- co się stało? - rudy się spi**dolił - i to jeszcze bez kasku - czekaj jeszcze chcę zobaczyć jak spada * kot spada * okej, idziemy" po prostu genialne
Ciekawostka!! Po upadku kotagonisty w przepaść, gdy stanie się nad dziurą z której spadł, można usłyszeć jak pozostałe koty miałczą, nawołując w rozpaczy za poległym kamratem. Więc proszę przestać szerzyć oszczerstwa na temat tych ślicznych kotków.
@@Ptaku93 Zrobiłby. Kiedyś miałem dwa koty i bardzo często się bawiły w salonie, ale po śmierci jednego to nich było widać u drugiego kota po zachowaniu i aktywności fizycznej, że jednak był smutny i się martwił.
Ciekawym rozwiązaniem byłoby przełamanie bariery czyli, że robot jest pośrednikiem między nami i kotem. Czyli kot musi uciec z lokacji i My musimy mu pomóc i aby to zrobić jest robot który jest "tłumaczem" między graczem i do nas by się zwracał a kotem
Gra jest świetna, mnie bardzo przypadła do gustu, a co do negatywnych opinii, no to cóż... Wszystkim nie dogodzisz, zawsze znajdzie się jakiś element, który może komuś nie podpasować. Ludzie są różni, mają różne gusta, różne oczekiwania ale skoro na takim Steamie ocena stoi aktualnie na poziomie 97% pozytywnych recenzji, to raczej jest coś na rzeczy. Twórcy, moim zdaniem, poradzili sobie tu bardzo dobrze i stworzyli historię w taki sposób, żeby trafiał do jak najszerszego grona odbiorców. Gdyby stworzyli grę wg tego, jak quaz sobie to wyobrażał, to dostalibyśmy zapewne jakiś kolejny bezpłciowy symulator, który polegałby na dosłownie byciu kotem i interakcja ze światem kończyłaby się na zrzucaniu doniczek z dachu, który zebrałby mieszane opinie, no ale ku uciesze tych, którzy chcą grę z "prawdziwym" kotem. Nie jestem kociarzem, nigdy nie czekałem na ten tytuł, a zainteresowałem się nim tylko dlatego, że był w top sellerach na Steamie i mogłem go tanio kupić.
Hm, jestem kociarą (w domu były koty od kiedy tylko pamiętam, psy też były, ale koty to moje ukochane zwierzęta) i stwierdzam, że gra jest spoko. Kot w niej przedstawiony jest pewną fantazją na temat kotów, ale też znam koty, które mogłyby pomagać swoim towarzyszom. W naturze zresztą dzikie koty pomagają sobie w stadzie. Nie zawsze, ale takie sytuacje są nam znane. Koty też mają emocje, ale nie rozumieją świata tak jak ludzie, bo w końcu są zdecydowanie ,,prostsze" od ludzi.
Ciekawy pomysł na grę. Wcielanie się w takie małe stworzenie zmienia sposób obserwacji i interakcji z otoczeniem. Oczywiście takiego typu sposób rozgrywki zdarzał się w historii gier. Były takie gry jak Airfix Dogfighter, Revolt, Toy Story 2, Fur Fighters. Było też Army Men, które było rts-em, ale w skali małych plastikowych żołnierzyków. Fajne to były gry, polecam. Może tak dobrze je wspominam przez nostalgię, ponieważ wszystkie z tych gier mają już 22 lata. Za wyjątek można uznać Army Men, gdyż pierwsze odsłona serii powstała w '98, a ostatnia świetnie oceniana w 2002, w którą nie miałem okazji zagrać. Niestety nie zdarza się aby twórcy gier dali nam możliwość grania w takich małych światach. Przy takiej perspektywie całkiem inaczej widzi się ten otaczający świat. Można sobie zrobić porównanie w GTA V. W grze występują pejotle, po zjedzeniu których protagonista ma odlot i zmienia się w jedno z kilkudziesięciu zwierząt. Najlepiej to odczuć jeśli mieście będzie się biegać, czy może kicać zającem. Co prawda sam gameplay w tych momentach jest ubogi, ale perspektywa robi swoje. Twórcy mogliby robić więcej gier w takiej skali. Materiał oczywiście świetny. I ten dubbing +
Niestety dygresja quaza jest błedna. W świecie gry dowiadujemy sie że roboty uzyskaly swiadomosc po 2 544 875 556 dni (wyewoluowały również potrzebę jedzenia). Przez ten czas dziwniejszej jest ze kot przypomina kota niż to że przynosi klucze czy że stały sie bardziej inteligentne i empatyczne ;) Czlowiek w dniach potrzebowal "jedynie" 45 625 000 by wykształtowac psy w obecnym kształcie
5:36 podczas przechodzenia miałem to samo wrażenie i czułem, że główny bohater raczej powinien się w tej scenie zacząć miziać z dłonią robota, aby choć trochę było czuć, że to jednak kot.
Późniejsze udomowienie kotów nie ma większego znaczenia. Główna różnica między psami polega na tym, że pies jest zwierzęciem stadnym a w stadzie obowiązuje hierarchia i bardziej złożone interakcje społeczne, koty nie są (z wyjątkiem lwów).
Ja bym uważał z takimi teoriami... mamy już w historii przykład jak ludzkie myślenie sprawiło że rodzice w wilczej rodzinie (czy tam jak tam sobie to chcesz nazywać) zostali nazwani "wilkami alfa" i stwierdzono że nie chodzi o pokrewieństwo (chodzi mi o strukturę rodzinną), "doświadczenie", wychowanie wilków a siłę...
@@Lathkens Nie widzę tu dowodów anegdotycznych, a informacje które są latwo dostępne, a poza tym wiesz co znaczy teoria w kontekście nauki? Bo tak to przedstawiłeś że zwątpiłem i obawiam się że używasz znaczenia potocznego (teoria względności, niezależnie od jej poprawności dalej jest teorią)... ja tylko mówię że wystarczy spojrzeć na wilki i porównać to całe twierdzenie że przewodzi im najsilniejszy (kiedy w istocie jest to najstarszy) z nowszymi badaniami by zobaczyć jak czasem można coś źle zinterpretować i mieć autorytet (bo np. są to badania, co z tego że źle przeprowadzone i stwierdza to autor?)... jak chodzi o mój przykład to wybacz, ale nie będę udowadniał łatwo dostępnych informacji, a jak się mylę z twierdzeniem "Uważano że grupie wilków przewodzi silny alfa kiedy to są tak na prawdę najstarsze wilki "alfa"." to powiedz mi czemu, a jak o coś innego to nie rozumiem o co może chodzić.
@@Lathkens jak już chodzi o psy to dopiszę że nie wiem... może należałoby spojrzeć na temat teorii dominacji (jej bezzasadności) i tego jak psy nie tworzą stada, ani nie są w hierarchii z człowiekiem, a tworzą grupę rodzinną? Myślę że google jest ogólnodostępny i jest on wypełniony nie tylko błędnymi informacjami, a jak popełniłem błąd i to co z niego wyciągnąłem jest błędne, to z chęcią go poprawię... nie zajmuję się psami, a też tutaj raczej sprawdzam informacje o tyle o ile to czy coś pamiętam jest w miarę zgodne z tym co mogę znaleźć w kilka minut... zwracam uwagę na ciekawy temat, a nie mówię fakty objawione.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie z tą kotowatością. Dla mnie gra dość ciekawa ale czekam na promocję 120 zł za w zasadzie symulator chodzenia to trochę dużo i to jeszcze na 6 godzin.
Hah, dokładnie tak samo zepsuł mi się skrypt jak w 11:10. Dłuższy czas ganiałem się z robotami na początku poziomu, żeby znaleźć drogę na dół, a ten stał jak kołek i drzwi nie chciał otworzyć 😆
Dobrze, że można przewijać rozdziały... :) bez obraz ale te teksty dla mnie są tak gęste, że nie mogę się przez nie przebić. Aczkolwiek podziwiam autora za ilość wypowiadanych zdań w trakcie swoich filmów (jakichkolwiek) bo to na pewno tytaniczna praca.
Co do nazbyt ludzkiego kota. W stray doszło do apokalipsy, co pewnie doprowadziło do selekcji kotów przetrwały tylko najlepsze geny. W dodatku w stray minęło sporo czasu nie (nie pamiętam ile) odkąd wymarli ludzie więc koty miały czas na ewolucję
Nazbyt ludzki kot. Tak jakby gry odzwierciedlały rzeczywistość. To tak jakby się miał kto przyczepić do nazbyt nieprawdziwego żołnierza,którym biegasz i się nie męczy,czy to w wyścigach Forzy,że samochód nie jest samochodowy,bo benzyna się nie kończy i nie złapiesz "kapcia". Dla mnie kompletnie bez sensu.
Nie wiem dlaczego ale grając w Stray miałem wrażenie powiewu świeżości, jak bym grał w coś zupełnie nowego, bardzo mi się ta gra podobała choć sam nie wiem dlaczego
Nie dajmy się zwieść, ta gra to obrzydliwa propaganda kotów. Ta małe, wredne i samolubne gobliny chcą abyśmy byli ich niewolnikami, nie dajmy się! A tak na serio, gra mi się podobała piękny świat i grafika, solidna opowieść i całkiem fajny styl poruszania się, chyba największą wadą jest długość, bo w tym świecie samemu posiedziałbym dłużej.
To wcale nie jest takie śmieszne, jakby się mogło wydawać. Istnieje teoria, dość mocno badana, że koty kształtują swoje środowisko, zarażając toksoplazmozą. Ich cele i cel istnienia tego pierwotniaka poniekąd się uzupełniają. Pierwotniak „dba” o dobrostan swojego żywiciela. Stąd zakażone nim myszy nie uciekają przed kotem... Ludzie zwykle są tylko nosicielami, albo choroba przebiega u nich bezobjawowo. Niemniej potrafi dość mocno wpłynąć na ludzką psychikę. Od zachowania, po atrakcyjność. Są na to badania... Natomiast jest jeszcze jeden aspekt, który się bada. Otóż zarażeni lubią koty, dbają o nie, czasem do przesady - jak babcie kociary, pragnące posiadać wszystkie koty świata w swoim mieszkaniu w blokach. Czynią to nieświadomie, bo są kocimi zombie... ;) Z niektórych teorii wręcz wynika, że to nie człowiek udomowił kota, tylko odwrotnie. I coś w tym z pewnością jest!
Bez przesady koty są jeszcze inteligentne. I potrafi zaszkoczyc. Mój pierwszy kot potrafił przynieść zegarek no i go ukraść. No i przychodzą do mnie myć się jak i część podaje mi głowę na przywitani
koty są inteligentne bo muszą być aby przechytrzyć myszy, muszą analizować co myszy robią! z tego powodu są ponad psami, gdzie psy polegają na starcie, nosie by wywąchać padlinę. Quaz pierdzieli brednie o późnym ostwojeniu a to koty były udomowione jako piersze! są na to dowody w Egipcie! nie ma świętych psów! psy są bardziej ludzkie z powodu tego że wilki nie polują a węszą za PADLINĄ! są PADLINOŻERNE, stadne, dlatego i tylko dlatego zachowują się inaczej niż koty. To znaczy że nigdy kot nie będzie taki jak pies! biologicznie to nie możliwe bo nie są padlinożercami!!!
Gra jest bardzo dobrze zrobiona i jakoś śmiga na moim leciwym sprzęcie w 4k więc optymalizacja jak najbardziej dobra. Grałem w masę gier i tutaj niczego się nie mogę czepić. Czekam na kolejną część.
a mój kot nawet rzucał się w ramiona, jak człowiek, tulił się ze mną, i przynosił mi pod drzwi martwe ptaki i nornice więc tak, koty mogą wykonywać questy, i nie są stadne więc nigdy nie będą takie wytresowane jak psy, nie będą słuchać rozkazów pana bo nie polegają na nim by przetrwać, same zdobywają pokarm, a to dlatego że są drapieżnikami, a nie padlinożercami.
Świetna recka Quaz,słyszałem wcześniej trochę o tej grze,jednak nie na tyle by się zainteresować-Dzięki Twojej recenzji dowiedziałem się,że chciałbym zagrać,jednak nie zagram z powodu nie ukazania się tej gry na Xboxa 😿...(sad cat noise).Kto wie,może się kiedyś doczekam portu na Xbox,puki co będę MIAŁ nadzieję XD.Pozdrawiam serdecznie i dziana 💪😎👊
@Cichyy w topce napewno bedzie gow horizon i dying light ale stray tez powinno byc wysoko dzis przeszedlem i mnie jedna z najlepszych gier w jakie gralem
Mógłby ktoś napisać nazwę miasta o którym mowa w 7:45 ? Nie potrafię znaleźć po nazwie. @EDIT znalazłem. Dla zainteresowanych podaję nazwę: Kowloon Walled City
Z tym chodzeniem po kanałach wentylacyjnych, aż mi się MGS 1 przypomniał. Świetna gierka. Uczta dla oczu. Polecam na parę dobrych godzinek
2 ปีที่แล้ว +1
Poszperałem nieco na angielskim TH-cam, i kot w Stray faktycznie jest już udomowiony, bo akcja dzieje się 7000 lat po pladze, która wyniszczyła ludzkość. A te roboty to mogą być ludzie, którzy przenieśli swoją świadomość do robotów, więc może zwierzęta przez jakiś czas były w podziemnych mieście, ale wyszły. 7000 lat to chyba wystarczająco, by udomowić dzikie zwierzę, jak kot.
Mam podobne odczucia tzn nie spodziewałem sie cudów wiedząc ze to małe studio, choć w katalogu tego wydawcy sa gry ktore oceniłem wysoko mimo iż rozgrywki w nich za wiele nie ma a i większość z tych ktore ograłem to doświadczenia na jedno dwa posiedzenia. W mojej opinii to OK gra, 2 posiedzenia i łącznie 7h nie żałuje czasu spędzonego ale mam tez wrażenie ze troche niewykorzystany potencjał. Co wiecej odnoszę tez wrażenie ze pies pasowalby by tam bardziej, choćby z racji jak do wielu zadań wykorzystuje sie psy. A koty wiadomo chodzą własnymi drogami wiec to ze kot wykonywał zadania jakos średnio mi sie kleiło. Na plus świat wykreowany ten był interesujący.
Lubię gry, azjatyckie klimaty oraz uwielbiam koty. Dla mnie must have. Czekam tylko aż wyjdzie pudełkowa edycja i w końcu będę mógł sam pobiegać tym mruczkiem ^^
Jedyna wadą tej gry jest fakt grania kotem hakerem, posłańcem, maszynistą, informatykiem, pilotem dronow xD nie no dysonans za duzy. Wystarczyło wykreować jakąś zmyślona postać. Poza tym mam alergie i kichalem na pada :D ale klimat i opowieść super
Możliwe, że dzisiejsze domowe koty pomału się udomawiają, bo znałem kota co to listy swoim właścicielom przynosił i czekał na ich powrót... Jeżeli wyszlośmy w trójkę ale jedynie dwóch z nas wróciło, kot wtedy czekał przy drzwiach przez pewien czas, nawet gdy dostawał jedzenie od nas... Niezaprzeczalnie raczej dziwny był to kot, ale może w przyszłości będzie nam dane szkolić koty
to są milenia w przyszłość, nie pamiętam ile tam dokładnie było... przez tyle czasu to te koty już spokojnie mogły inteligencją przegonić szympansy kto wie, może nawet gazety czytają xD w tym opustoszałym miejscu (w sensie takie stare jeszcze przez ludzi pisane) także wsadzenie człeka za stery takiego kota jest... wytłumaczalne
Z tą dygresją to trochę odjechałeś :D Jakby to miało być odwzorowanie prawdziwego kota to w ogóle miałby w poważaniu Twoje sterowanie i cała gra polegałaby na patrzeniu jak leży albo się liże po tylnej części ciała ;) Kociarze nie dlatego są zafascynowaniu tą grą że przedstawia ich wymarzoną wersję kota tylko dlatego że po prostu jest tam kot, a oni jak zobaczą gdzieś kota do dostają kota :D Wiem bo mam jednego w domu (kota i kociarza) :D
@@AdamZ04 tu masz rację. Tivolt i Sarge oczywiście to czołówka, dodajmy jeszcze Rocka, który czasami urywek live'a wrzuci jako serie, albo Corle. Ale dalej to nic w porównaniu z okresem kilka lat temu! Mysle, że Quaz ma na tyle oryginalny sposób narracji, ze takie lets playe mógłby się świetnie przyjąć.
Polecam powieść Roberta A Heinleina "Drzwi do lata" Mocna kocia postać drugoplanowa. A na dodatek, serial "Miłość, śmierć i roboty" z Netflixa, odcinek "Trzy roboty" To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości w zakresie inteligencji kotów.
Jest coś w tej grze ciekawego poza tym że gra się kotem czy to taka imitacja skradanki którą można przejść ledwo co robiąc. Bo nie wiem czy kupić czy sobie odpuścić.
- co się stało? - rudy się spi**dolił - i to jeszcze bez kasku - czekaj jeszcze chcę zobaczyć jak spada * kot spada * okej, idziemy" po prostu genialne
"Rudy sie spierdolił" początek filmu i już mam humor poprawiony XDD
Poczekam jak spadnie.
Rudy się nie dostał.
@@krytycznyziemniok2394 mam rudego w domu kota
@@tymonfankidejski nie tylko
Ale że Tomek nie założył kocich uszu do nagrywki to aż szkoda
Panie Szymonie!! Njeee!!!
🤓
I ogonka:-)
Na szczęście nam tego oszczędził
to samo pomyślałem xd
Thanks for the Polish subtitles. You're a man of culture. (A Polish learner)
You are man of culture as well :D
Ciekawostka!!
Po upadku kotagonisty w przepaść, gdy stanie się nad dziurą z której spadł, można usłyszeć jak pozostałe koty miałczą, nawołując w rozpaczy za poległym kamratem.
Więc proszę przestać szerzyć oszczerstwa na temat tych ślicznych kotków.
Prawdziwy kot nigdy by czegoś tkaiego nie zrobił
Oczywiście że by zrobił
@@Ptaku93 Zrobiłby. Kiedyś miałem dwa koty i bardzo często się bawiły w salonie, ale po śmierci jednego to nich było widać u drugiego kota po zachowaniu i aktywności fizycznej, że jednak był smutny i się martwił.
@@Ptaku93 Oczywiście że by zrobił
Jak umarła mi babcia i wzięliśmy jej kota przez tydzień ledwo co jadł i się chował po kątach.
i mamy kolejną recenzja aż się miło slucha
Ciekawym rozwiązaniem byłoby przełamanie bariery czyli, że robot jest pośrednikiem między nami i kotem. Czyli kot musi uciec z lokacji i My musimy mu pomóc i aby to zrobić jest robot który jest "tłumaczem" między graczem i do nas by się zwracał a kotem
Piękna dygresja, aż miło słuchać
Gra jest świetna, mnie bardzo przypadła do gustu, a co do negatywnych opinii, no to cóż... Wszystkim nie dogodzisz, zawsze znajdzie się jakiś element, który może komuś nie podpasować. Ludzie są różni, mają różne gusta, różne oczekiwania ale skoro na takim Steamie ocena stoi aktualnie na poziomie 97% pozytywnych recenzji, to raczej jest coś na rzeczy. Twórcy, moim zdaniem, poradzili sobie tu bardzo dobrze i stworzyli historię w taki sposób, żeby trafiał do jak najszerszego grona odbiorców. Gdyby stworzyli grę wg tego, jak quaz sobie to wyobrażał, to dostalibyśmy zapewne jakiś kolejny bezpłciowy symulator, który polegałby na dosłownie byciu kotem i interakcja ze światem kończyłaby się na zrzucaniu doniczek z dachu, który zebrałby mieszane opinie, no ale ku uciesze tych, którzy chcą grę z "prawdziwym" kotem. Nie jestem kociarzem, nigdy nie czekałem na ten tytuł, a zainteresowałem się nim tylko dlatego, że był w top sellerach na Steamie i mogłem go tanio kupić.
Hm, jestem kociarą (w domu były koty od kiedy tylko pamiętam, psy też były, ale koty to moje ukochane zwierzęta) i stwierdzam, że gra jest spoko. Kot w niej przedstawiony jest pewną fantazją na temat kotów, ale też znam koty, które mogłyby pomagać swoim towarzyszom. W naturze zresztą dzikie koty pomagają sobie w stadzie. Nie zawsze, ale takie sytuacje są nam znane. Koty też mają emocje, ale nie rozumieją świata tak jak ludzie, bo w końcu są zdecydowanie ,,prostsze" od ludzi.
Faktycznie kot był by lepszy jako po prostu obserwator niż jako uczestnik. Spodziewałem się podobnej narracji do tej z "I am the cat" .
quaz, te Twoje suchary... nigdy sie nie zmieniaj :D
Uwielbiam to jaką płynną polszczyzną posługuje się recenzent 😌
Z tego samego powodu jest u mnie w trójce obok Grysława i Archona
az chce sie grac ;3
Quaz te twoje Humorystyczne wstawki sa Genialne i za te zarciki wlasnie subskrybuje twoj kanal Dziekuje
Ciekawy pomysł na grę. Wcielanie się w takie małe stworzenie zmienia sposób obserwacji i interakcji z otoczeniem. Oczywiście takiego typu sposób rozgrywki zdarzał się w historii gier. Były takie gry jak Airfix Dogfighter, Revolt, Toy Story 2, Fur Fighters. Było też Army Men, które było rts-em, ale w skali małych plastikowych żołnierzyków. Fajne to były gry, polecam. Może tak dobrze je wspominam przez nostalgię, ponieważ wszystkie z tych gier mają już 22 lata. Za wyjątek można uznać Army Men, gdyż pierwsze odsłona serii powstała w '98, a ostatnia świetnie oceniana w 2002, w którą nie miałem okazji zagrać. Niestety nie zdarza się aby twórcy gier dali nam możliwość grania w takich małych światach. Przy takiej perspektywie całkiem inaczej widzi się ten otaczający świat. Można sobie zrobić porównanie w GTA V. W grze występują pejotle, po zjedzeniu których protagonista ma odlot i zmienia się w jedno z kilkudziesięciu zwierząt. Najlepiej to odczuć jeśli mieście będzie się biegać, czy może kicać zającem. Co prawda sam gameplay w tych momentach jest ubogi, ale perspektywa robi swoje. Twórcy mogliby robić więcej gier w takiej skali. Materiał oczywiście świetny. I ten dubbing +
Airfix Dogfighter i Revolt gry mojego dzieciństwa❤️
Quaz od rana i humor poprawiony :). Komentarz do początku genialny.
Co do samej gry przyjemna (inna forma i inne podejście do tematu postapo).
Niestety dygresja quaza jest błedna. W świecie gry dowiadujemy sie że roboty uzyskaly swiadomosc po 2 544 875 556 dni (wyewoluowały również potrzebę jedzenia). Przez ten czas dziwniejszej jest ze kot przypomina kota niż to że przynosi klucze czy że stały sie bardziej inteligentne i empatyczne ;)
Czlowiek w dniach potrzebowal "jedynie" 45 625 000 by wykształtowac psy w obecnym kształcie
Fajna uwaga
ohh yeah nareszcie najbardziej wyczekiwana recenzja 0:40 piękny wstęp XD
5:36 podczas przechodzenia miałem to samo wrażenie i czułem, że główny bohater raczej powinien się w tej scenie zacząć miziać z dłonią robota, aby choć trochę było czuć, że to jednak kot.
szacun za King Crimson
Super dygresja, nie bój się wtrącać takich spostrzeżeń bo to dobrze urozmaica recenzje
Jak twoja zawsze wspaniała recenzja Quaz 10/10😎😎
Ta gra jest naprawdę świetna! Wyjątkowo urocza i coś czego jeszcze NIGDY nie było :)
Quaz nie jesteś sam, jeśli chodzi o to, że gra zapomina, że gramy kotem. Yahtzee Croshaw i VideoGameDoneky poruszają też tę kwestię.
Jesteś jedynym recenzentem któremu daje łapke w góre od razu po uruchomieniu filmu. Wiem, że będzie świetny i jeszcze sie nie zawiodłem.
Szanuję za dygresję i za wspomnienie o King Crimson. Lajeczek. :)
Późniejsze udomowienie kotów nie ma większego znaczenia. Główna różnica między psami polega na tym, że pies jest zwierzęciem stadnym a w stadzie obowiązuje hierarchia i bardziej złożone interakcje społeczne, koty nie są (z wyjątkiem lwów).
Ja bym uważał z takimi teoriami... mamy już w historii przykład jak ludzkie myślenie sprawiło że rodzice w wilczej rodzinie (czy tam jak tam sobie to chcesz nazywać) zostali nazwani "wilkami alfa" i stwierdzono że nie chodzi o pokrewieństwo (chodzi mi o strukturę rodzinną), "doświadczenie", wychowanie wilków a siłę...
@@55sfg55 dowód anegdotyczny niczego nie dowodzi :) A to co napisałem to nie jakaś tam moja teoria tylko fakt naukowy
@@Lathkens Nie widzę tu dowodów anegdotycznych, a informacje które są latwo dostępne, a poza tym wiesz co znaczy teoria w kontekście nauki? Bo tak to przedstawiłeś że zwątpiłem i obawiam się że używasz znaczenia potocznego (teoria względności, niezależnie od jej poprawności dalej jest teorią)... ja tylko mówię że wystarczy spojrzeć na wilki i porównać to całe twierdzenie że przewodzi im najsilniejszy (kiedy w istocie jest to najstarszy) z nowszymi badaniami by zobaczyć jak czasem można coś źle zinterpretować i mieć autorytet (bo np. są to badania, co z tego że źle przeprowadzone i stwierdza to autor?)... jak chodzi o mój przykład to wybacz, ale nie będę udowadniał łatwo dostępnych informacji, a jak się mylę z twierdzeniem "Uważano że grupie wilków przewodzi silny alfa kiedy to są tak na prawdę najstarsze wilki "alfa"." to powiedz mi czemu, a jak o coś innego to nie rozumiem o co może chodzić.
@@Lathkens jak już chodzi o psy to dopiszę że nie wiem... może należałoby spojrzeć na temat teorii dominacji (jej bezzasadności) i tego jak psy nie tworzą stada, ani nie są w hierarchii z człowiekiem, a tworzą grupę rodzinną? Myślę że google jest ogólnodostępny i jest on wypełniony nie tylko błędnymi informacjami, a jak popełniłem błąd i to co z niego wyciągnąłem jest błędne, to z chęcią go poprawię... nie zajmuję się psami, a też tutaj raczej sprawdzam informacje o tyle o ile to czy coś pamiętam jest w miarę zgodne z tym co mogę znaleźć w kilka minut... zwracam uwagę na ciekawy temat, a nie mówię fakty objawione.
Ta? To zajebiście
2:00 No jeszcze świetna platformowka Kapitan Pazur z kotem w roli głównej.
To nie był kot tylko czlekoształtny kot. Koty nie potrafią strzelać z pistoletu ani rzucać dynamitem.
Świat pełny sztucznej inteligencji robotów kosmito-krabów a czepia się że kot nie do końca jest kotem
Bardzo ciekawe spostrzeżenie z tą kotowatością. Dla mnie gra dość ciekawa ale czekam na promocję 120 zł za w zasadzie symulator chodzenia to trochę dużo i to jeszcze na 6 godzin.
Ja dokupiłem sobie PS Premium dla paru tytułów, a gdy strat wpadł jako gra w abo mega się ucieszyłem, ale 120 zł za tą grę to zdecydowanie za dużo.
Miauczący Quaz, tego mi trzeba było
Miła odmiana przy nawałnicy gier akcji z otwartym światem i kolekcjonowaniem wątpliwie przydatnego złomu :)
Hah, dokładnie tak samo zepsuł mi się skrypt jak w 11:10. Dłuższy czas ganiałem się z robotami na początku poziomu, żeby znaleźć drogę na dół, a ten stał jak kołek i drzwi nie chciał otworzyć 😆
Dobrze, że można przewijać rozdziały... :) bez obraz ale te teksty dla mnie są tak gęste, że nie mogę się przez nie przebić. Aczkolwiek podziwiam autora za ilość wypowiadanych zdań w trakcie swoich filmów (jakichkolwiek) bo to na pewno tytaniczna praca.
Wsumie taka gra o kocie w butach mogła by fajnie połączyć elementy stray z elementami akcji z gier AAA
naprawde fajny film
Co do nazbyt ludzkiego kota. W stray doszło do apokalipsy, co pewnie doprowadziło do selekcji kotów przetrwały tylko najlepsze geny. W dodatku w stray minęło sporo czasu nie (nie pamiętam ile) odkąd wymarli ludzie więc koty miały czas na ewolucję
Nie wiem czy mi się ubzdurało, Ale czy miasto nie znajduje się na grenlandi a skoro rosnom tam takie rosliny to klimat miał czas aby się zmienić
Nazbyt ludzki kot. Tak jakby gry odzwierciedlały rzeczywistość. To tak jakby się miał kto przyczepić do nazbyt nieprawdziwego żołnierza,którym biegasz i się nie męczy,czy to w wyścigach Forzy,że samochód nie jest samochodowy,bo benzyna się nie kończy i nie złapiesz "kapcia".
Dla mnie kompletnie bez sensu.
nareszcie nagrał stray dziękuję quaz9
Czekałem na ten film :)
Naprawdę ciekawa gra :)
Końcówka najlepsza 👍
Nie wiem dlaczego ale grając w Stray miałem wrażenie powiewu świeżości, jak bym grał w coś zupełnie nowego, bardzo mi się ta gra podobała choć sam nie wiem dlaczego
Świetna robota, przeszedłeś samego siebie 🙂
Nie dajmy się zwieść, ta gra to obrzydliwa propaganda kotów. Ta małe, wredne i samolubne gobliny chcą abyśmy byli ich niewolnikami, nie dajmy się! A tak na serio, gra mi się podobała piękny świat i grafika, solidna opowieść i całkiem fajny styl poruszania się, chyba największą wadą jest długość, bo w tym świecie samemu posiedziałbym dłużej.
To wcale nie jest takie śmieszne, jakby się mogło wydawać. Istnieje teoria, dość mocno badana, że koty kształtują swoje środowisko, zarażając toksoplazmozą. Ich cele i cel istnienia tego pierwotniaka poniekąd się uzupełniają. Pierwotniak „dba” o dobrostan swojego żywiciela. Stąd zakażone nim myszy nie uciekają przed kotem...
Ludzie zwykle są tylko nosicielami, albo choroba przebiega u nich bezobjawowo. Niemniej potrafi dość mocno wpłynąć na ludzką psychikę. Od zachowania, po atrakcyjność. Są na to badania...
Natomiast jest jeszcze jeden aspekt, który się bada. Otóż zarażeni lubią koty, dbają o nie, czasem do przesady - jak babcie kociary, pragnące posiadać wszystkie koty świata w swoim mieszkaniu w blokach. Czynią to nieświadomie, bo są kocimi zombie... ;)
Z niektórych teorii wręcz wynika, że to nie człowiek udomowił kota, tylko odwrotnie. I coś w tym z pewnością jest!
juz obejrzałem super recenzja pozdrawiam
12 minuta w minutę nice
Aż przypomniałem sobie o swoim kocie Klakierze który był bardzo ekstrawerytyczny w porównaniu do innych kotów, a szkoda że mi go przejechali :(
Ciekawe kto podkładał głos Rudego kota
Bez przesady koty są jeszcze inteligentne. I potrafi zaszkoczyc. Mój pierwszy kot potrafił przynieść zegarek no i go ukraść. No i przychodzą do mnie myć się jak i część podaje mi głowę na przywitani
koty są inteligentne bo muszą być aby przechytrzyć myszy, muszą analizować co myszy robią! z tego powodu są ponad psami, gdzie psy polegają na starcie, nosie by wywąchać padlinę. Quaz pierdzieli brednie o późnym ostwojeniu a to koty były udomowione jako piersze! są na to dowody w Egipcie! nie ma świętych psów! psy są bardziej ludzkie z powodu tego że wilki nie polują a węszą za PADLINĄ! są PADLINOŻERNE, stadne, dlatego i tylko dlatego zachowują się inaczej niż koty. To znaczy że nigdy kot nie będzie taki jak pies! biologicznie to nie możliwe bo nie są padlinożercami!!!
Świetny wstęp z tymi kotami, uśmiałem się
Świetna recenzja, świetnej gry. Też myślałem o tym, że ten kot jest trochę zbyt ludzki i inteligentny. Może po apokalipsie trochę się zmienił :)
Dodane do listy życzeń 👍
Grałem, bardzo fajna gra, również polecam!
Ale ze kolejna gra której nie ma na xboxie ?
Tam jest wgl w co grać ?
Piękna ta miaugresja. Egzakli moja obawa po dzisiejszej, wstępnej godzince z grą
Miałem dokładnie ten sam problem tą z grą. Wydawało mi się, że gram psem wyglądającym jak kot, a nie kotem. Bardzo cenne uwagi
Gra jest bardzo dobrze zrobiona i jakoś śmiga na moim leciwym sprzęcie w 4k więc optymalizacja jak najbardziej dobra. Grałem w masę gier i tutaj niczego się nie mogę czepić. Czekam na kolejną część.
Ja tylko pozdrawiam mojego ulubionego youtubera,pozdro quaz 😉
Co ty wiesz o kotach quaz ja miałem kota który mnie do budy to znaczy szkoły odprowadzał 😀
a mój kot nawet rzucał się w ramiona, jak człowiek, tulił się ze mną, i przynosił mi pod drzwi martwe ptaki i nornice więc tak, koty mogą wykonywać questy, i nie są stadne więc nigdy nie będą takie wytresowane jak psy, nie będą słuchać rozkazów pana bo nie polegają na nim by przetrwać, same zdobywają pokarm, a to dlatego że są drapieżnikami, a nie padlinożercami.
Świetna recka Quaz,słyszałem wcześniej trochę o tej grze,jednak nie na tyle by się zainteresować-Dzięki Twojej recenzji dowiedziałem się,że chciałbym zagrać,jednak nie zagram z powodu nie ukazania się tej gry na Xboxa 😿...(sad cat noise).Kto wie,może się kiedyś doczekam portu na Xbox,puki co będę MIAŁ nadzieję XD.Pozdrawiam serdecznie i dziana 💪😎👊
Czekałem na tą recenzje
Świetna gra
Gra jest tak ogromnym sukcesem, że Stray 2 na pewno powstanie :)
@Cichyy ale napewno w top 10 a moze w top 5
@Cichyy w topce napewno bedzie gow horizon i dying light ale stray tez powinno byc wysoko dzis przeszedlem i mnie jedna z najlepszych gier w jakie gralem
Mógłby ktoś napisać nazwę miasta o którym mowa w 7:45 ? Nie potrafię znaleźć po nazwie.
@EDIT znalazłem. Dla zainteresowanych podaję nazwę: Kowloon Walled City
A ja myślę, że bez tych ludzkich cech i zadań, gra stałaby się symulatorem kota i mogło by wiać nudą. Ale recenzja i tak super
Z tym chodzeniem po kanałach wentylacyjnych, aż mi się MGS 1 przypomniał. Świetna gierka. Uczta dla oczu. Polecam na parę dobrych godzinek
Poszperałem nieco na angielskim TH-cam, i kot w Stray faktycznie jest już udomowiony, bo akcja dzieje się 7000 lat po pladze, która wyniszczyła ludzkość. A te roboty to mogą być ludzie, którzy przenieśli swoją świadomość do robotów, więc może zwierzęta przez jakiś czas były w podziemnych mieście, ale wyszły. 7000 lat to chyba wystarczająco, by udomowić dzikie zwierzę, jak kot.
Fantastyczna gra ukończona z wyjątkową miałczylnością😊🐱🧡
0:44 Umieram z śmiechu XD
gra jest zamruczysta ;3
8:33 ,,to brzmiało jak późne King Crims ... rozświetlone barwnymi szyldami dzielnice"
A czy w tej grze jest mapa?
ziomki blokersi (ci od kamer) najlepsi... robot tańczy robota
Ja już nie muszę grać, wystarczy, że Quaz za mnie ogrywa gierki, a ja sobie tylko oglądam recenzje 😂😊😇
Kurcze, grałem w to, ale myślałem że bardziej wciągnie mnie ta gra, a tak się nie stało. Ot taka sobie gierka w kotku :).
Mam podobne odczucia tzn nie spodziewałem sie cudów wiedząc ze to małe studio, choć w katalogu tego wydawcy sa gry ktore oceniłem wysoko mimo iż rozgrywki w nich za wiele nie ma a i większość z tych ktore ograłem to doświadczenia na jedno dwa posiedzenia.
W mojej opinii to OK gra, 2 posiedzenia i łącznie 7h nie żałuje czasu spędzonego ale mam tez wrażenie ze troche niewykorzystany potencjał.
Co wiecej odnoszę tez wrażenie ze pies pasowalby by tam bardziej, choćby z racji jak do wielu zadań wykorzystuje sie psy. A koty wiadomo chodzą własnymi drogami wiec to ze kot wykonywał zadania jakos średnio mi sie kleiło.
Na plus świat wykreowany ten był interesujący.
Szanuję za King Crimson 😍
Oryginalna ciekawa gra, w 2022 jednak się da
był jeszcze stareńki Alley Cat na PC jesli chodzi o gry o kotach..
Stray u ciebie? Musiałem natychmiast kliknąć.
Lubię gry, azjatyckie klimaty oraz uwielbiam koty. Dla mnie must have. Czekam tylko aż wyjdzie pudełkowa edycja i w końcu będę mógł sam pobiegać tym mruczkiem ^^
Jedyna wadą tej gry jest fakt grania kotem hakerem, posłańcem, maszynistą, informatykiem, pilotem dronow xD nie no dysonans za duzy. Wystarczyło wykreować jakąś zmyślona postać. Poza tym mam alergie i kichalem na pada :D ale klimat i opowieść super
Możliwe, że dzisiejsze domowe koty pomału się udomawiają, bo znałem kota co to listy swoim właścicielom przynosił i czekał na ich powrót... Jeżeli wyszlośmy w trójkę ale jedynie dwóch z nas wróciło, kot wtedy czekał przy drzwiach przez pewien czas, nawet gdy dostawał jedzenie od nas... Niezaprzeczalnie raczej dziwny był to kot, ale może w przyszłości będzie nam dane szkolić koty
to są milenia w przyszłość, nie pamiętam ile tam dokładnie było... przez tyle czasu to te koty już spokojnie mogły inteligencją przegonić szympansy
kto wie, może nawet gazety czytają xD w tym opustoszałym miejscu (w sensie takie stare jeszcze przez ludzi pisane)
także wsadzenie człeka za stery takiego kota jest... wytłumaczalne
Kiedy po raz pierwszy usłyszysz King Crimson w kontekście muzyki
Nie zgodzę się! W jednym z miast stara baba wytrenował koty aby kradły sąsiadom portfele więc da się😂
Panie Tomku mam kota który potrafi aportować oraz siadać na komendę 😀😎
Z tą dygresją to trochę odjechałeś :D Jakby to miało być odwzorowanie prawdziwego kota to w ogóle miałby w poważaniu Twoje sterowanie i cała gra polegałaby na patrzeniu jak leży albo się liże po tylnej części ciała ;) Kociarze nie dlatego są zafascynowaniu tą grą że przedstawia ich wymarzoną wersję kota tylko dlatego że po prostu jest tam kot, a oni jak zobaczą gdzieś kota do dostają kota :D Wiem bo mam jednego w domu (kota i kociarza) :D
Świetny materiał ! Proponuję żebyś zaczął robić lets play'e to umiera w Polsce, a Ty masz flow;)
Umiera? Skoro umiera, to powiedz to Tivoltowi, Sarge'owi i innym let's playerom.
@@AdamZ04 tu masz rację. Tivolt i Sarge oczywiście to czołówka, dodajmy jeszcze Rocka, który czasami urywek live'a wrzuci jako serie, albo Corle. Ale dalej to nic w porównaniu z okresem kilka lat temu! Mysle, że Quaz ma na tyle oryginalny sposób narracji, ze takie lets playe mógłby się świetnie przyjąć.
świetnie to wygląda
Ciekawostki o kotach były najfajniejsza częścią.
Kotagonista
Świetna recenzja, na wypłatę muszę sobie kupić tę grę.
Zerżnij z torrentów :P Wierz mi, że jest i to nawet po polsku :)
Polecam powieść Roberta A Heinleina "Drzwi do lata" Mocna kocia postać drugoplanowa. A na dodatek, serial "Miłość, śmierć i roboty" z Netflixa, odcinek "Trzy roboty" To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości w zakresie inteligencji kotów.
8:34 King Crimson. Tylko jak on kruci działa?
th-cam.com/video/0Gm-Thnl9q4/w-d-xo.html
Legend of kay, tam był kot jako główna postać z tego co pamiętam 😅
Czyli ciekawa apokalipsa, a co się stało że do niej doszło?... Catastrofa 😉🐱
Kasku nie miau 😺
Jest coś w tej grze ciekawego poza tym że gra się kotem czy to taka imitacja skradanki którą można przejść ledwo co robiąc. Bo nie wiem czy kupić czy sobie odpuścić.
Daleko tej grze do skradanki. Po prostu kup i się przekonaj.
@@pencilpete6870 w ciemno nie będe kupował bo nie zarabiam aż tyle, może obejrze kawałek let's playa jakiegoś
@@goblin373 na Steam możesz grę oddać jeśli nie grałeś dłużej niż 2h.
@@goblin373 Gra ciekawa ale osobiście czekam na obniżkę bo 120 zł to trochę dużo za tego typu grę.
Boże! Quaz to jest gra, a nie symulator kociego życia :)
0:45 teraz wiemy kto może zdubbingować całą grę
to jest kot przyszłości
potrafi czytać
Oj tak, zgadzam się z tymi szurającymi wiadrami. To była istna katorga XDDDD
Dygresja o kotowatości jest według mnie kompletnie zbędna. To gra, jakaś wariacja, jakiś pomysł twórców. Za długo się o tym rozwodziłeś.
quaz bez greenscreenu i przebieranek, a na wideo tylko sama gra? Cóż za święto!