Można zacząć od kursu, ważne by był to dobry kurs z dobrymi instruktorami. Ja zacząłem od kursu na śródlądziu i zakochałem się w żaglach. Dobrze że było to jeszcze za komuny bo miałem dostęp do super klubu żeglarskiego gdzie zapłatą za korzystanie z bazy sprzętu była moja praca, co dla ucznia było ważne. Reszta to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka poierana ciągłym studiowaniem i słuchaniem rad bardziej doświadczonych.
pierwszy raz żeglowałem nad Zegrzem w wieku 13/14 lat… Rok później Mikołajki i sportina 595… i Zatrxymalem się na 20 lat ..Dwa lata temu zakochałem się ponownie i mam nadzieje ze już tak zostanie … Rok temu zrobiłem sternika morskiego i przepłynąłem dwa razy Śródziemne , pozdrawiam Wiosna Grecja 👍
Mam bardzo podobną historię, analogiczny wiek wejścia i okres przerwy. Dwa lata temu wróciłem, od razu na morze, a w zeszłym roku przepłynąłem Atlantyk. Za tydzień wracam na jeziora. Nigdy nie jest za późno!
@@pramuseq pięknie … od ostatniego mojego posta minęły 2 lata . Wiele się działo , Grecja zaliczona , plus północne i kanał la manche …. decyzja zapadła , zbieramy na swój własny jacht , i postawiliśmy sobie cel… kiedyś na nim zamieszkać :)
3 tygodnie temu wróciliśmy z Mazur. Nasz pierwszy rejs (ja i żona od niecałego roku). JSM mam kartonikowy - z 1996. Większość pływań to Mazury. Mieszkałem w Mikołajkach pół roku sezonu… Bałtyk, Chorwacja … Pływanie za prace bosmańskie, komerczartery…. Ale żonka musiała zdobyc osobiste zaufanie. Pływaliśmy sami. Żona tuż po zdjęciu ortezy (bez sprawności)… Świetny film, który jej przesłałem… Bez ekscesów… Nie licząc delikatnego obtarcia relingu, bo w kanal, pod mostem postanowil sie w poprzek zacumowac …. tuz przed dziobem… Szkoda, ze sa takie sytuacje, ktore moga zrazac początkujących… Dlatego filmik super… Od kobiety - lepiej trafi do mojej ukochanej…
Miał być wpis dla algorytmu ale skoro juz pisze to napisze. Zgadzam się bardzo z tym oswajaniem przed patentem. Kupiłem małego maczka 303 który ciągnęliśmy w tym roku za naszą laguną Moje dziecko po 1 sezonie na lagunie na drugi sezon wsiadło do maczka i samo odpłynęło. Jest tez jednak mankament podejscia "praktyka first": że z czasem się juz nie chce iść na kurs, a potem juz trudno znaleź na to czas z biegiem lat. Czego jestem przykładem, więc się meczę na tym śródlądziu na tych 740 cm. Przy okazji : Wszystkiego najlepszego w nowym roku Kocie Morski. Stopy wody!
Muszę dodać jeden wariant jak zacząć żeglować. Nigdy w życiu nie planowałem i nie ciągnęło mnie na morze baaa nawet na mazurach nigdy nie żeglowałem, kompletnie nie było to w zasięgu moich zainteresowań. I zdarzyło się tak, że zostałem zaproszony na rejs morski praktycznie za darmo. Po pierwszym etapie gdy wysiadłem na Christianso wiedziałem, że doświadczyłem czegoś wyjątkowego i ostatecznie nie wyobrażam sobie sezonu bez morskiego rejsu. Bez patentu w kolejnych latach dopłynęliśmy na Islandię i daleko na północ. Muszę powiedzieć że kocham żeglować. W tym roku też mam kilka miejsc za darmo dla chętnych świeżakow ;) zapraszam do kontaktu :)) pozdrowienia Kocie i dziękuję za super film ♥️
Na razie płynąłem tylko raz. W Pazdzierniku. Na Bornholm. W zasadzie to dwa razy bo za pierwszym nie doplynelismy. Zgubilismy śrubę i prawie zatonelismy. Ja wypompowalem wodę a wiec uratowalem jacht. Kapitan tez uratowal mi zycie bo sprezentowal mi super suche skarpetki. Nie potrzebowalem papierow a zostałem drugim oficerem - mechanikiem. Bylo dokladnie jak w książkach. Sponiewieralo nas i o to mi chodziło. Mozecie zobaczyc u mnie na kanale. Tylko poszukajcie trochę niżej filmow z żeglugą. Pozdrawiam Żeglarzy
Jak zacząć żeglować? Młodo! Jak nie mamy rodziców żeglarzy (aby zacząć z nimi wcześniej), to liceum jest idealnym czasem! Pierwszy kurs jest łatwy, następny łatwiejszy, a potem jest z górki ;-) Ale stopnie to rzecz drugorzędna...
Choroba morska jest dziwna. Ja skończłem akademię morską i pływam za oficera na kontenerach, ale i tak czasami, jak mocniej zabuja, siedzę w kiblu i rzygam. Raz się wybrałem z kolegami na dorsze na kuter i połowę czasu spędziłem w łazience... Nie wiem jak to działa, ale z moich doświadczeń, nie można się tym przejmować. Najwyżej pójdzie paw, czy dwa i jest spoko XD
Na początek? Jest "żeglarz jachtowy i jachtowy sternik morski" a najlepszą jej rekomendacją jest to, że ma już chyba ze 30 wydań i wznowień. Na pewno też Żeglarstwo morskie Głowackiego - stara ale jara.
Można zacząć od kursu, ważne by był to dobry kurs z dobrymi instruktorami. Ja zacząłem od kursu na śródlądziu i zakochałem się w żaglach. Dobrze że było to jeszcze za komuny bo miałem dostęp do super klubu żeglarskiego gdzie zapłatą za korzystanie z bazy sprzętu była moja praca, co dla ucznia było ważne. Reszta to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka poierana ciągłym studiowaniem i słuchaniem rad bardziej doświadczonych.
pierwszy raz żeglowałem nad Zegrzem w wieku 13/14 lat… Rok później Mikołajki i sportina 595… i Zatrxymalem się na 20 lat ..Dwa lata temu zakochałem się ponownie i mam nadzieje ze już tak zostanie … Rok temu zrobiłem sternika morskiego i przepłynąłem dwa razy Śródziemne , pozdrawiam
Wiosna Grecja 👍
Mam bardzo podobną historię, analogiczny wiek wejścia i okres przerwy. Dwa lata temu wróciłem, od razu na morze, a w zeszłym roku przepłynąłem Atlantyk. Za tydzień wracam na jeziora.
Nigdy nie jest za późno!
@@pramuseq pięknie … od ostatniego mojego posta minęły 2 lata . Wiele się działo , Grecja zaliczona , plus północne i kanał la
manche …. decyzja zapadła , zbieramy na swój własny jacht , i postawiliśmy sobie cel… kiedyś na nim zamieszkać :)
3 tygodnie temu wróciliśmy z Mazur. Nasz pierwszy rejs (ja i żona od niecałego roku). JSM mam kartonikowy - z 1996. Większość pływań to Mazury. Mieszkałem w Mikołajkach pół roku sezonu… Bałtyk, Chorwacja … Pływanie za prace bosmańskie, komerczartery…. Ale żonka musiała zdobyc osobiste zaufanie. Pływaliśmy sami. Żona tuż po zdjęciu ortezy (bez sprawności)… Świetny film, który jej przesłałem… Bez ekscesów… Nie licząc delikatnego obtarcia relingu, bo w kanal, pod mostem postanowil sie w poprzek zacumowac …. tuz przed dziobem…
Szkoda, ze sa takie sytuacje, ktore moga zrazac początkujących…
Dlatego filmik super… Od kobiety - lepiej trafi do mojej ukochanej…
Miał być wpis dla algorytmu ale skoro juz pisze to napisze. Zgadzam się bardzo z tym oswajaniem przed patentem. Kupiłem małego maczka 303 który ciągnęliśmy w tym roku za naszą laguną Moje dziecko po 1 sezonie na lagunie na drugi sezon wsiadło do maczka i samo odpłynęło. Jest tez jednak mankament podejscia "praktyka first": że z czasem się juz nie chce iść na kurs, a potem juz trudno znaleź na to czas z biegiem lat. Czego jestem przykładem, więc się meczę na tym śródlądziu na tych 740 cm.
Przy okazji : Wszystkiego najlepszego w nowym roku Kocie Morski. Stopy wody!
Muszę dodać jeden wariant jak zacząć żeglować. Nigdy w życiu nie planowałem i nie ciągnęło mnie na morze baaa nawet na mazurach nigdy nie żeglowałem, kompletnie nie było to w zasięgu moich zainteresowań. I zdarzyło się tak, że zostałem zaproszony na rejs morski praktycznie za darmo. Po pierwszym etapie gdy wysiadłem na Christianso wiedziałem, że doświadczyłem czegoś wyjątkowego i ostatecznie nie wyobrażam sobie sezonu bez morskiego rejsu. Bez patentu w kolejnych latach dopłynęliśmy na Islandię i daleko na północ. Muszę powiedzieć że kocham żeglować. W tym roku też mam kilka miejsc za darmo dla chętnych świeżakow ;) zapraszam do kontaktu :)) pozdrowienia Kocie i dziękuję za super film ♥️
Witam serdecznie! Można dostać jakiś kontakt do Pana? Właśnie wybieram się na dwutygodniowy rejs po Adriatyku i już wiem że chciałbym więcej 😅
Choroby morskiej nigdy nie miałem. Za to lądową po paru dniach na łodzi mam co roku.
Ciekawy film, dziekuje...
Na razie płynąłem tylko raz. W Pazdzierniku. Na Bornholm. W zasadzie to dwa razy bo za pierwszym nie doplynelismy. Zgubilismy śrubę i prawie zatonelismy. Ja wypompowalem wodę a wiec uratowalem jacht. Kapitan tez uratowal mi zycie bo sprezentowal mi super suche skarpetki. Nie potrzebowalem papierow a zostałem drugim oficerem - mechanikiem. Bylo dokladnie jak w książkach. Sponiewieralo nas i o to mi chodziło. Mozecie zobaczyc u mnie na kanale. Tylko poszukajcie trochę niżej filmow z żeglugą. Pozdrawiam Żeglarzy
Świetny materiał!
Jak zacząć żeglować? Młodo! Jak nie mamy rodziców żeglarzy (aby zacząć z nimi wcześniej), to liceum jest idealnym czasem! Pierwszy kurs jest łatwy, następny łatwiejszy, a potem jest z górki ;-) Ale stopnie to rzecz drugorzędna...
fajny film , pomocny
dzięki
Świetny temat!
Choroba morska jest dziwna. Ja skończłem akademię morską i pływam za oficera na kontenerach, ale i tak czasami, jak mocniej zabuja, siedzę w kiblu i rzygam. Raz się wybrałem z kolegami na dorsze na kuter i połowę czasu spędziłem w łazience... Nie wiem jak to działa, ale z moich doświadczeń, nie można się tym przejmować. Najwyżej pójdzie paw, czy dwa i jest spoko XD
super rady! a może odcinek o tym jakie ksiazki polecasz?
Byłby za krótki odcinek... polecam wszystkie :D
@@KotMorski „Znaczy Kapitan”:)
@@-Wwa
... znaczy, co to znaczy ?...
😉😂😂😂
czy patent jest potrzebny żeby pływać po oceanie?
Pływać każdy może. Trochę lepiej lub trochę gorzej.
Dzieki
Niezły balast pod siatką
ahoi!
Czyli Ci co już żeglowali nie mogą oglądać? 😉🙂😃
A ile teraz trwają kursy? 😅
Poproszę o wykaz kilku chociaż książek ,z których można zdobyć jak najwięcej wiedzy na temat żeglowania .Z góry dziękuję 👍
Na początek? Jest "żeglarz jachtowy i jachtowy sternik morski" a najlepszą jej rekomendacją jest to, że ma już chyba ze 30 wydań i wznowień. Na pewno też Żeglarstwo morskie Głowackiego - stara ale jara.
@@KotMorski Dzięki Kocie 😺
Strzał w 10🙂
szkoda że tak mało dzwonków
Po więcej dzwonków zapraszam na rejsy stażowo-szkoleniowe ;) już od wiosny
@@KotMorski klimat fajny, aż łeb rozsadza, ja się nie nadaję na to
Ale wkurzający ten dzwonek.