Modlę się za syna CODZIENNIE I DO KOŃCA MOJEGO ŻYCIA. i wierzè i UFAM że się zmieni i wejdzie na drogę Boga .Proszę o modlitwę albo o westchnienie za niego do BOGA. Bóg zapłać
Polecam Pompejankę. Zmówiłem 3 razy i 3 razy stał się cud. Znalazłem żonę , Bóg mnie zaprowadził do Neokatechumenatu by Ją poznać , znalazxłem mieszkanie w cudownych okolicznosciach i doczekałem się synka ✝️❤️
Modlę się w sprawie nawrócenia pewnej osoby kilkanascie lat .Jest coraz gorzej.Narazie ne zaprzestaję ,nie mam już sił , ale mam ciągle nadzieję.Jezu Ty się tym zajmij.
Nagle zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską i nie liczyłam kiedy ją skończę , skończyłam w dniu swoich urodzin w tym czasie wiele spraw zaczęło się porządkować w moim życiu. Teraz odmawiam drugą wkrótce zakończę i znowu wiele spraw się prostuje - kłamstwa , oszustwa same wychodzą na jaw, Ci co byli przeciwko mnie i szli za wygodą są teraz moimi znajomymi, i przepraszają za to co kiedyś zrobili ... Polecam ją każdemu z całego serca , trudno jest z początku znaleźć tę godzinę , przez tę nowennę jestem bliżej Boga - a intencja staje się nieważna bo Ona wie co dla nas jest dobre, zawierzyłam ... niezwykłe co się dzieje w moim życiu, spróbujcie działa, częściej się uśmiecham i myślę jak wiele czasu straciłam nie robiąc tego wcześniej. Na wszystko przychodzi odpowiednia pora. Nawet co wydaje się złe z początku, zamienia się w dobre warto bo zaczyna się mieć inne spojrzenie na wiele spraw i ma się lekkość życia :-) Pozdrawiam
Podzielę się pewnym doświadczeniem, które dało mi do myślenia. Zdarzało mi się, że w czasie modlitwy przychodziła mi myśl, żeby pomodlić się za osoby umierające, w godzinie śmierci. Nie konkretne, ale takie, które bardzo tego potrzebują, niezanane mi. I dwukrotnie, raz ponad trzydzieści lat temu i drugi raz niedawno zdarzyło się, że modliłam się w tej intencji tak żarliwie, że miałam w pamięci odczuwaną siłę tej modlitwy. I w obu wypadkach dowiedziałam się na drugi dzień, że mniej więcej w czasie gdy się tak modliłam zmarła osoba, którą znałam, ale nie wiedziałam, że umiera, nawet że jest chora. Poprostu dwukrotnie dostałam "zwrotną informację" . Teraz staram się codziennie modlić się za konających. Widziałam śmierć ludzi w szpitalach, w samotności, opuszczeniu, w lęku, również dzieci. Potrzebują naszej modlitwy w takiej chwili.
Modliłem się kiedyś aby kobieta, z którą się spotykałem została moją żoną. Bóg przystał na to. Po paru latach stałem się dla niej obojętny i w podobny sposób wychowuje naszą córkę. Traktowany jestem jak bankomat. Kiedyś było mi przykro ale do tej pory już się uodporniłem. Jestem na 100% pewien, że nie był to ślub z miłości ale nie zamierzam się rozwodzić a także szukać innych kobiet mimo, że w czasie naszego największego kryzysu szatan podsuwał mi inne kobiety. Dumny jestem z siebie, że nie skorzystałem. Ale wierzę, że Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Jacek
Do końca moich dni będę się modliła a dusze mojego ukochanego, był wierzący,ale przestał wierzyć jak umarł jego tata. Niech Pan Bóg wybaczy mu wszystko i przyjmie go do siebie. Jezu ty się tym zajmij. Amen
Modlilam sie o uzdrowienie syna z nowotworu, caly rok niestety moja prosba nie zostala wysluchana, Pan Bog widocznie chcial innaczej, nie bylo ratunku i zmienilam modlitwe o uzdrowienie na modlitwe o dobra smierc i laske Nieba, syn zmarl w krotkim czasie, duzo cierpial przez caly czas choroby
Kochani chciałam się podzielić z wami doświadczeniem wysłuchania modlitwy .Dwa lata temu mój wnuk miał operację na serce i juz chodził po operacji gdy dostał wstrząsu septycznego wysiadły wszystkie organy z wyjątkiem serca które miało zrosty po operacji Jak by było tego mało został zarażony gronkowiec złocisty. Poprosiłam o modlitwę siostry ze wspolnoty rodzina a ja modliła m się Nowenne Pompejanska i.Bog wysłuchał naszej modlitwy. Po trzech miesiącach wrócił do domu i wrócił do zdrowia. Chwała Panu
Ja bym powiedziała do skutku, modlić się do skutku, chociażby do samej śmierci. Jeśli modlisz się o związek który już trwa módl się do skutku, a i później nie przestawaj dziękować. Jeśli modlisz się o związek który chcesz aby powstał, być może osoba o ktorą się modlisz nie jest dla Ciebie. Jeśli modlisz się za dziecko,módl się do skutku być może po twojej śmierci dopiero się nawróci, a gdy umrze przed Tobą być może swoją modlitwą wybłagasz jej miejsce w niebie.
To NIE WIARYGODNE właśnie wczoraj czytam książkę o wychowaniu dzieci i tam jest o Darze Bojaźni Bożej. I już z mężem odmuwilismy tyle NOWENN POMPEJANSKOCH ZA NASZEGO ZAGUBIONEGO SYNA !!!że... Ale wstałam rano i myślę jeszcze o dar Bojaźni Bożej nie rozmawialiśmy. .I myślę może jeszcze jedna ? A tu ksiądz mówi że jak o czymś pomyśli i ktoś mi mówi w ciągu dnia o nowennę to jest to znak ... to dla nas to chyba też......Bóg zapłać.
Warto sie modlic i trwac bo to co Bog nam po drodze pokazuje jest drodowskazem i jednoczesnie odpowiedzia na nasza modlitwe. Chce powiedziec ze dluuuugo modle sie w pewnej intencji ponad 20 lat. Wiem ze to przeraza ale dziekuje Bogu za cierpliwosc ktora mi dal. WARTO. otrzymuje wiecej niz prosze. BOGU NIECH BEDA DZIEKI
Dziekuje Ojcze Remi,ja odmawiam 10 rozanca codziennie juz od 2 lat za moje dzieci I ich brak wiary,Często oskarzam siebie o to , i bede to czynic do konca moich dni ,
Modlilam sie o uzdrowienie mojego ciezko chorego syna od poczatku jego choroby (trwalo to 1 rok)niestety Bog chcial innaczej, syn bardzo cierpial przez caly czas i zmarl po roku tej meczarni. Krotko przed smiercia syna modlilam sie juz tylko o dobra smierc dla niego
Ja modlę się w intencji uzdrowienia mojego dziecka prawie dziesięć lat.Przechodziłam różne momenty poprzez żal do Boga,pretensje,oskarżanie siebie o złą modlitwę i o słabą wiarę.Ale wytrwałam i trwam przy Bogu,który mimo,że nie uzdrowił mojego dziecka pokazuje mi,jak dużo dobra wyprowadził z tej choroby.Widzę,jak ta cała sytuacja zmienia mnie, męża i wiele osób wkoło na lepsze.Cały czas ufam Panu i modlę się wielbiąc Go w moim dziecku.❤
Powierz chorobę córki i ja samą Bogu on wie co dla niej jest najlepsze a ty módl się z wiarą Pan powiedział Kobieto twoja wiara cię uzdrowiła ,Tylko wierz a sranie się Amen
Współczuję tego trudnego doświadczenia ale każdy podjęty wysiłek, wyrzeczenie dla córki zbliza Was do Boga. Zanurzaj was wszystkich w najświętszej krwi Chrystusa - to naprawde działa, to Krew ocaliła mojego brata z poważnego wypadku samochodowego i chwalą mu za to. "Jezu Ty się tym zajmij". Przytulam was do Serca Maryji.
Gdyby jednak coś jej się stało pomimo modlitwy wiedz że coś więcej Bóg chce z tego wynieść i nie zrażać się badz gotowa na wszystko aby się nierozczarować, mówił jeden ksiadz że problem może tkwić w rodzicach i to oni najpierw powinni się nawrócić. Pozdrawiam i życzę Błogosławieństwa Bożego
Nieraz modlitwy sa wysluchane ,ale na odpowiedz trzeba czekac .Bog uczy nas cierpliwosci .On jest naszym wychowawca .Chce ,zebysmy wydawali owoc Ducha Swietego jakim jest cierpliwosc .
Mam ogromną prośbę pokornie proszę o pomoc kanalom Ku Bogu i Moc w Słabości. Są to kanały katolickie i bardzo wartościowe i szkoda żeby zniknęły z Ytuba. Wystarczy zasubskrybować. Bóg zapłać. Szczęść Boże☺
Jest taka piękna opowieść. Mama modli się różańcem za swojego niewierzącego syna. Syn naśmiewa się z niej. Mama mówi, że cząstkę bolesną właśnie mówi za niego. Mama umiera, a syn dalej niewierzący... Gdy kładą mamę do grobu, wcześniej otwierają trumnę, żeby każdy mógł się pożegnać. Przychodzi syn, żeby ludzie nie gadali, bo mamę miał w pogardzie i jej wiarę. Podchodzi do ciała mamy i widzi, różaniec wpleciony w jej matwe dłonie. Różaniec zdarty, a w cząstce bolesnej w ogóle brak paciorków. Zdarte do zera od modlitwy mamy za syna. Gdy to zobaczył zapłakał i nawrócił się....
Codziennie modlę się o zdrowie, pracę, szkołę, pomoc w trwającym długo i zaciętym sporze z nauczycielką, o dziecko i ślub kościelny(bardzo bym chciała), łącznie od jakiegoś roku. Dalej nic, tylko zdrowie, nic więcej. Już tracę nadzieję, a to dla mnie niezwykle istotne. Miałam tylko jedną wypowiedź w trakcie jakiejś sytuacji, więc wierzę, że w jednej sprawie to nastąpi, ale kiedy - nie wiem. Raz nawet miałam sen o posiadaniu dziecka w przyszłości(we śnie rodzina mówiła, że niedługo tak będzie), chociaż nie wiem, co o tym myśleć. Nawet w modlitwach krzyczę - Boże, co zrobić, jak się modlić, dlaczego nie mam tego? Żadnej odpowiedzi, nawet byłam w kościele. Nie wiem, trudna sprawa.
Panu Bogu dziękuję za ten odcinek...zgadzam się z o .REMIGIUSZEM...trzeba się pytać BOGA ..czego ON pragnie ..PAN BÓG DAJE naprawdę znaki. .albo mówi wprost...Tak jak do mnie.."Jedź na rekolekcje w ciszy...na pustyni będę do Ciebie mówił "...posluchalam ..pojechałam stał się CUD....podobnie jak ojciec nie modlę się za to aby ludzie się zmieniali...czy moja rodzina czy mąż ..ja ich ZAWIERZAM MATCE BOŻEJ ....a ONA prowadzi ich jak chce...ja tylko WSTAWIAM się za osobami które kocham ..lub które proszą o modlitwę. ..i SŁUCHAM DUCHA ŚWIĘTEGO. ..potrzeba nauczyć się SŁUCHAĆ. ..wszystko jest ŁASKĄ. ..kochani proście a będzie WAM dane....ZAUFAJCIE PANU....❤❤❤Ja zostałam wysłuchania w jednej sprawie..potrzeba było 7 lat....UFAM i WIERZĘ. ..ze JEZUS przychodzi z UZDROWIENIEM ..wtedy kiedy ON tego chce i pragnie. ...💓💓💓pozdrawiam i życzę BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA
To naprawdę żałosne żeby dorosły człowiek potrzebował prowadzenia i opieki jakiejś metafizycznej istoty zamiast dumnie powiedzieć że ja i tylko ja jestem odpowiedzialny za siebie, moim panem jest mój własny rozum który powinienem ćwiczyć by nie imały się go urojenia i bym dokonywał właściwych wyborów. Proszenie o coś boga nie ma sensu bo jako istota wszechwiedząca ma wszystkie modlitwy świata w planie oraz to czy ich "wysłucha". Logika zawsze wygrywa z rojeniami
@@arkadiuszcichocki7561 Brak pokory przez Ciebie przemawia. Człowiek jest tworem Boga i wtedy kiedy nie prosi Go o pomoc błądzi i grzeszy. Mało przeżyłeś. W sytuacjach szczególnie trudnych w kryzysach Bóg jest jedynym, który może nam podać rękę i wyprowadzić z ciemnego labiryntu.
Ja się modle w intencji Pełnej Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski.ponieważ teraz już tylko Jezus z Niepokalanym Sercem Maryi może nas ocalić.
Kiedyś, tak w zasadzie bez powodu, po wysłuchaniu pewnej zachęcającej audycji w radiu, modliłem w intencji Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Wytrwałem. W dniu kiedy się kończyła, przyszła do nas pewna znajoma z małym dzieckiem (wnukiem). Nigdy wcześniej, ani potem z nim nie przychodziła. Aż mnie zatkało :)
Modlę się rok czasu o relacje z córką ,nowenna pompejańska ,po dwóch tygodniach odmawiania zaczęły się cuda cuda w mojej rodzinie ,nie mogę tego inaczej nazwać tyle Różaniec mi pokazał ja odzyskalam ,wzrok ,jasny umysł ,u mnie w rodzinie naprawdę wszystko się zmienia dla mnie są to cuda.poczatki były dziwne naprawdę sama się przestraszyłam co się ze mną dzieje czy fiksuje czy ,ale wiem jedno różaniec jest ratunkiem ....dla ludzkości eucharystia spowiedź ,pokuta .
Wiara czyni cuda 🙏 nie ustawać modlić się 🙏 💖 ❤️ 💕 Bóg wie kiedy to uczynić. A rzeczy niemożliwe stają się rzeczywiste. Zaufaj Bogu. Ja doświadczyłam nie raz w swoim życiu. Szczęść Boże Wszystkim modlącym się 🙏 💖 ❤️ 💕
Kiedyś pewien Ksiądz na podobne pytanie odpowiedział mi źeby nie modlić się o to czego ja chcę konkretnie ale o wypełnienie się woli Bożej w życiu tej osoby o którą się modliłam.My nie wiemy co jest dla nas najlepsze,Bóg wie.☺
Celem życia chrześcijańskiego jest wielbienie Boga w każdym położeniu. TO jest nasze powołanie. Podczas modlitwy, czy podczas eucharystii nie skupiajmy się na naszym cierpieniu i nie ograniczajmy naszej modlitwy do błagania, tylko UWIELBIAJMY Boga, bowiem w TAKIEJ modlitwie następuje najwięcej uzdrowień (cielesnych, psychicznych, duchowych, także uzdrowień relacji, sytuacji itp.). W centrum każdego spotkania - czy to w kościele, na modlitwie wspólnotowej, czy też na modlitwie osobistej - jest JEZUS. Modlitwa uwielbienia Boga w każdym czasie, w każdej sytuacji i w każdym położeniu, chroni nas przed utratą właściwej perspektywy, przed zagubieniem się pośród codziennych trosk lub pośród przemijającego blichtru tego świata. Zatem, w jakiejkolwiek nie bylibyśmy sytuacji -dziękujmy Bogu i uwielbiajmy Go. Wielbiąc Boga, przyznajemy, że wiemy, iż On zna nasze potrzeby, zanim je wypowiemy, że wie, czego nam potrzeba. Uwielbieniem i dziękowaniem za wszystko, okazujemy Bogu zaufanie i wiarę, że pochyla się nad nami, jak tatuś nad dzieckiem. Oczywiście, jeśli czujemy potrzebę wypowiedzenia prośby, to nie wzbraniajmy się, bo który tata, czy mama nie lubi, kiedy dziecko prosi o coś rodziców...? Tylko niech to raczej będzie prośba w stylu księdza Dolindo -"Jezu, Ty się tym zajmij", czyli: "Boże, przedstawiam Ci moją prośbę, a Ty uczyń z tym, co uznasz za właściwe, bo ja Ci ufam, że Ty najlepiej wszystko załatwisz, tj. zgodnie z Twoją wolą."
Bardzo podoba mi sie Ksiedza odpowiedz. Panie Jezu co dalej? Niech On prowadzi. Mi Maryja pokazala zeby nie modlic sie o to czy o to, ale o wypelnienie Woli Bozej, dla siebie i innych. Kiedys dostalam cos czego chcialam i skutki byly oplakane. Potem chcialam wyjsc za maz za pewna osobe, ale stalo sie inaczej I do dzis dziekuje za to Bogu, bo dzis bylabym najbardziej nieszczesliwa osoba na ziemi gdybym to zrobila. Okazalo sie ze Pan Bog mial calkiem inny plan, wyjechalam z Polski. Dzis jestem szczesliwa z Bogiem, mimo ze zycie bywa trudne 😊
Gdy się zastanawiam nad tym o co mam sie modlić to dochodzę do wniosku, że lista tych spraw jest w zasadzie....nieskonczona. Doszedłem do wniosku, że nawet samo stworzenie takiej listy mnie przerasta. Dlatego modlę się przede wszystkim o to abym umiał słyszeć i słuchać Boga, o umocnienie tej wiary którą mam i jej pomnozenie oraz o wzrastanie w zaufaniu Bogu i siłę do niezlomnego podążania za Jego wolą. Resztę z ufnością oddaję Jemu. Gdy jest źle blagam żeby nie wypuścił mnie ze Swoich rak.
Moja +++Mamusia modliła się w pewnej intencji - została wysłuchana po 8 latach ! Ja nie modliłam się za swoje zdrowie...pewnej nocy usłyszałam głos : dlaczego ty się nie modlisz o swoje zdrowie? Wówczas dopiero to sobie uzmysłowiłam...A modlitwa była i jest potrzebna, bo duuużo się chorób uzbierałao. CHWAŁA PANU !
Szczesc Boże! No własnie lepiej oddac wszystko Bogu! On poprowadzi cie! My ludzie chcemy prowadzic Boga i on musi robic co my chcemy ,ale tak sie nie da !Popros Boga zeby poprowadził cie nie ty jego! Ja przeżył to na własnej skorze .Pozdrawiam ksiedza i was wszystkich
Był czas,że odmawiałam Nowennę Pompejańską kilka razy i za każdym razem otrzymywałam łaskę o którą prosiłam.Codziennie modliłam się w innych intencjach odmawiając różaniec ale przyszedł czas,że oddałam się Jezusowi przez Maryję i usłyszałam,że powinnam zawierzać wszystkie swoje sprawy,bliskich Maryi a także odmawiać różaniec w intencjach Maryi a ona z tymi intencjami zaniesie też moje intencje Bogu bo ona wie co jest dla mnie najlepsze i o co prosić dla mnie.
Ja zrobilam to samo bo Maryja wie lepiej czego nam potrzeba a w pewnym momencie zaczelo mnie meczyc to co potrzebuje wszystkie intencje oddalam to Kochanej Maryji
@angee 9 Dziwne rozumowanie... Słowo Boże mówi ze tylko Bogu mamy zanosić modlitwy... nie trzeba być protestantem żeby to wiedzieć... wystarczy czytać Słowo i tam znajdziemy odpowiedź
Ja modle rozancem za Moje dzieci, ,Aby 3 Wrocila do Boga, a najstarsza wyszla Ze schizofrenii,lekarze zarowno w Polsce jak I tu w Uk ,Ze jest to niemozliwe,a ja uwazam Ze trauma po gwalcie ,wiec nie ustaje , to On wie czy I kiedy to nastapi,wiem natomiast ,Ze niewytlumaczlny poslig autem na rondzie zakonczyl sie bezpiecznie ,bo wtedy aukurat odmawialam rozaniec byc moze uratowal mi zycie ,coz ciesze sie,Ze mam kogos kto dba o mnie I to jest cudowne ❤️Dzieki CI Panie
Jezu Ty jesteś moim Panem prowadź mnie ❤❤❤Modlę się ukochaną Nowenną Pompejańską i polecam wszystkim tak się modlić. Bóg zapłać za słowa ojca Remigiusza 🌞🌞🌞🌞
Usłyszałam taką myśl, że Pan Bóg daje nam to,czego potrzebujemy,a nie to,o co prosimy.Sama po 15 latach odbudowałam relacje,ale największą korzyścią jest ,to że dużo czytałam i słuchałam Słowa Bożego.Dzisiaj mamy wiele możliwości . Szukałam błędów u siebie i w swoim postępowaniu.Starałam się słuchać Boga,a nie prosić Boga.Bóg przecież wie, co dla nas najlepsze i to On wie czy to, o co prosimy jest dla nas dobre w tym właśnie momencie .Bóg nie jest Magikiem,Bóg jest naszym NAJMĄDRZEJSZYM NAUCZYCIELEM.Ta Pani niech nie traci wiary,ale może zacznie się modlić za osobę,z którą chce odbudować relacje.
DZIĘKUJE BOGU ŻE ISTNIEJA NA ŚWIECIE TAK WSPANIALI ,MĄDRZY KSIĘŻA JAKIM JESTEŚ TY!!! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DALSZEJ TAK WSPANIALEJ PRACY W TYM KIERUNKU !!!
O męża modlilam się przez 8 lat codziennie, najczęściej w swoim kościele przed obrazem św. Józefa i modlitwą o dobrego męża . Od prawie 12 lat jestem mężatką. I
Bardzo podoba mi się wyjaśnienie tego zagadnienia przez Ojca. Jestem tego samego zdania, najważniejsza jest osobista relacja z Panem Bogiem a reszta się ułoży, jeśli zaufamy i zawierzymy wszystkie te nasze sprawy Jezusowi. Przez Maryję do Jezusa. Wielkie Bóg zapłać. Z Panem Bogiem🙏❤😇
Witam serdecznie radzę niepatrzec na nic tylko na Pana Boga i modlić się bezwzgledu na wszystko... Pozdrawiam z Chrystusem ukochanym wszystkim i proszę kto może niech modli się za mnie i moje dzieci. Amen
Modlę się za moją rodzinę i nowenna pompejanska i różnymi modlitwami ale wiem że Pan Jezus powoli mnie zmienia bo też tego potrzebowałam i dziękuję za to że pokazywał i pokazuje mi że to jeszcze We mnie jest do zmiany modlę się teraz nie w swoich intencjach za Duszę w czyśćcu nowenna pompejanska dziękuję Panu za uratowanie mojej wnuczki i córki synowej i wnuka za męża bo uratował Pan w Boże Miłosierdzie i to są moje znaki że Jezus Chrystus jest ze mną i odpowiada mi takimi przeżyciami za moje nawracanie się i wgrywanie z grzechów i upadków jestem tobie Panie Jezu wdzięczna i ty wiesz ile jeszcze jest w mojej rodzinie braku Ciebie w sercach moich bliskich i ty wiesz co z tym uczynić ja z całego serca oddaję się twojej woli Bożej i wołam do Ciebie Jezu Ty się tym Zajmji Amen z Panem Bogiem Amen Błogosławionego wieczoru
Zgadzam się z ojcem Remi w 100%. Ja jak nie wiem jak i o co ma się modlić proszę Ducha świętego o pomoc, warto jest nawet kilku krotnie odmówić nowennę do Ducha świętego. Jak potrzebuję rady bo mam własnie problem z relacją i nie ma bardzo ma głowę do 9-dniowej nowenny, odmawiam litanie do Matki Bożej Dobrej Rady.
Każde westchnienie do Boga jest jak modlitwa. Ważne, by Był w naszych myślach jako Najlepszy Przyjaciel, któremu ciągle się zwierzamy w sercu i z Nim Naradzamy co robić dalej? Z czasem uczymy się rozumienia znaków i odpowiedzi na każde pytanie. Ja wiem, że warto prosić choćby i 20 - 30 lat! KIedyś selekcjonowałam swoje prośby o pomoc w problemach, bo uważałam, że w tym lub tamtym Bóg pewnie mi nie pomoże. Dzisiaj wiem, że nie ma spraw głupich dla Boga. Każdy powinien się modlić tak, jak czuje to w sercu i ufać, że Bóg lepiej wie co dla nas dobre, tylko my nie chcemy się z tym zgodzić.
Trudno to zrozumieć Modliłam się za męża o nawrócenie prawie 40 lat niestety Umarł w grzechu ciężkim jako katoliczka wierząca Wiem że nie został potępiony ale ciężko bardzo ciężko
Gdy odmawiam Różaniec zaczynam od Prużb Niepokalanego Serca Maryj, Która Prosiła,aby modlić się o nawrucenie świata potem za dusze w czyścu, za tych ktuży prosili mnie o modlitwe, a na końcu oddaje Panu wszystko i Proszę aby On się tym wszystkim zają.
Ja miałam właśnie takie doświadczenie z ostatnią nowenną pompejańską 😊 i chcę się podzielić moim świadectwem. Pod koniec maja tego roku zaproponowano mi rozpoczęcie nowenny od 1 czerwca, ale jakoś nie bardzo miałam "powód" do jej odmawiania. No i było prawie lato, więcej spotkań, wyjść, jakieś wyjazdy, jakieś grille itp. Generalnie mało czasu. Zimą-to może szybciej znajdę czas, ale teraz... Naprawdę mocowałam się sama z sobą czy podjać się tego "zadania". Niedługo później pomyślałam sobie jednak, że przecież jakaś intencja zawsze się znajdzie. Podjęłam więc decyzję, że od 1 czerwca zacznę. Kilka dni później, 30 maja, zupełnie "przypadkiem" dowiedziałam się, że mam guza... dość sporych rozmiarów... do natychmiastowego usunięcia... z szansą pół na pół czy jest złośliwy czy nie... o dziwo nawet nie płakałam... jeszcze siedząc u lekarza przypomniałam sobie o moim "braku powodu"... teraz już wiedziałam! W ekspresowym tempie trafiłam do profesora a ten wyznaczył mi termin operacji... na 27 czerwca (!!!) - dodatkowo jest to święto NMP Nieustającej Pomocy (!) Wstępne badania histopatologiczne były zrobione podczas operacji i na drugi dzień (28-go!) dowiedziałam się, że guz raczej nie jest złośliwy 😀😀😀 Wyniki potwierdzające na 100% diagnozę odebrałam 24 lipca (!!!!!) Nie wierzę w przypadki! 😀 Jestem zdrowa!!! 😀😀😀❤❤❤ Chwała Panu!!!!! I Najświętszej Panience!!! ❤❤❤
Szczęść Boże. Dziękuję Ojcu za wyjasnienia.Ja również modlę się chyba ponad 20lat w intencji nawrócenia. Powoli widzę już pewne łaski u tej osoby.Dalej będę się modlić bo odczuwam w sercu,ze mam się modlić. Staram się być na modlitwie cierpliwa i oddawać wszystko Bogu.Wiem też, bo miałam takie różne trudne sytuacje w moim życiu,że jak się bardzo czegoś pragnie i w całkowitym zamierzeniu Panu Bogu i Matce Bożej to te modlitwy są wysłuchanie. Myślę, ze trzeba się modlić, prosić bo Pan Jezus do tego zachęca ale przy tym oddawać Bogu wszystko, aby stało się tak jak On chce i kiedy chce. Szczęść Boże ojcu i wszystkim tu obecnym.
Ja mam czasami jakiś pomysł, pomysły na życie Przedstawiam go, je Panu mówię np. - Boże chciałbym żeby było (tak i tak), moje pragnienia wydaje mi się dobre są niczym kwitnąca jabłoń. Ty Panie masz inną perspektywę i wiesz lepiej co mogę znieść i co jest dla mnie dobre. Więc proszę Cię dotknij tych,, kwiatów "Które mogą przynieść dobry owoc. Kochaj mnie i rób co chcesz.
Dzieki ksiedzu za bardzo przydatna odpowiedz. Jesli mogloby to komus pomoc,to np.u mnie Pan Bóg dziala stopniowo i etapami,tzn.na poczatku tej drogi (nawrocenia),teraz rozumiem,ze "dzialalam" wg modlitwy zawierzenia,na ta chwile Bóg zażądał czegos wiecej i niejako "dolozyl" mi modlitwe prosby. W sumie,tak,jak ksiadz powiedzial,trzeba starac sie Go sluchac.On zawsze wskaze wlasciwa drogw,nawet,jesli albo zbladzilismy alby wydaje nam sie,ze tak jest.dla Boga to nieistotne,On zawsze znajduje sposoby.serdeczne Bóg zapłać.
Modlmy sie codziennie nawet kilkakrotnie Koronka do Bozego Milosierdzia w intencji Pelnej Intronizacji Jezusa Chrystusa na Krola Polski Ja sie modle i blogoslawie bezsenne noce bo wtedy sie modle koronka. Odmawiam rozaniec
Ja uważam ,ze nie ma ograniczenia co do modlitwy , ponieważ cokololwiek mówisz lub myślisz to oddaj to Bogu ., nie czekam ale trwam na modlitwie bo ona przybliża mnie do JEZUSA .Modliłam się Panie JEZU NIE ZABIERAJ mi siostry bliżniaczki bo mi serce pęknie /bo jedna z nich zmarła tragicznie/i po niedługim czasie zmarła w szpitalu druga siostra. I teraz codziennie modlę sie za dwie drogie siostry o 15tej koronką,I wiem że są szczęśliwe w niebie bo są w objęciach kochającego Boga.
Drogi Ojcze, bardzo dziękuję za utwierdzenie i umocnienie, bo ja właśnie tak podchodzę jak Ojciec. Z serca pozdrawiam i pamiętam w modlitwie o Ojcu i Słuchających.
Modlitwa uwielbienia w moim przypadku jest jest cudowna, uwalnia i przemienia. Jeżeli chodzi o relacje, które są poszarpane, ja wybaczam i modlę się blogoslawiac ta osobę w Imieniu Jezusa mówię Ojcze, ja błogosławię tej osobie i nie myślę o tym, bo wiem ze przebywam w Bożym Królestwie i mam życie w obfitości ilask. Mówię Panie nie wiem, jak Ty to zrobisz i skacze w otchłań Bożej Miłości. To jest cudowne, bo zawsze Bóg błogosławi odpowiedzią. Bóg niczego nie naprawia, burzy świątynie i odbudowuje ja na nowo. To jest cudowna filozofia krzyża, o której mało kto z nas wie, czy też ma jej świadomość. To tak z grubsza, ogólnie na ten temat po mojemu.
Pytanie bardzo dobre. Ja osobiście modlę się już parę lat i nie przestanę. Ale chyba będę musiała się zapytac Pana jak długo. Dziękuję za podpowiedź :)
Polecam modlitwe do 7 boleści Maryi, Pompejka jest długa i trzeba mieć czas, Olbrzymia modlitwa jest leżenie krzyżem przepraszanie Boga za swoje grzechy i rodziny i proszenie o łaski i nie zawsze będzie jak byśmy sobie zyczyli bo modlitwa to nie koncert zyczeń < Tu jest wszystko napisane - Jezus do duszy: Z jakiego powodu wzburzony ulegasz zamętowi? Oddaj Mi swoje sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę powiadam wam, każdy akt prawdziwego, ślepego, pełnego oddania się Mi przyniesie owoc jakiego pragniecie i rozwiąże najbardziej napięte sytuacje. Całkowicie zdać się na Mnie nie oznacza walczyć, denerwować się i rozpaczać, a jednocześnie prosić Mnie niecierpliwie, bym to Ja po twojej myśli, przemienił wzburzenie w modlitwę. Całkowicie zdać się na Mnie znaczy zamknąć ze spokojem oczy duszy, odsunąć niespokojne myśli i zamęt, oddać się Mi tak, bym tylko Ja działał, i powtarzać: "Ty się tym zajmij". Zamartwianie się, denerwowanie, myślenie o konsekwencjach zdarzeń jest wbrew, zdecydowanie wbrew, oddaniu się Mi. To tak jak z dziećmi, które domagają się, by mamy zajęły się ich potrzebami, a jednocześnie same zaczynają się mieszać, utrudniając swoimi pomysłami im pracę. Zamknij oczy i daj się ponieść prądowi mojej łaski. Zamknij oczy i nie myśl o bieżących sprawach, odwróć wzrok od przyszłości jak od pokusy; odpocznij we Mnie, ufając w Moją dobroć, a zapewniam cię na Moją miłość, że kiedy zwrócisz się do Mnie z tą dyspozycją: "Ty się tym zajmij", oddam się tej sprawie całkowicie, pocieszę cię, wyzwolę i poprowadzę. I kiedy będę musiał poprowadzić cię inną drogą niż tą, którą zaplanowałeś, będę ci przewodnikiem, wezmę na ramiona, przeprowadzę cię, jak matka uśpione niemowlę na rękach, na drugi brzeg. To twój racjonalizm, tok rozumowania, zamartwianie się i chęć, by za wszelką cenę zająć się tym, co cię trapi, wprowadza zamęt i jest powodem trudnego do zniesienia bólu. Ileż mogę zdziałać, zarówno w sprawach duchowych, jak i materialnych, kiedy dusza zwróci się do Mnie, spojrzy na Mnie mówiąc Mi: "Ty się tym zajmij", zamknie oczy i odpocznie. Otrzymujesz niewiele łask, kiedy się zamartwiasz. Wiele zaś łask spada na ciebie jeśli tylko twoja modlitwa jest pełnym zawierzeniem i oddaniem się Mi. W bólu i cierpieniu prosisz, bym działał, ale tak, jak ty tego chcesz... Nie zwracasz się do Mnie, a jedynie chcesz, bym się dopasował do twoich potrzeb i zamysłów. Nie jesteś chory, skoro prosząc lekarza o pomoc, sugerujesz mu leczenie. Nie postępuj tak, ale módl się tak, jak was nauczyłem w Ojcze Nasz: "święć się imię Twoje", czyli bądź pochwalony, uwielbiony w mojej potrzebie; "przyjdź królestwo Twoje", czyli niech wszystko, co się dzieje, przyczynia się do stwarzania Twojego królestwa w nas i na świecie; "bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi", czyli to Ty wejdź i działaj w tej mojej potrzebie, tak jak według Ciebie będzie lepiej dla mojego życia wiecznego i doczesnego. Jeśli powiesz mi naprawdę: "bądź wola Twoja", czyli jakbyś mówił: "Ty się tym zajmij", wkroczę z całą moją mocą i rozwiążę najtrudniejsze sytuacje. Proszę, widzisz, że choroba postępuje, zamiast zanikać? Nie burz się, zamknij oczy i ufnie powiedz: "niech się dzieje Twoja wola, Ty się tym zajmij". Powiadam ci, że się tym zajmę, jak lekarz. Uczynię nawet cud, jeśli będzie to potrzebne. Masz wrażenie, że stan chorego się pogarsza? Nie denerwuj się; zamknij oczy i mów: "Ty się zajmij". Powtarzam ci, że się tym zajmę, że nie ma potężniejszego lekarstwa niż moje działanie z miłości. Zajmę się tym tylko kiedy zamkniesz oczy. Jesteś niezmordowany, chcesz wszystko sam oszacować, o wszystkim samemu pomyśleć; zdajesz się na siły ludzkie, czy też gorzej, na człowieka, wierząc w jego pomoc. I to utrudnia Moje działanie. O, jak bardzo pragnę twojego oddania bym mógł ci błogosławić, i w jakim smutku pogrążam się widząc jak się miotasz! Szatan właśnie do tego dąży: byś był niespokojny, by oderwać cię od Moich działań i rzucić na pastwę ludzkich przedsięwzięć. Ufaj zatem tylko Mi, odpocznij we Mnie, całkowicie się na Mnie zdaj. Czynię cuda proporcjonalnie do twojego pełnego oddania się Mi, i oderwania się od twoich myśli. Rozrzucam skarby łask, kiedy jesteś ubogi, całkowicie. Kiedy posiadasz własne zasoby, nawet w niewielkiej mierze, lub jeśli to ich szukasz, jesteś w zwykłym wymiarze i idziesz za ziemskim, naturalnym biegiem wydarzeń, w który często interweniuje Szatan. Żaden racjonalista czy człowiek ciągle rozsądzają cy sprawy, nie uczynił cudów, nawet wśród świętych; kto zdaje się na Boga, postępuje w Jego stylu (po Bożemu). Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, mów z zamkniętymi oczyma duszy: "Jezu, Ty się tym zajmij". Oderwij się od siebie, bo twój umysł jest napięty... trudno dostrzec ci zło i zaufać Mi odrywając się od siebie. Postępuj tak w każdej trudności; róbcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie efekty i ciche cuda. Przysięgam wam na Moją miłość. I Ja się tym zajmę, zapewniam was. Módl się za każdym razem z tą gotowością oddania się, uzyskasz tak wielki pokój i owoce także wówczas, kiedy udzielę ci łaski złożenia ofiary ze swojego życia jako zadośćuczynienie i w imię miłości, co poniesie za sobą cierpienie. Wydaje ci się to niemożliwe? Zamknij oczy i powiedz całą duszą: "Jezu, Ty się tym zajmij". Nie bój się, zajmę się i będziesz błogosławił Moje imię w uniżeniu. Tysiąc modlitw nie jest wart tyle co ten jeden akt oddania się: zapamiętaj to dobrze. Nie ma bardziej skutecznej nowenny niż ta: "O Jezu, oddaję Ci się, Ty się tym zajmij!". I Zaufajcie Bogu I Maryi
Mam podobne doświadczenia jak Ojciec! To jest długa droga od proszenia, przez dziękowanie, do bliskości z Bogiem. Warto ćwiczyć zwłaszcza wdzięczność 💗 im trudniej, tym bardziej warto... 😉
Modlę się sercem i proszę swoimi słowami. Rozmawiam z Panem Bogiem. Wiem w głębi duszy i serca, kiedy mam sie pomodlic konkretną modlitwą a kiedy mam w pełni zaufac Panu Bogu, trwając przy nim i dziękując za wszystko.Polecam sytuacje i problem Woli Bożej, bo tak naprawdę, nikt z nas nie wie jakie plany i zamiary ma Pan Bóg. Mówię -Jezu ufam Ci,bo wierzę i wiem,że Ty nigdy nikogo nie zawiedziesz i nie skrzywdzisz. Ty chcesz mi coś pokazać i czegoś nauczyć. 💖🌷🌷
![Moje dzieci żyją bez ślubu... [Q&A#1] - o. Remigiusz Recław SJ](http://i.ytimg.com/vi/uifMYvUuzKE/mqdefault.jpg)
![Co daje modlitwa za dusze w czyśćcu? [Q&A#92] - Remigiusz Recław SJ](http://i.ytimg.com/vi/cD2Nu4RjMKM/mqdefault.jpg)
Modlę się za syna CODZIENNIE I DO KOŃCA MOJEGO ŻYCIA. i wierzè i UFAM że się zmieni i wejdzie na drogę Boga .Proszę o modlitwę albo o westchnienie za niego do BOGA. Bóg zapłać
Nie trać nadzieji
Polecam Pompejankę. Zmówiłem 3 razy i 3 razy stał się cud. Znalazłem żonę , Bóg mnie zaprowadził do Neokatechumenatu by Ją poznać , znalazxłem mieszkanie w cudownych okolicznosciach i doczekałem się synka ✝️❤️
Dziękuję ojcze bardzo mi pomogłeś z Panem Bogiem
Modlę się w sprawie nawrócenia pewnej osoby kilkanascie lat .Jest coraz gorzej.Narazie ne zaprzestaję ,nie mam już sił , ale mam ciągle nadzieję.Jezu Ty się tym zajmij.
Polecam Nowennę Pompejańską. Dzięki niej Pan Jezus Chrystus wyciągnął mnie z grobu, moich uzależnień i grzechów i ocalił. Pozdrawiam!
Odmawiam obecnie 10. Jest uzależniająca :)
A ja się modliłem pompejanką za moje małżeństwo .Nic się nie zmieniło nawet jest jeszcze gorzej
Nagle zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską i nie liczyłam kiedy ją skończę , skończyłam w dniu swoich urodzin w tym czasie wiele spraw zaczęło się porządkować w moim życiu. Teraz odmawiam drugą wkrótce zakończę i znowu wiele spraw się prostuje - kłamstwa , oszustwa same wychodzą na jaw, Ci co byli przeciwko mnie i szli za wygodą są teraz moimi znajomymi, i przepraszają za to co kiedyś zrobili ... Polecam ją każdemu z całego serca , trudno jest z początku znaleźć tę godzinę , przez tę nowennę jestem bliżej Boga - a intencja staje się nieważna bo Ona wie co dla nas jest dobre, zawierzyłam ... niezwykłe co się dzieje w moim życiu, spróbujcie działa, częściej się uśmiecham i myślę jak wiele czasu straciłam nie robiąc tego wcześniej. Na wszystko przychodzi odpowiednia pora. Nawet co wydaje się złe z początku, zamienia się w dobre warto bo zaczyna się mieć inne spojrzenie na wiele spraw i ma się lekkość życia :-) Pozdrawiam
@@ChristophorosSokrates to dobry znak, idzie burza a po burzy zawsze wychodzi słonce, wytrwaj! doprowadzi do czegoś dobrego, zobaczysz
@@ChristophorosSokrates może za słabo się modliłeś...albo masz za słabą wiarę..?
Podzielę się pewnym doświadczeniem, które dało mi do myślenia. Zdarzało mi się, że w czasie modlitwy przychodziła mi myśl, żeby pomodlić się za osoby umierające, w godzinie śmierci. Nie konkretne, ale takie, które bardzo tego potrzebują, niezanane mi. I dwukrotnie, raz ponad trzydzieści lat temu i drugi raz niedawno zdarzyło się, że modliłam się w tej intencji tak żarliwie, że miałam w pamięci odczuwaną siłę tej modlitwy. I w obu wypadkach dowiedziałam się na drugi dzień, że mniej więcej w czasie gdy się tak modliłam zmarła osoba, którą znałam, ale nie wiedziałam, że umiera, nawet że jest chora. Poprostu dwukrotnie dostałam "zwrotną informację" . Teraz staram się codziennie modlić się za konających. Widziałam śmierć ludzi w szpitalach, w samotności, opuszczeniu, w lęku, również dzieci. Potrzebują naszej modlitwy w takiej chwili.
Poruszył mnie twój komentarz. Jesteś przyjacielem Boga.
Kreujesz sobie religijne urojenia koleżanko. Na twoim miejscu przestałbym się modlić bo od tego ludzie umierają 😂
@@arkadiuszcichocki7561 Osoba myśli o drugim człowieku. To chyba dobrze.
Ja mam to samo....🤷♀️....i nie jest to przypadek..pozdrawiam
Tak w to wierzę. Bywa i Tak, że budzę się w nocy i wtedy modlę się za konających.
Będę modliła się do końca mego życia za Sp. Zbyszka mojego syna i wierze ze tak się nim opiekuje ,pomagam i za dusze w czyscu cierpiące .
Właśnie szukałem odpowiedzi na takie pytanie. Modlę się parę lat w jednej intencji... I jest odpowiedź księdza.. Bóg zapłać
Trzeba prosic z wiara
Innej drogi nie ma
Modliłem się kiedyś aby kobieta, z którą się spotykałem została moją żoną. Bóg przystał na to. Po paru latach stałem się dla niej obojętny i w podobny sposób wychowuje naszą córkę. Traktowany jestem jak bankomat. Kiedyś było mi przykro ale do tej pory już się uodporniłem. Jestem na 100% pewien, że nie był to ślub z miłości ale nie zamierzam się rozwodzić a także szukać innych kobiet mimo, że w czasie naszego największego kryzysu szatan podsuwał mi inne kobiety. Dumny jestem z siebie, że nie skorzystałem. Ale wierzę, że Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Jacek
Modlitwa Pompejanska zmieniła moje życie Chwała Bogu
Moje też.
Do końca moich dni będę się modliła a dusze mojego ukochanego, był wierzący,ale przestał wierzyć jak umarł jego tata.
Niech Pan Bóg wybaczy mu wszystko i przyjmie go do siebie.
Jezu ty się tym zajmij.
Amen
Modlilam sie o uzdrowienie syna z nowotworu, caly rok niestety moja prosba nie zostala wysluchana, Pan Bog widocznie chcial innaczej, nie bylo ratunku i zmienilam modlitwe o uzdrowienie na modlitwe o dobra smierc i laske Nieba, syn zmarl w krotkim czasie, duzo cierpial przez caly czas choroby
Proszę o modlitwę o nawrócenie mojej córki do Pana Boga, o opamietanie się
Modle sie 20 lat i czekam cierplwie. BOG wie
Kochani chciałam się podzielić z wami doświadczeniem wysłuchania modlitwy .Dwa lata temu mój wnuk miał operację na serce i juz chodził po operacji gdy dostał wstrząsu septycznego wysiadły wszystkie organy z wyjątkiem serca które miało zrosty po operacji
Jak by było tego mało został zarażony gronkowiec złocisty. Poprosiłam o modlitwę siostry ze wspolnoty rodzina a ja modliła m się Nowenne Pompejanska i.Bog wysłuchał naszej modlitwy. Po trzech miesiącach wrócił do domu i wrócił do zdrowia. Chwała Panu
Ja bym powiedziała do skutku, modlić się do skutku, chociażby do samej śmierci. Jeśli modlisz się o związek który już trwa módl się do skutku, a i później nie przestawaj dziękować. Jeśli modlisz się o związek który chcesz aby powstał, być może osoba o ktorą się modlisz nie jest dla Ciebie. Jeśli modlisz się za dziecko,módl się do skutku być może po twojej śmierci dopiero się nawróci, a gdy umrze przed Tobą być może swoją modlitwą wybłagasz jej miejsce w niebie.
,Bóg zapłać Ojcze,,,,
Ďakujem a srdečne pozdravujem, Pán Boh zaplať.
To NIE WIARYGODNE właśnie wczoraj czytam książkę o wychowaniu dzieci i tam jest o Darze Bojaźni Bożej. I już z mężem odmuwilismy tyle NOWENN POMPEJANSKOCH ZA NASZEGO ZAGUBIONEGO SYNA !!!że... Ale wstałam rano i myślę jeszcze o dar Bojaźni Bożej nie rozmawialiśmy. .I myślę może jeszcze jedna ? A tu ksiądz mówi że jak o czymś pomyśli i ktoś mi mówi w ciągu dnia o nowennę to jest to znak ... to dla nas to chyba też......Bóg zapłać.
Warto sie modlic i trwac bo to co Bog nam po drodze pokazuje jest drodowskazem i jednoczesnie odpowiedzia na nasza modlitwe. Chce powiedziec ze dluuuugo modle sie w pewnej intencji ponad 20 lat. Wiem ze to przeraza ale dziekuje Bogu za cierpliwosc ktora mi dal. WARTO. otrzymuje wiecej niz prosze. BOGU NIECH BEDA DZIEKI
BOG ZAPLA OJCZEBLOGOSLAWIONEGO TYGODNIA OJCZE SZCZESC BOZE
Bardzo dobry sposób❤
Dziekuje Ojcze Remi,ja odmawiam 10 rozanca codziennie juz od 2 lat za moje dzieci I ich brak wiary,Często oskarzam siebie o to , i bede to czynic do konca moich dni ,
Nie oskarzaj siebie.Zaufaj Panu bo jest Dobry, Milosierny i Wszechmogacy .
Ja wróciłam do Boga po ponad 4 latach modlitwy innych za mnie, żebym znów żyła z Bogiem.
Na którego byłam bardzo obrażona.
Modlę się w pewnej intencji już bardzo długo na różne sposoby. Zaufała Bogu, Maryji i Jezusowi. Mimo chwil zwątpień trwam na modlitwie🙂
Moja intencja została wysłuchana po kilku latach. Tak, zwątpiłem i teraz dopiero jest mi wstyd! 😔
Modlilam sie o uzdrowienie mojego ciezko chorego syna od poczatku jego choroby (trwalo to 1 rok)niestety Bog chcial innaczej, syn bardzo cierpial przez caly czas i zmarl po roku tej meczarni. Krotko przed smiercia syna modlilam sie juz tylko o dobra smierc dla niego
Ja modlę się w intencji uzdrowienia mojego dziecka prawie dziesięć lat.Przechodziłam różne momenty poprzez żal do Boga,pretensje,oskarżanie siebie o złą modlitwę i o słabą wiarę.Ale wytrwałam i trwam przy Bogu,który mimo,że nie uzdrowił mojego dziecka pokazuje mi,jak dużo dobra wyprowadził z tej choroby.Widzę,jak ta cała sytuacja zmienia mnie, męża i wiele osób wkoło na lepsze.Cały czas ufam Panu i modlę się wielbiąc Go w moim dziecku.❤
💗
@@anetakozera8890 😍❤
Jesteś piękną i bardzo mądrą mamusią☺ Dawno nie czytałam tak mądrych słów☺ Błogosławię Waszą rodzinkę😇💗🙌
Niech Pan spełni pragnienie Twojego serca☺
@@anetakozera8890 Dziękuję kochana Anetko.Niech Pan błogosławi Tobie i całej Twojej Rodzinie❤
Modlę się o zdrowie mojej córki jest chora na sm i mocno wieże że gdy będę odmawiala codziennie różaniec nic złego jej się nie stanie z Bogiem
Powierz chorobę córki i ja samą Bogu on wie co dla niej jest najlepsze a ty módl się z wiarą Pan powiedział Kobieto twoja wiara cię uzdrowiła ,Tylko wierz a sranie się Amen
@@GeSz Genowefo, cokolwiek się stanie to Bóg tak chciał no nie ? :)
Współczuję tego trudnego doświadczenia ale każdy podjęty wysiłek, wyrzeczenie dla córki zbliza Was do Boga. Zanurzaj was wszystkich w najświętszej krwi Chrystusa - to naprawde działa, to Krew ocaliła mojego brata z poważnego wypadku samochodowego i chwalą mu za to. "Jezu Ty się tym zajmij". Przytulam was do Serca Maryji.
A nna powtarzana modlitwa nie ma uznania u Ojca w Niebie,, różaniec to nie jest. modlitwa???????.Maria leży w grobie i czeka na zbawienie jak wszyscy.
Gdyby jednak coś jej się stało pomimo modlitwy wiedz że coś więcej Bóg chce z tego wynieść i nie zrażać się badz gotowa na wszystko aby się nierozczarować, mówił jeden ksiadz że problem może tkwić w rodzicach i to oni najpierw powinni się nawrócić. Pozdrawiam i życzę Błogosławieństwa Bożego
❤❤❤
Nieraz modlitwy sa wysluchane ,ale na odpowiedz trzeba czekac .Bog uczy nas cierpliwosci .On jest naszym wychowawca .Chce ,zebysmy wydawali owoc Ducha Swietego jakim jest cierpliwosc .
Mam ogromną prośbę pokornie proszę o pomoc kanalom Ku Bogu i Moc w Słabości.
Są to kanały katolickie i bardzo wartościowe i szkoda żeby zniknęły z Ytuba.
Wystarczy zasubskrybować.
Bóg zapłać.
Szczęść Boże☺
Wspaniale programy i bardzo ćiekawe , Bóg zapłać za takich wspanialych księży i za księdza Remigiusza , za wielkie poswircenie i pracę
Jest taka piękna opowieść. Mama modli się różańcem za swojego niewierzącego syna. Syn naśmiewa się z niej. Mama mówi, że cząstkę bolesną właśnie mówi za niego. Mama umiera, a syn dalej niewierzący... Gdy kładą mamę do grobu, wcześniej otwierają trumnę, żeby każdy mógł się pożegnać. Przychodzi syn, żeby ludzie nie gadali, bo mamę miał w pogardzie i jej wiarę. Podchodzi do ciała mamy i widzi, różaniec wpleciony w jej matwe dłonie. Różaniec zdarty, a w cząstce bolesnej w ogóle brak paciorków. Zdarte do zera od modlitwy mamy za syna. Gdy to zobaczył zapłakał i nawrócił się....
Pięknie świadectwo ❤️
Bóg zapłać księdzu i za różaniec pompejanski
Codziennie modlę się o zdrowie, pracę, szkołę, pomoc w trwającym długo i zaciętym sporze z nauczycielką, o dziecko i ślub kościelny(bardzo bym chciała), łącznie od jakiegoś roku. Dalej nic, tylko zdrowie, nic więcej. Już tracę nadzieję, a to dla mnie niezwykle istotne. Miałam tylko jedną wypowiedź w trakcie jakiejś sytuacji, więc wierzę, że w jednej sprawie to nastąpi, ale kiedy - nie wiem. Raz nawet miałam sen o posiadaniu dziecka w przyszłości(we śnie rodzina mówiła, że niedługo tak będzie), chociaż nie wiem, co o tym myśleć. Nawet w modlitwach krzyczę - Boże, co zrobić, jak się modlić, dlaczego nie mam tego? Żadnej odpowiedzi, nawet byłam w kościele. Nie wiem, trudna sprawa.
Panu Bogu dziękuję za ten odcinek...zgadzam się z o .REMIGIUSZEM...trzeba się pytać BOGA ..czego ON pragnie ..PAN BÓG DAJE naprawdę znaki. .albo mówi wprost...Tak jak do mnie.."Jedź na rekolekcje w ciszy...na pustyni będę do Ciebie mówił "...posluchalam ..pojechałam stał się CUD....podobnie jak ojciec nie modlę się za to aby ludzie się zmieniali...czy moja rodzina czy mąż ..ja ich ZAWIERZAM MATCE BOŻEJ ....a ONA prowadzi ich jak chce...ja tylko WSTAWIAM się za osobami które kocham ..lub które proszą o modlitwę. ..i SŁUCHAM DUCHA ŚWIĘTEGO. ..potrzeba nauczyć się SŁUCHAĆ. ..wszystko jest ŁASKĄ. ..kochani proście a będzie WAM dane....ZAUFAJCIE PANU....❤❤❤Ja zostałam wysłuchania w jednej sprawie..potrzeba było 7 lat....UFAM i WIERZĘ. ..ze JEZUS przychodzi z UZDROWIENIEM ..wtedy kiedy ON tego chce i pragnie. ...💓💓💓pozdrawiam i życzę BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA
Dziękuję za twój komentarz i świadectwo! ❤️ Niech Bóg Ci błogosławi!
To naprawdę żałosne żeby dorosły człowiek potrzebował prowadzenia i opieki jakiejś metafizycznej istoty zamiast dumnie powiedzieć że ja i tylko ja jestem odpowiedzialny za siebie, moim panem jest mój własny rozum który powinienem ćwiczyć by nie imały się go urojenia i bym dokonywał właściwych wyborów. Proszenie o coś boga nie ma sensu bo jako istota wszechwiedząca ma wszystkie modlitwy świata w planie oraz to czy ich "wysłucha". Logika zawsze wygrywa z rojeniami
Postaram się modlić za księdza z radością , Szczęść Boże
@@arkadiuszcichocki7561 Jesteś niewierzący. Bóg jeszcze do Ciebie nie zapukał. Może zrobi to wkrótce?
@@arkadiuszcichocki7561 Brak pokory przez Ciebie przemawia. Człowiek jest tworem Boga i wtedy kiedy nie prosi Go o pomoc błądzi i grzeszy. Mało przeżyłeś. W sytuacjach szczególnie trudnych w kryzysach Bóg jest jedynym, który może nam podać rękę i wyprowadzić z ciemnego labiryntu.
Ja się modle w intencji Pełnej Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski.ponieważ teraz już tylko Jezus z Niepokalanym Sercem Maryi może nas ocalić.
Kiedyś, tak w zasadzie bez powodu, po wysłuchaniu pewnej zachęcającej audycji w radiu, modliłem w intencji Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Wytrwałem. W dniu kiedy się kończyła, przyszła do nas pewna znajoma z małym dzieckiem (wnukiem). Nigdy wcześniej, ani potem z nim nie przychodziła. Aż mnie zatkało :)
Modlę się rok czasu o relacje z córką ,nowenna pompejańska ,po dwóch tygodniach odmawiania zaczęły się cuda cuda w mojej rodzinie ,nie mogę tego inaczej nazwać tyle Różaniec mi pokazał ja odzyskalam ,wzrok ,jasny umysł ,u mnie w rodzinie naprawdę wszystko się zmienia dla mnie są to cuda.poczatki były dziwne naprawdę sama się przestraszyłam co się ze mną dzieje czy fiksuje czy ,ale wiem jedno różaniec jest ratunkiem ....dla ludzkości eucharystia spowiedź ,pokuta .
❤Dzięki
Wiara czyni cuda 🙏 nie ustawać modlić się 🙏 💖 ❤️ 💕 Bóg wie kiedy to uczynić. A rzeczy niemożliwe stają się rzeczywiste. Zaufaj Bogu. Ja doświadczyłam nie raz w swoim życiu. Szczęść Boże Wszystkim modlącym się 🙏 💖 ❤️ 💕
Kiedyś pewien Ksiądz na podobne pytanie odpowiedział mi źeby nie modlić się o to czego ja chcę konkretnie ale o wypełnienie się woli Bożej w życiu tej osoby o którą się modliłam.My nie wiemy co jest dla nas najlepsze,Bóg wie.☺
Celem życia chrześcijańskiego jest wielbienie Boga w każdym położeniu. TO jest nasze powołanie. Podczas modlitwy, czy podczas eucharystii nie skupiajmy się na naszym cierpieniu i nie ograniczajmy naszej modlitwy do błagania, tylko UWIELBIAJMY Boga, bowiem w TAKIEJ modlitwie następuje najwięcej uzdrowień (cielesnych, psychicznych, duchowych, także uzdrowień relacji, sytuacji itp.). W centrum każdego spotkania - czy to w kościele, na modlitwie wspólnotowej, czy też na modlitwie osobistej - jest JEZUS. Modlitwa uwielbienia Boga w każdym czasie, w każdej sytuacji i w każdym położeniu, chroni nas przed utratą właściwej perspektywy, przed zagubieniem się pośród codziennych trosk lub pośród przemijającego blichtru tego świata. Zatem, w jakiejkolwiek nie bylibyśmy sytuacji -dziękujmy Bogu i uwielbiajmy Go. Wielbiąc Boga, przyznajemy, że wiemy, iż On zna nasze potrzeby, zanim je wypowiemy, że wie, czego nam potrzeba. Uwielbieniem i dziękowaniem za wszystko, okazujemy Bogu zaufanie i wiarę, że pochyla się nad nami, jak tatuś nad dzieckiem. Oczywiście, jeśli czujemy potrzebę wypowiedzenia prośby, to nie wzbraniajmy się, bo który tata, czy mama nie lubi, kiedy dziecko prosi o coś rodziców...? Tylko niech to raczej będzie prośba w stylu księdza Dolindo -"Jezu, Ty się tym zajmij", czyli: "Boże, przedstawiam Ci moją prośbę, a Ty uczyń z tym, co uznasz za właściwe, bo ja Ci ufam, że Ty najlepiej wszystko załatwisz, tj. zgodnie z Twoją wolą."
Nowennę Pompejańską odmawiam codziennie od 17 lutego ubiegłego roku. Nie potrafię nie kontynuować
Dzięki. Jamówie Nowenne Pompejańską w jednej intencji. Skończyłam błagalną zaczynam dziękczynną i jest światełko w tunelu.. Chawła Panu.
Jezu Ufam Tobie. To najpiękniejsza modlitwa ale i NAJTRUDNIEJSZA. Bóg jest naszym Ojcem on wie co jest dla nas dobre, dla naszego zbawienia.
Bardzo podoba mi sie Ksiedza odpowiedz. Panie Jezu co dalej? Niech On prowadzi. Mi Maryja pokazala zeby nie modlic sie o to czy o to, ale o wypelnienie Woli Bozej, dla siebie i innych. Kiedys dostalam cos czego chcialam i skutki byly oplakane. Potem chcialam wyjsc za maz za pewna osobe, ale stalo sie inaczej I do dzis dziekuje za to Bogu, bo dzis bylabym najbardziej nieszczesliwa osoba na ziemi gdybym to zrobila. Okazalo sie ze Pan Bog mial calkiem inny plan, wyjechalam z Polski. Dzis jestem szczesliwa z Bogiem, mimo ze zycie bywa trudne 😊
Bóg zapłać.
Jezu dziękuję że mnie wysluchujesz wierzę Ci tak bardzo
Serdecznie polecam Nowennę pompejańską ❤
Gdy się zastanawiam nad tym o co mam sie modlić to dochodzę do wniosku, że lista tych spraw jest w zasadzie....nieskonczona. Doszedłem do wniosku, że nawet samo stworzenie takiej listy mnie przerasta. Dlatego modlę się przede wszystkim o to abym umiał słyszeć i słuchać Boga, o umocnienie tej wiary którą mam i jej pomnozenie oraz o wzrastanie w zaufaniu Bogu i siłę do niezlomnego podążania za Jego wolą. Resztę z ufnością oddaję Jemu. Gdy jest źle blagam żeby nie wypuścił mnie ze Swoich rak.
Z tą listą to prawda :)
Aha Nurek j
Aha Nurek cudnie. Ja też się modlę aby nie wypuścił mnie że swoich rąk. Ostatnio często.
„Gdy jest źle błagam żeby nie wypuścił mnie ze Swoich rąk”. Pięknie powiedziane💚
Moja +++Mamusia modliła się w pewnej intencji - została wysłuchana po 8 latach ! Ja nie modliłam się za swoje zdrowie...pewnej nocy usłyszałam głos : dlaczego ty się nie modlisz o swoje zdrowie? Wówczas dopiero to sobie uzmysłowiłam...A modlitwa była i jest potrzebna, bo duuużo się chorób uzbierałao. CHWAŁA PANU !
Była to intencja duchowa czy zdrowotna?
Słuchając odpowiedzi na to pytanie, dostałam odpowiedź na inne, które kołatało się w mojej głowie. Pan Bóg wie, jak do mnie trafić ;)
Bóg zapłać
Szczesc Boże! No własnie lepiej oddac wszystko Bogu! On poprowadzi cie! My ludzie chcemy prowadzic Boga i on musi robic co my chcemy ,ale tak sie nie da !Popros Boga zeby poprowadził cie nie ty jego! Ja przeżył to na własnej skorze .Pozdrawiam ksiedza i was wszystkich
Proszę o modlitwę w intencji zdrowia psychicznegi i fizycznego dla Sławka i mamy
Był czas,że odmawiałam Nowennę Pompejańską kilka razy i za każdym razem otrzymywałam łaskę o którą prosiłam.Codziennie modliłam się w innych intencjach odmawiając różaniec ale przyszedł czas,że oddałam się Jezusowi przez Maryję i usłyszałam,że powinnam zawierzać wszystkie swoje sprawy,bliskich Maryi a także odmawiać różaniec w intencjach Maryi a ona z tymi intencjami zaniesie też moje intencje Bogu bo ona wie co jest dla mnie najlepsze i o co prosić dla mnie.
Ja zrobilam to samo bo Maryja wie lepiej czego nam potrzeba a w pewnym momencie zaczelo mnie meczyc to co potrzebuje wszystkie intencje oddalam to Kochanej Maryji
@angee 9 Dziwne rozumowanie... Słowo Boże mówi ze tylko Bogu mamy zanosić modlitwy... nie trzeba być protestantem żeby to wiedzieć... wystarczy czytać Słowo i tam znajdziemy odpowiedź
Odmawiać różaniec w intencjach Maryi ?...już kiedyś o tym słyszałam, a może czytałam , muszę to przemyśleć : ) . Dzięki Małgorzato:)
Zawsze należy prosić i ufać dobremu Bogu ,ze wysłucha.Ja proszę od 15 lat i ufam ,ze bede wysłuchana.
Ja modle rozancem za Moje dzieci, ,Aby 3 Wrocila do Boga, a najstarsza wyszla Ze schizofrenii,lekarze zarowno w Polsce jak I tu w Uk ,Ze jest to niemozliwe,a ja uwazam Ze trauma po gwalcie ,wiec nie ustaje , to On wie czy I kiedy to nastapi,wiem natomiast ,Ze niewytlumaczlny poslig autem na rondzie zakonczyl sie bezpiecznie ,bo wtedy aukurat odmawialam rozaniec byc moze uratowal mi zycie ,coz ciesze sie,Ze mam kogos kto dba o mnie I to jest cudowne ❤️Dzieki CI Panie
Jezu Ty jesteś moim Panem prowadź mnie ❤❤❤Modlę się ukochaną Nowenną Pompejańską i polecam wszystkim tak się modlić. Bóg zapłać za słowa ojca Remigiusza 🌞🌞🌞🌞
Usłyszałam taką myśl, że Pan Bóg daje nam to,czego potrzebujemy,a nie to,o co prosimy.Sama po 15 latach odbudowałam relacje,ale największą korzyścią jest ,to że dużo czytałam i słuchałam Słowa Bożego.Dzisiaj mamy wiele możliwości . Szukałam błędów u siebie i w swoim postępowaniu.Starałam się słuchać Boga,a nie prosić Boga.Bóg przecież wie, co dla nas najlepsze i to On wie czy to, o co prosimy jest dla nas dobre w tym właśnie momencie .Bóg nie jest Magikiem,Bóg jest naszym NAJMĄDRZEJSZYM NAUCZYCIELEM.Ta Pani niech nie traci wiary,ale może zacznie się modlić za osobę,z którą chce odbudować relacje.
DZIĘKUJE BOGU ŻE ISTNIEJA NA ŚWIECIE TAK WSPANIALI ,MĄDRZY KSIĘŻA JAKIM JESTEŚ TY!!! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DALSZEJ TAK WSPANIALEJ PRACY W TYM KIERUNKU !!!
O męża modlilam się przez 8 lat codziennie, najczęściej w swoim kościele przed obrazem św. Józefa i modlitwą o dobrego męża . Od prawie 12 lat jestem mężatką. I
Ksiądz jest super 😁
Tak fajny KS.
Bardzo podoba mi się wyjaśnienie tego zagadnienia przez Ojca. Jestem tego samego zdania, najważniejsza jest osobista relacja z Panem Bogiem a reszta się ułoży, jeśli zaufamy i zawierzymy wszystkie te nasze sprawy Jezusowi. Przez Maryję do Jezusa. Wielkie Bóg zapłać. Z Panem Bogiem🙏❤😇
Mądry Ksiądz pozdrawiam
super odc
Witam serdecznie radzę niepatrzec na nic tylko na Pana Boga i modlić się bezwzgledu na wszystko... Pozdrawiam z Chrystusem ukochanym wszystkim i proszę kto może niech modli się za mnie i moje dzieci. Amen
W każdej sytuacji najlepiej Boga uwielbiać , czyli stawiać Go na pierwszym miejscu . A On zatroszczy się o nas. Bóg zna wszystkie nasze problemy
Jezu ufam Tobie💗
Modlę się za moją rodzinę i nowenna pompejanska i różnymi modlitwami ale wiem że Pan Jezus powoli mnie zmienia bo też tego potrzebowałam i dziękuję za to że pokazywał i pokazuje mi że to jeszcze We mnie jest do zmiany modlę się teraz nie w swoich intencjach za Duszę w czyśćcu nowenna pompejanska dziękuję Panu za uratowanie mojej wnuczki i córki synowej i wnuka za męża bo uratował Pan w Boże Miłosierdzie i to są moje znaki że Jezus Chrystus jest ze mną i odpowiada mi takimi przeżyciami za moje nawracanie się i wgrywanie z grzechów i upadków jestem tobie Panie Jezu wdzięczna i ty wiesz ile jeszcze jest w mojej rodzinie braku Ciebie w sercach moich bliskich i ty wiesz co z tym uczynić ja z całego serca oddaję się twojej woli Bożej i wołam do Ciebie Jezu Ty się tym Zajmji Amen z Panem Bogiem Amen Błogosławionego wieczoru
Zgadzam się z ojcem Remi w 100%. Ja jak nie wiem jak i o co ma się modlić proszę Ducha świętego o pomoc, warto jest nawet kilku krotnie odmówić nowennę do Ducha świętego. Jak potrzebuję rady bo mam własnie problem z relacją i nie ma bardzo ma głowę do 9-dniowej nowenny, odmawiam litanie do Matki Bożej Dobrej Rady.
Każde westchnienie do Boga jest jak modlitwa. Ważne, by Był w naszych myślach jako Najlepszy Przyjaciel, któremu ciągle się zwierzamy w sercu i z Nim Naradzamy co robić dalej? Z czasem uczymy się rozumienia znaków i odpowiedzi na każde pytanie. Ja wiem, że warto prosić choćby i 20 - 30 lat! KIedyś selekcjonowałam swoje prośby o pomoc w problemach, bo uważałam, że w tym lub tamtym Bóg pewnie mi nie pomoże. Dzisiaj wiem, że nie ma spraw głupich dla Boga. Każdy powinien się modlić tak, jak czuje to w sercu i ufać, że Bóg lepiej wie co dla nas dobre, tylko my nie chcemy się z tym zgodzić.
Trudno to zrozumieć Modliłam się za męża o nawrócenie prawie 40 lat niestety Umarł w grzechu ciężkim jako katoliczka wierząca Wiem że nie został potępiony ale ciężko bardzo ciężko
Gdy odmawiam Różaniec zaczynam od Prużb Niepokalanego Serca Maryj, Która Prosiła,aby modlić się o nawrucenie świata potem za dusze w czyścu, za tych ktuży prosili mnie o modlitwe, a na końcu oddaje Panu wszystko i Proszę aby On się tym wszystkim zają.
Tak modlę się i długo i jest coraz gorzej...ale dajesz mi siłę. Jeśli możesz pomódl się w tej intencji
Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ i SZCZĘŚĆ BOŻE na dalszą pracę apostolską 🥀🌻💐
Ja miałam właśnie takie doświadczenie z ostatnią nowenną pompejańską 😊 i chcę się podzielić moim świadectwem.
Pod koniec maja tego roku zaproponowano mi rozpoczęcie nowenny od 1 czerwca, ale jakoś nie bardzo miałam "powód" do jej odmawiania. No i było prawie lato, więcej spotkań, wyjść, jakieś wyjazdy, jakieś grille itp. Generalnie mało czasu. Zimą-to może szybciej znajdę czas, ale teraz... Naprawdę mocowałam się sama z sobą czy podjać się tego "zadania". Niedługo później pomyślałam sobie jednak, że przecież jakaś intencja zawsze się znajdzie. Podjęłam więc decyzję, że od 1 czerwca zacznę. Kilka dni później, 30 maja, zupełnie "przypadkiem" dowiedziałam się, że mam guza... dość sporych rozmiarów... do natychmiastowego usunięcia... z szansą pół na pół czy jest złośliwy czy nie... o dziwo nawet nie płakałam... jeszcze siedząc u lekarza przypomniałam sobie o moim "braku powodu"... teraz już wiedziałam! W ekspresowym tempie trafiłam do profesora a ten wyznaczył mi termin operacji... na 27 czerwca (!!!) - dodatkowo jest to święto NMP Nieustającej Pomocy (!) Wstępne badania histopatologiczne były zrobione podczas operacji i na drugi dzień (28-go!) dowiedziałam się, że guz raczej nie jest złośliwy 😀😀😀 Wyniki potwierdzające na 100% diagnozę odebrałam 24 lipca (!!!!!) Nie wierzę w przypadki! 😀 Jestem zdrowa!!! 😀😀😀❤❤❤ Chwała Panu!!!!! I Najświętszej Panience!!! ❤❤❤
Bóg zapłać, Bogu dzięki!
Ko Ch
Czy bóg komuś mówi?????? Jak???? To że jesteś księdzem to myślisz że go znasz?????
Szczęść Boże. Dziękuję Ojcu za wyjasnienia.Ja również modlę się chyba ponad 20lat w intencji nawrócenia. Powoli widzę już pewne łaski u tej osoby.Dalej będę się modlić bo odczuwam w sercu,ze mam się modlić. Staram się być na modlitwie cierpliwa i oddawać wszystko Bogu.Wiem też, bo miałam takie różne trudne sytuacje w moim życiu,że jak się bardzo czegoś pragnie i w całkowitym zamierzeniu Panu Bogu i Matce Bożej to te modlitwy są wysłuchanie.
Myślę, ze trzeba się modlić, prosić bo Pan Jezus do tego zachęca ale przy tym oddawać Bogu wszystko, aby stało się tak jak On chce i kiedy chce.
Szczęść Boże ojcu i wszystkim tu obecnym.
Ja modlę się:
W INTENCJACH MARYI,
JEZU TY SIE TYM ZAJMIJ.
Proszę Ojcze o modlitwę Błagam
Ja mam czasami jakiś pomysł, pomysły na życie Przedstawiam go, je Panu mówię np. - Boże chciałbym żeby było (tak i tak), moje pragnienia wydaje mi się dobre są niczym kwitnąca jabłoń. Ty Panie masz inną perspektywę i wiesz lepiej co mogę znieść i co jest dla mnie dobre. Więc proszę Cię dotknij tych,, kwiatów "Które mogą przynieść dobry owoc. Kochaj mnie i rób co chcesz.
Zależy o co prosisz, bo jeśli Bóg ma swój plan wobec Ciebie to tupanie nogą nie pomoże, a będzie gorzej. Lepiej zaufaj Bogu.🙂🧡
Dzieki ksiedzu za bardzo przydatna odpowiedz. Jesli mogloby to komus pomoc,to np.u mnie Pan Bóg dziala stopniowo i etapami,tzn.na poczatku tej drogi (nawrocenia),teraz rozumiem,ze "dzialalam" wg modlitwy zawierzenia,na ta chwile Bóg zażądał czegos wiecej i niejako "dolozyl" mi modlitwe prosby. W sumie,tak,jak ksiadz powiedzial,trzeba starac sie Go sluchac.On zawsze wskaze wlasciwa drogw,nawet,jesli albo zbladzilismy alby wydaje nam sie,ze tak jest.dla Boga to nieistotne,On zawsze znajduje sposoby.serdeczne Bóg zapłać.
Modlmy sie codziennie nawet kilkakrotnie Koronka do Bozego Milosierdzia w intencji Pelnej Intronizacji Jezusa Chrystusa na Krola Polski Ja sie modle i blogoslawie bezsenne noce bo wtedy sie modle koronka. Odmawiam rozaniec
Ja uważam ,ze nie ma ograniczenia co do modlitwy , ponieważ cokololwiek mówisz lub myślisz to oddaj to Bogu ., nie czekam ale trwam na modlitwie bo ona przybliża mnie do JEZUSA .Modliłam się Panie JEZU NIE ZABIERAJ mi siostry bliżniaczki bo mi serce pęknie /bo jedna z nich zmarła tragicznie/i po niedługim czasie zmarła w szpitalu druga siostra. I teraz codziennie modlę sie za dwie drogie siostry o 15tej koronką,I wiem że są szczęśliwe w niebie bo są w objęciach kochającego Boga.
NAPEWNO SĄ SZCZĘŚLIWE.ZA DUSZĘ MODLIĆ SIĘ TRZEBA 🙏❤
Dziękuję ojcze. Bóg Zapłać !!!
Dzięki :)
Drogi Ojcze, bardzo dziękuję za utwierdzenie i umocnienie, bo ja właśnie tak podchodzę jak Ojciec. Z serca pozdrawiam i pamiętam w modlitwie o Ojcu i Słuchających.
Nareszcie ktoś mówi prawdziwie o modlitwie. Nawet w RM też nie uczą modlitwy do Boga, tylko o coś. Za "gorzej" też się dziękuje. Pozdrawiam ☕☕
Wow. Nie miałam pojecia, że o to chodzi w modlitwie....niesamowite.
Dziękuję 🤗 👍
Modlitwa uwielbienia w moim przypadku jest jest cudowna, uwalnia i przemienia. Jeżeli chodzi o relacje, które są poszarpane, ja wybaczam i modlę się blogoslawiac ta osobę w Imieniu Jezusa mówię Ojcze, ja błogosławię tej osobie i nie myślę o tym, bo wiem ze przebywam w Bożym Królestwie i mam życie w obfitości ilask. Mówię Panie nie wiem, jak Ty to zrobisz i skacze w otchłań Bożej Miłości. To jest cudowne, bo zawsze Bóg błogosławi odpowiedzią. Bóg niczego nie naprawia, burzy świątynie i odbudowuje ja na nowo. To jest cudowna filozofia krzyża, o której mało kto z nas wie, czy też ma jej świadomość. To tak z grubsza, ogólnie na ten temat po mojemu.
Bardzo pomocne. Dziękuję.
Pytanie bardzo dobre. Ja osobiście modlę się już parę lat i nie przestanę. Ale chyba będę musiała się zapytac Pana jak długo. Dziękuję za podpowiedź :)
:)
Polecam modlitwe do 7 boleści Maryi, Pompejka jest długa i trzeba mieć czas, Olbrzymia modlitwa jest leżenie krzyżem przepraszanie Boga za swoje grzechy i rodziny i proszenie o łaski i nie zawsze będzie jak byśmy sobie zyczyli bo modlitwa to nie koncert zyczeń < Tu jest wszystko napisane - Jezus do duszy:
Z jakiego powodu wzburzony ulegasz zamętowi? Oddaj Mi swoje sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę powiadam wam, każdy akt prawdziwego, ślepego, pełnego oddania się Mi przyniesie owoc jakiego pragniecie i rozwiąże najbardziej napięte sytuacje.
Całkowicie zdać się na Mnie nie oznacza walczyć, denerwować się i rozpaczać, a jednocześnie prosić Mnie niecierpliwie, bym to Ja po twojej myśli, przemienił wzburzenie w modlitwę. Całkowicie zdać się na Mnie znaczy zamknąć ze spokojem oczy duszy, odsunąć niespokojne myśli i zamęt, oddać się Mi tak, bym tylko Ja działał, i powtarzać: "Ty się tym zajmij".
Zamartwianie się, denerwowanie, myślenie o konsekwencjach zdarzeń jest wbrew, zdecydowanie wbrew, oddaniu się Mi. To tak jak z dziećmi, które domagają się, by mamy zajęły się ich potrzebami, a jednocześnie same zaczynają się mieszać, utrudniając swoimi pomysłami im pracę.
Zamknij oczy i daj się ponieść prądowi mojej łaski. Zamknij oczy i nie myśl o bieżących sprawach, odwróć wzrok od przyszłości jak od pokusy; odpocznij we Mnie, ufając w Moją dobroć, a zapewniam cię na Moją miłość, że kiedy zwrócisz się do Mnie z tą dyspozycją: "Ty się tym zajmij", oddam się tej sprawie całkowicie, pocieszę cię, wyzwolę i poprowadzę. I kiedy będę musiał poprowadzić cię inną drogą niż tą, którą zaplanowałeś, będę ci przewodnikiem, wezmę na ramiona, przeprowadzę cię, jak matka uśpione niemowlę na rękach, na drugi brzeg. To twój racjonalizm, tok rozumowania, zamartwianie się i chęć, by za wszelką cenę zająć się tym, co cię trapi, wprowadza zamęt i jest powodem trudnego do zniesienia bólu. Ileż mogę zdziałać, zarówno w sprawach duchowych, jak i materialnych, kiedy dusza zwróci się do Mnie, spojrzy na Mnie mówiąc Mi: "Ty się tym zajmij", zamknie oczy i odpocznie.
Otrzymujesz niewiele łask, kiedy się zamartwiasz. Wiele zaś łask spada na ciebie jeśli tylko twoja modlitwa jest pełnym zawierzeniem i oddaniem się Mi. W bólu i cierpieniu prosisz, bym działał, ale tak, jak ty tego chcesz... Nie zwracasz się do Mnie, a jedynie chcesz, bym się dopasował do twoich potrzeb i zamysłów. Nie jesteś chory, skoro prosząc lekarza o pomoc, sugerujesz mu leczenie.
Nie postępuj tak, ale módl się tak, jak was nauczyłem w Ojcze Nasz: "święć się imię Twoje", czyli bądź pochwalony, uwielbiony w mojej potrzebie; "przyjdź królestwo Twoje", czyli niech wszystko, co się dzieje, przyczynia się do stwarzania Twojego królestwa w nas i na świecie; "bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi", czyli to Ty wejdź i działaj w tej mojej potrzebie, tak jak według Ciebie będzie lepiej dla mojego życia wiecznego i doczesnego. Jeśli powiesz mi naprawdę: "bądź wola Twoja", czyli jakbyś mówił: "Ty się tym zajmij", wkroczę z całą moją mocą i rozwiążę najtrudniejsze sytuacje. Proszę, widzisz, że choroba postępuje, zamiast zanikać? Nie burz się, zamknij oczy i ufnie powiedz: "niech się dzieje Twoja wola, Ty się tym zajmij". Powiadam ci, że się tym zajmę, jak lekarz. Uczynię nawet cud, jeśli będzie to potrzebne. Masz wrażenie, że stan chorego się pogarsza? Nie denerwuj się; zamknij oczy i mów: "Ty się zajmij". Powtarzam ci, że się tym zajmę, że nie ma potężniejszego lekarstwa niż moje działanie z miłości. Zajmę się tym tylko kiedy zamkniesz oczy. Jesteś niezmordowany, chcesz wszystko sam oszacować, o wszystkim samemu pomyśleć; zdajesz się na siły ludzkie, czy też gorzej, na człowieka, wierząc w jego pomoc. I to utrudnia Moje działanie. O, jak bardzo pragnę twojego oddania bym mógł ci błogosławić, i w jakim smutku pogrążam się widząc jak się miotasz! Szatan właśnie do tego dąży: byś był niespokojny, by oderwać cię od Moich działań i rzucić na pastwę ludzkich przedsięwzięć.
Ufaj zatem tylko Mi, odpocznij we Mnie, całkowicie się na Mnie zdaj. Czynię cuda proporcjonalnie do twojego pełnego oddania się Mi, i oderwania się od twoich myśli. Rozrzucam skarby łask, kiedy jesteś ubogi, całkowicie. Kiedy posiadasz własne zasoby, nawet w niewielkiej mierze, lub jeśli to ich szukasz, jesteś w zwykłym wymiarze i idziesz za ziemskim, naturalnym biegiem wydarzeń, w który często interweniuje Szatan. Żaden racjonalista czy człowiek ciągle rozsądzają cy sprawy, nie uczynił cudów, nawet wśród świętych; kto zdaje się na Boga, postępuje w Jego stylu (po Bożemu).
Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, mów z zamkniętymi oczyma duszy: "Jezu, Ty się tym zajmij". Oderwij się od siebie, bo twój umysł jest napięty... trudno dostrzec ci zło i zaufać Mi odrywając się od siebie. Postępuj tak w każdej trudności; róbcie tak wszyscy, a zobaczycie wielkie efekty i ciche cuda. Przysięgam wam na Moją miłość.
I Ja się tym zajmę, zapewniam was.
Módl się za każdym razem z tą gotowością oddania się, uzyskasz tak wielki pokój i owoce także wówczas, kiedy udzielę ci łaski złożenia ofiary ze swojego życia jako zadośćuczynienie i w imię miłości, co poniesie za sobą cierpienie. Wydaje ci się to niemożliwe? Zamknij oczy i powiedz całą duszą: "Jezu, Ty się tym zajmij". Nie bój się, zajmę się i będziesz błogosławił Moje imię w uniżeniu. Tysiąc modlitw nie jest wart tyle co ten jeden akt oddania się: zapamiętaj to dobrze. Nie ma bardziej skutecznej nowenny niż ta: "O Jezu, oddaję Ci się, Ty się tym zajmij!". I Zaufajcie Bogu I Maryi
Mysle ze nalezy sie modlic a otrzymamy to o co prosimy albo cos duzo lepszego.
Trzeba się modlić,bo do kogo mamy się zwracać jak nie do Boga.
Mam podobne doświadczenia jak Ojciec! To jest długa droga od proszenia, przez dziękowanie, do bliskości z Bogiem. Warto ćwiczyć zwłaszcza wdzięczność 💗 im trudniej, tym bardziej warto... 😉
Modlę się sercem i proszę swoimi słowami. Rozmawiam z Panem Bogiem. Wiem w głębi duszy i serca, kiedy mam sie pomodlic konkretną modlitwą a kiedy mam w pełni zaufac Panu Bogu, trwając przy nim i dziękując za wszystko.Polecam sytuacje i problem Woli Bożej, bo tak naprawdę, nikt z nas nie wie jakie plany i zamiary ma Pan Bóg. Mówię -Jezu ufam Ci,bo wierzę i wiem,że Ty nigdy nikogo nie zawiedziesz i nie skrzywdzisz. Ty chcesz mi coś pokazać i czegoś nauczyć. 💖🌷🌷