Ten artykuł to bardzo dobry dowód na to, że nie należy się wypowiadać na tematy, o których nic się nie wie. Takie uogólnianie jest absurdalne i całkowicie nietrafione. Jest wiele anime, które uczą pozytywnych wzorców, jak praca zespołowa (przykład: Do It Yourself), zaakceptowanie siebie (Re:Zero) i wiele, wiele więcej. No brak mi słów po prostu, że można takie coś napisać, nie mając pojęcia o anime.
jakby sie uprzeć to nawet w AoT jest jakiś przekaz (np. nawet twój najlepszy przyjaciel może wbić ci nóż w plecy albo motyw zła koniecznego i poświęcenia dla wyższego celu) a na pewno jest tam ukazany idealny obraz ciągu przyczynowo-skutowego (zaczynając od "zawarcia paktu z Diabłem" Ymir kończąc na sami wiemy czym :P)
Bardzo mądra wypowiedź ! Jest takie anime które opowiada właśnie o pracy zespołowej około 40 osób , uczy też ,że trzeba być tolerancyjnym ,nie wolno oceniać ludzi po ich wyglądzie i ,że właśnie zaakceptowanie siebie jest również ważne co to aby pomagać sobie nawzajem ,w każdej sytuacji i mądrze wybierać pod wpływem presji itp. Anime nazywa się : Girls und Panzer i szczerze, polecam. Bardzo przyjemnie się to ogląda. Nie ma tam drastycznych scen i podtekstu erotycznego , owszem , jest walka pomiędzy szkołami ale jest to turniej czołgowy który jest bardzo bezpieczny. A w pewnych momentach to anime jest baaardzo słodkie ,ale czasami umie trzymać w napięciu , szczególnie w momentach walki.
@@kubawr.2464 Jeśli to nawet jak by była sekretarką była by zła , lepiej jako śmieciarz (bez urazy dla śmieciarzy , robicie super robotę !) Może wtedy by się coś nauczyła
Chciałbym zauważyć że lektury takie jak "Pan Tadeusz" mogą powodować u młodzieży agresje oraz złe nawyki. Przykład gdy Stolnik odmówił Soplicy ręki swojej córki ten w napadzie agresji korzystając z okazji zamieszania w czasie ataku na posiadłość Horeszki zastrzelił niedoszłego teścia. Co młodzież może z tego wyciągnąć? Będą atakować rodziców swoich partnerów bo tym ich związek się nie podoba?
O dziwo jak teraz patrzę jest dużo lektur szkolnych z agresją i to z taką o wiele większą niż w nie jednym anime, np. balladyna - gdzie siostra zabiła drugą siostrę aby poślubić księcia a potem stała się tyranem która chyba nawet własną matkę do lochu wtrąciła (z tego co pamiętam) Albo miałem też lekturę, co prawda krótką i nie pamiętam tytułu że żona chcąc uratować męża przed długami poszła do łóżka z sołtysem a mąż w podzięce odrąbał jej głowę bo go zdradziła
@@zwierzoryx4855 Ja miałam balladynę w szkole , a jestem w 7 klasie podstawówki. Trzeba było obejrzeć film Balladyna a 1 miesiąc później mieliśmy lekturę "Kamienie na Szaniec" Szczerzę to Balladyna mi się w ogóle nie podobała , wolę Kamienie na szaniec bo interesuje się II Wojną światową
@@VanHelmut1 Pokazałam go jako przykład gadania w stylu "nie wiem, ale się wypowiem", zaściankowości i demonizowania czegoś tylko dlatego, że "uGa UbGa tO nIE nAsZa KuLTuRa!1!"
Ha! Te panie powinny przeczytać to, co ja mam do powiedzenia. Wychowałam się na „Czarodziejce z Księżyca” i to anime nauczyło mnie, że trzeba walczyć o to, w co się wierzy, należy wspierać swoich przyjaciół i dawać ludziom drugą szansę, ponieważ nigdy nie wiemy, co nimi kieruje gdy robią to, co robią. Jestem ogromną fanką anime i mang i chociaż jestem w wieku matek dzieci szkolnych, wciąż uwielbiam je oglądać. W tym sezonie mim ulubionym jest Goblin Slayer 2. Nie tylko pomyślnie ukończyłam studia wyższe, ale obecnie robię całkiem niezłą karierę naukową i w zagranicznych czasopismach publikuję artykuły naukowe na temat Azji, nawet moje prace są cytowane przez badaczy na całym świecie. Tak, chwalę się, ponieważ wątpię, aby którakolwiek z tych pań kiedykolwiek w życiu opublikowała coś naukowego na poziomie powyżej powiatowego miasta. A chwalić się jest czym, ponieważ oglądanie anime i czytanie mang poszerzyło moje horyzonty myślowe, uświadomiło mi, jak fascynujące mogą być inne kultury i że w gruncie rzeczy wszyscy mamy te same wartości. Tylko, że anime i mangi nauczyły mnie, że aby cokolwiek w tym życiu osiągnąć, trzeba walczyć, trzeba dawać z siebie wszystko i czasami ponosić jakieś ofiary. Dlatego odnoszę sukces, gdy inni płaczą, że nie mogą niczego osiągnąć. A gdyby te panie wyciągnęły głowę ze swoich dolnych części ciała może zrozumiałyby, że Japonia i Polska mają ze sobą wiele wspólnego, choćby rzadki dla innych narodów kult przegranej sprawy i docenianie bohaterów, którzy pomimo największych starań zawiedli. Całkowicie popieram anime i mangę. Jedyne na co poleciłabym rodzicom zwrócić uwagę to to, aby ich dzieci oglądały produkcje dla odpowiedniej grupy wiekowej, bo treść w shonen a treść w seinen są zupełnie inne. Ale te mądre inaczej panie najwyraźniej nie zdają sobie sprawę, że istnieje coś takiego jak kategoria wiekowa i nie rozumieją, że filmy dla dorosłych są przeznaczone dla dorosłych, a filmy dla dzieci - dla dzieci. Uprzejmie sugeruję, aby panie przeszły reedukację. Wkurzyły mnie te kobietki, bo tak się składa, że Biblię też czytałam i o ile dobrze pamiętam, to punktem kulminacyjnym „Nowego Testamentu” jest torturowanie oraz brutalne zabicie niewinnej osoby. Ktoś tu najwyraźniej dostrzegł drzazgę w oku anime, a belki w oku swojej kultury judeochrześcijańskiej nie dostrzega.
Ja akurat z anime wyciągnąłem wiele *przydatnych* lekcji życiowych i mało mnie obchodzi opinia randomów nie znających tematu. Szcaun za zrobienie tego materiału, POZDRO 🤜🤛
Świetny odcinek jak zawsze. Zawsze będzie mnie zadziwiać ten strach i obrzydzenie przed obcymi kulturami w Polsce. Pamiętam jak moja własna wychowawczyni w gimnazjum zaprowadziła mnie do psychologa na rozmowę gdy zauważyła że rysuje w szkicowniku (nawet nie w zeszycie) postacie z anime. Był to rysunek Edwarda Elrica z Fullmetala. Psycholożka szkolna miała mi zrobić wykład jak to właśnie anime psuje mnie jako osobę, a szczerze powiedziawszy to z Fullmetala i innych tego pokroju anime nauczyłam się więcej o byciu lepszą osobą niż od jakiegokolwiek nauczyciela. Jedna rzecz na którą anime mogło mieć zły wpływ w moim życiu to mój sen xd Szczerze myślę że otwartość na obce nam rzeczy, kultury, osoby i filozofię poszerza nasze horyzonty i robi z nas lepszych, mądrzejszych i bardziej empatycznych ludzi. Każda osoba która mnie posłuchała i obejrzała Fullmetala (bo zawsze polecam moim znajomym tę serie) stwierdzało później że anime jednak jest spoko. We wszystkim znajdziemy dobre i złe rzeczy. Polska kultura też nie jest cała taka super jak ta Pani co napisała ten artykuł może sądzić. Uważam że każdy powinien być bardziej otwarty na otaczający nas świat i to co on ma nam do zaoferowania. A teraz wszyscy marsz oglądać Fullmetal Alchemist Brotherhood.
Pani psycholog to najbardziej niepotrzebna rzecz w szkole co najwyżej powie musisz się przyzwyczaić itp największą depresja jest sama sobie w sobie szkoła, dwa znam wiele osób które przez oglądanie anime dostało jakichkolwiek chęci do dalszego życia i było wręcz lekarstwem
Klasyka gatunku. Osoba pseudo mądra której autorytet ma udowadniać dyplom psychologii czy czegoś tam zamiast powiedzieć że agresję i skrzywienia psychiczne wywołują społeczeństwo i złe wychowanie (jedno nie wyklucza drugiego ale nie muszą wystąpić oba) pójdą na łatwiznę i powiedzą że to wina gier, kreskówek i filmów. Tutaj pozwolę sobie odnieść się do filmu Gabriela Hyoudo odnośnie rodziców i wychowania w Japonii. W kraju kwitnącej wiśni jak gówniarz się źle zachowuje to nikt nie boi się powiedzieć do rodziców "trzymaj gówniarza krócej" lub "weź go wychowaj" ale u nas oczywiście nie ma błędów w wychowaniu. Winne jest wszystko czym się dzieciak zajmuje nawet jeśli to czym się zajmuje pomaga mu się choć trochę wyciszyć. Winne jest wszystko tylko nie złe wychowanie, otoczenie albo gówniana szkoła. No ja z anime zacząłem obcować dopiero między gimbazą a liceum. Miałem fajną nauczycielkę z Polskiego bo wymagała od nas kreatywności przy wypracowaniach i często mówiła że lubi czytać moje wypracowania bo nie dość że długie i sensowne to jeszcze przywołuje ciekawe przykłady. Samą maturę z polaka zdałem na Tytanach i Bleachu (temat- Praca, obowiązek czy pasja) gdzie odwołałem się do Erena jako zwiadowcy i Mayuriego który był naukowcem co było jego pasją (w sensie odkrywanie itd.). No ale cóż poradzić w tym kraju cebuli.
5 anime obalających ten artykuł: - Piano no Mori -Kuroko no basketball -Kaguya -sama: Live is Wor -Fruits Basket -Wilcze dzieci I znajdzie się wiele innych. To poprostu śmiszne ocenianie całej branży przez 1 lub 2 gatunki anime. Chyba panie nie odrobiły pracy domowej i nie zapoznały się z podziałem mang i anime na gatunki. Nie mówiąc już o przydziale wiekowym. Pro po wojownicze żółwie ninja to seria amerykańska 😂.
mega odcinek! kontent bardzo przyjemny! normalnie następca vodyma wspaniałego! mam jedną uwagę co do tego, że po oglądaniu "agresywnych" anime można być takim w prawdziwym życiu... potwierdzam tą tezę, zaraz idę zaraz walić rassenganem w przechodniów.
@@m1zuuu nie mówiłem tak a napisałem że ludzie oglądający anime to sadyści bo ziomek wyżej napisał coś o zabijaniu ludzi na ulicy wgl powodzenia w stawaniu
Moi uczniowie najciekawsze dyskusje na lekcjach prowadzą właśnie na temat anime 😂 Okej, muszę czasami kontrolować niektóre treści ze względu na wiek, ale bez przesady. Dzieciaki głównie rozmawiają o przyjaźni, podróżach albo o "stawaniu się lepszym". Na szczęście coraz więcej jest nauczycieli, którzy nie żyją pod kamieniem xD
Co to za zmiana, jak ja chodziłem do szkoły to mnie mangozjebem nazywali. Covid zmienił ludziom cały światopogląd. PS.: Pedagog nie pomagał, ale jak jednemu z nich przywaliłem raz a porządnie to do końca szkoły nic nie robili. Dzięki Goku.
„Pedagog szkolny vs anime” także moja mama która jest psychologiem szkolnym i jej ulubione anime to: Jujutsu Kaisen i Demon Slayer. A nawet poleciła jednej z moich nauczycielek Death Note’a. Ale głupoty były powypisywane w tym artykule😂🤬!
3:50 , 11:50 To pięknie jak jeden artykuł rżnie od poprzedniego. Mam wrażenie, że jak otworzysz 3 różne artykuły na ten temat to co najmniej jedno zdanie będzie się powtarzać.
Achh ta akceptacja rówieśnicza, czemu 6 lat podstawówki byłem szykalowany za lubienie "dziecinnych" pokemonów do tego stopnia że w gimnazjum dla własnego bezpieczeństwa sie tym nie chwaliłem 😂 ogólnie temat który poruszasz jest mi już znany. Chodzi o zacofanie polskiego szkolnictwa i edukacji, ktoś kiedyś krzyknął że sci-fi jest złe, wpajał to swoim uczniom i przez pokolenia rozrosło sie do takiej opinii jako standard, starzy ludzie a zwłaszcza nauczyciele jednym głosem krytykują takie twory literackie i filmowe jednocześnie uważając za zalete że nigdy nie mieli z nimi styczności. Nie edukuj ich, czekaj aż wymrą i zastąp żeby edukować nowych
Jak są filmy dla dorosłych albo z poważnymi treściami nie dla dzieci, to jest spokój. Ale jak jest rysowane, to robią gnój, bo "to jest bajka, ale z treściami dla dorosłych, łuuuu". Wydawało mi się, że 2014 się skończył.
Jeśli chodzi o pokemony to był jeden odcinek chyba w serii XY w którym malamar ( taki pokemon) chciał zawładnąć i zniszczyć świat poprzez przejęcie umysłów ludzi i zniszczeniu jakiegoś generatora czy coś w tym stylu. Ten odcinek był strasznie odklejony.
Ej, ej, ej. Czy ona wrzuciła do jednego wora Żółwie Ninja (twór amerykański) i Dragon Dall (twór japoński), a wcześniej mówiła, że Amerykańskie to te dobre bajki. XD nie no ona to przeczytała zanim to opublikowała?
Problemem współczesnego świata "dorosłych", pedagogów i psychologów jest to, że za wszystko obwiniają obce kultury, czy media. Zamiast zbadać korzenie problemu to tak najłatwiej. W szkole rówieśnicy znęcali się nad uczniem. Ten dokonał rzezi. Znajdują w jego pokoju komputer czy konsolę i od razu "zabił bo grał w gry". Bo gry przedstawiają brutalny świat to na pewno wina gier. A tym czasem patrzymy na wiadomości. Dorosły chłop. Po pijaku przejechał kogoś. Ksiądz urządził gejowską orgię. Pijany ksiądz spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i zbiegł z miejsca zdarzenia'. Polityk przywiązał psa do zderzaka i ciągnął go 20km po asfalcie. "Pijany mężczyzna pobił swoją żonę i znęcał się nad dzieckiem". Ale tak. Najłatwiej zwalić winę na coś, dzięki czemu dzieciak może chodź na chwilę zapomnieć, że jest workiem treningowym dla społeczeństwa. Lubię czasem obejrzeć anime. Tak samo lubię grać. Ale nie jestem hentaj i też nie chodzę po ulicy mordując kogo popadnie. Chyba coś robię źle według "pani pedagog" 🤔
Pamiętam za dzieciaka w 3-4 klasie podstawówki mówiłem na Anime "Chińskie bajki" po czym zobaczyłem Black Lagoon i H.O.T.D oraz Hellsing a najbardziej rozwaliło mnie Initial D moje nastawienie co do Anime zmieniło się o 180 stopni xD
Skręcało jak słuchałam. W mojej rodzine z przekonania studio gibili to są najbardziej podstawowe bajki, a na 8 dzieci 4 czytała choć jedną mange, zawsze tak samo śmieszyc mnie będą wypowiedzi ludzi którzy myślą że są lepsi bo pogardzają animacją przez wzgląd na kraj w którym została wyprodukowana
Typiara dosłownie napisała ten cały artykuł tak jakby świat był miejscem idealnym, bez przemocy itd i tylko anime było źródłem gdzie dzieci mogą zobaczyć przemoc 💀
Dla mnie najlepszy sposób wyładowania gniewu jest przekłucie go w wygraną na przykład w F1 2010, WRC 3 czy tam w innych grach gdzie się jeździ samochodem
Leci sub, każdy cytat z tego artykułu przyprawił mnie o mdłości i wszechobecną frustrację. Nie wiem czy ktoś kojarzy, ale IceCold JT, czyli największa legenda motywacji, sam oglądał anime, dzięki Attack on Titan chciał dążyć do tego bym stać się taki jak EREN JEAGER (Nie żeby zniszczyć ludzkość, tylko dążyć do wolności, takiej sylwetki jak eren, fryzury erena itp). I faktycznie gość zmienił się całkowicie, kilka lat temu zaczął nagrywać filmiki motywacyjne, swoim przykładem zmienił życie kilkuset tysięcy ludzi na całym świecie. Ja gdyby nie anime (a konkretnie Black Clover), prawdopodobnie mnie by już nie było... anime nauczyło mnie wielu rzeczy i na pewno często w najgorszych momentach pomogło mi podnieść się i iść dalej przed siebie.
Super, fajnie że coś ci dało pewną "motywację"? Do życia, ale troche martwi mnie to że ze wszystkich możliwych rzeczy musiała być to bajka która polega na darciu mordy... Zwyczajnie nie rozumiem
@@Alanciar przecież mówię że nie rozumiem Poza tym nie trafia do mnie ckliwe pierdolenie o ciĄgŁyM wStAwAniU z kolan, wyrażone w taki sposób. Nie rozumiem jak można zmienić swoje nastawienie po obejrzeniu bajki która rzuca populistycznymi tekstami, i w zasadzie nie wnosi nic nowego To już bardziej rozumiem chęć stania się erenem jeagerem, bez kappy 💀
Dobra w momęcie gdy usłyszałem że sailor moon przekazuje treści " szatanistyczne " od razu panie straciły u mnie range człowiek. Przecież jest to najlepszy przykład "walki dobra że złem", nie mówiąc że mamy dwie serie sailor moon
Będąc w połowie tego filmu dostałem wrażenia że żadne wykształcenie nie wyleczy glupoty, pani psycholog wmówiła sovie że anime jest złe i bedzie teraz używać swojego bezsensownego bełkotu połączonego z autorytetem by na siłę potwierdzić te tezę, zamiast poprostu zaakceptować świata jakim jest i znaleźć aspekty które rzeczywiście są źle
Artykuł jest przykładem tego, że możesz mieć tytuł naukowy, możesz mieć odpowiedzialną społecznie funkcję (pedagog jednak jest bardzo odpowiedzialną funkcją tbh), a i tak możesz być skończonym kretynem który nie nadaje się do tego, aby piastować jakiekolwiek stanowisko gdzie trzeba pracować z ludźmi. Trochę smutno się jednak patrzy, że osoba która tak argumentuje swoje tezy oraz tak jasno pokazuje, że nie wykonała żadnego researchu poza "kaśka słyszała, że to anime to diaboł i spisek wielkich korporacji więc to musi być prawda!" pełni funkcję pedagoga. Przecież jakbym ja poszedł do szkoły i pedagog tłumaczyłby mi coś takiego typu bullshitem to chyba wyszedłbym i poszedł do dyrektora licząc, że trafię na mniejszą odklejkę. No i warto też pani pedagog przypomnieć, że Neon Genesis Evangelion nie jest prostym anime, bo ma wielopoziomową symbolikę. Taki był tego zamysł, że ma być tam naćkane alegorii do chrześcijaństwa albo innych motywów w nim występujących. Im więcej się ktoś w tą serie zagłębiał, tym więcej takich smaczków znajdował. Są całe prace naukowe o tym jaki to jest kawał sztuki. Podobnie ma Ghost in the Shell, tylko tam jest cały misz masz z różnych motywów w zależności które dzieło analizujemy. Do tego pani pedagog uprawia cherry picking, bo znaczna większość badań pokazuje, że to nie gry czy telewizja czy internet wywołuje agresję albo znieczulenie społeczne xd Składa się na to multum czynników i było to debunkowane w wielu pracach naukowych z dziedziń gier i mediów. Swoją drogą jestem ciekaw które dzieła polskie pokazuja "prawde"? XD
6:12 ta literówka, to pewnie tak specjalnie została wpisana do artykułu, by pokazać, że to o smoczym demonie Baalu, a nie o smoczych kulach, tak jak to było z Hello Kitty ("Hell-o Kitty") Żółwie Ninja to produkt z USA, nie z Japonii
Ja tam z anime dużo wyciągnąłem, zdecydowanie więcej niż ze szkoły a ten artykuł jest po prostu żałosny i śmieszy. Każdy kto mówi takie rzeczy nigdy tak naprawdę nawet nie oglądał anime albo oglądał jakiś syf xD Sam jak miałem 10/11 lat to obrażałem anime tak naprawde nie wiedząc co obrażam, ludzie mają problem by chociaż na to spojrzeć bo pare osób mówi że gówno przez co inne osoby mówią że gówno i tak to sie nakręca
Raz trafilam do pedagoga szkolnego, przez to ze caly czas spalam na lekcjach i na przerwach z powodow problemow prywatnych. Wzieli mnie do poegagoda bo lubie anime, mowili mi ze to ma zly wplyw i ze mam przestac to oglodac. A ja probowalam sie tlumaczyc ze nie kazde anime jest o powazniej tematyce, i ze nie ogladalam niczego dziwnego. Wezwali moja mame do szkoly i wmowili jej ze "anime niszczy psychike 🤓" Wmowili mojej mamie, ze mam problemy psychiczne, ze niby mam depresje. Potem nauczyciele na mnie krzywo sie patrzyli, a jeszcze musialam mamie sie tlumaczyc ze "Nie no, nie mam zadnych problemow takich zbyt powaznych" bo ich nie mialam, zrobili ze mnie kogos na ktorego zle sie patrzy z powodu tego ze lubilam tbhk 💀
Nie jestem fanem anime, ale jestem zdania, że z anime jest tak samo jak ze wszystkim innym, istnieją i dobre i złe gry, złe i dobre filmy telewizyjne, złe i dobre książki itp. Pani pedagog powinna zdjąć klapki z oczu.
Oglądając ten film przypominała mi się pewna sytuacja z szkoły podstawowej. cztery dziewczyn zebrały się w parku i miały "próbę" (spoko przeżyły) a "mądre" madki zamiast szukać winy w sobie lub w szkole zwaliły wyszko na magii i anime ponieważ je czytały . przynajmniej tak szysałem od swojej matki
moglam się solidnie pośmiać słuchając XDD najlepsze ze jakieś 2 mc temu mama mi się dowiedziała że oglądam danganronpę i ją już trafiło, zwłaszcza jak się potem naczytala tego typu artykułów
Ja jako osoba trochę zaznajomiona z psychologią (specem nie jestem) mogę powiedzieć że nawet na psychologii się za dobrze nie zna. Jak usłyszałem że napisała iż anime złe bo postacie pokazują złość na twarzy to mi się nóż otworzył w kieszeni przecież tyle jest badań o tym jakie szkodliwe jest nie wyrażanie swoich emocji nie mówienie o nich nie pokazywanie ich i że ludzie ogólnie nie powinno się tłumienia uczuć uczyć po często prowadzi do uzależnienia a nawet samobójstw. Ehh a czego ja się od szkoły polskiej spodziewam. To co dopiero taka specjalistka o nie swojej dziedzinie wie jak nawet o swojej nic nie wie.
Anime: pozwala rozwijać zainteresowanie u dzieci❤. Polskie legendy dla dzieci które lubi pani pedagog: z zabitych 20 ciał wychodzą tysiące szczurów i pożera żywcem człowieka😢
szkoła podstawowa to po prostu stan umysłu, zamiast brać przykład ze szkoły średniej. Ale wątek sztucznego przymusu do kupienia przedmiotu pod pretekstem przypodobania grupy, imo jest prawdą, ale to jest wina z kolei dzieci, a nie produkcji, bo znajdzie się wiele podobnych przykładów (I wiem co mam na myśli, bo dosłownie była faza na fidget spinnery, co potwierdza teorie). Ale sam fakt bycia fanem to przesada, każdy z nas ma swoje preferencje więc wiadome, że spodoba się na tyle, że postanowi kupić przedmiot nawiązujący jak ująłeś.
z wieloma rzeczami się zgadzam ALE! np. uważanie przemocy za normalne. i się z tym zgadzam bo to jest normalne tyle że nie można sprowadzać do tego by ciągle używać przemocy i tylko po to by dostać co tylko zechcesz. powinno się używać przemocy na podstawie by chronić innych bardzo często dzieci używają przemocy i ich nie obchodzi czy dostaną złą ocenę czy nawet rodzic przyjdzie do szkoły. w takim przypadku można użyć przemocy by kogoś ochronić ale również nie można przesadzać nie można bić się do śmierci.
LOL figet spinnery- dzieło szatana Gumki z których robi się bransoletki- rakotwórcze Świeżaki - rakotwórcze Pociągi- ahhh za moich czasów to się szło na piechotę😂😂😂 Wszystko co nowe a dorośli tego nie ogarniają to jest ZŁE
6:40 w serii xy pare razy spotkali malamara ktory wlasnie chcial to zrobic i wielokrotnie to potwierdzał, byl jeszcze mewtwo ale mu o to do końca nie chodziło w każdym razie to i tak jeden pokemon ktory pojawił się 2-3 razy
Zapewne według tych pań jako wielka fanka shownan'ów biegam po mieście z kataną mojej wysokości, zjadam podejrzane owoce których szukam po krzakach i rzucam się na kazdego przechodnia jak dzikie zwierzę, wciskając im butem do gardła sushi zalewając miską ramenu... Polskie społeczeństwo i anime to jak dwa inne uniwersum XD
Jeśli ktoś ma skłonności do agresji, to będzie ją stosować w życiu niezależnie od tego, czy oglądał w młodości treści o takim zabarwieniu, czy też nie. Jeśli ktoś NIE ma skłonności do agresji, to NIE będzie jej stosować w życiu niezależnie od tego, czy oglądał w młodości treści o takim zabarwieniu, czy też nie. Dlaczego ludzie grają w gry komputerowe? Właśnie dlatego , że mogą robić w nich rzeczy, których w prawdziwym życiu nie wolno lub po prostu fizycznie się nie da. To samo tyczy się wszystkich innych mediów. Oglądając anime we wczesnym wieku poszerzamy swoje horyzonty w zakresie świadomości o otaczającym nas świecie, o różnicach kulturowych, wnikamy w bardzo głęboką gałąź artystyczną (rysowanie, animowanie, aktorstwo głosowe, muzyka itp.). Jeśli chcesz by Twoje dziecko dobrze wybrało swoją ścieżkę życiową i było dzięki temu szczęśliwe, to musi mieć jak najszerszą paletę możliwości by tego wyboru dokonać. Jeśli zabraniamy dziecku poznawać, to najzwyczajniej je ograniczamy. Według mnie powinno być dokładnie na odwrót - Sami powinniśmy zachęcać swojego Następcę do odkrywania wszystkiego co mu obce, nawet jeśli będą to tematy, za którymi sami nie przepadamy! Na szczęście żyjemy w czasach, w których każdy szanujący się rodzic może sam doedukować się każdy temat nie wychodząc nawet z domu, dlatego nie musimy się już przejmować takim błaznowaniem ludzi ograniczonych. Żebyście wiedzieli, jak postrzegano anime 15 lat temu, to byście z krzeseł wszyscy pospadali XD Uważam, że odnośnie świadomości na temat japońskiej animacji i tak jest w naszym kraju na daną chwilę o niebo lepiej, niż można było się tego spodziewać przez pryzmat przeszłości. Ludzie w końcu zaczynają dostrzegać alternatywę dla oklepanego do znudzenia, monotonnego amerykańskiego kina.
Ogólnie do twojego materiału itp. Można by było się wiele czepić w kwestii profesjonalizmu itp. Ale wiadomo. Nowy na jutjubach i się uczy :D Tylko, właśnie jest patent panie majster. Twój materiał jest o niebo bardziej profesjonalny niż to co panie "pedagożki/psycholożki" popełniły. A to one w tym kierunku mają ponoć wykształcenie dotyczące obiektywnego spojrzenia i edukacji
Ten Artykuł jest sprzed ponad 2 lat . Noi nie powiedziałbym ze zdebunkowałes ten artykuł bo jedyne co zrobiłeś to przeczytałes na głos artykuł i powiedziałes ze panie nie widziały dużo anime i że sie nie znają na temacie , dla nas dla osób które oglądaja anime ten argument brzmi logicznie i nic wiecęj nie trzeba dodać ale tu chodzi o to troche ze powinno się wytłumaczyć rodzicom że tak naprawdęanime nie jest złe czy degenerujące a te argumenty sa słabe po prostu...
Jak o tym Evangelionie usłyszałam to musiałam zatrzymać film i to rozchodzić xDDDD pamiętam, że w podstawówce dyrektorka nazywała mnie DZIWAKIEM przez anime, mangi i mój styl ubierania się...
Zarzmi to brutalnie ale duża część tych pedagogów i dyrektorów to stare zasiedziałe baby na swych stanowiskach, które nie widzą jak wygląda świat i internet. Szczególnie w mniejszych miejscowościach mamy takie zapóźnione kadry.
Może miała racje? Co jak co, ale jednak styl ubierania się cię definiuje w pewien sposób Wiec jak chodzisz w rozjebanych spodniach, i wisiorem z pentagramem to wyglądasz.. Troszku dziwnie? Znaczy się dziś to już normalne, ale kiedyś tak nie było, więc?
@@the_gamerq6029...Po prostu chodziłam ubrana na czarno...? Nie powinno się oceniać kogoś po sposobie ubierania się, może się tobie nie podobać, ale ostatecznie co ci do tego
@@the_gamerq6029 nie wiem czy twój komentarz miał być złośliwy, ale trochę się wkurzyłam xD co to znaczy "może miała rację"? Jeśli ubieram się kolorowo i radośnie, nie znaczy, że jestem radosna. Jeśli ubieram się na czarno, nie znaczy to odrazu, że jestem ponura. Oceniła mnie tylko po wyglądzie
@@Pandoria_mitsu totalnie zgadzam się z twoimi komentarzami, wychodze z tego samego założenia, coś mi się nie podoba, ale wsm jeśli mnie nie dotyczy to wywalone, co oczywiscie nie oznacza ze nie moge miec na ten temat opinii, w zasadzie samo to że mi się "nie podoba" to już opinia, cnie? Nie powinno się oceniać po ubiorze, fakt, ale niestety jest to utopijne myślenie, ubiorem robisz jakieś wrażenie, w pewnym sensie ubiór cię odzwierciedla, tak w uproszczeniu; ubierasz się na ponuraka, to nie dziw się że za takowego cię wezmą (słusznie bądź nie) Tak na dobrą sprawę to w ogóle ocenianie kogokolwiek po czymkolwiek nie powinno mieć miejsca, bo na ten przykład, może miałeś zły dzień przez co zachowałeś sie tak a nie inaczej 💀 To już oczywiscie wyolbrzymienie
Groźne pokemony są prześmieszne. Jakby zwierzęta też są agresywne, nie możemy głaskać tygrysa, jakby nie bawmy się w bambinizm Edit. Tak w ogóle niezbyt podoba mi się sposób w jaki broniłeś niektórych tematów. Ja bym na twoim miejscu spróbowała negować ich argumenty popularnym przykładami, tak jak zrobiłeś to z Horimiya. Też może warto wspomnieć, że w Japonii związki homo nie są NORMALNE CZY PUPULARNE, a po prostu akceptowane. Czasem jest związek homo w anime, czasem nie ma, nikt nikogo za to nie bije. A polska kultura? Najebać komuś, bo jest gejem. Aż się prosi, aby na ich przykłady odpowiadać polskimi filmami, serialami, gdzie jest przemoc/bicie homo/dzikie zwierzęta czy muzyka kościelna do scen zła XD
Co nauczyciel to inne zdanie. Na luzie znajdzie się 10 innych nauczycieli, który generalnie będą chwalić anime i mangi. Oczywiście że są japońskie produkcje nienadające się dla dzieciaków z podstawówki. Oraz takie, które mogą narobić dużo złego, gdy czytelnik nie ma odpowiedniej dojrzałości emocjonalnej albo co gorsza, czytelnik ma przy okazji swoje problemy psychiczne. Generalnie polecam materiał o anime od Gabriela Hyodo. Co jak co, ale pół Polak i pół Japończyk przed trzydziestką chyba najlepiej wytłumaczy niuanse tej gałęzi sztuki oraz wytknie to, że też są produkowane masy badziewia i oczywistość, jaką jest raiting wiekowy i uniwersalnością animacji. Generalnie Japończycy mają słabość do muzyki okołokościelnej w swoich dziełach. Wsadzają ją wszędzie. Co do chrześcijaństwa, Japończycy z racji kiepskiego znania o co chodzi w tej religii oraz traktowania jako inspiracji artystycznej wszyskiego, dla nich chrześcijaństwo czy raczej motywy biblijne są na tej samej półce co mitologia grecka, hinduizm czy no nie wiem, religia Inków. Czasem użyją czegoś z sensem a czasem by było zwyczajnie cool, jak te wybuchy w kształcie krzyża w Evangelionach. Jako wiadomo, anime anime nie jest równe. Bo ja Demon Slayera nie postawiłabym na równi z Cowboy Bebop ale docenam tę serię za nietuzinkową kreskę (dla laika 90% kresek w anime są identyczne albo wręcz robione przez ai). I tego samego Miecza Pogromny Demonów nie można dać na równi z jakimiś śmieciowym ecchi czy isekajem, gdzie jedyną "fabułą" jest posiadanie przez totalnie bezpłciowego bohatera haremu dziewczyn, mega mocy wszelakich i zapasu Mocnego Fulla na 10 000 lat. Ja sama jestem bardzo wybredna wobec anime i mang. I da się w tym medium znaleść coś dla siebie. I to na Netfliksie. Jak do nas dojdzie Chrunchyroll i to z naszym dubbingami i oficjanymi wersjami napisowymi to już w ogóle będzie klęska urodzaju od produkcji dla dzieci przez shoneny, starocie, romansidła wszelakie na seinenach i hentajcach kończąc
Ogólnie to się zgadza, choć co do kresek to nie tak do końca Po prostu samo "anime" to "kreska", styl, więc po prostu jakieś "podtypy" japońskiej kreski nie mają najmniejszego znaczenia Co nie oznacza, że nie widać różnic pomiędzy poszczególnymi seriami Co do Al to też nie XD, Al jest za młode
@@the_gamerq6029miałam na myśli kreski totalnie odautorskie, które na pierwszy rzut oka wybijają się od reszty. Dla mnie takie kreski to keska Arakiego, Ody, Takahashi a nawet Toriyamy. Przy całej mojej sympatii do Endo i miłości do Spy Family, gdyby dać rysunek Forgerów a jakiegoś wpółgeneryczengo isekaja do porównania laikowi co ostatnie anime jakie widział to Pokemony, to może i stwierdził że Forgerowie są narysowani ładnie i z sensem ale są identyczni względem Kirito i Asuny.
Z tym ,że w anime są pokazani geje i lesbijki to jest prawda .Pokazują to jako coś normalnego ,ale nie powszechnego ale często jest wpychnane w nie których seriach nie potrzebne postacie gejowskie lub lesbijskie .Ale raczej można zobaczyć ,często dziewczyny zakochujące w dziewczynach i geje w którzy próbują wejści w dupe .Ale faktem jest ,że społeczności anime to często młode osoby i najczęściej chore psychcznie lub aspołeczne,jednak trochę jest tak po anime siegają osoby z problemami ,które chcą się odciąci od świata,oczywście nie mówie że wszyscy ,ale często w polsce ludzi którzy oglądają anime z polecenia np.death note ,Naruto ,Dragon ball ,Jujitusu Kaisen ,One punch men itd. Nie którzy gracze często oglądają anime ,ale ogólnie jest to miejszości ludzi na świecie.Bo anime często jest po prostu odmóżdżające lub dość dziecinne ,ale są też dobre serie .
Przypomniało mi się, jak raz moja nauczycielka od polskiego znalazła coś o anime w internecie i zaczęła tak gadać, że anime powoduję agresję, i że ja tych moich książek nie powinnam czytać
Mój mózg po poznaniu argumentów kolejnej Prof. S. Jonalistki: Cogito ergo sum i znikam. POP! Ale po niedługiej selekcji odpowiednich klasyków literatury europejskiej, mógłbym większość przytoczonych "argumentów" spokojnie pod nie podpiąć. Najważniejsze, aby nie pokazywać reszty, bo (hipo)tezę coś momentalnie trafi. XD
Ten artykuł to bardzo dobry dowód na to, że nie należy się wypowiadać na tematy, o których nic się nie wie. Takie uogólnianie jest absurdalne i całkowicie nietrafione. Jest wiele anime, które uczą pozytywnych wzorców, jak praca zespołowa (przykład: Do It Yourself), zaakceptowanie siebie (Re:Zero) i wiele, wiele więcej. No brak mi słów po prostu, że można takie coś napisać, nie mając pojęcia o anime.
jakby sie uprzeć to nawet w AoT jest jakiś przekaz (np. nawet twój najlepszy przyjaciel może wbić ci nóż w plecy albo motyw zła koniecznego i poświęcenia dla wyższego celu) a na pewno jest tam ukazany idealny obraz ciągu przyczynowo-skutowego (zaczynając od "zawarcia paktu z Diabłem" Ymir kończąc na sami wiemy czym :P)
Mądrze mówisz
Bardzo mądra wypowiedź ! Jest takie anime które opowiada właśnie o pracy zespołowej około 40 osób , uczy też ,że trzeba być tolerancyjnym ,nie wolno oceniać ludzi po ich wyglądzie i ,że właśnie zaakceptowanie siebie jest również ważne co to aby pomagać sobie nawzajem ,w każdej sytuacji i mądrze wybierać pod wpływem presji itp. Anime nazywa się : Girls und Panzer i szczerze, polecam. Bardzo przyjemnie się to ogląda. Nie ma tam drastycznych scen i podtekstu erotycznego , owszem , jest walka pomiędzy szkołami ale jest to turniej czołgowy który jest bardzo bezpieczny. A w pewnych momentach to anime jest baaardzo słodkie ,ale czasami umie trzymać w napięciu , szczególnie w momentach walki.
Ten artykuł to przede wszystkim dowód na to że pedagodzy są nie kompetentnymi dyletantami, którzy conajwyżej powinni pracowac jako sekretarka
@@kubawr.2464 Jeśli to nawet jak by była sekretarką była by zła , lepiej jako śmieciarz (bez urazy dla śmieciarzy , robicie super robotę !) Może wtedy by się coś nauczyła
Ja po obejrzeniu anime zacząłem latać z piłom na głowie i wyksykiwałem jakieś czary.
Tak było niezmyślam
I zgaduję że nagle dostałeś wielkiej potrzeby pomacanie biustu koleżanki
A potem wszedłeś do wielkiego mecha w kształcie pikachu, w tle zaczęła grać barka i zacząłeś walczyć z orłem białym
no +1 tylko mi nagle włosy zmieniły się w winorośla ( oglądałem My hero academia) a mojemu koledze bo razem oglądaliśmy zaczął strzelać piorunami
@@mowmikuba4373dosłownie im pretty sure
XD@@zwierzoryx4855
Chciałbym zauważyć że lektury takie jak "Pan Tadeusz" mogą powodować u młodzieży agresje oraz złe nawyki. Przykład gdy Stolnik odmówił Soplicy ręki swojej córki ten w napadzie agresji korzystając z okazji zamieszania w czasie ataku na posiadłość Horeszki zastrzelił niedoszłego teścia. Co młodzież może z tego wyciągnąć? Będą atakować rodziców swoich partnerów bo tym ich związek się nie podoba?
O dziwo jak teraz patrzę jest dużo lektur szkolnych z agresją i to z taką o wiele większą niż w nie jednym anime, np. balladyna - gdzie siostra zabiła drugą siostrę aby poślubić księcia a potem stała się tyranem która chyba nawet własną matkę do lochu wtrąciła (z tego co pamiętam)
Albo miałem też lekturę, co prawda krótką i nie pamiętam tytułu że żona chcąc uratować męża przed długami poszła do łóżka z sołtysem a mąż w podzięce odrąbał jej głowę bo go zdradziła
@@zwierzoryx4855 Ja miałam balladynę w szkole , a jestem w 7 klasie podstawówki. Trzeba było obejrzeć film Balladyna a 1 miesiąc później mieliśmy lekturę "Kamienie na Szaniec" Szczerzę to Balladyna mi się w ogóle nie podobała , wolę Kamienie na szaniec bo interesuje się II Wojną światową
@@Airi_Momoi_Games no no właśnie balladyny nie przeczytałem ale wiem że kamienie na szaniec to bardziej historyczna książką więc jej nie dopisywałem
@@zwierzoryx4855 Spoko , dobrej nocy
a nie przypadkiem jest tam dużo agresji krwi
Trafiłam na ten artykuł pisząc esej o tematyce anime właśnie na zajęcia z kierunku pedagogika i czułam, że z każdą minutą ucieka mi IQ XD
XDDD umarłem
proszę powiedz, że użyłaś tego artykułu w temacie ignorancji etc. xD
@@VanHelmut1 Pokazałam go jako przykład gadania w stylu "nie wiem, ale się wypowiem", zaściankowości i demonizowania czegoś tylko dlatego, że "uGa UbGa tO nIE nAsZa KuLTuRa!1!"
@@paulinakrupa1616 Nie ironicznie mi zaimponowałaś tym co zrobilaś :)
Ha! Te panie powinny przeczytać to, co ja mam do powiedzenia.
Wychowałam się na „Czarodziejce z Księżyca” i to anime nauczyło mnie, że trzeba walczyć o to, w co się wierzy, należy wspierać swoich przyjaciół i dawać ludziom drugą szansę, ponieważ nigdy nie wiemy, co nimi kieruje gdy robią to, co robią. Jestem ogromną fanką anime i mang i chociaż jestem w wieku matek dzieci szkolnych, wciąż uwielbiam je oglądać. W tym sezonie mim ulubionym jest Goblin Slayer 2. Nie tylko pomyślnie ukończyłam studia wyższe, ale obecnie robię całkiem niezłą karierę naukową i w zagranicznych czasopismach publikuję artykuły naukowe na temat Azji, nawet moje prace są cytowane przez badaczy na całym świecie. Tak, chwalę się, ponieważ wątpię, aby którakolwiek z tych pań kiedykolwiek w życiu opublikowała coś naukowego na poziomie powyżej powiatowego miasta. A chwalić się jest czym, ponieważ oglądanie anime i czytanie mang poszerzyło moje horyzonty myślowe, uświadomiło mi, jak fascynujące mogą być inne kultury i że w gruncie rzeczy wszyscy mamy te same wartości. Tylko, że anime i mangi nauczyły mnie, że aby cokolwiek w tym życiu osiągnąć, trzeba walczyć, trzeba dawać z siebie wszystko i czasami ponosić jakieś ofiary. Dlatego odnoszę sukces, gdy inni płaczą, że nie mogą niczego osiągnąć. A gdyby te panie wyciągnęły głowę ze swoich dolnych części ciała może zrozumiałyby, że Japonia i Polska mają ze sobą wiele wspólnego, choćby rzadki dla innych narodów kult przegranej sprawy i docenianie bohaterów, którzy pomimo największych starań zawiedli.
Całkowicie popieram anime i mangę. Jedyne na co poleciłabym rodzicom zwrócić uwagę to to, aby ich dzieci oglądały produkcje dla odpowiedniej grupy wiekowej, bo treść w shonen a treść w seinen są zupełnie inne. Ale te mądre inaczej panie najwyraźniej nie zdają sobie sprawę, że istnieje coś takiego jak kategoria wiekowa i nie rozumieją, że filmy dla dorosłych są przeznaczone dla dorosłych, a filmy dla dzieci - dla dzieci. Uprzejmie sugeruję, aby panie przeszły reedukację. Wkurzyły mnie te kobietki, bo tak się składa, że Biblię też czytałam i o ile dobrze pamiętam, to punktem kulminacyjnym „Nowego Testamentu” jest torturowanie oraz brutalne zabicie niewinnej osoby. Ktoś tu najwyraźniej dostrzegł drzazgę w oku anime, a belki w oku swojej kultury judeochrześcijańskiej nie dostrzega.
Czy mogę poznać tytuły tych prac naukowych które są cytowane w innych? Jestem ciekawa ich treści 😊 skoro są o Azji
SAILORMOON?! BOŻE UWIELBIAM TO
no ba! a jak sie miało 8 lat to sie u abci oglądało pokemony
Tytuł filmu przypomniał mi o najlepszym twórcy internetowym o nicku Vodym
biedny Piotras już nie nagrywa niestety:(
o fuck siema Yoshi
Ehh piękne czasy vodymove
lmao
Wth co tu robi Yoshi?
Czyli według tych pań, po obejrzeniu jujutsu kaisen zacznę odcinać palce kolegą i potem je zjadać by być jak itadori, grubo nie powiem
Moze chcą abyś czytał biblie i gwałcił i zabijał dzieci?
Twój kolega 1000 letni król klątw 💀
@@the_gamerq6029 dokładnie
XDDD
@lorciathelps9678tak, gdyż uznasz ich za demony jedzące ludzi XD.
Ja akurat z anime wyciągnąłem wiele *przydatnych* lekcji życiowych i mało mnie obchodzi opinia randomów nie znających tematu. Szcaun za zrobienie tego materiału, POZDRO 🤜🤛
Świetny odcinek jak zawsze. Zawsze będzie mnie zadziwiać ten strach i obrzydzenie przed obcymi kulturami w Polsce. Pamiętam jak moja własna wychowawczyni w gimnazjum zaprowadziła mnie do psychologa na rozmowę gdy zauważyła że rysuje w szkicowniku (nawet nie w zeszycie) postacie z anime. Był to rysunek Edwarda Elrica z Fullmetala. Psycholożka szkolna miała mi zrobić wykład jak to właśnie anime psuje mnie jako osobę, a szczerze powiedziawszy to z Fullmetala i innych tego pokroju anime nauczyłam się więcej o byciu lepszą osobą niż od jakiegokolwiek nauczyciela. Jedna rzecz na którą anime mogło mieć zły wpływ w moim życiu to mój sen xd
Szczerze myślę że otwartość na obce nam rzeczy, kultury, osoby i filozofię poszerza nasze horyzonty i robi z nas lepszych, mądrzejszych i bardziej empatycznych ludzi. Każda osoba która mnie posłuchała i obejrzała Fullmetala (bo zawsze polecam moim znajomym tę serie) stwierdzało później że anime jednak jest spoko.
We wszystkim znajdziemy dobre i złe rzeczy. Polska kultura też nie jest cała taka super jak ta Pani co napisała ten artykuł może sądzić. Uważam że każdy powinien być bardziej otwarty na otaczający nas świat i to co on ma nam do zaoferowania.
A teraz wszyscy marsz oglądać Fullmetal Alchemist Brotherhood.
jak starym babą zaczniesz opowiadać o obcej kulturze to spróbują cie zaje***
Pani psycholog to najbardziej niepotrzebna rzecz w szkole co najwyżej powie musisz się przyzwyczaić itp największą depresja jest sama sobie w sobie szkoła, dwa znam wiele osób które przez oglądanie anime dostało jakichkolwiek chęci do dalszego życia i było wręcz lekarstwem
7:30 pani szkolna psycholog odkryła kapitalizm XD
Klasyka gatunku. Osoba pseudo mądra której autorytet ma udowadniać dyplom psychologii czy czegoś tam zamiast powiedzieć że agresję i skrzywienia psychiczne wywołują społeczeństwo i złe wychowanie (jedno nie wyklucza drugiego ale nie muszą wystąpić oba) pójdą na łatwiznę i powiedzą że to wina gier, kreskówek i filmów.
Tutaj pozwolę sobie odnieść się do filmu Gabriela Hyoudo odnośnie rodziców i wychowania w Japonii. W kraju kwitnącej wiśni jak gówniarz się źle zachowuje to nikt nie boi się powiedzieć do rodziców "trzymaj gówniarza krócej" lub "weź go wychowaj" ale u nas oczywiście nie ma błędów w wychowaniu. Winne jest wszystko czym się dzieciak zajmuje nawet jeśli to czym się zajmuje pomaga mu się choć trochę wyciszyć. Winne jest wszystko tylko nie złe wychowanie, otoczenie albo gówniana szkoła.
No ja z anime zacząłem obcować dopiero między gimbazą a liceum. Miałem fajną nauczycielkę z Polskiego bo wymagała od nas kreatywności przy wypracowaniach i często mówiła że lubi czytać moje wypracowania bo nie dość że długie i sensowne to jeszcze przywołuje ciekawe przykłady.
Samą maturę z polaka zdałem na Tytanach i Bleachu (temat- Praca, obowiązek czy pasja) gdzie odwołałem się do Erena jako zwiadowcy i Mayuriego który był naukowcem co było jego pasją (w sensie odkrywanie itd.).
No ale cóż poradzić w tym kraju cebuli.
5 anime obalających ten artykuł:
- Piano no Mori
-Kuroko no basketball
-Kaguya -sama: Live is Wor
-Fruits Basket
-Wilcze dzieci
I znajdzie się wiele innych.
To poprostu śmiszne ocenianie całej branży przez 1 lub 2 gatunki anime. Chyba panie nie odrobiły pracy domowej i nie zapoznały się z podziałem mang i anime na gatunki. Nie mówiąc już o przydziale wiekowym.
Pro po wojownicze żółwie ninja to seria amerykańska 😂.
mega odcinek! kontent bardzo przyjemny! normalnie następca vodyma wspaniałego! mam jedną uwagę co do tego, że po oglądaniu "agresywnych" anime można być takim w prawdziwym życiu... potwierdzam tą tezę, zaraz idę zaraz walić rassenganem w przechodniów.
Ludzie oglądający anime to sadyści
@@Camerson_YT XD
@@m1zuuu no co taka prawda
@@Camerson_YT XDDDD bez kitu nawet koneserzy romansow to przeciez sadysci i degeneraci bo camerson yt tak powiedzial
@@m1zuuu nie mówiłem tak a napisałem że ludzie oglądający anime to sadyści bo ziomek wyżej napisał coś o zabijaniu ludzi na ulicy wgl powodzenia w stawaniu
Wydaje mi się że pisząc o przemocy, seksualności i ogólnie złych wzorcach miała na myśli Pszczółkę Maję
XD
Moi uczniowie najciekawsze dyskusje na lekcjach prowadzą właśnie na temat anime 😂 Okej, muszę czasami kontrolować niektóre treści ze względu na wiek, ale bez przesady. Dzieciaki głównie rozmawiają o przyjaźni, podróżach albo o "stawaniu się lepszym". Na szczęście coraz więcej jest nauczycieli, którzy nie żyją pod kamieniem xD
Co to za zmiana, jak ja chodziłem do szkoły to mnie mangozjebem nazywali. Covid zmienił ludziom cały światopogląd.
PS.: Pedagog nie pomagał, ale jak jednemu z nich przywaliłem raz a porządnie to do końca szkoły nic nie robili. Dzięki Goku.
„Pedagog szkolny vs anime” także moja mama która jest psychologiem szkolnym i jej ulubione anime to: Jujutsu Kaisen i Demon Slayer. A nawet poleciła jednej z moich nauczycielek Death Note’a.
Ale głupoty były powypisywane w tym artykule😂🤬!
A moja matka niestety stwierdziłaby że ten artykuł ma sens :,)
3:50 , 11:50 To pięknie jak jeden artykuł rżnie od poprzedniego. Mam wrażenie, że jak otworzysz 3 różne artykuły na ten temat to co najmniej jedno zdanie będzie się powtarzać.
Achh ta akceptacja rówieśnicza, czemu 6 lat podstawówki byłem szykalowany za lubienie "dziecinnych" pokemonów do tego stopnia że w gimnazjum dla własnego bezpieczeństwa sie tym nie chwaliłem 😂 ogólnie temat który poruszasz jest mi już znany. Chodzi o zacofanie polskiego szkolnictwa i edukacji, ktoś kiedyś krzyknął że sci-fi jest złe, wpajał to swoim uczniom i przez pokolenia rozrosło sie do takiej opinii jako standard, starzy ludzie a zwłaszcza nauczyciele jednym głosem krytykują takie twory literackie i filmowe jednocześnie uważając za zalete że nigdy nie mieli z nimi styczności. Nie edukuj ich, czekaj aż wymrą i zastąp żeby edukować nowych
Jak są filmy dla dorosłych albo z poważnymi treściami nie dla dzieci, to jest spokój. Ale jak jest rysowane, to robią gnój, bo "to jest bajka, ale z treściami dla dorosłych, łuuuu". Wydawało mi się, że 2014 się skończył.
Jeśli chodzi o pokemony to był jeden odcinek chyba w serii XY w którym malamar ( taki pokemon) chciał zawładnąć i zniszczyć świat poprzez przejęcie umysłów ludzi i zniszczeniu jakiegoś generatora czy coś w tym stylu. Ten odcinek był strasznie odklejony.
Ej, ej, ej. Czy ona wrzuciła do jednego wora Żółwie Ninja (twór amerykański) i Dragon Dall (twór japoński), a wcześniej mówiła, że Amerykańskie to te dobre bajki. XD nie no ona to przeczytała zanim to opublikowała?
Nie mowiła że "amerykanskke bajki dobre", tylko że nie tak złe jak japońskie🤦♂️, reszta się zgadza
Apropo evangeliona to u mnie w szkole na religii ksiądz przetoczył to w temacie i wspomniał, że to bardzo dobre anime.
ten ksiądz to pewnie musiał to jeszcze samemu oglądać przed pójściem na celibat
@@rzaappanie no jak nawet jest po celibacie to chyba nadal może oglądać?
@@zwierzoryx4855 chodzi mi o to że evangelion jest stary to ksiądz pewnie nawet nie myślał o pójściu na teologie jak to jeszcze oglądał
@@rzaappa a no chyba że tak
Problemem współczesnego świata "dorosłych", pedagogów i psychologów jest to, że za wszystko obwiniają obce kultury, czy media. Zamiast zbadać korzenie problemu to tak najłatwiej. W szkole rówieśnicy znęcali się nad uczniem. Ten dokonał rzezi. Znajdują w jego pokoju komputer czy konsolę i od razu "zabił bo grał w gry". Bo gry przedstawiają brutalny świat to na pewno wina gier. A tym czasem patrzymy na wiadomości. Dorosły chłop. Po pijaku przejechał kogoś. Ksiądz urządził gejowską orgię. Pijany ksiądz spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i zbiegł z miejsca zdarzenia'. Polityk przywiązał psa do zderzaka i ciągnął go 20km po asfalcie. "Pijany mężczyzna pobił swoją żonę i znęcał się nad dzieckiem". Ale tak. Najłatwiej zwalić winę na coś, dzięki czemu dzieciak może chodź na chwilę zapomnieć, że jest workiem treningowym dla społeczeństwa.
Lubię czasem obejrzeć anime. Tak samo lubię grać. Ale nie jestem hentaj i też nie chodzę po ulicy mordując kogo popadnie. Chyba coś robię źle według "pani pedagog" 🤔
Pamiętam za dzieciaka w 3-4 klasie podstawówki mówiłem na Anime "Chińskie bajki" po czym zobaczyłem Black Lagoon i H.O.T.D oraz Hellsing a najbardziej rozwaliło mnie Initial D moje nastawienie co do Anime zmieniło się o 180 stopni xD
Eurobeat zmienia ludzi
Jakby, to still są chińskie bajki
Ewentualnie ryżowe opowieści, jak kto woli
Hińskie bajki, mągolskie rysowanki.
@@aminadabbrulle8252 o to to xD, mongolskie rysowanki
Skręcało jak słuchałam. W mojej rodzine z przekonania studio gibili to są najbardziej podstawowe bajki, a na 8 dzieci 4 czytała choć jedną mange, zawsze tak samo śmieszyc mnie będą wypowiedzi ludzi którzy myślą że są lepsi bo pogardzają animacją przez wzgląd na kraj w którym została wyprodukowana
Typiara dosłownie napisała ten cały artykuł tak jakby świat był miejscem idealnym, bez przemocy itd i tylko anime było źródłem gdzie dzieci mogą zobaczyć przemoc 💀
Dla mnie najlepszy sposób wyładowania gniewu jest przekłucie go w wygraną na przykład w F1 2010, WRC 3 czy tam w innych grach gdzie się jeździ samochodem
Leci sub, każdy cytat z tego artykułu przyprawił mnie o mdłości i wszechobecną frustrację. Nie wiem czy ktoś kojarzy, ale IceCold JT, czyli największa legenda motywacji, sam oglądał anime, dzięki Attack on Titan chciał dążyć do tego bym stać się taki jak EREN JEAGER (Nie żeby zniszczyć ludzkość, tylko dążyć do wolności, takiej sylwetki jak eren, fryzury erena itp). I faktycznie gość zmienił się całkowicie, kilka lat temu zaczął nagrywać filmiki motywacyjne, swoim przykładem zmienił życie kilkuset tysięcy ludzi na całym świecie. Ja gdyby nie anime (a konkretnie Black Clover), prawdopodobnie mnie by już nie było... anime nauczyło mnie wielu rzeczy i na pewno często w najgorszych momentach pomogło mi podnieść się i iść dalej przed siebie.
stać się jak eren jeager💀
Super, fajnie że coś ci dało pewną "motywację"? Do życia, ale troche martwi mnie to że ze wszystkich możliwych rzeczy musiała być to bajka która polega na darciu mordy... Zwyczajnie nie rozumiem
@@the_gamerq6029 Na szczęście nie rozpierdolił całego świata xD
@@the_gamerq6029 To tylko twoja własna opinia
@@Alanciar przecież mówię że nie rozumiem
Poza tym nie trafia do mnie ckliwe pierdolenie o ciĄgŁyM wStAwAniU z kolan, wyrażone w taki sposób. Nie rozumiem jak można zmienić swoje nastawienie po obejrzeniu bajki która rzuca populistycznymi tekstami, i w zasadzie nie wnosi nic nowego
To już bardziej rozumiem chęć stania się erenem jeagerem, bez kappy 💀
Dobra w momęcie gdy usłyszałem że sailor moon przekazuje treści " szatanistyczne " od razu panie straciły u mnie range człowiek.
Przecież jest to najlepszy przykład "walki dobra że złem", nie mówiąc że mamy dwie serie sailor moon
jakbyś podał lokacje szkoły to ciekawe rzeczy by się stały tam
No dokładnie , nawet wiem co
Będąc w połowie tego filmu dostałem wrażenia że żadne wykształcenie nie wyleczy glupoty, pani psycholog wmówiła sovie że anime jest złe i bedzie teraz używać swojego bezsensownego bełkotu połączonego z autorytetem by na siłę potwierdzić te tezę, zamiast poprostu zaakceptować świata jakim jest i znaleźć aspekty które rzeczywiście są źle
Artykuł jest przykładem tego, że możesz mieć tytuł naukowy, możesz mieć odpowiedzialną społecznie funkcję (pedagog jednak jest bardzo odpowiedzialną funkcją tbh), a i tak możesz być skończonym kretynem który nie nadaje się do tego, aby piastować jakiekolwiek stanowisko gdzie trzeba pracować z ludźmi. Trochę smutno się jednak patrzy, że osoba która tak argumentuje swoje tezy oraz tak jasno pokazuje, że nie wykonała żadnego researchu poza "kaśka słyszała, że to anime to diaboł i spisek wielkich korporacji więc to musi być prawda!" pełni funkcję pedagoga. Przecież jakbym ja poszedł do szkoły i pedagog tłumaczyłby mi coś takiego typu bullshitem to chyba wyszedłbym i poszedł do dyrektora licząc, że trafię na mniejszą odklejkę.
No i warto też pani pedagog przypomnieć, że Neon Genesis Evangelion nie jest prostym anime, bo ma wielopoziomową symbolikę. Taki był tego zamysł, że ma być tam naćkane alegorii do chrześcijaństwa albo innych motywów w nim występujących. Im więcej się ktoś w tą serie zagłębiał, tym więcej takich smaczków znajdował. Są całe prace naukowe o tym jaki to jest kawał sztuki. Podobnie ma Ghost in the Shell, tylko tam jest cały misz masz z różnych motywów w zależności które dzieło analizujemy. Do tego pani pedagog uprawia cherry picking, bo znaczna większość badań pokazuje, że to nie gry czy telewizja czy internet wywołuje agresję albo znieczulenie społeczne xd Składa się na to multum czynników i było to debunkowane w wielu pracach naukowych z dziedziń gier i mediów. Swoją drogą jestem ciekaw które dzieła polskie pokazuja "prawde"? XD
6:12 ta literówka, to pewnie tak specjalnie została wpisana do artykułu, by pokazać, że to o smoczym demonie Baalu, a nie o smoczych kulach, tak jak to było z Hello Kitty ("Hell-o Kitty")
Żółwie Ninja to produkt z USA, nie z Japonii
Czuję że gdyby te panie obejrzały edgerunnersów to by zeszły na zawał XDDDDDD
Rel😂😂
Ja tam z anime dużo wyciągnąłem, zdecydowanie więcej niż ze szkoły a ten artykuł jest po prostu żałosny i śmieszy.
Każdy kto mówi takie rzeczy nigdy tak naprawdę nawet nie oglądał anime albo oglądał jakiś syf xD
Sam jak miałem 10/11 lat to obrażałem anime tak naprawde nie wiedząc co obrażam, ludzie mają problem by chociaż na to spojrzeć bo pare osób mówi że gówno przez co inne osoby mówią że gówno i tak to sie nakręca
2:05 rywalizacja, to jest w polskiej szkole
Tymczasem mój pedagog:
- No Kossta co polecisz?
Aż zacząłem współczuć uczniom którzy do tej szkoły chodzą xD
Raz trafilam do pedagoga szkolnego, przez to ze caly czas spalam na lekcjach i na przerwach z powodow problemow prywatnych. Wzieli mnie do poegagoda bo lubie anime, mowili mi ze to ma zly wplyw i ze mam przestac to oglodac. A ja probowalam sie tlumaczyc ze nie kazde anime jest o powazniej tematyce, i ze nie ogladalam niczego dziwnego. Wezwali moja mame do szkoly i wmowili jej ze "anime niszczy psychike 🤓" Wmowili mojej mamie, ze mam problemy psychiczne, ze niby mam depresje. Potem nauczyciele na mnie krzywo sie patrzyli, a jeszcze musialam mamie sie tlumaczyc ze "Nie no, nie mam zadnych problemow takich zbyt powaznych" bo ich nie mialam, zrobili ze mnie kogos na ktorego zle sie patrzy z powodu tego ze lubilam tbhk 💀
Nie jestem fanem anime, ale jestem zdania, że z anime jest tak samo jak ze wszystkim innym, istnieją i dobre i złe gry, złe i dobre filmy telewizyjne, złe i dobre książki itp. Pani pedagog powinna zdjąć klapki z oczu.
Ten artykuł to cudo, przez cały film miałem uśmiech na twarzy myśląc jak niektórzy postrzegają anime i mangi xD
OJOJOJ BĘDZIE KONTENT😆🤑
hehe, trafiliśmy na ten sam artykuł
Oglądając ten film przypominała mi się pewna sytuacja z szkoły podstawowej. cztery dziewczyn zebrały się w parku i miały "próbę" (spoko przeżyły) a "mądre" madki zamiast szukać winy w sobie lub w szkole zwaliły wyszko na magii i anime ponieważ je czytały . przynajmniej tak szysałem od swojej matki
moglam się solidnie pośmiać słuchając XDD najlepsze ze jakieś 2 mc temu mama mi się dowiedziała że oglądam danganronpę i ją już trafiło, zwłaszcza jak się potem naczytala tego typu artykułów
POV: bulbazaur, charizad i Pikachu podbija świat😂
Mam wrażenie że to było nawiązanie do pierwszego filmu pokemon i Mewtwo.
Ja jako osoba trochę zaznajomiona z psychologią (specem nie jestem) mogę powiedzieć że nawet na psychologii się za dobrze nie zna.
Jak usłyszałem że napisała iż anime złe bo postacie pokazują złość na twarzy to mi się nóż otworzył w kieszeni przecież tyle jest badań o tym jakie szkodliwe jest nie wyrażanie swoich emocji nie mówienie o nich nie pokazywanie ich i że ludzie ogólnie nie powinno się tłumienia uczuć uczyć po często prowadzi do uzależnienia a nawet samobójstw.
Ehh a czego ja się od szkoły polskiej spodziewam.
To co dopiero taka specjalistka o nie swojej dziedzinie wie jak nawet o swojej nic nie wie.
Anime: pozwala rozwijać zainteresowanie u dzieci❤. Polskie legendy dla dzieci które lubi pani pedagog: z zabitych 20 ciał wychodzą tysiące szczurów i pożera żywcem człowieka😢
6:35 Czyli podbój świata i wyniszczenie całego gatunku ludzkiego to mewtwo miał taki początkowy plan ale poznał Asha i zmienił nastawienie więc no xd
szkoła podstawowa to po prostu stan umysłu, zamiast brać przykład ze szkoły średniej.
Ale wątek sztucznego przymusu do kupienia przedmiotu pod pretekstem przypodobania grupy, imo jest prawdą, ale to jest wina z kolei dzieci, a nie produkcji, bo znajdzie się wiele podobnych przykładów (I wiem co mam na myśli, bo dosłownie była faza na fidget spinnery, co potwierdza teorie). Ale sam fakt bycia fanem to przesada, każdy z nas ma swoje preferencje więc wiadome, że spodoba się na tyle, że postanowi kupić przedmiot nawiązujący jak ująłeś.
z wieloma rzeczami się zgadzam ALE! np. uważanie przemocy za normalne. i się z tym zgadzam bo to jest normalne tyle że nie można sprowadzać do tego by ciągle używać przemocy i tylko po to by dostać co tylko zechcesz. powinno się używać przemocy na podstawie by chronić innych bardzo często dzieci używają przemocy i ich nie obchodzi czy dostaną złą ocenę czy nawet rodzic przyjdzie do szkoły. w takim przypadku można użyć przemocy by kogoś ochronić ale również nie można przesadzać nie można bić się do śmierci.
6 lat spóźnienia pani pedagog, już nikt w to nie uwierzy
LOL figet spinnery- dzieło szatana
Gumki z których robi się bransoletki- rakotwórcze
Świeżaki - rakotwórcze
Pociągi- ahhh za moich czasów to się szło na piechotę😂😂😂
Wszystko co nowe a dorośli tego nie ogarniają to jest ZŁE
6:40 w serii xy pare razy spotkali malamara ktory wlasnie chcial to zrobic i wielokrotnie to potwierdzał, byl jeszcze mewtwo ale mu o to do końca nie chodziło w każdym razie to i tak jeden pokemon ktory pojawił się 2-3 razy
Polska kraj w którym od lat uczy sie nienawiści do anime.
Zapewne według tych pań jako wielka fanka shownan'ów biegam po mieście z kataną mojej wysokości, zjadam podejrzane owoce których szukam po krzakach i rzucam się na kazdego przechodnia jak dzikie zwierzę, wciskając im butem do gardła sushi zalewając miską ramenu...
Polskie społeczeństwo i anime to jak dwa inne uniwersum XD
6:10 sama się upokorzyła podając Amerykańską kreskówkę „wojowdniszcze żółwie ninja 4” jako przykład animę.
Jeśli ktoś ma skłonności do agresji, to będzie ją stosować w życiu niezależnie od tego, czy oglądał w młodości treści o takim zabarwieniu, czy też nie.
Jeśli ktoś NIE ma skłonności do agresji, to NIE będzie jej stosować w życiu niezależnie od tego, czy oglądał w młodości treści o takim zabarwieniu, czy też nie.
Dlaczego ludzie grają w gry komputerowe? Właśnie dlatego , że mogą robić w nich rzeczy, których w prawdziwym życiu nie wolno lub po prostu fizycznie się nie da. To samo tyczy się wszystkich innych mediów. Oglądając anime we wczesnym wieku poszerzamy swoje horyzonty w zakresie świadomości o otaczającym nas świecie, o różnicach kulturowych, wnikamy w bardzo głęboką gałąź artystyczną (rysowanie, animowanie, aktorstwo głosowe, muzyka itp.).
Jeśli chcesz by Twoje dziecko dobrze wybrało swoją ścieżkę życiową i było dzięki temu szczęśliwe, to musi mieć jak najszerszą paletę możliwości by tego wyboru dokonać. Jeśli zabraniamy dziecku poznawać, to najzwyczajniej je ograniczamy. Według mnie powinno być dokładnie na odwrót - Sami powinniśmy zachęcać swojego Następcę do odkrywania wszystkiego co mu obce, nawet jeśli będą to tematy, za którymi sami nie przepadamy!
Na szczęście żyjemy w czasach, w których każdy szanujący się rodzic może sam doedukować się każdy temat nie wychodząc nawet z domu, dlatego nie musimy się już przejmować takim błaznowaniem ludzi ograniczonych.
Żebyście wiedzieli, jak postrzegano anime 15 lat temu, to byście z krzeseł wszyscy pospadali XD
Uważam, że odnośnie świadomości na temat japońskiej animacji i tak jest w naszym kraju na daną chwilę o niebo lepiej, niż można było się tego spodziewać przez pryzmat przeszłości. Ludzie w końcu zaczynają dostrzegać alternatywę dla oklepanego do znudzenia, monotonnego amerykańskiego kina.
Ja po obejrzeniu jojo zaczęłam biegać po ulicach i krzyczeć ORA ORA ORA ORA ORA, bijąc nie winnych ludzi. Naprawdę
Ogólnie do twojego materiału itp. Można by było się wiele czepić w kwestii profesjonalizmu itp. Ale wiadomo. Nowy na jutjubach i się uczy :D Tylko, właśnie jest patent panie majster. Twój materiał jest o niebo bardziej profesjonalny niż to co panie "pedagożki/psycholożki" popełniły. A to one w tym kierunku mają ponoć wykształcenie dotyczące obiektywnego spojrzenia i edukacji
To jest artykuł z strony mojej szkoły ryje XDDD😭💀💀💀💀
Chodziłem do tej szkoły i w lokalnym klubie mangi i anime śmialiśmy się z niego.
W źródłem artykułu jest blog "dzielne niewiasty"
2:29 Soukoku reference. (to nie przemoc, oni tak sobie okazują miłość a przynajmniej Chuuya Dazaiowi XD)
ten temat o pokemonach.... jakby ta pani pedagog serio bierze pokemony na powaznie XD
rywalizacja dosłownie z 5 takich o rywalizacji widziałem
Ten Artykuł jest sprzed ponad 2 lat . Noi nie powiedziałbym ze zdebunkowałes ten artykuł bo jedyne co zrobiłeś to przeczytałes na głos artykuł i powiedziałes ze panie nie widziały dużo anime i że sie nie znają na temacie , dla nas dla osób które oglądaja anime ten argument brzmi logicznie i nic wiecęj nie trzeba dodać ale tu chodzi o to troche ze powinno się wytłumaczyć rodzicom że tak naprawdęanime nie jest złe czy degenerujące a te argumenty sa słabe po prostu...
W zasadzie masz rację
XD w telewizji mówią że internet zły a w szkołach mówią że Anime złe niedługo glinianie tabliczki będą złe
Jak o tym Evangelionie usłyszałam to musiałam zatrzymać film i to rozchodzić xDDDD pamiętam, że w podstawówce dyrektorka nazywała mnie DZIWAKIEM przez anime, mangi i mój styl ubierania się...
Zarzmi to brutalnie ale duża część tych pedagogów i dyrektorów to stare zasiedziałe baby na swych stanowiskach, które nie widzą jak wygląda świat i internet. Szczególnie w mniejszych miejscowościach mamy takie zapóźnione kadry.
Może miała racje? Co jak co, ale jednak styl ubierania się cię definiuje w pewien sposób
Wiec jak chodzisz w rozjebanych spodniach, i wisiorem z pentagramem to wyglądasz.. Troszku dziwnie? Znaczy się dziś to już normalne, ale kiedyś tak nie było, więc?
@@the_gamerq6029...Po prostu chodziłam ubrana na czarno...? Nie powinno się oceniać kogoś po sposobie ubierania się, może się tobie nie podobać, ale ostatecznie co ci do tego
@@the_gamerq6029 nie wiem czy twój komentarz miał być złośliwy, ale trochę się wkurzyłam xD co to znaczy "może miała rację"? Jeśli ubieram się kolorowo i radośnie, nie znaczy, że jestem radosna. Jeśli ubieram się na czarno, nie znaczy to odrazu, że jestem ponura. Oceniła mnie tylko po wyglądzie
@@Pandoria_mitsu totalnie zgadzam się z twoimi komentarzami, wychodze z tego samego założenia, coś mi się nie podoba, ale wsm jeśli mnie nie dotyczy to wywalone, co oczywiscie nie oznacza ze nie moge miec na ten temat opinii, w zasadzie samo to że mi się "nie podoba" to już opinia, cnie?
Nie powinno się oceniać po ubiorze, fakt, ale niestety jest to utopijne myślenie, ubiorem robisz jakieś wrażenie, w pewnym sensie ubiór cię odzwierciedla, tak w uproszczeniu; ubierasz się na ponuraka, to nie dziw się że za takowego cię wezmą (słusznie bądź nie)
Tak na dobrą sprawę to w ogóle ocenianie kogokolwiek po czymkolwiek nie powinno mieć miejsca, bo na ten przykład, może miałeś zły dzień przez co zachowałeś sie tak a nie inaczej 💀
To już oczywiscie wyolbrzymienie
Ja pierrrr... to nadal panuje jeszcze taki ciemnogród. Myślałam, że to tak jeszcze z 20, 30 lat temu to rozumiem ale teraz!
chciałbym zobaczyć debatę twoją i tego pedagoga xd
tymczasem u mnie na religi ksiądz śpiewał opening z pokemonów
2:12 tu akurat słaby argument bo nie musisz zabić człowieka żeby wiedzieć że to jest złe (jest jeszcze wiele innych przykładów)
Smuteczek zamknięta głowy pedagogów ewidentnie nie oglądała looksim
trafiłem na ten film przypadkiem i już jestem twoim fanem.Zgadzam się z tobą w 100 procentach
Czytałam ten artykuł i aż się za głowę złapałam jak widziałam jakie beznadziejne wypociny są w nim zawarte
możemy prosić o link?
@@fogipl2024 Czytałam go trochę dawno i musiałabym poszukać, a nie bardzo mi się chce
@@yuki_bathorymv1802 ah rozumiem, w takim razie nie ma potrzeby
"Nie wiem to się wypowiem."
Ja jak oglądnąłem pokemony to wyciągnąłem wyszedłem na ulice z kałachem i strzelałem do latających papieży :)
o muzyce rockewej widziałem takie artykuły o grach prawie wszystkich o filmach o książkach
bruh tymczasem ja ogladam anime dla przypakowanych postaci i chce wygladac jak toji
Groźne pokemony są prześmieszne. Jakby zwierzęta też są agresywne, nie możemy głaskać tygrysa, jakby nie bawmy się w bambinizm
Edit. Tak w ogóle niezbyt podoba mi się sposób w jaki broniłeś niektórych tematów. Ja bym na twoim miejscu spróbowała negować ich argumenty popularnym przykładami, tak jak zrobiłeś to z Horimiya. Też może warto wspomnieć, że w Japonii związki homo nie są NORMALNE CZY PUPULARNE, a po prostu akceptowane. Czasem jest związek homo w anime, czasem nie ma, nikt nikogo za to nie bije. A polska kultura? Najebać komuś, bo jest gejem. Aż się prosi, aby na ich przykłady odpowiadać polskimi filmami, serialami, gdzie jest przemoc/bicie homo/dzikie zwierzęta czy muzyka kościelna do scen zła XD
Co nauczyciel to inne zdanie. Na luzie znajdzie się 10 innych nauczycieli, który generalnie będą chwalić anime i mangi. Oczywiście że są japońskie produkcje nienadające się dla dzieciaków z podstawówki. Oraz takie, które mogą narobić dużo złego, gdy czytelnik nie ma odpowiedniej dojrzałości emocjonalnej albo co gorsza, czytelnik ma przy okazji swoje problemy psychiczne.
Generalnie polecam materiał o anime od Gabriela Hyodo. Co jak co, ale pół Polak i pół Japończyk przed trzydziestką chyba najlepiej wytłumaczy niuanse tej gałęzi sztuki oraz wytknie to, że też są produkowane masy badziewia i oczywistość, jaką jest raiting wiekowy i uniwersalnością animacji.
Generalnie Japończycy mają słabość do muzyki okołokościelnej w swoich dziełach. Wsadzają ją wszędzie. Co do chrześcijaństwa, Japończycy z racji kiepskiego znania o co chodzi w tej religii oraz traktowania jako inspiracji artystycznej wszyskiego, dla nich chrześcijaństwo czy raczej motywy biblijne są na tej samej półce co mitologia grecka, hinduizm czy no nie wiem, religia Inków. Czasem użyją czegoś z sensem a czasem by było zwyczajnie cool, jak te wybuchy w kształcie krzyża w Evangelionach.
Jako wiadomo, anime anime nie jest równe. Bo ja Demon Slayera nie postawiłabym na równi z Cowboy Bebop ale docenam tę serię za nietuzinkową kreskę (dla laika 90% kresek w anime są identyczne albo wręcz robione przez ai). I tego samego Miecza Pogromny Demonów nie można dać na równi z jakimiś śmieciowym ecchi czy isekajem, gdzie jedyną "fabułą" jest posiadanie przez totalnie bezpłciowego bohatera haremu dziewczyn, mega mocy wszelakich i zapasu Mocnego Fulla na 10 000 lat.
Ja sama jestem bardzo wybredna wobec anime i mang. I da się w tym medium znaleść coś dla siebie. I to na Netfliksie. Jak do nas dojdzie Chrunchyroll i to z naszym dubbingami i oficjanymi wersjami napisowymi to już w ogóle będzie klęska urodzaju od produkcji dla dzieci przez shoneny, starocie, romansidła wszelakie na seinenach i hentajcach kończąc
Ogólnie to się zgadza, choć co do kresek to nie tak do końca
Po prostu samo "anime" to "kreska", styl, więc po prostu jakieś "podtypy" japońskiej kreski nie mają najmniejszego znaczenia
Co nie oznacza, że nie widać różnic pomiędzy poszczególnymi seriami
Co do Al to też nie XD, Al jest za młode
@@the_gamerq6029miałam na myśli kreski totalnie odautorskie, które na pierwszy rzut oka wybijają się od reszty. Dla mnie takie kreski to keska Arakiego, Ody, Takahashi a nawet Toriyamy. Przy całej mojej sympatii do Endo i miłości do Spy Family, gdyby dać rysunek Forgerów a jakiegoś wpółgeneryczengo isekaja do porównania laikowi co ostatnie anime jakie widział to Pokemony, to może i stwierdził że Forgerowie są narysowani ładnie i z sensem ale są identyczni względem Kirito i Asuny.
xD nie wierze że mógł ten artykuł napisać człowiek, co najwyżej ksiądz/zakonnica
7:19 kurwa sie zgodziła z graczami pokemonów nawet o tym nie wiedząc xdd
2:29 sorrrrrry ale CO TU ROBI MOJE UKOCHANE SOUKOKU
PRZECIEŻ ONI SIE KOCHAJA HELOOOŁ
XD
Japończycy należą do jednego z najbardziej zdyscyplinowanych narodów.
Z tym ,że w anime są pokazani geje i lesbijki to jest prawda .Pokazują to jako coś normalnego ,ale nie powszechnego ale często jest wpychnane w nie których seriach nie potrzebne postacie gejowskie lub lesbijskie .Ale raczej można zobaczyć ,często dziewczyny zakochujące w dziewczynach i geje w którzy próbują wejści w dupe
.Ale faktem jest ,że społeczności anime to często młode osoby i najczęściej chore psychcznie lub aspołeczne,jednak trochę jest tak po anime siegają osoby z problemami ,które chcą się odciąci od świata,oczywście nie mówie że wszyscy ,ale często w polsce ludzi którzy oglądają anime z polecenia np.death note ,Naruto ,Dragon ball ,Jujitusu Kaisen ,One punch men itd.
Nie którzy gracze często oglądają anime ,ale ogólnie jest to miejszości ludzi na świecie.Bo anime często jest po prostu odmóżdżające lub dość dziecinne ,ale są też dobre serie .
Mewtoo rzewiscie chciał wybić ludzkość w zemście za stwoje stworzenie jako niewolnika... Coś w tym stylu
Przypomniało mi się, jak raz moja nauczycielka od polskiego znalazła coś o anime w internecie i zaczęła tak gadać, że anime powoduję agresję, i że ja tych moich książek nie powinnam czytać
Mój mózg po poznaniu argumentów kolejnej Prof. S. Jonalistki: Cogito ergo sum i znikam. POP! Ale po niedługiej selekcji odpowiednich klasyków literatury europejskiej, mógłbym większość przytoczonych "argumentów" spokojnie pod nie podpiąć. Najważniejsze, aby nie pokazywać reszty, bo (hipo)tezę coś momentalnie trafi. XD
ta pedagog powinna stracić pracę za swoją homofobie
co jak co znam więcej bardzo wartościowej animacji japońskiej niż amerykańskiej takbpoza tym spk film prawie sie popłakałem ze śmiechu
Boję się takich ludzi
Ty się nie śmiej, kolega zaczął oglądać anime, a miesiąc później pobrał HOI IV, tylko czekać aż zacznie nosić zakolanówki.
Digimony: biust na pół ekranu 😂
6:43 jest JEDEN pokemon który chciał zawładnąć światem i nazywa się malamar
O nieee,zniewagi wobec Czarodziejek z księżyca nie zdzierżę!!!
mi mama zakazała kiedyś oglądania anime bo przeczytała taki artykuł
XD. aż mi się przykro zrobiło
Nic się przez tych parę dekad w szkole nie zmieniło jak widzę
8:31 no ja od pierwszych pokemonów uwielbiam Charizarda, tak mi zostało i zostanie