Przekleństwa niewinności są jedną z moich ulubionych książek ever, jutro, jutro i znów jutro oraz zalety bycia niewidzialnym mi się akurat podobały ale nasze podmorskie żony też dla mnie były dużym rozczarowaniem ;-; A moje rozczarowania to: Księgarnie i kościopył (już przy latte miałam myśli, że cosy fantasy nie jest dla mnie, a to mnie w tym tylko utwierdziło), Pod szepczącymi drzwiami, Spotkania z nagą małpą, Walking practice (bardzo się od niej odbiłam), Idealny czas na smuteczek, Zjazd rodzinny, A child called it, Wojna dwóch królowych, Cyrk nocy, Ostatni dom na zapomnianej ulicy, Fruwająca dusza i Idź za mną
W Fangirl tez mnie zupełnie nie interesowały te tresci zwiazane z fanfiction i je pomijałam. Sama ksiazka mi sie podobała ale dlatego, że sama byłam nastolatką z fanbazy i chcialabym ja wtedy dostac w swoje ręce.
Dla mnie największym rozczarowaniem 2024 roku był Czas Pogardy Sapkowskiego. Przez ten tom, a raczej to, co wydarzyło się na końcu, nie zamierzam kończyć serii, a miała być wielką miłość do tej serii. Wszystko na to wskazywało.
Moimi rozczarowaniami 2024 jest "demon copperhead" i "pan mercedes" ale po pierwsze były to moje dnf i w 2025 roku mam zamiar podejść do nich jeszcze raz tylko tym razem z wiekszym skupieniem bo zdaje sobie sprawe że czesto coś co mi sie nie podoba nie jest kwestią tego że jest to słaby twór tylko jestem za bardzo roztrzepana i denerwuje sie bo nie wiem co sie dzieje. Tak że taka sytuacja. Do tego ten rok utwierdził mnie w tym że bardzo nie lubie książek opartych na mitologii urzytej w cieniu kitsune na przykład. Ludzie zamieniający sie w lisy bardzo fajnie ale nigdy te historie mnie nie porywają, a wręcz czuje się nieswojo.
Moje największe rozczarowania z 2024 to "Miłość w czasie rewolucji" Elviry Baryakina - strasznie mnie wymęczyła, oceniłam na 2 gwiazdki na Goodreads. I po części "Strażak" Joego Hilla - myślę że to nie był dobry moment na tę książkę i planuję kiedyś zrobić reread, bo czułam potencjał w tej powieści. Oby 2025 przyniósł nam jak najmniej książkowych rozczarowań i jak najwięcej perełek! ✨
Moje najwieksze rozczarowania to Klub 5 rano, kilka ładnych cytatów, ale typowy kołczing, którego nie lubię:/, no i Sen o drzewie, tak czekałam i liczyłam na piękne domknięcie kwartetu 😢
Najgorzej jak się człowiek nastawi na coś wyjątkowego a okazuje się mizerną klapą 🫠 a jeśli mamy do tego piękną okładkę z barwionymi brzegami to już wgl człowiekowi jest przykro 🙈
Baaardzo chciałam żeby podobały mi się "Nasze podmorskie żony". Opis zapowiadał się obiecująco, czytam, czytam, 5%, 10%, 15%... No nie dałam rady dalej. Wynudziłam się potwornie i została DNF :(
Moje największe rozczarowanie to uwielbiana na you tubie Pomoc domowa i Pomoc domowa - sekret. Infantylne, przewidywalne czytadła z dialogami na poziomie piętnastolatków, obie fabuły po prostu idiotyczne.... No nie pojmuję jak to coś może się podobać inteligentnym ludziom, dużo czytającym i wybrednym pod względem lektur😳
Jakie jest Wasze największe rozczarowanie 2024? 😓
piękna jakość i kadr!
Dziękuję!
Przekleństwa niewinności są jedną z moich ulubionych książek ever, jutro, jutro i znów jutro oraz zalety bycia niewidzialnym mi się akurat podobały ale nasze podmorskie żony też dla mnie były dużym rozczarowaniem ;-;
A moje rozczarowania to: Księgarnie i kościopył (już przy latte miałam myśli, że cosy fantasy nie jest dla mnie, a to mnie w tym tylko utwierdziło), Pod szepczącymi drzwiami, Spotkania z nagą małpą, Walking practice (bardzo się od niej odbiłam), Idealny czas na smuteczek, Zjazd rodzinny, A child called it, Wojna dwóch królowych, Cyrk nocy, Ostatni dom na zapomnianej ulicy, Fruwająca dusza i Idź za mną
„W rytmie uczuć” też niestety trafiło u mnie do rozczarowań 2024 :((
W Fangirl tez mnie zupełnie nie interesowały te tresci zwiazane z fanfiction i je pomijałam. Sama ksiazka mi sie podobała ale dlatego, że sama byłam nastolatką z fanbazy i chcialabym ja wtedy dostac w swoje ręce.
Dla mnie największym rozczarowaniem 2024 roku był Czas Pogardy Sapkowskiego. Przez ten tom, a raczej to, co wydarzyło się na końcu, nie zamierzam kończyć serii, a miała być wielką miłość do tej serii. Wszystko na to wskazywało.
"Jutro, jutro i znów jutro" u mnie też jest jednym z największym rozczarowań, z tym że ja książki Sally Rooney bardzo lubię😅
Miałam to samo, „Jutro…” takie meh 😕 a Sally Rooney lubię 🥰
ale ładne lip combo dzisiaj!!
Pomadka rare beauty!!
Fajne cegły w tle.
Czytam rzeźbiarza łez i umieram. To na pewno będzie rozczarowanie nowego roku😂
Moimi rozczarowaniami 2024 jest "demon copperhead" i "pan mercedes" ale po pierwsze były to moje dnf i w 2025 roku mam zamiar podejść do nich jeszcze raz tylko tym razem z wiekszym skupieniem bo zdaje sobie sprawe że czesto coś co mi sie nie podoba nie jest kwestią tego że jest to słaby twór tylko jestem za bardzo roztrzepana i denerwuje sie bo nie wiem co sie dzieje. Tak że taka sytuacja. Do tego ten rok utwierdził mnie w tym że bardzo nie lubie książek opartych na mitologii urzytej w cieniu kitsune na przykład. Ludzie zamieniający sie w lisy bardzo fajnie ale nigdy te historie mnie nie porywają, a wręcz czuje się nieswojo.
Moje największe rozczarowania z 2024 to "Miłość w czasie rewolucji" Elviry Baryakina - strasznie mnie wymęczyła, oceniłam na 2 gwiazdki na Goodreads. I po części "Strażak" Joego Hilla - myślę że to nie był dobry moment na tę książkę i planuję kiedyś zrobić reread, bo czułam potencjał w tej powieści. Oby 2025 przyniósł nam jak najmniej książkowych rozczarowań i jak najwięcej perełek! ✨
U mnie to musi być rytm wojny 8 miesięcy leży nieskończony
Off topic, ale masz śliczne rzęsy Nikola♡
Moje największe rozczarowanie to Na samą myśl o Tobie I Ktoś inny🙈
Moje najwieksze rozczarowania to Klub 5 rano, kilka ładnych cytatów, ale typowy kołczing, którego nie lubię:/, no i Sen o drzewie, tak czekałam i liczyłam na piękne domknięcie kwartetu 😢
Mi także nie podobała się książka Klub 5 rano
Kurczę a ja chciałam przeczytać „klub 5 rano”, bo mam problem ze wstawaniem rano!
To, że komuś nie podoba się kołczing, nie znaczy, ze Tobie się nie spodoba; );
@Magdalena_ol Prawda ☺️
Fangirl też mi nie podpasowało. Sen o drzewie zaczęłam, ale jakoś nie mogę wrócić do tej książki.
Warto przeczytać do końca, bo ma ciekawy koncept, ale po prostu wykonanie już nie za bardzo
Najgorzej jak się człowiek nastawi na coś wyjątkowego a okazuje się mizerną klapą 🫠 a jeśli mamy do tego piękną okładkę z barwionymi brzegami to już wgl człowiekowi jest przykro 🙈
jutro jutro i znów jutro było moją książką 2023 💔
Haha super!
Baaardzo chciałam żeby podobały mi się "Nasze podmorskie żony". Opis zapowiadał się obiecująco, czytam, czytam, 5%, 10%, 15%... No nie dałam rady dalej. Wynudziłam się potwornie i została DNF :(
Ja też bardzo chciałam, żeby mi się podobała :(((
Oglądałaś filmy Substancja i Wicked ?Jeśli tak to co o nich myślisz?
Moje największe rozczarowanie to uwielbiana na you tubie Pomoc domowa i Pomoc domowa - sekret. Infantylne, przewidywalne czytadła z dialogami na poziomie piętnastolatków, obie fabuły po prostu idiotyczne.... No nie pojmuję jak to coś może się podobać inteligentnym ludziom, dużo czytającym i wybrednym pod względem lektur😳
Pierwsza😊
Druga 😂
❤❤❤