Święty Janie od Krzyża módl się za Moją córkę Sonię by zawierzyła się Bogu. Amen
24 วันที่ผ่านมา +4
Dziś Ewangelia o tych, co swojego przyjaciela przez dach zanieśli Panu Jezusowi. Tak jakoś od rana mam wdzięczność dla Ojca, dla Karmelu, za ten wysiłek i to "rozbieranie dachu", także tymi nagraniami, żebyśmy, żebym mógł znaleźć się przed Panem Jezusem, żebym też ten dach rozbierał. Bóg zapłać!
Owoce Nocy Ciemnej !❤💫 Pokora Podejscia Do Siebie! Wielkie Poczucie Wolnosci ! Przejście Od Klamstwa ,Do Prawdy. Przejscie Od Samoobrony Do Kapitulacji.😊🌾🥀🍂 To Blogoslawienstwo.💞😇💞 Jak Dobrze Byc Zależnym Od BOGA.❤️✝️❤️ Zawierzenie Musi Być Całkowite. Oddajesz SIEBIE I Swoje Możliwości BOGU.🥀🥀🥀Noc Jest Wtopiona W NASZE ŻYCIE! 🌺🌺🌺✨🌇💫 Nic Się Nie Dzieje Poza BOGIEM.😇🌟💥✝️💥 Dziękuję o . Mariuszu. Pozdrawiam Serdecznie.! 🌺💒🌺
Tak jak czułam ,ta droga prowadzi do oddania duszy i serca , woli Panu Jezusowi ,w ten sposób zyskujemy przede wszystkim bliską relację z Panem a oddanie swojej woli Panu Jezusowi staje się naszym szczęściem ,po drugie poczucie bezpieczeństwa i pokój wewnętrzny że nic nam nie grozi ,że śmierć nas nie zniszczy ale bedziemy ocaleni przez naszego Zbawiciela . Że nic nas z Bogiem po śmierci juz nie rozdzieli i bedziemy wieczni szczęśliwi z Nim, a na koncu czasów ON wskrzesi nasze ciała i bedziemy mieszkać w Nowym Jeruzalem i cały czas mieć kontakt z Bogiem co bedzie nas strasznie uszczęśliwiać ,bedziemy spiewać Panu Bogu i Go uwielbiac za Jego dobroć i łaskę . Tak to widzę .Chwała Panu ,przyjdz Panie Jezu bo Ciebie tylko pragniemy .Najbardziej kocham Pana Jezusa i Jego przenajświętsze rany .
Jestem zadziwiona tym co slysze, gdyz wiekszosc tego o czym Ojciec mowi jest poza mna- lecz skupiac sie bede na tym, co przede mna ❤. Najwieksza trudnoscia jest to, ze nie mam bratniej duszy. Niech Dobry Bog prowadzi nas po wlasciwych drogach. Dziekuje ❤
Pokój i dobro proszę o modlitwę za syna Krzysztofa o światło Ducha Świętego aby odnalazł drogę do Boga i sakramentu poku .Bóg zapłać za rozważanie które są wartością Boga 🙏🤍Jezu Ufam Tobie
Tracić ,by zyskać. Zdać się na Boga, żyć według Jego woli.Jestem wdzięczna mu za pełne dopuszczenie do mojego życia cierpienia, które zawsze wydało pozytywnie owoce.On jest moim Stwórcą i w pełni pragnę zdać się na Niego.Ojcze Mariuszu dziękuję za te pożyteczne słowa o owocach nocy ciemnych.Rzeczywiscie doświadczam bliskości i przemiany życia,bo Bóg zawsze jest obecny i chce dobra dla tych którzy mu ufają.
Omawiana przez ojca, Noc Ciemna to najlepszy przekaz i wyjaśnienie jakie do tej pory wysłuchałam i przeczytałam. Dziękuję Bogu za ojca wiarę i przygotowane rekolekcje, które stanowią wielką pomoc w drodze do domu Ojca. ❤️🔥,❤.
To prawda. Gdy patrzę wstecz i widzę wszystkie moje choroby, których doświadczałam będąc daleko i w waśni z Bogiem, będąc w dumie, że ja sama wszystko zrobię. Ten stan przycisnął mnie do podłogi. A ciemna noc uleczyła każdą moją chorobę ciała, nawet te nieuleczalne w oczach medycyny. Dziękuję za wszystko ❤
Panie Jezu Boże prowadź mnie drogą prawdą życiem która jesteś Ty wiesz że ja sama nic nie mogę bo wszystko dostaje od Ciebie więc proszę Cię prowadź mnie w życiu mym Amen Bóg zapłać za kolejny dzień rozważań Święty Janie od Krzyża módl się za nami Amen Ave Maryja 🙏🤲💙🌹♥️
Nigdy nie zadawałem takiego pytania po co. Żyłem i nie czułem że jest mi z tym źle, nie dobrze. Że większość przeważająca żyje podobnie, to mam podobnie. A teraz wracają obrazki z przeszłości i demon stawia je przed moimi oczami i pyta czy warto było to wszystko za przepuścić, odrzucić. Że możesz choć jedno z tamtego okresu wybrać sobie i wziąć. Ale u mnie bardziej upartość, niż determinacja przeważa. Więc jak zacząłem tą drogę ze świętym Janem od Krzyża, to już dojdę do końca. W końcu co odcinek, jestem ciekaw, co jest dalej w kolejnych godzinach tej nocy ciemnej. A tym bardziej co na końcu jest.Janie nakreślaj schematy nowego życia i kreska po kresce, ścieraj korektorem te obrazki z przeszłości, żebym już do nich nie wrócił. Oczywiście jak się da...Boję się tylko tego wyśmiania,wyszydzenia, pogardy dla mojej osoby i pytania,czy obym się kwalifikował do psychiatryka... Bo tu nikt nie będzie zazdrościł, czy pytał skąd takie zmiany u mnie na lepsze. Będę podobnie jak Jezus. Ale i on tez dzisiaj staje się być coraz mniej popularny a wręcz nie chciany. Spox Jezu. Będziemy razem.🌹
Dziękuję serdecznie z całego serca . Jestem na Górze Karmel. Prowadzi mnie miłość i pragnienie Boga. Dziękuję za światło tych rekolekcji. Babcia 70-ciolatka z Podkarpacia. A Maryja z Góry Karmel prowadzi mnie od chrztu (ochrzczono mnie z powodu złego stanu zdrowia o 10-tej wieczorem, , chrzestni byli zbierani po drodze do Kościoła, w Jej świeto )
Nie jestem sama, bo Ty ze mną jesteś ... kocham i ufam i kapituluję ... ile dni wytrwać trzeba mi jeszcze ... nie pytam, tylko sercem przyjmuję ❤🔥 Drogi Janie, dumając dzisiaj o Niepokalanej, małymi kroczkami idę przez mglistą drogę. Nie widać tam, co będzie za chwilę, czy blask letniego poranka, czy może jeszcze większy mrok. Ale oddaję się w Jego ręce, i nie cofam ani przyspieszam. Ciche tu i teraz. Spokojnej nocy, Bracie. Twoja mała siostra - Kasiek
Świadomość nipoznawalnosci Boga i poznanie siebie.😊 Koszt i niedogodności jako potrzebne i dające wolność. Rzeczywistość, kapitulacja, zawierzenie, bezgranicznie zaufanie. Dokładnie, Bóg mi pokazał,że jestem Jego Obrazem. Wyzbycie się "ja". Odnośnie masek - miałam niezwykłe doświadczenie, zresztą jak Bóg coś przygotuje to wiadomo....Byl czas, dawno temu, że rozważając stacje Drogi Krzyżowej, przy stacji 10 bardzo płakałam, próbowałam wyobrazić sobie co Mógł przeżywać wtedy Jezus. Ból tego cierpienia przeszywał mnie aż do kości a łzy jak groch leciały z oczu. W żaden sposób nie mogłam nad tym zapanować.I tak było przez dłuższy czas do momentu gdy wypowiedziałam: skoro Ciebie tak obnażyli to Ty mnie też obnaż z moich masek, grzechów, że wszystkiego co przeszkadza mi być z Tobą, żebym nikogo nie udawała, była taka jaką naprawdę jestem. I Pan wysłuchał mojego błagania i od tej pory już tak tej stacji nie przeżywam. A faktycznie nie zakładam żadnych masek bo po prostu nie muszę. Jak dobrze być zależnym od BOGA. Bóg prowadzi krok po kroku. " Wybrana przez BOGA",czy to nie jest piękne. Kiedy wstaję rano to mówię BOGU: prowadź i zarządzaj mną. I widzi O. Mariusz ja nie mogę przestać mówić o BOGU a cóż mówić o myśleniu. 🤭🤫
Ojcze, to wszystko prawda, w najkrótszym ujęciu. Fałszywe "ja", iluzoryczny świat, kłamstwa którymi żyjemy/żyliśmy i uznajemy za prawdziwe. To przyczyna cierpień, które mocno się trzymają, nasz wykrzywiony obraz siebie, innych i świata. Kilka zeszytów notatek, przez cdlugi czas, od pytania- dlaczego? Później były inne. Odzyskać siebie, zamiast ja, posadzić Boga w centrum, zaufać, mimo wszystko i przede wszystkim.To też nie przychodzi łatwo, Bóg sobie poradzi doskonale. Każdy ma inną drogę, inne schematy nałożone, inną przeszłość. Praca nad sobą do końca, życie weryfikuje i jest sprawdzianem. Przychodzi czas, tylko Adoracja bez słów, próśb, kontroli. Bóg dokonuje reszty. To Maryja, od Niej się zaczęło, Matka, która wszystko rozumie. Nieraz wydaje sie, że to sen, jednak nie. Wdzięczność Bogu i Ojcu za wszystko. Wszelkiego dobra i łask Bożych Niech Bóg udziela ❤🙏🙏
Piękne to wszystko co ojciec mówi bo prowadzi do Pana Boga .Niech Pan Jezus błogosławi ojcu .Pan Bóg i tylko ON nic więcej nie potrzeba .. :)
Święty Janie od Krzyża módl się za Moją córkę Sonię by zawierzyła się Bogu. Amen
Dziś Ewangelia o tych, co swojego przyjaciela przez dach zanieśli Panu Jezusowi. Tak jakoś od rana mam wdzięczność dla Ojca, dla Karmelu, za ten wysiłek i to "rozbieranie dachu", także tymi nagraniami, żebyśmy, żebym mógł znaleźć się przed Panem Jezusem, żebym też ten dach rozbierał. Bóg zapłać!
dziękuję za to spostrzeżenie o ,,rozbieraniu dachu'' :)
Dziekuję Ci Panie że uzdrawiasz z ciemności .W Tobie jest nadzieja I pokój serca Amen❤🙏🤲
Owoce Nocy Ciemnej !❤💫
Pokora Podejscia Do Siebie!
Wielkie Poczucie Wolnosci !
Przejście Od Klamstwa ,Do Prawdy.
Przejscie Od Samoobrony Do Kapitulacji.😊🌾🥀🍂 To
Blogoslawienstwo.💞😇💞 Jak Dobrze
Byc Zależnym Od BOGA.❤️✝️❤️
Zawierzenie Musi Być Całkowite.
Oddajesz SIEBIE I Swoje Możliwości
BOGU.🥀🥀🥀Noc Jest Wtopiona W
NASZE ŻYCIE! 🌺🌺🌺✨🌇💫
Nic Się Nie Dzieje Poza BOGIEM.😇🌟💥✝️💥 Dziękuję o . Mariuszu.
Pozdrawiam Serdecznie.! 🌺💒🌺
Genialne i umacniające, dziękuję bardzo 🙏
Tak jak czułam ,ta droga prowadzi do oddania duszy i serca , woli Panu Jezusowi ,w ten sposób zyskujemy przede wszystkim bliską relację z Panem a oddanie swojej woli Panu Jezusowi staje się naszym szczęściem ,po drugie poczucie bezpieczeństwa i pokój wewnętrzny że nic nam nie grozi ,że śmierć nas nie zniszczy ale bedziemy ocaleni przez naszego Zbawiciela . Że nic nas z Bogiem po śmierci juz nie rozdzieli i bedziemy wieczni szczęśliwi z Nim, a na koncu czasów ON wskrzesi nasze ciała i bedziemy mieszkać w Nowym Jeruzalem i cały czas mieć kontakt z Bogiem co bedzie nas strasznie uszczęśliwiać ,bedziemy spiewać Panu Bogu i Go uwielbiac za Jego dobroć i łaskę . Tak to widzę .Chwała Panu ,przyjdz Panie Jezu bo Ciebie tylko pragniemy .Najbardziej kocham Pana Jezusa i Jego przenajświętsze rany .
Nie mogę się nadziwić jak to wszystko pasuję do wydarzeń z mojego życia ...
Bardzo dziękuję ojcu za tą serię ❤
Jestem zadziwiona tym co slysze, gdyz wiekszosc tego o czym Ojciec mowi jest poza mna- lecz skupiac sie bede na tym, co przede mna ❤. Najwieksza trudnoscia jest to, ze nie mam bratniej duszy. Niech Dobry Bog prowadzi nas po wlasciwych drogach. Dziekuje ❤
Pokój i dobro proszę o modlitwę za syna Krzysztofa o światło Ducha Świętego aby odnalazł drogę do Boga i sakramentu poku .Bóg zapłać za rozważanie które są wartością Boga 🙏🤍Jezu Ufam Tobie
Bóg zapłać przepiękne 🙏❤️🌹🕊️😇💞 Święty Janie od Krzyża módl się za nami 🙏
Tracić ,by zyskać. Zdać się na Boga, żyć według Jego woli.Jestem wdzięczna mu za pełne dopuszczenie do mojego życia cierpienia, które zawsze wydało pozytywnie owoce.On jest moim Stwórcą i w pełni pragnę zdać się na Niego.Ojcze Mariuszu dziękuję za te pożyteczne słowa o owocach nocy ciemnych.Rzeczywiscie doświadczam bliskości i przemiany życia,bo Bóg zawsze jest obecny i chce dobra dla tych którzy mu ufają.
Omawiana przez ojca, Noc Ciemna to najlepszy przekaz i wyjaśnienie jakie do tej pory wysłuchałam i przeczytałam. Dziękuję Bogu za ojca wiarę i przygotowane rekolekcje, które stanowią wielką pomoc w drodze do domu Ojca.
❤️🔥,❤.
Dziękuję ❤
Chcę być Twoim narzędziem Boże .! Kapituluję, Jezu Ufam Tobie 🙏
🙏💕💕🙏Bóg.zapłać🙏💕💕🙏💕.
.......
Bóg zapłać❤❤❤
To prawda. Gdy patrzę wstecz i widzę wszystkie moje choroby, których doświadczałam będąc daleko i w waśni z Bogiem, będąc w dumie, że ja sama wszystko zrobię. Ten stan przycisnął mnie do podłogi. A ciemna noc uleczyła każdą moją chorobę ciała, nawet te nieuleczalne w oczach medycyny. Dziękuję za wszystko ❤
Dziękuję o. Mariuszu.
Św Janie od Krzyża módl się za nami ❤
Panie Jezu Boże prowadź mnie drogą prawdą życiem która jesteś Ty wiesz że ja sama nic nie mogę bo wszystko dostaje od Ciebie więc proszę Cię prowadź mnie w życiu mym Amen Bóg zapłać za kolejny dzień rozważań Święty Janie od Krzyża módl się za nami Amen Ave Maryja 🙏🤲💙🌹♥️
Bóg zapłać ❤🙏🏼✝️👨👩👧👦Błogosławionej dobrej nocy
Amen!!!
Nigdy nie zadawałem takiego pytania po co. Żyłem i nie czułem że jest mi z tym źle, nie dobrze. Że większość przeważająca żyje podobnie, to mam podobnie. A teraz wracają obrazki z przeszłości i demon stawia je przed moimi oczami i pyta czy warto było to wszystko za przepuścić, odrzucić. Że możesz choć jedno z tamtego okresu wybrać sobie i wziąć. Ale u mnie bardziej upartość, niż determinacja przeważa. Więc jak zacząłem tą drogę ze świętym Janem od Krzyża, to już dojdę do końca. W końcu co odcinek, jestem ciekaw, co jest dalej w kolejnych godzinach tej nocy ciemnej. A tym bardziej co na końcu jest.Janie nakreślaj schematy nowego życia i kreska po kresce, ścieraj korektorem te obrazki z przeszłości, żebym już do nich nie wrócił. Oczywiście jak się da...Boję się tylko tego wyśmiania,wyszydzenia, pogardy dla mojej osoby i pytania,czy obym się kwalifikował do psychiatryka... Bo tu nikt nie będzie zazdrościł, czy pytał skąd takie zmiany u mnie na lepsze. Będę podobnie jak Jezus. Ale i on tez dzisiaj staje się być coraz mniej popularny a wręcz nie chciany. Spox Jezu. Będziemy razem.🌹
Dziękuję o. Mariuszu. Szczęść Boże.
Dziękuję serdecznie z całego serca . Jestem na Górze Karmel. Prowadzi mnie miłość i pragnienie Boga. Dziękuję za światło tych rekolekcji. Babcia 70-ciolatka z Podkarpacia. A Maryja z Góry Karmel prowadzi mnie od chrztu (ochrzczono mnie z powodu złego stanu zdrowia o 10-tej wieczorem, , chrzestni byli zbierani po drodze do Kościoła, w Jej świeto )
❤ Z serca dziękuje o. Mariuszu. To bardzo dokładne i niezwykle pomocne wyjaśnienie Nocy ciemnej.Bóg zapłać🙏
Dziekuje Ojcu za przekazanie wspanialej nauki. Bog zaplac ❤
Kocham przebywanie z Jezusem w Getsemani, a umieranie dla Chrystusa jest największą łaską.
Dziękuję O.Mariuszu.❤. Boże całą Twoja wypal we mnie resztę mojego ja❤
Zależność od Boga daje spokój Boży spokój co przejawia się bardzo wyraźna redukcją zmartwień ❤😊
Nie jestem sama, bo Ty ze mną jesteś ... kocham i ufam i kapituluję ... ile dni wytrwać trzeba mi jeszcze ... nie pytam, tylko sercem przyjmuję ❤🔥
Drogi Janie, dumając dzisiaj o Niepokalanej, małymi kroczkami idę przez mglistą drogę. Nie widać tam, co będzie za chwilę, czy blask letniego poranka, czy może jeszcze większy mrok. Ale oddaję się w Jego ręce, i nie cofam ani przyspieszam. Ciche tu i teraz. Spokojnej nocy, Bracie. Twoja mała siostra - Kasiek
❤
Szczęść Boże ❤
"Skapituluj z podniesioną głową."Poddać się woli Boga Ojca ,by stać się Jego wiernym sługą. Św.Janie od Krzyża módl się za nami.
Bóg zapłać.
O ulgę ,odpoczynek spokojną noc sen koniec oczyszczenia w tym roku, zabranie buntu I niepogodzenia i uczuć ,które daje zły amen
Sw Janie proszę zaopiekuj się bratem Krzysztofem i jego rodzina,proszę uzdrow Go i skrusz Jego serce ku Bogu.
Świadomość nipoznawalnosci Boga i poznanie siebie.😊 Koszt i niedogodności jako potrzebne i dające wolność. Rzeczywistość, kapitulacja, zawierzenie, bezgranicznie zaufanie. Dokładnie, Bóg mi pokazał,że jestem Jego Obrazem. Wyzbycie się "ja". Odnośnie masek - miałam niezwykłe doświadczenie, zresztą jak Bóg coś przygotuje to wiadomo....Byl czas, dawno temu, że rozważając stacje Drogi Krzyżowej, przy stacji 10 bardzo płakałam, próbowałam wyobrazić sobie co Mógł przeżywać wtedy Jezus. Ból tego cierpienia przeszywał mnie aż do kości a łzy jak groch leciały z oczu. W żaden sposób nie mogłam nad tym zapanować.I tak było przez dłuższy czas do momentu gdy wypowiedziałam: skoro Ciebie tak obnażyli to Ty mnie też obnaż z moich masek, grzechów, że wszystkiego co przeszkadza mi być z Tobą, żebym nikogo nie udawała, była taka jaką naprawdę jestem. I Pan wysłuchał mojego błagania i od tej pory już tak tej stacji nie przeżywam. A faktycznie nie zakładam żadnych masek bo po prostu nie muszę. Jak dobrze być zależnym od BOGA. Bóg prowadzi krok po kroku. " Wybrana przez BOGA",czy to nie jest piękne. Kiedy wstaję rano to mówię BOGU: prowadź i zarządzaj mną. I widzi O. Mariusz ja nie mogę przestać mówić o BOGU a cóż mówić o myśleniu. 🤭🤫
Ojcze, to wszystko prawda, w najkrótszym ujęciu. Fałszywe "ja", iluzoryczny świat, kłamstwa którymi żyjemy/żyliśmy i uznajemy za prawdziwe. To przyczyna cierpień, które mocno się trzymają, nasz wykrzywiony obraz siebie, innych i świata. Kilka zeszytów notatek, przez cdlugi czas, od pytania- dlaczego? Później były inne.
Odzyskać siebie, zamiast ja, posadzić Boga w centrum, zaufać, mimo wszystko i przede wszystkim.To też nie przychodzi łatwo, Bóg sobie poradzi doskonale. Każdy ma inną drogę, inne schematy nałożone, inną przeszłość. Praca nad sobą do końca, życie weryfikuje i jest sprawdzianem.
Przychodzi czas, tylko Adoracja bez słów, próśb, kontroli. Bóg dokonuje reszty.
To Maryja, od Niej się zaczęło, Matka, która wszystko rozumie.
Nieraz wydaje sie, że to sen, jednak nie.
Wdzięczność Bogu i Ojcu za wszystko. Wszelkiego dobra i łask Bożych Niech Bóg udziela ❤🙏🙏
❤❤❤
🙏🙏🙏✝️🇵🇱👍
🏞️
Bóg zapłać!!!❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤
❤️🙏🏻
❤️❤️❤️