[DLA WSZYSTKICH NERWICOWCÓW, KTÓRYCH PRZESZŁY DRESZCZE NA WIDOK SAMEJ MINIATURKI] - Pani po zdarzeniu wykonała badania i okazało się, że ma nadpłytkowość(trombocytozę), która zwiększa prawdopodobieństwo zawału. Proszę o przypięcie tego komentarza, bo sam jako osoba z zaburzeniami lękowymi (i w podobnym wieku jak bohaterka odcinka) czułem ucisk w klatce na sam widok miniaturki ;) Wiadomo, klikalność musi być, nikt nie jest nieśmiertelny, ale chciałbym żeby mi podobni lękuszowcy nie oglądali tego filmu z gulą w gardle do 20 minuty, czy też odpuścili oglądanie „żeby się nie stresować”, co sam miałem chęć z początku zrobić.
W wieku 34 lat miałam zapaść.W pracy.Dwa dni przed,czułam duży niepokój, wewnętrzne rozdygotanie,nie potrafiłam zdiagnozować dlaczego.Bylam nadwyraz zmęczona, wiedziałam że coś się dzieje,nie potrafiłam stwierdzic- co.Idąc tego dnia do pracy ciężko mi się oddychało.I czułam,że chce mi się płakać.Nie miałam powodów do płaczu,a czułam,że zaraz wybuchnę płaczem.Z godziny na godzinę czułam się bardziej roztrzęsiona,zdając sobie sprawę i czując,że coś złego dzieje się z moim ciałem.Pracowalam wówczas w banku,stres był codziennością.W pracy nagle poczułam,że brakuje mi tchu i że zaraz stracę przytomność,tak nagle.Zablokowałam komputer i jakby "na automacie" ,bo już nie czułam nóg,wbiegłam niemalże do gabinetu dyrektora i już bez zabawy w konwenanse pamiętam jak wydusilam z siebie- "czy umiesz robić masaż serca i wezwij karetkę".Potem osunelam się na ziemię.Nie pamiętam co dalej.Karetka przyjechała do oddziału,zabrano mnie do szpitala.Okazalo się,że to była zapaść,migotanie przedsionków w szpitalu.Potem uslyszalam po wielu badaniach,że mam wrodzone wady serca,o których nie wiedzialam.Owszem,już jako dziecko zdażały mi się zasłabnięcia, omdlenia,ale lekarze zawsze mówili,że to nerwica... Nikt mi nigdy wcześniej nie zrobił żadnego badania,nie wystawił skierowania,bo po co,taka mloda jesteś,to nerwy,nerwica,czemu się tak denerwuje (bezosobowo pytanie skierowane do mnie).Przez to niczego nieświadoma, już jako dorosła,lecz nadal młoda kobieta,padłam na podłogę w gabinecie przełożonego, dyrektora oddziału łapiąc z trudem oddech... Teraz wiem,że jak zauważamy u siebie choć drobne odchylenie od normy,to trzeba zmuszać wręcz lekarzy,aby to sprawdzali.Pozdrawiam.
Niestety wciąż duża ilość lekarzy bagatelizuje pacjentów, co często doprowadza do takich sytuacji i tragedii 😠 jak się samemu nie dopilnuje w miarę możliwości, można słono zapłacić zdrowiem i nawet życiem Mam nadzieję że już jest w porządku u pani, życzę zdrówka i spokoju 💙
Miałam dwa zawały w wieku 38 lat w przedziale 4 miesięcy,teraz mam 79 lat i śmieję się że zdrowa pożegnam się z tym światem. Jestem też tego samego zdania że jest to dobry sygnał, ważne aby nie skupiać się później na tym że to się stało.Zycze pięknych dalszych lat!!!
13 lutego 2019 miałem zawał,miałem wtedy 35 lat,lekarze dawali mi 1% szans na przeżycie....cudem mnie uratowano,moja żona znalazła mnie w łazience na podłodze,przez ponad 45 minut mnie reanimowali,....dostałem drugie życie....
Też miałam zawał w wieku 35 lat. Byłam operowana w Londynie i też ciężko było, ale zakrzep w płucach który miałam 6 miesięcy później był znacznie gorszy pod względem bólu.
8 marca w Dzień Kobiet robię sobie sama prezent: USG piersi oraz cytologia. Dodatkowo raz w roku morfologia. Szczerze, kiedy jeszcze nie byłam mamą, to nie wiele mnie takie badania obchodziły. Teraz patrzę na to z innej perspektywy. Chciałabym dożyć starości :) patrzeć jak dorasta mój syn. Kocham życie i mam plan cieszyć się nim bardzo długo. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, ale profilaktyka nie jest jedną z nich. Pamiętajmy o tym.
Super, ze dbasz o siebie i robisz to dla rodziny, patrzac na Twoje zdjecie profilowe tez sie nie dziwie, bo wygladasz na zadbana kobiete, niestety Pani w programie (a i tak juz pewnie schudla po przezyciach) ulała sie jak nieboskie stworzenie, do herbaty zamiast cytryny plasterek sloniny, a potem gorzkie zale w internecie 😂
@Dawid Nie wysluchalem jeszcze wywiadu. Ale pamietaj prosze, ze nie zawsze tusza odpowiada sposobowi zycia i nawykom. Czesto gesto tak. Jednak nie zawsze. A choroby tez nie zawsze dyktowane sa tusza. Moj tata chudy jak palec, dbajacy o siebie, a zawal serca mial w wieku 52 lat. Francuzi sa najchudsi z krajow zachodnich, a maja najwyzszy cholesterol. I odwrotnie, Amerykanie sa najbardziej tezni, a maja jeden z najnizszych cholesterolow. Nawet cukrzyca jest mniej prewalentna w Stanach niz w Japonii (gdzie ludzi sa ogolnie bardzo chudzi). W zadnym wypadku nie pouczam. Staram sie tylko przytoczyc ciekawe spostrzezenia, ktore nie sa intuicyjne. Nie warto chyba ranic innych ludzi przez zle skojarzenia.
@@masio2605 Mateusz, zgadzam sie z Toba w 101%, sam mialem wujka chudego jak palec z wiencowka, no ale palil jak smok, zawsze jest przyczyna. Mam nadzieje, ze Panski Tato zyje i ma sie dobrze, powaznie. A co do tej Pani, to sory Mati ale to przeciez jest komedia, nie ma co sie oszukiwac. Pozdrawiam serdecznie
@@masio2605 sam musialem zejsc z wagi i nie bylem ulany a ulepiony masa miesniowa jak szatan, duzo cwiczylem, przy 184cm 150 kg chlopa “na sucho” kaloryferki te sprawy a taka masa miesniowa jaka mialem po treningu i kolacji sprawiala, ze bolalo mnie serce, odpuscilem. I co zle sie prowadzilem? No nie I tak, zawsze jest przyczyna.
Ja przeszedłem zawal miesiąc przed trzydziestymi urodzinami. Pamiętam, że lekarze mówili że powinno mnie tu nie być, że za młody, że w tym wieku bardzo trudno przeżyć zawal. Pamiętam że starszy syn miał wtedy około 2 lat a młodszy miał sie urodzić za 4 miesiące. Co najzabawniesze w tym wszystkim. Bardziej bałem się o nich niż o siebie. Pamiętam jak jeszcze dałem radę powiedzieć lekarzowi żeby robił co może, bo mam tu jeszcze trochę roboty. I oto jestem, żyje, czuję się dobrze. Jedyna rysa jaka po tym została to system stresu pourazowego. Do tamtej pory nigdy nie myślałem o śmierci. Od tamtego zdarzenia codzień budzę się z myślą że każdy dzień może być ostatni, I trochę to przerażające.
Dawno nie czytałam takiego komentarza. W sumie wszyscy, w każdej chwili możemy stracić życie- wypadek, katastrofa, napad, itd. Jest to przerażające, zwłaszcza kiedy są małe istoty, które nas potrzebują. Moje mają już po 30 lat, ale też jeszcze potrzebują matki (ojca straciły 5 lat temu). Czy znasz ten werset Biblijny-„ Jako ostatni wróg zostanie unicestwiona śmierć”? Te słowa dodają nam otuchy. Z Pisma Świętego wynika, że Bóg przywróci na ziemi raj, który utracili Adam z Ewą. Nie będzie już chorób, starości ani śmierci. Zacznie się prawdziwe życie. Zachęcam wszystkich do czytania tej wyjątkowej KSIĘGI. wszystkiego dobrego.
@@wiesiawojtkowska nie czytam biblii, przykro mi. Wierzę w starych Bogów, nieważne w co sie wierzy, i nie ważne kto na koniec bedzie nas rozliczał, ważne żeby umieć żyć pełnią życia i w zgodzie z samym sobą. Pozdrawiam gorąco!
Dzięki. Zmotywowaliscie mnie, zeby zrobic przegląd serca. Bylam juz bliska tego, ale zrezygnowalam, jak uslyszalam od lekarza ze nie ma potrzeby (mimo chorob serca w wywiadzie rodzinnym, przebytego covidu i obserwowanych drobnych zmian). To historia pokazująca, że ostatecznie sami powinniśmy siebie obserwowac i dbać o siebie. Dziękuję Pani. Dużo dobrego i zawsze uwaznosci na siebie
@@MikeEsImpossible owszem, zdrowy tryb zycia jest wartosciowy, jednak niektorzy maja ukryte wady wrodzone wiec trzeba robic przeglady swojego body. Tak samo jak przeglad swojego auta
Mam urodziny w grudniu i cały rok wrzucam do skarbonki po 50 zł, 100 zł ile mam. Przychodzi grudzień i robie dokładny przegląd. Morfologia, mocz, cukier, cytologia, lipidogram, usg ginekologiczne, usg piersi, krew utajona i teraz jeszcze witaminy i minerały. Polecam każdemu zrobić sobie przegląd raz do roku. Dobrze ze taki odcinek dziś wyszedł, może młodzi ludzie zwrócą bardziej uwagę na swoje zdrowie i profilaktykę. To naprawdę ważne!!!!!
ja robię kompleksowe badania krwi dwa razy w roku na dzień kobiet i urodziny :D lepiej wiedzieć i działać niż nie wiedzieć! to takie selfcare, ostatnio dołożyłam sobie wizyty u fizjoterapeuty bo dużo sportu uprawiam :)
@@katarzynajankowska8385 witaj! Widzę, że zależy tobie na utrzymaniu zdrowia jak najdłużej. Czy wiesz, że wszyscy mamy możliwość życia wiecznego na rajskiej ziemi? Życie bez chorób, starości i śmierci chce dać nam nasz Stwórca, ale żeby z tego skorzystać trzeba spełniać odpowiednie warunki. Słyszałaś o tym?
Ja mam zaburzenie lękowe, więc "zawałów przechodziłem" już setki, teraz po prostu się boję, że prawdziwy objaw zlekceważę, myśląc, że to znów atak nerwicy. Jeszcze ostatnio się naczytałem w necie, że faceci do 30 lat w 95% nie przeżywają zawałów, kończy się zgonem. Eh, zaburzenie lękowe jest okrutne. Bardzo boję się zawału. Słabo dbam o siebie, sporo nerwów, fajki, jedzenie na szybko byle co. Dzięki za odcinek, ale żałuję, że go obejrzałem 😅 ZDRÓWKA DLA PANI!
Podobnie. Duzo stresu codziennie, zaburzenia lekowe. Staram sie jesc zdrowo i cwiczyc. Rzuc te fajki stary to najgorsze dla serca. Rzuc z dnia na dzien jak ja 12 lat temu i nie mo ze sie nie da. Powodzenia.
Ja nie pale i mam nerwice lękowa z powodu traumatycznego dzieciństwa. Kolejne leki nie pomagają. Ataki paniki, terapia, psychiatra. Doszly objawy somatyczne ostre zapalenie zoladka i dwunastnicy i wrzody. Zmiany w przełyku. Pobrali mi wycinki na badania histopatologiczne i czekam na wyniki. Mam nadzieję, że to nie rak. Mam 30 lat i małe dziecko 😔
@@markil6564 Zajrzyj na kanał "odburzanie według Divovica" oraz na grupę na fb "zaburzeni.pl i Ty będziesz odburzony" osobiście żadne terapię (leków nie bralem) nie pomogły mi tyle co Hewad i Victor. Polecam! :) Powodzonka, z zaburzenia można wyjść. Ja już funkcjonuje normalnie, bez ataków paniki, ale jeszcze trochę pracy przede mną do pełni odburzenia :) Trzymam kciuki za Ciebie!
Heh doskonale wiem o czym piszesz... ja "pseudo zawałow" tez juz przezylem setki.., z czego kilka razy juz bylem tak zeschizowany ze albo dzwonilem po pogotowie albo jechalem sam na pogotowie. Za kazdym razem wychodzilo, ze nic mi nie jest, ze to atak paniki, lęku itp itd.. kazdy jakiś bol, kucie itp w klatce od razu mnie paralizowal, ze to zawał... , i tez się boje ze kiedyś pomine faktyczny zawal myslac, ze to znowu atak paniki, lęku, obecnie jest trochę lepiej, nie shizuje tak ciezko jak jeszcze 3 lata temu, ale jednak w glowie zawsze juz to pozostaje
Myślę, że istotne jest również to, że serce to mięsień, a ten u starszej osoby jest wiotki, u młodego człowieka jędrny, dlatego starsi ludzie łagodniej przechodzą zawał.
Pani mówiła o trombocytozie jako o powiększonej liczbie krwinek czerwonych, jednak jest to powiększona liczba płytek krwi i nie jest to przeciwieństwo białaczki :) - dla sprostowania
Robi pan świetne programy,rozmowy wspaniałe prowadzone .wielkie brawa dla Pana. Dzisiejszej rozmoowczyni życzę zdrowia i dbałości o siebie i Bliskich. Czytających pod rozwagę i uwaznosci na siebie w każdym wieku .Za mało się mówi o obciążeniach genetycznych.Swietne "robie sobie przegląd człowieka na swoje urodziny".Wspaniałe podsumowanie😊Serdecznosci Alicja
Ja też miałam podobnie. Tydzień wcześniejszego leżenia w szpitalu na wrzód dwunastnicy i nagle rano w łazience nie miałam siły odkręcić kranu. I gdyby nie fakt, że to było rano przed obchodem, to może nawet bym nikomu nie powiedziała, w przekonaniu, że to tygodniowe leżenie w łóżku pozbawiło mnie sił. Ale ponieważ w chwilę potem na salę wszedł poranny obchód, no to się poskarżyłam, że nie mam siły odkręcić kranu aby się umyć. Po natychmiastowym badaniu okazało się, że to jest zawał w toku. Potem były dwie wersje. Jedna taka, że może bym to przechodziła a druga, że gdyby nie fakt, iż pomoc była natychmiastowa, to mogło być różnie.
Mam 24 lata, przeszłam covida w październiku i od tego czasu zaczelam mieć problemy z omdleniami, kolataniami serca, dusznościami. Po kilku miesiącach okropnego samopoczucia wybrałam się do lekarza i okazało się, że mam anatomiczne wady wrodzone serca i muszę brać leki. Badajcie się.
Jestem po zawale juz 8lat a miałem go w wieku 36lat i po zawale można normalnie żyć tylko trzeba zmienić wiele rzeczy w swoim życiu najważniejsze odżywianie leki brać regularnie i przede wszystkim dużo ruchu i można się cieszyć normalnym zyciem zawał to nie koniec świata
Tylko ja bym miała prosbe do lekarzy.... jeśli pacjent przyvhodzi do was i chce badania to je wypiszcie a nie odsylacie z kwitkiem i tekstem" po co to Pani"... Tak uslyszala moja Mama. A później w Tv gadaja ze "pacjenci sie nie badają"...
Jeśli mówimy o przepisywaniu badań na NFZ, to niestety nie jest to zależne od lekarzy. Oni są z tego rozliczni, placówki ograniczają do minimum liczbę możliwych badań, to akurat jest wina stanu w jakim jest opieka w naszym kraju, a nie stricte lekarzy:)
Lekarz to nie jest super market, a Ty nie jesteś klientem. Ma wieksze zaplecze edukacyjne od Ciebie i potrafi lepiej od Ciebie okreslic, czy potrzebne sa Tobie te badania.
Bardzo ważny dla mnie odcinek. Sama również mam od kilku lat delikatne odchylenia w wynikach morfologii i lekarze zawsze mówili, że powinnam po prostu pic więcej wody… W tym momencie jestem diagnozowana przez hematologa, bo jednak nie jest to tylko kwestia odwodnienia. Naprawdę warto się badać, każdy powinien robić przynajmniej podstawowe badania w regularnych odstępach czasu!
Dostałam zawału w wieku 32 lat. Dziwię się, że wyszłaś po 5 dniach. Mi przez 5dni w ogóle nie pozwalali wstawać. Nauczyłam się patrzeć na świat innymi oczami.
@@arkadiuszwodecki5221 Bardzo zabawne wiesz? Trochę nie na miejscu. Może zajmij się nauka czy praca. Przydaj się na coś, zrób coś mądrego konstruktywnego w końcu. Taka dieta przy tej chorobie? Pozdrowienia nie muszą się przydać. Mają być wsparciem dla tej Pani i miłym gestem. Widać, że nie chorujesz i nie wiesz jak to jest. Życzę Ci zdrowia żebyś nie musiał tego przechodzić. Zastanów się trochę nad sobą. Pozdrawiam i dużo dobrego.
@@1985maya1985 oczywiscie zajmuje sie, jestem fizykiem i przedsiebiorca, i mam bardzo w dupce co jest nie na miejscu, a empatia owszem, dlatego szydze z wieloryba, powinna ja miec najpierw sama dla siebie rycerzyku, ustandaryzuj wlasne zycie i sie nie wychylaj, grzecznie plac podatki i nie przeklinaj, reszte zostaw nam kroliczku bo nie potrafisz
Moja mama jest pielęgniarką hemodynamiki na którym ratuje się w ten sposób ludzi. Znam wszystko, każdą sytuację o której mówi Pani w wydziale, ba ja sama widziałam jak ten zabieg wygląda i powiem szczerze że nie mogłam zrozumieć jak pacjent w momencie gdy lekarz z pielęgniarkami "grzebią" w tętnicach serca może tak normalnie funkcjonować, patrzeć, ruszać głową, rozmawiać. Cieszę się że żyjemy w takich czasach gdzie hospitalizacja i pomoc drugiej osobie jest na o wiele wyższym poziomie niż kiedyś ❤️ ale pamiętajmy też o tym, że sami sobie musimy pomagać w tym aby być zdrowym: dieta, ruszanie się, pozytywne nastawienie, badania się regularnie.
Moja mama zmarła pół roku temu na zawał miała 42 lata było to niespodziewane ... zmarła na dworcu PKP stało tłumy ludzi.. Nikt nie pomógł... Witamy w XXI w. zero serca i chęci pomocy
Wyrazy współczucia. Masz rację, znieczulica ogromna. Ale zbliża się czas zmian na lepsze, na zupełnie nowy świat, gdzie będą tylko życzliwi ludzie. Twoja mama też powróci do życia na rajskiej ziemi. Pozdrawiam.
Znieczulica to jedno, ja myślę jednak, że po prostu mało kto w naszym społeczeństwie wie jak reagować w takich sytuacjach. Ja na lekcjach PO w szkole nie miałam pierwszej pomocy, tylko musztrę, oznaczenia wojskowe i czym jest definicja katastrofy, z których oczywiście nic nie pamiętam. Domyślam się, że nie jestem jedyna.
@@basiamazurek208zgadzam się z tobą, że nie przykłada się wagi do tego, żebyśmy potrafili udzielać pomocy. O czym to świadczy? Czy nie o tym, że nie szanujemy życia swojego ani cudzego? Protesty przeciwko aborcji, czy za aborcją- TAK! Ale żadnego apelu o uczenie PIERWSZEJ POMOCY! Czy to nie dziwne? Przecież każdy z nas może znaleźć się w sytuacji zagrażającej życiu. Dobrze by było gdyby ktoś zareagował . Myślenie nie jest mocną stroną tego narodu! Szkoda!
Dlatego tak ważne jest dbanie o siebie również w młodym wieku, odpowiednia dieta, aktywność fizczna i brak nalogow. Również regularne badania lekarskie i sprawdzanie swojego stanu zdrowia. Niestety teraz takie czasy ze wiecej osob wybiera samochod zamiast spaceru, fast food zamiast zdrowego posiłku itd.
Nie tylko to. Ludzie nawet nie wiedzą o swoich genetycznych niedomaganiach. Dopoki cos sie nie stanie... Przyklad... Kobiety, ktore tracą ciaze jedną po drugiej- i okazuje sie, ze chorują na wrodzoną trombofilię. Tego nie wykarzą zwykle badania. I mozna powiedziec, ze te stracone ciąze tak naprawde ratują im życie- bo dowiadują sie o chorobie, którą mogą zacząc leczyc w pore, bez epizodu zakrzepicy, ktora w wiekszosci konczy sie śmiercią
@@jonarryn5107 ????? smażone ścierwo na głębokim oleju, do tego olej zmieniany raz w tygodniu (wiem o tym, bo mam znajomą co pracuje w maku i mówiła że zmieniają w poniedziałki rano)
Mało jest w Polsce lekarzy , którzy serio traktują pacjenta , wierzą mu , którzy szukają problemu . Gdy idę do lekarza to jest lekceważenie problemu , obśmiewanie , widać , że lekarzowi nie zależy , nie szukają problemu , nie robią dodatkowych badań. Lekarzom w ogóle nie zależy . Dają do zrozumienia , że pacjent zmyśla i wymyśla sobie ... Dziwnie się jak lekarz może mieć takie podjęcie . Niestety dużo mamy takich lekarzy . Ciężko znaleźć prawdziwego lekarza , który szuka problemu ...smutne to. Zanim człowiek znajdzie dobrego lekarza to uda dużo kasy na inne wizyty ....😕
Ja robię badanie co pół roku kontrolnie :) raz tylko internista narzekał, że często i to było mega dziwne musiałem skłamać, że kiepsko się czuje by dostać skierowanie. Dziwnie człowiek płaci składki i musi kłamać by korzystać z składek 😅
@@9963mario Ja mieszkam na stale w Austrii tutaj nie ma takich szykanow. Chcesz isc na kontrole robisz termin na klinice i jestes w ciagu paru godzin przebadany od A do Z.
Ja miałam zawał we wrześniu zeszłego roku. Byłam pewna, że to już koniec. Przez ostatnie dwa lata żyłam w ogromnym stresie. Paliłam dwie paczki dziennie. W ogóle o siebie nie dbałam, bo nie zależało mi na życiu a mam dopiero 37 lat. Chciałam zniknąć. I gdy byłam już blisko swojego celu, nagle zaczęłam walczyć. Nigdy nie będzie idealnie, ale teraz uważam, że warto żyć.
Mój mąż 5lat temu w wieku 30lat miał udar w pracy w tirze podczas stłuczki na parkingu. Była policja, nikt nic nie zrobił, mąż przyjechał jeszcze na rozładunek i załadunek docierając prawie do bazy. Czuł się strasznie po drodze mijał ludzi. Nikt nie zwrócił uwagi. Jego objawy były wg mnie nie oczywiste. Potworny ból głowy, widzenie tylko do przodu, agresywność, drętwienie ręki, poczucie jakby latania kiedy schodził po schodach. Kiedy zabrałam męża z trasy bylismy u kilku lekarzy. Najpierw u rodzinnego gdzie dostał leki na nerwicę. Okulista, laryngolog. Mąż kilka prosił o skierowanie na tomografię którego nie otrzymał (nawet prywatnie jest potrzebne). Kluczowym momentem było przyjęcie księdza po też kolędzie. Ksiądz powiedział że uważa że to udar i żeby dzwonić na pogotowie. Bardzo niechętnie przyjechali i powiedzieli że mąż przesadza i będę musiała za 2/3 godziny przyjechać po meza do szpitala. Tomografia po 7 dniach o zdarzenia pokazała udar podostry. Obumarcie mózgu wielkości jaja kurzego. Milimetry od rdzenia. Mąż oczywiście został w szpitalu na 2 tygodnie. Przeżył ale do dziś ma bóle glowy czy migreny.
Fajnie, że zrobiłeś ten odcinek, bo ludzie młodzi mało uwagi poświęcają zdrowiu. Pędzimy za pracą i innymi obowiązkami, a budzimy się po fakcie. :( Lubię powtarzać takie zdanie: ,,Jeżeli teraz nie znajdziesz czasu i pieniędzy na zdrowe (zdrowe odżywianie / styl życia), będziesz musiał w przyszłości znaleźć czas i pieniądze na leki. '' 💊💊🩺 A po dzisiejszym spotkaniu wypadałoby dodać, że ,, ...o ile zdążysz/dasz radę doczekać''.
A może wystarczyło poprostu poświecić troche czasu na sport i mż ?Zna ktoś może statystyki oprócz osób w podeszłym wieku komu najczęściej przytrafia się zawał w młodym wieku ? Czy nie są to grubasy , palacze i lenie ?
Być może ten odcinek jest dla mnie kluczowy. Idę się przebadać. Od 4 lat przyjmuję leki na nadciśnienie. Odrętwienia kończyn się zdarzają. A skurczowe często przekracza 160...
Dokładnie. Ciało to narzędzie. Ja całe życie dbam, nawet za nadto. Jem co chcę, ale do pracy zawsze rowerem. Można wspierać ruch "kocham moje ciało" ale nie oszukujmy się każdy chciałby mieć nie otyłego partnera (nawet jeśli wygląd nie jest dla cb ważny). Jakieś minimum trzeba zachować bo to nie zdrowe i ogranicza. a wiem bo mam za sobą okresy nadwagi i niedowagi. Ciało dopasowuje się do stylu życia.
Ja taką bezsilność mam codziennie, zawał miałem, miałem wiele mikro udarów, nie uratowało mi to życia, na leczenie mnie nie stać, pewnie umrę prędzej czy później, nie mam ubezpieczenia i tacy jak ja w naszym systemie mają po prostu umrzeć. O innych dolegliwosciach nawet mi sie nie chce rozpisywać ale jest tego ogrom, trzyma mnie przy życiu chęć poznawania świata i medycyny.
Z ubezpieczeniem nie ma zadnego problemu. Idziesz do mopsu, przedstawiasz swoją sytuacje- ze nie jestes zdolny do pracy i zostanie Ci przyznane ubezpieczenie. Jezeli nie chce Ci sie tego zalatwic, to znaczy, ze Ci po prostu nie zalezy... To takie powolne samobójstwo
Przechodzę zdecydowanie na inny styl życia bo moja dieta podupadła za mało się ruszam a to źle dla serca .W dodatku ten stres w życiu .....oj.Zdrowia życzę tej pani
Objawy bólu w mostku oraz jednocześnie bólów promieniujących do ramion pod żadnym pozorem nie wolno bagatelizować, dzwonić od razu na 112 lub 999 zanim będzie za późno! Nie palić papierosów, gdyż nieubłaganie przyblizaja czlowieka do zawału oraz miażdzycy! Starać sie jak najmniej stresowac w zyciu! Uprawiać sport, starać się nie dopuszczać do nadwagi ciała poprzez zdrowe odżywianie! Jak największej liczby lat życia w zdrowiu wszystkim czytającym moje wypociny życzę :)
Mi też lekarz nigdy nie zrobił badań przez 24 lata , dlaczego bolą mnie stawy . Kiedy się przeprowadziłam do innego miasta tam lekarz odrazu zlecił mi badania i powiedział dlaczego tak jest i dał mi dietę dzięki której kiedyś nie wyląduje na wózku z ogromnym bólem .
A jak odniesc sie do sytuacji gdzie przed 40-stka sąsiad mieszkajacy 2 domy dalej ktory naprawde moglby byc wzorem dla dzisiejszej młodzieży poniewaz ani nie pije ani nie pali, od kad tu mieszkam (12 prawie 13lat) do pracy zawsze jezdzil rowerem niezaleznie czy deszcz czy slonce, a samochodu uzywal tylko na weekendy, praca rowniez srednio fizyczna i w ruchu. Do lodowki ani na talerz mu nie zagladalem ale jak wypowiadal sie na temat jedzenia gdy ktos zapytal to jadal bardzo dobrze, do tego cwiczyl kick boxing od lat nastu 2-3 razy na tydzien i taki czlowiek dostaje zawal i jak to sie ma do ludzi ktorzy 3/4 zycia leca na wódzie, paleniu i cpaniu i sa w pełni zdrowi a badania okresowe mocz i krew i cisnienie z wynikami jak u nastolatka z roznica taka ze juz dawno po 40-stce, wiec tak naprawde chyba nikt nie wie dokladnie od czego to jest zalezne i skad ta niesprawiedliwosc 🤔
Dokładnie! Nie zawsze nasze wybory życiowe przekładają się na nasze zdrowie, mogą być różne inne czynniki które powodują problemu zdrowotne. Co prawda, wiadomo, że lepiej jest dbać o zdrowie, nie jadać za często śmieciowego jedzenia i chodzić na spacery niż pić i palić. Po postu każdy jest inny i każdy ma inne historie rodzinne/genetyczne 😀
Wystarczy, że miał kardiomiopatie, wtedy zdrowy tryb życia polegający na ćwiczeniach, treningach przeciążeniowych, powoduje zawał. Problem jest najczęściej w nas, że potrafimy zadbać o silnik naszego samochodu, robić przeglądy itp, a nie robimy tego z własnym ciałem, co jest po prostu pojebane.
Nalezy dbac o zdrowie !!! ; prawidlowa dieta , aktywnosc fizyczna ! itd . W moim wieku (66 lat ) zdiagnozowano : cukier ,cholesterol , cisnienie . Zmieniajac moj styl zycia juz po 5 miesiacach stracilam nadwage ( 10 kilo jedzac tak duzo jak przedtem 😋,ale tylko zdrowe produkty !👌 )- dieta srodziemnomorska 💪. Pozbylam sie tych chorob i nie musze brac zadnych tabletek 😘
I BRAVO dla tej Pani, zycze stu lat, a nie ulana juleczka po karuzeli kebabowo olejowej z pepsi i siedzeniu w fotelu z majonezem placze, ze jej zle 🤣 bravo dla Pani, sto lat!
@@olona1267 Dziekuje 😘 . Musze sie pochwalic ; zaczelam jezdzic na rowerze , chodze pieszo ( woz czesto stoi w garazu ) nawet kupilam sobie skakanke , cwicze 💪😄Pozdrowienia z Montrealu
@@miriamzajfman4305 Masz racje i dziekuje Ci za ten komentarz, buziaki starsza, chociaz jeden mlody cie poslucha, bo oglupienie szaleje a ja juz mam dosc, sprzedalem wszystko i kupilem dom na wsi, zapach gowna daje mi spokoj
To są symptomy przed zawałem . Zawał jest dość bolesny ! Dlatego wcześniej trzeba wsłuchiwać się w swoje ciało i dbać o Siebie. Pozdrawiam i życzę powodzenia🍀Jestem po zawale i też miałam szczęście 🍀Genetyka jest jednym ale tryb życia który prowadzimy to jest , tak myśle 80% byśmy żyli dłużej 🙂🍀🍀🍀
Nieprawda, nie musi wcale bardzo boleć. Nie każdy zawał przebiega tak spektakularnie jak w filmach. Wielu pacjentom jest tylko słabo i mdło, często nie czują żadnego bólu.
Miałem taki niepokój kilka godzin przed początkiem migotania komór sercowych. Myślałem o co chodzi , co się dzieje , przecież wszystko jest OK , dopiero co dzień wcześniej wróciłem z nart biegowych po tygodniu ferii ... Za kilka godzin szpital , OIOM ..... Na szczęście to było tylko mega odwodnienie ....
@@anna_annah Ale to nie sport byl winny, tylko odwodnienie. Przy wysiłku fizycznym trzeba uzupełniać płyny - pić wodę, izotoniki i wtedy jest ok. Gdyby sport był szkodliwy to pewnie byłabym już.... 7 metrów pod ziemią ;)
Miałam wrażenie, że Pani próbuje zrzucić odpowiedzialność na wszystko wokół, a nigdzie nie zwraca uwagi na to, że może nie dbała o siebie wystarczająco, w zasadzie temat trybu życia przed tym zdarzeniem został całkowicie przemilczany, gdzie tak naprawdę jest kluczowy. Niestety wina nie leży tylko po stronie genetyki.
Masz rację! Winni są Adam i Ewa. Ale niebawem zostanie przywrócony porządek na ziemi-„ Jak przez Adama wszyscy umierają, tak dzięki Chrystusowi wszyscy powrócą do życia”. Wspaniała obietnica, prawda?
Dokładnie tak nie badanie o dietę zero sportu i to to są 2 główne przyczyny..wiadomo że choroba to przyspieszyła ale wiele lat zaniedbań pokazało swoją siłę
Niekoniecznie przyczyną jest tryb zycia. U mnie po prostu tworzą się zakrzepy we krwi i obciążenie genetyczne. Niemal każdy w mojej rodzinie przeszedł zawał. Później miałam jeszxze kilka razy zakrzepy w płucach.
A ja mam propozycję. Może wywiad z uczennicą szkoły muzycznej? Znam super dziewczynę. Bardzo inteligentna obecnie kończy 8 rok nauki w szkole muzycznej. Jak czasami słucham jej szkolnych opowieści to mam wrażenie, że to kompletnie odmienna rzeczywistość w porównaniu ze zwykłą podstawówką. Kilka lat chodziła równolegle do zwykłej podstawówki więc ma ten stopień odniesienia co do różnic pomiędzy tymi dwoma światami. Myślę, że kogoś mogło by to zainteresować, ponieważ to bardzo ciekawe i przyjemnie w odsłuchu. Mogę podać do niej namiary oczywiście za jej zgodą :)
Z jedną rzeczą muszę się nie zgodzić - nie jest tak, że na diagnostykę w takim momencie trzeba czekać, żeby dostać ją na NFZ. Zarówno morfologia jak i lipodogram jest do zdobycia od ręki u rodzinnego. Mielogram - u hematologa, gdy zobaczy takie wyniki. Twierdzenie, że bez X tysięcy nie da się diagnozować, jest dość szkodliwe.
Moja mama też czekała. Powiedziała, że ma duże ciśnienie w piątek ale chciała iść do lekarza w poniedziałek. Niestety popołudnie w piątek trafiła do szpitala z rozległym zawałem. Została uratowana ale nigdy więcej nie bagatelizuje objawów.
Mam 41 lat około rok temu miałem dokładnie takie same objawy, obudziłem się rano nie czułem ręki, źle się czułem, dotykałem do drugiej, dziwne uczucie, tak jak bym dotykał nie swoją dłonią, mrowienia brak, czucie powróciło po kilku dniach, do lekarza nie poszedłem, a na bilansie 40 latka EKG wyszło dobrze , Dziękuje za materiał dziś wiem że to mógł być zawał.
Sugeruje jednak zrobić sobie TK i sprawdzić stan tętnic. W moim przypadku, prawdopodobnie w 2007 roku doszło do zatkania tętnicy. Na TK, które zrobiłem dzięki programowi badań przesiewowych opłaconych przez pracodawcę okazało się, że pozostałe tętnice mam w dużym stopniu zatkane. Potem jeszcze jedno TK i koronografia. Teraz, w wieku 49 lat, czekam na operacje bajpasów. Na EKG i echo serca NIC nie wyszło. Również robiłem EKG wysiłkowe w tym 2007 roku po objawach ucisku w klatce piersiowej. No i najważniejsze... iść do kardiologa.
Pani Joanno, cieszę się ze Pani żyje i ma się dobrze, natomiast Panie Rafale, rozumiem, że jest to wywiad i odczucia danej osoby, ale warto też weryfikować pewne informację, że nie powielać niesprawdzonych informacji, a Pani nie ma obowiązku znać tych informacji od strony medycznej.
Może zawału nie miałam, ale zapalenie układu moczowego. Niby nic ale objawy ciężkie. Prawie 40 stopni gorączki i wymioty. Jak się zaczęło, nienawidziłam siebie za słabość . Zamiast się sobą zaopiekować,próbowałam sprzątać,opiekować się dziećmi, wychodzić z psami. Nie miałam sił. Więc piłam energetyki. Które przestały działać. Piłam i zasypiałam. A to był czas mocnych upałów na Śląsku. Dostałam gorączki. O dziwo ,dalej walczyłam ze sobą. I leciałam z sił. Przecież matka musi dawać radę zawszę. Do tego silny strach,że jak nie podołam to zabiorą mi dzieci (początki depresji po porodzie) . Aż gorqczka skoczyła do ponad 39 stopni i pojawiły się wymioty. Brałam przeciwgorączkowe, na chwilę spadała temperatura do 38 więc wstawałam zająć się dziećmi, z psem nie dałam rady iść .zmuszona już byłam prosić ciocię o pomoc. Pamiętam poczucie porażki jak ciocia zaczęła robić pranie,poszła z psami czy sprzątała po starszej. A ponieważ znów temperatura rosła to nie miałam sił się nawet podnieść. Po kolejnym skoku do gdy leżałam z drgawkami mąż zmusił mnie do pojechania do szpitala. W którym została m. CRP 300 było czyli dużo ponad normę i bali się o moje życie już bo byłam też skrajnie odwodniona. Czemu to piszę? Bo jeśli się chce dawać radę w życiu, trzeba kochać przede wszystkim siebie. To uświadomiła mi zarówno ta sytuacja ,jak i to ,że w szpitalu pierwsze w czym moja świętej pamięci znajoma że szpitala pomogła to ,pożyczyła kosmetyki i wygoniła do łazienki bym zaopiekowała się sobą. To był mój przełom w terapii. Zrozumiałam, że bez kochania siebie prędzej się zabiję próbując dawać radę niż dam radę w życiu.
Bądź dla siebie dobra i wyrozumiała. Matka to tylko rola. Jesteś istotą ludzką nie robotem. Ucz innych pomagania Tobie i szacunku dla Twojego wysiłku. Zdrowia!
Miałam raz ciśnienie 230/150 szybką akcja teścia z tabletkami na szybkie zbicie. Pomogło ale 3 dni bardzo źle się czułam. Po 3 dniach poszłam do lekarza. Mam bardzo duże nadciśnienie i do końca życia silne leki. To cud że nie dostałam wylewu lub zawału. Mam 37 lat. Życzę wszystkim dużo zdrowia ❤️
Podobne cisnie ie mialem w wieku 37lat pekl mi tentiak muzgu o ktorego istnieniu nie mialem pojecia zadnych boles I glowy nigdy lekarka rodzinne nie rozpoznala 3tygodnie chodzilem z wylewami masakra ale jakos przezylem I nawet wrocilem do formy pozdrawiam wszystich
Wszędzie to samo jeśli chodzi o lekarzy. Mają wywalone. Od kiedy mieszkam we Fr przestałam chodzić do lekarzy. Narzekamy na Polskę. Ale w Polsce jak nie NFZ to pójdziesz prywatnie i chociaż wtedy lekarz jest zainteresowany. We Fr brakuje lekarzy. Sama miałam objawy duszności w wieku 40 lat. Pewnej nocy obudził mnie paraliż lewej strony, podchodził aż do gardła. Obudziłam męża, zadzwonił po pogotowie a oni robili wywiad, bardzo długi, nawet kazali mi wziąć telefon i stwierdzili, że osoba w moim wieku, niepaląca nie może mieć zawału. Na końcu stwierdzili, że jak mogę rozmawiać przez tel, to w ogóle nic mi nie jest. Myślę, że miałam wtedy mikrozawał. Poszłam do lekarza, stary, schorowany, nawet nie ma ochoty cię słuchać i wszystko dla niego to stres. I jak tu dbać o siebie?
@@wiolettaszopa2112 nie, żaden ludzki rząd nie jest w stanie nam pomóc. Mam na myśli Królestwo Boże. Tylko nasz Stwórca poradzi sobie ze WSZYSTKIM. Zgadzasz się z tym?
@@wiesiawojtkowska Szczerze I bez urazy, ale nie wiem jaki On ma pogląd na publiczna służbę zdrowia🤔. Chyba po to Bóg dał nam rozum i zdolności, żebyśmy sobie poradzili.
@@wiolettaszopa2112 masz rację. Ale Jezus kazał modlić się o przyjście tego KRÓLESTWA. Ludzie często powtarzają-„przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak w niebie tak i na ziemi”- a nie zastanawiają się o co proszą. Sami, z naszymi „zdolnościami” idziemy w kierunku samozagłady. Wszystkiego dobrego.
Chcesz wiedzieć co się dzieje po śmierci? Proszę bardzo-„ umarli nic nie wiedzą, nie mają już żadnego udziału w tym, co się dzieje pod słońcem”. „Cokolwiek możesz zrobić, rób to z całą mocą, bo w grobie, do którego idziesz- nie wykonuje się pracy ani nie układa się planów, nie ma tam wiedzy ani mądrości”. „Jak przez Adama wszyscy umierają, tak dzięki Chrystusowi wszyscy powrócą do życia”.
@@wiesiawojtkowska chętnie wspomnienia Jezusa bym poczytał, ale niestety ich nie spisał. A opisy z drugiej ręki (nie chodzi tu tylko o Biblię, ale ogólną zasadę) nigdy nie są w 100% wiarygodne.
Przeżyłem zawał w wieku niespełna 27 lat razem ze wstrząsem kardiogennym. Przeleżałem 3 tygodnie na oddziale kardiologii. Żyję ale najprawdopodniej do końca życia będę na lekach przeciwzakrzepowych i wzmacniających kurczliwość serca.
Tyle mowi sie o profilaktyce ale prawda wyglada tak, ze idac sobie profilaktycznie przebadac cokolwiek bedac mlody czlowiekiem, slyszy sie od lekarza np: taka mloda to na pewno wszystko jest dobrze. Ja to slysze co roku na badaniu piersi…. Ten sam tekst uslyszalam lezac w szpitalu po zabiegu, gdzie na prosbe zeby ktos przyniosl mi lek przeciwbolowy uslyszalam, ze jestem mloda i zaraz mi przejdzie …. Wiec nie dziwota, ze mlodzi ludzie wstydza sie wrecz badac poniewaz nie chca czuc sie jak trzesacy nad soba hipochondrycy
Dokładnie tak. Te same teksty usłyszałam stojąc w aptece od staruszek. Odpaliłam wprost, że gdyby młodość gwarantowała zdrowie, to nie byłoby noworodków chorujących na ciężkie choroby, a ja nie stałabym po leki w aptece.
27l. i miałem udar. Nerwy. Tylko i wyłącznie. Żadnych objawów wcześniej. Zdrowy byłem jak byk. Sprawny. Aktywny. Teraz mam 34 jest ok. Na każdego przyjdzie pora, prędzej czy później.
Udar dotyka w każdym wieku. Mój tata dostał udaru mając 69 lat. Taki sam opis jak u Ciebie. A miał bardzo stresującą pracę bo był zawodowym kierowcą tira.
Dobrze wiedzieć, jak wyglądają wszystkie zabiegi przy zawale - jakby mi się zdarzyło, to dopóki nie dostanę obuchem w łeb i nie stracę świadomości - nie dam się dotknąć.
Ja natomiast w wieku 4o lat przeszłam zawał lewej nerki, chorując na zakrzepice oczywiście nie wiedziałam o tym, zdiagnozowano mnie po tym zawale nerki. Jeden skrzep oderwał się i zablokował tętnice nerkowa poczym nerka została uszkodzona a tętnica rozwarstwiona. Więc póki co mam 1 nerkę sprawna a drugi skrzep umiejscowił się w okolicy serca, na szczęście nie zdążył się oderwać 😊. Odrazu zastosowano leczenie antyzakrzepowe. Obecnie od 7 lat jestem na tych lekach i pewnie długo jeszcze będę 😢 oczekuje zabiegu ablacji ponieważ często mam palpitacje serca może po zabiegu coś się zmieni w moim przypadku. Oby na lepsze
Ludziom najłatwiej przychodzi zwalanie przyczyn na geny, a najtrudniej zmiany swoich wygodnych nawyków które szkodzą ich zdrowiu. Polecam film "What the Health" na Netflix i się przepudzic, to nie takie trudne.
Bullshit. Moja matka jest zawałowcem, moja siostra 15 lat starsza ode mnie również choruje kardiologicznie, ja mając 22 lata usłyszałam, że mam tachykardię...i jak tu nie zwalić na geny?
Klasyka polskich lekarzy, proszę nie myśleć, nie szukać przyczyny, elo. Badania na NFZ? E tam...a jak już to termin za rok, że się człowiek zdąży przekręcić. 🙃 I zdziwienie, że się im nie ufa i mniej szanuje.
Dlaczego masz pretensje do lekarzy, że mają narzucone limity wystawiania badań, a system nie wyrabia i tworzą się kolejki? Lekarze nie mają na to żadnego wpływu.
Świadkowie Jehowy od ponad 100 lat głoszą o możliwości życia wiecznego na rajskiej ziemi, i tylko niewielu chce czegoś o tym dowiedzieć się. Co z tego wynika? Tak naprawdę to nikomu z was nie zależy na życiu, więc dlaczego zwalacie na lekarzy?
Zawsze mialam niskie ciśnienie a raczej normalne 110/80, ostatnio mi mega skacze, jak sie nakrece to mam wyżej niz 160 górne, ale mam regularne badania,EKG hormony wszystko i raczej nerwica, żyły drożne, staram się insulinę miec nisko, zeby jak najmniej stanów zapalnych i super nie palic i pić alkohol rzadko!!!Nerwica serca, ale już jest ok kiedy mam diagnoze, ale ja zawsze mierze cisnienie i biore leki które sa wrazie wu.
Obecnie jest bardzo dużo młodych osób po zawale albo udarze,z zakrzepicą. Ten wywiad ma za zadanie oswoić nas z informacją, że jest to zupełnie normalne. Tymczasem nie jest to normalne, to patologia.
Absolutnie się zgadzam! Specjalnie sprawdzam komentarze czy ktoś tu obudzony jest. Szkoda, że tak mało ludzi. Tak zawały się zdarzały zawsze w różnym wieku. Natomiast, kto ma umiejętność samodzielnego, logicznego myślenia ten może bardzo łatwo połączyć to z obecną sytuacją oraz konsekwencjami przyjmowania czegoś bez wiedzy o składzie lub długotrwałych komplikacji.
@@freespirit5944 pracuje w branży związanej ze zdrowiem i to jakie są skutki bezrefleksyjnego przyjmowania preparatów i leków są zatrważające. To z czym sie zmagam napawa mnie przerażeniem,ale również obawa jak mam leczyć i postępować z tymi ludźmi,aby im jeszcze bardziej nie zaszkodzić. Większość nawet nie zdaje sobie sprawy,co zrobili, myślą,że to gentyka albo zrządzenie losu. Nic się zmieni dopóki ludzie nie zrozumieją, że sami są odpowiedzialni za efekty tego,co wkładają swoich ciał, do swoich umysłów i jak emocje maja wpływ na ich zdrowie.
Komentarz w punkt. Statystyki WHO, dostępne na OFICJALNEJ stronie WHO wskazują kilkuset razy większe zachorowania młodzieży i młodych ludzi na zawały serca i zakrzepicę (po preparacie - statystyki prowadzone od 2 połowy XX wieku) ale jakimś dziwnym trafem ludzie nie chcą tego zobaczyć. I zawsze znajdzie się taki jak Anyone... Smutne...
Serce młodego człowieka nie jest dostosowane do niedotlenienia jak serce osoby starszej, a z wiekiem spada frakcja wyrzutowa serca, do tego dochodzi często kardiomiopatia. Zresztą szanowni Państwo jeśli chodzi o kardiologię interwencyjną i system ratowania ludzi z zawałami serca jesteśmy w światowej czołówce. Mniej szkodliwe w młodym wieku, Ok pod warunkiem, iż nie był rozległy )))))
Syn mojego męża to ma. Ma żonę i jakoś idą razem przez życie 5 lat że sobą. A w internecie czytam, że z takimi osobami ciężko się buduje takie relacje. Ona też ma jakieś zaburzenia więc coś ich połączyło.
Jeśli przez kilka lat badania wykazywały odchylenia od normy, a lekarze nie podejmowali działań, to należy to rozpatrywać w kategoriach błędu medycznego i wystąpić z roszczeniem o odszkodowanie.
@@mariaexl3194 Pieniądze mogą pomóc we wszystkim. A ktoś, kto zapłaci odszkodowanie, może następnym razem zastanowi się i wcześniej odpowiednio zareaguje. Tak wię odpowiadając na pytanie: Tak, pomoże w chorobie. Pozdrawiam.
Przeczytałam kiedyś książkę o smogu i dym z komina może również przyczynić się do kłopotów z krążeniem, w tym zawału. Ale też tabletki antykoncepcyjne przyczyniają się do wystąpienia skrzepliny, ciąża również.
Najczęściej zawały występują w godzinach porannych wd. Mnie duże znaczenie ma poprawnie działająca wentylacja w budynku . Najczęściej ludzie stosują wentylacje grawitacyjną jednak zapominają o kratkach wentylacyjnych czy też osadzają drzwi bez przerwy między drzwiami a podłogą .
@@vinkaspinka tabletki anty są najbardziej niebezpieczne, kiedy zaczyna się je brać, przez pierwsze parę miesięcy. Tak mi powiedział chirurg naczyniowy. Po tym czasie ryzyko skrzepu itp. jest niskie (o ile nie masz predyspozycji, np. z powodu palenia czy otyłości), więc wcale mnie nie dziwi 10 lat przyjmowania bez problemów. Masa kobiet zresztą tak żyje.
Bardzo ważne jest badać cholesterol. Za duży cholesterol powoduje zawał. Jeżeli jest nie leczony. Nie tylko lekami ale samą dietą trzeba leczyć. Zdrowe odżywianie i ruch
@@monikakaminska4303 ja powiedzmy testuje ten styl keto/low carb czyli sporo tłuszczu i biłaka malo węglowodanów i o ile to możliwe zero cukru(a raczej sie nie da)cholesterol jest od 3-5, ja mam 5,26 ale to normalne przy tym żywieniu,ważne ze trójglicerydy mam niski i insulina nie ma wyrzutów czyli stanów zapalnych.
@@petycjono też zamierzam spróbować tej diety ale ciężko jest skoro całe życie się jadło dużo węglowodanów i cukrów. Polecam post przerywany. Ja cukier i insulinę mam w normie ale ważne jest sprawdzenie wyników w kalkulatorze (nie pamiętam nazwy) chyba honma
[DLA WSZYSTKICH NERWICOWCÓW, KTÓRYCH PRZESZŁY DRESZCZE NA WIDOK SAMEJ MINIATURKI] - Pani po zdarzeniu wykonała badania i okazało się, że ma nadpłytkowość(trombocytozę), która zwiększa prawdopodobieństwo zawału. Proszę o przypięcie tego komentarza, bo sam jako osoba z zaburzeniami lękowymi (i w podobnym wieku jak bohaterka odcinka) czułem ucisk w klatce na sam widok miniaturki ;) Wiadomo, klikalność musi być, nikt nie jest nieśmiertelny, ale chciałbym żeby mi podobni lękuszowcy nie oglądali tego filmu z gulą w gardle do 20 minuty, czy też odpuścili oglądanie „żeby się nie stresować”, co sam miałem chęć z początku zrobić.
Dziękuje ❤️
Dobrze ze zajrzałem w komentarze bo oglądał bym cały odcinek na wdechu a później się stresował cały dzień chociaż i tak pewnie będę
Dzięki, dobrze że napisałeś ten komentarz, to jest z cyklu: "nikt nie pytał, każdy potrzebował"
mimo ze akurat na ten temat nie mam obsesji, to potrzebujemy wiecej ludzi jak ty
Ja dopiero teraz odważyłem się obejrzeć ten odcinek. Dzięki za ten komentarz.
W wieku 34 lat miałam zapaść.W pracy.Dwa dni przed,czułam duży niepokój, wewnętrzne rozdygotanie,nie potrafiłam zdiagnozować dlaczego.Bylam nadwyraz zmęczona, wiedziałam że coś się dzieje,nie potrafiłam stwierdzic- co.Idąc tego dnia do pracy ciężko mi się oddychało.I czułam,że chce mi się płakać.Nie miałam powodów do płaczu,a czułam,że zaraz wybuchnę płaczem.Z godziny na godzinę czułam się bardziej roztrzęsiona,zdając sobie sprawę i czując,że coś złego dzieje się z moim ciałem.Pracowalam wówczas w banku,stres był codziennością.W pracy nagle poczułam,że brakuje mi tchu i że zaraz stracę przytomność,tak nagle.Zablokowałam komputer i jakby "na automacie" ,bo już nie czułam nóg,wbiegłam niemalże do gabinetu dyrektora i już bez zabawy w konwenanse pamiętam jak wydusilam z siebie- "czy umiesz robić masaż serca i wezwij karetkę".Potem osunelam się na ziemię.Nie pamiętam co dalej.Karetka przyjechała do oddziału,zabrano mnie do szpitala.Okazalo się,że to była zapaść,migotanie przedsionków w szpitalu.Potem uslyszalam po wielu badaniach,że mam wrodzone wady serca,o których nie wiedzialam.Owszem,już jako dziecko zdażały mi się zasłabnięcia, omdlenia,ale lekarze zawsze mówili,że to nerwica... Nikt mi nigdy wcześniej nie zrobił żadnego badania,nie wystawił skierowania,bo po co,taka mloda jesteś,to nerwy,nerwica,czemu się tak denerwuje (bezosobowo pytanie skierowane do mnie).Przez to niczego nieświadoma, już jako dorosła,lecz nadal młoda kobieta,padłam na podłogę w gabinecie przełożonego, dyrektora oddziału łapiąc z trudem oddech... Teraz wiem,że jak zauważamy u siebie choć drobne odchylenie od normy,to trzeba zmuszać wręcz lekarzy,aby to sprawdzali.Pozdrawiam.
Niestety wciąż duża ilość lekarzy bagatelizuje pacjentów, co często doprowadza do takich sytuacji i tragedii 😠 jak się samemu nie dopilnuje w miarę możliwości, można słono zapłacić zdrowiem i nawet życiem
Mam nadzieję że już jest w porządku u pani, życzę zdrówka i spokoju 💙
@@klaudys2285 bardzo dziękuję ☺️ Muszę brać leki,czasami mam tachykardie,ale staram się funkcjonować zupełnie normalnie.Pozdrawiam bardzo serdecznie!
@@soul9263 Jak będzie się z panią już kiepsko działo, proponuję poprosić Jezusa Chrystusa, On jest lekarzem na wszystkie dolegliwości.
@@soul9263 Na zachętę, th-cam.com/video/SMBrH7PnPew/w-d-xo.html
@@-ClayMan- no tak! Lepiej Jezuska niż karetkę
Miałam dwa zawały w wieku 38 lat w przedziale 4 miesięcy,teraz mam 79 lat i śmieję się że zdrowa pożegnam się z tym światem. Jestem też tego samego zdania że jest to dobry sygnał, ważne aby nie skupiać się później na tym że to się stało.Zycze pięknych dalszych lat!!!
13 lutego 2019 miałem zawał,miałem wtedy 35 lat,lekarze dawali mi 1% szans na przeżycie....cudem mnie uratowano,moja żona znalazła mnie w łazience na podłodze,przez ponad 45 minut mnie reanimowali,....dostałem drugie życie....
Też miałam zawał w wieku 35 lat. Byłam operowana w Londynie i też ciężko było, ale zakrzep w płucach który miałam 6 miesięcy później był znacznie gorszy pod względem bólu.
@@aniamadej181 mojej żony nie udało sie uratowac w wieku 30 lat zawał w srodku nocy
@@kotki-sd3wj bardzo mi przykro. To musiało być bardzo trudne. Współczuję.
@@kotki-sd3wj ty dostałeś drugie życie
@@thebil9185 ale pocieszenie xd
8 marca w Dzień Kobiet robię sobie sama prezent: USG piersi oraz cytologia. Dodatkowo raz w roku morfologia.
Szczerze, kiedy jeszcze nie byłam mamą, to nie wiele mnie takie badania obchodziły. Teraz patrzę na to z innej perspektywy. Chciałabym dożyć starości :) patrzeć jak dorasta mój syn. Kocham życie i mam plan cieszyć się nim bardzo długo. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, ale profilaktyka nie jest jedną z nich. Pamiętajmy o tym.
Super, ze dbasz o siebie i robisz to dla rodziny, patrzac na Twoje zdjecie profilowe tez sie nie dziwie, bo wygladasz na zadbana kobiete, niestety Pani w programie (a i tak juz pewnie schudla po przezyciach) ulała sie jak nieboskie stworzenie, do herbaty zamiast cytryny plasterek sloniny, a potem gorzkie zale w internecie 😂
@Kinga Piekne powiedziane. Az serce rosnie.
@Dawid Nie wysluchalem jeszcze wywiadu. Ale pamietaj prosze, ze nie zawsze tusza odpowiada sposobowi zycia i nawykom. Czesto gesto tak. Jednak nie zawsze.
A choroby tez nie zawsze dyktowane sa tusza. Moj tata chudy jak palec, dbajacy o siebie, a zawal serca mial w wieku 52 lat. Francuzi sa najchudsi z krajow zachodnich, a maja najwyzszy cholesterol. I odwrotnie, Amerykanie sa najbardziej tezni, a maja jeden z najnizszych cholesterolow. Nawet cukrzyca jest mniej prewalentna w Stanach niz w Japonii (gdzie ludzi sa ogolnie bardzo chudzi). W zadnym wypadku nie pouczam. Staram sie tylko przytoczyc ciekawe spostrzezenia, ktore nie sa intuicyjne. Nie warto chyba ranic innych ludzi przez zle skojarzenia.
@@masio2605 Mateusz, zgadzam sie z Toba w 101%, sam mialem wujka chudego jak palec z wiencowka, no ale palil jak smok, zawsze jest przyczyna. Mam nadzieje, ze Panski Tato zyje i ma sie dobrze, powaznie. A co do tej Pani, to sory Mati ale to przeciez jest komedia, nie ma co sie oszukiwac. Pozdrawiam serdecznie
@@masio2605 sam musialem zejsc z wagi i nie bylem ulany a ulepiony masa miesniowa jak szatan, duzo cwiczylem, przy 184cm 150 kg chlopa “na sucho” kaloryferki te sprawy a taka masa miesniowa jaka mialem po treningu i kolacji sprawiala, ze bolalo mnie serce, odpuscilem. I co zle sie prowadzilem? No nie I tak, zawsze jest przyczyna.
Pani Joanno, dziękuję za podzielenie się tą historią i życzę dużo zdrowia! ❤️
Kolejny bardzo wartościowy materiał na tym kanale.
Jak dla mnie najlepszy odcinek...nie dość że się uczymy jak spokojną głową patrzeć na coś co nas przeraża a jednocześnie utwierdza że mamy jedno ŻYCIE
Dziękuję za ten wywiad, bardzo dobry i przede wszystkim skłania do myślenia. Dbajmy o siebie!
Pani ma bardzo kojący głos, którego miło się słucha. Zdrowia życzę ❤️
Ja przeszedłem zawal miesiąc przed trzydziestymi urodzinami. Pamiętam, że lekarze mówili że powinno mnie tu nie być, że za młody, że w tym wieku bardzo trudno przeżyć zawal. Pamiętam że starszy syn miał wtedy około 2 lat a młodszy miał sie urodzić za 4 miesiące. Co najzabawniesze w tym wszystkim. Bardziej bałem się o nich niż o siebie. Pamiętam jak jeszcze dałem radę powiedzieć lekarzowi żeby robił co może, bo mam tu jeszcze trochę roboty. I oto jestem, żyje, czuję się dobrze. Jedyna rysa jaka po tym została to system stresu pourazowego. Do tamtej pory nigdy nie myślałem o śmierci. Od tamtego zdarzenia codzień budzę się z myślą że każdy dzień może być ostatni, I trochę to przerażające.
Dawno nie czytałam takiego komentarza. W sumie wszyscy, w każdej chwili możemy stracić życie- wypadek, katastrofa, napad, itd. Jest to przerażające, zwłaszcza kiedy są małe istoty, które nas potrzebują. Moje mają już po 30 lat, ale też jeszcze potrzebują matki (ojca straciły 5 lat temu). Czy znasz ten werset Biblijny-„ Jako ostatni wróg zostanie unicestwiona śmierć”? Te słowa dodają nam otuchy. Z Pisma Świętego wynika, że Bóg przywróci na ziemi raj, który utracili Adam z Ewą. Nie będzie już chorób, starości ani śmierci. Zacznie się prawdziwe życie. Zachęcam wszystkich do czytania tej wyjątkowej KSIĘGI. wszystkiego dobrego.
@@wiesiawojtkowska nie czytam biblii, przykro mi. Wierzę w starych Bogów, nieważne w co sie wierzy, i nie ważne kto na koniec bedzie nas rozliczał, ważne żeby umieć żyć pełnią życia i w zgodzie z samym sobą. Pozdrawiam gorąco!
z myślami o śmierci mam to samo od śmierci taty, polecam terapię - ciężko samemu to znieść i rozpracować bez pomocy profesjonalisty. Trzymaj się ❤
@@RebelxxxVampire Czy terapia Ci pomogła? Jak długo trwała bądź trwa jeśli mogę spytać?
*zespół stresu pourazowego ( PTSD )
Życzę zdrowia oraz spokoju
Dzięki. Zmotywowaliscie mnie, zeby zrobic przegląd serca. Bylam juz bliska tego, ale zrezygnowalam, jak uslyszalam od lekarza ze nie ma potrzeby (mimo chorob serca w wywiadzie rodzinnym, przebytego covidu i obserwowanych drobnych zmian). To historia pokazująca, że ostatecznie sami powinniśmy siebie obserwowac i dbać o siebie. Dziękuję Pani. Dużo dobrego i zawsze uwaznosci na siebie
Jedz zdrowo, nie chlej wódy i nie ćpaj i będziesz zdrowy typie.
Jak może lekarz powiedzieć, że nie ma potrzeby?! Zawsze to ma sens.
@@MikeEsImpossible owszem, zdrowy tryb zycia jest wartosciowy, jednak niektorzy maja ukryte wady wrodzone wiec trzeba robic przeglady swojego body. Tak samo jak przeglad swojego auta
Koniecznie nie bagatelizuj, sprawdź jeśli czujesz że coś się dzieje. Trzymam kciuki za Ciebie i twoje zdrowie.
@@MikeEsImpossible widzisz, to nie zawsze idzie w parze, ale fakt bardziej pomoże niż zaszkodzi, także 👍
Mam urodziny w grudniu i cały rok wrzucam do skarbonki po 50 zł, 100 zł ile mam. Przychodzi grudzień i robie dokładny przegląd. Morfologia, mocz, cukier, cytologia, lipidogram, usg ginekologiczne, usg piersi, krew utajona i teraz jeszcze witaminy i minerały. Polecam każdemu zrobić sobie przegląd raz do roku. Dobrze ze taki odcinek dziś wyszedł, może młodzi ludzie zwrócą bardziej uwagę na swoje zdrowie i profilaktykę. To naprawdę ważne!!!!!
ja zbyt dobrze się czuje, żeby psuć sobie nastrój moimi wynikami, które zawsze miały spore odchyły od normy.
gdybyś chciała zrobić sobie przegląd to musiałabyś przez cały rok codziennie robić badanie krwi i tak bys wszystkiego nie zrobiła,
Nadchodzi czas kiedy -„ nie będzie już śmierci, smutku, krzyku ani bólu”. Objawienie 21:4. Warto zadbać o to, żeby znaleźć się w tym nowym świecie.
ja robię kompleksowe badania krwi dwa razy w roku na dzień kobiet i urodziny :D lepiej wiedzieć i działać niż nie wiedzieć! to takie selfcare, ostatnio dołożyłam sobie wizyty u fizjoterapeuty bo dużo sportu uprawiam :)
@@katarzynajankowska8385 witaj! Widzę, że zależy tobie na utrzymaniu zdrowia jak najdłużej. Czy wiesz, że wszyscy mamy możliwość życia wiecznego na rajskiej ziemi? Życie bez chorób, starości i śmierci chce dać nam nasz Stwórca, ale żeby z tego skorzystać trzeba spełniać odpowiednie warunki. Słyszałaś o tym?
Dużo zdrowia dla Pani I bardzo miły i lagodny głos ma Pani Joanna .
Najdziwniejszym uczuciem jest to że te objawy się bardzo mocno zgadzają z moimi w ostatnimi czasie
Dziękuję Pani za podzielenie się przeżyciami. Wstrząsająca ale niesamowicie pouczającą historia.
Pozdrawiam
Ja mam zaburzenie lękowe, więc "zawałów przechodziłem" już setki, teraz po prostu się boję, że prawdziwy objaw zlekceważę, myśląc, że to znów atak nerwicy.
Jeszcze ostatnio się naczytałem w necie, że faceci do 30 lat w 95% nie przeżywają zawałów, kończy się zgonem. Eh, zaburzenie lękowe jest okrutne. Bardzo boję się zawału. Słabo dbam o siebie, sporo nerwów, fajki, jedzenie na szybko byle co.
Dzięki za odcinek, ale żałuję, że go obejrzałem 😅
ZDRÓWKA DLA PANI!
Podobnie. Duzo stresu codziennie, zaburzenia lekowe. Staram sie jesc zdrowo i cwiczyc. Rzuc te fajki stary to najgorsze dla serca. Rzuc z dnia na dzien jak ja 12 lat temu i nie mo ze sie nie da. Powodzenia.
Ja nie pale i mam nerwice lękowa z powodu traumatycznego dzieciństwa. Kolejne leki nie pomagają. Ataki paniki, terapia, psychiatra. Doszly objawy somatyczne ostre zapalenie zoladka i dwunastnicy i wrzody. Zmiany w przełyku. Pobrali mi wycinki na badania histopatologiczne i czekam na wyniki. Mam nadzieję, że to nie rak. Mam 30 lat i małe dziecko 😔
@@markil6564 Zajrzyj na kanał "odburzanie według Divovica" oraz na grupę na fb "zaburzeni.pl i Ty będziesz odburzony" osobiście żadne terapię (leków nie bralem) nie pomogły mi tyle co Hewad i Victor. Polecam! :)
Powodzonka, z zaburzenia można wyjść. Ja już funkcjonuje normalnie, bez ataków paniki, ale jeszcze trochę pracy przede mną do pełni odburzenia :)
Trzymam kciuki za Ciebie!
Heh doskonale wiem o czym piszesz... ja "pseudo zawałow" tez juz przezylem setki.., z czego kilka razy juz bylem tak zeschizowany ze albo dzwonilem po pogotowie albo jechalem sam na pogotowie. Za kazdym razem wychodzilo, ze nic mi nie jest, ze to atak paniki, lęku itp itd.. kazdy jakiś bol, kucie itp w klatce od razu mnie paralizowal, ze to zawał... , i tez się boje ze kiedyś pomine faktyczny zawal myslac, ze to znowu atak paniki, lęku, obecnie jest trochę lepiej, nie shizuje tak ciezko jak jeszcze 3 lata temu, ale jednak w glowie zawsze juz to pozostaje
Jedna rzecz wyróżnia atak paniki od prawdziwego ataku: wielki brak sił. Pamiętajcie o tym podczas następnego ataku.
Słucham i chce mi się płakać. Jest Pani niesamowicie silną kobietą! Pani rodzina ma szczęście, że Panią ma ❤️
Myślę, że istotne jest również to, że serce to mięsień, a ten u starszej osoby jest wiotki, u młodego człowieka jędrny, dlatego starsi ludzie łagodniej przechodzą zawał.
Pani mówiła o trombocytozie jako o powiększonej liczbie krwinek czerwonych, jednak jest to powiększona liczba płytek krwi i nie jest to przeciwieństwo białaczki :) - dla sprostowania
Robi pan świetne programy,rozmowy wspaniałe prowadzone .wielkie brawa dla Pana. Dzisiejszej rozmoowczyni życzę zdrowia i dbałości o siebie i Bliskich. Czytających pod rozwagę i uwaznosci na siebie w każdym wieku .Za mało się mówi o obciążeniach genetycznych.Swietne "robie sobie przegląd człowieka na swoje urodziny".Wspaniałe podsumowanie😊Serdecznosci Alicja
Ja też miałam podobnie. Tydzień wcześniejszego leżenia w szpitalu na wrzód dwunastnicy i nagle rano w łazience nie miałam siły odkręcić kranu. I gdyby nie fakt, że to było rano przed obchodem, to może nawet bym nikomu nie powiedziała, w przekonaniu, że to tygodniowe leżenie w łóżku pozbawiło mnie sił. Ale ponieważ w chwilę potem na salę wszedł poranny obchód, no to się poskarżyłam, że nie mam siły odkręcić kranu aby się umyć. Po natychmiastowym badaniu okazało się, że to jest zawał w toku. Potem były dwie wersje. Jedna taka, że może bym to przechodziła a druga, że gdyby nie fakt, iż pomoc była natychmiastowa, to mogło być różnie.
Jaki powód? Jaki tryb życia? Przepraszam ale wole wiedzieć na co zwrócić uwagę,nie palę, bez alko po badaniach ok, ale pokora i tak.
Mam 24 lata, przeszłam covida w październiku i od tego czasu zaczelam mieć problemy z omdleniami, kolataniami serca, dusznościami. Po kilku miesiącach okropnego samopoczucia wybrałam się do lekarza i okazało się, że mam anatomiczne wady wrodzone serca i muszę brać leki. Badajcie się.
Jestem po zawale juz 8lat a miałem go w wieku 36lat i po zawale można normalnie żyć tylko trzeba zmienić wiele rzeczy w swoim życiu najważniejsze odżywianie leki brać regularnie i przede wszystkim dużo ruchu i można się cieszyć normalnym zyciem zawał to nie koniec świata
Jaka byla przyczyna? Cos w morfologii zle wychodzilo?
@@michalwlodarczyk1561 Za mało jedzenia i za dużo ruchu.
Kto może wyeliminować choroby?
Ja pięć lat po. Piec lat minęło 11 lutego.
@@vinkaspinka Byłaś kiedyś w zoo?Na klatkach zwierząt są tabliczki z napisem ,ze średnio 30% takie zwierzęta żyją dłużej ,nż na wolności.
Tylko ja bym miała prosbe do lekarzy.... jeśli pacjent przyvhodzi do was i chce badania to je wypiszcie a nie odsylacie z kwitkiem i tekstem" po co to Pani"... Tak uslyszala moja Mama. A później w Tv gadaja ze "pacjenci sie nie badają"...
nawet jak lekarze by chcieli to $ im nie pozwala
A to lekarz płaci za badania że ogranicza się w wypisywaniu skierowań?Brak personelu medycznego to największa bolączką NFZ..
Jeśli mówimy o przepisywaniu badań na NFZ, to niestety nie jest to zależne od lekarzy. Oni są z tego rozliczni, placówki ograniczają do minimum liczbę możliwych badań, to akurat jest wina stanu w jakim jest opieka w naszym kraju, a nie stricte lekarzy:)
Lekarz to nie jest super market, a Ty nie jesteś klientem. Ma wieksze zaplecze edukacyjne od Ciebie i potrafi lepiej od Ciebie okreslic, czy potrzebne sa Tobie te badania.
@@martamarta1900 Nie wiesz o czym piszesz. W tym zawodzie są całe masy które minęły się z powołaniem.
Bardzo ważny dla mnie odcinek. Sama również mam od kilku lat delikatne odchylenia w wynikach morfologii i lekarze zawsze mówili, że powinnam po prostu pic więcej wody… W tym momencie jestem diagnozowana przez hematologa, bo jednak nie jest to tylko kwestia odwodnienia. Naprawdę warto się badać, każdy powinien robić przynajmniej podstawowe badania w regularnych odstępach czasu!
i co to zmieni?? da ci przepustkę do nieśmiertelności jak magiczna szczepionka reklamowana w tv.
@@Zajc-rm2cd a wiesz, ze jest „ przepustka” do wiecznego życia na ziemi?
Dużo zdrowia życzę Pani 💞🍀🌺
Dostałam zawału w wieku 32 lat. Dziwię się, że wyszłaś po 5 dniach. Mi przez 5dni w ogóle nie pozwalali wstawać. Nauczyłam się patrzeć na świat innymi oczami.
Silna babka 💪 Pani Joanno dużo zdrówka.
Dużo zdrówka dla bardzo sympatycznej Pani :)
Bardzo ważna jest profilaktyka
Dla tej Pani bardzo wazne sa chipsy, frytki, pizza i maxi kebab z zoltym serem zapite pepsi, a nie twoje pozdrowienia xD
Zapomnialem o batonikach?
@@arkadiuszwodecki5221 Bardzo zabawne wiesz? Trochę nie na miejscu. Może zajmij się nauka czy praca. Przydaj się na coś, zrób coś mądrego konstruktywnego w końcu.
Taka dieta przy tej chorobie?
Pozdrowienia nie muszą się przydać. Mają być wsparciem dla tej Pani i miłym gestem.
Widać, że nie chorujesz i nie wiesz jak to jest. Życzę Ci zdrowia żebyś nie musiał tego przechodzić.
Zastanów się trochę nad sobą.
Pozdrawiam i dużo dobrego.
@@arkadiuszwodecki5221 O wielu rzeczach zapomniałeś. To prawda. Mózg i empatia np.
@@1985maya1985 oczywiscie zajmuje sie, jestem fizykiem i przedsiebiorca, i mam bardzo w dupce co jest nie na miejscu, a empatia owszem, dlatego szydze z wieloryba, powinna ja miec najpierw sama dla siebie rycerzyku, ustandaryzuj wlasne zycie i sie nie wychylaj, grzecznie plac podatki i nie przeklinaj, reszte zostaw nam kroliczku bo nie potrafisz
Moja mama jest pielęgniarką hemodynamiki na którym ratuje się w ten sposób ludzi. Znam wszystko, każdą sytuację o której mówi Pani w wydziale, ba ja sama widziałam jak ten zabieg wygląda i powiem szczerze że nie mogłam zrozumieć jak pacjent w momencie gdy lekarz z pielęgniarkami "grzebią" w tętnicach serca może tak normalnie funkcjonować, patrzeć, ruszać głową, rozmawiać. Cieszę się że żyjemy w takich czasach gdzie hospitalizacja i pomoc drugiej osobie jest na o wiele wyższym poziomie niż kiedyś ❤️ ale pamiętajmy też o tym, że sami sobie musimy pomagać w tym aby być zdrowym: dieta, ruszanie się, pozytywne nastawienie, badania się regularnie.
Moja mama zmarła pół roku temu na zawał miała 42 lata było to niespodziewane ... zmarła na dworcu PKP stało tłumy ludzi.. Nikt nie pomógł... Witamy w XXI w. zero serca i chęci pomocy
Wyrazy współczucia. Masz rację, znieczulica ogromna. Ale zbliża się czas zmian na lepsze, na zupełnie nowy świat, gdzie będą tylko życzliwi ludzie. Twoja mama też powróci do życia na rajskiej ziemi. Pozdrawiam.
Znieczulica to jedno, ja myślę jednak, że po prostu mało kto w naszym społeczeństwie wie jak reagować w takich sytuacjach. Ja na lekcjach PO w szkole nie miałam pierwszej pomocy, tylko musztrę, oznaczenia wojskowe i czym jest definicja katastrofy, z których oczywiście nic nie pamiętam. Domyślam się, że nie jestem jedyna.
@@basiamazurek208zgadzam się z tobą, że nie przykłada się wagi do tego, żebyśmy potrafili udzielać pomocy. O czym to świadczy? Czy nie o tym, że nie szanujemy życia swojego ani cudzego? Protesty przeciwko aborcji, czy za aborcją- TAK! Ale żadnego apelu o uczenie PIERWSZEJ POMOCY! Czy to nie dziwne? Przecież każdy z nas może znaleźć się w sytuacji zagrażającej życiu. Dobrze by było gdyby ktoś zareagował . Myślenie nie jest mocną stroną tego narodu! Szkoda!
@@basiamazurek208 to PO to chodzi partie? Jeśli tak to zmartwie cię, ale wtedy były oraganizowane takue zajęcia.
Współczuje.
Dziękuję za to nagranie.
Wspaniały kanał, najlepszy prowadzący.
Boże jak dobrze nie mogłeś się doczekać następnego filmu jak zwykle pewnej będzie super wywiad dziękuję serdecznie za twoją twórczość
Nie osraj się z podniecenia
Ja mam 20 lat i sam niewiem co mam o tym myśleć. Aż zacząłem się zastanawiać nad moim zdrowiem, bo moge mieć skłonności do zawału.
Dlatego tak ważne jest dbanie o siebie również w młodym wieku, odpowiednia dieta, aktywność fizczna i brak nalogow.
Również regularne badania lekarskie i sprawdzanie swojego stanu zdrowia.
Niestety teraz takie czasy ze wiecej osob wybiera samochod zamiast spaceru, fast food zamiast zdrowego posiłku itd.
Nie tylko to. Ludzie nawet nie wiedzą o swoich genetycznych niedomaganiach.
Dopoki cos sie nie stanie...
Przyklad... Kobiety, ktore tracą ciaze jedną po drugiej- i okazuje sie, ze chorują na wrodzoną trombofilię.
Tego nie wykarzą zwykle badania.
I mozna powiedziec, ze te stracone ciąze tak naprawde ratują im życie- bo dowiadują sie o chorobie, którą mogą zacząc leczyc w pore, bez epizodu zakrzepicy, ktora w wiekszosci konczy sie śmiercią
Fastfoody sa spoko teraz. Makdonald jest aktualnie zdrowszy niz np obiady domowe czy jedzenue w barach mlecznych
@@jonarryn5107 ????? smażone ścierwo na głębokim oleju, do tego olej zmieniany raz w tygodniu (wiem o tym, bo mam znajomą co pracuje w maku i mówiła że zmieniają w poniedziałki rano)
@@Skatelux od paru lat mcdonald jest liderem zdrowej zywnosci. Ma na to certyfikaty i podaja to w reklamach.
@@jonarryn5107 jak ktoś w to kiedyś uwierzy to hit
Ja miałam 29 lat jak przeszłam niedokrwienny udar mózgu... Życzę dużo zdrowia i siły!!!
❤❤❤
Co było przyczyną?
@@PatrooPL do dziś nie mam jedno znacznej odpowiedzi niestety... Dalej badają.
@@beataukawska-bartoszek4034 Rozumiem, dzięki za odpowiedź. Cieszę się razem z Tobą, że tu jesteś :) Zdrowia!
Jak teraz wygląda Twoje życie? Masz jakieś konsekwencje?
Mało jest w Polsce lekarzy , którzy serio traktują pacjenta , wierzą mu , którzy szukają problemu .
Gdy idę do lekarza to jest lekceważenie problemu , obśmiewanie , widać , że lekarzowi nie zależy , nie szukają problemu , nie robią dodatkowych badań. Lekarzom w ogóle nie zależy . Dają do zrozumienia , że pacjent zmyśla i wymyśla sobie ...
Dziwnie się jak lekarz może mieć takie podjęcie . Niestety dużo mamy takich lekarzy . Ciężko znaleźć prawdziwego lekarza , który szuka problemu ...smutne to. Zanim człowiek znajdzie dobrego lekarza to uda dużo kasy na inne wizyty ....😕
Ja robię badanie co pół roku kontrolnie :) raz tylko internista narzekał, że często i to było mega dziwne musiałem skłamać, że kiepsko się czuje by dostać skierowanie. Dziwnie człowiek płaci składki i musi kłamać by korzystać z składek 😅
To nie jest dziwne, tylko chore. Żeby prosić się o profilaktykę w tym kraju płacąc haracz na ochronę zdrowia.
@@MonikaAmbroziewicz zgadzam się. Potem lekarz pyta czemu Pan/Pani się nie badali. Żeby się prosić i kłamać
A może warto zadbać o życie wieczne na ziemi. Czy wiesz jaka jest do niego droga?
@@9963mario wspominasz o Bogu, a czy wiesz, że On chce dać życie wieczne na rajskiej ziemi ?
@@9963mario Ja mieszkam na stale w Austrii tutaj nie ma takich szykanow. Chcesz isc na kontrole robisz termin na klinice i jestes w ciagu paru godzin przebadany od A do Z.
Bardzo mądry i połczajcy odcinkek. Pozdrawiam serdecznie.
Ja miałam zawał we wrześniu zeszłego roku. Byłam pewna, że to już koniec. Przez ostatnie dwa lata żyłam w ogromnym stresie. Paliłam dwie paczki dziennie. W ogóle o siebie nie dbałam, bo nie zależało mi na życiu a mam dopiero 37 lat. Chciałam zniknąć. I gdy byłam już blisko swojego celu, nagle zaczęłam walczyć. Nigdy nie będzie idealnie, ale teraz uważam, że warto żyć.
Super!! Życzę dużo siły, miłości i troski do samej siebie! 😊❤
@@Nati2973, dziękuję! ❤️
Trzymaj się Iza
@@fhgghdreyu1945 dziękuję!
Życie jest piękne, tylko ludzie do kitu! Czy wiesz jak to się zmieni?
Mój mąż 5lat temu w wieku 30lat miał udar w pracy w tirze podczas stłuczki na parkingu. Była policja, nikt nic nie zrobił, mąż przyjechał jeszcze na rozładunek i załadunek docierając prawie do bazy. Czuł się strasznie po drodze mijał ludzi. Nikt nie zwrócił uwagi. Jego objawy były wg mnie nie oczywiste. Potworny ból głowy, widzenie tylko do przodu, agresywność, drętwienie ręki, poczucie jakby latania kiedy schodził po schodach. Kiedy zabrałam męża z trasy bylismy u kilku lekarzy. Najpierw u rodzinnego gdzie dostał leki na nerwicę. Okulista, laryngolog. Mąż kilka prosił o skierowanie na tomografię którego nie otrzymał (nawet prywatnie jest potrzebne). Kluczowym momentem było przyjęcie księdza po też kolędzie. Ksiądz powiedział że uważa że to udar i żeby dzwonić na pogotowie. Bardzo niechętnie przyjechali i powiedzieli że mąż przesadza i będę musiała za 2/3 godziny przyjechać po meza do szpitala. Tomografia po 7 dniach o zdarzenia pokazała udar podostry. Obumarcie mózgu wielkości jaja kurzego. Milimetry od rdzenia. Mąż oczywiście został w szpitalu na 2 tygodnie. Przeżył ale do dziś ma bóle glowy czy migreny.
Ja właśnie jestem w trasie i mam podobne objawy nie wiem czy mam zawał czy wylew. Wszystko mi się miesza
@@kasumoto80 Przeżyłeś ? Jak sie dzis czujesz ?
@@Cogito_ergo_sum_ipse żyje, do dziś nie wiem co to było. Byłem w szpitalu ale lekarz stwierdził, że wszystko ok. No więc o temacie dawno zapomniałem.
@@kasumoto80 👍
Fajnie, że zrobiłeś ten odcinek, bo ludzie młodzi mało uwagi poświęcają zdrowiu. Pędzimy za pracą i innymi obowiązkami, a budzimy się po fakcie. :(
Lubię powtarzać takie zdanie: ,,Jeżeli teraz nie znajdziesz czasu i pieniędzy na zdrowe (zdrowe odżywianie / styl życia), będziesz musiał w przyszłości znaleźć czas i pieniądze na leki. '' 💊💊🩺
A po dzisiejszym spotkaniu wypadałoby dodać, że ,, ...o ile zdążysz/dasz radę doczekać''.
Takie czasy sobie stworzyliśmy …w których choroby i zdarzenia przypisywane niegdyś starszym Osobom, sięgają dziś po coraz młodszych
wzrost przypadków zapalenia mięśnia sercowego i zawałów serca u młodych ludzi w ciągu ostatnich dwóch lat. gdyby tylko połączyć fakty xd
@@Jan316PL piszesz o wzroście nagłaśniania przez media klikalnych tytułów o śmierci młodych osób?
@@Jan316PL a doszedłeś do 20 minuty wywiadu czy tylko przeczytałeś nagłówek?
@@jullypassport3138 pisze o ogólnej sytuacji a nie koniecznie o jakimś konkretnym wypadku, tak samo jak autor komentarza na który odpowiadam
A może wystarczyło poprostu poświecić troche czasu na sport i mż ?Zna ktoś może statystyki oprócz osób w podeszłym wieku komu najczęściej przytrafia się zawał w młodym wieku ? Czy nie są to grubasy , palacze i lenie ?
Mógłbyś ją zapytać o nawyki żywieniowe, pracę, aktywności, tryb życia, itp.
Dziękuję bardzo za kolejny świetny odcinek 💞
Pozdrawiam
Słucham i jako niepełnosprawny od urodzenia jestem w szoku, jak ludzie mogą mieć wylane na swoje zdrowie (nie będąc w depresji czy czymś takim)
Obyśmy jak najrzadziej korzystali z pomocy takich ratowników.
^this
Wszędzie twoje komentarze.
Jeszcze trochę, i już nie będzie żadnych chorób!
Ile dajesz komentarzy dziennie?
Być może ten odcinek jest dla mnie kluczowy. Idę się przebadać.
Od 4 lat przyjmuję leki na nadciśnienie. Odrętwienia kończyn się zdarzają.
A skurczowe często przekracza 160...
Nie daj się odesłać lekarzowi, co do ciśnienia i trybu życia odsyłam na kanał braciarodzeń na TH-cam i otworzą Ci się oczy na pewne rzeczy. Zdrowia!
Moja teściowa też choruje na nadciśnienie . 8 l temu miała udar . Nic jej nie jest bo leży i nic nie robi 😅 ot przepis na długowieczność
Dokładnie. Ciało to narzędzie. Ja całe życie dbam, nawet za nadto. Jem co chcę, ale do pracy zawsze rowerem.
Można wspierać ruch "kocham moje ciało" ale nie oszukujmy się każdy chciałby mieć nie otyłego partnera (nawet jeśli wygląd nie jest dla cb ważny). Jakieś minimum trzeba zachować bo to nie zdrowe i ogranicza.
a wiem bo mam za sobą okresy nadwagi i niedowagi. Ciało dopasowuje się do stylu życia.
Zaprzeczasz sama sobie ,niby takie zdrowe życie prowadzisz ,a masz za sobą i nadwagę i niedowagę ….
@@kasiab.4590 Bo pewnie się zapędził z cardio olewając ćwiczenia, popalił mięśnie, potem tłuszcz i dalej widział w lustrze grubasa. Normalna sprawa
Ja taką bezsilność mam codziennie, zawał miałem, miałem wiele mikro udarów, nie uratowało mi to życia, na leczenie mnie nie stać, pewnie umrę prędzej czy później, nie mam ubezpieczenia i tacy jak ja w naszym systemie mają po prostu umrzeć. O innych dolegliwosciach nawet mi sie nie chce rozpisywać ale jest tego ogrom, trzyma mnie przy życiu chęć poznawania świata i medycyny.
trzymaj sie nieznajomy
Z ubezpieczeniem nie ma zadnego problemu.
Idziesz do mopsu, przedstawiasz swoją sytuacje- ze nie jestes zdolny do pracy i zostanie Ci przyznane ubezpieczenie.
Jezeli nie chce Ci sie tego zalatwic, to znaczy, ze Ci po prostu nie zalezy...
To takie powolne samobójstwo
Niech Pan sie trzyma tam :/
Czemu nie masz ubezpieczenia?
@@zoiamoia Być może to nie w Polsce.
Przechodzę zdecydowanie na inny styl życia bo moja dieta podupadła za mało się ruszam a to źle dla serca .W dodatku ten stres w życiu .....oj.Zdrowia życzę tej pani
Objawy bólu w mostku oraz jednocześnie bólów promieniujących do ramion pod żadnym pozorem nie wolno bagatelizować, dzwonić od razu na 112 lub 999 zanim będzie za późno! Nie palić papierosów, gdyż nieubłaganie przyblizaja czlowieka do zawału oraz miażdzycy! Starać sie jak najmniej stresowac w zyciu! Uprawiać sport, starać się nie dopuszczać do nadwagi ciała poprzez zdrowe odżywianie! Jak największej liczby lat życia w zdrowiu wszystkim czytającym moje wypociny życzę :)
Mi też lekarz nigdy nie zrobił badań przez 24 lata , dlaczego bolą mnie stawy . Kiedy się przeprowadziłam do innego miasta tam lekarz odrazu zlecił mi badania i powiedział dlaczego tak jest i dał mi dietę dzięki której kiedyś nie wyląduje na wózku z ogromnym bólem .
Czy ktokolwiek może wyeliminować wszelkie choroby i śmierć? Jak myślisz?
A jak odniesc sie do sytuacji gdzie przed 40-stka sąsiad mieszkajacy 2 domy dalej ktory naprawde moglby byc wzorem dla dzisiejszej młodzieży poniewaz ani nie pije ani nie pali, od kad tu mieszkam (12 prawie 13lat) do pracy zawsze jezdzil rowerem niezaleznie czy deszcz czy slonce, a samochodu uzywal tylko na weekendy, praca rowniez srednio fizyczna i w ruchu. Do lodowki ani na talerz mu nie zagladalem ale jak wypowiadal sie na temat jedzenia gdy ktos zapytal to jadal bardzo dobrze, do tego cwiczyl kick boxing od lat nastu 2-3 razy na tydzien i taki czlowiek dostaje zawal i jak to sie ma do ludzi ktorzy 3/4 zycia leca na wódzie, paleniu i cpaniu i sa w pełni zdrowi a badania okresowe mocz i krew i cisnienie z wynikami jak u nastolatka z roznica taka ze juz dawno po 40-stce, wiec tak naprawde chyba nikt nie wie dokladnie od czego to jest zalezne i skad ta niesprawiedliwosc 🤔
Dokładnie! Nie zawsze nasze wybory życiowe przekładają się na nasze zdrowie, mogą być różne inne czynniki które powodują problemu zdrowotne. Co prawda, wiadomo, że lepiej jest dbać o zdrowie, nie jadać za często śmieciowego jedzenia i chodzić na spacery niż pić i palić. Po postu każdy jest inny i każdy ma inne historie rodzinne/genetyczne 😀
Wystarczy, że miał kardiomiopatie, wtedy zdrowy tryb życia polegający na ćwiczeniach, treningach przeciążeniowych, powoduje zawał.
Problem jest najczęściej w nas, że potrafimy zadbać o silnik naszego samochodu, robić przeglądy itp, a nie robimy tego z własnym ciałem,
co jest po prostu pojebane.
Niesprawiedliwością jest to, że umieramy( bez względu na przyczynę). Czy wiesz dlaczego doszło do tego, że chorujemy, starzejemy się i umieramy?
@@wiesiawojtkowska mozesz juz sie zamknac z ta religijna propaganda?
@@fun18222 nie!
Mój wujek przeszedł zawał nawet o tym nie wiedział dopiero na badaniach okresowych dowiedział się o tym .
Nalezy dbac o zdrowie !!! ; prawidlowa dieta , aktywnosc fizyczna ! itd . W moim wieku (66 lat ) zdiagnozowano : cukier ,cholesterol , cisnienie . Zmieniajac moj styl zycia juz po 5 miesiacach stracilam nadwage ( 10 kilo jedzac tak duzo jak przedtem 😋,ale tylko zdrowe produkty !👌 )- dieta srodziemnomorska 💪. Pozbylam sie tych chorob i nie musze brac zadnych tabletek 😘
Brawo ❤️ niewielu osobom w tym wieku się chce. Zdrówka dla pani !
I BRAVO dla tej Pani, zycze stu lat, a nie ulana juleczka po karuzeli kebabowo olejowej z pepsi i siedzeniu w fotelu z majonezem placze, ze jej zle 🤣 bravo dla Pani, sto lat!
@@olona1267 Dziekuje 😘 . Musze sie pochwalic ; zaczelam jezdzic na rowerze , chodze pieszo ( woz czesto stoi w garazu ) nawet kupilam sobie skakanke , cwicze 💪😄Pozdrowienia z Montrealu
@@arkadiuszwodecki5221 Nigdy nie jest za wczesnie , ani za pozno aby zaczac dbac o wlasne zdrowie 😘
@@miriamzajfman4305 Masz racje i dziekuje Ci za ten komentarz, buziaki starsza, chociaz jeden mlody cie poslucha, bo oglupienie szaleje a ja juz mam dosc, sprzedalem wszystko i kupilem dom na wsi, zapach gowna daje mi spokoj
To są symptomy przed zawałem . Zawał jest dość bolesny ! Dlatego wcześniej trzeba wsłuchiwać się w swoje ciało i dbać o Siebie. Pozdrawiam i życzę powodzenia🍀Jestem po zawale i też miałam szczęście 🍀Genetyka jest jednym ale tryb życia który prowadzimy to jest , tak myśle 80% byśmy żyli dłużej 🙂🍀🍀🍀
Nieprawda, nie musi wcale bardzo boleć. Nie każdy zawał przebiega tak spektakularnie jak w filmach. Wielu pacjentom jest tylko słabo i mdło, często nie czują żadnego bólu.
Miałem taki niepokój kilka godzin przed początkiem migotania komór sercowych. Myślałem o co chodzi , co się dzieje , przecież wszystko jest OK , dopiero co dzień wcześniej wróciłem z nart biegowych po tygodniu ferii ... Za kilka godzin szpital , OIOM ..... Na szczęście to było tylko mega odwodnienie ....
Jednak sport to nie zawsze zdrowie..
@@anna_annah Ale to nie sport byl winny, tylko odwodnienie. Przy wysiłku fizycznym trzeba uzupełniać płyny - pić wodę, izotoniki i wtedy jest ok. Gdyby sport był szkodliwy to pewnie byłabym już.... 7 metrów pod ziemią ;)
Miałam wrażenie, że Pani próbuje zrzucić odpowiedzialność na wszystko wokół, a nigdzie nie zwraca uwagi na to, że może nie dbała o siebie wystarczająco, w zasadzie temat trybu życia przed tym zdarzeniem został całkowicie przemilczany, gdzie tak naprawdę jest kluczowy. Niestety wina nie leży tylko po stronie genetyki.
Masz rację! Winni są Adam i Ewa. Ale niebawem zostanie przywrócony porządek na ziemi-„ Jak przez Adama wszyscy umierają, tak dzięki Chrystusowi wszyscy powrócą do życia”. Wspaniała obietnica, prawda?
Dokładnie tak nie badanie o dietę zero sportu i to to są 2 główne przyczyny..wiadomo że choroba to przyspieszyła ale wiele lat zaniedbań pokazało swoją siłę
Niekoniecznie przyczyną jest tryb zycia. U mnie po prostu tworzą się zakrzepy we krwi i obciążenie genetyczne. Niemal każdy w mojej rodzinie przeszedł zawał. Później miałam jeszxze kilka razy zakrzepy w płucach.
@@aniamadej181 zgadzam się tylko trybem życia można sobie polepszyć lub pogorszyć
@@mat7mat to na pewno. Sama jestem ciekawa jak było w innych przypadkach o których przeczytałam w komentarzach.
Dziekuje za przekaz 🌺
- mamo mam zawał
- zjedz sobie obiadku przejdzie ci
dużo zdrowia
A ja mam propozycję. Może wywiad z uczennicą szkoły muzycznej? Znam super dziewczynę. Bardzo inteligentna obecnie kończy 8 rok nauki w szkole muzycznej. Jak czasami słucham jej szkolnych opowieści to mam wrażenie, że to kompletnie odmienna rzeczywistość w porównaniu ze zwykłą podstawówką. Kilka lat chodziła równolegle do zwykłej podstawówki więc ma ten stopień odniesienia co do różnic pomiędzy tymi dwoma światami. Myślę, że kogoś mogło by to zainteresować, ponieważ to bardzo ciekawe i przyjemnie w odsłuchu. Mogę podać do niej namiary oczywiście za jej zgodą :)
Oj tak, muzyk to totalnie coś innego, chodziłam 8 lat, miałam ok. 50 h tygodniowo w 7 i 8 klasie 🥲
Masa ludzi ma to odniesienie, bo calkiem spora czesc spokeczenstwa ksztalcila sie w obu szkolach i od lat nic sie nie zmienilo.
Z jedną rzeczą muszę się nie zgodzić - nie jest tak, że na diagnostykę w takim momencie trzeba czekać, żeby dostać ją na NFZ. Zarówno morfologia jak i lipodogram jest do zdobycia od ręki u rodzinnego. Mielogram - u hematologa, gdy zobaczy takie wyniki. Twierdzenie, że bez X tysięcy nie da się diagnozować, jest dość szkodliwe.
A jak myślisz, czy ktoś może WYELIMINOWAĆ wszelkie choroby i śmierć?
Może zależy od regionu? Skoro teraz się nawet że wskazaniami życiowymi nie idzie do szpitala dostać?
Moja mama też czekała. Powiedziała, że ma duże ciśnienie w piątek ale chciała iść do lekarza w poniedziałek. Niestety popołudnie w piątek trafiła do szpitala z rozległym zawałem. Została uratowana ale nigdy więcej nie bagatelizuje objawów.
Mam 41 lat około rok temu miałem dokładnie takie same objawy, obudziłem się rano nie czułem ręki, źle się czułem, dotykałem do drugiej, dziwne uczucie, tak jak bym dotykał nie swoją dłonią, mrowienia brak, czucie powróciło po kilku dniach, do lekarza nie poszedłem, a na bilansie 40 latka EKG wyszło dobrze , Dziękuje za materiał dziś wiem że to mógł być zawał.
Sugeruje jednak zrobić sobie TK i sprawdzić stan tętnic. W moim przypadku, prawdopodobnie w 2007 roku doszło do zatkania tętnicy. Na TK, które zrobiłem dzięki programowi badań przesiewowych opłaconych przez pracodawcę okazało się, że pozostałe tętnice mam w dużym stopniu zatkane. Potem jeszcze jedno TK i koronografia. Teraz, w wieku 49 lat, czekam na operacje bajpasów. Na EKG i echo serca NIC nie wyszło. Również robiłem EKG wysiłkowe w tym 2007 roku po objawach ucisku w klatce piersiowej. No i najważniejsze... iść do kardiologa.
Pani Joanno, cieszę się ze Pani żyje i ma się dobrze, natomiast Panie Rafale, rozumiem, że jest to wywiad i odczucia danej osoby, ale warto też weryfikować pewne informację, że nie powielać niesprawdzonych informacji, a Pani nie ma obowiązku znać tych informacji od strony medycznej.
Panie Rafale. Rowniez, jak rozmowczyni. Przeszedlem zawal tylnej sciany serca. 26.12.2021. Mam 31 lat... Zyje. Normalnie zyje
@Sebastian Szczepaniak- Mój 30 letni kumpel nie miał tyle szczęścia. Niestety zawał zakończył jego życie.
Może zawału nie miałam, ale zapalenie układu moczowego. Niby nic ale objawy ciężkie. Prawie 40 stopni gorączki i wymioty. Jak się zaczęło, nienawidziłam siebie za słabość . Zamiast się sobą zaopiekować,próbowałam sprzątać,opiekować się dziećmi, wychodzić z psami. Nie miałam sił. Więc piłam energetyki. Które przestały działać. Piłam i zasypiałam. A to był czas mocnych upałów na Śląsku. Dostałam gorączki. O dziwo ,dalej walczyłam ze sobą. I leciałam z sił. Przecież matka musi dawać radę zawszę. Do tego silny strach,że jak nie podołam to zabiorą mi dzieci (początki depresji po porodzie) . Aż gorqczka skoczyła do ponad 39 stopni i pojawiły się wymioty. Brałam przeciwgorączkowe, na chwilę spadała temperatura do 38 więc wstawałam zająć się dziećmi, z psem nie dałam rady iść .zmuszona już byłam prosić ciocię o pomoc. Pamiętam poczucie porażki jak ciocia zaczęła robić pranie,poszła z psami czy sprzątała po starszej. A ponieważ znów temperatura rosła to nie miałam sił się nawet podnieść. Po kolejnym skoku do gdy leżałam z drgawkami mąż zmusił mnie do pojechania do szpitala. W którym została m. CRP 300 było czyli dużo ponad normę i bali się o moje życie już bo byłam też skrajnie odwodniona.
Czemu to piszę? Bo jeśli się chce dawać radę w życiu, trzeba kochać przede wszystkim siebie. To uświadomiła mi zarówno ta sytuacja ,jak i to ,że w szpitalu pierwsze w czym moja świętej pamięci znajoma że szpitala pomogła to ,pożyczyła kosmetyki i wygoniła do łazienki bym zaopiekowała się sobą. To był mój przełom w terapii. Zrozumiałam, że bez kochania siebie prędzej się zabiję próbując dawać radę niż dam radę w życiu.
Jezus nauczał-„ masz miłować bliźniego swego jak samego siebie”. Warto w życiu stosować mądre rady naszego STWÓRCY .
Bądź dla siebie dobra i wyrozumiała. Matka to tylko rola. Jesteś istotą ludzką nie robotem. Ucz innych pomagania Tobie i szacunku dla Twojego wysiłku. Zdrowia!
Miałam raz ciśnienie 230/150 szybką akcja teścia z tabletkami na szybkie zbicie. Pomogło ale 3 dni bardzo źle się czułam. Po 3 dniach poszłam do lekarza. Mam bardzo duże nadciśnienie i do końca życia silne leki. To cud że nie dostałam wylewu lub zawału. Mam 37 lat. Życzę wszystkim dużo zdrowia ❤️
Podobne cisnie ie mialem w wieku 37lat pekl mi tentiak muzgu o ktorego istnieniu nie mialem pojecia zadnych boles I glowy nigdy lekarka rodzinne nie rozpoznala 3tygodnie chodzilem z wylewami masakra ale jakos przezylem I nawet wrocilem do formy pozdrawiam wszystich
muzgu xd
Wszędzie to samo jeśli chodzi o lekarzy. Mają wywalone. Od kiedy mieszkam we Fr przestałam chodzić do lekarzy. Narzekamy na Polskę. Ale w Polsce jak nie NFZ to pójdziesz prywatnie i chociaż wtedy lekarz jest zainteresowany. We Fr brakuje lekarzy. Sama miałam objawy duszności w wieku 40 lat. Pewnej nocy obudził mnie paraliż lewej strony, podchodził aż do gardła. Obudziłam męża, zadzwonił po pogotowie a oni robili wywiad, bardzo długi, nawet kazali mi wziąć telefon i stwierdzili, że osoba w moim wieku, niepaląca nie może mieć zawału. Na końcu stwierdzili, że jak mogę rozmawiać przez tel, to w ogóle nic mi nie jest. Myślę, że miałam wtedy mikrozawał. Poszłam do lekarza, stary, schorowany, nawet nie ma ochoty cię słuchać i wszystko dla niego to stres. I jak tu dbać o siebie?
Witaj. To wszystko pokazuje jak bardzo potrzebujemy rządu, który będzie o nas dbał. Czy jest taki rząd? Jak myślisz?
@@wiesiawojtkowska Masz na myśli Francję?
@@wiolettaszopa2112 nie, żaden ludzki rząd nie jest w stanie nam pomóc. Mam na myśli Królestwo Boże. Tylko nasz Stwórca poradzi sobie ze WSZYSTKIM. Zgadzasz się z tym?
@@wiesiawojtkowska Szczerze I bez urazy, ale nie wiem jaki On ma pogląd na publiczna służbę zdrowia🤔. Chyba po to Bóg dał nam rozum i zdolności, żebyśmy sobie poradzili.
@@wiolettaszopa2112 masz rację. Ale Jezus kazał modlić się o przyjście tego KRÓLESTWA. Ludzie często powtarzają-„przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak w niebie tak i na ziemi”- a nie zastanawiają się o co proszą. Sami, z naszymi „zdolnościami” idziemy w kierunku samozagłady. Wszystkiego dobrego.
Proponuję zrobić wywiad z człowiekiem, który doświadczył śmierci klinicznej i ma związane z tym wspomnienia z "innego świata". Pozdrawiam
Chcesz wiedzieć co się dzieje po śmierci? Proszę bardzo-„ umarli nic nie wiedzą, nie mają już żadnego udziału w tym, co się dzieje pod słońcem”. „Cokolwiek możesz zrobić, rób to z całą mocą, bo w grobie, do którego idziesz- nie wykonuje się pracy ani nie układa się planów, nie ma tam wiedzy ani mądrości”. „Jak przez Adama wszyscy umierają, tak dzięki Chrystusowi wszyscy powrócą do życia”.
To o mnie. Jak się obudziłam to nikt mi nie musiał nic mówić bo byłam świadoma co się wydarzyło.
Oooo taaaak👏👏👍😊
@@kasia1338 najlepsze wspomnienia z tamtego świata ma Jezus. Znajdziesz wszystko w Ewangeliach. Polecam!
@@wiesiawojtkowska chętnie wspomnienia Jezusa bym poczytał, ale niestety ich nie spisał. A opisy z drugiej ręki (nie chodzi tu tylko o Biblię, ale ogólną zasadę) nigdy nie są w 100% wiarygodne.
Prosimy o częstsze wywiady☺️
Przeżyłem zawał w wieku niespełna 27 lat razem ze wstrząsem kardiogennym. Przeleżałem 3 tygodnie na oddziale kardiologii. Żyję ale najprawdopodniej do końca życia będę na lekach przeciwzakrzepowych i wzmacniających kurczliwość serca.
Tyle mowi sie o profilaktyce ale prawda wyglada tak, ze idac sobie profilaktycznie przebadac cokolwiek bedac mlody czlowiekiem, slyszy sie od lekarza np: taka mloda to na pewno wszystko jest dobrze. Ja to slysze co roku na badaniu piersi….
Ten sam tekst uslyszalam lezac w szpitalu po zabiegu, gdzie na prosbe zeby ktos przyniosl mi lek przeciwbolowy uslyszalam, ze jestem mloda i zaraz mi przejdzie …. Wiec nie dziwota, ze mlodzi ludzie wstydza sie wrecz badac poniewaz nie chca czuc sie jak trzesacy nad soba hipochondrycy
Dokładnie tak. Te same teksty usłyszałam stojąc w aptece od staruszek. Odpaliłam wprost, że gdyby młodość gwarantowała zdrowie, to nie byłoby noworodków chorujących na ciężkie choroby, a ja nie stałabym po leki w aptece.
Jak ktoś chce dostać ataku hipochondrii to polecam ten odcinek.
Nie ma potrzeby. To słyszę zawsze od lekarza
27l. i miałem udar. Nerwy. Tylko i wyłącznie. Żadnych objawów wcześniej. Zdrowy byłem jak byk. Sprawny. Aktywny.
Teraz mam 34 jest ok.
Na każdego przyjdzie pora, prędzej czy później.
A jakie miales pierwsze objawy?
@@Marioo8616 mówiłem jak bym był pod wpływem alko i nie mogłem długopisu w dłoni utrzymać, żeby coś napisać
@@mr.incognito kurcze nawet mlodych to dotyka... pewnie nie miales zadnych przeslanek albo czegos co mogloby wskazywac ze nabawisz sie udaru?
Udar dotyka w każdym wieku. Mój tata dostał udaru mając 69 lat. Taki sam opis jak u Ciebie. A miał bardzo stresującą pracę bo był zawodowym kierowcą tira.
@@mac15011 nawet mnie nie strasz bo rowniez jestem kierowca tira wiec wiem o czym mowisz jesli chodzi o stres
To chyba najlżejszy zawał serca o jakim słyszałem.
Mój ojciec chrzestny zmarł na zawał serca w wieku 44 lat straszna tragedia wielka strata bardzo nam go żal.
Też tak robię. przegląd z okazji urodzin. Ogólnie krew i różne jej ciekawostki oraz badania usg.
Dobrze wiedzieć, jak wyglądają wszystkie zabiegi przy zawale - jakby mi się zdarzyło, to dopóki nie dostanę obuchem w łeb i nie stracę świadomości - nie dam się dotknąć.
Wspaniały lekarz
Zdrowie nie jest w intencji lekarza tylko w intencji chorego.
Mniej żreć więcej ruchu wyczyścić organizm i zmienić dietę!
Następny proszę
Ja natomiast w wieku 4o lat przeszłam zawał lewej nerki, chorując na zakrzepice oczywiście nie wiedziałam o tym, zdiagnozowano mnie po tym zawale nerki. Jeden skrzep oderwał się i zablokował tętnice nerkowa poczym nerka została uszkodzona a tętnica rozwarstwiona. Więc póki co mam 1 nerkę sprawna a drugi skrzep umiejscowił się w okolicy serca, na szczęście nie zdążył się oderwać 😊. Odrazu zastosowano leczenie antyzakrzepowe. Obecnie od 7 lat jestem na tych lekach i pewnie długo jeszcze będę 😢 oczekuje zabiegu ablacji ponieważ często mam palpitacje serca może po zabiegu coś się zmieni w moim przypadku. Oby na lepsze
Ludziom najłatwiej przychodzi zwalanie przyczyn na geny, a najtrudniej zmiany swoich wygodnych nawyków które szkodzą ich zdrowiu.
Polecam film "What the Health" na Netflix i się przepudzic, to nie takie trudne.
Bullshit. Moja matka jest zawałowcem, moja siostra 15 lat starsza ode mnie również choruje kardiologicznie, ja mając 22 lata usłyszałam, że mam tachykardię...i jak tu nie zwalić na geny?
Ja widziałem gościa z podejrzeniem stanu przedzawałowego. Duszności i pieczenie po środku klatki piersiowej
Klasyka polskich lekarzy, proszę nie myśleć, nie szukać przyczyny, elo. Badania na NFZ? E tam...a jak już to termin za rok, że się człowiek zdąży przekręcić. 🙃
I zdziwienie, że się im nie ufa i mniej szanuje.
Dlaczego masz pretensje do lekarzy, że mają narzucone limity wystawiania badań, a system nie wyrabia i tworzą się kolejki? Lekarze nie mają na to żadnego wpływu.
@@crazyfrytka zlewcze podejście do szukania przyczyny choroby to nie wynik systemu. Tylko poziomu lekarzy, a raczej jego braku.
Świadkowie Jehowy od ponad 100 lat głoszą o możliwości życia wiecznego na rajskiej ziemi, i tylko niewielu chce czegoś o tym dowiedzieć się. Co z tego wynika? Tak naprawdę to nikomu z was nie zależy na życiu, więc dlaczego zwalacie na lekarzy?
@@wiesiawojtkowska Jehowi to wariaci.
Miałam kolegę. Dwa zawały przeżył ale trzeciego już nie. Zmarł w wieku 26 lat. Żona, dwoje dzieci.
Zawsze mialam niskie ciśnienie a raczej normalne 110/80, ostatnio mi mega skacze, jak sie nakrece to mam wyżej niz 160 górne, ale mam regularne badania,EKG hormony wszystko i raczej nerwica, żyły drożne, staram się insulinę miec nisko, zeby jak najmniej stanów zapalnych i super nie palic i pić alkohol rzadko!!!Nerwica serca, ale już jest ok kiedy mam diagnoze, ale ja zawsze mierze cisnienie i biore leki które sa wrazie wu.
Obecnie jest bardzo dużo młodych osób po zawale albo udarze,z zakrzepicą. Ten wywiad ma za zadanie oswoić nas z informacją, że jest to zupełnie normalne. Tymczasem nie jest to normalne, to patologia.
Absolutnie się zgadzam! Specjalnie sprawdzam komentarze czy ktoś tu obudzony jest. Szkoda, że tak mało ludzi. Tak zawały się zdarzały zawsze w różnym wieku. Natomiast, kto ma umiejętność samodzielnego, logicznego myślenia ten może bardzo łatwo połączyć to z obecną sytuacją oraz konsekwencjami przyjmowania czegoś bez wiedzy o składzie lub długotrwałych komplikacji.
@@freespirit5944 pracuje w branży związanej ze zdrowiem i to jakie są skutki bezrefleksyjnego przyjmowania preparatów i leków są zatrważające. To z czym sie zmagam napawa mnie przerażeniem,ale również obawa jak mam leczyć i postępować z tymi ludźmi,aby im jeszcze bardziej nie zaszkodzić. Większość nawet nie zdaje sobie sprawy,co zrobili, myślą,że to gentyka albo zrządzenie losu. Nic się zmieni dopóki ludzie nie zrozumieją, że sami są odpowiedzialni za efekty tego,co wkładają swoich ciał, do swoich umysłów i jak emocje maja wpływ na ich zdrowie.
@@weronxa smutne czasy
Wszędzie widzicie drugie dno?
Mój tłusty wuj miał zawał w 2011
A miał 24 lata
Komentarz w punkt. Statystyki WHO, dostępne na OFICJALNEJ stronie WHO wskazują kilkuset razy większe zachorowania młodzieży i młodych ludzi na zawały serca i zakrzepicę (po preparacie - statystyki prowadzone od 2 połowy XX wieku) ale jakimś dziwnym trafem ludzie nie chcą tego zobaczyć. I zawsze znajdzie się taki jak Anyone... Smutne...
Cud, że przeżyła!!!! 35latkowie rzadko przeżywają zawały.
Mój lekarz powiedział coś kompletnie odwrotnego, że w moim wieku zawały są mniej szkodliwe. Może chciał mnie uspokoić?
Serce młodego człowieka nie jest dostosowane do niedotlenienia jak serce osoby starszej, a z wiekiem spada frakcja wyrzutowa serca, do tego dochodzi często kardiomiopatia. Zresztą szanowni Państwo jeśli chodzi o kardiologię interwencyjną i system ratowania ludzi z zawałami serca jesteśmy w światowej czołówce.
Mniej szkodliwe w młodym wieku, Ok pod warunkiem, iż nie był rozległy )))))
Ja bym chciała zobaczyć wywiad z osoba u której zdiagnozowano zaburzenie borderline 🤞🏻
Syn mojego męża to ma. Ma żonę i jakoś idą razem przez życie 5 lat że sobą. A w internecie czytam, że z takimi osobami ciężko się buduje takie relacje. Ona też ma jakieś zaburzenia więc coś ich połączyło.
Radzę poczytać o diecie ketogenicznej leczniczej ✌️ zdrówka
Dlatego mam kota, kot obniża ryzyko zawału :P :D
Nieprawda kot w głowie zwiększa je.
Szczególnie jak drze japę o 5.00
@@Ievelinal 😂😂😂
Jeśli przez kilka lat badania wykazywały odchylenia od normy, a lekarze nie podejmowali działań, to należy to rozpatrywać w kategoriach błędu medycznego i wystąpić z roszczeniem o odszkodowanie.
I to pomoze w chorobie
?
@@mariaexl3194 Pieniądze mogą pomóc we wszystkim. A ktoś, kto zapłaci odszkodowanie, może następnym razem zastanowi się i wcześniej odpowiednio zareaguje. Tak wię odpowiadając na pytanie: Tak, pomoże w chorobie. Pozdrawiam.
Przeczytałam kiedyś książkę o smogu i dym z komina może również przyczynić się do kłopotów z krążeniem, w tym zawału. Ale też tabletki antykoncepcyjne przyczyniają się do wystąpienia skrzepliny, ciąża również.
Najczęściej zawały występują w godzinach porannych wd. Mnie duże znaczenie ma poprawnie działająca wentylacja w budynku . Najczęściej ludzie stosują wentylacje grawitacyjną jednak zapominają o kratkach wentylacyjnych czy też osadzają drzwi bez przerwy między drzwiami a podłogą .
Znam taka co bierze tabletki anty ponad 10 lat i zdrowie końskie .niektórzy mają więcej szczęścia jak rozumu po prostu
@@vinkaspinka tabletki anty są najbardziej niebezpieczne, kiedy zaczyna się je brać, przez pierwsze parę miesięcy. Tak mi powiedział chirurg naczyniowy. Po tym czasie ryzyko skrzepu itp. jest niskie (o ile nie masz predyspozycji, np. z powodu palenia czy otyłości), więc wcale mnie nie dziwi 10 lat przyjmowania bez problemów. Masa kobiet zresztą tak żyje.
Bardzo ważne jest badać cholesterol. Za duży cholesterol powoduje zawał. Jeżeli jest nie leczony. Nie tylko lekami ale samą dietą trzeba leczyć. Zdrowe odżywianie i ruch
trójglicerydy wazne zeby były nisko
@@petycjono dzięki,to już mam postanowienie noworoczne. Porobić badania
@@monikakaminska4303 ja powiedzmy testuje ten styl keto/low carb czyli sporo tłuszczu i biłaka malo węglowodanów i o ile to możliwe zero cukru(a raczej sie nie da)cholesterol jest od 3-5, ja mam 5,26 ale to normalne przy tym żywieniu,ważne ze trójglicerydy mam niski i insulina nie ma wyrzutów czyli stanów zapalnych.
@@petycjono też zamierzam spróbować tej diety ale ciężko jest skoro całe życie się jadło dużo węglowodanów i cukrów. Polecam post przerywany. Ja cukier i insulinę mam w normie ale ważne jest sprawdzenie wyników w kalkulatorze (nie pamiętam nazwy) chyba honma
@@monikakaminska4303 tak tu też jest, jem 8 godzin na 16 nie jem. Jest ksnał tłuste gary i Braci Rodzeń na YT