Zakon Kapucynów
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 23 มี.ค. 2015
- Krótki film prezentujący Zakon Braci Mniejszych Kapucynów.
“Panie, przymnóż nam wiary!”.
To tytuł Europejskiej Kapituły Namiotów poświęconej Nowej Ewangelizacji naszego zakonu podczas której powstał ten film.
W spotkaniu, zorganizowanym przez Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Konferencję CECOC, uczestniczyło 175 braci z 20 krajów Europy. Celem spotkania było poszukiwanie odpowiedzi na problem sekularyzacji i kryzysu wiary, który dotyka całego starego kontynentu. Przez trzy dni, 7-9 września 2011, uczestnicy, poprzez słuchanie słowa Bożego, skrutację, post, liturgię pokutną, Eucharystię i poprzez dzielenie się świadectwami szukali nowych dróg ewangelizacji. W tym celu zaproszono niektórych przedstawicieli ruchów i wspólnot odnowy Kościoła: Odnowę w Duchu Świętym, Ruch Focolari i Drogę Neokatechumenalną.
Br. Raniero Cantalamessa OFMCap - kaznodzieja Domu Papieskiego, zaangażowany w Odnowę Charyzmatyczną, mówił o nawróceniu. Podzielił się także po bratersku doświadczeniem swojego nawrócenia, które doprowadziło go do zostania kaznodzieją wędrownym.
Trzech zakonników z Ruchu Focolari, br. Theo Jansen OFMCap, Mariano Steffan OFMCap i Zdzisław Klawka CSsR, przedstawiło duchowość komunii charyzmatów, gdzie nowe ruchy i te „wiekowe” jak Zakon Franciszkański mogą współpracować w dziele głoszenia Dobrej Nowiny. Mówiono także o problemie przynależności zakonników do ruchów: w jaki sposób bracia - to dotyczy także innych zakonów - mogą uczestniczyć w życiu nowych wspólnot bez utraty własnego charyzmatu i tożsamości?
Kapituła gościła także inicjatorów Drogi Neokatechumenalnej: Kiko Argüello, Carmen Hernández i o. Mario Pezzi. Obecny był również Stefano Gennarini - odpowiedzialny za Drogę w Polsce. Kiko głosił Kerygmat i wytłumaczył na czym polega nowa ewangelizacja, jako powrót do modelu apostolskiego. Podkreślił, że esencją ewangelizacji jest Duch Święty, który daje gorliwość, odwagę i jest „motorem” wyruszenia, by być rybakami ludzi, a nie tylko pasterzami.
Po prowokacji, jaką dały nowe ruchy, ostatniego dnia spotkania poszukiwano kapucyńskiego sposobu ewangelizacji. Wprowadzenie biblijne br. Sergio Tellan, OFMCap, poprzedziło wystąpienie Ministra generalnego br. Mauro Jöhri, który zebrał i przedstawił najpiękniejsze przykłady gorliwości kapucynów. To pomogło braciom odkryć fascynację naszym zaangażowaniem misyjnym: br. Mauro, poprzez losowanie, wybrał braci, którzy wyruszyli po dwóch głosić Dobrą Nowinę na ulicach Krakowa. Po powrocie bracia dzielili się doświadczeniami: pomimo trudności językowych i lęku wszyscy byli zadowoleni, doświadczyli żywej obecności Pana! Pozostaje pragnienie, by to doświadczenie, które w wielu zapaliło zapał misyjny - w świecie zsekularyzowanym i zmęczonym jak tu, w Europie - mogło mieć kontynuacje i przynosić owoce nowej ewangelizacji!
Źródło: Kuria Generalna Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów
![หมานแต่ผัวเขา - แสตมป์ โตเกียวมิวสิค [ OFFICIAL MUSIC VIDEO ]](http://i.ytimg.com/vi/m0g1TSBJPgo/mqdefault.jpg)
Niech Bóg błogosławi. Niech zakon rozrasta się pięknie.
O, wy przedstawiciele Woli Bożej. Traktujecie człowieka jak powietrze. Dzięki, za zniszczone życie
Z Bogiem Super Zakon👋
Ja zawdzięczam nowe narodzenie , i wyrwanie mnie ze śmierci o. Franczesko - misjonarz włoski- był ubrany w podobne szaty . Choć minęło już prawie 18 lat ,/ to był rok ok 2003 lub 2004 / On jest w moim sercu i modle się za niego . Spotkałam Go w małej wsi Sanbiadzio koło Perugzi we Włoszech na rekolekcjach z okazji rocznicy smierci O. Pio . Byli tam i o. Franczesko i o. Andżelino o. Dzuzeppe. / nie pamiętam dokładnie/ . Poprosiłam o. Franczesko o błogosławieństwo . On mi go udzielił . To była krótka modlitwa , ale za to jaka. .Wieczorem zaczęłam płakać , choć nie miałam powodu i tak było przez trzy wieczory , Wieczorami płakałam a w dzień w sercu odczuwałam nieugaszone pragnienie miłości . Nie widziałam kogo jak tak pokochałam . Uspokoiło się moje serce na Mszy w niedzielę , dotarło do mnie że to jest miłość do Pana Jezusa Chrystusa .Wcześniej mi się tylko wydawało że go kocham . Teraz prawie po dwudziestu latach wiem że ruszyło moje sumienie , obudziło się . A pragnienie miłości sprawiło że pokonałam strach i po 14 latach poszłam do spowiedzi. Od tamtej chwili zaczęło się we mnie upamietanie , metanoja i trwa aż do dzisiaj. Pomału bo należę do osób leniwych i tępych . Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło . Kiedy upadałam Pan Jezus Chrystus zawsze do mnie wyciągał ręce i minie wyciągał z przepaści zła . Dużo mi wybaczył więc i ja tym bardziej go Kocham i zawdzięczam . To Pan Jezus Chrystus zwrócił me oblicze i serce ku Panu Bogu , a Matka Boża zawsze mnie prowadzi do swego Syna Bożego .
Och gdyby ktoś spotkał tegoż mnicha i w moim imieniu mu przekazał ile Mu zawdzięczam i powiedział ,że jest w moim sercu i pamięci . I co dziwnego moja sąsiadka , która należny do k zielonoświątkowego mówi mi ze ja doświadczyłam namaszczenia Duchem Świętym . Mam wrażenie że czuje obecność Pana Jezusa Chrystusa ale on jest dla mnie za zasłoną . Nie widzę Jego twarzy , ale czuje w sercu miłośc . Ale teraz musze się karmić ciałem i krwią Pana Jezusa Chrystusa , uzależniłam się od tego Boskiego pokarmu . Pan Jezus sprawił we mnie że czuje ogromna wdzięczność do Pana Boga i nauczył mnie co znaczy zawierzyć i zaufać Panu Bogu w Trójcy Przenajświętszej . Jestem obecnie starsza osoba , wdową. Mam marzenie aby idąc do Królestwa Niebieskiego aby był przy mnie był ten mnich i św, o. Pio i razem odmawiali ze mną modlitwę do Matki Bożej po włosku aby w ten sposób pokłonić się i podziękować Matce Bożej. Nie zapomniałam o mnichu o. Dżuzeppe , który szeptał mi do ucha , abym modliła się na różańcu do Matki Bożej . Tak czynie. Mnie tylko pozostało dziękować Panu Bogu za tyle Łask jakie doświadczyłam w swym życiu . Jedno wiem ,że ja maleję , robię się coraz mniejsza , niknę ale Bóg Ojciec , Syn Boży i Duch Święty we mnie wrasta- Jego potęga , madrośc i miłośc . I prawdą jest, że komu więcej darowano ten więcej miłuje . Z Bogiem .
Autorytet jest jeden to Pan Jezus Chrystusa, to On jest doktorem Kościoła , jedynym nauczycielem , Mesjaszem, jedynym arcykapłanem - jest jedyną Prawda , Droga i Życiem - Jezus Chrystus - Syn Boży- Bóg - przynajmniej dla mnie .
Małgorzato dziękuję Ci za Twoje świadectwo.❤️
prosze o pomoc
Okej zakonni
Witam!
Bardzo zależałoby mi na tym, by ktoś udzielił mi informacji na temat jednego z zakonników, którego widać m.in w 6:11
Już tłumaczę dlaczego o tym piszę, otóż niecały rok temu miałem okazję spotkać pewnego kapucyna (na 90% był to kapucyn, moje podejrzenia są silne). Poznaliśmy się w dość dziwnych okolicznościach, jednak nie wziąłem tego dnia od ojca żadnych "namiarów", a odnoszę bardzo silne wrażenie, iż jest to właśnie ten człowiek.
Pozdrawiam w Bogu!
Oczywiście, że znamy tego brata. Prosimy o kontakt mailowy na adres: klerykatijuniorat@gmail.com PAX et BONUM
@@KlerykOFMCap W 2:41 Abp Ryś. Właśnie zezwolił na udzielanie Komunii Świętej kobietom. Nie muszę chyba pisać co robił na tzw "Arenie Młodych".
blondz grzesze prosze o pomoc
Dlaczego calujecie posąg?
A dlaczego mąż całuje zdjęcie swojej żony? Bo kocha. I wcale ie musi być wierzący...
nie mowiac o herezjach zmianie liturgii mszy i sakramentow?
Ja straciłem pociąg do stanu duchownego kiedy poznałem patologiczną osobowość ks henryka drozda z Ostrowa Lubelskiego i równie patologiczną osobowość ks zbigniewa chabra - kąkola z Ulana.Obaj z diecezji siedleckiej.
Beeerka
I nie stojcie plecami do Sacrum
Dekalog poprawcie bo chory jest
fejk