Jeżdżę dużo na aktywnym tempomacie i to jest dramat jak się jest traktowanym przy zachowaniu odległości, jakby niektórym się tak spieszyło, że te kilkanaście metrów ich zbawi.
Niestety do aktywnego tempomatu jeszcze nasze społeczeństwo nie dorosło, u nas to zabawka jedynie na noc, bo w dzień przy większym ruchu bardziej irytuje niż pomaga.
Niektórym ma prawo się spieszyć bardziej niż Tobie. Kluczowe jest tutaj żeby zjeżdżać na prawy pas kiedy tylko to możliwe, a nie że za kilkaset metrów jedzie ciężarówka to wszyscy w rządku jadą lewym pasem 110 na godzinę, bo każdy by chciał wyprzedzić ale na odcinku 500 metrów nie da rady bo jeździ matizem w gazie.
@@adamsssss nie pochwalam „siedzenia na zderzaku” i sam nawet jak podjeżdżam to nie na tyle, żeby to było zbyt blisko w moim przekonaniu, ale niektórzy bez podjechania na te ~10 metrów i mrugnięcia światłami w ogole nie patrzą w lusterka, mam wrażenie…
Dramat to jest wyprzedzanie auta ciężarowego 2km. Wyprzedzasz szybko i zjeżdżasz ja tak jeżdżę 13 lat i jeszcze nikt mi na zderzaku nie siedział i nie mrugał bo nie jeżdżę jak pizda i potrafię myśleć że komuś może się bardziej spieszyć i go puszczam a nie wyprzedzam 2km
Najgorsze w tym przepisie jest to, że jeśli chcę go respektować i zachować ten odstęp to zaraz ktoś się wpakuje w bezpieczną luke, i co mam wtedy zrobić? Robię dużo kilometrów autostradami i drogami ekspresowymi i naprawdę zależy mi na tym żeby jechać przepisowo, no ale wszyscy wiemy jak to wygląda w tym kraju, spróbuj być przepisowy a zaraz ktoś ci to uniemożliwi lub zacznie cię poganiać i kółko się zamyka... Pozdrawiam wszystkich którzy jeżdżą przepisowo a przynajmniej się starają ;)
No niestety. Jak jadę drogą w mieście z dwoma pasami w tym samy kierunku i jadę grzecznie 50 km/h, to jakieś 80-90% samochodów jadących w tym samym kierunku mnie wyprzedza (na przykład fragmenty Wielickiej, Bobrzyńskiego, itp.). A na autostradzie mam tak samo, że zawsze się ktoś wepchnie. Nic nie poradzimy :D Pozdrawiam :)
W Warszawie jeżdżę wg przepisów (w większość Max +10 kmph). Zawsze ktoś się wepchnie, wtedy zwiększam odległość i tyle. Nie ma co się denerwować, szkoda życia. Na 1h jazdy zwykle zrobi tak z 3-5 aut. Nie przeszkadza mi to.
@@PiotrT-ue1jw Zgadzam się w mieście na krótkim dystansie niema problemu, osobiście trasę Wrocław-Brzesko lub Poznań-Brzesko pokonuje bardzo często jest to jazda ciągle tylko i wyłącznie autostradą bądź drogą ekspresową. Na takiej trasie robi to już ogromną różnice, kto jechał w piątek A4 ten wie czym to pachnie, no i niestety zazwyczaj jeśli jedziemy +/- 110 km/h bo więcej się nie da utrzymanie 50m odstępu graniczy z cudem zaraz ktoś z prawego się wepchnie, bo pomyśli że go wpuszczam. Często nawet 20m odstępu to dla niektórych już za dużo. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy którzy jeżdżą na codzień tylko kilka kilometrów do pracy, zastanawiają się nad efektem skali jaki występuje gdy ktoś jedzie np 600km i zajmuje mu to ponad 9h a powinno jednak trochę mniej :D Pozdrawiam :)
Typowa sytuacja - jadę około 140-150 km/h na autostradzie i wyprzedzam ciąg tirów i zaraz na zderzaku już wisi mi jakiś ziomek ale to dosłownie prawie dotyka tylnego zderzaka, ja wyprzedzam i zjeżdżam na prawy i uwaga on ma jeszcze pretensje do mnie ! Za niskie mandaty są i zbyt małe konsekwencje
Problem polega na tym że, w sytuacji kiedy trzymam się przepisowego odstępu, zawsze znajdzie się ktoś kto w ten odstęp wjedzie i cały misterny plan idzie w...
Gdy ktoś miga mi z tyłu światłami i mi siedzi na zderzaku to robię dwie rzeczy. Albo włączam tylne przeciwmgielne bo dochodzę do wniosku, że musi mnie nie widzieć czyli muszę polepszyć swoją widoczność z tyłu. No bo gdyby mnie widział to by trzymał odległość. Albo też uznaję, że sygnalizuje mi jakąś niebezpieczną sytuację z moim autem - być może odpada mi tylny zderzak. Włączam więc awaryjne i rezygnuję z dalszego wyprzedzania i bardzo powoli spowalniam szukając miejsca na prawym pasie by potem nawet zjechać na pas awaryjny i sprawdzić auto. Musiał być bowiem jakiś ważny powód dla którego mi miga światłami.
@@TomaszWawa a może po prostu zjeżdżaj na prawy pas, żeby mógł Cię wyprzedzić? Skoro mruga to w większości znak, że miałeś miejsce na prawym pasie a mimo tego nie zjechałeś swoim melexem.
@@mpl2678 projekt w sejmie i ma poparcie pewne stawki jeszcze nie są ale np za nie wskazanie kto kierował cwaniaki obecnie płacą 500 bez punktów a teraz ma być 8tys za to... Ile właścicieli pojazdów nagle sobie przypomnieć kto jechał samochodem... Hehe jak dla mnie to była taka patologia przez lata teraz naprostują krętaczy...
Pan Jakub tak zrobił pod koniec materiału. Pan Jakub najbezpieczniej czuje się gdy jedzie 80 na godzinę lewym pasem autostrady. Dzięki temu, Pan Jakub zachowuje bezpieczną odległość nie tylko od poprzedzającego pojazdu, lecz także od będącej na prawym pasie ciężarówki z ogranicznikiem prędkości. Dzięki Panu Jakubowi, wszyscy którzy zdołali wyhamować, mogą jechać bezpiecznie 80km/h, tak jak Pan Jakub. Dziękujemy -cipa nie- Jakubie.
Jadąc autostradą, ktoś miał do mnie pretensje, że 10 sekund wyprzedzałem 2 ciężarówki. Według kierowcy za mną ja mmiałlem się wbić między te 2 ciężarówki, które również siedziały sobie niemal na zderzaku, bo jemu się spieszy i 110km/h to za wolno, dlatego nie wolno mi wyprzedzać jak on jeździ bo zwalnianie na kilka sekund to zniewaga i potwarz - tak się zachowują. Jak zacząłem wyprzedzać to nikogo za mnąnie było. Jedź tyle ile ktoś przed tobą mówi I sądzi jak szybko masz jechać. Normalnie dramat. 100 PLN nie zdemotywuje nikogo. Punkty karne do tego powinny być.
Tak, jemu się spieszy dlatego wybrał autostradę, jeśli Tobie się nie spieszy to polecam rozglądnąć się za innymi drogami lub wybrać busa, bo Tobie się przecież nie spieszy. Co więcej ten przepis jest o kant dupy rozbić, bo wykluczeniem jego stosowania jest trwający manewr wyprzedzania, więc jeśli wyprzedzasz 100kmph na autostradzie dwa TIRy a ktoś Ci siedzi na zderzaku to racja, to jest niebezpieczne i ten ktoś jest debilem, Ty zachowujesz się chamsko, ale nikt nie łamie prawa, bo on też wyprzedza
Ja tak miałem na ekspresowej drodze jechałem z maksymalną prędkością, ale jechali szybciej ode mnie i przede mnie się wciskali kilka samochodów, aż ostatecznie musiałem zredukować prędkość do 70-80 km/h! Żeby trzymać bezpieczną odległość.
Nie byłem zwolennikiem tak wysokich kar, ale jak czytam te komentarze to ch** wam w dziąsło. Pełno psycholi usprawiedliwiających tą patologię. Na czele ze wszystkimi kanałami motoryzacyjnymi (która notabene bardzo lubię i śledzę). Sam zazwyczaj jeżdżę szybciej niż można z czego nie jestem dumny, ale w życiu nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać pieszych za to, że chodzą po przejściach albo innych kierowców za to, że nie jadą 180 km/h na autostradzie jak wyprzedzają. Co was tak boli??? Że wyprzedzicie tira czy inne auto kilka km dalej? To aż tak cenne 30 sekund waszego życia, że musicie pluć na tego "frajera blokującego lewy pas" bo woli zrobić nieco większy odstęp niż to konieczne w przepisach. Ja pierd*** co za naród. Gdyby można było legalnie strzelać do innych uczestników ruchu to byście zabili tych spokojniejszych, a potem siebie na wzajem i już nikt by nie jeździł...
To jest dramat. Jeżdżę z odpowiednio bezpieczną odległością zawsze, bo zawsze mam z tyłu głowy, że jak gwiazdor przede mną nagle da po hamulcach, to zdążę jeszcze zahamować, bez konieczności rąbnięcia w niego ub nagłego zjechania na sąsiedni pas lub na pobocze. I ta frustrująca kwintesencja braku kultury i wyobraźni kierowców. Najpierw jeden mi się wpiernicza przed maskę, bo widzi lukę, potem następny i następny... I jak mam nie robić pierwszej czynności w postaci zapalenia papierosa po wyjściu z auta. Przeca normalnie człowieka kuźwica strzela, a worka bokserskiego nie będę wozić ze sobą. -_-
Podzielam, że nie da się u nas utrzymać odpowiedniej odległości, bo jadąc zgodnie z przepisami, co chwilę, ktoś tę odległość zaburza wpychając się z innego pasa. Niestety generalnie, jako naród mamy bardzo niski poziom kultury jazdy i wiedzy w tym zakresie.
Ostatnia moja jazda w stronę Krk - prędkość ~145 km/h lewym bo wyprzedzałem sporo pojazdów głównie tiry jadące w odstępach 200-300 metrów. Za mną szybko dojechał leciwy ford focus i to tak dojechał, że w lusterku widziałem pół jego maski. Mogłem czytać z ust kierowcy co mówi do swojego pasażera. I tak za mną jechał minimum 8-10 km bo choćbym chciał zjechać i go puścić to musiałbym zrobić to nagle i z ostrym hamowaniem żeby w kogoś na prawym nie wjechać z rozpędu. Wtedy stwierdziłem, że kupię dodatkową kamerę na tył. Korciło mnie żeby tknąć tylko hamulec żeby zaświeciły się światła z tyłu ale jednak obawa o skutki była większa. Jak już zjechałem na wolny prawy pas to gość chwilę się zbierał ale na bidę wyżyłował prędkość do ponad 160 i zniknął po chwili. Ja nie wyłączałem tempomatu nawet na chwilę.
Niby jesteś fajny, ale wiesz , że możesz przyspieszyć na tempomacie? Żyjemy w Polsce i jak na razie jazda zgodnie z przepisami jest w tym kraju niebezpieczna. Ja mam tempomat ustawiony na 120km/h, ale tiry wyprzedzam co najmniej 150km/h, a często dostosowuję do gościa za mną. Na szczęście mam odpowiedni zapas mocy. Jeżeli ktoś rzuca, że w Niemczech nie ma ograniczeń prędkości, to informuję, że w Polsce również nie ma, niezależnie, czy to autostrada, czy droga ekspresowa.
@@XD-ql2kr 145 km/h to 40 metrów na sekundę. 200 metrów @yzzoarts pokona w 5 sekund i ty mówisz, że mógł spokojnie zjechać, po to żeby wjechać na prawy pas i od razu hamować bo inaczej wkleiłby się cieżarówkę? xD
@@DAISYMEROLLINx zgadzam się co do wniosku ale nie obliczeń - powiniene uwzględnić różnice prędkości czyli jakieś 45 km/h czyli miałby dla 300m około 20-25s czasu na pokonanie dystansu miedzy ciężarówkami bez zwalniania. Co przekłada się na może 15 s okna czasu na wyprzedzanie. Osobiście bym zjechał jeśli uznałbym ze auto za mną jest zdolne i skłonne tak szybko manewr wykonać - w opisywanej sytuacji na to nie wyglądało.
Brawo ale pozostali kierowcy jadący na zderzak - im się wydaje, że tak trzeba bo ktoś inny się wpieprzy - i to jest fakt, zawsze znajdzie się kierowca, który na siłę wyprzedzi prawą stroną. Moim zdaniem powinien być tak jak w pozostałych krajach - zakaz wyprzedzania prawą stroną na autostradzie i drodze ekspresowej. Za takie manewry powinny być surowe kary, wtedy ludzie by się 2 razy zastanowili.
Z drugiej strony jak spotkasz podróżnika lewego pasa, który podróżuje (bo jazdą tego nazwać nie można) lewym pasem z prędkością poniżej dopuszczalnej, przy prawym pasie wolnym, to trzeba by jechać za takim księciem, żeby przypadkiem prawym nie wyprzedzić. Jeżdżę trochę drogami szybkiego ruchu i wiem że tacy zdarzają się stosunkowo często.
@@PitBullZorza - ale wyprzedzanie prawym pasem jest przecież dozwolone! Podróżnik lewego pasa to tak zwany spawacz. Niestety, spawanie - choć formalnie zabronione - jest powszechnie akceptowane, nawet przez Pana Marka.
Tutaj nie chodzi o mierzenie odstępów z miarka. Średnio rozgarnięty posiadacz prawa jazdy powinien umieć taki bezpieczny odstęp oszacować. A skoro tego nie robi, to niech gliniarze robią swoją robote, nawet prowokując. Wolskiego chama trzeba utemperować.👍
Przy wyjeździe na długi weekend to była paranoja. Zjazd na A4 w kierunku zachodnim co chwilę ktoś siedział na zderzaku w taki sposób, że nie było widać rejestracji czy świateł, bez znaczenia czy lewy czy prawy pas. Mignięcia awaryjnymi, żeby ktoś pomyślał, nic nie dają. Trzeba siedzieć na plecach i ryzykować życie swoje i innych (akurat jechałem z żoną i dzieckiem) W ciągu niecałych 10 minut miałem 7 takich przypadków. Polacy nie potrafią i nie chcą jeździć zgodnie z przepisami, na koniec obrażając się, że podnoszone są kary czy zmieniane prawo na surowsze. Sami to sobie robicie.
O ile posiadam kamerkę z przodu od ponad 3 lat, to z tyłu nie mam, ale to, co się dzieje na autostradach i drogach szybkiego ruchu to dramat. W najbliższym czasie kupuję przód + tył.
Przepis absolutnie nie respektowany. Ostatnio jadąc po S7 wyprzedzałem 2 ciężarówki, przepisowa prędkość, jechałem za jakimś dostawczakiem i nagle w lusterku pojawia się on. Mistrz kierownicy w nowszym BMW 3. Usiadł mi na zderzaku na dosłownie na metr. Gdybym tylko musnął hamulec zaparkowałby mi w bagażniku. I co dalej? Oczywiście, że mruganie długimi. Nie wiem co mu to daje, mam przelecieć nad tymi ciężarówkami? Widzi, że mam przed sobą dostawczaka i dalej nie pojedzie to i tak nic mu nie daje to do myślenia. Musi dużo czasu upłynąć zanim takie imbecyle nauczą sie jeździć.
Bo to durny przepis. Po pierwsze u nas pseudoautosyrady i ekspresówki mają 2 pasy co na kraj tranzytowy jest zdecydowanie za mało. Innymi słowy nie mamy odpowiednich warunków do trzymania poprawnej odległości z powodu natężenia ruchu. Po drugie większość ludzi nie wie nawet, że taki przepis istnieje. A po trzecie policji nigdy nie ma tam gdzie być powinna. I w efekcie końcowym mandaty dostaną osoby, które nie trzymają aż takiej odległości, ale nie jadą na zderzaku, a Sebixy z BMW co jeżdżą metr od auta praktycznie wszędzie (drogi krajowe, miasta, itp) dalej będą tak jeździć.
Wyobraźnia nie funkcjonuje. Dlatego trzeba pokazać co się stanie w przypadku nagłego hamowania pojazdu poprzedzającego. Może obowiązkowa sesja na symulatorze dla każdego kierowcy?
Tam był 2x większy odstęp niż powinien. Pojazd przed nagrywającym wyprzedzał tiry z prędkością na oko 100 km/h, a odstęp patrząc na słupki był 100m zamiast 50m.
Skoro wyprzedzają cię z prawej strony to znaczy że powinieneś jeździć prawym pasem bo chyba jesteś typem kierowcy który manewr wyprzedzania rozpoczyna 300m od wyprzedzanego pojazdu. Mamy przykład w 6:39. Co ci wszyscy kierowcy robią na lewym pasie? Chyba miejsce dla tych co potrafią jeździć prawidłowo i bezpiecznie. Mając tyle miejsca na prawym i sznur debili na lewym zawsze uciekam na prawy, podobnie jak kierowca który zarejestrował zdarzenie.
5:52 Moim zdaniem policjanci w takim przypadku powinni zadać jedno proste pytanie: "Czy Pana zdaniem w odstępie między nami zmieściłoby się 14 samochodów osobowych?" (Długość jednego to okolice 5m). To byłoby chyba najprostsze dla kierowcy zobrazowanie, jaki odstęp powinien utrzymać. Nie ma opcji, aby odpowiedział "Tak". W sytuacji na filmie między radiowozem a Alfą ledwo zmieściłaby się jedna osobówka...
No jadą, to fakt, też mi się to w oczy rzuciło. Tylko problem polega na tym, że ten fakt absolutnie nikogo nie upoważnia do jazdy na zderzaku. To, że ktoś obrabia sklep, nie znaczy że każdy z niego może sobie coś wynieść.
Jeśli ktoś jedzie z dozwoloną prędkością , to inny pojazd nie powinien go wyprzedzać , bo przekroczy dozwoloną prędkość , powinien jechać za tym pojazdem z zachowaniem odpowiedniej odległości
W Polsce nie da się jeździć na aktywnym tempomacie - mimo, że ustawie najmniejszy możliwy odstęp to kierowcy zaczynają ciskać się między mnie, a auto poprzedzające. Moje auto po wykryciu takiego geniusza ponownie koryguje odstęp i wtedy wciska się w lukę następny geniusz i tak w kółko. Masakra.
Moim zdaniem jazda na aktywnym tempomacie mogłaby wielu osobom uświadomić jak ważny jest bezpieczny dystans. System reaguje natychmiast, a mimo to trzyma dystans ok połowy wartości prędkości, a ludzka reakcja jest znacznie gorsza i mimo to wielu jest zdania, że 5 metrów na autostradzie to zdecydowanie zbyt dużo, bo jeżdżą lepiej od Kubicy
@@pawepomykaa1682 dokładnie, w Polsce trzeba uważać na samochód przed nami i na samochód za nami. Już raz musiałem uciekać na boczny pas, bo jakiś kretyn zakończył hamowanie w polowie długości mojego auta. Dzisiaj na krajówce jakiś kretyn busem trzymał mi się na zderzaku i w pewnym momencie gdy trzeba było hamować, bo ktoś z przodu skręcał to z tyłu usłyszałem tylko pisk zblokowanych kół. Można wymieniać w nieskończoność. Szczególnie uważać trzeba w sytuacji gdy stoi się w korku jako ostatnie auto - jest na YT sporo filmików z rejestratorów jazdy. Na jednym z nich na autostradzie utworzył się korek, kierowca ciężarówki zagapil się i wbił swoje auto w tył innej ciężarówki. Gdyby kierowca bodajże skody, który znajdował się pomiędzy tymi dwiema ciężarówkami w ostatniej chwili nie uciekł na drugi pas zostalby wbity pod naczepę.
Kilka razy próbowałem pozwolić tempomatowi aktywnemu, żeby utrzymywał bezpieczną odległość. Niestety jak nie podjedzie się wystarczająco blisko, to nie ma co liczyć na to, że szeryf lewego pasa zjedzie na prawy, choćby na prawym był asfalt wylewany złotem. Tak się jedzie 120 km/h, aż inni nie zaczną wyprzedzać prawym pasem i wtedy to ja czuję się jak szeryf lewego pasa jadący 120 km/h mając do poprzedzającego kilkadziesiąt metrów i prawy pas wolny. Co mam robić? Dzwonić do kierowcy przede mną, ze chciałbym go wyprzedzić? Mruganie długimi z takiej odległości jest traktowane jak błazenada, trąbienie nieuzasadnione, niemiłe i zresztą pewnie nawet niesłyszalne. Pozostaje niestety skrócenie dystansu. Może gdyby kierowcy nauczyli się zjeżdżać na prawy pas, nawet na krótko kiedy nic tam nie jedzie… może gdyby były autostrady z trzema pasami. Może gdyby po zjechaniu na ten prawy pas, ktokolwiek by potem wpuścił na lewy, żeby można było wyprzedzić kolejny samochód. A tiry na tory. Na odcinku Lodz-Warszawa szczególnie to widać. Wyprzedzają się 10 minut. A jak ja kiedyś musiałem na dojazdówce przejechać do Warszawy 75 km/godz to każdy z tirowców mnie zmrugał długimi, 6/10 mnie dodatkowo ztrąbiło, a jeden sk. nawet jechał przede mną pasem awaryjnym, żeby żwir i piasek leciały spod jego kół na mój samochód.
@@karol2962 czytałeś może co napisałem? 120 jedzie typ przede mną. Dopóki nie usiądę mu na zderzaku i nie zmrugam to mało który zjedzie na prawy pas tylko tak się telepią wszyscy. Ludzie myślą, że skoro jade 60 metrów za nimi to znaczy ze nie chcę ich wyprzedzać i będą tak jechać lewym pasem przede mną dopóki nie będą zjeżdżać z autostrady. W tym jest problem. Nie da się utrzymywać tego dystansu bo niektórzy nie zjadą z lewego pasa dopóki im się nie usiądzie na zderzaku, nie zmruga długimi, a czasami nawet to nie skutkuje. A CB radia nie będę woził bo mi to nie pasuje do Audi A7, żebym jakieś dodatkowe anteny i sprzęt w środku musiał pakować, bo jakiś melon przede mną sobie widoki podziwia na autostradzie z lewego pasa
8:30 Otóż nie jest prawdą, że nigdzie w Europie nie można jechać szybciej niż 140km/h. Można. W Niemczech na wielu odcinkach autostrad nie ma ograniczeń prędkości. Dziwię się, że prowadzący o tym nie wiedział.
Ja uwielbiam trzymać duży odstęp nawet 100m , jedzie się bezpiecznie i spokojnie. Zawsze trafi się baran który się wepchnie jeden drugi trzeci i trzeba od nowa odstępu nabierać
Obliczyć 2-3 sekundy odległości od auta przed nami i po sprawie... Na pewno będzie prawidłowo i bezpiecznie. Można nie przepadać za Kicksterem, ale chyba trzeba przyznać mu rację, że zasada 3 sekund jest łatwa i bardzo praktyczna i rozwiązuje problem odstępu, gdyż każdy potrafi ją ustalić. Auto przed nami mija coś, liczymy raz dwa trzy sekundy aż nasze auto to minie i po sprawie!
Zasada 2 sekund (dla aut osobowych/motocykli w warunkach normalnych warunków drogowych) od kilku lat działa "na wyspach" No i... ...mało kto to stosuje ;) Ludzie są leniwi i oporni na zmiany. Wszędzie.
5:20 Oooo..To nie jest jeszcze blisko. Na codzień widzę auta bliżej na swoim zderzaku. Prędkość i sytuacja na pasie przede mną i po prawej nie ma znaczenia...
tył mojej corsy sie o tym przekonał czym to skutkuje. Ktos przede mną głupio na lewym pasie zatrzymuje sie wuj wie po co ( niezdecydowanie co do poruszanie sie do pasa ) mi udało się zatrzymac dzieki odpowiedniego odstępu a pan za mną no cóż, wylądował na moim tyle a jechalismy może 50 km/h bo prace drogowe i takie tam było ograniczenie. Ale niech ów przypadek kierujący, przez którego całe to zamieszanie się zaczęło niech sie nie martwi,. Sława bracie Ciebie nie minie, pięknie się nagrałeś, a ów nagranie wylądowało gdzie trzeba.
Gdy mam jakiegoś idioty na zderzaku za sobą włączam spryskiwacze szyb.99 procent odpuszcza nie chcąc mieć ochlapanego swojego rumaka. Trzy miesiące bez prawka też by dało do myślenia.
100 złotych mandatu i ta śmiertelna powaga w głosie "czy pani ten mandat przyjmuje" ...oto kara, to cie nauczy, teraz przemyślisz co zrobiłaś! Uwaga... 100 złotych! ...Serio? To już jakby kazali jej napisać 100 razy, że nie będzie siedziała na zderzaku nikomu to by to było bardziej odczuwalne.
W Polsce jest prawostronny ruch na drogach publicznych a większość jedzie lewą stroną , nawet kiedy nie wyprzedają innego pojazdu a na prawym pasie jest pusto
Idioci bez wyobraźni, jeżdżący "na zderzaku", to jest coś powszechnego na polskich drogach - nie tylko na autostradach. Jeżdżę często i daleko i naprawdę... strach jeździć po autostradach...
Witam Kilka spostrzeżeń: - żaden polski kierowca nie przyzna się że nie zna zasad ruchu drogowego - żaden polski kierowca nie przyzna że jest słabym kierowcą - polski kierowca wierzy w swoje umiejetności co mu pozwala jeżdzić szybciej - polski kierowca uważa że jak jeżdzi szybko i brawurowo ale nie miał wypadku to jest dobrym kierowcą - polski kierowca chce pokazać ze zawsze można jechać szybciej - polski kierowca ma satysfakcje z niebezpiecznej jazdy - polski kierowca nawet jak ma wypadek to nie czuje się winny bo uważa że i tak jeden wypadek na ileś tam przejechanych tysiecy kilometrów daje mu usprawiedliwienie - polski kierowca uważa że długośc posiadania prawa jazdy gwarantuje nieomylość - polski kierowca nie czeka - polski kierowca parkuje gdzie chce bo tego wymaga sytuacja - polski kierowca klaksonem daje znać innym kierowcom że popełnili jakiś błąd - polski kierowca uważa że mając lepsze auto może na drodze wiecej - polski kierowca uważa że policja wystawia mandaty tylko po to aby łatac budrzet - polski kierowca uważa że auto jest ważniejsze od pieszego - polski kierowca łamiąc prawo tłumaczy że inni też tak robią - polski kierowca uwarza że ludzie niepełnosprawni nie muszą mieć tyle miejsc parkingowych - polski kierowca jakby się dało to by zaparkował w środku sklepu - polski kierowca uważa auto za wyznacznik statusu społecznego
Żeby wprowadzić przepis o trzymaniu odstepu od pojazdu to najpierw trzeba mieć urządzenia do egzekwowania tego przepisu. Jeżdżę ciężarówka, i bardzo dużo po Niemczech. W Niemczech są 2 sposoby egzekwowania przepisu o trzymaniu odstepu. Pierwszy na oko tak jak na powyższym materiale, a drugi jest 100% skuteczny. Na autostradach gdzie jest mierzony odstęp muszą być namalowane tzw wyznaczniki minimalnego odstepu. Jest to w postaci poprzecznych kresek na pasach ruchu, i to jest odstęp minimalny 50m i w tych miejscach najczęściej na wiaduktach stoi 1, 2 lub 3 kamery i mierzą odstęp. Gdzieś z boku stoi bus z komputerem i zapisuje pojazdy, które nie trzymały min odstepu i potem przychodź mandaty.
Przy obecnych mandatach , cenach paliwka po 6.50 zł /l i Utratach PJ za trochę będzie brakowało kierowców bo szybciej tracą PJ jak nowi Wyrabiają ..do tego stawki mandatowe podniesione a ludzie zarabiają dalej często po 18-23 zł brutto /h czy 2800-3500 brutto miesięcznie takich ogłoszeń o pracę widzę 90%. A na czym budżet podreperować najłatwiej na kierowcach /mandatach !!!!!! Osobiście znam wielu kierowców Tirów, Busów , kurierów , przewoźników którzy starają się przestrzegać przepisy ale jak słyszą że mandat za byle co od 1000-30 tyś wymyślili w rządzie to myślą żeby zrezygnować z pracy bo dużo jeżdżą i o taki mandat łatwo a zarobki lipa !
Bardziej bedsie bolał mandat jak ktoś wyprzedzi 2 raz na przejściu lub w okolicy. Tylko nie pamiętam w jakim odstępie czasowym, czy rocznym czy dwuletnim
Tak jest. Lepiej zasuwać, stracić uprawnienia i się pożegnać z pracą niż nie zasuwać i mieć pracę. A ty dalej biadol że cie państwo okrada mandatami biedaku bo na dostrzeżenie ile ci w podatkach, daninach, składkach i inflacji zabiera codziennie i nie masz na to najmniejszego wpływu, nie widzę dla ciebie szans.
Odstęp na autostradzie już kilka razy uratował mnie przed wypadkiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy nagle zahamować do zera z prędkości 140 km/h, nie mówiąc o prędkościach około200km/h ( a przecież wiadomo, że na polskich autostradach nie ma żadnych ograniczeń prędkości). Przerażające jest jak wielu kierowców na drogach szybkiego ruchu prezentuje przyzwyczajenia z jazdy miejskiej.
Ludzie są mięsem armatnim fiskusa i tak to należy rozpatrywać. Tu życie ludzkie nie jest wiele warte. Z wykroczenia (które de facto są przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu) kary nigdy nie były tak surowe jak za przestępstwa skarbowe. I dlatego ściga się zajadle przestępców skarbowych którzy uszczuplają dochody państwa a nie bydło które posłusznie zasuwa na złamanie karku swoimi pierdzielami na podatki.
4:03 "A jaka prędkość powinna być?" Doskonałe pytanie które powinno być zadawane każdemu poganiaczowi którego zatrzymałaby policja i który gadał by że można było jechać szybciej niż dozwolone 140. A juz za bezczelną odzywkę że "mogli panowie zjechac na prawy" walić mandat z górnej granicy. Pieprzony hrabia lewopasowiec..
No tak, najlepiej nic się nie odzywać tylko całować niebieskie gestapo zwane policją po nogach. Widać na twoim przykładzie jak większość Polaków tęskni za PRL'em i ma geny niewolnictwa.
W polsce jak chcesz trzymać odstep to co chwila ktos sie bedzie wpierdalał i tak chcąc jechać te przepisowe 50, jedzesz duzo wolniej i co chwile musisz hamowac bo cymbał wyprzedza a za 50 metrow hamuje i skreca wyhamowując reszte
Ja tam mam wywalone, na autostradzie prawym pasem, 90 km/h, trzymam odstęp i mam spokój. Radio gra, auto jedzie, gdzie mi się spieszy? Na swój pogrzeb na pewno zdążę, nie ma po co wyrywać.
No, a tu nagle za tobą prawie w bagażniku tir mrugający długimi z zajadłym zamiarem zepchnięcia cię z jezdni bo mu się zamarzyło jechać 1km/h szybciej...
Odcinkowe pomiary prędkości plus tempomat (najlepiej aktywny) rozwiązuje doskonale temat. Przetestuj na S1 za Częstochową - bezpieczna, bez stresowa, relaksująca jazda dla wszystkich. Najlepiej jeździ mi się w Francji 120 km/h jadą wszyscy i kropka. Chcesz poszaleć jedź na tor - ja tak robię. PS. mam bardzo szybki i mocny samochód ale nie do szaleństw na drodze i spychania innych z pasa ale dla przyjemności z jazdy. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KULTURALNYCH KIEROWCÓW.
Podstawą jest BRAK nauki jazdy po expresówkach i autostradach.... uczymy tylko jezdzić ,,w pachołkach,, 2-4 km na godzinę, aaaa nie 100 120 po takich drogach.... a to dwa inne światy w porszaniu sie pojadem..... , oraz 3/4 kierowców jezdzi dom-praca-dom , raz w roku nad morze na urlop i wtedy jest tragedia.
@@Patryk443 Patrząc na kamerze tylnej, ile czasu jechali lewym pasem, gdy nie pojawił się w niej żaden samochód można wnioskować, że albo nie wyprzedzali, albo za wcześnie zajęli ten lewy pas. Być może się mylę, jeśli tak to zwracam panom honor :)
Śmiesznie niski mandat i brak punktów za chyba jedno z najbardziej niebezpiecznych i chamskich przewinień! 100 zł? "Wielka akcja policji" - a jutro wszystko wraca do (złej) normy...
2:43 100 zł mandatu za narażenie innych na poważny wypadek drogowy, bo powyżej 115 na autostradzie to już nie będzie kolizja. Faktycznie to zmotywuje kierowcę do przestrzegania przepisów. 3:45 Dla mnie ten kolunia wygrał dzisiejszy odcinek: "mogliście zjechać na prawy" xD
No dobrze. Ale z tego co widać na filmie policjanci mieli prawy pas wolny, powinni zjechać więc na właściwy pas. Zatem policjanci również powinni być ukarani.
Typowa prowokacja policji. Na taki numer każdy da się złapać bo ile starych dziadków ma wykupiony abonament na lewy pas i ciężko mu zjechać na prawy więc trzeba niestety ich poganiać.
@@fireops1434 Włącz sobie od 3:37, widać że radiowóz jedzie lewym od dużego czasu ponieważ już nie widać nikogo na prawym pasie. Policz ile miał czasu żeby zjechać (lewy pas służy do wyprzedzania) według prawa a tu ewidetnie chodziło żeby gościa ukarać za odległość. Fakt że nie widać obrazu z przodu ale chętnie bym ich wyprzedził z prawej strony ponieważ według polskiego prawa nie ma takiego zakazu.
@@Mateusz-i5m ujęcie trwa 7 sekund, jeżeli na prawym jedzie ktoś z prędkością o 10km/h niższą to zbliżanie się do takiego pojazdu trwa wieki :D Dodatkowo uważam że jeżeli byłoby miejsce na prawym to kierowca toyoty by spokojnie sobie wyprzedził. No chyba że jest masochistą i lubi sobie jachać pasem który jest zajęty zamiast pustym ;)
Z tą toyotą... Podczas całego nagrania nie widziałem ani przez chwilę samochodu na prawym pasie. Czy to oznacza że policjanci również popełnili wykroczenie podpuszczając kierowcę Toyoty?
@@waflokazmierczyk924 w materiale edukacyjnym pokazują że jeśli będziesz maksymalna dopuszczalną prędkością, mam prawo jechać lewym pasem ile mi się tylko podoba? To co z tym ruchem prawostronnym? Co z obowiązkiem jazdy przy prawej krawędzi jezdni?
@@tymtymrymrym Nie ogarniasz, że aby mierzyć odległość tak jak prędkość radiowóz musi znajdować się na tym samym pasie co popełniający wykroczenie? Jak niby w sposób mobilny mieliby inaczej to robić?
@@lukaszmir6554 czaisz że gdyby jechał radiowóz prawym pasem to żadnego wykroczenia by nie było? A jeśli jechałby szybciej, to wjechaliby za niego i zmierzyli prędkość. To jest zwykła prowokacja.
„Zasuwa” 160-180? To że jedziesz 140 lewym pasem spod domu do samego kościoła/sanatorium nie oznacza że jedziesz prawidłowo. Zwiedzaj sobie kraj na prawym pasie i będzie dobrze.
@@krzysztofjezyna9615 prymitywem jesteś ty. Jak dotąd nie wniosłeś do dyskusji nic konstruktywnego poza ubliżaniem mi, więc do zobaczenia na drodze, wieśniaku, jak będę cię brał prawym pasem bo będziesz podziwiał polską wieś 120 na godzinę lewym pasem
@@CPJvP xD Przecież to ty zacząłeś mi ubliżać pod moim wątkiem, w którym jest jakaś treść w porównaniu do twojej wypowiedzi. Twój prymitywny umysł nie ogarnia rzeczywistości. Szkoda mi ciebie.
@@krzysztofjezyna9615 ubliżać? A co ci tak ubliża? Że nie podoba mi się (w domyśle) blokowanie przez ciebie lewego pasa, bo przecież już jedziesz 140, wiec jak ktoś może chcieć cię wyprzedzić? Czy to, że założyłem, że jeździsz do kościoła? Jeśli to pierwsze jest dla ciebie obrazą, to przestań to robić. Jeśli to drugie, to moja rada jest taka sama.
Hallo STOP! Ostatnio było nagranie jak pogania cały czas ktoś na lewym pasie i trzyma się dupy to po zgłoszeniu na policję dostał pismo, że trwał manewr wyprzedzania i wtedy nie trzeba trzymać odległości a tutaj za to samo karają ? Widać jak każdy interpretuje przepisy jak mu wygodnie
Ci kierowcy zbliżając sie do zderzaka chcą wymisić zjazd na prawy pas tego z przodu. To jest takie działanie na psyche zeby sie wystraszyć i zjechac żeby tamten dalej pruł do celu.
W tym momencie wkurzony kierowca z przodu naciska pedał hamulca i mamy mały karambol. Dzień jak co dzień na A8 (gdzie wypadki przez takich jełopów to standard)...
Policjant powinien wystawić kierującemu koledze mandat za nadużywanie jazdy lewym pasem w momencie gdy prawy jest wolny. Poprosił bym go o to gdyby mnie tak zatrzymali z prowokacji.
Jest dużo filmików na TH-cam jakimi karambolami to skutkuje. A niech jakiejś ciężarówce coś wypadnie z naczepy, lub jakiś kierowca się zagapi i zacznie nagle skręcać, to zaraz za tym samochody zaczną ostre hamowanie, a ci za nimi ich po prostu zmiotą z autostrady. Są jeszcze filmiki jak ciężarówki się przewracają na autostradzie - zdarza się aż zbyt często bo im wystarczy nieco zbyt mocny ruch kierownicą i cała naczepa już frunie, a weź wyhamuj przed taką jak jej siedziałeś na zderzaku praktycznie. A taka ciężarówka jak się przewróci to od razu kilka pasów zajmie i może ma łyse opony, ale karoserią za to hamuje bardzo dobrze. Murowana śmierć lub kalectwo dla wszystkich którzy są mniej niż 50m za ciężarówką, widziałem te filmy ale nie widziałem nikogo kto by był tak blisko i nie zmiażdżył samochodu o ciężarówkę lub nie wbił się w barierki próbując ją ominąć. Te ciężarówki też, łyse opony, przeciążone, a siedzą na zderzaku i gdy ktoś im za ostro przed nimi wyhamuje to w ostatnim momencie nie mają wyboru i wiedzą doskonale że hamulce nic im nie dadzą więc robią ostry zakręt, co może się skończyć 10 razy bardziej tragicznie jak wspomniałem wyżej.
Od stycznia pewnie będzie kilka razy więcej. Dali 100 potem 200 I potem 300 😅 powinno być od 1000 zł w gore. Codziennie karambole! Wyższe ubezpieczenia, korki!
Kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejechałem po "cywilizowanej Europie" (Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, Belgia itd.) i nie zauważyłem różnicy w utrzymywaniu odstępów, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu widziałem dużo gorsze sceny niż na Polskich drogach
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak szkoleń kierowców przygotowania do jazdy po drogach szybkiego ruchu i autostradach. Powinne być wystawiane mandaty *LUB* : skierowania na dodatkowy kurs doszkalający - jeśli ktoś ma już status recydywisty względem takiego zachowania... Inaczej mówiąc chcąc jakiejś zmory się pozbyć, trzeba marginalizować takie praktyki adekwatnymi metodami.
Obydwa te pasy służą do poruszania się w tym samym kierunku i są sobie prawnie równe (z wyjątkami np zakazu wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych na jakimś konkretnym odcinku) w dodatku, radiowóz porusza się z maksymalną dopuszczalną prędkością, a Twój komentarz tak jakby nieco sugeruje, że powinni szybko uciec na prawy pas i pozwolić glonojadowi złamać kolejny zakaz? Drugą sprawą jest to, że nie wiemy czy aby za momencik nie pojawiłbym się kolejny wyprzedzany pojazd, którego w nagraniu już niestety nie widać.
@@raf1ks radiowóz na co pozwala ten przepis, można podjechać w celu wyprzedzenia, odmówił bym przyjęcia mandatu i złożył wniosek o ukaranie kierowcy bmw za blokowanie lewego pasa i dodatkowo o zawieszenie w czynnościach funkcjonariusza który łamiąc przepisy wytworzył sytuację która umożliwia ukaraniem mandatem kierowcy jadącego za nim.
@@bartomiejgorgon7908 Nie ma czegoś takiego jak blokowanie lewego pasa. Kolejna sprawa jest taka, że można zmniejszyć odstęp do wyprzedzanemu pojazdu w trakcie manewru, a kierowca jadący za radiowozem nie wykonuje manewru wyprzedzania radiowozu, więc na obowiązek zachować odstęp, do czasu aż taka możliwość będzie.
5:20 Przecież policja ewidentnie blokuje lewy pas. "Czego oczekuje ten kierowca?" - no właśnie wolnego lewego pasa żeby nie musiał ich wyprzedzać z prawej, tylko bał się im przyznać.
skoro na prawym pasie było na tyle miejsca, żeby wyprzedzić bez hamowania to dlaczego nie wyprzedzał? Czekał na czerwony dywan, a może nie widział ile miejsca jest na prawym? Skoro nie widział ile miejsca jest na prawym pasie to dlaczego poganiał?
@@pjeteros prędkość ok ale przepisy mówią że jeździmy przy prawej krawędzi jezdni a tu policja pomyka wesoło lewym jak prawy wolny i zadowolona z siebie
Jeżeli brakło nam 2 metry żeby się zatrzymać, to znaczy, że prędkość była już minimalna więc w jaki sposób ktoś by miał zginąć albo doznać ciężkich obrażeń? 🤔
Bo nie jesteśmy sami na drodze i każde nieprzewidziane zdarzenie dla innych uczestników ruchu może być śmiertelnie groźne. Nie zapominajmy też, że jazda na tzw. zderzaku dekoncentruje kierowcę jadącego z przodu, który co chwilę musi zerkać w lusterko, czy nie zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo. To jest agresja drogowa.
6:35 to na pewno jest autostrada? Jeszcze NIGDY nie widziałem takiej autostrady, tj. bez siatki / ogrodzenia. 8:32 maksymalna dopuszczalna prędkość w Polsce to 143 km/h? Plus blokowanie lewego pasa. No i najważniejsze - nie jest prawdą, że 140km/h jest górną granicą w CAŁEJ Europie.
Niestety mandaty po 100 czy nawet 300 zł nie wylecza Januszy z jazdy na zderzaku. Jeszcze bez punktow. Widać ustawodawca nie trkatuje tego wykroczenia poważnie. Za jazde na zderzaku powinno byc min 500 zł i 10 punktow.
@@bandyci.drogowi chyba nie masz racji czytałem 2 tygodnie temu że mandaty mają być wyższe ale nie aż tak bardzo jak zapowiadano na początku, tak no jak jest teraz że najwyższą kwotą mandatu jest 500 zł miało być 1500 a będzie 800.
@@bandyci.drogowi ooo to tak długo nie pociągną może jakieś protesty będą kto to wie, nie normalne jest to żeby takie mandaty dawać jeszcze trochę i ludzie będą się bać z domów wyjeżdżać.
Wszyscy tak jeżdżący kierowcy powinni obowiązkowo zdać egzamin z podstaw fizyki. Odstęp ma się po to, że czas reakcji kierującego to do 2 sekund - przy 140 km/h przejedzie się około 50 metrów zanim układ hamulcowy zacznie działać. Oprócz tego wyhamowanie z prędkości 140 km/h na suchej nawierzchni to nawet 110 metrów. Więc jeśli idioci jadą przy 140 km/h z odstępem rzędu 10 metrów to oni zanim zareagują to wbiją się w poprzedzający ich pojazd i tragedia gotowa. Z fizyką żaden człowiek jeszcze nie wygrał.
Ale panie ja tak jeżdżę i 1000 razy komuś na zderzaku siedziałem i nic się nie stało. Jeżdżę bezpiecznie jak widać. To tak jak z jazdą pod wpływem. Tyle razy już jechałem pijany do monopolowego i nigdy wypadku nie miałem. Tak chyba większość myśli. Są ludzie którzy nie rozumią bezpieczeństwa i chyba im nie przetłumaczymy że kogoś mogą zabić. Zresztą część osób ma w dupie innych i tyle. A przy okazji to też ludzie mają błąd poznawczy i samochody wokoło widzą jako rzeczy, nie widzą że ktoś w środku jest.
Trochę słabe jest to, że widać iż policja nie zjeżdża na prawy pas mimo iż nikogo nie wyprzedzają. Nie bronię kierowców, bo siedzenie na zderzaku to skandal, tak samo jak przekraczanie prędkości, ale to jest prowokacja i policjanci powinni sobie wystawić mandat za niespełnienie obowiązku jazdy prawym pasem gdy był on wolny.
Ale nie ma takiego obowiązku, jak obowiązek jazdy prawym pasem, gdy jest on wolny. Jest obowiązek jazdy możliwie blisko krawędzi, a to nie jest tożsame. Wystarczy że po prawym pasie jedzie pojazd 50 metrów przed radiowozem i już radiowóz nie ma możliwości zjazdu na prawy pas.
@@raf1ks Od 5:16 policja jedzie lewym pasem przez 15 sekund nagrania nikogo nie wyprzedzając. W tle widać wyprzedzonego TiRa kupę czasu wcześniej. Sorry, ale to co tu odwaliła policja to żenada i prowokacja. Oczywiście nie usprawiedliwia to siedzących na zderzaku.
@@fireops1434 Wyprzedzanie z prawej strony staje się możliwe wtedy, gdy znajduje się ona w terenie zabudowanym i ma co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Poza terenem zabudowanym konieczne są co najmniej trzy pasy ruchu w tym samym kierunku (art. 24 ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym).
@@adamkowal2255 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Autostrady i drogi szybkiego ruchu traktujemy jako jezdnie jednokierunkowe. Wiem że to nie jest żadna podstawa prawna ale tutaj jest to trochę mocniej rozpisane: motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-czy-na-autostradzie-wolno-wyprzedzac-z-prawej-strony,nId,2513201#:~:text=24%20ust.,z%20prawej%20strony%20nie%20wolno.%22&text=Swoj%C4%85%20drog%C4%85%2C%20poza%20obszarem%20zabudowanym%20rzadko%20spotyka%20si%C4%99%20takie%20jezdnie%20dwukierunkowe.
to jest Polska ale spoko to podniesie Morawiecki bo kasy szuka bo już pitolenie o mafi vat nie wystarcza dlatego daniny opłaty myto dopłaty abonament mandaty robi jak to robiło sld po psl pis
W 9:05 dobitnie widać jak debile wciskają się przed kierowcę, który jedzie przepisowo. Standard na naszej małopolskiej A4. Góralski temperament byleby być pierwszym.
@@Marcin-km7tl a warszawska elyta narodu to głównie towar napływowy m.in z twojej wioski wioząca tam i z powrotem przez pol kraju słoje. „Za chliebem żem przyjechał, karierę w korpo robić”
co z tego ze będzie 3 pas jak kieroffcy będą jechać i tak środkowym. Na S7 w kierunku huty są 3 pasy, AOK w stronę Łagiewnik tez 3 pasy i najszybciej przejedziesz skrajnym prawym i skrajnym lewym. W sumie nie ma się co dziwić skoro większość szkół jazdy uczy jak zdać prawo jazdy a nie jak jeździć poprawnie i bezpiecznie.
4:40 hahahaha ? "Proszę powiedzieć szczerze: była taka odległość? po czym sam sobie szczerze pan policjan odpowiada xDDD no zayebiscie. Druga sprawa to jak oni mają udowodnić pomiar odkleglosci? Przy pomocy nagrania z kamierki?
Jeżdżę dużo na aktywnym tempomacie i to jest dramat jak się jest traktowanym przy zachowaniu odległości, jakby niektórym się tak spieszyło, że te kilkanaście metrów ich zbawi.
Niestety do aktywnego tempomatu jeszcze nasze społeczeństwo nie dorosło, u nas to zabawka jedynie na noc, bo w dzień przy większym ruchu bardziej irytuje niż pomaga.
Niektórym ma prawo się spieszyć bardziej niż Tobie. Kluczowe jest tutaj żeby zjeżdżać na prawy pas kiedy tylko to możliwe, a nie że za kilkaset metrów jedzie ciężarówka to wszyscy w rządku jadą lewym pasem 110 na godzinę, bo każdy by chciał wyprzedzić ale na odcinku 500 metrów nie da rady bo jeździ matizem w gazie.
@@CPJvP kazdemu może się spieszyć, ale tylko buraki siedzą na zderzaku
@@adamsssss nie pochwalam „siedzenia na zderzaku” i sam nawet jak podjeżdżam to nie na tyle, żeby to było zbyt blisko w moim przekonaniu, ale niektórzy bez podjechania na te ~10 metrów i mrugnięcia światłami w ogole nie patrzą w lusterka, mam wrażenie…
Dramat to jest wyprzedzanie auta ciężarowego 2km. Wyprzedzasz szybko i zjeżdżasz ja tak jeżdżę 13 lat i jeszcze nikt mi na zderzaku nie siedział i nie mrugał bo nie jeżdżę jak pizda i potrafię myśleć że komuś może się bardziej spieszyć i go puszczam a nie wyprzedzam 2km
Najgorsze w tym przepisie jest to, że jeśli chcę go respektować i zachować ten odstęp to zaraz ktoś się wpakuje w bezpieczną luke, i co mam wtedy zrobić? Robię dużo kilometrów autostradami i drogami ekspresowymi i naprawdę zależy mi na tym żeby jechać przepisowo, no ale wszyscy wiemy jak to wygląda w tym kraju, spróbuj być przepisowy a zaraz ktoś ci to uniemożliwi lub zacznie cię poganiać i kółko się zamyka...
Pozdrawiam wszystkich którzy jeżdżą przepisowo a przynajmniej się starają ;)
No niestety. Jak jadę drogą w mieście z dwoma pasami w tym samy kierunku i jadę grzecznie 50 km/h, to jakieś 80-90% samochodów jadących w tym samym kierunku mnie wyprzedza (na przykład fragmenty Wielickiej, Bobrzyńskiego, itp.).
A na autostradzie mam tak samo, że zawsze się ktoś wepchnie.
Nic nie poradzimy :D
Pozdrawiam :)
W Warszawie jeżdżę wg przepisów (w większość Max +10 kmph). Zawsze ktoś się wepchnie, wtedy zwiększam odległość i tyle. Nie ma co się denerwować, szkoda życia. Na 1h jazdy zwykle zrobi tak z 3-5 aut. Nie przeszkadza mi to.
@@PiotrT-ue1jw Zgadzam się w mieście na krótkim dystansie niema problemu, osobiście trasę Wrocław-Brzesko lub Poznań-Brzesko pokonuje bardzo często jest to jazda ciągle tylko i wyłącznie autostradą bądź drogą ekspresową. Na takiej trasie robi to już ogromną różnice, kto jechał w piątek A4 ten wie czym to pachnie, no i niestety zazwyczaj jeśli jedziemy +/- 110 km/h bo więcej się nie da utrzymanie 50m odstępu graniczy z cudem zaraz ktoś z prawego się wepchnie, bo pomyśli że go wpuszczam. Często nawet 20m odstępu to dla niektórych już za dużo. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy którzy jeżdżą na codzień tylko kilka kilometrów do pracy, zastanawiają się nad efektem skali jaki występuje gdy ktoś jedzie np 600km i zajmuje mu to ponad 9h a powinno jednak trochę mniej :D
Pozdrawiam :)
4:22 "Mogli Panowie zjechać na prawy" - czyżby myślał że policja blokowała lewy pas 🤣🤣🤣🤣🤣
Zapewne, ale jednak bał się o tym im powiedzieć wprost 🤣
😂😂😂
Co blokowali jadąc 140? Ruch lotniczy?
Typowa sytuacja - jadę około 140-150 km/h na autostradzie i wyprzedzam ciąg tirów i zaraz na zderzaku już wisi mi jakiś ziomek ale to dosłownie prawie dotyka tylnego zderzaka, ja wyprzedzam i zjeżdżam na prawy i uwaga on ma jeszcze pretensje do mnie ! Za niskie mandaty są i zbyt małe konsekwencje
też tak miałem i w obu przypadkach BMW :)
Mają tam odstęp gdzie ty ograniczenie prędkości. Trochę solidarności między wami, piratami a nie tylko sobie obrabiacie tyłki w komentarzach.
Problem polega na tym że, w sytuacji kiedy trzymam się przepisowego odstępu, zawsze znajdzie się ktoś kto w ten odstęp wjedzie i cały misterny plan idzie w...
No, niestety jestem tego samego zdania ale może warto by zainwestować w biały kapelusik z czarnym daszkiem co by go umieścić na desce rozdzielczej?
Zabrakło tylko poganiania światłami co byłoby wisienką na torcie....
Gdy ktoś miga mi z tyłu światłami i mi siedzi na zderzaku to robię dwie rzeczy. Albo włączam tylne przeciwmgielne bo dochodzę do wniosku, że musi mnie nie widzieć czyli muszę polepszyć swoją widoczność z tyłu. No bo gdyby mnie widział to by trzymał odległość. Albo też uznaję, że sygnalizuje mi jakąś niebezpieczną sytuację z moim autem - być może odpada mi tylny zderzak. Włączam więc awaryjne i rezygnuję z dalszego wyprzedzania i bardzo powoli spowalniam szukając miejsca na prawym pasie by potem nawet zjechać na pas awaryjny i sprawdzić auto. Musiał być bowiem jakiś ważny powód dla którego mi miga światłami.
spojler alert ;)
@@TomaszWawa Ja zwalniam do przepisowej prędkości, bo pewnie mnie ostrzega, że jadę za szybko...
To byłaby piękna karma jak cwaniak mrugający długimi nagle zobaczyłby wysuwający się napis 'Policja'. chciałbym zobaczyć jego minę..
@@TomaszWawa a może po prostu zjeżdżaj na prawy pas, żeby mógł Cię wyprzedzić? Skoro mruga to w większości znak, że miałeś miejsce na prawym pasie a mimo tego nie zjechałeś swoim melexem.
100 zł, 200 zł, 300 zł... Takie mandaty nikogo nie nauczą.. Nic się nie zmieni. Zwłaszcza, że szansa na mandat jest mikroskopijna.
poczekaj do grudnia ;)
@@czestochowski4357 do stycznia :)
@@czestochowski4357 na co?
@@maciejpiotrowski7836 raczej do stycznia... 1500zł, w zbiegu do 6tys... Toporni zaczną się uczyć
@@mpl2678 projekt w sejmie i ma poparcie pewne stawki jeszcze nie są ale np za nie wskazanie kto kierował cwaniaki obecnie płacą 500 bez punktów a teraz ma być 8tys za to... Ile właścicieli pojazdów nagle sobie przypomnieć kto jechał samochodem... Hehe jak dla mnie to była taka patologia przez lata teraz naprostują krętaczy...
Jak się stosować do przepisu zachowójąc odstęp za chwilę ładuje się w niego 2-3 cwaniaków a nieraz więcej szaleńców
Najlepsze jak zachowujesz odstęp od poprzedzającego auta A ktoś ci się w to wolne miejsce wpierdoli
Pan Jakub tak zrobił pod koniec materiału. Pan Jakub najbezpieczniej czuje się gdy jedzie 80 na godzinę lewym pasem autostrady. Dzięki temu, Pan Jakub zachowuje bezpieczną odległość nie tylko od poprzedzającego pojazdu, lecz także od będącej na prawym pasie ciężarówki z ogranicznikiem prędkości. Dzięki Panu Jakubowi, wszyscy którzy zdołali wyhamować, mogą jechać bezpiecznie 80km/h, tak jak Pan Jakub. Dziękujemy -cipa nie- Jakubie.
polska mentalność, nic nie poradzisz
@@jacekciochon jest ciecie akurat. czyżby nie mial odleglosci nie widac słupka kolejnego
Jadąc autostradą, ktoś miał do mnie pretensje, że 10 sekund wyprzedzałem 2 ciężarówki. Według kierowcy za mną ja mmiałlem się wbić między te 2 ciężarówki, które również siedziały sobie niemal na zderzaku, bo jemu się spieszy i 110km/h to za wolno, dlatego nie wolno mi wyprzedzać jak on jeździ bo zwalnianie na kilka sekund to zniewaga i potwarz - tak się zachowują. Jak zacząłem wyprzedzać to nikogo za mnąnie było. Jedź tyle ile ktoś przed tobą mówi I sądzi jak szybko masz jechać. Normalnie dramat. 100 PLN nie zdemotywuje nikogo. Punkty karne do tego powinny być.
Tak, jemu się spieszy dlatego wybrał autostradę, jeśli Tobie się nie spieszy to polecam rozglądnąć się za innymi drogami lub wybrać busa, bo Tobie się przecież nie spieszy. Co więcej ten przepis jest o kant dupy rozbić, bo wykluczeniem jego stosowania jest trwający manewr wyprzedzania, więc jeśli wyprzedzasz 100kmph na autostradzie dwa TIRy a ktoś Ci siedzi na zderzaku to racja, to jest niebezpieczne i ten ktoś jest debilem, Ty zachowujesz się chamsko, ale nikt nie łamie prawa, bo on też wyprzedza
Na trasie jak trzymasz odstęp to zaraz ktoś przed Ciebie wjeżdża i tyle z bezpieczeństwa...
W mieście jest to samo .Sporo jest debili bez sensu wyprzedzających .Wyprzedzi 3 samochodu 3 a i tak stoimy na tych samych światłach ....
9:19 tu jest przykład tego o czym mówisz
Ja tak miałem na ekspresowej drodze jechałem z maksymalną prędkością, ale jechali szybciej ode mnie i przede mnie się wciskali kilka samochodów, aż ostatecznie musiałem zredukować prędkość do 70-80 km/h! Żeby trzymać bezpieczną odległość.
I teraz to Ty już nie trzymasz odstępu i nieświadomie łamiesz przepisy, bo jakiś cymał wjechał przed Ciebie.
Nie byłem zwolennikiem tak wysokich kar, ale jak czytam te komentarze to ch** wam w dziąsło. Pełno psycholi usprawiedliwiających tą patologię. Na czele ze wszystkimi kanałami motoryzacyjnymi (która notabene bardzo lubię i śledzę). Sam zazwyczaj jeżdżę szybciej niż można z czego nie jestem dumny, ale w życiu nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać pieszych za to, że chodzą po przejściach albo innych kierowców za to, że nie jadą 180 km/h na autostradzie jak wyprzedzają. Co was tak boli??? Że wyprzedzicie tira czy inne auto kilka km dalej? To aż tak cenne 30 sekund waszego życia, że musicie pluć na tego "frajera blokującego lewy pas" bo woli zrobić nieco większy odstęp niż to konieczne w przepisach. Ja pierd*** co za naród. Gdyby można było legalnie strzelać do innych uczestników ruchu to byście zabili tych spokojniejszych, a potem siebie na wzajem i już nikt by nie jeździł...
Cóż za hipokryzja, kompleks polaka i wywyższanie się...
To jest dramat. Jeżdżę z odpowiednio bezpieczną odległością zawsze, bo zawsze mam z tyłu głowy, że jak gwiazdor przede mną nagle da po hamulcach, to zdążę jeszcze zahamować, bez konieczności rąbnięcia w niego ub nagłego zjechania na sąsiedni pas lub na pobocze. I ta frustrująca kwintesencja braku kultury i wyobraźni kierowców. Najpierw jeden mi się wpiernicza przed maskę, bo widzi lukę, potem następny i następny... I jak mam nie robić pierwszej czynności w postaci zapalenia papierosa po wyjściu z auta. Przeca normalnie człowieka kuźwica strzela, a worka bokserskiego nie będę wozić ze sobą. -_-
Podzielam, że nie da się u nas utrzymać odpowiedniej odległości, bo jadąc zgodnie z przepisami, co chwilę, ktoś tę odległość zaburza wpychając się z innego pasa. Niestety generalnie, jako naród mamy bardzo niski poziom kultury jazdy i wiedzy w tym zakresie.
A wystarczyło by wprowadzić zakaz wyprzedzania prawym i nie było by tego problemu
Ostatnia moja jazda w stronę Krk - prędkość ~145 km/h lewym bo wyprzedzałem sporo pojazdów głównie tiry jadące w odstępach 200-300 metrów. Za mną szybko dojechał leciwy ford focus i to tak dojechał, że w lusterku widziałem pół jego maski. Mogłem czytać z ust kierowcy co mówi do swojego pasażera. I tak za mną jechał minimum 8-10 km bo choćbym chciał zjechać i go puścić to musiałbym zrobić to nagle i z ostrym hamowaniem żeby w kogoś na prawym nie wjechać z rozpędu. Wtedy stwierdziłem, że kupię dodatkową kamerę na tył. Korciło mnie żeby tknąć tylko hamulec żeby zaświeciły się światła z tyłu ale jednak obawa o skutki była większa.
Jak już zjechałem na wolny prawy pas to gość chwilę się zbierał ale na bidę wyżyłował prędkość do ponad 160 i zniknął po chwili. Ja nie wyłączałem tempomatu nawet na chwilę.
Niby jesteś fajny, ale wiesz , że możesz przyspieszyć na tempomacie? Żyjemy w Polsce i jak na razie jazda zgodnie z przepisami jest w tym kraju niebezpieczna. Ja mam tempomat ustawiony na 120km/h, ale tiry wyprzedzam co najmniej 150km/h, a często dostosowuję do gościa za mną. Na szczęście mam odpowiedni zapas mocy. Jeżeli ktoś rzuca, że w Niemczech nie ma ograniczeń prędkości, to informuję, że w Polsce również nie ma, niezależnie, czy to autostrada, czy droga ekspresowa.
@@XD-ql2kr 145 km/h to 40 metrów na sekundę. 200 metrów @yzzoarts pokona w 5 sekund i ty mówisz, że mógł spokojnie zjechać, po to żeby wjechać na prawy pas i od razu hamować bo inaczej wkleiłby się cieżarówkę? xD
@@bleble6797 ograniczeń nie ma, są tylko sugerowane prędkości na znakach czasem i warto dodać do nich 20-30 żeby nie wyjść na frajera..
@@bleble6797 istnieje coś takiego jak przepisy proszę pana, np. ograniczenia prędkości...
@@DAISYMEROLLINx zgadzam się co do wniosku ale nie obliczeń - powiniene uwzględnić różnice prędkości czyli jakieś 45 km/h czyli miałby dla 300m około 20-25s czasu na pokonanie dystansu miedzy ciężarówkami bez zwalniania. Co przekłada się na może 15 s okna czasu na wyprzedzanie. Osobiście bym zjechał jeśli uznałbym ze auto za mną jest zdolne i skłonne tak szybko manewr wykonać - w opisywanej sytuacji na to nie wyglądało.
Brawo ale pozostali kierowcy jadący na zderzak - im się wydaje, że tak trzeba bo ktoś inny się wpieprzy - i to jest fakt, zawsze znajdzie się kierowca, który na siłę wyprzedzi prawą stroną. Moim zdaniem powinien być tak jak w pozostałych krajach - zakaz wyprzedzania prawą stroną na autostradzie i drodze ekspresowej. Za takie manewry powinny być surowe kary, wtedy ludzie by się 2 razy zastanowili.
Z drugiej strony jak spotkasz podróżnika lewego pasa, który podróżuje (bo jazdą tego nazwać nie można) lewym pasem z prędkością poniżej dopuszczalnej, przy prawym pasie wolnym, to trzeba by jechać za takim księciem, żeby przypadkiem prawym nie wyprzedzić. Jeżdżę trochę drogami szybkiego ruchu i wiem że tacy zdarzają się stosunkowo często.
Kamerka i po sprawie
@@frofrofrofro900 Ale +1 godzina do przejazdu też 😉
@@PitBullZorza ,,prędkość poniżej dopuszczalnej"? Co przez to rozumiesz?
@@PitBullZorza - ale wyprzedzanie prawym pasem jest przecież dozwolone! Podróżnik lewego pasa to tak zwany spawacz. Niestety, spawanie - choć formalnie zabronione - jest powszechnie akceptowane, nawet przez Pana Marka.
Tutaj nie chodzi o mierzenie odstępów z miarka. Średnio rozgarnięty posiadacz prawa jazdy powinien umieć taki bezpieczny odstęp oszacować. A skoro tego nie robi, to niech gliniarze robią swoją robote, nawet prowokując. Wolskiego chama trzeba utemperować.👍
Zawsze można zobaczyć, kiedy kierowca przed nami ominie słupek hektometrowy i zadbać o to, żeby ominąć go po 3 sekundach
@@qba_382 Dokładnie. Tak zrobi rozsądny kierowca. Warcholy za kierownica wiedza swoje.
Jeśli jedziesz lewym pasem i zachowujesz bezpieczny i przepisowy odstęp, zawsze znajdzie się ktoś, kto tę dużą lukę wykorzysta - patrz 9:05.
Przy wyjeździe na długi weekend to była paranoja. Zjazd na A4 w kierunku zachodnim co chwilę ktoś siedział na zderzaku w taki sposób, że nie było widać rejestracji czy świateł, bez znaczenia czy lewy czy prawy pas. Mignięcia awaryjnymi, żeby ktoś pomyślał, nic nie dają. Trzeba siedzieć na plecach i ryzykować życie swoje i innych (akurat jechałem z żoną i dzieckiem) W ciągu niecałych 10 minut miałem 7 takich przypadków. Polacy nie potrafią i nie chcą jeździć zgodnie z przepisami, na koniec obrażając się, że podnoszone są kary czy zmieniane prawo na surowsze. Sami to sobie robicie.
4:20 "Mogli panowie zjechać do prawej..." XD
Mandat 100 złotych? Bądźmy poważni.
Od stycznia taka przyjemnosc bedzie bardziej uderzac po kieszeni 🤷♂️ a podziekowac mozemu 390 poslom glosujacym za 🤣
@@adwe6428 oby dużo bardziej uderzała po kieszeni i przede wszystkim, oby było to egzekwowane, a nie tylko pod film na YT.
I super. Dziękuję. Dobrze też mieć kamerkę z tyłu auta i to z folią polaryzacyjną dzięki której świetnie widać kto był za kierownicą.
O ile posiadam kamerkę z przodu od ponad 3 lat, to z tyłu nie mam, ale to, co się dzieje na autostradach i drogach szybkiego ruchu to dramat. W najbliższym czasie kupuję przód + tył.
@@TranceVision123 warto mieć tylną, więcej się dzieje z tyłu..👍🤣
Przepis absolutnie nie respektowany. Ostatnio jadąc po S7 wyprzedzałem 2 ciężarówki, przepisowa prędkość, jechałem za jakimś dostawczakiem i nagle w lusterku pojawia się on. Mistrz kierownicy w nowszym BMW 3. Usiadł mi na zderzaku na dosłownie na metr. Gdybym tylko musnął hamulec zaparkowałby mi w bagażniku. I co dalej? Oczywiście, że mruganie długimi. Nie wiem co mu to daje, mam przelecieć nad tymi ciężarówkami? Widzi, że mam przed sobą dostawczaka i dalej nie pojedzie to i tak nic mu nie daje to do myślenia. Musi dużo czasu upłynąć zanim takie imbecyle nauczą sie jeździć.
Bo to durny przepis. Po pierwsze u nas pseudoautosyrady i ekspresówki mają 2 pasy co na kraj tranzytowy jest zdecydowanie za mało. Innymi słowy nie mamy odpowiednich warunków do trzymania poprawnej odległości z powodu natężenia ruchu. Po drugie większość ludzi nie wie nawet, że taki przepis istnieje. A po trzecie policji nigdy nie ma tam gdzie być powinna. I w efekcie końcowym mandaty dostaną osoby, które nie trzymają aż takiej odległości, ale nie jadą na zderzaku, a Sebixy z BMW co jeżdżą metr od auta praktycznie wszędzie (drogi krajowe, miasta, itp) dalej będą tak jeździć.
100zl mandatu... Co to za kara?? Codzienne zakupy kosztują więcej...
Brawo, karać, aż się nauczą! Poproszę więcej tego typu patroli na autostradach i ekspresówkach.
Można też zastosować drony i kasować wszystkich :-)
Uważam, że niezachowanie właściwego odstępu to najczęstsza przyczyna kolizji i wypadków.
Najgorsze jest to że nie da się mieć odpowiedniej odległości bo zawsze ktoś wjedzie przed nas.
Wyobraźnia nie funkcjonuje. Dlatego trzeba pokazać co się stanie w przypadku nagłego hamowania pojazdu poprzedzającego. Może obowiązkowa sesja na symulatorze dla każdego kierowcy?
Zrobisz większy odstęp to ci którzy jadą za tobą, ominą cię prawą stroną i wjadą przed ciebie. Dokładnie pokazane na ostatnim przykładzie.
Tam był 2x większy odstęp niż powinien. Pojazd przed nagrywającym wyprzedzał tiry z prędkością na oko 100 km/h, a odstęp patrząc na słupki był 100m zamiast 50m.
Skoro wyprzedzają cię z prawej strony to znaczy że powinieneś jeździć prawym pasem bo chyba jesteś typem kierowcy który manewr wyprzedzania rozpoczyna 300m od wyprzedzanego pojazdu. Mamy przykład w 6:39. Co ci wszyscy kierowcy robią na lewym pasie? Chyba miejsce dla tych co potrafią jeździć prawidłowo i bezpiecznie. Mając tyle miejsca na prawym i sznur debili na lewym zawsze uciekam na prawy, podobnie jak kierowca który zarejestrował zdarzenie.
@@vindowswista gdzie nalezy liczyc słupek na oko? bo jadac stale zmieniamy położenie i jadacy przed nami i my.
5:52 Moim zdaniem policjanci w takim przypadku powinni zadać jedno proste pytanie: "Czy Pana zdaniem w odstępie między nami zmieściłoby się 14 samochodów osobowych?" (Długość jednego to okolice 5m). To byłoby chyba najprostsze dla kierowcy zobrazowanie, jaki odstęp powinien utrzymać. Nie ma opcji, aby odpowiedział "Tak". W sytuacji na filmie między radiowozem a Alfą ledwo zmieściłaby się jedna osobówka...
@@zombiehawk1998 Dokładnie
100 zł mandatu? Serio???
Myślę że kierowca się nie pozbiera po tym mandacie 😂😂😂😂😂😂😂
A nie jadą oni za długo lewym pasem
Tak tez chyba nie wolno
Tylko to zobaczymy w następnym odcinku jako kolejne wykroczenie
No jadą, to fakt, też mi się to w oczy rzuciło. Tylko problem polega na tym, że ten fakt absolutnie nikogo nie upoważnia do jazdy na zderzaku. To, że ktoś obrabia sklep, nie znaczy że każdy z niego może sobie coś wynieść.
Za siedzenie na zderzaku powinno być minimum 500 pln. Wolski warchoł nie zrozumie, jak się go nie walnie po kieszeni.
Jeśli ktoś jedzie z dozwoloną prędkością , to inny pojazd nie powinien go wyprzedzać , bo przekroczy dozwoloną prędkość , powinien jechać za tym pojazdem z zachowaniem odpowiedniej odległości
na polskich drogach ekspresowych nie da się prawy pas pełny a tylko dwa pasy
W Polsce nie da się jeździć na aktywnym tempomacie - mimo, że ustawie najmniejszy możliwy odstęp to kierowcy zaczynają ciskać się między mnie, a auto poprzedzające. Moje auto po wykryciu takiego geniusza ponownie koryguje odstęp i wtedy wciska się w lukę następny geniusz i tak w kółko. Masakra.
Moim zdaniem jazda na aktywnym tempomacie mogłaby wielu osobom uświadomić jak ważny jest bezpieczny dystans. System reaguje natychmiast, a mimo to trzyma dystans ok połowy wartości prędkości, a ludzka reakcja jest znacznie gorsza i mimo to wielu jest zdania, że 5 metrów na autostradzie to zdecydowanie zbyt dużo, bo jeżdżą lepiej od Kubicy
@@pawepomykaa1682 dokładnie, w Polsce trzeba uważać na samochód przed nami i na samochód za nami. Już raz musiałem uciekać na boczny pas, bo jakiś kretyn zakończył hamowanie w polowie długości mojego auta. Dzisiaj na krajówce jakiś kretyn busem trzymał mi się na zderzaku i w pewnym momencie gdy trzeba było hamować, bo ktoś z przodu skręcał to z tyłu usłyszałem tylko pisk zblokowanych kół. Można wymieniać w nieskończoność.
Szczególnie uważać trzeba w sytuacji gdy stoi się w korku jako ostatnie auto - jest na YT sporo filmików z rejestratorów jazdy. Na jednym z nich na autostradzie utworzył się korek, kierowca ciężarówki zagapil się i wbił swoje auto w tył innej ciężarówki. Gdyby kierowca bodajże skody, który znajdował się pomiędzy tymi dwiema ciężarówkami w ostatniej chwili nie uciekł na drugi pas zostalby wbity pod naczepę.
Kilka razy próbowałem pozwolić tempomatowi aktywnemu, żeby utrzymywał bezpieczną odległość. Niestety jak nie podjedzie się wystarczająco blisko, to nie ma co liczyć na to, że szeryf lewego pasa zjedzie na prawy, choćby na prawym był asfalt wylewany złotem. Tak się jedzie 120 km/h, aż inni nie zaczną wyprzedzać prawym pasem i wtedy to ja czuję się jak szeryf lewego pasa jadący 120 km/h mając do poprzedzającego kilkadziesiąt metrów i prawy pas wolny. Co mam robić? Dzwonić do kierowcy przede mną, ze chciałbym go wyprzedzić? Mruganie długimi z takiej odległości jest traktowane jak błazenada, trąbienie nieuzasadnione, niemiłe i zresztą pewnie nawet niesłyszalne. Pozostaje niestety skrócenie dystansu. Może gdyby kierowcy nauczyli się zjeżdżać na prawy pas, nawet na krótko kiedy nic tam nie jedzie… może gdyby były autostrady z trzema pasami. Może gdyby po zjechaniu na ten prawy pas, ktokolwiek by potem wpuścił na lewy, żeby można było wyprzedzić kolejny samochód.
A tiry na tory. Na odcinku Lodz-Warszawa szczególnie to widać. Wyprzedzają się 10 minut. A jak ja kiedyś musiałem na dojazdówce przejechać do Warszawy 75 km/godz to każdy z tirowców mnie zmrugał długimi, 6/10 mnie dodatkowo ztrąbiło, a jeden sk. nawet jechał przede mną pasem awaryjnym, żeby żwir i piasek leciały spod jego kół na mój samochód.
CB radio ułatwia z nimi kontakt.
Jedzdzisz 120 lewym pasem i się dziwisz że jesteś wyprzedzany prawym?
@@karol2962 czytałeś może co napisałem? 120 jedzie typ przede mną. Dopóki nie usiądę mu na zderzaku i nie zmrugam to mało który zjedzie na prawy pas tylko tak się telepią wszyscy. Ludzie myślą, że skoro jade 60 metrów za nimi to znaczy ze nie chcę ich wyprzedzać i będą tak jechać lewym pasem przede mną dopóki nie będą zjeżdżać z autostrady. W tym jest problem. Nie da się utrzymywać tego dystansu bo niektórzy nie zjadą z lewego pasa dopóki im się nie usiądzie na zderzaku, nie zmruga długimi, a czasami nawet to nie skutkuje. A CB radia nie będę woził bo mi to nie pasuje do Audi A7, żebym jakieś dodatkowe anteny i sprzęt w środku musiał pakować, bo jakiś melon przede mną sobie widoki podziwia na autostradzie z lewego pasa
Po prostu wyprzedzaj z prawej, jest to dozwolone w Polsce, nie ma sensu czekać aż szeryf zjedzie.
Na A2 mają zakaz wyprzedzania.
8:30 Otóż nie jest prawdą, że nigdzie w Europie nie można jechać szybciej niż 140km/h. Można. W Niemczech na wielu odcinkach autostrad nie ma ograniczeń prędkości. Dziwię się, że prowadzący o tym nie wiedział.
bo to są fakty "niewygodne", o których nie można mówic. kierowców trzeba trzymać za mordę krótko, a ten argument nie pomaga w tym trzymaniu
Dokładnie 👍💪👌
No tak, na pewno nie wiedział, 100% tylko randomy z jutuba oświeceni wiedzą xD
Ja uwielbiam trzymać duży odstęp nawet 100m , jedzie się bezpiecznie i spokojnie. Zawsze trafi się baran który się wepchnie jeden drugi trzeci i trzeba od nowa odstępu nabierać
Dlaczego pani tak zrobiła?
Po prostu, jestem idiotką, nie potrafię jeździć samochodem, jak większość posiadaczy prawa jazdy w Polsce.
bo idiotka chciała wywierać presję na kierowcy jadącym przed nią, by jechał szybciej.
Obliczyć 2-3 sekundy odległości od auta przed nami i po sprawie... Na pewno będzie prawidłowo i bezpiecznie. Można nie przepadać za Kicksterem, ale chyba trzeba przyznać mu rację, że zasada 3 sekund jest łatwa i bardzo praktyczna i rozwiązuje problem odstępu, gdyż każdy potrafi ją ustalić. Auto przed nami mija coś, liczymy raz dwa trzy sekundy aż nasze auto to minie i po sprawie!
Też oglądałem Kickstera i zasada 2-3 sekund może być lepsza dla wielu kierowców.
Zasada 2 sekund (dla aut osobowych/motocykli w warunkach normalnych warunków drogowych) od kilku lat działa "na wyspach"
No i...
...mało kto to stosuje ;)
Ludzie są leniwi i oporni na zmiany. Wszędzie.
5:20 Oooo..To nie jest jeszcze blisko. Na codzień widzę auta bliżej na swoim zderzaku. Prędkość i sytuacja na pasie przede mną i po prawej nie ma znaczenia...
tył mojej corsy sie o tym przekonał czym to skutkuje. Ktos przede mną głupio na lewym pasie zatrzymuje sie wuj wie po co ( niezdecydowanie co do poruszanie sie do pasa ) mi udało się zatrzymac dzieki odpowiedniego odstępu a pan za mną no cóż, wylądował na moim tyle a jechalismy może 50 km/h bo prace drogowe i takie tam było ograniczenie. Ale niech ów przypadek kierujący, przez którego całe to zamieszanie się zaczęło niech sie nie martwi,. Sława bracie Ciebie nie minie, pięknie się nagrałeś, a ów nagranie wylądowało gdzie trzeba.
Gdy mam jakiegoś idioty na zderzaku za sobą włączam spryskiwacze szyb.99 procent odpuszcza nie chcąc mieć ochlapanego swojego rumaka.
Trzy miesiące bez prawka też by dało do myślenia.
Dziękuję.
100 zł grzywny - śmiechu warte dla tych bogatych piratów drogowych :(.
100zł dla jego albo dożywocie
100 złotych mandatu i ta śmiertelna powaga w głosie "czy pani ten mandat przyjmuje" ...oto kara, to cie nauczy, teraz przemyślisz co zrobiłaś! Uwaga... 100 złotych! ...Serio? To już jakby kazali jej napisać 100 razy, że nie będzie siedziała na zderzaku nikomu to by to było bardziej odczuwalne.
Cała prawda, u niemca 100 € mnie to kosztowało, zapłaciłem i teraz trzymam odstęp min 50 m ze względu na te kamerki
W Polsce jest prawostronny ruch na drogach publicznych a większość jedzie lewą stroną , nawet kiedy nie wyprzedają innego pojazdu a na prawym pasie jest pusto
Z tą większością to nie przesadzaj.
Idioci bez wyobraźni, jeżdżący "na zderzaku", to jest coś powszechnego na polskich drogach - nie tylko na autostradach. Jeżdżę często i daleko i naprawdę... strach jeździć po autostradach...
i 100zł.. myślałem że się przesłyszałem..
Ci którym strach niech nie jeżdżą - będzie luźniej.
a szkło im w oko
Witam
Kilka spostrzeżeń:
- żaden polski kierowca nie przyzna się że nie zna zasad ruchu drogowego
- żaden polski kierowca nie przyzna że jest słabym kierowcą
- polski kierowca wierzy w swoje umiejetności co mu pozwala jeżdzić szybciej
- polski kierowca uważa że jak jeżdzi szybko i brawurowo ale nie miał wypadku to jest dobrym kierowcą
- polski kierowca chce pokazać ze zawsze można jechać szybciej
- polski kierowca ma satysfakcje z niebezpiecznej jazdy
- polski kierowca nawet jak ma wypadek to nie czuje się winny bo uważa że i tak jeden wypadek na ileś tam przejechanych tysiecy kilometrów daje mu usprawiedliwienie
- polski kierowca uważa że długośc posiadania prawa jazdy gwarantuje nieomylość
- polski kierowca nie czeka
- polski kierowca parkuje gdzie chce bo tego wymaga sytuacja
- polski kierowca klaksonem daje znać innym kierowcom że popełnili jakiś błąd
- polski kierowca uważa że mając lepsze auto może na drodze wiecej
- polski kierowca uważa że policja wystawia mandaty tylko po to aby łatac budrzet
- polski kierowca uważa że auto jest ważniejsze od pieszego
- polski kierowca łamiąc prawo tłumaczy że inni też tak robią
- polski kierowca uwarza że ludzie niepełnosprawni nie muszą mieć tyle miejsc parkingowych
- polski kierowca jakby się dało to by zaparkował w środku sklepu
- polski kierowca uważa auto za wyznacznik statusu społecznego
Ale masz kompleks bycia polakiem... Twoich kłamliwych wysrywów nawet nie da się normalnie skomentować.
do policjantów tez pasuje...
Żeby wprowadzić przepis o trzymaniu odstepu od pojazdu to najpierw trzeba mieć urządzenia do egzekwowania tego przepisu. Jeżdżę ciężarówka, i bardzo dużo po Niemczech. W Niemczech są 2 sposoby egzekwowania przepisu o trzymaniu odstepu. Pierwszy na oko tak jak na powyższym materiale, a drugi jest 100% skuteczny. Na autostradach gdzie jest mierzony odstęp muszą być namalowane tzw wyznaczniki minimalnego odstepu. Jest to w postaci poprzecznych kresek na pasach ruchu, i to jest odstęp minimalny 50m i w tych miejscach najczęściej na wiaduktach stoi 1, 2 lub 3 kamery i mierzą odstęp. Gdzieś z boku stoi bus z komputerem i zapisuje pojazdy, które nie trzymały min odstepu i potem przychodź mandaty.
Przy obecnych mandatach , cenach paliwka po 6.50 zł /l i Utratach PJ za trochę będzie brakowało kierowców bo szybciej tracą PJ jak nowi Wyrabiają ..do tego stawki mandatowe podniesione a ludzie zarabiają dalej często po 18-23 zł brutto /h czy 2800-3500 brutto miesięcznie takich ogłoszeń o pracę widzę 90%. A na czym budżet podreperować najłatwiej na kierowcach /mandatach !!!!!! Osobiście znam wielu kierowców Tirów, Busów , kurierów , przewoźników którzy starają się przestrzegać przepisy ale jak słyszą że mandat za byle co od 1000-30 tyś wymyślili w rządzie to myślą żeby zrezygnować z pracy bo dużo jeżdżą i o taki mandat łatwo a zarobki lipa !
Bardziej bedsie bolał mandat jak ktoś wyprzedzi 2 raz na przejściu lub w okolicy. Tylko nie pamiętam w jakim odstępie czasowym, czy rocznym czy dwuletnim
Z kad Ci wyszło 2800zl msc ? Od 2tys się zarabia tak ze bez obrazania
Ale to wiesz ze wystarczy jeździć zgodnie z przepisami i nie zapłacisz wtedy mandatu?
Tak jest. Lepiej zasuwać, stracić uprawnienia i się pożegnać z pracą niż nie zasuwać i mieć pracę. A ty dalej biadol że cie państwo okrada mandatami biedaku bo na dostrzeżenie ile ci w podatkach, daninach, składkach i inflacji zabiera codziennie i nie masz na to najmniejszego wpływu, nie widzę dla ciebie szans.
Odstęp na autostradzie już kilka razy uratował mnie przed wypadkiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy nagle zahamować do zera z prędkości 140 km/h, nie mówiąc o prędkościach około200km/h ( a przecież wiadomo, że na polskich autostradach nie ma żadnych ograniczeń prędkości). Przerażające jest jak wielu kierowców na drogach szybkiego ruchu prezentuje przyzwyczajenia z jazdy miejskiej.
Jak większość myśli że przecież mają refleks i mega hamulce gdzie staną dęba :P potem sytuację weryfikują
Ludzie są mięsem armatnim fiskusa i tak to należy rozpatrywać. Tu życie ludzkie nie jest wiele warte. Z wykroczenia (które de facto są przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu) kary nigdy nie były tak surowe jak za przestępstwa skarbowe. I dlatego ściga się zajadle przestępców skarbowych którzy uszczuplają dochody państwa a nie bydło które posłusznie zasuwa na złamanie karku swoimi pierdzielami na podatki.
4:03 "A jaka prędkość powinna być?" Doskonałe pytanie które powinno być zadawane każdemu poganiaczowi którego zatrzymałaby policja i który gadał by że można było jechać szybciej niż dozwolone 140. A juz za bezczelną odzywkę że "mogli panowie zjechac na prawy" walić mandat z górnej granicy. Pieprzony hrabia lewopasowiec..
No tak, najlepiej nic się nie odzywać tylko całować niebieskie gestapo zwane policją po nogach. Widać na twoim przykładzie jak większość Polaków tęskni za PRL'em i ma geny niewolnictwa.
W polsce jak chcesz trzymać odstep to co chwila ktos sie bedzie wpierdalał i tak chcąc jechać te przepisowe 50, jedzesz duzo wolniej i co chwile musisz hamowac bo cymbał wyprzedza a za 50 metrow hamuje i skreca wyhamowując reszte
Ja tam mam wywalone, na autostradzie prawym pasem, 90 km/h, trzymam odstęp i mam spokój. Radio gra, auto jedzie, gdzie mi się spieszy? Na swój pogrzeb na pewno zdążę, nie ma po co wyrywać.
No, a tu nagle za tobą prawie w bagażniku tir mrugający długimi z zajadłym zamiarem zepchnięcia cię z jezdni bo mu się zamarzyło jechać 1km/h szybciej...
Rower też bierzesz do autobusu?? Czy wkur... lubisz tylko kierowców?
@@marlenapastuga5049 Wystarczy jechać lekko szybciej niż tiry np. 92-95 km/h na tempomacie i żaden tir nie ma szans dogonić.
@@vindowswista czasem zmęczona matka z dziećmi nie zwróci uwagi że te 2-3 km mogą życie uratować...
@@vindowswista Dokładnie.
No i co z tego że nałożą karę pieniężną jak nie ma punktów bez punktów ci ludzie się nie nauczą.
Tak to jest jak ludzi stać na szybkie samochody, ale są za prymitywni, żeby nimi poprawnie jeździć.
Odcinkowe pomiary prędkości plus tempomat (najlepiej aktywny) rozwiązuje doskonale temat. Przetestuj na S1 za Częstochową - bezpieczna, bez stresowa, relaksująca jazda dla wszystkich. Najlepiej jeździ mi się w Francji 120 km/h jadą wszyscy i kropka. Chcesz poszaleć jedź na tor - ja tak robię. PS. mam bardzo szybki i mocny samochód ale nie do szaleństw na drodze i spychania innych z pasa ale dla przyjemności z jazdy. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KULTURALNYCH KIEROWCÓW.
Podstawą jest BRAK nauki jazdy po expresówkach i autostradach.... uczymy tylko jezdzić ,,w pachołkach,, 2-4 km na godzinę, aaaa nie 100 120 po takich drogach.... a to dwa inne światy w porszaniu sie pojadem..... , oraz 3/4 kierowców jezdzi dom-praca-dom , raz w roku nad morze na urlop i wtedy jest tragedia.
Na autostradach panuje bezprawie
Niestety, dla kierowców to są jakieś cuda. A sprawa jest dosyć prosta. Kompletny brak wyobraźni. Ostre hamowanie i lecą jeden na drugiego.
4:30 to pytanie do panów policjantow dlaczego jechali lewym pasem, kiedy nie wyprzedzali, a prawy pas był wolny?
A skąd wiesz, że nie wyprzedzali?
Nie widac co bylo z przodu wiec skad ta pewnosc ze mogli zjechac
@@maczupakabra89 jeżeli oni mogliby zjechać, to ten z tyłu t tym bardziej powinien zjechać, gdyż miał jeszcze więcej miejsca na prawym 😎
@@Patryk443 Patrząc na kamerze tylnej, ile czasu jechali lewym pasem, gdy nie pojawił się w niej żaden samochód można wnioskować, że albo nie wyprzedzali, albo za wcześnie zajęli ten lewy pas. Być może się mylę, jeśli tak to zwracam panom honor :)
@@maczupakabra89 Koledze wyżej odpowiedziałem :)
Widać, że przepisy wymagają poprawek, musi być mandat za pozbawienie KOGOŚ bezpiecznego odstępu.
Mandat 100zł to jakiś śmieszny żart...
Pewnie dlatego dali jej tylko 100 bo się przyznała do błędu i znała ten przepis. Zauważ że kolo z Alfy dostał już 300
wystarczy, aby był skutecznie 'wręczany'. :)
@@spawacztwb powinno być minimum ustawowe 500zł.. a przy poganianiu światłami 1500..
@@spawacztwb Pytanie, wiecie z ciekawości jakie są widełki za to wykroczenie?
Przepraszam kto w Polsce ustala wysokość mandatów?
Poproszę adres, nazwisko, telefon.
Co tu się dzieje średniowiecze czy co?!
8:32 otóż da się. W Niemczech można 300 pruć na legalu
5:02 - 5:30 zastanawia mnie czy coś jechało prawym pasem, czy szukanie tematu na film
Sami sobie powinni wlepić mandat za blokowanie lewego pasa.
Śmiesznie niski mandat i brak punktów za chyba jedno z najbardziej niebezpiecznych i chamskich przewinień! 100 zł?
"Wielka akcja policji" - a jutro wszystko wraca do (złej) normy...
dokładnie aż się uśmiałem
W przepisach jest jak czytam do 500 zł i 6 pkt karnych. Ci Policjanci byli maxymalnie łagodni. Może z powodu kamery.
japa mi opadła, gdy zobaczyłem wysokośc tego "mandatu"... w takim wypadku nic się nie zmieni...
A potem codziennie można przeczytać: "kolejny wypadek na A8" (a to tylko krótka obwodnica Wrocławia).
Spokojnie, za 2 miesiące wchodzi nowy taryfikator, więc pewnie kara będzie wyższa.
2:43 100 zł mandatu za narażenie innych na poważny wypadek drogowy, bo powyżej 115 na autostradzie to już nie będzie kolizja. Faktycznie to zmotywuje kierowcę do przestrzegania przepisów. 3:45 Dla mnie ten kolunia wygrał dzisiejszy odcinek: "mogliście zjechać na prawy" xD
No dobrze. Ale z tego co widać na filmie policjanci mieli prawy pas wolny, powinni zjechać więc na właściwy pas. Zatem policjanci również powinni być ukarani.
prawy pas wolny i powinni zjechac na lewy?
Typowa prowokacja policji. Na taki numer każdy da się złapać bo ile starych dziadków ma wykupiony abonament na lewy pas i ciężko mu zjechać na prawy więc trzeba niestety ich poganiać.
@@Mateusz-i5m wyprzedź prawym. Skąd wiesz ze nikogo nie ma na prawym skoro nie ma ujęcia z przodu pojazdu?
@@fireops1434 Włącz sobie od 3:37, widać że radiowóz jedzie lewym od dużego czasu ponieważ już nie widać nikogo na prawym pasie. Policz ile miał czasu żeby zjechać (lewy pas służy do wyprzedzania) według prawa a tu ewidetnie chodziło żeby gościa ukarać za odległość. Fakt że nie widać obrazu z przodu ale chętnie bym ich wyprzedził z prawej strony ponieważ według polskiego prawa nie ma takiego zakazu.
@@Mateusz-i5m ujęcie trwa 7 sekund, jeżeli na prawym jedzie ktoś z prędkością o 10km/h niższą to zbliżanie się do takiego pojazdu trwa wieki :D
Dodatkowo uważam że jeżeli byłoby miejsce na prawym to kierowca toyoty by spokojnie sobie wyprzedził. No chyba że jest masochistą i lubi sobie jachać pasem który jest zajęty zamiast pustym ;)
Z tą toyotą... Podczas całego nagrania nie widziałem ani przez chwilę samochodu na prawym pasie. Czy to oznacza że policjanci również popełnili wykroczenie podpuszczając kierowcę Toyoty?
Też miałem to napisać, tu się panowie nie popisali.
Moim prywatnym zdaniem i kierujący radiowozem i kierujący Toyotą powinni dostać mandat właśnie za to wykroczenie.
@@waflokazmierczyk924 w materiale edukacyjnym pokazują że jeśli będziesz maksymalna dopuszczalną prędkością, mam prawo jechać lewym pasem ile mi się tylko podoba? To co z tym ruchem prawostronnym? Co z obowiązkiem jazdy przy prawej krawędzi jezdni?
@@tymtymrymrym
Nie ogarniasz, że aby mierzyć odległość tak jak prędkość radiowóz musi znajdować się na tym samym pasie co popełniający wykroczenie?
Jak niby w sposób mobilny mieliby inaczej to robić?
@@lukaszmir6554 czaisz że gdyby jechał radiowóz prawym pasem to żadnego wykroczenia by nie było? A jeśli jechałby szybciej, to wjechaliby za niego i zmierzyli prędkość. To jest zwykła prowokacja.
Moim zdaniem to głównym problemem jest prędkość. Połowa ludzi zasuwa 160-180 km/h i pogania jadących prawidłowo siedząc na zderzaku.
„Zasuwa” 160-180? To że jedziesz 140 lewym pasem spod domu do samego kościoła/sanatorium nie oznacza że jedziesz prawidłowo. Zwiedzaj sobie kraj na prawym pasie i będzie dobrze.
@@CPJvP W tym kraju nigdy nie będzie dobrze przez takich prymitywów jak ty.
@@krzysztofjezyna9615 prymitywem jesteś ty. Jak dotąd nie wniosłeś do dyskusji nic konstruktywnego poza ubliżaniem mi, więc do zobaczenia na drodze, wieśniaku, jak będę cię brał prawym pasem bo będziesz podziwiał polską wieś 120 na godzinę lewym pasem
@@CPJvP xD Przecież to ty zacząłeś mi ubliżać pod moim wątkiem, w którym jest jakaś treść w porównaniu do twojej wypowiedzi. Twój prymitywny umysł nie ogarnia rzeczywistości. Szkoda mi ciebie.
@@krzysztofjezyna9615 ubliżać? A co ci tak ubliża? Że nie podoba mi się (w domyśle) blokowanie przez ciebie lewego pasa, bo przecież już jedziesz 140, wiec jak ktoś może chcieć cię wyprzedzić? Czy to, że założyłem, że jeździsz do kościoła? Jeśli to pierwsze jest dla ciebie obrazą, to przestań to robić. Jeśli to drugie, to moja rada jest taka sama.
Hallo STOP!
Ostatnio było nagranie jak pogania cały czas ktoś na lewym pasie i trzyma się dupy to po zgłoszeniu na policję dostał pismo, że trwał manewr wyprzedzania i wtedy nie trzeba trzymać odległości a tutaj za to samo karają ? Widać jak każdy interpretuje przepisy jak mu wygodnie
Zapraszam pojeździć sobie po Francji. Tu dopiero kierowcy jeżdżą niebezpiecznie i potrafią trzymać się metr za zderzakiem.
Ci kierowcy zbliżając sie do zderzaka chcą wymisić zjazd na prawy pas tego z przodu. To jest takie działanie na psyche zeby sie wystraszyć i zjechac żeby tamten dalej pruł do celu.
Powinni zjechać i potem za nim.. wtedy zapłaciłby za brak odstępu i za prędkość..😆😆
W tym momencie wkurzony kierowca z przodu naciska pedał hamulca i mamy mały karambol. Dzień jak co dzień na A8 (gdzie wypadki przez takich jełopów to standard)...
Policjant powinien wystawić kierującemu koledze mandat za nadużywanie jazdy lewym pasem w momencie gdy prawy jest wolny. Poprosił bym go o to gdyby mnie tak zatrzymali z prowokacji.
To już jest nas dwóch.
5:25 oczekuje, że pojazd przed nim zjedzie na prawy pas zgodnie z przepisami ;)
@@caspar5221 jadą dość długo nie wyprzedzając, także stąd takie przypuszczenie. Nie bronię ukaranych mandatem, żeby nie było ;)
@@caspar5221 9:20 tak samo wyprzedza ? moim zdaniem jak i podejrzewam wielu zauważy ze, blokuje lewy pas.
Jest dużo filmików na TH-cam jakimi karambolami to skutkuje.
A niech jakiejś ciężarówce coś wypadnie z naczepy, lub jakiś kierowca się zagapi i zacznie nagle skręcać, to zaraz za tym samochody zaczną ostre hamowanie, a ci za nimi ich po prostu zmiotą z autostrady.
Są jeszcze filmiki jak ciężarówki się przewracają na autostradzie - zdarza się aż zbyt często bo im wystarczy nieco zbyt mocny ruch kierownicą i cała naczepa już frunie, a weź wyhamuj przed taką jak jej siedziałeś na zderzaku praktycznie. A taka ciężarówka jak się przewróci to od razu kilka pasów zajmie i może ma łyse opony, ale karoserią za to hamuje bardzo dobrze. Murowana śmierć lub kalectwo dla wszystkich którzy są mniej niż 50m za ciężarówką, widziałem te filmy ale nie widziałem nikogo kto by był tak blisko i nie zmiażdżył samochodu o ciężarówkę lub nie wbił się w barierki próbując ją ominąć.
Te ciężarówki też, łyse opony, przeciążone, a siedzą na zderzaku i gdy ktoś im za ostro przed nimi wyhamuje to w ostatnim momencie nie mają wyboru i wiedzą doskonale że hamulce nic im nie dadzą więc robią ostry zakręt, co może się skończyć 10 razy bardziej tragicznie jak wspomniałem wyżej.
Tylko 100zl i bez punktów, WTF?!!!
Też nie mogłem uwierzyć że tylko 100 zł.
To są jeszcze takie mandaty?
Od stycznia pewnie będzie kilka razy więcej. Dali 100 potem 200 I potem 300 😅 powinno być od 1000 zł w gore. Codziennie karambole! Wyższe ubezpieczenia, korki!
Więcej odcinków z policją!
Dokładnie, wtedy widać że przepis działa..
9:39 z tym że w odc. 706 mówił że ten podany odstęp jest na suchej nawierzchni a na mokrej musi być jeszcze wiekszy
Kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejechałem po "cywilizowanej Europie" (Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, Belgia itd.) i nie zauważyłem różnicy w utrzymywaniu odstępów, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu widziałem dużo gorsze sceny niż na Polskich drogach
Aha, a która to była edycja Euro Truck symulatora?
@@CynicznyNonkonformista Akurat w ETSie AI jest zaprogramowane tak aby trzymać odstępy
Ludzie bez sensu jadą za tą milicją jak za panią matką, zamiast kulturalnie wyprzedzić ją z prawej strony.
Zaraz będą Cię szykanować że przecież w Polsce na autostradzie nie wolno wyprzedzać z prawej strony...😀😁😁😂😂
Ja nie mam pojęcia ile to jest tyle i tyle metrów myślę że zasada 3-4 sekund jest dużo łatwiejsza do sprecyzowania i z takiej korzystam i polecam
słupki prowadzące, wklep w gugiel - jak będziesz wiedział co to jest, to może zaczniesz zauważać je na drodze.
8:30 - a co z Niemcami? tam chyba można szybciej...
Można jeżeli jest właśnie zachowany odpowiedni odstęp... Możesz i 300 jechac ale ważne żebyś miał minimum 150m odstępu
Na niektórych odcinkach bez ograniczenia prędkości. Domyślnie jest do 130km/h.
Heh to nie widzieliście A4 pomiędzy Wrocławiem a Legnicą
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak szkoleń kierowców przygotowania do jazdy po drogach szybkiego ruchu i autostradach.
Powinne być wystawiane mandaty *LUB* : skierowania na dodatkowy kurs doszkalający - jeśli ktoś ma już status recydywisty względem takiego zachowania...
Inaczej mówiąc chcąc jakiejś zmory się pozbyć, trzeba marginalizować takie praktyki adekwatnymi metodami.
5:04 Czy ktoś może mi powiedzieć, jakie pojazdy wyprzedza radiowóz? 🤔
to było specjalnie aby mandat wklepać, mogli zjechać na prawy to by koleś sobie pojechał dalej.
A co wyprzedza pojazd jadący za radiowozem?
Obydwa te pasy służą do poruszania się w tym samym kierunku i są sobie prawnie równe (z wyjątkami np zakazu wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych na jakimś konkretnym odcinku) w dodatku, radiowóz porusza się z maksymalną dopuszczalną prędkością, a Twój komentarz tak jakby nieco sugeruje, że powinni szybko uciec na prawy pas i pozwolić glonojadowi złamać kolejny zakaz? Drugą sprawą jest to, że nie wiemy czy aby za momencik nie pojawiłbym się kolejny wyprzedzany pojazd, którego w nagraniu już niestety nie widać.
@@raf1ks radiowóz na co pozwala ten przepis, można podjechać w celu wyprzedzenia, odmówił bym przyjęcia mandatu i złożył wniosek o ukaranie kierowcy bmw za blokowanie lewego pasa i dodatkowo o zawieszenie w czynnościach funkcjonariusza który łamiąc przepisy wytworzył sytuację która umożliwia ukaraniem mandatem kierowcy jadącego za nim.
@@bartomiejgorgon7908 Nie ma czegoś takiego jak blokowanie lewego pasa.
Kolejna sprawa jest taka, że można zmniejszyć odstęp do wyprzedzanemu pojazdu w trakcie manewru, a kierowca jadący za radiowozem nie wykonuje manewru wyprzedzania radiowozu, więc na obowiązek zachować odstęp, do czasu aż taka możliwość będzie.
5:20 Przecież policja ewidentnie blokuje lewy pas. "Czego oczekuje ten kierowca?" - no właśnie wolnego lewego pasa żeby nie musiał ich wyprzedzać z prawej, tylko bał się im przyznać.
Policja jedzie przepisowo max dopuszczalną prędkością
skoro na prawym pasie było na tyle miejsca, żeby wyprzedzić bez hamowania to dlaczego nie wyprzedzał? Czekał na czerwony dywan, a może nie widział ile miejsca jest na prawym? Skoro nie widział ile miejsca jest na prawym pasie to dlaczego poganiał?
@@pjeteros jazda ze 140km/h nie daje Ci prawa do ciągłej jazdy lewym pasem.
nie było widać jaka sytuacja była z przodu, może było auto na prawym pasie i nie można było zjechać trzymając bezpieczny odstęp
@@pjeteros prędkość ok ale przepisy mówią że jeździmy przy prawej krawędzi jezdni a tu policja pomyka wesoło lewym jak prawy wolny i zadowolona z siebie
Przecież 100 zł to jest nic...
Jeżeli brakło nam 2 metry żeby się zatrzymać, to znaczy, że prędkość była już minimalna więc w jaki sposób ktoś by miał zginąć albo doznać ciężkich obrażeń? 🤔
Przy 140 kmph małe draśnięcie auta może spowodować utratę kontroli nad samochodem.
bo z tylu nie wychamuja:)
Bo nie jesteśmy sami na drodze i każde nieprzewidziane zdarzenie dla innych uczestników ruchu może być śmiertelnie groźne. Nie zapominajmy też, że jazda na tzw. zderzaku dekoncentruje kierowcę jadącego z przodu, który co chwilę musi zerkać w lusterko, czy nie zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo. To jest agresja drogowa.
auto z przodu w które wjechałeś i ciężarówka z tyłu zrobią z ciebie kanapkę
6:35 to na pewno jest autostrada? Jeszcze NIGDY nie widziałem takiej autostrady, tj. bez siatki / ogrodzenia.
8:32 maksymalna dopuszczalna prędkość w Polsce to 143 km/h? Plus blokowanie lewego pasa. No i najważniejsze - nie jest prawdą, że 140km/h jest górną granicą w CAŁEJ Europie.
1. A4 jest "ułomna" na pewnym odcinku bo nie ma pasa awaryjnego ale chyba pomylili lokalizacje.
2. Patrząc na błąd licznika to jechał mniej niż 140.
@@adriankubik3811 1. Masakra.
2. Jedziemy zgodnie z licznikiem czy w oparciu o własne widzimisię?
przekrocznie o 3km/h znaczy tyle co nic
To mało jeszcze w życiu widziałeś.
@@adriankubik3811 To przekroczenie o 3km/h to "albo jedziemy zgodnie z przepisami, albo nie" :)
Niestety mandaty po 100 czy nawet 300 zł nie wylecza Januszy z jazdy na zderzaku. Jeszcze bez punktow. Widać ustawodawca nie trkatuje tego wykroczenia poważnie. Za jazde na zderzaku powinno byc min 500 zł i 10 punktow.
od 1 stycznia będzie dużo więcej. Szkoda że bez punktów, szczególnie że np. w Niemczech zatrzymują prawko na miesiąc za taką jazdę
@@bandyci.drogowi chyba nie masz racji czytałem 2 tygodnie temu że mandaty mają być wyższe ale nie aż tak bardzo jak zapowiadano na początku, tak no jak jest teraz że najwyższą kwotą mandatu jest 500 zł miało być 1500 a będzie 800.
@@karol9433 za prędkość będzie 800 i 15 punktów karnych, które skasują się po dwóch latach. Za zderzak będzie więcej
@@bandyci.drogowi ooo to tak długo nie pociągną może jakieś protesty będą kto to wie, nie normalne jest to żeby takie mandaty dawać jeszcze trochę i ludzie będą się bać z domów wyjeżdżać.
@@karol9433 to są niskie mandaty, na zachodzie zatrzymaliby prawo jazdy
mandat ... 100 zł hehehe tylko strata czasu
Wszyscy tak jeżdżący kierowcy powinni obowiązkowo zdać egzamin z podstaw fizyki. Odstęp ma się po to, że czas reakcji kierującego to do 2 sekund - przy 140 km/h przejedzie się około 50 metrów zanim układ hamulcowy zacznie działać. Oprócz tego wyhamowanie z prędkości 140 km/h na suchej nawierzchni to nawet 110 metrów. Więc jeśli idioci jadą przy 140 km/h z odstępem rzędu 10 metrów to oni zanim zareagują to wbiją się w poprzedzający ich pojazd i tragedia gotowa. Z fizyką żaden człowiek jeszcze nie wygrał.
Należy też wziąć pod uwagę że kierowca przed nami może mieć o wiele lepsze hamulce od nas
Ale panie ja tak jeżdżę i 1000 razy komuś na zderzaku siedziałem i nic się nie stało. Jeżdżę bezpiecznie jak widać. To tak jak z jazdą pod wpływem. Tyle razy już jechałem pijany do monopolowego i nigdy wypadku nie miałem. Tak chyba większość myśli. Są ludzie którzy nie rozumią bezpieczeństwa i chyba im nie przetłumaczymy że kogoś mogą zabić. Zresztą część osób ma w dupie innych i tyle. A przy okazji to też ludzie mają błąd poznawczy i samochody wokoło widzą jako rzeczy, nie widzą że ktoś w środku jest.
Kocham odcinki z policjantami :)
4:22 i tu się zaczyna odbijanie piłki że nawet policji zaczyna zarzucać nadużywanie lewego pasa bo mogli zjechać
Trochę słabe jest to, że widać iż policja nie zjeżdża na prawy pas mimo iż nikogo nie wyprzedzają. Nie bronię kierowców, bo siedzenie na zderzaku to skandal, tak samo jak przekraczanie prędkości, ale to jest prowokacja i policjanci powinni sobie wystawić mandat za niespełnienie obowiązku jazdy prawym pasem gdy był on wolny.
Ale nie ma takiego obowiązku, jak obowiązek jazdy prawym pasem, gdy jest on wolny.
Jest obowiązek jazdy możliwie blisko krawędzi, a to nie jest tożsame.
Wystarczy że po prawym pasie jedzie pojazd 50 metrów przed radiowozem i już radiowóz nie ma możliwości zjazdu na prawy pas.
@@raf1ks Od 5:16 policja jedzie lewym pasem przez 15 sekund nagrania nikogo nie wyprzedzając. W tle widać wyprzedzonego TiRa kupę czasu wcześniej. Sorry, ale to co tu odwaliła policja to żenada i prowokacja. Oczywiście nie usprawiedliwia to siedzących na zderzaku.
@@eMCeCi jeżeli jest tam aż tak dużo miejsca to kierowca może wyprzedzić prawym zamiast jechać na zderzaku.
@@fireops1434 Wyprzedzanie z prawej strony staje się możliwe wtedy, gdy znajduje się ona w terenie zabudowanym i ma co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Poza terenem zabudowanym konieczne są co najmniej trzy pasy ruchu w tym samym kierunku (art. 24 ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym).
@@adamkowal2255
10.
Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1)
na jezdni jednokierunkowej;
2)
na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
Autostrady i drogi szybkiego ruchu traktujemy jako jezdnie jednokierunkowe.
Wiem że to nie jest żadna podstawa prawna ale tutaj jest to trochę mocniej rozpisane:
motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-czy-na-autostradzie-wolno-wyprzedzac-z-prawej-strony,nId,2513201#:~:text=24%20ust.,z%20prawej%20strony%20nie%20wolno.%22&text=Swoj%C4%85%20drog%C4%85%2C%20poza%20obszarem%20zabudowanym%20rzadko%20spotyka%20si%C4%99%20takie%20jezdnie%20dwukierunkowe.
100 zl a szansa złapania jak 1:10000
to jest Polska ale spoko to podniesie Morawiecki bo kasy szuka bo już pitolenie o mafi vat nie wystarcza dlatego daniny opłaty myto dopłaty abonament mandaty robi jak to robiło sld po psl pis
W 9:05 dobitnie widać jak debile wciskają się przed kierowcę, który jedzie przepisowo. Standard na naszej małopolskiej A4. Góralski temperament byleby być pierwszym.
Taaa akurat większość tego bydla to warszawka, elyta narodu.
@@Marcin-km7tl a warszawska elyta narodu to głównie towar napływowy m.in z twojej wioski wioząca tam i z powrotem przez pol kraju słoje. „Za chliebem żem przyjechał, karierę w korpo robić”
Jak sie wlecze to prawym niech jedzie. No brakuje 3 pasa a autostrady dalej buduja 2 pasmowe
co z tego ze będzie 3 pas jak kieroffcy będą jechać i tak środkowym. Na S7 w kierunku huty są 3 pasy, AOK w stronę Łagiewnik tez 3 pasy i najszybciej przejedziesz skrajnym prawym i skrajnym lewym. W sumie nie ma się co dziwić skoro większość szkół jazdy uczy jak zdać prawo jazdy a nie jak jeździć poprawnie i bezpiecznie.
4:40 hahahaha ? "Proszę powiedzieć szczerze: była taka odległość? po czym sam sobie szczerze pan policjan odpowiada xDDD no zayebiscie. Druga sprawa to jak oni mają udowodnić pomiar odkleglosci? Przy pomocy nagrania z kamierki?
odległość pomiędzy słupkami to 100 m i da się to łatwo określić w ten sposób.