Witam, mam pytanie bo wczoraj dodałem 2 ramki z larwami do rodziny trutowej. Pomysł mój był taki aby odciągnęły sobie pszczoły mateczniki ratunkowe, wychowały matki, wygryzienie, lot godowy, powrót, ścięcie trutówek i powrót do normalności. Mój ul to leżak, dość ciężki dlatego zmiana miejsca nie wchodziła w grę...
jeżeli w odstawionym ulu zostaną ramki z czerwiem trutowym, napewno nie wszystkie pszczoły wrócą na stare miejsce. Może zostać niemała ilość pszczół karmicielek, które opiekują się czerwiem. Proponuję przy tej metodzie, ramki z czerwiem trutowym (bez pszczół) zwrócić do nowego ula. Jak w nowym ulu zostanie przyjęta matka i tak pszczoły wszystko po trutówkach usuną, włącznie z czerwiem i jajeczkami.
Co zrobić gdy trutówka pojawi się w trakcie sezonu (w trakcie kwitnienia lipy). Czy odczekać aż pszczoły nanoszą do nadstawek (czy taka rodzina w ogóle będzie nosić nektar) czy lepiej zastosować Twój zabieg od razu?
@@miodowekrolestwo6770 a zrobiłem tak i jest Oki. A co lepsze połączyłem odkład w którym była matka młoda nie czerwiąca na gazetę z krata ogrodową z młoda matka czerwiąca i jest narazie Oki.
Nie, bez przesady ale wysypywanie pszczół z ula w trawę gdzieś kilkadziesiąt metrów dalej i liczenie na to że trutówki nie wrócą bo są za ciężkie do lotu jest błędem, bo wracają. A więc latać mogą. Ja mając taki przypadek wysypuję pszczoły po wcześniejszym odymieniu podkurzaczem w trawę gdzieś dalej, zabieram ul, pszczoły rozlatują się po najbliższych ulach, do uli gdzie normalnie czerwią matki, trutówki nie zostaną wpuszczone, na drugi dzień do wieczora w miejscu gdzie stał ul już nie ma pszczół, wszystkie są w najbliższym ulu lub ulach, robię bardzo silny odkład z najbliższego ula, podaję matkę UN, dokładam ramki z czerwiem na wygryzieniu i tyle w temacie. Trutówki to przypadłość tych którzy z pszczołami dopiero zaczynają.
@@MrMuminek1177 Ok ,dlatego nie wysypuję pszczół w tym jest patent na to aby trutówka nie wróciła . Osobiście też nie bawie się w to ,pokazałem tylko sposób.Pozdrawiam
Kolego ,a próbowałeś połączyć rodzinę z trutówkami z normalną rodziną- wystarczy położyć na drugim korpusie i po problemie. Pszczoły znajdą trutówki i zrobią z nimi porządek. Aha jeszcze mi się nie zdarzyło ścięcie matki przy takim łączeniu. Pozdrawiam.
Mam właśnie taki problem z odkładem gdzie pszczoły strutowiały i chcę zastosować Pana sposób. Jak wypróbuję to napiszę później jak poszło :)
Wszystko pięknie przekazane. Gratuluje. Pozdrawiam
Wspaniała rada dziekuje
Super , ja właśnie mam taki problem ze już 2 matki mi ściely i jutro tak zrobię 🙂
Dobra metoda . Wszystko ładnie objaśnione
Dzieki bardzo za porade. Bede probowal w weekend. Dam znac jak poszlo. Pozdrawiam
Najlepszy sposób
Zrobiłem i wyszło !!! Rodzinka uratowana - nowa matka przyjęta i zaczęła czerwić !!!! Dzięki za radę !!!
Cieszę się że mogłem pomóc
@@miodowekrolestwo6770 Pana PATENT "sprzedałem" dalej :):):)
Witam, mam pytanie bo wczoraj dodałem 2 ramki z larwami do rodziny trutowej.
Pomysł mój był taki aby odciągnęły sobie pszczoły mateczniki ratunkowe, wychowały matki, wygryzienie, lot godowy, powrót, ścięcie trutówek i powrót do normalności.
Mój ul to leżak, dość ciężki dlatego zmiana miejsca nie wchodziła w grę...
Matkę unasienniona podałem z małą rodziną 4ramki polnadstawka na gazetę zwilżoną rumiankiem i melisą pszczoły zrobiły swoje . pełne przyjęcie
jeżeli w odstawionym ulu zostaną ramki z czerwiem trutowym, napewno nie wszystkie pszczoły wrócą na stare miejsce. Może zostać niemała ilość pszczół karmicielek, które opiekują się czerwiem. Proponuję przy tej metodzie, ramki z czerwiem trutowym (bez pszczół) zwrócić do nowego ula. Jak w nowym ulu zostanie przyjęta matka i tak pszczoły wszystko po trutówkach usuną, włącznie z czerwiem i jajeczkami.
Super film. Nie słyszałem o tej metodzie. A jest naprawdę prosta i na pewno skuteczna. Pozdrawiam
Oby nie było trzeba z niej korzystać. Pozdrawiam
Co zrobić gdy trutówka pojawi się w trakcie sezonu (w trakcie kwitnienia lipy). Czy odczekać aż pszczoły nanoszą do nadstawek (czy taka rodzina w ogóle będzie nosić nektar) czy lepiej zastosować Twój zabieg od razu?
Witam zrobiłem tak ale w starym ulu zostało bardzo dużo pszczoły czy to jest normalne 1 dzień stało 25 metrów ul od ula??
A ul musi być takisam czy może być inny, ale ciągle w tym samym miejscu.?
Łapka w górę, pozdrawiam 🙂
Metodę można stosować wiosną i latem , od połowy września rodzina byłaby skazana na zagładę
Fajnie. Szukam innych Pana filmów
pozdrawiam
Witam też mam podobny problem a na ilu ramkach musi być garbato żeby wywnioskować że to trutówka bo u mnie na razie na jednej
Bez znaczenia
A mam pytanie czy można połączyć z odkładem na gazetę i kratę ogrodową?
tak
@@miodowekrolestwo6770 a zrobiłem tak i jest Oki. A co lepsze połączyłem odkład w którym była matka młoda nie czerwiąca na gazetę z krata ogrodową z młoda matka czerwiąca i jest narazie Oki.
Dziękuję jutro matka przyjdzie i tak zrobię.
Fajny patent. Wcześniej wysypywałem około 20m od ula.
Trutówki latają, nie ma gwarancji że do ula nie wróci ich choćby część, nie jest to najlepszy sposób.
Ciekawa teoria z tymi latającymi trutówkami ,może jeszcze nektar przynoszą ???
Nie, bez przesady ale wysypywanie pszczół z ula w trawę gdzieś kilkadziesiąt metrów dalej i liczenie na to że trutówki nie wrócą bo są za ciężkie do lotu jest błędem, bo wracają. A więc latać mogą. Ja mając taki przypadek wysypuję pszczoły po wcześniejszym odymieniu podkurzaczem w trawę gdzieś dalej, zabieram ul, pszczoły rozlatują się po najbliższych ulach, do uli gdzie normalnie czerwią matki, trutówki nie zostaną wpuszczone, na drugi dzień do wieczora w miejscu gdzie stał ul już nie ma pszczół, wszystkie są w najbliższym ulu lub ulach, robię bardzo silny odkład z najbliższego ula, podaję matkę UN, dokładam ramki z czerwiem na wygryzieniu i tyle w temacie. Trutówki to przypadłość tych którzy z pszczołami dopiero zaczynają.
@@MrMuminek1177 Ok ,dlatego nie wysypuję pszczół w tym jest patent na to aby trutówka nie wróciła . Osobiście też nie bawie się w to ,pokazałem tylko sposób.Pozdrawiam
Kolego ,a próbowałeś połączyć rodzinę z trutówkami z normalną rodziną- wystarczy położyć na drugim korpusie i po problemie. Pszczoły znajdą trutówki i zrobią z nimi porządek. Aha jeszcze mi się nie zdarzyło ścięcie matki przy takim łączeniu. Pozdrawiam.
Masz kolego całkowitą rację ,tylko wtedy łączysz rodziny a ten sposób pozwala na uratowanie istniejącej rodziny.Pozdrawiam
o wielki plus za ten komentarz, właśnie chce połączyć taką rodzinkę
Dzekoje
Jeżeli jest to inna rasa to nic z tego
Metoda nie ma znaczenia jeśli jest zmiana rasy,czy linii .przeważnie ciężko bywa.
zdajesz sobie sprawę ile razy powtórzyłeś to samo, pierwsze 5min filmu można pominąć
Ja na twoim miejscu pominą bym cały ,a nie męczył bym się słuchaniem i oglądaniem.
Teoria super ale nic nie pokazałeś i myśle ze dla młodych pszczelarzy słabo to się utrwali pozdrawiam
Nie musi się utrwalać jak będziesz potrzebował to znajdziesz w sieci.
nie masz kogo poprosić o przekazanie tych treści? Gość to owijanie w bawełnę 7 minut i pod koniec coś ciekawego.