Upior opery to niezwykla i fascynujaca ksiazka z powodow, ktore w wiekszosci wymienilas. Zastanawiam sie, od kiedy u Ciebie, albo raczej od jakiej ksiazki zaczela sie fascynacja motywami obecnymi w powiesciach gotyckich/neogotyckich ?
„Funny Story” też się znajdzie w mojej topce, choć z bardziej osobistych powodów. Jeżeli chodzi o sceny zbliżeń, to nie mam pojęcia, czy to kwestia tłumaczeń, ale za każdym razem u tej autorki nie jestem w stanie zrozumieć, co się dzieje. Ewidentnie gubi się tam sens wydarzeń 😅 Po biografię Montgomery w końcu sięgnę, choć na pewno minie jeszcze sporo czasu. Świetne zestawienie 😊
Czekałam na topkę u Ciebie :) Pierwszą pozycję mam na domowej półce i czuję się zachęcona by sięgnąć po nią w lutym :) Myślę że może do mnie trafić. Natomiast to co mówisz o treści zastanawia mnie czy dawać ją docelowo szkolnej bibliotece. Taki miałam plan po przeczytaniu
Planuję czytać biografię Maud Montgomery. Nawet ją zaczęłam ale nie skończyłam i musiałam oddać książkę do biblioteki. Teraz mam jednak swój własny egzemplarz i będę mogła poświęcić tyle czasu na lekturę ile będę potrzebowała. Dzielę z Tobą tę miłość do Ani z Zielonego Wzgórza więc jestem pewna że i w moim przypadku biografia Maud okaże się wspaniałą lekturą 🥰
Funny story oceniłam na 5 gwiazdek na Goodreads. Może nie myślę o niej w kategorii top w skali roku ale jednak bardzo polecam Trochę ta ocena była na wyrost ale autentycznie mi się podobała. Zwłaszcza porównując do innej książki tej autorki Ludzie których spotykamy na wakacjach
Opowiadasz tak że ulegam chęci przeczytania wszystkiego co masz w topce a miałam to uleganie sugestiom i impulsom kontrolować 🫢🙃 Jeśli chodzi o Daphne du Maurier to czytałam tylko Rebekę, która trafiła do mojej ścisłej topki w 2023 Cieszy mnie Mężczyzna imieniem Ove u Ciebie w topce❤❤❤ w mojej też jest choć na początku lektury miałam obawy czy się z nią polubię
Bardzo mi miło, mam nadzieję, że sięgniesz po którąś z tych pozycji i (co najważniejsze!), że Ci się spodoba. "Mężczyzna... " była wspaniałą książką i podobała mi się bardziej niż "Niespokojni ludzie", więc oby tak dalej. A co do "Rebeki" - nie mogłam znieść kreacji głównej bohaterki, ale uwielbiam tę powieść za język i niesamowity klimat :) ❤
@victoriaakrol w przypadku Rebeki są rzeczywiście dwa obozy jeden nie znosi głównej bohaterki a drugi uwielbia. Ja jestem ten drugi 😄🙃 Mam kilka książek Daphne nieprzeczytanych na półce i po którąś w tym roku na pewno siebie. Co do Backmana ja akurat wolę Niespokojnych....ale Ove też jest wspaniałą lekturą. Backman to złoto 🧡💛
Ze swojej strony mogę polecić Ci - tej samej autorki, co "Obsesja Lidii", czyli Liz Nugent - jej najnowszą książkę "Dziwna Sally Diamond". Jest to moje odkrycie zeszłego roku - książka, o której nie było zbyt głośno, a która - za sprawą głównej bohaterki - wprowadza do thrillerów powiew świeżości. W moim odczuciu Sally to cudownie ukazana postać autystyczna, choć faktem jest, że autor zdecydował się jej zachowanie tłumaczyć traumami (cóż, prawo autora). Ale mimo to - polecam serdecznie, szczególnie, skoro pióro autorki przypadło Ci do gustu. Jeśli masz za sobą wiele thrillerów, to pewnie nie będzie to dla Ciebie historia wielce odkrywcza, ale thrillery rzadko są odkrywcze pod względem fabularnym - to jednak, czym wygrywa "Dziwna Sally Diamond", to właśnie kreacja bohaterki i piękne ukazanie relacji postaci niskoemocjonalnej z resztą świata... i świata z nią :)
Bardzo dziękuję Ci za to polecenie! Wrzucam na listę książek do przeczytania i na pewno sięgnę po nią niebawem, a już tym bardziej, że bardzo cenię wątki osób będących w spektrum 😊
@victoriaakrol W takim razie przyznam, że dla mnie to najlepiej ukazane spektrum, z jakim się spotkałam w literaturze. Stąd też trochę ten mój żal do aktorki, że postawiła na kartę "trauma", a nie na zwyczajne "spektrum", bo zachowanie głównej bohaterki w 100% się w spektrum wpisuje. I, jeśli mam być szczera, książka raczej dużo by nie straciła, gdyby bohaterka była taka z urodzenia, ale nooo... dobra, przeboleję :D Tak czy siak - o książce jest cicho, a i jej opis bardzo wprowadza w błąd i nie do końca jasno mówi, że to thriller: a i sprawa ojca jest w opisie rozdmuchana tak, jakby przynajmniej był to główny temat tej powieści. Także najlepiej olej opis :) I koniecznie daj znać, czy książka przypadła Ci do gustu - ode mnie dostała 8/10.
Obsesja Lydii bardzo mi się podobała. z kolei Funny story było okej, czytałam jeszcze Happy place i Ludzie, których spotykamy na wakacjach i Funny jest póki co najlepszą książką Henry. Oczywiście dla mnie. Ludzie kompletnie mi się nie podobali, głównie ze względu na toksyczne zachowania bohaterki - ona jest okropną osobą przez swój charakter, a nie np. przez życiowe przeżycia i doświadczenia. Ciągle narzeka i wyśmiewa swojego przyjaciela i nawet w książce mówi o tym, że lubi jak on (ten przyjaciel) się czerwieni i lubi wprowadzać go w zażenowanie. Ehhhh.... Happy place też mi się nie podobała. I w obu książkach jest dużo alkoholu. Jakby Henry nie potrafiła obyś się bez 😂😂
Chyba musiałam wyprzeć te fakty na temat Poppy (bo tak chyba miała na imię?), bo kompletnie nie pamiętam, że była taka okropna, ale sama książka była bardzo przyjemna haha. O "Happy place" słyszałam dość sporo i to właśnie w takim kontekście, że albo się jej bardzo nie lubi, albo uważa się za najlepszą książkę Henry. Ja z przyjemnością sięgnę po kolejne, ale fakt, też zauważyłam, że alkoholu tam sporo
Jupiii tęskniłam!
No ja myślę, Pamiętnikaro wampirów 🧛♂️
Upior opery to niezwykla i fascynujaca ksiazka z powodow, ktore w wiekszosci wymienilas. Zastanawiam sie, od kiedy u Ciebie, albo raczej od jakiej ksiazki zaczela sie fascynacja motywami obecnymi w powiesciach gotyckich/neogotyckich ?
o no w końcu
No w końcu, bo ile można czekać na powrót ulubionej booktuberki💜
Obsesja Lydii tutaj raduje moje serce!
Gdyby nie Ty, to nawet nie wiedziałabym o istnieniu tej książki 😁
Backman 🤗🤗🤗🤗❤❤❤❤
Na razie za mną dopiero 2 jego książki, ale zdecydowanie sięgnę po pozostałe 🥰
Ove❤🥰
Jest wspaniały, nie wiem dlaczego tak długo się wzbraniałam przed jego książkami 😅❤
„Funny Story” też się znajdzie w mojej topce, choć z bardziej osobistych powodów. Jeżeli chodzi o sceny zbliżeń, to nie mam pojęcia, czy to kwestia tłumaczeń, ale za każdym razem u tej autorki nie jestem w stanie zrozumieć, co się dzieje. Ewidentnie gubi się tam sens wydarzeń 😅 Po biografię Montgomery w końcu sięgnę, choć na pewno minie jeszcze sporo czasu. Świetne zestawienie 😊
A wczoraj o Tobie myślałam!!!
Jakkolwiek to brzmi XD
Zobaczyłam Twój komentarz i od razu sobie przypomniałam, że zapomniałam tu umieścić "Żyć!", jak mogłam?! 😭 ❤
Czekałam na topkę u Ciebie :) Pierwszą pozycję mam na domowej półce i czuję się zachęcona by sięgnąć po nią w lutym :) Myślę że może do mnie trafić. Natomiast to co mówisz o treści zastanawia mnie czy dawać ją docelowo szkolnej bibliotece. Taki miałam plan po przeczytaniu
Planuję czytać biografię Maud Montgomery. Nawet ją zaczęłam ale nie skończyłam i musiałam oddać książkę do biblioteki. Teraz mam jednak swój własny egzemplarz i będę mogła poświęcić tyle czasu na lekturę ile będę potrzebowała. Dzielę z Tobą tę miłość do Ani z Zielonego Wzgórza więc jestem pewna że i w moim przypadku biografia Maud okaże się wspaniałą lekturą 🥰
Funny story oceniłam na 5 gwiazdek na Goodreads. Może nie myślę o niej w kategorii top w skali roku ale jednak bardzo polecam Trochę ta ocena była na wyrost ale autentycznie mi się podobała. Zwłaszcza porównując do innej książki tej autorki Ludzie których spotykamy na wakacjach
👍
Opowiadasz tak że ulegam chęci przeczytania wszystkiego co masz w topce a miałam to uleganie sugestiom i impulsom kontrolować 🫢🙃 Jeśli chodzi o Daphne du Maurier to czytałam tylko Rebekę, która trafiła do mojej ścisłej topki w 2023
Cieszy mnie Mężczyzna imieniem Ove u Ciebie w topce❤❤❤ w mojej też jest choć na początku lektury miałam obawy czy się z nią polubię
Bardzo mi miło, mam nadzieję, że sięgniesz po którąś z tych pozycji i (co najważniejsze!), że Ci się spodoba. "Mężczyzna... " była wspaniałą książką i podobała mi się bardziej niż "Niespokojni ludzie", więc oby tak dalej. A co do "Rebeki" - nie mogłam znieść kreacji głównej bohaterki, ale uwielbiam tę powieść za język i niesamowity klimat :) ❤
@victoriaakrol w przypadku Rebeki są rzeczywiście dwa obozy jeden nie znosi głównej bohaterki a drugi uwielbia. Ja jestem ten drugi 😄🙃 Mam kilka książek Daphne nieprzeczytanych na półce i po którąś w tym roku na pewno siebie. Co do Backmana ja akurat wolę Niespokojnych....ale Ove też jest wspaniałą lekturą. Backman to złoto 🧡💛
Ze swojej strony mogę polecić Ci - tej samej autorki, co "Obsesja Lidii", czyli Liz Nugent - jej najnowszą książkę "Dziwna Sally Diamond". Jest to moje odkrycie zeszłego roku - książka, o której nie było zbyt głośno, a która - za sprawą głównej bohaterki - wprowadza do thrillerów powiew świeżości. W moim odczuciu Sally to cudownie ukazana postać autystyczna, choć faktem jest, że autor zdecydował się jej zachowanie tłumaczyć traumami (cóż, prawo autora). Ale mimo to - polecam serdecznie, szczególnie, skoro pióro autorki przypadło Ci do gustu. Jeśli masz za sobą wiele thrillerów, to pewnie nie będzie to dla Ciebie historia wielce odkrywcza, ale thrillery rzadko są odkrywcze pod względem fabularnym - to jednak, czym wygrywa "Dziwna Sally Diamond", to właśnie kreacja bohaterki i piękne ukazanie relacji postaci niskoemocjonalnej z resztą świata... i świata z nią :)
Bardzo dziękuję Ci za to polecenie! Wrzucam na listę książek do przeczytania i na pewno sięgnę po nią niebawem, a już tym bardziej, że bardzo cenię wątki osób będących w spektrum 😊
@victoriaakrol W takim razie przyznam, że dla mnie to najlepiej ukazane spektrum, z jakim się spotkałam w literaturze. Stąd też trochę ten mój żal do aktorki, że postawiła na kartę "trauma", a nie na zwyczajne "spektrum", bo zachowanie głównej bohaterki w 100% się w spektrum wpisuje. I, jeśli mam być szczera, książka raczej dużo by nie straciła, gdyby bohaterka była taka z urodzenia, ale nooo... dobra, przeboleję :D Tak czy siak - o książce jest cicho, a i jej opis bardzo wprowadza w błąd i nie do końca jasno mówi, że to thriller: a i sprawa ojca jest w opisie rozdmuchana tak, jakby przynajmniej był to główny temat tej powieści. Także najlepiej olej opis :)
I koniecznie daj znać, czy książka przypadła Ci do gustu - ode mnie dostała 8/10.
Obsesja Lydii bardzo mi się podobała. z kolei Funny story było okej, czytałam jeszcze Happy place i Ludzie, których spotykamy na wakacjach i Funny jest póki co najlepszą książką Henry. Oczywiście dla mnie. Ludzie kompletnie mi się nie podobali, głównie ze względu na toksyczne zachowania bohaterki - ona jest okropną osobą przez swój charakter, a nie np. przez życiowe przeżycia i doświadczenia. Ciągle narzeka i wyśmiewa swojego przyjaciela i nawet w książce mówi o tym, że lubi jak on (ten przyjaciel) się czerwieni i lubi wprowadzać go w zażenowanie. Ehhhh.... Happy place też mi się nie podobała. I w obu książkach jest dużo alkoholu. Jakby Henry nie potrafiła obyś się bez 😂😂
Obsesja Lydii to jeden z lepszych thrillerów jakie czytałam
Chyba musiałam wyprzeć te fakty na temat Poppy (bo tak chyba miała na imię?), bo kompletnie nie pamiętam, że była taka okropna, ale sama książka była bardzo przyjemna haha. O "Happy place" słyszałam dość sporo i to właśnie w takim kontekście, że albo się jej bardzo nie lubi, albo uważa się za najlepszą książkę Henry. Ja z przyjemnością sięgnę po kolejne, ale fakt, też zauważyłam, że alkoholu tam sporo