Pani Elizo, słuchanie Pani jest czystą przyjemnością. Pięknie posługuje się Pani językiem, dykcją, retoryką. Jest Pani bardzo inspirującą osobą, każdy filmik ma to "coś", jest Pani jedyną komentatorką polityczną, która patrzy trochę głębiej, naprawdę docieka. Dzięki za to!
Pani Elizo to pani powinna być dziennikarką telewizji publicznej, i mam taką nadzieje, że kiedyś w nowej rzeczywistości politycznej i w nowej tv publicznej będzie pani prowadzącą główne wydania, a nawet szefem nowego programu informacyjnego, życzę pani dużo zdrowia i pozdrawiam.
Fantastyczny wykład. Będę polecać wszystkim studentom. Już prościej i ciekawiej się nie da tego przedstawić, Pani Elizo! W kontekście coachingu przedstawia się Trójkąt Dramatyczny jako schemat stojący na drodze do zbudowania solidnej, nieosądzającej, stabilnej obecności coachingowej. Dlatego dodaje się do tego tzw. "Empowerment Triangle", gdzie Ofiara uczy się być Twórcą, Ratownik uczy się bycia Coachem, który słucha i zadaje pytania zamiast dawać odpowiedzi, a Prześladowca uczy się bycia "Challengerem", który z pokorą i odwagą podważa założenia i przekonania Ofiary. To dla programu "nie ma żartów" w Superstacji rozszerzyłam pakiet telewizyjny, choć nie oglądam za bardzo telewizji. Słucham Pani od kilku lat. Robi Pani niesamowitą oddolną pracę. To przyniesie skutek. Kropla drąży skałę!
Wow, wow. Pani Elizo, wspaniala lekcja, sluchalem Pani z przyjemnoscia. Dala Pani czadu. I tak duzo mozna sie nauczyc w 40 minut. Brawo. Pozdrawiam. Czekam na manipulacje i bycie autentycznym.
Doskonale trafiła Pani z tą tematyką w moje potrzeby, bo od dłuższego czasu pracuję właśnie nad sobą, swoim życiem i relacjami z innymi ludźmi. Z własnego doświadczenia wiem, że świadomość siebie i swoich zachowań to już duży krok do przodu. Bardzo dziękuję Pani Elizo ☺️
Anna,na trójkącie dramatycznym oparte są wszystkie sztuki teatralne,filmy.Jest ofiara,kat i wybawca.Najbardziej niebezpieczne są ofiary,podpuszcza każdego.Dlatego w modlitwie jest"i nie wódz nas na pokuszenie", to znaczy nie podsylaj nam ofiary, bo przełożymy jej,ona zadowolona,a my zostajemy z poczuciem winy,czyli wchodzimy w rolę ofiary., ofiara szuka kata itp.
Pani Elizo daje tu Pani ogromną wartość edukacyjną odbiorcy a oglądanie i słuchanie tego nakręconej wersji Elizy sprawia że mnie to wciąga i szukam już kolejnego filmu. Gdyby na końcu filmu pojawił się link do książki Pani autorstwa kliknął bym.
Dziękuję Pani Elizo. Uświadomiłem sobie, w jakim straaaasznie wysysającym energetycznie tkwię układzie. Próbuję się wyrwać kilka lat. Jestem przykładem wybawcy strąconego do roli ofiary. I piszę już jako ofiara, co po dzisiejszej lekcji czuję. Już miałem nawet się zaangażować w pomaganie kolejnej osobie. Po pierwszym zdaniu stopuję. Pracuję nad tym, żeby być autentycznym. Bo... nie bycie nim - doprowadziło mnie do katastrofy emocjonalnej, finansowej, zawodowej i ludzkiej.
Bardzo ciekawie się zapowiada:) Pani Elizo, super się słucha tego, co Pani mówi, ponieważ mówi Pani prostym, zrozumiałym językiem bez wyświechtanych frazesów, które słyszy się często z ust mniej lub bardziej profesjonalnych psychologów. Dziękuję i czekam na więcej:)
💚Dobry wieczór! Dzisiejsza pogadanka naprawdę spełniła moje oczekiwania...długo i ciekawie...Pozdrawiam 🤗dziękuję i do następnego razu...Miłego wieczoru Pani Elizo!👍✌
Od razu nasunął mi się temat na następny film .Autentyczność to czucie,myślenie i mówienie tego samego.Dla mnie wazny tematem to w jaki ,najlepszy sposób komunikować (werbalnie ale nie tylko)autentyczność,żeby być dobrze zrozumianym.Jakich używać sformułowań,czego nie mówić.Komunikacja to coś o co ciągle potykają się ludzie. Bardzo dziękuję za Pani filmy,są rzeczowe,obrazowe i zrozumiałe🙂.
Bardzo ciekawy temat. Z zainteresowaniem wysłuchałam wykładu. Wczoraj wysłuchałam Pani wykładu o cwanych manipulatorach. Widzę, że cytuje Pani Christel Petitcollini. Jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy tej pisarki. Pani Elizo dziękuję za wykłady, a niedzielna rozmowa z Panią Domagalik interesująca. Wiele serdeczności życzę 🙋🌷Ela Mysiak
Wow, super wykład, dopracowany, rzetelny i profesjonalnie poprowadzone, angażuje każdą minuta bardzo dziękuję, mimo wielu lat pracy nad sobą, tak wiele mi jeszcze to uświadomiło, dziękuję! Ach I ten głos - cudo !
Dziękuję:) każde słowo jest na wagę złota!! Bardzo spodobały mi się końcowe odpowiedzi na pytania, gdzie daje Pani nadzieję na zmianę! Nigdy nie jest za późno! Chętnie posłuchałabym o relacji toksycznej w różnej konfiguracji. Miłego dnia! ❤️
Pani Elizo dla mnie jest Pani wzorcowym i profesjonalnym psychoterapeutą. Słuchałem tego z rozdziawioną gębą. Pani można słuchać nieskończenie długo. Moja ocena 6+ DZIĘKUJĘ💐🌹🌹🌹
Kochana Pani Elizo,przyszlam ze spaceru,a tu taka mila niespodzianka!! Cale 40 minut sluchania.Czy mozna prosic jeszcze dluzsze odcinki? Pozdrawiam fanow kanalu.👍🌻💙💛
Oglądam odcinek już parę razy i cały czas wychodzi mi że jestem ja i moja partnerka prześladowcami od 11 lat może już pora przepracować to z terapeutą dziękuję Pani Elizo
Jakoś bliskie mi powiedzenie "zostaw, ja to załatwię, zrobię, sprawie itd.", na końcu tego łańcuszka tylko mogłem stwierdzić, że właściwie ubezwłasnowolniam osobę, która chętnie poddaje się takiemu trybowi postępowania . Oczywiście, z czasem narasta we mnie złość, że muszę to wszystko jakoś ogarniać, a jednocześnie , dla świętego spokoju nie rezygnuję ze swoich zachowań i sam mam poczucie ofiary. Jest to wprawdzie już czas przeszły, ale doświadczyłem tego na własnej skórze. Serdecznie pozdrawiam Pani Elizo.
Dobry wieczór pani Elizo. Jestem pod ogromnym wrażeniem pani odcinka był super. Myślę że to był najlepszy odcinek ze wszystkich ponieważ każdy z nas po obejrzeniu tego odcinka zastanowi się nad sobą, i sam przynajmniej będzie próbował wyjść z tego trójkąta (oczywiście dotyczy to ludzi świadomych że w takiej relacji się znajdują). Myślę że to był najlepszy odcinek ponieważ nie było mowy o polityce a ten odcinek który pani nagrała sam w sobie przysporzy w społeczeństwie racjonalnie spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość między innymi na politykę Wie pani co może się mylę ale myślę że nie będzie dużo komentarzy ale nie dlatego że film był zły tylko dlatego że dał ludziom wiele do myślenia. Pozdrawiam.
Według mnie problem zaczyna się wtedy kiedy pozostajemy w jednej roli i tkwimy w tych relacjach- zależnościach zdecydowanie za długo. Takie scenki z życia codziennego moim zdaniem nie odzwierciedlają do końca "dramatyczności" tego zjawiska. Niemniej jednak temat ciekawie przedstawiony.
Bardzo ciekawe. Widzę w sobie jak na dłoni cały trójkąt dramatyczny z ascendentem w wybawicielu. Mogłaby pani być wykładowcą akademickim. Przynajmniej nie byłoby nudno😁♥️ Tak dużo ciekawych spostrzeżeń i praktycznych przykładów. Dziękuję
Interesujący materiał. Pierwszy raz słyszałam o trójkącie Karpmana na studiach, później po latach u Tatiany Mitkowej na YT. I podała dokładnie ten sam przykład oceniającej matki, która zwracała uwagę całującym się na ulicy ludziom. Mówiła właściwie o swojej mamie, bardzo się wstydziła takich jej zachowań, gdy były gdzieś razem. 😉
Brawo 👍 Oby Pani jak najwięcej takich rzeczy nagrywała. Oby jak najwięcej ludzi takich rzeczy słuchało. Ja już nie chcę o politykach. Z ogromną niecierpliwością wypatruję kolejnych takich pięknych felietonów. ❤
Świetny film, który jest podsumowaniem dużego zaciekawienia tym interesującym zagadnieniem. Tak tylko, zeby było jakieś "ale". Pani Elizo, proszę uważać na dostrzeganie tych samych problemów i co gorsza rozwiązań wszędzie. Wydajw mi się, że czasami przyjmowanie ról może być właściwe, jeśli ma dobry cel i widzimy dobre skutki. To na pewno jest najgorsze, gdy podstawą są złe (czesto nieswiadome) intencje.
Witam pani Elizo kochana, ależ Pani natrajkotała - przepraszam za wyrażenie- ale moja stara głowa już tak szybko nie pracuje. Wszystko jednak zrozumiałam, bo mówi Pani wyraźnie i ciekawie. Trójkąt Kartmana mam już za sobą, chociaż jestem uzależniona od pomocy innych. Z niektórych spraw, mniej już potrzebnych zrezygnowałam sama, ale są rzeczy niezbędne i muszę korzystać z pomocy bliskich. Ustaliłam jednak moje zasady drogą negocjacji. Po śmierci męża zaczęto mi układać życie oczywiście z dobroci serca, nie pytając czego ja chcę i co czuję, i musiałam powiedzieć - stop. Po pewnych fochach udało się. Uważam, że za wszelką cenę trzeba być sobą, nawet gdyby to "być" było nieszczególne. Temat, który by mnie, może i innych, zainteresował to korespondencja czyli teraz SMSy i maile. Czasami piszę do bliskich i dalszych znajomych, ale nie zawsze odpisują. Uważam to za niegrzeczność i nietakt. Czuję się z tym źle, bo nie wiem jak postąpić i co o tym myśleć. Pozdrawiam serdecznie.🙂
Dziękuje za odpowiedź, tylko, że się z Panem zupełnie nie zgadzam. Pani Eliza? Tak o niej! Słucham ją od lat i cenię właśnie za kulturę wypowiedzi. Na animowych znajomościach w sieci mi nie zależy, tylko na tych których jeszcze mam i znam. Przykra jest to odpowiedź, ale cóż - zdarza się.
Czy pamięta Pani jeden z wcześniejszych wideo, w którym mówiła Pani o tym, że ważniejsze od zmiany władzy jest zmiana charakteru narodowego? W związku z tym chciałbym zacytować fragment książki Irvinga Stone'a "Pasja życia" (str. 201): "Sien nie była wcale dobrą gospodynią. Długoletnie niechlujstwo w domu matki wypleniło z niej niemal doszczętnie zamiłowanie do ładu, o ile kiedykolwiek je miała. Czasami nagle opętywało ją pragnienie porządku; brała się wtenczas z pasją do roboty. Tu jednak po raz pierwszy prowadziła gospodarstwo człowiekowi, którego lubiła. Praca i zajęcie się domem sprawiały jej przyjemność - oczywiście w tych chwilach, kiedy jej to akurat przychodziło do głowy".
Hmmm, wychodzi na to, że najlepsze są trójkąty inaczej skorelowane, niż tylko w dramatycznej odsłonie. A tak na poważnie, to ten temat kiedyś na studiach przerabiałem, tylko człowiek go zapomniał i z czasem przestał zauważać łączące ludzi więzy.
Dzień dobry...dzisiaj,dzięki Pani ,utwierdziłem się w przekonaniu,że taki proces istnieje bardzo często w relacjach międzyludzkich.Mało tego ,jest niezauważalny właśnie przez swoje przenikanie,tak łatwe,tych relacji..w końcu każdy człowiek chce mieć bratnią duszę w trudnych momentach...dlatego tak łatwo jest ulec i stać się ofiarą a i też manipulatorem wpływajacym na cudze życie ....wszystko to prawda ale...jak zwykle jest jakieś ale....nie można z każdą sprawą biegać do psychologa...on z resztą teź jest w jakiś sposób manipulatorem mającym wywrzeć wpływ na nasze zachowanie...w tym wypadku można powiedzieć...niezależnym...ale czy naprawdę?okazuje się,że w tych relacjach też nie wszystko jest takie jednoznaczne...znam to z autopsji...niestety.😠pozdrawiam serdecznie Pani Elizo...temat ciężki bardzo😴ale wart "grzechu"...że tak na koniec napiszę optymistyczne.i po młodzieżowemu...NARA...
Po moich doświadczeń z uzależnieniem męża, widzę teraz, że byłam raz wybawcą, raz ofiarą,. On najczęściej ofiarą lub prześladowcą. Uff, dobrze, że mam to już za sobą. Teraz już dostrzegam te gierki u innych ludzi. To całkiem ciekawe być takim obserwatorem. No i trzeba też pilnować siebie, żeby nie dać się znowu wciągnąć w jakąś grę.
Pani Elizo, proszę wybaczyć moją uwagę- mówimy w cudzysłowie. Ponieważ oglądam pani programy od dawna i nie jest to pierwsza pomyłka, pozwalam sobie na taką z mojej strony korektę. Robię to też dlatego, że cenię sobie pani uwagi, przemyślenia i wypowiedzi. Żałuję, że nie ma już pani programu w telewizji. Serdecznie pozdrawiam.
Jakoś nie odnajduję tych ról w swoim życiu. Na pewno są marudy/doradcy, ludzie wampiry (tak) ale jakoś nie odnajduję się w żadnej z tych ról. Fakt, czasami spotykam się z prośbą o pomoc. Uciekłam dawno od prześladowców, choć pewnie nie do końca. Bardzo lubię Panią, ale to straszne uproszczenie. Jednak fajny filmik.
Pani Elizo, z tego trójkąta nie da się wyjść bo ten trójkąt to realne życie w realnym świecie, nie ma od tego ucieczki. Nawet będąc autentycznym dla jednych jesteśmy ofiarami, dla innych wybawicielami a jeszcze dla innych prześladowcami. Każdą z ról wypełniamy w różnym stopniu ale jesteśmy poniekąd w każdej z nich jednocześnie. Tak wygląda życie. Serdecznie pozdrawiam.
Ma pani rację ale problem zaczyna się wtedy kiedy ciągle jesteśmy w tej ulubionej roli robimy sobie z tego sposób na życie I załatanie swoich problemów. Ja całe życie jestem w roli wybawcy i przez to mam dookoła siebie wyłącznie ludzi którzy czegoś odemnie potrzebują. Żyje w ciągłym stresie ze jak skończą mi się pieniądze albo zachoruje to zostanę sama jak palec. Nie potrafię nawiązać zdrowych relacji gdzie jest równowaga między mną a ta drugą stroną. Zawsze ja za wszystko płacę w restauracji i wszędzie gdzie z kimś jestem. Boję się że jeśli tego nie zrobię to ta osoba więcej się że mną nie spotka. Doradzam wszystkim zanudzam wywodami naukowymi nie interesując się tym co myśli i czuje drugą strona. Dlatego ludzie nie chcą że mną przebywać. Po prostu ich moja obecność męczy. Nie wiem jak z tego wyjść.
@@izasikora6480 Nie jestem fachowcem ale myślę sobie, że może warto na sam początek spróbować zrozumieć, że jeżeli ktoś utrzymuje z Panią relację dlatego, że płaci Pani w restauracji i pomaga w wielu różnych sytuacjach i boi się, że ten kontakt się urwie kiedy przestanie to robić to taki ktoś nie jest wart utrzymywania z nim kontaktu. To, że obie strony chcą ze sobą przebywać nie może być oparte o jakikolwiek zysk wyłącznie jednostronny. Nie jest to rachunek tego co dałam i tego co otrzymałam ale to nie może być również rachunek do zera dla jakiejkolwiek strony.Każda relacja musi być oparta na dawaniu i braniu, tak miłosna jak przyjacielska i zawodowa. Nie ma kija z jednym końcem. Może więc warto przemyśleć sobie czy jeśli obawiam się, że ktoś przestanie się do mnie odzywać bo nie dostanie tego czego oczekuje samemu niczego nie oferując to niech czym prędzej przestanie się odzywać. W ten sposób może się dokonać jakaś naturalna selekcja i pozostaną Ci, którym zależy na Pani a nie na możliwości uzyskania od Pani pomocy w potrzebie. Takiej pomocy oczywiście oczekujemy od przyjaciół i to normalne ale Pani nie czuje, że by tą pomoc uzyskała w potrzebie czyli zwyczajnie czuję się wykorzystywana. Może takie odsianie prawdziwych przyjaciół na coś by się na początek przydało, nie wiem. Jak napisałam nie jestem specjalistą w temacie tylko podchodzę zwyczajnie po ludzku. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za ten wartościowy materiał.Moj mąż jest prześladowcą to alkoholik,który nie pije.Zastanawiam się jak nie dać się sprowokować.Jestem ofiarą.Jak nie wchodzić w jego grę?❤
Nie zgadzam się z Pani podejściem. Zgadzam się zaś na ten trójkąt. Dlaczego? Po pierwsze. Proszę sobie wyobrazić, że są to zachowania na krótką metę lekkostrawne. Bo czasem w danej sytuacji należy jakoś zareagować, a jedno z trzech zachowań z trójkąta, jest "pod ręką". W skrajnych przypadkach dochodzi do patologii. Ale czy poza intelektualistami/kami ktoś walczy z tym, aby naprawić Świat?! I tu przechodzę do punktu drugiego. A co z ludźmi takimi jak Gandhi Czy Luther King? Kim oni byli Pani zdaniem? Widać, że najpierw grali ofiary, a potem wybawicieli. Czy gdyby walczyli o swoje racje w inny sposób (proszę podać jaki) to tłumy by ich zrozumiały? Dlatego (pkt. trzeci) największe strategie (marketingowe, polityczne, społeczne) opierają się na zastosowaniu któryś z zachowań trójkąta Karpmana. Bo to on jest w nas tak jakby wrodzony i działa. Pewnie wyszedłem na "wybawiciela", pomimo, że piszę u Pani dla przyjemności, a nie dla polubień posta.
Pani Elizo, słuchanie Pani jest czystą przyjemnością. Pięknie posługuje się Pani językiem, dykcją, retoryką. Jest Pani bardzo inspirującą osobą, każdy filmik ma to "coś", jest Pani jedyną komentatorką polityczną, która patrzy trochę głębiej, naprawdę docieka. Dzięki za to!
Temat ciekawy i jak zwykle zaprezentowany bardzo interesująco. Pozdrawiam
Pani Elizo to pani powinna być dziennikarką telewizji publicznej, i mam taką nadzieje, że kiedyś w nowej rzeczywistości politycznej i w nowej tv publicznej będzie pani prowadzącą główne wydania, a nawet szefem nowego programu informacyjnego, życzę pani dużo zdrowia i pozdrawiam.
Fantastyczny wykład. Będę polecać wszystkim studentom. Już prościej i ciekawiej się nie da tego przedstawić, Pani Elizo! W kontekście coachingu przedstawia się Trójkąt Dramatyczny jako schemat stojący na drodze do zbudowania solidnej, nieosądzającej, stabilnej obecności coachingowej. Dlatego dodaje się do tego tzw. "Empowerment Triangle", gdzie Ofiara uczy się być Twórcą, Ratownik uczy się bycia Coachem, który słucha i zadaje pytania zamiast dawać odpowiedzi, a Prześladowca uczy się bycia "Challengerem", który z pokorą i odwagą podważa założenia i przekonania Ofiary. To dla programu "nie ma żartów" w Superstacji rozszerzyłam pakiet telewizyjny, choć nie oglądam za bardzo telewizji. Słucham Pani od kilku lat. Robi Pani niesamowitą oddolną pracę. To przyniesie skutek. Kropla drąży skałę!
U Pani nie można się nudzić ❤️🍀🕊️ Dużo serdeczności Pani Elizo 💚
Bardzo wartościowy wykład i świetnie wytłumaczony trójkąt 💖
Wow, wow. Pani Elizo, wspaniala lekcja, sluchalem Pani z przyjemnoscia. Dala Pani czadu. I tak duzo mozna sie nauczyc w 40 minut. Brawo. Pozdrawiam. Czekam na manipulacje i bycie autentycznym.
Pani Elizo cieszę się bardzo że pani JEST Naprawdę jest pani mądra kobietą o bardzo duzej wiedzy dużo zdrowia życzę
Wielki poziom Pani Elizy i ogromna wiedza i kultura
Życzę normalnego życia. Wszystkim. Bez wyjątku. Pozdrawiam serdecznie 💜
Doskonale trafiła Pani z tą tematyką w moje potrzeby, bo od dłuższego czasu pracuję właśnie nad sobą, swoim życiem i relacjami z innymi ludźmi. Z własnego doświadczenia wiem, że świadomość siebie i swoich zachowań to już duży krok do przodu. Bardzo dziękuję Pani Elizo ☺️
Anna,na trójkącie dramatycznym oparte są wszystkie sztuki teatralne,filmy.Jest ofiara,kat i wybawca.Najbardziej niebezpieczne są ofiary,podpuszcza każdego.Dlatego w modlitwie jest"i nie wódz nas na pokuszenie", to znaczy nie podsylaj nam ofiary, bo przełożymy jej,ona zadowolona,a my zostajemy z poczuciem winy,czyli wchodzimy w rolę ofiary., ofiara szuka kata itp.
Super film Pani Elizo. Więcej takich o podobnej tematyce. Pozdrawiam.
Pani Elizo daje tu Pani ogromną wartość edukacyjną odbiorcy a oglądanie i słuchanie tego nakręconej wersji Elizy sprawia że mnie to wciąga i szukam już kolejnego filmu. Gdyby na końcu filmu pojawił się link do książki Pani autorstwa kliknął bym.
Dziękuję Pani Elizo. Uświadomiłem sobie, w jakim straaaasznie wysysającym energetycznie tkwię układzie. Próbuję się wyrwać kilka lat. Jestem przykładem wybawcy strąconego do roli ofiary. I piszę już jako ofiara, co po dzisiejszej lekcji czuję. Już miałem nawet się zaangażować w pomaganie kolejnej osobie. Po pierwszym zdaniu stopuję. Pracuję nad tym, żeby być autentycznym. Bo... nie bycie nim - doprowadziło mnie do katastrofy emocjonalnej, finansowej, zawodowej i ludzkiej.
Pozdrawiam i dziękuję za bardzo ciekawy temat.
Ciekawe zagadnienie. Pozdrawiam i dziękuję za przydatną dawkę wiedzy. 💗
Bardzo ciekawie się zapowiada:) Pani Elizo, super się słucha tego, co Pani mówi, ponieważ mówi Pani prostym, zrozumiałym językiem bez wyświechtanych frazesów, które słyszy się często z ust mniej lub bardziej profesjonalnych psychologów. Dziękuję i czekam na więcej:)
Bardzo dziękuję za ten film. Spokojnego wieczoru.
Miło Panią widzieć i słyszeć 🌻
Dzięki. I wzajemnie :)
💚Dobry wieczór! Dzisiejsza pogadanka naprawdę spełniła moje oczekiwania...długo i ciekawie...Pozdrawiam 🤗dziękuję i do następnego razu...Miłego wieczoru Pani Elizo!👍✌
@@wit9784 To że kochana ...ale bardzo merytoryczna i to mnie właśnie cieszy..i za to ją lubię i szanuję 🤗👍
Dzień dobry. W szkole nie potrafiłem usiedzieć 30 minut na lekcji a tu proszę po 30 latach siedzę i słucham z zaciekawieniem 41 minut. Dziękuję
Od razu nasunął mi się temat na następny film .Autentyczność to czucie,myślenie i mówienie tego samego.Dla mnie wazny tematem to w jaki ,najlepszy sposób komunikować (werbalnie ale nie tylko)autentyczność,żeby być dobrze zrozumianym.Jakich używać sformułowań,czego nie mówić.Komunikacja to coś o co ciągle potykają się ludzie.
Bardzo dziękuję za Pani filmy,są rzeczowe,obrazowe i zrozumiałe🙂.
No i doigrala sie Pani u mnie.
Utworzylem po dzisiejszym wykladzie Playliste ,,Michalik"
I czekam na wiecej ! Dziekuje!
Bardzo ciekawy temat. Z zainteresowaniem wysłuchałam wykładu. Wczoraj wysłuchałam Pani wykładu o cwanych manipulatorach. Widzę, że cytuje Pani Christel Petitcollini. Jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy tej pisarki. Pani Elizo dziękuję za wykłady, a niedzielna rozmowa z Panią Domagalik interesująca. Wiele serdeczności życzę 🙋🌷Ela Mysiak
Genialne nagranie 👍 Szybko poproszę kolejne 😘
Pani Elizo, dziękuję! Grejt Kontent! pozwoli Pani, że udostępniam dla dobra swojego i ludzkości 😉
Wow, super wykład, dopracowany, rzetelny i profesjonalnie poprowadzone, angażuje każdą minuta bardzo dziękuję, mimo wielu lat pracy nad sobą, tak wiele mi jeszcze to uświadomiło, dziękuję! Ach I ten głos - cudo !
Dziekuje za ten odcinek, bardzo rozjaśnia stosunki panujące w pracy! Ma Pani dar opowiadania ciekawie o trudnych tematach!
Ofiara to wierzchołek owego trojkąta
Uwielbiam Pani słuchać w kwestiach politycznych i społecznych, ale tu rozbiła Pani bank... Wielkie dzięki.
Dziękuję:) każde słowo jest na wagę złota!! Bardzo spodobały mi się końcowe odpowiedzi na pytania, gdzie daje Pani nadzieję na zmianę! Nigdy nie jest za późno! Chętnie posłuchałabym o relacji toksycznej w różnej konfiguracji. Miłego dnia! ❤️
Bardzo dziękuję za ten film. I proszę o więcej w podobnej tematyce 🙂
Pani Elizo dla mnie jest Pani wzorcowym i profesjonalnym psychoterapeutą. Słuchałem tego z rozdziawioną gębą. Pani można słuchać nieskończenie długo. Moja ocena 6+ DZIĘKUJĘ💐🌹🌹🌹
Kochana Pani Elizo,przyszlam ze spaceru,a tu taka mila niespodzianka!! Cale 40 minut sluchania.Czy mozna prosic jeszcze dluzsze odcinki? Pozdrawiam fanow kanalu.👍🌻💙💛
Dziękuję za super ciekawy wykład.
Rewelacyjny odcinek.
Oglądam odcinek już parę razy i cały czas wychodzi mi że jestem ja i moja partnerka prześladowcami od 11 lat może już pora przepracować to z terapeutą dziękuję Pani Elizo
Jakoś bliskie mi powiedzenie "zostaw, ja to załatwię, zrobię, sprawie itd.", na końcu tego łańcuszka tylko mogłem stwierdzić, że właściwie ubezwłasnowolniam osobę, która chętnie poddaje się takiemu trybowi postępowania . Oczywiście, z czasem narasta we mnie złość, że muszę to wszystko jakoś ogarniać, a jednocześnie , dla świętego spokoju nie rezygnuję ze swoich zachowań i sam mam poczucie ofiary. Jest to wprawdzie już czas przeszły, ale doświadczyłem tego na własnej skórze. Serdecznie pozdrawiam Pani Elizo.
Pani Elizo, gdym to wiedziała w 78 roku, nie przrszlibyśmy z synem tego piekła. Teraz widzę, jaka byłam silna i odważna. Dziękuję za ten wykład.
Dziękuję. Nie ma nic cenniejszego jak przypominanie zasad (postaw). Super przypominajka :)
Dobry wieczór pani Elizo. Jestem pod ogromnym wrażeniem pani odcinka był super.
Myślę że to był najlepszy odcinek ze wszystkich ponieważ każdy z nas po obejrzeniu tego odcinka zastanowi się nad sobą, i sam przynajmniej będzie próbował wyjść z tego trójkąta (oczywiście dotyczy to ludzi świadomych że w takiej relacji się znajdują). Myślę że to był najlepszy odcinek ponieważ nie było mowy o polityce a ten odcinek który pani nagrała sam w sobie przysporzy w społeczeństwie racjonalnie spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość między innymi na politykę
Wie pani co może się mylę ale myślę że nie będzie dużo komentarzy ale nie dlatego że film był zły tylko dlatego że dał ludziom wiele do myślenia.
Pozdrawiam.
Mega. Cóż, teraz już wieeeeeleeee rozumiem. Cudne uzupełnienie wiedzy z terapii. Świetne rzeczowe informacje. Brawo i czekam na dalsze.
Pani Elizo, znałam temat ale pierwszy raz usłyszałam go w sposób,który pozwolił mi wyciągnąć odpowiednie wnioski. Dziękuję!
Niesamowite ,jak ten vlog otworzył mi oczy ,bardzo dziekuje i prosze o wiecej ')
Jak najwięcej tak długich filmów :)
Zrobię co w mojej mocy :)
Pani Elizo otworzyla mi Pani oczy swietna lekcja zycia dziekuje bardzo i Pozdrawiam
Dziękuję. Znakomity wykład. Wielkie DZIĘKUJĘ!
Rewelacyjnie się słucha kiedy Pani opowiada o psychologii. Nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał.
Zdecydowanie poproszę o WIĘCEJ takich filmów :)
W cudzysłowie! ;) Zawsze poprawiam Panią na głos i uwielbiam Pani felietony!
Powiedziała Pani dobrze "W cudzysłowie" i poprawiła na nieprawidłową formę :) nie czepiam się...tak zauważyłem hehe jak zawsze miło Pani posłuchać.
@@wit9784 To drugie poprawne!!!👍
Tak, w cudzysłowie, bo w dupie a nie w dupiu 😉
Bardzo dziękuję, świetny odcinek ❤
Jednak, życie to jest teatr, a nasza gra, to prawdziwe życie
Pani Elizo bardzo dobry temat. Cieszę się że Pani go poruszyła. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie :)
Według mnie problem zaczyna się wtedy kiedy pozostajemy w jednej roli i tkwimy w tych relacjach- zależnościach zdecydowanie za długo. Takie scenki z życia codziennego moim zdaniem nie odzwierciedlają do końca "dramatyczności" tego zjawiska. Niemniej jednak temat ciekawie przedstawiony.
Wychodzisz z jednej gry, lecz automatycznie wchodzisz w inną grę. I tak przez całe życie.
Bardzo ciekawe. Widzę w sobie jak na dłoni cały trójkąt dramatyczny z ascendentem w wybawicielu. Mogłaby pani być wykładowcą akademickim. Przynajmniej nie byłoby nudno😁♥️
Tak dużo ciekawych spostrzeżeń i praktycznych przykładów. Dziękuję
Świetne i niezwykle prawdziwe!
Swietna dawka wiedzy i nadzieja, prosimy o więcej.
Nareszcie się doczekałem!!
Bardzo ciekawy i inspirujący materiał.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam moją ulubioną panią Elizę!😄
Dziękuję za wykład, bardzo przydatny
Tak pani Elizo powinna pani być psychoterapeutką od ludzkich dusz i de facto jest pani nią nagrywając tak inspirujące filmy :)
Interesujący materiał. Pierwszy raz słyszałam o trójkącie Karpmana na studiach, później po latach u Tatiany Mitkowej na YT. I podała dokładnie ten sam przykład oceniającej matki, która zwracała uwagę całującym się na ulicy ludziom. Mówiła właściwie o swojej mamie, bardzo się wstydziła takich jej zachowań, gdy były gdzieś razem. 😉
Ten trójkąt to jednak ogromne uproszczenie.
Super odcinek
Witam w klubie 😁
Pani Elizo jak zwykle poszerzyła mi Pani horyzonty. Pozdrawiam.
Kiedy mowila Pani o wybawcy mialem przed oczami ,,naszego wybawce narodu" Kaczynskiego.
Wpisal sie w te role doskonale.
Brawo 👍 Oby Pani jak najwięcej takich rzeczy nagrywała. Oby jak najwięcej ludzi takich rzeczy słuchało.
Ja już nie chcę o politykach. Z ogromną niecierpliwością wypatruję kolejnych takich pięknych felietonów. ❤
❤
Super odcinek,świetnie przedstawiony znany mi temat. Dziękuję
Jest flow😀.
Świetny i ważny temat.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny film, który jest podsumowaniem dużego zaciekawienia tym interesującym zagadnieniem.
Tak tylko, zeby było jakieś "ale".
Pani Elizo, proszę uważać na dostrzeganie tych samych problemów i co gorsza rozwiązań wszędzie. Wydajw mi się, że czasami przyjmowanie ról może być właściwe, jeśli ma dobry cel i widzimy dobre skutki. To na pewno jest najgorsze, gdy podstawą są złe (czesto nieswiadome) intencje.
Fajnie by Pani nawet prowadziła Fakty TVN w telewizji bo Pani jest w podobnym wieku jak Pani Werner. Pozdrawiam.
Bardzo dobry materiał ,w jasny sposób wytłumaczony mój problem. Dziękuję
Muszę powiedzieć, że bycie "zdrowym" jest dążeniem, a nie stanem
Dziękuję
Witam pani Elizo kochana, ależ Pani natrajkotała - przepraszam za wyrażenie- ale moja stara głowa już tak szybko nie pracuje. Wszystko jednak zrozumiałam, bo mówi Pani wyraźnie i ciekawie. Trójkąt Kartmana mam już za sobą, chociaż jestem uzależniona od pomocy innych. Z niektórych spraw, mniej już potrzebnych zrezygnowałam sama, ale są rzeczy niezbędne i muszę korzystać z pomocy bliskich. Ustaliłam jednak moje zasady drogą negocjacji. Po śmierci męża zaczęto mi układać życie oczywiście z dobroci serca, nie pytając czego ja chcę i co czuję, i musiałam powiedzieć - stop. Po pewnych fochach udało się. Uważam, że za wszelką cenę trzeba być sobą, nawet gdyby to "być" było nieszczególne. Temat, który by mnie, może i innych, zainteresował to korespondencja czyli teraz SMSy i maile. Czasami piszę do bliskich i dalszych znajomych, ale nie zawsze odpisują. Uważam to za niegrzeczność i nietakt. Czuję się z tym źle, bo nie wiem jak postąpić i co o tym myśleć. Pozdrawiam serdecznie.🙂
Dziękuje za odpowiedź, tylko, że się z Panem zupełnie nie zgadzam. Pani Eliza? Tak o niej! Słucham ją od lat i cenię właśnie za kulturę wypowiedzi. Na animowych znajomościach w sieci mi nie zależy, tylko na tych których jeszcze mam i znam. Przykra jest to odpowiedź, ale cóż - zdarza się.
Dziękujemy.
Fantastyczny film. Z chęcią obejrzę następne. Ma Pani niesamowity dar opowiadania :)
Pani Elizo! Jesteś wybawicielką! 😁😁😁
Czy pamięta Pani jeden z wcześniejszych wideo, w którym mówiła Pani o tym, że ważniejsze od zmiany władzy jest zmiana charakteru narodowego?
W związku z tym chciałbym zacytować fragment książki Irvinga Stone'a "Pasja życia" (str. 201):
"Sien nie była wcale dobrą gospodynią. Długoletnie niechlujstwo w domu matki wypleniło z niej niemal doszczętnie zamiłowanie do ładu, o ile kiedykolwiek je miała. Czasami nagle opętywało ją pragnienie porządku; brała się wtenczas z pasją do roboty. Tu jednak po raz pierwszy prowadziła gospodarstwo człowiekowi, którego lubiła. Praca i zajęcie się domem sprawiały jej przyjemność - oczywiście w tych chwilach, kiedy jej to akurat przychodziło do głowy".
Wspaniały kontent - 👏nareszcie zrozumiałam. Bardzo dziękuję😍😍
Przecież wszyscy to wiemy i korzystamy z tego. Ale czy mamy tego świadomość ? Dzięki za "liścia" w w ucho na oświecenie.
Hmmm, wychodzi na to, że najlepsze są trójkąty inaczej skorelowane, niż tylko w dramatycznej odsłonie. A tak na poważnie, to ten temat kiedyś na studiach przerabiałem, tylko człowiek go zapomniał i z czasem przestał zauważać łączące ludzi więzy.
Dzień dobry...dzisiaj,dzięki Pani ,utwierdziłem się w przekonaniu,że taki proces istnieje bardzo często w relacjach międzyludzkich.Mało tego ,jest niezauważalny właśnie przez swoje przenikanie,tak łatwe,tych relacji..w końcu każdy człowiek chce mieć bratnią duszę w trudnych momentach...dlatego tak łatwo jest ulec i stać się ofiarą a i też manipulatorem wpływajacym na cudze życie ....wszystko to prawda ale...jak zwykle jest jakieś ale....nie można z każdą sprawą biegać do psychologa...on z resztą teź jest w jakiś sposób manipulatorem mającym wywrzeć wpływ na nasze zachowanie...w tym wypadku można powiedzieć...niezależnym...ale czy naprawdę?okazuje się,że w tych relacjach też nie wszystko jest takie jednoznaczne...znam to z autopsji...niestety.😠pozdrawiam serdecznie Pani Elizo...temat ciężki bardzo😴ale wart "grzechu"...że tak na koniec napiszę optymistyczne.i po młodzieżowemu...NARA...
Świetny odcinek. Dzięki
Miło Panią zobaczyć i posłuchać 🤩
Po moich doświadczeń z uzależnieniem męża, widzę teraz, że byłam raz wybawcą, raz ofiarą,. On najczęściej ofiarą lub prześladowcą. Uff, dobrze, że mam to już za sobą. Teraz już dostrzegam te gierki u innych ludzi. To całkiem ciekawe być takim obserwatorem. No i trzeba też pilnować siebie, żeby nie dać się znowu wciągnąć w jakąś grę.
Od środka to wygląda całkiem fajnie
Pani Elizo, proszę wybaczyć moją uwagę- mówimy w cudzysłowie. Ponieważ oglądam pani programy od dawna i nie jest to pierwsza pomyłka, pozwalam sobie na taką z mojej strony korektę. Robię to też dlatego, że cenię sobie pani uwagi, przemyślenia i wypowiedzi. Żałuję, że nie ma już pani programu w telewizji. Serdecznie pozdrawiam.
Fajnie że pani jest.Dziękuję
Jakoś nie odnajduję tych ról w swoim życiu. Na pewno są marudy/doradcy, ludzie wampiry (tak) ale jakoś nie odnajduję się w żadnej z tych ról. Fakt, czasami spotykam się z prośbą o pomoc. Uciekłam dawno od prześladowców, choć pewnie nie do końca. Bardzo lubię Panią, ale to straszne uproszczenie. Jednak fajny filmik.
Skojarzenia: asertywność, agresywność, uległość
Dziękuję.
super temat, dziekuję bardzo
Pani Elizo, z tego trójkąta nie da się wyjść bo ten trójkąt to realne życie w realnym świecie, nie ma od tego ucieczki. Nawet będąc autentycznym dla jednych jesteśmy ofiarami, dla innych wybawicielami a jeszcze dla innych prześladowcami. Każdą z ról wypełniamy w różnym stopniu ale jesteśmy poniekąd w każdej z nich jednocześnie. Tak wygląda życie. Serdecznie pozdrawiam.
Ma pani rację ale problem zaczyna się wtedy kiedy ciągle jesteśmy w tej ulubionej roli robimy sobie z tego sposób na życie I załatanie swoich problemów. Ja całe życie jestem w roli wybawcy i przez to mam dookoła siebie wyłącznie ludzi którzy czegoś odemnie potrzebują. Żyje w ciągłym stresie ze jak skończą mi się pieniądze albo zachoruje to zostanę sama jak palec. Nie potrafię nawiązać zdrowych relacji gdzie jest równowaga między mną a ta drugą stroną. Zawsze ja za wszystko płacę w restauracji i wszędzie gdzie z kimś jestem. Boję się że jeśli tego nie zrobię to ta osoba więcej się że mną nie spotka. Doradzam wszystkim zanudzam wywodami naukowymi nie interesując się tym co myśli i czuje drugą strona. Dlatego ludzie nie chcą że mną przebywać. Po prostu ich moja obecność męczy. Nie wiem jak z tego wyjść.
@@izasikora6480 Nie jestem fachowcem ale myślę sobie, że może warto na sam początek spróbować zrozumieć, że jeżeli ktoś utrzymuje z Panią relację dlatego, że płaci Pani w restauracji i pomaga w wielu różnych sytuacjach i boi się, że ten kontakt się urwie kiedy przestanie to robić to taki ktoś nie jest wart utrzymywania z nim kontaktu. To, że obie strony chcą ze sobą przebywać nie może być oparte o jakikolwiek zysk wyłącznie jednostronny. Nie jest to rachunek tego co dałam i tego co otrzymałam ale to nie może być również rachunek do zera dla jakiejkolwiek strony.Każda relacja musi być oparta na dawaniu i braniu, tak miłosna jak przyjacielska i zawodowa. Nie ma kija z jednym końcem. Może więc warto przemyśleć sobie czy jeśli obawiam się, że ktoś przestanie się do mnie odzywać bo nie dostanie tego czego oczekuje samemu niczego nie oferując to niech czym prędzej przestanie się odzywać. W ten sposób może się dokonać jakaś naturalna selekcja i pozostaną Ci, którym zależy na Pani a nie na możliwości uzyskania od Pani pomocy w potrzebie. Takiej pomocy oczywiście oczekujemy od przyjaciół i to normalne ale Pani nie czuje, że by tą pomoc uzyskała w potrzebie czyli zwyczajnie czuję się wykorzystywana. Może takie odsianie prawdziwych przyjaciół na coś by się na początek przydało, nie wiem. Jak napisałam nie jestem specjalistą w temacie tylko podchodzę zwyczajnie po ludzku. Serdecznie pozdrawiam.
Nic z tego nie rozumiem ...ale milo posłuchać 😉
Dobrze zacząć... eee...nooo... No bo zacznij od podstaw!
1. Rudiger Rogoll: Aby być sobą
2. Eric Berne: W co grają ludzie
pzdr, Twój prześladowca
;)
Świetny materiał.
Dziękuję za ten wartościowy materiał.Moj mąż jest prześladowcą to alkoholik,który nie pije.Zastanawiam się jak nie dać się sprowokować.Jestem ofiarą.Jak nie wchodzić w jego grę?❤
Nie zgadzam się z Pani podejściem. Zgadzam się zaś na ten trójkąt.
Dlaczego?
Po pierwsze. Proszę sobie wyobrazić, że są to zachowania na krótką metę lekkostrawne. Bo czasem w danej sytuacji należy jakoś zareagować, a jedno z trzech zachowań z trójkąta, jest "pod ręką". W skrajnych przypadkach dochodzi do patologii. Ale czy poza intelektualistami/kami ktoś walczy z tym, aby naprawić Świat?!
I tu przechodzę do punktu drugiego. A co z ludźmi takimi jak Gandhi Czy Luther King? Kim oni byli Pani zdaniem? Widać, że najpierw grali ofiary, a potem wybawicieli. Czy gdyby walczyli o swoje racje w inny sposób (proszę podać jaki) to tłumy by ich zrozumiały?
Dlatego (pkt. trzeci) największe strategie (marketingowe, polityczne, społeczne) opierają się na zastosowaniu któryś z zachowań trójkąta Karpmana. Bo to on jest w nas tak jakby wrodzony i działa.
Pewnie wyszedłem na "wybawiciela", pomimo, że piszę u Pani dla przyjemności, a nie dla polubień posta.
Rewela,czekam na kolejne filmy 👍
Jak ja to wszystko dobrze znam .Ale pewnego razu powiedziałam nie .I co nic się nie stało .Wcale nie mam poczucia winy.
Witam cię kochana koleżanko elizo jak zwykle interesujący i bardzo prawdziwy temat pozdrawiam cie kochana ja twoja fanka. Paulina