Jeden filmik a spotkalo sie w nim tyle pięknych prac i jakie romantyczne to, że pan kupił pani, może chcial zawalczyc o jej serce😍 Dalmatyńczyk jest piekny i chyba nawet lepiej ze tym blanc wyszywasz on jest taki śmietankowy i przez to fajnie wybija sie na kanwie. Szkoda tej pracy i jakos w szok wprawilo mnie to, że tak raptem z niespodzianką z dnia na dzień chwilę przed urlopem... nie...tak nie powinno być... Odpocznij, wykorzystaj ten czas dla siebie bez wyrzutów sumienia, a praca bedzie nowa, moja mama zawsze powtarzałą "pamietaj dziecko jesli zamykają sie jedne drzwi to gdzies otwierają się inne" Ściskam❤️
Może, ale chyba już zawalczył, bo mieli to samo nazwisko :P Kolor śmietankowy - ładnie powiedziane :) O wiele smaczniej niż blanc :) Tak zgadzam się, urlop mi zepsuli, chociaż koleżankę powitali po urlopie tą wiadomością. Sama nie wiem co lepsze. Umówmy się żadna z tych opcji :P Też tak myślałam, że wszechświat nie lubi próżni - zabrał prace to może da wygraną w lotto - czekam :)
Wszystko w życiu jest po coś. Czas pokaże po co i czuję, że będzie to pozytywna zmiana. Jak zwykla zachwacają❤ mnie Twoje filmiki i czekam na więcej ❤💚❤
Dziękuję Ewa :) Super, że jesteś dobrej myśli. Zastanawiałam czy o tym powiedzieć, ale tak pomyślałam, że na pewno napiszecie mi coś budującego, a teraz tego potrzebuję ❤💚❤
Dopiero dzisiaj obejrzałam twój film. I w trakcie oglądania go byłam vardzo z ciebie dumna - taki piękny haft ta dziewczynka z sercem i udało się sprzedać go za bardzo porządną kwotę. Bardzo gratuluję 😘😘😘😘 Dalmatyńczyk bardzo fajnie wychodzi, a ten Paryż - ach znowu zakochałam się w kolejnym wzorze Bożenki, ale mam już od niej kilka kupionych, jeden aktualnie wyszywam (Różany Pałac), więc na razie spróbuję się powstrzymać 😋😋😋 A z tą pracą - wiem, wiadomość szokująca - tak stracić ją z dnia na dzień - bardzo dobrze wiem co czujesz, bo mnie to spotkało dwa razy. Pierwszy - dlatego, że jakaś tam kuzynka właściciela nie umiała sobie znaleźć pracy, a moje stanowisko jej się podobało. Drugi raz był jednak gorszy - najpierw pracowałam w tym biurze 11 lat, potem zachorowałam i miałam dwie poważne operacje onkologiczne, chemioterapię i długi okres rekonwalescencji. Udało mi się jednak stanąć na nogi i wróciłam do pracy po dwóch latach. Przepracowałam kolejny rok - ale niestety nie mogłam robić już wszystkiego za względów zdrowotnych (czytaj: pracować za dwie osoby), więc szefowa stwirdziła, że "chorzy ludzie powinni siedzieć w domu, a nie zabierać miejsca pracy zdrowym" i z dnia na dzień podziękowała mi za pracę. Pamiętaj, wszystko się ułoży, znajdziesz lepszą pracę - a oni szybko pożałują, że się ciebie pozbyli - dobrze wiem co mówię. Tacy wartościowi ludzie, jak ty, są potrzebni i poszukiwani. Także - głowa do góry, pierś do przodu, korona na głowę - i duży uśmiech. ❤❤❤❤❤❤❤
Przykro mi z powodu utraty pracy. U mnie było w życiu kilka trudnych chwil, w których moja sytuacja nie wyglądała (delikatnie mówiąc) różowo, a jednak za każdym razem szczęśliwie dla mnie odwracała się na coś bardzo pozytywnego, co by się nie wydarzyło bez tych smutnych chwil. Życzę Ci aby u Ciebie też tak było. Dalmatyńczyk wychodzi pięknie, a dziewczynka pozostanie w moich wspomnieniach na długo. Pozdrawiam cieplutko❤
No tak, planeta ziemia - są wzloty i upadki. Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz i jeszcze dojdę do wniosku: czemu to się stało tak późno :P Dziękuję za miłe słowa - już dziergam dalej dalmatyńczyka. Uściski ❤
Asiu, myślę, że w życiu nic się nie dzieje bez przyczyny. Życie na pewno przygotowało dla Ciebie coś ciekawego. Tego Ci z całego serca życzę! ❤ Dalmatyńczyk wygląda świetnie! Wydaje mi się, że ta przypadkowa zamiana mulin działa na korzyść haftu! Bardzo ładnie ta mulina odbija od białej kanwy! Jeż Jerzyk uroczy ❤😊
Fajnie przybywa na dalmatynczyku. Ciesze sie, ze udalo sie sprzedac dziewczynke. Na pewno bedziesz wiele razy wspomnieniami do niej wracac. Bardzo mi przykro, ze stracilas prace, mam nadzieje, ze to wlasnie ten wolny czas wykorzystasz jak najlepiej i na krzyzyki cos tez sie znajdzie chwili! i zycze Ci by wszystko sie ulozylo po Twojej mysli :)
Bardzo dziękuję Klaudia ❤Tak, mam zdjęcia, są filmy, pamiątka po dziewczynce jest. Mimo, że piękna to nie chciałażeby ze mną została, bo kojarzyłaby mi się z wojną. Dziękuję za wsparcie - na razie staram się urlopować tak jak miałam w planie. I już wyszywam :) Może w następnym odcinku pies będzie już skończony :)
Dalmatyńczyk już za chwilę będzie skończony.😊 Piękny jest, taki realny wychodzi, ta mordka i futerko są bardzo ładne. Oby się wszystko ułożyło, w swoim czasie, na lepsze.😉 Trzymam kciuki.❤
Właśnie dziś odebrałam nowe zamówienie mulin - tyle tu zeszło białego, że już mi zabrakło. Zaraz zabieram się za dalsze wyszywanie. Bardzo dziękuję za miłe słowa i wsparcie ❤
ปีที่แล้ว
Bardzo mi przykro z powodu pracy. Mam nadzieję, że wszystko szybko się ułoży. Dalmatyńczyk wygląda świetnie. Jestem bardzo ciekawa finiszu 🙂 Paryż też mnie zachwycił. Ale mam tyle rozgrzebanych prac, że twardo się trzymam i nie zaczynam nowych 😅
Bardzo dziękuję za miłe słowa ❤ Mówiłam, że Paryż dla siostry, ale też chętnie patrzyłabym sobie na niego pijąc kawę :) Wrzuciłam go dziś do sagi i on wcale nie taki wielki. Szkoda, że nie wzięłam streminy robiąc ostatnie zamówienie, bo mogłabym już sobie zacząć :)
Jeden filmik a spotkalo sie w nim tyle pięknych prac i jakie romantyczne to, że pan kupił pani, może chcial zawalczyc o jej serce😍
Dalmatyńczyk jest piekny i chyba nawet lepiej ze tym blanc wyszywasz on jest taki śmietankowy i przez to fajnie wybija sie na kanwie.
Szkoda tej pracy i jakos w szok wprawilo mnie to, że tak raptem z niespodzianką z dnia na dzień chwilę przed urlopem... nie...tak nie powinno być... Odpocznij, wykorzystaj ten czas dla siebie bez wyrzutów sumienia, a praca bedzie nowa, moja mama zawsze powtarzałą "pamietaj dziecko jesli zamykają sie jedne drzwi to gdzies otwierają się inne"
Ściskam❤️
Może, ale chyba już zawalczył, bo mieli to samo nazwisko :P
Kolor śmietankowy - ładnie powiedziane :) O wiele smaczniej niż blanc :)
Tak zgadzam się, urlop mi zepsuli, chociaż koleżankę powitali po urlopie tą wiadomością. Sama nie wiem co lepsze. Umówmy się żadna z tych opcji :P Też tak myślałam, że wszechświat nie lubi próżni - zabrał prace to może da wygraną w lotto - czekam :)
Wszystko w życiu jest po coś. Czas pokaże po co i czuję, że będzie to pozytywna zmiana. Jak zwykla zachwacają❤ mnie Twoje filmiki i czekam na więcej ❤💚❤
Dziękuję Ewa :) Super, że jesteś dobrej myśli. Zastanawiałam czy o tym powiedzieć, ale tak pomyślałam, że na pewno napiszecie mi coś budującego, a teraz tego potrzebuję ❤💚❤
Dopiero dzisiaj obejrzałam twój film. I w trakcie oglądania go byłam vardzo z ciebie dumna - taki piękny haft ta dziewczynka z sercem i udało się sprzedać go za bardzo porządną kwotę. Bardzo gratuluję 😘😘😘😘 Dalmatyńczyk bardzo fajnie wychodzi, a ten Paryż - ach znowu zakochałam się w kolejnym wzorze Bożenki, ale mam już od niej kilka kupionych, jeden aktualnie wyszywam (Różany Pałac), więc na razie spróbuję się powstrzymać 😋😋😋 A z tą pracą - wiem, wiadomość szokująca - tak stracić ją z dnia na dzień - bardzo dobrze wiem co czujesz, bo mnie to spotkało dwa razy. Pierwszy - dlatego, że jakaś tam kuzynka właściciela nie umiała sobie znaleźć pracy, a moje stanowisko jej się podobało. Drugi raz był jednak gorszy - najpierw pracowałam w tym biurze 11 lat, potem zachorowałam i miałam dwie poważne operacje onkologiczne, chemioterapię i długi okres rekonwalescencji. Udało mi się jednak stanąć na nogi i wróciłam do pracy po dwóch latach. Przepracowałam kolejny rok - ale niestety nie mogłam robić już wszystkiego za względów zdrowotnych (czytaj: pracować za dwie osoby), więc szefowa stwirdziła, że "chorzy ludzie powinni siedzieć w domu, a nie zabierać miejsca pracy zdrowym" i z dnia na dzień podziękowała mi za pracę.
Pamiętaj, wszystko się ułoży, znajdziesz lepszą pracę - a oni szybko pożałują, że się ciebie pozbyli - dobrze wiem co mówię. Tacy wartościowi ludzie, jak ty, są potrzebni i poszukiwani. Także - głowa do góry, pierś do przodu, korona na głowę - i duży uśmiech. ❤❤❤❤❤❤❤
Pięknie przybiera dalmatyńczyk :) Gratuluję sprzedaży haftu!
Trzymaj się mocno! Przynajmniej wiemy, że nie zmarnujesz wolnego czasu
Dziękuję Iwona ❤
Przykro mi z powodu utraty pracy. U mnie było w życiu kilka trudnych chwil, w których moja sytuacja nie wyglądała (delikatnie mówiąc) różowo, a jednak za każdym razem szczęśliwie dla mnie odwracała się na coś bardzo pozytywnego, co by się nie wydarzyło bez tych smutnych chwil. Życzę Ci aby u Ciebie też tak było. Dalmatyńczyk wychodzi pięknie, a dziewczynka pozostanie w moich wspomnieniach na długo. Pozdrawiam cieplutko❤
No tak, planeta ziemia - są wzloty i upadki. Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz i jeszcze dojdę do wniosku: czemu to się stało tak późno :P
Dziękuję za miłe słowa - już dziergam dalej dalmatyńczyka. Uściski ❤
Uwielbiam oglądać filmiki o haftowaniu :) Bardzo wciągają! Miło mi, że grono hafciarek tak się powiększa :)
Asiu, myślę, że w życiu nic się nie dzieje bez przyczyny. Życie na pewno przygotowało dla Ciebie coś ciekawego. Tego Ci z całego serca życzę! ❤ Dalmatyńczyk wygląda świetnie! Wydaje mi się, że ta przypadkowa zamiana mulin działa na korzyść haftu! Bardzo ładnie ta mulina odbija od białej kanwy! Jeż Jerzyk uroczy ❤😊
Bardzo dziękuję Aniu ❤
Super przybywa. Praca sama Cię znajdzie. ❤ Ściskam
Dzięki. O - to by było idealne rozwiązanie :) Buźka ❤
Przykro mi z powodu straty pracy, życzę abyś szybko znalazła nową.
Piękne postępy w dalmatyńczyku.
Bardzo dziękuję :)
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) Życzę ułożenia wszystkiego po myśli :)
Bardzo dziękuję Zosiu ❤
Fajnie przybywa na dalmatynczyku. Ciesze sie, ze udalo sie sprzedac dziewczynke. Na pewno bedziesz wiele razy wspomnieniami do niej wracac. Bardzo mi przykro, ze stracilas prace, mam nadzieje, ze to wlasnie ten wolny czas wykorzystasz jak najlepiej i na krzyzyki cos tez sie znajdzie chwili! i zycze Ci by wszystko sie ulozylo po Twojej mysli :)
Bardzo dziękuję Klaudia ❤Tak, mam zdjęcia, są filmy, pamiątka po dziewczynce jest. Mimo, że piękna to nie chciałażeby ze mną została, bo kojarzyłaby mi się z wojną. Dziękuję za wsparcie - na razie staram się urlopować tak jak miałam w planie. I już wyszywam :) Może w następnym odcinku pies będzie już skończony :)
Dalmatyńczyk już za chwilę będzie skończony.😊 Piękny jest, taki realny wychodzi, ta mordka i futerko są bardzo ładne.
Oby się wszystko ułożyło, w swoim czasie, na lepsze.😉 Trzymam kciuki.❤
Właśnie dziś odebrałam nowe zamówienie mulin - tyle tu zeszło białego, że już mi zabrakło. Zaraz zabieram się za dalsze wyszywanie. Bardzo dziękuję za miłe słowa i wsparcie ❤
Bardzo mi przykro z powodu pracy. Mam nadzieję, że wszystko szybko się ułoży.
Dalmatyńczyk wygląda świetnie. Jestem bardzo ciekawa finiszu 🙂
Paryż też mnie zachwycił. Ale mam tyle rozgrzebanych prac, że twardo się trzymam i nie zaczynam nowych 😅
Bardzo dziękuję za miłe słowa ❤
Mówiłam, że Paryż dla siostry, ale też chętnie patrzyłabym sobie na niego pijąc kawę :) Wrzuciłam go dziś do sagi i on wcale nie taki wielki. Szkoda, że nie wzięłam streminy robiąc ostatnie zamówienie, bo mogłabym już sobie zacząć :)
💓❤️👍