Wzruszyłam się niesamowicie... Moje dzieciństwo to dom w Dobrzyniu, szkoła w Łynie, komunia w miejscowym kościele, tak ciekawie przedstawionym na filmie, wycieczki do źródeł Łyny, gdzie znajdował się rezerwat żółwi błotnych i niezapomniane widoki pól i lasów dookoła. Moi rodzice, nauczyciele w Łyńskiej szkole, bardzo często wspominają te piękne okolice, a do niedawna, kiedy jeszcze pozwalały im na to siły, co dwa, trzy lata, odwiedzali to miejsce, niezmiennie się nim zachwycając. Dziękuję za ciekawy materiał i przywołanie wspomnień:)
Wzruszyłam się niesamowicie... Moje dzieciństwo to dom w Dobrzyniu, szkoła w Łynie, komunia w miejscowym kościele, tak ciekawie przedstawionym na filmie, wycieczki do źródeł Łyny, gdzie znajdował się rezerwat żółwi błotnych i niezapomniane widoki pól i lasów dookoła. Moi rodzice, nauczyciele w Łyńskiej szkole, bardzo często wspominają te piękne okolice, a do niedawna, kiedy jeszcze pozwalały im na to siły, co dwa, trzy lata, odwiedzali to miejsce, niezmiennie się nim zachwycając. Dziękuję za ciekawy materiał i przywołanie wspomnień:)