Są o dokładnie 71 mm. To tak pół żartem, pół serio. Zakłócenia indukują się przede wszystkim kiedy przewody idą równolegle ( takie prawa fizyki, kiedyś to wytłumaczę). W gniazdach ta indukcja ma znikome wartości.
@@andrzejszwerthalter4976 Sciany sa rozne, rozne grubosci tynkow. Poza tym nie lacze pojedynczych puszek, klade podwojne, potrojne, poczworne w formie jednej puszki. Potem nie ma problemu z osprzetem i ramkami.
Ja z kolei nie rozumiem dlaczego miałby ro robić tynkarz. No i jeszcze starać się żeby było równo. Osądzam puszki i łącze przed tynkami. Nie wiem w czym problem. Potem już czysta robota przy montazu osprzętu. Nie pozwoliłbym nikomu montować puszek. Już nie raz robiłem po kimś i jazdy były z ramkami bo albo krzywo albo zle odstepy. Zamontuj później szklana ramkę. Zamiast zająć to kilka minut pół godziny walki i przeróbek przy co drugiej bo niechluj osadzal. A bywa taki osprzęt że nie ma pola manewru na korygowanie. Nie wiem w jakich to rejonach popularna metoda ale u mnie to sam inwestor by mnie z budowy wywalił nie mówiąc o tynkarzach co by się tego nie tknęli.
Też tak mnie uczono, teraz już światłem lecimy w blokach. Jednak znaczna część sieci na blokach leci utp plus koncentryk i wszystko wzdłuż kabli wlz. Być może przy spięciu na na 2,5 GB czy 10gb ma znaczenie ale do 1gb nie miałem jeszcze sytuacji, aby się nie spięło (oczywiście jeśli kabel sprawny) dlatego ja mimo wszystko jeśli idę w te same miejsce to leci w tej.samej bruzdzie
Działałem na kontrakcie, gdzie robiliśmy certyfikowane pomiary sieci LAN. I tam są wyraźne różnice w zależności od tego czy odbiorniki 230V pobierają energię czy nie. Ale "gołym okiem" tego nie widać, bo sieć działa, choć w rzeczywistości gubi pakiety. Tu akurat sieć w domu jednorodzinnym.
Aby miało to jakikolwiek wpływ, myszą lecieć większe prądy, zasilanie pokoju nie ma wpływu, przepustowość nie spadnie ani bajta, możesz przetestować. Jak by położyć skrętkę wzdłuż przewodu zasilającego dom, to tak zgodzę się. Sprawdzone.
Ogólnie tak - prądy mają tu największe znaczenie, jednak z praktyki, pomiarów, zaleceń norm i producentów urządzeń wynika, że potrafi to mieć znaczenie tym bardziej w przypadku obecności zasilaczy impulsowych, które potrafią nieźle "siać". Separacja jest tania i rozwiązuje wiele problemów a nie zwiększa kosztów.
W domu bez sensu. Normy mowia do 20m prowadzenia przewodu razem z energetykiem. Wystarczy dac ekranowane przewody. Owszem na miernikach do certyfikacji to widac, ze idzie obok 230 czy 400v ale dla transmisji do 1Gbps nie ma to roznicy, pakiety nie beda gubione. Duzo gorzej z kablem antenowym bo tam sygnal analogowy. 10Gbps faktycznie moze byc problem w niektorych przypadkach jesli 230v mocno sieje zakloceniami z zasilaczy badziewnych.
Faktycznie wiele domów nie przekracza 20m, ale u wielu moich klientów bywa, że przekracza kilkukrotnie. Druga rzecz to ekran. Lepiej dać U/ UTP i mieć trochę zakłóceń niż F lub S i nieprawidłowo pozakańczać ekrany. Późnej klient korzysta z nieodpowiednich urządzeń końcowych i więcej problemów niż pożytku. Widzę, że warto o tym zrobić film. Niestety nie mam już dostępu do porządnego miernika, żeby pokazać na wykresach co się dzieje.
@@PodNapieciemSzczecin ekran daje zawsze na kable data, bo zawsze ja zarabiam szafy a tam zawsze odpowiednie uziemienie musi byc. Po stronie odbiornika nie ma wymogu ekranowania. Jesli ekranu faktycznie nie polaczysz potem z uziemnienem w szafie to ekran moze w najgroszym wypadku robic jak antena i zbierac wszystko na sobie. Z doświadczenia powiem, ze pomiary pod ISO to jedno a komunikacja realna to drugie. Retransmisja i utrata pakietów na 70m poziomych polozonych z energetykami w jednym korycie i 1Gbps spokojnie idzie bez utratu pakietow przy pelnym obciążeniu. A w samej certyfikacji trzeba tez zachować katy giecia przewodów bo to tez na pomiarach widac i ukladanie 6a 23AWG U/FTP w płytkich puszkach na certyfikacji widac od razu na tlumieniach.
@@jjaaccoobb000 Mam trochę inne doświadczenia. W większości obiektów nawet jak z elektrycznymi szły przewody to niby było ok. Nawet kiedy włączono napięcie zmiany były nieistotne. Gorzej jak odbiorniki zaczęły pobierać prąd. Szczególnie jak były silniki (na halach) albo sporo zasilaczy impulsowych. To drugie jest wszechobecne. Wtedy co pomiar to całkiem inne rezultaty. Prędkości też pływały jak chciały. Norma podaje sposób kalkulacji separacji i wolę się tego trzymać, bo po 1 jest skuteczne, po 2 klient nie musi wydawać sporo na konkretny sprzęt. Oczywiście w przemyśle można popracować na lepszym osprzęcie.
@@PodNapieciemSzczecin na halach przemyslowych nie robilem jeszcze ethernetu tylko światłowody miałem okazje kłaść. W biurowcach silnikow nie ma wiec tak nie widzialem problemow a, ze potem administruje częścią sieci ktora sam robie to tez widze po tym co mi switche zwracają w ewentualnych problemach z transmisjami. Ogolnie duzo bardzie znaczenie ma przestrzeganie norm w duzych sieciach, w domu to ma marginalne znaczenie. Owszem poprowadzeniem innymi trasami danych niz zasilania nie bedzie zle. Ale tez nie przyniesie zysku w transmisji.
@@jjaaccoobb000 To jak napisalem, ze przemyslowka ma znaczenie, w domu jednorodzinnym praktycznie zadnego. W blokach w pionach juz nalezy cos wiedziec co i jak. Ale nie na domku z 7 punktami skretki i 7 przewodami antenowymi. Juz nie robcie takiej popeliny, bo wystarczy juz mi na budowach inwestorow co filmiki o klimatyzacjach, pompach ciepla, telewizjach i antenach przysylaja, bo tam jest tak, a pan zrobil tak.
@@PodNapieciemSzczecin nie wiem czy będzie działać. Jest w trakcie realizacji. Koryto nie ma przegrody, wszystkie kable trytytka ściśnięte do siebie uziemione nie jest przynajmniej jeszcze.
Działać pewnie będzie. Większość tak robi i nie ma dramatu. Problem pojawią się przy większych prędkościach, większym prądzie płynącym przez zasilające i przy różnego typu magistralach. Przy normalnym użytkowaniu internetu pewnie nie zauważysz różnicy.
@@marcinbronecki7656 Norma mówi że skręka kat 5e działa do 100m dla prędkości 1Gb/s. I nie ma wtedy znaczenia czy kładziesz 1szt czy 100sztuk obok siebie. Zasilanie obok może mieć wtedy znaczenie, na szczęście w domu raczej są to odległości do 30-40m, więc nie masz się czym przejmować. Chyba, że w domu masz warsztat, urządzenia przemysłowe i zasilacze impulsowe, ale to raczej dużej mocy. Ładowarka od telefonu nie stanowi problemu. Konstrukcja skrętki eliminuje "przesłuchy" i zmniejsza podatność na zakłócenia elektromagnetyczne od sąsiednich kabli... więcej powiem - sąsiednich żył w tym samym kablu które są prawie przyklejone do siebie. Jak będziesz miał problemy to znaczy, że albo masz kabel uszkodzony, albo źle gniazdka zaciśnięte. Do 40m w domu mieszkalnym nie szukałbym problemów z przewodami idącymi blisko siebie. Ale na przyszłość lepiej mieć osobno, bo nie wiadomo co producenci urządzeń sieciowych wymyślą, albo co producenci AGD wymyślą.
Film widziałem. Nie do końca tak jest. W normie są tabele i wzory do obliczeń. Znaczenie ma też odległość wspólnego prowadzenia i kategoria/rodzaj przewodu. Obliczenia czasem wychodzą rzędu 1,5 cm separacji. W tym konkretnym przypadku o ile pamiętam wyszło mi 6,5 cm minimalnej separacji, ale jak się da 10-15 to i kat. 5e się mieści w normie. To najprostsza metoda na uniknięcie problemów. Dodam jeszcze, że mowa jest nie o znamionowym prądzie na każdym obwodzie a o sumarycznym prądzie, czyli np. 2 obwody po 16 to już mamy 32.
Nie do końca. To są dwa warunki: Jeśli 3 fazy to nie ważne jaki prąd - powinna być separacja. Jeśli jedna faza to do 25 A, jeśli ponad to już kłaniają się wzory i tabelki z normy. Osobiście nie widzę zasilania całego piętra z 1 fazy, bo jak wyrzuci jedną fazę na przedlicznikowym to całe piętro bez zasilania. Osobiście dzielę fazy tak, by po 1 rozkład prądów na fazy był w miarę równy a po 2 pomieszczenia obok siebie robię na innych fazach i innych RCD, podobnie z oświetleniem - Jeśli na 1 fazie lampy, to na 2 gniazda itd. Chodzi o to, że jak wyrzuci RCD lub fazę na przedlicznikowym to nie masz światła, ale lampkę do gniazda podłączysz i działa.
Wyjątkowo merytoryczny komentarz. Mądrość aż kipi z treści. Testy czym? Testerem za 5 zł z kontrolkami czy certyfikowane pomiary w domku jednorodzinnym? Pierwsze bez celowe, drugie w domku również nie ma celu. Przeprowadzałem certyfikowane pomiary swego czasu i robiłem różne próby miernikiem fluke DSX-602 i różnice parametrów z włączonym i wyłączonym zasilaniem były istotne. Zarzucasz innym głupotę a sam wykazujesz się niewiedzą, ignorancją i nie podajesz żadnego logicznego argumentu. Poczytaj normę PN EN 50174-2. Oczywiście stosowanie norm jest dobrowolne, ale chyba po coś są i na czymś się opierają? Chyba, że według Ciebie inżynierowie, twórcy norm są głupsi od "Janusza", który skręcił dwa kabelki i przecież widzi, że działa. Przy okazji: według tej normy w tym przypadku minimalny odstęp to 60 mm. Ale co ja tam wiem...
A w szafie jak to wszystko jest spiete to zasilanie rozumiem jest bezprzewodowo. Ale glupoty. Jakosc przewodow jest wazna niz temat tu poruszany w przypadku domkow. Jesli mowa o przemyslowce to tam juz idzie inny rodzaj materialu.
No właśnie nie głupoty, ale żeby nie pisać takich bzdur trzeba mieć podstawową wiedzę z fizyki i wiedzieć skąd się biorą zakłócenia i jakie są zależności. W takich przypadkach znaczenie ma długość przewodów prowadzonych równolegle. W rozdzielnicy te odcinki są krótkie i wpływ jest znacznie mniejszy niż kilkadziesiąt metrów prowadzonych razem. Z resztą o tym mówi norma, która odnosi się do różnych kategorii przewodu. W skrócie im lepszy przewód, tym mniejszy restrykcje co do separacji. Separacja jest jedną z najtańszych metod osiągnięcia celu bez znaczącego podnoszenia kosztów, bo już np. Ekranowane przewody wymagają dodatkowych i co najważniejsze prawidłowych uziemień, stosowania odpowiednich urządzeń końcowych itd. Temat rzeka, ale żeby to zrozumieć trzeba sporo poczytać. Niestety w Polsce wielu wykonawcom wystarczy, że działa- nie ważne jak.
@@PodNapieciemSzczecin Jakby w domach prowadzic instalacje wedlug norm to scian braknie, a pozniej przychodzi pan wykonczeniowiec i robi ciach pieknie polozonego przewodu, ale zgodnie z normami. Nie wyobrazam sobie ciagnac skretke z telewizja pionowo na srodku sciany, gdzie ma byc powieszony telewizor. Wszystko co mozna chowam w naroznikach, a i tak glaby przecinaja. To co dopiero srodek sciany. I co z tego, ze nad, pod i w poziomie od gniazdek trzeba uwazac wykonujac prace. Braci z ukrainy z wykonczeniowki ta norma nie obowiazuje, tudziez fachowcow z wiekszosci budow.
@@lukiszyszka Nie zgodzę się, bo się da, ale trzeba się wysilić i pomyśleć zamiast lecieć na pałę aby szybko jak wspomniani przez Ciebie fachowcy. Środek za TV jest opcją dobrą, bo uchwyty na TV mają dość szeroki rozstaw śrub i często jest to bezpieczniejsze dla przewodów niż wiele innych opcji. Oczywiście najważniejsze to dostosować instalację do potrzeb obiektu i warunków. Ja np. Miałem sytuację, gdzie przy narożniku był prowadzony pion na dach (3 skrętki i 9 koncentryków) i mimo, że inwestor wskazał to miejsce na pion, dał zdjęcia hydraulikowi i była tam widocznie zatynkowana bruzda, to ten stwierdził, że dokładnie w tym miejscu puści swoje rury i cyk - katastrofa, rozkuwanie, łatanie itd. Na ignorancję i brak myślenia nie ma ani sposobu, ani reguły.
@@PodNapieciemSzczecin Bo teraz hydraulik wchodzi po tynkach i to jest chore. Piony i podstawy instalacji powinny byc zrobione przed tynkami. Ktos otynkowal a oni rozwalaja sciany bo tu wkuwaja swoje rury. Ale tak ludzie pozwalaja i tak jest. W salonie zmieni sie wystroj, przyjdzie pan od telewizji zalozyc telewizor, pani powie ze ma byc tu a nie tam gdzie pierwotnie zakladano i przewody pociete. Narozniki wybieram te, ktorymi piony na pewno nie pojda i trafiam z tym wyborem. Jesli hydraulik pocial instalacje pomimo wiedzy i zdjec to automatycznie wywalic z budowy i tyle. Osobiscie koledze doradzilem po innej podobnej akcji, bo tez hydraulik byl niereformowalny, pomimo opinii najlepszego w okolicy z terminami za ponad poltora roku. Rozdzielacze wstawial w salonie, bo mial blizej do pieca niz do garazu. Mowie, ze jak zaleje to garaz a nie salon. Nie tak musi byc, itd. To poradzilem aby pozegnac sie z panem.
Certyfikacja jest realizowana na dane warunki. Więc po co normy nakazujące separację na konkretne kategorie? Certyfikacja nie sprawia, że fizyka przestaje działać. Zalecam doczytanie braków 😉
Na przykład przetwornice impulsowe. Możemy się spierać na swoje teoretyczne rację, ale to nie zmienia faktu, że separacja rozwiązuje wiele problemów. Ostatnio serwis Grenton wprost powiedział, że z doświadczeń ich oraz instalatorów wynika, że separacja jest konieczna. Ale co oni tam mogą wiedzieć...
Sam ekran nie wystarczy. Musi być też odpowiednio uziemiony z dwóch stron, inaczej zbiera syf jak antena. Ekran sam w sobie nie załatwia sprawy a często lepiej dać skrętkę bez ekranu, bo można sobie zaszkodzić. Doczytaj, bo wprowadzasz innych w błąd zarzucając mi głupoty a samemu opierając się na mitach.
oczywiscie, ze ekran musi byc uziemiony, ale kiladziesiat razy prowadzilem magistrale Grenotona z przewodami napięciowymi i wszystko działało i nie było zadnych spadków przesyły, to co Ty opowiadasz to są mity. Było poprowadzić skrętki 7 kat a nie mniejszej i by nie bylo spadkow przesyłu @@PodNapieciemSzczecin
Akurat magistrala Grentona nie jest bardzo podatna na zakłócenia (celowo taką wybrali) a prędkości jakie w niej występują są znacznie mniejsze niż np. w sieci LAN. Inaczej sprawa ma się na przykład przy 1-wire. Tam potrafią pojawiać się zakłócenia i czujniki co jakiś czas gubią dane, do czego nie wolno dopuścić w naszej pracy. Wystarczyło wyłączyć kilka obwodów i problem znikał (tam elektrycy inwestora prowadzili magistrale w podłodze w korytach razem z zasilającymi). Powiem więcej. Jakiś czas temu miałem na codzień do czynienia z sieciami certyfikowanymi i robiliśmy sobie testy (pomiary) na ekranowanych i nieekranowanych, z uziemieniem i bez , z wlaczonymi zasilaniami biegnącymi obok i bez itp. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć wyników. W skrócie: różnice są nie tyle w tym, czy sieć działa, ale w gubionych pakietach itp. To naprawdę ma znaczenie, więc nie pisz proszę że gadam głupoty, bo akurat w tej kwestii mam doświadczenie poparte pomiarami miernikiem Fluke. Modelu nie pamiętam, ale używany kosztuje jakieś 54 tys. PLN, więc nie był to byle testerek z diodkami. Błagam, jak już tak Co zależy na wytykaniu błędów innym to rób to proszę merytorycznie a nie uogólniasz i wprowadzasz innych w błąd. Podsumowując: tezy w filmie słuszne.
Skrętka taka jak na tym filmie to śmieć 5cat Bitnera. Kup ALana lub coś czego na złomie nie przyjmują to zobaczysz różnicę. Ta skrętka potrafi nawet skorodować 😂
A czemu w takim razie gniazdka nie sa od siebie odsuniete 15cm?
Są o dokładnie 71 mm. To tak pół żartem, pół serio. Zakłócenia indukują się przede wszystkim kiedy przewody idą równolegle ( takie prawa fizyki, kiedyś to wytłumaczę). W gniazdach ta indukcja ma znikome wartości.
Nigdy nie byłem za obsadzaniem puszek przed tynkami, reszta super z sensem i logiką.
dlaczego nie?
I liczysz że tynkarz to zrobi porządnie? Pal licho porządnie, ale prosto. Jedyne uzasadnienie to że Tobie sie nie chce tego robić😂
@@andrzejszwerthalter4976 Sciany sa rozne, rozne grubosci tynkow. Poza tym nie lacze pojedynczych puszek, klade podwojne, potrojne, poczworne w formie jednej puszki. Potem nie ma problemu z osprzetem i ramkami.
Ja z kolei nie rozumiem dlaczego miałby ro robić tynkarz.
No i jeszcze starać się żeby było równo.
Osądzam puszki i łącze przed tynkami. Nie wiem w czym problem.
Potem już czysta robota przy montazu osprzętu.
Nie pozwoliłbym nikomu montować puszek.
Już nie raz robiłem po kimś i jazdy były z ramkami bo albo krzywo albo zle odstepy.
Zamontuj później szklana ramkę.
Zamiast zająć to kilka minut pół godziny walki i przeróbek przy co drugiej bo niechluj osadzal.
A bywa taki osprzęt że nie ma pola manewru na korygowanie.
Nie wiem w jakich to rejonach popularna metoda ale u mnie to sam inwestor by mnie z budowy wywalił nie mówiąc o tynkarzach co by się tego nie tknęli.
Też tak mnie uczono, teraz już światłem lecimy w blokach. Jednak znaczna część sieci na blokach leci utp plus koncentryk i wszystko wzdłuż kabli wlz. Być może przy spięciu na na 2,5 GB czy 10gb ma znaczenie ale do 1gb nie miałem jeszcze sytuacji, aby się nie spięło (oczywiście jeśli kabel sprawny) dlatego ja mimo wszystko jeśli idę w te same miejsce to leci w tej.samej bruzdzie
Działałem na kontrakcie, gdzie robiliśmy certyfikowane pomiary sieci LAN. I tam są wyraźne różnice w zależności od tego czy odbiorniki 230V pobierają energię czy nie. Ale "gołym okiem" tego nie widać, bo sieć działa, choć w rzeczywistości gubi pakiety. Tu akurat sieć w domu jednorodzinnym.
Ile wg ciebie trzeba się odsunąć?
Aby miało to jakikolwiek wpływ, myszą lecieć większe prądy, zasilanie pokoju nie ma wpływu, przepustowość nie spadnie ani bajta, możesz przetestować. Jak by położyć skrętkę wzdłuż przewodu zasilającego dom, to tak zgodzę się. Sprawdzone.
Dokladnie. Skretka 5e i gigabit pieknie sie zapina. Lepsza porzadna skretka 5e niz 7 z allegro za 300 zl za 305 m... Tu jest tajemnica.
Ogólnie tak - prądy mają tu największe znaczenie, jednak z praktyki, pomiarów, zaleceń norm i producentów urządzeń wynika, że potrafi to mieć znaczenie tym bardziej w przypadku obecności zasilaczy impulsowych, które potrafią nieźle "siać". Separacja jest tania i rozwiązuje wiele problemów a nie zwiększa kosztów.
Tu się zgadzam. Tym bardziej, że ekranowana 7 to szereg innych problemów, bo z ekranem trzeba umieć sobie poradzić.
W domu bez sensu. Normy mowia do 20m prowadzenia przewodu razem z energetykiem. Wystarczy dac ekranowane przewody. Owszem na miernikach do certyfikacji to widac, ze idzie obok 230 czy 400v ale dla transmisji do 1Gbps nie ma to roznicy, pakiety nie beda gubione. Duzo gorzej z kablem antenowym bo tam sygnal analogowy. 10Gbps faktycznie moze byc problem w niektorych przypadkach jesli 230v mocno sieje zakloceniami z zasilaczy badziewnych.
Faktycznie wiele domów nie przekracza 20m, ale u wielu moich klientów bywa, że przekracza kilkukrotnie. Druga rzecz to ekran. Lepiej dać U/ UTP i mieć trochę zakłóceń niż F lub S i nieprawidłowo pozakańczać ekrany. Późnej klient korzysta z nieodpowiednich urządzeń końcowych i więcej problemów niż pożytku. Widzę, że warto o tym zrobić film. Niestety nie mam już dostępu do porządnego miernika, żeby pokazać na wykresach co się dzieje.
@@PodNapieciemSzczecin ekran daje zawsze na kable data, bo zawsze ja zarabiam szafy a tam zawsze odpowiednie uziemienie musi byc. Po stronie odbiornika nie ma wymogu ekranowania. Jesli ekranu faktycznie nie polaczysz potem z uziemnienem w szafie to ekran moze w najgroszym wypadku robic jak antena i zbierac wszystko na sobie. Z doświadczenia powiem, ze pomiary pod ISO to jedno a komunikacja realna to drugie. Retransmisja i utrata pakietów na 70m poziomych polozonych z energetykami w jednym korycie i 1Gbps spokojnie idzie bez utratu pakietow przy pelnym obciążeniu. A w samej certyfikacji trzeba tez zachować katy giecia przewodów bo to tez na pomiarach widac i ukladanie 6a 23AWG U/FTP w płytkich puszkach na certyfikacji widac od razu na tlumieniach.
@@jjaaccoobb000 Mam trochę inne doświadczenia. W większości obiektów nawet jak z elektrycznymi szły przewody to niby było ok. Nawet kiedy włączono napięcie zmiany były nieistotne. Gorzej jak odbiorniki zaczęły pobierać prąd. Szczególnie jak były silniki (na halach) albo sporo zasilaczy impulsowych. To drugie jest wszechobecne. Wtedy co pomiar to całkiem inne rezultaty. Prędkości też pływały jak chciały. Norma podaje sposób kalkulacji separacji i wolę się tego trzymać, bo po 1 jest skuteczne, po 2 klient nie musi wydawać sporo na konkretny sprzęt. Oczywiście w przemyśle można popracować na lepszym osprzęcie.
@@PodNapieciemSzczecin na halach przemyslowych nie robilem jeszcze ethernetu tylko światłowody miałem okazje kłaść. W biurowcach silnikow nie ma wiec tak nie widzialem problemow a, ze potem administruje częścią sieci ktora sam robie to tez widze po tym co mi switche zwracają w ewentualnych problemach z transmisjami. Ogolnie duzo bardzie znaczenie ma przestrzeganie norm w duzych sieciach, w domu to ma marginalne znaczenie. Owszem poprowadzeniem innymi trasami danych niz zasilania nie bedzie zle. Ale tez nie przyniesie zysku w transmisji.
@@jjaaccoobb000 To jak napisalem, ze przemyslowka ma znaczenie, w domu jednorodzinnym praktycznie zadnego. W blokach w pionach juz nalezy cos wiedziec co i jak. Ale nie na domku z 7 punktami skretki i 7 przewodami antenowymi. Juz nie robcie takiej popeliny, bo wystarczy juz mi na budowach inwestorow co filmiki o klimatyzacjach, pompach ciepla, telewizjach i antenach przysylaja, bo tam jest tak, a pan zrobil tak.
Do 1 gbs nie ma się czym przejmować, chyba że potrzebujesz więcej
Czasem jest, co pokazały pomiary. Inna sprawa to różne magistrale, np 1-wire, modbus, różne RSy. Tu separacja ma wielkie znaczenie.
A jak u mnie elektryk pościł wszystkie przewody i od zasilania pokoi i od tv,internetu w jednym korycie takim metalowym?
Jak działa to dobrze. A może metalowe koryto miało przegrodę i odseparował a koryto uziemił. Jeśli tak, to wzorowo.
@@PodNapieciemSzczecin nie wiem czy będzie działać. Jest w trakcie realizacji. Koryto nie ma przegrody, wszystkie kable trytytka ściśnięte do siebie uziemione nie jest przynajmniej jeszcze.
Działać pewnie będzie. Większość tak robi i nie ma dramatu. Problem pojawią się przy większych prędkościach, większym prądzie płynącym przez zasilające i przy różnego typu magistralach. Przy normalnym użytkowaniu internetu pewnie nie zauważysz różnicy.
@@marcinbronecki7656 Norma mówi że skręka kat 5e działa do 100m dla prędkości 1Gb/s. I nie ma wtedy znaczenia czy kładziesz 1szt czy 100sztuk obok siebie. Zasilanie obok może mieć wtedy znaczenie, na szczęście w domu raczej są to odległości do 30-40m, więc nie masz się czym przejmować. Chyba, że w domu masz warsztat, urządzenia przemysłowe i zasilacze impulsowe, ale to raczej dużej mocy. Ładowarka od telefonu nie stanowi problemu. Konstrukcja skrętki eliminuje "przesłuchy" i zmniejsza podatność na zakłócenia elektromagnetyczne od sąsiednich kabli... więcej powiem - sąsiednich żył w tym samym kablu które są prawie przyklejone do siebie. Jak będziesz miał problemy to znaczy, że albo masz kabel uszkodzony, albo źle gniazdka zaciśnięte. Do 40m w domu mieszkalnym nie szukałbym problemów z przewodami idącymi blisko siebie. Ale na przyszłość lepiej mieć osobno, bo nie wiadomo co producenci urządzeń sieciowych wymyślą, albo co producenci AGD wymyślą.
Ja jeśli mogę to 10 cm zachowuje odległości
Hmmm ostatnio Luksiu wrzucał film. Kable sieciowe przy przewodach obwodów gniazd. Warunek, prąd znamionowy poniżej 25A i jedna faza.
Film widziałem. Nie do końca tak jest. W normie są tabele i wzory do obliczeń. Znaczenie ma też odległość wspólnego prowadzenia i kategoria/rodzaj przewodu. Obliczenia czasem wychodzą rzędu 1,5 cm separacji. W tym konkretnym przypadku o ile pamiętam wyszło mi 6,5 cm minimalnej separacji, ale jak się da 10-15 to i kat. 5e się mieści w normie. To najprostsza metoda na uniknięcie problemów. Dodam jeszcze, że mowa jest nie o znamionowym prądzie na każdym obwodzie a o sumarycznym prądzie, czyli np. 2 obwody po 16 to już mamy 32.
@@PodNapieciemSzczecin ok ale przy pradzie nie jest istotne że musi być więcej niż jedna faza?
Nie do końca. To są dwa warunki:
Jeśli 3 fazy to nie ważne jaki prąd - powinna być separacja. Jeśli jedna faza to do 25 A, jeśli ponad to już kłaniają się wzory i tabelki z normy. Osobiście nie widzę zasilania całego piętra z 1 fazy, bo jak wyrzuci jedną fazę na przedlicznikowym to całe piętro bez zasilania. Osobiście dzielę fazy tak, by po 1 rozkład prądów na fazy był w miarę równy a po 2 pomieszczenia obok siebie robię na innych fazach i innych RCD, podobnie z oświetleniem - Jeśli na 1 fazie lampy, to na 2 gniazda itd. Chodzi o to, że jak wyrzuci RCD lub fazę na przedlicznikowym to nie masz światła, ale lampkę do gniazda podłączysz i działa.
Głupota z durnotą zrob testy😂😂😂
Wyjątkowo merytoryczny komentarz. Mądrość aż kipi z treści. Testy czym? Testerem za 5 zł z kontrolkami czy certyfikowane pomiary w domku jednorodzinnym? Pierwsze bez celowe, drugie w domku również nie ma celu. Przeprowadzałem certyfikowane pomiary swego czasu i robiłem różne próby miernikiem fluke DSX-602 i różnice parametrów z włączonym i wyłączonym zasilaniem były istotne. Zarzucasz innym głupotę a sam wykazujesz się niewiedzą, ignorancją i nie podajesz żadnego logicznego argumentu. Poczytaj normę PN EN 50174-2. Oczywiście stosowanie norm jest dobrowolne, ale chyba po coś są i na czymś się opierają? Chyba, że według Ciebie inżynierowie, twórcy norm są głupsi od "Janusza", który skręcił dwa kabelki i przecież widzi, że działa. Przy okazji: według tej normy w tym przypadku minimalny odstęp to 60 mm. Ale co ja tam wiem...
A w szafie jak to wszystko jest spiete to zasilanie rozumiem jest bezprzewodowo. Ale glupoty. Jakosc przewodow jest wazna niz temat tu poruszany w przypadku domkow. Jesli mowa o przemyslowce to tam juz idzie inny rodzaj materialu.
No właśnie nie głupoty, ale żeby nie pisać takich bzdur trzeba mieć podstawową wiedzę z fizyki i wiedzieć skąd się biorą zakłócenia i jakie są zależności. W takich przypadkach znaczenie ma długość przewodów prowadzonych równolegle. W rozdzielnicy te odcinki są krótkie i wpływ jest znacznie mniejszy niż kilkadziesiąt metrów prowadzonych razem. Z resztą o tym mówi norma, która odnosi się do różnych kategorii przewodu. W skrócie im lepszy przewód, tym mniejszy restrykcje co do separacji. Separacja jest jedną z najtańszych metod osiągnięcia celu bez znaczącego podnoszenia kosztów, bo już np. Ekranowane przewody wymagają dodatkowych i co najważniejsze prawidłowych uziemień, stosowania odpowiednich urządzeń końcowych itd. Temat rzeka, ale żeby to zrozumieć trzeba sporo poczytać. Niestety w Polsce wielu wykonawcom wystarczy, że działa- nie ważne jak.
@@PodNapieciemSzczecin Jakby w domach prowadzic instalacje wedlug norm to scian braknie, a pozniej przychodzi pan wykonczeniowiec i robi ciach pieknie polozonego przewodu, ale zgodnie z normami. Nie wyobrazam sobie ciagnac skretke z telewizja pionowo na srodku sciany, gdzie ma byc powieszony telewizor. Wszystko co mozna chowam w naroznikach, a i tak glaby przecinaja. To co dopiero srodek sciany. I co z tego, ze nad, pod i w poziomie od gniazdek trzeba uwazac wykonujac prace. Braci z ukrainy z wykonczeniowki ta norma nie obowiazuje, tudziez fachowcow z wiekszosci budow.
@@lukiszyszka Nie zgodzę się, bo się da, ale trzeba się wysilić i pomyśleć zamiast lecieć na pałę aby szybko jak wspomniani przez Ciebie fachowcy. Środek za TV jest opcją dobrą, bo uchwyty na TV mają dość szeroki rozstaw śrub i często jest to bezpieczniejsze dla przewodów niż wiele innych opcji. Oczywiście najważniejsze to dostosować instalację do potrzeb obiektu i warunków. Ja np. Miałem sytuację, gdzie przy narożniku był prowadzony pion na dach (3 skrętki i 9 koncentryków) i mimo, że inwestor wskazał to miejsce na pion, dał zdjęcia hydraulikowi i była tam widocznie zatynkowana bruzda, to ten stwierdził, że dokładnie w tym miejscu puści swoje rury i cyk - katastrofa, rozkuwanie, łatanie itd. Na ignorancję i brak myślenia nie ma ani sposobu, ani reguły.
@@PodNapieciemSzczecin Bo teraz hydraulik wchodzi po tynkach i to jest chore. Piony i podstawy instalacji powinny byc zrobione przed tynkami. Ktos otynkowal a oni rozwalaja sciany bo tu wkuwaja swoje rury. Ale tak ludzie pozwalaja i tak jest. W salonie zmieni sie wystroj, przyjdzie pan od telewizji zalozyc telewizor, pani powie ze ma byc tu a nie tam gdzie pierwotnie zakladano i przewody pociete. Narozniki wybieram te, ktorymi piony na pewno nie pojda i trafiam z tym wyborem. Jesli hydraulik pocial instalacje pomimo wiedzy i zdjec to automatycznie wywalic z budowy i tyle. Osobiscie koledze doradzilem po innej podobnej akcji, bo tez hydraulik byl niereformowalny, pomimo opinii najlepszego w okolicy z terminami za ponad poltora roku. Rozdzielacze wstawial w salonie, bo mial blizej do pieca niz do garazu. Mowie, ze jak zaleje to garaz a nie salon. Nie tak musi byc, itd. To poradzilem aby pozegnac sie z panem.
Nie będzie zakłóceń kabel ekranowany certyfikowany i nic nie zakłóca. CERTYFIKOWANY
Certyfikacja jest realizowana na dane warunki. Więc po co normy nakazujące separację na konkretne kategorie? Certyfikacja nie sprawia, że fizyka przestaje działać. Zalecam doczytanie braków 😉
Co Ci wygeneruje zakłócenia w domu? Falownik z napędem?
Na przykład przetwornice impulsowe. Możemy się spierać na swoje teoretyczne rację, ale to nie zmienia faktu, że separacja rozwiązuje wiele problemów. Ostatnio serwis Grenton wprost powiedział, że z doświadczeń ich oraz instalatorów wynika, że separacja jest konieczna. Ale co oni tam mogą wiedzieć...
jeśli skrętka jest ekranowana to nie ma szans żeby były róznice w przesyle, wiec nie opowiadaj glupot
Sam ekran nie wystarczy. Musi być też odpowiednio uziemiony z dwóch stron, inaczej zbiera syf jak antena. Ekran sam w sobie nie załatwia sprawy a często lepiej dać skrętkę bez ekranu, bo można sobie zaszkodzić. Doczytaj, bo wprowadzasz innych w błąd zarzucając mi głupoty a samemu opierając się na mitach.
oczywiscie, ze ekran musi byc uziemiony, ale kiladziesiat razy prowadzilem magistrale Grenotona z przewodami napięciowymi i wszystko działało i nie było zadnych spadków przesyły, to co Ty opowiadasz to są mity. Było poprowadzić skrętki 7 kat a nie mniejszej i by nie bylo spadkow przesyłu
@@PodNapieciemSzczecin
Akurat magistrala Grentona nie jest bardzo podatna na zakłócenia (celowo taką wybrali) a prędkości jakie w niej występują są znacznie mniejsze niż np. w sieci LAN. Inaczej sprawa ma się na przykład przy 1-wire. Tam potrafią pojawiać się zakłócenia i czujniki co jakiś czas gubią dane, do czego nie wolno dopuścić w naszej pracy. Wystarczyło wyłączyć kilka obwodów i problem znikał (tam elektrycy inwestora prowadzili magistrale w podłodze w korytach razem z zasilającymi). Powiem więcej. Jakiś czas temu miałem na codzień do czynienia z sieciami certyfikowanymi i robiliśmy sobie testy (pomiary) na ekranowanych i nieekranowanych, z uziemieniem i bez , z wlaczonymi zasilaniami biegnącymi obok i bez itp. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć wyników. W skrócie: różnice są nie tyle w tym, czy sieć działa, ale w gubionych pakietach itp. To naprawdę ma znaczenie, więc nie pisz proszę że gadam głupoty, bo akurat w tej kwestii mam doświadczenie poparte pomiarami miernikiem Fluke. Modelu nie pamiętam, ale używany kosztuje jakieś 54 tys. PLN, więc nie był to byle testerek z diodkami. Błagam, jak już tak Co zależy na wytykaniu błędów innym to rób to proszę merytorycznie a nie uogólniasz i wprowadzasz innych w błąd. Podsumowując: tezy w filmie słuszne.
Swoją drogą piszesz o 7 kategorii, co znacznie podnosi koszty i jest ekonomicznie nieuzasadnione, bo Grenton śmiga na 5e bez problemu ;)
Skrętka taka jak na tym filmie to śmieć 5cat Bitnera. Kup ALana lub coś czego na złomie nie przyjmują to zobaczysz różnicę. Ta skrętka potrafi nawet skorodować 😂
Skąd ta agresja . .prawdę powiedział . .
Pasmo nie przepustowość
Jest pewna prosta zależność: pasmo, częstotliwość, przepustowość. Żeby trafić do ogółu trzeba mówić obrazowo.
"Tudzież" to nie to samo co "czy też"
Zgadza się. Dlatego w tym co powiedziałem nie ma błędu.