ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ก.ย. 2024
- Siemanko!
Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić moje zdanie na temat samoobrony przy użyciu wiatrówek na co2. Ostatnio ten temat został coraz to częściej poruszany na forach i przez Was samych. Zapraszam do oglądania. Pozdro!
Wykorzystany materiał: Curb Your Enthusiasm Credits Meme
Music : Frolic - Luciano Michelini
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sociale i strony
www.konersky.pl/
/ konradmetelski
/ konersky-106398981718136
mail: konrad.metelski@konersky.pl
![Nie Kupuj Gazu Pieprzowego-Zanim Tego Nie Obejrzysz[TEST]](http://i.ytimg.com/vi/iIVq_OnX9Ag/mqdefault.jpg)
Najlepszy jest łuk strzelamy do goscia wsiadamy na konia i uciekamy do lasu
Jak do lasu??? Przecież jest zakaz przez jakiegoś koronowanego świrusa
po co łuk,z procy też można ale celność........lepiej gaz w żelu
@@stratiosastero6880 Przy rozkręcaniu procy już można zdzielić napastnika
@@Mafiozozek proca hmmmm. Jak zrobisz dużą co wystrzeli np. rower ale jak już to lepszy byłby trebusz załadowany krowim plackiem.
Hahaha 😂😂😂
W Polsce większe prawa mają kryminaliści niż zwykli obywatele...
Zgadza się. A najwięksi bandyci chodzą w garniturach.
No bo kruk krukowi oka nie wykole. No a kiedyś decydentami znowu będą rdzenni polacy i wtedy odzyskamy Prawa Naturalne.
Praw nie mają większych. Jedynie prawo jest do d. bo nie zakłada odpowiednio, że ktoś go nie respektuje - oraz - że ktoś "po stronie prawa" i tak będzie w d. w takiej sytuacji.
@@konersky I nawet podobnych samochodów używają.
@@konersky nie tylko garniturach, ale i z orłem na piersi ;).
Lol. W USA się sprzeczają jaki kaliber jest najlepszy do samoobrony a u nas w Polsce robią filmy czy wiatrówka się nadaje. Hue hue.
Śmieszne i smutne
Tym czasem Anglia: "uuu, nie możecie mieć w kuchni metalowego noża bo tym można kogoś zabić" :D
@@azeltheid606 takim myśleniem to najlepiej każdemu ręce amputować bo zaraz ktoś kogoś na śmierć zadusi XD
Ale można mieć łuk do samoobrony. Niektóre łuków bloczkoyche są mocniejsze niż standardowe 9 mm
I co w tym dziwnego? W USA broń jest powszechna a u nas nie.
Opcja rzucenia wiatrówką w napastnika może być skuteczna xD
Bardziej niż strzelanie na pewno xD
Nie wiem o co wam chodzi. Kilka lat temu, podczas strzelania z mojego pierwszego pistoletu co2, strzeliłem sobie w dłoń z przyłożenia. Pistolet się zaciął, a gdy zasłoniłem ręka wylot lufy, próbując go odblokować, wystrzelił. Wiem, idiotyczne ale nie miałem doświadczenia. Kulka zatrzymała się dopiero na kości i rok czasu z nią chodziłem, dopóki mięsień nie wypchnął jej pod skórę, wtedy chirurg ja usunął. Od tamtej pory uważam z tymi sprzętami jakby były bronią palną i uważam że byłyby dosyć skuteczne w pewnych okolicznościach.
trzeba strzelać w ryj!:D
@@MCiTB tyle że ty to zrobiłeś na gole udo fakt faktem pan w filmie użył słabej witrowki na rynku są o wiele lepsze wiatrówki z większą mocą i przy wiekszych mocach zwiększa się szansa na samoobronę
No dobra niby wiatrówka ale strzał w twarz okolice oczu w ogole w mordę to chyba trochę załatwi sprawę czemu nie mam strzelać w głowę jeśli czuje zagrożenie ??? Nawet tAka wiatrówka oślepi gościa dziękuje dowidzenia
Dostalem w udo 3razy I nie moglem juz biec :-) :-) :-)
Wiatrówki Makarowa mieliśmy do ćwiczeń w jednostce. Na kompanii strzelaliśmy do wszystkiego. To zabawka i jak mówisz tylko w twarz i prorok. Trudno udowodnić obronę konieczną. Prokuratura wojskowa nawet za PRL niektórym otwierała oczy i był wyrok i wypadł z wojska.
Chłopak myślał że robi dobrze i skończył w cywilu z wyrokiem , choć zgodnie z zasadami walił po nogach i
,, bezbronnemu" złodziejowi załatwił nogę.
Parę lat temu na kursie pracowników
ochrony zauważyłem jak tym młodym chłopakom świecą się oczy do broni. To gupole. Ale był między nimi debil który później z wiatrówki właśnie strzelał do jadącego tramwaju. Też był wyrok i utrata licencji , no i roboty.
Twój kanał robi dobrą robotę i kociarstwo coś tam wie o broni.
Ja strzelałem prawie z wszystkich rodzajów broni i nie palę się do strzelania. Broń jest po to żeby zabić ! Ewentualnie ranić !
Dlatego piszę tu żeby ostrzec tych kozaków co to obycie z bronią mają niewielkie ale w swoich furach mają broń i jak mi się zdaje użyją jej najpierw , a potem pomyślą. Wiesz że teraz dużo jest takich trochę z groszem i oni prócz fury kupują broń.
Tak naprawdę po co ? Pytam nie raz.... Potrafisz zabić ? Nie ? To po ch....j ci broń ? Ostrzegaj ich bo ja tu wpadłem do Ciebie przypadkiem ale oni Ciebie oglądają i widzę , że nie zdają sobie sprwy z zagrożenia jakie ten pistolet , nawet wiatrówka niesie.
Tak poważnie to brakuje im służby wojskowej , wart , patroli i misji. Zazdroszczą nam że gdzieś daleko od domu mieliśmy taki dostęp do broni. Nie ma czego. Chyba wiesz ?
Ucz i ostrzegaj bo może w ten sposób kilku gupoli ochronisz od dramatu. Pozdrawiam.
ja nosze skarpete z kamieniem. Jest to rozciagliwe i ma duzy zasieg i nie jest zakazane
Hahahaha proste i zarazem skuteczne.
No nie wiem... Nie można używać pałek z przesuniętym środkiem ciężkości np www.militaria.pl/upload/wysiwyg/gfx/produkty/ESP/palka_typu_black_jack.jpg
Sezon Garden
Smierdzaca skarpeta to bardziej gaz niz palka
@@jonarryn5107 Fakt. Może wywołać wymioty. Daje nam to czas na ucieczkę.
@@sezongarden5750 skarpeta to nie pałka😁
Całkowicie zgadzam się z Panem.
Lepszy rewolwer CP lufa 5.5 cal. 44
Po takiej kulce będzie po sprawie 😉
W Polsce legalny. Wiadomo to nie GLOCK ale efekt będzie taki sam 😉
O, to, to! Osobiście stawiam na derringery firmy Great Gun. Można z tego walnąć z 2 luf naraz, czyli w sumie z 4. Przy kalibrze 45 albo i 54 wysyłamy chmurę ołowiu. Pocisk tego kalibru na dystans tych 3-4 metrów zamienia bebechy napastnika w różową mgłę.
Niestety zdarza się, że ten kto się broni czarnoprochowcem sam zostaje oskarżony i to napastnik staje się ofiarą.
@@mateq_pl6481 racja tak bywa w Polsce. U nas często bandyci mają więcej praw niż zwykły człowiek czy funkcjonariusz. Ja kiedy byłem w służbie to wolałbym nie użyć broni i niech ktoś ucieknie niż strzelić i potem sam iść siedzieć. Oczywiście goniłbym jak tylko bym mógł użył co się da gaz pałka strzał ostrzegawczy ale nie strzał do człowieka no chyba że byłaby czysta sytuacja i strzelano by do mnie. Ale to jest wina naszego systemu. Chcemy udowodnić jacy to nie jesteśmy humanitarni i popadamy w spiralę takiej głupoty że to bandyta jest niewiniątkiem a ofiara tym złym. A w więzieniu to wcale nie mają tak źle jakby się wydawało. Mają tyle praw że większość ludzi gdyby to zobaczyła na własne oczy to by była w takim szoku że lepiej nie trzeba. Sam widziałem i wiem co piszę. Chyba po porostu to jest źle zrozumiana demokracja🙂
@@krzysztofcebula1068 Tylko że jeśli nosisz załadowane to możesz mieć poczwórny niewypał. Lepiej chodzić z 1,5m muszkietem na plecach i nawet jeśli nie wypali to zawsze możesz złapać za drugi koniec i zdzielić napastnika kolbą - ew założyć bagnet :)
@@Mafiozozeklepiej jeździć haubicą samobiezna 🤣
No czasem takie rzeczy sie zdarzają ... może nie dosłownie ale sam zrobiłem z siebie durnia jakieś 6-7 lat temu kiedy po paru browcach wyskoczyłem na 4 pijących alkohol "podwórkowców" z COLT-em 9mm P.A.K. .... miałem tylko 3 naboje w magazynku i myślałem że wystarczy na odstraszenie. Po tym jak niespodziewanie dostałem od kolesia pięścią w ryj wyjąłem Colta(ukrytego wcześniej) odskoczyłem w tył na 2 kroki ,przeładowałem i krzyknąłem"gleba" jak "rutkowski" .... zaczęli śmiać mi się w ryj i ten co mi przywalił w pysk szedł na mnie spokojnie na luzaka. W tym samym czasie chciałem oddać strzał ostrzegawczy w górę . Usłyszałem "CLICK" ... potem jeszcze dwa razy przeładowałem i usłyszałem ten sam dźwięk .... (naboje zbyt długo leżakowały i pewnie nabrały wilgoci) Skończyło się tym że 4 kolesi SKOPAŁO mnie na ziemi a jeden z nich "przypadkiem" miał jakiś tani rewolwer hukowy i strzelił mi bezpośrednio przy prawym uchu ! (do dziś mam trochę ciszej po prawej) ...
Poza tym ukradli mi tego Colta .... żeby było śmieszniej w drugiej kieszeni miałem paralizator którym sam sie poraziłem .... Wiem że ten koment jest nieprawdopodobny ale to się naprawdę zdarzyło !!!! NIE polecam kozaczenia!!!!! Po tej wstydliwej sytuacji postanowiłem że już nigdy nie wyskocze na nikogo lub nie będe sie przed nikim bronić wiatrówkami , straszakami hukowcami itp.... TYLKO broń biała i drewniana !!!! czyli noże maczety piły BAHCO itp i kije baseball-owe !!! to WAS nie zawiedzie tak jak mechaniczne ustrojstwa.... PS: nie popełniajcie mojego błędu !!!
Dzięki. Dobry wykład.
@@hieronimus_8819 nie ma za co. ważne by uczyć się na błędach innych ;)
@@deltaZabrze Wbijaj swój komentarz gdzie tylko możesz❗Mądrzy zrozumieją ,głupim nie pomożesz 👍👍👍👍👍👍👍❗
Szacun za szczerość.
Napisałem to tak z "serca" i "browara" ;) Dzięki za docenienie aczkolwiek nie będę tym "spamował" :D Kto chce to przeczyta :) Pozdro dla wszystkich związanych jakkolwiek z militariami
Dziękuję za pierwsze 30 sekund, nie muszę już dalej oglądać
do samoobrony czymś takim wybrał bym ostry śrut a nie bb
Trochę się znam i to prawda
Komentarze najlepsze na świecie. Dawno się tak nie ubawiłem. 👌
To prawda. Czasem można się polać ze śmiechu.😉
Dobry materiał, masz suba. Może zrobisz porównanie kulek srebro, złoto i czarne. Czy czymś się różnią?
Dzieki bardzo. Może w najbliższym czasie jak się uporam ze swoją robotą i zrobimy test śrutów, postrzelamy z różnych wiatrówek w różne cele. A jeśli chodzi o różne śruty do tej wiatrówki, to oczywiście sie różnią, ale strzelając z tej wiatrówki większej różnicy nie zauważyłem.
Srebrne zostawiają mniej syfu w wiatrowce.
Złoto jest na białych, heteroseksualnych mężczyzn. Czarne na murzynów a srebrne na potwory (czyli wszystkich, którzy nie mieszczą się w pierwszych dwóch kategoriach) :)
Na mrozie to ta kulka nie wyleci, tylko wytoczy się z lufy🙂
Hahaha no powiedzmy lekko wyskoczy😉
Ja nosze w kaburze na brzuchu wiec kapsuła ciagle cieplutka
@@I_am_not_a_weeb.😜👍
W Polsce jest taka zima ze nie będzie aż tak zle
Strzelałem przy okolicach -5/-10*C, z bardzo podobną siłą, tylko tyle że gaz kończył się o ponad połowę szybciej ;)
Co do samoobrony.. "spierdalanie jest najskuteczniejszą metodą unikania guzów"
Zapomniałeś o wiatrówce rewolwer HDR50E na pociski min. stalowo gumowe. 11 juli. Z odległości 2-3m przebija 2cm płytę karton gips i łamie kości. Polecam.
Pod warunkiem, że trafisz w gołą kość - bo już luźno założona odzież, działa jak kamizelka kuloodporna, która pochłonie 90% tej niewielkiej energii.
najlepszy do obrony jest obrzyn . krótki i celowac nie trzeba :)
Dlatego AMerykanie prześcigają sie w produkcji ammo...Wymyślają coraz to nowsze,oby siła obalająca była jak największa....Czasami na agresora nie wystarczy zwykły 9mm..
Zapewniam że wystarczy. 9mm +P HP w zupełności wystarczy
Myślę że nie za bardzo .szybciej jako broń obuchowa;)np wywalić z bliska np w udo napastnika maga.dobiec i przywalić w szczene pistoletem. Moze? Wtedy. Raczej ja osobiście uważam że skuteczniejszy może być miotacz i to dobry gazu.da przeważnie rade zniechęci.spowoduje że bandzior dostanie ataku kaszlu .nie będzie mógł otworzyć oczu.napewno da na ogół wystarczająco czasu na ucieczkę.ew zglebowanie napastnika.
Dobrze mówisz , lub napastników więcej niż jeden
9:01 nie do końca, jest jeszcze prawo do obrony mienia. W tym przypadku to zadziała.
Ostre pociski diablo wchodzą głęboko. Jeśli ktoś wejdzie na mój teren - ostrzeżenie, jeśli przekroczy próg domu albo zbliży się na kilka metrów do dzieciaka lub żony to walę po gałach. Wejdzie w nocy - to samo.
strzał w jaja.
dwuzębny widelec do mięs na grillu, wygodny uchwyt, wygląda niewinnie, a jaka penetracja, w sądzie nie powinni tak się czepiać, jak kosy
Hahahaha wysoki sądzie ten pan naszedł mi podczas grillowania na widelec 7 razy hahahahi
@@konersky nie takie rzeczy przechodzą, sędzia też widzi, kto uczciwy, a kto bandzior, byleby pretekstu nie dawać, widelec na ganku pod ręką może przypadkowo leżeć, tak, jak i poręczna deska z grubym i długim gwoździem na sztorc, jakiś łańcuch z hakiem, standardowe obejście domowe, a ile możliwości
Dobra proca ma większą skuteczność i zasięg niż te zabawki na CO2.
Moim zdaniem ten test jest źle wykonany. Gdyby polary nie były oparte o drewno tylko o podłoże miękkie przypominające ciało byłaby szansa że chociaż jeden śrut przebiłby ubranie.
Polar oparty jest luźno o karton i niestety nie został uszkodzony. Druga sprawa jeali chociaz ten jeden śrut się przebije, to nie oznacza że zrobi krzywdę czy kogoś powstrzyma od ataku. Pamietajmy że ofiara jak i napastnik działają w dużym stresie i trafienie nawet z mocniejszego sprzetu poczuje jak mu zejdzie adrenalina.
@Joker zgadza się można zakupić taki sprzet i to bez problemu.Tok jak piszesz problemy sie zaczynają w momencie kiedy policja Cię złapie z takim sprzętem. W Polsce za nielegalnie posiadanie broni grozi od 6 miesiecy do 8 lat. Ja bym nie zaryzykował.
@@konersky a jakiego śrutu używałeś ?
@@ostatnibastionchoroszczans1641 z tego co pamiętam stalowe 4.46mm Cooperhead Crosman.
@@konersky a mogłbyś powtórzyć test typko ze śrutem predator metalmag premium hunting pallets ? Przebija blachę od garnków wiec sądze że zrobiłby jakąś szkode np polarowi .kosztuje 40 zł za 200 sztuk o ile się nie myle
Srednio rzetelny test strzelania, waliles tak naprawde w deske, wiadomo ze deski nie przepierniczysz ;)
I myślisz ze skóre tak? Pd skury ten śrut się odbije bo twarda powierzchnia to odda cala energie a na skorze sie wychamuje jak w gume i tyle bys miał z tych 4j.
A co za różnica czy tam jest 4, 10 czy 40 jouli? To nie ma znaczenia.
Najlepiej nosić przy sobie kostkę brukową w tym chorym państwie
W sumie nie trzeba nosić, wystarczy podnieść z ziemi 😉
@@konersky albo zrobić pas amunicyjny na kostkę jak rambo
Noszenie przy sobie w Polsce na co dzień plastikowej zabawki w kształcie broni może przynieść więcej kłopotów niż korzyści.
Ludzie nie są oswojeni z widokiem broni oprócz tej u policjantów i jak przypadkiem nam wyjdzie spod ubrania na wierzch lub podczas kontroli w samochodzie będzie to mamy pewność że mundurowi nam nie odpuszczą i nawet na komisariacie wyląduje się na kilka godzin😁
fakty sa takie ze jak sie nosi to najlepiej nosic jakis papieren poświadczający zw to wiatrowka, bądź wystarczą oznaczenia na samej wiatrowce, ALBO DAC DLA POLICJANTA ZAJRZEĆ DO ZAMKA
@@I_am_not_a_weeb zwykły stójkowy jak mu tylko coś dyskutować zaczniesz to odpowie ci że on nie jest ekspertem od broni bo nie musi.
Widzi że masz coś co wygląda jak broń to zawinie cię na komendę do wyjaśnienia i będzie dobrze jak wyjdziesz po godzinie czy dwóch 😁
Wiatrówka to zabawka do ćwiczenia celności. Nie ma nic wspólnego z bronią. Chyba że ma 100Juli. Dajcie spokój. Kupcie sobie plastikowe pistolecik i strzelajcie się plastikowymi kulkami bo metalowych szkoda
z kolei wiatrówka hatsana przewala szklaną butelkę na wylot robiąc 2 małe dziurki na wylot w szkle.. tylko czymś takim się nie obronisz w domu bo to 1 strzał, łamanie lufy i naciąganie sprężyny
Niesamowite ... Szklaną butelkę przebija robiąc dwie dziurki ...
pytanie czy na filmie była użyta amunicja kulkowa czy diabolo z zaostrzonym przodem
Używał BB i już jest to śmieszne. Dwa metry odległości, śrut diabolo i przebite są te ubrania.
Strzal w oko nawet z asg nie wiatrowki moze jednak byc skuteczny raczej nie bez powodu na tych strzelankach asg nosza okulary
sądzę ze jakbys na głowe komus zaczał sadzić to na spokojnie byś się obronił
Wyjmujesz przeładowujesz walisz i koles pada, ze śmiechu.
Najlepszy widelec. Jedno pchniecie , 4 dziury. Ale do obrony w naszych realniach taka wiatrowka jak najbardziej sie nadaje. Samo wrazenie psychologiczne robi wrazenie, a szybkostrzelnosc celujac w strone głowy potrafi zniechecic do wszystkiego. Polska to nie usa, szansa ze napadnie cie ktos z bronia ostra sa minimalne.
Masz na myśli "Dwuząb panicznego strachu"?
@@OfficialReggarf dokładnie. Byle nie aluminiowy 🤭
@@Marcin_Kostrzewa 1 punktu obrażeń nie zadaje chyba żaden inny xd
Nie robi wrażenia. Uwierz mi.
Film jak najbardziej spoko, przedstawia, ze teoretycznie można próbować aczkolwiek są lepsze metody samoobrony, z penetracją no cóż, myślę, że jakby wiatrówka miała całkiem dużą moc i przede wszystkim inny śrut to coś mogłoby z tego być ale no nie istnieją wiatrówki półautomatyczne ze śrutem diabolo w dodatku zamknięte w stosunkowo niewielkim pistolecie, a 1 strzał to raczej za mało
Otuz właśnie istnieją takie wiatrówki. Jest kilku producentów którzy mają w ofercie takie rozwiązania. Najczęściej jest to pistolet z zamkiem w układzie zamkniętym, a sam magazynek jest wewnątrz w formie bebenka do którego możemy załadować śrut diabolo. Możemy dobrać ostry śrut i wtedy możliwe że uda się nieco zwiększyć penetrację. Natomiast tego typu śrut jest miękki (można go zgadniesz palcami) I może po trafieniu w cel doformowac się i tracić na siłę i penetracji. Używanie takich sprzętów w samoobronie ma swoje plusy i minusy i w zasadzie sami musimy wybrać co dla nas najlepsze.
@@konersky właściwie racja, myślałem, że owe bębenki są rozwiązaniem zazwyczaj wiatrówek długich, moje niedopatrzenie :D no fakt faktem, to jest nietani sposób żeby ewentualnie taką wiatrówkę podtuningować, dobrać dobry śrut i nie mamy pewności czy to zadziała, do samej samoobrony cenowo może już lepiej byłoby zainwestować w czarnoprochowca, ale jak wspomniałeś dostosowanie metod samoobrony to kwestia indywidualna :D
Swoją drogą ciekawe ile J by wystarczyło żeby bez problemu kogoś zabić (oczywiście pytam z ciekawości xD)
@@wasylekpl1066 Bez problemu zabijesz mocą standardowej wiatrówki karabinka do 17J - wszystko zależy od typu śrutu i dystansu, z którego strzelasz, no i oczywiście miejsca trafienia. Strzelałem z kilku różnych wiatrówek (karabinków i pistoletów), różnymi śrutami - BB, diabolo i raz lotkami, ze specjalnej wiatrówki. Dobrym obiektem testowym są produkty mięsne - piersi z kurczaka lub żeberka, ogólnie każda chabanina, im bardziej koścista, tym lepiej, bo zapewnia większy realizm. Z dość mocnego karabinka Crosman (łamany, sprężyna gazowa - śrut diabolo ostro zakończony o masie ok. 0.75, prędkość wylotowa ok. 215 m/s), strzał z odległości 25 metrów - śrut wchodzi w filet z kurczaka na centymetr. Po kilku kolejnych strzałach trafienie we fragment żeberka w miejsce, gdzie resztki mięsa o grubości ok 2-3 mm przylegały do kości - śrut przeszedł naturalnie przez resztki mięsa i roztrzaskał kość wbijając się w nią. Wniosek? Trafienie w okolice twarzoczaszki (skroń, oczy, potylica, szyja) mogłoby skończyć się śmiertelnie - zwłaszcza gdyby natychmiast nie udzielono fachowej pomocy.
Z pistoletami jest już trochę gorzej, bo ich moc rzadko przekracza energię 3-4 J - stosunek masy pocisku do prędkości już pomijam, bo zachodzi tu odwrotna proporcja o sumie zerowej - zwiększysz masę śrutu, to spadnie prędkość lub odwrotnie kosztem mniejszej masy śrutu prędkość wzrośnie, ale suma sumarum wzór na energię pozostaje taki sam, więc wszystko się wyrówna. Oczywiście, znów kluczową kwestią jest odległość od celu i miejsce trafienia. Przy strzale śrutami diabolo i kulkami BB do filetu i żeberek - z ok. 5 metrów, rezultaty były mniej więcej takie - śrut diabolo (o ostrym szpicu) wchodził w kurczaka na tyle, by schować się cały lub na jakieś 80% - czyli trochę wystawało. Z kolei śrut BB w większości się odbijał, pozostawiając jednak małe poszarpane dziurki na powierzchni filetu - może ze 2 kulki utkwiły w mięsie, będąc widoczne. Za to przy trafianiu w żeberka (kości okryte resztkami mięsa o grubości 2-3 mm), lepsze rezultaty osiągały kulki BB - mimo, że odbijały się od celu, to ich energia uderzenia przy dobrym trafieniu częściej powodowała uszkodzenia kości, niż przy śrucie diabolo, który wchodził w mięso zatrzymując się w nim, ale rzadziej powodował uszkodzenia kości. I znów wniosek - przy strzale we wrażliwe części twarzoczaszki lub szyi, z niewielkiej odległości (2-3 m), przy bardzo precyzyjnym trafieniu, można byłoby spowodować ranę zagrażającą życiu. Nie wspominając o strzale prawie z przyłożenia. Problem w tym, że precyzyjne trafienia w okolice wrażliwe - o czym wie każdy strzelec - zdarzają się najczęściej przy okazji rykoszetów. Spróbujcie trafić w oko zaznaczone na sylwetce głowy na tarczy - dajmy na to z 10 metrów - za cholerę się nie uda - może z raz po 50 strzałach. W przypadku braku okularów, już w połowie pierwszego magazynka będziecie wydłubywać śrut spod powiek - istna złośliwość losu. Zawsze, kiedy zapomnę okularów a strzelam z krótkich wiatrówek na niewielki dystanse, to staram się ustawiać cel (tarczę ) lekko pod kątem, by ewentualne rykoszety szły w drugą stronę.
Słyszałem o wypadku sprzed kilku lat, kiedy na strzelnicy ktoś bez ostrzeżenia wbiegł strzelcowi na linię "ognia" - i z odległości ok. 10 metrów dostał śrutem w kolano. Śrut przebił skórę i utkwił w rzepce. Naturalnie pogotowie, policja i potem prokurator. Karabinek (zakupiony w legalnym sklepie) poszedł do ekspertyzy i okazało się, że jego moc przekraczała dopuszczalne w Polsce 17J - pomiar z używanym przez właściciela śrutem wykazał prawie 19J. Gościa uratował tylko fakt, że biegły nie stwierdził śladów żadnego tuningu i innych niedozwolonych przeróbek, a karabinek został zakupiony legalnie (paragon i atest zapewniany przez sprzedawcę) - czyli za przekroczenie mocy odpowiadał producent. Oczywiście sprzęt stracił, świadkowie zeznali, że wina leżała po stronie delikwenta, który naruszył zasady bezpieczeństwa wbiegając na linię ognia w sytuacji, gdy na pozycjach strzeleckich wciąż leżeli ludzie celujący do tarcz - skończyło się jakimś wyrokiem w zawiasach.
Także, niby to zabawki, ale krzywdę mogą zrobić - zwłaszcza wtedy, gdy najmniej nam na tym zależy....
@@antywacek3696 czytając Twój komentarz wczułem się tak bardzo jakbym oglądał osobny materiał, pozdrawiam kamracie :D
Lepsza wiatrówka, niż jej brak. Pozdro :)
Dokładnie, zwłaszcza jesienią gdy jest chłodno! :)
Lepszy brak, zdecydowanie.
Oczywiście. wystarczy trafić w oko. Najpierw jedno potem drugie.
Nasze panstwo bardzo sie stara zeby obywatele nie mieli zadnych skutecznych srodkow do samoobrony. Ale ciekawi mnie taka opcja, jesli ktos posiada legalnie bron w celach sportowych, np. 9mm para, moze go przenosic i moze byc zaladowany. To czy moze uzyc go w celu obrony koniecznej? W krytycznej sytuacji napewno kazdy by uzyl, ale jak to moze wygladac w swietle prawa?
Tak, posiadajac pozwolenie na broń sportową możesz przenosić broń w stanie załadowania w miejscach publicznych. Wyjatkiem jest transport publiczny, gdzie broń musi być w stanje rozładowanym. W transporcie zbiorowym załadowaną broń mogą przenosić osoby, posiadajace pozwolenia na broń do ochrony osobistej i ochrony osób i mienia. Ale jak to w życiu bywa, można sie spotkać z sytuacjami że np. z bronią nie wejdziesz do galerii handlowej, bo regulamin tak mówi i ochrona Cie wyprosi lub nie wpuści. Przerabialem to i jesli ktoś nie chce rudego w swetrze, to rudy w swetrze nie wejdzie na teren prywatny. W razie zagrożenia życia możesz użyć broni. Należy pamiętać oczywiście o granicy obrony koniecznej, bo to cieniutka linia na której się kołyszemy podczas odparcia ataku.
Możesz się bronic czym chcesz ale w 99% przypadków za skuteczna obronę konieczna w Polsce idzie się siedzieć na dłużej niż napastnik.
Mój makarov robi wgniecenia w blaszanych drzwiach, nie uwierzę ze z taką kurteczką sobie nie poradzi :)
A ile ma jouli twoja zabawka przypominająca makarowa? 7? 12? Czy AŻ 16? XD
Like za 30 sekundę filmu :D
Który z najmocniejszych i najtańszych pistoletów na co2 ma najwięcej j? Czy taką najtańszą Umarex XBG 4,5 mm można podrasować do 17j?
Strzelałem w ćwiartkę kurczaka z 5 metrów Berettą na śrut 4,46 i przebijało chociaż wiadomo skóra człowieka jest mocniejsza , ale parę miesięcy temu w Polsce była akcja, jakieś świry strzelali do dziewczynki z jakiejś broni o takim samym śrucie , dziewczynka trafiła do szpitala i wyciągali śrut z jej ciała.
To już lepszy czarnoprochowiec z krótką lufą.
A jeszcze lepszy z trochę dłuższą lufą :)
dlaczego 4J, a nie do 17J ?
Dlatego bo pistolet najczęściej ma te 1-4j a karabinek długi 15-17 j, tym bardziej do pistoletu nie zmieścisz tak sporej sprężyny jak w długiej wiatrówce
Prosił bym o testy z wiatrówką o sile 17joule
A co z wiatrówkami które mają powyżej 17 J?
Dzięki że oszczędzasz mój czas.
Obejrzałem wyrywkowo ale jak ze strzałem w oko? To raczej by zatrzymało napastnika na trochę
Hds68 pocisk odlany z formy z gwoździem już nie powiem o modyfikacji obrzyna na 20j i powodzenia życzę pozdro
a jak strzelimy w gołą skórę to co się stanie?
Nie za wiele. Śrut żeby przebić skórę, musi trafić pod odpowiednim kątem i z odpowiednią prędkością. Pistolety co2 mają niską moc I często bywa tak że po prostu kulka się odbije zadając ból. Wszystko zależy od warunków.
@@konersky Jednak ja mam wiatrówkę umarex tez pistolet stalowy raczej nic nie zrobi ale jak załadowałem ołowiany to penetracja zwiększyła się 2 razy przebiło nawet puszke na wylot.
chodzi że stalowy i ołowiany śrut
Jeśli strzelamy ze śrutu diabolo, z ostrym łebkiem, mamy większe szanse? Wtedy taka samoobrona ma sens? Są pistolety wiatrówki, które mogą strzelać z takich śrutów.
Śrut diabolo jest śrutem cięższym i bardziej miękkim niż stalowy śrut bb. Wiatrówka napędzana kapsułą co2 nadal wystrzeli śrut z prędkością nie przekraczającą 130m/s, więc przy wadze śrutu ołowianego osiągnie troszkę ponad 4J. Nadal nie jest to moc, która powali napastnika, czy wyrządzi mu większą krzywdę. Wyjatkiem są miejsca delikatne jak twarz a w szczególności oczy napastnika. Kształt śrutu może w niewielkim stopniu pomóc w penetracji np. ubrań czy skóry. Różnica będzie niewielka, a czasem nawet żadna. W jednym i drugim przypadku napastnik może poczuć że dostał już po fakcie, jak mu zejdzie adrenalina.
Co z pistoletem na kulki gumowe albo pieprzowe?
W Stanach też tak różowo nie jest. Masz niby prawa, ale jak kogoś odstrzelisz to masz prokuratora który bada sprawę, i musisz brać adwokata, bo wiadomo nie chcesz żeby doszło do jakiegoś błędu. Ogromne koszty których nikt Ci nie zwróci, nawet jeśli wszystko pójdzie gładko i jesteś w 100% racji. Też wcale tak nie jest, że garaż zostawiasz otwarty i czyhasz sobie na kogoś z naładowana bronią - 100% wiezienie za takie coś.
NO MYŚLĘ ŻE SIEKIERA TO TEST TO :)
A WIATRÓWKA D;LA SPORTU .............
W sumie to i siekiera może być dla sportu. Ot zucanie do celu😅 tylko ciężka ja schować😃
Gratuluję poczucia humoru ! A jako legalną broń palną z prawdziwego zdarzenia, którą każdy może tanio nabyć w sklepie z akcesoriami gazowymi proponuję poręczną gazrurkę, rewelacyjną bezhałasową broń palną. Energia realna zależy od użytkownika, ale w rzetelnym męskim wydaniu bez problemu wynosi pięćdziesiąt i więcej dżuli. Jak to zrobić: trywialnie, bierzemy gazrurkę do ręki i należy celnie z całej siły palnąć w łeb napastnika który atakuje. Od tego "broń palna". Na pytania kogoś, kto nas złapie na chodzeniu z poręczną gazrurką, odpowiedź jest łatwa: >>złom sobie zbieram
Jak napastnik ma pusty łeb to huk uderzenia się poniesie daleko
Super filmik. A mam pytanko czy mogę legalnie nosić przy sobie taką wiatrówkę? Np codziennie i wszędzie ?
Generalnie możesz nosić wiatrówkę wszędzie, bo takie urządzenie nie podlega pod ustawę o broni i amunicji. ALE. Musisz zdawać sobie sprawę z kilku rzeczy. Takie narzędzie może zostać uznane za narzędzie niebezpieczne. W razie kontroli Policji jest sporo tłumaczenia, a po co a dla czego ? Kolejna sprawa, jest to przedmiot przypominający swoją budową broń palną i podchodząc zdroworozsądkowo, powinno się przenosić wiatrówkę stosując zasady przenoszenia i użytkowania broni palnej. Niestety, nasze społeczeństwo zna broń palną najczęściej z filmów akcji i zwyczajnie nie potrafi rozpoznać czy masz wiatrówkę czy prawdziwą broń. Co za tym idzie mogą zadzwonić po Policję bo tu chodzi gość z bronią. Dla tego jeśli chcesz nosić taki sprzęt przy sobie, pistolet powinien być schowany w kaburze, poza wzrokiem i dostępem osób trzecich. Inna rzecz jest taka, że ewentualnie użycie takiego narzędzia może też nieść za sobą konsekwencje prawne. Podsumowując noszę, ale wiem o tym tylko ja.
@@konersky Rozumiem. Dziękuję za konkretną odpowiedz i poświęcony czas. Pozdrawiam:)
@@emsonemersoniarz1360 nie ma sprawy
Trzeba było dać poduszkę pod spód, ciało człowieka jest miękkie a deska twarda...
Czy to prawda że policja jeśli znajdzie przy mnie taką wiatrówkę może zabrać ją do ekspertyzy aby sprawdzić czy nie przekracza 17J?
Generalnie to tak. Mogą I jeśli to robią to jest to zwykła złośliwość z ich strony. W założeniu policjanci, jeśli nie potrafią rozpoznać czy wiatrówka spełnia limity to mają taką możliwość, ale jak piszę dla mnie to tylko złośliwość. Dla tego zawsze proponuję. Gdy się przemieszczamy ze sprzętem powinniśmy posiadać przy sobie jakiś kwit od tegoż sprzętu. To nam zaoszczędzi sporo czasu i głupich pytań. Prawdę mówiąc w tej konkretnej służbie możesz spotkać różnych ludzi. Jeden będzie miał wiedzę w tym zakresie i na pierwszy rzut oka rozpozna sprzęt, a jeśli będzie miał wątpliwości to wyciagnie telefon i sobie sprawdzi. A inni... Są trochę inni i mogą właśnie powiedzieć, że to broń a w zasadzie armata i trzeba zabrać karabinek i Ciebie do więzienia. Noo krótko mówiąc, zależy od człowieka.
@@konersky okej dzięki
👍
@@konersky bo wszystko zależy od człowieka ;), jak by nie było drani nie było by o czym gadać ..
Kozacki shotgun.
A RAMy? Z 2m odlegosci?
Przecież to jest pistolet do ASG. Do samoobrony można zastosować ale rzucając w napastnika.
Model w filmiku to wiatrówka na śrut stalowy 4.46mm i zasilana jest kapsułą co2. Medel ten też występuje w wersji ASG na kulki plastikowe 6mm. Co do walorów obronnych, wystarczy popatrzeć w komentarze😉 jak widać są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiazania.
Jeżeli wiatrówka to wyłącznie na zgrupowanie np na polowanie ze sklepu myśliwskiego.
Ale ty używałeś pistoletu wiatrówki z blowback a te są słabsze. Pistolety bez blowback mają większy przepływ CO2 co oznacza że są silniejsze i można celując w np w głowę może być niebezpieczne dla przeciwnika
Słabsze? Od czego słabsze? Mowiesz że 4 joule są słabsze od 6 czy 10 jouli? Chłopie są ludzie co po 3 kulkach 9mm mających 400 jouli dalej stawiają opór.
Dużo nieprawdziwych, może przeterminowanych informacji niestety. Po pierwsze wiatrówka nie jest uznawana za niebezpieczne narzędzie (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 9 października 2019 r. (II AKa 143/19)), po drugie prawo obecnie jest bardziej przychylne ofierze w przypadku obrony koniecznej. Po trzecie, argumenty typu, a co jak będzie miał broń, albo gdy się nie przestraszy są nielogiczne. To lepiej w ogóle nie mieć się czym obronić? Mówisz, że są skuteczniejsze przedmioty do obrony, ale nie podajesz przykładów, a wydaje mi się, że owe przedmioty, również nie byłyby skuteczne, gdyby miał broń palną, albo gdyby się nie przestraszył, albo gdyby broniący się nie miał umiejętności. Uważam, że w przypadku konieczności obrony, już lepiej mieć tą wiatrówkę niż nic, chyba że planujemy po prostu się nie bronić.
Siemanko! Tak, niektóre informację mogą być przeterminowane lub zaraz się takie staną. Jeśli padł taki wyrok, to znaczy że będzie się łatwiej bronić w sądzie powołując się na ten wyrok. Wiele razy wiatrówki karabinki czy pistolety zostały uznane za narzędzie niebezpieczne, bo ktoś stracił oko, został postrzelony lub jakiś głupek strzelał do autobusów. Często w orzeczeniach sądów można przeczytać zdanie "używając narzędzia niebezpiecznego w postaci wiatrówki" czy "pistoletu śrutowego" lub "karabinka pneumatycznego". Tak wiem, że w rozumieniu ustawy bronią pneumatyczną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonego gazu jest zdolne do wystrzelenia pocisku z lufy lub elementu ją zastępującego i przez to zdolne do rażenia celu na odległość, a energia kinetyczna pocisku opuszczającego lufę lub element ją zastępujący przekracza 17 J. Przekraczającą 17 J, ale wiatrówki pod limitowe też mogą zostać uznane za narzędzia niebezpieczne. Wiele zależy od tego czy ktoś będzie miał uszczerbek na zdrowiu. Nie do końca się zgodzę że prawo jest bardziej przychylne ofierze w przypadku obrony koniecznej. Nadal padają niesprawiedliwe wyroki dla ludzi, którzy zwyczajnie bronili siebie lub swojego mienia. Nadal w naszym kraju ofiara dość mocno balansuje na cienkiej granicy obrony koniecznej. W innym filmie rozmawiamy o innych środkach do samoobrony. Ich skuteczność jest różna, tak samo jak różni są napastnicy. Gdybyś miał broń? Tak jak mówię w innym filmie, tylko broń palna wyrównuje szanse z każdym napastnikiem, ale jak to niektórzy mówią, nie idzie się z nożem na strzelaninę. Samoobrona to nie tylko konfrontacja, to w dużej mierze planowanie, reagowanie i opanowanie. Wiadomo, że bywają sytuacje których nie można przewidzieć. Ale w dużej mierze wielu konfrontacji można uniknąć. Tu przyznam rację, że w konieczności obrony lepiej mieć taką wiatrówkę niż nic, zawsze jest większa szansa na obronę. Pozdrawiam!
@@konersky „Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące" Chodziło mi o ten zapis, który został dodany do ustawy. Nie jest to ogromna zmiana ale zawsze coś. Można przekroczyć granicę obrony koniecznej i nie zostać ukaranym, byle nie rażąco :). Pozdrawiam.
A wiatrowka krotka na śrut diabolo?
Podobna sytuacja jest trochę lepszy ale CO2 nie wystrzeli tego śrutu nawet 180m na sekundę więc odpowiedz sobie sam
Jak dla mnie broń wiatrówkowa krótka nie ma rzadnej wartośći obronnej , bojowej . Energia w limicie max 5 J dla broni krótkiej nie jest niestety wystarczajacą a wiele słabszych pistoletów ma tylko 1,5 J :) Najgorszy jest jednak aspekt prawny który praktycznie wyklucza możliwośći samoobronne . Jeszcze napastnikowi będziesz wypłacał rente za np. wybite oko . Jeśli w samoobronie to musiałaby być to sytuacja naprawdę ekstrymalna . Powiedzmy napastnik uzbrojony z nożem w domu . Może wtedy nie postawią ci zarzutu . Jednak do codziennego noszenia never . Jeśli do samoobrony to ewentualnie trochę lepszym rozwiązaniem wydają się pistolety gazowe co2 Ram chociażby od umarexa , tippmana . Sporo większa energia ( pistolety nawet po 7 -8 J a 17 J dla broni długiej, co jest wartością minimalnaą żeby można cokolwiek zdziałać ) 6 mm kaliber ,
kulki pieprzowe, gazowe , gumowe . Fajny sprzęt ale niestety drogi ;)
materiał spoko ale test na kurtce słaby. Mysle ze deska przyjeła wiekszosc siły i dlatego kulki sie odbijały
A no widzisz pod bluzą był włożony karton w taki sposób aby od zewnętrznej strony stykał sie z bluzą polarowa a od strony deski była przestrzeń. Wiem że na filmiku za bardzo tego nie widać, ale widać efekty trafień. Co innego jeśli trafisz pacjenta w części ciała, które nie są zakryte.
Zastanawiał się czy można nośić wiatrówkę pistolet w kaburze chodząc po mieście i nie wiem czy można to robić legalnie cz można z tym wejść do sklepu ?
Generalnie tak, ale...
Wiatrówka w myśl ustawy nie jest bronią i nie podlega pod ustawę o broni I amunicji. Wiatrówka to urządzenie pneumatyczne w limicie do 17J strzelające śrutem. Więc możesz chodzić z nią I wejść do sklepu. Ale z racji tego, że wyglad wiatrówki może do złudzenia przypominać swoim wyglądem broń palną, powinno się stosować zasady przenoszenia broni jak mówi ustawa o broni I amunicji. Czyli, pistolet zawsze w kaburze poza widokiem i dostępem osób postronnych itd.itp. Jeśli na prawdę chcesz tak przenosić wiatrówkę, to dla własnego bezpieczeństwa radzę się zapoznać z tym zasadami i się ich trzymać. Pamiętaj że w Polsce broń palną najczęściej znają ludzie z filmów akcji i to najczęściej z lat 80 i 90 tych. U nas nie ma kultury posiadania broni I ludzie mogą różnie reagować. Dla przeciętnego polaka człowiek z bronią na pasku to albo policjant albo bandyta i w takiej sytuacji najczęściej dzwonią po policję, że jakiś koleś chodzi z pistoletem po biedronce... Podsumowując, tak możesz, ale żeby uniknąć nie przyjemności warto się stosować do zasad przenoszenia broni.
@@konersky czyli muszę mieć tą wiatrówkę ukrytą pod bluzą i to najlepiej taką dosyć luźną dobrze to rozumiem ?
@@bartekskejda9464 Tak, ale to może być koszula koszulka lub cokolwiek innego. Są też specjalne kabury które służą do ukrytego przenoszenia broni, ale moim zdaniem noszenie tego z wiatrówką, to już chyba przesada.
@@konersky no rozumiem o co chodzi
A gdzie mogę doczytać co i jak ?
@@bartekskejda9464 Jeśli chcesz zgłębić tajniki przepisów prawa i zasad dotyczących broni, to zacząłbym od ustawy o broni i amunicji. Ale tak jak wspomniałem, to tylko wiatrówka i się stosuje takie zasady tylko zdroworozsądkowo a nie z przymusu czy wymogów ustawowych;)
Słyszałem że jak się trafi w oko to jest skuteczny
Czasem jak mucha wpadnie w oko to kładzie człowieka, a co dopiero taki śrut😉 problem tylko żeby trafić
Wiem że późno trochę bo rok ale jeśli mam wiatrówkę na śrut typu diabolo a nie bb?
Wszystko zależy od mocy wiatrówki. I. Większą moc tym większa szansa na penetracje obiektu i co za tym idzie większe obrażenia. Natomiast należy pamiętać, że to nadal tylko wiatrówka i co jeśli ktoś wyciągnie prawdziwy pistolet I będzie równie zdeterminowany?
@@konersky dzięki za odpowiedź ja świeży w tym temacie tylko ASG miałem jeśli chodzi o pistolety a wiatrówkę taka zwyczajna dluga
@@darkwolf2851 spoko rozumiem. Z samoobrona jest tak, że każdy ma inne zdanie I poleci Ci coś innego. Pistolety wiatrówki średnio się nadają do samoobrony z racji swojej małej mocy. Mała moc, to słaba penetracja i co za tym idzie małe obrażenia. Z karabinkami na śrut diabolo jest nieco inaczej. Maja juz spór moc I można nimi zrobić krzywdę. Niestety przeladowanie tta z długo i samo przenoszenie karabinka mija się z celem.
Moim zdaniem lepiej sobie kupić porządny gaz pieprzowy. Ale oczywiście są tacy którzy twierdzą że w zupełności taki pistolet wystarczy i krzyczą strzelać w oczy! No jasne że można, ale... Zawsze zadaje pytanie. Czy jesteś na tyle dobrze wyszkolony strzelecko, aby w stresie dobyć pistolet, wycelować w oczy napastnika i oddać celny strzał? Uwierz mi jest niewiele osób które potrafią to zrobić podczas ataku. Będąc w sytuacji dynamicznej masz ok. 2.5 sekundy na reakcję na krótkim do średniego dystansu, a później już tylko walka wręcz. Dodatkowo, mogą cie spotkać konsekwencje prawne i jest to bardzo szeroki i złożony temat. Istnieje możliwość, że trafisz napastnika w oko z wiatrówki i sam staniesz się przestępcą. Użyłeś środka niewspółmiernego do zagrożenia lub przekroczyłeś granice obrony koniecznej. To się zdarza. Natomiast jest jeszcze jedna rzecz. Co się stanie kiedy wyciągniesz wiatrówkę, a pacjent wyciągnie prawdziwą klamkę?
Szkoda , że nie ma info z jakiego śrutu było strzelane i nie przetestowane różne rodzaje śrutu (diabolo z czubkiem, ... ). No i na kartonie nie robią się siniaki 😉.
Jeśli załadujesz 19 kulek i będziesz celował z 2 metrów w twarz wtedy też się nie obronisz?
Oczywiście że zrobi nawet z 5
w jakim my kraju żyjemy gdzie nawet nie można się bronić
dajmy taki scenariusz bandyta chce mnie za atakować ja wyciągam wiatrówke i fartem strzeliłem mu w twarz i nieszczęśliwie trafiłem go w oko to z tego co zrozumiałem to ja będę wtedy tym przezstępcą a nie koleś który mnie za atakował dobrze to rozumiem ??
I tak i nie. Niestety historia pokazuje, że takie rzeczy się zdarzają, rzadko ale zdarzają. Bywa że ofiara staje się napastnikiem i dostaje wyrok. Dzieje się to dla tego, bo zwyczajnie została przekroczona granica obrony koniecznej. Wiele czynników ma wpływ na przebieg takich sytuacji. Obrona konieczna musi się zawierać w dopuszczalnych granicach, w szczególności musi być współmierna do ataku. Czyli środek do samoobrona musi być zrównoważony do skali ataku. Zakładając Twój scenariusz. Bandzior Cie atakuje (gołymi rekoma) i dostaje śrut w oko. Potem sprzeda jakąś legendę policjantom, że to Twoja wina i to Ty jesteś bandytą bo ty mu groziłeś pistoletem pod biedronką i strzeliłeś w twarz, to można mieć problemy. Zanim się sprawa wyjaśni to wygląda na to, że to Ty jesteś bandytą. Oczywiscie mocno tutaj koloryzuje ten przypadek, no ale jeśli coś pójdzie nie tak, to musimy się spodziewać wszystkiego. Granica obrony koniecznej to cienka linie na której się chwiejemy podczas samoobrony. Teraz jest znacznie lepiej niż było jeszcze kilka lat temu i mimo usilnych starań prokuratorów, wiele z takich spraw kończy się na korzyść ofiar. Natomiast zawsze staram się uprzedzić przed używaniem niektórych środków, aby potem mieć mniejsze problemy.
@@konersky Z Góry Dziękuje Za Dokładne wyjaśnienie nieznajomość prawa boli a ja jestem zielony pod tym względem
Ja odpowiedziałem bardzo pobierznie. Temat jest znacznie bardziej obszerny i często wielu ludzi się w tym gubi. Ja też się gubię, ale staram zrozumieć. Niestety nasze przepisy pozostawiają spore pole do interpretacji i to można wykorzystać w dwie strony. Dla tego bardzo ważne jest, aby w takich sytuacjach opierać się na wyrokach sądów i podobnych sprawach. Badania pokazują, że większość zarzutów postawionych przez prokuratorów za przekroczenie granicy obrony koniecznej upada już na pierwszych rozprawach w ilości ok 80%. Wiec z grubsza trzymajmy się przepisów a nie będzie podstaw do ukarania.
Np wiatrówka Weihrauch HW 77 proszę zrobić test z 10 m i zobaczymy czy nie przebije nawet grubej skóry…..
najlepiej strzelać w nogi jak będzie podchodził :)
mam doświadczenie z asg co kolega wywalił 40 kulek z 120 fps
Wiesz, 120 fps to troszkę za mało żeby zatrzymać kogoś kto Cie atakuje.
Strzelanie w nogi jest mało efektywne i trudne. Każdy policjant nawet dobrze wyszkolony wie, że należy strzelać tam gdzie najłatwiej trafić czyli w korous. W czasie prawdziwego zdarzenia stres i adrenalina nie sprzyja celnemu strzelaniu nawet najlepszemu strzelcowi.
kiedys chcialem poczuc moc sprezonego powietrza na dloni z lufy ale jeszcze byla jedna kulka w srodku i kuleczka wbila mi sie pod skore do dzis mam blizne po pol roku, a jak w oko strzelimy? napastnik zrezygnuje?
Aby unieszkodliwić faceta często wystarczy mały paproch w oku a nie śrut😉 a tak poważnie tutaj należałoby zadać pytanie. Czy jestem w stanie szybko dobyć pistolet i oddać celnie strzał w oko napastnika? Dla osoby średnio wyszkolonej to nie łatwe zadanie . Ale załóżmy, że jesteśmy szybcy i udało się trafić w oko. Tak napastnik na pewno to odczuje. Czy zrezygnuje? Tego nie wiem, wiele zależy od człowieka. Możliwe, że wpadnie w amok i rozszarpie Cię i zatłucze Twoim pistoletem. Prawde mówiąc nie ważne jakie użyjemy środki do samoobrony. Może to być nawet kamień, nie ma to znaczenia. Ten Czy inny środek ma za zadanie kupić nam czas aby uciec lub wezwać pomoc. Druga sprawa to to, aby trzymać się granicy obrony koniecznej a to może oszczędzić nam dodatkowych kłopotów.
@@konersky jestem byłym wojskowym ogolnie trenuje boks i strzelanie w lesie, nie raz bylem zaatakowany na ulicy,kiedys mialem przy sobie pistolet cz 75 airsoft bez kulek a napastnik zwial mimo to, gaz pieprzowy mam przy sobie w razie czego, kiedys mialem pecha bo napastnik mnie zaatakowal z zaskoczenia a ja na rowerze i do tego pistolt w plecaku z tyłu na plecach i przegralem ale naszczescie nic mi nei zrobil bo szybko uciekl
Raz dostałem gazem pieprzowym, później po chwili zaatakowałem napastnika i ponownie dostałem gazem. Gdybym nie odpuścił to swobodnie pomimo gorszej widoczności mógłbym napastnika zabić, nawet po dwukrotnym psiknięciu gazem a ból sprowokował mnie do zadawania obrażeń.
Gdyby to nie było w domu, tylko na ulicy i gdyby nie psikała mi gazem w oczy kobieta to nie wiem jakby to się skończyło, gaz ma różną moc. Niekoniecznie jest skuteczny, chyba że psikamy kogoś w kajdankach żeby się uspokoił.
A co z wiatrówkami na śruty ?
Rozumiem że chodzi o wiatrówki karabinki?
Jeśli tak to takie rozwiązanie sprawdza się, ale jako środek który trzymasz w domu i chcesz odstraszyć potencjalnego napastnika, który wtargnął na Twój teren. Takie karabinki mają znacznie większą moc i prędkość początkową, więc potencjalny napastnik czy złodziej na jakiś czas zapamięta wizytę pod Twoim domem. Jako środek na co dzień jest bezużyteczny, no bo jak go przenosić, jak go skutecznie użyć w terenie, czy też go szybko przeładować. Wiec tak jak mówię, nada się do odstraszania złodziejaszków z terenu posesji.
@@konersky są tez karabinki z ogniem ciągłym na srut
A co gdy z takiej wiatrówki strzele w nogi napastnika, zwłaszcza w kolana (rzepke), na pewno zostanie osłabiony, nie będzie mógł zdrowo biec czy chodzić bez bólu?
Trafienie napastnika w kolano (rzepkę) to tak na prawdę nie łatwe zadanie. Wyobraźmy sobie, jak może taka sytuacja wyglądać. Z pewnością wszystko będzie się działo bardzo szybko, dynamicznie. Napastnik będzie agresywny i będzie szybko się poruszał w naszym kierunku i tu powstaje pytanie. Czy jesteśmy w tej sytuacji szybko dobyć pistolet i celnie wystrzelić w cel, który sie dość szybko porusza(skraca dystans)? Należy pamiętać, że napastnik jak i ofiara działają w dużym stresie. Napastnik może taki postrzał poczuć po dłuższej chwili jak mu zejdzie adrenalina. Natomiast tak jak pisze, dobycie pistoletu, celne oddanie strzału i to kilkakrotnie w cel, nie jest łatwym zadaniem i trzeba być dość biegłym w posługiwaniu się pistoletem. Pistolety tego typu mają mała moc ok 2.5J co niestety daje niewielką skuteczność obronną. Jest wielu zwolenników takiego narzędzia (wystarczy poczytac komentarze) i wiekszosc powtarza jedno. Strzelać w miejsca delikatne jak twarz, oczy itp. Jest jeszce inna rzecz. Jak napastnik będzie pod wpływem narkotyków i/lub jest dużo trudniejszy do powstrzymania.
@@konersky strzelając w twarz z bliska czy głowę możesz zabić z takiej wiatrówki ja mam długą co z odległości 30 metrów dziurawi puszkę po dezodorancie na wylot to pomyśl co by było gdybys z odległości 5 metrów trafił w głowę
BATON najlepszy tłumik na bliski dystans
Oczywiście Jak najbardziej nadaje się do obrony Przecież taki pistolet na kulki waży troszkę więc jak napastnik dostanie w łeb to padnie 😅
Chciałem zrobić sobie ściankę na wiatrówki w takim samym stylu jak w tym filmie. Gdzie można dostać takie panele ścienne z regulowanymi haczykami?
To jest system spacewall. Można go kupić na allegro razem z akcesoriami.
@@konersky dziękuję, nie wiedziałem, że ma to swoją nazwę. Pozdrawiam
Ja moją Berettą dwuwarstwową szybe w szopie za domem wywaliłem więc...
Ja mam wiatrówkę plus przy sobie gaz pieprzowy
Dlatego celuje się w głowę wiatrówka. Albo trzeba mieć pistolet z kulkami które powodują duszenie i łzy
kulki z pieprzem nie działają,były już testowane. wiatrówką walić po jajach jak juz xd
Jednak moim zdaniem do samoobrony gdzie nie chce zabić a jedynie obezwładnić przeciwnika sądzę, że lepiej sprawdzi się np. taki HDR 50 ze zmodyfikowaną lufą i kulkami RazorGun Devastator niż chociażby czarno-prochowiec, który najprawdopodobniej przy chociażby strzale w nogę zabije napastnika.
HDR 50 jest skuteczny, ale moim zdaniem na pewną grupę ludzi. Zwykły sebek z osiedla zwyczajnie się przestraszy, a jak się nie przestraszy to dostanie kulkę i wtedy zrozumie, że drugiej już nie chce. Natomiast człowiek zdesperowany działający pod wpływem stresu i często dodatkowo pod wpływem środków odurzających, często odczuje skutki dopiero po całej akcji, czyli jak mu zejdzie adrenalina lub na drugi dzień jak będzie miał zjazd. Czarny proch ma nieco mniejszą siłę kinetyczną niż zwykła dziewiątka, ale nadal jest to bardzo duży pocisk o dużej mocy i rzeczywiście kiedy trafimy niefortunnie np. w tętnice udową to pogotowie już pacjenta nie uratuje. HDR 50 mieści się w kategorii Non-lethal weapon i dla tego ma swoje ograniczenia. Ponadto jest sporych rozmiarów i moim zdaniem jest średnio wygodny do używania na co dzień. Każdy z tych środków ma swoje wady i zalety, ale należy pamiętać że użycie tego czy innego środka może za sobą nieść ogromne konsekwencje.
@@konersky Zdaję sobie sprawę z niesprawiedliwości polskiego prawa ^^ i również uważam, że do samoobrony skuteczniejszy jest chociażby gaz, tak zwany policyjny lub gaz na niedźwiedzie, który szybko obezwładni nawet naćpanego delikwenta. Jednak częstokroć lepiej mieć takiego mocniejszego gazowca do samoobrony niż nie, w szczególności w podbramkowej sytuacji, gdyby np gaz nie zadziałał albo nie mielibyśmy możliwości ucieczki. Ogólnie posługiwanie się bronią czarno-prochową jest trudniejsze i droższe od gazowców, a nie każdy ma możliwości do wyrobienia legalnej, pełnoprawnej broni. Zatem wszystkiego po prostu należy używać z rozwagę, za czym powinien najlepiej iść w parze trening strzelecki albo samoobrony. Pozdro ;)
Dla tego wiele razy powtarzam to w szczególności młodym ludziom. Aby przede wszystkim używali mózgu, a to już połowa sukcesu. To prawda, ogólnie posługiwanie się bronią w sytuacjach stresowych nie jest łatwe. Podczas zadymy dzieje się bardzo dużo rzeczy w bardzo krótkim czasie, a na reakcje mamy bardzo mało czasu. Wiele nie doświadczonych osób myśli że to wszystko jest bardzo proste, że wystarczy przecież wyjąć klamke, strzał i po sprawie. Jak na filmie. Niestety jest zupełnie inaczej. Sam dobór środka jest indywidualny i nie musisz być wyśmienitym strzelcem, czy mieć czarny pas w karate, czasem tak jak napisałeś wystarczy zwykły gaz. Wtedy kupimy sobie na tyle dużo czasu, aby spokojnie sie oddalić. Ale zasada uniwersalna, nie pchaj się w gips. Pozdro
A co powiesz o giwerce na kule gumowe?zasilane tez co2
Pod tym filmem lub pod filmem jak i czym się bronić prowadziliśmy dyskusje właśnie o takich pistoletach. Pogrzeb w komentarzach to na bank znajdziesz.
Ogólnie też nie nadają się do samobrony lepiej zainwestować w pożądnego teleskopa albo gaz pieprzowy jak masz co do mojej wypowiedzi wątpliwości to obejrzyj film buraka na pewno wybije ci z głowy ochronę taką zabawką th-cam.com/video/5BNaWC1RxGY/w-d-xo.html
Masz linka do tego filmiku pozdrawiam
Bardzo mądry kanał.
Heh, dzięki w sumie pierwszy raz to słyszę.😉
@@konersky Ja teraz zaczynam strzelać z ostrej amunici i twój kanał to mega wstęp do tego tematu.Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że chociaż troszkę mogę pomóc. Życzę samych "dziesiatek" w tarczy i jak najmniej zacięć.😉
@@konersky Dzięki Pozdrawiam i czekam na więcej!!
@@KUMPELZUBRA po wakacyjnej przerwie pewnie powoli będą się pojawiały nowe filmy.
A jak gazowka z bliska w pysk strzelisz to co????
Jak mówi klasyk "Wszystko się może zdarzyć". Mnie zawsze uczono, że broń tj. pistolet mam po to, abym mógł utrzymać napastnika na bezpieczną odległość i pod żadnym pozorem nie skracać dystansu. Każde skrócenie dystansu do napastnika, może sprowokować szamotaninę o pistolet i walkę w zwarciu. Ci co przegrali dostają strzala z własnej broni. Natomiast jeśli chodzi o samą skuteczność to z pewnością będzie dużo bardziej skuteczny sposób niż strzelanie w klatkę piersiową. Twarz jak wiadomo jest to czułe miejsce. Ale. Po pierwsze takie sytuacje są bardzo dynamiczne i jeśli jesteśmy dobrze wyszkoleni to szybko wyciągniemy pistolet przeładujemy oddamy strzał a to wszystko w 1.2 sekundy. Druga sprawa to konsekwencje prawne które z pewnością mogą nas czekać po takiej akcji.
W Polsce i w całej Europie branić sie wszystki co sie ma i za wszelką cene.... a potem spierrrrdalać za granice
Ale tylko tam, gdzie nie ma ekstradycji 😉
A co z CZ 75 z metalowymi kulami to nie zatrzyma na chwilę przeciwnika?
Wiele zależy od sytuacji i Twoich umiejętności. Jesli jestes w stanie szybko wyciągnąć pistolet przeładować i celnie wystrzelić śrut prosto w twarz napastnika, to istnieje duża szansa na zatrzymanie go. Niestety tak to wygląda w idealnych warunkach, czasem nie mamy miejsca i czasu na celne oddanie strzałów. Napastnik który dostanie cały magazynek w okolice klatki poczuje ból jakieś 15 lub 20 minut po całej akcji, jak zejdzie z niego adrenalina. W bardzo dynamicznej sytuacji zdążysz oddać, może 3 strzały zanim dojdzie do Ciebie napastnik. Pytanie tylko czy determinacja i agresja napastnika, może zostać zatrzymana śrutem 4.46mm.
Dzięki wielkie za odpowiedź, muszę przetestować na jakimś żulu i dam odpowiedz💪😂
@@reel-tru3247 i jak przetestowane ?
@@reel-tru3247 Naprawdę, inteligentny komentarz......
Z życia, młody z bmw miał problem, że go wyprzedziłem, 3 strzały z 30-40 cm przez szczelinę w szybę na twarz, padł na asfalt. 2 przykład, znajomy, ciekawe czy boli. 5 m kurtka, bluza koszulka i piękny siniak na połowę pleców, ledwo do domu dojechali, już na sor chciałem wozić, ale dał radę. Jak w filmie mówi, są różne sytuacje, lepiej mieć niż nie mieć (jak ma broń ostrą to i tak według przepisów ty oddajesz strzał ostrzegawczy, on oddaje strzał ostrzegawczy w ciebie więc szanse są nie równe), lepiej potem się nawet tłumaczyć niż nie. Napastnik może walczyć na śmierć i życie w takim wypadku, tylko jedno zostało pominięte. Broniący się też może walczyć na śmierć i życie, a to wiele zmienia, kiedy napastnik widzi, że nie ma do czynienia ze starą babcią, czy młodą kobietą, a facetem, który ma go za śmiecia do eliminacji ze społeczeństwa.
Bzdura nie każda owszem ale są wiatrówki z której można zabić człowiek beż problemu celując w głowę śrut przebija czaszkę jak papier. To zależy od wiatrówki sruty mocy początkowej ja mam długą jakąś tam tania 4.5 mm i z odległości 20 metrów dziurawi na wylot butelkę po dezodorancie
to nie lepiej już kupić pistolet na kulki za 10z jako straszak? xd
i jak się nie przestraszy to gazikiem pieprzowym delikwenta
za 10 zl nic dobrego nie kupisz, minimum 2 stówy
@@fudes587 chodzi o taki z chińskiego XDD nieźle czasem można plastikowe repliki kupić, na takie pomarańczowe kuleczki :))
@@inqa5035 porzadna wiatrowka czy replika z metalu i polimeru to minimum 2 stowy, patrz np na militaria
@@fudes587 ojejku ale chodzi tutaj o takiego z jak mówiłam z chińskiego byle wygladal, nawet nie strzelał i ważył tyle co replika.
Jasne, ze sie nadaje do samoobrony. Najlepiej przed golebiami na balkonie.
A 17J?
Nadaje się do samoobrony przed wiewiórka
Gościu ja mam wiatrowke kalibru 5.5mm czy jakiś taki większy i to na spokojnie przebija blacha
I tak się tym nie obronisz
@@michaapinski4048 nie mam po co ale dało by sie
@@michaapinski4048 po 1 na pewno by się wbiło w skórę a nawet jeśli nie to ona ma prawie 600fps wiec i tak by bardzo bolało. Ale i tak na pewno by się śrut wbił
@@franekdub6742 No to zamiast normalnego napastnika miałbyś wkurzonego lekko zranionego napastnika na głowie. Taki śrut nie wyrządzi większej krzywdy jeśli nie trafisz napastnika w oczy lub w skroń, w innym wypadku śrut wejdzie pod skórę i co , to ma zatrzymać przeciwnika?
A co w kwestii samoobrony sądziłbyś (sądzilibyście - bo to w zasadzie pytanie do wszystkich) o wiatrówce 4,5 mm lecz o mocy 16,5 Joula, szybkostrzelności powiedzmy 40 pocisków na sekundę, z 600 nabojowym magazynkiem naładowanej na maxa spiczastymi i twardymi śrutami?? Wiadomo, że byłoby to mega duże, ciężkie, brzydkie, ale chodzi mi o to, aby kupić coś takiego, położyć pod łóżko i trzymać tylko w domu tylko na wypadek włamania i zagrożenia. Dodam, że taka wiatrówka w 100% jest u nas legalna.
Siemanko! Widzę że inni niechętnie odpowiadają, więc ja spróbuję. Jest to dość ciekawy pomysł i dość trudny do zrealizowania. Zacznijmy od początku. Pierwsza rzecz, to takie urządzenie jeśli mamy zbudować od początku byłoby to dość trudne, czasochłonne, musielibyśmy mieć specjalne narzędzia do tego, dużo materiału na kolejne wersje i co za tym idzie sporo pieniędzy. Dla tego w pierwszej kolejność poszukałbym konstrukcji, która spełnia przynajmniej kilka założonych warunków. Do tego zadania wybrałbym powiedzmy wiatrówkę karabinek Beretta Cx4 Storm. Jak napisałeś ma mieś szybkostrzelność teoretyczną ok 40 strz/s więc jest ot szybkostrzelność teoretyczna 2400 strz/min. Z tego co pamiętam dla porównania niemiecki MG42 osiągał szybkostrzelność teoretyczną na poziomie 1200strz/min a Minigun osiąga między 3000 a 4000 szt/min. Nie jesteśmy w stanie osiągnąć założonej szybkostrzelności w takim urządzeniu, bo normalnie rozpadnie się a w zasadzie wybuchnie od ciśnienia. Dla tego musimy ograniczyć szybkostrzelność powiedzmy do poziomu pistoletów maszynowych UZI ok 600 szt/min. Aby osiągnąć taką szybkostrzelność i złożoną moc musimy mieć bardzo wydajne źródło zasilania. Może zróbmy to na zasadzie plecakowej i w plecak zapakujmy butlę ze sprężonym powietrzem na stałe połączoną przewodem z karabinkiem. Odpowiednimi reduktorami i metodą prób i błędów możemy osiągnąć odpowiednią moc i szybkostrzelność. Z pewnością będzie mniej zacięć i nie urwie nam rąk. Teraz musimy wymyślić jak podawać skutecznie amunicję. Dla tego też wybrałem właśnie ten karabinek, ponieważ posiada magazynek taśmowy podłączany w rękojeść jak magazynek pistoletowy. Moim zdaniem można próbować przerobić taki magazynek na magazynek bębenkowy. Podobne magazynki są wykorzystywane np. w pistoletach maszynowych czy karabinkach AK. Co do pojemności, lepiej też ją nieco ograniczyć i zrobić kilka magazynków bębenkowych o pojemności powiedzmy 100 szt. Jak widzisz wszystko się da, ale tylko w teorii. Jak wiadomo wiatrówki są projektowane i budowane, aby działały w konkretnych warunkach i nikt nie wie co się stanie po takich przeróbkach. Z pewnością w pierwszej kolejności posypią się uszczelki więc przy przeróbkach o tym trzeba pomyśleć. Dodatkowo wzmocnić konstrukcję szkieletu przewodu lufy i systemu zasilania gazem. Bankowo należy zmienić lub przerobić dyszę bo standardowa nie wytrzyma ciśnienia. Bankowo jest jeszcze z 20 rzeczy o których tu nie napisałem a które należało by zrobić, ale zarys budowy już znasz. Co do skuteczności? hmmm. Zakładając że jesteśmy super inżyniery i się konstrukcja udała, strzela, nie zacina się i jest bezpieczna, to nadal mamy karabinek ok 3 kg z magazynkiem na 100 szt śrutu o mocy ok 16J plus plecak z gazem jakieś 10 może 15 kilo. No i pytanie czy będzie skuteczny i czy będziemy mogli szybko go użyć. Można wymyślać różne rzeczy, które prawdopodobnie się nie sprawdzą, ale gdybym miał próbować pewnie szedłbym tą drogą :D
@@konersky + Szczere wielkie dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź kolego. Sporo mi wyjaśniłeś, ponieważ ja wcale nie znam się na broni i tak po prostu pomyślałem sobie. A czemu by czegoś takiego nie spróbować? Teraz widzę, że miałem po prostu głupi pomysł laika. Prawda jest taka, że nasze prawo po prostu powinno pozwalać, aby każda uczciwa niekarana rodzina mogła posiadać powiedzmy jeden pistolet 9mm z max. zapasem powiedzmy 15 pocisków na gospodarstwo domowe. Podejrzewam, że na polskie warunki spokojnie by to wystarczyło a i problem obrony miru domowego raz na zawsze byłby rozwiązany. A tak Polacy żyjący w XXI wieku muszą bawić się w jakieś nabijanie Coltów rodem z westernów czy (takie, jak ja opisałem) przerabianie wiatrówek, aby czuć się w domu bezpiecznie jednocześnie szanując prawo. Pozdrawiam Cię serdecznie.
@@mevacor154 a proszę bardzo. Spoko, ja też się nie znam na broni😉
@@konersky+ Ja myślę, że oboje - jak i wielu rodaków - szukamy jakiejś alternatywy dla skutecznej samoobrony swoich rodzin. Dla mnie pozwolenie na broń ostrą jest za bardzo skomplikowane, za dużo formułek, znajomości prawa, testów, egzaminów, błagania się po komisariatach Policji. Chciałbym mieć po prostu pod łóżkiem "coś" czym w sytuacji zagrożenia skutecznie odeprę atak mendy, która w nocy cholera wie po co wpieprzyła mi się do domu. No ale takie rzeczy to w Texasie a nie u nas ;-) Najlepszego.
W gruncie rzeczy takie coś istnieje tylko nie jest dostępne w Polsce
air ordinance smg .22 caliber airgun trochę mniejsza szybko strzelnosc ale i tak robi robote
Czarnoprochy lepsze tylko ładuje się długo
W tej cenie można kupić porządny taser, który będzie o wiele bardziej skuteczny niż taka wiatrówka. Wiadomo nie tak jak prawdziwa broń, ale taką wiatrówkę pobije na głowę. Ewentualnie gaz pieprzowy.
wszystkie bezpozwoleniowe paralizatory to gowno
Taser, jak jesteś oko w oko ręczny, to za wiele nie da kiedy ma nóź czy dobry kij, odległościowy, spudłujesz to nie zdążysz przeładować, czy jak elektrody się nie przebiją, więc szczerze lepsze 20 kul z żelaza, 5% szans na trafienie w oko, już nawet w razie czego lepszy nóż pod ręką, chociaż masz równe szanse.