THE BOOK OF BOBA FETT - RECENZJA [HOLOCRON]
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
- 💪 Chcesz mnie wesprzeć? Zostań moim patronem! patronite.pl/d...
👕 Oficjalny sklep z gadżetami! tinyurl.com/yb9...
👍 Podobało się? Zostaw łapkę w górze!
🛎 Chcesz więcej? Daj suba! goo.gl/DTg97r
🤡 Zajrzyj na mój FanPage: / dakann
👀 Zlookaj instagram: / grzegorz_dakann_baranski
🎧 HOLOCRON w formie AUDIO anchor.fm/holoc...
📩 Kontakt lub współpraca: dakannbiznes@gmail.com
🎙️Discord: / discord
⭐️//HOLOCRON// to seria poświęcona różnym zagadnieniom z świata Gwiezdnych Wojen Expanded Universe, zarówno z Legend jak i Kanonu. Jeżeli jesteś fanem lub zaczynasz przygodę z kultowym uniwersum, na pewno znajdziesz tu coś dla siebie!
⭐️//HOLOCRON EXTRA// to dodatkowa seria w której opowiadam na pytania od widzów związane z światem Gwiezdnych Wojen!
Jeżeli masz jakieś pytanie - zadaj je pod ostatnim odcinkiem z tej serii.
⭐️//HOLOCRON PLAY// to moje zmagania z retro grami z świata Star Wars. Każdą grę postaram się przejść do końca razem z Wami.
Wszystkie odcinki znajdziesz tutaj:
🕹PLAYLISTA THE FORCE UNLEASHED (2008):
• FORCE UNLEASHED [HOLOC...
🕹PLAYLISTA JEDI KNIGHT: JEDI ACADEMY (2003):
• JEDI ACADEMY [HOLOCRON...
🕹PLAYLISTA JEDI KNIGHT II: JEDI OUTCAST (2002):
• JEDI OUTCAST [HOLOCRON...
🕹PLAYLISTA JEDI KNIGHT: MYSTERIES OF THE SITH (1998):
• MYSTERIES OF THE SITH ...
🕹PLAYLISTA JEDI KNIGHT(1997):
• JEDI KNIGHT [HOLOCRON ...
🕹PLAYLISTA DARKFORCES (1995):
www.youtube.co...
Bez sensu też były niektóre motywy z finałowej bitwy. Powiedzmy sobie szczerze, dwa ogromne droidy z wielkimi działami nie zabiły dosłownie nikogo, mimo że miały grupkę ludzi dosłownie na talerzu. W ogóle z tych dobrych to zginęli chyba tylko Gamoreanie i może jeden mieszkaniec Freetown. Przy Pyke'ach nawet szturmowcy to dobrzy strzelcy.
Podczas walki umarło parę tych cyberpunk dzieciaków
Ale zgadza się te mega droideki nic nie trafiały, a wookie Bounty hunter mógłby umrzeć bo dostał tyle hitów a dalej biegł.
Ja osobiście mam teorię, że Disney gdy ogarnął, że SW w "stylu" Mando i D+ to żyła złota to na szybko kazali zrobić serial o Bobie (czy to w trakcie Mando sezonu 2 czy wcześniej niema akurat znaczenia)... a twórcy wiedząc, że nie mogą zrobić kolejnego serialu jak Mando (czyli o łowcy nagród), dlatego dali mu ten wątek ale podczas produkcji uświadomili sobie, że nie mają fabuły na 7 odcinków dlatego dali 2 odcinki o Mando.
Plotki o Bobie pojawiły się w listopadzie 2020. Zaczęli go robić dopiero w grudniu 2020, na kilkanaście dni przed ostatnim odcinkiem 2 sezonu M i zapowiedzią premiery serialu w grudniu 21. Tymczasem 3 sezon Mandaloriana potwierdzono dużo wcześniej - w kwietniu 2020, ale zaczęto produkcję dopiero w październiku 2021, czyli prawdopodobnie po nagraniu Boby.
Przy czym producenci Bobę traktowali jak 3 sezon Mandaloriana np. oznaczali odcinki 301 i 302 a nie 101 i 102. Myślę, że od początku to przejście na nowego bohatera było planowane. Cieszę się jednak, że tylko tymczasowo, bo przez oba odcinki z Mando siedziałem z uśmiechem na twarzy. Jednak dobry bohater potrafi cały serial pociągnąć.
@@artorias550 a Boba Fetta nie zapowiedzieli na końcu 2 sezonu Mando, a nie później?
@@smutnejajo5149 tak jak napisałem wyżej, zapowiedzieli go właśnie w momencie premiery ostatniego odcinka 2 sezonu, czyli w grudniu 20. Ale plotki były już w listopadzie
@@artorias550 Ok, źle zrozumiałam
Mnie urzekły sceny w pałacu Jabby. Sam nie wiem dlaczego, ale niezwykle mi się podobała scenografia w tej lokacji. Trafiła w mój gust. Ahh i Boba na tronie, wyglądał naprawdę świetnie.
Taa światło i lokacje majstersztyk
Najgorsze że koleś który wybił w pojedynkę kilka oddziałów stormtrooperów w 2 sezonie mando tutaj w każdym odcinku gdy tylko rozpoczyna się walka natychmiast traci cały pasek staminy np dostaje kamieniem w głowę i reszta bójki jest rozsztrygana przez dwóch świniaków którzy swoją drogą umieją się bić o wiele lepiej niż on xD
Boba to moja ulubiona postać :c jak byłem mały to pytałem się ojca po co mi Matma ponieważ jak będę duży chcę być łowcą nagród.
Jak zobaczyłem Bobe w Mando 2 ciarki, jak się dowiedziałem że będzie mieć własny serial, łzy w oczach.
Po obejrzeniu czułem niedosyt i rozczarowanie jednak mimo wszystko to tak jak z pizzą. Nawet najgorsza nadal jest wspaniała ♥️ oby było więcej Boby w świecie gwiezdnych wojen
tak naprawdę to chciałbym dostać serial o jakimś łowcy nagród gdzie każdy odcinek miałby jakieś oddzielne zlecenie a imperium lub republika (zależy od czasu akcji) chciałoby go złapać a fabuła by się ciągnęła
Odcinek 5 z Mando konstrukcyjnie był klapą,6 irytował przez jakieś dziwne wykrzywienie postaci Luka i Ahsoki, którzy nagle stwierdzili, że nie chcą mieć przyjaciół
Dla mnie, odcinek 5. byłby w porządku, ale gdybym obejrzał go jako pierwszy odcinek trzeciego sezonu "Mandaloriana". Nie jest to epizod bez wad, ale według mnie był dość sensowny, bo Din jednak nie do końca jeszcze był ustanowiony jako ten, który chce oderwać się od swojego klanu i, mam nadzieję, że w "Mando 3" nie będzie szukał u nich żadnego "odkupienia", porzucając tę dwuosobową sektę. Co do odcinka nr 6, pełna zgoda. Tego nie powinno być nawet w trzecim sezonie "Mandaloriana".
@@elvenoormg5919 znaczy tak, źle się wyraziłem, chodziło mi, że konstrukcyjne źle był wpleciony w serial
Ale gdzie stwierdzili "że nie chcą mieć przyjaciół" bo nie rozumiem
@@21ststudiostv brak przywiązania
@@PogadajmyoRzeczach a to racja
A ja do dziś nie mogę rozkminić, kto te kolorowe motorynki tam zaakceptował
Ja.
Mi się to na początku też nie podobało zbytnio, ale się przekonałem. Przynajmniej wprowadza to pewien kontrast, pewną świeżość wizualną, aczkolwiek przydałoby się też bardziej te dzieciaki rozwinąć, dodać im więcej charakteru, jakąś ważniejszą rolę fabularną.
Wyglądały jak skutery wodne tylko że z prędkości to raczej rower dla niepełnosprawnych
Dla mnie zamiast tych kolorowych "dzieciaków", mogli dać losową grupę charyzmatycznych łowców nagród i byłoby to świetnym dopełnieniem postaci Boba Fetta jako łowcy i bossa
Niesamowicie podobal mi sie watek ludzi pustyni i pokazanie ich tradycji i piekna zycia codziennego
Najbardziej irytującą rzeczą w moim przekonaniu, były nieustanne błędy logiczne takie jak zostanie w Mos Espo podczas walki z Pyke'ami, czy wrócenie się Boby Fetta do pałacu, aby zabrać Rankora, mimo iż budynek oddalony był parenaście dobrych kilometrów. Nie wspominając o cyberpunkowych nastoletnich power rangersach, zamiast których można by wrzucić stos bałwanów, a pasowaliby do show tak samo
Power Rangersi to byli dojebani xD ale najbardziej mnie rozwaliło że Mando dostał mały statek na 1,5 osób, zamiast dużego okrętu w którym mógłby trzymać swoje zdobycze w karbonicie. To tak jakby kierowcy ciężarówki popsuła się ciężarówka, a w zamian dostał Smarta.
Zgodzę się, według mnie Mando powinien dostać statek Boby, co by miało sens zwłaszcza że Boba z niego nie korzysta i raczej rzadko robiłby sobie wycieczki po galaktyce
@@rubinekxs9408 taki zabieg mógłby tez lepiej wytłumaczyć zmianę nazwy statku :)
@@michakedziora7142 No dokładnie i wszystko miałoby sens
Czekalem na ten odcinek
"Tak średnio bym powiedział, tak średnio."
Na szczęście ten serial jak i trylogia sequeli jest inną linią czasową i tego się trzymajmy XD
Szanuję, że na spokojnie do tego podszedłeś (przynajmniej w recenzji :P ) Dla mnie 6/10 - spoko seans, ale bez rewelacji.
W serialach DC jest tak samo jak w The book of boba fett wtrącenie mando. Kto oglądał Arrow, flasha i legends of tommorow ten rozumie. Tam były epizody w których pierwsza część działa się w jednym serialu druga w drugim a trzecia w ostatnim.
A później chciej sobie pooglądać jednego herosa podczas, gdy musisz szukać po wszystkich serialach
Obejrzyj Peacemakera bo to najlepszy serial super hero
Ale to jednak co innego niż tutaj. Tam były zawsze na końcu plansze w jakim serialu kontynuowacja i następny odcinek maksimum za tydzień na jednej stacji( niestety nie u nas). Nie bronię tych seriali mam więle zastrzeżeń ale nie to.
Dodatkowo jest znacznie więcej odcinków i można pominąć te crossovery często .
A fecie pewne rzeczy wstawili nie spodziewanie i nawet tego nie wyjaśnili. I 2 odcinki o Mando , zabrały rolę Fetowi. I tak krótkim formatem.
Pogubiłem się podczas retrospekcji i nie wiedziałem który moment nim nie jest zorientowałem się jak serial zmienił się w mandalorianina że to już nie jest retrospekcja
Boba fett padł ofiara platformy streamingowej. Gdyby nie taki twór jak disney+ to powstałby półtoragodzinny film który spokojnie by pomieścił ten scenariusz na serial obcinając watki mando i przedłużacze typu odcinek ze skuterami, a tak trzeba zapchać disney+ i przynajmniej przez 2 miesiace wyciągnąć kasę za abonament wypuszczając odcinek tygodniowo.
ps czekam na odcinek o Kalu Skiracie
Gdyby nie odcinek 5 i 6 to byłby naprawdę fajny westernowy serial rozwijający Bobę Fetta. Niestety w pewnym momencie wszedł fanserwis Ahsoka I Luke, którzy nagle postanowili oderwać się od relacji (NAJWIEKSZA GLUPOTA ZWIAZANA Z TYMI POSTACIAMI).
Generalnie przynajmniej wątek Boby Fetya dostał fajnie poprowadzony, motyw kowboja który trafił do Indian, patrz Tuskenów.
Tak jak mówię, bez odcinków 5 i 6 byłby bardzo dobry, niestety razem z nimi serial jest po prostu dobry.
Tak, ale serial i tak ma błędy ale mimo to był by świetny gdyby nie odcinek 5 i 6 które zniszczyły moje fabiwksie marzenia o dobrej historii i udowodnily że w Star Wars nie ma miejsca na ciekawe historie i kreatywność.
Przynajmniej mamy tego cudownego "Peacemakera" który jest promykiem nadziei i respiratorem dla mnie bo te wszystkie seriale disneya powinny bo nie dorastają do pięt "Peacemakerowi"
o ten zjeb moj ulubiony
Koniecznie muszę nadrobić 😁
Dla mnie również serial był przeciętny. Niestety, najgorszy był dla mnie Luke, który był za mocnym fanserwisem. Co mam na myśli? Syntezator mowy, który przemawiał za Luke'a, powtarzał słowa Yody z V epizodu. Czyli Luke powtarzał słowa, w które nie do końca wierzył. Brak przywiązania do bliskich, konieczność wyboru między mieczem Yody a prezentem od Mando. Słabe to nestety.
Jaki syntezatorz jak to Mark Hamill dubingował
@@reynon6827 no nie bardzo;)
@@ukaszpazua8943 skąd info, że to był syntezator
@@reynon6827 wystarczy chwilę poszukać:
"Jak wyjaśnił redaktor dźwięku programu Matthew Wood Galeria Disneya: Mandalorianin w zeszłym roku: „To sieć neuronowa, do której wprowadzasz informacje i która się z niej uczy. Miałem więc archiwalne nagrania Marka z tamtych czasów. Mieliśmy ADR nagrane na czysto z oryginalnych filmów, książkę na taśmie, którą nagrał z tamtych epok, i to też Gwiezdna wojnasłuchowisk radiowych, które wtedy robił. Udało mi się uzyskać czyste zapisy, wprowadzając je do systemu, a oni mogli je przeanalizować i zasilić swoją sieć neuronową, aby poznać te dane”.
Zresztą... to słychać:/
Nie jestem jakimś mega fanem Star Wars lubię po prostu obejrzeć i mi się bardzo spodobał ten serial jak i Mando. Szkoda że jest tylko 7 odcinków :( Punisher i Daredevil mieli po 13 na sezon no ale wiadomo że to inny producent. Ogólnie mi się bardzo podobają oba seriale Bobf i Mando i nie przeszkadza mi to łącznie ich wątków tylko jakby było więcej odcinków. Gdzieś czytałem opinie że te postacie niby cyberpunkowe no ale moim zdaniem pasują świetnie do Star Wars bo nawet Anakin i Luuk mieli sztuczne dłonie nie mówiąc już jak Anakin stał się Vaderem. Liczę na kolejne seriale ze Star Wars i chciałbym coś z Masterm Windu to by było mega albo serial o Darth Maulu widziałem jeden taki krótki fanowski odcinek czy film mega !
"Tańczący z Banthami" Legenda stała się memem. Ale ostatni odcinek fajnie rozwinął wątek Lukea i jego przemiany w to, co widziałem w TLJ. Luke traktował Grogu bez empatii. Czekałem na moment, aż małemu zajedzie z kopa... Co ten Disney wyczynia to nie wiem, skoro odniosłem takie wrażenie. A byłem trzeźwy w trakcie seansu, co się rzadko zdarza kiedy oglądam Star Warsy Disneya. Co do Boby i Jarina w finale, strzelanina wyszła fajnie. A Boba dosiadający rancora nawet mi się spodobał. Cad Bane też im wyszedł, szkoda że nie zagrał go Clint Eastwood.
Sam serial to kolejna produkcja z cyklu: jak znacie to posłuchajcie. Zrobiony pod fan bazę, tak by go nerdy nie zjechały w sieci.
Jak dla mnie, Star Warsy są martwe, mimo eksploatowania ich przez Disneya, do tego stopnia, że gdyby nie Han Solo, to byśmy mieli co roku, najmniej jeden film pełnometrażowy i serial, tyle że o niczym nowym bo się nie sprzeda. Fenomen popkultury i sztuki, z legendy jaką stworzył Lucas, zamienił się we franczyzę a Star Wars to tylko kolejna marka Disneya.
Zgadzam się ale nie uważam że fani by zjechali za coś oryginalnego, Disney nigdy jeszcze nie stworzył nic oryginalnego nie licząc serialów, filmy ich są dosłowną kopią orginalnej trylogi, dla mnie sequele powinny być zupełnie inna historia której nie było a nie znów robić imperium, rebelię itp.
Dla mnie serial 8/10 z serduszkiem. Jest kilka błędów podczas prowadzeniu historii czyli niepotrzebne dla fabuły wątki ale ogólnie bardzo mi się podoba przemiana samego Boby
Mam podobne zdanie do Twojego. Ten serial nie jest zły, tylko taki sobie i lepiej go zamknąć na jednym sezonie, niż niepotrzebnie doić. Jedyną rzeczą, z którą się z Tobą nie zgadzam jest Twoja opinia na temat retrospekcji - wg mnie nie są gorsze z odcinka na odcinek, gdyż najciekawsze są w 2. i 4. odcinku. Co do śmierci Bane'a to byłem dość zdziwiony, ale przynajmniej zginął honorowo w walce z równym sobie przeciwnikiem, a i tak mamy cały okres Imperium do zagospodarowania, jeśli chodzi o jego przygody.
Zgadza się wsumie uświadomiłeś mnie ze nie ma co głaskać tego serialu bo jak wrocil mando to nagle lepiej się to oglądało jak dobry wujek z Ameryki, sam boba chwilami był za grzeczny szkoda ze zabrakło szkolenia na rancorze ale dzięki temu zapomiałem ze jest pomoc w finalnym odcinku to uratowało ostatni odcinek
Wg. mnie świetnie poprowadzony wątek rozwoju, który widzimy również w Madno. Mando z każdym odcinkiem rozwija swój rynsztunek zaś Boba swoje koneksje na Tatooine. I tu wielki plus. Bliźnięta, których wątek mam nadzieje pociągnął! Wydaje mi się, że cały pierwszy sezon jest wprowadzeniem do dalszej fabuły - nieco ciekawszej. Trochę za bardzo pociągnięty wątek Mando. I jak on może latać myśliwcem? Czemu? Zakładam, że na Tatooine Mando zrobi sobie bazę wypadową. Bardziej jednak od Cobb Vantha w zbiorniku, wolałbym zobaczyć Cada Ban'a. Czy ktoś wie może co się stanie ze statkiem Ban'a? Czy możemy liczyć na omówienie przy szklaneczce whisky w o co ten ból d...?
Mi osobiście te wspomnienia bardzo przypadły do gustu, natomiast w sprawie Mando zgadzam się pełni.
Ale co z mando?
@@asurp7173 że skradł całe show
Najlepsze jest to że jak ludzie będą w przyszłości po raz pierwszy oglądać Mandalorianina to będą po pierwszych dwóch sezonach zrobić sobie przerwę na Bobę Fetta, żeby dopiero później wrócić do Mando
Ja w ostatnim odcinku się wzruszyłem i jak dla ten serial sie sprawdził 😅
Ten serial ma tak dużo wad oraz zalet w stosowanych rozwiązaniach oraz prowadzenia fabuły, że to wypowiedź by była na kilka stron. Mimo wszystko zobaczyć warto i myślę, że takie 6-7/10 mogłoby dostać.
Liczyłem, że w końcu dostanę fajną przygodówkę. Zlecenia u bossów, pościgi statkiem, dynamiczne wjazdy i strzelanie do celu. Dostałem film o podstarzałym łowcy nagród, który przechodzi jakąś przemianę mimo, że nie wiemy jaki był wcześniej bo... skąd?
Taki temat... łowca nagród, znany w całej galaktyce. Zróbmy serial o tym jak przejmuje pałac i przestaje być tym pieprzonym łowcą na rzecz rządzenia gangiem cyberpunkowych power rangers
Pewnie poleci hejt, ale muszę to powiedzieć, scena wykorkowania Bane to było coś na co czekałem od kiedy 1x go zobaczyłem (Wojny Klonów). Dlatego dla mnie to nie był taki ekspres :D
Fajnie, że pokazali, że zginął przez pychę i zbytnią pewność siebie
@@sheevpalpatine4006 Jak zawsze masz rację Imperatorze
5:22 o to to to
dla mnie prowadzenie tego serialu bez pomyslu, dodatek luka i tych nauk po nic bo nic nie wprowadzilo, dodanie cad bane tylko po to by go zabic bez sensu, caly syndykat i prowadzenie do finalu by wziac i zaszczelic szefa xD. Wg mnie mogli by zrobic to lepiej, np opowiedziec wszystko od dziecinstwa boby a np ostatni odcniek splycic to wszystko co dostalismy w jeden odcinek i pokazac po prostu terazniejszosc z mando w 1 odcinku .
Wdg mnie serial mocne 6/10, malo dynamiki, jechanie wyswietlen mandalorianinem i grogu bo boba sam siebie nie potrafi rozpromować, zmodyfikowani to tragiczny pomysl i nie wygladają jak postacie z sw tylko brdziej z star treka albo marvela. Ważne to co powiedziales ze historia mando bardziej nas interesuje niz historia boby, a przecież powinno być na odwrót albo w ogole ominac watek mando co byloby najsensowniejszym pomyslem i zostawić to ja sezon 3 ale jak już mowilem, wyswietlenia robione pzez grogu i popularnosc musiala byc robiona dla serialu ktory po pierwszych 3 odcnkach (retrospekcje spowalniajace akcje, tragiczna scena poscigu i zmodyfikowani) nie cieszyl sie duzą popularnoscią
Uniwersum StarWars od premiery 1 sezonu Mandalorianina zeszło na psy. Porównanie go choćby z filmami DC było by obraźliwe dla DC
@@szymeq.haizaki4898 c,c,co ? Że legion samobójców lepszy niż np.łotr jeden ?
@@szymeq.haizaki4898 raczej chciałes powiedzieć, że po pierwszym sezonie Mandaloriana uniwersum Star Wars zaczęło znowu być jakkolwiek szanowane po fatalnych sequelach
@@gabrielpacocha6463 naucz się czytać. Napisałem od premiery 1 sezonu Mando w 2019. Łotr 1 był totalnym koksem
@@szymeq.haizaki4898 nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi ,nie będę z tobą dyskutować młodzieńcze
Odcinki 1, 2, 4, 7 dały mi masę frajdy i nie mam zarzutów. 10/10
W trzecim jest masa złych rzeczy - wymordowanie tuskenów poza kamerą, Boba, który jest taki "zbyt litościwy", ucięcie z d*py wątku bliźniaków no i projekt tych motorków. Przez rankora 5/10
Piąty i szósty to jakiś żart. Wątek Mando powinien polegać na jego pojawieniu się i zatrudnieniu przez Fennec. Potem te wydarzenia powinny zostać opisane w Mando sezon 3. Piaty 3/10 a szósty 4/10 przez Cada Bane'a.
Generalnie serial 7/10 :)
Odcinki z mando były potrzebne aby nie zrobić dziury narracyjnej, że przylatuje nowym statkiem z grogu i co się działo w międzyczasie nie wie nikt, ale powinni dodac 2 dodatkowe odcinki aby nadrobić stracony czas wg mnie
@@bartekkrzysik7730 Retrospekcje w sezonie 3-cim?
@@Cezary-ks1by jasne mogłoby być, ale wydaje mi się, że lepiej aby pozostała taka ciągłość kiedy się da zamiast retrospekcji
Kto powiedział, że Cad Bane zginą?! Boba Fett też umierał pod koniec "Powrót Jedi", a jednak mamy serial o nim. Na "zbroi" Cad Bane nadal mrugały diody... no i jest też sprawa Cobb Vantha... Bane jeszcze powróci, wspomnicie moje słowa... :P
Dla mnie już było za dużo cad bane, był w całych wojnach klonów i w bad batch, a w końcu przeliczył swoje umiejętności
Jak dla mnie to największą wadą jest wymuszona chęć unikania CGI gdzie się da i to potem wychodzi komicznie (w złym tego słowa znaczeniu) jak oglądamy sceny pościgów Power Rangers i nieporadnie skaczącego Grogu... Meh.
A no i jak na bardzo brutalnych zabójców w serialu to... brakuje brutalności XD
Boba wyrównujący rachunki, który celuje ewidentnie w ścigacze zamiast w ludzi? Raz jeszcze zrozumiem, ale no qrde cała sekwencja tak wygląda i to prawdopodobnie przez decyzję o kategorii wiekowej odbiorcy z dziwnym widzimisie Disneya.
Znaczna większość fanowskich filmów lub o podobnych założeniach (emerytowany łowca nagród np. Polar czy John Wick) jak i nawet gier ma więcej cięższych wątków niż można zobaczyć w nowych produkcjach pod skrzydłami Disneya.
Raczej tego nie doczekamy, ale kiedy położą łapy na genezie zasady dwóch (Trylogii Bane'a) to będzie to gwóźdź do trumny kinowych adaptacji jeśli znów postawią na cukierkowe rozwiązania.
Zanim się jeszcze zlecą jacyś obrońcy co lubią uczestniczyć w krucjatach, to zaznaczę, że sam serial mi się ogólem podobał, bo jestem wychowankiem Prequeli, więc animacje droidów typu Anihilatora są dla mnie takim fan-servicem jak dla starych wyjadaczy widok Luka na ekranie XD
tak , w tym serialu zrobili z Bobby jakiegoś melepetę , któremu chyba fuksem wszystko wychodzi. Tu Bobba fett stracił swój prestiż i aurę niebezpieczeństwa.
Spodziewałem się recenzji w stylu "o co ten ból d***" xD No ale ogólnie recenzja spoko ;)
Wg mnie największym problemem był właśnie fakt że sama postać boba fetta była mało boba fettowa. Wszystkie powody i motywacje do zmiany podejścia bohatera miały sens jednak to nie musiało koniecznie powodować zatracenia niemalże całkowicie charakteru tej kultowej postaci. W drugim sezonie mando uważam że boba fett był bliższy zachowaniem do tego, którego tak dobrze znamy. Budził respekt i widziałem w nim tego samego łowce nagród, to samo stoickie podejście. Wiedziałem że w sekunde mógłby pokonać każdego kto stanie mu na drodze. Jednakże w book of boba jest on strasznie rozgadany i nie polega kompletnie na sobie i czuje jakby nie wazne co sie działo, miał dostać łupnia od każdego. Muszę przyznać że 5 i 6 odcinek bardzo mnie wzruszyły i przykuły moją uwagę. Ciesze się, że je obejrzałem ale przykro mi ze w tym serialu. Ogólnie było dużo fajnych rzeczy jednak główna sprawa, czyli protagonista troszkę mi zgrzytał.
Mam nadzieję że bobę fetta będzie się tak dobrze oglądało w 3 sezonie the mandalorian jak mando w the book of boba fett...
Mi się flashbacki podobałyi byłyby super gdyby nie 2 odcinki z mando, które pomimo że genialne to niedokońca pasowały do serialu. Rozumiem, że były niezbędne do podtrzymania ciągłości fabuły, ale w takim wypadku lepiej by było gdyby boba dostał serie 9 odcinkową. Fajnie byłoby zobaczyc jednak nieco więcej zdecydowania od boby. Pomimo to czekam na kontynuacje, bo może być naprawdę dobra
Wg mnie tak powinny wyglądać produkcje Gwiezdnych Wojen tzn tak jak The Mandalorian, The Book Of Boba Fett, Rogue One czy Han Solo (bardzo niedoceniany), w których czuć klimat starej trylogii, a nie to jałowe coś, gdzie bohaterka od razu jest koksem na sterydach oraz nie popełnia błędów, które np popełniał główny bohater The Mandalorianin. Generalnie niektóre rzeczy faktycznie w tym serialu o Bobie mogłyby wyglądać lepiej jednak na pewne rzeczy warto przymknąć oko i po prostu cieszyć się całkiem niezłym serial i trochę szkoda, że nie było więcej odcinków oraz też jestem podobnego zdania co do kwestii Bane'a, którego zbyt szybko uśmiercili. Swoją drogą charakterystyczna postać z Wojen Klonów, która także powinna dostać swój serial, ale z nie co lepszą charakteryzacją tej postaci bo wyglądała trochę słabo albo dali zbyt jasny kolor albo ten gatunek tak ma kiedy się starzeje tzn jaśnieje. Ogólnie jeszcze tak w kwestii samego serialu to bardzo fajnie w końcu pokazano życie codzienne ludzi pustyni, a nie tak jak do tej pory ich pokazywano i to wg mnie jest duży plus.
Dla mnie 8/10 było by 10/10 gdyby pierwsze odcinki zawierały nieco więcej akcji lub wątków
A tak to nawiązanie do Baris Ofi w świątyni, Ashoka, Mando, Luke, Boba na Rankorze no to kupiłem.
Ciągle zadaje sobie trzy pytania
1. Czy Bane nie żyje. Po jego domniemanej śmierci coś się uruchomiło lampka plus jakieś pikanie. Mogł to być system regeneracyjny lub zakomunkowowanie do TODO że Bane jest zagrożony jak na moje on się z kijka w klacie wykaraska
2. Co Baris robiła w świątyni podczas rozkazu 66
Może była swego rodzaju pierwsza inkwizytora i atakowała razem z anakinem tyle że z innej strony. Może chciała coś lub kogos ukraść może chciała pomoc odpokutowac zwłaszcza Ashoce
3. Czy Fenek zdradzi Bobę bo ona miała pomoc w odzyskaniu statku i sobie odejść ale jak dowiedziała się co on zamierza postanowiła pozostać bez powodu. Tutaj jest dziwna sytuacja i według mnie Fenek mogłaby w przyszłości zmienić stronę dla własnych korzyści.
Co do 3 to myślę, że nie miała gdzie iść więc postanowiła na razie przykleić się do Boby. Ale jak to najemniczka, jest ryzyko.
dużo jest sprzeciwów odnośnie wyglądu cad bane, ale dla mnie git wygląda bo on przecież jest po 70 tak, stary jest, wyblakł jużxD
Ja rozumiem, że po pobycie w sanatorium typu żołądek Sarlacca to i tak cud, że przeżył, ale pomijając końcowe odcinki to zrobili z niego po prostu ofermę i nie tylko z niego, bo jak na tytuły typu "elite mercenary" i "master assassin" to Fennec Shand też przez większość sezonu średnio sobie radziła i tak, wiem, że fabuła to tłumaczy, ale bardzo nieprzekonywująco. Ogólnie 7/10, a jeśli pominąć odcinki o Mando to 5/10.
A no i jeszcze jak zobaczyłem jakość CGI postaci Cad Bane'a to chciałem wy...rzucić monitor przez okno.
Super, że jest recenzja Boba! Czy jest też recenzja Mando, bo jakoś nie zauważyłem.
Siemka, film jak zawsze świetny i w skrócie opowiada o całym serialu. I mam jeszcze pytanie- Czy był jakiś Jedi, albo Sith który używał obu kolorów (jasnej i ciemnej) (w sensie jakby Maul miał z jednej strony czerwony a z drugiej niebieski, albo gdyby jakiś jedi miał 2 miecze- jeden czerwony a drugi zielony :)
więcej szacunku mama do Fenek niż Bobby p[o tym serialu. A ostatnia walka z syndykatem to pełne dziwactwo.
Oglądam bardzo mi się podoba. Do tego dwie wady. Czasami mam wrażenie że oglądam dlaczego ja, a innym razem infantylność. Wolałbym żeby było bardziej dojrzale i serial był bardziej dla dorosłych.
Ja czekam z opinią na drugi sezon. Ten traktuje jak wstęp.
Według mnie wyszło fajnie. Ten spinoff trzeba traktować jak wprowadzenie do 3 sezonu Mando. Fennec Shand robiła robotę. Jeśli chodzi o retrospekcje, to nie zgadzam się z Tobą. To było kluczowe dla fabuły i wypadło nawet lepiej jak przygody z ''teraźniejszości''. Jeden Rabin powie tak, drugi nie...
Mi się nawet podobał ten serial
Serial mi się podobał do czasu 5 i 6 odcinka których nienawidzę i uważam że są gorsze od "The Rise of Skywalker" i te dwa odcinki pokazują że marak Star Wars jest kreatywnie martwa i jak tak dalej pójdzie to nie długo ta marka umrze. Mam nadzieję że Filloni i Favroeu jak najszybciej odejdą. Bobba był super postacią i cieszę się że się zmienił. Przez to wszystko ja jako fan czuję się odepchnięty od marki którą kocham i szczerze nie mam ochoty oglądać już Gwiezdnych Wojen bo wiem że tylko się zawiodę.
Jaki szacunek żywię do człowieka, któremu stary wcisnął książki star wars na siłę i ten gość siedzi i dłubie przy tym sfrustrowany, bo ktoś zapomniał wspomnieć, że nie musi xD
Wow to już konkretny fikołek fabularno-jutubowy XDDD
faktycznie wątek Mando i innych skradł cały show.
Like a bantha
yes?
8/10 dla mnie super.
Dostałam wszystko co chciałam na temat Tatooine :), a Boby to zależy
Osobiście uważam że dobrze że Cad Bane umarł durosi żyją 60-70 lat więc zero sensu miałoby jeszcze go trzymanie imo.
Dla mnie zdecydowanie family frendly
widziałeś moją recenzje Drivera 2 na psx
Szanuje dakan za własne zdanie na ten temat, nigdy mi się nie znudzisz chłopie. Mam takie samo zdanie jak ty, postać powolna, słaba, niezdecydowana, bez pazura,próbującą grać misia pluszowego dla otoczenia... Ale szczerze mówiąc trochę się tego spodziewałem, bo do Disney a nie wizja Lucasa i jego studia, jeszcze do tego jakieś power rangers na kolorowych ścigaczach o ja jeb*e..
Jak dla mnie, to serial robiony "pod figurki". Chyba scenarzyści nie mieli pomysłu albo odwagi by pokazać Boba Fetta jako bezwzględnego Łowcę... To już Mando z pierwszych odcinków był bardziej "twardy". Dostaliśmy widok faceta zakładającego Dom Spokojnej Starości w pałacu Jabby, idiotyczny "gang" postaci wyciągniętych z Cowboy Bebop, Wielką Walkę O Dominację , gdzie "armie " liczyły może ze dwadzieścia osób. Jedyne naprawdę ciekawe sceny były związane z Tuskenami, a poza tym ... sucho jak na Tatooine. Nie wiem jak to wyglądało z budżetem , ale pewnie z 1/3 poszła na droidy i rancora w finale, bo ten serial po prostu pachnie "biedą".
Nie logiczne było dla mnie że wielki Bona Fett był w tym serialu przedstawiony jako cienias. Zero zaawansowanej techniki, postępów i chodzenie bez hełmu ochronnego chyba aby tylko przyjąć headshoota. Serial popieram średniak. Mando i Gru skradli całe show i najlepsze odcinki to z nimi. Reszta to zapychacze głównej fabuły.
Serial był ok. Retrospekcje były naprawdę fajne. Pokazanie Tuskenów, ich kulturę też na duży plus. Niestety finał nie wyszedł tak dobrze, jak byśmy chcieli poza paroma scenami, które utrzymały ten odcinek. Za Cad Bane'a mega plus, ale wielka szkoda, że został tak szybko usmiercony.
Serial ogólnie oceniam na 6,5-7/10.
Dzięki za tą recenzję. 👊
Oby Kenobiego tak nie zepsuli jak Fetta
Pojawienie się Mando tak naprawde podciągnęło poziom Book of Bobba Fett.
Zniżyło totalnie, postać zła i nie potrzebna wcale tutaj
@@szymeq.haizaki4898 wyjasnij jak?
Bardzo fajnie, szkoda tylko że nie omówiłeś serialu w formie grubego vloga, albo w innym dłuższym formacie. Mógłbyś też przegadać temat z yakoo w seri grubaski o Star wars, ale to oczywiście twoja decyzja. Uważam, że przemiana została źle przedstawiona, w ogóle nie widać tutaj starego feta tylko nagle po latach z tuskenami się zmienił. Poza tym brakowało mi by fett się na jakimś sojuszniku zawiódł. Poza tym zemsta na Fortune w ogóle nie jest uwarunkowana, co boba oczekiwał że fortuna będzie nurkowa do sarlacxa go ratować czy co? A argument że był źle traktowany jest słaby bo Boba sam wybrał zawód łowcy nagród. I tutaj z jednej strony Boba jest jaki milutki i honorowy, a z drugiej zabija byłego pracodawcę no-reason. Brakuje tu konsekwencji, motyw cada bane'a był fajny, ale było go za mało. Ogólnie zgadzam się serial miałki, a najlepsze odcinki to te z mandalorianinem.
Zrobisz odcinek kim był gar saxon
Dla mnie 6/10 strasznie nie równy i widać że nie mieli za bardzo pomysłu na niego. I OCZYWIŚCIE fanservice którego fanem nie jestem i został znowu źle dopasowany (patrzę na ciebie odc. 6).
The book of mandalorian
Znaczy boba fett według mnie był ale poświęcenie całego odcinka dla mando według mnie było bardzo słabe
Mnie w ogóle ta historia Luke'a tu nie interesowała. Strasznie zmarnowali potencjał.
Ba - oni tu kontynuują mordowanie postaci Luke'a, de facto i rujnując to, czego nauczył się w VI epizodzie.
Bo Luke powinien się pojawić w kolejnym sezonie Mandalorianina a nie tu
@@elvenoormg5919 fakt jest to złe, ale weżmy pod uwagę jaki jest Luke'a w VII epizodzie, zgryźliwy, zagubiony, odcięty od mocy. Sam zabieg pokazania upadku Luke'a jako długiego procesu jest ciekawy, ale jednak o wiele za wcześnie...
A Cad Bane nie leczy sie przypadkiem po serialu w bacta tank którego uzywal Boba? Pod koniec serialu kojarzy mi sie scena w której odpowiada Fenec, ze nie moze z niego teraz skorzystac bo jest uzywany przez kogos innego.
Niby nie bylo bardziej wyjasnione ale to 1 co przyszło mi na myśl.
Mogłby to być jeszcze ten wookie ale biorac pod uwage jego rozmiary to ciezko zeby sie tam zmiescil xD
W bacta tanku przebywa Cobb Vanth.
@@Dakann aa bez kitu zapomniałem o tej postaci kompletnie xD myślałem że Ci z Freetown go jakoś podkładali
Imho Cad Bane żyje, jest ciekawa teoria na ten temat.
Możesz zrobić odcinek o tym jak boba przeżył w sarlacu pls
Świetna recenzja. Pierwsze 4 odcinki są super szczególnie 2. Był fantastyczny. Kultura tuskenów, motyw z zatrzymaniem pociągu, końcowy taniec przy ognisku boże jakie to było piękne. No i potem 5 odcinek przychodzi który chyba pomylił się komuś w emisji bo nie ma tam Boby. Jako odcinek The Mandalorian moim zdaniem nudny był trochę plus Dina cofnęli w rozwoju jak cały finał 2 sezonu tak naprawdę. Ciekawe byłoby gdyby Din zdjął przed nimi maskę i powiedział , że odrzuca odcięcie się od innych gdyż podobnie jak w przypadku jedi ta ich zasada i niezdejmowanie hełmu doprowadziło do ich zagłady. To byłby ciekawy konflikt. Luke ehhhhhh. No niby miło go zobaczyć ale co mnie on obchodzi w serialu The Book of Boba Fett. Nie powinno być tych scen z nim bo i tak nie mają żadnego znaczenia w finale. Plus Luke popełnia te same błędy co Jedi kiedyś rany boskie. Przecież Luke jest postacią która istnieje tak naprawdę tylko dzięki relacjom. To ta więź pomogła mu ocalić Vadera w powrocie jedi. Rozumiem, że odseparował się również od Lei i Hana w takim razie. Luke w legendach był fantastycznie rozwijany i sprawił, że zakon miał się lepiej niż kiedykolwiek a tutaj. Filoni i Favreau to panowie do których mam ogromny szacunek bo dali nam sporo dobrego ze star wars szczególnie ten pierwszy ale oni niestety bardzo często narzucają swoje rzeczy i nie mogą trochę zerwać ze starymi pomysłami. Cały fan serwis w 6 odcinku poza Cadem Banem bo to był fantastyczny moment jest mega tani byleby pogłaskać fanów po głowie żeby źli nie byli. Finał był super bardzo się cieszę, że pomimo ogromnej ilości postaci Boba nadał był tą osobą na której głównie się skupiamy. Występ Dina i Grogu tam też był bardzo dobry. Rancor jako King Kong coś pięknego. Serial w większości udany ale szkoda, że nie zerwano z niepotrzebnymi rzeczami bo był potencjał na coś większego. Te 2 odcinki można było lepiej spożytkować. Też czekam na kolejne seriale które będą już zrobione przez kogoś innego.
Dlaczego to jedyny youtuber który mówi z sensem to co wymyśli a nie powtarza to co pierdzielą Ci pseudo redaktorzy USA?
Wie ktoś gdzie można obejrzeć ten serial oprócz Disney +? Jeżeli tylko na disneyu to przy pomocy VPN czy jest to już w Polsce?
Dla mnie takie 7/10 oczekiwałem czegoś trochę lepszego
Gdzie można obejrzec, wszedzie szukam i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi
Mam podobne zdanie. Jeszcze bym dodał zdanie o tych cyberpunkowych dzieciakach którzy nie wiadomo po co tam byli. Totalnie mi nie pasowało do star wars jak i tego serialu. Myślę że 6.5/10 to jest i tak dość wysoka ocena.
Holocron extra: co napisane jest na tronie jabby???
Nie usłyszałem o tym w serialu, ktoś wie, ile lat (w kanonie) Boba spędził w jamie Sarlacca? Boba wspominał tylko "wiele lat", co nic mi nie mówi. :D
Około 2 godziny
w jaki sposób to obejrzałeś ? vpn nie działa
Zgadzam sie z toba w 100%% ale mi sie podobal ale byly niedociagniecia dal bym 7/10
1 sezon? Drugiego raczej nie będzie, wracamy do Mandaloriana. Pierwsze 4 odcinki nuda straszna. Nijaki, brzydki bohater i jego rola jako watażki. O ile historia powrotu do miasta z pustyni w retrospekcjach całkiem ciekawa, o tyle współczesność kompletnie mnie nie zaangażowała. Typowe nowoczesne gwiezdne wojny bez ciekawych bohaterów. Odc 5 i 6 dźwignięte Wiadomo Kim :D Ostatni odcinek oglądało się z opadniętą szczęką niczym film, także jak chcą to mogą :D
mocne 6/10
Zróbcie Grubaski o Star Wars o tym
Czy będzie recenzja Wielka Republika:Burza nadchodzi?
Serial przeciętny z fajnymi momentami. Strzelaniny były świetnie zrobione.
Do holocronu extra: dlaczego cada bane'a nie było w imperium kontraatakuje?
to pytanie mnie nurtuje od bardzo dawna
Ponieważ wtedy jeszcze nie istniał.
@@Msygavyzuwbagyaisjnwvhz jak nie istniał skoro brał udział w wojnie klonów i znał Jango.
@@Fear87PL ale nie istniał w 1980 więc nie mógłby sie pojawić
nie istniał w głowie twórców tego filmu , dopiero później go wymyślili
@@gabrielpacocha6463 dobra, teraz rozumiem kontekst ;)
Watkę Dina jest tak guwniany! Odcinki 5 i 6 są nie oglądalne i po prostu fatalne. Najgorszy jest Luke który tutaj jest najgorszym dupkiem i Sekciarzem w całej galaktyce! Ja mam headcanon że to Mace Windu. Scena z wyborem miecza lub kolczugi to najgorsza scena jaką widziałem od dawna i czułem takie zażenowanie tym co się dzieje(Poza tym miecz Yody został stopiony w wielkim piecu prawda?) Co najgorsze ten odcinek niszczy Luke'a DLACZEGO LUKE KAŻE SIĘ WYZBYĆ RELACJI?! W POWROCIE JEDI TO WŁAŚNIE RELACJE Z OJECEM I PRZYJACIÓŁMI I ZDANIE PRZEZ NIEGO SPRAWY ŻE PRZEMOC NIE JEST ROZWIĄZANIEM POZWALA MU POKONAĆ PALPATINE'A! A tutaj Luke mówi że Jedi nie mogą się przywiązywać. Dla mnie te wda odcinki to definicja najgorszych trendów w Hollywood czyli upychania kolanem cameos których nikt nie potrzebuje.
Inaczej się ogląda bobę fetta w the mandalorian a inaczej w the book of boba fett. Może w kontynuacji the mandalorian twórcy jakoś odpokutują przedstawienie tej postaci
A teraz dawaj recenzje bez hamulców na grubym vlogu xd
Byłoby lepiej gdyby w 5 i 6 odcinku nie zrobili mandalorian 2.5
Cad Bane raczej nie zginął.
Przykro mi ale nie wspomniałeś o największej wadzie serialu, czyli o tych bezsensownych cameos
gdzie obejrzeć powiedcie