Dzięki za kolejny film Grzegorzu. . Dla mnie takim miejscem do oglądania ładnych zdjęć innych osób , jest galeria internetowa czasopisma " foto kurier". Poziom tam jest bardzo wysoki i czasem zamiast motywować to zniechęca do robienia zdjęć, porównując się. Pozdrawiam :).
Dziękuję Ci za dzisiejszą rozmowę o filozofii fotografowania i za Twoje bardzo ważne pytanie egzystencjalne, pytanie zawarte w tytule. Owe wszelkie technikalia, które nas zewsząd bombardują, to tylko dodatek do naszego życia, ale najważniejszym pytaniem pozostaje zawsze: dlaczego to robimy? Fotografuję amatorsko od ponad 60 lat i nigdy, ani dawniej, ani dziś żadne social media do niczego nie były mi potrzebne, a tym bardziej, aby napędzać moje fotograficzne hobby. Nie korzystałem nigdy z kursów fotografii. Jestem od początku samoukiem. Fotografowanie, już od młodości, trwało we mnie siłą mojej duchowej potrzeby tworzenia. A moim głównym celem od lat są obrazy przyrody, tej małej i tej wielkiej, w tym także krajobrazy. Ale także i stara architektura. Ale i najbliższa rodzina. I nie uczestniczyłem nigdy w żadnych konkursach, bo nie były mi potrzebne, aby uzasadniać moją pasję fotografowania i aby rywalizować z innymi. Mam wręcz niechęć do konkursów, bo uważam je za czynnik niszczący moją wolność wyboru. A potrzebę rywalizacji z innymi uważam za chorą. Rywalizuję tylko ze sobą i głównie moje własne błędy napędzają mój rozwój. I już tak z dystansu dziesięcioleci mogę powiedzieć, że moje fotografowanie zawsze było dla mnie ważne, także wtedy, gdy było młode. Z biegiem lat zmieniły się tylko moje umiejętności i technologia. Parafrazując starożytnego klasyka: byłem, widziałem, sfotografowałem! Ot i moja foto-filozofia. Dzięki niej obcuję z pięknem obrazów i osiągam duchowy spokój.
Polecam patent na słuchanie radia w hałasie. Słuchawki wokółuszne bluetooth z aktywną redukcją szumu. Jak masz duży transfer, to jeszcze lepiej radio internetowe z telefonu. Ale szczerze mówiąc, ja już przestałem słuchać radia. Reklamy i polityka, zabiły czar tego medium. Wolę tematyczne podcasty na YT, takie jak Twoje.
Cześć ;-). Na początku odpowiem na twoje pytanie.....;-) otóż moja pasja zdjęć zaczeła się jak nie było medi społecznościowych i pasję mojej fotografi może pokrzyżować zdrowie a nie żadne media. Po drugie dzieląc się zdjęciami w dzisiejszych czasach medi społecznościowych a i też poniekad w przeszłych czasach musimy być bardzo mocni psychicznie co w większości starsze pokolenia są bardziej odporni w stosunku do "młodzieży". Moja fotografia to pasja i hobby oraz odpoczynek czy relaks w terenie a po drugie tak jak mówisz na przykładzie tego Pana z radia moje zdjęcia chcę zamrozić w kadrach ktore zostaną na pokolenia dla najblizszych a i może ujrzą światło gdzieś w świecie ;-))). Fotografia to piękna przygoda u mnie na całe życie, każdy kadr cieszy.... a i może u kogoś również są podobne odczucia.....;-))). Pozdrawiam i do następnego.........
Koty to niestety moja słabość 😔 Co do dlaczego robisz zdjęcia, hmm...? Bardzo dobre pytanie. Chyba nie potrafię na nie odpowiedzieć. Co bym nie napisał nie będzie prawdą. Jedyną odpowiedzią jaka mi na tę chwilę przychodzi to czuję taką wewnętrzną potrzebę. Pozdrawiam serdrcznie ❤ Masz cudne koty 🤗
W sumie mam 8 kotów i tak się stało, że nie wyobrażam sobie codzienności bez nich. Jeżeli potrzeba wykonywania zdjęć wypływa z ciebie, to znaczy, że wewnatrz masz wszystko, czego do tego potrzebujesz🙂 Pozdrawiam 🙂
Filozofia fotografii, Grześiu takie filmy też dobrze że są, czasem potrzebujemy przemyśleć pewne sprawy.
Dzięki za kolejny film Grzegorzu. . Dla mnie takim miejscem do oglądania ładnych zdjęć innych osób , jest galeria internetowa czasopisma " foto kurier". Poziom tam jest bardzo wysoki i czasem zamiast motywować to zniechęca do robienia zdjęć, porównując się.
Pozdrawiam :).
Też dawałem zdjęcia na kuriera 🙂 Pozdrówka 🙂
Dziękuję Ci za dzisiejszą rozmowę o filozofii fotografowania i za Twoje bardzo ważne pytanie egzystencjalne, pytanie zawarte w tytule. Owe wszelkie technikalia, które nas zewsząd bombardują, to tylko dodatek do naszego życia, ale najważniejszym pytaniem pozostaje zawsze: dlaczego to robimy?
Fotografuję amatorsko od ponad 60 lat i nigdy, ani dawniej, ani dziś żadne social media do niczego nie były mi potrzebne, a tym bardziej, aby napędzać moje fotograficzne hobby. Nie korzystałem nigdy z kursów fotografii. Jestem od początku samoukiem. Fotografowanie, już od młodości, trwało we mnie siłą mojej duchowej potrzeby tworzenia. A moim głównym celem od lat są obrazy przyrody, tej małej i tej wielkiej, w tym także krajobrazy. Ale także i stara architektura. Ale i najbliższa rodzina.
I nie uczestniczyłem nigdy w żadnych konkursach, bo nie były mi potrzebne, aby uzasadniać moją pasję fotografowania i aby rywalizować z innymi. Mam wręcz niechęć do konkursów, bo uważam je za czynnik niszczący moją wolność wyboru. A potrzebę rywalizacji z innymi uważam za chorą. Rywalizuję tylko ze sobą i głównie moje własne błędy napędzają mój rozwój. I już tak z dystansu dziesięcioleci mogę powiedzieć, że moje fotografowanie zawsze było dla mnie ważne, także wtedy, gdy było młode. Z biegiem lat zmieniły się tylko moje umiejętności i technologia.
Parafrazując starożytnego klasyka: byłem, widziałem, sfotografowałem! Ot i moja foto-filozofia. Dzięki niej obcuję z pięknem obrazów i osiągam duchowy spokój.
Pięknie napisane 😊
Podejście i postawa godna naśladowania 🙂 Pozdrawiam 🙂
Polecam patent na słuchanie radia w hałasie. Słuchawki wokółuszne bluetooth z aktywną redukcją szumu. Jak masz duży transfer, to jeszcze lepiej radio internetowe z telefonu. Ale szczerze mówiąc, ja już przestałem słuchać radia. Reklamy i polityka, zabiły czar tego medium. Wolę tematyczne podcasty na YT, takie jak Twoje.
Miło czytać, że wolisz moje monologi 🙂 W pracy nie mogę używać takich słuchawek przez stosowane zabezpieczenia bhp . Pozdrawiam 🙂
Cześć ;-). Na początku odpowiem na twoje pytanie.....;-) otóż moja pasja zdjęć zaczeła się jak nie było medi społecznościowych i pasję mojej fotografi może pokrzyżować zdrowie a nie żadne media. Po drugie dzieląc się zdjęciami w dzisiejszych czasach medi społecznościowych a i też poniekad w przeszłych czasach musimy być bardzo mocni psychicznie co w większości starsze pokolenia są bardziej odporni w stosunku do "młodzieży". Moja fotografia to pasja i hobby oraz odpoczynek czy relaks w terenie a po drugie tak jak mówisz na przykładzie tego Pana z radia moje zdjęcia chcę zamrozić w kadrach ktore zostaną na pokolenia dla najblizszych a i może ujrzą światło gdzieś w świecie ;-))). Fotografia to piękna przygoda u mnie na całe życie, każdy kadr cieszy.... a i może u kogoś również są podobne odczucia.....;-))). Pozdrawiam i do następnego.........
Też zaczynałem w czasach, w których to my byliśmy ważni. My, ludzie, i nasze umiejętności. To wciąż gdzieś jest 🙂 Pozdro🙂
Koty to niestety moja słabość 😔 Co do dlaczego robisz zdjęcia, hmm...? Bardzo dobre pytanie. Chyba nie potrafię na nie odpowiedzieć. Co bym nie napisał nie będzie prawdą. Jedyną odpowiedzią jaka mi na tę chwilę przychodzi to czuję taką wewnętrzną potrzebę. Pozdrawiam serdrcznie ❤ Masz cudne koty 🤗
W sumie mam 8 kotów i tak się stało, że nie wyobrażam sobie codzienności bez nich. Jeżeli potrzeba wykonywania zdjęć wypływa z ciebie, to znaczy, że wewnatrz masz wszystko, czego do tego potrzebujesz🙂 Pozdrawiam 🙂
Robię zdjęcia bo lubię.
Krótko i na temat 🙂