Modelarstwo to nauka ktora nauczy dzis ludzi cierpliwosci wszystko jest na pstryk szybko i juz i byle jak Prawdziwie wielkie dziela potrzebuja czasu pozdrawiam zdrowia o cierpliwosci
Michale, oba filmy są super. Fajnie jest podejrzeć jak działasz, i dzięki filmom, zawsze można się więcej dowiedzieć niż z samych zdjęć i opisu. Z niecierpliwością czekam na kolejny. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. To miło, że inni modelarze czerpią dobrą dla siebie treść. A przy okazji mogę spełnić swoją misję, która jest dla mnie drogą do celu - kompletna wideo relacja ze sklejenia modelu od początku do końca. Mam nadzieję, że zarówno teraz na początku, jak i na koniec mojej youtube przygody będzie wciąż tylu życzliwości wśród widzów. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Co do przyklejania wreg na karton zaczalem uzywac bialy klej w sztyfcie i dziala super, karton pozostaje plaski. Poza tym super film kontynuacja wakazana. Ja wrocilem do kartonowek po 25 latach i wlasnie skonczylem dziesiaty model. Szanuje podejscie "kazdy jest mistrzem" polskie fora modelarskie mogly by sie od Pana wiele nauczyc w tym podejsciu, tam kazdy zbyt spiety 😅
Ja jestem fanem Twojego warsztatu, ale też i podejścia do modelarstwa - super, że są ludzie tak otwarci żeby się dzielić swoim doświadczeniem i nie wszystko przeliczają na pieniądze;) pozdrawiam i czekam na następny odcinek
Żelazne postanowienie, że powstanie cały model od A do Z w formie wideo-relacji na TH-cam. Jest to tytułowy Vittorio Veneto. Jaka będzie dalsza kontynuacja - zobaczymy. Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
Świetny odcinek. Potężna dawka wiedzy głowę mi rozsadza😜 Kiedyś kleiłem z plastiku. Teraz jestem po trzech niedokończonych modelach kartonowych. Były niemal gotowe, lecz brakowało po kilka małych detali, ale jakość mojego wykonania była tak kiepska, że szkoda było czasu na resztę. Gdybym wtedy znał kogoś takiego, do tego miał dostęp do wiedzy, narzędzi i materiałów kto wie, jak dzisiaj po 25-ciu latach wyglądałaby moja kolekcja. Życzę wytrwałości i trzymam kciuki za kanał. Pozdrawiam.
Cześć. Jestem jednym z tych którzy wrócili do klejenia po ...35 latach. Vittorio był największym modelem który zrobiłem w dzieciństwie. Bardzo podoba mi się to co robisz. Bloga już oglądam. Na stole mam teraz Sułtana Iskandar Muda... Twojego już obejrzałem i nie ukrywam że zrobiłeś parę rzeczy które też będą w moim modelu. Warto się uczyć ☺️. Trzymam kciuki za powodzenie kanału. Robisz świetną robotę. Pozdrawiam serdecznie 😃
Cześć! Dziękuję za komentarz. Fajnie się czyta, gdy powraca się do pasji. Zachęcam również do bawienia się różnymi technikami, które są na forach lub grupach bo dzięki temu można bardzo dobrze wypracować własne nawyki. Ale myślę, że zrobię jeszcze o tym odcinek, bo kanał zainteresował wielu powracających modelarzy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Świetny kanał, szkoda że nie było takich możliwości przyswajania wiedzy 20-30 lat temu. Ze swojej strony polecam podklejanie wręg i dużych powierzchni klejem w sprayu, to odmieniło moje modelarstwo. Kolejnym etapem są wręgi wycinane laserowo, bardzo przyspieszają proces budowy. Uważam też że w modelarstwie brak umiejętności można nadrobić cierpliwością, u mnie się to sprawdzało.
Słyszałem o klejach w spray i uważam, że może to być fajna alternatywa. Na pewno jeśli się sprawdza u Ciebie to z pewnością można ją używać w klejeniu wręg. Cierpliwość to 'matka' naszego hobby : ) Pozdrawiam serdecznie
Piękny materiał i bardzo dokładna i czysta praca 😊Ja co prawda bardziej preferuję modelarstwo szkutnicze ale karton w młodości też kleiłem dlatego z miłą chęcią wszedłem na twój kanał a muszę przyznać że tak dokładnych poradników jest mało .... życzę wytrwałości w budowie i czekam na kolejny odcinek 😊Pozdrawiam cieplutko 🙂
Dziękuję za wspaniały odcinek. Pokazujesz budowę modelu od a do z. Brakuje takich kanałów na YT. Matę której używam to Olfa A-3. Pierwszą była Olfa A-4. Nożyk do cięcia to firma Stalco , skalpel to klasyk , czyli Olfa 😊. Tekturę kupuję w firmie która oferuje szarą jak i tzw. piwną Grubość od 1 mm do 3 mm , formaty od A3 do A6. Co do wręg ciętych laserowo to kupiłem dwa zestawy ( samolot i czołg) i okazały się niestety za małe. Orginalne z wycinanki pasowały. Może miałem pecha ale teraz używam szarej tektury i wycinam własnoręczne.Pozdrawiam i życzę powodzenia.👍🛩️
Dziękuję za wspaniały komentarz! Spełniam swoją misję - dzielenia się modelarstwem kartonowym. Są już foto-relacje z tekstem w formie cyfrowej (blog), teraz misja aby zrobić wideo-relację z budowy modelu VV, a być może kiedyś przyjdzie odpowiedni czas na wersję drukowaną. Pozdrawiam serdecznie : )
Właśnie powracam 45+😁 Wielki szacunek dla Pana za podejście do życia. Mało dzisiaj ludzi którzy nie myślą tylko o pieniądzach. Świetny kanał. Pozdrawiam.
Witam wśród powracających oraz na moim kanale : ) Ja mam 40 lat i wszyscy jesteśmy bracią modelarską dlatego w naszym hobby jesteśmy kolegami na Ty ; ) Pozdrawiam i zapraszam na następne filmy
Z przyjemnością dołączam do fanklubu. Jestem na etapie końcowym PZInż, 130 z MM9/95. Ciężko jest wrócić do kartonówek po ponad 40 latach . Cóż , w latach 90-tych już nie kleiłem , ale kupowałem gdy rzuciły mi się w oko. Uzbierało się z 50 modeli , nawet z lat 80-tych - to z antykwariatu. 5 lat temu pod choinką znalazłem Yamato 1/350 z Tamiji. Rodzina pamiętała , że kiedyś kleiłem też plastiki . Skompletowałem cały prawie profesjonalny warsztat , bliskim odpadł problem z wyborem prezentów , uzbierało się trochę floty najcięższego kalibru ... ale wena minęła. Ten czołg wybrałem z racji prostoty , żeby nabrać wprawy , ale chętnie wspomogę się wiedzą z Twojego kanału . Przy okazji podbijam stawkę "nawróconych" - w moim przypadku będzie to ok. 42-43 lat . Pozdrawiam.
PZInż, 130 z MM9/95 to bardzo fajny modelik - mam go w kolekcji i o dziwo - jest to jedyny czołg wśród mojej marynistycznej i latającej kolekcji zeszytów z modelami. Mam ten model z sentymentu i mam nadzieję, że być może kiedyś skleję go w ramach projektu "retro-modelu". Więcej o retro Modelarstwie opowiem w kolejnym filmie, który będzie specjalnie dedykowany dla wszystkich "nawróconych" i "powracających" ; ) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Fajnie to robisz. Ode mnie wiele uznania! Ja od dziesiatek lat buduje modele plastikowe, a na kartonowych w zasadzie sie nie znam - ostatni skleilem w mlodosci, okolo pol wieku wczesniej. Ale chetnie patrze, jak inni to robia, a w Twoim wykonaniu budowa wyglada bardzo czysto. Super! Takze fajnie wyjasniasz na pozor malo, a w rzeczywistosci jednak bardzo istotne szczegoly zwiazane z budowa modeli kartonowych - mnie szczegolnie spodobaly sie dokladne objasnienia niuansow dotyczacych grubosci tekturek sluzacych do podklejania elementow. Niby prosta sprawa, a jakze istotna dla pozniejszego spasowania poszycia kadluba. Chcyc zbudowac kartonowy model okretu przy obecnym stanie wioedzy z pewnoscia bym o tak istotnych drobiazgach nie pomyslal. Ode mnie jeszcze raz: super! Wiem, ze przed kamera nie jest latwo, ale czy mimo wszystko moglbys postarac sie zwrocic wiecej uwagi na budowe zdan? Czasami Twoje wypowiedzi brzmia dosyc nieporecznie, co nie zawsze idzie w parze z pieknie wykonywanym modelem. Nie gniewaj sie za te odrobine krytyki. Ach, zanim pojawia sie komentarze odnosnie braku polskich znakow - jestem mieszkancem Niemiec i klawiatura z polskimi znakami nie stoi do mojej dyspozycji, za co przepraszam.
Dziękuję za komentarz. Postaram się podnieść poprzeczkę w kolejnych produkcjach, ale jak piszesz trzeba nabrać pewności przed kamerą. Modelarze to zazwyczaj ludzie skryci i zamknięci w swoim świecie. Czasem trudno się otworzyć na świat tak od razu. Ale dzięki komentarzom tak pozytywnym jak Twój, nabieram pewności oraz chęci na to, żeby odbiór był jak najbardziej czytelny dla wszystkich. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Widać postep w narzedziach modelarskich przez lata. Jak ja sklejalem po tekturę chodzilem do sklepow z butami po pudelka, bo mialy najlepszą. Nie sklejalem juz jakieś 25 lat i sie zastanawiam czy maly modelarz robi juz bardziej spasowane modele, bo z moich wspomnien to byl dramat. Dlatego kupowałem modele z GPM, wlasnie ze wzgledu na lepsze dopasowanie elementow po sklejeniu. Fajne patenty, np z tym utrzymaniem symetrii. A to ścięcie 1mm , zeby poszycie mozna skleic na zaklad to mistrzostwo. Ze tez ja na to nigdy nie wpadłem. Ale teraz jest internet a kiedys to tylko na wystawach mozna bylo podpatrzyc patenty. Dlatego to swietny pomysl, zeby to na YT pokazywac. Juz sie czegos nauczylem. Na koniec mam taka sugestie. Moze warto podpinac pod filmami linki do materiałów, narzedzi ,ktorych uzywasz. Np link do sklepu z tektura w duzych formatach. Wiem ,ze mówisz o większości narzędzi na filmie ale to zawsze ulatwienie dla leniwych. A ten korek z igłą do nakladania kleju na wregi to twój patent? Pierszy raz to widzę. Juz sie nie moge doczekac jak będziesz relingi montował i wycinał bulaje. Pozdrawiam
Dzisiaj mamy sklepy online i wszystko można kupić nie wychodząc z domu, ale jak piszesz o tekturze z pudeł po butach, to można powrócić do tamtych czasów inaczej - ja lubię czasem poszwendać się po mieście, czasem jakiś stary sklep artystyczny czy antykwariat i wyhaczyć jakąś modelarską perełkę, którą ciężko byłoby kupić przez internet .. Korek z igłą to raczej szalona fuzja z serii "przyda się", czyli nadmiar igieł i korek po winie. To wszystko co po winie zostało : ) Z tymi linkami jeszcze przemyślę, bo pomysł fajny, ale jak już to mogę wstawić tylko nazwę produktu, bo z czasem linki mogą być nieaktywne i nie chciałbym odsyłać po konkretne produkty na konkretne strony, również z obawy czy sprzedający jest wiarygodny itd.
Wspaniałe treści , dziękuję Ci za pracę poświęconą na bloga i yt , ostatnio przypomniałem sobie że jako dzieciak sporo skleiłem modeli kartonowych i świetnie się przy tym bawiłem z kolegami . Wracam do pasji bez żadnych oczekiwań . Kilka lat temu kupiłem Vittorio Veneto z 1983 roku ale to jeszcze nie był czas na powrót do pasji a teraz to czuję i jestem już bardzo zajarany . Kupiłem też Vittorio z 2023 roku i postanowiłem sklejać oba jednocześnie , jeden w domu a drugi na działce . Szacun dla Ciebie 🤜🤛
Spokojnie.. damy radę : ) Podzielę się kilka sekretami i mam nadzieję, że w przyszłym roku takie zadania to będzie błachostka dla wielu modelarzy. Pozdrawiam serdecznie
W osobnym wpisie wyraziłem opinię, że pan Staszałek pewnie zrobił rysunki 1:200 i wtedy takie drobiazgi jak p-lotki dałoby się skleić przy odrobinie cierpliwości. Niestety MM ewidentnie pomniejszył rysunki do 1:300 i wyszły takie drobiazgi, że bez mikroskopu ani rusz... Trzymam kciuki za autora tego filmiku!
Jak wielu innych komentujących, też kleiłem jakiś statek wojenny z "Małego Modelarza", ale to było 30+ lat temu. Skończyłem go wtedy, ale bez żadnej wiedzy i odpowiednich narzędzi efekt był koszmarny i w końcu wyrzuciłem go, bo wstyd było patrzeć. Dziś dotarł do mnie mój egzemplarz Vittorio, spróbuję go złożyć razem z Tobą.
Szkoda, że jak wracałem do modelarstwa to nie było takich video poradników. Pewnie bym nie zmarnował tylu modeli. Oglądanie tego i czytanie bloga coraz bardziej mnie przekonuje, by powrócić do schowanych w szafie polskich niszczycieli i je dokończyć :-) PS. Ten ruch z ok. 14:59 rzadko kiedy mi wychodzi, jestem jednak bardziej za dzięcioleniem zaokrągleń :-)
Dzieki za film, postanowilem wrocic do hobby ale po probie zrobienia Orla od Halinskiego (moje uposledzenie bo producent moim zdaniem rewelacyjny) przeszedlem na plastik, lekko mnie zmotywowales do kolejnego podejscia...Pozdro...
Wreszcie sie doczekalem.Bylem ciekaw jak wykonujesz wregi i okazalo sie ze tak samo jak ja.Po przeskalowaniu modelu do A3 i karton 2mm dal sie we znaki reka przy wycinaniu ale dalem rade uwaga co do nozyka sie przydaje.Spasowanie elementow swiadczy o dobrym opracowaniu modelu idzie jak narazie wszystko dobrze.Na ta chwile zaczynam czyscic przed oklejeniem wszystkich wreg i pasowaniu wszystkiego,ciekawe kiedy nastepny odcinek mysle ze szybciej na blogu niz na fejsie - czekam ciekaw jestem jak przygotowujesz model do oklejenia.POZDRAWIAM.
Dzięki za komentarz. Z nieznanych mi powodów TH-cam automatycznie przeniósł go do folderu spam : ( Tak jak piszesz, kolejne aktualizacje będą zawsze najpierw na blogu z pełnym opisem, ewentualnie kilka zdjęć na FB. A film będzie dużo później, bo trzeba to zmontować itd. A tu jeszcze klejenie modelu po drodze : ) Każdy komentarz jest dla mnie ważny. Pozdrawiam.
Super materiał. Mam jedno pytanie dotyczące wycinania elementów. Tniemy po zewnętrznej stronie linii, tak aby linia po wycięciu była widoczna na elemencie, a może po linii, albo po wewnętrznej stronie linii. Nikt o tym nie wspomina, a przy modelach o dużej długości na końcu może okazać się, że brakuje nam kilku mm albo jest za dużo.
W modelu Myflower z MM w opisie na początku jest napisane, że elementy wycinamy po zewnętrznej stronie linii. Ale pewnie zależy to od Autora opracowania.
Tutaj raczej mało kto o tym mówi, bo to bardziej indywidualne podejście i umiejętności. Ale tak żeby uogólniając to przyjęło się, że szkielet tnie się po linii, a części kolorowe albo po linii albo od wewnętrznej stronie żeby nie było widać czarnej kreski przy klejeniu. Chyba że czarna kreska nie przeszkadza wizualnie albo znika z retuszem. Jedynie odstępstwem jest reguła gdy instrukcja tekstowa w modelu mówi inaczej. Ale o tym jeszcze pogadamy za parę dobrych odcinków ; )
Oooo losie. Powrót do lat 90 gdy jako nastoletni szczaw próbowałem kleić takie modele. Chyba poddałem się przy piątym i nigdy do tego zajęcia nie wróciłem.
Teraz jest dużo fajnych i prostych modeli na start. Ja zaczynałem od ORP Pomorzanin z WAK, potem Orzeł z Mały Modelarz. Obydwa w skali 1:100 więc jest na czym potrenować starą pasję ; ) Na wejście do skali 1:200 dobrze wyglądają polskie torpedowce z I WŚ. OORP Mazur, Krakowiak, Ślązak, Podhalanin. małe zgrabne modele. Niedrogie. Części są tylko na dwóch arkuszach.
@kartonowe-hobby dzięki wielkie za rekomendację. Szczerze mówiąc chciałem zostać tu i poprzyglądać się świetnej pracy tylko jako teoretyk. Jednak przy tyłu propozycjach żal byłoby nie spróbować jeszcze raz.
Brakuje mi jednego waznego odcinka, bo wskakujesz od razu do modelu i ledwo opisales kleje (chyba, ze cos ominalem). Ale uzywasz sporo narzedzi - linijki, olfa, podkladki i tak dalej. Chetnie zobaczylbym wiecej szczegolow dotyczacych technik i narzedzi - jakie nozyki, jak ciac, po wewnetrznej czy zewnetrznej strony linii, jak sie upewnic, ze ciecie nie zniszczy papieru itd. Sporo tych informacji masz rozrzucone po calych odcinkach, i np. slucham o matach w polowie odcinka o ozebrowaniu. Poza tym, dobra robota;) bede obserwowal.
Dzięki za wpis. Taki ogólny opis podstawowych narzędzi był w pierwszym odcinku ; ) Smaczki, jak wycinanie po krawędzi itd, to są już zaplanowane na inne odcinki, gdzie faktycznie używa się konkretnej techniki, konkretnego narzędzia do konkretnego zadania. Tutaj raczej skupiłem się tylko na szkielecie i jeśli nie wspomniałem o cięciu po zewnętrznej czy wewnętrznej znaczy, że nie miało do większego znaczenia akurat w tym określonym zadaniu. Ciężko byłoby opisać wszystko w jednym materiale a sztuka modelarska jest dość "obszerna". Także zachęcam do kolejnych materiałów. Chcę rozłożyć treści na poszczególne odcinki, a mamy dopiero 2 filmy z serii sklejania modelu od podstaw. W kolejnych produkcjach postaram wnikliwie pokazać jak ja pracuję, ale liczę też na komentarze innych modelarzy, bo technik i narzędzi jest sporo, a tutaj nie ma złych technik, tylko są różne. Pozdrawiam serdecznie : )
Śledzę bloga i ten kanał. Mam 50+, jako młodzieniec "poczyniłem" kilka modeli okrętów i samolotów z MM zarażony pasją przez Tatę. Po prawie 40 latach postanowiłem znów spróbować. Zanim zabiorę się za VV oraz jako przerwę w międzyczasie co proponujesz jako "rozbiegówkę"? Takie typowo "lekkie, łatwe i przyjemne" 🙂
Jeśli chcesz okręt/statek to ORP Pomorzanin z WAK jest super. Ewentualnie ORP Wicher z WAK lub Burza z Małego Modelarza. Idealne na rozbiegówkę. Samoloty to mogą być MIG-29 z WAK albo jakieś proste jednopłatowce np. Japońskie zero z Answer. Wierzę, że na pewno coś znajdziesz.
Z ciekawości - butapren klei teoretycznie najlepiej jak faktycznie się go nałoży na obie powierzchnie i pozwoli odparować rozpuszczalnikowi (np. parę minut, kwestia grubości warstwy) - czy tutaj coś się zyskuje robiąc to 'na mokro'?
Akurat tutaj nie ma to większego znaczenia w moim przypadku. Na pewno będzie to miało znaczenie w kolejnym odcinku, gdzie będę kleił poszycie na styk. Wtedy warstwa kleju rzeczywiście musi być cienka. Myślę, że nie ma problemu aby smarować obydwie powierzchnie, tylko pytanie w jakim celu.. Celem ma być przyklejona wręga do tektury i obydwie metody klejenia dadzą ten sam efekt, przy czym podwójna warstwa to nieco więcej pracy.
Super, dzięki, też wracam. Jak się nazywają te kostki do stabilizacji wręg (35 lat temu nie było czegoś takiego) i gdzie to kupić? Pozdrawiam serdecznie
to są kostki montażowe z firmy RUFIO3D. Niestety kiedyś nie było takich cudów z druku 3D. a dzisiaj... az strach pomyśleć, co taka drukarka może jeszcze wydrukować : )
@kartonowe-hobby Dzięki. Pierwszego Vittorio sklejałem jeszcze w podstawówce, jakieś 35, 40 lat temu. Był też z Małego Modelarza. Kiedyś nawet szukałem tego wydawnictwa ale bez skutku. Zaczynam tego. Pozdrawiam.
PROEDGE. made in USA. Tak jest nadrukowane na opakowaniu. Podejrzewam, że spokojnie znajdziesz odpowiedniki. Tutaj raczej firma nie ma znaczenia, tylko efekty jakie można uzyskać po używaniu takich żyletek. Pozdrawiam
Kolejny świetny film. Wiem że nagrywanie i obróbka zajmuje trochę czasu, ale wrzucaj kolejne odcinki jak najszybciej. Jestem pewien że Twoja widownia i zasięgi będą bardzo szybko rosnąć. Jeżeli chodzi o uwagi do nagrywania: staraj się mniej czytać przygotowanego tekstu z ekranu, a więcej mówić naturalnie od siebie. Wtedy lepiej to wygląda.
Dzięki za komentarz. Publiczne przemawianie nigdy nie było moją mocną stroną, ale z pewnością pomału oswajam się z tym faktem i mam nadzieje, że kolejne produkcje nie rozczarują Twoich oczekiwań : ) Pozdrawiam serdecznie
Witam przez przypadek trafilem na kanal mozna kontkat jakis do Pana ja wrocile. Do modelarstwa po 15 latach narazie sklejam japonski pancernik IJN HIEI w skali 1:300 ale czeka mnie yamato w skali 1:200 :) kilka porad bym potrzebowal :)
Jaki byś polecił statek na powrót po 25latach kupiłem sobie USS England wydawnictwo WAK i sie zastanawiam czy nie przegiołem z ta drobnicą😂😂😂 pozdrawiam
Ja bym polecał od skali 1:100 potem 1:200 itd. zależy jakie jednostki docelowo chciałbyś robić. Ja zaczynałem powrót do sklejania od ORP Pomorzanin z WAK i ORP Orzeł z Małego Modelarza. Napewno nie polecałbym Vittorio Veneto w skali 1;300 i podobnych pancerników bo osiądziesz z drobnicą. A jak skończysz prosty model z małą ilością części - ale tu ważne - jeśli skończysz to kolejny model już pójdzie z górki : ) Fajne pytanie, odpowiem bardziej szczegółowo w 5 odcinku z budowy Vittorio Veneto.
Tu w komentarzach możemy być kolegami z tej samej pasji : ) Nie ma Pana. Nożyk XA-1, jak wspomniał kolega la.. Ale mogą nadać się inne, ja się już do niego oswoiłem i fajnie się sprawdza w moich zastosowaniach.
Wikol jest na bazie wody - teoretycznie się da, ale w praktyce trzeba bardziej uważać i ostrożnie naklejać całość, żeby arkusze z wręgami nie rozciągały włókien. Jeśli ktoś używa wikol to nie widzę problemu. Ja jednak wolę tą metodę
Masz pewną rękę i sprawnie niczym chirurg operujesz nożem. Oglądając pracę osób takich jak Ty można nabrać mylnego przeświadczenia że to łatwe. Ta "łatwość" to jednak różnica która dzieli doskonałego modelarza od przeciętnego. Dbasz też o szczegóły i nic nie zostawiasz przypadkowi. Zawsze imponowało mi takie podejście ludzi, nie tylko do hobby. Cenne są też informacje na temat fizycznych właściwości tektury i ich możliwego wpływu na całość prac. To trochę jak z drewnem, które jest arcytrudnym materiałem do obróbki gdy się nie posiada wiedzy na temat jego właściwości. A przecież kartony, tektury, papier są przetworzonymi składnikami drewna. Precyzyjna, poparta wiedzą praca👍 I jeszcze na dodatek człowiek który się dzieli własnym doświadczeniem. Wspaniale, Brawo🙂👍
Dziękuję za komentarz. To prawda. Z początku przeczytałem kilka razy Twój komentarz, ale rozumiem doskonale. Na filmie wszystko jest przyspieszone i pozornie wygląda to na prostą sprawę, jednak film prezentuje wiele godzin pracy oraz jeszcze więcej lat klejenia modeli. Cieszę się, że zajrzałeś na ten kanał. Pozdrawiam serdecznie.
Też myślę, żeby popracować nad pewnymi umiejętnościami swobodnego wypowiadania się bez czytania : ) Można by oszczędzić pisania 16 stron tekstu A4 ; ) Ale czego nie robi się dla pasji :D
dla mnie krojenie wszystkiego nożem to jest jakaś masakra,wszyscy na tym youtubie kroją nożem,ludzie czy wy macie jakąś fobie do nożyczek? xd nożyczkami jest szybciej,wygodniej,precyzyjniej (i początkującym na pewno łatwiej),i nie trzeba dziesiątek ostrzy do wymiany
@@DonCogo u jakiegoś modelarza z youtuba słyszałem opinie,żeby nie ciąć nożyczkami po linii,bo nigdy prosto nie wyjdzie hehehe nie wiem,może uzywał nożyczek do paznokci :) naprawde jak ktoś mi pisze,żeby nożyczek nie używać w modelarstwie kartonowym to ja nie wiem gdzie sie schować :)
Ja wszystkich zaskoczę, od niedawna zacząłem używać noży krążkowych, podobnych jak te do pizzy :D Super mi się to sprawdza. Nóż 45mm używam do cięcia kartonu i i brystolu ale beż mocnych łuków. I 18mm do brystolu i kartek gdy występują łuki o mniejszym promieniu. Jednak ma to też swoje ograniczenia takie jak np. dojeżdżanie do narożników. Skalpeli i tak zawsze pod ręką.
Modelarstwo to nauka ktora nauczy dzis ludzi cierpliwosci wszystko jest na pstryk szybko i juz i byle jak
Prawdziwie wielkie dziela potrzebuja czasu pozdrawiam zdrowia o cierpliwosci
Piękne słowa. I prawdziwe. Pozdrawiam.
Michale, oba filmy są super. Fajnie jest podejrzeć jak działasz, i dzięki filmom, zawsze można się więcej dowiedzieć niż z samych zdjęć i opisu. Z niecierpliwością czekam na kolejny. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. To miło, że inni modelarze czerpią dobrą dla siebie treść. A przy okazji mogę spełnić swoją misję, która jest dla mnie drogą do celu - kompletna wideo relacja ze sklejenia modelu od początku do końca. Mam nadzieję, że zarówno teraz na początku, jak i na koniec mojej youtube przygody będzie wciąż tylu życzliwości wśród widzów. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Super materiał i komentarz do prac. Tak jestem zdania, że trzeba się wspierać. Pozdrawiam, a ten model tu już widzę, zębędzie GIT .
Co do przyklejania wreg na karton zaczalem uzywac bialy klej w sztyfcie i dziala super, karton pozostaje plaski. Poza tym super film kontynuacja wakazana. Ja wrocilem do kartonowek po 25 latach i wlasnie skonczylem dziesiaty model. Szanuje podejscie "kazdy jest mistrzem" polskie fora modelarskie mogly by sie od Pana wiele nauczyc w tym podejsciu, tam kazdy zbyt spiety 😅
Niedługo będziemy mieć własną platformę społecznościową z forum ; )
Ja jestem fanem Twojego warsztatu, ale też i podejścia do modelarstwa - super, że są ludzie tak otwarci żeby się dzielić swoim doświadczeniem i nie wszystko przeliczają na pieniądze;) pozdrawiam i czekam na następny odcinek
Dziękuję za dzielenie się pasją, doświadczeniami i wskazówkami modelarskimi. Dziękuję i pozdrawiam.
Wielki szacunek, są cechy wielkich produkcji, godzinny film, a skończył się niespodziewanie za szybko.
Zawsze fajnie się ogląda jak ktoś to skleja i ten postęp prac
Cudowny kanał, wspaniały odcinek, kontynuacja wskazana bezwarunkowo.
Żelazne postanowienie, że powstanie cały model od A do Z w formie wideo-relacji na TH-cam. Jest to tytułowy Vittorio Veneto. Jaka będzie dalsza kontynuacja - zobaczymy. Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
Świetny odcinek. Potężna dawka wiedzy głowę mi rozsadza😜
Kiedyś kleiłem z plastiku. Teraz jestem po trzech niedokończonych modelach kartonowych. Były niemal gotowe, lecz brakowało po kilka małych detali,
ale jakość mojego wykonania była tak kiepska, że szkoda było czasu na resztę. Gdybym wtedy znał kogoś takiego, do tego miał dostęp do wiedzy, narzędzi i materiałów
kto wie, jak dzisiaj po 25-ciu latach wyglądałaby moja kolekcja.
Życzę wytrwałości i trzymam kciuki za kanał. Pozdrawiam.
Super ! Oglądam i oczywiście sklejam karton U 141 typ IID z GPM Pozdr.ze Szczecinka🤘
Do Szczecinka pozdrowienia - zawsze lecą : )
Cześć. Jestem jednym z tych którzy wrócili do klejenia po ...35 latach. Vittorio był największym modelem który zrobiłem w dzieciństwie. Bardzo podoba mi się to co robisz. Bloga już oglądam. Na stole mam teraz Sułtana Iskandar Muda... Twojego już obejrzałem i nie ukrywam że zrobiłeś parę rzeczy które też będą w moim modelu. Warto się uczyć ☺️. Trzymam kciuki za powodzenie kanału. Robisz świetną robotę. Pozdrawiam serdecznie 😃
Cześć! Dziękuję za komentarz. Fajnie się czyta, gdy powraca się do pasji. Zachęcam również do bawienia się różnymi technikami, które są na forach lub grupach bo dzięki temu można bardzo dobrze wypracować własne nawyki. Ale myślę, że zrobię jeszcze o tym odcinek, bo kanał zainteresował wielu powracających modelarzy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
super,nie skracaj filmów bo bardzo dobrze się ogląda pozdrowienia
Świetny kanał, szkoda że nie było takich możliwości przyswajania wiedzy 20-30 lat temu. Ze swojej strony polecam podklejanie wręg i dużych powierzchni klejem w sprayu, to odmieniło moje modelarstwo. Kolejnym etapem są wręgi wycinane laserowo, bardzo przyspieszają proces budowy. Uważam też że w modelarstwie brak umiejętności można nadrobić cierpliwością, u mnie się to sprawdzało.
Słyszałem o klejach w spray i uważam, że może to być fajna alternatywa. Na pewno jeśli się sprawdza u Ciebie to z pewnością można ją używać w klejeniu wręg. Cierpliwość to 'matka' naszego hobby : ) Pozdrawiam serdecznie
Piękny materiał i bardzo dokładna i czysta praca 😊Ja co prawda bardziej preferuję modelarstwo szkutnicze ale karton w młodości też kleiłem dlatego z miłą chęcią wszedłem na twój kanał a muszę przyznać że tak dokładnych poradników jest mało .... życzę wytrwałości w budowie i czekam na kolejny odcinek 😊Pozdrawiam cieplutko 🙂
Szacunek chłopaku🎩🎩🎩
Fajny kanał i zostaję na dlużej👍
Wszystkie powiadomienia włączone 😊 czekam na filmy jak na ulubiony serial ☝
Blog i do tego TH-cam 💪
Pięknie idzie , czekam na dalsze artykuły/filmy💪
super film, na pewno będzie pomocny, dziękuję
Dziękuję za wspaniały odcinek. Pokazujesz budowę modelu od a do z. Brakuje takich kanałów na YT. Matę której używam to Olfa A-3. Pierwszą była Olfa A-4. Nożyk do cięcia to firma Stalco , skalpel to klasyk , czyli Olfa 😊. Tekturę kupuję w firmie która oferuje szarą jak i tzw. piwną Grubość od 1 mm do 3 mm , formaty od A3 do A6. Co do wręg ciętych laserowo to kupiłem dwa zestawy ( samolot i czołg) i okazały się niestety za małe. Orginalne z wycinanki pasowały. Może miałem pecha ale teraz używam szarej tektury i wycinam własnoręczne.Pozdrawiam i życzę powodzenia.👍🛩️
Dziękuję za wspaniały komentarz! Spełniam swoją misję - dzielenia się modelarstwem kartonowym. Są już foto-relacje z tekstem w formie cyfrowej (blog), teraz misja aby zrobić wideo-relację z budowy modelu VV, a być może kiedyś przyjdzie odpowiedni czas na wersję drukowaną. Pozdrawiam serdecznie : )
Właśnie powracam 45+😁 Wielki szacunek dla Pana za podejście do życia. Mało dzisiaj ludzi którzy nie myślą tylko o pieniądzach. Świetny kanał. Pozdrawiam.
Witam wśród powracających oraz na moim kanale : ) Ja mam 40 lat i wszyscy jesteśmy bracią modelarską dlatego w naszym hobby jesteśmy kolegami na Ty ; ) Pozdrawiam i zapraszam na następne filmy
Z przyjemnością dołączam do fanklubu. Jestem na etapie końcowym PZInż, 130 z MM9/95. Ciężko jest wrócić do kartonówek po ponad 40 latach . Cóż , w latach 90-tych już nie kleiłem , ale kupowałem gdy rzuciły mi się w oko. Uzbierało się z 50 modeli , nawet z lat 80-tych - to z antykwariatu. 5 lat temu pod choinką znalazłem Yamato 1/350 z Tamiji. Rodzina pamiętała , że kiedyś kleiłem też plastiki . Skompletowałem cały prawie profesjonalny warsztat , bliskim odpadł problem z wyborem prezentów , uzbierało się trochę floty najcięższego kalibru ... ale wena minęła. Ten czołg wybrałem z racji prostoty , żeby nabrać wprawy , ale chętnie wspomogę się wiedzą z Twojego kanału . Przy okazji podbijam stawkę "nawróconych" - w moim przypadku będzie to ok. 42-43 lat . Pozdrawiam.
Ja wróciłem po prawie 30 i siedzę właśnie nad antyczym Krakusem z MM😊
PZInż, 130 z MM9/95 to bardzo fajny modelik - mam go w kolekcji i o dziwo - jest to jedyny czołg wśród mojej marynistycznej i latającej kolekcji zeszytów z modelami. Mam ten model z sentymentu i mam nadzieję, że być może kiedyś skleję go w ramach projektu "retro-modelu". Więcej o retro Modelarstwie opowiem w kolejnym filmie, który będzie specjalnie dedykowany dla wszystkich "nawróconych" i "powracających" ; ) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dzięki za materiał, super się ogląda.
Bardzo fajny i przydatny material, dobrze sie to oglada z merytorycznym komentarzem. Juz czekam na kolejny film. Dobra robota!!! Pozdrawiam
Super!
Fajnie to robisz. Ode mnie wiele uznania!
Ja od dziesiatek lat buduje modele plastikowe, a na kartonowych w zasadzie sie nie znam - ostatni skleilem w mlodosci, okolo pol wieku wczesniej. Ale chetnie patrze, jak inni to robia, a w Twoim wykonaniu budowa wyglada bardzo czysto. Super! Takze fajnie wyjasniasz na pozor malo, a w rzeczywistosci jednak bardzo istotne szczegoly zwiazane z budowa modeli kartonowych - mnie szczegolnie spodobaly sie dokladne objasnienia niuansow dotyczacych grubosci tekturek sluzacych do podklejania elementow. Niby prosta sprawa, a jakze istotna dla pozniejszego spasowania poszycia kadluba. Chcyc zbudowac kartonowy model okretu przy obecnym stanie wioedzy z pewnoscia bym o tak istotnych drobiazgach nie pomyslal. Ode mnie jeszcze raz: super!
Wiem, ze przed kamera nie jest latwo, ale czy mimo wszystko moglbys postarac sie zwrocic wiecej uwagi na budowe zdan? Czasami Twoje wypowiedzi brzmia dosyc nieporecznie, co nie zawsze idzie w parze z pieknie wykonywanym modelem. Nie gniewaj sie za te odrobine krytyki.
Ach, zanim pojawia sie komentarze odnosnie braku polskich znakow - jestem mieszkancem Niemiec i klawiatura z polskimi znakami nie stoi do mojej dyspozycji, za co przepraszam.
Dziękuję za komentarz. Postaram się podnieść poprzeczkę w kolejnych produkcjach, ale jak piszesz trzeba nabrać pewności przed kamerą. Modelarze to zazwyczaj ludzie skryci i zamknięci w swoim świecie. Czasem trudno się otworzyć na świat tak od razu. Ale dzięki komentarzom tak pozytywnym jak Twój, nabieram pewności oraz chęci na to, żeby odbiór był jak najbardziej czytelny dla wszystkich. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Rewelacyjny kanał. Czekam na kolejne filmy.😀
No kolego całkiem ciekawy filmik. Super sprawa
Świetny materiał. Dzieki👍😀
Bardzo dobry film ja używam mate olfy A4 i A3 i jestem bardo zadowolony większość żeczy terz mam od olfy bo ma świetne nażędzia❤
super film pozdrawiam
no ja zaczołem budowe zaglowca victory zobaczymy jak mi to wyjdzie
Jest I film! Super 🎉🎉🎉
Widać postep w narzedziach modelarskich przez lata. Jak ja sklejalem po tekturę chodzilem do sklepow z butami po pudelka, bo mialy najlepszą. Nie sklejalem juz jakieś 25 lat i sie zastanawiam czy maly modelarz robi juz bardziej spasowane modele, bo z moich wspomnien to byl dramat. Dlatego kupowałem modele z GPM, wlasnie ze wzgledu na lepsze dopasowanie elementow po sklejeniu. Fajne patenty, np z tym utrzymaniem symetrii. A to ścięcie 1mm , zeby poszycie mozna skleic na zaklad to mistrzostwo. Ze tez ja na to nigdy nie wpadłem. Ale teraz jest internet a kiedys to tylko na wystawach mozna bylo podpatrzyc patenty. Dlatego to swietny pomysl, zeby to na YT pokazywac. Juz sie czegos nauczylem. Na koniec mam taka sugestie. Moze warto podpinac pod filmami linki do materiałów, narzedzi ,ktorych uzywasz. Np link do sklepu z tektura w duzych formatach. Wiem ,ze mówisz o większości narzędzi na filmie ale to zawsze ulatwienie dla leniwych. A ten korek z igłą do nakladania kleju na wregi to twój patent? Pierszy raz to widzę. Juz sie nie moge doczekac jak będziesz relingi montował i wycinał bulaje. Pozdrawiam
Dzisiaj mamy sklepy online i wszystko można kupić nie wychodząc z domu, ale jak piszesz o tekturze z pudeł po butach, to można powrócić do tamtych czasów inaczej - ja lubię czasem poszwendać się po mieście, czasem jakiś stary sklep artystyczny czy antykwariat i wyhaczyć jakąś modelarską perełkę, którą ciężko byłoby kupić przez internet .. Korek z igłą to raczej szalona fuzja z serii "przyda się", czyli nadmiar igieł i korek po winie. To wszystko co po winie zostało : ) Z tymi linkami jeszcze przemyślę, bo pomysł fajny, ale jak już to mogę wstawić tylko nazwę produktu, bo z czasem linki mogą być nieaktywne i nie chciałbym odsyłać po konkretne produkty na konkretne strony, również z obawy czy sprzedający jest wiarygodny itd.
Wspaniałe treści , dziękuję Ci za pracę poświęconą na bloga i yt , ostatnio przypomniałem sobie że jako dzieciak sporo skleiłem modeli kartonowych i świetnie się przy tym bawiłem z kolegami . Wracam do pasji bez żadnych oczekiwań . Kilka lat temu kupiłem Vittorio Veneto z 1983 roku ale to jeszcze nie był czas na powrót do pasji a teraz to czuję i jestem już bardzo zajarany . Kupiłem też Vittorio z 2023 roku i postanowiłem sklejać oba jednocześnie , jeden w domu a drugi na działce . Szacun dla Ciebie 🤜🤛
Powodzenia z Vittorio. Nieważne od rezultatów liczy się zabawa z tych lat młodzieńczych, kiedy siedziało się nad modelem
Wesoło będzie, jak dojdziesz do samolotów i działek p-lot. Bo jak je zobaczyłem, to naprawdę się zastanawiałem, czy sam autor dałby to radę skleić :)
Spokojnie.. damy radę : ) Podzielę się kilka sekretami i mam nadzieję, że w przyszłym roku takie zadania to będzie błachostka dla wielu modelarzy. Pozdrawiam serdecznie
W osobnym wpisie wyraziłem opinię, że pan Staszałek pewnie zrobił rysunki 1:200 i wtedy takie drobiazgi jak p-lotki dałoby się skleić przy odrobinie cierpliwości. Niestety MM ewidentnie pomniejszył rysunki do 1:300 i wyszły takie drobiazgi, że bez mikroskopu ani rusz... Trzymam kciuki za autora tego filmiku!
Lux
Jak wielu innych komentujących, też kleiłem jakiś statek wojenny z "Małego Modelarza", ale to było 30+ lat temu. Skończyłem go wtedy, ale bez żadnej wiedzy i odpowiednich narzędzi efekt był koszmarny i w końcu wyrzuciłem go, bo wstyd było patrzeć.
Dziś dotarł do mnie mój egzemplarz Vittorio, spróbuję go złożyć razem z Tobą.
Tylko nie STATEK WOJENNY, przyjacielu...
Muzyka w tle przeszkadza. A tu 1:38 mówiąca głowa nie jest zgrana z dźwiękiem. Poza tym super materiał. Bardzo wartościowy.
Szkoda, że jak wracałem do modelarstwa to nie było takich video poradników. Pewnie bym nie zmarnował tylu modeli.
Oglądanie tego i czytanie bloga coraz bardziej mnie przekonuje, by powrócić do schowanych w szafie polskich niszczycieli i je dokończyć :-)
PS. Ten ruch z ok. 14:59 rzadko kiedy mi wychodzi, jestem jednak bardziej za dzięcioleniem zaokrągleń :-)
super
Dzięki za materiał 💪👍
Dzieki za film, postanowilem wrocic do hobby ale po probie zrobienia Orla od Halinskiego (moje uposledzenie bo producent moim zdaniem rewelacyjny) przeszedlem na plastik, lekko mnie zmotywowales do kolejnego podejscia...Pozdro...
Zacznij od prostego modelu np. w skali 1:100. ORP Pomorzanin wydaje się sensowny z WAK, albo inny prosty model w tej skali
👍👍
👍
Dobra robota tylko tak dalej czekam na kolejne odcinki
subik
🖐😊👍👍👍👊👌
Leci łapa!
Pana komentarz w sprawie TH-cam bezcenny.
dzwiek jest ok muza nie zagłusza jest ok
Wreszcie sie doczekalem.Bylem ciekaw jak wykonujesz wregi i okazalo sie ze tak samo jak ja.Po przeskalowaniu modelu do A3 i karton 2mm dal sie we znaki reka przy wycinaniu ale dalem rade uwaga co do nozyka sie przydaje.Spasowanie elementow swiadczy o dobrym opracowaniu modelu idzie jak narazie wszystko dobrze.Na ta chwile zaczynam czyscic przed oklejeniem wszystkich wreg i pasowaniu wszystkiego,ciekawe kiedy nastepny odcinek mysle ze szybciej na blogu niz na fejsie - czekam ciekaw jestem jak przygotowujesz model do oklejenia.POZDRAWIAM.
Dzięki za komentarz. Z nieznanych mi powodów TH-cam automatycznie przeniósł go do folderu spam : ( Tak jak piszesz, kolejne aktualizacje będą zawsze najpierw na blogu z pełnym opisem, ewentualnie kilka zdjęć na FB. A film będzie dużo później, bo trzeba to zmontować itd. A tu jeszcze klejenie modelu po drodze : ) Każdy komentarz jest dla mnie ważny. Pozdrawiam.
Cześć gdzie zakupiłeś takie kostki montażowe
Na konkursie modelarskim w Przeciszowie było stoisko handlowe firmy, która ma wydruki akcesoriów 3D do modeli. Nazywa się RUFIO3D.
Super materiał. Mam jedno pytanie dotyczące wycinania elementów. Tniemy po zewnętrznej stronie linii, tak aby linia po wycięciu była widoczna na elemencie, a może po linii, albo po wewnętrznej stronie linii. Nikt o tym nie wspomina, a przy modelach o dużej długości na końcu może okazać się, że brakuje nam kilku mm albo jest za dużo.
W modelu Myflower z MM w opisie na początku jest napisane, że elementy wycinamy po zewnętrznej stronie linii. Ale pewnie zależy to od Autora opracowania.
Tutaj raczej mało kto o tym mówi, bo to bardziej indywidualne podejście i umiejętności. Ale tak żeby uogólniając to przyjęło się, że szkielet tnie się po linii, a części kolorowe albo po linii albo od wewnętrznej stronie żeby nie było widać czarnej kreski przy klejeniu. Chyba że czarna kreska nie przeszkadza wizualnie albo znika z retuszem. Jedynie odstępstwem jest reguła gdy instrukcja tekstowa w modelu mówi inaczej. Ale o tym jeszcze pogadamy za parę dobrych odcinków ; )
Oooo losie. Powrót do lat 90 gdy jako nastoletni szczaw próbowałem kleić takie modele. Chyba poddałem się przy piątym i nigdy do tego zajęcia nie wróciłem.
Teraz jest dużo fajnych i prostych modeli na start. Ja zaczynałem od ORP Pomorzanin z WAK, potem Orzeł z Mały Modelarz. Obydwa w skali 1:100 więc jest na czym potrenować starą pasję ; ) Na wejście do skali 1:200 dobrze wyglądają polskie torpedowce z I WŚ. OORP Mazur, Krakowiak, Ślązak, Podhalanin. małe zgrabne modele. Niedrogie. Części są tylko na dwóch arkuszach.
@kartonowe-hobby dzięki wielkie za rekomendację. Szczerze mówiąc chciałem zostać tu i poprzyglądać się świetnej pracy tylko jako teoretyk. Jednak przy tyłu propozycjach żal byłoby nie spróbować jeszcze raz.
Brakuje mi jednego waznego odcinka, bo wskakujesz od razu do modelu i ledwo opisales kleje (chyba, ze cos ominalem). Ale uzywasz sporo narzedzi - linijki, olfa, podkladki i tak dalej. Chetnie zobaczylbym wiecej szczegolow dotyczacych technik i narzedzi - jakie nozyki, jak ciac, po wewnetrznej czy zewnetrznej strony linii, jak sie upewnic, ze ciecie nie zniszczy papieru itd. Sporo tych informacji masz rozrzucone po calych odcinkach, i np. slucham o matach w polowie odcinka o ozebrowaniu.
Poza tym, dobra robota;) bede obserwowal.
Dzięki za wpis. Taki ogólny opis podstawowych narzędzi był w pierwszym odcinku ; ) Smaczki, jak wycinanie po krawędzi itd, to są już zaplanowane na inne odcinki, gdzie faktycznie używa się konkretnej techniki, konkretnego narzędzia do konkretnego zadania. Tutaj raczej skupiłem się tylko na szkielecie i jeśli nie wspomniałem o cięciu po zewnętrznej czy wewnętrznej znaczy, że nie miało do większego znaczenia akurat w tym określonym zadaniu. Ciężko byłoby opisać wszystko w jednym materiale a sztuka modelarska jest dość "obszerna". Także zachęcam do kolejnych materiałów. Chcę rozłożyć treści na poszczególne odcinki, a mamy dopiero 2 filmy z serii sklejania modelu od podstaw. W kolejnych produkcjach postaram wnikliwie pokazać jak ja pracuję, ale liczę też na komentarze innych modelarzy, bo technik i narzędzi jest sporo, a tutaj nie ma złych technik, tylko są różne. Pozdrawiam serdecznie : )
Śledzę bloga i ten kanał. Mam 50+, jako młodzieniec "poczyniłem" kilka modeli okrętów i samolotów z MM zarażony pasją przez Tatę. Po prawie 40 latach postanowiłem znów spróbować. Zanim zabiorę się za VV oraz jako przerwę w międzyczasie co proponujesz jako "rozbiegówkę"? Takie typowo "lekkie, łatwe i przyjemne" 🙂
Jeśli chcesz okręt/statek to ORP Pomorzanin z WAK jest super. Ewentualnie ORP Wicher z WAK lub Burza z Małego Modelarza. Idealne na rozbiegówkę. Samoloty to mogą być MIG-29 z WAK albo jakieś proste jednopłatowce np. Japońskie zero z Answer. Wierzę, że na pewno coś znajdziesz.
Gdzie można dostać takie kostki do sklejania wręg?
Podpinam się pod pytanie....????
Ja również
@@Nick-o9z3d Rufio 3D, pytaj o kostki montażowe, jest chyba kilka rozmiarów
@wysokastrzyzowskafotopulapka Dzięki....
Z ciekawości - butapren klei teoretycznie najlepiej jak faktycznie się go nałoży na obie powierzchnie i pozwoli odparować rozpuszczalnikowi (np. parę minut, kwestia grubości warstwy) - czy tutaj coś się zyskuje robiąc to 'na mokro'?
Akurat tutaj nie ma to większego znaczenia w moim przypadku. Na pewno będzie to miało znaczenie w kolejnym odcinku, gdzie będę kleił poszycie na styk. Wtedy warstwa kleju rzeczywiście musi być cienka. Myślę, że nie ma problemu aby smarować obydwie powierzchnie, tylko pytanie w jakim celu.. Celem ma być przyklejona wręga do tektury i obydwie metody klejenia dadzą ten sam efekt, przy czym podwójna warstwa to nieco więcej pracy.
Witam. Gdzie dostane takie kostki montażowe??? 41:22
Rufio 3D
Super, dzięki, też wracam. Jak się nazywają te kostki do stabilizacji wręg (35 lat temu nie było czegoś takiego) i gdzie to kupić? Pozdrawiam serdecznie
to są kostki montażowe z firmy RUFIO3D. Niestety kiedyś nie było takich cudów z druku 3D. a dzisiaj... az strach pomyśleć, co taka drukarka może jeszcze wydrukować : )
@kartonowe-hobby Dzięki. Pierwszego Vittorio sklejałem jeszcze w podstawówce, jakieś 35, 40 lat temu. Był też z Małego Modelarza. Kiedyś nawet szukałem tego wydawnictwa ale bez skutku. Zaczynam tego. Pozdrawiam.
TO jest jakaś encyklopedia modelarstwa papierowego a nie poradnik na yt😅🎉
Witam,Jakiej firmy są te żyletki
PROEDGE. made in USA. Tak jest nadrukowane na opakowaniu. Podejrzewam, że spokojnie znajdziesz odpowiedniki. Tutaj raczej firma nie ma znaczenia, tylko efekty jakie można uzyskać po używaniu takich żyletek. Pozdrawiam
Polecam UHU POWER !
Kolejny świetny film. Wiem że nagrywanie i obróbka zajmuje trochę czasu, ale wrzucaj kolejne odcinki jak najszybciej. Jestem pewien że Twoja widownia i zasięgi będą bardzo szybko rosnąć. Jeżeli chodzi o uwagi do nagrywania: staraj się mniej czytać przygotowanego tekstu z ekranu, a więcej mówić naturalnie od siebie. Wtedy lepiej to wygląda.
Dzięki za komentarz. Publiczne przemawianie nigdy nie było moją mocną stroną, ale z pewnością pomału oswajam się z tym faktem i mam nadzieje, że kolejne produkcje nie rozczarują Twoich oczekiwań : ) Pozdrawiam serdecznie
Witam przez przypadek trafilem na kanal mozna kontkat jakis do Pana ja wrocile. Do modelarstwa po 15 latach narazie sklejam japonski pancernik IJN HIEI w skali 1:300 ale czeka mnie yamato w skali 1:200 :) kilka porad bym potrzebowal :)
Napisz swoje pytania w jakimś komentarzu na blogu kartonowe-hobby.pl Na pewno odpiszę, a być może inni modelarze będą w stanie pomóc.
Jaki byś polecił statek na powrót po 25latach kupiłem sobie USS England wydawnictwo WAK i sie zastanawiam czy nie przegiołem z ta drobnicą😂😂😂 pozdrawiam
Ja bym polecał od skali 1:100 potem 1:200 itd. zależy jakie jednostki docelowo chciałbyś robić. Ja zaczynałem powrót do sklejania od ORP Pomorzanin z WAK i ORP Orzeł z Małego Modelarza. Napewno nie polecałbym Vittorio Veneto w skali 1;300 i podobnych pancerników bo osiądziesz z drobnicą. A jak skończysz prosty model z małą ilością części - ale tu ważne - jeśli skończysz to kolejny model już pójdzie z górki : ) Fajne pytanie, odpowiem bardziej szczegółowo w 5 odcinku z budowy Vittorio Veneto.
jak model ma pan nożyka olfa
Było wspomniane Olfa XA-1
Tu w komentarzach możemy być kolegami z tej samej pasji : ) Nie ma Pana. Nożyk XA-1, jak wspomniał kolega la.. Ale mogą nadać się inne, ja się już do niego oswoiłem i fajnie się sprawdza w moich zastosowaniach.
ja zielonej maty
Dlaczego nie wikol?
Wikol jest na bazie wody - teoretycznie się da, ale w praktyce trzeba bardziej uważać i ostrożnie naklejać całość, żeby arkusze z wręgami nie rozciągały włókien. Jeśli ktoś używa wikol to nie widzę problemu. Ja jednak wolę tą metodę
Ja używam zielonej maty... i nie narzekam.
Masz pewną rękę i sprawnie niczym chirurg operujesz nożem. Oglądając pracę osób takich jak Ty można nabrać mylnego przeświadczenia że to łatwe. Ta "łatwość" to jednak różnica która dzieli doskonałego modelarza od przeciętnego. Dbasz też o szczegóły i nic nie zostawiasz przypadkowi. Zawsze imponowało mi takie podejście ludzi, nie tylko do hobby. Cenne są też informacje na temat fizycznych właściwości tektury i ich możliwego wpływu na całość prac. To trochę jak z drewnem, które jest arcytrudnym materiałem do obróbki gdy się nie posiada wiedzy na temat jego właściwości. A przecież kartony, tektury, papier są przetworzonymi składnikami drewna. Precyzyjna, poparta wiedzą praca👍 I jeszcze na dodatek człowiek który się dzieli własnym doświadczeniem. Wspaniale, Brawo🙂👍
Dziękuję za komentarz. To prawda. Z początku przeczytałem kilka razy Twój komentarz, ale rozumiem doskonale. Na filmie wszystko jest przyspieszone i pozornie wygląda to na prostą sprawę, jednak film prezentuje wiele godzin pracy oraz jeszcze więcej lat klejenia modeli. Cieszę się, że zajrzałeś na ten kanał. Pozdrawiam serdecznie.
,😊
Bardzo fajny i przydatny materiał...szkoda tylko że Pan czyta... pozdrawiam
Też myślę, żeby popracować nad pewnymi umiejętnościami swobodnego wypowiadania się bez czytania : ) Można by oszczędzić pisania 16 stron tekstu A4 ; ) Ale czego nie robi się dla pasji :D
Film ciekawy ale prawie 6 minut żeby przejść do konkretu to trochę długo.
dla mnie krojenie wszystkiego nożem to jest jakaś masakra,wszyscy na tym youtubie kroją nożem,ludzie czy wy macie jakąś fobie do nożyczek? xd nożyczkami jest szybciej,wygodniej,precyzyjniej (i początkującym na pewno łatwiej),i nie trzeba dziesiątek ostrzy do wymiany
Ponad 30 lat kleje modele kartonowe i masz rację Nożyczki ✂️ 👍👍👍 do skalpelu nie mogę się przekonać Pozdr.
Nożyczki nie dają takiej precyzji jak nożyk. Poza tym paluchy bolą :-)
@@DonCogo u jakiegoś modelarza z youtuba słyszałem opinie,żeby nie ciąć nożyczkami po linii,bo nigdy prosto nie wyjdzie hehehe nie wiem,może uzywał nożyczek do paznokci :) naprawde jak ktoś mi pisze,żeby nożyczek nie używać w modelarstwie kartonowym to ja nie wiem gdzie sie schować :)
Nie do końca jest zawsze dokładniej i niszczy iszarpie krawendzie tak wogule
Ja wszystkich zaskoczę, od niedawna zacząłem używać noży krążkowych, podobnych jak te do pizzy :D Super mi się to sprawdza. Nóż 45mm używam do cięcia kartonu i i brystolu ale beż mocnych łuków. I 18mm do brystolu i kartek gdy występują łuki o mniejszym promieniu. Jednak ma to też swoje ograniczenia takie jak np. dojeżdżanie do narożników. Skalpeli i tak zawsze pod ręką.