Chłopie masz sprzęt i umiejętności dorobisz wałek z dobrego materiału i dalej do roboty głowa do góry i do przodu nie ma co się załamywać. Zachodnie to tylko nowe a czasy jakie są to wszyscy widzą opłacalności brak, sam mam taki problem robie starymi gratami ale komornik i dłużnik na podwórko nie przychodzi jeszcze raz Łukasz głowa do góry dobry browar i do przodu
Majster ja tyle sprzetu nie mam co Ty .jednego roku prawie wszystkie kola kapcia zlapem .wszystko recznie naprawialem ..No i pamietam zrobilem kilka kol w niedziele i zajrzalem do garazu gdzie stal ciagnik ktorego napewno z 2 tyg nie uzywalem .patrze kapec w tylnim kole.jakos nie kupowalem nowych maszyn od tego czasu nigdy takich jaj nie mialem
Wadą to jest zmiana średnicy i najważniejsze zmęczenie materiału - ślady wzorcowe ukręcenia z zerwaniem / dorobić wał z zastosowaniem nowego sposobu podparcia i przeniesienia mocowania koła pasowego. ( Zapomnij o zmianie kształtu tylko jedna średnia) Rura grubościenna z obróbką cieplna
Łukasz nie chcę ci psuć humoru, ale obecny rostelmash ma wszystkie wady zachodnich sprzętów. Rozglądaj się za starym, pancernym zachodnim sprzętem do którego łatwo o części. Tak, na zachodzie też kiedyś potrafili produkować taki sprzęt. Z czasów przed wszechobecną elektroniką. W twoich rękach to moze być cudeńko
Rostselmashe nie są złymi kombajnami chociażby te modele które posiadam (dwa Vectory 420 jeszcze gdy Lupus nimi handlował) Koszą zboża i kukurydzę już 12 lat i mają 3500h jednak sita w tych kombajnach to jest największy problem gdyż są po prostu za małe. Z awarii mamy wycierające się koła aluminiowe (napęd przystawki, wytrząsaczy, sieczkarni), ryzyko uszkodzenia sprzęgła głównego które uruchamia kombajn (pękające tarczki z powodu wody) oraz w moich modelach zbyt mały otwór wylotowy z lewatora ziarnowego (w nowszych podobno poprawiony) do ślimaka ciągnącego ziarno do zbiornika. Wycierająca się ośka napinaczki schumachera w hederze. Kombajny bazują na zachodnich podzespołach: silnik cummins, przekładnie ZF, kosa schumacher. Wszystko jest dosyć duże, mamy wszędzie dostęp. Jest też i trochę elektroniki (sterownik silnika oraz sterowanie kombajnem czyli rura heder regulacje prędkości) Jedyną awarią związaną z elektroniką był terminal przez który kombajn potrafił od czasu do czasu wyłączyć silnik i działo się to tylko w 1 kombajnie. Niestety odkąd Korbanek zaczął nimi handlować ceny kombajnów jak i części poszybowały w górę jednak na Litwie znajduję się sklep w którym jeszcze przed wojną można było dostać cały kombajn w częściach jednakże z jej powodu jest ich co raz mniej
Łukaszu, wcześniej nie komentowałem Twoich filmów ale tym razem się nie mogę powstrzymać. Masz dość Giganta a myślisz o Rostelmaszu? Chłopie, miej litość nad sobą samym😆 Ani to tanie, ani nie wiadomo jak z wytrzymałością, ani nie wiadomo jak będzie z dostępem do części za parę lat. Mówisz że nie chcesz zachodnich ale mimo wszystko obejrzyj sobie jak wyglądają starsze Case Axial Flow, np. 1660 albo 2166. Elektroniki jest tyle co w Gigancie albo BSie, budowa kombajnu bajecznie prosta (o wiele prostsza nawet od Bizona Super), bardzo wytrzymałe (na ogłoszeniach w USA trafiają się egzemplarze z 8-10 tys. mth i jakoś chodzą), rotor jest wydajny i idealny do kukurydzy, części nowe i używane dostępne bez problemu bo te modele były produkowane przez 30 lat pod zmienionymi oznaczeniami, a przy tym wszystkim kombajn tańszy od Claasa czy NH z podobnych lat. Sam mam 1660 i jestem z niego bardzo zadowolony.
Jak masz możliwość to popraw w Gigancie to co trzeba żeby dalej latał a przystawke moze skróć i zrob na 6 rzędów. Wtedy wydajność zbioru spadnie ale awaryjność nie wzrośnie. Jeszcze jest opcja weź od Mateusza drugiego Giganta na podmianę w razie awari twego.. Trzymaj sie ciepło i Pozdrawiam 😉👍
@@MatiBlackRock- tak … oryginalny funkcjonował przez czterdzieści lat , czyli miał prawo się zmęczyć . Teraz Łukasz dorobił już drugi wał ze stali już nie PRL’owskiej . Potrafisz „geniuszu” konwersacji połączyć kropki . Nie żebym bronił PRL’u i ówczesnych produktów , ale pierdolenie kocopołów przez klocka , który ma zerowe pojęcie o takich tematach doprowadza mnie do niekontrolowanej agresji …
Solidny remont Giganta to musiało by być na grubo. Wiadomo pociągnie po kieszeni przy dzisiejszej opłacalności w rolnictwie ciężki temat. Brać usługi i bulić za to też nie dobrze. Według mnie lepij liczyć na siebie. Wjeżdżasz kiedy chcesz nikomu się nie prosisz. Remont Giganta przeprowadzony przez Łukasza to było by wydarzenie na Polskim agro YT. Taka akcja z pewnością rozbujała by jeszcze bardziej ten kanał. Pozdrawiam 👍😁🇵🇱💯💣💥🔥🖐
Drogi Łukaszu absolutnie nie mam zamiaru ciebie pouczać ale jednak ja bym rozważył możliwość że za duża masa idzie na kombajn. On chyba nie było do tego projektowany. 40 lat temu pszenica sypała 4 tony z hektara a o kukurydzy malo kto słyszał. Gigant dostaje 3 razy tyle masy co kiedyś było i tu chyba jest problem. Nie odbieraj tego jako krytykę ale trzeba się zastanowić skąd te problemy są. Pozdrawiam!
Co do kombajnu, ani sie nie znam ani nie mam doświadczenia, ale na moje oko przy takim zmęczonym sprzęcie jakiej modernizacji byś nie zrobił, każdej awarii nie przewidzisz. Na tym etapie zawodzą elementy o których byś nawet nie pomyślał. Straszne by było uczucie jak bys włożył ogrom pracy w modernizacje a po jednyn wyjeździe na pole zaczęły by padać tak abstrakcyjne rzeczy że nawet ich naprawa wymagała by fantazji. Według mnie ten kombajn ewidentnie już nie chce robić, trzeba mu dać emeryture i szukać świeższego, nie ważne już jakiej produkcji, tylko niech chce robić :) Wtedy też można robić ewentualne modernizacje, o ile jest taka potrzeba, bo na modernizacje tego bizona chyba jednak szkoda wysiłku. I tak coś w nim sie podda o czym nawet człowiek nie pomyśli.
Gigant widać silnik mocowo dobrze dobrany do konstrukcji jak kolejny wał ukręcony i zakładanie wiekszego v8 ma sens tylko jeżeli się nie będzie go wykorzystywać na pełnej mocy. Jak wału nie ukręca się od obciążenia to pytanie czy nie traci osiowosci w całej obudowie kombajnu przy zbyt dużym obciazeniu.
Miałem wujka który pracował 40 lat w fabryce bizona dla niego to były najlepsze maszyny kiedyś mieliśmy poważną awarie i pomagał naprawiać po całym dniu walki krzyczał że konstruktora to trzeba za jaja powiesić i miał rację
Łukaszu jeśli chodzi o usługi to jak pozwolisz na to żeby zrobili ci chu... ową robotę to tak będzie a jak przypilnujesz to zrobią jak trzeba u mnie na Kujawach tyle firm usługowych jest że oni sami wiedzą że muszą zrobić dobrze bo pójdziesz do konkurencji... Powiedzenia we wszystkim
Na kombajnach się nie znam, na nowych tym bardziej ale jak pasuje Ci sprzęt który jesteś w stanie sam naprawić to modernizuj to co masz. Będziesz wiedział co to za maszyna. Kupisz nowe/stare i następne 3 sezony i tak będziesz naprawiał i się WKU***😅
Przez te lata swietnosci, widac duze zmeczenie materialu. Moze czas na cos mlodszego, za duzo niespodzianek. Pozdrawiam powodzenia w poszukiwaniu cos konkretnego czesc.
Poszła maszyna w robotę i się weryfikuje a nie od razu psuje :-) Zmienisz co trzeba będzie spokój na lata. Nic wieczne nie jest a sprzęt ma kupę lat to i tak się mało psuje moim zdaniem :-) Co by było z nowymi wynalazkami aż strach pomyśleć :P
To nie możliwe ale ten sprzęt ma jeż swoje lata i będzie coraz częściej się psuł przed Tobą wielka zagadka co teraz zrobić, ale nie załamuj się ten pech w końcu odejdzie
Łukasz opowiada przypowieść o transporcie ze warto mniej ale sprawnie po czym wjeżdża wyżyłowanym gigantem z przystawka jak od lexiona i się dziwi że są awarie 😂😂 podziwiam jego spokoj ducha 😜
40 lat pracy robi swoje + wzmacniając inne podzespoły te nie wzmocnione klękną, profilaktycznie można by wzmocnić pozostałe wałki i łożyska ;) Tylko czy to się opłaca to wiesz tylko Ty Łukaszu. Pozdro!!
Czego oczekujecie od sprzętu który ma 40 lat, wżery od korozji robią swoje. Albo na złom ewentualnie rozbiórka na części pierwsze czyli pełna odbudowa wszystkiego, robota na kilka lat. Pozdrawiam i zdrówka.
Taki duży heder się nikomu nie śnił w płocku. Taka prawda. Teraz ten kombajn jedzie na 150%. To nie zmeczenie materiału, bo ośki pękają w nowych miejscach. To ewidentnie przeciążenie sprzętu.
Proszę się nie denerwować masz fach w ręku dorobisz wałek i będzie dobrze musisz zapytać Łukasza Kłosowskiego jak on to robi że się nie denerwuje jak się sprzęt zepsuje pozdrawiam 👍💪🔥🔥
Chyba jedynym sposobem żeby bizon chodził bez awaryjnie , dobra w miarę bezawaryjnie , bo wszystkiego nie przewidzisz . Będzie rozebranie go do cna , ocena wszystkich wałków pod kątem zużycia , wszystkie łożyska , tulejki , wszystko co tam jest trze i się eksploatuje . Wydaje mi się choć nie jestem rolnikiem ,mechanikiem ani metalurgiem że tak będzie najlepiej . Sam przerabiałem to w swoich starych maszynach , tylko na stolarni , jak wymieniłem jedno łożysko oporowe w wiertarce kolumnowej to za chwilę siadło kolejne ,potem siadła przekładnia , a na końcu to futerko się rozjechało . W grubosciówce też miałem przeboje z przekładnią od posuwu , mimo że stara Polska maszyna , no to jednak nic nie jest wieczne . W tym przypadku uszczelniacze i uszczelki siadły. A potem łożyska na wale nożowym , silnik od regulacji wysokości , a w zasadzie jego prymitywny sterownik . Ehhhh , niestety nic nie jest wieczne i żeby maszynę użytkować wmiare bez awaryjnie trzeba ją kompleksowo przetrzepać
To co piszesz to się nazywa przegląd pozakupowy 🤣 jeszcze nie kupiłem maszyny do stolarni żebym robić przy niej nie musiał . W jednej łożyska , w drugiej podnoszenie ma kilometrowy luz , grubościówka - łożyska na wale . Jest tak jak mówisz tylko nie wiem bo tu jest problem że korpus kombajnu będzie wytrzepany i nawet jak wymieni wszystkie łożyska etc to naprężenia korpusu będą tworzyły usterki . Na stolarni to jakbyś miał wyrówniarkę w której nóż wyjechał . Wał wymienisz , stół pospawasz ale już nie jest tak jak ma być .
OJ TAM , OJ TAM .PGR CZY NIE , TO OD PRZYBYTKU GŁOWA NIE BOLI . POZDRAWIAM WSZYSTKICH OBSERWATORÓW , BARDZO SERDECZNIE . ZMĘCZENIE MATERIAŁU DAJE ZNAĆ O SOBIE . DO WYMIANY WSZELKIE WAŁY I ŁOZYSKA ,PASKI . TYLKO TRZEBA PORÓWNAĆ : KOSZT / EFEKT . POMYSLEĆ CO LEPSZE .POZDRAWIAM RAZ JESZCZE .
Kombajn ma już swoje wyjechane . Policz +/- ile wrzucisz w remont . Wiadomo też że zajmie to sporo czasu wypruć bebechy i na nowo złożyć. Znów : jak nigdzie nie zostanie nic pominięte to po remoncie powinien długie lata pracować . Kombajn - co polecić ? Ja bym pomyślał nad jakimś Deutz-Fahrem jak nie chcesz robić na banki . Jest to zachodnia produkcja (nielubiane przez ciebie 🤷) ale proste przemyślane sprzęty .
Zrób tego Giganta, może trafi się pasjonat ... bez sentymentu uda się sprzedać to sprzedasz.. nie to będziesz miał. Ważne że umiesz sobie sam naprawić... Ale ja powiem ze warto zobaczyć kombajny Mdw , Dobry sprzęt, nie drogie sprzęty i części a lepiej idzie jak claas
W Gigancie zawodzi łącznik. Łącznik pomiędzy kierownicą a pośpieszaczem.... z ciekawości ile ton na hgodzinę kosziłeś tym bizonkiem? Młocarnia może dużo przeżucić ale podajniki już mniej gdzie w kukurydzy masz tylko ziarno....
Po takich przebojach z Gigantem to też bym to ożenił. Wydaje mi się że Claas Meega 208 na luzie ogarnie Twoje pola i jest bez elektroniki. Ale jak znam życie to naprawisz dziadka i pójdzie w robotę. Pozdrawiam.
Wyremontujesz to kolejne 10-20lat pojedzie. Tu już poprostu zmęczenie materiału a te nowe tyle nie wytrzymają, a kupując coś nowszego to musisz posadzić kogoś żeby jeszcze po usługach jeździł i koło się zamyka. Z mojego punktu widzenia to albo kupić BS albo wyremontować giganta
Najgorsze że sprzęt się psuje w trakcie roboty - no ale kiedy ma się psuć ? W garażu ? I jeszcze wysłać sms-a że się popsuł 😉 aby przed sezonem naprawić.
Nie wiem czy ktoś już pisał, ale taki podkład waży około 250 kg, łatwo przeliczyć potem załadunek. Przerabiałem załadunki tych podkładów z 10 lat temu. Wiedza bezużyteczna się jednak czasem przydaje.
Już widze jak ręce Ci opadły po tej awarii I weź tu coś zaplanuj na kolejny sezon miało być szybciej w przyszłości a tu znowu trzeba weryfikować plany. Trzymaj się chłopie
10:19 oj Łukasz ma chłopie cierpliwość do tego wszystkiego, już sobie wyobrażam ile kur.... i chu.... tam poleciało 🤣🤣🤣. Chyba klątwa Parczewska dotarła aż do ciebie.
Przełom wałka przeciążeniowy. Był cały do końca, nie było penetrującego pęknięcia. Wałek cieńszy, przełom wskazuje zahartowanie na wskroś (wcześniejszy miał miękki rdzeń), co jest normalne
Chłopie masz sprzęt i umiejętności dorobisz wałek z dobrego materiału i dalej do roboty głowa do góry i do przodu nie ma co się załamywać. Zachodnie to tylko nowe a czasy jakie są to wszyscy widzą opłacalności brak, sam mam taki problem robie starymi gratami ale komornik i dłużnik na podwórko nie przychodzi jeszcze raz Łukasz głowa do góry dobry browar i do przodu
Oj naprawil new holanda john deera .a co bizon nowy jest
Majster ja tyle sprzetu nie mam co Ty .jednego roku prawie wszystkie kola kapcia zlapem .wszystko recznie naprawialem ..No i pamietam zrobilem kilka kol w niedziele i zajrzalem do garazu gdzie stal ciagnik ktorego napewno z 2 tyg nie uzywalem .patrze kapec w tylnim kole.jakos nie kupowalem nowych maszyn od tego czasu nigdy takich jaj nie mialem
@@gosc147 ja taki rok miałem w zeszłym roku w tym 1/4 tego
Wadą to jest zmiana średnicy i najważniejsze zmęczenie materiału - ślady wzorcowe ukręcenia z zerwaniem / dorobić wał z zastosowaniem nowego sposobu podparcia i przeniesienia mocowania koła pasowego. ( Zapomnij o zmianie kształtu tylko jedna średnia)
Rura grubościenna z obróbką cieplna
Łukasz nie chcę ci psuć humoru, ale obecny rostelmash ma wszystkie wady zachodnich sprzętów. Rozglądaj się za starym, pancernym zachodnim sprzętem do którego łatwo o części. Tak, na zachodzie też kiedyś potrafili produkować taki sprzęt. Z czasów przed wszechobecną elektroniką. W twoich rękach to moze być cudeńko
10:05 - Drogie dzieci z miasta, kukurydzę pozyskuje się z "dojenia" dzikiego bizona.
🤣
Zacne!
Rostselmashe nie są złymi kombajnami chociażby te modele które posiadam (dwa Vectory 420 jeszcze gdy Lupus nimi handlował) Koszą zboża i kukurydzę już 12 lat i mają 3500h jednak sita w tych kombajnach to jest największy problem gdyż są po prostu za małe. Z awarii mamy wycierające się koła aluminiowe (napęd przystawki, wytrząsaczy, sieczkarni), ryzyko uszkodzenia sprzęgła głównego które uruchamia kombajn (pękające tarczki z powodu wody) oraz w moich modelach zbyt mały otwór wylotowy z lewatora ziarnowego (w nowszych podobno poprawiony) do ślimaka ciągnącego ziarno do zbiornika. Wycierająca się ośka napinaczki schumachera w hederze. Kombajny bazują na zachodnich podzespołach: silnik cummins, przekładnie ZF, kosa schumacher. Wszystko jest dosyć duże, mamy wszędzie dostęp. Jest też i trochę elektroniki (sterownik silnika oraz sterowanie kombajnem czyli rura heder regulacje prędkości) Jedyną awarią związaną z elektroniką był terminal przez który kombajn potrafił od czasu do czasu wyłączyć silnik i działo się to tylko w 1 kombajnie. Niestety odkąd Korbanek zaczął nimi handlować ceny kombajnów jak i części poszybowały w górę jednak na Litwie znajduję się sklep w którym jeszcze przed wojną można było dostać cały kombajn w częściach jednakże z jej powodu jest ich co raz mniej
9:46 Niespotykany widok, polski rolnik doi bizona :D
9:46 - Prawdziwe cardio w stylu agro! 🏋🌽
Mamy tutaj rzadką możliwość ręcznego dojenia Bizona😊 Trzymaj się. Tak jak mówisz maszyna nowa nie jest i ma prawo się psuć. Pozdro
Łukaszu, wcześniej nie komentowałem Twoich filmów ale tym razem się nie mogę powstrzymać. Masz dość Giganta a myślisz o Rostelmaszu? Chłopie, miej litość nad sobą samym😆 Ani to tanie, ani nie wiadomo jak z wytrzymałością, ani nie wiadomo jak będzie z dostępem do części za parę lat. Mówisz że nie chcesz zachodnich ale mimo wszystko obejrzyj sobie jak wyglądają starsze Case Axial Flow, np. 1660 albo 2166. Elektroniki jest tyle co w Gigancie albo BSie, budowa kombajnu bajecznie prosta (o wiele prostsza nawet od Bizona Super), bardzo wytrzymałe (na ogłoszeniach w USA trafiają się egzemplarze z 8-10 tys. mth i jakoś chodzą), rotor jest wydajny i idealny do kukurydzy, części nowe i używane dostępne bez problemu bo te modele były produkowane przez 30 lat pod zmienionymi oznaczeniami, a przy tym wszystkim kombajn tańszy od Claasa czy NH z podobnych lat. Sam mam 1660 i jestem z niego bardzo zadowolony.
rotor fajna sprawa, ale tylko na duże kawałki... na krótkich działkach będzie więcej wyrzucał z tyłu niż do zbiornika wrzucał
@@marektoja283 bez przesady, na czujnikach widać tylko krótki pik przez może 5 sekund a potem strat nie ma praktycznie wcale
Jak masz możliwość to popraw w Gigancie to co trzeba żeby dalej latał a przystawke moze skróć i zrob na 6 rzędów. Wtedy wydajność zbioru spadnie ale awaryjność nie wzrośnie. Jeszcze jest opcja weź od Mateusza drugiego Giganta na podmianę w razie awari twego..
Trzymaj sie ciepło i Pozdrawiam 😉👍
Cytując pewnego klasyka "Jak nie idzie to nie idzie" 😅 ale szczerze współczuję takiego pecha 😏 pozdrawiam 😃
"Wszystko idzie poza rolnictwem "
Jeszcze niech doprecyzuje czy po obiedzie czy przed.
Zmęczenie materiału. Na to nie ma rady, lata robia swoje. Duzo wytrwalosci zycze 💪🇵🇱
Dobrze że pgr połączony z pom razem dajesz rade, pozdro panowie
Pozdrowienia Łukasz i oby tobie się udało to co chcesz.
To jakiś wał z tymi wałami xD
Fajny film Łukasz masz trochę pecha z tym kombajnem teraz ostatnio, no ale co zrobić, pozdrawiam ciebie Łukasz i wszystkich widzów serdecznie 🙂🙂🙂
Nie jeden by chciał mieć taki PGR🚜😁 super film fajna robotę robisz 🚜🚜🚜🚜🚜
Chyba klątwa Parczewska zawitała 😢
Ewentualnie klątwa terenwizji z opóźnieniem po lewiznie 2024😂
To wszystko przez widzów którzy namawiali Łukasza żeby zrobił 6tkę grzesia
Klątwa warmianina👺
@Macils spokojnie to jakość produkcji PRL-U nic specjalnego
@@MatiBlackRock- tak … oryginalny funkcjonował przez czterdzieści lat , czyli miał prawo się zmęczyć .
Teraz Łukasz dorobił już drugi wał ze stali już nie PRL’owskiej .
Potrafisz „geniuszu” konwersacji połączyć kropki .
Nie żebym bronił PRL’u i ówczesnych produktów , ale pierdolenie kocopołów przez klocka , który ma zerowe pojęcie o takich tematach doprowadza mnie do niekontrolowanej agresji …
I miło oglodac kolejny film pozdrawiam
Ta sama sytuacja z Gigantem jak z transportem podkładów poprostu za dużo na raz ! 😅 Bedziesz musial Łukasz pomyśleć nad przystawką mniejszą i tyle 💪
Znowu nocka w kabinie i taka fajna dobranocka szkoda że taka krótka 😊
Wytrwałości Łukasz.
Solidny remont Giganta to musiało by być na grubo. Wiadomo pociągnie po kieszeni przy dzisiejszej opłacalności w rolnictwie ciężki temat. Brać usługi i bulić za to też nie dobrze. Według mnie lepij liczyć na siebie. Wjeżdżasz kiedy chcesz nikomu się nie prosisz. Remont Giganta przeprowadzony przez Łukasza to było by wydarzenie na Polskim agro YT. Taka akcja z pewnością rozbujała by jeszcze bardziej ten kanał. Pozdrawiam 👍😁🇵🇱💯💣💥🔥🖐
Tak czasami bywa , jak się wali to się wali. Jutro będzie lepiej
Drogi Łukaszu absolutnie nie mam zamiaru ciebie pouczać ale jednak ja bym rozważył możliwość że za duża masa idzie na kombajn. On chyba nie było do tego projektowany. 40 lat temu pszenica sypała 4 tony z hektara a o kukurydzy malo kto słyszał. Gigant dostaje 3 razy tyle masy co kiedyś było i tu chyba jest problem. Nie odbieraj tego jako krytykę ale trzeba się zastanowić skąd te problemy są. Pozdrawiam!
No gdyby ktoś chochla prubowal jeść też by się zadlawil
Niestety taka prawda. Wolniej a do celu
Łukasz UJ nie ma co się za bardzo martwić do przodu i planować i za bardzo nakręcać bo i tak jak znając życie zawsze coś się spierdoli.👍🤚
Z takim podejsciem to nie ma po co z lozka wstawac.
Co do kombajnu, ani sie nie znam ani nie mam doświadczenia, ale na moje oko przy takim zmęczonym sprzęcie jakiej modernizacji byś nie zrobił, każdej awarii nie przewidzisz. Na tym etapie zawodzą elementy o których byś nawet nie pomyślał. Straszne by było uczucie jak bys włożył ogrom pracy w modernizacje a po jednyn wyjeździe na pole zaczęły by padać tak abstrakcyjne rzeczy że nawet ich naprawa wymagała by fantazji. Według mnie ten kombajn ewidentnie już nie chce robić, trzeba mu dać emeryture i szukać świeższego, nie ważne już jakiej produkcji, tylko niech chce robić :)
Wtedy też można robić ewentualne modernizacje, o ile jest taka potrzeba, bo na modernizacje tego bizona chyba jednak szkoda wysiłku. I tak coś w nim sie podda o czym nawet człowiek nie pomyśli.
Gigant widać silnik mocowo dobrze dobrany do konstrukcji jak kolejny wał ukręcony i zakładanie wiekszego v8 ma sens tylko jeżeli się nie będzie go wykorzystywać na pełnej mocy.
Jak wału nie ukręca się od obciążenia to pytanie czy nie traci osiowosci w całej obudowie kombajnu przy zbyt dużym obciazeniu.
Pewnie brakuje sztywności . Lata i motogodziny robią swoje .
Miałem wujka który pracował 40 lat w fabryce bizona dla niego to były najlepsze maszyny kiedyś mieliśmy poważną awarie i pomagał naprawiać po całym dniu walki krzyczał że konstruktora to trzeba za jaja powiesić i miał rację
……za duże plony, za szybka jazda, za dużo awarii…..ale to żart. Nie przejmuj się,dasz radę, do przodu. Pozdrawiam.
Masz racje nie wiadomo co z tym zrobic , ciezka ziemia i nie wiadomo jak to ugryzdz ale mysle ze doswiadczenie najlepiej ci podpowie :)
Zajebiście znowu film 👍
Łukasz wałownik tu się polepszy a tu się spieszy 😁😁😁😁Lublin pozdrawia
Łukaszu jeśli chodzi o usługi to jak pozwolisz na to żeby zrobili ci chu... ową robotę to tak będzie a jak przypilnujesz to zrobią jak trzeba u mnie na Kujawach tyle firm usługowych jest że oni sami wiedzą że muszą zrobić dobrze bo pójdziesz do konkurencji... Powiedzenia we wszystkim
Łapa w ciemno i oglądamy 💪👌p.s obejrzane, trzymaj się tam chłopie bo lekko niemasz , oby Ci się wiodło
Powodzenia 👍
Niemożliwe 😂
Łukasz pomyśl nad fortschrittem 516 albo 517. Widzę u Ciebie ten sprzęt. A chodzą praktycznie w cenie złomu często. Coś byś z takiego zrobił. ;)
Na kombajnach się nie znam, na nowych tym bardziej ale jak pasuje Ci sprzęt który jesteś w stanie sam naprawić to modernizuj to co masz. Będziesz wiedział co to za maszyna. Kupisz nowe/stare i następne 3 sezony i tak będziesz naprawiał i się WKU***😅
Przez te lata swietnosci, widac duze zmeczenie materialu. Moze czas na cos mlodszego, za duzo niespodzianek. Pozdrawiam powodzenia w poszukiwaniu cos konkretnego czesc.
Poszła maszyna w robotę i się weryfikuje a nie od razu psuje :-) Zmienisz co trzeba będzie spokój na lata. Nic wieczne nie jest a sprzęt ma kupę lat to i tak się mało psuje moim zdaniem :-) Co by było z nowymi wynalazkami aż strach pomyśleć :P
Kto to widział żeby części wytrzymywały "tylko" 40 lat :D
😂
To nie możliwe ale ten sprzęt ma jeż swoje lata i będzie coraz częściej się psuł przed Tobą wielka zagadka co teraz zrobić, ale nie załamuj się ten pech w końcu odejdzie
Giganta zostawić do zboża, a na QQ wziąść usługę, gdy dobrze sypie, ijest taka możliwość
Łukasz opowiada przypowieść o transporcie ze warto mniej ale sprawnie po czym wjeżdża wyżyłowanym gigantem z przystawka jak od lexiona i się dziwi że są awarie 😂😂 podziwiam jego spokoj ducha 😜
40 lat pracy robi swoje + wzmacniając inne podzespoły te nie wzmocnione klękną, profilaktycznie można by wzmocnić pozostałe wałki i łożyska ;) Tylko czy to się opłaca to wiesz tylko Ty Łukaszu. Pozdro!!
Mam nadzieję że uda się naprawić giganta,po prostu praca z głową, dobrze że to nie ten nowy tylko coś innego. Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczorka
Ty to masz talent chłopie Ci powiem 😅
15:20 FORTSCHRITTY są dużo trwalsze od bizonów i to raczej sprzęt WSCHODNI...😉😜
Czego oczekujecie od sprzętu który ma 40 lat, wżery od korozji robią swoje. Albo na złom ewentualnie rozbiórka na części pierwsze czyli pełna odbudowa wszystkiego, robota na kilka lat. Pozdrawiam i zdrówka.
Jak Gigant był na deskach kreślarskich w Płocku to taki plon chyba się nikomu nie śnił !!
@@knteszik bizon to kopia..
Taki duży heder się nikomu nie śnił w płocku. Taka prawda. Teraz ten kombajn jedzie na 150%. To nie zmeczenie materiału, bo ośki pękają w nowych miejscach. To ewidentnie przeciążenie sprzętu.
@@ravx6075 poszukaj sobie w internecie historyczne zdjęcia z testów Gigantów… przystawka MFK 8 rzędów 😉
@@rolnik_lukasz ale plon 6/7 ton a nie 12/15
Przecież to fahr skopiowany
No i super to sobie Łukaszka oglądamy
1:00 przez rondo prosto xD
po cos jest ta wysepka na rondzie
Nawigacja: Na rondzie drugi zjazd
Łukasz: Będzie mi jakaś baba pierdoliła jak mam jechać.
😄
Proszę się nie denerwować masz fach w ręku dorobisz wałek i będzie dobrze musisz zapytać Łukasza Kłosowskiego jak on to robi że się nie denerwuje jak się sprzęt zepsuje pozdrawiam 👍💪🔥🔥
Chyba jedynym sposobem żeby bizon chodził bez awaryjnie , dobra w miarę bezawaryjnie , bo wszystkiego nie przewidzisz . Będzie rozebranie go do cna , ocena wszystkich wałków pod kątem zużycia , wszystkie łożyska , tulejki , wszystko co tam jest trze i się eksploatuje . Wydaje mi się choć nie jestem rolnikiem ,mechanikiem ani metalurgiem że tak będzie najlepiej . Sam przerabiałem to w swoich starych maszynach , tylko na stolarni , jak wymieniłem jedno łożysko oporowe w wiertarce kolumnowej to za chwilę siadło kolejne ,potem siadła przekładnia , a na końcu to futerko się rozjechało . W grubosciówce też miałem przeboje z przekładnią od posuwu , mimo że stara Polska maszyna , no to jednak nic nie jest wieczne . W tym przypadku uszczelniacze i uszczelki siadły. A potem łożyska na wale nożowym , silnik od regulacji wysokości , a w zasadzie jego prymitywny sterownik . Ehhhh , niestety nic nie jest wieczne i żeby maszynę użytkować wmiare bez awaryjnie trzeba ją kompleksowo przetrzepać
To co piszesz to się nazywa przegląd pozakupowy 🤣 jeszcze nie kupiłem maszyny do stolarni żebym robić przy niej nie musiał . W jednej łożyska , w drugiej podnoszenie ma kilometrowy luz , grubościówka - łożyska na wale .
Jest tak jak mówisz tylko nie wiem bo tu jest problem że korpus kombajnu będzie wytrzepany i nawet jak wymieni wszystkie łożyska etc to naprężenia korpusu będą tworzyły usterki . Na stolarni to jakbyś miał wyrówniarkę w której nóż wyjechał . Wał wymienisz , stół pospawasz ale już nie jest tak jak ma być .
Łapa w górę i oglądam! Pozdro :)
Pozdrawiam serdecznie 👍😊
Rostelmasha swego czasu miał Korbanek w Podgaju gm. Okonek pow. Złotów (rozjazd DK11/22) na ich stronie jeszcze wisi ze mają ;)
Mówiłem że 8 rzędów to przesada ale ten nadal swoje pozdrawiam
OJ TAM , OJ TAM .PGR CZY NIE , TO OD PRZYBYTKU
GŁOWA NIE BOLI .
POZDRAWIAM WSZYSTKICH OBSERWATORÓW ,
BARDZO SERDECZNIE .
ZMĘCZENIE MATERIAŁU DAJE ZNAĆ O SOBIE .
DO WYMIANY WSZELKIE WAŁY I ŁOZYSKA ,PASKI .
TYLKO TRZEBA PORÓWNAĆ : KOSZT / EFEKT .
POMYSLEĆ CO LEPSZE .POZDRAWIAM RAZ JESZCZE .
Widziałem wywiad z inzynierami Bizona że zaprojektowali go i przewidzieli na 30 lat użytkowania , także limit przekroczony :)
Zadbany Class, coś jak Dominator jest odpowiedzią na twoje rozterki, maszyny z tych lat gdzie były projektowane żeby chodziły 😊
Kombajn ma już swoje wyjechane .
Policz +/- ile wrzucisz w remont . Wiadomo też że zajmie to sporo czasu wypruć bebechy i na nowo złożyć.
Znów : jak nigdzie nie zostanie nic pominięte to po remoncie powinien długie lata pracować .
Kombajn - co polecić ? Ja bym pomyślał nad jakimś Deutz-Fahrem jak nie chcesz robić na banki . Jest to zachodnia produkcja (nielubiane przez ciebie 🤷) ale proste przemyślane sprzęty .
Zrób tego Giganta, może trafi się pasjonat ... bez sentymentu uda się sprzedać to sprzedasz.. nie to będziesz miał. Ważne że umiesz sobie sam naprawić... Ale ja powiem ze warto zobaczyć kombajny Mdw , Dobry sprzęt, nie drogie sprzęty i części a lepiej idzie jak claas
Siemano wszystkim , i taka częstotliwość filmów mnie się podoba tak trzymać . A na taką klątwę to Grześ ponoć ma jakieś zawieszki 😉😉😉😉
W Gigancie zawodzi łącznik. Łącznik pomiędzy kierownicą a pośpieszaczem.... z ciekawości ile ton na hgodzinę kosziłeś tym bizonkiem?
Młocarnia może dużo przeżucić ale podajniki już mniej gdzie w kukurydzy masz tylko ziarno....
Łukasz podeślij proszę lokalizacje tej pięknej drogi z 2:01. Wygląda na zacną trasę rowerową ;)
Jak pisalem pod ostatnim walem, jedno jest pewne, jajka żółte jak cholera!
Łukasz tylko modernizacja! Zrób z gigusia coś co chłopaki travi garage z supra 😉
Po wymianie silnika na kirowski dopiero by pryskaly osie😅
Prezes jak ty tam ten swap zrobisz na v8 to chyba wszystkie wały ukręcisz 😂
👍 Witam i pozdrawiam.
Cześć 🤝🏻
Łapka wjechała 👍🏻👍🏻
Pozdro 👊🏻👊🏻
Ta kuku musi byc naprawde bardzo mocna
Plon taki, że wałki ukręca :)
Po każdej burzy wychodzi słońce
To jak byl nowszy lub nowy jaką mial przepustowość?14 ton /ha nie robilo ma nim wrażenia ? Drugie pytanie jak szybko kosiles hektar na godzinę?
Lukasz nowy ekologiczny silnik 😂zart oczywiście współczuję 😢
Klątwa parczewska pierw kąt wtrysku teraz ciągle wał ukręcony zapowiada się ciekawie 😂😂
W Brodnicy obok geanitu jest komis na którym stoi używany rostel taki jak jockera
Wyglądało to jak dojenie BIZONA. 🤭
ten wał to trza 2 razy grubszy i podajnik nie wytrzyma takiego koszenia😅
Dlaczego osobówki w Kirowcu nie są problemem?
Której nie zauważysz to rozpłaszczysz i jedziesz dalej.
To mi się chyba śni czytając tytuł 😢
Film obejrze później.
Po takich przebojach z Gigantem to też bym to ożenił.
Wydaje mi się że Claas Meega 208 na luzie ogarnie Twoje pola i jest bez elektroniki.
Ale jak znam życie to naprawisz dziadka i pójdzie w robotę.
Pozdrawiam.
Wyremontujesz to kolejne 10-20lat pojedzie. Tu już poprostu zmęczenie materiału a te nowe tyle nie wytrzymają, a kupując coś nowszego to musisz posadzić kogoś żeby jeszcze po usługach jeździł i koło się zamyka. Z mojego punktu widzenia to albo kupić BS albo wyremontować giganta
I tak orka będzie jedną awarię później niż myślałem.
Te Volva przy przebiegu około miliona niestety ale mają dużo kwiatków na desce rozdzielczej i są kosztowne w naprawie
Proszę nie denerwować to tylko maszyny które da się naprawić
Najgorsze że sprzęt się psuje w trakcie roboty - no ale kiedy ma się psuć ? W garażu ? I jeszcze wysłać sms-a że się popsuł 😉 aby przed sezonem naprawić.
A bizona bs bierzesz pod uwagę?
Nie wiem czy ktoś już pisał, ale taki podkład waży około 250 kg, łatwo przeliczyć potem załadunek. Przerabiałem załadunki tych podkładów z 10 lat temu.
Wiedza bezużyteczna się jednak czasem przydaje.
Dać szansę gigantowi na następny sezon.
Ile jest jeszcze wałów?
Dużo
NIE przejmuj się..........Tak ci Najwyższy napisał życiorys...NIE poddawaj się i tyle . Są dni burz i są dni żniw ! Czy jakoś tak.
Już widze jak ręce Ci opadły po tej awarii
I weź tu coś zaplanuj na kolejny sezon miało być szybciej w przyszłości a tu znowu trzeba weryfikować plany. Trzymaj się chłopie
Pozdrawiam.
10:19 oj Łukasz ma chłopie cierpliwość do tego wszystkiego, już sobie wyobrażam ile kur.... i chu.... tam poleciało 🤣🤣🤣. Chyba klątwa Parczewska dotarła aż do ciebie.
Przełom wałka przeciążeniowy. Był cały do końca, nie było penetrującego pęknięcia. Wałek cieńszy, przełom wskazuje zahartowanie na wskroś (wcześniejszy miał miękki rdzeń), co jest normalne
Kogut i spółka będzie zadowolony