Super, czekałem na film o Smokach w Śródziemiu. W książkach mogliśmy jedynie bliżej poznać Glaurunga, ojca smoków oraz Smauga żyjącego w Trzeciej Erze. A z imion wspomniani zostali jedynie Ancalagon Czarny największy latający ognisty Smok i zarazem największy w dziejach, oraz żyjący w Trzeciej Erze krewniak Smauga z Zwiędłych Wrzosowisk, Skat/Scatha. Poza tym Wiemy, że jeden z wodzów Krasnoludów Rodu Durina, Dain, został zabity przez lodowego smoka na progu swego domu w Górach Szarych. Po śmierci Smauga smoki nadal żyły na Północy Śródziemia za Górami Szarymi, ale nie były już tak wielkie i potężne jak Smaug.
Upadek Gondolinu to epicka walka pełna desperacji , męstwa i poświęcenia ,chciało by się zobaczyć ją na dużym ekranie ale zrobioną że tak powiem fachowo na co się nie zapowiada .
5:30 "mogło by oznaczać" nie mogło, a oznaczało! W Silmarillion czy w Dzieciach Hurina > w historii Turina, podczas spustoszenia Nargothrondu przez Glaurunga czytamy ze do Turina odezwał się "zły duch" który "mieszkał" w smoku.
Ahhh kolejny, niesamowicie klimatyczny i merytoryczny materiał. W temacie Smauga, zastanawia mnie, dlaczego krasnoludowie, po osiedleniu się w Ereborze, nie przygotowali się na wypadek przylotu smoków. Jak dobrze rozumiem to niedawno co uciekli, z podkulonymi ogonami, przed smokami i nie przygotowali twierdzy, ani wojowników?
Nie wiem, skąd bierzesz te wszystkie grafiki, ale są świetne. Świetne ALE moim zdaniem mamy taką modę na kolosów - godzilla, kingkong, smoki z Gry o Tronm czy jacsonowy Smaug robią po prostu wrażenie swoim gigantyzmem. Wydaje mi się jednak, że smoki ze śródziemia - w tym nawet Glaurung u kresu życia - nie mogły być tak wielkie jak na większości przedstawionych grafik. Nawet jeśli jego brzuch był nieosłonięty, to w przypadku tak wyśrubowanych rozmiarów nawet wbicie miecza po rękojeść byłoby zaledwie przebiciem skóry, ale nijak nie zraniłoby istotnych dla życia organów. Wydaje mi się, że to właśnie popkultura sprawiła, że jak mówimy, że coś było "ogromne" to wyobrażamy sobie istoty wielkości wieżowców. Tymczasem dla prostego mieszkańca Średniowiecza zwierzę nie musiało być wielkości Olifanta, a prawdziwego słonia, żeby nazwać je ogromnym i by okazało się ciężką do ubicia bestią. (Baltazar)
Osobiście wyobrażam sobie smoki ze śródziemia rozmiarów podobnych do dużych dinozaurów. No może Ancalogon się wyróżniał ale nawet w jego przypadku Tolkien na bank nie miał w głowie jakiejś Godzili.
wyrażam swoją opinię. Uwielbiam Cię słuchać... Like też poszedł... a subskrybuję już jakiś czas :) (to a propos Twojego ostatniego zdania ;) ) Super materiał. Ktoś już kiedyś pytał w komentarzu, ale chyba się nie odniosłeś - czemu nie nagrywasz audiobooków? Nadajesz się fantastycznie ze swoim niskim głosem lektora.
Opisy Glaurunga zawsze przyprawiają mnie o jakąś konsternację. Z jednej strony jest mowa o tym, że jest ogromny jak góra, że może swoim cielskiem przekroczyć ponad przepaścią, a zaraz potem bohaterowie są w stanie zranić go w brzuch kiedy ten nad nimi przechodzi... No to jak w końcu jest? Bo żeby takie zranienie było możliwe to musiałby być w zasięgu ręki, a chyba nie muszę tłumaczyć że coś wielkości góry w tymże zasięgu nie jest. Już nie ma sensu w ogóle wspominać że czegoś tak ogromnego nie dałoby się poważnie zranić przy użyciu oręża normalnych wymiarów (tak jak człowieka nie da się poważnie zranić przy użyciu wykałaczki)
Ostatnio fajnego mema widziałem. W hobbicie Gandalf powinien isc do Smauga i mu powiedzieć ze Sauron zrobil sobie pierscionek ze zlota i ma caly skarbiec w mordorze wypchany zlotem i kamieniami i ze jest tego tyle ze cytuje "ja pierdole" :) smok by sie polasil i polecial zrobic rozpierduche :)
GOTRI Czy jeśli jakiś elf znalazłby jakieś smocze jajo i wychowywał jej gdzieś gdzie jest dużo światła, dbał o te jajo i dobrze się zajmował, czy jest szansa na to że smok mógł być dobrą istotą i stać po stronie dobra?
Był wykorystany tylko smaug. Podejrzewam że smoki dla naprzykład wojny o pierścień i tych bitew były poprostu za silne. Mogły by z łatwością spalić minas tirith czy helmowy jar więc to by było zbyt proste.
Z Silmarillionu wiemy jedynie, że obudzili się na dalekim Wschodzie Śródziemia w krainie Hildorien, znajdującej się na południowy wschód od Cuivienen. Ich przebudzenie miało miejsce o Pierwszym Wschodzie Słońca, o czym ponownie Morgoth dowiedział się jako pierwszy.
Skąd ta informacja o magicznej mocy smoczej krwi? Brzmi to bardziej jak legenda o Sigurdzie, zabójcy smoka Fafnira ale to już nie jest twórczość Tolkiena. U Tolkiena mogę sobie przypomnieć jedynie wzmiankę ze Turina krew smoka Glaurunga poparzyła.
Super, czekałem na film o Smokach w Śródziemiu. W książkach mogliśmy jedynie bliżej poznać Glaurunga, ojca smoków oraz Smauga żyjącego w Trzeciej Erze. A z imion wspomniani zostali jedynie Ancalagon Czarny największy latający ognisty Smok i zarazem największy w dziejach, oraz żyjący w Trzeciej Erze krewniak Smauga z Zwiędłych Wrzosowisk, Skat/Scatha. Poza tym Wiemy, że jeden z wodzów Krasnoludów Rodu Durina, Dain, został zabity przez lodowego smoka na progu swego domu w Górach Szarych. Po śmierci Smauga smoki nadal żyły na Północy Śródziemia za Górami Szarymi, ale nie były już tak wielkie i potężne jak Smaug.
czekałem na ten materiał już bardzo długo i w końcu się doczekałem. Dzięki GOTRI. I dobra robota Jaskier.
Wcześniej oglądałem angielskie podcasty i materiały. Ostatnio, jak tylko mam chwilę, to wbijam do Ciebie. Świetna robota.
Upadek Gondolinu to epicka walka pełna desperacji , męstwa i poświęcenia ,chciało by się zobaczyć ją na dużym ekranie ale zrobioną że tak powiem fachowo na co się nie zapowiada .
Super i takie ciekawe 😎
Któż nie kocha Smoków 😎
Rewelacyjny materiał GOTRI!!!
Świetny, treściwy i konkretny materiał!
5:30 "mogło by oznaczać" nie mogło, a oznaczało! W Silmarillion czy w Dzieciach Hurina > w historii Turina, podczas spustoszenia Nargothrondu przez Glaurunga czytamy ze do Turina odezwał się "zły duch" który "mieszkał" w smoku.
4:40 - oj tak, wzór na deltę. Aż musiałeś mi to przypomnieć ;) I oby nie była ujemna ;P
Super odcinek. Dokładnie na taki materiał o smokach czekałem. Dzięki!
Ahhh kolejny, niesamowicie klimatyczny i merytoryczny materiał.
W temacie Smauga, zastanawia mnie, dlaczego krasnoludowie, po osiedleniu się w Ereborze, nie przygotowali się na wypadek przylotu smoków. Jak dobrze rozumiem to niedawno co uciekli, z podkulonymi ogonami, przed smokami i nie przygotowali twierdzy, ani wojowników?
Nie wiem, skąd bierzesz te wszystkie grafiki, ale są świetne. Świetne ALE
moim zdaniem mamy taką modę na kolosów - godzilla, kingkong, smoki z Gry o Tronm czy jacsonowy Smaug robią po prostu wrażenie swoim gigantyzmem. Wydaje mi się jednak, że smoki ze śródziemia - w tym nawet Glaurung u kresu życia - nie mogły być tak wielkie jak na większości przedstawionych grafik. Nawet jeśli jego brzuch był nieosłonięty, to w przypadku tak wyśrubowanych rozmiarów nawet wbicie miecza po rękojeść byłoby zaledwie przebiciem skóry, ale nijak nie zraniłoby istotnych dla życia organów. Wydaje mi się, że to właśnie popkultura sprawiła, że jak mówimy, że coś było "ogromne" to wyobrażamy sobie istoty wielkości wieżowców. Tymczasem dla prostego mieszkańca Średniowiecza zwierzę nie musiało być wielkości Olifanta, a prawdziwego słonia, żeby nazwać je ogromnym i by okazało się ciężką do ubicia bestią.
(Baltazar)
Osobiście wyobrażam sobie smoki ze śródziemia rozmiarów podobnych do dużych dinozaurów.
No może Ancalogon się wyróżniał ale nawet w jego przypadku Tolkien na bank nie miał w głowie jakiejś Godzili.
Ja uważam,że część grafik jest generowana przez AI...
@@devilizer666 Część tych grafik jest twórczości artysty Anato Finnstark i była zrobiona zanim wybuchło boom na AI
@@devilizer666 Zamiast uważać możesz zacząć weryfikować.
Dobre!
wyrażam swoją opinię. Uwielbiam Cię słuchać... Like też poszedł... a subskrybuję już jakiś czas :) (to a propos Twojego ostatniego zdania ;) ) Super materiał. Ktoś już kiedyś pytał w komentarzu, ale chyba się nie odniosłeś - czemu nie nagrywasz audiobooków? Nadajesz się fantastycznie ze swoim niskim głosem lektora.
Odcink idealny
Świetna robota
Treściwy film! :-)
9:14 czyli stąd nienawiść Smauga do Krasnoludów.
Bardzo ciekawe
Dzień dobry państwu koleżeństwu 😎
Opisy Glaurunga zawsze przyprawiają mnie o jakąś konsternację. Z jednej strony jest mowa o tym, że jest ogromny jak góra, że może swoim cielskiem przekroczyć ponad przepaścią, a zaraz potem bohaterowie są w stanie zranić go w brzuch kiedy ten nad nimi przechodzi... No to jak w końcu jest? Bo żeby takie zranienie było możliwe to musiałby być w zasięgu ręki, a chyba nie muszę tłumaczyć że coś wielkości góry w tymże zasięgu nie jest.
Już nie ma sensu w ogóle wspominać że czegoś tak ogromnego nie dałoby się poważnie zranić przy użyciu oręża normalnych wymiarów (tak jak człowieka nie da się poważnie zranić przy użyciu wykałaczki)
Ostatnio fajnego mema widziałem. W hobbicie Gandalf powinien isc do Smauga i mu powiedzieć ze Sauron zrobil sobie pierscionek ze zlota i ma caly skarbiec w mordorze wypchany zlotem i kamieniami i ze jest tego tyle ze cytuje "ja pierdole" :) smok by sie polasil i polecial zrobic rozpierduche :)
@cukiercukier8283ale to mem niszczycielu dobrej zabawy 😑
20:22 miejmy nadzieję że następne adaptacje będą lepsze od szajsu Amazonu
4:48 oj już dajcie spokój temu Rings of Power :P
Ostatnio byłem na D&D. Tam to jest dopiero fajny i spasiony smok.
Normalnie jak mój kot
@@PR1NC31 A zeżarł własne leże?
@@filipjszewczyk4781 jeszcze nie
❤
Co to za utwór w tle?
A czy mozemy się spodziewać jakiś dobrych adaptacji w przyszłości i jak widzisz przyszłość uniwersum?
GOTRI Czy jeśli jakiś elf znalazłby jakieś smocze jajo i wychowywał jej gdzieś gdzie jest dużo światła, dbał o te jajo i dobrze się zajmował, czy jest szansa na to że smok mógł być dobrą istotą i stać po stronie dobra?
2:38 ten discord xd
👌
Był jeszcze Urgost z gry LOTR war in the north, ale on chyba nie jest kanoniczny
Czyli, że smoki są z Angbandu?
Skąd jest ta mapa?
Nie wiem czy było ale dodaj materiał o Húrinie
Uwielbiam smoki w popkulturze, szkoda ze Tolkiem czy Sapkowski prawie w ogole nie wykorzystywali ich w swoich dziełach.
Był wykorystany tylko smaug. Podejrzewam że smoki dla naprzykład wojny o pierścień i tych bitew były poprostu za silne. Mogły by z łatwością spalić minas tirith czy helmowy jar więc to by było zbyt proste.
Chyba najciekawszy smok nie wymyślony przez Tolkiena to Urgost. Jedyny smok z którym udało się dogadać i nie był antagonistą.
Siemanko
❤❤️💙💙💚💚💛💛🧡🧡
Czy Glaurung dojechałby zgubę Durina?
Były elfy/valarowie/ majarzy czy balrogi z smokami.... Przebudzenie elfów znamy a kiedy powstali ludzie?
Z Silmarillionu wiemy jedynie, że obudzili się na dalekim Wschodzie Śródziemia w krainie Hildorien, znajdującej się na południowy wschód od Cuivienen. Ich przebudzenie miało miejsce o Pierwszym Wschodzie Słońca, o czym ponownie Morgoth dowiedział się jako pierwszy.
W Shreku Smok okazał się Smoczycą! 😃
Skąd ta informacja o magicznej mocy smoczej krwi? Brzmi to bardziej jak legenda o Sigurdzie, zabójcy smoka Fafnira ale to już nie jest twórczość Tolkiena. U Tolkiena mogę sobie przypomnieć jedynie wzmiankę ze Turina krew smoka Glaurunga poparzyła.
zasiegowy
❤