A to nie diabeł go porwał, bo Twardowski się u niego zadłużył na duszę i kiedy ten go porywał, modlił się do Boga, przez co diabeł go puścił i wylądował na księżycu?
Byłem kiedyś na wykładzie Hermaszewskiego i opowiadał o tej sytuacji z migdałkami. Podobno powstał wtedy taki żart, że Rosjanie przed kosmonautą wysłali psa, Amerykanie- małpę, a Polacy wcześniej wysłali Czecha.
Pamiętam tę historie. I ten żart 😂 Opowiadał ją też na Majówce Lotniczej w Iławie. To było wielkie przeżycie móc Go poznać i uścisnąć Mu dłoń... Dostałem mały kalendarz z Jego zdjęcie i autograf... Jako fan astronomii od dziecka, zostanie ze mną ta pamiątka do końca życia. Dziękuję Panie Generale 🙏 Do zobaczenia kiedyś tam wysoko 🙏
Miałem to szczeście, że byłem kiedyś na wykładzie który Hermaszewski prowadził. Śmieszek niesamowity, cały czas zasypywał świetnymi i zabawnymi historiami z życia. Opowiedział taką historię z czasów kiedy trenował w miasteczku kosmonautów pod Moskwą: po wielu dniach treningów dano kosmonautom jeden luźniejszy dzień na regenerację. Kiedy Hermaszewski jadł w kantynie obiad razem ze swoim partnerem, Klimiukiem to przyszła do nich grupa oficerów prowadzących szkolenie i kazali lecieć z nimi w "jakimś ważnym celu". Zabrano ich z miasteczka śmigłowcem w nieznanym kierunku. Lecieli tak kilka godzin, aż w końcu śmigłowiec wyladował gdzieś w środku tajgi, setki kilometrów od cywilizacji. Zostawiono im tylko zestaw ratunklowy dla kosmonautów, po czym śmigłowiec natychmiast odleciał. Hermaszewski razem z Klimiukiem zaczeli żartować, że pewnie sobie tamci jaja robią i zaraz po nich wrócą. Mineła godzina, po niej druga a tu nic. W końcu zaczeło sie ściemniać i wtedy juz wiedzieli, że jest to kolejny, niezapowiedziany test. Zbudowali szałas, zjedli racje zywnościowe, ale problemem były komary. Zaczeli przeszukiwać paczki ratunkowe i znaleźli środek na komary, ale było już zbyt ciemno aby doczytać etykietę. Wysmarowali się cali i poszli spać. Rano obudzili się cali opuchnięci, wyglądajacy jak ludziki Michelin, a nad nimi setki komarów. Wkurzeni i obolali znaleźli puszkę tego środka i wtedy mogli już odczytać etykietę... ...środek należało wetrzeć w materiał a następnie powiesić ten materiał kilkaset metrów od obozu, bo środek służy do przyciagania komarów :D
Znajomy który służył pod Hermaszewskim wspominał go zawsze jako konkretnego i bardzo ludzkiego człowieka. Cześć jego pamięci. Wywiad z nim zrobił SciFun, jest na jutubie.
Miałem okazję poznać we wrześniu 22' Pana Hermaszewskiego podczas podróży pociągiem. Był zdziwiony, że ktoś go jeszcze rozpoznaje. A tym bardziej, że pamiętałem nazwę i datę programu w którym leciał oraz to jakie płatowce pilotował. Duże wrażenie zrobiły słowa o tym jak bardzo zmienia się spojrzenie na ziemię po takim locie. Spoczywaj w pokoju Generale.
Miałem przyjemność bradz udział w spotkaniu z Panem Hermaszewskim. Mówił że wyleciał z ziemi jako umysł ścisły A wrócił jako filozof. Który miał tylko coraz więcej pytań. Poza tym był bardzo sympatyczny. :) niech spoczywa w pokoju
Jak leciał w kosmos miałem 6 lat. To był szał. Oglądałem wszystko o tym locie. Spotkałem go 19 lat później na gościnnym wykładzie na wydziale mechanicznym energetyki i lotnictwa PW, kończyłem magisterkę. Wszyscy walili na ten wykład "drzwiami i oknami". Lotnik, specjalista, człowiek wysokiej kultury. Przeciwieństwo tych co mu emeryturę chcieli zabrać.
Generalna zasada mówiąca, że człowiek wspierający reżim mordujący ludzi nie powinien być honorowany przez demokratyczne państwo jest całkowicie słuszna. Hermaszewski jest postacią historyczną, o której należy pamiętać. Nie był jednak postacią kryształową. Nie wiem skąd te insynuacje o braku kultury obecnej ekipy. Przypominam, że esbecy potrafili być czarujący, gdy chcieli (piszę to, jako historyk, który z kilkoma rozmawiał). ONI BYLI DO TEGO SZKOLENI!
@@gklonowski Żyłem w PRLu i nie uważam go za reżim. Amerykanie w tym samym czasie postępowali tak samo walcząc z komunizmem, takie czasy. Należysz do historyków, którzy uwielbiają skrajności: "PRL Zły, najgorszy i jeszcze gorszy". Jesteś cienkim i zindoktrynowanym historykiem.
Ci "kulturalni" wyslali mojego dziadka na Syberie tylko dlatego, ze byl Polakiem mieszkajacym na kresach. Ci kulturalni wydawali rozkazy strzelania do gornikow. Ci kulturalni doprowadzili Polske do takiego stanu ekonomicznego, ze mogla swietnie rywalizowac z Burkina Faso. A teraz na wyscigi te cwoki co kilka dekad temu lizali dupy Sowietom, teraz sa najzagorzalszymi europejskimi demokratami. Wezmy chociaz takiego Cimoszewicza co siedzi w parlamencie europejskim i porownajmy jego ojca do Hermaszewskiego. Ojciec Cimoszewicza byl cynglem w UB zaraz po wojnie, ktory bral czynny udzial w oblawie augustowskiej na wykletych. To przeciez "wysoka kultura".
@@frak4546 Coś się panu pomyliło. Nie cały dorobek tylko generalską emeryturę. Pozostałaby emerytura szeregowca! A on wyrażał "opinie" nie w demokratycznym państwie tylko w PRL. Był też współpracownikiem kontrwywiadu czyli komunistycznych służb specjalnych. Ostatecznie mógł w stanie wojennym powiedzieć ze nie popiera WRON i został tam dopisany bez swojej wiedzy. Wtedy oznaczyłoby to wiezienie i konfiskatę majątku a dziś zaszczyty a może i pomniki. Jednym słowem miał wybór...
Podczas misji najważniejsze były dwa eksperymenty na orbicie: "Syrena" i "Spław" chodziło o wyhodowanie w warunkach nieważkości domieszkowanych kryształów tellurku kadmu i tellurku rtęci. ZSRR rozpaczliwie poszukiwał metody na stworzenie niechłodzonego detektora promieniowania laserowego do zastosowań militarnych. Wiąże się to z historią opisaną przez W. Suworowa, nielegalnego zakupu takiego detektora na INTERTELECOM'75 w Genewie. Elektronikę ZSRR skopiował, ale detektor musieli opracować sami razem z technologią wytwarzania i stąd te eksperymenty. Eksperyment "Syrena" (CdTe) razem z aparaturą, został przygotowany w Polsce przez zespół prof. Gadomskiego. Gen. bryg. pilot Mirosław Hermaszewski ma skromną wojskową mogiłę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Przechodziłem dziś koło niej. Pozdrawiam autora.
Bardzo sympatyczny człowiek. Miałem okazję spotykać Go w latach mojej służby na lotnisku. Ciekawostka: pierwszy samodzielny wylot na MiG-21, Generał wykonał na samolocie nr 6908, który obecnie stoi na złomowisku w Tłuszczu.
Byli jeszcze amerykanie polskiego pochodzenia. Karol Bobko trzy misje wachadłowcami. Jim Pawelczyk misja STS-90 w 1998 roku, zabrał ze sobą flagę Polski, którą rok później dał w prezęcie Kwaśniewskiemu 😊
Był jeszcze Polak Mieczysław Bekker, odpowiedzialny za budowę łazika księżycowego. Może on sam nie był w kosmosie, ale bycie konstruktorem urządzenia, które się tam znalazło to jest coś.
Nie wiem czy to ze względu na odbywające się równolegle Mistrzostwa Świata w Katarze czy moją bańkę informacyjną ale śmierć pana Hermaszewskiego mnie kompletnie ominęła. Zatem dziękuję ci panie Historyku nie tylko o przypomnienie mi o tejże wybitnej mimo wszystko jednostce, ale również o dostarczenie tejże informacji.
th-cam.com/video/snPrziGqrHU/w-d-xo.htmlsi=meuf1_vPHVGE0a5N Podepnę się z linkiem do ciekawej piosenki "Polski lotnik kosmonauta" w mocno PRL-owskim stylu
Miło zobaczyć jak pocztówki ode mnie są pięknie zaaranżowane. Mam nadzieję że trafią w odpowiednie miejsce. Cieszę się, że fanty ode mnie przyczyniły się do stworzenia tego materiału i rozwoju programu. Pozdrawiam ;-)
Dziadek mój Janusz Dorożyński (dowódca 28 splm ) latał z Hermaszewskim na MiGach 23. Niezwykle zasmucił się w grudniu ubiegłego roku gdy przekazałem mu wiadomość o śmierci jego kolegi.
Miałem sposobność być na prelekcji Pana Generała promującą jego autobiografię. Niesamowity człowiek przepełniony charyzmą, ciepłem oraz chęcią popularyzacji tematyki Kosmosu. Z równym zapałem odpowiadał na pytania dzieci jak i dorosłych - traktując ich potrzebę poznania na jednakowym poziomie. Książka z autografem Pana Generała poszła w świat (trochę szkoda...). Czapki z głów!
Miałem to szczęście zobaczyć go na żywo i porozmawiać z nim na politechnice gdańskiej. Wspaniały człowiek, to jak pięknie opowiadał o jego wspomnieniach zapadło mi w pamięci. Mam nawet z nim zdjęcie, choć pan Mirosław akurat odwrócił się w najmniej odpowiednim momencie 😅 ale zawsze coś
Miałem tą wspaniała okazję spotkać Pana Generała przy okazji otwarcia planetarium w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach w 2010 roku. Wspaniale opowiadał. Bardzo ciekawie i z dowcipem. Poza tym sam w sobie przemiły człowiek.
O Mirosławie Hermaszewskim to prawie każdy słyszał. Ciekawy byłby film o jego bracie Władysławie też generale lotnictwa. Zginał na Syberii w 2002 roku. Organizował słynną paradę lotniczą w 1966 r.
Dziękuję za film Irytujący Historyku! Miałem zaszczyt zobaczyć i wysłuchać na żywo wykładu Pana generała Hermaszewskiego w mojej rodzinnej Częstochowie w maju 2022r. To był naprawdę Niesamowity człowiek. Świetnie opowiadał zarówno o swoim życiu i karierze jak i o przygotowaniach do lotu i samym locie. Wieczna chwała dla Pana Mirosława Hermaszewskiego!
1987...schyłek komuny....w moim ałeroklubie w ramach kuszenia do syfu....wojska socjalistycznego odbyło się spotkanie z rzeczonym.... całe dwa dni młodzi z podstawówki szybowcowej wycinali hasło na powitanie ....LUDOWE WOJSKO POLSKIE NIEZAWODNYM OGNIWEM ARMII UKŁADU WARSZAWSKIEGO......na pół godziny przed przybyciem prelegenta kulega.....skorygował hasło usuwając .....NIE......w chwili przechodzenia pod hasłem .....PAN MIREK na pół sekundy zawahał się z postawieniem .....lewej nogi.....nie dowierzając rzeczywistości .......NIC NIE SKOMENTOWAŁ......JAK I TREP....ksywy FILUTEK herr dyrektor jasnie panujacy ........UDAJĄC NIEBYŁOŚCI RZECZYWISTOŚCI..... godzinę po odjeździe KOSMONAUTY......HASŁO dosłownie i w przenośni czym prędzej trafiło na śmietnik oraz śmietnik historii za hangarem szybowcowym......
Do dziś pamiętam moje spotkanie z panem Hermaszewskim w ramach wycieczki szkolnej. Na fizyce było nas 11 osób bodajże i nasza nauczycielka zrobiła nam taką wycieczkę. Pamiętam, jak poprosiłem go o kilka autografów, chciałem dla wszystkich bliskich wziąć, a ten mnie zapytał, czy ja to na allegro chcę dać :P. A'propos tego, wydaje mi się, że mam jeszcze kilka wolnych autografów, które wtedy od niego wziąłem, także jeśli chciałbyś mieć oryginał do kolażu, to daj znać, poszukam ;)
W roku wstąpienia Mirosława Hermaszewskiego do Szkoły Orląt, w 1961 roku, nosiła ona nazwę Oficerska Szkoła Lotnicza nr 5. Nazwa Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych obowiązywała od 1994 roku. PS. Miałem przyjemność być podchorążym w Dęblinie w czasie kiedy Hermaszewski był komendantem Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej. Serdecznie pozdrawiam.
Miałem okazję poznac człowieka mialem i zamienic z nim pare słów, odwiedzal nasza szkole, jego rodzina do dziś mieszka na moim osiedlu, moja siostra ma nawet wpis w swoim pamiętniku od Pana Mirosława :)
Szkoda że Irytującemu Historykowi nie udało się nakręcić wywiadu z Panem Mirosławem Hermaszewskim ale jeśli ktoś chciał by zobaczyć z nim wywiad to na TH-cam jest wywiad z nim na kanale Nauka To lubię prowadzonym przez Tomasza Rożka profesora fizyki albo na kanale Astrofaza prowadzonym przez pasjonata astronomii Piotra Koska tylko już dokładnie nie pamiętam który to był kanał.
Wielu dobrych ludzi zostało niesłusznie ukaranych przez jedyną słuszną partię... Wrzucono wszystkich do jednego kotła, ale w imię czego? Na pewno nie w imieniu ojczyzny, bo dla Niej - ONI służyli. Chwała bohaterom za to, mimo obecnej poniewierki,
jeszcze jedna piosenka o gen. Mirosławie Hermaszewskim th-cam.com/video/snPrziGqrHU/w-d-xo.html Pokłosiem lotu w kosmos ówczesnego majora Hermaszewskiego była Halo, tu Orbita - Telewizja Młodych Kosmonautów, prowadzona zresztą przez Pana Mirosława Hermaszewskiego... ech, moje lata... 🙂
Choć Mirosław Hermaszewski był pierwszym Polakiem w kosmosie to jednak było kilk osób z polskim pochodzeniem . Jedna z nich była w 1997 r ,w studiu TVP ,podczas relacji z lądowania jednego z lądowników na Marsie . Oczywiście była ona z USA ,ale podobno wziął on w kosmos polską flagę . Pamiętam,że oglądałem wówczas studio marsjańskie i oglądałem pierwsze zdjęcia przesłane przez lądownik . To było późno w nocy ,orientacyjnie 1-3 .
Z całej tej ciekawej opowieści najbardziej zaskoczyła mnie informacja o wzroście Generała. Widziałem kiedyś na wystawie oryginalne radzieckie lądowniki z tamtych czasów. Jakim cudem takie wielkie chłopisko się tam zmieściło?
Z ogłoszeniem nowego polskiego astronauty też nie zdążono przed śmiercią p.Mirosława. A poleci już w przyszłym roku i to nie z ramienia ESA (choć tam się właśnie teraz szkoli, ale dla ESA nadal jest "tylko" rezerwowym), lecz za pośrednictwem Axiom Space, czegoś w rodzaju prywatnej linii autobusowej do ISS. Chłopaki z "To jakiś kosmos" i "We need more space" wyniuchali, że gdzieś toczy się już akcja z kandytaturą na trzeciego polskiego astronautę. Ruszyła też kampania informacyjna z naprawdę zacnymi reklamówkami (zupełnie jak za czasów Apollo, kiedy tłumaczono jakie będą profity dla społeczeństwa :D) Owszem, kasy z tego wprost nie będzie szybko, to nie warzywniak, ale ktoś wreszcie w tym kraju zrozumiał, że młode pokolenie trzeba czymś pozytywnie "zarazić" do nauk ścisłych, bo to one w długiej perspektywie budują dobrobyt, a nie praca na zmywaku za granicą. Tym samym praca p. Mirosława, żeby Polacy uwierzyli, że też "umieją w kosmos" nie zostanie zmarnowana. BTW: Twoje ostatnie materiały wg mnie dowodzą wbrew obiegowej opinii, że historia jednak czasem czegoś uczy...
Komunistyczny żołnierz, o dość wąskim spojrzeniu, jak na kogoś, kto był w kosmosie. Widziałem kiedyś jego wywiad z chyba Scifunem, gdy odpowiadał na pytania o sens kolonizacji kosmosu ręce mi opadły i tak zostały do dziś. Oglądałem to raczej z zażenowaniem. No ale to był prosty pilot wojskowy wychowany w PRL, a nie naukowiec, więc nawet mnie to nie dziwi
Mało kto pamięta, ale zamiast Hermaszewskiego w kosmos miał lecieć Leon Bystrzycki. Ponoć do dziś jak ktoś powie pzy nim nazwisko naszego jedynego astronauty to dostaje gorączki
Pamiętam Generała jak był Komendantem Szkoły Orląt, jedyny pilot, który nad pasem mógł coś "nawywijać" ;) Do partii pilot nie musiał się zapisywać, jednak o awansach można było zapomnieć ;(
Ja pamiętam jak zrzucili go do Dęblina na szefa działu wyszkolenia i przy raporcie o zwolnienie się ze Szkoły chciał dla mnie 10 lat więzienia . bolszewik , nie wierzę że latał jako komendant . Zdrowie miał zrujnowane w 1985 roku👽🖖✌
@@marekm2561 latał. Miał, o ile pamiętam wydzielona iskrę. Było widać szum i zamieszanie jak się na pasie pojawiał ;) Techniczni to guziki i paski zaciskali chyba poza zakres ;)
Bardzo mi było przykro gdy zmarł, miał się przelecieć samolotem TS-8 "Bies" (Samolocie na którym szkolił się w dęblinie) należącego do Aerokulub Elbąskiego
nie martwię się o jego klakę bo oficjalnie przeszedł już z grupy rezerwowej do grupy czynnej więc co się stanie jest już pewne. pytanie tylko kiedy@@bmmyday2401
Nieprawda, pierwszym Polakiem w kosmosie był Pan Twardowski. Poleciał na księżyc na kogucie.
Lądował w Kazimierzu nad Wisłą. I na pamiątkę piecze się tam kogutki z ciasta.
Twardowski oszukiwał, nie na kogucie a na pervitinie lecial
#pamietamy
A to nie diabeł go porwał, bo Twardowski się u niego zadłużył na duszę i kiedy ten go porywał, modlił się do Boga, przez co diabeł go puścił i wylądował na księżycu?
@@mikoajryniak2644 o lądowaniu w Kazimierzu słyszałem w Polskim Radiu program 1, od naocznego świadka. To komu mam wierzyć
Byłem kiedyś na wykładzie Hermaszewskiego i opowiadał o tej sytuacji z migdałkami. Podobno powstał wtedy taki żart, że Rosjanie przed kosmonautą wysłali psa, Amerykanie- małpę, a Polacy wcześniej wysłali Czecha.
Pamiętam tę historie. I ten żart 😂 Opowiadał ją też na Majówce Lotniczej w Iławie. To było wielkie przeżycie móc Go poznać i uścisnąć Mu dłoń... Dostałem mały kalendarz z Jego zdjęcie i autograf... Jako fan astronomii od dziecka, zostanie ze mną ta pamiątka do końca życia.
Dziękuję Panie Generale 🙏 Do zobaczenia kiedyś tam wysoko 🙏
@@thebes2891 Ja byłem na jego wykładzie na nocy w instytucie lotnictwa, ale niestety nie udało mi się przebić przez tłum by autograf zdobyć.
Miałem to szczeście, że byłem kiedyś na wykładzie który Hermaszewski prowadził. Śmieszek niesamowity, cały czas zasypywał świetnymi i zabawnymi historiami z życia. Opowiedział taką historię z czasów kiedy trenował w miasteczku kosmonautów pod Moskwą: po wielu dniach treningów dano kosmonautom jeden luźniejszy dzień na regenerację. Kiedy Hermaszewski jadł w kantynie obiad razem ze swoim partnerem, Klimiukiem to przyszła do nich grupa oficerów prowadzących szkolenie i kazali lecieć z nimi w "jakimś ważnym celu". Zabrano ich z miasteczka śmigłowcem w nieznanym kierunku. Lecieli tak kilka godzin, aż w końcu śmigłowiec wyladował gdzieś w środku tajgi, setki kilometrów od cywilizacji. Zostawiono im tylko zestaw ratunklowy dla kosmonautów, po czym śmigłowiec natychmiast odleciał. Hermaszewski razem z Klimiukiem zaczeli żartować, że pewnie sobie tamci jaja robią i zaraz po nich wrócą. Mineła godzina, po niej druga a tu nic. W końcu zaczeło sie ściemniać i wtedy juz wiedzieli, że jest to kolejny, niezapowiedziany test. Zbudowali szałas, zjedli racje zywnościowe, ale problemem były komary. Zaczeli przeszukiwać paczki ratunkowe i znaleźli środek na komary, ale było już zbyt ciemno aby doczytać etykietę. Wysmarowali się cali i poszli spać. Rano obudzili się cali opuchnięci, wyglądajacy jak ludziki Michelin, a nad nimi setki komarów. Wkurzeni i obolali znaleźli puszkę tego środka i wtedy mogli już odczytać etykietę...
...środek należało wetrzeć w materiał a następnie powiesić ten materiał kilkaset metrów od obozu, bo środek służy do przyciagania komarów :D
Podobna anegdota do przyrządu do świecenia w dupie
Ruskie poczucie humoru prosto z nieludzkiej ziemi, mieli gest że chociaż coś zostawili na noc
Czytałem tę historię w książce Cejrowskiego, gdzie ponoć za komuny też zabierali taki środek ze sobą
Byłem na spotkaniu z panem Hermaszewskim w bibliotece publicznej kilka lat wstecz. Niesamowity człowiek i piękne wspomnienie
siema
Ja miałem spotkanie całą klasą w 2010 roku
Znajomy który służył pod Hermaszewskim wspominał go zawsze jako konkretnego i bardzo ludzkiego człowieka. Cześć jego pamięci.
Wywiad z nim zrobił SciFun, jest na jutubie.
Fakt, choć ciekawe byłoby to jaki wywiad przeprowadziłby z nim Irytujący, i jakie pytania by mu zadawał.
Miałem okazję poznać we wrześniu 22' Pana Hermaszewskiego podczas podróży pociągiem. Był zdziwiony, że ktoś go jeszcze rozpoznaje. A tym bardziej, że pamiętałem nazwę i datę programu w którym leciał oraz to jakie płatowce pilotował. Duże wrażenie zrobiły słowa o tym jak bardzo zmienia się spojrzenie na ziemię po takim locie. Spoczywaj w pokoju Generale.
Miałem przyjemność bradz udział w spotkaniu z Panem Hermaszewskim. Mówił że wyleciał z ziemi jako umysł ścisły A wrócił jako filozof. Który miał tylko coraz więcej pytań. Poza tym był bardzo sympatyczny. :) niech spoczywa w pokoju
Dzieliłem się karkówką z Hermaszewskim na zamku w czersku. XD w tym samym momencie wbiliśmy swoje widelce w ostatni karczek co leżał na grilu X D
Jak leciał w kosmos miałem 6 lat. To był szał. Oglądałem wszystko o tym locie. Spotkałem go 19 lat później na gościnnym wykładzie na wydziale mechanicznym energetyki i lotnictwa PW, kończyłem magisterkę. Wszyscy walili na ten wykład "drzwiami i oknami". Lotnik, specjalista, człowiek wysokiej kultury. Przeciwieństwo tych co mu emeryturę chcieli zabrać.
Generalna zasada mówiąca, że człowiek wspierający reżim mordujący ludzi nie powinien być honorowany przez demokratyczne państwo jest całkowicie słuszna. Hermaszewski jest postacią historyczną, o której należy pamiętać. Nie był jednak postacią kryształową. Nie wiem skąd te insynuacje o braku kultury obecnej ekipy. Przypominam, że esbecy potrafili być czarujący, gdy chcieli (piszę to, jako historyk, który z kilkoma rozmawiał). ONI BYLI DO TEGO SZKOLENI!
@@gklonowski No bo wiadomo, że za wyrażenie opinii w demokratycznym państwie powinno się odbierać cały dorobek życia XD
@@gklonowski Żyłem w PRLu i nie uważam go za reżim. Amerykanie w tym samym czasie postępowali tak samo walcząc z komunizmem, takie czasy. Należysz do historyków, którzy uwielbiają skrajności: "PRL Zły, najgorszy i jeszcze gorszy". Jesteś cienkim i zindoktrynowanym historykiem.
Ci "kulturalni" wyslali mojego dziadka na Syberie tylko dlatego, ze byl Polakiem mieszkajacym na kresach. Ci kulturalni wydawali rozkazy strzelania do gornikow. Ci kulturalni doprowadzili Polske do takiego stanu ekonomicznego, ze mogla swietnie rywalizowac z Burkina Faso. A teraz na wyscigi te cwoki co kilka dekad temu lizali dupy Sowietom, teraz sa najzagorzalszymi europejskimi demokratami.
Wezmy chociaz takiego Cimoszewicza co siedzi w parlamencie europejskim i porownajmy jego ojca do Hermaszewskiego. Ojciec Cimoszewicza byl cynglem w UB zaraz po wojnie, ktory bral czynny udzial w oblawie augustowskiej na wykletych. To przeciez "wysoka kultura".
@@frak4546 Coś się panu pomyliło. Nie cały dorobek tylko generalską emeryturę. Pozostałaby emerytura szeregowca! A on wyrażał "opinie" nie w demokratycznym państwie tylko w PRL. Był też współpracownikiem kontrwywiadu czyli komunistycznych służb specjalnych. Ostatecznie mógł w stanie wojennym powiedzieć ze nie popiera WRON i został tam dopisany bez swojej wiedzy. Wtedy oznaczyłoby to wiezienie i konfiskatę majątku a dziś zaszczyty a może i pomniki. Jednym słowem miał wybór...
Podczas misji najważniejsze były dwa eksperymenty na orbicie: "Syrena" i "Spław" chodziło o wyhodowanie w warunkach nieważkości domieszkowanych kryształów tellurku kadmu i tellurku rtęci. ZSRR rozpaczliwie poszukiwał metody na stworzenie niechłodzonego detektora promieniowania laserowego do zastosowań militarnych. Wiąże się to z historią opisaną przez W. Suworowa, nielegalnego zakupu takiego detektora na INTERTELECOM'75 w Genewie. Elektronikę ZSRR skopiował, ale detektor musieli opracować sami razem z technologią wytwarzania i stąd te eksperymenty. Eksperyment "Syrena" (CdTe) razem z aparaturą, został przygotowany w Polsce przez zespół prof. Gadomskiego. Gen. bryg. pilot Mirosław Hermaszewski ma skromną wojskową mogiłę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Przechodziłem dziś koło niej.
Pozdrawiam autora.
Bardzo sympatyczny człowiek. Miałem okazję spotykać Go w latach mojej służby na lotnisku. Ciekawostka: pierwszy samodzielny wylot na MiG-21, Generał wykonał na samolocie nr 6908, który obecnie stoi na złomowisku w Tłuszczu.
👍🫡
Byli jeszcze amerykanie polskiego pochodzenia. Karol Bobko trzy misje wachadłowcami. Jim Pawelczyk misja STS-90 w 1998 roku, zabrał ze sobą flagę Polski, którą rok później dał w prezęcie Kwaśniewskiemu 😊
Właśnie, nie powinniśmy o nich zapominać.
👍
Był jeszcze Polak Mieczysław Bekker, odpowiedzialny za budowę łazika księżycowego. Może on sam nie był w kosmosie, ale bycie konstruktorem urządzenia, które się tam znalazło to jest coś.
Nie wiem czy to ze względu na odbywające się równolegle Mistrzostwa Świata w Katarze czy moją bańkę informacyjną ale śmierć pana Hermaszewskiego mnie kompletnie ominęła.
Zatem dziękuję ci panie Historyku nie tylko o przypomnienie mi o tejże wybitnej mimo wszystko jednostce, ale również o dostarczenie tejże informacji.
też
th-cam.com/video/snPrziGqrHU/w-d-xo.htmlsi=meuf1_vPHVGE0a5N
Podepnę się z linkiem do ciekawej piosenki "Polski lotnik kosmonauta" w mocno PRL-owskim stylu
Miło zobaczyć jak pocztówki ode mnie są pięknie zaaranżowane. Mam nadzieję że trafią w odpowiednie miejsce. Cieszę się, że fanty ode mnie przyczyniły się do stworzenia tego materiału i rozwoju programu. Pozdrawiam ;-)
Dziadek mój Janusz Dorożyński (dowódca 28 splm ) latał z Hermaszewskim na MiGach 23. Niezwykle zasmucił się w grudniu ubiegłego roku gdy przekazałem mu wiadomość o śmierci jego kolegi.
6:35 Znakomity wykon!
Miałem sposobność być na prelekcji Pana Generała promującą jego autobiografię. Niesamowity człowiek przepełniony charyzmą, ciepłem oraz chęcią popularyzacji tematyki Kosmosu. Z równym zapałem odpowiadał na pytania dzieci jak i dorosłych - traktując ich potrzebę poznania na jednakowym poziomie. Książka z autografem Pana Generała poszła w świat (trochę szkoda...). Czapki z głów!
Gratuluje 250k subów. Rób to, co robisz dalej bo robisz to świetnie. I życzę kolejnej 250tki.
Miałem to szczęście zobaczyć go na żywo i porozmawiać z nim na politechnice gdańskiej. Wspaniały człowiek, to jak pięknie opowiadał o jego wspomnieniach zapadło mi w pamięci. Mam nawet z nim zdjęcie, choć pan Mirosław akurat odwrócił się w najmniej odpowiednim momencie 😅 ale zawsze coś
Miałem tą wspaniała okazję spotkać Pana Generała przy okazji otwarcia planetarium w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach w 2010 roku. Wspaniale opowiadał. Bardzo ciekawie i z dowcipem. Poza tym sam w sobie przemiły człowiek.
O Mirosławie Hermaszewskim to prawie każdy słyszał. Ciekawy byłby film o jego bracie Władysławie też generale lotnictwa. Zginał na Syberii w 2002 roku. Organizował słynną paradę lotniczą w 1966 r.
Dzięki, uśmiałem się gorzko gdy użyłeś słowa “partia” w kontekście zabranej emerytury
Dziękuję za film Irytujący Historyku!
Miałem zaszczyt zobaczyć i wysłuchać na żywo wykładu Pana generała Hermaszewskiego w mojej rodzinnej Częstochowie w maju 2022r. To był naprawdę Niesamowity człowiek. Świetnie opowiadał zarówno o swoim życiu i karierze jak i o przygotowaniach do lotu i samym locie.
Wieczna chwała dla Pana Mirosława Hermaszewskiego!
Zaszczyt to można było mieć ze spotkania z Panem Generałem Skalskim nie z germaszewskim
@@marekm2561 Uważasz, że ŚP. Gen. Hermaszewski nie zasługiwał na szacunek?
@@adamd2946 Jakiej "Śp"? Jaki " Gen." Jaki " Hermaszewski"? bolszewik , członek wron, zdrajca Rodziny. Uważam ,że zasługuje na zapomnienie!👽🖖
1987...schyłek komuny....w moim ałeroklubie w ramach kuszenia do syfu....wojska socjalistycznego odbyło się spotkanie z rzeczonym.... całe dwa dni młodzi z podstawówki szybowcowej wycinali hasło na powitanie ....LUDOWE WOJSKO POLSKIE NIEZAWODNYM OGNIWEM ARMII UKŁADU WARSZAWSKIEGO......na pół godziny przed przybyciem prelegenta kulega.....skorygował hasło usuwając .....NIE......w chwili przechodzenia pod hasłem .....PAN MIREK na pół sekundy zawahał się z postawieniem .....lewej nogi.....nie dowierzając rzeczywistości .......NIC NIE SKOMENTOWAŁ......JAK I TREP....ksywy FILUTEK herr dyrektor jasnie panujacy ........UDAJĄC NIEBYŁOŚCI RZECZYWISTOŚCI..... godzinę po odjeździe KOSMONAUTY......HASŁO dosłownie i w przenośni czym prędzej trafiło na śmietnik oraz śmietnik historii za hangarem szybowcowym......
Do dziś pamiętam moje spotkanie z panem Hermaszewskim w ramach wycieczki szkolnej. Na fizyce było nas 11 osób bodajże i nasza nauczycielka zrobiła nam taką wycieczkę. Pamiętam, jak poprosiłem go o kilka autografów, chciałem dla wszystkich bliskich wziąć, a ten mnie zapytał, czy ja to na allegro chcę dać :P. A'propos tego, wydaje mi się, że mam jeszcze kilka wolnych autografów, które wtedy od niego wziąłem, także jeśli chciałbyś mieć oryginał do kolażu, to daj znać, poszukam ;)
Dziękuję bardzo za materiał. Pozdrawiam
Wspaniały materiał o bardzo interesującym człowieku.
Jestem z Wrocławia, moja babcia w Wołowie chodziła z nim do szkoły a dziadek, mechanik migów obsługiwał jego maszynę we Wrocławiu.
No i zakrztusiłem się herbatą słysząc nuconą piosenkę :)
dzięki !
Mój ojciec podczas służby w wojsku w latach 80 znał go osobiście
W roku wstąpienia Mirosława Hermaszewskiego do Szkoły Orląt, w 1961 roku, nosiła ona nazwę Oficerska Szkoła Lotnicza nr 5. Nazwa Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych obowiązywała od 1994 roku. PS. Miałem przyjemność być podchorążym w Dęblinie w czasie kiedy Hermaszewski był komendantem Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej. Serdecznie pozdrawiam.
Chciałbym żyć tak aby po mojej śmierci Irytujący mógł o mnie opowiedzieć.
Miałem okazję poznac człowieka mialem i zamienic z nim pare słów, odwiedzal nasza szkole, jego rodzina do dziś mieszka na moim osiedlu, moja siostra ma nawet wpis w swoim pamiętniku od Pana Mirosława :)
W 2020 roku byłem na spotkaniu z Panem Hermaszewskim politechnice świętokrzyskiej. Był to bardzo sympatyczny człowiek.
Tylko tyle DZIĘKUJĘ i nisko Panu się kłaniam. Życzę zdrowia i pozdrawiam
Cudowny odcinek!
Pozdry!
Pierwszy był Twardowski
Dzieki za super material jestem z Wołowa
Świetny odcinek :) Bardzo dziękuję
Bardzo ciekawy film jak zawsze, pozdrawiam
Dziękuję
Szkoda że Irytującemu Historykowi nie udało się nakręcić wywiadu z Panem Mirosławem Hermaszewskim ale jeśli ktoś chciał by zobaczyć z nim wywiad to na TH-cam jest wywiad z nim na kanale Nauka To lubię prowadzonym przez Tomasza Rożka profesora fizyki albo na kanale Astrofaza prowadzonym przez pasjonata astronomii Piotra Koska tylko już dokładnie nie pamiętam który to był kanał.
Taki wywiad zrobil tez SciFun
Super odcinek
Ten gość był u mnie na osiedlu kosmonautów w Poznaniu w latach 70
Pozdrawiam serdecznie
Nie jestem pewien ale wydaje mi się że utknięcie na Dolnym Śląsku jest lepsze niż życie w Rosji Radzieckiej na Wołyniu
Wielu dobrych ludzi zostało niesłusznie ukaranych przez jedyną słuszną partię... Wrzucono wszystkich do jednego kotła, ale w imię czego? Na pewno nie w imieniu ojczyzny, bo dla Niej - ONI służyli. Chwała bohaterom za to, mimo obecnej poniewierki,
Lubie Pana słuchać
Ludzie odchodzą uczmy się od nich i słuchajmy ich dobrze dopóki możemy
Pozdrawiam Pana Irytującego, prosto z Wołowa
Mam autograf Pana Hermaszewskiego
Ciekawy Odcinek Ważne Fakty Pozdrawiam Autora ✌️👍
Inspirująca Historia
Z ciemniejszych stron to jeszcze prowadzenie auta "pod wpływem" w 2021.
Wielki człowiek, czasem i komunista może być dobrym człowiekiem i patriotą
Szacun!!!
jeszcze jedna piosenka o gen. Mirosławie Hermaszewskim th-cam.com/video/snPrziGqrHU/w-d-xo.html Pokłosiem lotu w kosmos ówczesnego majora Hermaszewskiego była Halo, tu Orbita - Telewizja Młodych Kosmonautów, prowadzona zresztą przez Pana Mirosława Hermaszewskiego... ech, moje lata... 🙂
Dodałem do opisu filmu, dziękuję!
Choć Mirosław Hermaszewski był pierwszym Polakiem w kosmosie to jednak było kilk osób z polskim pochodzeniem . Jedna z nich była w 1997 r ,w studiu TVP ,podczas relacji z lądowania jednego z lądowników na Marsie . Oczywiście była ona z USA ,ale podobno wziął on w kosmos polską flagę . Pamiętam,że oglądałem wówczas studio marsjańskie i oglądałem pierwsze zdjęcia przesłane przez lądownik . To było późno w nocy ,orientacyjnie 1-3 .
Był jeden, Jim Pawelczyk misja STS 90
@@marcin4893 Był jeszcze Karol Bobko, który leciał trzema wahadłowcami w misjach STS-6, STS-51-D i STS-51-J
Z całej tej ciekawej opowieści najbardziej zaskoczyła mnie informacja o wzroście Generała.
Widziałem kiedyś na wystawie oryginalne radzieckie lądowniki z tamtych czasów.
Jakim cudem takie wielkie chłopisko się tam zmieściło?
Świetny odcinek, dziękuję.
Nam nie trzeba rosji Wojenka Polsko - Polska wytnie wszystko i wszystkich ambitnych i kompetentnych Polaków w każdej dziedzinie
O skali jego osiągnięć w kosmosie najlepiej świadczy to, że jeszcze żadnemu Polakowi nie udało się z nimi zrównać, nie mówiąc o pobiciu.
Pozdrawiam.
Szacunek dla Pana Generała
IrytującyHistoryk mógłby zorganizować jakąś trasę koncertową z komunistycznymi pieśniami.
Idź precz z komentarzy.
@@screamingeagle2759nie pójdzie. Taki mają cel być wszędzie xD
Wydupiaj bezbeku
Z ogłoszeniem nowego polskiego astronauty też nie zdążono przed śmiercią p.Mirosława. A poleci już w przyszłym roku i to nie z ramienia ESA (choć tam się właśnie teraz szkoli, ale dla ESA nadal jest "tylko" rezerwowym), lecz za pośrednictwem Axiom Space, czegoś w rodzaju prywatnej linii autobusowej do ISS.
Chłopaki z "To jakiś kosmos" i "We need more space" wyniuchali, że gdzieś toczy się już akcja z kandytaturą na trzeciego polskiego astronautę. Ruszyła też kampania informacyjna z naprawdę zacnymi reklamówkami (zupełnie jak za czasów Apollo, kiedy tłumaczono jakie będą profity dla społeczeństwa :D)
Owszem, kasy z tego wprost nie będzie szybko, to nie warzywniak, ale ktoś wreszcie w tym kraju zrozumiał, że młode pokolenie trzeba czymś pozytywnie "zarazić" do nauk ścisłych, bo to one w długiej perspektywie budują dobrobyt, a nie praca na zmywaku za granicą.
Tym samym praca p. Mirosława, żeby Polacy uwierzyli, że też "umieją w kosmos" nie zostanie zmarnowana.
BTW: Twoje ostatnie materiały wg mnie dowodzą wbrew obiegowej opinii, że historia jednak czasem czegoś uczy...
Komunistyczny żołnierz, o dość wąskim spojrzeniu, jak na kogoś, kto był w kosmosie. Widziałem kiedyś jego wywiad z chyba Scifunem, gdy odpowiadał na pytania o sens kolonizacji kosmosu ręce mi opadły i tak zostały do dziś. Oglądałem to raczej z zażenowaniem. No ale to był prosty pilot wojskowy wychowany w PRL, a nie naukowiec, więc nawet mnie to nie dziwi
Astronauci? Tak tylko przypominam że w bloku wschodnim byli kosmonauci. :)
Pierwszy Polak w kosmosie to chyba Pan Twardowski!? Pozdrawiam świetny materiał!
Pan Mirosław chętnie i szczerze udzielał wywiadów i był uczestnikiem spotkań. Naprawdę chciał aby ktoś jeszcze z Polski wyfrunął w kosmos :)
Mało kto pamięta, ale zamiast Hermaszewskiego w kosmos miał lecieć Leon Bystrzycki. Ponoć do dziś jak ktoś powie pzy nim nazwisko naszego jedynego astronauty to dostaje gorączki
Serial "Bulionerzy" w roli Bystrzyckiego Marian Opania.
@@tomaszkolano8943 Dokładnie tak
Udało mi się z nim zrobić zdjęcie i porozmawiać podczas spotkania PG
Miło jest usłyszeć o osobie, którą znał mój dziadek
Witam waści 😎✌️
8:45 przede wszystkim takie zakazy były spowodowane strachem przed ewentualnym powtórzeniem się wypadku Gagarina
Bardzo fajne wspomnienie. Mam książkę gen. Hermaszewskiego. Doskonale w niej widać alegorię do "per aspera ad astra"
Pamiętam Generała jak był Komendantem Szkoły Orląt, jedyny pilot, który nad pasem mógł coś "nawywijać" ;) Do partii pilot nie musiał się zapisywać, jednak o awansach można było zapomnieć ;(
Ja pamiętam jak zrzucili go do Dęblina na szefa działu wyszkolenia i przy raporcie o zwolnienie się ze Szkoły chciał dla mnie 10 lat więzienia . bolszewik , nie wierzę że latał jako komendant . Zdrowie miał zrujnowane w 1985 roku👽🖖✌
@@marekm2561 latał. Miał, o ile pamiętam wydzielona iskrę. Było widać szum i zamieszanie jak się na pasie pojawiał ;) Techniczni to guziki i paski zaciskali chyba poza zakres ;)
noo i to jest fajny odcinek!
Czytałem mega książkę o kulisach lotu Hermaszewskiego w kosmos, "Cena nieważkości"..
Idealnie po powrocie z pracy nowy odcinek 😊
Widać że temat cię ogromnie jara jak zacząłeś rzucać datami, rekordami i detalami bez miliona cięć na jednym wdechu niemal, szacun
Fajny Film
Mistrz
Poland can into space?!
Wieczorowy historyk
Jak zwykle mega ciekawy odcinek. Ale prośba jedna, nie śpiewaj więcej 😂
W mwp jest kombinezon kosmiczny i pamiątki po tym locie. Jest też kapsuła.
Eeee... Myślałem, że będzie o Twardowskim.
Pozdrawiam serdecznie
I am the master. Master Hermaszewski. Unbeaten!!!
4:55 Polecam materiał Andromedy na ten temat.
Człowiek legenda owo
Fajny film
Bardzo mi było przykro gdy zmarł, miał się przelecieć samolotem TS-8 "Bies" (Samolocie na którym szkolił się w dęblinie) należącego do Aerokulub Elbąskiego
Słyszałem ze juz były znaczki jankowskim kto je ma to są wartę fortunę.ktoś podobno wynisł z drukarni pod pazuchą 😊
Ciekawstka Hermaszewski wystąpił w call of duty infinity warfare gdzie akcja dzeje się w kosmosie
jako astrofizyk szanuję za ten odcinek
przed obejzeniem licze ze wspomnisz cos o slawoszu uznanskim, ktory ma gwarantwany lot w najblizszych latach
Sławosz to jeszcze nie historia 😅
no tak. rozumiem hah@@marcin4893
Jeszcze Pan Sławosz nie poleciał. A ty już martwisz się o jego klakę ? Trochę pokory, Panie Astrofizyku. :-p
nie martwię się o jego klakę bo oficjalnie przeszedł już z grupy rezerwowej do grupy czynnej więc co się stanie jest już pewne. pytanie tylko kiedy@@bmmyday2401
Dawaj panie więcej spiewania.
Przed śmiercią koło mojego miasta Gostynin jechał pijany XD
W Kiepskich pamiętam jak się kłócił z pazdziochem kto był pierwszy i powiedział "hermaszewski, pierwszy Polak kosmita we kosmosie"
na mojej przysiedze w nowym Dworze Mazowieckim ,przyjmowal defilade.....