Oczywiście fajnie jest różne rzeczy sobie zaplanować i nie utrudniać sobie życia ale nie fiksowałbym się na jakimś zero obsługowym domu. Zarówno koszenie trawy jak i malowanie tarasu może być przyjemną odskocznią, a często sami siebie oszukujemy, ze moglibyśmy w tym czasie robić bardziej wartościowe rzeczy. Co do filmiku to dodałbym tylko tyle, że drewnianej szopki nie trzeba będzie malować co roku. Mam wiatę z drewna pomalowaną lakierobejcą 8 lat temu i na razie nie widać, żeby wymagała kolejnego malowania. Jeśli na drewno nie ma dużego kontaktu w wodą, ziemią i słońcem to może wytrzymać bardzo długo (szczególnie słońce tutaj bywa kluczowe). Pozdrawiam
Nie każdy może sobie pozwolic na takie prace, bo np. nie chce ryzykować nawet drobnym wypadkiem, musi dbać o sprawność i wygląd dloni, nie potrafi , a może (jak autor słusznie zauważył) , woli poświęcić czas na swoje hobby albo po prostu ktoś tego typu zajęć nie lubi... Ja np. mojego męża nie widzę przy pracach budowlanych.
Mam od 6 lat drewniany domek dla dzieci, pomalowany na początku dwukrotnie drewnochronem. Widać zużycie, ale bez przesady... Dzieci mi się "zestarzały", a dla dzieci sąsiadów malować ponownie mi się nie chce, będzie stał do "naturalnej śmierci". Ale myślę że malowanie co trzy lata byłoby wystarczające do zachowania lepszej kondycji drewna. Traktorek do tak małego ogrodu będzie za duży, nawet najmniejszy, a do robota koszącego wcale nie trzeba superrównego terenu. Ważne żeby na początku wkopać kabel ograniczający. Przód i tył da się ogarnąć kosiarką, teraz są świetne akumulatorowe, i wcale nie trzeba kosić co kilka dni. Powodzenia!
Bez przesady...od zawsze ludzie wyjeżdżali i zostawiali chałupę. Najwyżej z raz wróciliśmy i było zimno. Za dużo przyzwyczajenia do wygody, a realne zimno jest przez 2 mce w roku
Trochę to masło maślane , w zimie możesz gdzieś jechać nawet na miesiąc , a latem już nie , bo trzeba kosić trawnik - jesteś u siebie , i robisz i tak na drugi etat tylko jest różnica - musisz to kochać żebyście tym cieszyć - pozdrawiam.
Sporo informacji dla nieświadomych ludzi. Jeżeli ktoś ma problem z tymi wszystkimi pracami, to uważam iż powinien rozważyć zakup większego mieszkania zamiast budowy domu. Koło domu zawsze będzie coś do zrobienia. I albo się to polubi albo znienawidzi. A nie ma sensu się do końca życia irytować pracami koło domu.
Bardzo ciekawy film. Ja pozwolę sobie dorzucić swoje 5 groszy. Mieszkam już prawie 10 lat w bliźniaku w mieście (mam ok 10 km do centrum w lini prostej, jest to zewnętrzna dzielnica). Przed zakupem działki warto przemyśleć czy na pewno chcemy mieć super duży grunt. Jasne, są pewne przepisy, które wymagają danego metrażu względem domu, ale im większa działka, szczególnie pod miastem, na luźno zabudowanym terenie, tym problem z chwastami, silnym wiatrem oraz np myszami, szczurami i kretami. No i jest co "obrobic" nawet jak ma sie robota kosiarke. Inna sprawa, to prędzej czy później gminy i miasta podniosą podatek od nieruchomości/gruntu, musimy to tez mieć w głowie. Dobrze jest tez zastanowić się czy zawsze musi to być dom wolnostojący, szczególnie, gdy dookoła mało sąsiadów. Aspekt bezpieczeństwa odwiodl mnie od "willi" na rzecz bliźniaka. Pozdrawiam serdecznie:)
@@kukeszko3534 To super, bo widziałam już domy rzucone w pustą przestrzeń. Mam nadzieję, że w czasem uda się dojść do ładu z droga i ją utwardzic płytami:)
Bez przesady z tą trawą jak pojedziemy na wakacje na 2 tyg to się trawie nic nie stanie trochę będzie większa ale na pewno da się skosić ,raczej wątpię że w 15min skosisz traktorkiem cały trawnik
Stanie się od słońca na takim ściernisku jak tu na filmie bez grama cienia i żadnego drzewa.. bez podlewania będzie kicha...a z koszeniem co tydzień to umrę ze śmiechu...
Nr 1 pompa gruntowa Nr2 kocioł gazowy Nr 3 pompa powietrzna. Jeśli liczysz się z obsługą to Nr1 pompa powietrzna + generator na gaz drzewny z kogeneracją
Co do trawy to może lepszy byłby ogród. Jakąś łąka kwietna. Raz zasadzisz i nie kosisz cały sezon a ładniej wygląda od trawy i pachnie. Albo zrobić drózki i rabaty z tulipanami. Też raz zasadzisz cebulki (jesienią) i od kwietnia masz piękny ogród.
kilka kwestii 1)palenie drewnem to nie zawód palacza, wystarczy większy piec palony od góry i bufor 1000-1500l a popiół to dobry nawóz. 2) problem z koszeniem trawy to taki słaby argument, ja kosiłem ok 7x w roku gdyż nie podlewam i prawie nie sypie nawozu (na zimę amofoska) 3)zależy kto czym się zajmuje na co dzień, mnie dobrze robi praca fizyczna jako odskocznia od pracy 4)20-30km od miasta... słyszę ten argument od wielu lat i porównuję to ze znajomymi w Poznaniu co za żłobkiem naginają samochodem (lub tramwajem) tracąc dużo czasu, a u mnie szkoły i przedszkola prawie po drodze, dochodzi sam fakt iż duże firmy uciekają z miast na obrzeża by mieć lepszy dojazd + tańszy grunt. 5) każdy robi jak chce i może pozwolić jego budżet, popełnia błędy za które sam płaci, ale spokój od sąsiadów to luksus (remonty, kłótnie, zabawy dzieci itd)
Powiedzcie mi co jest z tym ciaglym koszeniem trawy. Rozumiem, kawalek gdzie dzieci biegaja, czy chce sie siedziec, ale cale wielkie place kosic? Chodzi mi o kwestie ekologiczne, krotko skoszona trawa powoduje, ze ziemia w palacym sloncu latem bardzo wysycha. I jak pada deszcz to nie jest w stanie jego przyjac. Ogolnie, posiadanie domu jest dla twardzieli... juz mi sie odechcialo, bo bardzo czlowieka wiaze. Choc wiem, daje wolnosc i prywatnosc. Pozdrawiam wszystkich.
wszystko należy wcześniej przemyśleć, ja osobiście nie chcę kominka (teraz mam) czy kozy gdy wolę piec w piwnicy w dużej kotłowni z zapasem drewna na całą zimę
A ja zapytam o rekuperację. Sprzęt będę miał ten sam, kanały już mam zamontowane tak jak u Ciebie. Powiedz mi, jak u Ciebie z wilgotnością powietrza teraz zima i czy nie skrapla Ci się woda na czerpni i wyrzytni przy ścianie?
To racja dom który ma luźną drogę dojazdową to dramat, syf przed jak i w garażu bez wyjątku cały rok. Dobrze, że tak nie mam bo by mnie coś trafiło, co z tego że podjazd piękny garaż w płytkach jak bym miał sprzątanie non stop. Dla mnie to tak samo jak latać do pieca węglowego i zamiatać cały pył wokoło.
przed i za domem lub tam gdzie nie dojedzie automat robisz rabatę roślinną z agro i kamieniem lub korą i masz po problemie kupujesz automat koszący uwierz mi koszenie to nie frajda, a 15 min traktorkiem to żart? a gdzie dokosić podkaszarką, gdzie zapakować trawę, gdzie sprzątnąć po podkaszarce ?
Oczywiście fajnie jest różne rzeczy sobie zaplanować i nie utrudniać sobie życia ale nie fiksowałbym się na jakimś zero obsługowym domu. Zarówno koszenie trawy jak i malowanie tarasu może być przyjemną odskocznią, a często sami siebie oszukujemy, ze moglibyśmy w tym czasie robić bardziej wartościowe rzeczy. Co do filmiku to dodałbym tylko tyle, że drewnianej szopki nie trzeba będzie malować co roku. Mam wiatę z drewna pomalowaną lakierobejcą 8 lat temu i na razie nie widać, żeby wymagała kolejnego malowania. Jeśli na drewno nie ma dużego kontaktu w wodą, ziemią i słońcem to może wytrzymać bardzo długo (szczególnie słońce tutaj bywa kluczowe). Pozdrawiam
ok, dzięki za info odnośnie szopki, rozważę to
Nie każdy może sobie pozwolic na takie prace, bo np. nie chce ryzykować nawet drobnym wypadkiem, musi dbać o sprawność i wygląd dloni, nie potrafi , a może (jak autor słusznie zauważył) , woli poświęcić czas na swoje hobby albo po prostu ktoś tego typu zajęć nie lubi... Ja np. mojego męża nie widzę przy pracach budowlanych.
Mam od 6 lat drewniany domek dla dzieci, pomalowany na początku dwukrotnie drewnochronem. Widać zużycie, ale bez przesady... Dzieci mi się "zestarzały", a dla dzieci sąsiadów malować ponownie mi się nie chce, będzie stał do "naturalnej śmierci". Ale myślę że malowanie co trzy lata byłoby wystarczające do zachowania lepszej kondycji drewna.
Traktorek do tak małego ogrodu będzie za duży, nawet najmniejszy, a do robota koszącego wcale nie trzeba superrównego terenu. Ważne żeby na początku wkopać kabel ograniczający. Przód i tył da się ogarnąć kosiarką, teraz są świetne akumulatorowe, i wcale nie trzeba kosić co kilka dni.
Powodzenia!
Bez przesady...od zawsze ludzie wyjeżdżali i zostawiali chałupę. Najwyżej z raz wróciliśmy i było zimno. Za dużo przyzwyczajenia do wygody, a realne zimno jest przez 2 mce w roku
Trochę to masło maślane , w zimie możesz gdzieś jechać nawet na miesiąc , a latem już nie , bo trzeba kosić trawnik - jesteś u siebie , i robisz i tak na drugi etat tylko jest różnica - musisz to kochać żebyście tym cieszyć - pozdrawiam.
Sporo informacji dla nieświadomych ludzi. Jeżeli ktoś ma problem z tymi wszystkimi pracami, to uważam iż powinien rozważyć zakup większego mieszkania zamiast budowy domu. Koło domu zawsze będzie coś do zrobienia. I albo się to polubi albo znienawidzi. A nie ma sensu się do końca życia irytować pracami koło domu.
Bardzo ciekawy film. Ja pozwolę sobie dorzucić swoje 5 groszy. Mieszkam już prawie 10 lat w bliźniaku w mieście (mam ok 10 km do centrum w lini prostej, jest to zewnętrzna dzielnica).
Przed zakupem działki warto przemyśleć czy na pewno chcemy mieć super duży grunt. Jasne, są pewne przepisy, które wymagają danego metrażu względem domu, ale im większa działka, szczególnie pod miastem, na luźno zabudowanym terenie, tym problem z chwastami, silnym wiatrem oraz np myszami, szczurami i kretami. No i jest co "obrobic" nawet jak ma sie robota kosiarke.
Inna sprawa, to prędzej czy później gminy i miasta podniosą podatek od nieruchomości/gruntu, musimy to tez mieć w głowie.
Dobrze jest tez zastanowić się czy zawsze musi to być dom wolnostojący, szczególnie, gdy dookoła mało sąsiadów. Aspekt bezpieczeństwa odwiodl mnie od "willi" na rzecz bliźniaka.
Pozdrawiam serdecznie:)
mam sąsiadów i to sporo , czuję się bezpiecznie w okolicy puki co:)
@@kukeszko3534 To super, bo widziałam już domy rzucone w pustą przestrzeń. Mam nadzieję, że w czasem uda się dojść do ładu z droga i ją utwardzic płytami:)
Bez przesady z tą trawą jak pojedziemy na wakacje na 2 tyg to się trawie nic nie stanie trochę będzie większa ale na pewno da się skosić ,raczej wątpię że w 15min skosisz traktorkiem cały trawnik
Stanie się od słońca na takim ściernisku jak tu na filmie bez grama cienia i żadnego drzewa.. bez podlewania będzie kicha...a z koszeniem co tydzień to umrę ze śmiechu...
wezwie kosiarkę rotacyjną to w 15min to zrobi
Nr 1 pompa gruntowa
Nr2 kocioł gazowy
Nr 3 pompa powietrzna.
Jeśli liczysz się z obsługą to
Nr1 pompa powietrzna + generator na gaz drzewny z kogeneracją
Co do trawy to może lepszy byłby ogród. Jakąś łąka kwietna. Raz zasadzisz i nie kosisz cały sezon a ładniej wygląda od trawy i pachnie. Albo zrobić drózki i rabaty z tulipanami. Też raz zasadzisz cebulki (jesienią) i od kwietnia masz piękny ogród.
Tak! Dokladnie! W Polsce mania koszenia, a klimat coraz goretszy.
Dziękujemy.
kilka kwestii 1)palenie drewnem to nie zawód palacza, wystarczy większy piec palony od góry i bufor 1000-1500l a popiół to dobry nawóz. 2) problem z koszeniem trawy to taki słaby argument, ja kosiłem ok 7x w roku gdyż nie podlewam i prawie nie sypie nawozu (na zimę amofoska) 3)zależy kto czym się zajmuje na co dzień, mnie dobrze robi praca fizyczna jako odskocznia od pracy 4)20-30km od miasta... słyszę ten argument od wielu lat i porównuję to ze znajomymi w Poznaniu co za żłobkiem naginają samochodem (lub tramwajem) tracąc dużo czasu, a u mnie szkoły i przedszkola prawie po drodze, dochodzi sam fakt iż duże firmy uciekają z miast na obrzeża by mieć lepszy dojazd + tańszy grunt. 5) każdy robi jak chce i może pozwolić jego budżet, popełnia błędy za które sam płaci, ale spokój od sąsiadów to luksus (remonty, kłótnie, zabawy dzieci itd)
Po to buduje dom żeby przy nim majsterkować. Kocham majsterkować 😉
Spoko, jak ktoś to uwielbia to nie ma problemu
Przejdzie z wiekiem...
Powiedzcie mi co jest z tym ciaglym koszeniem trawy. Rozumiem, kawalek gdzie dzieci biegaja, czy chce sie siedziec, ale cale wielkie place kosic? Chodzi mi o kwestie ekologiczne, krotko skoszona trawa powoduje, ze ziemia w palacym sloncu latem bardzo wysycha. I jak pada deszcz to nie jest w stanie jego przyjac. Ogolnie, posiadanie domu jest dla twardzieli... juz mi sie odechcialo, bo bardzo czlowieka wiaze. Choc wiem, daje wolnosc i prywatnosc. Pozdrawiam wszystkich.
Super, pozdro
Pozdro
O kominie nie pomyślałeś. W razie kataklizmu, awarii prądu itp. kominek/koza to podstawa.
Mam komin w razie potrzeby, ale nie wydaje mi się by był mi potrzebny
wszystko należy wcześniej przemyśleć, ja osobiście nie chcę kominka (teraz mam) czy kozy gdy wolę piec w piwnicy w dużej kotłowni z zapasem drewna na całą zimę
płytki w garazu w kolorze piachu ;) takie zrobilem
🤣 you made my day!
Wg mnie z tą trawą to przesada, że zostawienie trawy na tydzień to jakaś tragedia. No i kwestia wyboru. Chcesz mieć piękną trawę a nie musisz.
A ja zapytam o rekuperację. Sprzęt będę miał ten sam, kanały już mam zamontowane tak jak u Ciebie.
Powiedz mi, jak u Ciebie z wilgotnością powietrza teraz zima i czy nie skrapla Ci się woda na czerpni i wyrzytni przy ścianie?
Nic się nie skrapla, w domu sucho , aż za bardzo mam wrażenie, na ten moment jest 33% wilgotności
Dlaczego kapie woda z czerpni i wyrzutni?
@@mareq12 Gdy słaba izolacja kanałów, fizyka....
@@maniekk1983 no ok. Właśnie się dziwiłem. U mnie nic nie kapie.
Taras z deski kompozytowej też się rysuje od przesuwania mebli i tym podobnych rzeczy i strasznie to późnej wygląda
To racja dom który ma luźną drogę dojazdową to dramat, syf przed jak i w garażu bez wyjątku cały rok. Dobrze, że tak nie mam bo by mnie coś trafiło, co z tego że podjazd piękny garaż w płytkach jak bym miał sprzątanie non stop. Dla mnie to tak samo jak latać do pieca węglowego i zamiatać cały pył wokoło.
Potwierdzam
Jaki to kolor tynku na elewacji i jakiej firmy?
W garazu swietnie sie sprawdza odkurzacz budowlany do zabierania piachu, blota, wody itp.
przed i za domem lub tam gdzie nie dojedzie automat robisz rabatę roślinną z agro i kamieniem lub korą i masz po problemie kupujesz automat koszący uwierz mi koszenie to nie frajda, a 15 min traktorkiem to żart? a gdzie dokosić podkaszarką, gdzie zapakować trawę, gdzie sprzątnąć po podkaszarce ?
Dobra rada, dzięki
Zbudować 😉
tak wiem
Polonista na bezrobociu się odezwal...
❤️
Narzekasz na takie rzeczy, to mam wrażenie, że żeby ich uniknąć to trzeba mieszkać nie w domu, a w mieszkaniu w mieście.
kerczer?? Kercher :) nazwa niemiecka
trawnik to najnudniejszy i najbardziej pracochłonny sposób zagospodarowania przestrzeni
😎😎😎😎🌹🌹🌹🌹👍👍👍👍
😊
Powiedz lepiej nie budujcie takiego domu jak ja i w takiej lokalizacji jak moja