Paweł faktycznie nieco podobny do Czyngis-chana :) Motocykla nie posiadam , ale do klubu dziewczyn z Mongolii chętnie się zapiszę ! Pozdrawiam dzielnych podróżników. Dzięki za relację z pięknej i malowniczej Mongolii Darku.
@@pawekonarski1903 Kiedy bliżej się przyjrzałem to przyznaję Ci rację Paweł. Bardziej podobny jest Darek :) . Ponad 700 km na motocyklu jednego dnia ? Po takich drogach ? Nie mieści mi się to w głowie.... Pozdrawiam podróżnicy. Z wyrazami szacunku.
Podziwiam i zazdroszczę. Mongolskie krajobrazy przypominają mi moją wyprawę do Kazachstanu kilkanaście lat temu, te same pejzaże z wielbłądami w tle i olbrzymie pustkowia.Te wielbłądy tak nawiasem to nie dromadery a baktriany. Dromadery są jednogarbne. Pozdrawiam.
Mongolia to kraj plemienny, W czasach komuny wodzowie a automatu stawali się przywódcami ideologicznymi, a więc pokoleniowo ich dzieci i wnuki są obecną kastą nowobogackich. Kraina ogromnych przepaści społecznych, kultowych i obyczajowych. Oligarchie elitarne dla pozoru trzymają z moskalami, ale współplemieńcom zafundowali epokę wczesnego kapitalizmu. Niewielka populacja plemion mongolskich na tych bezkresnych terenach nie jest w stanie osiągnąć nawet minimum egzystencjalnego obecnych demokracji świata. Póki co żaden Dżyngis Chan się im nie urodził. A co do kolorowych rewolucji to żadna z nich by nie zaistniała gdyby krwiopijcy znali umiar w wyzysku i sprawiedliwie dzielili się z wyrobnikami. "Kapitał" Marksa z założenia wcale nie był biblią komunizmu tylko był analityczną przestrogą dla ówczesnego nieludzkiego kapitalizmu. Resztę dopisała historia. A na przemianach ideologicznych najwięcej skorzystały społeczeństwa tzw, zachodu. A my w Polsce, póki co szybkimi krokami zbliżamy się do mongolskiego modelu państwa. Pozdrówko dla wszystkich polskich włóczykijów internetowych.
Zjeździłem na motocyklu chyba cała mongolię, zajeło mi to niespełna miesiąc i przejechałem okolo 3,5-4 tys km. Z Ułan bator pojechalismy do parku narodowego gobi w polowie tej trasy skończył się asfalt i praktycznie się już nie pojawił do końca Mongolii. Tak jeździlismy po wydmach znacznie większych niż na tym filmie, tak była to normalna gminna droga. Ani razu nie spaliśmy w jurtach tylko we własnych namiotach i codziennie na kompletnych pustkowiach. Jechalismy we dwuch na dwuch motocyklach. Gdy tam byłem na przelomie maja i czerwca to nie bylo trawy tylko sam szutr i piasek. Należy zauważyć że kamerujacy jedzie po jedynej głównej asfaltowej drodze przez całą mongolię, reszta to wyjeżfżone ślady na ziemi. Przejechanie okolo 250 km (bo tyle zazwyczaj bylo od wioski z benzyną do wioski z benzyną) zajmowalo nam po 18-14h na motocyklach enduro z całym mandżurem. Czasem teren był tak trudny że i po 40 km jechaliśmy na 1-2 biegu. Jak macie pytania to zadawajcie.
33:40 to jest całkiem dobra mongolska droga. Pan po prostu jechał po chyba jedynym asfalcie łączącym zachód ze wschodem mongoli. I to asfalcie niedawno zrobionym
Panom przejechanie Mongolii zajelo 5dni i jechaliscie ciagle po jedynym asfalcie łączącym wschód z zachodem. Notabene cały asfalt powstał chyba dopiero 3-4 lata temu. Ja jechałem terenem i kręciłem się i odbijałem w rużnych kierunkach przejechanie dziennie w terenie czasem po 200 czasem 250km to był maks. Zrobiłem prawie 4 tys km po mongolii i zajeło mi to ponad 20 dni.
(...)"błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..." 😜 Ja na _keto_ -40kg w dwa lata. Zero wyrzeczeń, zero siłowni -zero węglowodanów. warto spróbować. Pzdr.
@@ryszardolkiewicz6861a ja byłem na keto od rodzeniów przez 20 dni masa mi nic nie spadła ale za to ciśnienie skoczyło do 155/90. Także nie polecam, zjadałem około 2500kcla dziennie. Nie działa
No to dla zasięgu.Niech się niesie.Pozdrawiam.
Piękne widoki ciekawy film oglądam dzięki poleceniu przez Wbrew Cenzurze
pozdrowienia dla Darka i jego przyjaciół. Dromader to wielbłąd jednogarbny , dwugarbny to bakterian
Wspaniałe miejsca ... pozdrawiam
Dzięki za film 🙂
Piękne te pustkowia.
Pięknie wyglądają te miejsca 😊
Wspaniała relacja z podróży, cudowne widoki, zwłaszcza widok nieba bez żadnych smug.
Paweł faktycznie nieco podobny do Czyngis-chana :) Motocykla nie posiadam , ale do klubu dziewczyn z Mongolii chętnie się zapiszę ! Pozdrawiam dzielnych podróżników. Dzięki za relację z pięknej i malowniczej Mongolii Darku.
Koleżanka z Egshu stwierdziła, że w ogóle nie jestem podobny. ;)
@@pawekonarski1903 Kiedy bliżej się przyjrzałem to przyznaję Ci rację Paweł. Bardziej podobny jest Darek :) . Ponad 700 km na motocyklu jednego dnia ? Po takich drogach ? Nie mieści mi się to w głowie.... Pozdrawiam podróżnicy. Z wyrazami szacunku.
Piękna wyprawa, musisz być dzielnym harcerzem i nigdy się nie poddawać.Zawsze brnąć do przodu 🫡
Podziwiam i zazdroszczę. Mongolskie krajobrazy przypominają mi moją wyprawę do Kazachstanu kilkanaście lat temu, te same pejzaże z wielbłądami w tle i olbrzymie pustkowia.Te wielbłądy tak nawiasem to nie dromadery a baktriany. Dromadery są jednogarbne. Pozdrawiam.
Ja tam widzę pozytywy w tym pomniku. To jest obcięta głowa Lenina bez reszty Lenina.
Popiersie to już poważna sprawa. 🙂👍👍👍Najlepszego!
Dziękuję za filmik❤ Nigdy nie byłam w Mongoli, a teraz zobaczyłam ten kraj oczami Pana🤝
To ja dziękuję że znalazła Pani czas żeby zobaczyć mój filmik
Poniosło nam, naszą Watahę, ku skraju końca świata. Wiatr smaga im srogie lica a rumakami po drodze pomiata. ___ PS. Śląsk pozdrawia.
Piękne widoki piękna przyroda ,,,coś genialnego Pozdrawiam 💪💪💪
Cześć i czołem 👍
Stolica Mongolii Ulan-Bator
35.40 nie ma to jak pojeździć po tapecie Windowsa 😁😁😁
Witam stary wilku, w Mongoli nie było prób robienia kolorowych rewolucji? Szczęściarze widoki zafajne pozdrawiam
.... niestety były, 2 razy.
Mongolia to kraj plemienny, W czasach komuny wodzowie a automatu stawali się przywódcami ideologicznymi, a więc pokoleniowo ich dzieci i wnuki są obecną kastą nowobogackich. Kraina ogromnych przepaści społecznych, kultowych i obyczajowych. Oligarchie elitarne dla pozoru trzymają z moskalami, ale współplemieńcom zafundowali epokę wczesnego kapitalizmu. Niewielka populacja plemion mongolskich na tych bezkresnych terenach nie jest w stanie osiągnąć nawet minimum egzystencjalnego obecnych demokracji świata. Póki co żaden Dżyngis Chan się im nie urodził. A co do kolorowych rewolucji to żadna z nich by nie zaistniała gdyby krwiopijcy znali umiar w wyzysku i sprawiedliwie dzielili się z wyrobnikami. "Kapitał" Marksa z założenia wcale nie był biblią komunizmu tylko był analityczną przestrogą dla ówczesnego nieludzkiego kapitalizmu. Resztę dopisała historia. A na przemianach ideologicznych najwięcej skorzystały społeczeństwa tzw, zachodu. A my w Polsce, póki co szybkimi krokami zbliżamy się do mongolskiego modelu państwa. Pozdrówko dla wszystkich polskich włóczykijów internetowych.
dobra robota jak zwykle podziwiam
Zjeździłem na motocyklu chyba cała mongolię, zajeło mi to niespełna miesiąc i przejechałem okolo 3,5-4 tys km.
Z Ułan bator pojechalismy do parku narodowego gobi w polowie tej trasy skończył się asfalt i praktycznie się już nie pojawił do końca Mongolii. Tak jeździlismy po wydmach znacznie większych niż na tym filmie, tak była to normalna gminna droga. Ani razu nie spaliśmy w jurtach tylko we własnych namiotach i codziennie na kompletnych pustkowiach. Jechalismy we dwuch na dwuch motocyklach. Gdy tam byłem na przelomie maja i czerwca to nie bylo trawy tylko sam szutr i piasek.
Należy zauważyć że kamerujacy jedzie po jedynej głównej asfaltowej drodze przez całą mongolię, reszta to wyjeżfżone ślady na ziemi.
Przejechanie okolo 250 km (bo tyle zazwyczaj bylo od wioski z benzyną do wioski z benzyną) zajmowalo nam po 18-14h na motocyklach enduro z całym mandżurem. Czasem teren był tak trudny że i po 40 km jechaliśmy na 1-2 biegu.
Jak macie pytania to zadawajcie.
Przez Te Dziewczyny film będzie rozpoznawalny. Zdrawiam
Pozdrawiam z Bieszczad piękne widoki.👍👍👋👋👋🌞🌞🌞.
Witam. Też jeszcze dwa lata temu jeżdziłem na suzuki a kiedyś MZ ETZ 250. Pozdrawiam.
To są baktriany.😁wspaniała przygoda.
Pozdrawiam Darku
Dziękuję i też Pozdrawiam!
33:40 to jest całkiem dobra mongolska droga. Pan po prostu jechał po chyba jedynym asfalcie łączącym zachód ze wschodem mongoli. I to asfalcie niedawno zrobionym
Panom przejechanie Mongolii zajelo 5dni i jechaliscie ciagle po jedynym asfalcie łączącym wschód z zachodem. Notabene cały asfalt powstał chyba dopiero 3-4 lata temu.
Ja jechałem terenem i kręciłem się i odbijałem w rużnych kierunkach przejechanie dziennie w terenie czasem po 200 czasem 250km to był maks. Zrobiłem prawie 4 tys km po mongolii i zajeło mi to ponad 20 dni.
Niech pan zadba o swoją dietę polecam braci Rodzeń
Dziękuję za troskę o moją osobę. Na wyjeździe schudłem 10 kg. I to najlepsza metoda. Nie wierzę w żadne cud diety. Pozdrawiam
(...)"błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli..." 😜
Ja na _keto_ -40kg w dwa lata. Zero wyrzeczeń, zero siłowni -zero węglowodanów.
warto spróbować.
Pzdr.
@@drsolfernus. Cztery lata jestem latem na keto zimą na karnivor mam 64 lata nigdy wcześniej lepiej się nie czułem
@@ryszardolkiewicz6861a ja byłem na keto od rodzeniów przez 20 dni masa mi nic nie spadła ale za to ciśnienie skoczyło do 155/90.
Także nie polecam, zjadałem około 2500kcla dziennie. Nie działa
A co ci do tego jak on wygląda?
Wszyscy entuzjaści "globalnego przeludnienia" powinni zobaczyć ten materiał . Ps. podkład muzyczny jest za głośny i nie słychać słów. Pozdrawiam .
Spróbuj tam żyć, to zrozumiesz dlaczego jest tak pusto...
baktrian nie dromader.