Podziwiam pana, bo jestem początkującym pszczelarzem i ubieram się do nich jak kosmonauta, a pan w spodenkach, na krótki rękaw i bez rękawiczek, bałabym się. Mam tylko pytanie, po co je odymiać skoro są łagodne?
Dobry sposób ja to robię troszkę inaczej zabieram ul z 200 metrów za pasiekę , wytrzepuje wszystkie pszczoły z ramek . I wracam z pustym ulem na stare miejsce . Trutówki nie pokonają takiej odległości zawsze zginą gdzieś w trawie a pszczoła lotna wraca na swoje miejsce i jest dobrze . Daj znać jak Twój sposób czy wszystko w porządku Pozdrawiam
Jest dużo prostszy i bardzo skuteczny sposób bez wywożenia i wysypywania pszczół. Należy wyjąć dwie ramki z ula, wstawić w to miejsce dwie ramki z larwami, jajkami z innego ula, a między nie od razu wpuścić matkę. Dobrze żeby ramki z innego ula były larwy w różnym etapie rozwoju. Bardzo skuteczne i przy tym mało pracy. Polecam.
@@wiktormoronski7610 ja otwieram od razu, ale można zostawić na wygryzienie. W tym sposobie chodzi o to że pszczoły między tymi ramkami czują mleczko , tym samym psycha im się naprawia i są bardziej skłonne przyjąć matkę która w ich mniemaniu czerwi. Tak sobie to my ludzie tłumaczymy, a jak jest naprawdę to nie wiadomo. sposób w 80 % skuteczny, co przy trutówkach jest dobrym wynikiem przy małym nakładzie sił.
Niesamowita kicha ! Występując pszczoły pod samym wylotkiem . Trutuwka też wejdzie do ula .Ja wynosilem pszczoly okolo 100 m i tam wstrząsnąłem na trawę i mam w ten sposób pewność, ze trutuwka nie wruci . Ale tez dostrzegłem i minus w tej metodzie . mianowicie taki , ze dobre dwie garscie pszczół. usiadło na pobliskiej jabłoni i w żaden sposob nie chcialy wracac na swoje stare miejsce --- bo byla tam matka trutowa , której to nie sposób jest znaleźć nawet w takiej małej ilości pszczół.
Po drugie jestem zwolennikiem wysypywania pszczół przed ul nie kilka metrów od ula po za tym lepiej stracić trochę pszczół i uratować rodzinę niż ja stracić!
Przedewszystkim trzeba odnieść cały ul mninimum 50 metrów od starego miejsca ,wysypać wszystkie pszczoły na ziemię po czym pusty ul postawić w starym miejscu ,dobra pszczoła lotna wróci do ula a nieporządana trutówka,trótówki zostaną i zginą ,po czym poddaje się świeże jajeczka do tego ula i pszczoły zakładają matecznik na nową matkę
Żadne przenoszenie uli. Robię tak zawsze, nigdy nie miałem problemów i zbędne jest latanie 50 metrów. Owszem, masz racje zbędna pszczoła- czyli trutówka zostanie usunięta z tego ula to jedyny przywilej tego latania z ulem. Skoro wiem że nie ma matki poddaje od razu nową zakupioną matkę wiadomo że zazwyczaj w takiej rodzinie jest słabo, a za nim ci pociągną nową matkę to trochę zejdzie...
ZAWRACANIE KIJEM WISŁY ;PROSTY I PEWNY SPOSÓB TO WYMIENIĆ RAMKĘ Z CZERWIEM TRUTOWYM WRAZ Z PSZCZOŁAMI Z RAMKĄ PEŁNĄ OTWARTEGO CZERWIU WRAZ Z PSZCZOŁAMI ,GDY JEST WIĘCEJ RAMEK TO NALEŻY POSŁUŻYĆ SIĘ INNYMI RODZINAMI ;W TEN SPOSÓB RATUJEMY TĄ RODZINĘ POZOSTAWIAJĄC PSZCZOŁOM DO POZBYCIA SIĘ TRUTÓWEK .ŻYCZĘ POWODZENIA
Kolega nie odróżnia matki trutowej od trutówek. Wystarczy poczytać (również o metodach postępowania z takimi rodzinami). To co na filmiku jest bez sensu:(
+Wojte Sz rozwiń swoją myśl podeślij jakiś link chętnie się dokształcę, generalnie uważam, robię dobrze a to co w książkach nie musi być zawsze prawdą liczy sie skuteczność. Pozdrawiam.
+Wojte Sz To jest wiedza elementarna, nie potrzeba żadnych linków, wystarczy pstryknąć w Google. Oczywiście, książki o pszczelarstwie piszą debile i nieuki, kierując się "widzi mi się" i fantazją. Również pozdrawiam.
+Wojte Sz Skoro to jest wiedza elementarna to warto początkującym pszczelarzom pokazać jak to się mniej więcej robi. Chyba lepiej jest coś widzieć niż tylko sugerować się tym co pisze w google. To akurat pokazał mi znajomy pszczelarz który od lat tak robi i nie ma problemu. Więc Wojtku nie narzekaj. :) pozdro.
Matkę strutowiałą można w ten sposób odłowić zwłaszcza jeśli nie można jej znaleźć bo jest nieoznaczona, lub nie ma czasu na jej odszukanie, jest większa od robotnic wówczas na kracie się zatrzyma i nie wejdzie do ula. Ale trutówka to zwykła robotnica tych samych gabarytów co pozostałe pszczoły i na takiej kracie się nie zatrzyma, no chyba że same trutnie się powstrzyma, ale tutaj chyba nie o to chodziło. Rodzinę z trutówką wyrzucam jak najdalej mogę od macierzaka, co stanowi jakieś 50-60 m i niestety często trutówka wraca do macierzaka, gdyby coś takiego zrobić z unasienioną matką która strutowiała, podejrzewam że raczej by już nie wróciła.
Z tego co kolega napisał to miała być matka trutowa ,nie rozumiem twojego postępowania prościej by było wyszukać matkę i poddać nową ,chyba że chciałeś sprawdzić czy umieją latać .Zbędna praca ale jak tak lubisz to powodzenia i pozdrawiam.
nic nie mówisz gdzie trutówka, którą powiedzialeś, że złapiesz a na koniec pokazujesz matkę i nie wiadomo o co chodzi. Tak na prawdę nic z tego nie wynika. Jedna wielka bzdura......
@@pszczelarstwo-pasiekaapoll9911 Jesli decydujesz się na przedstawianie zagadnienia, to rób to rzetelnie. Niechlujstwa mamy dosyć na co dzień .............Puszczając to w necie, zawracasz ludziom głowę i zabierasz czas...........i co najważniejsze, wprowadzasz ludzi w błąd !!!!!!!!!!!!!!
To co wy pszczelarze robicie to nie idzie patrzec jak traktujecie te biedne pszczoly.Mordujecie matki które maja rok czy dwa bo wam miodu.mniej przyniesie rodzina czyli zysk dla was najważniejszy. To samo robicie z matka trutowa tez mordujecie a orawdopdobnie pszczoly chciały wyhodować druga matkę i pozniej pozwolic zyc tej matce trutowej wraz z druga nową matką. One sa bardziej humanitarne niz wy ludzie.
Bardzo cenne rady dla początkujących dla których kazda wskazówka jest na wagę złota (miodu ) :) Dzięki :-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Cześć Wojtku. Dziękuję za poświęcony czas :)
Podziwiam pana, bo jestem początkującym pszczelarzem i ubieram się do nich jak kosmonauta, a pan w spodenkach, na krótki rękaw i bez rękawiczek, bałabym się. Mam tylko pytanie, po co je odymiać skoro są łagodne?
Dobry sposób ja to robię troszkę inaczej zabieram ul z 200 metrów za pasiekę , wytrzepuje wszystkie pszczoły z ramek . I wracam z pustym ulem na stare miejsce . Trutówki nie pokonają takiej odległości zawsze zginą gdzieś w trawie a pszczoła lotna wraca na swoje miejsce i jest dobrze . Daj znać jak Twój sposób czy wszystko w porządku
Pozdrawiam
Pasieka Finezja Wszystko to prawda, ale dość odległości 30 metrivoyi ula.
Vladimir Mazur Możliwe ja tam dmucham na zimne i 200 metrów to nie problem taczki i w drogę
Pozdrawiam
Kolego ja wywiozlem 500 m wysypalem w pasiece widze malo pszczoly pojechalem pod wieczor pol rodziny siedzi na slupku na ogrozeniu
Ja też strącam trutówkę 30-50 metrów i to wystarczy spokojnie, kolego strąca 10 metrów i jest ok .
Jest dużo prostszy i bardzo skuteczny sposób bez wywożenia i wysypywania pszczół. Należy wyjąć dwie ramki z ula, wstawić w to miejsce dwie ramki z larwami, jajkami z innego ula, a między nie od razu wpuścić matkę. Dobrze żeby ramki z innego ula były larwy w różnym etapie rozwoju. Bardzo skuteczne i przy tym mało pracy. Polecam.
matkę od razu otworzyć czy zostawić na wygryzieniu ?
@@wiktormoronski7610 ja otwieram od razu, ale można zostawić na wygryzienie. W tym sposobie chodzi o to że pszczoły między tymi ramkami czują mleczko , tym samym psycha im się naprawia i są bardziej skłonne przyjąć matkę która w ich mniemaniu czerwi. Tak sobie to my ludzie tłumaczymy, a jak jest naprawdę to nie wiadomo. sposób w 80 % skuteczny, co przy trutówkach jest dobrym wynikiem przy małym nakładzie sił.
Niesamowita kicha ! Występując pszczoły pod samym wylotkiem . Trutuwka też wejdzie do ula .Ja wynosilem pszczoly okolo 100 m i tam wstrząsnąłem na trawę i mam w ten sposób pewność, ze trutuwka nie wruci . Ale tez dostrzegłem i minus w tej metodzie . mianowicie taki , ze dobre dwie garscie pszczół. usiadło na pobliskiej jabłoni i w żaden sposob nie chcialy wracac na swoje stare miejsce --- bo byla tam matka trutowa , której to nie sposób jest znaleźć nawet w takiej małej ilości pszczół.
Hahaha dobre ale się uśmiałem. Proszę Pana robię tak od jakiegoś czasu i nigdy nie miałem problemu z przesypywaniem. Pozdrawiam.
Po drugie jestem zwolennikiem wysypywania pszczół przed ul nie kilka metrów od ula po za tym lepiej stracić trochę pszczół i uratować rodzinę niż ja stracić!
a co z matką trutową
Wysłałem do Kolegi email w tej sprawie. Pozdrawiam.
Przedewszystkim trzeba odnieść cały ul mninimum 50 metrów od starego miejsca ,wysypać wszystkie pszczoły na ziemię po czym pusty ul postawić w starym miejscu ,dobra pszczoła lotna wróci do ula a nieporządana trutówka,trótówki zostaną i zginą ,po czym poddaje się świeże jajeczka do tego ula i pszczoły zakładają matecznik na nową matkę
Żadne przenoszenie uli. Robię tak zawsze, nigdy nie miałem problemów i zbędne jest latanie 50 metrów. Owszem, masz racje zbędna pszczoła- czyli trutówka zostanie usunięta z tego ula to jedyny przywilej tego latania z ulem. Skoro wiem że nie ma matki poddaje od razu nową zakupioną matkę wiadomo że zazwyczaj w takiej rodzinie jest słabo, a za nim ci pociągną nową matkę to trochę zejdzie...
ZAWRACANIE KIJEM WISŁY ;PROSTY I PEWNY SPOSÓB TO WYMIENIĆ RAMKĘ Z CZERWIEM TRUTOWYM WRAZ Z PSZCZOŁAMI Z RAMKĄ PEŁNĄ OTWARTEGO CZERWIU WRAZ Z PSZCZOŁAMI ,GDY JEST WIĘCEJ RAMEK TO NALEŻY POSŁUŻYĆ SIĘ INNYMI RODZINAMI ;W TEN SPOSÓB RATUJEMY TĄ RODZINĘ POZOSTAWIAJĄC PSZCZOŁOM DO POZBYCIA SIĘ TRUTÓWEK .ŻYCZĘ POWODZENIA
Tytuł nagrania pisze matka trutowa, a w nagraniu mówisz o trutówkach a to jest co innego.
Krata odgrodowa nic nieda przejdzie
To ulik Twojej produkcji kolego ?? Skąd kupujesz poliuretan a i b ??
Poszukaj na internecie poychensystem zapraszam szybki kontakt i wysyłka ;)
Przede wszystkim trzeba przestawić kamerę a nie co chwilę ją zasłaniać. Wystarczy trochę pomyśleć
Dobrze, że Pan jest idealny 😊😊
Kolega nie odróżnia matki trutowej od trutówek. Wystarczy poczytać (również o metodach postępowania z takimi rodzinami). To co na filmiku jest bez sensu:(
+Wojte Sz rozwiń swoją myśl podeślij jakiś link chętnie się dokształcę, generalnie uważam, robię dobrze a to co w książkach nie musi być zawsze prawdą liczy sie skuteczność. Pozdrawiam.
+Wojte Sz
To jest wiedza elementarna, nie potrzeba żadnych linków, wystarczy pstryknąć w Google. Oczywiście, książki o pszczelarstwie piszą debile i nieuki, kierując się "widzi mi się" i fantazją. Również pozdrawiam.
+Wojte Sz Skoro to jest wiedza elementarna to warto początkującym pszczelarzom pokazać jak to się mniej więcej robi. Chyba lepiej jest coś widzieć niż tylko sugerować się tym co pisze w google. To akurat pokazał mi znajomy pszczelarz który od lat tak robi i nie ma problemu. Więc Wojtku nie narzekaj. :) pozdro.
Matkę strutowiałą można w ten sposób odłowić zwłaszcza jeśli nie można jej znaleźć bo jest nieoznaczona, lub nie ma czasu na jej odszukanie, jest większa od robotnic wówczas na kracie się zatrzyma i nie wejdzie do ula.
Ale trutówka to zwykła robotnica tych samych gabarytów co pozostałe pszczoły i na takiej kracie się nie zatrzyma, no chyba że same trutnie się powstrzyma, ale tutaj chyba nie o to chodziło.
Rodzinę z trutówką wyrzucam jak najdalej mogę od macierzaka, co stanowi jakieś 50-60 m i niestety często trutówka wraca do macierzaka, gdyby coś takiego zrobić z unasienioną matką która strutowiała, podejrzewam że raczej by już nie wróciła.
Powkladac te same rameczki a na rameczki zrobic kupke
Z tego co kolega napisał to miała być matka trutowa ,nie rozumiem twojego postępowania prościej by było wyszukać matkę i poddać nową ,chyba że chciałeś sprawdzić czy umieją latać .Zbędna praca ale jak tak lubisz to powodzenia i pozdrawiam.
I znów wstawiłeś ramki z czerwem trutowym ,kardynalny błąd
I zrobił bym to samo jeszcze raz ale dzięki za komentarz 😀
nic nie mówisz gdzie trutówka, którą powiedzialeś, że złapiesz a na koniec pokazujesz matkę i nie wiadomo o co chodzi. Tak na prawdę nic z tego nie wynika. Jedna wielka bzdura......
Nie pasuje to nie oglądaj. Jak masz jakieś ale....
@@pszczelarstwo-pasiekaapoll9911 Jesli decydujesz się na przedstawianie zagadnienia, to rób to rzetelnie. Niechlujstwa mamy dosyć
na co dzień .............Puszczając to w necie, zawracasz ludziom głowę i zabierasz czas...........i co najważniejsze, wprowadzasz ludzi w błąd !!!!!!!!!!!!!!
@@zbynek5343 nikt jakoś nie narzeka 😉 ja tak zawsze robiłem i problemów Nie miałem powodzenia czesc
To było stateczne rozwiązanie? Jednak czystość rasy jest dobra:))))
Najlepiej pszczoły wysypać z dala od ula.Trutówka nie wróci.
Wprowadzasz ludzi w błąd, wiem że nie robisz tego specjalnie, lecz nie masz wiedzy
Więc proszę nie oglądać ☺😁
To co wy pszczelarze robicie to nie idzie patrzec jak traktujecie te biedne pszczoly.Mordujecie matki które maja rok czy dwa bo wam miodu.mniej przyniesie rodzina czyli zysk dla was najważniejszy. To samo robicie z matka trutowa tez mordujecie a orawdopdobnie pszczoly chciały wyhodować druga matkę i pozniej pozwolic zyc tej matce trutowej wraz z druga nową matką. One sa bardziej humanitarne niz wy ludzie.
Brak slow. Proponuję ci się dobrze wyspać
Co ty człowieku bredzisz!Jak chcesz się publicznie wypowiadać na jakiś temat to zgłębiaj swoją wiedzę zamiast wygadywać takie bzdury!!!!!!!!!!
Niektórzy muszą błysnąć , jak nasi celebryci choc nie mają choćby zielonego pojęcia o czym mówią .To żałosne !
"Niż wy ludzie" ??? A ty co, pszczoła ?