Hej 🙂. Odkopałam się już z wielu rzeczy, ale nadal mam za dużo. Mam sporo ubrań po synku. Sprzedaż zabiera sporo czasu, a chciałabym odzyskać cokolwiek, bo trzeba kupować kolejne. Część po prostu oddaje. Tłumaczę sobie, że zbyteczna rzecz to coś, o czym zapomnę, gdy oddam. I tak właśnie jest! Pozbyłam się i już o tym nie myślę. Działam dalej. Dziękuję za ciekawe treści i motywację ❤
Hej! Świetnie, że tak super odnajdujesz się w weryfikacji o których rzeczach z łatwością zapomnisz, a o których nie. Na pozór to łatwe, jednak wcale nie jest to tak proste i oczywiste, więc wielkie gratulacje dla Ciebie! Faktycznie szybciej idzie oddawanie ubrań, ale jeśli chcesz sprzedać to łatwiej to robić zestawami lub całymi paczkami. Przynajmniej nie trzeba robić aż tylu zdjęć, opisów i ogłoszeń. Możesz też wymienić ciuchy na konkretne pampersy, jeśli Twoje dziecko używa albo inną rzecz, której potrzebuje, jakiś kosmetyk lub produkty spożywcze. Zawsze to jakiś zysk. Polecam też grupy sąsiedzkie na fb „oddam, wymienię, sprzedam”. Ostatnio ja oddawałam komuś ubranka po moich dziewczynach. Można znaleźć oferty oddam albo wymienię i zaoszczędzić na ciuchach. Dziękuję Ci za podzielenie się Twoimi doświadczeniami! Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. 🤩☀️
@@mawominimal zmotywował mnie twój film, właśnie słucham muzyki i ogarniam szafki w kuchni😀 Organizuje inaczej, czegoś się pozbędę bo dużo tych pudełek, pojemników Część wykorzystam gdzie indziej resztę kosz😀 Miłego dnia😀
Mnie dobrze motywują do pozbywania się rzeczy lokalne grupy pomocowe i "śmieciarkowe" - kiedy widzę, że ktoś czegoś szuka "na już", to łatwo mi się zabrać za przegląd danej kategorii rzeczy bez odwlekania w czasie i szybko wydać potrzebne komu innemu przedmioty :)
To prawda! Dzięki świadomości, że ktoś potrzebuje tego typu rzeczy łatwiej nam pozbyć się większej ich ilości i podjąć decyzje co do przedmiotów, nad którymi normalnie byśmy się grubo zastanawiały. Jak chęć pomocy nas mobilizuje bardzo dobrze pokazała wojna w Ukrainie i to jak dużo rzeczy zostało przekazanych. Tu akurat decluttering był skutkiem ubocznym. 🙂
Witam Pani Maju. Jest mi niezręcznie, że komentuję, a nie kobiety, ale trudno. Teraz doszło do mnie, że jak w mieszkaniu staram się utrzymywać minimalizm, tak zapomniałem o aucie 😆 W bagażniku muszę zrobić DECLUTTERING. Zmieniając auta, to przenosiłem graty z jednego bagażnika do drugiego. Po czasie miałem 3 gaśnice, 4 trójkąty i 2 lewarki etc. Między czasie się pozbyłem, ale dalej bagażnik jest zawalony innymi gratami 😁 Życzę miłego weekendu Pani Maju. Pozdrawiam 😊
Ja z kolei bardzo cieszę się z Pana komentarzy i tego, że mężczyźni również są zainteresowani tą tematyką! Co do samochodu to po naszej przeprowadzce również mamy bałagan w aucie. Jest tego jeden plus, bo częściej wybieram rower. To i Pan i ja mamy zadanie, czas zabrać się za decluttering i sprzatanie samochodu! Również pozdrawiam i życzę dużo słońca w weekend. ☀️
@@mawominimal Miło mi to czytać. Nie wiem czy mężczyźni są zainteresowani taką tematyką. Kolegów nie pytam, bo pomyślą, że coś ze mną nie halo 🤣 A co do zadania, to powoli działam. Ostatnio chyba z 10 pustych pojemników po płynach, olejach i środkach kosmetycznych wyrzuciłem. Ale może skupmy się nad mieszkaniem 😉 Jeszcze raz wszystkiego dobrego Pani Maju 😊 I do next komentarza. Oby więcej było komentarzy od widzów 😊
Haha dokładnie tak. 😉 Na początku droga wydaje się długa, ale jak widzimy te pozytywne zmiany to automatycznie przyspieszamy. Powodzenia w odgracaniu, trzymam kciuki! 🤩 Cudownego dnia! ☀️
Moje mieszkanie jest odgracone, ale małe dziecko wymaga declutteringu co miesiąc, ale ja uwielbiam to robić ❤️ raczej nie miałby mnie kto motywować, bo nikt nie rozumie po co to robię, ale nie szkodzi - już mam taką wprawę, że pół godziny i cały pokój syna odgracony (bo też zwykle wystarczy przejrzeć ubranka, bo innych rzeczy mamy mało więc idzie szybko) 💪
Extra! Jak robi się decluttering regularnie to wszystko idzie prościej i sprawniej. Przy tym zawsze znajdzie się coś do pozbycia się. To prawda, że małe dzieci bardzo szybko wyrastają z ubrań i ich przegląd co miesiąc wcale nie jest przesadą. Pewnie masz super porządek dzięki temu. Gratuluję regularności i systematyczności! 👏👏👏
Ja mam ten problem, że ja chce sie pozbyć rzeczy - głównie ciuchów, ale większość jest w bardzo dobrym stanie i szkoda mi je oddać lub wyrzucić np. do specjalnych pojemników. Wolałabym przy okazji trochę "odzyskać grosza" i tutaj z pomocą przychodzi vinted. Wystawiam rzeczy (chociaż jeszcze nie wszystkie, bo czasem nie umiem się do tego zabrać), ale zdecydowana większość ofert wciąż wisi. W dodatku jakiś algorytm sprawia, że jest 0 wyświetleń... I tak oto pod szafą mam trzy worki ciuchów z rzeczami wystawionymi na sprzedaż i dwie półki w szafce rzeczy, które jeszcze chce wystawić... I mam takie błędne koło :D Taki decluttering, ale rozciągnięty w czasie :
Jeśli chcemy odzyskać trochę pieniędzy za ubrania to faktycznie wymaga to masy cierpliwości i pracy. Każdą rzecz trzeba przecież sfotografować i opisać. Mi udało się kilka rzeczy wymienić na np. napoje roślinne czy masło orzechowe itp. w pracy. Resztę oddałam do kontenerów na odzież używaną, do sklepu charytatywnego i w rodzinie. Jeśli masz tych ciuchów więcej i są w spoko stanie możesz rozejrzeć się w swojej okolicy czy nie ma specjalnego second handu, w którym wynajmuje się cały regał. Tylko za wynajęcie regału z reguły płacisz a zarabiasz na sprzedanych ubraniach, więc jakieś ryzyko jest, ale przynajmniej wory z ciuchami nie leżą pod szafą. 😉 Ciuchy zdecydowanie łatwiej się oddaje, ale opcja wymiany na artykuły spożywcze czy inne rzeczy, które mogą Ci się przydać też jest spoko. Czasem ludzie wolą dać coś w zamian niż zapłacić (mimo, że finansowo wyjdzie im drożej). Powodzenia! Mam nadzieję, że sprzedaż ruszy! 🤩
@@mawominimal wychodzi na to, że jestem cierpliwa :D Kiedyś też tak oddałam worek ciuchów za jakieś puchy i owoce :D nawet założyłam w swoim mieście grupe zero waste gdzie ludzie mogą się dzielić/wymieniać rzeczami no i co nie co się tam dzieje :3
U nas taka grupa działa przy większym osiedlu, ale często włączają się też osoby z okolicy, a nawet innych dzielnic. Ja kupiłam właśnie w ten sposób komodę i ostatnio oddałam jakieś ubrania moich córek, z których one wyrosły. To jest świetna inicjatywa, może jeszcze zaskoczy. 😉
Ja wiele rzeczy sprzedaję na vinted i jeśli to trwa u Ciebie dłużej, to powodów może być sporo: - albo wystawiasz za zbyt wysokie ceny - albo to nie są rzeczy uniwersalne - albo są z nienaturalnych materiałów, wtedy sprzedaż zawsze trwa długo, bo można coś nowego nabyć w sklepie za podobną cenę 😊 To nie jest złośliwe, też na początku wpadłam w pułapkę, że jak coś kupiłam za 50zł, to za 20zł w bardzo dobrym stanie, to tanio. Niestety nie.
Ceny to faktycznie może być pułapka, bo sprzedając chcesz wliczyć również poświęcony sprzedaży czas. Z kolei z perspektywy kupującego, skoro ciuch jest używany to powinien być super tani. Trafić idealnie nie jest łatwo, ale stopniowe obniżanie ceny pewnie może pomóc. 🤩
Hej 🙂. Odkopałam się już z wielu rzeczy, ale nadal mam za dużo. Mam sporo ubrań po synku. Sprzedaż zabiera sporo czasu, a chciałabym odzyskać cokolwiek, bo trzeba kupować kolejne. Część po prostu oddaje. Tłumaczę sobie, że zbyteczna rzecz to coś, o czym zapomnę, gdy oddam. I tak właśnie jest! Pozbyłam się i już o tym nie myślę. Działam dalej. Dziękuję za ciekawe treści i motywację ❤
Hej! Świetnie, że tak super odnajdujesz się w weryfikacji o których rzeczach z łatwością zapomnisz, a o których nie. Na pozór to łatwe, jednak wcale nie jest to tak proste i oczywiste, więc wielkie gratulacje dla Ciebie! Faktycznie szybciej idzie oddawanie ubrań, ale jeśli chcesz sprzedać to łatwiej to robić zestawami lub całymi paczkami. Przynajmniej nie trzeba robić aż tylu zdjęć, opisów i ogłoszeń. Możesz też wymienić ciuchy na konkretne pampersy, jeśli Twoje dziecko używa albo inną rzecz, której potrzebuje, jakiś kosmetyk lub produkty spożywcze. Zawsze to jakiś zysk. Polecam też grupy sąsiedzkie na fb „oddam, wymienię, sprzedam”. Ostatnio ja oddawałam komuś ubranka po moich dziewczynach. Można znaleźć oferty oddam albo wymienię i zaoszczędzić na ciuchach.
Dziękuję Ci za podzielenie się Twoimi doświadczeniami! Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. 🤩☀️
Super fryzura, bardzo Pani w niej do twarzy 👍🙂
Bardzo dziękuję! 👩🏻🦲
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. ☀️
@@mawominimal dziękuję i wzajemnie 🙂
😍🙏
Super rady, pewnie z nich skorzystam w najbliższym czasie Pozdrawiam 😀
Bardzo się cieszę i również pozdrawiam! Cudownego dnia! ☀️
@@mawominimal zmotywował mnie twój film, właśnie słucham muzyki i ogarniam szafki w kuchni😀 Organizuje inaczej, czegoś się pozbędę bo dużo tych pudełek, pojemników Część wykorzystam gdzie indziej resztę kosz😀 Miłego dnia😀
Mnie dobrze motywują do pozbywania się rzeczy lokalne grupy pomocowe i "śmieciarkowe" - kiedy widzę, że ktoś czegoś szuka "na już", to łatwo mi się zabrać za przegląd danej kategorii rzeczy bez odwlekania w czasie i szybko wydać potrzebne komu innemu przedmioty :)
To prawda! Dzięki świadomości, że ktoś potrzebuje tego typu rzeczy łatwiej nam pozbyć się większej ich ilości i podjąć decyzje co do przedmiotów, nad którymi normalnie byśmy się grubo zastanawiały. Jak chęć pomocy nas mobilizuje bardzo dobrze pokazała wojna w Ukrainie i to jak dużo rzeczy zostało przekazanych. Tu akurat decluttering był skutkiem ubocznym. 🙂
Witam Pani Maju. Jest mi niezręcznie, że komentuję, a nie kobiety, ale trudno. Teraz doszło do mnie, że jak w mieszkaniu staram się utrzymywać minimalizm, tak zapomniałem o aucie 😆 W bagażniku muszę zrobić DECLUTTERING. Zmieniając auta, to przenosiłem graty z jednego bagażnika do drugiego. Po czasie miałem 3 gaśnice, 4 trójkąty i 2 lewarki etc. Między czasie się pozbyłem, ale dalej bagażnik jest zawalony innymi gratami 😁 Życzę miłego weekendu Pani Maju. Pozdrawiam 😊
Ja z kolei bardzo cieszę się z Pana komentarzy i tego, że mężczyźni również są zainteresowani tą tematyką! Co do samochodu to po naszej przeprowadzce również mamy bałagan w aucie. Jest tego jeden plus, bo częściej wybieram rower. To i Pan i ja mamy zadanie, czas zabrać się za decluttering i sprzatanie samochodu! Również pozdrawiam i życzę dużo słońca w weekend. ☀️
@@mawominimal Miło mi to czytać. Nie wiem czy mężczyźni są zainteresowani taką tematyką. Kolegów nie pytam, bo pomyślą, że coś ze mną nie halo 🤣 A co do zadania, to powoli działam. Ostatnio chyba z 10 pustych pojemników po płynach, olejach i środkach kosmetycznych wyrzuciłem. Ale może skupmy się nad mieszkaniem 😉 Jeszcze raz wszystkiego dobrego Pani Maju 😊 I do next komentarza. Oby więcej było komentarzy od widzów 😊
Dzięki wielkie i powodzenia w odgracaniu mieszkania i samochodu też, zwłaszcza skoro Pan już zaczął. 😉 Pozdrawiam i do następnego. Miłego wieczoru! 🤩
Pomagasz koleżanko, bardzo pomagasz- dzięki, bo już blokadę załapałam ;)
Super! Bardzo się cieszę, trzymam kciuki za Twój decluttering i do dzieła. 🤩 Przesyłam ogrom motywacji! ✨
Na głowie tez minimalizm😉 u mnie jeszcze daleka droga do wdrozenia tak jak bym tego chciala
Haha dokładnie tak. 😉 Na początku droga wydaje się długa, ale jak widzimy te pozytywne zmiany to automatycznie przyspieszamy. Powodzenia w odgracaniu, trzymam kciuki! 🤩 Cudownego dnia! ☀️
Świetny film, ale jestem zmotywowana do porządków 😁👍
Super! Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za porządki. 😍👏
Moje mieszkanie jest odgracone, ale małe dziecko wymaga declutteringu co miesiąc, ale ja uwielbiam to robić ❤️ raczej nie miałby mnie kto motywować, bo nikt nie rozumie po co to robię, ale nie szkodzi - już mam taką wprawę, że pół godziny i cały pokój syna odgracony (bo też zwykle wystarczy przejrzeć ubranka, bo innych rzeczy mamy mało więc idzie szybko) 💪
Extra! Jak robi się decluttering regularnie to wszystko idzie prościej i sprawniej. Przy tym zawsze znajdzie się coś do pozbycia się. To prawda, że małe dzieci bardzo szybko wyrastają z ubrań i ich przegląd co miesiąc wcale nie jest przesadą. Pewnie masz super porządek dzięki temu. Gratuluję regularności i systematyczności! 👏👏👏
@@mawominimal Dziękuję 😊tak, regularność bardzo pomaga, ale ja po prostu lubię to robić i dbać o minimalistyczną przestrzeń, również w szafie 😁
To już w ogóle idealnie! Nie potrzebujesz dodatkowej motywacji, ale z pewnością motywujesz innych. 🤩😍
Ja mam ten problem, że ja chce sie pozbyć rzeczy - głównie ciuchów, ale większość jest w bardzo dobrym stanie i szkoda mi je oddać lub wyrzucić np. do specjalnych pojemników. Wolałabym przy okazji trochę "odzyskać grosza" i tutaj z pomocą przychodzi vinted. Wystawiam rzeczy (chociaż jeszcze nie wszystkie, bo czasem nie umiem się do tego zabrać), ale zdecydowana większość ofert wciąż wisi. W dodatku jakiś algorytm sprawia, że jest 0 wyświetleń... I tak oto pod szafą mam trzy worki ciuchów z rzeczami wystawionymi na sprzedaż i dwie półki w szafce rzeczy, które jeszcze chce wystawić... I mam takie błędne koło :D Taki decluttering, ale rozciągnięty w czasie :
Jeśli chcemy odzyskać trochę pieniędzy za ubrania to faktycznie wymaga to masy cierpliwości i pracy. Każdą rzecz trzeba przecież sfotografować i opisać. Mi udało się kilka rzeczy wymienić na np. napoje roślinne czy masło orzechowe itp. w pracy. Resztę oddałam do kontenerów na odzież używaną, do sklepu charytatywnego i w rodzinie. Jeśli masz tych ciuchów więcej i są w spoko stanie możesz rozejrzeć się w swojej okolicy czy nie ma specjalnego second handu, w którym wynajmuje się cały regał. Tylko za wynajęcie regału z reguły płacisz a zarabiasz na sprzedanych ubraniach, więc jakieś ryzyko jest, ale przynajmniej wory z ciuchami nie leżą pod szafą. 😉 Ciuchy zdecydowanie łatwiej się oddaje, ale opcja wymiany na artykuły spożywcze czy inne rzeczy, które mogą Ci się przydać też jest spoko. Czasem ludzie wolą dać coś w zamian niż zapłacić (mimo, że finansowo wyjdzie im drożej). Powodzenia! Mam nadzieję, że sprzedaż ruszy! 🤩
@@mawominimal wychodzi na to, że jestem cierpliwa :D Kiedyś też tak oddałam worek ciuchów za jakieś puchy i owoce :D nawet założyłam w swoim mieście grupe zero waste gdzie ludzie mogą się dzielić/wymieniać rzeczami no i co nie co się tam dzieje :3
U nas taka grupa działa przy większym osiedlu, ale często włączają się też osoby z okolicy, a nawet innych dzielnic. Ja kupiłam właśnie w ten sposób komodę i ostatnio oddałam jakieś ubrania moich córek, z których one wyrosły. To jest świetna inicjatywa, może jeszcze zaskoczy. 😉
Ja wiele rzeczy sprzedaję na vinted i jeśli to trwa u Ciebie dłużej, to powodów może być sporo:
- albo wystawiasz za zbyt wysokie ceny
- albo to nie są rzeczy uniwersalne
- albo są z nienaturalnych materiałów, wtedy sprzedaż zawsze trwa długo, bo można coś nowego nabyć w sklepie za podobną cenę 😊
To nie jest złośliwe, też na początku wpadłam w pułapkę, że jak coś kupiłam za 50zł, to za 20zł w bardzo dobrym stanie, to tanio. Niestety nie.
Ceny to faktycznie może być pułapka, bo sprzedając chcesz wliczyć również poświęcony sprzedaży czas. Z kolei z perspektywy kupującego, skoro ciuch jest używany to powinien być super tani. Trafić idealnie nie jest łatwo, ale stopniowe obniżanie ceny pewnie może pomóc. 🤩