Uwielbiałam zapach starych książek w bibliotece,wychowywałam się w domu dziecka,dla mnie to miejsce było schronieniem,tam czułam się wolna i bezpieczna .Książki pozwalały mi podróżować,marzyć,przetrwać ten ciężki okres dla mnie.Nigdy nie zapamiętywałam autorów,z czasem zapominałam tytuły,ale to było nie istotnie,czas był ważny,czas na czytanie bo nie zawsze można było.Czytałam po nocach w łazience,przy otwartych szeroko drzwiach przy świetle z kinkietów palących się nocą na korytarzu,bo po godzinie 22:00 już nie można było zapalać światła w pokojach.Nigdy nie zapomnę tego zapachu,bo to zapach mojego bezpieczeństwa był.A książka którą przeczytałam i nie pamietam ile razy to jest Robinson Crusoe.Chętnie wysłucham dalszego przedstawienia oraz pokazania reszty książek 🙂
3 ปีที่แล้ว
Pięknie napisane.gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
Pani Aniu to cudowne że pani te starocie z przeszłości przywołuje. Naszego rodzimego BookTuba nie da się oglądać z powodu ciągle tych samych polecajek. Jakby tylko nowości ludzi interesowały. Dziękuję że Pani jest.
Choć też jestem częścią BookTube'a :D, zgadzam się co do tej powtarzalności! Niestety troszkę tak jest - takie są teraz trendy. Na szczęście ta przestrzeń jest długa i szeroka, można znaleźć prawdziwe Skarby :) Cudownie jest słuchać takich osób jak Pani Ania :)
Ja odnoszę to samo wrażenie, wszędzie widzę to samo i oczywiście, to też są dobre pozycje ale u każdego bardzo podobnie... A ja uwielbiam kryminały, zwłaszcza te stare, polskie. Nie mam do nich wielkiego dostępu nad czym bardzo ubolewam. Patrzę na te zdobycze i aż oczy mi się świecą. Zazdroszczę i pozdrawiam!!❤️
Takie książki to ja rozumiem! Książka z duszą to jak żelazko z duszą. Musi być stara, z kruchymi kartkami i bardziej chodzi tu chyba właśnie o aspekt fizyczny niż treść. Mamy wydany pod koniec XIX wieku poradnik dla irlandzkich pielęgniarek po angielsku. Nie przyszloby mi do głowy kupować takiej pozycji wydanej 3 lata temu, a dzięki temu że nasz egzemplarz jest starutki bardzo go lubimy i cenimy. Pod koniec liceum dostałam całe pudło takich książek z duszą. Moja ciocia, siostra babci, była pokojówką w miejscowym dworze (zresztą tym samym gdzie zaczęła się Rabacja Galicyjska). Przed emigracją właścicieli dostała mnóstwo książek (plus pole i dom!), Które w podeszłym wieku mi przekazała. Suszyłam je na słońcu bo czuć je było jakąś zatęchłą przeszłością. Nadal kilka mam u rodziców. Aha! Ja też bardzo, bardzo chcę zobaczyć całą paczkę :)
3 ปีที่แล้ว
Bardzo ciekawe historie.Przygotuję kolejne filmiki.:)
Uwielbiam książki z antykwariatów i kupuję je nałogowo. O nowo wydanych książkach dużo się mówi, a starymi się pogardza. Wbrew pozorom to, co mnie ciągnie do starych to nowość (bo mało kto o nich słyszał) i inność (bo opisują czasy i wydarzenia, które nie dzieją się współcześnie).
Pani Aniu, Howard Fast (o który w filmie Pani mówi, że nie słyszała nigdy tego nazwiska) jest autorem mojej ukochanej sagi - Imigranci, Drugie Pokolenie, Elita i Dziedzictwo! Bardzo Pani polecam. Czytałam to już lata temu a do tej pory pamietam emocje, które towarzyszyły mi przy lekturze. Pamietam jak nie mogłam oderwać się od pierwszego tomu, czytałam do 3 w nocy, żeby skończyć i jak skończyłam byłam tak rozemocjonowana, ze musiałam rozwiązać jakąś krzyżówkę aby ochłodzić emocje i móc w ogóle zasnąć! :D Uwielbiam jak książki potrafią aż tak bardzo zawładnąć czytelnikiem. Polecam i pozdrawiam serdecznie :)
2 ปีที่แล้ว +1
Bardzo,bardzo dziękuję za informację!!!Pozdrawiam słonecznie.
Ależ uroczy film! Cieszę, że przypadkowo odkryłem ten kanał. Doskonale rozumiem i podzielam fascynację książkami z duszą. Mam sporo takich perełek, ale jedna jest szczególnie wyjątkowa. Kupiłem za zawrotną kwotę - 1,50 - opasłą biografię Prusa z lat 60/70. Dedykacja od dwójki autorów książki wprost mnie zamurowała, bo była kierowana do prof. Edmunda Jankowskiego. Dziś już mało znanego, ale dla każdego fascynata epoki pozytywizmu, wybitnego filologa. Z jednej strony zasmuciło mnie, że rodzina zdecydowała się zlikwidować taki księgozbiór i książka błąkała się po antykwariatach, z drugiej jednak wiem, że u mnie zyskała drugie życie i będzie traktowana z (pewnie przesadnym) szacunkiem.
Kochana Pani Aniu 😊Proszę śmiało pokazać wszystkie książki z tej paczki,nie bacząc wcale na długość trwania filmu😉 Książki "z duszą" to dla mnie te,po których przeczytaniu w mojej duszy,sercu,myślach pozostaje trwały ślad.Te,do których chce się wciąż wracać po latach.Książki "z duszą"mają wartość sentymentalną i nigdy się nie starzeją,wzruszają,zabierają czytelnika w podróż w czasie do lat minionych.W moim mniemaniu książka "z duszą"wcale nie musi być fizycznie "nadgryziona zębem czasu"bowiem zdarza się,że nowo wydane treści niosą ze sobą cenną wartość,nie tylko dla nas,ale również jak może okazać się w przyszłości,dla kolejnych pokoleń.
3 ปีที่แล้ว +1
Bardzo ciekawe refleksje.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.:)
Książki z duszą to dla mnie książki, które wkradły się w moją duszę, do których wracam, chociażby tylko myślami a jak tylko o nich pomyślę, to zaraz powraca do mnie atmosfera tamtych światów. To są dla mnie książki z duszą. Ale też takie, ktore noszą na sobie ślady (dosłownie) minionej epoki, minionych czasów. I mam tu na myśli właśnie jakieś pieczątki, dedykacje, zapiski czytelnika gdzieś na marginesie, "na gorąco". To zdecydowanie "ubiera" książkę w duszę;-). Chętnie obejrzę pozostałe zdobycze. Pozdrawiam:-)
3 ปีที่แล้ว
Przepięknie napisałaś.Dziękuję.Postaram się przygotować kolejne filmiki.Pozdrawiam przedswiosennie.
Kochana Pani Aniu, witam serdecznie, film wspaniały i dla mnie bardzo na czasie, bo akurat buszowałem "u Tezeusza", dokładając tytuły do koszyka :) Dla mnie książka staje się książka z duszą w kilku przypadkach. Kiedy od pierwszych zdań łączy się z naszym sercem i zaczyna z nim bić w tym samyn rytmie. Kiedy tak jak te przedstawione w filmie zawierają w sobie taki ślad, ze stają się historią. Kiedy książka jest związana z ważnym momentem w naszym życiu lub jej przeczytanie zmieniło nas w innych ludzi, ale przede wszystkim jest to dla mnie książka która była czytana może nawet przez kilka pokoleń czytelników, trafia do antykwariatu, a potem do nas, niczym na zasłużoną emeryturę jej starej duszy. Pozdrawiam serdecznie!!!
3 ปีที่แล้ว +1
Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz (jak zawsze).Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam Przedwiosennie.
Ja tez bym chciała zobaczyć resztę książek :) Uwielbiam książki z duszą! A dla mnie ksiazki z duszą to takie, które niejedno już widziały i niejednego też przeżyły ;)
Wspaniały film! Mogłabym oglądać i oglądać. Do tego daje do myślenia. Zastanowiłam się i według mnie zbyt często myślimy o książkach, że one są dla nas. Przyjemnością, odskocznią, relaksem, nauką.... A przecież jest chyba też tak, że my jesteśmy dla książek. By nadać im sens, znaczenie, dać im kawałek swojej duszy. Nawet nowo wydana książka, po pierwszym przeczytaniu zaczyna zyskiwać swoją duszę, budowaną po części z naszej. I gdy wracamy do niej lub ją komuś pożyczamy, oddajemy, "puszczamy w świat" jej dusza rośnie i dojrzewa. Im bardziej sczytana książka, tym dojrzalsza jest jej dusza. Jak piękne dusze muszą mieć książki zaprezentowane przez Panią. Już zazdroszczę Pani możliwości ich odkrywania. Pozdrawiam odwilżowo 🙂
3 ปีที่แล้ว
Ależ pięknie napisane.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam przedwiosennie.
Super film i dzięki niemu zaczynam subskrypcję Pani kanału. Uwielbiam stare książki, rodzice mieli wiele właśnie z lat 50, 60 tych. Zwłaszcza te ideologicznie poprawne. Niestety przyszła zmiana, a i brak miejsca w blokowym mieszkaniu zadecydował o ich pozbyciu. Bardzo teraz żałuję bo to jednak były perełki tamtych czasów. Jeśli mam mówić o duszy książki to moim zdaniem książka ją nabywa po części już w chwili jej tworzenia. To jest cząstka dana przez autora, potem od każdej osoby z którą ma cokolwiek wspólnego coś się do duszy dokłada: grafik ubiera ją w piękne kolory, ilustracje, korektor zadba o stylistykę, interpunkcję i ortografię, drukarz da dobry papier i czcionkę i hehehe zapach. No i oczywiście czytelnicy także każdy dokłada swoją cząstkę do Duszy książki. Serdecznie pozdrawiam i czekam na następne pozycje stare i nowe, a miedzyczasie nadrobię poprzednie filmiki.
3 ปีที่แล้ว +1
Bardzo się cieszę,że jesteś!Bardzo ciekawy komentarz.Dziękuję.Pozdrawiam.
Więcej, więcej, więcej tego typu filmików. Uwielbiam grzebać na Allegro w poszukiwaniu takich książkowych staruszków, które można kupić za grosze. U mnie na półkach najnowsze książki przeplatają się z tymi wydanymi przed moim urodzeniem. I też bardzo brakuje mi na naszym booktubie starszych książek...wszędzie tylko nowości, najczęściej te same i recenzowane w podobny sposób ;)
3 ปีที่แล้ว
Trend na booktubie = prawa rynku.A u nas...powroty do przeszłości.Ale ja to kocham.Pozdrawiam.
Pani Aniu! 😍 Bardzo dziękuję! Jestem bardzo ciekawa tej pierwszej książki o Meksyku. Poznałam tam m. in pewną Niemkę, która w MX mieszka już od 30 lat, tam wyszła za mąż, ma już dorosłych synów. Ona twierdziła, że te 30 lat temu to był inny kraj, dużo bezpieczniejszy, że inaczej się tam żyło. Być może ta lektura będzie właśnie o tym. Pozdrawiam! N
Same cudowności 😍 Mam taką jedną książkę z duszą z 1947 roku, rozpadająca się już, ale dumnie stojąca na półce "Chata wuja Toma" H.Beecher-Stowe ❣Książki z duszą - przekazywane z pokolenia na pokolenie❣
Osobiście uważam, że książka z duszą jest przedmiotem, który przez cały swój pobyt u danej osoby w pewnym sensie wchłania jej przeżycia, emocje, w jej strony wsiąkają łzy śmiechu i smutku. Książka ma duszę kiedy nie tylko zawiera w sobie spisaną przez kogoś historię, ale też historię życia jej posiadacza.
Film jak zwykle ciekawy.Bardzo lubię takie stare książki. Po obejrzeniu zaczęłam się zastanawiać kiedy, i o której książce można powiedzieć że ma duszę. Dla mnie na pewno będą to książki mojego pradziadka z jego podpisem. Najstarsze wśród nich to Historya obyczajów i zmyślności zwierząt J.J.Virey z 1844 roku i Gawędy i rymy ulotne Władysława Syrokomli z 1853 roku. Także książki z duszą to dwie czytane przed śmiercią przez moją Babcię i Mamę, niedokończone, założone zakładkami w miejscu przerwania, darzę je ogromnym sentymentem i często biorę je do ręki. Też na pewno są to moje książki, które czytałam nie jeden raz i jeszcze pewnie do nich wrócę i kilka książek z mojego dzieciństwa, które teraz zmieniły miejsce pobytu i powędrowały do moich wnuków. Pozdrawiam serdecznie zimowo, mroźno i śniegowo.
3 ปีที่แล้ว
Bardzo ciekawa,rodzinna historia.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam odwilżowo.
Książki z duszą to dla mnie książki czytane wielokrotnie, często przez dziadków, rodziców, dzieci, nie wspominając pokoleń wcześniejszych... Mam wiele takich w swojej biblioteczce. Część z nich była czytana wielokrotnie i jeszcze będzie :), do wielu z nich nie zajrzę ale są i będą bo przypominają mi o tych których już ze mną nie ma...Pozdrawiam serdecznie Pani Aniu, Małgorzata
Książka z duszą to magiczna książka. To książka posiadająca swoją historię. To książka, której upływ czasu nie jest straszny. Jest jak wspomnienie, niezapomniana chwila. To książka, która przeżyła czasami więcej niż my sami. To książka wyjątkowa, a jej pożółkłe strony skrywają swoją tajemnicę. Książki z duszą noszą ślady minionej epoki, innych, odległych czasów. To niezwykłe pamiątki. Wspomnienia, przekazywane i czytane przez pokolenia. Moją książką z duszą jest Słownik ortograficzny z 1953 r. z domu dziadka. Książki z duszą mają w sobie to coś😃
Stoją dumnie na półkach i mamią pięknymi okładkami. To nowości, pięknie wydane książki z równie interesującą fabułą. Czy te książki mają duszę? Moim zdanie, jeszcze nie. Książki z duszą to te, do których się wraca, bo chce się w nich odnaleźć dawne emocje, przypomnieć szczęśliwy czas, gdy były czytane i zdobywane. Te, wyciągnięte spod lady w małomiasteczkowej księgarni są tym cenniejsze, bo były wyróżnieniem dla czytelnika. Książki z duszą, to te z mojego dzieciństwa. Najważniejsza pozycja to „Plastusiowy pamiętnik”, najważniejsza, bo przeczytana samodzielnie. I „Gałązka z drzewa słońca” wyciągnięta z zakurzonych półek antykwariatu. Tę moją pożyczyłam koleżance, która podczas wakacji wyprowadziła się do innego miasta. Nie mogłam jej odzyskać, kupiłam więc nową , z innymi ilustracjami. Wzruszenie, ale tylko chwilowe, że mam, że doskonale pamiętam treść cygańskich baśni. Niestety nowy zakup nie zastąpił starego kwadratowego formatu, żółtej lakierowanej okładki i ulubionych ilustracji. Zdobyłam w antykwariacie baśnie Ficowskiego za grosze, introligator podrasował i mam taką, którą chciałam odzyskać . Mam mnóstwo książek, obok tych pięknie wydanych na półkach stoją tzw. produkcyjniaki na ohydnym, pożółkłym gazetowym papierze. To literatura, którą czytali Rodzice. Nie pozbędę się ich ze względu na pamięć o najbliższych, bo dla mnie mają nie tylko wartość sentymentalną. Są historią nie tylko zainteresowań czytelniczych, ale kształtowania gustów literackich przez nahalną propagandę. Dobrze jest podejść do półki, wyciągnąć starą książkę i poczytać kilka stron. Książka ma duszę, kiedy staje się obiektem westchnień, wspomnień i wzruszeń. Trzeba ją nie tylko odkurzyć, ale wyciągnąć z półki, przeczytać kilka stron. Jeżeli wywoła odpowiednie, nam tylko znane , emocje to znaczy , że ma duszę. breloczek55@op.pl
3 ปีที่แล้ว
Dziękuję za piękny komentarz.Grayuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
Z wielką przyjemnością obejrzałam film. Jak dla mnie mógłby być dłuższy. Książka z duszą to np. Książka, która była czytana przez kolejne pokolenia domowników, książka, której pojawienie się w domu wiąże się z jakimś wydarzeniem lub która podarowana została przez ważną dla nas osobę a przede wszystkim taka, której lektura była dla nas ważna.
Chcemy wszystko 😁 Fantastycznie Pani opowiada! A jeśli chodzi o "książki z duszą" to wiem, że mówi się tak na książki stare, takie które już wcześniej miały innego właściciela itp. Ale dla mnie i nowe książki bywają takimi z duszą. Mówię tu o taki egzemplarzach, które są dla mnie cenne od samego początku. Np. książki które dostanę (już mam do nich sentyment przez wzgląd na osobę, która mi je podaruje), książki, w których zdobycie muszę włożyć wysiłek ( czasem wyprawa do małej księgarni gdzieś w innym mieście, bo tam jest jakiś ostatni egzemplarz), książki które kojarzą mi się z jakimiś sytuacjami ( są książki, które czytałam w danym momencie swojego życia i już nierozerwalnie mi się one z nim kojarzą. Np. Lalka zawsze będzie dla mnie pokojem w półmroku, z ciepłem z małego piecyka, śnieżycą szalejącą za oknem i poczuciem beztroski lat licealnych. A Martin Eden zawszw będzie ławką między paskudnymi biurowcami, gdzie w oczekiwaniu na rozpoczęcie znienawidzonej pracy go czytałam. Będzie już zawsze przygnębieniem i chęcią zmiany.) Tak właśnie dla mnie i książki całkiem nowe, czytane pierwszy raz mają swoją duszę. Pozdrawiam!
Cudowny film. Oczywiście, że chcemy zobaczyć pozostałe książki. Dzisiejsze były bardzo interesujące. Ja bym chętnie przeczytała "Dwa światy". Książka z duszą to taka, która oprócz historii zawartej w sobie to znaczy na swoich kartach, przekazuje także historię ludzi którzy mieli ją w swoich rękach. Ich emocje, nastroje, może zachwyt daną książką, a może znudzenie, zagięty róg, notatkę na marginesie, dedykację. Im dłuższa taka historia tym "okazalsza" dusza.
Pani Aniu, serdecznie dziekuje za wspanialy film, bardzo sie wzruszylam i zawstydzilam. Duzo czytam ale niestety omijalam stare i bardzo "zuzyte" ksiazki, czyli ksiazki "starocie" .Przyznam sie, ze ich zapach i wyglad mnie odstraszal. Dopiero Pani film, wlasnie mi uswiadomil, jak one sa wazne i jak nalezy do nich wracac. To tak jak pani mowi, jest w nich jakas historia, dedykacja, jakis znak o istnieniu czlowieka lub temat z przeszlosci.Dziekuje bardzo i czekam z niecierpliwoscia na nastepne ksiazki.Pozdrawiam z Niemiec.
3 ปีที่แล้ว
Masz rację,zazwyczaj mają dziwny zapach.Ale może to dlatego,że od dawna nie były w ludzkich rękach.Pozdrawiam przedwiosennie.
Pięknie Pani opowiada. Słucham z ogromną przyjemnością. Książki z duszą to dla mnie takie, z którymi związana jestem emocjonalnie. Książki, które tak, jak niektórzy ludzie, wniosły do mojego życia coś ważnego - coś pozytywnego i pięknego, były oparciem, wytchnieniem. Oto przykład - Romain Rolland "Colais Breugnon"💚 Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 💚 Cudowna jest Pani podróż w przeszłość. Proszę o jeszcze💚
3 ปีที่แล้ว
Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz i miłe słowa.Pozdrawiam.
"Nie chodź dziewczyno do miasta" to również tytuł piosenki Marka Grechuty i zespołu Anawa. Chyba nie była nigdy częścią żadnego albumu. Ja mam ją jako nagranie dodatkowe dołączone do ich pierwszego albumu z 1970 roku pt. Anawa. Treść piosenki dokładnie taka sama, jak przedstawione przez Panią streszczenie książki, więc to na pewno musiała być inspiracja. Piosenka oczywiście piękna. ☺
ps. Wspaniale opowiada Pani o historycznych aspektach książek, nie mogę się oderwać od słuchania Pani. Również pragnęłabym, żeby wydawnictwa zwracały się do swoich czytelników z prośbą o informacje zwrotne. Ps. Książka z duszą jest dla mnie książką wytartą przez czas i osobistą historię człowieka, który ją czytał. To książka, która "nawiązuje relację" z czytelnikiem i towarzyszy mu w drodze życiowej ... dniami, miesiącami, latami, mając zawsze "żywe" i aktualne słowo, wciąż na nowo docierające do duszy człowieka.
Przepiękny film! Cudownie jest Pani słuchać, Pani Aniu :) Ogromna radość, widząc taką pasję i tyle serca. I tyle książek z duszą! :) Niepowtarzalny sposób na wgląd w kontekst historyczny, kulturowy, w to, jak dawniej myśleli ludzie, jakim pisali stylem, jakie mieli poglądy. Ja też buszuję w poszukiwaniu starszych książek - z tym, że ja robię to na Allegro i szukam tytułów z czasów mojego dzieciństwa. Mam w sobie mnóstwo nostalgii, to moje drugie imię. Rozbawił mnie prztyczek w nos Wydawnictwu MG, haha. Pozdrawiam ciepło! :)
3 ปีที่แล้ว +1
Witam w gronie poszukiwaczy książkowych perełek.Serdecznie pozdrawiam.
Książka nabiera pierwszej Duszy po pierwszym przeczytaniu, nawet dotknięciu, im starsza książka tym starsza Dusza, im więcej wchłonie emocji i dotyków tym staje się wartościowsza pod względem emocjonalnym. Książka z Duszą to też taka, która była pisana przez prawdziwego Pisarza z powołania. Książki z Duszą Pisarza. Współczesne książki również są z Duszą, bo nie brakuje wartościowych książek, nie brakuje i czytelników, którzy czytając je przelewają swoją energię na książki.
Bardzo ciekawy film i z checia obejrzalabym co jeszcze znalazlo sie w tej paczce. Dla mnie ksiazki z dusza to te niezwykle ksiazki ktore sie kocha juz po przeczytaniu kilku stron. Tak bylo gdy przeczytalam ostatnio Cien wiatru. To ksiazki pelne magii ktore calkowicie pochlaniaja czytelnika i nie daja o sobie zapomniec 😊
Nostalgiczny filmik. Osobiście jestem bardzo zainteresowana książką o dzieciach doświadczonych przez otoczenie, a zwłaszcza podejściem do nich w tamtych czasach. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
3 ปีที่แล้ว
Z przyjemnością prześlCi te tytuły.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam prawie wiosennie.
No I przez (choć tak na prawdę „dzieki” pani zamowilem bardzo dużo nowych, starych książek, mam straszna słabość do staroci nawet jedna udało mi się złapać z 1899! Miłego dnia życzę
Wysokich lotów podróż do przeszlości :). Ta dedykacja warszawska - skradła moje serce! A ten list do czytelnika Herkulesow - nie pamietam takich wpisów w ksiāżkach, to z kolei jakby podróż z perspektywy tamtych lat do czasow obecnych kiedy wszystko mozna oceniać i komentować🧐 . 💖
Aniela Gruszecka napisała przepiękna opowieść o kronice Galla Anonima. Czytając podziwiałam wiedzę pisarki. Wspaniale napisana powieść, chyba 5 tomów. Szkoda, że nie podawała pani jaki był nakład tych książek. Teraz jest to tajemnica handlowa, ale kiedyś ta informacja zawsze była podawana. Ja od tego zaczynam czytanie starych książek.😊
3 ปีที่แล้ว +1
Dziękuję za informację o Gruszeckiej.W następnych filmikach będę podawała nakład.:)
Cuda antykwaryczne, ex libris historyczny, dedykacje, prawdziwa uczta. I jeszcze przypomniała Pani Marczewskiego i "Ucieczkę z kina wolność" ze znakomitym Gajosem, bardzo ciekawy odcinek. Najstarsze książki jakie mam w domu to wydania PIWowskie z lat 70. Starsze ciężko mi się czyta, głównie przez papier. Pozdrawiam!
3 ปีที่แล้ว
Tak,niektóre mają papier i druk,które utrudniają czytanie.Podrawiam serdecznie.
W domu moich rodziców jest dużo starych książek. Nikt do nich, poza mną, nie zagląda. Niestety, chociaż czasami coś mnie zaintryguje, nie jestem w stanie znieść tego dziwnego zapachu jaki wydzilela stary papier. Dosłownie się duszę. Taki typ alergii chyba. Muszę wrócić do tej roli Gajosa, oglądałam go lata temu, mam wrażenie a raczej pewność że nie zrozumiałam wtedy tego filmu. Wspaniałe książki, a właściwie Książki.
Bardzo interesująca podróż w przeszłość. Życzę wspaniałych wrażeń z lektury. Oczywiście czekam na ciąg dalszy perełek z paczki. Książki z duszą, moim zdaniem, to takie lekko lub bardziej zaczytane, w,, odpowiednim " wieku, które dają wiedzę co i jak wydawano, a najważniejsze jak pisano, jak zmieniał się język. Też mam trochę takich starszych książek, trochę podniszczonych, czasem już oprawionych na nowo ale trudno się z nimi rozstać. Najbardziej lubię wracać do książek z dzieciństwa, choć przypominają upływ czasu. Pozdrawiam odwilżowo.
3 ปีที่แล้ว
Ja też mam książki,z którymi nie mogę się rozstać z powodów sentymentalnych.Pozdrawiam przedwiosennie.
Książki z duszą to z jednej strony takie książki, które pokazała Pani w tym filmie. Noszą ślady użytkowania, zapiski poprzednich właścicieli, pieczątki, itp. Mam w domu "Poezje" Wincentego Pola. To książka z początku XX wieku, która należała do mojego dziadka. Niestety, dziadek zmarł zanim się urodziłam, ale została po nim m. in. ta książka, w dodatku z podpisem dziadka. Z drugiej strony są to też książki, które z jakiegoś powodu są dla nas ważne. I chodzi mi tutaj o egzemplarz danej książki, a nie o sam tytuł w obojętnie jakim wydaniu. W moim przypadku są to głównie książki z dzieciństwa, kiedy odkrywałam, jaką wspaniałą przygodą jest czytanie. "Dzieci z Bullerbyn", "Awantura o Basię", "Ania z Zielonego Wzgórza" a wcześniej seria "Poczytaj mi, mamo" i wiele innych to moje książki z duszą.
3 ปีที่แล้ว +1
Bardzo piękna,rodzinna historia.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
kocham stare książki, zamartwiam się bo jedną zgubiłam i gdzie ona może być??? tylko gdzieś na moich półkach..książka z dzieciństwa ..noi życze wszystkim takich problemów..żadnych innych !🥰 pozdrawiam z Kanady ...
![[UNCUT]"ทนายตั้ม" แฉยับ! ความลับสวรรค์ ใครคือ "บิ๊กเทวดา" ของบอสพอล l คนดังนั่งเคลียร์ l 15 ต.ค. 67](http://i.ytimg.com/vi/ru9fpSaUwdA/mqdefault.jpg)
Uwielbiałam zapach starych książek w bibliotece,wychowywałam się w domu dziecka,dla mnie to miejsce było schronieniem,tam czułam się wolna i bezpieczna .Książki pozwalały mi podróżować,marzyć,przetrwać ten ciężki okres dla mnie.Nigdy nie zapamiętywałam autorów,z czasem zapominałam tytuły,ale to było nie istotnie,czas był ważny,czas na czytanie bo nie zawsze można było.Czytałam po nocach w łazience,przy otwartych szeroko drzwiach przy świetle z kinkietów palących się nocą na korytarzu,bo po godzinie 22:00 już nie można było zapalać światła w pokojach.Nigdy nie zapomnę tego zapachu,bo to zapach mojego bezpieczeństwa był.A książka którą przeczytałam i nie pamietam ile razy to jest Robinson Crusoe.Chętnie wysłucham dalszego przedstawienia oraz pokazania reszty książek 🙂
Pięknie napisane.gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
Dziękuje bardzo 🙂
Ja bym bardzo chętnie zobaczyła pozostałe książki z tej paczki 😍😍😍
Postaram się.:)
Pani Aniu to cudowne że pani te starocie z przeszłości przywołuje. Naszego rodzimego BookTuba nie da się oglądać z powodu ciągle tych samych polecajek. Jakby tylko nowości ludzi interesowały. Dziękuję że Pani jest.
Zgadzam się.To ja dziękuję,że Ty jesteś.:)
Zgadzam się! To wspaniałe, że możemy popatrzeć na te skarby z przeszłości.
Choć też jestem częścią BookTube'a :D, zgadzam się co do tej powtarzalności! Niestety troszkę tak jest - takie są teraz trendy. Na szczęście ta przestrzeń jest długa i szeroka, można znaleźć prawdziwe Skarby :) Cudownie jest słuchać takich osób jak Pani Ania :)
Ja odnoszę to samo wrażenie, wszędzie widzę to samo i oczywiście, to też są dobre pozycje ale u każdego bardzo podobnie... A ja uwielbiam kryminały, zwłaszcza te stare, polskie. Nie mam do nich wielkiego dostępu nad czym bardzo ubolewam. Patrzę na te zdobycze i aż oczy mi się świecą. Zazdroszczę i pozdrawiam!!❤️
Takie książki to ja rozumiem! Książka z duszą to jak żelazko z duszą. Musi być stara, z kruchymi kartkami i bardziej chodzi tu chyba właśnie o aspekt fizyczny niż treść. Mamy wydany pod koniec XIX wieku poradnik dla irlandzkich pielęgniarek po angielsku. Nie przyszloby mi do głowy kupować takiej pozycji wydanej 3 lata temu, a dzięki temu że nasz egzemplarz jest starutki bardzo go lubimy i cenimy. Pod koniec liceum dostałam całe pudło takich książek z duszą. Moja ciocia, siostra babci, była pokojówką w miejscowym dworze (zresztą tym samym gdzie zaczęła się Rabacja Galicyjska). Przed emigracją właścicieli dostała mnóstwo książek (plus pole i dom!), Które w podeszłym wieku mi przekazała. Suszyłam je na słońcu bo czuć je było jakąś zatęchłą przeszłością. Nadal kilka mam u rodziców. Aha! Ja też bardzo, bardzo chcę zobaczyć całą paczkę :)
Bardzo ciekawe historie.Przygotuję kolejne filmiki.:)
Naprawdę jestem pod wrażeniem Pani komentarzy i niestandardowych wyborów.
Dziękuj
Uwielbiam książki z antykwariatów i kupuję je nałogowo. O nowo wydanych książkach dużo się mówi, a starymi się pogardza. Wbrew pozorom to, co mnie ciągnie do starych to nowość (bo mało kto o nich słyszał) i inność (bo opisują czasy i wydarzenia, które nie dzieją się współcześnie).
Ale poetycko napisałaś.Dziękuję.:)
Pani Aniu, Howard Fast (o który w filmie Pani mówi, że nie słyszała nigdy tego nazwiska) jest autorem mojej ukochanej sagi - Imigranci, Drugie Pokolenie, Elita i Dziedzictwo! Bardzo Pani polecam. Czytałam to już lata temu a do tej pory pamietam emocje, które towarzyszyły mi przy lekturze. Pamietam jak nie mogłam oderwać się od pierwszego tomu, czytałam do 3 w nocy, żeby skończyć i jak skończyłam byłam tak rozemocjonowana, ze musiałam rozwiązać jakąś krzyżówkę aby ochłodzić emocje i móc w ogóle zasnąć! :D Uwielbiam jak książki potrafią aż tak bardzo zawładnąć czytelnikiem. Polecam i pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo,bardzo dziękuję za informację!!!Pozdrawiam słonecznie.
Ależ uroczy film! Cieszę, że przypadkowo odkryłem ten kanał. Doskonale rozumiem i podzielam fascynację książkami z duszą. Mam sporo takich perełek, ale jedna jest szczególnie wyjątkowa. Kupiłem za zawrotną kwotę - 1,50 - opasłą biografię Prusa z lat 60/70. Dedykacja od dwójki autorów książki wprost mnie zamurowała, bo była kierowana do prof. Edmunda Jankowskiego. Dziś już mało znanego, ale dla każdego fascynata epoki pozytywizmu, wybitnego filologa. Z jednej strony zasmuciło mnie, że rodzina zdecydowała się zlikwidować taki księgozbiór i książka błąkała się po antykwariatach, z drugiej jednak wiem, że u mnie zyskała drugie życie i będzie traktowana z (pewnie przesadnym) szacunkiem.
Bardzo ciekawy komentarz,polonistyczny.:)
Kochana Pani Aniu 😊Proszę śmiało pokazać wszystkie książki z tej paczki,nie bacząc wcale na długość trwania filmu😉
Książki "z duszą" to dla mnie te,po których przeczytaniu w mojej duszy,sercu,myślach pozostaje trwały ślad.Te,do których chce się wciąż wracać po latach.Książki "z duszą"mają wartość sentymentalną i nigdy się nie starzeją,wzruszają,zabierają czytelnika w podróż w czasie do lat minionych.W moim mniemaniu książka "z duszą"wcale nie musi być fizycznie "nadgryziona zębem czasu"bowiem zdarza się,że nowo wydane treści niosą ze sobą cenną wartość,nie tylko dla nas,ale również jak może okazać się w przyszłości,dla kolejnych pokoleń.
Bardzo ciekawe refleksje.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.:)
Prosimy o przedstawienie pozostałych książek z tej paczki
Postaram się.:)
Książki z duszą to dla mnie książki, które wkradły się w moją duszę, do których wracam, chociażby tylko myślami a jak tylko o nich pomyślę, to zaraz powraca do mnie atmosfera tamtych światów. To są dla mnie książki z duszą. Ale też takie, ktore noszą na sobie ślady (dosłownie) minionej epoki, minionych czasów. I mam tu na myśli właśnie jakieś pieczątki, dedykacje, zapiski czytelnika gdzieś na marginesie, "na gorąco". To zdecydowanie "ubiera" książkę w duszę;-).
Chętnie obejrzę pozostałe zdobycze. Pozdrawiam:-)
Przepięknie napisałaś.Dziękuję.Postaram się przygotować kolejne filmiki.Pozdrawiam przedswiosennie.
Kochana Pani Aniu, witam serdecznie, film wspaniały i dla mnie bardzo na czasie, bo akurat buszowałem "u Tezeusza", dokładając tytuły do koszyka :) Dla mnie książka staje się książka z duszą w kilku przypadkach. Kiedy od pierwszych zdań łączy się z naszym sercem i zaczyna z nim bić w tym samyn rytmie. Kiedy tak jak te przedstawione w filmie zawierają w sobie taki ślad, ze stają się historią. Kiedy książka jest związana z ważnym momentem w naszym życiu lub jej przeczytanie zmieniło nas w innych ludzi, ale przede wszystkim jest to dla mnie książka która była czytana może nawet przez kilka pokoleń czytelników, trafia do antykwariatu, a potem do nas, niczym na zasłużoną emeryturę jej starej duszy. Pozdrawiam serdecznie!!!
Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz (jak zawsze).Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam Przedwiosennie.
Ja tam wole książki stare i używane , a nie nowości. Chętnie bym zobaczyła wszystkie tytuły.
Przygotuję kolejne części.:)
Ja tez bym chciała zobaczyć resztę książek :) Uwielbiam książki z duszą! A dla mnie ksiazki z duszą to takie, które niejedno już widziały i niejednego też przeżyły ;)
Już szykuję kolejne filmiki.:)
@ Świetna wiadomość :) Już nie mogę się doczekać!
Ależ właśnie proszę pokazywać! Jestem ogromnie ciekawa, co jeszcze w paczce było.
Postaram się.:)
Wspaniały film! Mogłabym oglądać i oglądać. Do tego daje do myślenia. Zastanowiłam się i według mnie zbyt często myślimy o książkach, że one są dla nas. Przyjemnością, odskocznią, relaksem, nauką.... A przecież jest chyba też tak, że my jesteśmy dla książek. By nadać im sens, znaczenie, dać im kawałek swojej duszy. Nawet nowo wydana książka, po pierwszym przeczytaniu zaczyna zyskiwać swoją duszę, budowaną po części z naszej. I gdy wracamy do niej lub ją komuś pożyczamy, oddajemy, "puszczamy w świat" jej dusza rośnie i dojrzewa. Im bardziej sczytana książka, tym dojrzalsza jest jej dusza. Jak piękne dusze muszą mieć książki zaprezentowane przez Panią. Już zazdroszczę Pani możliwości ich odkrywania.
Pozdrawiam odwilżowo 🙂
Ależ pięknie napisane.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam przedwiosennie.
Super film i dzięki niemu zaczynam subskrypcję Pani kanału. Uwielbiam stare książki, rodzice mieli wiele właśnie z lat 50, 60 tych. Zwłaszcza te ideologicznie poprawne. Niestety przyszła zmiana, a i brak miejsca w blokowym mieszkaniu zadecydował o ich pozbyciu. Bardzo teraz żałuję bo to jednak były perełki tamtych czasów. Jeśli mam mówić o duszy książki to moim zdaniem książka ją nabywa po części już w chwili jej tworzenia. To jest cząstka dana przez autora, potem od każdej osoby z którą ma cokolwiek wspólnego coś się do duszy dokłada: grafik ubiera ją w piękne kolory, ilustracje, korektor zadba o stylistykę, interpunkcję i ortografię, drukarz da dobry papier i czcionkę i hehehe zapach. No i oczywiście czytelnicy także każdy dokłada swoją cząstkę do Duszy książki. Serdecznie pozdrawiam i czekam na następne pozycje stare i nowe, a miedzyczasie nadrobię poprzednie filmiki.
Bardzo się cieszę,że jesteś!Bardzo ciekawy komentarz.Dziękuję.Pozdrawiam.
Więcej, więcej, więcej tego typu filmików. Uwielbiam grzebać na Allegro w poszukiwaniu takich książkowych staruszków, które można kupić za grosze. U mnie na półkach najnowsze książki przeplatają się z tymi wydanymi przed moim urodzeniem. I też bardzo brakuje mi na naszym booktubie starszych książek...wszędzie tylko nowości, najczęściej te same i recenzowane w podobny sposób ;)
Trend na booktubie = prawa rynku.A u nas...powroty do przeszłości.Ale ja to kocham.Pozdrawiam.
Pani Aniu! 😍 Bardzo dziękuję! Jestem bardzo ciekawa tej pierwszej książki o Meksyku. Poznałam tam m. in pewną Niemkę, która w MX mieszka już od 30 lat, tam wyszła za mąż, ma już dorosłych synów. Ona twierdziła, że te 30 lat temu to był inny kraj, dużo bezpieczniejszy, że inaczej się tam żyło. Być może ta lektura będzie właśnie o tym. Pozdrawiam! N
Same cudowności 😍 Mam taką jedną książkę z duszą z 1947 roku, rozpadająca się już, ale dumnie stojąca na półce "Chata wuja Toma" H.Beecher-Stowe ❣Książki z duszą - przekazywane z pokolenia na pokolenie❣
"Chata" była kiedyś lekturą.Piękna refleksja.:)
Osobiście uważam, że książka z duszą jest przedmiotem, który przez cały swój pobyt u danej osoby w pewnym sensie wchłania jej przeżycia, emocje, w jej strony wsiąkają łzy śmiechu i smutku. Książka ma duszę kiedy nie tylko zawiera w sobie spisaną przez kogoś historię, ale też historię życia jej posiadacza.
Pięknie napisane.:)
Ja bym również z chęcią zobaczyła resztę książek z tej paczki.
Postaram się.:)
Film jak zwykle ciekawy.Bardzo lubię takie stare książki. Po obejrzeniu zaczęłam się zastanawiać kiedy, i o której książce można powiedzieć że ma duszę. Dla mnie na pewno będą to książki mojego pradziadka z jego podpisem. Najstarsze wśród nich to Historya obyczajów i zmyślności zwierząt J.J.Virey z 1844 roku i Gawędy i rymy ulotne Władysława Syrokomli z 1853 roku. Także książki z duszą to dwie czytane przed śmiercią przez moją Babcię i Mamę, niedokończone, założone zakładkami w miejscu przerwania, darzę je ogromnym sentymentem i często biorę je do ręki. Też na pewno są to moje książki, które czytałam nie jeden raz i jeszcze pewnie do nich wrócę i kilka książek z mojego dzieciństwa, które teraz zmieniły miejsce pobytu i powędrowały do moich wnuków. Pozdrawiam serdecznie zimowo, mroźno i śniegowo.
Bardzo ciekawa,rodzinna historia.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam odwilżowo.
Książki z duszą to dla mnie książki czytane wielokrotnie, często przez dziadków, rodziców, dzieci, nie wspominając pokoleń wcześniejszych... Mam wiele takich w swojej biblioteczce. Część z nich była czytana wielokrotnie i jeszcze będzie :), do wielu z nich nie zajrzę ale są i będą bo przypominają mi o tych których już ze mną nie ma...Pozdrawiam serdecznie Pani Aniu, Małgorzata
Pięknie napisane.Pozdrawiam gorąco.
Książka z duszą to magiczna książka. To książka posiadająca swoją historię. To książka, której upływ czasu nie jest straszny. Jest jak wspomnienie, niezapomniana chwila. To książka, która przeżyła czasami więcej niż my sami. To książka wyjątkowa, a jej pożółkłe strony skrywają swoją tajemnicę.
Książki z duszą noszą ślady minionej epoki, innych, odległych czasów. To niezwykłe pamiątki. Wspomnienia, przekazywane i czytane przez pokolenia.
Moją książką z duszą jest Słownik ortograficzny z 1953 r. z domu dziadka.
Książki z duszą mają w sobie to coś😃
Bardzo ciekawa rodzinna historia.Dziękuję.:)
bardzo przyjemnie sie pani slucha i fajnie jest zobaczyc strasze ksiazki jako mlody czlowiek ;) pozdrawiam
Dziękuję.Miło mi,że się podobało.Pozdrawiam.
Jak zwykle fajnie panią pooglądać, żeby się czegoś dowiedzieć. :)
Fajnie jest wiedzieć,ż Ty również oglądasz moje filmiki.:)
Stoją dumnie na półkach i mamią pięknymi okładkami. To nowości, pięknie wydane książki z równie interesującą fabułą. Czy te książki mają duszę? Moim zdanie, jeszcze nie.
Książki z duszą to te, do których się wraca, bo chce się w nich odnaleźć dawne emocje, przypomnieć szczęśliwy czas, gdy były czytane i zdobywane. Te, wyciągnięte spod lady w małomiasteczkowej księgarni są tym cenniejsze, bo były wyróżnieniem dla czytelnika.
Książki z duszą, to te z mojego dzieciństwa. Najważniejsza pozycja to „Plastusiowy pamiętnik”, najważniejsza, bo przeczytana samodzielnie. I „Gałązka z drzewa słońca” wyciągnięta z zakurzonych półek antykwariatu. Tę moją pożyczyłam koleżance, która podczas wakacji wyprowadziła się do innego miasta. Nie mogłam jej odzyskać, kupiłam więc nową , z innymi ilustracjami. Wzruszenie, ale tylko chwilowe, że mam, że doskonale pamiętam treść cygańskich baśni. Niestety nowy zakup nie zastąpił starego kwadratowego formatu, żółtej lakierowanej okładki i ulubionych ilustracji. Zdobyłam w antykwariacie baśnie Ficowskiego za grosze, introligator podrasował i mam taką, którą chciałam odzyskać .
Mam mnóstwo książek, obok tych pięknie wydanych na półkach stoją tzw. produkcyjniaki na ohydnym, pożółkłym gazetowym papierze. To literatura, którą czytali Rodzice. Nie pozbędę się ich ze względu na pamięć o najbliższych, bo dla mnie mają nie tylko wartość sentymentalną. Są historią nie tylko zainteresowań czytelniczych, ale kształtowania gustów literackich przez nahalną propagandę. Dobrze jest podejść do półki, wyciągnąć starą książkę i poczytać kilka stron.
Książka ma duszę, kiedy staje się obiektem westchnień, wspomnień i wzruszeń. Trzeba ją nie tylko odkurzyć, ale wyciągnąć z półki, przeczytać kilka stron. Jeżeli wywoła odpowiednie, nam tylko znane , emocje to znaczy , że ma duszę.
breloczek55@op.pl
Dziękuję za piękny komentarz.Grayuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
Ja również jestem ciekawa pozostałych książek. Niesamowite okładki, a dedykacje które zostały wpisane sprawiają, że te książki posiadają osobowość.
Jest nas więcej. :)
Będą kolejne filmiki.:)
@ super, czekam z niecierpliwością 😊 Pozdrawiam
Oglądanie filmiku i słuchanie o książkach z Duszą to czysta przyjemność. Również chciałabym zobaczyć wszystkie książki z tej paczki.
Dziękuję.Postaram się.:)
Gratulacje 5 tysięcy subskrypcji, zasługuje Pani na to ❤️
Bardzo,bardzo dziękuję.:)
Z wielką przyjemnością obejrzałam film. Jak dla mnie mógłby być dłuższy. Książka z duszą to np. Książka, która była czytana przez kolejne pokolenia domowników, książka, której pojawienie się w domu wiąże się z jakimś wydarzeniem lub która podarowana została przez ważną dla nas osobę a przede wszystkim taka, której lektura była dla nas ważna.
Bardzo świetnie napisane.Dziękuję.:)
Chcemy wszystko 😁
Fantastycznie Pani opowiada!
A jeśli chodzi o "książki z duszą" to wiem, że mówi się tak na książki stare, takie które już wcześniej miały innego właściciela itp. Ale dla mnie i nowe książki bywają takimi z duszą. Mówię tu o taki egzemplarzach, które są dla mnie cenne od samego początku. Np. książki które dostanę (już mam do nich sentyment przez wzgląd na osobę, która mi je podaruje), książki, w których zdobycie muszę włożyć wysiłek ( czasem wyprawa do małej księgarni gdzieś w innym mieście, bo tam jest jakiś ostatni egzemplarz), książki które kojarzą mi się z jakimiś sytuacjami ( są książki, które czytałam w danym momencie swojego życia i już nierozerwalnie mi się one z nim kojarzą. Np. Lalka zawsze będzie dla mnie pokojem w półmroku, z ciepłem z małego piecyka, śnieżycą szalejącą za oknem i poczuciem beztroski lat licealnych. A Martin Eden zawszw będzie ławką między paskudnymi biurowcami, gdzie w oczekiwaniu na rozpoczęcie znienawidzonej pracy go czytałam. Będzie już zawsze przygnębieniem i chęcią zmiany.) Tak właśnie dla mnie i książki całkiem nowe, czytane pierwszy raz mają swoją duszę. Pozdrawiam!
To prawda.Zgadzam się.:)
Cudowny film. Oczywiście, że chcemy zobaczyć pozostałe książki. Dzisiejsze były bardzo interesujące. Ja bym chętnie przeczytała "Dwa światy". Książka z duszą to taka, która oprócz historii zawartej w sobie to znaczy na swoich kartach, przekazuje także historię ludzi którzy mieli ją w swoich rękach. Ich emocje, nastroje, może zachwyt daną książką, a może znudzenie, zagięty róg, notatkę na marginesie, dedykację. Im dłuższa taka historia tym "okazalsza" dusza.
Bardzo pięknie napisałaś.Dziękuję.:)
Pani Aniu, serdecznie dziekuje za wspanialy film, bardzo sie wzruszylam i zawstydzilam. Duzo czytam ale niestety omijalam stare i bardzo "zuzyte" ksiazki, czyli ksiazki "starocie" .Przyznam sie, ze ich zapach i wyglad mnie odstraszal. Dopiero Pani film, wlasnie mi uswiadomil, jak one sa wazne i jak nalezy do nich wracac. To tak jak pani mowi, jest w nich jakas historia, dedykacja, jakis znak o istnieniu czlowieka lub temat z przeszlosci.Dziekuje bardzo i czekam z niecierpliwoscia na nastepne ksiazki.Pozdrawiam z Niemiec.
Masz rację,zazwyczaj mają dziwny zapach.Ale może to dlatego,że od dawna nie były w ludzkich rękach.Pozdrawiam przedwiosennie.
Pięknie Pani opowiada. Słucham z ogromną przyjemnością. Książki z duszą to dla mnie takie, z którymi związana jestem emocjonalnie. Książki, które tak, jak niektórzy ludzie, wniosły do mojego życia coś ważnego - coś pozytywnego i pięknego, były oparciem, wytchnieniem. Oto przykład - Romain Rolland "Colais Breugnon"💚 Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 💚 Cudowna jest Pani podróż w przeszłość. Proszę o jeszcze💚
Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz i miłe słowa.Pozdrawiam.
Pani Aniu same perełki. Super książki. A te ilustracje, okładki coś niesamowitego. Książki z duszą.Pozdrawiam serdecznie.🤗🍀💐
Też tak o nich myślę.Gorąco pozdrawiam.
"Nie chodź dziewczyno do miasta" to również tytuł piosenki Marka Grechuty i zespołu Anawa. Chyba nie była nigdy częścią żadnego albumu. Ja mam ją jako nagranie dodatkowe dołączone do ich pierwszego albumu z 1970 roku pt. Anawa. Treść piosenki dokładnie taka sama, jak przedstawione przez Panią streszczenie książki, więc to na pewno musiała być inspiracja. Piosenka oczywiście piękna. ☺
Och,bardzo,bardzo ciekawa informacja.Muszę koniecznie posłuchać.:)
Również chętnie poznałabym pozostałe książki :)
ps. Wspaniale opowiada Pani o historycznych aspektach książek, nie mogę się oderwać od słuchania Pani. Również pragnęłabym, żeby wydawnictwa zwracały się do swoich czytelników z prośbą o informacje zwrotne. Ps. Książka z duszą jest dla mnie książką wytartą przez czas i osobistą historię człowieka, który ją czytał. To książka, która "nawiązuje relację" z czytelnikiem i towarzyszy mu w drodze życiowej ... dniami, miesiącami, latami, mając zawsze "żywe" i aktualne słowo, wciąż na nowo docierające do duszy człowieka.
Przepiękny film! Cudownie jest Pani słuchać, Pani Aniu :) Ogromna radość, widząc taką pasję i tyle serca. I tyle książek z duszą! :) Niepowtarzalny sposób na wgląd w kontekst historyczny, kulturowy, w to, jak dawniej myśleli ludzie, jakim pisali stylem, jakie mieli poglądy. Ja też buszuję w poszukiwaniu starszych książek - z tym, że ja robię to na Allegro i szukam tytułów z czasów mojego dzieciństwa. Mam w sobie mnóstwo nostalgii, to moje drugie imię. Rozbawił mnie prztyczek w nos Wydawnictwu MG, haha. Pozdrawiam ciepło! :)
Witam w gronie poszukiwaczy książkowych perełek.Serdecznie pozdrawiam.
@ Dziękuję! :)
Książka nabiera pierwszej Duszy po pierwszym przeczytaniu, nawet dotknięciu, im starsza książka tym starsza Dusza, im więcej wchłonie emocji i dotyków tym staje się wartościowsza pod względem emocjonalnym.
Książka z Duszą to też taka, która była pisana przez prawdziwego Pisarza z powołania. Książki z Duszą Pisarza. Współczesne książki również są z Duszą, bo nie brakuje wartościowych książek, nie brakuje i czytelników, którzy czytając je przelewają swoją energię na książki.
Dziękuję za poetycki komentarz.Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy film i z checia obejrzalabym co jeszcze znalazlo sie w tej paczce. Dla mnie ksiazki z dusza to te niezwykle ksiazki ktore sie kocha juz po przeczytaniu kilku stron. Tak bylo gdy przeczytalam ostatnio Cien wiatru. To ksiazki pelne magii ktore calkowicie pochlaniaja czytelnika i nie daja o sobie zapomniec 😊
Przygotuję kolejne filmiki.:)
Stare książki , stare filmy- jedni kochają , inni niecierpią.
Bardzo ciekawe spotkanie .
Pozdrawiam
Zgadzam się.:)
Nostalgiczny filmik. Osobiście jestem bardzo zainteresowana książką o dzieciach doświadczonych przez otoczenie, a zwłaszcza podejściem do nich w tamtych czasach. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
Z przyjemnością prześlCi te tytuły.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam prawie wiosennie.
No I przez (choć tak na prawdę „dzieki” pani zamowilem bardzo dużo nowych, starych książek, mam straszna słabość do staroci nawet jedna udało mi się złapać z 1899! Miłego dnia życzę
Ho.ho,ho.....i oto chodziło.Pozdrawiam.
Wysokich lotów podróż do przeszlości :). Ta dedykacja warszawska - skradła moje serce! A ten list do czytelnika Herkulesow - nie pamietam takich wpisów w ksiāżkach, to z kolei jakby podróż z perspektywy tamtych lat do czasow obecnych kiedy wszystko mozna oceniać i komentować🧐 . 💖
Dziękuję.Ciekawy wpis.:)
Ciekawy filmik ale trochę delikatniej trzymałbym te stare skarby przed kamerą, bo są bardzo wrażliwe. Gratuluję 5K subskrybentów.
Dziękuję.Będę delikatniejsza.:)
O tak, można dostać ataku serca jak się widzi te odginane do tyłu okładki, proszę nam nie dostarczać takich emocji :)
Aniela Gruszecka napisała przepiękna opowieść o kronice Galla Anonima. Czytając podziwiałam wiedzę pisarki. Wspaniale napisana powieść, chyba 5 tomów.
Szkoda, że nie podawała pani jaki był nakład tych książek. Teraz jest to tajemnica handlowa, ale kiedyś ta informacja zawsze była podawana. Ja od tego zaczynam czytanie starych książek.😊
Dziękuję za informację o Gruszeckiej.W następnych filmikach będę podawała nakład.:)
Cuda antykwaryczne, ex libris historyczny, dedykacje, prawdziwa uczta. I jeszcze przypomniała Pani Marczewskiego i "Ucieczkę z kina wolność" ze znakomitym Gajosem, bardzo ciekawy odcinek. Najstarsze książki jakie mam w domu to wydania PIWowskie z lat 70. Starsze ciężko mi się czyta, głównie przez papier. Pozdrawiam!
Tak,niektóre mają papier i druk,które utrudniają czytanie.Podrawiam serdecznie.
Też lubię takie książki. Perełki.
Też tak uważam.:)
Prawdziwe perełki 💖!
Zagadzam się.:)
W domu moich rodziców jest dużo starych książek. Nikt do nich, poza mną, nie zagląda. Niestety, chociaż czasami coś mnie zaintryguje, nie jestem w stanie znieść tego dziwnego zapachu jaki wydzilela stary papier. Dosłownie się duszę. Taki typ alergii chyba. Muszę wrócić do tej roli Gajosa, oglądałam go lata temu, mam wrażenie a raczej pewność że nie zrozumiałam wtedy tego filmu. Wspaniałe książki, a właściwie Książki.
Masz rację.Pachną specyficznie!:)
Bardzo interesująca podróż w przeszłość. Życzę wspaniałych wrażeń z lektury. Oczywiście czekam na ciąg dalszy perełek z paczki. Książki z duszą, moim zdaniem, to takie lekko lub bardziej zaczytane, w,, odpowiednim " wieku, które dają wiedzę co i jak wydawano, a najważniejsze jak pisano, jak zmieniał się język. Też mam trochę takich starszych książek, trochę podniszczonych, czasem już oprawionych na nowo ale trudno się z nimi rozstać. Najbardziej lubię wracać do książek z dzieciństwa, choć przypominają upływ czasu. Pozdrawiam odwilżowo.
Ja też mam książki,z którymi nie mogę się rozstać z powodów sentymentalnych.Pozdrawiam przedwiosennie.
Witam Pani Aniu, bardzo ciekawy film, poproszę o cd ....📖📚
Postaram się.:)
Bardzo ciekawa lekcja historii 🙂👍
Taki był zamysł.:)
Książki z duszą to z jednej strony takie książki, które pokazała Pani w tym filmie. Noszą ślady użytkowania, zapiski poprzednich właścicieli, pieczątki, itp. Mam w domu "Poezje" Wincentego Pola. To książka z początku XX wieku, która należała do mojego dziadka. Niestety, dziadek zmarł zanim się urodziłam, ale została po nim m. in. ta książka, w dodatku z podpisem dziadka. Z drugiej strony są to też książki, które z jakiegoś powodu są dla nas ważne. I chodzi mi tutaj o egzemplarz danej książki, a nie o sam tytuł w obojętnie jakim wydaniu. W moim przypadku są to głównie książki z dzieciństwa, kiedy odkrywałam, jaką wspaniałą przygodą jest czytanie. "Dzieci z Bullerbyn", "Awantura o Basię", "Ania z Zielonego Wzgórza" a wcześniej seria "Poczytaj mi, mamo" i wiele innych to moje książki z duszą.
Bardzo piękna,rodzinna historia.Gratuluję wygranej.Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam.
@ dziękuję bardzo, właśnie wysłałam adres :)
Film bardzo ciekawy i inspirujący. Dziękuję :)
To ja dziękuję,że obejrzałaś.:)
Szukam i szukam tej zakładki i nie widzę. Podlinkuje Pani w opisie? Pięknie proszę.
Byłam przed chwilą na stronie Tezeusza.Trzeba kliknąć w napis "Mega wyprzedaże -80%".:)
Bardzo ciekawa wiedza przy okazji filmiku. Ja tych czasow nie pamietam, ale ksiazki z tego okresu bardzo cenie ;) pozdrawiam
Cieszę się,że je cenisz,bo na to zasługują.Pozdrawiam.
piękne ilustracje ... ta pierwsza dla dzieci..
Tak,piękne.:)
kocham stare książki, zamartwiam się bo jedną zgubiłam i gdzie ona może być??? tylko gdzieś na moich półkach..książka z dzieciństwa ..noi życze wszystkim takich problemów..żadnych innych !🥰 pozdrawiam z Kanady ...
ta książka tez musi być ciekawa księdza ...
Tak się zapowiada.:)
😊
:):):)