Bardzo podobny do Atomowej Kwatery Dowodzenia w Puszczy Kampinoskiej. Niestety od kilku lat niedostępny. Jednak zdążyłem wejść do niego, jak jeszcze było można.
Patrzcie jakie matoły dowodzą tym krajem , takie miejsce już dawno powinno być gotowe w razie "w" Byłem w Brnie w centrum miasta jest schron , część jest do zwiedzania i zarabia na siebie. Pozdrawiam kolegów
człowieku to bunkier z czasów kiedy celem byli nasi aktualni sojusznicy, a ówcześni sojusznicy znający lokalizację tego bunkra dziś są naszymi potencjalnymi wrogami. dla twojej wiedzy nic nie zostało z tej infrastruktury. dywizjon rakietowy skasowany, teren zrekultywowany, to samo z dwoma schronami łączności tylko ten tu się ostał bo na poligonie i nikt go nie kupił.
oprócz tego w okolicach Poznania i w Poznaniu jest kilka większych obiektów. W Krzyżownikach i Puszczykowie są większe obiekty cywilne. W Poznaniu na Kasprzaka albo Kolejowej kolejne cywilne i kolejowe. Wojskowej z PRL jednokondygnacyjne ale rozleglejsze są w Wierzonce i Bolechowie. W Bolechowie na terenie dawnego dywizjonu są jeszcze bunkry-garaże na to co miało dostać głowicę atomową od ruskich w razie wu bo to jest właśnie jedna z tych pięciu jednostek rakietowych które miały dostać głowice przechowywane przez ruskich w Polsce. W Poznaniu też mieścił się DWLot czyli dowództwo wojsk lotniczych do których należał ten cały system.
Złotkowo pod Poznaniem obrzeża poligonu w Biedrusku dawne stanowisko dowodzenia na czas pokoju. Wiem bo dziadek dowodził dwoma pobliskimi bunkrami w Bolechowie i Wierzonce i zapewniał łączność dla jednostki rakietowej której to dowództwo siedziało w tym bunkrze.
Bardzo podobny do Atomowej Kwatery Dowodzenia w Puszczy Kampinoskiej. Niestety od kilku lat niedostępny. Jednak zdążyłem wejść do niego, jak jeszcze było można.
Patrzcie jakie matoły dowodzą tym krajem , takie miejsce już dawno powinno być gotowe w razie "w" Byłem w Brnie w centrum miasta jest schron , część jest do zwiedzania i zarabia na siebie. Pozdrawiam kolegów
człowieku to bunkier z czasów kiedy celem byli nasi aktualni sojusznicy, a ówcześni sojusznicy znający lokalizację tego bunkra dziś są naszymi potencjalnymi wrogami. dla twojej wiedzy nic nie zostało z tej infrastruktury. dywizjon rakietowy skasowany, teren zrekultywowany, to samo z dwoma schronami łączności tylko ten tu się ostał bo na poligonie i nikt go nie kupił.
Ciekawy obiekt i bonusik extra.Sie bałam że się zgubicie . Obiekt taki że można by było
@@katarzynasikora721 raczej by się wyszło prędzej czy później,dziękuję za odwiedziny i komentarz pozdrawiam
Większe niż PGWAR w Wilkocinie?
Spokojnego drugiego dnia świąt 😊😊
@@KasiaKrysztofiak dziękuję bardzo i wzajemnie
gdzie dokładnie się to mieści ?🎉
Złotkowo pod Poznaniem okolice rezerwatu Gogulec
Stanowiska testowe artylerii
Rezerwat przyrody Gogulec
Wow. Szkoda, że stan mocno zdewastowany ale to największy polski obiekt tego typu jaki widziałem. Robi wrażenie.
@@Simon_Pr witam dziękuję za odwiedziny i komentarz pozdrawiam serdecznie
oprócz tego w okolicach Poznania i w Poznaniu jest kilka większych obiektów. W Krzyżownikach i Puszczykowie są większe obiekty cywilne. W Poznaniu na Kasprzaka albo Kolejowej kolejne cywilne i kolejowe. Wojskowej z PRL jednokondygnacyjne ale rozleglejsze są w Wierzonce i Bolechowie. W Bolechowie na terenie dawnego dywizjonu są jeszcze bunkry-garaże na to co miało dostać głowicę atomową od ruskich w razie wu bo to jest właśnie jedna z tych pięciu jednostek rakietowych które miały dostać głowice przechowywane przez ruskich w Polsce. W Poznaniu też mieścił się DWLot czyli dowództwo wojsk lotniczych do których należał ten cały system.
@@xot80 Gdzie jeszcze stacjonowały jednostki rakietowe? ja słyszałem tylko o czterech.
Gdzie to jest?
Złotkowo pod Poznaniem obrzeża poligonu w Biedrusku dawne stanowisko dowodzenia na czas pokoju. Wiem bo dziadek dowodził dwoma pobliskimi bunkrami w Bolechowie i Wierzonce i zapewniał łączność dla jednostki rakietowej której to dowództwo siedziało w tym bunkrze.
ten zachem wiecsnie zapyta, pomimo ze chodzę tam prawie codziennie ti widzę ciagke cos nowego....
to nie zachem