Dziękuję za kolejny filmik i proszę pamiętać wolne w pracy mam do 2.1 także proszę się nie zatrzymywać z fimikami 😅 Zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia 🌲
Jak zwykle, bardzo dobry merytorycznie film. Choć co do najcenniejszej monety 2zł GN, to najdroższe jest "200 lecie urodzin Adam Mickiewicz" z 1998r. Dotyczy to tylko wersji bez kreski. Pozdrawiam
WITAM WSZYSTKICH 🖐️ właśnie od takiego filmu Panie Damianie rozpocząłem swoją przygodę z numizmatyką 🤗🤗🤗 a dokładnie od tych dwóch części filmów monet PRL od 1 gr do 5 zł i 10 zł do 50 000 zl👍👍👍. Po obejrzeniu tych dwóch części zacząłem przygodę i kontynuuje do dziś, głównie monety PRL 🤗 ale mam również te 2 zł GN, 5 zł okoliczn., interesujące mnie pozycje z NBP wychodzące 👍także dzięki Panu wszedłem w ten świat 😎👌👌👌. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję 👏👏👏
Lubię oglądać Pana filmiki, ma Pan miły, spokojny ton głosu. Szkoda, że teraz mam mniej kasy, chętnie u Pana kupowałam. Zdrowych i wesołych Świąt Bożenarodzeniowych oraz szczęśliwego Nowego Roku 2025 🎆
Te dwójki po 2003 mogą się świetnie nadawać jako rekwizyt filmowy, bo warte tyle co nominał, a w kamerze bardzo ładnie się prezentują jako np. wypełnienie skrzyni skarbów ;)
Naprawdę miło się słuchało i świetny wyczerpujący materiał. No prawie, bo mam jedno pytanie. Nie wspomniał Pan nic o 2 zł. GN emaliowane. Czy wie Pan coś na ich temat? Co to za wynalazki i czy emitentem był NBP, czy może kolorowanie ich to jakaś oddolna inicjatywa? Posiadam kilka takich monet kupionych razem z innymi dwójkami na początku mojej przygody numizmatycznej. A jeśli chodzi ogólnie o temat 2 złote nordic gold, to uzbierałem pewnie z połowę wszystkich typów. Oczywiście tych najbardziej pospolitych, w cenach niewiele wyższych niż wartość nominału. Kilkanaście nawet dostałem jako resztę w sklepie. Mimo, że z czasem moje preferencje numizmatyczne się zmieniły i absolutnie zrezygnowałem z kolekcjonowania dwójek, to mają dla mnie wartość sentymentalną. Dlatego raczej zostaną ze mną na długo, albo i do końca.
Za 10 lat monety beda przezytkiem wiec moze ceny beda wzrastac tylko ich zakup bedzie problemem gdy wprowadza CBDC a potem zreszta to juz nic nie bedzie mialo znaczenia. Jesli kto swiadomy to wie o czym mowie.
Ja mam wlasnie taka ropuszke paskowke 2 zl w ciemnym kolorze. Najpierw myslalem ze to podroba ale ze dostalem GRATIS i waga sie zgadzala to sie przestalem przejmowac. Teraz wiem skad ten gratis bo stan kolorystycznie nie najlepszy ale i tak wciaz jest wartosciowa :)
Ale te "dwójeczki" mogą spełnić jeszcze jedną rolę... jak darmowa działka pewnych substancji czyli uzależniającą. Bo fajnie jest posiadać jakąś kolekcję ot chociażby obiegowych jednogroszówek, jest co zbierać, szukać itd. itp. I fajnie, że tzw. "inwestorzy" dostają po kieszeni bo to oni zepsuli kolekcjonerstwo ot wyrosło z lat 90-tych pokolenie drobnych cwaniaczków, których duży kombinator (czyt. NBP) przydusił nakładami. A ja rozdaję dwójki dzieciakom "na zachętę" z zadaniem aby dowiedzieli się co jest na monecie, nawet jak to wezmą z Wikipedii. Wtedy jak spodoba mi się ich "opowiastka" to dostają inną w nagrodę. Ktoś tam buduje sobie zbiorek, tanio lub za free. Przynajmniej na początek. Z całej gromadki jak chociaż jeden zainteresuje się numizmatyką to już jest satysfakcja. Nie zawsze trzeba na wszystkim zarabiać, a już na pewno nie budować fortuny jako cel sam w sobie. Przy okazji, przy okazji i owszem. Fajnie się Pana słucha, jak kiedyś prof. Zina
Taka poniekąd była idea 2 zł GN - aby krążyły w powszechnym obiegu i spełniały funkcję popularyzatorsko-edukacyjną i kolekcjonerską. Coś, co teraz przejęły obiegowe piątki i coś co w USA spełniają okolicznościowe ćwiartki, czy 5c, czy w UE urozmaicone emisje krajów członkowskich.
Fajny odcinek. Ja jednak sie trochę z Panem nie zgodze, bo dam jestem zbieraczem, ktory lubi miec dużo wszystkiego i niekoniecznie musi to byc Zygmunt II August. Niestety nie jestem specjalnie numizmatykiem, gdyż mam zbyt wiele zainteresowań. I np. zbieram też komiksy z XX wieku oraz znaczki i zarowno i jednych jak i drugich lubie miec po kilka, kilkanascie a nawet wiecej jednego rodzaju. I mnie to cieszy. Sam kupowalem u Pana NG po 50 sztuk jednych i tych samych. Ponprostu mi sie to podoba.
Wielki masowy bubel bity z najtańszych metali, z tego też względu nigdy nie rozumiałem fenomenu zbieractwa GN. Zwłaszcza że w tym okresie można było dość tanio kupić srebrne monety.
Panie Damianie bez obrazy ale .... potratował pan kolekcjonerów jak i tu zostawie niedomówienie. A tak szanuje pana opinię i ogromną wiedzę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
Kolekcjonersko one spełniają swoją rolę i dają frajdę kompletowania i zbierania kolejnych egzemplarzy, edukują i zarażają kolekcjonerską pasją. Natomiast przyzwyczailiśmy się, że na codzień mówi się głownie tylko o pozytywnych aspektach wszystkiego, a przemilcza te fakty, które nie pasują do takiego przekazu. Tu przedstawiałem obie strony medalu, ta druga jest bardziej gorzka, a dotyczy aspektu inwestycyjnego wysokonakładowych emisji od 2004, z czym mamy do czynienia na codzień. Wraca do nas wiele monet tego okresu kupowanych niegdyś z zamiarem inwestycyjnym, ale tej funkcji obecnie te późne emisje nie spełniają (wczesna jak najbardziej tak), także warto mieć tego świadomość. Czerpać radość z ich codziennego zbierania i kompletowania, ale kupując kolejne raczej nie nastawiać na wyraźne profity przy ich odsprzedaży. Choć oczywiście mogę się mylić, rynek już nie raz potrafił zaskoczyć. Pozdrawiam - Damian Marciniak
2 zł GN sa niestety nudne do zbierania, w tym sensie ze sa bardzo podobne, powyciagne z worków, nie robi sie na nich ładna patyna, duzo ciekawszy jak dla mnie jest obiegowy PRL do zbierania
Rozbudowana seria monet, ciężka teraz do zebrania w rozsądnych pieniądzach. M Sam mam może z 50-60 sztuk, a kilka faktycznie znalazłem w formie otrzymanej reszty (tak jak i kilka monet 5-złotowych okolicznościowych). Tak więc zdarza się :)
Mam większość 2 zł i wszystkie 5 zł. Monety tylko z woreczka menniczego, 2 zł w kapslach w albumie, 5 zł mam dwa zbiory jeden w kapslach drugi w albumie. Faktycznie monety z obiegu z nalotem są warte 2 zł. Ale dobrze zachowane dwójki te 5-6 zł mogą być warte , teoretycznie na dzisiaj z tendencją wzrostową na daleką przyszłość.? Te pierwsze dwójki są tak drogie bo traktowano je jak złom obiegowy a dopiero później skupowano te następne roczniki całymi woreczkami, które zalały rynek i załamały rynek kolekcjonerski po roku 2003? Sam zacząłem kupować po woreczku 5 zł, z nakładu 1 mln 105 szt. mam ja i sobie będę je trzymał i przekaże dalej. Kiedyś były kolejki po monety srebrne a teraz można kupić od ręki za cenę emisyjną a nawet taniej po jakimś czasie.
Panie Damianie! Błagamy nie „rok dwutysięczny” któryś, tylko dwa tysiące któryś. Już wszyscy na to Panu zwracają uwagę. Denerwujący błąd językowy. Pan jest na takim poziomie, że nie powinien go popełniać. Wszystkiego dobrego w 2025 roku!
Monety antycznego Rzymu w rzeczywistości wszystkie były okolicznościowe. Moneta była jedynym medium propagandowym, które docierało do każdego mieszkańca. Przekaz który niosła moneta był ściśle kontrolowany i zatwierdzany
Jak ktoś ma odpowiednie narzędzia i zna się na procesie platerowania (galwanizacji?), to może skupować te 2ki po nominale i pozłocone opychać już ze sporym zyskiem. No ale większość to pseudo-kolekcjonerzy, którzy kupują od NBP workami i myślą, że jak kilka lat poleży, to bez wysiłku sprzedadzą za fortunę. Swoją drogą NBP strasznie źle zarządza edycją monet kolekcjonerskich. Za duże nakłady i zbyt zróżnicowane wzornictwo. Te srebrne po jakimś czasie wręcz chodzą poniżej ceny spot samego surowca.
Brawo! Dziękujemy za świetny odcinek! Bardzo ciekawie wyczerpany temat. Pozdrowienia!
Dziękuję za kolejny filmik i proszę pamiętać wolne w pracy mam do 2.1 także proszę się nie zatrzymywać z fimikami 😅 Zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia 🌲
Trochę ich nagraliśmy przed świętami, także praktycznie na każdy dzień do końca roku mamy coś zaprogramowane :)
Jak zwykle, bardzo dobry merytorycznie film. Choć co do najcenniejszej monety 2zł GN, to najdroższe jest "200 lecie urodzin Adam Mickiewicz" z 1998r. Dotyczy to tylko wersji bez kreski. Pozdrawiam
To Adam Mickiewicz wciągał kreski.
Nie jest prawdą że tylko Mickiewicz zapomniałeś o odwrotkach bez ząbkowania rantu każda warta kilka tysięcy złotych
WITAM WSZYSTKICH 🖐️ właśnie od takiego filmu Panie Damianie rozpocząłem swoją przygodę z numizmatyką 🤗🤗🤗 a dokładnie od tych dwóch części filmów monet PRL od 1 gr do 5 zł i 10 zł do 50 000 zl👍👍👍. Po obejrzeniu tych dwóch części zacząłem przygodę i kontynuuje do dziś, głównie monety PRL 🤗 ale mam również te 2 zł GN, 5 zł okoliczn., interesujące mnie pozycje z NBP wychodzące 👍także dzięki Panu wszedłem w ten świat 😎👌👌👌. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję 👏👏👏
Pozdrawiam, super monetki i Wiedza na 6 👍
Pozdrawiam i zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia
Ja lubię te dwójki jakoś 😊
🤗 bardzo dobrze. Dla każdego coś miłego. Znam ludzi co mają i też je lubią 🤗
Lubię oglądać Pana filmiki, ma Pan miły, spokojny ton głosu. Szkoda, że teraz mam mniej kasy, chętnie u Pana kupowałam. Zdrowych i wesołych Świąt Bożenarodzeniowych oraz szczęśliwego Nowego Roku 2025 🎆
Dziękuję za kolejną dawkę wiedzy ❤
Witam pana bardzo ciekawy film z którego się dużo dowiedziałem robi pan dobrą robotę. Wesołych świąt
Te dwójki po 2003 mogą się świetnie nadawać jako rekwizyt filmowy, bo warte tyle co nominał, a w kamerze bardzo ładnie się prezentują jako np. wypełnienie skrzyni skarbów ;)
😊pozdrawiam serdecznie 🫠dużo zdrówka zycze 😊i dobrego sylwestra 🍾🍾🍾🥂🥂🥂🔥
Ciekawy film👍🙂
Naprawdę miło się słuchało i świetny wyczerpujący materiał. No prawie, bo mam jedno pytanie. Nie wspomniał Pan nic o 2 zł. GN emaliowane. Czy wie Pan coś na ich temat? Co to za wynalazki i czy emitentem był NBP, czy może kolorowanie ich to jakaś oddolna inicjatywa? Posiadam kilka takich monet kupionych razem z innymi dwójkami na początku mojej przygody numizmatycznej. A jeśli chodzi ogólnie o temat 2 złote nordic gold, to uzbierałem pewnie z połowę wszystkich typów. Oczywiście tych najbardziej pospolitych, w cenach niewiele wyższych niż wartość nominału. Kilkanaście nawet dostałem jako resztę w sklepie. Mimo, że z czasem moje preferencje numizmatyczne się zmieniły i absolutnie zrezygnowałem z kolekcjonowania dwójek, to mają dla mnie wartość sentymentalną. Dlatego raczej zostaną ze mną na długo, albo i do końca.
no właśnie z tymi 2zł temat zamknięty. mnie ciekawi co będzie za 10 lat czy cena całęgo takiego klasera bedzie spadać czy będzie rosnąć ;)
Za 10 lat monety beda przezytkiem wiec moze ceny beda wzrastac tylko ich zakup bedzie problemem gdy wprowadza CBDC a potem zreszta to juz nic nie bedzie mialo znaczenia. Jesli kto swiadomy to wie o czym mowie.
Ja mam wlasnie taka ropuszke paskowke 2 zl w ciemnym kolorze. Najpierw myslalem ze to podroba ale ze dostalem GRATIS i waga sie zgadzala to sie przestalem przejmowac. Teraz wiem skad ten gratis bo stan kolorystycznie nie najlepszy ale i tak wciaz jest wartosciowa :)
👍👍
najciekawsze w tym jest to, że niektóre NG kosztuję więcej niż niejedne srebrne 1oz
Późniejsze dwójki już od nowości były bez połysku, gorszej jakości, np. z serii miast.
TEsrebra ladnie wypolerowane .szacun za przygotowanie do aukcji.
Ale te "dwójeczki" mogą spełnić jeszcze jedną rolę... jak darmowa działka pewnych substancji czyli uzależniającą.
Bo fajnie jest posiadać jakąś kolekcję ot chociażby obiegowych jednogroszówek, jest co zbierać, szukać itd. itp.
I fajnie, że tzw. "inwestorzy" dostają po kieszeni bo to oni zepsuli kolekcjonerstwo ot wyrosło z lat 90-tych pokolenie drobnych cwaniaczków, których duży kombinator (czyt. NBP) przydusił nakładami.
A ja rozdaję dwójki dzieciakom "na zachętę" z zadaniem aby dowiedzieli się co jest na monecie, nawet jak to wezmą z Wikipedii. Wtedy jak spodoba mi się ich "opowiastka" to dostają inną w nagrodę.
Ktoś tam buduje sobie zbiorek, tanio lub za free. Przynajmniej na początek. Z całej gromadki jak chociaż jeden zainteresuje się numizmatyką to już jest satysfakcja.
Nie zawsze trzeba na wszystkim zarabiać, a już na pewno nie budować fortuny jako cel sam w sobie. Przy okazji, przy okazji i owszem.
Fajnie się Pana słucha, jak kiedyś prof. Zina
Taka poniekąd była idea 2 zł GN - aby krążyły w powszechnym obiegu i spełniały funkcję popularyzatorsko-edukacyjną i kolekcjonerską. Coś, co teraz przejęły obiegowe piątki i coś co w USA spełniają okolicznościowe ćwiartki, czy 5c, czy w UE urozmaicone emisje krajów członkowskich.
Fajny odcinek. Ja jednak sie trochę z Panem nie zgodze, bo dam jestem zbieraczem, ktory lubi miec dużo wszystkiego i niekoniecznie musi to byc Zygmunt II August. Niestety nie jestem specjalnie numizmatykiem, gdyż mam zbyt wiele zainteresowań. I np. zbieram też komiksy z XX wieku oraz znaczki i zarowno i jednych jak i drugich lubie miec po kilka, kilkanascie a nawet wiecej jednego rodzaju. I mnie to cieszy. Sam kupowalem u Pana NG po 50 sztuk jednych i tych samych. Ponprostu mi sie to podoba.
Na tym właśnie polega to hobby - aby cieszyło, to co się zbiera.
Szkoda, że nakłady tych 5 są tak wysokie.
W porwnaniu do niemczyka to zupelnie inny poziom. Szacun robisz dobra robote :)
Warto je zbierać po tym jak łatwo utlenia się z nich mennicze piękno kiedyś topowe stany będą na pewno poszukiwane przez kolekcjonerów
Wielki masowy bubel bity z najtańszych metali, z tego też względu nigdy nie rozumiałem fenomenu zbieractwa GN. Zwłaszcza że w tym okresie można było dość tanio kupić srebrne monety.
Tu Byłem Tony Halik 2O24 pozdrawiam wszystkich serdecznie .
oryginalny Tony zawsze napisze "tÓ byłem"
Panie Damianie bez obrazy ale .... potratował pan kolekcjonerów jak i tu zostawie niedomówienie. A tak szanuje pana opinię i ogromną wiedzę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
Kolekcjonersko one spełniają swoją rolę i dają frajdę kompletowania i zbierania kolejnych egzemplarzy, edukują i zarażają kolekcjonerską pasją. Natomiast przyzwyczailiśmy się, że na codzień mówi się głownie tylko o pozytywnych aspektach wszystkiego, a przemilcza te fakty, które nie pasują do takiego przekazu. Tu przedstawiałem obie strony medalu, ta druga jest bardziej gorzka, a dotyczy aspektu inwestycyjnego wysokonakładowych emisji od 2004, z czym mamy do czynienia na codzień. Wraca do nas wiele monet tego okresu kupowanych niegdyś z zamiarem inwestycyjnym, ale tej funkcji obecnie te późne emisje nie spełniają (wczesna jak najbardziej tak), także warto mieć tego świadomość. Czerpać radość z ich codziennego zbierania i kompletowania, ale kupując kolejne raczej nie nastawiać na wyraźne profity przy ich odsprzedaży. Choć oczywiście mogę się mylić, rynek już nie raz potrafił zaskoczyć.
Pozdrawiam - Damian Marciniak
2 zł GN sa niestety nudne do zbierania, w tym sensie ze sa bardzo podobne, powyciagne z worków, nie robi sie na nich ładna patyna, duzo ciekawszy jak dla mnie jest obiegowy PRL do zbierania
Rozbudowana seria monet, ciężka teraz do zebrania w rozsądnych pieniądzach. M
Sam mam może z 50-60 sztuk, a kilka faktycznie znalazłem w formie otrzymanej reszty (tak jak i kilka monet 5-złotowych okolicznościowych). Tak więc zdarza się :)
Mam większość 2 zł i wszystkie 5 zł. Monety tylko z woreczka menniczego, 2 zł w kapslach w albumie, 5 zł mam dwa zbiory jeden w kapslach drugi w albumie. Faktycznie monety z obiegu z nalotem są warte 2 zł. Ale dobrze zachowane dwójki te 5-6 zł mogą być warte , teoretycznie na dzisiaj z tendencją wzrostową na daleką przyszłość.?
Te pierwsze dwójki są tak drogie bo traktowano je jak złom obiegowy a dopiero później skupowano te następne roczniki całymi woreczkami, które zalały rynek i załamały rynek kolekcjonerski po roku 2003? Sam zacząłem kupować po woreczku 5 zł, z nakładu 1 mln 105 szt. mam ja i sobie będę je trzymał i przekaże dalej.
Kiedyś były kolejki po monety srebrne a teraz można kupić od ręki za cenę emisyjną a nawet taniej po jakimś czasie.
Może po myciu w coli zanurzyć monetę GN w wodzie destylowanej? Może to coś by pomogło lub opóźniło proces ponownego ciemnienia monety.
Pamiętam czasy , gdy za Zygmunta Augusta płacono po 1000 za sztukę i więcej. Szaleństwo !
Panie Damianie! Błagamy nie „rok dwutysięczny” któryś, tylko dwa tysiące któryś. Już wszyscy na to Panu zwracają uwagę. Denerwujący błąd językowy. Pan jest na takim poziomie, że nie powinien go popełniać. Wszystkiego dobrego w 2025 roku!
Bez przesady nie jest to jakiś rażący błąd
O ,to ,to , to ,to ,to ,to !
A jak kapitalo,nexvyta jak hturyx liat
Wszyscy czyli kto ??!!! Widać że ty masz problem i to chyba poważniejszy niż się nam wydaje
@@michabolinski1430Każdy normalny i znający zasady człowiek zwróci na to uwagę.
Szkoda, że zabrakło informacji, że monety okolicznościowe bito już w starożytnym Rzymie
Monety antycznego Rzymu w rzeczywistości wszystkie były okolicznościowe. Moneta była jedynym medium propagandowym, które docierało do każdego mieszkańca. Przekaz który niosła moneta był ściśle kontrolowany i zatwierdzany
Jak ktoś ma odpowiednie narzędzia i zna się na procesie platerowania (galwanizacji?), to może skupować te 2ki po nominale i pozłocone opychać już ze sporym zyskiem. No ale większość to pseudo-kolekcjonerzy, którzy kupują od NBP workami i myślą, że jak kilka lat poleży, to bez wysiłku sprzedadzą za fortunę. Swoją drogą NBP strasznie źle zarządza edycją monet kolekcjonerskich. Za duże nakłady i zbyt zróżnicowane wzornictwo. Te srebrne po jakimś czasie wręcz chodzą poniżej ceny spot samego surowca.
🎊🎇🎆🍾
W tytule filmu jest "kolekcjonerskiej" zamiast "kolekcjonerskie"
Dziękuję - już poprawione