w warframe chyba przez jakieś 6 lat grania ok 700zł w lolu 200zł więc na szczęście się chamuję. dodam jeszcze że studiuję padagogikę wiec jako przyszły nauczyciel i gracz boje się trochę o przyszłych wychowanków i ich rozwój
Bardzo ważny temat o bardzo poważnym problemie. Kiedyś po prostu kupowało się grę, teraz mamy płatną grę + dopłata za pogranie 3 dni wcześniej + battlepass / seasonpass + waluta premium do IS-u. Płacenie za dosłownie wszystko jest już od dawna ... nawet za ODDYCHANIE - jedziesz przykładowo na wakacje i w cenie hotelu jest "opłata KLIMATYCZNA"
gra to kwestia gustu.. tak naprawdę jeśli nie liczysz na kolejne Assassins Creed oraz GTA6 i Test Drive to masz powiedzmy wolne 680 zł i z takim pieniądzem możesz się wyposażyć w PS2, PS3 i XBOX i gry po 15-45 zł szt same fabularne .. pokolenie nie chcę się angażować w fabule TLOU, KRATOSA, GOD OF WAR, FABLE, GOTHIC, WIEDZMIN, woli meczyk bez zobowiazania FIFA, FORTNITE, ROBLOXY i tak się przebierać ! Jeśli nadchodzi tytuł premium czyli wspomniane GTA 6, singlowe, fabularne, otwarte tereny z muzą i samochodami, można spokojnie dać te 400 zł i zacząć kilka dni wcześniej. Developerom się nie chce być w piekle wydawniczym przez 4-6 lat bo nie zawsze będzie zwrot !!
@@Tobnjuks kwestia gustu tyczy się gatunku gier, a nie formatu. Poza tym też są przecież płatne gry multiplayer, Halo, Call of Duty, Battlefield, Battlefront, kiedyś był WarCraft, StarCraft, Quake, Unreal, płatne gry to nie tylko Single Player.
Też mi wielka różnica. Po prostu płacisz więcej za bezpowrotną stratę czasu żyjąc w wirtualnym świecie bo tam nic realnego nie osiągniesz ani nie doświadczysz XD ...podobna krytyka jak parędziesiąt lat wcześniej na temat samych gier wideo. Krótko i w temacie- jest popyt, jest podaż. Przecież tu chodzi o pieniądze a nie dobro człowieka. Oczywiste ale dalej niektórym ciężko to dostrzec, po za tym wygodniej spędzić życie w fotelu. A później taki delikwent nie wie co chce w życiu robić/zrobić XD
Taka cebula jest najgorsza. Nie mówię, z emikrotransakcje są w porządku. Jest to słabe posunięcie ale kradzież (bo nazywajmy rzeczy po imieniu) sprawiają, że gry tańsze nie będą.
Politycy i korporacje są zainteresowani aby ludzie byli jak najsłabsi i jak najgłupsi, wtedy łatwiej ich kontrolować. Na naszych oczach tak oto wyrasta pokolenie zaburzonych i uzależnionych. Dla różnej maści psychologów i terapeutów idą złote czasy. Przypomina się tu pewien film o tytule ,,Idiokracja,,. Społeczeństwa powoli dążą do takiego stanu rzeczy. Pozdrawiam🤨
i to jest wartościowy kanał,nigdy nie płace donejtów,patronajtów,twórcom z youtuba bo gdzieś tam podrózuja i się uśmiechaja i planuja jechac dalej ,nie kupujue ich ksiązek czy koszulek,trzeba być pałą aby płacić za jakies wirtualne wycieczki,ktoś sobie podróżuje a ty jescze za to płacisz xd, jakies pocztówki albo prezent ci wyślą z dzungli xd,po co to komu?jakieś śmieci w domu sie walaja póżniej,od czasu do czasu rzucę na kogoś okiem jak mi sie nudzi,wystarczy ,ze obejrze czy zalajkuje i youtube im podobno zapłaci
kiedys to byly czasy. Kupowales gre pudelkowa, miales dwie plyty lub wiecej (w zaleznosci, czy dorzucali plytke spolszczajaca, czy jest patch, czy to byly plyty CD z duza gra), do tego dochodzily instrukcje/notatniki. Zadnych mikroplatnosci, a jedynym ograniczeniem w grach byly bugi. Ale mielismy tez gry online jak chociazby Tibia, Lineage II, Margonem, The Crims i tez wplacalismy hajsy. Dobrowolnie, bo dobrowolnie, ale "na trzepaku" mozna bylo sie przyflexowac.
W Margonem było rzeczywiście sporo mikropłatności. Ja osobiście z nich nie korzystałam, bo sama gra dawała mi dużo frajdy, ale osób, które wydawały na nią hajs, było sporo, a później sprzedawali konta po 500-700 zł, jak na tamte czasy to było sporo siana.
Takie działania wręcz przeczą temu, czym mają być gry, a mają być dobrą rozrywką, budującą dobrą społeczność, a zamiast tego są tylko stresem i dzielą nas. Bardzo przykre, dlatego starsze gry są lepsze.
Przez to free to play to niektóre dzieci są w szoku, że istnieją gry na komputer za które trzeba zapłacić, by zagrać, bo przecież gry na telefony są za darmo.
jeśli są w szoku i to prawda, znaczy że nigdy nie miały w ręku drukowanego czasopisma o grach, ani nawet nie scrollowali encyklopedii gry-online z newsami. Tutaj to już wina rodzica... nie dajesz czytać, nie dajesz rozwinąć pasji i wiedzy , nie poświęcasz czasu oraz paru dych, by pokazać dziecku nową grę w którą możecie wspólnie popykać na konsoli, choćby nawet NFS, GTASA, Rayman, GITAR HERO bo Minecraft trzyma cenę xd zależy od Portowania !
Gry na telefon też istnieją w wersji płatnej np. Doodle God ma wersję pełna i darmowa z reklamami. Swego czasu znalazłam grę family island i mi się słabo zrobiło. gra dla dzieci a praktycznie co czynność zapłać żeby było szybciej a co drugi dzień jest jakiś event nie do wykonania bez płatności
@@vvickyjezto się nazywa ignorancja Można kochać konie i nie mieć o nich żadnego pojęcia poza tym ja wyglądają. Logika podpowiada by się jednak doksztalcac przynajmniej w tym co lubimy.
@@bdg4life820 Ignorancja? Nie muszę śledzić newsów na temat gier żeby w nie grać. Twoje porównanie z koniami bardziej mi pasuje do sytuacji kiedy ktoś lubi konie i zna się nad opieką nad nimi (umiem przecież grać w gry) ale nie interesuje się pierdyliardem ras stworzonych przez człowieka i jakimiś zawodami końskimi xD
A ja tak, nawet kilka razy, tyle że może wydałem w sumie 100-200 eur przez ok 15 lat, ale za to w ostatnich 3 latach pewnie "ukradłem" Microsoftu i 2k sports grubo ponad tysiąc bo kupowałem coinsy za 100eur i od razu po zakupie wbijałem na stronę Xboxa po zwrot pieniędzy xD (na xboxie można raz w roku dostać automatyczną refundację a coinsów itp nie zabierają)
Zbyt częste korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do zaniedbywania prawdziwych relacji i doświadczeń. Dzieci, które spędzają dużo czasu w świecie wirtualnym, mogą mieć trudności z nawiązywaniem głębszych więzi. Aby temu zapobiec, warto wprowadzać rodzinne rytuały, takie jak wspólne wyjścia czy zabawy, które pomogą dzieciom docenić wartość rzeczywistego życia i relacji z bliskimi. Pozdrawiamy z Republiki Suwerenów❣
Dlatego cieszę się że urodziłem się w czasach kiedy gry robiło się z pasją. Kiedy kupiłeś grę, miałeś pełny dostęp do wszystkich jej zawartości. W dzisiejszych czasach już nawet ich nie posiadasz, tylko "WYPOŻYCZASZ" chore.
Widziałem, film na kanale jakiegoś gracza w podobnym klimacie. Temat był mniej więcej taki krytyka firm wydających gry. Opisane tam były mechanizmy NP kupujesz grę za 450 zł w dniu premiery lub za wersję pudełkową ale tak na prawde nie kupujesz gry tylko możliwość w granie w nią. Do tego aby dostać dostęp do pełnej zawartości np konkretne etapy, poziomy itd potrzebne żeby przejść cała grę musisz dodatkowo płacić. Gra jest gorsza niż jej wcześniejsze wersje, jest krótszą, ma bugi, słaby scenariusz, gorsza grywalnosc. A na koniec po tylu kosztach wydawca wyłączy serwer i już nie zagrasz. Ja nie jestem graczem, bliżej mi do 40 lat i wbijam w to, ale przerażające były komentarze pod filmem. "Jak ci nie odpowiada to nie graj" "nie wiem o co zamęt tak jest już od dawna", "szkoda wam paru groszy to nie grajcie". Dosłownie niczym barany idące na rzeź. Jak im bank, sklep, czy jakiś inny dostawca usługi, bądź produktu wprowadzi mikropłatności za to za co juz raz zaplacili to też powiedzą ok i zaplaca z uśmiechem na twarzy. I to jest przerażające.
Im głupszy człowiek tym łatwiej nim rządzić. A do tego wychowany przez "Pana" . Od zawsze robiły to wszystkie systemy totalitarne ( feudalne) . Technologia do przodu, człowiek w tym samym miejscu. Jak rzekłeś" jak barany na rzeź". I to za własna kase lub rodzica ( tez własną w realnym , życiowym przełożeniu)
Właśnie w ten sposób rynek gier jest psuty przez samych graczy, niedokończone gry, kontent za dodatkowe pieniądze w dniu premiery (Star Wars: Outlaws), gry usługi. Dopóki społeczeństwo będzie dawać sobą manipulować i ścigać się w tym kto wyda więcej pieniędzy żeby zyskać przewagę w grze lub żeby "lepiej" wyglądać dopóty będziemy otrzymywać chłam jaki otrzymujemy.
ale w takim razie skąd oni mają na to pieniądze? przeciętny człowiek pracujący nawet za średnią krajową nie jest w stanie wydawać miesięcznie po kilka tysięcy na gry. A nawet jeśli mają rodziców pracujących za tę średnią krajową to raczej nie powinni dzieciom pozwalać przelewać miesięcznie grube tysiące z ich kont no chyba że tacy rodzice są jeszcze głupsi niż te dzieci, które płacą tyle za te gry.
SW OUTLAWS zapowiada się uchartadowo ;) gra to kwestia gustu.. tak naprawdę jeśli nie liczysz na kolejne Assassins Creed oraz GTA6 i Test Drive to masz powiedzmy wolne 680 zł i z takim pieniądzem możesz się wyposażyć w PS2, PS3 i XBOX i gry po 15-45 zł szt same fabularne rozfoliowane nie digital.. pokolenie nie chcę się angażować w fabule TLOU, KRATOSA, GOD OF WAR, FABLE, GOTHIC, WIEDZMIN3, woli meczyk bez zobowiązania FIFA, FORTNITE, ROBLOXY i tak się przebierać ! Jeśli nadchodzi tytuł premium czyli wspomniane GTA 6, singlowe, fabularne, otwarte tereny z muzą i samochodami, można spokojnie dać te 400 zł i zacząć kilka dni wcześniej. Developerom się nie chce być w piekle wydawniczym przez 4-6 lat bo nie zawsze będzie zwrot !!
Przez mikroplatnosci już nie jestem graczem, nigdy nie wydałem ani złotówki na zawartość dodatkową, chyba że był to dodatek, który miał mnóstwo zawartości
@@kiraren77 dla mnie mikropłatność (naciąganie ) to również PSSTORE nie zawsze jest gra w pudełku i kurde co w takim wypadku ? pragniesz zagrać, przepłacisz za Tomb Raider I-III, Cyberpunk Phantom Liberty, Alan Wake2 a potem nie, jednak tłoczymy sami lub z pomocą LImitedGamesRun, mija ileś tygodni i znika marża elektromarketów, natomiast promocje i rabaty cyfrowych wydań są od czapy i nigdy się nie spodziewasz, wypłata 10tego, zniżka była do 2go, produkt wraca do poprzedniej ceny.
@@kiraren77 ostatnią grą jakie kupiłem to była Twierdza: edycja ostateczna, jeśli to samo zrobią z Krzyżowcem, również kupię, ale na pewno odpuszczak wszystkie BFy i Cody których byłem fanem
Kiedyś, w trójkę, z kumplami zbieraliśmy na butelkę Pepsi. BUTELKĘ nie puszkę! Puszki były w Pewex'ie. Na trzech. Dziś to parę złotówek. Niby grosze dla zarabiającego dorosłego. Ale nie nazywane to było mikropłatność. Dziś mikropłatność to czasami ponad 100zł. PS: Zawsze mówiłem: Lootbox'y to hazard i zło wcielone!
Najlepszym klientem jest człowiek samotny pozbawiony zdolności do samokontroli, więc cały przemysł intensywnie nad wyrobieniem takich cech u ludzi pracuje. I warto mieć tego świadomość. Bo to od każdego człowieka zależy czy nie będzie osobą skrajnie samotną i pozbawioną umiejętności samokontroli.
@@agatastaniak7459tacy ludzie często sami się usprawiedliwiają tekstami jak: nikt mi do portfela nie będzie zaglądał moja sprawa na co wydaje Stać mnie to płacę
Jak mi się jakaś gra podoba to wspieram twórców finansowo, ale jak widzę że gra narzuca barierę, ścianę że bez wydawania kasy będę odstawał od reszty, a ktoś z pokaznym portfelem bez umiejętności gry może mi bez problemu dokopać to usuwam taką gierkę. Też gierki które stają się drugą pracą, ponieważ masz dzienne aktywności, które narzucają byś koniecznie musiał codziennie wejść strasznie szybko mnie męczą bo nie gram kiedy chce, a kiedy gierka mnie zmusza. Nie gra się wtedy dla zabawy, a po to by nie zostać w tyle.
no i nie czaisz ponieważ akceptując byle jakie mikrotranzakcje nawet te lepiej przychylne otwiera się furtka na kolejne mikrotranzakcje w ten sposób nie pokazujemy buntu tylko dajemy im możliwość do rozrostu tego syfu każdy ostatnio chyba słyszał o aferze z dragons dogmą 2 gdzie gra single player miała mikrotrazakcje (to tak jak z dlc których dawniej nie było bo rzeczy takie które są teraz w dlc to się odblokowywało w grze za darmo np za to że przeszłeś na najtrudniejszym poziomie grę itp rozwiązania ale dziś to normalka bo juz ludzie przyzwyczajeni) nooo ale wróćmy do dragons dogmy 2 too chore w stylu umrzesz - kup życie i graj dalej , klucz by wyjść z więzienia itp cała litania tych tranzakcji dobrze ze ludzie się postawili... w ten sposób inne firmy nie będą naśladować ,,capcomu'' która zrobiła tak z dragons dogmą... poczytaj co to jest ,,okno overtona'' to trzeba cisnąć i jechać z tym...
mi się wydawało że większość darmowych gier tak działa że jak wydasz kasę to zyskujesz przewagę albo chociaż dostęp do zawartości dodatkowej niedostępnej bez płacenia.
@@supergracz2985 Mozesz miec kosmetyczne rzeczy np lol czy przewagę czasową CRL, ale w obu przypadkach jeżeli jesteś cierpliwy to albo za darmo zdobędziesz ten skin ewentualnie nie wypłynie na przewagę w grze lub daną kartę wymaxujesz później ale umiejętnościami w grze mozesz mimo to wygrać.
Jedyne dodatkowe platnosci w grach jakie toleruje to skórki/dekoracje. Jesli gra wymaga platnosci zeby byc grywalna lub polega na modelu "plac-by-wygrac" to natychmiast odinstalowuje. Chociaz system DLC tez mozna wykorzystywac do przesady, przykladowo odmawiam kupowania nowych gier SIMS bo maja coraz mniej zawartosci w podstawce i DLC a nawet robia absurdy typu "musisz mic DLC X, zeby dzialalo DLC Y" czyli swego rodzaju DLC-cepcja. Gra ma byc pelnowartosciowa sama w sobie i dodatki powinny byc warte swojej ceny i nie wymagane do zadowalajacej rozgrywki podstawowej wersji gry. Jest tez teraz szerzacy sie durny koncept "wypozyczania gry" a Origin nawet zamierza (o ile juz tego nie wprowadzil) usuwać konta uzytkownikow jesli nie loguja sie przez kilka miesiecy. Nie wyobrazam sobie stracic setek zlotych w grach tylko dlatego ze zrobilam sobie przerwe w prokrastynacji. Przeciez to jakis obłęd 😡
przecież to bardzo prosto zabezpieczyć się w ea app przed nie logowaniem się przez kilka miesięcy. Np. u mnie jest włączone uruchamianie ea app wraz z systemem i automatycznie logowanie (jeśli nie zaloguje samo z jakiegoś powodu to ja się loguję w okienku które samo się włącza po odpaleniu windowsa), a co do tracenia setek złotych to w przypadku mikrotransakcji wystarczy że wyłączą serwery gry i cała zawartość dodatkowa z mikrotransakcji jest utracona bo nie można grać.
@@supergracz2985 origin paskudnie sie wlacza wiec wylaczylam automatyczne wlaczanie. Wystarczy juz ze steam i discord ealcza o pierwszenstwo przy starcie kompa. Pomysl jest po prostu porabany. Miej takuch wiecej aplikacji i co? Bedziesz za kazdym razem czekal az 5 nieuzywanych aplikacji ci sie uruchomi bo inaczej cie zbanuja? Pierdzielic, po prostu porzucilam origin kompletnie, EA i tak nie jest tego warte
mnie jako dorosłego mega wku.wiła polityka twórców Forza Horizon 5 (gra samochodowa). Kupiłem najwyższą wersję, która początkowo miała mieć wszystko, również późniejsze dodatki. Po jakimś czasie, w sumie od premiery po 1-2 latach twórcy skończyli dawać obiecane "darmowe" pakiety, a zaczęli tworzyć płatne pakiety samochodów po 5-10$ dodawane co około miesiąc. Osobiście może i bym kupił niektóre pakiety, ale czuję się mega zrobiony w uja i przy kolejnej wersji gry z pewnością podziękuje za wyższą wersję i wezmę tę podstawową. Tutaj te mikropłatności są w sumie jeszcze małym problemem, więc wolę nie wyobrażać sobie co się dzieje w innych grach, tych bardziej dynamicznych pod kątem rozgrywki i levelowania.
Naprawdę wartościowy materiał! Bardzo szanuję waszą pracę i to jakie treści przekazujecie młodym ludziom w szczególności. Trzymam kciuki i mam nadzieję że film dotrze do jak największej liczby odbiorców
Napisze to samo co na najnowszym filmie Konopskiego- dla mnie mogli by to usunac, bo po to jak poczytalem badania naukowe jak tik tok rozwala neurony w mozgu tak nigdy go nie zainstalowalem. Do kosza z nim :)
@@karolina8646 też coś słyszałem że tiktok tak działa że człowiek który go nadużywa nie jest w stanie skupić się na czymś dłużej niż 2-3 minuty w taki sposób rozwala neurony w mózgu mówią o tym nawet na youtube
Na mikropłatności wydałem na tf2 i cs go około 700 zł, ale bardziej traktuje to jako inwestycje bo później i tak sprzedam to na gry, a tak to w innych grach nie wydaje bo to strata hajsu, teraz to te dziwne waluty w mobilkach a powoli w grach AAA, nie dawno dzielenie gry na kawałki i sprzedawanie jako dlc, kiedyś złote zbroje dla konia. Ech dobre czasy nigdy nie wrócą gdy płaciło się 2 dych w kiosku za grę, kupowało się grę na konsole i dostawało się pełną grę albo kupowało gre na Łódzkich bazarach, jedyna nadzieja w retro gamingu i indie developerów
Najlepszy kanał z tematyki popularno - naukowej, jaki znam na youtube, który rzeczywiście daje coś do myślenia, aby wyciągnąć wnioski i refleksje oraz przestrzega przed pewnymi zachowaniami itp. :) Dziękuję za Twoją twórczość i trzymaj ten poziom intelektualny jak dotychczas 👍👍👍
@@LisekAnter W zasadzie to pokolenie jest poszkodowane, nie można obwiniać dzieci w jakich czasach się urodziły. Największe zarzuty miałbym do rodziców.
Bardziej mnie przerażają platformy vod i ich nowe regulacje i zasady. Jakby sam fakt płacenia za kota w worku nie był wystarczający. A użytkownicy zamiast się obudzić i masowo iść na torrenty to płacą tylko więcej i godzą się na kolejne regulacje.
No mnie rynek vod bardziej irytuje niz rynek gier. Mam tylko amazona bo kosztuje 4zł miesiecznie reszta z neta. I tak ten amazon sie powoli zamienia w wypożyczalnie bo co miesiac tasmowo filmy są usuwane z usługi. Nie mówiąc o rotacji filmów/seriali i o region lockach co sprawia ze musisz dopłacić za vpn. No ale blokowanie kont na netflxie sie opłaciło ludzie zaakceptowali i słupki wystrzeliły wiec z biznesowego punktu widzenia to była słuszna decyzja. Nie zeby netflix i tak nie miał najgorszych cen na rynku.
Kiedyś normą był bunt wobec systemu.Nie dość że ludzid piratowali, to jeszcze dzielili się z innymi, ktorzy nie mieli do tego dostępu, a byli też tacy co sprzedawali i zarabiali 😅
Znam doskonale temat mikropłatności, to wręcz hańba dla Gamingu, sam wiem, bo sam jestem graczem. Sprawiają one, że developerzy się rozleniwiają, zamiast zrobić porządną grę z dobrymi mechanikami to dają nam gorszej jakości produkt, i mikropłatności stanowią taką tanią formę zarabiania i ci, co mają obsesję na ich kupowanie wręcz w łatwy sposób sobie zarobią nie wysilają się nawet. No i drugie, że samo ciągłe kupowanie może zaszkodzić osobistej ekonomii. Dlatego apel, nie bójcie się kupować gry, to że jakaś gra jest za darmo, nie znaczy, że jest warta twojego czasu i gry premium mogą być od nich znacznie lepsze.
To nie telefon, a właśnie sprytnie zaprojektowane przez specjalistów aplikacje to robią. Kiedyś były telefony stacjonarne i nic złego nie robiły, potem naszła era pierwszych komórek i dalej nic się nie działo. Dopiero od niedawna zaczęły wychodzić na jaw problemy...
Fantastyczny materiał i wielkie dzięki za ciężką pracę, która stoi za jego powstaniem. Natomiast co mnie zastanawia... jak to jest, że jedenastolatek lub ktoś w zbliżonym wieku ma środki na przewalanie ich w grach w taki sposób, a wydatki te idą w tysiące? Skąd ma na to pieniądze, no bo chyba nie zarabia. Jak to się dzieje, że rodzice pozwalają dziecku wydać kilka tysięcy SWOICH złotych na skórki i inne pierdoły, które nie stanowią absolutnie żadnej materialnej wartości, to są jedynie pixele w jakiejś grze. Dla mnie to nie do pojęcia. I nie mam na myśli "200 złotych na urodziny", bo jak przewali na pierdoły, to będzie musiał czekać rok na coś, czego naprawdę potrzebuje i to go nauczy. Ale te dzieci aby się tak uzależniać, muszą regularnie wydawać ciężkie pieniądze na fikcyjne 'dobra'. Dzieci własnych pieniędzy nie mają. Zatem jak wyjaśnić rodziców, którzy udzielają swoim dzieciom dostęp do ich konta bankowego i nie kontrolują wydatków, które te dzieci robią korzystając z tych środków. Dla mnie to się jedynie daje skwitować staropolskim 'no debil'. Nie da się tego inaczej wyjaśnić. Jest więc to wyłącznie wina rodziców i ich braku jakichkolwiek zdolności wychowawczych. Niektórzy zwyczajnie nie powinni się rozmnażać lol
Z ostatnim zdaniem sie w 100% zgadzam w sumie nie tylko z ostatnim. Lepiej mniejsze społeczeństwo powiedzmy wiekszej jakości niż wielkie tylko po to by utrzymać system który i tak zaczyna upadać. Niestety nikomu sie nie opłaca gruntowana zmiana systemu w krótkiej perspektywie. No ale to juz inny temat.
Myślę, że są przypadki i takie i takie, od zawsze w społeczeństwie było jaranie się prestiżem jaki przynoszą duże pieniądze i nie od dziś dzieci co to zamożniejszych rodziców, mają dostęp do zdecydowanie większej gotówki niż mniej szczęśliwi rówieśnicy. Jak chodziłem do podstawówki mojego znajomego podwozili rodzice w wypasionej furze, a ja chodziłem z rodzicami pieszo do szkoły, jak zaczęliśmy chodzić sami to on przyjeżdżał na nowiutkim wypasionym rowerze a ja jeździłem rowerem po wujku, potem inny znajomy jak byliśmy w technikum wyrobił sobie prawo jazdy i miał dostęp do samochodu od rodziców za nieco ponad pół bańki w momencie gdy ja jeździłem starym rzęchem w którym naprawa silnika mogła przewyższyć wartość samochodu. Takie zachowania istniały od zawsze i teraz emanują po prostu w postaci posiadania przelewanych dużych sum przez rodziców na konta bankowe nastolatków lub zakładanie kont specjalnie po to żeby dzieci miały tam przyznany dostęp i wyznaczone fundusze, po prostu w przypadku niektórych jest to 50 zł miesięcznie a w przypadku niektórych 50 tysięcy lub nawet więcej. Teraz z racji posiadania kont bankowych i możliwości wydania pieniędzy na każdym rogu jest to po prostu mniej kontrolowane. Niemniej jednak nie można też mówić, że ten problem dotyka tylko dzieci, personalnie sam gram w Metina, bardzo starą grę multiplayer, tam co otwarcie nowego serweru (pół roku- 9 miesięcy), zlatują się dorośli wyjadacze którzy przepierniczaja dziesiątki tysięcy złotych w przeciągu paru godzin na skórki z bonusami, bonusy ułatwiające grę i przyspieszające progresje postaci, następnie przestają grać po miesiącu może dwóch bo się znudzą. Ten problem powoli staje się już powszechny zarówno u dorosłych jak i młodszych odbiorców i to już tylko kwestia czasu gdy obecne pokolenia próbujące jeszcze jakoś z tym walczyć zostaną odepchnięte przez tych konsumentów, którzy w takim środowisku dorastają.
Jak ja się cieszę że nie jestem przezwyczajony do płacenia w platnych grach, ale do piracenia wszystkich gier, poza Manor Lords spoko gierka, trzeba wspierać rodzimych twórców
a moim zdaniem warto wspierać twórców tworzących po prostu dobre gry nie tylko rodzimych. Nie dałbym nawet 10zł za grę, w którą ani razu nie zagram i mnie nie przekona że cena regularna takiej gry to 250zł.
11:20 Teraz magister Błażej Górecki 😂 a na poważnie miło być zacytowanym przez kanał, który słucha się od lat. Nawet jako psycholog nie zachęcam do całkowitego demonizowania loot boxów, ale dobrze szerzyć świadomość. Pozdrawiam ❤
Jako gracz obracający się w tematyce gier od dobrej dekady nie zgodzę się, żeby gracze byli przyswajani do tego rodzaju mikropłatności. Wszystkie gry tak zwane "triple A", które zawierają tego rodzaju płatności, są od razu równane z błotem przez znaczną większość community. Taki fenomen pojawia się tylko u dużych firm, które myślą sobie, że mając wywalone w fanbase, ci będą za nimi ślepo szli. Na tym upadł, chociażby Blizzard, który jest aktualnie pośmiewiskiem. To samo można zauważyć, chociażby w Call of Duty: Warzone, który jest najgorzej ocenianą grą w historii steama. Firmy AAA będą upadać, a rynek dalej będą przejmować Indie gierki robione z pasją. Oczywiście znajdą się zbrainwashowane osobniki dalej uczestniczące w cyrku Mikropłatności, ale są oni zdecydowaną mniejszością.
Niby masz rację że społeczność graczy szkaluje takie pomysły nie mniej jednak zobacz ci producenci nadal zwiększają swoje dochody. A więc działa to co robią a że paru sobie poszczeka niech szczekają karawana jedzie dalej. Smutne to.
Częściowo masz racje ale w szerszej perspektywie umyka ci branża gier w Azji gdzie mikropłatności to standard powszechnie akceptowany oraz nowe pokolenia które od dzieciństwa są do tego przyzwyczajone czy starsi ludzie grający w przeglądarkach. To że ludzie którzy interesują sie branża sie buntują w skali globalnej nie wiele znaczy. Jako ktoś kto tez siedzi w tematyce gier od lat moge tylko z przykrością patrzeć jak branża gnije. Ktoś sie zbuntuje u wielu twórców to nie przejdzie ale jako ze mtx są tanie w produkcji i generują gigantyczne zyski to z tym sie nie wygra całkowicie. Kapitalizm to nie demokracja wystarczy by nie wielka ilość ludzi sprawiła że coś sie opłaca i zjawisko sie bedzie szerzyć dalej. (Wiekszość ludzi nie wydaje nic w grach f2p a gry oparte o ten model powstaja jak grzyby na deszczu)
O przepraszam... Żeby wejść do parku przy zamku w Baranowie Sandomierskim trzeba zapłacić. Podkreślam do parku. Tylko do parku. Za zwiedzanie zamku też tylko więcej... No i jeszcze jak chcesz kawę musisz ją sobie kupić:)
Ja co nigdy kieszonkowego nie miałem to i nie było mnie stać na mikro płatności. Dzisiaj dziecko bez fitu za 10 k i 100 zł w kieszeni nie wypuszcza się do szkoły, bo obciach :D ich stać, się nie przejmuj
Dokładnie. Ja nawet nie miałam telefonu i komputera do końca szkoły średniej. Nie znałam nawet pinów do kart rodziców. To na co sobie pozwalają rodzice tych dzieci, jest ich problemem.
@@kapixniecapix3869 moja sąsiadka zapamiętała dane karty w telefonie córeczki i po miesiącu przyszła do mnie z pytaniem czy da się to jakoś odkręcić bo córka wydała ponad 2 tysiące złotych na ubranka dla laleczek w jakiejś grze. Nie dało się.
Szczerze mówiąc to od zawsze istniał Paywall bo jeśli porównujemy życie do gry to np wycieczka zagraniczna to DLC a zakup nowych oryginalnych ciuchów wizyty u Barbera czy operacje plastyczne to customizacja postaci, a zakup koszulki uczelni aby niebyć pytanym czy łapówki to ptw.
To dlatego nie oglądam się za najnowszymi tytułami. Z pojedynczymi wyjątkami, ale tam nie ma jak dać mikrotransakcji. Nawet w GTA 5 przestałem grać z ich powodu, mimo że kupiłem niedługo po premierze, gdzie nie było tych wszystkich dodatkowych skinów, samochodów, broni i tego typu rzeczy. Płytki z grą leżą sobie tuż obok mnie w biurku od tych kilku lat już, kompletnie nieużywane.
"Płytki" ... w obecnych czasach coraz mniej ludzi wie co to napęd cd / dvd, jeszcze mniej zna dyskietki 3 1/4 cala ... nie mówiąc już o dinozaurach co wychowywali się na dyskietkach 5 1/8 cala czy kasetach (commodore / atari). Ba teraz jest problemem kupienie nowego kompa ze slotami w obudowie na napęd, po przecież cały front złomka musi być pokryty świecącymi witraczkami (teraz komputery to nowoczesne kolorowe lampki nocne, a nie urządzenia do pracy i rozrywki)
A mnie zastanawia ile tu zobaczyło ten film rodziców, którzy stwierdzili "to straszne" jednocześnie po wyłączeniu filmu dalej mają wyjebane na co ich dzieci kasę udają xD
A to wszystko przy akompaniamencie likwidacji gotówki i zastąpienie jej kawałkiem plastiku, przy którym nawet dorosły człowiek się gubi i nie wie co ile kosztowało, co ile kosztuje, co ile jest warte i przeciąga przez kasę ten plastik aż pojawi się odmowa, bo brak wystarczających środków na koncie.
@@ritchards835 Tu nie chodzi o wartość pieniądza, tylko sposób jego dysponowania. Jak nie wierzysz to zrób prosty eksperyment. Wypłać swoją wypłatę w gotówce i w prosty sposób podziel na co wydajesz: na rachunki, na jedzenie, na zakupy, na spotkania ze znajomymi, na oszczędności. Zobaczysz jak bardzo będziesz się gryźć z wydawaniem pieniędzy w porównaniu z płaceniem za wszystko kartą.
@@ritchards835 Trochę ma, chyba było sporo badań, które udowadniały, że ludzie z gotówką w portfelu żegnać się nie chcą, a przesunąć kartą to 🤷 - serio
@@tteqhu to już indywidualny problem, mi na przykład dużo ciężej wydaje się pieniądze kiedy widzę dokładnie ile mam na koncie i jaki mam rachunek, a jak coś kupuje gotówką to tego nie odczuwam
Albo mi umknęło, albo tego nie było, ale zdaje się że nie została poruszona kwestia wyglądu otwierania niektórych lootboxow, czasami ląduje się milimetry za lub przed fajna nagroda, co może zachęcić by otworzyć jeszcze jednego "Bo przeciez było tak blisko" A jak myślę większość z was wie: Takie losowanko zna twoja nagrode na samym początku, a losowanie jakie widzisz to po prostu efekt wizualny.
Windows 18 , żeby korzystać z kompa musisz zapłacić za licencję co miesiąc , opcja ekonomiczna : tanio ale co 5 minut masz reklamę , opcja premium drogo ale bez reklam wyobraźcie sobie jakby wyglądały protezy oczu dla niewidomych , jak nie zapłacisz to odetną ci wzrok , a jak nie wybierzesz droższej opcji to co 5 minut widzisz przed oczami reklamę "Wzrok powróci po reklamie"
Moje pokolenie własnoręcznie rysowało plansze z grami, które nazywały się: Chińczyk, warcaby, człowieku nie irytuj się, młynek i inne. W niedzielne popołudnie grało się całą rodziną 😁 miło to wspominam
Jako dziecko dałem się na to nabrać poprzez omijanie na wszelkie sposoby zakazu od rodziców. Teraz jako młody dorosły wciąż cierpię na uzależnienie od kupowania bzdur w grach, choć na szczęście w mniejszym stopniu. Kiedyś wszystko co mogłem wydawałem na gry, gdzie dziś już wiem, że często działały mocne systemy hazardowe.. Zazdroszczę tym, którzy nigdy tego nie dotknęli.
Na mnie działają przeceny. Mikrosyf mam w dupie ale dobrą przecenką nie pogardze. Plus jest taki że przez dłuższy czas nawet 2 lat nie musze zadnej gry kupic i mam w co grać.
Ja się z tym twierdzeniem nie zgodzę, bo w mojej opinii masz jedynie moralne prawo nie korzystać z usługi lub takiej gry, bo inaczej zakładasz, że ty masz prawo okradać kogoś z jego twórczości, a co za tym idzie inni mają prawo okradać Ciebie z twojej.
@@krzysztof8429 tylko, że piractwo nie jest kradzieżą a raczej czymś pośrodku, piracący zdobywa kopię ale już tej kopi sprzedający nie traci, sprzedający nie zostaje okradziony ale też nic nie zyskuje.
Dosłownie. Aplikacje do nauki języków są płatne, apki do montowania filmów też płatne, coraz więcej platform robi wersje premium. Jak byłam mała to nie było YT premium. Też większość programów AI też są płatne. A np. chcemy ich użyć dla siebie a nie dla kogoś.
Temat nieaktualny, już to wszystko mamy. Mikropłatności w realnym życiu: - silka to jedno, trzeba dokupić lekcje z trenerem personalnym i dietetykiem żeby mieć najlepsze efekty. -przyklad z lasem w prawdziwym życiu? Proszę bardzo- szlaki w górach, dojście jest darmowe, ale żeby wejść szlakiem na szczyt trzeba mieć bilet na określoną godzinę. Popyt rodzi podaż i tyle, niech rodzice się wezmą za wychowywanie dzieci i nauczą podejścia do pieniądza to skonczy się wydawanie na głupoty.
@@grzesiek41st akurat pojechanie w góry żeby wjechać na szczyt to dla mnie śmieszny zart, nie chodzi mi tutaj o "dobro koni", a o to że celem jest zdobycie szczytu, ale jaka to ma wartość jak oszukasz. Równie dobrze można zobaczyć ładne zdjęcie w przerwie swojego ulubionego serialu
To prawda. Ale manipulacja jest dosłownie wszędzie. I na social mediach w polityce w grach,sklepach reklamach. Nawet w codziennym prawdziwym życiu. Żeby tego próbować uniknąć należy dużo słuchać, mało mówić i dużo myśleć.mieć w głowie taką wagę co jest dla nas dobre. A co złe. Świetny materiał. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem osobą która raczej ogarnia na czym polegają mechanizmy które rządzą światem ale przyznam że nigdy na ten temat nie patrzyłem z tej strony. Straszne i prawdziwe. Dziękuje "nie wiem ale się dowiem" za poruszanie ważnych rzeczy w rzetelny i ciekawy sposób. Jeden z bardziej wartościowych kanałów na yt
@@kosmopolita927to jest człowiek który tak bardzo nie ma życia że komentuje większość filmów większych kanałów na polskim YT (czasami płaci za like-i)
@@cryingfr0g 1. nie płaci za like 2. nie trzeba mieć życia xD gdyby mi się chciało to również mógłbym być "wszędzie" dosłownie to nie jest takie trudne, trudniejsze jest wymyślenie jakiegoś ciekawego komentarza 3. chłop może mieć zainstalowane wtyczki do youtube które pokazują mu najnowsze filmy i shorsty co ułatwia bycie wcześniej
@@litecore.official 1 Płaci raz miał 5 minut po wstawieniu komentarza 50 like-ów 2 a robisz to? Nie bo masz ciekawsze rzeczy w życiu do robienia a ten typ to pewnie jakiś bogaty nastolatek co mu się nudzi w życiu 3 nawet jeśli ma wtyczki to ciągle jest aktywny te 14 godzin w ciągu dnia i wstawia zasrane komentarze. W jakim celu on to robi? Są 3 opcje 1. Myśli że jakoś na tym zarobi 2. Dla atencji 3. Nudzi mu się Po sposobie jego działalności myślę że opcja 3
@@przemysawzielinski6564 Myślę że nie ma to żadnego znaczenia dla użytkowników a tym samym dobre środowiska. Jedyną funkcją tego jest nabijanie kabzy pseudo-ekologom.
Dla osób samotnych, które nie mają rodziny, mogą stanowić większe ryzyko, ponieważ nie mają dodatkowej osoby kontrolującej ich wydatki lub ich wpływ na budżet domowy. W przypadku dzieci, mikrotransakcje mogą być trudne do kontrolowania, zwłaszcza gdy nie mają one pełnej świadomości wartości pieniądza oraz dostep do karty kieszonkowego rodziców
ogólnie dziwne że niektórzy rodzice pozwalają dzieciom korzystać z ich konta bankowego praktycznie bez ograniczeń bo dzieci nie mają tyle pieniędzy żeby wydawać tysiące na mikrotransakcje
@@moroxd1 spotify jest idealnym przykładem mikropłatności. Jeśli nie zapłacisz nie możesz wybrać czego słuchasz co ma być następne a teraz nawet teksty są limitowane a reszta płatna
Dobry film, choć można było wspomnieć o Battle Passach. W sumie to wszystko można po części porównać, jak dawniej przyzwyczajano (przynajmniej na PC), graczy do gier dostępnych tylko cyfrowo (w przypadku konsol jest trochę lepiej, ale też niestety od czasów PS4, czy Xboxa One, czyli 8 generacja, pudełkowe wydania nie mają całej gry na krążku i część trzeba pobrać z serwerów i kicha, jak serwery gry i infrastruktura siecowa konsoli są wyłączone). Najgorzej jak jakiś tytuł mimo trybu singlowego jest always online (imo skandal). Wyłączają serwery i puff, jak gra/system nie był popularny, już się nie zagra i mówi sie papa (jak gra była w miarę popularna i miała swoje community i fanów, to może za kilka/kilkanaście może spróbują przywrócić tytuł i infrastrukturę do życia).
Mam 13 lat i wyświetlił mi się ten film jak byłem w wieku 10 lat byłem uzależniony od wydawania pieniędzy na głupoty czyli mikro płatnoście i na hazard strony typu keydrop hellcase itd na szczęście już nie wydaje na pierdoły.
tak właściwie to w restauracjach też są "mikropłatności" w formie napiwków , rodzice zawsze zostawiają kilka złotych bo kelnerzy byli mili, bo jedzenie było dobre więc wyjście bez napiwku byłoby niekulturalne
tak naprawdę najlepszym a jednocześnie ciężkim do wprowadzenia rozwiązaniem który sprawi ,że twórcy darują sobie mikrotransakcje jest nie korzystanie z nich. Wiem ,że może to być ciężkie do wprowadzenia bo zarówno dzieci i nastolatków czy też starsze osoby trzeba edukować o mikrotransakcjach i dlaczego są złe oraz to oni będą podejmować decyzje ,ale jeśli ludzi przestaną płacić za to cholerstwo a korporacje nie będą miały z tego zysku to w końcu przestaną się tym zajmować. Ja w grach też miałem i mam do czynienia z lootboksami i kiedyś jak to kupowałem to działało to na mózg ale teraz nawet nie chce myśleć ,że w grze którą lubie grać są mikrotransakcje bo to zwyczajnie wkurza ,że za jakiś produkt zapłaciłem pełną cenę a oni chcą ode mnie jeszcze więcej aby móc w pełni się cieszyć z korzystania z niego.
To taki sam efekt jaki trzyma ludzi w pracy na etacie. Najpierw 5 minut przyjemności w łóżku potem 9 miesięcy czekania, kredyt na mieszkanie, 18lat wkładania energii w inwestycię naszego życia. Nim człowiek się obejrzy i zrozumie zostaje mu do spłacenia 400 tysięcy kredytu z opcją wyłącznie średniej krajowej i brak perspektyw. Ale przecież to nie tak. Życie przecież właśnie takie jest i było wtedy kiedy sami mieliśmy własne zdanie na pewne tematy. Czy na pewno własne? Ludzie idą na wojnę z innymi ludźmi w obronie kraju i giną na obcej ziemi za interesy innych ludzi. Nie sprzeciwiasz się temu bo inni by cię wyśmiali. Więc walczysz i giniesz. Przynajmniej nikomu już na twój temat nie będzie do śmiechu. Wszystkie pokolenia zostały zaprogramowane na coś czego już nie chcą zmieniać lub to coś jest dla nich nie zauważalnym problemem. Ludzie mogli by żyć bez pracy lub dzielić się pracą z innymi by samemu pracować mniej niż 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu. Takie Chiny mają tak zaprogramowane społeczeństwo by wycisnąć z człowieka max wydajności. Wyłączasz mózg i pracujesz na chwałę ojczyzny. Koreańczycy i ich fantazja "wielkim wodzem ludu". Raz na jakiś czas trzeba zresetować się i sprawdzić jakim było się przedtem. Człowiek który zdaje sobie sprawę ile już poświęcił zmienia zdanie. Człowiek który się nie zastanawia żyje i nie zastanawia się mimo to. W Polsce mamy mikro tranzakcje w kredytach na dom. Najpierw cena wynosi X potem cena wynosi X+Y bo zmieniło się B które wpływa na A - 5. Stopy procentowe rosną, ceny idą w górę, a ludzi stać na mniej mimo że przecież ciężko i wydajnie pracowali. Uzależnienie to uzależnienie i albo zdajemy sobie z niego sprawę albo nie. W drugim wypadku dopłacamy. Zawsze i do wszystkiego byle być docenianym i lepszym od innych.
Ktorzy koreanczycy bo raczej nie południowi 😮 a chiny to skomplikowany temat, polecam odwiedzic „mao powiedziane” po wysluchaniu 50 odcinkow po ponad godzine dopiero zaczyna sie układac obraz chin, jaki to jest skomplikowany kraj i temat a my bialasy z europy nic o nim nie wiemy tak na prawde, tylko z plotek albo z jednego zdania jakiegos populistycznego artykulu🤷🏻♀️ Chiny sa bardzo ciekawe
@@Swirl_Girl Koreańczycy raczej ci Północni z wodzem "słońce narodu". Co do Chin sytuacja jest jasna bo tam jest Komunizm tyle że kapitalistyczny bardziej niż socjalny. Nie byłem i chyba nie zamierzam być. Jest tam taka TH-camrka z Shenzen którą za mówienie o inwigilacji w smartfonach dostała bana na media społecznościowe. Jakoś tam ludzie żyją.
często ludzie wtrącają ukryte mechaniki hazardu w swoich grach na telefon, ale w przeciwieństwie do zwykłych kasyn, te gry nie mają żadnych ograniczeń prawnych więc twórcy będą kłamać na temat szans jakie masz z lootboxa albo dadzą ci fałszywą nadzieję na jakąś nagrodę, która z resztą jest nieosiągalna jeśli nic nie dopłacisz coś słyszałem, że niektóre państwa już powoli podchodzą do delegalizacji hazardowych mechanik w grach
Grałem swego czasu w taką gierkę która jest typowo Pay to Win, nazywała się Empire and Puzzles. Nie polecam, niektórzy gracze potrafią w niej wydać po kilka tyś. złotych - dolarów miesięcznie ot tak i także w niej jest ten mechanizm hazardu gdzie żeby dostać np. jakiegoś legendarnego bohatera trzeba wpierw go wylosować a szansa jest jedynie 2,5 procenta i naprawdę przy tym jest takie uczucie jakbyś był w jakimś kasynie i ci twórcy doskonale znają te całą mechanikę i prawda jest taka że bez wydawania nie ma się podjazdu z takimi kolesiami co potrafią w miesiąc wydać tyle co Twoja wypłata i to tylko na właśnie taką "głupią grę". To jest chore no ale takie już nastały czasy że pieniądz rządzi, w sumie zawsze tak było ale teraz już od najmłodszych lat zaczyna się to uwidaczniać.
Moi rodzice grają w taką przeglądarkową gierke o budowaniu imperium. Z późno zauważyłem i nie potrafie juz im pomóc bo czuje ze sie uzależnili. Nie wydaja tam pieniedzy (przynajmniej tak mi sie wydaje a na pewno nie duze kwoty) ale marnują czas a gra co chwile wrzuca wewnętrzne reklamy wymaga realnych godzin czy nawet dni bez przespieszania na ukonczenie budynku czy rekrutacji. W sumie to intefejs do kasyna w klimacie fantasy. Chore gówno tam tez ludzie wydaja jednym rzutem tyle co kilka wypłat w polsce. Sie zastanawiałem czy ci ludzie nie wiedzą że to na steamie innym sklepie czy konsoli kupili by gier na 2-3 lata grania. Stać ich ewidentnie na dobre kompy i gry po 300zł na premiere a kupują kryształki czy inne skrzynki. Stan umysłu.
też grałem nawet napisałem opinię że gra jest pay to win właściciel odpisał że płatności są dobrowolne i da się przejść bez płacenia a płacenie jedynie przyspiesza postępy
Dobra piękni, to jakie są wasze niechlubne "rekordy" wydanej kaski na mikro?
Zero.. nas uczono żeby kraść a nie płacic
Bardzo niewiele
w warframe chyba przez jakieś 6 lat grania ok 700zł w lolu 200zł więc na szczęście się chamuję. dodam jeszcze że studiuję padagogikę wiec jako przyszły nauczyciel i gracz boje się trochę o przyszłych wychowanków i ich rozwój
lacznie 600zl
600zl na skiny w LoLu 😉🔫
Bardzo ważny materiał, dzięki za nagłośnienie sprawy
Jakie naglosnienie xdddd co druga osoba tego typu o tym pierdzieli non stop
@@Vikis420 Może prócz nic nie wnoszącego ogólnika podasz z 10 filmów które dotyczą problemu? Jak robi to co druga to nie sądze aby to był problem.
@@siro5085ale go wyjaśniłeś
Bardzo ważny temat o bardzo poważnym problemie. Kiedyś po prostu kupowało się grę, teraz mamy płatną grę + dopłata za pogranie 3 dni wcześniej + battlepass / seasonpass + waluta premium do IS-u. Płacenie za dosłownie wszystko jest już od dawna ... nawet za ODDYCHANIE - jedziesz przykładowo na wakacje i w cenie hotelu jest "opłata KLIMATYCZNA"
gra to kwestia gustu.. tak naprawdę jeśli nie liczysz na kolejne Assassins Creed oraz GTA6 i Test Drive to masz powiedzmy wolne 680 zł i z takim pieniądzem możesz się wyposażyć w PS2, PS3 i XBOX i gry po 15-45 zł szt same fabularne .. pokolenie nie chcę się angażować w fabule TLOU, KRATOSA, GOD OF WAR, FABLE, GOTHIC, WIEDZMIN, woli meczyk bez zobowiazania FIFA, FORTNITE, ROBLOXY i tak się przebierać ! Jeśli nadchodzi tytuł premium czyli wspomniane GTA 6, singlowe, fabularne, otwarte tereny z muzą i samochodami, można spokojnie dać te 400 zł i zacząć kilka dni wcześniej. Developerom się nie chce być w piekle wydawniczym przez 4-6 lat bo nie zawsze będzie zwrot !!
@@Tobnjuks kwestia gustu tyczy się gatunku gier, a nie formatu. Poza tym też są przecież płatne gry multiplayer, Halo, Call of Duty, Battlefield, Battlefront, kiedyś był WarCraft, StarCraft, Quake, Unreal, płatne gry to nie tylko Single Player.
Też mi wielka różnica. Po prostu płacisz więcej za bezpowrotną stratę czasu żyjąc w wirtualnym świecie bo tam nic realnego nie osiągniesz ani nie doświadczysz XD
...podobna krytyka jak parędziesiąt lat wcześniej na temat samych gier wideo.
Krótko i w temacie- jest popyt, jest podaż. Przecież tu chodzi o pieniądze a nie dobro człowieka. Oczywiste ale dalej niektórym ciężko to dostrzec, po za tym wygodniej spędzić życie w fotelu. A później taki delikwent nie wie co chce w życiu robić/zrobić XD
Ze wszystkim tak jest. Nowe telewizory oledy sredy a dzwiek jak 20 lat temu, dokup za minimum tysiaka dodatkowy glosnik 😂
Nas uczono, że z internetu można wszystko zajebac. Filmy gry torrenty i piraty a nowe pokolenie to pokolenie frajerów
O tak. Złote czasy jeszcze przed ACTA 😢
Spokojnie @@ascet_ai tak wszystkie gry ze steama są i filmy gdzieś po jakichś stronkach bazarowych
Dlatego mam wszystko a nic nie place xd
Teraz uczą że nam można wszystko zayebać w imię bezpieczeństwa, tolerancji albo walki z różnymi izmami. I tak powolutku gotujemy żabkę...
Taka cebula jest najgorsza. Nie mówię, z emikrotransakcje są w porządku. Jest to słabe posunięcie ale kradzież (bo nazywajmy rzeczy po imieniu) sprawiają, że gry tańsze nie będą.
Politycy i korporacje są zainteresowani aby ludzie byli jak najsłabsi i jak najgłupsi, wtedy łatwiej ich kontrolować. Na naszych oczach tak oto wyrasta pokolenie zaburzonych i uzależnionych. Dla różnej maści psychologów i terapeutów idą złote czasy. Przypomina się tu pewien film o tytule ,,Idiokracja,,. Społeczeństwa powoli dążą do takiego stanu rzeczy. Pozdrawiam🤨
Człowiek obciążony kredytami jest łatwiejszy do kontrolowania
Dosłownie wyciągnąłeś mi to z ust, prawdziwa dystopia juz kiełkuje ale bluepille mówią że mam skrajne podejście 😅😅😅, dramat...
"Nie potrzebujemy pokolenia myślicieli, potrzebujemy pokolenia robotników"
D. Rockefeller - satanista.
Za dużo dramatyzowania. Wszystko będzie dobrze 😊
@@ArtKushykStudio-sq5uk a zapowiada sie na to że będzie dobrze? Może pora wyciągnąć głowę ze swojego tyłka xD
Jak dobrze ze jestem z tego młodszego pokolenia i nigdy w życiu nie wydałem kasy na mikroplatnosci
Dzięki twojemu komentarza zacząłem się zastanawiać czym tak naprawdę jest pokolenie
Jeśli coś jest za darmo, to znaczy że ty jesteś produktem
moje nowe motto
@@KoneserChleba ym
Yas
@@MysliMotyw A jak za 4 zł z 50 po przecenie na steam?
i to jest wartościowy kanał,nigdy nie płace donejtów,patronajtów,twórcom z youtuba bo gdzieś tam podrózuja i się uśmiechaja i planuja jechac dalej ,nie kupujue ich ksiązek czy koszulek,trzeba być pałą aby płacić za jakies wirtualne wycieczki,ktoś sobie podróżuje a ty jescze za to płacisz xd, jakies pocztówki albo prezent ci wyślą z dzungli xd,po co to komu?jakieś śmieci w domu sie walaja póżniej,od czasu do czasu rzucę na kogoś okiem jak mi sie nudzi,wystarczy ,ze obejrze czy zalajkuje i youtube im podobno zapłaci
no ta hierarchia oparta na popularności i pieniądzach, jest mega dziwna, a nawet sekciarska.
kiedys to byly czasy. Kupowales gre pudelkowa, miales dwie plyty lub wiecej (w zaleznosci, czy dorzucali plytke spolszczajaca, czy jest patch, czy to byly plyty CD z duza gra), do tego dochodzily instrukcje/notatniki. Zadnych mikroplatnosci, a jedynym ograniczeniem w grach byly bugi. Ale mielismy tez gry online jak chociazby Tibia, Lineage II, Margonem, The Crims i tez wplacalismy hajsy. Dobrowolnie, bo dobrowolnie, ale "na trzepaku" mozna bylo sie przyflexowac.
W Margonem było rzeczywiście sporo mikropłatności. Ja osobiście z nich nie korzystałam, bo sama gra dawała mi dużo frajdy, ale osób, które wydawały na nią hajs, było sporo, a później sprzedawali konta po 500-700 zł, jak na tamte czasy to było sporo siana.
Takie działania wręcz przeczą temu, czym mają być gry, a mają być dobrą rozrywką, budującą dobrą społeczność, a zamiast tego są tylko stresem i dzielą nas. Bardzo przykre, dlatego starsze gry są lepsze.
Gry Indie (retro) polecam znajdziesz co chcesz
@@marianpe5773 No to właśnie dużo gram w stare gry.
Jakby mnie gra stresowała to napisałabym taka słaba recenzje i oddała do sklepu
Przez to free to play to niektóre dzieci są w szoku, że istnieją gry na komputer za które trzeba zapłacić, by zagrać, bo przecież gry na telefony są za darmo.
jeśli są w szoku i to prawda, znaczy że nigdy nie miały w ręku drukowanego czasopisma o grach, ani nawet nie scrollowali encyklopedii gry-online z newsami. Tutaj to już wina rodzica... nie dajesz czytać, nie dajesz rozwinąć pasji i wiedzy , nie poświęcasz czasu oraz paru dych, by pokazać dziecku nową grę w którą możecie wspólnie popykać na konsoli, choćby nawet NFS, GTASA, Rayman, GITAR HERO bo Minecraft trzyma cenę xd zależy od Portowania !
Gry na telefon też istnieją w wersji płatnej np. Doodle God ma wersję pełna i darmowa z reklamami. Swego czasu znalazłam grę family island i mi się słabo zrobiło. gra dla dzieci a praktycznie co czynność zapłać żeby było szybciej a co drugi dzień jest jakiś event nie do wykonania bez płatności
@@Tobnjuks Według twojej teorii również powinnam być w szoku. Niektórzy wolą grać w gry, a nie o nich czytać.
@@vvickyjezto się nazywa ignorancja
Można kochać konie i nie mieć o nich żadnego pojęcia poza tym ja wyglądają. Logika podpowiada by się jednak doksztalcac przynajmniej w tym co lubimy.
@@bdg4life820 Ignorancja? Nie muszę śledzić newsów na temat gier żeby w nie grać. Twoje porównanie z koniami bardziej mi pasuje do sytuacji kiedy ktoś lubi konie i zna się nad opieką nad nimi (umiem przecież grać w gry) ale nie interesuje się pierdyliardem ras stworzonych przez człowieka i jakimiś zawodami końskimi xD
Nigdy nie skorzystałem z mikropłatności
można sie utożsamić (rel)
To masz smutne życie
@@Exclusive_FiveM_Scripts xd
Sigma
A ja tak, nawet kilka razy, tyle że może wydałem w sumie 100-200 eur przez ok 15 lat, ale za to w ostatnich 3 latach pewnie "ukradłem" Microsoftu i 2k sports grubo ponad tysiąc bo kupowałem coinsy za 100eur i od razu po zakupie wbijałem na stronę Xboxa po zwrot pieniędzy xD (na xboxie można raz w roku dostać automatyczną refundację a coinsów itp nie zabierają)
Zbyt częste korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do zaniedbywania prawdziwych relacji i doświadczeń. Dzieci, które spędzają dużo czasu w świecie wirtualnym, mogą mieć trudności z nawiązywaniem głębszych więzi. Aby temu zapobiec, warto wprowadzać rodzinne rytuały, takie jak wspólne wyjścia czy zabawy, które pomogą dzieciom docenić wartość rzeczywistego życia i relacji z bliskimi.
Pozdrawiamy z Republiki Suwerenów❣
Dlatego cieszę się że urodziłem się w czasach kiedy gry robiło się z pasją. Kiedy kupiłeś grę, miałeś pełny dostęp do wszystkich jej zawartości. W dzisiejszych czasach już nawet ich nie posiadasz, tylko "WYPOŻYCZASZ" chore.
Widziałem, film na kanale jakiegoś gracza w podobnym klimacie. Temat był mniej więcej taki krytyka firm wydających gry. Opisane tam były mechanizmy NP kupujesz grę za 450 zł w dniu premiery lub za wersję pudełkową ale tak na prawde nie kupujesz gry tylko możliwość w granie w nią. Do tego aby dostać dostęp do pełnej zawartości np konkretne etapy, poziomy itd potrzebne żeby przejść cała grę musisz dodatkowo płacić. Gra jest gorsza niż jej wcześniejsze wersje, jest krótszą, ma bugi, słaby scenariusz, gorsza grywalnosc. A na koniec po tylu kosztach wydawca wyłączy serwer i już nie zagrasz.
Ja nie jestem graczem, bliżej mi do 40 lat i wbijam w to, ale przerażające były komentarze pod filmem. "Jak ci nie odpowiada to nie graj" "nie wiem o co zamęt tak jest już od dawna", "szkoda wam paru groszy to nie grajcie". Dosłownie niczym barany idące na rzeź. Jak im bank, sklep, czy jakiś inny dostawca usługi, bądź produktu wprowadzi mikropłatności za to za co juz raz zaplacili to też powiedzą ok i zaplaca z uśmiechem na twarzy. I to jest przerażające.
niech zgadne, mowisz o Forza Horizon 5?
Im głupszy człowiek tym łatwiej nim rządzić. A do tego wychowany przez "Pana" . Od zawsze robiły to wszystkie systemy totalitarne ( feudalne) . Technologia do przodu, człowiek w tym samym miejscu. Jak rzekłeś" jak barany na rzeź". I to za własna kase lub rodzica ( tez własną w realnym , życiowym przełożeniu)
Właśnie w ten sposób rynek gier jest psuty przez samych graczy, niedokończone gry, kontent za dodatkowe pieniądze w dniu premiery (Star Wars: Outlaws), gry usługi. Dopóki społeczeństwo będzie dawać sobą manipulować i ścigać się w tym kto wyda więcej pieniędzy żeby zyskać przewagę w grze lub żeby "lepiej" wyglądać dopóty będziemy otrzymywać chłam jaki otrzymujemy.
ale w takim razie skąd oni mają na to pieniądze? przeciętny człowiek pracujący nawet za średnią krajową nie jest w stanie wydawać miesięcznie po kilka tysięcy na gry. A nawet jeśli mają rodziców pracujących za tę średnią krajową to raczej nie powinni dzieciom pozwalać przelewać miesięcznie grube tysiące z ich kont no chyba że tacy rodzice są jeszcze głupsi niż te dzieci, które płacą tyle za te gry.
SW OUTLAWS zapowiada się uchartadowo ;) gra to kwestia gustu.. tak naprawdę jeśli nie liczysz na kolejne Assassins Creed oraz GTA6 i Test Drive to masz powiedzmy wolne 680 zł i z takim pieniądzem możesz się wyposażyć w PS2, PS3 i XBOX i gry po 15-45 zł szt same fabularne rozfoliowane nie digital.. pokolenie nie chcę się angażować w fabule TLOU, KRATOSA, GOD OF WAR, FABLE, GOTHIC, WIEDZMIN3, woli meczyk bez zobowiązania FIFA, FORTNITE, ROBLOXY i tak się przebierać ! Jeśli nadchodzi tytuł premium czyli wspomniane GTA 6, singlowe, fabularne, otwarte tereny z muzą i samochodami, można spokojnie dać te 400 zł i zacząć kilka dni wcześniej. Developerom się nie chce być w piekle wydawniczym przez 4-6 lat bo nie zawsze będzie zwrot !!
O nie terror ! nie będziemy mogli grać w gry nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee tylko nie to ;(
Przez mikroplatnosci już nie jestem graczem, nigdy nie wydałem ani złotówki na zawartość dodatkową, chyba że był to dodatek, który miał mnóstwo zawartości
Ja gram w stare gry, w których nie ma mikropłatności
@@kiraren77Na Pegasusa to ciężko o mikropłatności 🤪 Nie no żartuje.Pozdrawiam serdecznie.
@@kiraren77 dla mnie mikropłatność (naciąganie ) to również PSSTORE nie zawsze jest gra w pudełku i kurde co w takim wypadku ? pragniesz zagrać, przepłacisz za Tomb Raider I-III, Cyberpunk Phantom Liberty, Alan Wake2 a potem nie, jednak tłoczymy sami lub z pomocą LImitedGamesRun, mija ileś tygodni i znika marża elektromarketów, natomiast promocje i rabaty cyfrowych wydań są od czapy i nigdy się nie spodziewasz, wypłata 10tego, zniżka była do 2go, produkt wraca do poprzedniej ceny.
@@kiraren77 ostatnią grą jakie kupiłem to była Twierdza: edycja ostateczna, jeśli to samo zrobią z Krzyżowcem, również kupię, ale na pewno odpuszczak wszystkie BFy i Cody których byłem fanem
@@kiraren77 No to się dostałem do właściwego klubu - jak widzę co się dzieje z grami, to zostają pozycje retro.
Kiedyś, w trójkę, z kumplami zbieraliśmy na butelkę Pepsi. BUTELKĘ nie puszkę! Puszki były w Pewex'ie. Na trzech. Dziś to parę złotówek. Niby grosze dla zarabiającego dorosłego. Ale nie nazywane to było mikropłatność. Dziś mikropłatność to czasami ponad 100zł.
PS: Zawsze mówiłem: Lootbox'y to hazard i zło wcielone!
No chyba że są z monety zdobyte za granie w grę a nie płacenie
Z każdym kolejnym pokoleniem zmienia się jego odminność od poprzedniego
Ale to może negatywnie wpływać na starsze pokolenia
A jak wiąże się to z celowym uzależnianiem od hazardu nieletnich?
z kazdym tygodniem mija siedem dni
@@znubionek co 60 sekund w Afryce mija minuta. I tak każdego dnia
co
Najlepszym klientem dla branzy gier jest synek z kartą rodzica i facet, który już odchował dzieci.
Najlepszym klientem jest człowiek samotny pozbawiony zdolności do samokontroli, więc cały przemysł intensywnie nad wyrobieniem takich cech u ludzi pracuje. I warto mieć tego świadomość. Bo to od każdego człowieka zależy czy nie będzie osobą skrajnie samotną i pozbawioną umiejętności samokontroli.
@@agatastaniak7459 nie, baby są pozbawione kontroli całe życie, tylko nie są dobrymi klientami gamedevu xD
@@agatastaniak7459 Dokładnie. Jest tak jak mówisz
@@agatastaniak7459tacy ludzie często sami się usprawiedliwiają tekstami jak: nikt mi do portfela nie będzie zaglądał moja sprawa na co wydaje
Stać mnie to płacę
@@agatastaniak7459 dlatego kapitał promuje tryb życia singli
Lootboxy na rynku są ponad 10 lat. Mówiło się między graczami, że to hazard od początku. Dzięki za nagłaśnianie tematu.
Jak mi się jakaś gra podoba to wspieram twórców finansowo, ale jak widzę że gra narzuca barierę, ścianę że bez wydawania kasy będę odstawał od reszty, a ktoś z pokaznym portfelem bez umiejętności gry może mi bez problemu dokopać to usuwam taką gierkę.
Też gierki które stają się drugą pracą, ponieważ masz dzienne aktywności, które narzucają byś koniecznie musiał codziennie wejść strasznie szybko mnie męczą bo nie gram kiedy chce, a kiedy gierka mnie zmusza. Nie gra się wtedy dla zabawy, a po to by nie zostać w tyle.
Masz rację 👍
Jedną z takich gier jest lords mobile. Nie polecam tego ścierwa po ponad roku się od tego oderwałem
no i nie czaisz ponieważ akceptując byle jakie mikrotranzakcje nawet te lepiej przychylne otwiera się furtka na kolejne mikrotranzakcje w ten sposób nie pokazujemy buntu tylko dajemy im możliwość do rozrostu tego syfu każdy ostatnio chyba słyszał o aferze z dragons dogmą 2 gdzie gra single player miała mikrotrazakcje (to tak jak z dlc których dawniej nie było bo rzeczy takie które są teraz w dlc to się odblokowywało w grze za darmo np za to że przeszłeś na najtrudniejszym poziomie grę itp rozwiązania ale dziś to normalka bo juz ludzie przyzwyczajeni) nooo ale wróćmy do dragons dogmy 2 too chore w stylu umrzesz - kup życie i graj dalej , klucz by wyjść z więzienia itp cała litania tych tranzakcji dobrze ze ludzie się postawili... w ten sposób inne firmy nie będą naśladować ,,capcomu'' która zrobiła tak z dragons dogmą... poczytaj co to jest ,,okno overtona'' to trzeba cisnąć i jechać z tym...
mi się wydawało że większość darmowych gier tak działa że jak wydasz kasę to zyskujesz przewagę albo chociaż dostęp do zawartości dodatkowej niedostępnej bez płacenia.
@@supergracz2985 Mozesz miec kosmetyczne rzeczy np lol czy przewagę czasową CRL, ale w obu przypadkach jeżeli jesteś cierpliwy to albo za darmo zdobędziesz ten skin ewentualnie nie wypłynie na przewagę w grze lub daną kartę wymaxujesz później ale umiejętnościami w grze mozesz mimo to wygrać.
Jedyne dodatkowe platnosci w grach jakie toleruje to skórki/dekoracje. Jesli gra wymaga platnosci zeby byc grywalna lub polega na modelu "plac-by-wygrac" to natychmiast odinstalowuje. Chociaz system DLC tez mozna wykorzystywac do przesady, przykladowo odmawiam kupowania nowych gier SIMS bo maja coraz mniej zawartosci w podstawce i DLC a nawet robia absurdy typu "musisz mic DLC X, zeby dzialalo DLC Y" czyli swego rodzaju DLC-cepcja. Gra ma byc pelnowartosciowa sama w sobie i dodatki powinny byc warte swojej ceny i nie wymagane do zadowalajacej rozgrywki podstawowej wersji gry.
Jest tez teraz szerzacy sie durny koncept "wypozyczania gry" a Origin nawet zamierza (o ile juz tego nie wprowadzil) usuwać konta uzytkownikow jesli nie loguja sie przez kilka miesiecy. Nie wyobrazam sobie stracic setek zlotych w grach tylko dlatego ze zrobilam sobie przerwe w prokrastynacji. Przeciez to jakis obłęd 😡
przecież to bardzo prosto zabezpieczyć się w ea app przed nie logowaniem się przez kilka miesięcy. Np. u mnie jest włączone uruchamianie ea app wraz z systemem i automatycznie logowanie (jeśli nie zaloguje samo z jakiegoś powodu to ja się loguję w okienku które samo się włącza po odpaleniu windowsa), a co do tracenia setek złotych to w przypadku mikrotransakcji wystarczy że wyłączą serwery gry i cała zawartość dodatkowa z mikrotransakcji jest utracona bo nie można grać.
@@supergracz2985 origin paskudnie sie wlacza wiec wylaczylam automatyczne wlaczanie. Wystarczy juz ze steam i discord ealcza o pierwszenstwo przy starcie kompa. Pomysl jest po prostu porabany. Miej takuch wiecej aplikacji i co? Bedziesz za kazdym razem czekal az 5 nieuzywanych aplikacji ci sie uruchomi bo inaczej cie zbanuja? Pierdzielic, po prostu porzucilam origin kompletnie, EA i tak nie jest tego warte
"co chwilę rodzi się frajer. Bądź pierwszym który go znajdzie!"
Już znalazłem
O tam leży w rowie \$/
mnie jako dorosłego mega wku.wiła polityka twórców Forza Horizon 5 (gra samochodowa).
Kupiłem najwyższą wersję, która początkowo miała mieć wszystko, również późniejsze dodatki. Po jakimś czasie, w sumie od premiery po 1-2 latach twórcy skończyli dawać obiecane "darmowe" pakiety, a zaczęli tworzyć płatne pakiety samochodów po 5-10$ dodawane co około miesiąc.
Osobiście może i bym kupił niektóre pakiety, ale czuję się mega zrobiony w uja i przy kolejnej wersji gry z pewnością podziękuje za wyższą wersję i wezmę tę podstawową.
Tutaj te mikropłatności są w sumie jeszcze małym problemem, więc wolę nie wyobrażać sobie co się dzieje w innych grach, tych bardziej dynamicznych pod kątem rozgrywki i levelowania.
Chwała chińskiemu rządowi
+1000 social credit i zadowolenie Kubusia Puchatka
aha czemu ja wszedzie widze ludzi z femboj serweruf 😭
@@melodytoczarnuchco kurwaa
😹
Fajny nick
Naprawdę wartościowy materiał! Bardzo szanuję waszą pracę i to jakie treści przekazujecie młodym ludziom w szczególności. Trzymam kciuki i mam nadzieję że film dotrze do jak największej liczby odbiorców
Napisze to samo co na najnowszym filmie Konopskiego- dla mnie mogli by to usunac, bo po to jak poczytalem badania naukowe jak tik tok rozwala neurony w mozgu tak nigdy go nie zainstalowalem. Do kosza z nim :)
można prosić link do badań?
@@karolina8646 też coś słyszałem że tiktok tak działa że człowiek który go nadużywa nie jest w stanie skupić się na czymś dłużej niż 2-3 minuty w taki sposób rozwala neurony w mózgu mówią o tym nawet na youtube
Dobrze ze w Usa zablokowali tik toka. Oczekuje tego w Polsce.
@@milosz34 można nie korzystać, efekt ten sam
Dziękuję. Bardzo potrzeby film, szkoda że go nie widziałem kilka lat temu
Na mikropłatności wydałem na tf2 i cs go około 700 zł, ale bardziej traktuje to jako inwestycje bo później i tak sprzedam to na gry, a tak to w innych grach nie wydaje bo to strata hajsu, teraz to te dziwne waluty w mobilkach a powoli w grach AAA, nie dawno dzielenie gry na kawałki i sprzedawanie jako dlc, kiedyś złote zbroje dla konia. Ech dobre czasy nigdy nie wrócą gdy płaciło się 2 dych w kiosku za grę, kupowało się grę na konsole i dostawało się pełną grę albo kupowało gre na Łódzkich bazarach, jedyna nadzieja w retro gamingu i indie developerów
Najlepszy kanał z tematyki popularno - naukowej, jaki znam na youtube, który rzeczywiście daje coś do myślenia, aby wyciągnąć wnioski i refleksje oraz przestrzega przed pewnymi zachowaniami itp. :)
Dziękuję za Twoją twórczość i trzymaj ten poziom intelektualny jak dotychczas 👍👍👍
Mam wrażenie, że doczekamy się czasów, w których będziemy płacić i oglądać reklamy za oddychanie i funkcjonowanie na tym świecie... (┬┬﹏┬┬)
Nie doczekamy, bo w przestrzeni publicznej jest to wprost wytykane i ludziom się nie podoba. Mówi się o tym.
Wystarcza dwa pokolenia żeby to znormalizowac. Pierwszy krok został już wykonany
@@__.silence.__ Ah... no ta, zapomniałam
obecne pokolenie to najgorsze pokolenie wszechczasów, SrikTok, Facebook itp. a będzie niestety coraz gorzej
A kto robi te aplikacje? Twoje pokolenie.
@@LisekAntera kto akceptuje takie aplikacje bez zastanowienia, korzysta z nich i zgadza się na coraz to nowsze opłaty? Twoje pokolenie
@@LisekAnter W zasadzie to pokolenie jest poszkodowane, nie można obwiniać dzieci w jakich czasach się urodziły. Największe zarzuty miałbym do rodziców.
A następnego pokolenia nie będzie, jakoś mi się nie widzi żeby te kaleki życiowe kiedykolwiek się rozmnażały
Bardziej mnie przerażają platformy vod i ich nowe regulacje i zasady. Jakby sam fakt płacenia za kota w worku nie był wystarczający. A użytkownicy zamiast się obudzić i masowo iść na torrenty to płacą tylko więcej i godzą się na kolejne regulacje.
No mnie rynek vod bardziej irytuje niz rynek gier. Mam tylko amazona bo kosztuje 4zł miesiecznie reszta z neta. I tak ten amazon sie powoli zamienia w wypożyczalnie bo co miesiac tasmowo filmy są usuwane z usługi. Nie mówiąc o rotacji filmów/seriali i o region lockach co sprawia ze musisz dopłacić za vpn.
No ale blokowanie kont na netflxie sie opłaciło ludzie zaakceptowali i słupki wystrzeliły wiec z biznesowego punktu widzenia to była słuszna decyzja. Nie zeby netflix i tak nie miał najgorszych cen na rynku.
Te mikropłatności to zmora dzisiejszych gier zwłaszcza na telefony
Kiedyś normą był bunt wobec systemu.Nie dość że ludzid piratowali, to jeszcze dzielili się z innymi, ktorzy nie mieli do tego dostępu, a byli też tacy co sprzedawali i zarabiali 😅
Znam doskonale temat mikropłatności, to wręcz hańba dla Gamingu, sam wiem, bo sam jestem graczem. Sprawiają one, że developerzy się rozleniwiają, zamiast zrobić porządną grę z dobrymi mechanikami to dają nam gorszej jakości produkt, i mikropłatności stanowią taką tanią formę zarabiania i ci, co mają obsesję na ich kupowanie wręcz w łatwy sposób sobie zarobią nie wysilają się nawet. No i drugie, że samo ciągłe kupowanie może zaszkodzić osobistej ekonomii. Dlatego apel, nie bójcie się kupować gry, to że jakaś gra jest za darmo, nie znaczy, że jest warta twojego czasu i gry premium mogą być od nich znacznie lepsze.
A jakby tak pieniądze zamiast na grę przeznaczyć na coś sensownego a czas spożytkować na własny rozwój lub zarabianie?
@@gasparkasprowicz8828 ważne są owszem potrzeby podstawowe np: jedzenie, wręcz ważniejsze, ale my tu mówiły o akurat rozrywce.
Wow scenarzysta serio oglądał Bonkola, fajnie że promujecie mniej popularne natomiast ważne treści
+1
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Zrobilbys film jak telefon psuje relacje miedzyludzkie szczegolnie zwiazki?
Bardzo ważny temat.q
To nie telefon, a właśnie sprytnie zaprojektowane przez specjalistów aplikacje to robią. Kiedyś były telefony stacjonarne i nic złego nie robiły, potem naszła era pierwszych komórek i dalej nic się nie działo. Dopiero od niedawna zaczęły wychodzić na jaw problemy...
@@majjor4765 mi sie ostatnio relacja przez to spiepszyła myslalem ze to ta jedyna i dupa jak to mowią
Coś tam przeczuwałem, ale dopiero ten film uzmysłowił mi skalę powagi problemu. Jako rodzicowi, otworzyłeś mi oczy. Bardzo dziękuję. ❤
Fantastyczny materiał i wielkie dzięki za ciężką pracę, która stoi za jego powstaniem. Natomiast co mnie zastanawia... jak to jest, że jedenastolatek lub ktoś w zbliżonym wieku ma środki na przewalanie ich w grach w taki sposób, a wydatki te idą w tysiące? Skąd ma na to pieniądze, no bo chyba nie zarabia. Jak to się dzieje, że rodzice pozwalają dziecku wydać kilka tysięcy SWOICH złotych na skórki i inne pierdoły, które nie stanowią absolutnie żadnej materialnej wartości, to są jedynie pixele w jakiejś grze. Dla mnie to nie do pojęcia. I nie mam na myśli "200 złotych na urodziny", bo jak przewali na pierdoły, to będzie musiał czekać rok na coś, czego naprawdę potrzebuje i to go nauczy. Ale te dzieci aby się tak uzależniać, muszą regularnie wydawać ciężkie pieniądze na fikcyjne 'dobra'. Dzieci własnych pieniędzy nie mają. Zatem jak wyjaśnić rodziców, którzy udzielają swoim dzieciom dostęp do ich konta bankowego i nie kontrolują wydatków, które te dzieci robią korzystając z tych środków. Dla mnie to się jedynie daje skwitować staropolskim 'no debil'. Nie da się tego inaczej wyjaśnić. Jest więc to wyłącznie wina rodziców i ich braku jakichkolwiek zdolności wychowawczych. Niektórzy zwyczajnie nie powinni się rozmnażać lol
Z ostatnim zdaniem sie w 100% zgadzam w sumie nie tylko z ostatnim. Lepiej mniejsze społeczeństwo powiedzmy wiekszej jakości niż wielkie tylko po to by utrzymać system który i tak zaczyna upadać. Niestety nikomu sie nie opłaca gruntowana zmiana systemu w krótkiej perspektywie. No ale to juz inny temat.
Myślę, że są przypadki i takie i takie, od zawsze w społeczeństwie było jaranie się prestiżem jaki przynoszą duże pieniądze i nie od dziś dzieci co to zamożniejszych rodziców, mają dostęp do zdecydowanie większej gotówki niż mniej szczęśliwi rówieśnicy. Jak chodziłem do podstawówki mojego znajomego podwozili rodzice w wypasionej furze, a ja chodziłem z rodzicami pieszo do szkoły, jak zaczęliśmy chodzić sami to on przyjeżdżał na nowiutkim wypasionym rowerze a ja jeździłem rowerem po wujku, potem inny znajomy jak byliśmy w technikum wyrobił sobie prawo jazdy i miał dostęp do samochodu od rodziców za nieco ponad pół bańki w momencie gdy ja jeździłem starym rzęchem w którym naprawa silnika mogła przewyższyć wartość samochodu. Takie zachowania istniały od zawsze i teraz emanują po prostu w postaci posiadania przelewanych dużych sum przez rodziców na konta bankowe nastolatków lub zakładanie kont specjalnie po to żeby dzieci miały tam przyznany dostęp i wyznaczone fundusze, po prostu w przypadku niektórych jest to 50 zł miesięcznie a w przypadku niektórych 50 tysięcy lub nawet więcej. Teraz z racji posiadania kont bankowych i możliwości wydania pieniędzy na każdym rogu jest to po prostu mniej kontrolowane. Niemniej jednak nie można też mówić, że ten problem dotyka tylko dzieci, personalnie sam gram w Metina, bardzo starą grę multiplayer, tam co otwarcie nowego serweru (pół roku- 9 miesięcy), zlatują się dorośli wyjadacze którzy przepierniczaja dziesiątki tysięcy złotych w przeciągu paru godzin na skórki z bonusami, bonusy ułatwiające grę i przyspieszające progresje postaci, następnie przestają grać po miesiącu może dwóch bo się znudzą. Ten problem powoli staje się już powszechny zarówno u dorosłych jak i młodszych odbiorców i to już tylko kwestia czasu gdy obecne pokolenia próbujące jeszcze jakoś z tym walczyć zostaną odepchnięte przez tych konsumentów, którzy w takim środowisku dorastają.
dziękuję za wstęp do tematu mikropłatności, który będę kiedyś zagłębiał jak będę chciał zaimplementować w swojej /swoich grze/ grach.
Zgadzam się w 100%. Nieletni mają karty bankomatowe.
Aktualnie jest moda na subskrypcje, ciekawe kiedy będzie subskrypcja na tlen.
Opłata klimatyczna coś Ci mówi?
@@ruru-1993 to jest za pobyt
Jak ja się cieszę że nie jestem przezwyczajony do płacenia w platnych grach, ale do piracenia wszystkich gier, poza Manor Lords spoko gierka, trzeba wspierać rodzimych twórców
a moim zdaniem warto wspierać twórców tworzących po prostu dobre gry nie tylko rodzimych. Nie dałbym nawet 10zł za grę, w którą ani razu nie zagram i mnie nie przekona że cena regularna takiej gry to 250zł.
11:20 Teraz magister Błażej Górecki 😂 a na poważnie miło być zacytowanym przez kanał, który słucha się od lat. Nawet jako psycholog nie zachęcam do całkowitego demonizowania loot boxów, ale dobrze szerzyć świadomość. Pozdrawiam ❤
Jako gracz obracający się w tematyce gier od dobrej dekady nie zgodzę się, żeby gracze byli przyswajani do tego rodzaju mikropłatności. Wszystkie gry tak zwane "triple A", które zawierają tego rodzaju płatności, są od razu równane z błotem przez znaczną większość community. Taki fenomen pojawia się tylko u dużych firm, które myślą sobie, że mając wywalone w fanbase, ci będą za nimi ślepo szli. Na tym upadł, chociażby Blizzard, który jest aktualnie pośmiewiskiem. To samo można zauważyć, chociażby w Call of Duty: Warzone, który jest najgorzej ocenianą grą w historii steama. Firmy AAA będą upadać, a rynek dalej będą przejmować Indie gierki robione z pasją. Oczywiście znajdą się zbrainwashowane osobniki dalej uczestniczące w cyrku Mikropłatności, ale są oni zdecydowaną mniejszością.
Niby masz rację że społeczność graczy szkaluje takie pomysły nie mniej jednak zobacz ci producenci nadal zwiększają swoje dochody. A więc działa to co robią a że paru sobie poszczeka niech szczekają karawana jedzie dalej. Smutne to.
Częściowo masz racje ale w szerszej perspektywie umyka ci branża gier w Azji gdzie mikropłatności to standard powszechnie akceptowany oraz nowe pokolenia które od dzieciństwa są do tego przyzwyczajone czy starsi ludzie grający w przeglądarkach. To że ludzie którzy interesują sie branża sie buntują w skali globalnej nie wiele znaczy. Jako ktoś kto tez siedzi w tematyce gier od lat moge tylko z przykrością patrzeć jak branża gnije. Ktoś sie zbuntuje u wielu twórców to nie przejdzie ale jako ze mtx są tanie w produkcji i generują gigantyczne zyski to z tym sie nie wygra całkowicie. Kapitalizm to nie demokracja wystarczy by nie wielka ilość ludzi sprawiła że coś sie opłaca i zjawisko sie bedzie szerzyć dalej. (Wiekszość ludzi nie wydaje nic w grach f2p a gry oparte o ten model powstaja jak grzyby na deszczu)
O przepraszam... Żeby wejść do parku przy zamku w Baranowie Sandomierskim trzeba zapłacić. Podkreślam do parku. Tylko do parku. Za zwiedzanie zamku też tylko więcej... No i jeszcze jak chcesz kawę musisz ją sobie kupić:)
Aha? Czyli kawa ma być za darmo?
@@koroboro wejście do parku mogłoby być. A nie jest:)
to co przedstawiłes na początku to wizja świata według EA
tak
Fajnie, że powiedziałeś że trzeba być w życiu cierpliwym.
Ja co nigdy kieszonkowego nie miałem to i nie było mnie stać na mikro płatności.
Dzisiaj dziecko bez fitu za 10 k i 100 zł w kieszeni nie wypuszcza się do szkoły, bo obciach :D
ich stać, się nie przejmuj
Dokładnie. Ja nawet nie miałam telefonu i komputera do końca szkoły średniej. Nie znałam nawet pinów do kart rodziców. To na co sobie pozwalają rodzice tych dzieci, jest ich problemem.
@@ruru-1993 Nie znałem nawet pinów? Że co kto daje dziecku pin do karty? WTF?
@@kapixniecapix3869 rodzice 11-latków wydających tysiące na mikropłatności zapewne dają dzieciom nieograniczony dostęp do ich konta bankowego
@@kapixniecapix3869 moja sąsiadka zapamiętała dane karty w telefonie córeczki i po miesiącu przyszła do mnie z pytaniem czy da się to jakoś odkręcić bo córka wydała ponad 2 tysiące złotych na ubranka dla laleczek w jakiejś grze. Nie dało się.
Super materiał! Cieszę się, że ten temat został poruszony.
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc to od zawsze istniał Paywall bo jeśli porównujemy życie do gry to np wycieczka zagraniczna to DLC a zakup nowych oryginalnych ciuchów wizyty u Barbera czy operacje plastyczne to customizacja postaci, a zakup koszulki uczelni aby niebyć pytanym czy łapówki to ptw.
Podateki to abonament , emerytura to jest Cashback, a 500+ to dodatek za zaproszenie nowego gracza
@@Gutek102 Tak to wygląda
Płatna edukacja to odblokowanie kolejnego poziomu
@@jaroslaww7764 płatne kursy to odblokowanie ról jak w RDR online
To dlatego nie oglądam się za najnowszymi tytułami. Z pojedynczymi wyjątkami, ale tam nie ma jak dać mikrotransakcji. Nawet w GTA 5 przestałem grać z ich powodu, mimo że kupiłem niedługo po premierze, gdzie nie było tych wszystkich dodatkowych skinów, samochodów, broni i tego typu rzeczy. Płytki z grą leżą sobie tuż obok mnie w biurku od tych kilku lat już, kompletnie nieużywane.
"Płytki" ... w obecnych czasach coraz mniej ludzi wie co to napęd cd / dvd, jeszcze mniej zna dyskietki 3 1/4 cala ... nie mówiąc już o dinozaurach co wychowywali się na dyskietkach 5 1/8 cala czy kasetach (commodore / atari).
Ba teraz jest problemem kupienie nowego kompa ze slotami w obudowie na napęd, po przecież cały front złomka musi być pokryty świecącymi witraczkami (teraz komputery to nowoczesne kolorowe lampki nocne, a nie urządzenia do pracy i rozrywki)
@@Pan_Wodzirej ale w sumie nie mamy na to wpływu też wolałbym, aby produkowali dalej kompy z napędami optycznymi
A mnie zastanawia ile tu zobaczyło ten film rodziców, którzy stwierdzili "to straszne" jednocześnie po wyłączeniu filmu dalej mają wyjebane na co ich dzieci kasę udają xD
To jest straszne...
Najlepsza dykcja wśród polskich youtuberów. Szacun!
Świetny materiał, dziękuję💪🏼👍🏼
A to wszystko przy akompaniamencie likwidacji gotówki i zastąpienie jej kawałkiem plastiku, przy którym nawet dorosły człowiek się gubi i nie wie co ile kosztowało, co ile kosztuje, co ile jest warte i przeciąga przez kasę ten plastik aż pojawi się odmowa, bo brak wystarczających środków na koncie.
no tak bo kawałek papieru w portfelu już ma inną wartość XDDD
@@ritchards835 Tu nie chodzi o wartość pieniądza, tylko sposób jego dysponowania.
Jak nie wierzysz to zrób prosty eksperyment. Wypłać swoją wypłatę w gotówce i w prosty sposób podziel na co wydajesz: na rachunki, na jedzenie, na zakupy, na spotkania ze znajomymi, na oszczędności. Zobaczysz jak bardzo będziesz się gryźć z wydawaniem pieniędzy w porównaniu z płaceniem za wszystko kartą.
@@ritchards835
Trochę ma, chyba było sporo badań, które udowadniały, że ludzie z gotówką w portfelu żegnać się nie chcą, a przesunąć kartą to 🤷 - serio
@@tteqhu to już indywidualny problem, mi na przykład dużo ciężej wydaje się pieniądze kiedy widzę dokładnie ile mam na koncie i jaki mam rachunek, a jak coś kupuje gotówką to tego nie odczuwam
Powinniśmy wrócić do płacenia metalami szlachetnymi
Albo mi umknęło, albo tego nie było, ale zdaje się że nie została poruszona kwestia wyglądu otwierania niektórych lootboxow, czasami ląduje się milimetry za lub przed fajna nagroda, co może zachęcić by otworzyć jeszcze jednego "Bo przeciez było tak blisko"
A jak myślę większość z was wie: Takie losowanko zna twoja nagrode na samym początku, a losowanie jakie widzisz to po prostu efekt wizualny.
Ależ film trafiony w czasie ;)
Windows 18 , żeby korzystać z kompa musisz zapłacić za licencję co miesiąc , opcja ekonomiczna : tanio ale co 5 minut masz reklamę , opcja premium drogo ale bez reklam
wyobraźcie sobie jakby wyglądały protezy oczu dla niewidomych , jak nie zapłacisz to odetną ci wzrok , a jak nie wybierzesz droższej opcji to co 5 minut widzisz przed oczami reklamę "Wzrok powróci po reklamie"
Zacytuję klasyka jako podsumowanie odcinka:
Gry są złe, zniszczą Cię!
podpisz tą cholerną petycje
Moje pokolenie własnoręcznie rysowało plansze z grami, które nazywały się: Chińczyk, warcaby, człowieku nie irytuj się, młynek i inne. W niedzielne popołudnie grało się całą rodziną 😁 miło to wspominam
2:00 99% hazardzistów przestaje chwilę przed dużą wygraną
Skąd wiadomo że przestają przed duża wygraną? Jesteście w innych uniwersach że wiecie xddd
cringe
they say you are addicted but you are just dedicated
@@Cornflover debil
@@CornfloverU missed the joke
Jako dziecko dałem się na to nabrać poprzez omijanie na wszelkie sposoby zakazu od rodziców. Teraz jako młody dorosły wciąż cierpię na uzależnienie od kupowania bzdur w grach, choć na szczęście w mniejszym stopniu. Kiedyś wszystko co mogłem wydawałem na gry, gdzie dziś już wiem, że często działały mocne systemy hazardowe.. Zazdroszczę tym, którzy nigdy tego nie dotknęli.
Na mnie działają przeceny. Mikrosyf mam w dupie ale dobrą przecenką nie pogardze. Plus jest taki że przez dłuższy czas nawet 2 lat nie musze zadnej gry kupic i mam w co grać.
nie wiem ale sie dowiem ! lepsze od wiadomości 🤙
Daję komentarz, po prostu - dla zasięgu. W ramach podziękowania za to, co robisz 😉
Jesli gra ma za dużo dlc, ogranicza mi zabawe poprzez paywall to czuję, że mam moralne prawo do piracenia dlc bądź obejścia paywalla
Ja się z tym twierdzeniem nie zgodzę, bo w mojej opinii masz jedynie moralne prawo nie korzystać z usługi lub takiej gry, bo inaczej zakładasz, że ty masz prawo okradać kogoś z jego twórczości, a co za tym idzie inni mają prawo okradać Ciebie z twojej.
@@krzysztof8429 tylko, że piractwo nie jest kradzieżą a raczej czymś pośrodku, piracący zdobywa kopię ale już tej kopi sprzedający nie traci, sprzedający nie zostaje okradziony ale też nic nie zyskuje.
Jako społeczeństwo bardzo potrzebujemy takich osób jak Pan i takich filmów . A tak w ogóle to jest dobry uczynek i to jeszcze bardziej się ceni ❤
Bardzo ważny film
Dosłownie. Aplikacje do nauki języków są płatne, apki do montowania filmów też płatne, coraz więcej platform robi wersje premium. Jak byłam mała to nie było YT premium. Też większość programów AI też są płatne. A np. chcemy ich użyć dla siebie a nie dla kogoś.
Temat nieaktualny, już to wszystko mamy. Mikropłatności w realnym życiu:
- silka to jedno, trzeba dokupić lekcje z trenerem personalnym i dietetykiem żeby mieć najlepsze efekty.
-przyklad z lasem w prawdziwym życiu? Proszę bardzo- szlaki w górach, dojście jest darmowe, ale żeby wejść szlakiem na szczyt trzeba mieć bilet na określoną godzinę.
Popyt rodzi podaż i tyle, niech rodzice się wezmą za wychowywanie dzieci i nauczą podejścia do pieniądza to skonczy się wydawanie na głupoty.
Dokładnie
jeszcze za reklamówki w sklepie się płaci
Chcesz być szybciej nad morskim okiem? Dorożka jedyne 50 zł
@@grzesiek41st akurat pojechanie w góry żeby wjechać na szczyt to dla mnie śmieszny zart, nie chodzi mi tutaj o "dobro koni", a o to że celem jest zdobycie szczytu, ale jaka to ma wartość jak oszukasz. Równie dobrze można zobaczyć ładne zdjęcie w przerwie swojego ulubionego serialu
Super, że robisz takie filmy wykorzystajac swoj zasieg!
Gdzie my żyjemy...
W kapitalizmie ;-)
To prawda. Ale manipulacja jest dosłownie wszędzie. I na social mediach w polityce w grach,sklepach reklamach. Nawet w codziennym prawdziwym życiu. Żeby tego próbować uniknąć należy dużo słuchać, mało mówić i dużo myśleć.mieć w głowie taką wagę co jest dla nas dobre. A co złe. Świetny materiał. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem osobą która raczej ogarnia na czym polegają mechanizmy które rządzą światem ale przyznam że nigdy na ten temat nie patrzyłem z tej strony. Straszne i prawdziwe. Dziękuje "nie wiem ale się dowiem" za poruszanie ważnych rzeczy w rzetelny i ciekawy sposób. Jeden z bardziej wartościowych kanałów na yt
teraz gry ledwo działają ale za to sklepiki ładne
Komentarz dla statystyki! Super materiał !
Jeszcze gorsze są makropłatności.
chodzi legenda ze komentujesz tylko tytuły materiałów ; _ ;
Znowu ty
@@kosmopolita927to jest człowiek który tak bardzo nie ma życia że komentuje większość filmów większych kanałów na polskim YT (czasami płaci za like-i)
@@cryingfr0g 1. nie płaci za like 2. nie trzeba mieć życia xD gdyby mi się chciało to również mógłbym być "wszędzie" dosłownie to nie jest takie trudne, trudniejsze jest wymyślenie jakiegoś ciekawego komentarza 3. chłop może mieć zainstalowane wtyczki do youtube które pokazują mu najnowsze filmy i shorsty co ułatwia bycie wcześniej
@@litecore.official 1 Płaci raz miał 5 minut po wstawieniu komentarza 50 like-ów 2 a robisz to? Nie bo masz ciekawsze rzeczy w życiu do robienia a ten typ to pewnie jakiś bogaty nastolatek co mu się nudzi w życiu 3 nawet jeśli ma wtyczki to ciągle jest aktywny te 14 godzin w ciągu dnia i wstawia zasrane komentarze. W jakim celu on to robi? Są 3 opcje 1. Myśli że jakoś na tym zarobi 2. Dla atencji 3. Nudzi mu się
Po sposobie jego działalności myślę że opcja 3
Jak zwykle dobry jakościowo i merytorycznie materiał 💪👍
Mikrotranzajcami w realnym życiu są reklamówki za 5 gr w sklepach -_-
Gdzie takie tanie
5gr? Raczej zł
raczej 1 zł
Płatne reklamówki, to dobry ruch w kierunku oduczenia nadużywania jednorazówek i powrotu do własnych toreb wielorazowych.
@@przemysawzielinski6564 Myślę że nie ma to żadnego znaczenia dla użytkowników a tym samym dobre środowiska. Jedyną funkcją tego jest nabijanie kabzy pseudo-ekologom.
Najsmutniejsze że nawet nie zauważą, a jak zauważą będzie już za puźno...
Dla osób samotnych, które nie mają rodziny, mogą stanowić większe ryzyko, ponieważ nie mają dodatkowej osoby kontrolującej ich wydatki lub ich wpływ na budżet domowy. W przypadku dzieci, mikrotransakcje mogą być trudne do kontrolowania, zwłaszcza gdy nie mają one pełnej świadomości wartości pieniądza oraz dostep do karty kieszonkowego rodziców
ogólnie dziwne że niektórzy rodzice pozwalają dzieciom korzystać z ich konta bankowego praktycznie bez ograniczeń bo dzieci nie mają tyle pieniędzy żeby wydawać tysiące na mikrotransakcje
W całym swoim życiu nie wydałem złotówki na mikrotransakcje. Nawet kombinowałem że darmo mieć. Z powodzeniem!
Zabrakło wzmianki o Spotify
Dlaczego?
@@moroxd1 spotify jest idealnym przykładem mikropłatności. Jeśli nie zapłacisz nie możesz wybrać czego słuchasz co ma być następne a teraz nawet teksty są limitowane a reszta płatna
W sensie za co?
Bardzo solidnie zrobiony materiał, który przyjemnie było zobaczyć.
Ironicznie to gry free to Play są droższe od tych płatnych
Bomboclat
chi chi man xd
Dobry film, choć można było wspomnieć o Battle Passach. W sumie to wszystko można po części porównać, jak dawniej przyzwyczajano (przynajmniej na PC), graczy do gier dostępnych tylko cyfrowo (w przypadku konsol jest trochę lepiej, ale też niestety od czasów PS4, czy Xboxa One, czyli 8 generacja, pudełkowe wydania nie mają całej gry na krążku i część trzeba pobrać z serwerów i kicha, jak serwery gry i infrastruktura siecowa konsoli są wyłączone). Najgorzej jak jakiś tytuł mimo trybu singlowego jest always online (imo skandal). Wyłączają serwery i puff, jak gra/system nie był popularny, już się nie zagra i mówi sie papa (jak gra była w miarę popularna i miała swoje community i fanów, to może za kilka/kilkanaście może spróbują przywrócić tytuł i infrastrukturę do życia).
Mam 13 lat i wyświetlił mi się ten film jak byłem w wieku 10 lat byłem uzależniony od wydawania pieniędzy na głupoty czyli mikro płatnoście i na hazard strony typu keydrop hellcase itd na szczęście już nie wydaje na pierdoły.
Lmao dobrze, że nigdy nie wydałam pieniędzy na gry
tak właściwie to w restauracjach też są "mikropłatności" w formie napiwków , rodzice zawsze zostawiają kilka złotych bo kelnerzy byli mili, bo jedzenie było dobre więc wyjście bez napiwku byłoby niekulturalne
i lootboxy w kinder niespodziankach
tak naprawdę najlepszym a jednocześnie ciężkim do wprowadzenia rozwiązaniem który sprawi ,że twórcy darują sobie mikrotransakcje jest nie korzystanie z nich. Wiem ,że może to być ciężkie do wprowadzenia bo zarówno dzieci i nastolatków czy też starsze osoby trzeba edukować o mikrotransakcjach i dlaczego są złe oraz to oni będą podejmować decyzje ,ale jeśli ludzi przestaną płacić za to cholerstwo a korporacje nie będą miały z tego zysku to w końcu przestaną się tym zajmować. Ja w grach też miałem i mam do czynienia z lootboksami i kiedyś jak to kupowałem to działało to na mózg ale teraz nawet nie chce myśleć ,że w grze którą lubie grać są mikrotransakcje bo to zwyczajnie wkurza ,że za jakiś produkt zapłaciłem pełną cenę a oni chcą ode mnie jeszcze więcej aby móc w pełni się cieszyć z korzystania z niego.
Wydalem na gry 0 zł
Za darmo to uczciwa cena
@@Smok-ny9lz tia..
Half life 2 i całą resztę tej wspaniałej serii warto kupić
To taki sam efekt jaki trzyma ludzi w pracy na etacie. Najpierw 5 minut przyjemności w łóżku potem 9 miesięcy czekania, kredyt na mieszkanie, 18lat wkładania energii w inwestycię naszego życia. Nim człowiek się obejrzy i zrozumie zostaje mu do spłacenia 400 tysięcy kredytu z opcją wyłącznie średniej krajowej i brak perspektyw. Ale przecież to nie tak. Życie przecież właśnie takie jest i było wtedy kiedy sami mieliśmy własne zdanie na pewne tematy. Czy na pewno własne? Ludzie idą na wojnę z innymi ludźmi w obronie kraju i giną na obcej ziemi za interesy innych ludzi. Nie sprzeciwiasz się temu bo inni by cię wyśmiali. Więc walczysz i giniesz. Przynajmniej nikomu już na twój temat nie będzie do śmiechu. Wszystkie pokolenia zostały zaprogramowane na coś czego już nie chcą zmieniać lub to coś jest dla nich nie zauważalnym problemem. Ludzie mogli by żyć bez pracy lub dzielić się pracą z innymi by samemu pracować mniej niż 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu. Takie Chiny mają tak zaprogramowane społeczeństwo by wycisnąć z człowieka max wydajności. Wyłączasz mózg i pracujesz na chwałę ojczyzny. Koreańczycy i ich fantazja "wielkim wodzem ludu". Raz na jakiś czas trzeba zresetować się i sprawdzić jakim było się przedtem. Człowiek który zdaje sobie sprawę ile już poświęcił zmienia zdanie. Człowiek który się nie zastanawia żyje i nie zastanawia się mimo to. W Polsce mamy mikro tranzakcje w kredytach na dom. Najpierw cena wynosi X potem cena wynosi X+Y bo zmieniło się B które wpływa na A - 5. Stopy procentowe rosną, ceny idą w górę, a ludzi stać na mniej mimo że przecież ciężko i wydajnie pracowali. Uzależnienie to uzależnienie i albo zdajemy sobie z niego sprawę albo nie. W drugim wypadku dopłacamy. Zawsze i do wszystkiego byle być docenianym i lepszym od innych.
Ktorzy koreanczycy bo raczej nie południowi 😮 a chiny to skomplikowany temat, polecam odwiedzic „mao powiedziane” po wysluchaniu 50 odcinkow po ponad godzine dopiero zaczyna sie układac obraz chin, jaki to jest skomplikowany kraj i temat a my bialasy z europy nic o nim nie wiemy tak na prawde, tylko z plotek albo z jednego zdania jakiegos populistycznego artykulu🤷🏻♀️
Chiny sa bardzo ciekawe
@@Swirl_Girl Koreańczycy raczej ci Północni z wodzem "słońce narodu". Co do Chin sytuacja jest jasna bo tam jest Komunizm tyle że kapitalistyczny bardziej niż socjalny. Nie byłem i chyba nie zamierzam być. Jest tam taka TH-camrka z Shenzen którą za mówienie o inwigilacji w smartfonach dostała bana na media społecznościowe. Jakoś tam ludzie żyją.
często ludzie wtrącają ukryte mechaniki hazardu w swoich grach na telefon, ale w przeciwieństwie do zwykłych kasyn, te gry nie mają żadnych ograniczeń prawnych więc twórcy będą kłamać na temat szans jakie masz z lootboxa albo dadzą ci fałszywą nadzieję na jakąś nagrodę, która z resztą jest nieosiągalna jeśli nic nie dopłacisz
coś słyszałem, że niektóre państwa już powoli podchodzą do delegalizacji hazardowych mechanik w grach
Grałem swego czasu w taką gierkę która jest typowo Pay to Win, nazywała się Empire and Puzzles. Nie polecam, niektórzy gracze potrafią w niej wydać po kilka tyś. złotych - dolarów miesięcznie ot tak i także w niej jest ten mechanizm hazardu gdzie żeby dostać np. jakiegoś legendarnego bohatera trzeba wpierw go wylosować a szansa jest jedynie 2,5 procenta i naprawdę przy tym jest takie uczucie jakbyś był w jakimś kasynie i ci twórcy doskonale znają te całą mechanikę i prawda jest taka że bez wydawania nie ma się podjazdu z takimi kolesiami co potrafią w miesiąc wydać tyle co Twoja wypłata i to tylko na właśnie taką "głupią grę". To jest chore no ale takie już nastały czasy że pieniądz rządzi, w sumie zawsze tak było ale teraz już od najmłodszych lat zaczyna się to uwidaczniać.
Moi rodzice grają w taką przeglądarkową gierke o budowaniu imperium. Z późno zauważyłem i nie potrafie juz im pomóc bo czuje ze sie uzależnili. Nie wydaja tam pieniedzy (przynajmniej tak mi sie wydaje a na pewno nie duze kwoty) ale marnują czas a gra co chwile wrzuca wewnętrzne reklamy wymaga realnych godzin czy nawet dni bez przespieszania na ukonczenie budynku czy rekrutacji. W sumie to intefejs do kasyna w klimacie fantasy. Chore gówno tam tez ludzie wydaja jednym rzutem tyle co kilka wypłat w polsce. Sie zastanawiałem czy ci ludzie nie wiedzą że to na steamie innym sklepie czy konsoli kupili by gier na 2-3 lata grania. Stać ich ewidentnie na dobre kompy i gry po 300zł na premiere a kupują kryształki czy inne skrzynki. Stan umysłu.
też grałem nawet napisałem opinię że gra jest pay to win właściciel odpisał że płatności są dobrowolne i da się przejść bez płacenia a płacenie jedynie przyspiesza postępy
Świetny temat jak zawsze przydatny !!! Tak dalej
Super film,pouczający!