Ja polecam zaburtowy. Zabudowane są drogie i skomplikowane w serwisowaniu. Zazwyczaj jest utrudnione dojście do całości silnika, a wymiana kluczowych elementów wymaga wyciągania silnika na zewnątrz. Te wszystkie wady są szczególnie uciążliwe przy starszych motorach.
Zgadzam się w 90%....jedyny plus stacjonarnych ( starszych modeli ) to taki ze ogarnie je mechanik samochodowy ....I jeszcze jeden plus ze nie ukradną Ci silnika w marinie 😉
Witam, jeśli chodzi o wagę łodzi z silnikami, przedstawioną w tabelce, to jest podana w funtach. Różnica po przeliczeniu na kg wynosi ok.276 kg , waga silnika stacjonarnego 220km z zetką to ok.450 kg , natomiast zaburtowy o mocy 150km waży ok.200 kg , stąd ta różnica. Pozdrawiam 🙂 Ps Lubię patrzeć na silniki zaburtowe, szczególnie dużej mocy, piękne maszyny😁
Mimo tabelki i testów USA mam zupełnie inne zadanie o głośności silników. Zaburtowe hałasują niemiłosiernie bardziej od stacjonarnych a ich dźwięk jest dużo bardziej męczący bo mimo tych samych łódek przedziały z jakich wzięto silniki są mocno różne. Ponadto wyciąganie zaburtowego silnika o wadze 150-300kg nie jest prostsze niż slipowanie łódki. Specjalistami są tylko złodzieje. Dla mnie przy wypoczynku na wodzie dźwięk zaburtowego na wysokich obrotach to koszmar nie przyjemność. Jednak to moje subiektywne odczucia i samo porównanie jest dosyć rzetelne, merytoryczne i bardzo przydatne.
Dzięki za komentarz. Mam doświadczenia z remontami silników in and out...samo wyciągnęliście łódki z wody tak jak piszesz nie jest problemem ale już transport do mechanika, dostęp do tego silnika i jego podzespołów w małym przedziale maszynowym to koszmar. Co do głośności zgadzam się ale wibracje kadluba większe na inboard.... silniku. Przewaga w sprzedaży silników zaburtowych vs stacjonarnych jest około 8:1 ( muszę sprawdzic czy nie wiecej aktualnie) , jeśli można takowy zainstalować. Jest tu gdzieś moj filmik gdzie mierzę DB silników. Zapraszam do oglądnięcia.
Witam . Mam pytanie . Jakiej mocy by był najbardziej odpowiedni silnik zaburtowy do jachtu 8.5 m dlugosci 2,70 szerokości wcześniej łódz miała 2 silniki volvo penty po 130KM. Jaka stopa by była odpowiednią? Mamy dwie łódki z silnikami stacjonarnymi a z zaburtowymi jesteśmy zieloni w tym temacie . Bym była wdzięczna za podpowiedz bo nie wiemy w co uderzyć. Zależy nam na pływaniu rekreacyjnym ale w razie potrzeby też byśmy chcieli żeby miała trochę większą moc . Będę wdzięczna za odp
Fascynujący wykład o silnikach! W życiu bym się nie spodziewał😁
Ja polecam zaburtowy. Zabudowane są drogie i skomplikowane w serwisowaniu. Zazwyczaj jest utrudnione dojście do całości silnika, a wymiana kluczowych elementów wymaga wyciągania silnika na zewnątrz. Te wszystkie wady są szczególnie uciążliwe przy starszych motorach.
Zgadzam się w 90%....jedyny plus stacjonarnych ( starszych modeli ) to taki ze ogarnie je mechanik samochodowy ....I jeszcze jeden plus ze nie ukradną Ci silnika w marinie 😉
dobra robota
Dzięki. Sam nie wiem który lepiej wybrać. Zrobiłem filmik o głośności silnika i stacjonarny cichszy.
Witam, jeśli chodzi o wagę łodzi z silnikami, przedstawioną w tabelce, to jest podana w funtach.
Różnica po przeliczeniu na kg wynosi ok.276 kg , waga silnika stacjonarnego 220km z zetką to ok.450 kg , natomiast zaburtowy o mocy 150km waży ok.200 kg , stąd ta różnica.
Pozdrawiam 🙂
Ps
Lubię patrzeć na silniki zaburtowe, szczególnie dużej mocy, piękne maszyny😁
Fajnie ze to wyłapałeś
Natomiast różnica kadłuba to tylko ok. 5 cm. Podejrzewam, że wynika z niewielkiej różnicy budowy rufy w związku z innym rodzajem napędu 🙂
Mimo tabelki i testów USA mam zupełnie inne zadanie o głośności silników. Zaburtowe hałasują niemiłosiernie bardziej od stacjonarnych a ich dźwięk jest dużo bardziej męczący bo mimo tych samych łódek przedziały z jakich wzięto silniki są mocno różne. Ponadto wyciąganie zaburtowego silnika o wadze 150-300kg nie jest prostsze niż slipowanie łódki. Specjalistami są tylko złodzieje. Dla mnie przy wypoczynku na wodzie dźwięk zaburtowego na wysokich obrotach to koszmar nie przyjemność. Jednak to moje subiektywne odczucia i samo porównanie jest dosyć rzetelne, merytoryczne i bardzo przydatne.
Dzięki za komentarz. Mam doświadczenia z remontami silników in and out...samo wyciągnęliście łódki z wody tak jak piszesz nie jest problemem ale już transport do mechanika, dostęp do tego silnika i jego podzespołów w małym przedziale maszynowym to koszmar. Co do głośności zgadzam się ale wibracje kadluba większe na inboard.... silniku. Przewaga w sprzedaży silników zaburtowych vs stacjonarnych jest około 8:1 ( muszę sprawdzic czy nie wiecej aktualnie) , jeśli można takowy zainstalować. Jest tu gdzieś moj filmik gdzie mierzę DB silników. Zapraszam do oglądnięcia.
Witam . Mam pytanie . Jakiej mocy by był najbardziej odpowiedni silnik zaburtowy do jachtu 8.5 m dlugosci 2,70 szerokości wcześniej łódz miała 2 silniki volvo penty po 130KM. Jaka stopa by była odpowiednią? Mamy dwie łódki z silnikami stacjonarnymi a z zaburtowymi jesteśmy zieloni w tym temacie . Bym była wdzięczna za podpowiedz bo nie wiemy w co uderzyć. Zależy nam na pływaniu rekreacyjnym ale w razie potrzeby też byśmy chcieli żeby miała trochę większą moc . Będę wdzięczna za odp
Poproszę o model Łodzi, jakieś zdjęcia na fpsopawel@gmail.com
Miał bym bardzo ważne pytanie skąd pan posiada zdjęcie four winnsa po lewej w 0:26 sekundzie filmu