Nikt mnie nie uczył półsprzęgła. Sam to obczaiłem i ruszam dokładnie tak, jak zostało to pokazane na filmie. Jakoś intuicyjnie zacząłem tak robić. Pierwszy raz słyszę, jak ktoś to wytłumaczył.
Witam Panie Jacku, widziałem pana ostatnio w Rzeszowie na światłach marszałkowska bardzo ładnie Pan przepuscil karetkę pogotowia, dziękuję za filmy są bardzo pomocne. W czwartek zdałem już prawka. Wszystko za pierwszym.
Jestem po pierwszych jazdach, niby było wspomniane półsprzęgło, ale kompletnie nie mogę go wyczuc. Za to miałam dodać gazu i dopiero je puszczać, co skutkowało rykiem i szarpaniem, więc dzisiaj spróbuję z samym sprzęgłem. Trzymajcie wszyscy kciuki haha
Mnie kiedyś instruktor opierniczał kiedy robiłem jak Pan Jacek. Zawsze musiało być 2000 obrotów i puszczać sprzęgło. Skutkowało ta za każdym razem szarpaniem samochodu ale według instruktora było poprawnie. Strasznie mnie to frustrowało, bo gdy Robię jak Pan Jacek, to jazda jest mega płynna bez żadnego szarpania..
dokładnie :) ja się właśnie tak nauczyłem i jak wsiadłem do samochodu wordowskiego to ni chuja pół sprzegło nie działało i 2k obrotów to minim Edit:auto dostałem troche zrypane i normalnie zdałem za 2 sprawnym samochodem
Mi nikt tego nigdy nie tłumaczył i jakoś robię dokładnie jak Pan to tłumaczy po prostu naturalnie ale i tak najczęściej dodaje gaz tak dla pewności i dynamiki jazdy
Moi instruktorzy kładą duży nacisk na to tzw, "przytrzymania połówki", także się cieszę. Już w miarę to opanowałam. Pana filmiki są bardzo wartościowe i (muszę to powiedzieć), fajnie się na Pana patrzy i fajnie Pan wygląda w czapce i w okularach (mała prywata) ;)))
Wczoraj miałem egzamin i przez stres dwa razy mi zgasł silnik - nie zdałem, nawet nie wjechalem na łuk... Oglądam filmik i mam nadzieję, że już nie zawale.
tak jak ja tylko że ja jak mi zgas to się wkurwiłem że mają zjebane samochody i gazowałem XDD i prawie skończyłem łuk ale Hamulec mnie zaskoczył bo szybko złapał albo ja ze strasu zbyt mocno wcisnąłem i mi smutno było powino być 3 próby XXD
Ja jestem przed zdaniem prawka i ćwiczyłem sobie jazdę pod dość lajtowe, nie mega duże wzniesienie i wystarczyło samo sprzęgło :D Dodam, że ćwiczyłem zwykłym wozem roboczym, Peugeot Expert. A element półsprzęgła odkryłem sam, gdy nic jeszcze o tym nie słyszałem i sam doszedłem do tego, że to bardzo spoko opcja :) Jestem zaskoczony :D Pozdro.
Na kursie jeździłem hyundaiem, który miał wspomaganie ruszania i mogłem na spokojnie używać samego sprzęgła, nawet na niezbyt stromej górce. Natomiast ostatnio na doszkalaniu trafiłem na samochód bez wspomagania i niestety bez gazu samochód albo mi szybko gasł, bo za szybko wypuściłem sprzęgło, albo po prostu ruszał niesamowicie wolno. Podobno word ma samochody bez wspomagania więc chyba zostanę przy dodawaniu gazu.
Ja niestety przed puszczeniem sprzęgła zawsze dodaję odrobinę gazu, bo mi elka od razu gaśnie, więc wolę się o to nie martwić :D trochę gazu + na chwilę półsprzęgło i jest super! a pana filmiki świetne, zawsze dodają mi pewności siebie ^^
Czemu niestety. Standardowo raczej dodajesz gaz więc jak to robisz jest super, w filmie zakładam sytuację na początku jeżdżenia :) ważne żeby zatrzymać na moment nogę w półsprzęgle
@@paniejacku7390 Niestety, bo na początku to łatwe nie było, nie potrafiłam sobie poradzić z utrzymaniem gazu tak, aby ruszyć płynnie :) Aktualnie mam 28godzin, czekam na egzamin praktyczny i szlifuję plac😎
Panie Jacku. Jednym z elementów zadania egzaminacyjnego "jazda padem ruchu do przodu i do tyłu " jest zwiększenie obrotów silnika podczas ruszania. Brak tego elementu na egzaminie może powodować błąd w wykonaniu tego zadania. A dwa błędy w tym zadaniu powodują N i przerwanie egzaminu. Odsyłam do rozporządzenia o egzaminowaniu. Poza tym kursanta należy nauczyć dynamicznego ruszania np na skrzyżowaniu a nie tylko zaliczenia 2 zadania
Cytując mojego ulubionego instruktora który jest ikoną polskiej szkoły jazdy: "Po co wciskasz gaz!? Gaz już jest kur*a, czy ty to rozumiesz? Sprzęgłem masz popracować! Ruszaj!"
Ja dziś miałem egzamin, ale na półsprzęgle samochód nic mi nie ruszał. Musiałem wcisnąć gaz i ruszałem wielokrotnie na wysokich obrotach nawet 5000 rpm, ale to nie za to oblałem. Sam nie wiem dlaczego tak mi to szło. Widocznie też zupełnie nowe auto dla mnie i inaczej się to czuje...
Znajoma kupiła samochód po zdaniu prawka. Nie umie nim ruszyć bo instruktorka nauczyła ją ruszać bez dodawania gazu. Auto za każdym razem gaśnie. 50 godzin wykupionych jazd spowodowało, że jest nawet gorzej niż przed nauką bo ciężko jej teraz ogarnąć, że ten gas jednak trzeba trochę wcisnąć. Proponuję przed nagrywaniem i wypuszczeniem video z jakimiś poradami samemu wpierw nauczyć się jeździć.
Te filmiki są super 💕 mnie tata nauczył ruszać na pół sprzęgle, po jakimś tygodniu zaczęłam ruszać z gazem, teraz już nie mam żadnego problemu z jazda, na poczwtku za pierwszym razem na odcinku 10 metrów zgasł mi 3 razy, do zdawania na prawko mam jeszcze ponad rok, ale warto już się uczyć
A jak rozwiązać kwestię szarpania? Generalnie staram się ruszać spod świateł na półsprzęgle i dopiero wtedy dodaje gazu, ale jak słyszę od instruktora że mam się śpieszyć to gubię się w łączeniu spuszczania sprzęgła z dodawaniem gazu przez co auto dostaje 3 tysiące obrotów, a szarpie tak, że zarówno mi jak i instruktorowi się odbija oranżada z 1 komunii świętej. Jak to rozwiązać, skoro dodawanie gazu na sprzęgle powoduje jego spalenie.
Mi zrobił instruktor straszną krzywdę, i mi kazał ruszać tylko z samego sprzęgła, i dopiero dodawać gaz, jak auto toczy się na jedynce, teraz mam samochód od dwóch dni i zawsze zanim dobrze ruszę samochody z przodu są już kilkanaście metrów odemnie, muszę się uczyć podstaw od nowa ehhh
Jak się uczyłam L-ką to jechałam zawsze na samym sprzęgle gdy robiłam łuk. A na egzaminie się nie dało ;/ coś auto nie ruszało wcale. Na szczęście zdane za pierwszym 👍 ale to było stresujące 😄😂
Super wytłumaczone. Mam pytania. 1).W zeszłym tygodniu zastosowałam tą pierwszą radę (ruszania na połsprzęgle i szło mi świetnie). Dziś instruktor prosił bym sprzęgło puszczała po woli dodając gazu i nie zaczynała ruszania od sprzęgła. To wprowadziło stres (moim zdaniem niepotrzebny) i później posypała się lawina błędów. Instruktor stwierdził, że na następnej godzinie (po moim urlopie) zaczniemy od nauki ruszania z gazem. Jestem już po 18godzinach jazdy. Zastanawiam się czy muszę ruszać zawsze z gazem, jak robię to na półsprzęgle to całe 2h jazdy idą mi o wiele lepiej. 2 pytanie: Czy przerwa w jazdach ma duże znaczenie? Słyszałam od instruktora , który prowadził wykłądy (innego niż mój), że nawet tydzień przerwy nie jest wskazany. A mój instruktor twierdzi, że jest ok. Dodam, że po moim urlopie instruktor po kolejnych 2tygodniach też planuje tygodniowy wyjazd. Czy jest się czym przejmować? Pozdrawiam
Jak sobie na spokojnie (na placu czy gdzieś bez samochodów) przyczaisz dodawanie gazu to spokojnie to ogarniesz, a przyda ci się to przy ruszaniu pod górkę itd. Postaraj się skoncentrować na pracy sprzęgłem, jak dodajesz gazu cały czas musisz trzymać nogę nieruchomo w pół sprzęgle (dokładnie tak jakbyś ruszała bez gazu). To kwestia koordynacji więc trochę ćwiczeń i będzie dobrze. Co do przerwy to najlepiej robić to wszystko od razu, bez luki, natomiast jak ogarniałaś na kursie to zazwyczaj wystarczą ci później 2 godziny, żeby sobie wszystko na spokojnie przypomnieć. Ja bym osobiście z ciekawości polecał zmienić instruktora ( na ten tydzień w którym obecny będzie miał wolne) bo porównanie różnych stylówek pozwala ocenić poziom szkoleniowy :) Powodzenia :)
Panie Jacku dziękuje. Tez tak ostatnio pomyślałam, by tydzień pojeździć z innym instruktorem. Przerwy nie będzie kolejnej, będę miała porównanie i może czegoś nowego się nauczę. Pozdrawiam
13 godz. a mi gaśnie coraz więcej na skrzyżowaniach nieraz po dwa razy w tym samym czasie . Tak się boje tego,ze chyba robię to już specjalnie ;) u mnie dopiero powiedział,ze nie powinnam trzymać nogi w powietrzu na sprzęgle,a właśnie nauczyłam się tego z filmików. Obym w końcu nauczyła się porządnie ruszać,bo się tym strasznie denerwuje. Niedługo jazda do Poznania,to mnie tam zatrąbią na amen. Dodam,ze na placu wychodzi mi dobrze.
To fakty, ale w zasadzie to zależy od samochodu (benzyna może mieć tak samo), ale w trakcie kursu tak czy siak instruktor powinien nas uczyć ruszać z gazem o głównie tak przecież ruszamy :)
Jak operować sprzęglem noga podparta na piecie czy w powietrzu ale wtedy bardzo sie noga meczy….A jak mam noge w jednej pozycji to raz dotykam sprzegla koncem palcow a raz srodkiem stopy
Dla pewności zadam to pytanie jeszcze tutaj: @Panie Jacku W Maju b.r. Warszawski WORD wymienił całą flotę i20 na nowe "poliftowe" - od tego momentu pojawił się problem z tzw "górką" i ruszaniem w ogóle. Domyśla się pan co może być przyczyną? Jeżeli tak to czy jest na to jakaś rada? o znaczy wszyscy skarżą sie ze na kursach wychodziło (stare i20) a tu nie wychodzi. O co chodzi z tymi nowymi i20? jakiś inny asystent ruszania czy jak? Mówią ze na samym sprzegle nie idzie i trzeba gazować
Trochę inaczej jest ustawiony asystent ruszania, więc tak trzeba dodać gazu, żeby mieć pewność. Generalnie na kursie powinnaś mieć ruszanie z gaze, jak nie masz to męcz instruktora żeby cię nauczył
@@paniejacku7390 Może warto zrobić o tym odcinek? Te nieszczęsne "poliftowe" i20 spędzają sen z powiek wszystkim kursantom w Warszawie. O co w tym chodzi? Jak ruszac tym autem? Jak pokonywac górkę. Co z sytemem Start-Stop. Czy w "SKRĘCIKU" używacie tych poliftowych? Zwłaszcza że Rzeszowskie egzaminy tez chyba już na tych nowych?
Ja na egzaminie górkę pokonywałam na samym sprzęgle 3 razy udane i tylko raz dałam sobie gaz i wtedy odruchowo zdjęłam nogę że sprzęgła i klops hehehhhh . A sposoby bez gazu dla mnie były świetne, za każdym razem się udawały. Jednak to na mieście 3 razy się wyłożyłam i ta jedna nieszczęsna górka 🤕🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Jakbym powoli nie puszczał sprzęgła do auto mi zgaśnie. Aby ruszyć muszę najpierw troszkę dodać gazu następnie puścić sprzęgło. Mechanik mówi że taka jego uroda i tyle. 😭
Wiem że filmik nie jest świeży, ale muszę zapytać o radę? Bo przy ruszania trudno mi jest utrzymac gaz na jednym poziomie. W momencie kiedy mam wcisnąć gaz i puszczać sprzęgło gaz mi strasznie skacze i czesto spada. Ma Pan jakieś rady?
No to ja się uczę teraz i mam wyjeżdżone 13 godzin z czego pierwsze godzina jak zaczynam to walka z ruszaniem. Albo za szybko puszcze , albo za dużo gazu, a instruktor mnie opierdala bo ja robię trudne rzeczy bez problemu, a ruszanie na światłach jest dramatem🙄
@@kingastachowicz8942 ja już teraz jestem prawie 4 miesiące po egzaminie, zdałam za 1 więc wierzę że ty też poradzisz sobie, może zabrzmi banalnie ale z czasem będzie coraz to lepiej, i polecam nie bać się dokupić kilku godzin jazd żeby poczuć się pewniej mi to dużo dało i na egzamin pojechałam spokojnie
Zdałam egzamin za pierwszym razem po kursie wzięłam 12 jazd doszkalających dla pewności. wsiadłam w samochód z 1999 roku i za cholerę nie mogłam ruszyć, na 20 prób raz czy dwa udało mi się nim pojechać dalej niz 2 m. Ktoś mi polecił kupić stare auto na pierwsze ale nie potrafię nim zupełnie jeździć, dlaczego??? w aucie na kursie wystarczyło puścić sprzęgło i już jechał a tu tylko nerwicy się nabawię tak czuję.
A mi cały kurs wmawiano, ze podnoszenie stopy na sprzęgle to taki wielki błąd Ja się zdecydowalem, ze nie będę słuchał i zrobie to po swojemu xd wszysyko zdane za 1
ja mam problem bo mam problem z ruchomoscia stopy w przód i tył i ogolnie musze miec caly czas noge na piecie bo inaczej ie czuje sprzegla za cholere a i tak mi sie zdarza ze po 30h dalej mi gasnie auto, rzadko bo rzadko ale jednak
Tak plus minus. Jak dodasz lekko wcześniej/później i z wyczuciem też się nic nie stanie. Jak dodasz za dużo i za wcześnie silnik zacznie wyć, nie da się tego nie zauważyć :) Wszystko to kwestia wprawy, wyćwiczenia, kilku prób i błędów
Na sprzegle można ruszać jak się jest drugim lub trzecim lub dalej w kolejce aut ale nie jak się jest pierwszym bo to za długo trwa i kierowcy z tyłu juz ci siedzą na tyłku
Piotr Rogala generalnie rusza się z gazem :) na początku na samym sprzęgła jest łatwiej po prostu. A i w sumie jak stoisz pierwszy i sobie przyczaisz np na swiatła dla pieszych to jesteś w stanie spokojnie ogarnąć to tak żeby nikt się nie stresował, ale generalnie to z gazem :)
W zasadzie bez znacznia, chociaż jak uczę luz, puścić skrzynię i dwójka, żeby schemat się zakodował, w późniejszym etapie wchodzi automat i nie ma to znaczenia
A dlaczego inni kierowcy na światłach ruszają szybciej a w dodatku tez plynniej ja się staram wszystko robić poprawnie i przeważnie inni są szybsi nie wiem o co chodzi? Fiesta 1.3 70 km czy to chodzi o moc auta?
Zaraz zaraz, jak robimy " pół sprzęgło " to wazne jest, aby równocześnie popuścić sprzęgło dodając gazu- coś chyba z mechaniki samochodu mniej dostaje po dupie. Druga sprawa to ja zauważyłem ( niecały miesiąc jazdy ) , że czym większa górka tym więcej gazu do ruszania- to logiczne, ale zauwazyłem również pewna specyfike, należy dużo więcej i szybciej sprzęgło popuścić. Może coś na ten temat ?
odp nr 1. Jeżeli ruszamy na płaskim, albo z h.ręcznego to tak gazu możemy spokojnie dodawać jak zaczynamy wypuszczać sprzęgło (film jest szkoleniowy i zakłada naukę ruszania od podstaw ). odp 2 - tak im większa górka tym pasuję szybciej wypuszczać sprzęgło, żeby uniknąć zsunięcia się samochodu (jak się uczymy łatwiej jest to dzielić na części- film o ruszaniu pod górkę gdzieś tam jest u mnie na kanale), a szybkość łapania pół sprzęgła przychodzi z czasem więc po miesiącu samodzielnego jeżdżenia tak się to już "szybciej" w większości przypadków ogarnia
Panie Jacku mam pytanie do Pana, lub do Pańskich widzów, moze tez ktoś będzie mi w stanie wytlumaczyc. Podczas kursu zostałem nauczony robiąc np łuk, startując na parkingu aby jeździć tylko na "pół-sprzęgle". W połowie kursu nadszedł wyjazd do "większego miasta" i auto którym mialem jechać nie szło ruszyć na samym pół-sprzęgle, bez dodawania gazu auto odrazu gasło. Mogłby mi Pan wytlumaczyc od czego to zalezy? Jak mam robić łuk tak jak zostałem nauczony takim autem, ktory na pol-sprzegle nie ruszy bez gazu?
Witam. Mam problem z lewym kolanem, wygodniej i łatwiej mi wciskać sprzęgło trzymając piętę na podłodze auta... lepiej wówczas kontroluję proces ruszania. Pozdrawiam 👍👍👍
Początkowe trzymanie pięty na podłodze jak najbardziej się zgadza, natomiast później dużo łatwiej i dokładniej operuje się sprzęgłem przesuwając całą nogę, bez znaczenia czy suwamy pietą po podłodze (co faktycznie trochę mniej ją męczy) czy podnosimy ją całą do góry, z praktyki szkolenia wychodzi mi ewidentnie, że daje to dużo lepsze i szybsze efekty. Co do zmęczenia nogi to miałem okazję jeździć różnymi rocznikami i szczerze nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miał z tym problem, w korku to kwestia np odległości od samochodu z przodu, szybkiego wrzucania luzu itd itd. Natomiast tak jak piszesz w sumie jak człowiekowi idzie dobrze to jeżeli chodzi o sprzęgło technika nie ma znaczenia ważne że jest ok :) również pozdrawiam :)
@@paniejacku7390 ta noga to chyba męczy się w każdym aucie tak samo niezależnie od rocznika (chyba, ze auto wytwarza jakieś magiczne prądy :)), chodziło mi o ewentualne gaśnięcie silnika- że w starszych autach niedoświadczonemu kierowcy zgaśnie szybciej/ częściej niż w nowym- w każdym razie, pod tym względem lekko wiekowa Xsara to bestia! Demon niskich obrotów :D pozdrawiam i szerokości :)
Zdałem egzamin ale mam problem z ruszaniem autem brata , auto gaśnie albo robi małego zrywa , brat ma auto w dislu a ja uczyłem się jeździć na benzynie i poprostu daje za dużo gazu ale czytałem o tym w internecie i ludzie radzą dawać tyle gazu aby było 2tyś obrotów tylko że niestety gdy daje tyle gazu to nawet jak mam 1800 obrotów to samochód robi zrywa albo tak jakby skacze do przodu i po chwili jedzie normalnie
Egzamin za dwa dni, a ja czuję się jakbym miała kompletną pustkę w głowie i oglądam filmik o ruszaniu samochodem, świetnie XD
@@anettafelix2923 Udało się! A tobie jak poszło?
To samo ! Egzamin jutro 2 podejście
@@gosiaxxx3455 Zdane?
@@jakubchamski2780 Zdane 💪
Pozdro mam identycznie,jestem pewny ze uwale
Zdałem Panie Jacku
@@kalebalessandro2978 bot
Nikt mnie nie uczył półsprzęgła. Sam to obczaiłem i ruszam dokładnie tak, jak zostało to pokazane na filmie. Jakoś intuicyjnie zacząłem tak robić. Pierwszy raz słyszę, jak ktoś to wytłumaczył.
Oo mam tak samo! :0
Jak ja pana szanuję XD
Wiesz co się liczy.... :D dzięki :D
@@paniejacku7390 szacunek ludzi ulicy |:]
Piwnicy 😂
Witam Panie Jacku, widziałem pana ostatnio w Rzeszowie na światłach marszałkowska bardzo ładnie Pan przepuscil karetkę pogotowia, dziękuję za filmy są bardzo pomocne. W czwartek zdałem już prawka. Wszystko za pierwszym.
Za pierwszym razem 😁 filmiki oglądałam przez trzy dni, nawet mi się śniło że jeżdżę 😅
Gratulacje
Gratulacje! 🙂
Najlepszy kanał bez dwóch zdań.
Są lepsze
Jestem po pierwszych jazdach, niby było wspomniane półsprzęgło, ale kompletnie nie mogę go wyczuc. Za to miałam dodać gazu i dopiero je puszczać, co skutkowało rykiem i szarpaniem, więc dzisiaj spróbuję z samym sprzęgłem. Trzymajcie wszyscy kciuki haha
Kolejne podejście do egzaminu, szkolimy się 😅🥰
trochę śmieszne że po 16h jazd uczy mnie tego Pan z youtuba a nie instruktor u którego zostawiłem 3000zł
Mnie kiedyś instruktor opierniczał kiedy robiłem jak Pan Jacek. Zawsze musiało być 2000 obrotów i puszczać sprzęgło. Skutkowało ta za każdym razem szarpaniem samochodu ale według instruktora było poprawnie. Strasznie mnie to frustrowało, bo gdy Robię jak Pan Jacek, to jazda jest mega płynna bez żadnego szarpania..
dokładnie :) ja się właśnie tak nauczyłem i jak wsiadłem do samochodu wordowskiego to ni chuja pół sprzegło nie działało i 2k obrotów to minim
Edit:auto dostałem troche zrypane i normalnie zdałem za 2 sprawnym samochodem
Znalazłem w tym filmiku odpowiedź na wszystkie nurtujące mnie pytania z tematyki obsługi sprzęga, dziękówa
Dzięki wielkie za 3 dni mam pierwszą jazdę z instruktorem i dzięki tobie może uda mi się lepiej to ogarnąć .
Najlepiej tłumaczący człowiek w sieci 💚
To chyba nie oglądałeś filmów GREZSIA FORMELLI na YT....niemniej osobiście także lubię materiały Pana Jacka
Oglądam 9 minut przed jazdami trzymajcie kciuki
Mi nikt tego nigdy nie tłumaczył i jakoś robię dokładnie jak Pan to tłumaczy po prostu naturalnie ale i tak najczęściej dodaje gaz tak dla pewności i dynamiki jazdy
Jak to się fajnie oglada po zdanym egzaminie 😇😂
Dziękuję panu za dobre rady już prawie umiem jechać ale ino źle wypuszczam sprzęgło 😃
Jak z Pana dobry człowiek to zalezy od farta
Moi instruktorzy kładą duży nacisk na to tzw, "przytrzymania połówki", także się cieszę. Już w miarę to opanowałam. Pana filmiki są bardzo wartościowe i (muszę to powiedzieć), fajnie się na Pana patrzy i fajnie Pan wygląda w czapce i w okularach (mała prywata) ;)))
Pana wiedza, dziękuję, rozwija szare komórki. Ma Pan niesamowity dar przekazania wiedzy. Pozdrawiam
W grudniu zdałam za pierwszym oglądałam pana filmiki i zostaje na dłużej
Ostatnio na kursie oglądaliśmy Pana filmiki 😁 pozdrawiam
Za niedługo mam pierwszą jazdę i coś czuję że uda mi się ruszyć bez problemu 😂 Dziękuję 🤗
Swoją drogą ma Pan bardzo przyjemny głos 😍
i jak? :D
@@toobi4860 Super! Prawko mam od roku już 🙊
P.S ruszam bez problemu
Wczoraj miałem egzamin i przez stres dwa razy mi zgasł silnik - nie zdałem, nawet nie wjechalem na łuk... Oglądam filmik i mam nadzieję, że już nie zawale.
Zdałem za drugim!
@@verte3988 gratulacje
Mi zgasł raz na wzniesieniu i 2 razy na ulicy xD ale zdałam bo spoko instruktor. (Proszę bez żadnych ekscesów, on jest wyluzowany dla każdego xd)
tak jak ja tylko że ja jak mi zgas to się wkurwiłem że mają zjebane samochody i gazowałem XDD i prawie skończyłem łuk ale Hamulec mnie zaskoczył bo szybko złapał albo ja ze strasu zbyt mocno wcisnąłem i mi smutno było powino być 3 próby XXD
Miałem dokładnie tak samo, ale nastepna próba dopiero jutro rano. Trzymajcie kciuki...
Ja jestem przed zdaniem prawka i ćwiczyłem sobie jazdę pod dość lajtowe, nie mega duże wzniesienie i wystarczyło samo sprzęgło :D Dodam, że ćwiczyłem zwykłym wozem roboczym, Peugeot Expert.
A element półsprzęgła odkryłem sam, gdy nic jeszcze o tym nie słyszałem i sam doszedłem do tego, że to bardzo spoko opcja :) Jestem zaskoczony :D Pozdro.
Na kursie jeździłem hyundaiem, który miał wspomaganie ruszania i mogłem na spokojnie używać samego sprzęgła, nawet na niezbyt stromej górce. Natomiast ostatnio na doszkalaniu trafiłem na samochód bez wspomagania i niestety bez gazu samochód albo mi szybko gasł, bo za szybko wypuściłem sprzęgło, albo po prostu ruszał niesamowicie wolno. Podobno word ma samochody bez wspomagania więc chyba zostanę przy dodawaniu gazu.
Ja niestety przed puszczeniem sprzęgła zawsze dodaję odrobinę gazu, bo mi elka od razu gaśnie, więc wolę się o to nie martwić :D trochę gazu + na chwilę półsprzęgło i jest super! a pana filmiki świetne, zawsze dodają mi pewności siebie ^^
Czemu niestety. Standardowo raczej dodajesz gaz więc jak to robisz jest super, w filmie zakładam sytuację na początku jeżdżenia :) ważne żeby zatrzymać na moment nogę w półsprzęgle
@@paniejacku7390 Niestety, bo na początku to łatwe nie było, nie potrafiłam sobie poradzić z utrzymaniem gazu tak, aby ruszyć płynnie :) Aktualnie mam 28godzin, czekam na egzamin praktyczny i szlifuję plac😎
dzięki za filmiki - bardzo pomogły w czasie kursu jak i na egzaminie - egzamin zdany z 1 razem ale czasami zaglądam na Pański kanał :) pozdrawiam
Panie Jacku. Jednym z elementów zadania egzaminacyjnego "jazda padem ruchu do przodu i do tyłu " jest zwiększenie obrotów silnika podczas ruszania. Brak tego elementu na egzaminie może powodować błąd w wykonaniu tego zadania. A dwa błędy w tym zadaniu powodują N i przerwanie egzaminu. Odsyłam do rozporządzenia o egzaminowaniu. Poza tym kursanta należy nauczyć dynamicznego ruszania np na skrzyżowaniu a nie tylko zaliczenia 2 zadania
Super kanal. Wyjasnione jak przyslowiowej krowie na granicy. 😄 bede tu zagladac 😊
Przypomniał mi się wazzup haha
"panie Jacku hihi bedzie to chodzić?"
Super bardzo pomocne uczę sie na prawko 👌
Bardzo fajnie wytłumaczone dzięki bardzo.
Dziekuje bardzo, jest Pan bardzo pomocny
Cytując mojego ulubionego instruktora który jest ikoną polskiej szkoły jazdy: "Po co wciskasz gaz!? Gaz już jest kur*a, czy ty to rozumiesz? Sprzęgłem masz popracować! Ruszaj!"
Ja dziś miałem egzamin, ale na półsprzęgle samochód nic mi nie ruszał. Musiałem wcisnąć gaz i ruszałem wielokrotnie na wysokich obrotach nawet 5000 rpm, ale to nie za to oblałem. Sam nie wiem dlaczego tak mi to szło. Widocznie też zupełnie nowe auto dla mnie i inaczej się to czuje...
Jak zwykle super!
Znajoma kupiła samochód po zdaniu prawka. Nie umie nim ruszyć bo instruktorka nauczyła ją ruszać bez dodawania gazu. Auto za każdym razem gaśnie. 50 godzin wykupionych jazd spowodowało, że jest nawet gorzej niż przed nauką bo ciężko jej teraz ogarnąć, że ten gas jednak trzeba trochę wcisnąć.
Proponuję przed nagrywaniem i wypuszczeniem video z jakimiś poradami samemu wpierw nauczyć się jeździć.
bardzo słuszna uwaga z tą zmianą auta i nawykami.
Dziękuję za Tak super tlumaczenie
Wygladasz jak Cobain
Kurt is back :)
Ciekawe czy to dla Pana Jacka komplement, czy wręcz przeciwnie? ☺😁
@Erykk B napierdalasz lewarkiem na boki jak chodzi luźno to jest na luzie jak jest w miejscu to na biegu
Bardziej jak Curt xd
@@paniejacku7390 Super Pan się prezentuje, fryzura bardzo twarzowa, a nie każdemu facetowi pasuje.
Fajnie Pan wszystko tłumaczy leci subcio.
Te filmiki są super 💕 mnie tata nauczył ruszać na pół sprzęgle, po jakimś tygodniu zaczęłam ruszać z gazem, teraz już nie mam żadnego problemu z jazda, na poczwtku za pierwszym razem na odcinku 10 metrów zgasł mi 3 razy, do zdawania na prawko mam jeszcze ponad rok, ale warto już się uczyć
Dzis mialam pierwsza jazde i tez instuktor mnie uczyl na pół sprzegle i wcale nie jest to takie trudne jak sie wydaję
Niech mi Pan życzy powodzenia, jutro egzamin
Mój instruktor uczył mnie tak samo! :) wiedziałam że jest dobry! :)
PS. Prawko już w portfelu :)
Weź mnie przewieź gdzieś
A jak rozwiązać kwestię szarpania? Generalnie staram się ruszać spod świateł na półsprzęgle i dopiero wtedy dodaje gazu, ale jak słyszę od instruktora że mam się śpieszyć to gubię się w łączeniu spuszczania sprzęgła z dodawaniem gazu przez co auto dostaje 3 tysiące obrotów, a szarpie tak, że zarówno mi jak i instruktorowi się odbija oranżada z 1 komunii świętej. Jak to rozwiązać, skoro dodawanie gazu na sprzęgle powoduje jego spalenie.
Musisz poczuć/usłyszeć kiedy silnik zaczyna wchodzić na wyższe obroty i puścić płynnie sprzęgło. Podobnie jak ruszasz pod górkę. Ja tak robię :P
Dzis mam egzamin mam nadzieje se Panskie wskazowki doprowadza mnie do zdanie za 1 razem
Szanuję te filmiki dobre tipy Pan daje
Super materiał świetne łlumaczenie
Boże ja już po 14 godzinach jazd i ciagle mi gaśnie. Jutro jazda i sprobuje z tym pół sprzęgłem.
Pan jest genialny
Jak mam szybko i płynnie ruszyć? Np na światłach
Bardzo pomocny odcinek :)
Mi zrobił instruktor straszną krzywdę, i mi kazał ruszać tylko z samego sprzęgła, i dopiero dodawać gaz, jak auto toczy się na jedynce, teraz mam samochód od dwóch dni i zawsze zanim dobrze ruszę samochody z przodu są już kilkanaście metrów odemnie, muszę się uczyć podstaw od nowa ehhh
Co ja bym bez Pana zrobiła... :p
Jak się uczyłam L-ką to jechałam zawsze na samym sprzęgle gdy robiłam łuk. A na egzaminie się nie dało ;/ coś auto nie ruszało wcale. Na szczęście zdane za pierwszym 👍 ale to było stresujące 😄😂
Ja właśnie dzisiaj na samym sprzęgle, wszystko ładnie tylko świateł zapomniałem włączyć :/
Super wytłumaczone. Mam pytania. 1).W zeszłym tygodniu zastosowałam tą pierwszą radę (ruszania na połsprzęgle i szło mi świetnie). Dziś instruktor prosił bym sprzęgło puszczała po woli dodając gazu i nie zaczynała ruszania od sprzęgła. To wprowadziło stres (moim zdaniem niepotrzebny) i później posypała się lawina błędów. Instruktor stwierdził, że na następnej godzinie (po moim urlopie) zaczniemy od nauki ruszania z gazem. Jestem już po 18godzinach jazdy. Zastanawiam się czy muszę ruszać zawsze z gazem, jak robię to na półsprzęgle to całe 2h jazdy idą mi o wiele lepiej. 2 pytanie: Czy przerwa w jazdach ma duże znaczenie? Słyszałam od instruktora , który prowadził wykłądy (innego niż mój), że nawet tydzień przerwy nie jest wskazany. A mój instruktor twierdzi, że jest ok. Dodam, że po moim urlopie instruktor po kolejnych 2tygodniach też planuje tygodniowy wyjazd. Czy jest się czym przejmować? Pozdrawiam
Jak sobie na spokojnie (na placu czy gdzieś bez samochodów) przyczaisz dodawanie gazu to spokojnie to ogarniesz, a przyda ci się to przy ruszaniu pod górkę itd. Postaraj się skoncentrować na pracy sprzęgłem, jak dodajesz gazu cały czas musisz trzymać nogę nieruchomo w pół sprzęgle (dokładnie tak jakbyś ruszała bez gazu). To kwestia koordynacji więc trochę ćwiczeń i będzie dobrze. Co do przerwy to najlepiej robić to wszystko od razu, bez luki, natomiast jak ogarniałaś na kursie to zazwyczaj wystarczą ci później 2 godziny, żeby sobie wszystko na spokojnie przypomnieć. Ja bym osobiście z ciekawości polecał zmienić instruktora ( na ten tydzień w którym obecny będzie miał wolne) bo porównanie różnych stylówek pozwala ocenić poziom szkoleniowy :) Powodzenia :)
Panie Jacku dziękuje. Tez tak ostatnio pomyślałam, by tydzień pojeździć z innym instruktorem. Przerwy nie będzie kolejnej, będę miała porównanie i może czegoś nowego się nauczę. Pozdrawiam
13 godz. a mi gaśnie coraz więcej na skrzyżowaniach nieraz po dwa razy w tym samym czasie . Tak się boje tego,ze chyba robię to już specjalnie ;) u mnie dopiero powiedział,ze nie powinnam trzymać nogi w powietrzu na sprzęgle,a właśnie nauczyłam się tego z filmików. Obym w końcu nauczyła się porządnie ruszać,bo się tym strasznie denerwuje. Niedługo jazda do Poznania,to mnie tam zatrąbią na amen. Dodam,ze na placu wychodzi mi dobrze.
Później jak kupicie diesla to o samym sprzęgle możecie pomarzyć :D bez przygazowania to zimny mały silnik po prostu zgaśnie ;)
To fakty, ale w zasadzie to zależy od samochodu (benzyna może mieć tak samo), ale w trakcie kursu tak czy siak instruktor powinien nas uczyć ruszać z gazem o głównie tak przecież ruszamy :)
@@paniejacku7390 mnie uczono odwrotnie i jakoś tak wyszło że inna firma podstwia mi samochód i jutro egzamin a ja się szarpie z gazem 😑
Mi zazwyczaj gasnie jak stoje na swiatlach i ciezko mi jest pozniej jechac bo trzymam też hamulec
Czemu nie dajesz na luz ? :)
@@testyinformatyka2.kamilstu455 bo mi instruktor nie mówił zeby tak robić ale można jak np od razu czerwone swiatlo sie zaświeci i muszę dlugo czekać
Sprzęgło bez gazu 😉
@@sebastianbialkowski9093 chyba przy nauce jazdy gdy się jeździ prywatnie to sprzęgło nie da rady wjechać pod górkę bez gazu
Dzięki zdałem za pierwszym razem
a czy taka częsta jazda na polsprzegle niszczy samochód?
Mam prawko 3 miesiące i nadal stresuje się ruszaniem z miejsca XD
Włączyłam to w dniu egzaminu, jakbym nie miała internetu to bym zdała
W przyszłe Wakacje zaczynam kurs 😊
A mi się na górce udaje na samym sprzęgle i tak mnie uczyli :P
Jak operować sprzęglem noga podparta na piecie czy w powietrzu ale wtedy bardzo sie noga meczy….A jak mam noge w jednej pozycji to raz dotykam sprzegla koncem palcow a raz srodkiem stopy
Prosto, krótko i zwięźle. Malo kto tak potrafi ;)
Czy w benzynie tez można ruszyć bez gazu ?
Dla pewności zadam to pytanie jeszcze tutaj:
@Panie Jacku
W Maju b.r. Warszawski WORD wymienił całą flotę i20 na nowe "poliftowe" - od tego momentu pojawił się problem z tzw "górką" i ruszaniem w ogóle.
Domyśla się pan co może być przyczyną? Jeżeli tak to czy jest na to jakaś rada?
o znaczy wszyscy skarżą sie ze na kursach wychodziło (stare i20) a tu nie wychodzi. O co chodzi z tymi nowymi i20? jakiś inny asystent ruszania czy jak? Mówią ze na samym sprzegle nie idzie i trzeba gazować
Trochę inaczej jest ustawiony asystent ruszania, więc tak trzeba dodać gazu, żeby mieć pewność. Generalnie na kursie powinnaś mieć ruszanie z gaze, jak nie masz to męcz instruktora żeby cię nauczył
@@paniejacku7390 zawsze ruszam z gazem ale jak z łukiem (do tyłu/do przodu)? tez trzeba gazowac?
@@paniejacku7390 Może warto zrobić o tym odcinek? Te nieszczęsne "poliftowe" i20 spędzają sen z powiek wszystkim kursantom w Warszawie. O co w tym chodzi? Jak ruszac tym autem? Jak pokonywac górkę. Co z sytemem Start-Stop. Czy w "SKRĘCIKU" używacie tych poliftowych? Zwłaszcza że Rzeszowskie egzaminy tez chyba już na tych nowych?
plis szybko filmik o tym bo w sobotę egzamin 💀
@@beforesunrize th-cam.com/video/QJmsAvy_GVw/w-d-xo.html
Zdałem prawko, mam blankiet.. a oglądam te filmiki bo trochę się nie jezdzilo
Ja na egzaminie górkę pokonywałam na samym sprzęgle 3 razy udane i tylko raz dałam sobie gaz i wtedy odruchowo zdjęłam nogę że sprzęgła i klops hehehhhh . A sposoby bez gazu dla mnie były świetne, za każdym razem się udawały. Jednak to na mieście 3 razy się wyłożyłam i ta jedna nieszczęsna górka 🤕🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Jutro egzamin dam znać co i jak
Czy może egzaminator nie do końca opuścić hamulec ręczny wizualnie wyglądał jak opuszczony więc nie poprawiałam i oblałam
Jakbym powoli nie puszczał sprzęgła do auto mi zgaśnie. Aby ruszyć muszę najpierw troszkę dodać gazu następnie puścić sprzęgło. Mechanik mówi że taka jego uroda i tyle. 😭
Wiem że filmik nie jest świeży, ale muszę zapytać o radę? Bo przy ruszania trudno mi jest utrzymac gaz na jednym poziomie. W momencie kiedy mam wcisnąć gaz i puszczać sprzęgło gaz mi strasznie skacze i czesto spada. Ma Pan jakieś rady?
też z tym miałem problem to pryjdzie samo mi się czasami go dawało za dużo
No to ja się uczę teraz i mam wyjeżdżone 13 godzin z czego pierwsze godzina jak zaczynam to walka z ruszaniem. Albo za szybko puszcze , albo za dużo gazu, a instruktor mnie opierdala bo ja robię trudne rzeczy bez problemu, a ruszanie na światłach jest dramatem🙄
@@kingastachowicz8942 ja już teraz jestem prawie 4 miesiące po egzaminie, zdałam za 1 więc wierzę że ty też poradzisz sobie, może zabrzmi banalnie ale z czasem będzie coraz to lepiej, i polecam nie bać się dokupić kilku godzin jazd żeby poczuć się pewniej mi to dużo dało i na egzamin pojechałam spokojnie
@@olaxola7155 To Gratuluję Prawa Jazdy🤗 u mnie stres to powoduje, że problem z wyczuciem, ale może da się to opanować😋
@@kingastachowicz8942 Dziękuję☺️ spokojnie ja nie miałam jadzy bez gaśnięcia samochodu u czasie kursu
Zdałam egzamin za pierwszym razem po kursie wzięłam 12 jazd doszkalających dla pewności. wsiadłam w samochód z 1999 roku i za cholerę nie mogłam ruszyć, na 20 prób raz czy dwa udało mi się nim pojechać dalej niz 2 m. Ktoś mi polecił kupić stare auto na pierwsze ale nie potrafię nim zupełnie jeździć, dlaczego??? w aucie na kursie wystarczyło puścić sprzęgło i już jechał a tu tylko nerwicy się nabawię tak czuję.
Każdy ma to w dupie
@@kamilp5711 ja nie
Żałuje ze nie poszłam do skrętu
Pxssy Destruktor eh ja też
Ja też
Czy na światłach tez mogę na samym sprzegle pojechac pierw jak zaswieci sie zielone puścić hamulec i powoli sprzęgło i dodac gazu jak ruszy
Nie widzę problemu, chociaż to też zależy od sytuacji, jak np stoisz na górce to oczywiście ruszasz jak pod górkę itp
Czyli co dodawać sobie gazu odrazu czy dopiero jak zacznie ruszać na półsprzęgle?
Wielu kierowców już długo po zdaniu prawka nie potrafi ruszać na sprzęgle, albo tego nie czują albo nie rozumieją jak działa
A mi cały kurs wmawiano, ze podnoszenie stopy na sprzęgle to taki wielki błąd
Ja się zdecydowalem, ze nie będę słuchał i zrobie to po swojemu xd wszysyko zdane za 1
ja mam problem bo mam problem z ruchomoscia stopy w przód i tył i ogolnie musze miec caly czas noge na piecie bo inaczej ie czuje sprzegla za cholere a i tak mi sie zdarza ze po 30h dalej mi gasnie auto, rzadko bo rzadko ale jednak
ja muszę oderwać nogę bo połsprzęgło jest dosyć wysoko a mam mała stopę, żeby ja tak wykręcić do góry :D
Przy ruszaniu z gazem, dodaję gaz od momentu gdy pół-sprzęgło łapie?
Tak plus minus. Jak dodasz lekko wcześniej/później i z wyczuciem też się nic nie stanie. Jak dodasz za dużo i za wcześnie silnik zacznie wyć, nie da się tego nie zauważyć :) Wszystko to kwestia wprawy, wyćwiczenia, kilku prób i błędów
Czyli jak pół-sprzęgło łapie to moment obrotowy z silnika zaczyna być przenoszony na układ jezdny i dlatego m.in. tył przysiada?
Janōsik tak mniej wiecej to dziala
Oglądam po zdaniu, niestety mieszkam w dość górzystym mieście i ruszanie pod górkę jest tu codziennością
Mój instruktor przy ruszaniu każe mi nie puszczać całkiem sprzęgła gdy już jadę docisnąć spowrotem do podłogi i dwójka od razu ?
Na sprzegle można ruszać jak się jest drugim lub trzecim lub dalej w kolejce aut ale nie jak się jest pierwszym bo to za długo trwa i kierowcy z tyłu juz ci siedzą na tyłku
Piotr Rogala generalnie rusza się z gazem :) na początku na samym sprzęgła jest łatwiej po prostu. A i w sumie jak stoisz pierwszy i sobie przyczaisz np na swiatła dla pieszych to jesteś w stanie spokojnie ogarnąć to tak żeby nikt się nie stresował, ale generalnie to z gazem :)
Ok mam pytanko jak lepiej wrzucać 2 bieg?na raz po linii prostej czy do luzu i dopiero 2 bieg?
W zasadzie bez znacznia, chociaż jak uczę luz, puścić skrzynię i dwójka, żeby schemat się zakodował, w późniejszym etapie wchodzi automat i nie ma to znaczenia
@@paniejacku7390 ok dziękuję
A dlaczego inni kierowcy na światłach ruszają szybciej a w dodatku tez plynniej ja się staram wszystko robić poprawnie i przeważnie inni są szybsi nie wiem o co chodzi? Fiesta 1.3 70 km czy to chodzi o moc auta?
A czy instruktorzy tego "półsprzęgła" nie nazywają "paleniem sprzęgła" i naciskają właśnie, żeby tego nie robić?
A co jeśli jestem na skrzyżowaniu i muszę zmienić bieg? Czy da się to zrobić bez pół-sprzęgła?
Za niedługo zdaje, zobaczymy czy mi się uda XD
odkąd zdałam boję się sama jeździć. Mam jakąś blokade jakbym cofała się w umiejętnościach....
Znam to
Zaraz zaraz, jak robimy " pół sprzęgło " to wazne jest, aby równocześnie popuścić sprzęgło dodając gazu- coś chyba z mechaniki samochodu mniej dostaje po dupie. Druga sprawa to ja zauważyłem ( niecały miesiąc jazdy ) , że czym większa górka tym więcej gazu do ruszania- to logiczne, ale zauwazyłem również pewna specyfike, należy dużo więcej i szybciej sprzęgło popuścić. Może coś na ten temat ?
odp nr 1. Jeżeli ruszamy na płaskim, albo z h.ręcznego to tak gazu możemy spokojnie dodawać jak zaczynamy wypuszczać sprzęgło (film jest szkoleniowy i zakłada naukę ruszania od podstaw ). odp 2 - tak im większa górka tym pasuję szybciej wypuszczać sprzęgło, żeby uniknąć zsunięcia się samochodu (jak się uczymy łatwiej jest to dzielić na części- film o ruszaniu pod górkę gdzieś tam jest u mnie na kanale), a szybkość łapania pół sprzęgła przychodzi z czasem więc po miesiącu samodzielnego jeżdżenia tak się to już "szybciej" w większości przypadków ogarnia
Kurcze szkoda, że nie ma Pan szkoły w Poznaniu...
Panie Jacku mam pytanie do Pana, lub do Pańskich widzów, moze tez ktoś będzie mi w stanie wytlumaczyc. Podczas kursu zostałem nauczony robiąc np łuk, startując na parkingu aby jeździć tylko na "pół-sprzęgle". W połowie kursu nadszedł wyjazd do "większego miasta" i auto którym mialem jechać nie szło ruszyć na samym pół-sprzęgle, bez dodawania gazu auto odrazu gasło. Mogłby mi Pan wytlumaczyc od czego to zalezy? Jak mam robić łuk tak jak zostałem nauczony takim autem, ktory na pol-sprzegle nie ruszy bez gazu?
Witam. Mam problem z lewym kolanem, wygodniej i łatwiej mi wciskać sprzęgło trzymając piętę na podłodze auta... lepiej wówczas kontroluję proces ruszania. Pozdrawiam 👍👍👍
Jak jest wygodniej, i wszystko idzie okej to jest spoko :)
pięta powinna być na podłodze, podnoszenie całej stopy od sprzegła jest w sumie błędem
kaka 13 chętnie usłyszę jakieś argumenty dlaczego to bład ?
Początkowe trzymanie pięty na podłodze jak najbardziej się zgadza, natomiast później dużo łatwiej i dokładniej operuje się sprzęgłem przesuwając całą nogę, bez znaczenia czy suwamy pietą po podłodze (co faktycznie trochę mniej ją męczy) czy podnosimy ją całą do góry, z praktyki szkolenia wychodzi mi ewidentnie, że daje to dużo lepsze i szybsze efekty. Co do zmęczenia nogi to miałem okazję jeździć różnymi rocznikami i szczerze nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miał z tym problem, w korku to kwestia np odległości od samochodu z przodu, szybkiego wrzucania luzu itd itd. Natomiast tak jak piszesz w sumie jak człowiekowi idzie dobrze to jeżeli chodzi o sprzęgło technika nie ma znaczenia ważne że jest ok :) również pozdrawiam :)
@@paniejacku7390 ta noga to chyba męczy się w każdym aucie tak samo niezależnie od rocznika (chyba, ze auto wytwarza jakieś magiczne prądy :)), chodziło mi o ewentualne gaśnięcie silnika- że w starszych autach niedoświadczonemu kierowcy zgaśnie szybciej/ częściej niż w nowym- w każdym razie, pod tym względem lekko wiekowa Xsara to bestia! Demon niskich obrotów :D pozdrawiam i szerokości :)
Witam czy jak stoję na światłach to mogę na egzaminie wrzucić bieg na luz żeby nie trzymać na sprzęgle?
Tak
Czy można na egzaminie korzystać z okularów przeciwsłonecznych?
Zapytaj swojego instruktora, ja zdałem w czapce zimowej, tylko musiałem zdjąć w trakcie sprawdzenia dowodu tożsamości.
a ja dzisiaj nie zdałam egzaminu na placu właśnie przez to że samochód mi dwa razy zgasł.
Zdałem egzamin ale mam problem z ruszaniem autem brata , auto gaśnie albo robi małego zrywa , brat ma auto w dislu a ja uczyłem się jeździć na benzynie i poprostu daje za dużo gazu ale czytałem o tym w internecie i ludzie radzą dawać tyle gazu aby było 2tyś obrotów tylko że niestety gdy daje tyle gazu to nawet jak mam 1800 obrotów to samochód robi zrywa albo tak jakby skacze do przodu i po chwili jedzie normalnie
To chyba dobrze