Jedyny egzemplarz Ursusa C-336 odnaleziony po 64 latach!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ก.พ. 2025
- Zapraszamy do śledzenia naszych filmów: bit.ly/ogladaj... i kliknięcia w dzwoneczek!
Postaw nam kawę! buycoffee.to/a...
Sklep: sklep.agroprof...
/ magazynrolniczy
/ agro_profil
/ agroprofil
/ agro_profil
Zamów prenumeratę na stronie agroprofil.pl, telefonicznie pod nr +48 61 881 88 99 lub pisząc na email prenumerata@agroprofil.pl
Smutna historia Ursusa C-336 a zarazem piękna, to jest niezrozumiałe dlaczego jakie ciągniki Ursus C-336 miały zostać zniszczony zezłomowanie z kart historii Polskie marki Ursus, to jest straszne co ten ciągnik miał spotkać!. Wielki Brawa Szacunek dla Pana który uratował ten ciągnik ze złomu. Piękny unikat, kto wspaniale że ten ciągnik trafił do muzeum, stał się eksponatem muzealnym, cieszy się serce ,to jest jedna z historii kart naszej minionej epoki , choć tyle zostało po naszej rodzimej marce Ursus!
W 100% SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM.
Dobrze że ten Ursus trafił do muzeum w Szreniawie 👍 Dziękujemy także Panu który uratował ten egzemplarz przed zniszczeniem i zapomnieniem ❤ ⬜🟥
Mój Tata w 86 roku kompletował części do samorobki. Kupił silnik s320 skrzynie i most od Stara 28 i zawiózł to do mechanika który składał takie wynalazki. Potem pamiętam jak to przerabiał po swojemu bo rama była za długa i za delikatna. Tyle się na męczył bo szans na traktor nie było a tu takie cymesy zlomowali. Złodziejstwo to mało powiedziane.
W 86 szans na traktor nie było? To gdzie wy mieszkacie? U nas był wtedy dwuletni 3p a niektórzy we wsi mieli już dwa
Bardzo dobrze że to trafiło do muzeum bo to jest nasza historia za mojego życia spotkałem się z dwoma różnymi podnośnikami w c-330 nie wiem czy to była wersja eksportowa czy prototyp ogólnie polskie ciągniki Ursusy to nasza historia
Ale fajnie ten silnik chodzi! 👍👍👍
Gratuluję prezentacji tego ciągnika😮😮😮😊😊😊😊
To by było coś, o połowę mniejsze zmęczenie z takim sprzęgłem, podnośnikiem, silnikiem
Bardzo dobrze że ten Ursus trafił do Muzeum w Szreniawie 👍👍👍👍 Dziękujemy bardzo także panu który uratował ten egzemplarz przed zniszczeniem i zapomnienie 🇵🇱❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Takie ciągniki jak ten produkowane są po dzień dzisiejszy-to świadczy o niezwykłości tej konstrukcji i zdolnościach polskich inżynierów.
Nasze Ursusy nadal dzielnie pracuja w Afryce. Juz niejeden podroznik je sfilmowal. Zyją, pracuja, klimat wytrzymuja. Usrusy- to byly naprawde dobre cuagniki i pewnei dlatego sprzedano teren fabryki ( z 2 filimi i ziemia ) Ukraincowi z ...kapitalem 10 tys. zl. Dziwne rzeczy sie u nas dzieja.
Wbrew pozorom nie jesteśmy niepodległym państwem, dodatkowo u władzy są sprzedajni politycy, na usługach zachodu.
Może najpierw doczytaj trochę zanim napiszesz kocopoły. Chyba że takie jest zlecenie?
trzeba było kupować, było w otwartym przetargu.
Słowo klucz "były" ale 50 lat temu😏
@@pawi914 I dlatego nadal potrafią pracowac i to w trudnym klimacie?
Jesli sie czegoę się świadomie nie rozwija- to sie produkcję uwstecznia...a poem kikwiduje. Pokaz mi choć jedno staranię się rzadow w Polsce o eksport Ursusow do Afryki? A Bialorus obecnie potrafi budowac tam nawet fabryki swojego ciagnika.
Wtedy weszly do Polski na siłe wpychane "Ferusony"- niekomptybilne z innymi maszynami/narzedziami i oceniane pre rolnikow jako duzo gorsze od Ursusa. Ale pewnie ktos wzial juz w lapę.....Czekam na odpowiedz,pa!
Naprawdę jakie to bezsensowne jest jak się patrzy na te prototypy po latach, fajne ciągniki, dużo lepiej dopracowane niż seryjne, a nie trafiły do produkcji, tylko taki przestarzały czeski szrot z wyjącym mostem woleli kupić, a potem zamiast serii u, licencja fergusona, bez sensu, mieliśmy olbrzymi potencjał, ale politycy się mieszali i mieszają jak zwykle tam gdzie nie potrzeba. To, że ten ciągnik przetrwał to jest cud i niezwykła zasługa tego człowieka, który go uratował, dobrze, że trafił do muzeum, a nie do jakiegoś rolnika.
4011 nie wyło. To wspaniali polscy konstruktorzy sprawili, że jej pochodne zaczęły😅
tylko polskie Ursusy miały proste zęby w zwolnicach zamiast skośnycch tak jak Zetor bo tak było taniej i prosciej natomiast co do silników Fergusona to oszczędniejsze od Ursusów to fakt niezaprzeczalny.
Kolego mam Ursusa C4011 i jest cichszy niż każda c360 z którą miałem okazję porownywać. Ten czeski szrot był o wiele bardziej dopracowany, skrzynia z rewersem czy przedni napęd już kiedy były? jakby były takie złe to nie utrzymałyby się w produkcji tyle lat.
@@vetrieska11 To jak jest głośny zależy też od stopnia wyeksploatowania, nie mniej jednak chodziło mi o to, że mieliśmy na tyle rozwinięte i gotowe do produkcji zunifikowanie ciągniki, że nie potrzebowaliśmy żadnych licencji. A z czeską licencją to było tak, że praktycznie oprócz kosmetyki były te ciągniki tłuczone bez większych zmian przez 30 lat.
@@sciga123 Oszczędniejsze, ale za to dużo bardziej delikatne i wrażliwe na paliwo w tamtych latach, do tego wszystko w calach, a u nas system metryczny.
Szacun dla właściciela że go ocalił! Niech młodzi się uczą ile w Ursusie uwalono projektów by wepchać licencje - C336 ,C342 ,C356 by wcisnąć Zetora 4011 ,a i C 325 by uwalili ale w testach 3011 źle wypadł i chociaż jeden nam model został. Potem miały być U 310 ,410 510 i 710 i znowu uwalenie by wepchać MF ,a i tak większości modeli nie wdrożono tylko ,235 ,255 ,i to z porzuceniem licencyjnej kabiny ,bo do niczego się nie nadawała ,więc zrobili swoją z serii 500 nie wdrożono niczego ,bo znów kabina była do bani ,jedynie po licencji doszedł 4 cylindrowy perkins ,który jedynie skok tłoka miał ten sam co 3 cylindrowy ,ale średnica cylindra była już inna więc trzeba było osobnej linii do produkcji ,a że pieniądze się kończyły to 4 cylindrowy 4512 dostał most i skrzynie z 255! Brawo!! Tak róbmy dalej...
Uwalano projekty w calym przemysle nie tylko w Ursusie, nie było myslenia samodzielnego bez udziału i akceptacji WŁADZY po za tym nie było kasy i czasami dewiz zeby kupić jakieś podzespoły lub półprodukty do nowych wynalazków. A jak ktoś zdołał wymyślić i zrobić coś przebojowego to konczyło to z numerem 0001.
Historia klei się do momentu licencji MF. 500 była po prostu za droga i zbyt skomplikowana jak na ówczesne realia. Kabina była marzeniem każdego rolnika w tamtym czasie, a przez swoją wielkość w serii 500 i stopień przeszklenia była po prostu za droga, tym bardziej iż posiadała zintegrowany bak i oddzielenie od korpusu ciągnika oraz co za tym idzie hamulce i sprzęgło hydrauliczne oraz orbitrol. Lepiej było tłuc tańsze 200. Co do skrzyni i mostu to brednie, ta 4 była oferowana od 35 do niemalże 90 km. Nawet występowała w serii 1200. Montowana była ze względu na swoją odporność i wytrzymałość. Fakt silnik A4.203 czyli 4P nigdy w Polsce nie wdrożono, ale na zachodzie także był rzadki. Lepszy był A4.236 silniejszy i nieco nowszy konstrukcyjnie, a także już mocno zunifikowany z silnikami 6 cylindrowymi
W muzeum też stoi ciągnik mojego teścia dużo starszy Jeszcze na kołach metalowych powlekanych gumą Stał przy samym wejściu głównym o ile pamiętam
Piekna maszyna.
Spotkalem sie z ursusem c325 z dekompresatorem w tym wlasnie miejscu.
Moze uda mi sie do niego dotrzeć.
Pozdrawiam.
już od 1980r rzchydy nie tylko tam niszczyły Polski dorobek i prototypy ! Tak działo się w całej Polsce z samolotami , śmigłowcami , samochodami , motocyklami , sprzętem militarnym i RTW ...
Oś pięknego super😊😊😊😊😊😊😊
Z tego co kilka lat temu widziałem to jest jeszcze jeden 3 cylindrowa trzydziestka w powiecie garwolinskim w miejscowosci Żelazna gmina pilawa. Koloru zielonego
Yo może ten drugi model
Tak ale tamta to c342 czyli ta mocniejszą, rozwojowa wersja. Silnik ten sam tylko mocniejszy chyba o 5 km
.
W muzeum w Nieborowie można taką zobaczyć, tak jak i kilka egzemplarzy serii U
@@Remertoro Ta w Nieborowie to chyba jednak Perkins.
@@maniek-pp4hg Z perkinsem jest również, Ale 342 z silnikiem 3 cylindrowym jak 330 jest, mam zdjęcia bo byłem latem.
O chłopie, myślałem że dotrwał naszych czasów!
Escort w Indiach produkował chyba ciągniki z tym silnikiem bo Polska sprzedała licencję. Nawet w Polsce po 1990 roku je sprzedawano. Tłoki pasowały od c 330.
Jak tłoki od C-330 pasowały do Escorta 450, to był to inny silnik niż S-313. W C-330 silnik ma średnicę cylindra 102mm a w prototypie C-336 średnica cylindra wynosiła 98mm. W Escorcie 450 montowany był silnik E3.312D i miał pojemność skokową nieco większą od 3000cm3. Natomiast w C-330 silnik S-312C ma pojemność skokową 1960cm3. Wychodzi na to, że silnik E3.312D musiał mieć też zwiększony skok tłoka, skoro tłoki pasowały. Prawdopodobnie silnik E3.312D powstał przez dodanie jednego cylindra do silnika S-312C.
@@piotrwarszynski797 No i układ paliwowy Boscha ale nie wiem czy pompa rozdzielaczowa czy tłoczkowa
@@elespe8167 tłoczkowa
@@piotrwarszynski797 450 jest na bazie c342 nie c336.
@@elespe8167 tłoczkowa.
Ta trzydziecha i tak miała dobrze bo jest - może wszystkich zdziwi gdzie ( Italia) kilkadziesiąt sztuk ursusa C-360DT poszło potajemnie z napędem ( zamawianym specjalnie na Węgrzech do tego typu napędu) .A sytuacja powtórzyła się pod koniec 99r kilkadziesiąt również - na bocznej hali zakładu Ursusa.Gogle milczy, zdjęcia giną, dokumentacja przepadła.... I wiele.....aj.
to jest rozwinięcie konstrukcji c325, jest na yt jeszcze c342 który jest rozwinięciem c328, z jeszcze mocniejszym silnikiem.
skrzynia jak w c328, dzwon sprzęgła jak w c330, a korpus mostu jak z c335 z filtrem i regulowanym dociskiem ... Czy ten most prototypu napewno powstał w latach 60 tych ?
C325/28 miał aluminiową mise olejową nie stanowiącą elementu nośnego. A jak tutaj jest to rozwiązane? Bo z tego co mi się przewinęło przez oczy to wygląda jakby misa była już taka jak w c330 żeliwna.
Zwykły rolnik miał problem aby kupić ciągnik a tu złomowanie??? Gdzie jaka kolwiek logika🤯
Dla pieniędzy to zrobili
@kopol7714 . Dla pieniędzy...celowe niszczenie sprzętu ???
@@jarekbandosz no coś z tego musieli mieć skoro to zrobili
Komuniści to debile
Za komuny tak bylo , chłopa pozbawić mozliwości nabycia sprzętu nawet ze złomu stad niszczenie nieodwracalne korpusów przez wybijanie dziur i rozwalanie natomiast usuwanie numerow nie miało sensu bo jak blok był by dobry to numer mozna by nanieśc np. ze swojego bloku silnika który pękł lub padł w jakikolwiek sposób.
Chlop mial oddać ziemię do PGR i ewentualnie tam pracować a teraz ich dzieci oddadzą ziemie i swoje Fendty i będa robić u oligarchów ktorZy przejmą polskie ziemie. Jest rok 2025 Luty. Obym sie mylił jak ktoś to przeczyta po latach.
Szkoda ze ten ciągnik został zaprzepaszczony w tamtych latach bo on miał potencjał wielki w tamtych latach i jak by był produkowany w tych latach co ursus c-330 to by był on szczałem w dziesiątkę i popularny jak ursus c-330 dziś i jeszcze długie lata.
Towarzysze ze wschodu nie dali pozwolenia na nową linię produkcyjną a dwie równoległe nie dało sie pewnie prowadzic a wszystko zatwierdzała jeba...na partia PZPR. Jeszcze pamietam w tle przemówienia Gierka i innych ciu---li.
POZDRO WSZYSTKIM
Kiedy film o włoskim rolnictwie?????
Więc to prawda że s312 był silnikiem rozwojowym i miały powstać warianty od dwóch do 6 cylindrów.
Wpisz se w google grafika "silnik s316" to zobaczysz na wlasne oczy😊
W przyfabrycznym muzeum Ursusa a teraz w NMT są egzemplarze 4- i 6- cylindrowego
3:37 06 chodzi o C-328? Bo C-325 z numerem 06 istnieje do dziś i był na zlocie w Wilkowicach.
9:08 a jak ma się do C-342?
szkoda ze nie zostal produkowany seryjnie
Fajny ursus
Dlaczego mamy się wstydzić Polskiej technologii?🇵🇱
Tragedia z tym wszystkim.... nawet fabryki już nie ma
pełen szacunek dla Pana który uratował kawałek 🍕 🍕 pięknej mechanizacji Polski ej
Dlaczego złomowali ciagniki zamiast sprzedac je rolnikom indywidualnym, którzy na ciagniki nie mogli sie doczekać?
bo chłop miałrobić w PGRze
Za komuny nie miało być wcale własności prywatnej a teraz jeszcze się wybiera ludzi z tamtych lat typu Miler i oni wprowadzają nam zielona komunę!!!
bo wszystko miał być państwowe, ludzie mieli robić na państwowym a nie sie dorabiać. powoli do tego wracamy, tylko nie państwowe a banków i żydów.
Wszystko fajnie, tylko podczas tworzenia filmu nikt nie zwrócił uwagi na rzecz najważniejsza. Ciągnik ten a ciągnik 336 to nie są te same ciągniki. Jedyne co łączy te egzemplarze to silnik. Cała reszta już się nie zgadza (chodzi o korpusy). Skrzynia i cały tył w oryginalnym powinno bym takie jak w 342. Tutaj jest to zamontowane z ciągnika 328 (z równie niskim numerem). To wskazuje jednak że podczas swojej historii został on przebudowany czy było to jeszcze w fabryce czy może już w którejś z placówek
Może w pierwszym prototypie zamontowano 3 cylindrowy silnik do standardowych elementów dostępnych - etap modernizacji.
@ myślę że nie ponieważ na skrzyni zamontowana jest tabliczka z symbolem ciągnika 328 i numerem 0009. Pierwszym modelem 336 był taki jak na fotografiach. Ten niestety jest kombinowany. Tylko nie wiadomo na jakim etapie, fabrycznym czy już poza fabrycznym
Narzekamy na Niemców że nasz niszczyli a tu my sami sobie robimy takie grabieże.
Fajny ciągnik to taki ukryty klejnot którym bez żadnego wstydu można w niedzielę do kościoła jeździć.
Fajne muzeum
3 cyl silnik w dupie od 30 stoi dobre sobie...
Mógł mieć choćby 4 koła napęd.
coś tam, coś tam, taaak? .....tak... Bardzo źle się tego słucha.
wycisz, włącz napisy
Prawdę mówiąc, masz rację
Też pośadam ursus prototyp 0001 c 336 to pokaż tabliczke ale głupot opowiada 😂😅😂
Skoro obaj posiadacie Ursusa c 336 z numerem 0001, to któryś z was opowiada głupoty. Tu widzimy że muzeum ten ciągnik ma. To teraz ty pokaż swój, żeby nie było, że opowiadasz głupoty.