Poszłam do weterynarza po lekarstwa na wiciowce i i nicienie. Najpierw dowiedziałam się, że lekarze w przychodni nie znają się na rybach i odesłano mnie do innego miasta. Powiedziałam, że wiem dokładnie, co jest mi potrzebne i jak to stosować. W takim razie sprowadzono mi lekarstwa. Pierwotnie miałam zapłacić 40 zł, ale dowiedziałam się, że będzie kosztować trochę więcej. No dobrze. Odrobaczanie powinno być co pół roku, a dawek dostałam sporo. Zdziwiłam się, jak dostałam końcowy rachunek: 120 zł za PORADĘ WETERYNARYJNĄ
Weterynarze nie traktują poważnie takich osób. Na pałacach jednej ręki można wyliczyć osoby mogące udzielić innej porady poza psami i kotami. Od razu trzeba kierować się do osób zajmujących się zwierzętami egzotycznymi. Każe zoo czy większy obiekt współpracuje z takimi osobami.
@@mbfishtanks Nie chciałam niczego poza lekarstwami, ewentualnie receptą. Ten weterynarz był dla mnie dobry, bo blisko. Ale rachunek za poradę w sytuacji, kiedy sami przyznali, że się nie znają, to przesada.
@@monikat2327 Niestety tutaj nikt nie patrzy na dobro zwierząt tylko na zysk. Taka jest niestety prawda. Od kilkunastu lat pracuje z rybami, gadami i innymi tropikalnymi zwierzętami i wiem, że leczenie takich zwierząt to z wymiany i porady bardziej doświadczonych pasjonatów. Z wykształcenia mało nie ma a Polsce wielu z tej dziedziny.
No, udało się obejrzeć w całości..., Cała sprawa polega na tym, że od początku leczyłam swoje skalary Protosolem!!!, 4 dni z rzędu podawałam, 5-go dnia wymieniłam 1/3 wody i węgiel aktywowany do filtra..., rybki teraz wyżerają artemię nawet z sitka! :)..., 1-szym objawem choroby było niejedzenie, drugim - nieciekawe glutowate odchody, 3 - w ogóle nie jedzenie i małe białe czopki w okolicy oczu i nad nimi..., Całe akwa ogólne przeleczyłam, nie wyławiając poszczególnych ryb, bo to nie miało by sensu?..., ale mam ochotę jeszcze raz je przeleczyc?..., ryby dobrze to znoszą, gorzej z roślinami, bo kryptokoryna zaczęła gubić liście, ale np moczarka i nurzaniec czują się świetnie?...Pozdrawiam serdecznie! :)
Jeżeli uznajesz ryby za wyleczone to jak najbardziej metoda jest skuteczna. Ja zdecydowałem się odizolować ryby aby ograniczyć rozprzestrzenianie się pasożyta poprzez dochody. Najbardziej wiarygodne byłoby sprawdzenie mikroskopem oczywiście odchodów i ilości pasożyta.
No właśnie dopadło mi skalary, teraz jeździć i szukać zozolka. Może zrobić roztwór z wodą w naczyniu i dodać żywy pokarm aby ,,wchłonęły" lek a potem podać przygłodzonym rybom ( mówię tu o lekkim roztworze a nie jak widziałem że wymieszane z nierozcieńczonym lekiem:) pozdrawiam serdecznie 🙂🤚
Cześć, też niedawno szukałem lekarza, który zajmuje się chorobami ryb i znalazłem przychodnię w Warszawie. Podsyłam link do strony www.ichtiovet.pl/kontakt.html
Kolego , ważny cenny materiał ale dla popularności kanału zainwestuj w mikrofon.Dodam od siebie że protosol zbija nam ph - trzeba mieć to na uwadze (zwłaszcza jak ktos podaje Co2) , raczej w zaawansowanym stadium - choć tu mogę się mylić (rybka opuchnięty brzuszek ) raczej już nie pomoże.
Dziękuję, nowsze filmy mają już lepszą jakość dźwięku. Jest to prawda, zbija nieznacznie lecz przy wrażliwych rybach może to być już znaczącą różnica. W przypadku podawania CO2 należy bezwzględnie odłączyć. W przypadku opuchnietego brzucha często jest to już zaawansowane stadium gdzie nie ma ratunku dla ryby.
Dzień dobry Panu - moje pytanie , podaje Pan jednostkę miary mili/gramy czy Pan leczył Protosolem w tabletkach . ( Ja zakupiłem lek 1000ml) . Rozumiem jeśli podaje pan 7mg/l ( 7 tysięcznych grama na litr ) czyli 700mg na 100l wody. To coś nie rozumiem proszę mnie naprowadzić. Zakładając że 1g (1000mg) płynu to w przybliżeniu 1ml to jakaś mała wielkość .( Na opakowaniu producent podaje 10ml /100 litrów. Proszę mnie naprowadzić bo się pogubiłem . Poza tym odsłuchałem trzy krotnie pańskie nagranie . Bardzo fajnie zagłębił się Pan w paru do okulnych tematach które towarzyszą wiciowce. Pozdrawiam .
Piękne dzięki za ten filmik. Szału można dostać szukając w internetach konkretnych i spójnych informacji na ten temat a czas jest tutaj przecież ważny. Najgorsze akwarystyczne uczucie jakie może być to niemoc i patrzenie jak twoim rybom coś dolega. Chciałam podpytać dla pewności czy nie ma przeciwwskazań do zastosowania kuracji w Malawi?
@@mbfishtanks ostatnia kwestia i daję spokój :) - dlaczego akurat mg/l skoro Protosol jest w płynie? W przypadku mniejszego zbiornika (u mnie 240 l) takie ilości nawet ciężko odmierzyć i objętościowo wychodzi bardzo mało w porównaniu do zalecanej na opakowaniu dawki 10 ml na 50 l (co prawda nie wspominają o powtarzaniu, co ile dni itp) -
@@wildagain1985 Z reguły przyjmuje się w leczeniu ryb mg/l. Zawsze można przeliczyć sobie na inne jednostki. Opakowanie podaje z reguły przybliżone dawki. Z doświadczenia akwarystów wynika jednak iż powyżej wspominanie dawki są korzystniejsze jak i bezpieczne.
A powiedz czy jak rybka pływa bokiem i szybciej oddycha to również może być objaw wiciowców? Gdzie nie gdzie w poradnikach właśnie podają między innymi ten objaw. Albo pyszczkiem do góry.
Uwaga, CZYTAĆ opis. Wszystko jest tam objaśnione oraz co ważne zaznaczyłem i poprawiłem kilka kluczowych przejęzyczeń jakie zaszły w filmie!
Dzięki za tak dużo informacji. Po leczeniu napiszę czy pomogło
Podobalo mi sie i wysluchalem do końca. Pomocny material.
Dziękuję za opinię ☘️😊
@@mbfishtanks ale mam pytanie to na sto litrow wody ile tego protosolu dac?
Super film tylko jest problem z dzwiekiem. Idzie przez jeden kanal (mono). Problem jest wowczas gdy sie uzywa sluchawek.
Kawał dobrej roboty ✌️👊
Dzięki 😎
Poszłam do weterynarza po lekarstwa na wiciowce i i nicienie. Najpierw dowiedziałam się, że lekarze w przychodni nie znają się na rybach i odesłano mnie do innego miasta. Powiedziałam, że wiem dokładnie, co jest mi potrzebne i jak to stosować. W takim razie sprowadzono mi lekarstwa. Pierwotnie miałam zapłacić 40 zł, ale dowiedziałam się, że będzie kosztować trochę więcej. No dobrze. Odrobaczanie powinno być co pół roku, a dawek dostałam sporo. Zdziwiłam się, jak dostałam końcowy rachunek: 120 zł za PORADĘ WETERYNARYJNĄ
Weterynarze nie traktują poważnie takich osób. Na pałacach jednej ręki można wyliczyć osoby mogące udzielić innej porady poza psami i kotami. Od razu trzeba kierować się do osób zajmujących się zwierzętami egzotycznymi. Każe zoo czy większy obiekt współpracuje z takimi osobami.
@@mbfishtanks Nie chciałam niczego poza lekarstwami, ewentualnie receptą. Ten weterynarz był dla mnie dobry, bo blisko. Ale rachunek za poradę w sytuacji, kiedy sami przyznali, że się nie znają, to przesada.
@@monikat2327 Niestety tutaj nikt nie patrzy na dobro zwierząt tylko na zysk. Taka jest niestety prawda. Od kilkunastu lat pracuje z rybami, gadami i innymi tropikalnymi zwierzętami i wiem, że leczenie takich zwierząt to z wymiany i porady bardziej doświadczonych pasjonatów. Z wykształcenia mało nie ma a Polsce wielu z tej dziedziny.
No, udało się obejrzeć w całości..., Cała sprawa polega na tym, że od początku leczyłam swoje skalary Protosolem!!!, 4 dni z rzędu podawałam, 5-go dnia wymieniłam 1/3 wody i węgiel aktywowany do filtra..., rybki teraz wyżerają artemię nawet z sitka! :)..., 1-szym objawem choroby było niejedzenie, drugim - nieciekawe glutowate odchody, 3 - w ogóle nie jedzenie i małe białe czopki w okolicy oczu i nad nimi..., Całe akwa ogólne przeleczyłam, nie wyławiając poszczególnych ryb, bo to nie miało by sensu?..., ale mam ochotę jeszcze raz je przeleczyc?..., ryby dobrze to znoszą, gorzej z roślinami, bo kryptokoryna zaczęła gubić liście, ale np moczarka i nurzaniec czują się świetnie?...Pozdrawiam serdecznie! :)
Jeżeli uznajesz ryby za wyleczone to jak najbardziej metoda jest skuteczna.
Ja zdecydowałem się odizolować ryby aby ograniczyć rozprzestrzenianie się pasożyta poprzez dochody. Najbardziej wiarygodne byłoby sprawdzenie mikroskopem oczywiście odchodów i ilości pasożyta.
@@mbfishtanks oczywiście, że mikroskop byłby najtrafniejszy, ale hodowca skalarów podpowiedział mi ten Protosol i się znakomicie sprawdził?...
@@katarzynagarstecka6788 Jak najbardziej jak widać również użyłem Protokolu i poskutkowało.
16kropel protosolu na litr wody ?
No właśnie dopadło mi skalary, teraz jeździć i szukać zozolka. Może zrobić roztwór z wodą w naczyniu i dodać żywy pokarm aby ,,wchłonęły" lek a potem podać przygłodzonym rybom ( mówię tu o lekkim roztworze a nie jak widziałem że wymieszane z nierozcieńczonym lekiem:) pozdrawiam serdecznie 🙂🤚
Tak, oczywiście jeśli ryby przyjmują pokarm można tak zrobić. Należy po kilku dniach ponowić proces.
Cześć, też niedawno szukałem lekarza, który zajmuje się chorobami ryb i znalazłem przychodnię w Warszawie. Podsyłam link do strony www.ichtiovet.pl/kontakt.html
5:25 u mnie to mało z akwarium nie wyskoczą hehe
Witam mam pytanie woda utleniona dezaktywuje lek ? Bo tak to by nie trzeba było używać węgla
@@uzoquality1968 Nie wiem nie stosowałem wody utlenionej. Od lat przy leczeniu używam węgiel do filtra na 24h a później węgiel w kosz i po sprawie.
Kolego , ważny cenny materiał ale dla popularności kanału zainwestuj w mikrofon.Dodam od siebie że protosol zbija nam ph - trzeba mieć to na uwadze (zwłaszcza jak ktos podaje Co2) , raczej w zaawansowanym stadium - choć tu mogę się mylić (rybka opuchnięty brzuszek ) raczej już nie pomoże.
Dziękuję, nowsze filmy mają już lepszą jakość dźwięku. Jest to prawda, zbija nieznacznie lecz przy wrażliwych rybach może to być już znaczącą różnica.
W przypadku podawania CO2 należy bezwzględnie odłączyć. W przypadku opuchnietego brzucha często jest to już zaawansowane stadium gdzie nie ma ratunku dla ryby.
Dzień dobry Panu - moje pytanie , podaje Pan jednostkę miary mili/gramy czy Pan leczył Protosolem w tabletkach . ( Ja zakupiłem lek 1000ml) . Rozumiem jeśli podaje pan 7mg/l ( 7 tysięcznych grama na litr ) czyli 700mg na 100l wody. To coś nie rozumiem proszę mnie naprowadzić. Zakładając że 1g (1000mg) płynu to w przybliżeniu 1ml to jakaś mała wielkość .( Na opakowaniu producent podaje 10ml /100 litrów. Proszę mnie naprowadzić bo się pogubiłem . Poza tym odsłuchałem trzy krotnie pańskie nagranie . Bardzo fajnie zagłębił się Pan w paru do okulnych tematach które towarzyszą wiciowce. Pozdrawiam .
a jeśli te niciowce są to co mam robić całkowity restart
A czy wiadomo czy Protosol jest bezpieczny dla ślimaków i krewetek?
I jak rozumieć dawke 6-7mg/l ? Skoro Protosol jest w ml
Piękne dzięki za ten filmik. Szału można dostać szukając w internetach konkretnych i spójnych informacji na ten temat a czas jest tutaj przecież ważny. Najgorsze akwarystyczne uczucie jakie może być to niemoc i patrzenie jak twoim rybom coś dolega. Chciałam podpytać dla pewności czy nie ma przeciwwskazań do zastosowania kuracji w Malawi?
Dziękuję.
Nie ma przeciwwskazań, jedynie co to wyciągnij węgiel z fitra jeśli masz bo zabsorbuje cały lek.
@@mbfishtanks tak, a czy zeolit też absorbuje leki?
@@wildagain1985 W bardzo niewielkim stopniu tak. Ja jednak leczyłem przy jego obecności i proces przeszedł z powodzeniem.
@@mbfishtanks ostatnia kwestia i daję spokój :) - dlaczego akurat mg/l skoro Protosol jest w płynie? W przypadku mniejszego zbiornika (u mnie 240 l) takie ilości nawet ciężko odmierzyć i objętościowo wychodzi bardzo mało w porównaniu do zalecanej na opakowaniu dawki 10 ml na 50 l (co prawda nie wspominają o powtarzaniu, co ile dni itp) -
@@wildagain1985 Z reguły przyjmuje się w leczeniu ryb mg/l. Zawsze można przeliczyć sobie na inne jednostki.
Opakowanie podaje z reguły przybliżone dawki. Z doświadczenia akwarystów wynika jednak iż powyżej wspominanie dawki są korzystniejsze jak i bezpieczne.
acha, zapomniałam dodać, że Protosol zawiera Metronidazol, tylko o duzo lepiej rozpuszczalny w wodzie! Pozdrawiam :)
To prawda, wspomniałem o tym w filmie.
czy można leczyć w akwarium ogólnym ryby
Nawet trzeba
witam piękne skalary
mam pytanko czy po pierwszej turze używamy węgla czy dopiero po zakończeniu leczenia. Pozdrawiam
Po całkowitym zakończeniu leczenia. Po końcu tury można wykonać większą podmianę wody.
@@mbfishtanks Dziękuję
Filmik super ale głos bardzie słabo pozdrawiam
zapraszam też do mnie na kanał zostawiam łapke i suba pozdrawiam
A powiedz czy jak rybka pływa bokiem i szybciej oddycha to również może być objaw wiciowców? Gdzie nie gdzie w poradnikach właśnie podają między innymi ten objaw. Albo pyszczkiem do góry.
Jak najbardziej. Jest to już zawansowany stan, uniemożliwiający rybie normalne oddychanie.
Tragedia z dźwiękiem, ogląda się masakrycznie
To nie oglądaj, nikt nie zmusza
EHH U MNIE NIC NIE SŁYCHAC NIC
Podłącz słuchawki, powinno być git
Nie mam pojęcia z czego to wynika. U mnie słychać w jak najlepszym porządku.