@@krysstian7660 Kupiłbym M8 ale dopiero wtedy kiedy bym czuł się na siłach że mogę taki samochód opanować. A do szpanu to można dużo ciekawsze auta kupić. Problem z Nitrem jest taki że to jest człowiek z ujemną empatią społeczną i swoje braki próbuje wypełnić markowymi znaczkami. Zegarki kupuje teraz porządne, ale zaczynał od szajsu pokroju Hugo Boss. I tu nie chodzi mi o to że Boss to zła marka, tylko że w kwestii zegarków to byle Casio ma lepszą wartość. Nie uważam też że Nitro jest debilem, bo paskudne cechy bardzo mu pomogły w biznesach i ogólnie w życiu.
@@krysstian7660 no nie do końca argument z dupy bo nitro już wiele razy udowodnił że jedyne do czego ma łeb to do robienia siana, nie ma niestety na tyle rozumu że nie umie poradzić sobie z dużą mocą i tak kończy się ta nierozwaga.
Klasyka gatunku, im gorszy kierowca tym więcej szczeka o swoich umiejętnościach. Mam kumpla, który nie potrafi włączyć się do ruchu, ani przejechać ronda dwupasmowego zgodnie z przepisami. Jazda z nim jest w ogóle nieprzyjemna, pełna szarpania i zupełnie bezmyślna (za to, żeby wyprzedził tira, kiedy jechaliśmy na 2 auta prawie musiałem do niego zadzwonić, żeby sie ruszał). Nieznajomość przepisów tłumaczy, że wcale takie nie są i dobrze pojechał, jak wali w krawężnik, to było ciemno, a jak wypada z drogi nie swoim autem, to twierdzi, że chciał i wiedział, że może sobie na to pozwolić. Jednocześnie wyciąga moje 2 obcierki pod blokiem, na bardzo zatłoczonym blokowisku i na tej podstawie ja nie umiem (uważam, że jeżdżę średnio), a on potrafi bardzo dobrze. Kolejna znana mi delikwentka rozpowiada o swoich umiejętnościach i chwali się, że np. pojechała 15 letnim gruzem i 2 swoich dzieci na pokładzie 200km/h, albo prawie wypadła ostatnio z zakrętu, a jak przyjeżdża do mnie w odwiedziny, nie staje pod blokiem, tylko obok gdzie jest budowa i stoi cały plac wolny zamiast zaparkować pomiędzy dwoma autami
W sumie spotkałem go kiedyś w galerii w Wrocławiu i powiem że dla popisu na barkingu podziemnym gdzie ja stałem z jakieś 50cm obok drogi zapierdalał sobie co nie miała około 40km/h w parkingu gdzie ruch pieszych jest ogromny to jeszcze śmiesznie było to że zza kierownicy było widać tylko główkę jak się przytula do kierownicy w tej śnieżnej pozycji 😂 więc no
@@Hubsmons12 akurat tutaj gość ma rację bo standardowo słupy są stawiane do 50m, również wy macie rację bo 100m zawierają słupy z kablami izolowanymi więc jest to zależne od tego gdzie obecnie się znajdujecie🙂
Chłopie jak masz rok prawko i go słuchasz to idź je oddaj do urzędu... On fajnie opowiada i przytacza ciekawe fakty w ciekawy sposób ale życie weryfikuje na drodze i tylko przejechane kilometry bez wypadku i mandatu mogą cię kwalifikować na jakiegoś tam kierowcę w tej całej hierarchii
@@pankleks4172 no to żeś dojebał. Jak dla ciebie ilość mandatów czy ich brak i ilość przejechanych km to wykładnik dobrego kierowcy to żal. Znam ludzi, którzy panują nad autem 100x lepiej niż zawodowi kierowcy. Jechać na wprost i patrzeć na znaki potrafi większość i to nie jest definicja dobrego kierowcy, a kierowcy poukładanego i "bezpiecznego", bo to też nie do końca.
Mam prawo jazdy od dwóch lat i żadnej kolizji, parkingówki z dorobkiem jednego mandatu w Niemczech. I nie czuję się dobrym kierowcą bo nie jestem w stanie przewidzieć co się za chwilę wydarzy na drodze, często także przekraczam granicę Polsko-Niemiecką i nie biorę "cennych lekcji z yt" tylko uczę się na swoich błędach obserwuję co się dzieje na drodze
Jeździć trzeba po prostu płynnie, bezpiecznie, przewidywalnie, by inni użytkownicy drogi widzieli co robisz, ale również przewidywać co robią i co mogą zrobić inni użytkownicy. Do tego trzeba mieć też przygotowanie fizyczne tzn być skupionym, mieć ewentualnie okulary jak trzeba (czasami człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy, że to kwestia okularów, a nie tego że w nocy źle mi się jedzie) do tego czyste szyby, lusterka, widoczność, dobre światła i sprawne auto, gdzie przede wszystkim opony są najważniejsze. Kierowca dojrzały jak widzi auto pierwszy raz to przed jazdą, o ile to nie jest przetoczenie się z szopy do szopy powinien obejrzeć auto, obejrzeć opony i z grubsza na oko sprawdzić stan. Ale głównie pamiętać, że drogi publiczne w Polsce są tłoczne i służą do przemieszczenia się wielu osób równocześnie. Kwestia wyobraźni tzn zasuwania w nocy przez pola i potem zdziwko, że coś wyskakuje jeb już nie wspominając. Nowoczezne auta dają odczucie odklejenia i braku kontaktu i kontroli. Jeżdzilem zarówno nowoczesnymi autami z dużą mocą jak i zwyklą, taksowkarską osobówką. Jasne, te nowoczesne były super i można sobie nimi pozwolic na wiele bez angażu umiejętności, jednak kierowanie nimi bym porównał do gry na konsoli. Nie czujesz że prowadzisz auto, do czasu aż przesadzisz, a nie oszukasz tego, że to realny świat, pogoda, warunki a nie gra. I wtedy wyjebujesz lub kręcisz bączki. Moim zdaniem liczne stłuczki, przytarcia czy wypadki dyskwalifikują kogoś z miana dobrego kierowcy po prostu. Są sytuacje których nie chu chu nie przewidzisz, ale masa jest takich, że po prostu nam brakuje wyobraźni. Zwykle wymuszenie przez kogoś pierwszeństwa (przecież nikt normalny nie pakuje się pod rozpędzone auto) jest bardzo często do przewidzenia choćby z obserwacji w jakim tempie auto dojeżdża do skrzyżowania i jak się zachowuje, a masę osób na filmikach nie patrzy na to, jedzie, dostaje strzał i tylko "kurwa mać co za debil" i myśli, że wszystko super, on jest cud kierowca, bo był na pierwszenstwie, a zagrożenia nie potrafił już przewidzieć. Powie się wtedy, dobra tam, ubezpieczenie, ale chuj z tego jak w wyniku wypadku coś się komuś stanie, choćby częste urazy kręgosłupa. I potem często nci nie zrobisz, bóle i problemy do końca życia lub ryzykowne, czasochłonne kosztowne rehabilitacje, które wcale nie muszą skutkować odzyskaniem stanu sprzed wypadku Kierowcą najlepiej być płynnym, sprawnym, bezkolizyjnym i przewidującym. Ograniczenia prędkości jasne nie zawsze są moim zdaniem w 100% adekwatne zupełnie w każdych warunkach i każdym miejscu, ale conajmniej powinny być dla każdego mocną wskazówką, na ile gdzie można sobie pozwolić. To wynika często choćby z technologii zbudowania drogii, o czym większość nie ma pojęcia. Łuki dróg często są profilowane i pochylone o pare stopni, czego totalnie nie widać na oko, a co ma kolosalny wpływ na jazdę. Myślenie że ograniczenia prędkości, znaki, przepisy kogoś totalnej nie obowiązują jest dosyć bufoniarskim podejściem, które niestety zbyt szybko się weryfikuje Czy doświadczony kierowca jest raczej całkiem ok? Mówiłeś o umiejętnościach, to prawda, ale by je nabyć trzeba po prostu jeździć i przejeździć setki godzin i kilometrów i moim zdaniem raz czy dwa płyta poslizgowa, co zimę ślizganie się na ręcznym i czasem pozasuwanie czy to w nocy większą ulicą czy poupalanie na polu, owszem, jest pomocne, ale często może nie zastąpić np doświadczenia kilkunastu lat jazdy. Przede wszystkim jednak najważniejsza rzecz. Prowadzenie auto to jest w naszych realiach dla wielu element życia i funkcjowania w społeczeństwie. NIE KAŻDY MUSI BYC WYBITNYM KIEROWCĄ. Lepiej być odpowiedzialnyn kierowcą i znać swoje ograniczenia, co jest ludzką sprawą. Ja uważam się niby za dobrego kierowcę, ale nie na tyle by w wielu sytuacjach odpuszczać zamiast cisnąć bo czuję, że mogę sobie nie dać rady bo nie jestem wystarczająco dobry i coś sobie tylko zrobię, a jak mi się uda będzie to z gulą w gardle, adrenaliną i ma farcie. Trzeba znać swoje ograniczenia i mierzyć siły na zamiary, nie ryzykować zbytecznie, a jak nawet chce się pokonywać te granice ryzyka to w odpowiednich warunkach. Publiczne autostrady, zima rondo czy Legnicka we Wro takimi nie są
0:54 Trafiłem na ten kanał dzięki temu filmikowi i robisz super robotę. Nie zmienia to faktu ze mamy z kumplem rozkmine bo nie możemy znaleźć żadnego silnika R4 w Subaru Imprezie nawet najnowszych modelach. Nawet najmniejszy 1.6 to boxer, 2.0 i 2.5 oczywiście też.
sposób na nauke jazdy szybkim samochodem: kupujesz kierownice do kompa i jakąś symulacyjną gre. realistyka zaczyna się od ok 600zł, ale jak chcesz bardziej serio to 1000 lub więcej. i tak wychodzi taniej niż nowe m8 competetion
@@robloks442 zależy co do fizyki. w końcu na gamepadzie łatwo się driftuje (przynajmniej jak dla mnie) a beamng stara się mieć realistyczną fizykę. obecnie, to wychodzi mi podobnie jak na przykład TH-camrowi goosiest
Panie Kolego, przeczytaj sobie o efekcie Dunninga-Krugera, zarówno w kontekscie swoich umiejętności, jak i umiejętności nitra. Jazda zygzakiem po trójpasmówce nie jest i nigdy nie będzie wyznacznikiem dobrego skilla w prowadzeniu auta. Argument "mam prawko x lat więc umiem jeździć lepiej", pojawia się dlatego, że całkowite opanowanie auta wymaga setek godzin jazdy w różnych warunkach. Przejedź się na tor, na jakieś płyty poślizgowe, czy nawet po szutrach w zime, sam stwierdzisz, że jeszcze sporo się musisz nauczyć. Max, którego wspomniałeś mając 17 lat miał więcej kilometrów przejechanych niż nie jeden kierowca tira przez całe swoje życie - jak nie w symulatorach, to na faktycznych torach w różnych seriach. Dlaczego nitro uważa się za dobrego kierowce? przez nowoczesne auta, obładowane elektroniką, która bez przerwy panuje nad autem, dając złudne poczucie pewności za kółkiem. A jak systemy zawodzą, to potem ląduje w barierkach.
Powiem tak: Dobry ("skillowy") kierowca to taki, który na drodze nie zabije siebie i innych, a jak pojedzie na tor, to nie zerwie zawieszenia po trzech zakrętach 😂.
Ogólnie to się z tobą całkowicie zgadzam, bardzo dobra dedukcja, dobre rozpoznanie, prawidłowy tok myślenia. Mam jednak jedno małe zastrzeżenie. Tak samo jak ten nitro się wywyższasz co to ty nie jesteś, mistrz kierownicy, mistrz świata, z każdym byś wygrał bla bla bla. To szczekanie jest zbędne, cała reszta ok
Szacun dla Ciebie i za poruszony temat, malo kto potrafi jeździć bezpiecznie szybko autem, wyprowadzić z poślizgu nadsterownego, podstedownego, sebixy kupują szybkie wozy a umiejętności brak ;) Najlepszy weryfikator to jazda po zakrętach a najlepszy gokardy :D pozdro mordeczko
Ogólnie to zgadzam się z większością filmu ale jak na końcu okazuje się, że masz prawko 2 lata i jezdzisz polo 1.2, a robisz z siebie Hamiltona to raz, że beka, a dwa, że właśnie zajeżdża podejściem Nitra - czyli mało jeszcze pojeździłem ale jestem królem szos
Szczerze mam prawko rok i nie wiem jak jeździ vojanuj i nie mowie ze jestem tak samo dobry albo lepszy ale co mnie nauczyło dużo jeździć to dużo gokartow na różnych torach i wbrew pozorom świrowanie na jakiś parkingach itd. Każdy by Ci powiedział że to niebezpieczne i wgl, ale jak już wiesz jak zachowuje się twoje auto kiedy spinuje kiedy trzyma trakcje a kiedy leci bokiem to naprawdę potrafi dużo uświadomić ( zalezy tez pewnie od auta bo mam bmw e63 4.4 więc trzeba mieć respekt, ale to tak jak do każdego auta) Pozdro✌️
@@trawakoza3275 widac ze zna podstawy jazdy autem w zakretach zna, po prykaldzie z gokartow gdzie kontruje kiere gdy gubi trkacje aby zlapala przyczepnosc na nowo
@@trawakoza3275 Nie napisałem że mistrz kierownicy tylko uważam że mówi z sensem i chętnie bym go posłuchał jeszcze, może się czegoś dowiem. Motoryzacja ma łączyć a nie dzielić pozdro
No bez kitu nitro jest gałganem za kierownicą to jak on rozwala swoje samochody to jest mistrz mieszkam we wroclawiu i żeby na ulicy legnickiej się rozjechać tak jak ten pań wyżej wymieniony trzeb być artysta ma rację że umie wszystko szczególnie rozwalać piękne samochody które nie są dla niego pozdro 💪
To tak, wpadłem na ten film przypadkiem. Fakt jest taki że trochę za bardzo się przechwalasz, dobry kierowca jest dobrym kierowcą i nie musi się tym chwalić/udowadniać. Co do analizy, aquaplaning + duża prędkość jest OK, legnicka czy nie legnicka - w wro często drogi były "śliskie" mimo że było sucho, jeździłem trochę na spawie i to było czuć że czasem asfalt jest śliski(może większa wilgotność - czort wie,, nigdy tego nie rozkminiałem bardziej tylko pamiętałem na jakich miejscówkach "zawsze" jest ślisko wieczorem i można tam fajnie polatać) co nie zmienia faktu że wywalił i to nie był "nieszczęśliwy zbieg okoliczności" tylko brak ostrożności. Co do przechwałek nitra że jest najlepszym kierowcą - "it's a trap", czarny humor, przechwalanie się pod content, nie wierzę że kiedykolwiek to powiedział na serio. Jeśli chodzi o twoje umiejętności filtrowania pasów - to pokazuje że nie jesteś dobrym kierowcą, droga to nie idealny tor kartingowy z slickami, filtrowanie pasów to głupota i idiotyzm, sam tak robię bo to adrenalin, jest często szybciej, mniej frustracji. Ale to jest idiotyzm bo słabym ogniwem nie jesteś ty podczas takiego manewru a wszystko inne - czyli niestabilne środowisko. Nie masz pewności samochodu, choćby był nowy z salonu to też może guma pęknąć albo puści sworzeń czy przewód hamulcowy(wady fabryczne się zdarzają), tory są pod to przygotowane(świadomi użytkownicy, bandy, strefy "hamujące", obsługa/pomoc w pogotowiu). Koleny aspekt to właśnie inni użytkownicy drogi czyli najsłabsze ogniwo w tej układance - "nie przewidzisz". A ty się szczycisz że masz dobre umiejętności bo "umisz" w filtrowanie i robisz to dobrze, ja po takim manewrze zawsze mam w głowie że właśnie została odwalona patologia na drodze. I jak chcesz się nauczyć jeździć to przesiądź się na gołe Seicento 0.9(z dobrymi gumami) do rozwożenia pizzy(pół żartem-pół serio ale odbierz to jako żarcik, taki "pocisk od kumpla"). Fajnie jakbyś zostawił chociaż info że to przeczytałeś, czy się zgadzasz czy nie - może coś co napisałem pozwoli ci się rozwinąć jeszcze bardziej.
12:40 Tutaj akurat Nitro ma racje, tego dnia było ślisko w uj we Wrocławiu na sporej ilości ulic. Nie wiadomo czym wtedy sypali ale była masakra, sama temperatura była w okolicach 6/8*c.
Człowiek zaczynał wariować na drogach w Skodzie Felicii. Szaleńcze 1.3 MPI na małych oponkach. Jak to świeży kierowca to chciało się sprawdzać swoje umiejętności i z kolegami na terenach przemysłowych gdzie mało kogo można było spotkać to latały gruzy typu moja Skoda, Golf 2, Honda Sy...Civic V i inne. Jak na prostej to Skodunia... starała się, bo ten samochód po prostu był wolny ale na zakrętach zawsze wychodziłem lepiej. Ani razu nie spadła opona z felgi. Oczywiście sam miałem miano wariata za kółkiem wśród znajomych. Później na niemieckich górskich trasach Seat Ibiza z 1.4 MPI gniotła Audi A6, BMW E60, E90 i najczęściej C klasy. Tam gdzie na zakrętach musieli odpuszczać tak Ibiza nadrabiała. No sorry ale na prostej nie ma co się łudzić, że to miało szanse. Oczywiście mało kto chce ze mną jeździć, bo też przesadzam na zakrętach ale dla mnie to lepiej gdy nikt mi nie stęka.
5:12 Też mnie tak kiedyś obróciło jak jechałem w deszczu*... Te 80 to tam jednak stoi nie bez powodu. *- Na swoje usprawiedliwienie dodam, że to było na zakręcie.
Z jednej strony racja że doświadczenie nie równa się umiejętnościom ale nie ma co popadać w skrajności bo raczej nie ma opcji żeby kierowca z dwu letnim doświadczeniem jeździł tak jak ktoś z powiedzmy 15 letnim (mówię o ogarniętych kierowcach bo są i tacy co 20 lat jedzą jak łamagi), no chyba że robisz 100km dziennie. Filmikami na yt i kręceniem bączków na parkingu nie nabierzesz takiego odbycia jak jedząc na różnych drogach, w różnych warunkach pogodowych i wśród różnych kierowców.
U mnie w mieście Przemyśl znajdę minimum 10-20osób , które obiadą tego błazna Nitro dużo słabszym autem i to bez problemowo nie nie na prostej na kurwa zakrętach - niech pokaże jaki to "wielki mistrz kierownicy" niech sobie weźmie driver zajebisty swoje M2 , M3 M6 czy inne nowe gówno naszpikowane elekt
Naszpikowwne elektronika, tcsy chuje muje dzikie weże a ten chlop przykladowo wezmie powiedzmy o połowe słabsze Porsche 911 1982 może 1987 nie pamiętam dokładnie, albo BMW e36 M3 3.2 więc jakichś tam systemów nie będzie... A ten cep "najlepszy kierowca, którego zna " niech bierze te wynalazki nowoczesne na prostej kozak - no i np. Tor Kielce, Tor Poznań, a jak nie to dawaj Nurbugring . Może wielki driver Szu to przeczyta ...
@@achtung77 no xD Problem w tym, że młody kierowa dopiero poznaje te granice i nabiera umiejętności, a 400 KM mogą mu zrobić tylko krzywdę bo to pokusa do grzania, a doświadczenie zerowe. Gdyby ten cały nitro pojeździł trochę zwykłym 100-150 KM autem to na pewno nie miałby tyle przygód po przesiadce na coś mocniejszego. Zawsze to tak działa, czy to motor czy samolot, pilot F-16 też szkoli się na początku na czymś z 4 ligi.
@@lukaszr999 Masz rację, pchanie się w 400KM na start nie było najmądrzejszym co zrobił, ale bez przesady, nie jest to też moc której nie da się okiełznać, jedyny problem jaki ma/miał to brak wyobraźni, każdy wypadek/kolizja było z powodu tego że jechał zbyt szybko.
On od początku mówił że kupi m2 jak zda prawko i każdy mu mówił że się będzie rozbijał tym on mówił że chuja ludzie się znają a jak wyszło każdy doskonale wie
Ogólnie, to wiekszosc rzeczy mowionych przez nitra to ironia z tym, ze wuja miał pecha itd. Jeśli chodzi o akcje z M8 to rzeczywiscie, był taki moment we wrocławiu, gdzie czyms posypali droge czy coś i naprawde była szklanka na drodze do tego stopnia, ze mój demon 3.0 w dieslu BMW na dobrych oponach 265 slizgał sie na dwójce przy 1300 obrotw :P
Czy tylko mi coś tu nie pasuje, chodzi o minute 5:00 No jedzie czerwona beta no spoko pogoda itd przełączenie na kamerke nitra i chuj deszcz napierdziela jak byk. Pewnie wcześniej leciał szybciej i potem dostosował prędkość do deszczu co się pojawił.
Z tym załadunkiem aut ciężarowych to prawda w chuj bo sam pracowałem 10 lat na magazynach i zimą kierowcy chcieli tzw załadunek zimowy czyli np palety cukru czy drożdży na siodło wtedy mogli cisnąć na wahadlach a latem normalnie cukier i drożdże bliżej osiek naczepy 🤣😉💪
Mam prawko 8lat od pół roku jeżdżę mocnym autem, do tej pory jeździłem autami max 160koni ale po długich trasach przy pełnym zaladowaniu mojej A6 2.0 mpi lpg, stwierdziłem że potrzeba czegoś z większą mocą i kupiłem lexa gs 450h, niby 345 koni ale takie audi S6 sprzatam. Więc przesiadka z auta 130koni które prześledzenie do 100 określało się krótkim tak. Zatem po przesuadce do dużo mocniejszego auta początkowo było podejście z pokorą, bo auto w ulsmku sekundy potrafi wystrzelić z maksymalną mocą, pomijając moment gdzie silnik musi uzyskać wyższe obroty żeby mieć moc. Ale pare dni jazdy i nie ma problemu nawet opanować poślizg nadsterowny, nie mówię o lataniu bokiem ale wyprowadzić samochód z tego poślizgu jeżeli da się za mocno gazu na prostej czy na zakręcie. Dlatego do mocnych samochodów trzeba mieć pokorę i doświadczenie za kółkiem, a nie staż posiadania prawa jazdy.
Nie chodzi o wiek czy staż prawa jazdy, ale jednak osoba która zrobiła pierwszy milion będzie bardziej doświadczona od 80 letniego dziada robiącego 1820km rocznie. Moja matka kiedyś mi rzuciła tekst że ona od 15 lat miała jedną kolizję drogową, a ja już ze 4 w 14 lat. Ona zrobiła 70tyś km w 15 lat, ja tyle robię w 2-3 lata unikając zbędnej jazdy. Rekordowo 52k w rok.
Kolego pracuje na codzienn z chlorkiem sodu kiedy ten złapie wilgoć zmienia się w tłustą maź chlorek sodu to nie sól drogowa… jest zaledwie składnikiem
Trochę zabawny jest ten film na udowodnienie tego że umiesz jeździć samochodem wrzucasz rozmowę jak ktoś to potwierdza (xd) Co do wypadku na autostradzie wyciągasz wniosek że chłop jadąc ponad 200 w słoneczny dzień bez chmurki na niebie (nie wiadomo czy to nagranie pochodzi nawet z dnia wypadku) na pewno jechał tyle samo kiedy spadł deszcz i ledwo co było widać brawo za dedykacje, poza tym on mówiąc że jest najlepszym kierowcą mówi to w sarkazmie i ciężkie tego nie wyczuć
Beka z tych drajwerów w nowych furkach. Ziomek mi kiedyś powiedział "dziś nie musisz umieć jeździć - auto to zrobi za ciebie. I racja ale niech jeden z drugim wsiądzie w auto bez TC, ESC czy ABS i wtddy zobaczymy jak pokonują zakręt przy 150 i co zrobią jak im zacznie dupa uciekać🙃 Nie sztuką jest rozbujać 500 konną furę na prostej do 200 tylko 100konną objechać tego 500konnego kloca w zakrętach😎
600 koni, tył napęd i 20 kilka lat, nic nie trzeba więcej dodawać Nie mówię też wpadłem w poślizg na wilgotnym asfalcie, jak wymijałem się z samochodem na zakręcie, ale wyratowałem vectre i wyprostowałem się i okazało się że na jednej przedniej oponie nie ma bieżnika, a tutaj chłop ma najnowsze systemy, bieżnik i nie potrafi nic zrobić jak tylko się rozjebać. Jemu się chyba wydaje, że ma założone okulary vr i napierdala w forze horizon
Ja bym dodał jeszcze jeden argument a mianowicie że podczas rozerwania opony jest gwałtowny ruch samochodu a na nagraniu widać płynne przejście jak przy poślizgu.
A tak wracając do tego "co ty wiesz o jeżdzie" to jeszcze jeden tekst który też mnie denerwuje "ja jestem stary szofer" a potem stary szofer ląduje na drzewie
Jak Ty gościu jesteś zajebisty, widzę trochę inspiracji kicksterem ale bez hamskiej zżyny. Szapoba muy Bien I chuje muje dzikie węże masz widza na zawsze
W tym materiale Mistrzu brakuję niebieskiego M3 jak się nie mylę gdzie jechał z Sandra i dzieckiem !!! Materiał 10/10 łapka w górę I subskrypcja oczywiście !! ELO 👊
Mi jebnęła przy 150 km/h przednia prawa, w Oplu Omega B 2.016v. Powiem nawet mnie na pas zieleni nie ściągnęło, pasażer nie wierzył że to opona. Huk był i do zatrzymania napierdalała o nadkole a raczej blachę bo nadkole wyrwało. Widziałem też kapcia w audi przy 300km/h (nagranie) po za tym że rozwaliło pół auta to nawet ich nie zniosło. Lecz moim zdaniem niemieckie auta tak mają, dobrze przyjmują pękniętą oponę. W mazdzie 323f jak mi przy 80 km/h przednia lewa strzeliła to nie dość że w sekundę byłem na przeciwległym pasie, to miałem w chuj problem wrócić na swój pas. Inaczej, auta się różnie zachowują przy kapciu, ale za każdym razem to widać :)
Nie znam gościa, ale to nie są auta dla świeżaków. BMW jest szybkie, ale kierowca też musi taki być, zwłaszcza te starsze tylnonapędowe z dywizji M. W M2 jechał minimum 160km/h, patrząc jak szybko mijał ciężarówkę...
Młody najwyższy czas kupić sobie e46 2.5ti w lpg. A propo nitro to w m2 wycieraczki są automatyczne tak jak i światła a fizyki nie oszukasz do tego deszcz, wiatr, kontra i lecisz...
Corsa B żadnego ABS, ESP,wspomagania kierownicy. Na tym aucie człowiek się uczył jeździł. Owszem. Najgorsze Zimy były bo przy ABS to kół nie zblokuje a bez ABS to zapomnij dać hamulec do końca. A deszczu tak samo. Przy większych prędkościach nie raz napierd...alo się w hamulec i kontrowalo auto żeby nie wyrżnąć. A i tak pomimo gruza 150hp+ z ABS i ESP jak są jebitne deszcze, śniegi to z automatu czuć jak potrafi brak przyczepności zdziwić przez wyższą prędkość 😅
No popieram, nitro nie potrafi jeździć. A to, że zrobi kilka bączków BMW z tylnym napędem, to akurat nie jest żaden wyczyn. Te auta są do tego stworzone i duzo małolatów po wyłaczeniu trakcji robi takie same rzeczy. Nic specjalnego. Tylko najlepsze, jest to, że inne łebki się tym jarają i myślą, że tamci się super kierowcami i mają mega umiejętności :D
Cześć- poruszę tutaj jeden znaczący temat. Nitro nie nadaje się do jazdy samochodem. Ten człowiek nie ma odpowiedniej koncentracji, pokory ani nie chce się rozwijać. W rozmowie z B. Collinsem opowiadał czym on to kurwa nie jeździł tyle ze po prostej. Jego pycha nie pozwala mu przystając informacji. Najlepsza lekcja była by jazda na KJS-ach Seicento 1.2 i nauka na tamtym terenie. Systemy nie pomogą. Sam zaczynałem przygodę z wyścigami motocyklowemu of pitbików 125 (zreszta przerodziło się w pasje i rywalizowanie na poziomie mistrzostw polski). Według mnie nitro nie rozumie podstaw fizyki i tego jak działa jazda samochodem. Polecam mu lekturę S. Zasady „prędkość bezpieczna”- pewnie nie przeczyta ale może… Post scriptum; fajny filmik, rzeczowy i na temat! Pamietajmy matma nie kłamie 😂
Szacun za szczerość ziomek zostaje tu na dłużej! A ten pajac bananowy nitro niech tam pierdoli te dyrdymały o tym jaki on kurwa "świetny kierowca nie jest... Nie miałem prawka pamiętam jedną sytuacje jak przez przejebane zlodowaceniena wbijam w zakręt i sune sie na śniegu prostobw rów , ale w ostatniej przypomniałem sobie wcisne sprzęgło i pusacyjny gaz i wyszedłem z tego, nie mówie też była prędkość
nitro by się nauczył jakby był konsekwentny i kupił sobie bmke z jakimś słabszym silnikiem albo w ogóle przednio napędowe bo łatwiejsze jest do kontrolowania na początek
Jeżdżę BMW od wielu lat , to świetne auta na trasy ale nie wybaczają zbyt wielu błędów . Nitro to DEBIL nie tylko za kierownicą moim zdaniem . Materiał świetnie mi się oglądało , Pozdrawiam .
Skoro za postępowanie w aquaplaningu w napędzie na tył, mówisz o odpuszczxzeniu gazu to wielkie gratulacje dla Ciebie, ale tez nie umiesz jeździć. Puszczając gaz jeszcze bardziej odciążasz tylna oś i pogłębiasz poślizg nadsterowny. A taki tutaj analizujesz. Słabizna…
Jak uważasz, że dobrze jeździsz to ewidentnie jeszcze nie dość dobrze. Może dotychczas Ci się udawało nie rozbić, ale z takim stylem jazdy i przekonaniem o swojej wyższości nad innymi użytkownikami drogi to tylko kwestia czasu. Z czasem, doświadczeniem i przejechanym kilometrami człowiek uświadamia sobie, że na drodze jest za dużo rzeczy na których można się łatwo wyłożyć. W którymś momencie po kalkulacji czas dojazdu/ryzyko bądź frajda/ryzyko okazuje się, że wcale nie jeździsz dużo szybciej niż inni, bo to po prostu nie jest tego warte.
Z tymi przykładami lepszych kierowców to za to cię szanuje że dałeś kickstera
Mógł jeszcze dokurviatora dać
@@Timemachine9044 Dokurviator za bardzo pojebany 😁😂
@@okuratwarmianski7993 może i tak co nie zmienia faktu ze i tak jest lepszy od mlekozyniaka 😂
@@Timemachine9044 No jest o niebo lepszy po prostu nie dawałbym dokurviatora jako wzór kierowcy do naśladowania 😂
@@Timemachine9044 +1
No Nitro nie potrafi jeździć to jest prawda
ale potrafi klamac i w te klamstwa wierzy i jego wierni fani co niemamaja prawka :D
Ja bym powiedział że może i potrafi , ale kupuje sobie na start mocne auta bo ma kompleks małego penisa i pozerstwo na czole. I tak to się kończy.
@@MrPeteragent Myśle że jakby cię było stać na m8 to byś kupił m8 a nie fiata punto także argument troche z dupy xD
@@krysstian7660 Kupiłbym M8 ale dopiero wtedy kiedy bym czuł się na siłach że mogę taki samochód opanować. A do szpanu to można dużo ciekawsze auta kupić. Problem z Nitrem jest taki że to jest człowiek z ujemną empatią społeczną i swoje braki próbuje wypełnić markowymi znaczkami. Zegarki kupuje teraz porządne, ale zaczynał od szajsu pokroju Hugo Boss. I tu nie chodzi mi o to że Boss to zła marka, tylko że w kwestii zegarków to byle Casio ma lepszą wartość. Nie uważam też że Nitro jest debilem, bo paskudne cechy bardzo mu pomogły w biznesach i ogólnie w życiu.
@@krysstian7660 no nie do końca argument z dupy bo nitro już wiele razy udowodnił że jedyne do czego ma łeb to do robienia siana, nie ma niestety na tyle rozumu że nie umie poradzić sobie z dużą mocą i tak kończy się ta nierozwaga.
Klasyka gatunku, im gorszy kierowca tym więcej szczeka o swoich umiejętnościach. Mam kumpla, który nie potrafi włączyć się do ruchu, ani przejechać ronda dwupasmowego zgodnie z przepisami. Jazda z nim jest w ogóle nieprzyjemna, pełna szarpania i zupełnie bezmyślna (za to, żeby wyprzedził tira, kiedy jechaliśmy na 2 auta prawie musiałem do niego zadzwonić, żeby sie ruszał). Nieznajomość przepisów tłumaczy, że wcale takie nie są i dobrze pojechał, jak wali w krawężnik, to było ciemno, a jak wypada z drogi nie swoim autem, to twierdzi, że chciał i wiedział, że może sobie na to pozwolić. Jednocześnie wyciąga moje 2 obcierki pod blokiem, na bardzo zatłoczonym blokowisku i na tej podstawie ja nie umiem (uważam, że jeżdżę średnio), a on potrafi bardzo dobrze. Kolejna znana mi delikwentka rozpowiada o swoich umiejętnościach i chwali się, że np. pojechała 15 letnim gruzem i 2 swoich dzieci na pokładzie 200km/h, albo prawie wypadła ostatnio z zakrętu, a jak przyjeżdża do mnie w odwiedziny, nie staje pod blokiem, tylko obok gdzie jest budowa i stoi cały plac wolny zamiast zaparkować pomiędzy dwoma autami
W sumie spotkałem go kiedyś w galerii w Wrocławiu i powiem że dla popisu na barkingu podziemnym gdzie ja stałem z jakieś 50cm obok drogi zapierdalał sobie co nie miała około 40km/h w parkingu gdzie ruch pieszych jest ogromny to jeszcze śmiesznie było to że zza kierownicy było widać tylko główkę jak się przytula do kierownicy w tej śnieżnej pozycji 😂 więc no
Żeby zmierzyć prędkość wystarczy policzyć w ile przejechał pomiędzy jednym a drugim słupkiem przy drodze są one co 100m.
Co 50
@@jagusjaguszewski co 100
@@jagusjaguszewski ,,nie wiem ale się wypowiem”
@@Hubsmons12 akurat tutaj gość ma rację bo standardowo słupy są stawiane do 50m, również wy macie rację bo 100m zawierają słupy z kablami izolowanymi więc jest to zależne od tego gdzie obecnie się znajdujecie🙂
@@baranekkk mowa jest o słupkach drogowych które pokazują dystans na drodze i są one ustawiane co 100m
Bardzo ciekawy materiał. Widać chłopie że masz wiedze. Prawko mam rok więc zawsze dobrze posłuchać kogoś kto zna się na rzeczy. Może się coś naucze 😁
XD
Chłopie jak masz rok prawko i go słuchasz to idź je oddaj do urzędu... On fajnie opowiada i przytacza ciekawe fakty w ciekawy sposób ale życie weryfikuje na drodze i tylko przejechane kilometry bez wypadku i mandatu mogą cię kwalifikować na jakiegoś tam kierowcę w tej całej hierarchii
@@pankleks4172 postrzeganie swiata 100
@@pankleks4172 no to żeś dojebał. Jak dla ciebie ilość mandatów czy ich brak i ilość przejechanych km to wykładnik dobrego kierowcy to żal.
Znam ludzi, którzy panują nad autem 100x lepiej niż zawodowi kierowcy. Jechać na wprost i patrzeć na znaki potrafi większość i to nie jest definicja dobrego kierowcy, a kierowcy poukładanego i "bezpiecznego", bo to też nie do końca.
Mam prawo jazdy od dwóch lat i żadnej kolizji, parkingówki z dorobkiem jednego mandatu w Niemczech. I nie czuję się dobrym kierowcą bo nie jestem w stanie przewidzieć co się za chwilę wydarzy na drodze, często także przekraczam granicę Polsko-Niemiecką i nie biorę "cennych lekcji z yt" tylko uczę się na swoich błędach obserwuję co się dzieje na drodze
Jeździć trzeba po prostu płynnie, bezpiecznie, przewidywalnie, by inni użytkownicy drogi widzieli co robisz, ale również przewidywać co robią i co mogą zrobić inni użytkownicy. Do tego trzeba mieć też przygotowanie fizyczne tzn być skupionym, mieć ewentualnie okulary jak trzeba (czasami człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy, że to kwestia okularów, a nie tego że w nocy źle mi się jedzie) do tego czyste szyby, lusterka, widoczność, dobre światła i sprawne auto, gdzie przede wszystkim opony są najważniejsze. Kierowca dojrzały jak widzi auto pierwszy raz to przed jazdą, o ile to nie jest przetoczenie się z szopy do szopy powinien obejrzeć auto, obejrzeć opony i z grubsza na oko sprawdzić stan. Ale głównie pamiętać, że drogi publiczne w Polsce są tłoczne i służą do przemieszczenia się wielu osób równocześnie. Kwestia wyobraźni tzn zasuwania w nocy przez pola i potem zdziwko, że coś wyskakuje jeb już nie wspominając.
Nowoczezne auta dają odczucie odklejenia i braku kontaktu i kontroli. Jeżdzilem zarówno nowoczesnymi autami z dużą mocą jak i zwyklą, taksowkarską osobówką. Jasne, te nowoczesne były super i można sobie nimi pozwolic na wiele bez angażu umiejętności, jednak kierowanie nimi bym porównał do gry na konsoli. Nie czujesz że prowadzisz auto, do czasu aż przesadzisz, a nie oszukasz tego, że to realny świat, pogoda, warunki a nie gra. I wtedy wyjebujesz lub kręcisz bączki.
Moim zdaniem liczne stłuczki, przytarcia czy wypadki dyskwalifikują kogoś z miana dobrego kierowcy po prostu. Są sytuacje których nie chu chu nie przewidzisz, ale masa jest takich, że po prostu nam brakuje wyobraźni. Zwykle wymuszenie przez kogoś pierwszeństwa (przecież nikt normalny nie pakuje się pod rozpędzone auto) jest bardzo często do przewidzenia choćby z obserwacji w jakim tempie auto dojeżdża do skrzyżowania i jak się zachowuje, a masę osób na filmikach nie patrzy na to, jedzie, dostaje strzał i tylko "kurwa mać co za debil" i myśli, że wszystko super, on jest cud kierowca, bo był na pierwszenstwie, a zagrożenia nie potrafił już przewidzieć. Powie się wtedy, dobra tam, ubezpieczenie, ale chuj z tego jak w wyniku wypadku coś się komuś stanie, choćby częste urazy kręgosłupa. I potem często nci nie zrobisz, bóle i problemy do końca życia lub ryzykowne, czasochłonne kosztowne rehabilitacje, które wcale nie muszą skutkować odzyskaniem stanu sprzed wypadku
Kierowcą najlepiej być płynnym, sprawnym, bezkolizyjnym i przewidującym. Ograniczenia prędkości jasne nie zawsze są moim zdaniem w 100% adekwatne zupełnie w każdych warunkach i każdym miejscu, ale conajmniej powinny być dla każdego mocną wskazówką, na ile gdzie można sobie pozwolić. To wynika często choćby z technologii zbudowania drogii, o czym większość nie ma pojęcia. Łuki dróg często są profilowane i pochylone o pare stopni, czego totalnie nie widać na oko, a co ma kolosalny wpływ na jazdę.
Myślenie że ograniczenia prędkości, znaki, przepisy kogoś totalnej nie obowiązują jest dosyć bufoniarskim podejściem, które niestety zbyt szybko się weryfikuje
Czy doświadczony kierowca jest raczej całkiem ok? Mówiłeś o umiejętnościach, to prawda, ale by je nabyć trzeba po prostu jeździć i przejeździć setki godzin i kilometrów i moim zdaniem raz czy dwa płyta poslizgowa, co zimę ślizganie się na ręcznym i czasem pozasuwanie czy to w nocy większą ulicą czy poupalanie na polu, owszem, jest pomocne, ale często może nie zastąpić np doświadczenia kilkunastu lat jazdy.
Przede wszystkim jednak najważniejsza rzecz. Prowadzenie auto to jest w naszych realiach dla wielu element życia i funkcjowania w społeczeństwie. NIE KAŻDY MUSI BYC WYBITNYM KIEROWCĄ. Lepiej być odpowiedzialnyn kierowcą i znać swoje ograniczenia, co jest ludzką sprawą. Ja uważam się niby za dobrego kierowcę, ale nie na tyle by w wielu sytuacjach odpuszczać zamiast cisnąć bo czuję, że mogę sobie nie dać rady bo nie jestem wystarczająco dobry i coś sobie tylko zrobię, a jak mi się uda będzie to z gulą w gardle, adrenaliną i ma farcie. Trzeba znać swoje ograniczenia i mierzyć siły na zamiary, nie ryzykować zbytecznie, a jak nawet chce się pokonywać te granice ryzyka to w odpowiednich warunkach. Publiczne autostrady, zima rondo czy Legnicka we Wro takimi nie są
0:54 Trafiłem na ten kanał dzięki temu filmikowi i robisz super robotę. Nie zmienia to faktu ze mamy z kumplem rozkmine bo nie możemy znaleźć żadnego silnika R4 w Subaru Imprezie nawet najnowszych modelach. Nawet najmniejszy 1.6 to boxer, 2.0 i 2.5 oczywiście też.
4 generacja 1.6 2.0 o ile dobrze pamiętam
@@Vojanuj16 Silnik 1.6 w 4gen. to FB16 czyli Boxer, 2.0 FB20 czy FA20 to też boxer.
sposób na nauke jazdy szybkim samochodem:
kupujesz kierownice do kompa i jakąś symulacyjną gre.
realistyka zaczyna się od ok 600zł,
ale jak chcesz bardziej serio to 1000 lub więcej.
i tak wychodzi taniej niż nowe m8 competetion
Assetto corsa + thrustmaster t150
Aż chyba kupię sobie kiere do polatania
@@robloks442 okej, ale na kierownicy gram od ~1roku, i w beamng drive jeszcze nie umiem driftować
@@bartomiejbaszczyk9655 bo to nie jest gra która ma fizykę do driftu druga sprawa trening czyni mistrza
@@robloks442 zależy co do fizyki. w końcu na gamepadzie łatwo się driftuje (przynajmniej jak dla mnie) a beamng stara się mieć realistyczną fizykę.
obecnie, to wychodzi mi podobnie jak na przykład TH-camrowi goosiest
Panie Kolego, przeczytaj sobie o efekcie Dunninga-Krugera, zarówno w kontekscie swoich umiejętności, jak i umiejętności nitra.
Jazda zygzakiem po trójpasmówce nie jest i nigdy nie będzie wyznacznikiem dobrego skilla w prowadzeniu auta.
Argument "mam prawko x lat więc umiem jeździć lepiej", pojawia się dlatego, że całkowite opanowanie auta wymaga setek godzin jazdy w różnych warunkach. Przejedź się na tor, na jakieś płyty poślizgowe, czy nawet po szutrach w zime, sam stwierdzisz, że jeszcze sporo się musisz nauczyć. Max, którego wspomniałeś mając 17 lat miał więcej kilometrów przejechanych niż nie jeden kierowca tira przez całe swoje życie - jak nie w symulatorach, to na faktycznych torach w różnych seriach.
Dlaczego nitro uważa się za dobrego kierowce? przez nowoczesne auta, obładowane elektroniką, która bez przerwy panuje nad autem, dając złudne poczucie pewności za kółkiem. A jak systemy zawodzą, to potem ląduje w barierkach.
on myśli że systemy złamią dla niego prawa fizyki
Powiem tak: Dobry ("skillowy") kierowca to taki, który na drodze nie zabije siebie i innych, a jak pojedzie na tor, to nie zerwie zawieszenia po trzech zakrętach 😂.
Ogólnie to się z tobą całkowicie zgadzam, bardzo dobra dedukcja, dobre rozpoznanie, prawidłowy tok myślenia. Mam jednak jedno małe zastrzeżenie. Tak samo jak ten nitro się wywyższasz co to ty nie jesteś, mistrz kierownicy, mistrz świata, z każdym byś wygrał bla bla bla. To szczekanie jest zbędne, cała reszta ok
Szacun dla Ciebie i za poruszony temat, malo kto potrafi jeździć bezpiecznie szybko autem, wyprowadzić z poślizgu nadsterownego, podstedownego, sebixy kupują szybkie wozy a umiejętności brak ;) Najlepszy weryfikator to jazda po zakrętach a najlepszy gokardy :D pozdro mordeczko
Szybkie wozy, potężne 150kuca xd
Ogólnie to zgadzam się z większością filmu ale jak na końcu okazuje się, że masz prawko 2 lata i jezdzisz polo 1.2, a robisz z siebie Hamiltona to raz, że beka, a dwa, że właśnie zajeżdża podejściem Nitra - czyli mało jeszcze pojeździłem ale jestem królem szos
jeżdże od 11 roku życia na gokartach a prawko mam 4 lata
@@Vojanuj16 siema, ile ważysz? Czy jak ścigasz się z kolegami to dociązacie się do równej wagi aby porównać umiejętności?
Wariacie, daj jakiś poradnik jak jeździć, widać że masz pojęcie a fajnie by się było może i czegoś nowego dowiedzieć
Szczerze mam prawko rok i nie wiem jak jeździ vojanuj i nie mowie ze jestem tak samo dobry albo lepszy ale co mnie nauczyło dużo jeździć to dużo gokartow na różnych torach i wbrew pozorom świrowanie na jakiś parkingach itd. Każdy by Ci powiedział że to niebezpieczne i wgl, ale jak już wiesz jak zachowuje się twoje auto kiedy spinuje kiedy trzyma trakcje a kiedy leci bokiem to naprawdę potrafi dużo uświadomić ( zalezy tez pewnie od auta bo mam bmw e63 4.4 więc trzeba mieć respekt, ale to tak jak do każdego auta) Pozdro✌️
Chłop nagrał jakiś tam film i od razu mistrz kierownicy
@@trawakoza3275 widac ze zna podstawy jazdy autem w zakretach zna, po prykaldzie z gokartow gdzie kontruje kiere gdy gubi trkacje aby zlapala przyczepnosc na nowo
@@trawakoza3275 Nie napisałem że mistrz kierownicy tylko uważam że mówi z sensem i chętnie bym go posłuchał jeszcze, może się czegoś dowiem.
Motoryzacja ma łączyć a nie dzielić pozdro
Z Initial D można trochę fajnej wiedzy wyłuskać tylko może to trochę zająć :D no i czasem ma efekt uboczny w postaci zajawki na muzykę Eurobeat 😂
Z pękniętą opona to prawda jak jechałem obwodnicą 130 to mi wystrzeliła i jest duży strzał nawet jak muzyka gra
Strzelajaca opona jest glosniejsza niz strzal z karabinu
No bez kitu nitro jest gałganem za kierownicą to jak on rozwala swoje samochody to jest mistrz mieszkam we wroclawiu i żeby na ulicy legnickiej się rozjechać tak jak ten pań wyżej wymieniony trzeb być artysta ma rację że umie wszystko szczególnie rozwalać piękne samochody które nie są dla niego pozdro 💪
apropo tej akcji z tirem to i tak by tir nie mogl jechać 12km/h bo stanowił by zagrożenie w ruchu ladowym
BTW kozak film :D
No co ty nie powiesz xdd
@@Bangab12 no a powiem xd
On to powinien na kursy doszkalające łazić przez 5 lat z jego umiejętnościami. Aut szkoda tylko
Zajebiste!! Chcemy więcej!!
To tak, wpadłem na ten film przypadkiem. Fakt jest taki że trochę za bardzo się przechwalasz, dobry kierowca jest dobrym kierowcą i nie musi się tym chwalić/udowadniać. Co do analizy, aquaplaning + duża prędkość jest OK, legnicka czy nie legnicka - w wro często drogi były "śliskie" mimo że było sucho, jeździłem trochę na spawie i to było czuć że czasem asfalt jest śliski(może większa wilgotność - czort wie,, nigdy tego nie rozkminiałem bardziej tylko pamiętałem na jakich miejscówkach "zawsze" jest ślisko wieczorem i można tam fajnie polatać) co nie zmienia faktu że wywalił i to nie był "nieszczęśliwy zbieg okoliczności" tylko brak ostrożności. Co do przechwałek nitra że jest najlepszym kierowcą - "it's a trap", czarny humor, przechwalanie się pod content, nie wierzę że kiedykolwiek to powiedział na serio. Jeśli chodzi o twoje umiejętności filtrowania pasów - to pokazuje że nie jesteś dobrym kierowcą, droga to nie idealny tor kartingowy z slickami, filtrowanie pasów to głupota i idiotyzm, sam tak robię bo to adrenalin, jest często szybciej, mniej frustracji. Ale to jest idiotyzm bo słabym ogniwem nie jesteś ty podczas takiego manewru a wszystko inne - czyli niestabilne środowisko. Nie masz pewności samochodu, choćby był nowy z salonu to też może guma pęknąć albo puści sworzeń czy przewód hamulcowy(wady fabryczne się zdarzają), tory są pod to przygotowane(świadomi użytkownicy, bandy, strefy "hamujące", obsługa/pomoc w pogotowiu). Koleny aspekt to właśnie inni użytkownicy drogi czyli najsłabsze ogniwo w tej układance - "nie przewidzisz". A ty się szczycisz że masz dobre umiejętności bo "umisz" w filtrowanie i robisz to dobrze, ja po takim manewrze zawsze mam w głowie że właśnie została odwalona patologia na drodze. I jak chcesz się nauczyć jeździć to przesiądź się na gołe Seicento 0.9(z dobrymi gumami) do rozwożenia pizzy(pół żartem-pół serio ale odbierz to jako żarcik, taki "pocisk od kumpla"). Fajnie jakbyś zostawił chociaż info że to przeczytałeś, czy się zgadzasz czy nie - może coś co napisałem pozwoli ci się rozwinąć jeszcze bardziej.
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców 👌
dobry kierowca to nie tylko umiejetnosci ale tez rozwaga i wyobraźnia ;)
Niezły ten filmik 😎
12:40 Tutaj akurat Nitro ma racje, tego dnia było ślisko w uj we Wrocławiu na sporej ilości ulic. Nie wiadomo czym wtedy sypali ale była masakra, sama temperatura była w okolicach 6/8*c.
Wartościowa rozmowa z kierowcą ciężarówki. Nie myślałem nigdy o tym w ten sposób
Każdy dobry kierowca wie że nie zapierdala się w deszczu. Na dodatek kierowcy f1 jadący w deszczu nie zapieedalają jak nitro zyniak xD
Człowiek zaczynał wariować na drogach w Skodzie Felicii. Szaleńcze 1.3 MPI na małych oponkach. Jak to świeży kierowca to chciało się sprawdzać swoje umiejętności i z kolegami na terenach przemysłowych gdzie mało kogo można było spotkać to latały gruzy typu moja Skoda, Golf 2, Honda Sy...Civic V i inne. Jak na prostej to Skodunia... starała się, bo ten samochód po prostu był wolny ale na zakrętach zawsze wychodziłem lepiej. Ani razu nie spadła opona z felgi. Oczywiście sam miałem miano wariata za kółkiem wśród znajomych.
Później na niemieckich górskich trasach Seat Ibiza z 1.4 MPI gniotła Audi A6, BMW E60, E90 i najczęściej C klasy. Tam gdzie na zakrętach musieli odpuszczać tak Ibiza nadrabiała. No sorry ale na prostej nie ma co się łudzić, że to miało szanse.
Oczywiście mało kto chce ze mną jeździć, bo też przesadzam na zakrętach ale dla mnie to lepiej gdy nikt mi nie stęka.
5:12 Też mnie tak kiedyś obróciło jak jechałem w deszczu*... Te 80 to tam jednak stoi nie bez powodu.
*- Na swoje usprawiedliwienie dodam, że to było na zakręcie.
oczywiście że jest świetnym kierowcą, wystarczy spojrzeć jak skończyły jego samochody
Z jednej strony racja że doświadczenie nie równa się umiejętnościom ale nie ma co popadać w skrajności bo raczej nie ma opcji żeby kierowca z dwu letnim doświadczeniem jeździł tak jak ktoś z powiedzmy 15 letnim (mówię o ogarniętych kierowcach bo są i tacy co 20 lat jedzą jak łamagi), no chyba że robisz 100km dziennie. Filmikami na yt i kręceniem bączków na parkingu nie nabierzesz takiego odbycia jak jedząc na różnych drogach, w różnych warunkach pogodowych i wśród różnych kierowców.
U mnie w mieście Przemyśl znajdę minimum 10-20osób , które obiadą tego błazna Nitro dużo słabszym autem i to bez problemowo nie nie na prostej na kurwa zakrętach - niech pokaże jaki to "wielki mistrz kierownicy" niech sobie weźmie driver zajebisty swoje M2 , M3 M6 czy inne nowe gówno naszpikowane elekt
Naszpikowwne elektronika, tcsy chuje muje dzikie weże a ten chlop przykladowo wezmie powiedzmy o połowe słabsze Porsche 911 1982 może 1987 nie pamiętam dokładnie, albo BMW e36 M3 3.2 więc jakichś tam systemów nie będzie... A ten cep "najlepszy kierowca, którego zna " niech bierze te wynalazki nowoczesne na prostej kozak - no i np. Tor Kielce, Tor Poznań, a jak nie to dawaj Nurbugring . Może wielki driver Szu to przeczyta ...
Aż mi się przypomniał stary kickster
Prawdopodobnie ma tak sam talent do jazdy jak do walk, poza tym 400 KM na pierwsze auto to też słaby pomysł.
Moc jest malo ważna, ale trzeba jeździć i używać jej rozsądnie do swoich umiejętności za kierownica
@@achtung77 no xD Problem w tym, że młody kierowa dopiero poznaje te granice i nabiera umiejętności, a 400 KM mogą mu zrobić tylko krzywdę bo to pokusa do grzania, a doświadczenie zerowe. Gdyby ten cały nitro pojeździł trochę zwykłym 100-150 KM autem to na pewno nie miałby tyle przygód po przesiadce na coś mocniejszego. Zawsze to tak działa, czy to motor czy samolot, pilot F-16 też szkoli się na początku na czymś z 4 ligi.
@@lukaszr999 Masz rację, pchanie się w 400KM na start nie było najmądrzejszym co zrobił, ale bez przesady, nie jest to też moc której nie da się okiełznać, jedyny problem jaki ma/miał to brak wyobraźni, każdy wypadek/kolizja było z powodu tego że jechał zbyt szybko.
@@achtung77 moc ma znaczenie. Ja zacząłem od 90 koni, teraz śmigam 300 konnym RWD i robię po 50k rocznie, bez żadnych kolizji z mojej strony.
On od początku mówił że kupi m2 jak zda prawko i każdy mu mówił że się będzie rozbijał tym on mówił że chuja ludzie się znają a jak wyszło każdy doskonale wie
14:58 nie zgadzam się, nie wystarczy umieć wcisnąć pedał gaz na autostradzie, żeby kręcić średnie 200+ km/h
Jako kierowca ciężarówki potwierdzam to co mówił kolega z dużego. Dociążona oś napędowa zapewnia trakcie na śliskim i mokrym
dla tego w bmw w zime wrzuca sie łopate i kilka worków piachu/soli do bagaznika haha
Twoje edity kozak😂❤
7:21 samochod zaczyna skakac jak peknie opona
zajebisty kanał dałem suba tak dalej pozdro ❤
Ogólnie, to wiekszosc rzeczy mowionych przez nitra to ironia z tym, ze wuja miał pecha itd. Jeśli chodzi o akcje z M8 to rzeczywiscie, był taki moment we wrocławiu, gdzie czyms posypali droge czy coś i naprawde była szklanka na drodze do tego stopnia, ze mój demon 3.0 w dieslu BMW na dobrych oponach 265 slizgał sie na dwójce przy 1300 obrotw :P
Czy tylko mi coś tu nie pasuje, chodzi o minute 5:00 No jedzie czerwona beta no spoko pogoda itd przełączenie na kamerke nitra i chuj deszcz napierdziela jak byk. Pewnie wcześniej leciał szybciej i potem dostosował prędkość do deszczu co się pojawił.
Z tym załadunkiem aut ciężarowych to prawda w chuj bo sam pracowałem 10 lat na magazynach i zimą kierowcy chcieli tzw załadunek zimowy czyli np palety cukru czy drożdży na siodło wtedy mogli cisnąć na wahadlach a latem normalnie cukier i drożdże bliżej osiek naczepy 🤣😉💪
Mam prawko 8lat od pół roku jeżdżę mocnym autem, do tej pory jeździłem autami max 160koni ale po długich trasach przy pełnym zaladowaniu mojej A6 2.0 mpi lpg, stwierdziłem że potrzeba czegoś z większą mocą i kupiłem lexa gs 450h, niby 345 koni ale takie audi S6 sprzatam. Więc przesiadka z auta 130koni które prześledzenie do 100 określało się krótkim tak.
Zatem po przesuadce do dużo mocniejszego auta początkowo było podejście z pokorą, bo auto w ulsmku sekundy potrafi wystrzelić z maksymalną mocą, pomijając moment gdzie silnik musi uzyskać wyższe obroty żeby mieć moc. Ale pare dni jazdy i nie ma problemu nawet opanować poślizg nadsterowny, nie mówię o lataniu bokiem ale wyprowadzić samochód z tego poślizgu jeżeli da się za mocno gazu na prostej czy na zakręcie.
Dlatego do mocnych samochodów trzeba mieć pokorę i doświadczenie za kółkiem, a nie staż posiadania prawa jazdy.
Nie chodzi o wiek czy staż prawa jazdy, ale jednak osoba która zrobiła pierwszy milion będzie bardziej doświadczona od 80 letniego dziada robiącego 1820km rocznie. Moja matka kiedyś mi rzuciła tekst że ona od 15 lat miała jedną kolizję drogową, a ja już ze 4 w 14 lat. Ona zrobiła 70tyś km w 15 lat, ja tyle robię w 2-3 lata unikając zbędnej jazdy. Rekordowo 52k w rok.
Napewno jest dobrym klientem w salonie BMW 👍😉
Kolego pracuje na codzienn z chlorkiem sodu kiedy ten złapie wilgoć zmienia się w tłustą maź chlorek sodu to nie sól drogowa… jest zaledwie składnikiem
Trochę zabawny jest ten film na udowodnienie tego że umiesz jeździć samochodem wrzucasz rozmowę jak ktoś to potwierdza (xd)
Co do wypadku na autostradzie wyciągasz wniosek że chłop jadąc ponad 200 w słoneczny dzień bez chmurki na niebie (nie wiadomo czy to nagranie pochodzi nawet z dnia wypadku) na pewno jechał tyle samo kiedy spadł deszcz i ledwo co było widać brawo za dedykacje, poza tym on mówiąc że jest najlepszym kierowcą mówi to w sarkazmie i ciężkie tego nie wyczuć
Chcesz sie sprawdzić czy jak?
@@Vojanuj16 na torze? Nie ma problemu 😎
Beka z tych drajwerów w nowych furkach.
Ziomek mi kiedyś powiedział "dziś nie musisz umieć jeździć - auto to zrobi za ciebie. I racja ale niech jeden z drugim wsiądzie w auto bez TC, ESC czy ABS i wtddy zobaczymy jak pokonują zakręt przy 150 i co zrobią jak im zacznie dupa uciekać🙃
Nie sztuką jest rozbujać 500 konną furę na prostej do 200 tylko 100konną objechać tego 500konnego kloca w zakrętach😎
Nie No na tych gokartach szału nie zrobiłeś 😅, zapraszam do Krakowa tu pośmigamy 😊
600 koni, tył napęd i 20 kilka lat, nic nie trzeba więcej dodawać
Nie mówię też wpadłem w poślizg na wilgotnym asfalcie, jak wymijałem się z samochodem na zakręcie, ale wyratowałem vectre i wyprostowałem się i okazało się że na jednej przedniej oponie nie ma bieżnika, a tutaj chłop ma najnowsze systemy, bieżnik i nie potrafi nic zrobić jak tylko się rozjebać. Jemu się chyba wydaje, że ma założone okulary vr i napierdala w forze horizon
Najlepsi kierowcy to pokazują umiejętności na torze, w rajdach, a najsłabsi na ulicy, co pokazał mistrz kierownicy Peretti.
Szacun mordo leci subik
Obejrzalem ten i twoje starsze filmiki i o chloopie rób to dalej prosze xD
Ja bym dodał jeszcze jeden argument a mianowicie że podczas rozerwania opony jest gwałtowny ruch samochodu a na nagraniu widać płynne przejście jak przy poślizgu.
Mordo za ten odcinek dostajesz ode mnie suba ❤
2:06 jeśli to twój klip to do zobaczenia na zajebanej toruńskiej w poniedziałek :d pozdro
To niestety mój klip ale w poniedziałek się tam nie wybieram. Pozdro byku
nitro rozj*bał wincyj bemek niż ja mam nakryntek na fylgach
Gość to król gokartów, szanuje go
A tak wracając do tego "co ty wiesz o jeżdzie" to jeszcze jeden tekst który też mnie denerwuje "ja jestem stary szofer" a potem stary szofer ląduje na drzewie
Jeszcze nie słyszałem xD
wniosek? mieć pieniadze na samochody to jedno, a umieć nimi jeździć to drugie
6:36 co do wycieraczek to są one automatyczne w takich autach
Jak Ty gościu jesteś zajebisty, widzę trochę inspiracji kicksterem ale bez hamskiej zżyny. Szapoba muy Bien I chuje muje dzikie węże masz widza na zawsze
Kupił je bo myślał że systemy w bmw same zaczną robić drift ale w rowie zaczynają działać😂😅
Dobry filmik, puls szybki jak Verstappen 🤙
zajebiście się ciebie słucha, łap subika
W bezpiecznych warunkach, na torach.
Ale mi zaimponowałeś w tej chwili
Miło sie ciebie slucha mordeczko, subik wlatuje ;)
W tym materiale Mistrzu brakuję niebieskiego M3 jak się nie mylę gdzie jechał z Sandra i dzieckiem !!!
Materiał 10/10 łapka w górę I subskrypcja oczywiście !! ELO 👊
Tylko że to Sandra prowadziła i wypadek nie był z jej winy
Więc no
Plusik duży plusik za słownictwo typu ''widząc zagrożenie ? qierdolnął po heblach i czekają.... '' ;p pozdro łapka w górce leci
Niektórzy nie powinni mieć prawa jazdy
Ale te miniaturki z postaciami to klasa sama w sobie
anime dziewczynki muszą być
Dobra robota👍
Proste sa dla szybkich samochodow a zakrety dla szybkich kierowcow
jaka dokladnie impreza miala rzedowe czworki? (nie hejt tylko pytanie bo nigdzie nie moge znalezc a zaciekawilo mnie to xd)
Mi jebnęła przy 150 km/h przednia prawa, w Oplu Omega B 2.016v. Powiem nawet mnie na pas zieleni nie ściągnęło, pasażer nie wierzył że to opona. Huk był i do zatrzymania napierdalała o nadkole a raczej blachę bo nadkole wyrwało. Widziałem też kapcia w audi przy 300km/h (nagranie) po za tym że rozwaliło pół auta to nawet ich nie zniosło.
Lecz moim zdaniem niemieckie auta tak mają, dobrze przyjmują pękniętą oponę. W mazdzie 323f jak mi przy 80 km/h przednia lewa strzeliła to nie dość że w sekundę byłem na przeciwległym pasie, to miałem w chuj problem wrócić na swój pas. Inaczej, auta się różnie zachowują przy kapciu, ale za każdym razem to widać :)
Nie znam gościa, ale to nie są auta dla świeżaków. BMW jest szybkie, ale kierowca też musi taki być, zwłaszcza te starsze tylnonapędowe z dywizji M. W M2 jechał minimum 160km/h, patrząc jak szybko mijał ciężarówkę...
Młody najwyższy czas kupić sobie e46 2.5ti w lpg. A propo nitro to w m2 wycieraczki są automatyczne tak jak i światła a fizyki nie oszukasz do tego deszcz, wiatr, kontra i lecisz...
w koncu ktos normalnie bez strachu powiedział jak jest szanuje fest.
14:57 Nie powiedział tych słów przypadkiem Chapman ? Ten od Lotusa ?
Corsa B żadnego ABS, ESP,wspomagania kierownicy. Na tym aucie człowiek się uczył jeździł. Owszem. Najgorsze Zimy były bo przy ABS to kół nie zblokuje a bez ABS to zapomnij dać hamulec do końca. A deszczu tak samo. Przy większych prędkościach nie raz napierd...alo się w hamulec i kontrowalo auto żeby nie wyrżnąć. A i tak pomimo gruza 150hp+ z ABS i ESP jak są jebitne deszcze, śniegi to z automatu czuć jak potrafi brak przyczepności zdziwić przez wyższą prędkość 😅
Na gokartach też nie ma równych szans, osobą cięższa zawsze będzie wolniejsza
No popieram, nitro nie potrafi jeździć. A to, że zrobi kilka bączków BMW z tylnym napędem, to akurat nie jest żaden wyczyn. Te auta są do tego stworzone i duzo małolatów po wyłaczeniu trakcji robi takie same rzeczy. Nic specjalnego. Tylko najlepsze, jest to, że inne łebki się tym jarają i myślą, że tamci się super kierowcami i mają mega umiejętności :D
Cześć- poruszę tutaj jeden znaczący temat. Nitro nie nadaje się do jazdy samochodem. Ten człowiek nie ma odpowiedniej koncentracji, pokory ani nie chce się rozwijać. W rozmowie z B. Collinsem opowiadał czym on to kurwa nie jeździł tyle ze po prostej. Jego pycha nie pozwala mu przystając informacji. Najlepsza lekcja była by jazda na KJS-ach Seicento 1.2 i nauka na tamtym terenie. Systemy nie pomogą. Sam zaczynałem przygodę z wyścigami motocyklowemu of pitbików 125 (zreszta przerodziło się w pasje i rywalizowanie na poziomie mistrzostw polski). Według mnie nitro nie rozumie podstaw fizyki i tego jak działa jazda samochodem. Polecam mu lekturę S. Zasady „prędkość bezpieczna”- pewnie nie przeczyta ale może…
Post scriptum; fajny filmik, rzeczowy i na temat! Pamietajmy matma nie kłamie 😂
Szacun za szczerość ziomek zostaje tu na dłużej! A ten pajac bananowy nitro niech tam pierdoli te dyrdymały o tym jaki on kurwa "świetny kierowca nie jest... Nie miałem prawka pamiętam jedną sytuacje jak przez przejebane zlodowaceniena wbijam w zakręt i sune sie na śniegu prostobw rów , ale w ostatniej przypomniałem sobie wcisne sprzęgło i pusacyjny gaz i wyszedłem z tego, nie mówie też była prędkość
nitro by się nauczył jakby był konsekwentny i kupił sobie bmke z jakimś słabszym silnikiem albo w ogóle przednio napędowe bo łatwiejsze jest do kontrolowania na początek
Rozwiąż niewiadomą:
Brak doświadczenia + kilkuset konne auto = ?
Musisz zrobić zawody na gokaradach chętnie bym pośmigał
może kiedyś
ale mi brakowalo takiego contentu : D
Dobre ziomek to dobre :D jesteś gość :D
Lepiej zobacz jak m2 próbował bączka zrobić...
zaorane :D ps dobrą robote robisz pozdrawiam
Jeżdżę BMW od wielu lat , to świetne auta na trasy ale nie wybaczają zbyt wielu błędów . Nitro to DEBIL nie tylko za kierownicą moim zdaniem . Materiał świetnie mi się oglądało , Pozdrawiam .
Skoro za postępowanie w aquaplaningu w napędzie na tył, mówisz o odpuszczxzeniu gazu to wielkie gratulacje dla Ciebie, ale tez nie umiesz jeździć. Puszczając gaz jeszcze bardziej odciążasz tylna oś i pogłębiasz poślizg nadsterowny. A taki tutaj analizujesz.
Słabizna…
Bardzo spoko film
Nitro wszędzie wspomina że zawsze jeździ na trybie sport+, to nie dziwne że ma wszystkie systemy wyłączone i auto się go nie słucha.
zajebiste video pozdrawiam
Genialny film
o kurła jakie analizy
Jak uważasz, że dobrze jeździsz to ewidentnie jeszcze nie dość dobrze. Może dotychczas Ci się udawało nie rozbić, ale z takim stylem jazdy i przekonaniem o swojej wyższości nad innymi użytkownikami drogi to tylko kwestia czasu. Z czasem, doświadczeniem i przejechanym kilometrami człowiek uświadamia sobie, że na drodze jest za dużo rzeczy na których można się łatwo wyłożyć. W którymś momencie po kalkulacji czas dojazdu/ryzyko bądź frajda/ryzyko okazuje się, że wcale nie jeździsz dużo szybciej niż inni, bo to po prostu nie jest tego warte.
Do pierwszego dzwona każdy jest mądry 😅
ważny fakt który trzeba znać o nitrze to fakt, że on nic nie umie poza wyzywaniem dzieci przez internet
to z Ostałowskim mnie rozjebało XDDD