z tego co wiem to jeżeli robi się to samemu to koszty są niższe a jeżeli ktoś chce skorzystać z profesjonalnej pomocy kancelarii to koszty wynoszą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy w zależności od kancelarii, ilości pracy i oczywiście indywidualnej sytuacji, myślę że łatwej zarobić 5 tys niż spłacać kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy.
Witam. Nie znalazłem odpowiedzi w filmie, jak by to mogło wyglądać dla osoby która : ma jeden zaległy kredyt bankowy, około 4 czy 5 chwilówek na drobne kwoty, i sprzęt u dwóch operatorów. Zaciągnięte wszystko około 2016/17 roku z powodu sytuacji życiowej. Obecnie nowych zobowiązań brak, jedynie abonament komórkowy u jednego operatora - spłacany na bieżąco. Jeden komornik spłacany na etapie polubownym, kilka małych windykacji spłaconych - te najdrobniejsze kwoty. Osoba pracuje na pełen etat, minimalna krajowa 1920 netto z umową na jeszcze 3 miesiące z możliwością przedłużenia na kolejny rok. Jeśli sąd przyzna upadłość to jak to będzie wyglądać przy takich zarobkach? Tzn czy jest możliwość że osoba dostanie nakaz płatności np po 1000 zł miesięcznie przez 7 lat? Pytam ponieważ nie chciał bym aby sytuacja wyglądała gorzej niż obecnie z komornikiem na głowie i obecnymi windykacjami
@@422tomm zaległości spłacane są od dwóch lat w miarę możliwości - sporo odpadło calkowicie, sporo jest w trakcie, ale równiez jeszcze trochę zostało nawet nie ruszonych. Stąd zastanawiam się czy to jest wyjście dla takiej osoby by sobie nie pogorszyć - czy lepiej kolejne 4-5 lat płacić po ok 1000 zł w różnych miejscach czy może zdecydować się na taką upadłość płacić max 3 lata (z tego co wiem syndyk zabiera maksymalnie przez 36 miesięcy) i po tym czasie odetchnąć bez bandziorskich telefonów od firm windykacyjnych
@@LukiSzczecin19 konto w banku do kontroli ,poczta idzie cała do syndyka syndyk ma wgląd do wszystkiego poważnie jak masz mało nie warto w to sie bawic
Po aktualnych zmianach upadlosc to nie jest dobry pomysl bo taj naprawde teraz wierzyciel zyskuje i po5 latach kazdy moze zarzadac ponowienia splacania calych dlugow
Wszytko jest super tylko koszt wniosku od 5000. Skąd człowiek na wziąć taką kwotę jak ledwo wiąże koniec z końcem...
z tego co wiem to jeżeli robi się to samemu to koszty są niższe a jeżeli ktoś chce skorzystać z profesjonalnej pomocy kancelarii to koszty wynoszą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy w zależności od kancelarii, ilości pracy i oczywiście indywidualnej sytuacji, myślę że łatwej zarobić 5 tys niż spłacać kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy.
można samemu złożyć tylko dobrze napisac koszt ok 30 zł
Tylko, skąd wziąć osobę, która napisze taki wniosek za 30 zł?
@@paulinawojciechowska5295 myślę że za 30 zł nikt nie napisze. 30 zł to opłata sadową
@@422tomm To proszę przeczytać swój poprzedni komentarz.
Bardzo ciekawy temat. Trochę przypomina mi grę w monopol.
Ciesze się że Cic zainteresował.
Witam. Nie znalazłem odpowiedzi w filmie, jak by to mogło wyglądać dla osoby która : ma jeden zaległy kredyt bankowy, około 4 czy 5 chwilówek na drobne kwoty, i sprzęt u dwóch operatorów. Zaciągnięte wszystko około 2016/17 roku z powodu sytuacji życiowej. Obecnie nowych zobowiązań brak, jedynie abonament komórkowy u jednego operatora - spłacany na bieżąco. Jeden komornik spłacany na etapie polubownym, kilka małych windykacji spłaconych - te najdrobniejsze kwoty. Osoba pracuje na pełen etat, minimalna krajowa 1920 netto z umową na jeszcze 3 miesiące z możliwością przedłużenia na kolejny rok.
Jeśli sąd przyzna upadłość to jak to będzie wyglądać przy takich zarobkach? Tzn czy jest możliwość że osoba dostanie nakaz płatności np po 1000 zł miesięcznie przez 7 lat? Pytam ponieważ nie chciał bym aby sytuacja wyglądała gorzej niż obecnie z komornikiem na głowie i obecnymi windykacjami
Z tego co wiem to nie dostaniesz do spłaty więcej niż masz zobowiazań, najlepiej zgłoś się na darmową analize do emediator.pl
jak masz mało zaległosci to lepiej spłac bo syndyk i tak kase sciągnie z ciebie
@@422tomm zaległości spłacane są od dwóch lat w miarę możliwości - sporo odpadło calkowicie, sporo jest w trakcie, ale równiez jeszcze trochę zostało nawet nie ruszonych. Stąd zastanawiam się czy to jest wyjście dla takiej osoby by sobie nie pogorszyć - czy lepiej kolejne 4-5 lat płacić po ok 1000 zł w różnych miejscach czy może zdecydować się na taką upadłość płacić max 3 lata (z tego co wiem syndyk zabiera maksymalnie przez 36 miesięcy) i po tym czasie odetchnąć bez bandziorskich telefonów od firm windykacyjnych
@@LukiSzczecin19 powiem ci tak zemnie juz sundyk bierze kase po 1000 zł 4.5 roku i sprawa sie nie odbyła tak sądy u nas pracują
@@LukiSzczecin19 konto w banku do kontroli ,poczta idzie cała do syndyka syndyk ma wgląd do wszystkiego poważnie jak masz mało nie warto w to sie bawic
Jak z Państwem sie skontaktować
Zapraszam na emediator.pl
JA NIE CHCE GONIC EUROPY !!
Po aktualnych zmianach upadlosc to nie jest dobry pomysl bo taj naprawde teraz wierzyciel zyskuje i po5 latach kazdy moze zarzadac ponowienia splacania calych dlugow
Myślę ze dla wielu osób jest to dobre rozwiązanie ale zawsze trzeba to sprawdzić indywidualnie
Upadlosc limited ltd to nie konsumecka
no tak