@@Moscizwysokosci Zdecydowanie jest to ciekawe i spokojne miejsce. Miło tam przysiąść i odpocząć, szczególnie po podejściu od zachodniej strony 😉 Na szczycie udało nam się poobserwować orła przedniego, a wśród drzew zauważyliśmy wilka 🐺
@@idziemywgory Na Babią i ogólnie wschodnią część dobre miejsce wypadowe, ale nie zapomnijcie też o zachodniej części. Tam jest sporo miejsc do odwiedzenia.
A ta buda to Dzielona Woda. Czesc wody splywa do potoku Urwisko dalej do Wody Ujsolskiej i do Soly a z drugiej steony skowackiej do Morza Czarnego. A zeszliscie do Koszarek jedno z piękniejszych miejsc w Beskidach u podnoza gory Czoło inaczej Smerekow Wielki.
Dzięki za kolejną cenną informację 😊 o dziale wód udało nam się nieco przeczytać na tabliczce, ale zapomnieliśmy o tym przez kombinowanie jak wrócić, bo wchodzenie i schodzenie z Oszusa jakoś tak nam nie leżało 😉 Cały szlak bardzo nam się podobał, a Koszarki musimy chyba ponownie odwiedzić. Zmęczenie trochę przyćmiło ten urok.
Heh, ja tą trase pokonywałem z dużym plecakiem, bez kijków w listopadzie. Była już szarówka a ja podążałem z Krawculi do bacówki na Rycerzowej. I samemu, do tego Oszast, czyli dwa ostre zejścia, się działo 😁 A w połowie maja miałem okazję wejsc na Jałowiec w Górach Wałbrzyskich...tam są dopiero ostre podejścia! Albo polnocne wejscie na Śnieżnice w B.Wyspowym - top ostrych podejść 😂
Tak, właśnie myśleliśmy nad tym podejściem czarnym szlakiem na Śnieżnicę 🙃 Podobnie chyba jest na Waligórę z Andrzejówki. Oszust na podejściu jest konkretny, ale nie wyobrażamy sobie zejścia po tym błocie 😁 Musiało być grubo i „wesoło”.
@@zielnikowewedrowki to wyobraźcie sobie mgłę, a w tej mgle wyłania się ten krzyż na Oszuście...ech miałem wrażenie, że to jakieś słowiańskie miejsce kultu i że...ktoś mnie obserwuje 🙈 a zejście było od drzewa do drzewa ślizgiem. W bacówce buty były już całe w błocie...fajnie było 😉
@@MsApacz 🤣 tak właśnie to sobie wyobrażamy. Na nas na szczycie coś warczało, w krzakach, tuż przed szczytem. Potem dojrzeliśmy sylwetkę wilka wśród drzew. Coś ten Oszast mistyczny bardzo 😅
Cudowny filmik :D Drzewa w Oszaście zdają się mieć duszę i swój niepowtarzalny urok :)
@@Moscizwysokosci Zdecydowanie jest to ciekawe i spokojne miejsce. Miło tam przysiąść i odpocząć, szczególnie po podejściu od zachodniej strony 😉 Na szczycie udało nam się poobserwować orła przedniego, a wśród drzew zauważyliśmy wilka 🐺
Piękny spacerek😊 Brawa dla dzielnego Pieska❤💪
Dzięki! ❤️ Dała radę i za każdym razem coraz bardziej nas zaskakuje 😊
też tam byłem i mocno się zmęczyłem, z Przegibka na Krawców Wierch
Solidna trasa i sporo podejść 💪 Można się solidnie zmęczyć 😊 Pozdrawiamy 👋
Beskid Żywiecki to plan na jeszcze ten rok! Tam jeszcze nie byliśmy.
Zachęcamy, polecamy i gorąco namawiamy! Worek Raczański, Babia Góra, Jałowiec, Rysianka, Lipowska, Boracza, Krawców Wierch, Pilsko, Polica, jest tego trochę i wszędzie pięknie! Pozdrawiamy i życzymy udanych wędrówek! ❤️
@@zielnikowewedrowki Jako bazę planujemy Zawoję, bo priorytetem jest Babia Góra.
@@idziemywgory Na Babią i ogólnie wschodnią część dobre miejsce wypadowe, ale nie zapomnijcie też o zachodniej części. Tam jest sporo miejsc do odwiedzenia.
To za wami to nie Oszus a Beskid Bednarów. Oszus jest duzo duzo dalej za Beskidem Równym. Wychowalem sie tam i oblatalem wszystkie te lasy ❤
Szanujemy i zazdrościmy doświadczenia w terenie 💪 Faktycznie, Oszus jest sporo dalej, ale wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy 🙃 Pozdrawiamy!
Czemu pies znowu bez smyczy
Witaj, cieszymy się, że kolejny film się podobał i dostrzeżono w nim walory okolicy, oraz pracę, jaką włożyliśmy w jego przygotowanie.
A ta buda to Dzielona Woda. Czesc wody splywa do potoku Urwisko dalej do Wody Ujsolskiej i do Soly a z drugiej steony skowackiej do Morza Czarnego. A zeszliscie do Koszarek jedno z piękniejszych miejsc w Beskidach u podnoza gory Czoło inaczej Smerekow Wielki.
Dzięki za kolejną cenną informację 😊 o dziale wód udało nam się nieco przeczytać na tabliczce, ale zapomnieliśmy o tym przez kombinowanie jak wrócić, bo wchodzenie i schodzenie z Oszusa jakoś tak nam nie leżało 😉 Cały szlak bardzo nam się podobał, a Koszarki musimy chyba ponownie odwiedzić. Zmęczenie trochę przyćmiło ten urok.
Heh, ja tą trase pokonywałem z dużym plecakiem, bez kijków w listopadzie. Była już szarówka a ja podążałem z Krawculi do bacówki na Rycerzowej. I samemu, do tego Oszast, czyli dwa ostre zejścia, się działo 😁
A w połowie maja miałem okazję wejsc na Jałowiec w Górach Wałbrzyskich...tam są dopiero ostre podejścia! Albo polnocne wejscie na Śnieżnice w B.Wyspowym - top ostrych podejść 😂
Tak, właśnie myśleliśmy nad tym podejściem czarnym szlakiem na Śnieżnicę 🙃 Podobnie chyba jest na Waligórę z Andrzejówki. Oszust na podejściu jest konkretny, ale nie wyobrażamy sobie zejścia po tym błocie 😁 Musiało być grubo i „wesoło”.
@@zielnikowewedrowki to wyobraźcie sobie mgłę, a w tej mgle wyłania się ten krzyż na Oszuście...ech miałem wrażenie, że to jakieś słowiańskie miejsce kultu i że...ktoś mnie obserwuje 🙈 a zejście było od drzewa do drzewa ślizgiem. W bacówce buty były już całe w błocie...fajnie było 😉
@@MsApacz 🤣 tak właśnie to sobie wyobrażamy. Na nas na szczycie coś warczało, w krzakach, tuż przed szczytem. Potem dojrzeliśmy sylwetkę wilka wśród drzew. Coś ten Oszast mistyczny bardzo 😅