Nawiązując do dinozaurów to pojawiły mi się w głowie dwie myśli odnośnie teologii chrześcijańskiej. Bóg jest źródłem świata, świat wynika z niego. Jako, że jest źródłem to nie jest częścią świata, jest jakby obok i nie jest ograniczony prawami działającymi w tym świecie, między innymi przez czas. Dla niego wszystko dzieje się niejako w jednym momencie. Myślę, że to w jakiś sposób może wyjaśnić co robił przez tyle lat. Tu koncepcja się rozgałęzia. Stworzył świat z zamysłem i w niego nie ingeruje, lub stworzył go od razu całego w każdym możliwym momencie, zostawiając przy tym człowiekowi wolną wolę. Po drugie, patrzymy na świat bardzo ludziocentrycznie. Skąd wiemy czy nie nastała właśnie era człowieka trwająca miliardy lat, przy której 165 milionów lat dinozaurów będzie wyglądało śmiesznie krótko u jej schyłku.
Po raz kolejny jestem zaskoczona, jak zbiegają mi się linie w różnych aspektach życia, bo Josepha Campbella odkryłam niedawno przy okazji studiów, a teraz, na jednym z naprawdę nielicznych kanałów, które oglądam na TH-cam, Ty, Marcin, poruszasz ten temat. Od siebie chcialabym polecić, również Campbella, książkę "Bohater o tysiącu twarzy" opisującą motyw Podróży Bohatera. Mega ciekawa sprawa. Im więcej się człowiek zagłębia w mity, tym więcej widzi jak one wciąż działają we współczesności. Dzięki, Marcin, za Twoje filmy. Jestem pod wrażeniem. Świetna realizacja i mądra treść! Aż bym chętnie się kiedyś z Tobą wybrała na spacer i pogadała o życiu ;)
Kolejny świetny materiał. Rób częściej i dłuższe, bo aż chce się oglądać i słuchać. Pomysłów na kolejne zdaje się, że nie powinno zabraknąć, a w razie problemów z chęcią pomożemy ;-).
Jestem tak bardzo wdzięczna za ten film. Harmonia, estetyka, wartość merytoryczna, wszystko na wysokim poziomie. Była to wielka przyjemność. Dzięki 🙏 Podczas oglądania stwierdziłam, że masz bardzo przyjemną, kojącą barwę głosu, dobrze się ciebie słucha. Z chęcią posłuchałabym twoich podcastów. Może jakaś prowadzona medytacja?
Ciekawe i fajnie się to ogląda. Choć uważam taką interpretację (Campbella i jemu podobnych) za naciąganie w celu "odczarowania". Krojenie i wycinanie według paradygmatów materializmu ontologicznego.
Jeśli chcesz dalej podrążyć temat, polecam książkę "the rise and fall of Adam and Eve" Stephena Greenblatta. Tam mit o Adamie i Ewie prześledzony jest od jego źródeł w starożytnym Babilonie i księdze Gilgamesza, przez świętego Augustyna, Johna Miltona, aż po Darwinizm. Warto!
Ten mit może też mówić o procesie dojrzewania człowieka. Mianowicie czas "bycia w raju" to czas dzieciństwa/młodości gdzie mamy wszystko zabezpieczone, problemy świata dorosłego nie istnieją, żyjemy z dnia na dzień bez pewnej świadomości przyszłości, a gdy zjadamy owoc otrzymujemy ją wraz z jej pozytywnymi i negatywnymi stronami. Sporo o tym mówi Jordan Peterson w swoich wystąpieniach jak i w 12 zasad Antidotum na chaos.
Mega ciekawe rozkminy. Przypomniał mi się odcinek podkastu Radiolab „Words”, gdzie przedstawiono historię faceta, który do 27-go roku życia nie znał żadnego języka. Dopiero, gdy nauczył się komunikować za pomocą języka, uświadomił sobie swoje istnienie i odseparowanie od świata. Tak jakby obudził się ze snu, a wcale nie sprawiło to, że był szczęśliwszy.
Ładnie opowiadasz Marcinie chociaż nie do końca się zgadzam, że to mit jak "Grecki mit" ;). Pomyśl że wąż to jest ludzkie ego, które chce być jak Najwyższy! Czołga się, chodzi krętymi ścieżkami, blisko ziemi, jednym słowem materia. Nagość, której wstydzili się pierwsi ludzie i skóry zwierząt, w które ubrał ich Stwórca to symbol jakby odebrania pierwotnej mądrości, którą posiadał ziemianin czyli Adam. Drzewo to drzewo 'Decydowania" o tym co jest dobre a co złe w miejsce Stwórcy. To ma sens. Widzimy jak się to rozwija dzisiaj :)
Są mocne dowody, że na kontynencie Afrykańskim była przekazywana taka historia? Bo jest to bardzo ciekawe, ale czy nie zostało to przejęte właśnie z kultury chrześcijańskiej? Są jakieś źródła pisane / malowane?
nie ma mocnych, też szukałem. Są takie średnie, jak na przykład relacja jednego misjonarza, który odwiedził Afrykę Wschodnią, znajdując tam wersję tego mitu, który jednocześnie stwierdził, że lud ten nie miał wcześniej kontaktu z chrześcijaństwem. Ale w ogóle to mówmy tu o judaizmie, ten mit jest przynajmniej 2000 lat starszy niż w ogóle powstanie kultury chrześcijańskiej, więc od niej napewo się nie wziął, jeśli już to od judaizmu właśnie ;)
Oglądałam kiedyś film chyba na Tajemity, Kolebka Adama. Pokazane są pozostałości jakby inkubatorów. Datowane na ponad 100 tys. lat. W Południowej Afryce.
Piękne ujęcie z "naszym wielbłądem" :) Może poruszyłbyś też temat rytuałów i ich znaczenia w ludzkiej kulturze. A może masz jakieś źródło do polecenia ;)
Odpowiedź na to co Bóg robil w czasach dinozaurów: "dla Boga dzień jest jak tysiąc dni i tysiąc dni jak jeden dzień" "dzień upadku człowieka i dzień sądu ostatecznego są dla Boga jednym". Bóg znajduje się poza czasem i znaną nam przestrzenią.
Mity opisane w bibli i torze lub Koranie to te same religie Abrahamowe. Interpretację ich poznamy dopiero po zapoznaniu się z historia "nieoficjalną " .jest tam wiele personifikacja podobne jak Adam (ziemia) i Ewa (księżyc). Który wcześniej był częścią ziemi później odłączył się od niej. To tylko przykład. Warto zapoznać się z mitologią sumeryjska. I innymi przekazami starożytnymi. Dużo wyjaśnia jaki przekaz niesie stary testament. Pozdrawiam
Wąż w tej opowieści jest symbolem haosu i zalążkiem zła bo taka była symbolika w Starożytnym Bliskim Wschodzie. Wgl już pierwsi Chrześcijanie nie podchodzili całkiem dosłownie do tej opowieści, a co dopiero sami autorzy, bo przecież mamy zestawione dwa momentami sprzeczne ze sobą opisy stworzenia świata. Wynika to z połączenia dwóch opowieści z różnych tradycji, gdyż autorzy uznali, że oba wnoszą coś wartościowego w kontekście nauki o człowieku, Bogu, dobru i złu. Podobnie doklejona została opowieść o Kakainie i Ablu jako wymowne potwierdzenie skutków grzechu pierworodnego lub jak kto woli sprzeciwiania się Bogu. Nawiązując tym samym do grzechu pierworodnego, należy zaznaczyć czym on jest. Nie jest to odpowiedzialność, za to, że nasi przodkowie wybrali zło, ale jest to stan faktyczny, w którym każdy znajduje się niezależnie od swojej woli, jesteśmy po prostu niedoskonali i skłonni do zła i to jest właśnie grzech pierworodny. Nie było zatem tak, że ktoś sobie nagle wymyślił ten koncept, ale starano się właśnie opisać jakoś zastały stan w którym jesteśmy. I tak oto nazwano to grzechem pierworodnym, bo jak zauważamy w Księdze Rodzaju już pierwsi ludzie postawili swoją wolę nad Wolą Bożą i chcieli sami decydować o tym co dobre a co złe ( w oryginale jest słowo "jada", które może oznaczać poznanie lub zawładnięcie, opanowanie, stąd było to raczej drzewo zawładnięcia dobrem i złem, a niekoniecznie ich poznanie.)
10:06 Stary Testament to nie jest "tradycja żydowska", tylko wspólna tradycja chrześcijaństwa, judaizmu i islamu, i absolutnie nie można stawiać znaku równości między starożytną religią hebrajską a współczesnym judaizmem. Chrześcijaństwo nawet bardziej jest dziedziczką religii starotestamentowej, jako ten z odłamów, który zachował składanie ofiar Bogu (judaizm rabiniczny nie składa ofiar, synagogi nie są świątyniami, tylko domami modlitwy). Naprawdę, to, że większość ludzi myśli, że współczesny judaizm to jest ta sama religia, którą reprezentowali faryzeusze, to jedno z największych nieporozumień w dziejach
Marcin, gdybyś nie miał już nic a nic do zrobienia i strasznie się nudził, jechał autem gdzieś bardzo daleko albo leżał zwyczajnie na łóżku z egzystencjalnym zrezygnowaniem to posłuchaj tego: "O. Joseph-Marie Verlinde cz. 1 - świadectwo" Lubię reflektować nad życiem, właściwie to zaskoczenie oraz zachwyt jakie mi ono co jakiś czas funduje to chyba jedno z moich ulubionych doświadczeń. Wiem że tytuł który Ci podałem może brzmieć powszednio i nużąco ale z pewnością traktuje i jest więcej niż doskonałym uzupełnieniem oraz nawiązaniem do Twojego filmu. Wklep sobie faceta w Wiki żeby uwiarygodnić. Warto posłuchać a teraz lecę serfować :)
Cenie sobie w Twojej osobie umiejetność upraszczania :) świetny materiał jak zawsze! - polecam koncepcje, która traktuje o historii człowieka poprzez syntezę największych religii świata. Temat równie kontrowersyjny co pełny logiki. To tak w nawiązaniu do afrykańskiego plemienia 😉
Mit mamy w Mitologiach - stąd się wywodzą , historia Adama i Ewy to przypowieść - mamy ją w Biblii :) mieszamy sobie w głowach i gubimy sens tego o czym mówimy zamieniając słowa, może dlatego niektórzy mają problem z rozumieniem zagadnień wiary ;)
nie do końca, mit to szersze pojęcie i można nazwać nim każdą opowieść o bóstwach i istotach nadprzyrodzonych, niezależnie od religii. Jak widzimy w przypadku ludu Bassari, oni też korzystali z podobnego mitu. Przypowieść to gatunek literacki, bardziej wąśka kategoria. Więc oba słowa dobrze opisują tę opowieść 👌🏽
@@MosakMarcin oczywiście :) jednak, gdy użyjemy pierwotnego, nie zdeformowanego słowa, tego okrojonego, wówczas możemy korzystać z pełni tego co przypowieści w sobie zawierają, mianowicie mit z góry jest skazany na przestarzałość, nadprzyrodzoność, przypowieść natomiast ma być aktualna i mieć odzwierciedlenie w życiu człowieka, jest nieodłącznym elementem religii/wiary wciąż mającym swój żywy status w życiu człowieka, to już nie bajka o jednorożcach jak w micie. Przy głębszej analizie widać, że „mit” to spłycenie sensu jaki niesie ze sobą przypowieść, czyli jego globalny charakter w tym wypadku zabiera nam sens. Choć w Twoim przypadku, gdy nie jesteś wierzący, mit może służyć w tej okrojonej formie jako nazwa przypowieści. Zachęcam jednak do próby przyswojenia sobie innej perspektywy, pozdrawiam ;)
@@Wikuniowsky Tutaj słowo mit ma odcień pejoratywny, ponieważ niesie w sobie założenie, że historia jest po prostu bajką, bez najmniejszego związku z rzeczywistością. I wierzących to razi, pozostałym nie przeszkadza ;)
@@kpac7711 mi nie przeszkadza :) mam świadomość jakie zabarwienie ma tu słowo mit, dlatego proponuję rowniez inną opcje, aby nie zamykać się tylko na jeden punkt widzenia. Ja dostrzegam dwa, dlaczego inny by nie mogli? ;) nie wrzucamy proszę do jednego worka, to bardzo słabe.
Teoria ewolucji to nadal tylko teoria, a nie fakt. Naukowo zjawisko mikroewolucji jest udowodnione, ale już makroewolucji nie. Ciekawy jest też moment przejścia człowieka z chodzenia przyziemnego, do chodzenia na stojąco. Jeżeli polegało to na ewolucji gatunków na polepszaniu swoich zdolności do przeżycia, to w jaki sposób chodzenie na stojąco ma pomagać w przeżyciu? Jest mniej wydajne, oraz sprawia że jest sie bardziej widocznym. To mnie zastanawia
Porzucona przez Enlila w podziemiu trafia do Enki (to chyba ta sama?). Potem "Adama" chyba też porzuca. Bywa nazywana również inaczej - Ninlil- (stała się Lilitu), Ninhursag, ... (Mogę być nieco zmylony tymi nazwami). [Pytanie o Lilith to temat poboczny mitu Adama i Ewy].
Hej Marcin! Super, że w końcu wróciłeś z filmami 😃 Co do tematyki filmu, to wydaje mi się, że kościół wprowadził pewną "modę" na alegoryczne traktowanie tekstów biblijnych i twierdzenie, że wszystko napisane jest w przenośni i wymaga odpowiedniej interpretacji. Tymczasem teolodzy i bibliści analizują teksty Biblijne zgodnie z zasadami hermeneutyki. Najistotniejsza z tych zasad mówi o tym, że każdy werset powinien być czytany w kontekście, więc zawsze należy zastanowić się, co on oznacza w kontekście całego rozdziału, całej księgi, oraz całego pisma. Możemy wyciąć samą historię Adama i Ewy i próbować ją jakoś tam zinterpretować, ale należy pamiętać o tym, że wszystkie księgi Biblii są ze sobą mocno powiązane i prawdziwego sensu historii nie da się zrozumieć bez zagłębienia się w całość. Jeśli byłbyś zainteresowany tematem, to polecam książkę „Poznaj Biblię w 24 godziny” autorstwa Chucka Misslera. Ogólnie nie podpisuję się pod wszystkim, co jest tam napisane, ale wydaje mi się, że to najlepsze „streszczenie” Biblii, jakie kiedykolwiek powstało. Przedstawia ono Biblię jako pewną spójną i kompletną całość. Takie spojrzenie wg mnie jeszcze lepiej ilustruje, jak bardzo niesamowitą księgą jest Biblia i że nie jest to jakiś tam zlepek starożytnych tekstów, tylko od pierwszej do ostatniej strony opowiadana jest jedna historia. Co do dinozaurów jako powodu Twojego ?ateizmu?, to generalnie „kartą przetargową” Biblii to nie jest to, czy zgodnie z teorią ewolucji tłumaczy ona historię powstania świata, ale raczej 2500 proroctw, z których część się wypełniła, część wypełnia się teraz, a część ma się dopiero wypełnić. Tutaj kontrargumentem może być jakiś Nostradamus, który też coś tam przewidywał, ale w Biblii te proroctwa są dosłowne. Jezus w pierwszym wieku wypełnił ponad 300 proroctw ze ST i nie były to jakieś symboliczne przepowiednie, ale konkretne zapowiedzi np. że będzie z rodu Dawida, urodzi się w Betlejem, tymczasowo zamieszka w Egipcie, będzie powodem rzezi dzieci w Betlejem, będzie przebity itd. BTW w książce, którą wyżej wspomniałem, zostało przytoczone osiem szczególnych proroctw i zostało policzone prawdopodobieństwo wypełnienia ich wszystkich. Albo proroctwo skierowane do Cyrusa II Wielkiego, które zostało zapisane przez Izajasza kilkaset lat przez jego narodzeniem, a władca został w nim wywołany z imienia. Przynajmniej dla mnie fakt istnienia tego typu proroctw czarno na białym, setki lat przed ich wypełnieniem pokazuje, że Biblia została napisana przez kogoś, kto ma znacznie większą wiedzę o świecie, niż nam się może wydawać. Sorry za taki długi poemat. Oczywiście nic nie mam do interpretacji, więc nie traktuj tego jako krytykę 😃 Historię można rozpatrywać na wielu płaszczyznach, ale myślę, że jeśli pod uwagę weźmiemy całą Biblię, to historia Adama i Ewy opowiada znacznie więcej, niż się z pozoru wydaje 😀 Czekam na kolejne filmy, pozdro! 😀
Mam pewne zastrzeżenia do postewolucyjnego interpretowania mitu o Adamie i Ewie jako alegorii odłączenia się człowieka od innych zwierząt. Stosując brzytwę ockhama powinniśmy dojść do wniosku, że autorzy tego mitu mogli zakładać - tak samo jak wiele pokoleń po nich - że ludzie istnieją od początku świata. Trudno uzasadnić twierdzenie, że mieliby dostrzec ewolucję, a następnie na setki lat o niej zapomnieć.
oni widzieli ten mit bez tej części ewolucji, to już na nowoczesny język przekładałem. Sam fakt tego, że posiadają świadomość a inne zwierzęta nie wystarczył im do napisania tego mitu. I ubrali w mit moment tego powstania świadomości, czymkolwiek on był, jakąś tajemnicą (bo własnie nie znali teorii ewolucji, więc musieli jakoś inaczej to sobie tłumaczyć - alegorią)
@@MosakMarcin W porządku, to faktycznie jest dzisiejsze nadanie temu mitowi nowego znaczenia. Niewątpliwie jest to mit o pewnej wyjątkowości człowieka. Nadal jednak przez zachwyt nad oddzieleniem się człowieka od innych zwierząt - w mojej ocenie - przemawia perspektywa postdarwinowska. Zgadzam się przy tym z Tobą, że łatwo wpadamy w pułapkę uznania tych ludzi za cokolwiek głupszych od nam współczesnych. Głębia tego mitu dobrze obrazuje, jak bardzo się mylimy.
Jezus uzdrowił mnie i moje życie, On prawdziwie istnieje i nie da się tego wytłumaczyć ani naukowo ani psychologicznie… i też czeka na Ciebie … Jest o wiele więcej naukowców, którzy potwierdzają prawdziwość czynów i boskości Jezusa i jak zaczęli prace nad badaniami to nie byli wierzący, a nawrócili się - bo właśnie nauka im udowodniła, że to prawda. Pozdrawiam :)
Odejście od religii, bo "przecież co Bóg robił, jak nie było ludzi" serio pachnie gimbazą. Ale twierdzenie, że jesteś przy tym do dziś bo to logiczne, już trochę trąci myszką.
Według mnie mity o tytanach(gigantach) walczących z bogami(ludźmi) jest odzwierciedleniem walki o dominację neandertalczyków z homo sapiens a bynajmniej mogło tak być idąc tym torem myślenia.
Tak, ten aspekt również się wysuwał do przody gdy robiłem research - ale to by musiał być osobny film. Bo to tylko gałąź tego mitu, ja skupiłem się na pniu.
Nawiązując do dinozaurów to pojawiły mi się w głowie dwie myśli odnośnie teologii chrześcijańskiej. Bóg jest źródłem świata, świat wynika z niego. Jako, że jest źródłem to nie jest częścią świata, jest jakby obok i nie jest ograniczony prawami działającymi w tym świecie, między innymi przez czas. Dla niego wszystko dzieje się niejako w jednym momencie. Myślę, że to w jakiś sposób może wyjaśnić co robił przez tyle lat. Tu koncepcja się rozgałęzia. Stworzył świat z zamysłem i w niego nie ingeruje, lub stworzył go od razu całego w każdym możliwym momencie, zostawiając przy tym człowiekowi wolną wolę.
Po drugie, patrzymy na świat bardzo ludziocentrycznie. Skąd wiemy czy nie nastała właśnie era człowieka trwająca miliardy lat, przy której 165 milionów lat dinozaurów będzie wyglądało śmiesznie krótko u jej schyłku.
+165 mln (+1)
Chciałem dodać jakiś mądry komentarz ale jak zawsze zatyka mnie z wrażenia , dzięki za twoje filmy 🙂mistrzostwo świata !🙂pełny szacunek 🙂
dziekuje!
Super,nareszcie trochę powietrza,a już wydawało mi sie że utknęłam w czterech ścianach na wieki..
Poznałam Twój kanał dopiero dzisiaj i już wiem, że trafiłam na coś wartościowego! Zdecydowanie zostanę i będę polecała dalej! :DD
W końcu filmik🙃
Dzięki, za kolejny świetny odcinek. 👏♥️
Po raz kolejny jestem zaskoczona, jak zbiegają mi się linie w różnych aspektach życia, bo Josepha Campbella odkryłam niedawno przy okazji studiów, a teraz, na jednym z naprawdę nielicznych kanałów, które oglądam na TH-cam, Ty, Marcin, poruszasz ten temat.
Od siebie chcialabym polecić, również Campbella, książkę "Bohater o tysiącu twarzy" opisującą motyw Podróży Bohatera. Mega ciekawa sprawa. Im więcej się człowiek zagłębia w mity, tym więcej widzi jak one wciąż działają we współczesności.
Dzięki, Marcin, za Twoje filmy. Jestem pod wrażeniem. Świetna realizacja i mądra treść! Aż bym chętnie się kiedyś z Tobą wybrała na spacer i pogadała o życiu ;)
Osób z otwartym umysłem jest coraz więcej....
Wspaniały materiał👏👏👏
Ale mi się micha ucieszyła jak zobaczyłem powiadomienie 😁 Zdrówka!
Mądrych rzeczy dobrze posłuchać.
Zrób jeszcze film o biblijnym potopie, który też jest opisywany w innych kulturach (Epos o Gilgameszu). Świetnie się to ogląda!
To mi sie super nakłada z Homo Deus 🤓 właśnie „brnę” przez część o świadomości
Pamietac trzeba jednak ,ze sa nadzorcy ,ktorzy pilnuja tej wiedzy ...
...i wkręcają nas,że rodzimy się z grzechem pierworodnym podobnie jak w polityce z długiem publicznym.Wszystko po to by służyć.Sercem pozdrawiam
@fizykasmutku5329 Transformacja umysłu odc 139 82 uważaj niektóre są zmyślone odcinki nie gadają z Istotą ale że sobą.
dzięki za ten film!!
Kolejny świetny materiał. Rób częściej i dłuższe, bo aż chce się oglądać i słuchać. Pomysłów na kolejne zdaje się, że nie powinno zabraknąć, a w razie problemów z chęcią pomożemy ;-).
Dziękuję 🙂
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊
No i ekstra :)
Jak zwykle super i poziom wysoki i w ogóle i w ogóle. Twoja ciekawość nie zna granic.
Jestem tak bardzo wdzięczna za ten film. Harmonia, estetyka, wartość merytoryczna, wszystko na wysokim poziomie. Była to wielka przyjemność. Dzięki 🙏
Podczas oglądania stwierdziłam, że masz bardzo przyjemną, kojącą barwę głosu, dobrze się ciebie słucha. Z chęcią posłuchałabym twoich podcastów. Może jakaś prowadzona medytacja?
A dziękuję! Z głosem, i w ogóle dźwiękiem coś myślałem żeby popracować, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
@@MosakMarcin W takim razie trzymam kciuki!
Babcia to znalazla...zasubowala😉👍
Ja babcia też to znalazłam i zasubowalam z radością i poparciem.
Ciekawe i fajnie się to ogląda. Choć uważam taką interpretację (Campbella i jemu podobnych) za naciąganie w celu "odczarowania". Krojenie i wycinanie według paradygmatów materializmu ontologicznego.
Jeśli chcesz dalej podrążyć temat, polecam książkę "the rise and fall of Adam and Eve" Stephena Greenblatta. Tam mit o Adamie i Ewie prześledzony jest od jego źródeł w starożytnym Babilonie i księdze Gilgamesza, przez świętego Augustyna, Johna Miltona, aż po Darwinizm. Warto!
Kto pamięta film o tym jak Marcin pod wodą wytrzymał 4 minuty pod wodą?
hahaha
O wkońcu film jest
Ten mit może też mówić o procesie dojrzewania człowieka. Mianowicie czas "bycia w raju" to czas dzieciństwa/młodości gdzie mamy wszystko zabezpieczone, problemy świata dorosłego nie istnieją, żyjemy z dnia na dzień bez pewnej świadomości przyszłości, a gdy zjadamy owoc otrzymujemy ją wraz z jej pozytywnymi i negatywnymi stronami. Sporo o tym mówi Jordan Peterson w swoich wystąpieniach jak i w 12 zasad Antidotum na chaos.
Mega ciekawe rozkminy. Przypomniał mi się odcinek podkastu Radiolab „Words”, gdzie przedstawiono historię faceta, który do 27-go roku życia nie znał żadnego języka. Dopiero, gdy nauczył się komunikować za pomocą języka, uświadomił sobie swoje istnienie i odseparowanie od świata. Tak jakby obudził się ze snu, a wcale nie sprawiło to, że był szczęśliwszy.
Nauka bierze pod uwagę dowody i postęp.Religia jesy dla samej religii.
Ładnie opowiadasz Marcinie chociaż nie do końca się zgadzam, że to mit jak "Grecki mit" ;). Pomyśl że wąż to jest ludzkie ego, które chce być jak Najwyższy! Czołga się, chodzi krętymi ścieżkami, blisko ziemi, jednym słowem materia. Nagość, której wstydzili się pierwsi ludzie i skóry zwierząt, w które ubrał ich Stwórca to symbol jakby odebrania pierwotnej mądrości, którą posiadał ziemianin czyli Adam. Drzewo to drzewo 'Decydowania" o tym co jest dobre a co złe w miejsce Stwórcy. To ma sens. Widzimy jak się to rozwija dzisiaj :)
Pierwsze 11 rozdzialow Ks Rodzaju ma znaczenie metaforyczne i tak trzeba je interpretowac.
Dobra muzyka jako podkład
Ziemia jest Biblioteka Wiedzy po ta wiedze przybylismy tutaj .
Są mocne dowody, że na kontynencie Afrykańskim była przekazywana taka historia? Bo jest to bardzo ciekawe, ale czy nie zostało to przejęte właśnie z kultury chrześcijańskiej? Są jakieś źródła pisane / malowane?
Kościół w Etiopii to 4 wiek naszej ery. Myślę że historie te mogły przenikać właśnie z chrześcijaństwa. Ale kto to wie😛
nie ma mocnych, też szukałem. Są takie średnie, jak na przykład relacja jednego misjonarza, który odwiedził Afrykę Wschodnią, znajdując tam wersję tego mitu, który jednocześnie stwierdził, że lud ten nie miał wcześniej kontaktu z chrześcijaństwem. Ale w ogóle to mówmy tu o judaizmie, ten mit jest przynajmniej 2000 lat starszy niż w ogóle powstanie kultury chrześcijańskiej, więc od niej napewo się nie wziął, jeśli już to od judaizmu właśnie ;)
Oglądałam kiedyś film chyba na Tajemity, Kolebka Adama. Pokazane są pozostałości jakby inkubatorów. Datowane na ponad 100 tys. lat. W Południowej Afryce.
Dziś córka pyta mnie o tę historię, dziś czytam o niej aby ją zgłębić w szczegółach, wchodzę teraz na YT że a Ty o tym dodałeś film .. what ?! 😀
AI w działaniu - smartfony, mikrofony, kamerki...
Piękne ujęcie z "naszym wielbłądem" :)
Może poruszyłbyś też temat rytuałów i ich znaczenia w ludzkiej kulturze. A może masz jakieś źródło do polecenia ;)
Odpowiedź na to co Bóg robil w czasach dinozaurów: "dla Boga dzień jest jak tysiąc dni i tysiąc dni jak jeden dzień" "dzień upadku człowieka i dzień sądu ostatecznego są dla Boga jednym". Bóg znajduje się poza czasem i znaną nam przestrzenią.
Mity opisane w bibli i torze lub Koranie to te same religie Abrahamowe. Interpretację ich poznamy dopiero po zapoznaniu się z historia "nieoficjalną " .jest tam wiele personifikacja podobne jak Adam (ziemia) i Ewa (księżyc). Który wcześniej był częścią ziemi później odłączył się od niej. To tylko przykład. Warto zapoznać się z mitologią sumeryjska. I innymi przekazami starożytnymi. Dużo wyjaśnia jaki przekaz niesie stary testament. Pozdrawiam
Wąż w tej opowieści jest symbolem haosu i zalążkiem zła bo taka była symbolika w Starożytnym Bliskim Wschodzie.
Wgl już pierwsi Chrześcijanie nie podchodzili całkiem dosłownie do tej opowieści, a co dopiero sami autorzy, bo przecież mamy zestawione dwa momentami sprzeczne ze sobą opisy stworzenia świata. Wynika to z połączenia dwóch opowieści z różnych tradycji, gdyż autorzy uznali, że oba wnoszą coś wartościowego w kontekście nauki o człowieku, Bogu, dobru i złu. Podobnie doklejona została opowieść o Kakainie i Ablu jako wymowne potwierdzenie skutków grzechu pierworodnego lub jak kto woli sprzeciwiania się Bogu.
Nawiązując tym samym do grzechu pierworodnego, należy zaznaczyć czym on jest. Nie jest to odpowiedzialność, za to, że nasi przodkowie wybrali zło, ale jest to stan faktyczny, w którym każdy znajduje się niezależnie od swojej woli, jesteśmy po prostu niedoskonali i skłonni do zła i to jest właśnie grzech pierworodny. Nie było zatem tak, że ktoś sobie nagle wymyślił ten koncept, ale starano się właśnie opisać jakoś zastały stan w którym jesteśmy. I tak oto nazwano to grzechem pierworodnym, bo jak zauważamy w Księdze Rodzaju już pierwsi ludzie postawili swoją wolę nad Wolą Bożą i chcieli sami decydować o tym co dobre a co złe ( w oryginale jest słowo "jada", które może oznaczać poznanie lub zawładnięcie, opanowanie, stąd było to raczej drzewo zawładnięcia dobrem i złem, a niekoniecznie ich poznanie.)
10:06 Stary Testament to nie jest "tradycja żydowska", tylko wspólna tradycja chrześcijaństwa, judaizmu i islamu, i absolutnie nie można stawiać znaku równości między starożytną religią hebrajską a współczesnym judaizmem. Chrześcijaństwo nawet bardziej jest dziedziczką religii starotestamentowej, jako ten z odłamów, który zachował składanie ofiar Bogu (judaizm rabiniczny nie składa ofiar, synagogi nie są świątyniami, tylko domami modlitwy). Naprawdę, to, że większość ludzi myśli, że współczesny judaizm to jest ta sama religia, którą reprezentowali faryzeusze, to jedno z największych nieporozumień w dziejach
Marcin, gdybyś nie miał już nic a nic do zrobienia i strasznie się nudził, jechał autem gdzieś bardzo daleko albo leżał zwyczajnie na łóżku z egzystencjalnym zrezygnowaniem to posłuchaj tego:
"O. Joseph-Marie Verlinde cz. 1 - świadectwo"
Lubię reflektować nad życiem, właściwie to zaskoczenie oraz zachwyt jakie mi ono co jakiś czas funduje to chyba jedno z moich ulubionych doświadczeń. Wiem że tytuł który Ci podałem może brzmieć powszednio i nużąco ale z pewnością traktuje i jest więcej niż doskonałym uzupełnieniem oraz nawiązaniem do Twojego filmu. Wklep sobie faceta w Wiki żeby uwiarygodnić. Warto posłuchać a teraz lecę serfować :)
Verlinde przedstawia tam zarówno Boga transcendentnego jak i antropomorficzne go. Posłuchaj, nie zawiedziesz się
Cenie sobie w Twojej osobie umiejetność upraszczania :) świetny materiał jak zawsze! - polecam koncepcje, która traktuje o historii człowieka poprzez syntezę największych religii świata. Temat równie kontrowersyjny co pełny logiki. To tak w nawiązaniu do afrykańskiego plemienia 😉
Każdy kolejny film tak samo rozwala banię. MEGA!!!
" Bo to zła kobieta była..." 😁
Zapytam wprost, czy Pan wie czego tak naprawdę uczy Biblia? Ponieważ takie dewagacje nic dobrego nie wnoszą w ludzkie życie.
Mit mamy w Mitologiach - stąd się wywodzą , historia Adama i Ewy to przypowieść - mamy ją w Biblii :) mieszamy sobie w głowach i gubimy sens tego o czym mówimy zamieniając słowa, może dlatego niektórzy mają problem z rozumieniem zagadnień wiary ;)
nie do końca, mit to szersze pojęcie i można nazwać nim każdą opowieść o bóstwach i istotach nadprzyrodzonych, niezależnie od religii. Jak widzimy w przypadku ludu Bassari, oni też korzystali z podobnego mitu. Przypowieść to gatunek literacki, bardziej wąśka kategoria. Więc oba słowa dobrze opisują tę opowieść 👌🏽
@@MosakMarcin oczywiście :) jednak, gdy użyjemy pierwotnego, nie zdeformowanego słowa, tego okrojonego, wówczas możemy korzystać z pełni tego co przypowieści w sobie zawierają, mianowicie mit z góry jest skazany na przestarzałość, nadprzyrodzoność, przypowieść natomiast ma być aktualna i mieć odzwierciedlenie w życiu człowieka, jest nieodłącznym elementem religii/wiary wciąż mającym swój żywy status w życiu człowieka, to już nie bajka o jednorożcach jak w micie. Przy głębszej analizie widać, że „mit” to spłycenie sensu jaki niesie ze sobą przypowieść, czyli jego globalny charakter w tym wypadku zabiera nam sens. Choć w Twoim przypadku, gdy nie jesteś wierzący, mit może służyć w tej okrojonej formie jako nazwa przypowieści. Zachęcam jednak do próby przyswojenia sobie innej perspektywy, pozdrawiam ;)
@@Wikuniowsky Tutaj słowo mit ma odcień pejoratywny, ponieważ niesie w sobie założenie, że historia jest po prostu bajką, bez najmniejszego związku z rzeczywistością.
I wierzących to razi, pozostałym nie przeszkadza ;)
@@kpac7711 mi nie przeszkadza :) mam świadomość jakie zabarwienie ma tu słowo mit, dlatego proponuję rowniez inną opcje, aby nie zamykać się tylko na jeden punkt widzenia. Ja dostrzegam dwa, dlaczego inny by nie mogli? ;) nie wrzucamy proszę do jednego worka, to bardzo słabe.
Teoria ewolucji to nadal tylko teoria, a nie fakt. Naukowo zjawisko mikroewolucji jest udowodnione, ale już makroewolucji nie. Ciekawy jest też moment przejścia człowieka z chodzenia przyziemnego, do chodzenia na stojąco. Jeżeli polegało to na ewolucji gatunków na polepszaniu swoich zdolności do przeżycia, to w jaki sposób chodzenie na stojąco ma pomagać w przeżyciu? Jest mniej wydajne, oraz sprawia że jest sie bardziej widocznym. To mnie zastanawia
Wiara jest darem nie kazdy to otrzyma, ale kto szuka ten znajdzie.
Jah ewe
chrześcijaństwo to koń trojański wiary abrachamowej jezus jest królem żydowskim a nie słowiańskim ogólnie ta wiara to ogólny kit :)
A skąd wiadomo ze ta opowieść ludu Bassari nie była zapożyczona ze Starego Testamentu?
Ja pierdole, ale zajebiste
A o Lilit pierwszej żonie Adama ktoś słyszał jest taka wesja. Powstanie człowieka i wersja czarnogłowych.
Porzucona przez Enlila w podziemiu trafia do Enki (to chyba ta sama?). Potem "Adama" chyba też porzuca.
Bywa nazywana również inaczej - Ninlil- (stała się Lilitu), Ninhursag, ...
(Mogę być nieco zmylony tymi nazwami).
[Pytanie o Lilith to temat poboczny mitu Adama i Ewy].
Za głośna muzyka ,nie słychać lektora !!
a nie przyszło ci do głowy, że ta opowieść ludu Bassari jest wtórna?
Jak sie go .... doi.
Ciekawe, co czuje wielblad...
Ale jaja, grałem w tą grę jak byłem mały xD
Jaki jest 13 znak ZODOAKU?.?. CZY KTOŚ WIE.
Hej Marcin! Super, że w końcu wróciłeś z filmami 😃
Co do tematyki filmu, to wydaje mi się, że kościół wprowadził pewną "modę" na alegoryczne traktowanie tekstów biblijnych i twierdzenie, że wszystko napisane jest w przenośni i wymaga odpowiedniej interpretacji. Tymczasem teolodzy i bibliści analizują teksty Biblijne zgodnie z zasadami hermeneutyki. Najistotniejsza z tych zasad mówi o tym, że każdy werset powinien być czytany w kontekście, więc zawsze należy zastanowić się, co on oznacza w kontekście całego rozdziału, całej księgi, oraz całego pisma. Możemy wyciąć samą historię Adama i Ewy i próbować ją jakoś tam zinterpretować, ale należy pamiętać o tym, że wszystkie księgi Biblii są ze sobą mocno powiązane i prawdziwego sensu historii nie da się zrozumieć bez zagłębienia się w całość.
Jeśli byłbyś zainteresowany tematem, to polecam książkę „Poznaj Biblię w 24 godziny” autorstwa Chucka Misslera. Ogólnie nie podpisuję się pod wszystkim, co jest tam napisane, ale wydaje mi się, że to najlepsze „streszczenie” Biblii, jakie kiedykolwiek powstało. Przedstawia ono Biblię jako pewną spójną i kompletną całość. Takie spojrzenie wg mnie jeszcze lepiej ilustruje, jak bardzo niesamowitą księgą jest Biblia i że nie jest to jakiś tam zlepek starożytnych tekstów, tylko od pierwszej do ostatniej strony opowiadana jest jedna historia.
Co do dinozaurów jako powodu Twojego ?ateizmu?, to generalnie „kartą przetargową” Biblii to nie jest to, czy zgodnie z teorią ewolucji tłumaczy ona historię powstania świata, ale raczej 2500 proroctw, z których część się wypełniła, część wypełnia się teraz, a część ma się dopiero wypełnić. Tutaj kontrargumentem może być jakiś Nostradamus, który też coś tam przewidywał, ale w Biblii te proroctwa są dosłowne. Jezus w pierwszym wieku wypełnił ponad 300 proroctw ze ST i nie były to jakieś symboliczne przepowiednie, ale konkretne zapowiedzi np. że będzie z rodu Dawida, urodzi się w Betlejem, tymczasowo zamieszka w Egipcie, będzie powodem rzezi dzieci w Betlejem, będzie przebity itd. BTW w książce, którą wyżej wspomniałem, zostało przytoczone osiem szczególnych proroctw i zostało policzone prawdopodobieństwo wypełnienia ich wszystkich. Albo proroctwo skierowane do Cyrusa II Wielkiego, które zostało zapisane przez Izajasza kilkaset lat przez jego narodzeniem, a władca został w nim wywołany z imienia. Przynajmniej dla mnie fakt istnienia tego typu proroctw czarno na białym, setki lat przed ich wypełnieniem pokazuje, że Biblia została napisana przez kogoś, kto ma znacznie większą wiedzę o świecie, niż nam się może wydawać.
Sorry za taki długi poemat. Oczywiście nic nie mam do interpretacji, więc nie traktuj tego jako krytykę 😃 Historię można rozpatrywać na wielu płaszczyznach, ale myślę, że jeśli pod uwagę weźmiemy całą Biblię, to historia Adama i Ewy opowiada znacznie więcej, niż się z pozoru wydaje 😀
Czekam na kolejne filmy, pozdro! 😀
nie wiemy co myśli wielbłąd😊
Fajnie ale lakonicznie, niby coś, niby nic.Zajrzyj może do sumeryjskiego eposu o Gilgameszu.Polecam książkę Zecharii Sitchina Genesis raz jeszcze.
Mam pewne zastrzeżenia do postewolucyjnego interpretowania mitu o Adamie i Ewie jako alegorii odłączenia się człowieka od innych zwierząt. Stosując brzytwę ockhama powinniśmy dojść do wniosku, że autorzy tego mitu mogli zakładać - tak samo jak wiele pokoleń po nich - że ludzie istnieją od początku świata. Trudno uzasadnić twierdzenie, że mieliby dostrzec ewolucję, a następnie na setki lat o niej zapomnieć.
oni widzieli ten mit bez tej części ewolucji, to już na nowoczesny język przekładałem. Sam fakt tego, że posiadają świadomość a inne zwierzęta nie wystarczył im do napisania tego mitu. I ubrali w mit moment tego powstania świadomości, czymkolwiek on był, jakąś tajemnicą (bo własnie nie znali teorii ewolucji, więc musieli jakoś inaczej to sobie tłumaczyć - alegorią)
@@MosakMarcin W porządku, to faktycznie jest dzisiejsze nadanie temu mitowi nowego znaczenia. Niewątpliwie jest to mit o pewnej wyjątkowości człowieka. Nadal jednak przez zachwyt nad oddzieleniem się człowieka od innych zwierząt - w mojej ocenie - przemawia perspektywa postdarwinowska.
Zgadzam się przy tym z Tobą, że łatwo wpadamy w pułapkę uznania tych ludzi za cokolwiek głupszych od nam współczesnych. Głębia tego mitu dobrze obrazuje, jak bardzo się mylimy.
jak zwykle swietny material ale to intro jest dla mnie irytujące nie wiem dlaczego
NIGDY NIE DOJDZIE SIĘ PRAWDY SZUKAJÀC POZA ....
Jezus uzdrowił mnie i moje życie, On prawdziwie istnieje i nie da się tego wytłumaczyć ani naukowo ani psychologicznie… i też czeka na Ciebie … Jest o wiele więcej naukowców, którzy potwierdzają prawdziwość czynów i boskości Jezusa i jak zaczęli prace nad badaniami to nie byli wierzący, a nawrócili się - bo właśnie nauka im udowodniła, że to prawda.
Pozdrawiam :)
Podaj więcej informacji, chętnie poczytam. Jakieś nazwiska, wpisy, cokolwiek?
2:35 nie, nie jest
Widzę że autor jest osobą głęboko wierzącą
Odejście od religii, bo "przecież co Bóg robił, jak nie było ludzi" serio pachnie gimbazą. Ale twierdzenie, że jesteś przy tym do dziś bo to logiczne, już trochę trąci myszką.
Według mnie mity o tytanach(gigantach) walczących z bogami(ludźmi) jest odzwierciedleniem walki o dominację neandertalczyków z homo sapiens a bynajmniej mogło tak być idąc tym torem myślenia.
A Rzymianie nie poznali sie na tym, że Je!us jest Bogiem..😅 a to heca..😂
Czy jest to mit, dowie się Pan po śmierci :)
Ten mit jest wymierzony przeciwko kobietom, zwłaszcza ich mocy stwórczej, seksualności. Przeanalizuj go pod tym kątem.
Tak, ten aspekt również się wysuwał do przody gdy robiłem research - ale to by musiał być osobny film. Bo to tylko gałąź tego mitu, ja skupiłem się na pniu.
@@-_666_- Dużo.
Płateczku śniegu