you probably dont give a shit but if you are bored like me during the covid times then you can watch all the new movies on InstaFlixxer. I've been binge watching with my brother recently =)
Również Was ciepło pozdrawiam! I wciąż mam zapisane w notatniku - sesja w Wawie czeka! :) Bardzo fajny materiał, przyjemnie się słuchało, tak swojsko! :D Dużo fajnych słów i informacji. Nawiązując do playtestowania sesji, przyznam się, że np. jestem typem narratora, gdzie lubię kiedy gracze mają takie podejście - że łamią założenia przygody - robią coś nietypowego. Często prowadzi to do sytuacji kiedy przygoda staje się jeszcze bardziej interesująca. Bywa, że prowadzący są fanami swoich historii tzn. zbyt się do nich przywiązują i ograniczają przez to graczy. Warto rzucić swoje pomysły na bok i iść za drużyną - zobaczyć gdzie to ich poniesie (bo robiąc to, spełniamy oczekiwania osób przy stole - gra jest płynna). Nie mówić nie, a mówić jasne, ale co z tego wynika? Gracze potrafią mieć obawy na ile mogą sobie pozwolić podczas rozgrywki. I tak, jak w wypadku pewnych konwencji warto dać mniej przestrzeni do ingerowania w świat, to warto jasno nakreślić te granice zależnie od tego w co się bawimy. Dlatego np. bardzo sobie cenię, jak gracze wprowadzają własne sceny i inicjują sytuacje - oddawanie części narracji w ręce grających to świetne narzędzie do rozwijania historii tak, jak tego każdy oczekuje. No, ale oczywiście gorzej jeśli jest to kosztem czyjegoś spotlightu. Dobra kończę bo napiszę za dużo, a i tak nikt tego nie przeczyta. XD Miłego! Czekam na Wasze kolejne materiały!
Dziękuję za ten filmik^-^ Jestem przed moją pierwszą sesją (w życiu) i szukałam materiałów właśnie bycia dobrym graczem. Rozjaśniliście mi kilka spraw^-^ (Dotrwałam do samego końca i proszę o więcej;)
Świetny materiał. Szacunek Panowie, takie dyskusje ogląda się z przyjemnością. Dają dużo do myślenia, mobilizują do analizy własnej gry/własnych sesji. Wciąga. Chce się tam być z Wami i dzielić doświadczeniami. Gratuluję i pozdrawiam.
10:30 Amen Bracie !! Również nie jestem zwolennikiem takiego podejścia graczy i za każdym razem powtarzam, że genialność tkwi w prostocie. Moim zdaniem historia postaci zaczyna się na pierwszej sesji (no chyba, że gramy, na przykład, w Kult), co nie znaczy, że nie mają przeszłości. Bilbo Baggins miał przecież jakąś przeszłość, ale czy musimy wiedzieć co robił przez 51 lat? Gracze często uważają, że ich historia musi być super oryginalna (często wstrząsająca posadami świata), z czego często powstają, jak ja to nazywam, postacie-dziwolągi, potworki z którymi potem sami nie potrafią sobie poradzić.
Zgadzam się, że obie strony powinny się przygotowywać do sesji. Z perspektywy prowadzącego jest to wiadome, ale z perspektywy graczy jest ważne, by gracze wiedzieli co chcą zrobić. Czasem jako prowadzący proszę graczy, by zastanowili się przed następną sesją co chcą zrobić i w przypadku grania online (głównie Discord) mam specjalnie pod to przygotowany kanał na serwerze sesyjnym. Gracze wiedzą co chcą zrobić, a ja dzięki temu mogę uniknąć zastanawiania się co na kolejnej sesji gracze mogą chcieć zrobić i po prostu się tego dowiaduję. To z kolei z mojej perspektywy jako prowadzącego pozwala mnie na lepsze przygotowanie sesji pod zamysł graczy. Czy warto od czasu do czasu oddać światło reflektorów? Tak. Nie każdy gracz jest przebojowy, tak samo nie każdy gracz czuje się dobrze w obmyślaniu strategii działania czy innych kwestiach. Czasem warto oddać komuś miejsce na podium choćby po to, by móc taką osobę lepiej zintegrować z grupą. Nie jest to jedyny powód, ale jeśli osoba została zaproszona do gry, to fajnie by było, by też brała udział w sesji.
Baaardzo dobry film. Moja uwagę zwrócił jeden fakt. Gadaliście o wtrętach na sesjach, ja dołączyłbym kilka zdań o podśmiechujkach. W tej dyskusji są obecne, z jednej strony świadczy o dobrym samopoczuciu wszystkich z drugiej strasznie przeszkadza. Mnie w prowadzeniu mocno rozprasza jak ktoś kończy za mnie zdania.
heh fajny filmik :D Moje zdanie na temat graczy jest taki - Niech ogarniają własną postać pod względem mechanicznym. Jest to wielkie ułatwienie dla wszystkich. (ostatnio słuchałem gry, gdzie osoba grała 3lvl tropicielem, wiec ilość zaklęć która ma do ogarniania.... .... ............. a osoba nawet nie kojarzyła co robiły te zaklęcia ............................................................ )(ps grali w 5e) Ogarnianie mechaniki ogólnej - zależnie od systemu, ale generalnie po 6-7 sesjach muszą już wiedzieć o co common. Zwłaszcza że teraz jest multum łatwych systemów dnd5, chtuhlu, vampir, czy nawet tales form the loop, gdzie przypomnienie się co jak działa nie jest wymagające czasowo. robienie podsumowania sesji w forime pisemnej - fajna rzecz , zwłaszcza jak co 2 tyg jest sesja. Ja osobiście to spisuje.... bo prowadzę shadowrunu w jednej przestrzeni czasowej i 6 kampanie juz szykuje.... i tak szczerze jak czegoś nie pamiętam to po prostu przegląam sobie nasza grupę i znajduje to co potrzebowałem. Raz zrobiłem całą baze moich graczy. niestety plik stracony bo dysk się posypał, ale na grupie wciąż jest rysunek :D
Jakżeż nie lubię podpierdalaczy spotlightu. ;p Spotkałam się przy okazji właśnie z dzieleniem spotlightu przez gracza. Fajne doświadczenie! Budowało nam to fajnie relację w drużynie.
Niezapomniane chwile:) Powiem Ci od siebie że najważniejsza jest ciekawa treść i fabuła,innowacje których nie ma w schematach podręcznika. Zasady zawsze są umowne i jeśli Masz dobrych kolegów to zawsze mogą pomagać w zasadach. Co Ci przyjdzie z tego że wiesz jak krytyki wyliczać czy że znasz działanie każdej trucizny gdy gracze ziewają na sesji bo klimat jaki Wprowadzasz jest nudny? Unikaj także konfliktów między postaciami na zasadzie: mam gracza co gra krasnoludem i nienawidzi elfa kolegi obok..paskudnie się czasami robi I osobiście polecam Ci Kolego sporządź ścieżkę dźwiękową osobną do sytuacji i mapy sytuacji. Bardzo pomaga. Powodzenia😎👍
@@Gruba_Ryba_2 Wszystko, o czym mówisz, mam już właśnie w głowie, także dziękuję za utwierdzenie mnie w tych przekonaniach. Wyjątek jest taki, że zamierzam po graczach przeciągnąć pełną skalę emocji, bo nie są to sobie obce osoby. Myślę, że dzięki temu przygoda bardziej zapisuje się w głowie. Do tego mam ekipę złożoną po równo z kobiet i mężczyzn, także myślę, że zdrowy balans jest zachowany ;)
Świetny Film :D Uświadomiliście mi Drodzy Panowie Co oznacza spotlight i jak to jest istotne (zwykle grałem w Małych ekipach na 2/3 graczy ostatnio grałem sesje jako gracz z 4 innymi Graczami plus MG i tutaj wyszedł ten brak wiedzy i dominacja kilku scen przeze mnie...) Na Pewno zajmę się jakąś korekcją w tym kierunku jeśli o moją przyszłość jako Gracz Bardzo chętnie bym Zobaczył Taką Serie z Warsztatem Gracza pozdrawiam
13:16 no nie do konca sie zgodze. Ludzie ktorzy naduzywaja telefonow czy orają mocno w pc gierki sa przebodzcowani i potrzebuja dodatkowego triggera w postaci np zabawy telefonem czy wiezy z kostek. Nie zawsze swiadczy to o nudzie na sesji tylko ich problemie ze skupieniem czy nie wyciaganiem odp funu z innego entertainmentu niz mario carts
W przypadku grania samymi Mistrzami Gry potrzebna by była dodatkowa runda na ustalenie bieżących zasad - na co to by były rzuty ? Oby nie na siłę i kondycję :D
Ale combo. Wiedzieliśmy już że Bob i Michał są kopalnią wiedzy a okazało się że bart im nie ustępuje. Super materiał i wiadomo na co czekam B) Ps: kto był za kamerą?
Kurde. Uważam, że zwyczajnie powinno się zastanowić, czy moje rozegranie sceny naruszy czyjeś granice. To się tyczy przede wszystkim graczy wpieprzających się w sceny innych graczy, metagejmingowania bądź upartego śledzenia, wyskakiwania zza winkla, gdy ktoś inny ma prywatny wątek. Po prostu nie psujmy innym ich wątków, jeśli jest to jakimś tłem całej sesji/kampanii. Natomiast z resztą - gdy gracz pcha się z własnymi wątkami i z tym przegina - macie rację, tu dobrze jest to przerwać, nim ziom popłynie i zdominuje sesję.
pytanie czy gracz ma jakąś szczególną rolę do odegrania w trakcie sesji, to ten rodzaj zapytań, który zalicza się do szerokie wachlarza pytań ''z doopy''. Nie wiem czy bob budowniczy sobie zdaje z tego sprawę, czy raczej gra jakąś szczególną rolę.
Uwazam, ze tak jak MG musi przygotowac sie do sesji, tak i gracze powinni. Oczywiscie, nie az w takim stopniu jak MG, ktory powinien miec mechanike w malym palcu, po pierwsze, zeby nie dac sie zagiac graczom, po drugie, zeby nie musiec co 5 minut wertowac podrecznika, co rozwalaloby sesje. Jednakze, uwazam, ze jesli chcesz grac, to powinienes wykazac sie jakakolwiek inicjatywa i miec chociaz najmniejsze pojecie o mechanice i realiach danego systemu. Dlaczego? 1. Nie znajac mechaniki, mocno ograniczasz mozliwosci swojego bohatera. Twoja gra sprowadza sie do prostych czynnosci, a walka do zwyklego ruchu i proby ataku. Tymczasem, zglebiajac chociaz troche zasady, mozesz odkryc, ze masz mozliwosc wykorzystania jakis zlozonych akcji, szarzy, rozbrojenia, ogluszenia, parowania, itd. Co czyni walke nie dosc, ze ciekawsza, to jeszcze latwiejsza dla gracza. Ale tez masz opcje wykorzystania roznych czarow, trikow, umiejetnosci czy talentow przy okazji roznych sytuacji i wyzwan. Nie bedac ich swiadomym, nie wykorzystasz swoich atutow, Twoja satysfakcja z gry bedzie duzo mniejsza, a szansa na powodzenie mniejsza. 2. Nie znajac kompletnie swiata gry, nie "czujesz" tak dobrze sesji, nie poczujesz tak mocnej wiezi emocjonalnej z postacia i przygoda jaka przezywa, a nawet mozesz miec problem laczyc rozne watki, wskazowki, itp. 3. Nie zaznajamiajac sie i nie majac pomyslu na swoja postac, ponownie mocno ograniczasz swoje mozliwosci i satysfakcje plynaca z gry. To sie poniekad laczy z pkt 1. Chociaz mimo wszystko, mozna byc swietnym znawca mechaniki gry, ale przyjsc na sesje nie zaznajamiajac sie z karta wlasnej postaci, lub co gorsza niedokonczona postacia i stanowic kule u nogi dla calej druzyny jak i znowu nie czerpac pelni satysfakcji z mozliwosci Twojego bohatera. Druga kwestia jest taka, ze dobrze by bylo miec jakis pomysl na swojego bohatera. Nie trzeba miec niewiadomo jak rozbudowanej historii postaci, ale jakis jej szkielet, zeby byl. Bo pozniej wychodza slabe sytuacje w stylu nieustraszonego wojownika, ktory boi sie wychylic nosa z wlasnego pokoju, slyszac odglosy walki na korytarzu, albo wiernego i oddanego palladyna swojego zakonu, ktory o tym zakonie i swoim bogu nie ma zielonego pojecia. Kiepsko to wyglada. Zawsze bylem graczem. Na emigracji, zdala od starej ekipy, bez MG, spragniony erpegow, zdesperowany sprobowalem sam poprowadzenia sesji. Zapytalem kilku swoich znajomych, czy ktos bylby chetny zagrac. Skleilem druzyne z 4 osob. Nie mialem wielkich wymagan wobec nich, chcialem po prostu grac i liczylem, ze ich zainteresuje. Owszem, chec do gry u nich byla, ale przygotowania zadnego. W efekcie, poprowadzilem im ze 4 sesje wiekszej kampanii, ale widzac, ze sami nie przejawiaja zadnej inicjatywy zapoznania sie z zasadami czy swiatem gry, ja sam stracilem chec prowadzenia tej grupy. Powtarzanie w kolko tych samych zasad, oklepane schematy ich zachowan ze wzgledu na ich niewiedze, spowodowaly, ze szybko znudzilo mnie mistrzowanie tej grupie.
Jajco prawda z tą nudą. Często ktoś zwyczajnie musi czymś zająć ręce, ale nie oznacza to braku zainteresowania. Robią tak osoby, które potrafią przy okazji działać w kilku procesach na raz - i są aktywni mówiąc, grając. Natomiast same telefony - racja. To są rozpraszacze, które uwagę odwracają. Ale same czynności manualne jak wieża z kostek nie świadczą o nudzeniu się. :)
Ja jako Mistrz Gry nie potrafię opowiadać czegoś, widząc jak ktoś wpatruje się w telefon. Robisz szlaczki na karcie postaci, rysujesz kutasy w notatniku, układasz kostki, przeglądasz podręcznik, spoko, ale jak widzę jak ktoś zaczyna grzebać w telefonie.. musisz pogadać z żoną, musisz zadzwonić, chcesz sprawdzić czy paczka przyszła, albo zrób to szybko, albo przeproś grupę, wyjdź, ogarnij temat i schowaj telefon. "Ale ja słucham cały czas", "Spoko, stary ja mam podzielność uwagi" - gówno masz nie podzielność uwagi. Znam gościa który tak mówił, a za pięć minut - "Ej sorry, co się stało, sorry musiałem bla bla bla..." Telefony komórkowe to mordercy uwagi i skupienia (nie tylko na sesji, są na to badania), więc jak już spotkaliście się na te pięć godzin, raz na trzy tygodnie, doszło do koniunkcji planet - to niech ta sesja będzie dla Ciebie treningiem skupienia, zwalcz w sobie to uzależnienie. Wyjdziesz z sesji nie tylko z Punktami Doświadczenia, ale popracujesz też nad sobą.
@@RagabashBinBash ale to bez jajec. Jak napisałam, telefon jest zbyt dużym rozpraszaczem. Ludzie owszem, są uzależnieni od telefonów, ale na erpegach zajmujemy się ekipą, nie światem z telefonu 🤷🏻♀️
Panowie uwielbiam takie pogadanik. Wiadomo że poza ograniczeniami waszego czasu chętnie słuchał bym takich podkastów nawet dwugodzinnych
Więcej takich materiałow ! Bardzo dobre pytania i interesujaca rozmowa. Godzinka zleciała bardzo szybko ! Dzieki za oklaski :D
you probably dont give a shit but if you are bored like me during the covid times then you can watch all the new movies on InstaFlixxer. I've been binge watching with my brother recently =)
@Alvaro Armando Yup, have been using InstaFlixxer for since december myself :)
@Alvaro Armando yea, I've been watching on instaflixxer for years myself =)
Również Was ciepło pozdrawiam! I wciąż mam zapisane w notatniku - sesja w Wawie czeka! :) Bardzo fajny materiał, przyjemnie się słuchało, tak swojsko! :D Dużo fajnych słów i informacji. Nawiązując do playtestowania sesji, przyznam się, że np. jestem typem narratora, gdzie lubię kiedy gracze mają takie podejście - że łamią założenia przygody - robią coś nietypowego. Często prowadzi to do sytuacji kiedy przygoda staje się jeszcze bardziej interesująca. Bywa, że prowadzący są fanami swoich historii tzn. zbyt się do nich przywiązują i ograniczają przez to graczy. Warto rzucić swoje pomysły na bok i iść za drużyną - zobaczyć gdzie to ich poniesie (bo robiąc to, spełniamy oczekiwania osób przy stole - gra jest płynna). Nie mówić nie, a mówić jasne, ale co z tego wynika? Gracze potrafią mieć obawy na ile mogą sobie pozwolić podczas rozgrywki. I tak, jak w wypadku pewnych konwencji warto dać mniej przestrzeni do ingerowania w świat, to warto jasno nakreślić te granice zależnie od tego w co się bawimy. Dlatego np. bardzo sobie cenię, jak gracze wprowadzają własne sceny i inicjują sytuacje - oddawanie części narracji w ręce grających to świetne narzędzie do rozwijania historii tak, jak tego każdy oczekuje. No, ale oczywiście gorzej jeśli jest to kosztem czyjegoś spotlightu. Dobra kończę bo napiszę za dużo, a i tak nikt tego nie przeczyta. XD Miłego! Czekam na Wasze kolejne materiały!
11:00 całkowicie popieram
Hmm. Polubione zasubskrybowane od dawna. A serii nie ma 😆
Dzięki za fajna pogadankę
Dziękuję za ten filmik^-^ Jestem przed moją pierwszą sesją (w życiu) i szukałam materiałów właśnie bycia dobrym graczem. Rozjaśniliście mi kilka spraw^-^
(Dotrwałam do samego końca i proszę o więcej;)
Już nie mogę się doczekać prowadzenia swojej pierwszej sesji
good luck have fun
Świetny materiał. Szacunek Panowie, takie dyskusje ogląda się z przyjemnością. Dają dużo do myślenia, mobilizują do analizy własnej gry/własnych sesji. Wciąga. Chce się tam być z Wami i dzielić doświadczeniami. Gratuluję i pozdrawiam.
Dzięki chłopaki za te oklaski. Wzruszyłem się :)
Dołączam się do podziękowań.
10:30 Amen Bracie !! Również nie jestem zwolennikiem takiego podejścia graczy i za każdym razem powtarzam, że genialność tkwi w prostocie. Moim zdaniem historia postaci zaczyna się na pierwszej sesji (no chyba, że gramy, na przykład, w Kult), co nie znaczy, że nie mają przeszłości. Bilbo Baggins miał przecież jakąś przeszłość, ale czy musimy wiedzieć co robił przez 51 lat? Gracze często uważają, że ich historia musi być super oryginalna (często wstrząsająca posadami świata), z czego często powstają, jak ja to nazywam, postacie-dziwolągi, potworki z którymi potem sami nie potrafią sobie poradzić.
Dobrze się to oglądało.
Zgadzam się, że obie strony powinny się przygotowywać do sesji. Z perspektywy prowadzącego jest to wiadome, ale z perspektywy graczy jest ważne, by gracze wiedzieli co chcą zrobić. Czasem jako prowadzący proszę graczy, by zastanowili się przed następną sesją co chcą zrobić i w przypadku grania online (głównie Discord) mam specjalnie pod to przygotowany kanał na serwerze sesyjnym. Gracze wiedzą co chcą zrobić, a ja dzięki temu mogę uniknąć zastanawiania się co na kolejnej sesji gracze mogą chcieć zrobić i po prostu się tego dowiaduję. To z kolei z mojej perspektywy jako prowadzącego pozwala mnie na lepsze przygotowanie sesji pod zamysł graczy.
Czy warto od czasu do czasu oddać światło reflektorów? Tak. Nie każdy gracz jest przebojowy, tak samo nie każdy gracz czuje się dobrze w obmyślaniu strategii działania czy innych kwestiach. Czasem warto oddać komuś miejsce na podium choćby po to, by móc taką osobę lepiej zintegrować z grupą. Nie jest to jedyny powód, ale jeśli osoba została zaproszona do gry, to fajnie by było, by też brała udział w sesji.
Pierwszy raz ktoś mi bił brawo, bo obejrzałem film do końca. Dziękuję bardzo :)
Takie rzeczy tylko w TJGT.
Baaardzo dobry film. Moja uwagę zwrócił jeden fakt. Gadaliście o wtrętach na sesjach, ja dołączyłbym kilka zdań o podśmiechujkach. W tej dyskusji są obecne, z jednej strony świadczy o dobrym samopoczuciu wszystkich z drugiej strasznie przeszkadza. Mnie w prowadzeniu mocno rozprasza jak ktoś kończy za mnie zdania.
My lubimy się na sesji pośmiać. W końcu spotykamy się w celu wspólnej zabawy. Wszystko jest kwestią wyczucia odpowiedniego momentu 😉
Świetny materiał, pozdro!
heh fajny filmik :D
Moje zdanie na temat graczy jest taki -
Niech ogarniają własną postać pod względem mechanicznym. Jest to wielkie ułatwienie dla wszystkich. (ostatnio słuchałem gry, gdzie osoba grała 3lvl tropicielem, wiec ilość zaklęć która ma do ogarniania.... .... ............. a osoba nawet nie kojarzyła co robiły te zaklęcia ............................................................ )(ps grali w 5e)
Ogarnianie mechaniki ogólnej - zależnie od systemu, ale generalnie po 6-7 sesjach muszą już wiedzieć o co common. Zwłaszcza że teraz jest multum łatwych systemów dnd5, chtuhlu, vampir, czy nawet tales form the loop, gdzie przypomnienie się co jak działa nie jest wymagające czasowo.
robienie podsumowania sesji w forime pisemnej - fajna rzecz , zwłaszcza jak co 2 tyg jest sesja. Ja osobiście to spisuje.... bo prowadzę shadowrunu w jednej przestrzeni czasowej i 6 kampanie juz szykuje.... i tak szczerze jak czegoś nie pamiętam to po prostu przegląam sobie nasza grupę i znajduje to co potrzebowałem. Raz zrobiłem całą baze moich graczy. niestety plik stracony bo dysk się posypał, ale na grupie wciąż jest rysunek :D
Potężny filmik
Świetne i pisze to jako MG :D
Pozdrawiam Panowie!
bardzo fajny materiał
Jest Bob i Michał, leci łapka w ciemno ;)
Ładna fryzura Bob :D
Dziękuję.
Jakżeż nie lubię podpierdalaczy spotlightu. ;p
Spotkałam się przy okazji właśnie z dzieleniem spotlightu przez gracza. Fajne doświadczenie! Budowało nam to fajnie relację w drużynie.
nigdy nie słyszałem o spotlightcie :D
Bardzo pomocne, 9 pd za obejrzenie magia, chciałbym kiedyś z wami podyskutować i wymienić się wiedzą
Awww, kochani jesteście 🥰😅
51:37 po cięciu miał się zrobić czarno biały ekran czy wdarł się jakiś błąd?
Przygotowuję się do bycia Mistrzem Podziemi po raz pierwszy. Bardzo ważne nagranie, jego podsumowanie na start przedstawię moim graczom.
Niezapomniane chwile:) Powiem Ci od siebie że najważniejsza jest ciekawa treść i fabuła,innowacje których nie ma w schematach podręcznika. Zasady zawsze są umowne i jeśli Masz dobrych kolegów to zawsze mogą pomagać w zasadach. Co Ci przyjdzie z tego że wiesz jak krytyki wyliczać czy że znasz działanie każdej trucizny gdy gracze ziewają na sesji bo klimat jaki Wprowadzasz jest nudny?
Unikaj także konfliktów między postaciami na zasadzie: mam gracza co gra krasnoludem i nienawidzi elfa kolegi obok..paskudnie się czasami robi
I osobiście polecam Ci Kolego sporządź ścieżkę dźwiękową osobną do sytuacji i mapy sytuacji. Bardzo pomaga. Powodzenia😎👍
@@Gruba_Ryba_2 Wszystko, o czym mówisz, mam już właśnie w głowie, także dziękuję za utwierdzenie mnie w tych przekonaniach. Wyjątek jest taki, że zamierzam po graczach przeciągnąć pełną skalę emocji, bo nie są to sobie obce osoby. Myślę, że dzięki temu przygoda bardziej zapisuje się w głowie. Do tego mam ekipę złożoną po równo z kobiet i mężczyzn, także myślę, że zdrowy balans jest zachowany ;)
@@le.domello to fajowo. DD jest sztywnym systemem ale Faerun to najlepszy świat Fantasy do prowadzenia. Na bank Ci pójdzie fajnie. Pozdro
Świetny Film :D Uświadomiliście mi Drodzy Panowie Co oznacza spotlight i jak to jest istotne (zwykle grałem w Małych ekipach na 2/3 graczy ostatnio grałem sesje jako gracz z 4 innymi Graczami plus MG i tutaj wyszedł ten brak wiedzy i dominacja kilku scen przeze mnie...) Na Pewno zajmę się jakąś korekcją w tym kierunku jeśli o moją przyszłość jako Gracz
Bardzo chętnie bym Zobaczył Taką Serie z Warsztatem Gracza
pozdrawiam
Czy wiadomo może kiedy będą wydane po polsku kolejne podręczniki do D&D np. Tomb of anihilation? Albo czy w ogóle będą przetłumaczone?
Zdecydowanie zapraszamy na ostatniego DnD Live na naszym kanale. Jesion na bieżąco informuje o nowościach i zapowiedziach.
13:16 no nie do konca sie zgodze. Ludzie ktorzy naduzywaja telefonow czy orają mocno w pc gierki sa przebodzcowani i potrzebuja dodatkowego triggera w postaci np zabawy telefonem czy wiezy z kostek. Nie zawsze swiadczy to o nudzie na sesji tylko ich problemie ze skupieniem czy nie wyciaganiem odp funu z innego entertainmentu niz mario carts
Pamiętam jak graliśmy jednostrzala ze startera chtulu to wyszła z nimi komedia. Wspaniale przerzycie
W przypadku grania samymi Mistrzami Gry potrzebna by była dodatkowa runda na ustalenie bieżących zasad - na co to by były rzuty ? Oby nie na siłę i kondycję :D
W przypadku eMGów chyba na charyzmę ;p
Ale combo. Wiedzieliśmy już że Bob i Michał są kopalnią wiedzy a okazało się że bart im nie ustępuje. Super materiał i wiadomo na co czekam B)
Ps: kto był za kamerą?
Za kamerą tym razem nie było nikogo, chyba wychodzi na to ze jestem tam zbędny xD
/bart
Poprosiłbym o stworzenie w niedalekiej przyszłości materiału tłumaczącego jak zmusić gracza do obejrzenia takiego materiału.
Próbowałbym puścić im to przed sesją na prędkości x1.5 😅
Wiadomo, że Bob jest najlepszy!
Kurde. Uważam, że zwyczajnie powinno się zastanowić, czy moje rozegranie sceny naruszy czyjeś granice. To się tyczy przede wszystkim graczy wpieprzających się w sceny innych graczy, metagejmingowania bądź upartego śledzenia, wyskakiwania zza winkla, gdy ktoś inny ma prywatny wątek.
Po prostu nie psujmy innym ich wątków, jeśli jest to jakimś tłem całej sesji/kampanii.
Natomiast z resztą - gdy gracz pcha się z własnymi wątkami i z tym przegina - macie rację, tu dobrze jest to przerwać, nim ziom popłynie i zdominuje sesję.
Siema :)
@@towinandsave1520 dzień dobry 🤗
pytanie czy gracz ma jakąś szczególną rolę do odegrania w trakcie sesji, to ten rodzaj zapytań, który zalicza się do szerokie wachlarza pytań ''z doopy''. Nie wiem czy bob budowniczy sobie zdaje z tego sprawę, czy raczej gra jakąś szczególną rolę.
U nas możesz spokojnie napisać „dupa” w komentarzu nie trzeba się czaić :)
W ogóle planujecie sesje z widzami czy raczej niespecjalnie?
Gramy sesje online z patronami raz w miesiącu. Czasem też wystawiamy nasze sesje na aukcjach charytatywnych.
Uwazam, ze tak jak MG musi przygotowac sie do sesji, tak i gracze powinni.
Oczywiscie, nie az w takim stopniu jak MG, ktory powinien miec mechanike w malym palcu, po pierwsze, zeby nie dac sie zagiac graczom, po drugie, zeby nie musiec co 5 minut wertowac podrecznika, co rozwalaloby sesje.
Jednakze, uwazam, ze jesli chcesz grac, to powinienes wykazac sie jakakolwiek inicjatywa i miec chociaz najmniejsze pojecie o mechanice i realiach danego systemu. Dlaczego?
1. Nie znajac mechaniki, mocno ograniczasz mozliwosci swojego bohatera. Twoja gra sprowadza sie do prostych czynnosci, a walka do zwyklego ruchu i proby ataku. Tymczasem, zglebiajac chociaz troche zasady, mozesz odkryc, ze masz mozliwosc wykorzystania jakis zlozonych akcji, szarzy, rozbrojenia, ogluszenia, parowania, itd. Co czyni walke nie dosc, ze ciekawsza, to jeszcze latwiejsza dla gracza. Ale tez masz opcje wykorzystania roznych czarow, trikow, umiejetnosci czy talentow przy okazji roznych sytuacji i wyzwan. Nie bedac ich swiadomym, nie wykorzystasz swoich atutow, Twoja satysfakcja z gry bedzie duzo mniejsza, a szansa na powodzenie mniejsza.
2. Nie znajac kompletnie swiata gry, nie "czujesz" tak dobrze sesji, nie poczujesz tak mocnej wiezi emocjonalnej z postacia i przygoda jaka przezywa, a nawet mozesz miec problem laczyc rozne watki, wskazowki, itp.
3. Nie zaznajamiajac sie i nie majac pomyslu na swoja postac, ponownie mocno ograniczasz swoje mozliwosci i satysfakcje plynaca z gry. To sie poniekad laczy z pkt 1. Chociaz mimo wszystko, mozna byc swietnym znawca mechaniki gry, ale przyjsc na sesje nie zaznajamiajac sie z karta wlasnej postaci, lub co gorsza niedokonczona postacia i stanowic kule u nogi dla calej druzyny jak i znowu nie czerpac pelni satysfakcji z mozliwosci Twojego bohatera.
Druga kwestia jest taka, ze dobrze by bylo miec jakis pomysl na swojego bohatera. Nie trzeba miec niewiadomo jak rozbudowanej historii postaci, ale jakis jej szkielet, zeby byl. Bo pozniej wychodza slabe sytuacje w stylu nieustraszonego wojownika, ktory boi sie wychylic nosa z wlasnego pokoju, slyszac odglosy walki na korytarzu, albo wiernego i oddanego palladyna swojego zakonu, ktory o tym zakonie i swoim bogu nie ma zielonego pojecia. Kiepsko to wyglada.
Zawsze bylem graczem. Na emigracji, zdala od starej ekipy, bez MG, spragniony erpegow, zdesperowany sprobowalem sam poprowadzenia sesji. Zapytalem kilku swoich znajomych, czy ktos bylby chetny zagrac. Skleilem druzyne z 4 osob. Nie mialem wielkich wymagan wobec nich, chcialem po prostu grac i liczylem, ze ich zainteresuje. Owszem, chec do gry u nich byla, ale przygotowania zadnego. W efekcie, poprowadzilem im ze 4 sesje wiekszej kampanii, ale widzac, ze sami nie przejawiaja zadnej inicjatywy zapoznania sie z zasadami czy swiatem gry, ja sam stracilem chec prowadzenia tej grupy. Powtarzanie w kolko tych samych zasad, oklepane schematy ich zachowan ze wzgledu na ich niewiedze, spowodowaly, ze szybko znudzilo mnie mistrzowanie tej grupie.
Jak policja przyjedzie...
Spytajcie czy sądzą, że gracze są potrzebni na sesji i żeby dołączyli do dyskusji. Może się uda ;)
Na filmie jest za mało graczy? Mamy filmy, na których przynajmniej dwóch z trzech mówiących wsytępuje w tej roli :D
Jajco prawda z tą nudą.
Często ktoś zwyczajnie musi czymś zająć ręce, ale nie oznacza to braku zainteresowania.
Robią tak osoby, które potrafią przy okazji działać w kilku procesach na raz - i są aktywni mówiąc, grając.
Natomiast same telefony - racja. To są rozpraszacze, które uwagę odwracają. Ale same czynności manualne jak wieża z kostek nie świadczą o nudzeniu się. :)
Ja układam jak się nudzę. Ale jasne, są różni ludzie.
@@michabanas4920 i w momencie, gdy to komunikujesz, to najważniejsze. ;)
@@Nimrodel16 No taki w sumie miał być wniosek z rozmowy, żeby pracować nad komunikacją bezpośrednią! :D /MB
Ja jako Mistrz Gry nie potrafię opowiadać czegoś, widząc jak ktoś wpatruje się w telefon. Robisz szlaczki na karcie postaci, rysujesz kutasy w notatniku, układasz kostki, przeglądasz podręcznik, spoko, ale jak widzę jak ktoś zaczyna grzebać w telefonie.. musisz pogadać z żoną, musisz zadzwonić, chcesz sprawdzić czy paczka przyszła, albo zrób to szybko, albo przeproś grupę, wyjdź, ogarnij temat i schowaj telefon. "Ale ja słucham cały czas", "Spoko, stary ja mam podzielność uwagi" - gówno masz nie podzielność uwagi. Znam gościa który tak mówił, a za pięć minut - "Ej sorry, co się stało, sorry musiałem bla bla bla..." Telefony komórkowe to mordercy uwagi i skupienia (nie tylko na sesji, są na to badania), więc jak już spotkaliście się na te pięć godzin, raz na trzy tygodnie, doszło do koniunkcji planet - to niech ta sesja będzie dla Ciebie treningiem skupienia, zwalcz w sobie to uzależnienie. Wyjdziesz z sesji nie tylko z Punktami Doświadczenia, ale popracujesz też nad sobą.
@@RagabashBinBash ale to bez jajec. Jak napisałam, telefon jest zbyt dużym rozpraszaczem. Ludzie owszem, są uzależnieni od telefonów, ale na erpegach zajmujemy się ekipą, nie światem z telefonu 🤷🏻♀️
To kiedy wychodzą sesje z Wiedźmina bo chyba jesteście na świeżo :D
Najpierw Obcy, zaczynamy w te sobotę a po nim Wiedźmin :)