Dlaczego ma mi zależeć na kimś komu nie zależy na mnie? Dlaczego mam walczyć o kogoś kto tak łatwo rezygnuje ze mnie? Należy podziękować tej osobie że daje mi możliwość otwarcia się na nowe sytuacje i że więcej nie będę tracić czasu i energii. I nie sądzę że dobrym pomysłem jest czekać na osobę, która nas zostawiła. Nie bawić się w no contact. Po co? Po prostu Żyć 💃kochać siebie ❤️i pracować nad własnym poczuciem wartości 🙏 Może za ostro zabrzmi to co teraz napiszę, ale nie ja to wymyśliłam ' śmieci wyniosły się same', nie warto płakać po kimś kto może w tym momencie jest blisko już z kimś innym i to druga osoba staje się właśnie dla niego tzw. całym światem. Więcej zdrowego egoizmu i zdrowej miłości ❤️ prawdziwa miłość nie sprawia bólu, daje wewnętrzny spokój przede wszystkim, a nie powoduje rollercoaster z naszego życia. Pozdrawiam serdecznie wszystkich 😊
@@malgorzataliberadzka3536 walczyć niby o co? Trzeba mieć godność. NIE, to NIE. Dla mnie kobieta, która biega za facetem, który ją rzucił to przykry i żałosny widok. Facet, który stosuje wobec kobiety jakąkolwiek przemoc to śmieć i koniec. Gdyby ludzie byli tak chorobliwie humanitarni to świat by nie przetrwał.
Zerwano ze mną 2 dni po dodaniu tego filmiku (spotykaliśmy się 3 miesiące). Moja reakcja była taka, jak opisała Maxi - poker face, nie zadawałam pytań, pożegnałam się z tekstem "Całkowicie Cię rozumiem, miło było Cię poznać, powodzenia". Mina ex - bezcenna, sam zapytał się wprost "Ale jak to, nie czujesz żadnego smutku?". Już trzy dni później z powrotem zaczął wypisywać, szukać kontaktu. Niesamowite ;)
oj, zdziwiłbyś się. Wiele zależy w naszym życiu od kwestii dowartościowania, niektórzy całe życie wiodą motywowani własnie tym : co zrobić dla kogo, żeby uzyskać walidację. Tak jest, dlatego też taka odpowiedź na zerwanie robi piorunujące wrażenie. Poczytaj o nature ludzkiej, polecam Ci np. Roberta Greena, zrozumiesz dlaczego życie wygląda tak a nie inaczej. Pozdrawiam.
Jestes kobieta Silna,Masz cholernie Super Pewnosc Siebie ,Wysoka Wartosc Siebie. .Jestes Super .Gdybysmy wszystkie byly takie ,to samce bardziej by nas szanowali.. W Roku 2023 Zycze Tobie Wszystkiego Najlepszego a Sobie,by byc taka jak Ty . 🥂
Witam. Bardzo się cieszę że natrafiłam na Twoje filmiki. Jestem bardzo emocjonalna. Kocham i zależy mi na facecie tak bardzo ze jak do tej pory popełniałam mnóstwo błędów. Między innymi pokazując jak bardzo mi na nim zależy jak bardzo tesknie i mi go brakuje gdy go dłużej nie ma lub nie kontaktuję się. Jakie mysli chodzą mi wtedy po głowie jak cierpi serce. On jest tego świadomy i postępuje nie inaczej jak jest mu to obojętne co zrobi i tak ma drzwi zawsze otwarte. Jest chory,czasami robi z siebie ofiarę zrzucając swoje zachowania na ból i beznadziejna sytuację. Twoje przekazy powoli pomagaja mi walczyć o siebie w MOIM życiu. Ciężko tak odrazu się przestawić, swoje myślenie działanie bo wciąż jest obawa ze zniknie na zawsze. Wiem już ze jeśli do tego dojdzie to widocznie tak miało być. Ciężko wiec stopniowo mam zamiar zadziałać według rad. Rób kochana to co robisz, naprawdę pomagasz odzyskać siebie i kontrolę nad swoim życiem. Pozdrawiam serdecznie
Mój ex zrywając albo bardziej kończąc nasze małżeństwo idealnie wykorzystal moja burze hormonalna poniewaz byla 3 tygodnie po porodzie, byl tak dowartościowany i zachwycony tym co zrobil i perspektywą nowej drogi zycia ze moje łzy sprawiły mu takie wielka przyjemność, że żałuje do dzisiaj jak bardzo dałam się sie podejść. Bardzo dziękuję za filmiki i trzymam kciuki za nowe życie w Belgii 💙
Niesamowite, że można sobie zrobić dziecko z typem, który odchodzi 3 miesiące po porodzie. Człowieka trzeba dobrze poznać i dokładnie wybadać, czy on faktycznie chce mieć z nami dziecko, zanim podejmuje się decyzje o zajściu w ciążę. Z samego faktu, że facet chce uprawiać seks z dziewczyną nie znaczy, że chce mieć z nią dziecko czy spędzić z nią resztę życia. Jeśli dokładnie nie wybadasz intencji faceta i jego charakteru i zrobisz sobie bąbelka, to masz przepis na zostanie samotną mamą.
@@moniamonia021r4 Mój komentarz był ogólny - zainspirowany twoim postem, ale nie dotyczył Ciebie konkretnie, ale bardziej powszechnej sytuacji kiedy typek znika 3 miesiące po porodzie, a wcześniej krótko się znali i ciąża była tylko jej samowolną inicjatywą, bez jego zgody. Moim zdaniem takie sytuacje jak opisana przez Ciebie są wybitnie rzadkie: że po 13 latach udanego małżeństwa on znika po porodzie, o ile nie został podstępnie wkręcony w tą ciążę, wbrew swojej woli. Trudno mi wyobrazić sobie normalnego człowieka, który świadomie chce drugiego dziecka, a chwilę po urodzeniu idzie sobie wpizdu zostawiając wieloletnią partnerkę z 2 swoich dzieci. Albo psychopata (ale to można poznać przez 13 lat związku), albo ona wbrew jego woli zrobiła to dziecko, właśnie żeby go zatrzymać, bo źle się już działo i liczyła, że jak będzie 2 dziecko, to on nie ucieknie, a potem jeszcze tak mu dała popalić, że stwierdził, że lepiej będzie bulić alimenty, niż tam z nią zostać. Jest jeszcze możliwość jakiegoś innego dziwnego narcyza, który ma wszystko w dupie, jednego dnia chce dziecka, drugiego już nie, a trzeciego widzi fajną laseczkę i leci za nią. No, ale z tym też jak z psychopatą, po 13 latach można poznać taką osobowość i nie robić z nim kolejnego bąbelka, bo wiadomo, że nie można na nim polegać. Zwykle w związkach rzeczy nie dzieję się ot tak, przypadkowo, bez przyczyny. Długi łańcuszek zależności akcjareakcja prowadzi do konsekwencji jaką jest rozstanie.
@@czarnyrobert9219 i tu zakończe temat, niech będzie że laseczka 😂😂😂 byla laseczka a ja no cóż ...nieogarnietą, nie spełnia rozumu żona, która łapała męża na dziecko 😂 a na odchodne dalam mu popalić 😂.
@@moniamonia021r4 Nie twierdzę, że tak było. Człowiek czasami dostaje nowotworu mózgu i zupełnie normalnemu całkiem odpierdala. Jednak zwykle mamy akcja -> reakcja -> akcja -> reakcja itd... aż wszystko się rozpierdala. Stąd sugestia, że póki mamy związek udany, dbajmy o niego i patrzmy szerzej niż na koniec własnego nosa, bo potem płacz niczego nie zmieni. Życzę Ci powodzenia, cokolwiek było przyczyną rozstania :)
Zostawił mnie dla innej a przy zrywaniu mówił,że nikogo nie ma i że to moja wina... Że nie widzi przyszłości ze mną... że mnie już nie kocha,że wydaje mu się, że będą złą matką(!) (nie mamy dzieci) i podał mi jeszcze z 20 innych powodów dlaczego uważa, że jestem po prostu złą osobą. Tydzień później wstawił sobie zdjęcie na insta całującego nową dziewczynę. Zamiast po męsku przyznać się do zdrady to on do samego końca robił ze mnie szmatę...
Nie przejmuj się. I nawet nie masz czego żałować, ponieważ jeżeli facet postąpił z tobą w taki sposób to w większości przypadków postąpi z kolejną partnerką w ten sam albo i gorszy sposób.
Przyjacielska rada: Zakochiwać się tylko w przyszłym mężu/żonie, z którymi będziemy żyć szczęśliwie do końca życia. Tego wszystkim życzę! Pozdrawiam serdecznie :) ;) :)
Oczywiście tylko miłość nie działa na zawołanie. Przychodzi kiedy chcę i wybiera za nas osobę. Można się też ustatkować z rozsądku. Pytanie tylko czy my w środku będziemy szczęśliwi w takim związku.
Niepotrzebnie utożsamia się całkowity brak emocji u kobiet z umiejętnością panowania nad nimi. A przecież gdy nie jesteśmy osobami nadmiernie emocjonalnymi, to łatwiej o umiejętność stawiania granic. Zaś trzeźwe i rozsądne stawianie granic zabezpiecza w dużym stopniu przed staniem się osobą wykorzystywaną w związku. Mężczyzna ze swoją chłodną kalkulacją będzie stawiać nadmierne wymagania gdy wyczuje słabość. Emocje zaś są dobrym narzędziem, pozwalającym sterować zachowaniami kobiet, tak jak reklamy sterują zachowaniami konsumenta poprzez wywoływane w nim emocje, gdzie ten z automatu im ulega, kupując coś czego właściwie nie potrzebuje. Widoczne emocje są dla mężczyzn informacją, z której czytają w kobiecie jak w otwartej księdze, wiedząc na ile mogą sobie pozwolić. Kobiety o mniejszym potencjale emocjonalnym budzą zaś niepokój, bo facet nie wie na czym stoi. Kobiety jednak często popełniają ten błąd już na samym początku, zamiast poobserwować z dystansem, czy aby dany mężczyzna w ogóle nadaje się do związku. Jeśli tego w porę nie zrobią, to później też raczej nie będą w stanie myśleć racjonalnie, bo zbyt szybko się przywiążą. A z czasem związek może się przerodzić w chorobliwą zależność, zwłaszcza, gdy partner zacznie się posuwać do szantażu emocjonalnego, grożąc że np odejdzie jeśli kobieta nie zrobi tego czy tamtego. GŁÓWNE BŁĘDNE ZAŁOŻENIE KOBIET, ZACZYNA SIĘ W MOMENCIE GDY UZNAJĄ, ŻE MĘŻCZYZNA NIE JEST JEDYNIE CZĘŚCIĄ ICH ŻYCIA, A STAJE CAŁKOWITĄ JEGO TREŚCIĄ. Wtedy kobieta może ulec różnym naciskom a jej emocje będą większe. A jeszcze większe będą, gdy zacznie spełniać wszystkie jego potrzeby, zapominając o własnych, wraz z bieżącym porównaniem czy z tego związku dostaje tyle, ile sama w niego wkłada, oceniając po czasie czy to się w ogóle opłaca i jakie właściwie ma z tego korzyści. Bo spełnianie wszystkich zachcianek, wcale wam nie gwarantuje, że znudzony partner i tak nie odejdzie. Inna rzecz, że właściwie nie do końca mamy wpływ na to, że przestaje nam na kimś zależeć, albo że komuś przestaje zależeć na nas. A skoro nie ma się wpływu na pewne rzeczy, to uleganie nadmiernym emocjom jest zbędnym marnotrawieniem energii i zdrowia. Emocje to niewidzialne sidła, zwłaszcza dla kobiet będących w długoletnich związkach. Uczone by poświęcać siebie na rzecz mężczyzny, tym bardziej cierpią im więcej poświęciły i lawina emocji wraca do nich ze zdwojoną siłą. Gorycz układnych żon, które zrezygnowały z pewnych priorytetów na rzecz związku bywa spora, zwłaszcza gdy same nie pracowały i jeszcze są finansowo zależne od męża. W większości takie kobiety nie tylko cierpią, nie rozumiejąc, że im więcej dały, tym więcej utraciły, bo nie zdążyły zobaczyć swojego potencjału, który przecież też miały, a tylko gdzieś im się po drodze zagubił, ale jeszcze na koniec zostają z niczym. Gdyby każda już na wstępie zastanowiła się nad sensem wymagań co do jej sposobu myślenia i zachowania, wtłaczanych od dzieciństwa po dorosłość, to doszłaby do wniosku, że pewne oczekiwania są jednak nadmiernie obciążające. Potrzeba dostosowania do norm społeczeństwa, lęki przed oceną otoczenia, również stanowią akuratną pożywkę dla emocji. Wszystko to przeszkadza w realnej, zdroworozsądkowej ocenie sytuacji - na jakiej pozycji znajdujemy się w danej chwili w danym związku i czy warto w nim tkwić zamiast szukać lepszej opcji. Mężczyźni niby ''dobrotliwie'' podśmiewają się z kobiecej emocjonalności, ale jej brak mocno ich wkurza. A prawda jest taka, że kontrola nad sobą nie pozwala, by ktoś przejął kontrolę nad nami. Zaś samo okazywanie emocji nie jest tożsame z istnieniem prawdziwie żywionych uczuć. Tak samo jak mniejsze okazywanie emocji, nie musi oznaczać bycia złym człowiekiem, czy braku jakichkolwiek uczuć. Jednak niektórzy mężczyźni chcieliby jak najmniejszym kosztem wejść w relację, jak i jak najmniejszym kosztem z niej czasem wyjść, więc emocje tak naprawdę nie mają tu znaczenia, bo ich wyrażanie lub brak wyrażania w danym momencie i tak przekują na swoją korzyść. Reszta zależy od sytuacji.
Możesz mieć rację, ale według mnie twój komentarz nie jest na temat filmiku. Tu jest mowa o emocjach podczas zerwania a Ty skupiasz się na emocjach podczas związku. A po co podczas zerwania pokazywać swoją słabość drugiej osobie? Łzy nie odwrócą tej sytuacji, zdążą się że ją pogorszą, z mojego doświadczenia w trakcie zerwania z chłopakiem A, płakałam i teraz nie mamy kontaktu, z chłopakiem B, nie płakałam i od czasu do czasu dzwoni do mnie ze chce się z mną spotkać. To oczywiście zależy od danej osoby, ale według mnie gdy ktoś z tobą zrywa najlepiej nie błagać o powrót, nie płakać i okazać sobie szacunek.
@@NaaS_u Skupiam się na emocjach podczas związku, bo wychodzę z pewnego założenia. Praca nad emocjami to proces, który powinno się zacząć jeszcze przed wstąpieniem w jakikolwiek związek, bo wiążą się one z postrzeganiem, zachowaniami i podejmowaniem decyzji, które nie zawsze mogą być dla nas dobre, a im większa świadomość tym łatwiej uniknąć ewentualnych pułapek. To się z czasem przeradza w rodzaj pewnej postawy, którą dobrze sobie w życiu wypracować, bo to w jakim stopniu jesteśmy na daną ewentualność przygotowani, czy w jaki sposób postrzegamy swoją sytuację, pomaga w szerszym jej widzeniu, a tym samym w lepszym poradzeniu sobie z nią. Rozkminianie co i dlaczego już po fakcie, tylko zwiększa poczucie nierozumienia, czy bycia oszukanym, nakręcając emocje, zamiast wcześniej i na bieżąco analizować, że coś na tyle idzie w złym kierunku, by nam samym zaświtała myśl o odejściu, przy realnej ocenie sytuacji. Oczywiście, kobieta nie powinna błagać o powrót, ale to na ile przejdzie nad tym do porządku dziennego wynika m in z tego, w jakim stopniu wcześniej całą rzecz wartościowała. Tego typu pułapka w czasie jeszcze trwającego związku wyłącza czasem uwagę na niepokojące sygnały, których się po prostu nie dostrzega, albo zaczyna tłumaczyć ''dobrem nadrzędnym'' nie zawsze tożsamym z dobrem własnym. Zbytnie idealizowanie rodzi rozczarowania, podobnie jak długość czasu i ilośc włożonego wysiłku, koszty emocjonalne, zaś samo przeżywanie nadmiernych emocji, fałszuje obraz rzeczywistości przez cały czas trwania związku. Jeśli się wszystko ze sobą świadomie i racjonalnie zestawi, w końcowej fazie obejdzie się bez większych rozterek.
Jestes dla mnie mnie wsparciem od przeszło tygodnia. Rano i wieczorem mam największy kryzys. Nie myślę o niczym innym, tylko żeby się odezwać do niego. Uspokajają mnie Twoje słowa, pozwalają z dystansem spojrzeć na całą sytuację. Ja Ci po prostu dziękuję
Bo nic nie dzieję się bez przyczyny, nic a nic...Bo każde odejście, nie ważne, czy że strony mężczyźny, czy kobiety jest poparte czymś co się b. bolesnie wcześniej wydarzyło w związku...Niestety, też przez to przeszłam. Mimo tego, że bardzo go kochałam.
@@ewaprzestrzelska1160on mi pisał że myślał że nic nie jest w stanie tego zniszczyć że czuł sie kochany i szczęśliwy, ale że ma tego dosyć że będę na 200% szczesliwa z kims innym.
Dziękuję za fajny przekaz. Przerobiłam to ponad 20 lat temu i dokładnie tak jest. Trzeba być sobą i mieć klasę 👍wszystkiego najlepszego i powodzenia w spełnianiu marzeń 🍀 💓 ☀️ 🌞 🔆
Ja tak zrobiłam dwa razy. Jeden z nich nigdy się nie odezwał i wziął juz ślub😅🙃 a drugi milczy jak grób zarówno jak i ja 😄😄😄 także tego... Robi się przestrzeń na nowe 👌
Te jej rady ogolnie mówiąc to nie są zbyt mądre. Zawsze można jakoś sobie zracjonalizować taki a nie inny przebieg wydarzeń co nie znaczy ze jej teorie i specyfika działan sa jakkolwiek pomocne w budowaniu wartościowych relacji bardziej skłaniałbym się ze do ich niszczenia oczywiscie na końcu występuje racjonalizacja i usprawiedliwianie dlaczego stało się tak nie inaczej. Jednak kierując się taka metodologia nie powinno być to żadnym zaskoczeniem bo gloryfikowanie ego i kompulsywna manipulacja nigdy nie prowadzi do niczego dobrego poza patologicznym uzależnieniem emocjonalnym kogoś od siebie.
Ja się nie zgadzam, mówisz, że facet ma prawo z nami zerwać, ale takie zachowanie sprawia, że czuje się z tym źle, czyli jakby mu to prawo odbieramy, to są gierki ego. Uważam, że można się rozstać z klasą, nie robiąc poker facea, oczywiście też nie dramatyzując i błagając o litość, tylko z poszanowaniem uczuc obu stron. Mi niczego nie ujmuje to, że mi zależało i, że jest mi przykro w tej sytuacji, nie potrzebuje zakładać maski i udawać, że tak nie jest, gdy właśnie to czuję. Mogę to wyrazić w prosty sposób, nie robiąc dramatu i nie błagając by został, ale po prostu robiąc przestrzeń na szczera i spokojna rozmowę. Czasem za szybko też rezygnujemy z związków, a bywa, że wystarczyłoby poprawić komunikację. Myślę, że dojrzałe podejście to takie, w którym mimo bólu i żalu potrafi się ze sobą usiąść, porozmawiać i nawzajem podziękować za wszystko, co było dobre, wtedy obie strony odchodzą ze spokojem w sercu i akceptacja. Pozdrawiam.
Jej złote rady sa wyjątkowo toksyczne i destruktywne dla otoczenia. Ten komentarz tylko zweryfikował film promujący i racjonalizujące narcystyczne przebłyski. No contact to podejście z klasa czy ona w ogóle wie o czym mówi? Kontrola w mysl własnego niezdefiniowanego jakkolwiek interesu to fundament uzależnienia od relacji z narcyzem a nie przejaw wartościowej znajomosci czy dojrzałości emocjonalnej.
@@User65280 uwierz mi...na moich doświadczeniach mogę powiedzieć że no kontakt jak najbardziej działa;) oraz pozostawia facetowi przestrzeń do namysłu. Kiedyś byłam inna...nagabywalam, błagałam, prosiłam, płakałam, dzwoniłam, pisałam... jakiż to był błąd. Faceci dosłownie spier....alali w podskokach ode mnie. Ale człowiek dojrzewa i uczy się całe życie
@@sabinasara6059 Nie jest tajemnica ze to co niedostępne wydaje się bardziej atrakcyjne. No contact nie jest żadna magiczna sztuczka tylko gra pozorów na zasadzie persfazji która można stosować ale z odpowiednim wyczuciem i jeśli ma się do tego tez jakieś uzasadnienie a nie dla zabawy ani nie jako złoty środek czy tez element stanowiący jakkolwiek o atrakcyjności. Jasne zostawia przestrzeń do namysłu tylko później trzeba coś z tym zrobić dalej. Chyba ze celem jest umieszenie faceta w emocjonalnym czyśćcu i w konsekwencji popsucie go na płaszczyźnie uczuciowej. No contact samo w sobie może dać impuls ale nie zbuduje tak głębszej wartościowej relacji bo dalej będzie to relacja oparta na kontroli i poczuciu ciągłej niepewności. Tak działają osobowości narcystyczne kiedy relacje które tworzą nie są oparte na silnych fundamentach a na potrzebie nadzoru i władzy. Wiec jest to poprostu specyficzna manipulacja druga osoba w imię swoich perspektywicznych korzyści. Jeśli przyjmiesz to za swój wzorzec i zatrzymasz się na tym etapie w kontekście budowania relacji czy podbudowywania w ten sposób swojej atrakcyjności to koniec końców nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Witam Cię cieplutko. Dałam wolność z uśmiechem na twarzy... nie dzwonię nie pytam... Ale traumę przeszłam straszną... Pozdrawiam i życzę powodzenia w Belgii
Ja się nie zgodzę, trzeba sobie pozwolić na prawdziwe emocje, ból, płacz i "żałobę" Nie ma sensu tego tak kalkulować, życie takie jest -nie jesteśmy robotami i mamy prawo czuć i pokazać co w danym momencie czujemy. Przez takie trzymanie emocji i udawanie ludzie potem wybuchają
Zgodze sie ale zgodzę się też z stosunkowo. Emocje trzeba upuścić itp., ale tak jak powiedziała na filmie.. Zostawić emocje na później, dla siebie. Nie pokazywać ich osobie która z tobą zrywa.
W zrywaniu związków jest tak jak w pojedynkach rewolwerowych. Kto szybszy i kto ma mniej litości przeżyje. Dlatego warto zawsze mieć załadowany magazynek i wcześniej wystrzelić znamienne: " s p i * * * a j" .
Jestem tu nowa. Wszystko, co powiedziałaś - W PUNKT. Ja nie odparlam kiedyś... komuś ... Ok ,ale..."zagryzlam zęby " i powiedziałam cyt. "zejdz mi z oczu". Przemyślenie pozwolilo mi dojść do siebie ,złapać równowagę (po odrzuceniu ) ,spakowalam rzeczy i w 48 godzin już mnie nie było. Żałuję tylko ,że wracałam wczesniej 2 razy, to byla niepotrzebna strata czasu i mojej energii dla toksycznej relacji. Jednak nigdy nie chciałabym jej odnowić, wycielam wszystkie kontakty. Postawa " Black Rock" to najlepsza strategia. Twoje słowa bardzo racjonalne . Dzieki serdeczne.
Jeśli ktoś z kimś zrywa to ma jakiś ku temu powód... Jak zdrada taka czy inna. Tu nie ma miejsca na żałowanie czegokolwiek lub kogokolwiek 🤷♂️ poprostu sobie odpuszczasz i żegnasz... Bez żalu.
@@ewaprzestrzelska1160 Tym powodem najczęściej jest brak szczerości, nie tylko z drugą stroną ale i z samym sobą. Jeśli ludzie maja różne cele w związku to taka relacja nie ma szans na przetrwanie. jest jeszcze wiele czynników jak temperament, wartości, a te które najbardziej spajają to miłość, głęboka więź i pożądanie :)
@@ukasz6562 Szczera jestem zawsze w relacji z drugą osobą. Co najwyżej mężczyzna może nie być ze mną szczery i oszukiwać. A podobne wartości jak najbardziej były.
I myślicie, że przez to osoba która zrywa będzie chciała wrócić ? Gdy zobaczy, że druga ma to gdzieś ? Mój ex powiedział Ok jak z nim zerwalam i to tylko mnie przekonało, że dobrze zrobiłam.
Hej sorki za pozny komentarz. Mysle ze skoro zerwalas to dlatego ze chcialas to skonczyc i bulas pewna a nie po to zeby sie przekonywac czy on bedzie zaloqal czy plakal czy mowil ok. No ale takie cos to potrafia tylko faceci, speawdzac na ile kobieta pozwoli i bawic sie w gierki.
Bardzo dobry komentarz. Zwróćcie uwagę, że autorka filmu propaguje do manipulacji, czyli czynu, który ma celowo wywołać dane emocje w drugiej osobie. Jeżeli ktoś jest kumaty albo odbierze troszkę inaczej słowa manipulatora, to raczej się taką osobę pogoni. Jakbym sam z siebie zerwał i widziałbym, że ta osoba bardzo mnie chce w życiu i walczy o mnie ,to bym się zastanowił, czy nie wrócić. A jakbym zerwał i ktoś by mi pokazał, że ma to w dupie, to bym tymbardziej się utwierdził w przekonaniu, że dobrze zrobiłem.
Kiedyś tak się zachowałam, to po 4 tygodniach szukał kontaktu, wymyślał powody. Ale nawet abstrahując od mojego doświadczenia, bardzo dobra rada, Maxi 👍!!.
Jest Pani bardzo pozytywną osobą. Ja także powiedziałam "okej", zerwał przez SMS aby nie widzieć mojej rozpaczy, ciekawe jak czuje się po tym, jak spokojnie odpisałam. Mam wielką motywację i nadzieję że się zejdziemy na nowo, wszystkim tutaj tego życzę! ❣️❤️❤️
A co jesli ja spytalam go i zadalam mu pytania dwa że dlaczego chce to skonczyc gdzie tyle czasu pisalismy i tez spytalam go czy nie jest mi zapewnic związku, a komus innemu co on na to ze ,,narazie nie jest gotowy. Ale ze lepiej jak mi powie prawdę i ze chce zakonczyc i sama nie wiem co myslec o tym jeszcze powiedział ze mnie nie skreśla ani nic takiego. Chciałabym żeby się kiedys odezwał do mnie nawet ja myślałam zeby nie sprobowac za jakis czas napisac mu czy żaluje tej decyzji ale jestem ciekawa czy on sam sie odezwie I nie wiem co myslec po jego slowach :(
wow! znalazlam to w sama pore...no kontakt przez miesiac najblizszy po to zeby naprawic relecje... a ja juz gryzlam pazury i rece mi sie kleja do telefonu z rozpaczy jak ja to przezyje bez smsa!!!!...przezyje przez no kontakt i tym sposobem moze uda mi sie uratowac zwiazek...dziekuje serdecznie.pozdrawiam i mama nadzieje ze mieszkanie sie znalazlo...buziaki
Dzisiaj trafiłam na Twoje filmiki i rady . Żałuję, że nie stało się to wcześniej . Popełniłam wszytkie błędy o których opowiadasz. Nadal tęsknię, ale od dziś przestaje do niego pisać. Co robić dalej skoro obiecał, że wróci, a całkowicie mnie ignoruje Pozdrawiam Gosia
Jak zrani cie mężczyzna to powinien umieć wziąć to na klatę, że cie zranił i starać się to naprawić Jak mu zależy. Jak "mezczyzna" nie chce widzieć smutku skoro cie zranił to masz udawać i w środku bol przeżywać bo on nie chce tego widzieć...proszę was kobiety co to za bzdury. Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny. Zrobił przykrość? Płaczesz przez niego? Niech widzi co narobił i niech sprząta. A nie dobra miną do złej gry wszystko załatwić.
Tak - niech Ci co zrywają widzą jaką robią rzecz, traumę i cierpienie drugiej osoby i niech wiedzą że postąpili źle bo żaden człowiek (ani zwierzę) nie jest bezduszną zabawką
Boziu juz mam przed oczami sytuacje z wczoraj. Akurat nie mowimy o rozstaniu ale o mojej odpowiedzi na jego tlumaczenie ok I po pol godziny byly kolejne wiadomości.
A ja miałam taką sytuację w pracy. Byłam stosunkowo nowa i ostatnią rzeczą jaką chciałam to popełniać błędy na które szef będzie krzywo patrzył. Pewnego wieczoru zakończyłam dzień i wyszłam. Nim dotarłam do domu dzwoni telefon. Stoję z kluczem w zamku a współpracowniczka wrzaskiem oznajmia mi że zostawiłam coś nie sprzątnięte, ( co de facto mogła przecież na miejsce odłożyć) i że natychmiast mam tam wracać! W środku chęć odpyskowania jej do tego telefonu i wybuchu ale mówię ok. Wracam. Wchodzę do środka. Od progu to samo.. wrzask, agresja, ona dosłownie kipi. Nie zważając na ton mijam ją i idę odłożyć na miejsce to po co przyszłam. Przez cały hol szła za mną, wydzierała się to mało powiedziane. Po ogarnięciu tego niby bałaganu obróciłam się w jej stronę, spojrzałam na nią i nie odezwałam się ani słowem poza jednym beznamiętnym "już" po czym skierowałam się do wyjścia. Fakt mogłam się unieść ale jej reakcja była tak niepojęta i żałosna że byłam ponad to. Właściwie.. sama się poniżyła. Gdy wróciłam do domu czułam poszarpane nerwy i stres bo to jednak denerwuje ale udało mi się przy niej jednak opanować.
Bo ja tak trochę nie na temat bo tu była mowa o zerwaniu ale chciałam to napisać że cokolwiek to jest, to okropnie trudno nie pokazać żalu bólu, emocji i wzruszyć ramionami. Ale warto😉 Jej mina i szok bezcenne 😁
@@Mia-lg3qr Tak! Mam nadzieję, że będąc w podobnej sytuacji (nieważne czy w relacji w pracy, w związku, w sklepie) będę potrafiła się opanować, nie gotować i zareaguję tak samo :D
kolega pisał naszej koleżance że ze mną zerwał że boli też bardzo ale musi zerwać. ja to chciałam naprawić. gdy ktoś chce zerwać i mówi że boli to ma jakieś uczucia względem tej osoby czy z jakiego powodu to boli?. mi pisał że czuł sie kochany i szczęśliwy
@@womowoman5753 Boli, ponieważ zwyczajnie jest się przywiązanym do tej osoby. Jeżeli dwie osoby się kochają albo mają jakiekolwiek uczucia do siebie, aczkolwiek mimo to mówią totalnie co innego. To nawet podczas zerwania będzie to bardzo boleć. Po prostu jesteśmy związani emocjonalnie z tą osobą i mózg przeżywa żałobę w postaci wielu skutków ubocznych, gdy ją tracimy.
gdyby mnie teraz ktoś zostawił powiedziałabym ok. Ale to po wielu latach swojej drogi. Trzeba powiedzieć ok, bo po co się płaszczyć - nie ma sensu opuszczać siebie, dla drugiej osoby która jak widać jest wątpliwa. Nie chce nas - droga wolna i nie ma powrotów.
Mądrzy ludzie potrafią się godzić, Ci mniej inteligentni postrzegają to przez pryzmat chorej rywalizacji. Każdy w zyciu popełnia błędy. Należy pamiętać ze jesteśmy tu tez na chwile i ważne są realne intencje drugiej osoby a bardzoprosto weryfikuje to inwestycja w naprawę relacji jakiej jest w stane dokonać taka osoba. To nie zawody czy mistrzostwa aby walczyć o wygraną pozycje. Trzeba mieć na uwadze tez ze są fundamentalne różnice w pojmowaniu pewnych kwesti między kobieta a mężczyzna. Wiec i koncowy punkt postrzegania może się diametralnie od siebie różnic, pozatym dochodzi kwestia dojrzałości emocjonalnej i wielu innych zmiennych jeśli przykładowo od rozstania minal jakiś czas nic tutaj nie jest czarno-białe. Przyjmując postawę ze nie ma powrotów kiedyś najprawdopodobniej odrzucisz ze swojego otoczenia osobę wartościowa która przez dysonans poznawczy i kierowanie się sztywnymi zasadami nietrafnie sklasyfikowałas.
Wczoraj dostałam informacje od mojego „chłopaka” że nie wyobraża sobie życia ze mną. Dzisiaj prawdopobnie to się dopełni. 4 lata…. Całe życie zaplanowane. Nie wiem jak sobie radzić.
A co zrobić jeśli to Ty byłaś nie do końca w porządku,umówiłaś się pychą w związku i on Cię zostawił po 3 miesiącach a Ty dopiero wtedy sobie uświadamia .On odszedł,jego nie ma .Jak się zachować.Co robić?
*Dr Danja The Spell Caster* Nie wiem, jak ci podziękować za wspaniałą usługę, ale jesteś najlepszy, jeśli chodzi o rozwiązywanie wszelkich problemów w związku...
Mialam sytuacje ze facet ze mna zerwal, nie powiedzial dlaczego, po prostu sie spakowal i oznajmil ze odchodzi. Ja na to spokojnie ze to nara 😅 chcialam tylko wiedziec dlaczego, nie odpowiedzial 🤷🏻♀️ powiedzialam ze jak wyjdzie przez te drzwi to wiecej nie wroci. Wszystko na sucho, bez emocji 🤣 po tygodniu wrocil po reszte rzeczy i robil maslane oczy 😅 a potem mial pretensje ze tak zareagowalam bo on oczekiwal jakiejs reakcji 😅 myslal ze mam go w dupie i dlatego tak szybko wrocil 🤭
Przeczytaj sobie komentarz Pioruna i mój. Poker face ma sens tylko w specyficznym układzie i tylko wówczas może spowodować, że on "wróci" po więcej seksu (ale związku na całe życie z tego nie będzie)
Witaj mam pytanko nurtuje mnie hmm jedno ,bo echh facet niby już były, powiedział że; Nie chce tracić ze mną kontaktu , i wkurza mnie to bo dzwoni raz na tydzień A tak to niema wogule z nim kontaktu, a i powiedział że jeśli sobie kogoś znajdę to nie Bedzie miał nic przeciwko. Ech wkuza mnie to niema co myśleć, właśnie nie odebrałem i myślę też się nie odzywać do 5 dni tak jak i on ,ech ale to jest glupieczy Po prostu odebrać i gadać jak z kumplem ,i tyle niewiem co robić. Wiem że mnie trzyma na walentynki serduszka haha całuski PO CO! Ech NIC NIE ROZUMIEM . Pozdrawiam.
@@iwonajaros7496 witaj , no to się zdziwi , już ja to znam Tylko mnie to wkurza , no hmmm jest za g3anuca noi w sumie trochę racji ma bo jest ten virus i nie można nigdzie jeździć , że się nie ruszy i nigdzie bo wyjechał za praca, ale wiem że jestem opcją zapasową. Więc niech spada.
Skoro wypisujący się ze związku nie chce ranić, nie chce widzieć płaczu, smutku, wówczas taka niewzruszona reakcja porzuconej, która tylko odpowie - "OK" - jest mu na rękę i utwierdza go w przekonaniu, że dobrze zrobił, bo skoro rozstanie nie wywołało w niej żadnej reakcji, to oznacza , że i tak go nie kochała, że nie zależało jej na nim. Brak reakcji emocjonanej nie oznacza "wysokiej klasy", a jedynie wypranie z emocji. Gdybym spędził z laską parę lat, a na wieść o rozstaniu ona ma "poker face", to byłby dla mnie dowód, że chyba psychopatka bez emocji i dobrze, że od niej uciekłem. Poker face można stosować w biznesie, ale nie w związku, który ma bazować na emocjach. Owszem, nie ma co rozpaczać za kimś, kto cię zostawia - nie chciał(a), nie miał(a) pozytywnych emocji do ciebie, wolał(a) kogoś innego? No to czego tu żałować? Miłości tu nie było. Można tylko żałować mirażu, tego co wydawało się, że mogłoby być, ale nie było, gdyby było uczucie, więź, bliskość, nie odszedł by... więc lepiej że tak się stało. Tyle tylko, że taką zimną krew można zachować jedynie kiedy jesteś psychopatą lub z innych powodów nie miałaś głębszych uczuć do partnera, bo np. "związek" był krótki, właściwie to była dopiero wizja, że może z tej relacji będzie związek. Trudno nie okazać emocji kiedy przeżyliście ze sobą 10, 20, 30 lat i on(a) nagle mówi ci: "pa pa!" Tak bez emocji można, jeśli spotykałaś się z kimś na weekendy, przez parę miesięcy i de facto nie było tam ani jakiegoś głębszego uczucia, ani więzi - tylko zabawa i nadzieja, że może z tego coś będzie. "No contact", który sprawi, że on wróci ? Ha, ha, ha... No jasne, że jeśli po odejściu nie robisz paniki, nie płaczesz, nie grozisz, że się zabijesz, tylko "OK", a on ma znowu ochotę na seks z tobą za parę miesięcy, to on "wróci", po ten seks. Tyle tylko, że to nie jest związek, to układ jak z dostawcą usług, jak z prostytutką. Przyjdzie po usługę i pójdzie, wiedząc, że nie będziesz robiła scen. Nie wróciłby pobzykać takiej, która będzie znowu beczała gdy on zniknie. Wróciłabyś do fryzjerki która by cię zbeształa, że przez pól roku nie byłaś u niej? Nie, wrócisz, do takiej, która nie robi scen. Natomiast jeśli on liczył na związek, miłość, a jej nie było, odszedł i utwierdziłaś go, że go nie kochałaś, bo masz poker face, to po co miałby wracać do takiej nieczułej suki? Nie kochała go wcześniej, tym bardziej teraz go nie pokocha. Maksy opowiada głównie o relacjach PLAYER - LALKA DO ZABAWY, a nie prawdziwych związkach tworzonych z myślą, że będą na całe życie. Stąd taka nieco dziwna specyfika tych porad. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- PS. Powodzenia z zmieszaniem (chociaż i tak mówiłaś, że komentarzy nie czytasz :) )
@@dd-tk4gm no dokładnie - dlatego nie rozumiem jak taka reakcja może spowodować, że uciekający partner zmieni zdanie i wróci. Wróci tylko cwaniaczek po seks, bo panienka co nie robi scen gdy on znika, jest fajną laseczką do zabawy od czasu do czasu - pobawić się chwilę, zniknąć i nie będzie wydzwaniała, szlochała. Idealna do zabawowej relacji "bez zobowiązań"
@@czarnyrobert9219 to prawda. Można zastosować no kontakt po zerwaniu i zachować zimna krew..ale ja zdecydowanie chciałabym wiedzieć. Spytala bym "a co jest powodem jeśli mogę wiedzieć"? I po wyjaśnieniu gdy już wiem,bez historii rozchodzimy się w swoje strony...a cierpieć dosadniej można w domu
Oo i w końcu zadam na głos to pytanie. Dlaczego nikt nie pomoże ex pana skoczka narciarskiego? Dlaczego jej nie powie, dziewczyno to szok po rozstaniu, ale to jak sie zachowujesz świadczy tylko o braku własnej wartości?
Mam tak samo obrzydził mi się sam chce zerwać to nagle go olsniewa i nie daje mi odejść ..robi wszystko zeby mnie przytrzymac DOBRZE JESTEM POMOGLAM FINANSOWO ZAPYTALAM KIEDY ZROBI STATUS NA F.B. ZAJETY OJ TO SOBIE NAROBILAM LAWINA ESEMESOW ZE NIE TERAZ ZE PRZESADZAM ZE NIE MA INNEJ JEST SKAZANY NA MNIE TYLKO I NIE WIDZI INNEJ ..JESTEM STARSZA OD NIEGO MIELISMY KRYXYS ON CHCE BYC WOLNY A JA KOGOS NA STALE ..on sie ulotnil i wrocil jak pies zalamany wogule nie widze chemi teraz ..ale dowalil ze niewidzi innej sazany na mnie ...MOZE JESYEM STARSZA DLA NIEGO ALE MAM PRAWO ZYC JAK CHCE A NIE MNIE GOWNIARZ USTSWIA
@@madziakrol4193 Bardzo typowe zachowanie. Później zarzuty panów że to przecież panie odchodzą. To nie prawda, jeżeli ona nie odejdzie to wtedy dojdzie do jawnej agresji, przemocy. To mężczyzna odchodzi w białych rękawiczkach i do często innej kobiety która nawet nie zauważyła że też znajduje się w patologicznym związku.
po co sprawiac aby ktos zalowal rozstania, jak mleko juz rozlane nie ma sensu rozpamietywac i poswiecac czasu na jakies glupoty. nie lepiej skupic sie na naszej przyszlosci i potencjalnym znalezieniu lepszego partnera??
Dokładnie. Po co robić wrażenie na kimś kto nas zostawia...? 🤷 Ja przy ostatnim rozstaniu zareagowałam stoickim spokojem (zresztą, nie jestem osobą, która rzuca talerzami 😄). Jedyną reakcją faceta była...ulga 🤣, że nie musi znosić "histerii" (cyt. jechałem tutaj z poczuciem winy i zestresowany, a teraz...czuję ogromną ulgę). I co mi z tej mojej opanowanej rekacji? 🤣 Poza tym, dla własnego zdrowia psychicznego czasem trzeba zareagować emocjonalnie 😉 Jeśli ktoś nas zostawia to jakkolwiek nie zareagujemy to ta osoba przeważnie i tak będzie mieć nas w doopie 😄
Potwierdzam to najlepsze zachowanie w sytuacji zrywania faceta. Nic nie trwa wiecznie u nie ma nic wiecznego. A poczucie klasy ogromnie buduje poczucie własnej wartości. Serdeczności ☀️🌻🍀
@@cleo6482 Dobrze prawisz ! Dokładnie tak jest - Bez scen, bez emocji, on ma tylko ulgę, że nie ma płaczu i gróźb, że się zabijesz. Odchodzi z lekkim sercem i przekonaniem, że zapewne i tak go nie kochałaś, więc dobrze zrobił. Poker face sprawi że jedynie player wróci ponownie po seks, bo będzie wiedział, że może sobie znowu pobzykać i znowu zniknąć bez konsekwencji i płaczu. No ale rady Maksy dotyczą niemal wyłącznie związków [player - seks lalka], a nie związków budowanych z myślą, że będą na całe życie.
@@czarnyrobert9219Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przyjmuję z powrotem kogoś kto mnie zostawił (a już na pewno nie po to, żeby sobie mógł pobzykać, to dla mnie jakaś abstrakcja 🤦). Nie wiem dla kogo są te rady, ale niesamowitym paradoksem jest to, że udzielają je osoby (bo z tego co zauważyłam nie tylko na tym kanale), które do tej pory nie zbudowały dłuższego, wartościowego związku. Kojarzy mi się to z księdzem, który prowadzi nauki przedmałżeńskie 🙈
@@Magdalena-rq8lk Zanim Pani zacznie doradzać ludziom, to polecam zapoznać się z tym co mówi faktyczna psychologia. Zerwanie tak nie działa, że ja zrywam, bo nie kocham. W naprawdę wielu sytuacjach zrywa się, bo nie widzi się "sensu związku" przez dane czynniki. Co niekoniecznie idzie w parze z brakiem miłości do drugiej osoby.
Fajne takie praktyczne te porady. To ja się zrewanżuję tutaj poradą dla mężczyzn, która "idzie w drugą stronę", ponieważ mężczyźni mają problemy z pokazywaniem uczuć. Np. kiedy mężczyzna widzi, że powinienem pokazać wzruszenie (bo ogląda z nią melodramat albo jej piesek odszedł) a nie może "wykrzesać" z siebie ani jednej łezki, powinien się dyskretnie odwrócić i sprawnym ruchem ręki wyrwać szybciutko najlepiej 3 włoski z nosa. Potem powoli się odwraca a łzy płyną mu po policzkach, ona jest zaskoczona i wręcz zachwycona poziomem jego empatii i pyta: kochanie też się wzruszyłeś? 🤔 A ty odpowiadasz lekko szorstkim głosem: nie nie to nic takiego, odwracasz z powrotem głowę i wycierasz śpika w rękaw. Działa sprawdzałem, tylko wcześniej odpowiednio trzeba zaprzestać używania trymera do włosów w nosie... 😱
Trafił mi sie Twoj filmik. Obejrzałem, w wolnej chwili. Mówisz dość racjonalnie, dla niektórych konkretnie. Pobudzasz w kims szanse na próbę, a moze jeszcze sie uda... Masz bliznę na prawym policzku.
To co pokazujesz niektórymi swoimi materiałami o związkach (jak np ten) jest na prawdę słabe i jedyne co robisz to zachęcasz ludzi do manipulacji. Takie decyzje, że ktoś zrywa są w większości przypadków bolesne dla obu stron, bo jeżeli kogoś się kocha albo jest się z kimś dłużej w relacji, to raczej nigdy nie chcemy tracić tej osoby, a bardziej nie możemy być w tym związku z pewnych przyczyn. Natomiast samo zerwanie nie jest toksycznym zachowaniem, a tutaj zachęcasz do celowej manipulacji drugą osobą, aby ją skrzywdzić, bo zerwał. Nikt nie ma obowiązku być z tobą w związku i mimo, że jest to bolesne to mam prawo zerwać z kimś relacje. Nie jest to toksyczne i powinno się odejść z klasą i porozmawiać, a nie udawać, że mi to obojętne, idź sobie. To tylko świadczy o drugiej osobie, że jest egocentrykiem i nie docenia niczego co jej się daje. Dajmy sobie sytuacje, że jest związek na prawdę bardzo fajny i bardzo troskliwy z obu stron, ale jedna strona chce to zerwać, bo są jakieś rzeczy, które ją przerastają. I co, też dasz mu do zrozumienia, że jest nikim dla Ciebie, że zwisa Ci jego istnienie? Jak mam być szczery to moja jedna eks zastosowała tą technike, czyli pokazała, że ten związek był jej obojętny, że ma mnie w sumie w dupie i żebym robił co chce. Tak samo z informacji, które uzyskałem po dłuższym czasie, liczyła na to, że się odezwę i zacznę żałować. Natomiast ta obojętność, którą pokazała, tylko mnie utwierdziła, że miałem związek z jakąś chorą osobą i tymbardziej odszedłem. Podejrzewam, że każda bardziej kumata osoba ogarnie, że są to gierki i tymbardziej utwierdzi się w przekonaniu, że poziom drugiej osoby jest bardzo niski. Tak tego typu gierki działają, że sami sobie rozpierdalacie związki, gdy jest to jeszcze możliwe do uratowania.
Dlaczego ma mi zależeć na kimś komu nie zależy na mnie? Dlaczego mam walczyć o kogoś kto tak łatwo rezygnuje ze mnie? Należy podziękować tej osobie że daje mi możliwość otwarcia się na nowe sytuacje i że więcej nie będę tracić czasu i energii. I nie sądzę że dobrym pomysłem jest czekać na osobę, która nas zostawiła. Nie bawić się w no contact. Po co? Po prostu Żyć 💃kochać siebie ❤️i pracować nad własnym poczuciem wartości 🙏 Może za ostro zabrzmi to co teraz napiszę, ale nie ja to wymyśliłam ' śmieci wyniosły się same', nie warto płakać po kimś kto może w tym momencie jest blisko już z kimś innym i to druga osoba staje się właśnie dla niego tzw. całym światem. Więcej zdrowego egoizmu i zdrowej miłości ❤️ prawdziwa miłość nie sprawia bólu, daje wewnętrzny spokój przede wszystkim, a nie powoduje rollercoaster z naszego życia. Pozdrawiam serdecznie wszystkich 😊
@@malgorzataliberadzka3536 walczyć niby o co? Trzeba mieć godność. NIE, to NIE. Dla mnie kobieta, która biega za facetem, który ją rzucił to przykry i żałosny widok.
Facet, który stosuje wobec kobiety jakąkolwiek przemoc to śmieć i koniec. Gdyby ludzie byli tak chorobliwie humanitarni to świat by nie przetrwał.
@@agar80Podoba mi się komentarz od Piorun DiP, interpretacja, warto przeczytać.
💝 dziękuję za te słowa, dają moc i kopa, aby nie płakać i wstać i iść do przodu!
@@malgorzataliberadzka3536 ale jak zachowuje się jak śmieć to w czym problem trafione.
@@marikili4122 co rozumiesz przez określenie "zachowuje się jak śmieć"?
Zerwano ze mną 2 dni po dodaniu tego filmiku (spotykaliśmy się 3 miesiące). Moja reakcja była taka, jak opisała Maxi - poker face, nie zadawałam pytań, pożegnałam się z tekstem "Całkowicie Cię rozumiem, miło było Cię poznać, powodzenia". Mina ex - bezcenna, sam zapytał się wprost "Ale jak to, nie czujesz żadnego smutku?". Już trzy dni później z powrotem zaczął wypisywać, szukać kontaktu. Niesamowite ;)
i się dowartościowałaś?
miałaś typowego samca bete po prostu
kto normalny tak robi, zrywa i wraca po chwili ??
Dobrze wiedzieć, że to się sprawdza 🙂
oj, zdziwiłbyś się. Wiele zależy w naszym życiu od kwestii dowartościowania, niektórzy całe życie wiodą motywowani własnie tym : co zrobić dla kogo, żeby uzyskać walidację. Tak jest, dlatego też taka odpowiedź na zerwanie robi piorunujące wrażenie. Poczytaj o nature ludzkiej, polecam Ci np. Roberta Greena, zrozumiesz dlaczego życie wygląda tak a nie inaczej. Pozdrawiam.
Jestes kobieta Silna,Masz cholernie Super Pewnosc Siebie ,Wysoka Wartosc Siebie. .Jestes Super .Gdybysmy wszystkie byly takie ,to samce bardziej by nas szanowali.. W Roku 2023 Zycze Tobie Wszystkiego Najlepszego a Sobie,by byc taka jak Ty . 🥂
Dokładnie TAK robię...NIGDY bym nie umiała prosić o coś faceta jak mnie nie chce...
Dobry sposób jako reakcja na zerwanie z jego strony Pod warunkiem ze nie dałyśmy się zniszczyć emocjonalnie. Wtedy zwykle to nie jest takie proste.
,,Twoje przekonania stają się twoją rzeczywistością"- dopiero zaczynam to rozumieć😌
Witam. Bardzo się cieszę że natrafiłam na Twoje filmiki. Jestem bardzo emocjonalna. Kocham i zależy mi na facecie tak bardzo ze jak do tej pory popełniałam mnóstwo błędów. Między innymi pokazując jak bardzo mi na nim zależy jak bardzo tesknie i mi go brakuje gdy go dłużej nie ma lub nie kontaktuję się. Jakie mysli chodzą mi wtedy po głowie jak cierpi serce. On jest tego świadomy i postępuje nie inaczej jak jest mu to obojętne co zrobi i tak ma drzwi zawsze otwarte. Jest chory,czasami robi z siebie ofiarę zrzucając swoje zachowania na ból i beznadziejna sytuację. Twoje przekazy powoli pomagaja mi walczyć o siebie w MOIM życiu. Ciężko tak odrazu się przestawić, swoje myślenie działanie bo wciąż jest obawa ze zniknie na zawsze. Wiem już ze jeśli do tego dojdzie to widocznie tak miało być. Ciężko wiec stopniowo mam zamiar zadziałać według rad. Rób kochana to co robisz, naprawdę pomagasz odzyskać siebie i kontrolę nad swoim życiem. Pozdrawiam serdecznie
Jaką ładna buzia, a jeszcze ma coś fajnego do powiedzenia 🙏🥰
Fajnie... pozdrawiam serdecznie 🥰
Mój ex zrywając albo bardziej kończąc nasze małżeństwo idealnie wykorzystal moja burze hormonalna poniewaz byla 3 tygodnie po porodzie, byl tak dowartościowany i zachwycony tym co zrobil i perspektywą nowej drogi zycia ze moje łzy sprawiły mu takie wielka przyjemność, że żałuje do dzisiaj jak bardzo dałam się sie podejść. Bardzo dziękuję za filmiki i trzymam kciuki za nowe życie w Belgii 💙
Niesamowite, że można sobie zrobić dziecko z typem, który odchodzi 3 miesiące po porodzie. Człowieka trzeba dobrze poznać i dokładnie wybadać, czy on faktycznie chce mieć z nami dziecko, zanim podejmuje się decyzje o zajściu w ciążę. Z samego faktu, że facet chce uprawiać seks z dziewczyną nie znaczy, że chce mieć z nią dziecko czy spędzić z nią resztę życia. Jeśli dokładnie nie wybadasz intencji faceta i jego charakteru i zrobisz sobie bąbelka, to masz przepis na zostanie samotną mamą.
No dzieki za odpowiedz i ocenę😉czasem nie warto pisac co" slina na język przyniesie " ponieważ bylo to nasze 2 dziecko.po 13 latach małżeństwa...
@@moniamonia021r4 Mój komentarz był ogólny - zainspirowany twoim postem, ale nie dotyczył Ciebie konkretnie, ale bardziej powszechnej sytuacji kiedy typek znika 3 miesiące po porodzie, a wcześniej krótko się znali i ciąża była tylko jej samowolną inicjatywą, bez jego zgody.
Moim zdaniem takie sytuacje jak opisana przez Ciebie są wybitnie rzadkie: że po 13 latach udanego małżeństwa on znika po porodzie, o ile nie został podstępnie wkręcony w tą ciążę, wbrew swojej woli.
Trudno mi wyobrazić sobie normalnego człowieka, który świadomie chce drugiego dziecka, a chwilę po urodzeniu idzie sobie wpizdu zostawiając wieloletnią partnerkę z 2 swoich dzieci. Albo psychopata (ale to można poznać przez 13 lat związku), albo ona wbrew jego woli zrobiła to dziecko, właśnie żeby go zatrzymać, bo źle się już działo i liczyła, że jak będzie 2 dziecko, to on nie ucieknie, a potem jeszcze tak mu dała popalić, że stwierdził, że lepiej będzie bulić alimenty, niż tam z nią zostać.
Jest jeszcze możliwość jakiegoś innego dziwnego narcyza, który ma wszystko w dupie, jednego dnia chce dziecka, drugiego już nie, a trzeciego widzi fajną laseczkę i leci za nią. No, ale z tym też jak z psychopatą, po 13 latach można poznać taką osobowość i nie robić z nim kolejnego bąbelka, bo wiadomo, że nie można na nim polegać.
Zwykle w związkach rzeczy nie dzieję się ot tak, przypadkowo, bez przyczyny. Długi łańcuszek zależności akcjareakcja prowadzi do konsekwencji jaką jest rozstanie.
@@czarnyrobert9219 i tu zakończe temat, niech będzie że laseczka 😂😂😂 byla laseczka a ja no cóż ...nieogarnietą, nie spełnia rozumu żona, która łapała męża na dziecko 😂 a na odchodne dalam mu popalić 😂.
@@moniamonia021r4 Nie twierdzę, że tak było. Człowiek czasami dostaje nowotworu mózgu i zupełnie normalnemu całkiem odpierdala. Jednak zwykle mamy akcja -> reakcja -> akcja -> reakcja itd... aż wszystko się rozpierdala. Stąd sugestia, że póki mamy związek udany, dbajmy o niego i patrzmy szerzej niż na koniec własnego nosa, bo potem płacz niczego nie zmieni.
Życzę Ci powodzenia, cokolwiek było przyczyną rozstania :)
Żałuję, że wcześniej nie obejzalam tych myśli...dziękuję Ci napewno wykorzystam je jeszcze w swoim życiu nieszczęsnym
Zostawił mnie dla innej a przy zrywaniu mówił,że nikogo nie ma i że to moja wina... Że nie widzi przyszłości ze mną... że mnie już nie kocha,że wydaje mu się, że będą złą matką(!) (nie mamy dzieci) i podał mi jeszcze z 20 innych powodów dlaczego uważa, że jestem po prostu złą osobą. Tydzień później wstawił sobie zdjęcie na insta całującego nową dziewczynę. Zamiast po męsku przyznać się do zdrady to on do samego końca robił ze mnie szmatę...
Nie przejmuj się. I nawet nie masz czego żałować, ponieważ jeżeli facet postąpił z tobą w taki sposób to w większości przypadków postąpi z kolejną partnerką w ten sam albo i gorszy sposób.
Przyjacielska rada:
Zakochiwać się tylko w przyszłym mężu/żonie, z którymi będziemy żyć szczęśliwie do końca życia.
Tego wszystkim życzę!
Pozdrawiam serdecznie
:) ;) :)
Oczywiście tylko miłość nie działa na zawołanie. Przychodzi kiedy chcę i wybiera za nas osobę. Można się też ustatkować z rozsądku. Pytanie tylko czy my w środku będziemy szczęśliwi w takim związku.
Bardzo dobra rada.
Jak się zakochasz...to pulapka ma poczatek.
Myślę,ze malzonkowie niech sie zakochają po latach ...
a jak rozumieć faceta który po czymś więcej przestaje się starać?
@@justynar9053 odejsc,nie starać się rozumiec
jejku powiem ci że dajesz mega fajne i przydatne rady, mogłabym cie słuchać całymi dniami, dziękuję za to wszystko
Niepotrzebnie utożsamia się całkowity brak emocji u kobiet z umiejętnością panowania nad nimi. A przecież gdy nie jesteśmy osobami nadmiernie emocjonalnymi, to łatwiej o umiejętność stawiania granic. Zaś trzeźwe i rozsądne stawianie granic zabezpiecza w dużym stopniu przed staniem się osobą wykorzystywaną w związku.
Mężczyzna ze swoją chłodną kalkulacją będzie stawiać nadmierne wymagania gdy wyczuje słabość.
Emocje zaś są dobrym narzędziem, pozwalającym sterować zachowaniami kobiet, tak jak reklamy sterują zachowaniami konsumenta poprzez wywoływane w nim emocje, gdzie ten z automatu im ulega, kupując coś czego właściwie nie potrzebuje.
Widoczne emocje są dla mężczyzn informacją, z której czytają w kobiecie jak w otwartej księdze, wiedząc na ile mogą sobie pozwolić. Kobiety o mniejszym potencjale emocjonalnym budzą zaś niepokój, bo facet nie wie na czym stoi.
Kobiety jednak często popełniają ten błąd już na samym początku, zamiast poobserwować z dystansem, czy aby dany mężczyzna w ogóle nadaje się do związku. Jeśli tego w porę nie zrobią, to później też raczej nie będą w stanie myśleć racjonalnie, bo zbyt szybko się przywiążą. A z czasem związek może się przerodzić w chorobliwą zależność, zwłaszcza, gdy partner zacznie się posuwać do szantażu emocjonalnego, grożąc że np odejdzie jeśli kobieta nie zrobi tego czy tamtego.
GŁÓWNE BŁĘDNE ZAŁOŻENIE KOBIET, ZACZYNA SIĘ W MOMENCIE GDY UZNAJĄ, ŻE MĘŻCZYZNA NIE JEST JEDYNIE CZĘŚCIĄ ICH ŻYCIA, A STAJE CAŁKOWITĄ JEGO TREŚCIĄ. Wtedy kobieta może ulec różnym naciskom a jej emocje będą większe.
A jeszcze większe będą, gdy zacznie spełniać wszystkie jego potrzeby, zapominając o własnych, wraz z bieżącym porównaniem czy z tego związku dostaje tyle, ile sama w niego wkłada, oceniając po czasie czy to się w ogóle opłaca i jakie właściwie ma z tego korzyści.
Bo spełnianie wszystkich zachcianek, wcale wam nie gwarantuje, że znudzony partner i tak nie odejdzie.
Inna rzecz, że właściwie nie do końca mamy wpływ na to, że przestaje nam na kimś zależeć, albo że komuś przestaje zależeć na nas.
A skoro nie ma się wpływu na pewne rzeczy, to uleganie nadmiernym emocjom jest zbędnym marnotrawieniem energii i zdrowia.
Emocje to niewidzialne sidła, zwłaszcza dla kobiet będących w długoletnich związkach. Uczone by poświęcać siebie na rzecz mężczyzny, tym bardziej cierpią im więcej poświęciły i lawina emocji wraca do nich ze zdwojoną siłą.
Gorycz układnych żon, które zrezygnowały z pewnych priorytetów na rzecz związku bywa spora, zwłaszcza gdy same nie pracowały i jeszcze są finansowo zależne od męża. W większości takie kobiety nie tylko cierpią, nie rozumiejąc, że im więcej dały, tym więcej utraciły, bo nie zdążyły zobaczyć swojego potencjału, który przecież też miały, a tylko gdzieś im się po drodze zagubił, ale jeszcze na koniec zostają z niczym.
Gdyby każda już na wstępie zastanowiła się nad sensem wymagań co do jej sposobu myślenia i zachowania, wtłaczanych od dzieciństwa po dorosłość, to doszłaby do wniosku, że pewne oczekiwania są jednak nadmiernie obciążające.
Potrzeba dostosowania do norm społeczeństwa, lęki przed oceną otoczenia, również stanowią akuratną pożywkę dla emocji. Wszystko to przeszkadza w realnej, zdroworozsądkowej ocenie sytuacji - na jakiej pozycji znajdujemy się w danej chwili w danym związku i czy warto w nim tkwić zamiast szukać lepszej opcji.
Mężczyźni niby ''dobrotliwie'' podśmiewają się z kobiecej emocjonalności, ale jej brak mocno ich wkurza.
A prawda jest taka, że kontrola nad sobą nie pozwala, by ktoś przejął kontrolę nad nami.
Zaś samo okazywanie emocji nie jest tożsame z istnieniem prawdziwie żywionych uczuć. Tak samo jak mniejsze okazywanie emocji, nie musi oznaczać bycia złym człowiekiem, czy braku jakichkolwiek uczuć.
Jednak niektórzy mężczyźni chcieliby jak najmniejszym kosztem wejść w relację, jak i jak najmniejszym kosztem z niej czasem wyjść, więc emocje tak naprawdę nie mają tu znaczenia, bo ich wyrażanie lub brak wyrażania w danym momencie i tak przekują na swoją korzyść. Reszta zależy od sytuacji.
Możesz mieć rację, ale według mnie twój komentarz nie jest na temat filmiku. Tu jest mowa o emocjach podczas zerwania a Ty skupiasz się na emocjach podczas związku.
A po co podczas zerwania pokazywać swoją słabość drugiej osobie? Łzy nie odwrócą tej sytuacji, zdążą się że ją pogorszą, z mojego doświadczenia w trakcie zerwania z chłopakiem A, płakałam i teraz nie mamy kontaktu, z chłopakiem B, nie płakałam i od czasu do czasu dzwoni do mnie ze chce się z mną spotkać.
To oczywiście zależy od danej osoby, ale według mnie gdy ktoś z tobą zrywa najlepiej nie błagać o powrót, nie płakać i okazać sobie szacunek.
@@NaaS_u Skupiam się na emocjach podczas związku, bo wychodzę z pewnego założenia.
Praca nad emocjami to proces, który powinno się zacząć jeszcze przed wstąpieniem w jakikolwiek związek, bo wiążą się one z postrzeganiem, zachowaniami i podejmowaniem decyzji, które nie zawsze mogą być dla nas dobre, a im większa świadomość tym łatwiej uniknąć ewentualnych pułapek.
To się z czasem przeradza w rodzaj pewnej postawy, którą dobrze sobie w życiu wypracować, bo to w jakim stopniu jesteśmy na daną ewentualność przygotowani, czy w jaki sposób postrzegamy swoją sytuację, pomaga w szerszym jej widzeniu, a tym samym w lepszym poradzeniu sobie z nią.
Rozkminianie co i dlaczego już po fakcie, tylko zwiększa poczucie nierozumienia, czy bycia oszukanym, nakręcając emocje, zamiast wcześniej i na bieżąco analizować, że coś na tyle idzie w złym kierunku, by nam samym zaświtała myśl o odejściu, przy realnej ocenie sytuacji.
Oczywiście, kobieta nie powinna błagać o powrót, ale to na ile przejdzie nad tym do porządku dziennego wynika m in z tego, w jakim stopniu wcześniej całą rzecz wartościowała. Tego typu pułapka w czasie jeszcze trwającego związku wyłącza czasem uwagę na niepokojące sygnały, których się po prostu nie dostrzega, albo zaczyna tłumaczyć ''dobrem nadrzędnym'' nie zawsze tożsamym z dobrem własnym.
Zbytnie idealizowanie rodzi rozczarowania, podobnie jak długość czasu i ilośc włożonego wysiłku, koszty emocjonalne, zaś samo przeżywanie nadmiernych emocji, fałszuje obraz rzeczywistości przez cały czas trwania związku.
Jeśli się wszystko ze sobą świadomie i racjonalnie zestawi, w końcowej fazie obejdzie się bez większych rozterek.
Prawdziwe, mądre, pomocne.
DZIĘKUJE.
@@Bernadeta2024Również dziękuję:) za czas poświęcony na przeczytanie tego nieco długiego komentarza. Pozdrawiam.
@@sceptykwielokrotny, te uzależnione ekonomicznie kobiety, które nie pracowały, co takiego wnoszą do związku ?
Jestes dla mnie mnie wsparciem od przeszło tygodnia. Rano i wieczorem mam największy kryzys. Nie myślę o niczym innym, tylko żeby się odezwać do niego. Uspokajają mnie Twoje słowa, pozwalają z dystansem spojrzeć na całą sytuację. Ja Ci po prostu dziękuję
Mam to samo... ☹️
@@agamm1549 gdybyś potrzebowała pogadać, jestem :)
Jezu mam to samo
@@agamm1549 to samo
Radzisz lepiej niż nie jedna psiapsiolka przy butelce wina, pozdrawiam 👍
Bo nic nie dzieję się bez przyczyny, nic a nic...Bo każde odejście, nie ważne, czy że strony mężczyźny, czy kobiety jest poparte czymś co się b. bolesnie wcześniej wydarzyło w związku...Niestety, też przez to przeszłam. Mimo tego, że bardzo go kochałam.
Nie zawsze. Czasami ktoś zrywa bez poważnej przyczyny, bez weryfikacji swoich wyobrażeń.
@@ewaprzestrzelska1160 No ja akurat miałam powód, bo gdybym nie miała powodu, to bym tego na pewno nie zrobiła. Logiczne prawda? 😉
@@kachna83koziorozec Wyobrażasz sobie, że ktoś z Tobą zrywa i nie mówi, dlaczego? A Ty nic nie rozumiesz?
@@ewaprzestrzelska1160On dobrze wiedzial dlaczego odeszłam. Tak jak napisałam, bez powodu tego nie zrobiłam.
@@ewaprzestrzelska1160on mi pisał że myślał że nic nie jest w stanie tego zniszczyć że czuł sie kochany i szczęśliwy, ale że ma tego dosyć że będę na 200% szczesliwa z kims innym.
Dziękuję za fajny przekaz. Przerobiłam to ponad 20 lat temu i dokładnie tak jest. Trzeba być sobą i mieć klasę 👍wszystkiego najlepszego i powodzenia w spełnianiu marzeń 🍀 💓 ☀️ 🌞 🔆
Dobrze powiedziane 👍 Fajnie posłuchać mądrych rad, dzięki wielkie 🙂
Dziękuję....Kocham Cię Kobietko ❤
No contact naprawdę dziala. Po obejrzeniu Twojego filmiku o tym tak dokladnie zrobilam i sam zaczal szukac kontaktu.
Szkoda że Cię nie spotkałam 3 miesiące temu kiedy facet mnie zostawił dla innej. Ja zachowywałam się żenująco.
Dzięki wielkie że jesteś
Ja tak zrobiłam dwa razy. Jeden z nich nigdy się nie odezwał i wziął juz ślub😅🙃 a drugi milczy jak grób zarówno jak i ja 😄😄😄 także tego... Robi się przestrzeń na nowe 👌
Te jej rady ogolnie mówiąc to nie są zbyt mądre. Zawsze można jakoś sobie zracjonalizować taki a nie inny przebieg wydarzeń co nie znaczy ze jej teorie i specyfika działan sa jakkolwiek pomocne w budowaniu wartościowych relacji bardziej skłaniałbym się ze do ich niszczenia oczywiscie na końcu występuje racjonalizacja i usprawiedliwianie dlaczego stało się tak nie inaczej. Jednak kierując się taka metodologia nie powinno być to żadnym zaskoczeniem bo gloryfikowanie ego i kompulsywna manipulacja nigdy nie prowadzi do niczego dobrego poza patologicznym uzależnieniem emocjonalnym kogoś od siebie.
Jesteś wspaniała osoba
Ja się nie zgadzam, mówisz, że facet ma prawo z nami zerwać, ale takie zachowanie sprawia, że czuje się z tym źle, czyli jakby mu to prawo odbieramy, to są gierki ego. Uważam, że można się rozstać z klasą, nie robiąc poker facea, oczywiście też nie dramatyzując i błagając o litość, tylko z poszanowaniem uczuc obu stron. Mi niczego nie ujmuje to, że mi zależało i, że jest mi przykro w tej sytuacji, nie potrzebuje zakładać maski i udawać, że tak nie jest, gdy właśnie to czuję. Mogę to wyrazić w prosty sposób, nie robiąc dramatu i nie błagając by został, ale po prostu robiąc przestrzeń na szczera i spokojna rozmowę. Czasem za szybko też rezygnujemy z związków, a bywa, że wystarczyłoby poprawić komunikację. Myślę, że dojrzałe podejście to takie, w którym mimo bólu i żalu potrafi się ze sobą usiąść, porozmawiać i nawzajem podziękować za wszystko, co było dobre, wtedy obie strony odchodzą ze spokojem w sercu i akceptacja. Pozdrawiam.
Jedyny mądry komentarz.
Zgadzam się
Jej złote rady sa wyjątkowo toksyczne i destruktywne dla otoczenia. Ten komentarz tylko zweryfikował film promujący i racjonalizujące narcystyczne przebłyski. No contact to podejście z klasa czy ona w ogóle wie o czym mówi? Kontrola w mysl własnego niezdefiniowanego jakkolwiek interesu to fundament uzależnienia od relacji z narcyzem a nie przejaw wartościowej znajomosci czy dojrzałości emocjonalnej.
@@User65280 uwierz mi...na moich doświadczeniach mogę powiedzieć że no kontakt jak najbardziej działa;) oraz pozostawia facetowi przestrzeń do namysłu. Kiedyś byłam inna...nagabywalam, błagałam, prosiłam, płakałam, dzwoniłam, pisałam... jakiż to był błąd. Faceci dosłownie spier....alali w podskokach ode mnie. Ale człowiek dojrzewa i uczy się całe życie
@@sabinasara6059 Nie jest tajemnica ze to co niedostępne wydaje się bardziej atrakcyjne. No contact nie jest żadna magiczna sztuczka tylko gra pozorów na zasadzie persfazji która można stosować ale z odpowiednim wyczuciem i jeśli ma się do tego tez jakieś uzasadnienie a nie dla zabawy ani nie jako złoty środek czy tez element stanowiący jakkolwiek o atrakcyjności.
Jasne zostawia przestrzeń do namysłu tylko później trzeba coś z tym zrobić dalej. Chyba ze celem jest umieszenie faceta w emocjonalnym czyśćcu i w konsekwencji popsucie go na płaszczyźnie uczuciowej. No contact samo w sobie może dać impuls ale nie zbuduje tak głębszej wartościowej relacji bo dalej będzie to relacja oparta na kontroli i poczuciu ciągłej niepewności. Tak działają osobowości narcystyczne kiedy relacje które tworzą nie są oparte na silnych fundamentach a na potrzebie nadzoru i władzy. Wiec jest to poprostu specyficzna manipulacja druga osoba w imię swoich perspektywicznych korzyści. Jeśli przyjmiesz to za swój wzorzec i zatrzymasz się na tym etapie w kontekście budowania relacji czy podbudowywania w ten sposób swojej atrakcyjności to koniec końców nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Oglądam ten kanał i muszę przyznać, że sporo rzeczy tutaj się sprawdza także od strony mężczyzny. Mądra i doświadczona kobieta. Pozdrawiam.
Dziekuje Jestes Cudowna 😘
Witam Cię cieplutko. Dałam wolność z uśmiechem na twarzy... nie dzwonię nie pytam... Ale traumę przeszłam straszną... Pozdrawiam i życzę powodzenia w Belgii
Wspaniały filmik 😊 dziękuję 😊
Kochana dziewczyna, dziekuje ze jestes
Dobry wieczór Maxi 🙂 Świetne i jakże trafne rady i podpowiedzi . Pozdrawiam serdecznie
Ja się nie zgodzę, trzeba sobie pozwolić na prawdziwe emocje, ból, płacz i "żałobę" Nie ma sensu tego tak kalkulować, życie takie jest -nie jesteśmy robotami i mamy prawo czuć i pokazać co w danym momencie czujemy. Przez takie trzymanie emocji i udawanie ludzie potem wybuchają
Zgodze sie ale zgodzę się też z stosunkowo. Emocje trzeba upuścić itp., ale tak jak powiedziała na filmie.. Zostawić emocje na później, dla siebie. Nie pokazywać ich osobie która z tobą zrywa.
@@NaaS_u otóż to
W zrywaniu związków jest tak jak w pojedynkach rewolwerowych. Kto szybszy i kto ma mniej litości przeżyje. Dlatego warto zawsze mieć załadowany magazynek i wcześniej wystrzelić znamienne: " s p i * * * a j" .
Super porady.Tego mi było potrzeba. Dzięki 😘
Nie chcą widzieć cierpienia kobiety a jednak je zadają, pomijając, fajne te Twoje filmiki :)
Jestem tu nowa. Wszystko, co powiedziałaś - W PUNKT.
Ja nie odparlam kiedyś... komuś ... Ok ,ale..."zagryzlam zęby " i powiedziałam cyt.
"zejdz mi z oczu". Przemyślenie pozwolilo mi dojść do siebie ,złapać równowagę (po odrzuceniu ) ,spakowalam rzeczy i w 48 godzin już mnie nie było.
Żałuję tylko ,że wracałam wczesniej 2 razy, to byla niepotrzebna strata czasu i mojej energii dla toksycznej relacji.
Jednak nigdy nie chciałabym jej odnowić, wycielam wszystkie kontakty.
Postawa " Black Rock" to najlepsza strategia.
Twoje słowa bardzo racjonalne . Dzieki serdeczne.
Jesteś wspaniała ❤ miło się Ciebie słucha 😊
Szkoda że nie trafiłam na Twój filmik bo ja właśnie wybuchłam płaczem i chciałam wiedzieć dlaczego? Co teraz zrobić żeby poprawić tą sytuację?
Dr Oche De great ratuje życie. Mój mąż właśnie wrócił po tym, jak zostawił mnie i moją córkę na siedem miesięcy...
Jeśli ktoś z kimś zrywa to ma jakiś ku temu powód... Jak zdrada taka czy inna. Tu nie ma miejsca na żałowanie czegokolwiek lub kogokolwiek 🤷♂️ poprostu sobie odpuszczasz i żegnasz... Bez żalu.
Nie zawsze jest ten powód, jakiś prawdziwy, wyartykułowany. Najgorzej, gdy nie wiesz, dlaczego to się stało. Gdy wszystko było dobrze.
@@ewaprzestrzelska1160 Tym powodem najczęściej jest brak szczerości, nie tylko z drugą stroną ale i z samym sobą. Jeśli ludzie maja różne cele w związku to taka relacja nie ma szans na przetrwanie. jest jeszcze wiele czynników jak temperament, wartości, a te które najbardziej spajają to miłość, głęboka więź i pożądanie :)
@@ukasz6562 Szczera jestem zawsze w relacji z drugą osobą. Co najwyżej mężczyzna może nie być ze mną szczery i oszukiwać. A podobne wartości jak najbardziej były.
I myślicie, że przez to osoba która zrywa będzie chciała wrócić ? Gdy zobaczy, że druga ma to gdzieś ? Mój ex powiedział Ok jak z nim zerwalam i to tylko mnie przekonało, że dobrze zrobiłam.
Ja tez tak mialam i pomyslalam ze facet jest z lodu i mu na mnie nie zalezy
Hej sorki za pozny komentarz. Mysle ze skoro zerwalas to dlatego ze chcialas to skonczyc i bulas pewna a nie po to zeby sie przekonywac czy on bedzie zaloqal czy plakal czy mowil ok. No ale takie cos to potrafia tylko faceci, speawdzac na ile kobieta pozwoli i bawic sie w gierki.
Bardzo dobry komentarz. Zwróćcie uwagę, że autorka filmu propaguje do manipulacji, czyli czynu, który ma celowo wywołać dane emocje w drugiej osobie. Jeżeli ktoś jest kumaty albo odbierze troszkę inaczej słowa manipulatora, to raczej się taką osobę pogoni. Jakbym sam z siebie zerwał i widziałbym, że ta osoba bardzo mnie chce w życiu i walczy o mnie ,to bym się zastanowił, czy nie wrócić. A jakbym zerwał i ktoś by mi pokazał, że ma to w dupie, to bym tymbardziej się utwierdził w przekonaniu, że dobrze zrobiłem.
Super pozdrawiam z Krakowa 👍
Kiedyś tak się zachowałam, to po 4 tygodniach szukał kontaktu, wymyślał powody.
Ale nawet abstrahując od mojego doświadczenia, bardzo dobra rada, Maxi 👍!!.
Jest Pani bardzo pozytywną osobą. Ja także powiedziałam "okej", zerwał przez SMS aby nie widzieć mojej rozpaczy, ciekawe jak czuje się po tym, jak spokojnie odpisałam. Mam wielką motywację i nadzieję że się zejdziemy na nowo, wszystkim tutaj tego życzę! ❣️❤️❤️
Żebym ja tak umiała po wspólnych 8 lata h i 50 na karku, kiedy powiedział ze już nie chce….
Kochana zastosowałam Twoje rady i zadziało😘😘😘😘
Milosc, tylko do jezusa,i maryi❤❤❤
Super...też mieszkam w Holandii
A co jesli ja spytalam go i zadalam mu pytania dwa że dlaczego chce to skonczyc gdzie tyle czasu pisalismy i tez spytalam go czy nie jest mi zapewnic związku, a komus innemu co on na to ze ,,narazie nie jest gotowy. Ale ze lepiej jak mi powie prawdę i ze chce zakonczyc i sama nie wiem co myslec o tym jeszcze powiedział ze mnie nie skreśla ani nic takiego. Chciałabym żeby się kiedys odezwał do mnie nawet ja myślałam zeby nie sprobowac za jakis czas napisac mu czy żaluje tej decyzji ale jestem ciekawa czy on sam sie odezwie I nie wiem co myslec po jego slowach :(
wow! znalazlam to w sama pore...no kontakt przez miesiac najblizszy po to zeby naprawic relecje... a ja juz gryzlam pazury i rece mi sie kleja do telefonu z rozpaczy jak ja to przezyje bez smsa!!!!...przezyje przez no kontakt i tym sposobem moze uda mi sie uratowac zwiazek...dziekuje serdecznie.pozdrawiam i mama nadzieje ze mieszkanie sie znalazlo...buziaki
Jesteś życiowa👍😀.
Piękną Psychologia ❤️
Dzisiaj trafiłam na Twoje filmiki i rady .
Żałuję, że nie stało się to wcześniej .
Popełniłam wszytkie błędy o których opowiadasz.
Nadal tęsknię, ale od dziś przestaje do niego pisać.
Co robić dalej skoro obiecał, że wróci, a całkowicie mnie ignoruje
Pozdrawiam Gosia
Jak zrani cie mężczyzna to powinien umieć wziąć to na klatę, że cie zranił i starać się to naprawić Jak mu zależy. Jak "mezczyzna" nie chce widzieć smutku skoro cie zranił to masz udawać i w środku bol przeżywać bo on nie chce tego widzieć...proszę was kobiety co to za bzdury. Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny. Zrobił przykrość? Płaczesz przez niego? Niech widzi co narobił i niech sprząta. A nie dobra miną do złej gry wszystko załatwić.
Najmądrzejszy komentarz jaki tu czytam❤
Tak - niech Ci co zrywają widzą jaką robią rzecz, traumę i cierpienie drugiej osoby i niech wiedzą że postąpili źle bo żaden człowiek (ani zwierzę) nie jest bezduszną zabawką
Uwielbiam twoje filmiki i rady które uspakajają i budują :)
Boziu juz mam przed oczami sytuacje z wczoraj. Akurat nie mowimy o rozstaniu ale o mojej odpowiedzi na jego tlumaczenie ok
I po pol godziny byly kolejne wiadomości.
A ja miałam taką sytuację w pracy. Byłam stosunkowo nowa i ostatnią rzeczą jaką chciałam to popełniać błędy na które szef będzie krzywo patrzył. Pewnego wieczoru zakończyłam dzień i wyszłam. Nim dotarłam do domu dzwoni telefon. Stoję z kluczem w zamku a współpracowniczka wrzaskiem oznajmia mi że zostawiłam coś nie sprzątnięte, ( co de facto mogła przecież na miejsce odłożyć) i że natychmiast mam tam wracać!
W środku chęć odpyskowania jej do tego telefonu i wybuchu ale mówię ok. Wracam.
Wchodzę do środka. Od progu to samo.. wrzask, agresja, ona dosłownie kipi. Nie zważając na ton mijam ją i idę odłożyć na miejsce to po co przyszłam. Przez cały hol szła za mną, wydzierała się to mało powiedziane. Po ogarnięciu tego niby bałaganu obróciłam się w jej stronę, spojrzałam na nią i nie odezwałam się ani słowem poza jednym beznamiętnym "już" po czym skierowałam się do wyjścia.
Fakt mogłam się unieść ale jej reakcja była tak niepojęta i żałosna że byłam ponad to. Właściwie.. sama się poniżyła.
Gdy wróciłam do domu czułam poszarpane nerwy i stres bo to jednak denerwuje ale udało mi się przy niej jednak opanować.
Brawo. Wygrałaś zimną krwią :)
Bo ja tak trochę nie na temat bo tu była mowa o zerwaniu ale chciałam to napisać że cokolwiek to jest, to okropnie trudno nie pokazać żalu bólu, emocji i wzruszyć ramionami. Ale warto😉 Jej mina i szok bezcenne 😁
@@Mia-lg3qr Tak! Mam nadzieję, że będąc w podobnej sytuacji (nieważne czy w relacji w pracy, w związku, w sklepie) będę potrafiła się opanować, nie gotować i zareaguję tak samo :D
WOW. Zaimponowalaś mi.
Gratuluję takiego opanowania💪🏆
Ja podjęłam decyzję o rozstaniu bo już nie mogłam dłużej udawać że jestem szczęśliwa.Boli jak cholera ale wiem że muszę wytrzymać
kolega pisał naszej koleżance że ze mną zerwał że boli też bardzo ale musi zerwać. ja to chciałam naprawić. gdy ktoś chce zerwać i mówi że boli to ma jakieś uczucia względem tej osoby czy z jakiego powodu to boli?. mi pisał że czuł sie kochany i szczęśliwy
@@womowoman5753 Boli, ponieważ zwyczajnie jest się przywiązanym do tej osoby. Jeżeli dwie osoby się kochają albo mają jakiekolwiek uczucia do siebie, aczkolwiek mimo to mówią totalnie co innego. To nawet podczas zerwania będzie to bardzo boleć. Po prostu jesteśmy związani emocjonalnie z tą osobą i mózg przeżywa żałobę w postaci wielu skutków ubocznych, gdy ją tracimy.
gdyby mnie teraz ktoś zostawił powiedziałabym ok. Ale to po wielu latach swojej drogi. Trzeba powiedzieć ok, bo po co się płaszczyć - nie ma sensu opuszczać siebie, dla drugiej osoby która jak widać jest wątpliwa. Nie chce nas - droga wolna i nie ma powrotów.
Mądrzy ludzie potrafią się godzić, Ci mniej inteligentni postrzegają to przez pryzmat chorej rywalizacji. Każdy w zyciu popełnia błędy. Należy pamiętać ze jesteśmy tu tez na chwile i ważne są realne intencje drugiej osoby a bardzoprosto weryfikuje to inwestycja w naprawę relacji jakiej jest w stane dokonać taka osoba. To nie zawody czy mistrzostwa aby walczyć o wygraną pozycje. Trzeba mieć na uwadze tez ze są fundamentalne różnice w pojmowaniu pewnych kwesti między kobieta a mężczyzna. Wiec i koncowy punkt postrzegania może się diametralnie od siebie różnic, pozatym dochodzi kwestia dojrzałości emocjonalnej i wielu innych zmiennych jeśli przykładowo od rozstania minal jakiś czas nic tutaj nie jest czarno-białe. Przyjmując postawę ze nie ma powrotów kiedyś najprawdopodobniej odrzucisz ze swojego otoczenia osobę wartościowa która przez dysonans poznawczy i kierowanie się sztywnymi zasadami nietrafnie sklasyfikowałas.
Płakałam, bo czułam emocje i on to widział 😔
Jejku jaki ona ma sliczny makijaz
Ogólnie Jest śliczna:)
piekna kobieta :)
Wczoraj dostałam informacje od mojego „chłopaka” że nie wyobraża sobie życia ze mną. Dzisiaj prawdopobnie to się dopełni. 4 lata…. Całe życie zaplanowane. Nie wiem jak sobie radzić.
Trzymaj się ❤
Witam ja tez w hollandii mieszkam
Witam czy można się z Panią jakoś skontaktować ? Bardzo potrzebuje pomocy jestem rozbita psychicznie . Mój maz mnie zostawił po 8 latach 😔😔
Prawda dokladnie
A co zrobić jeśli to Ty byłaś nie do końca w porządku,umówiłaś się pychą w związku i on Cię zostawił po 3 miesiącach a Ty dopiero wtedy sobie uświadamia .On odszedł,jego nie ma .Jak się zachować.Co robić?
*Dr Danja The Spell Caster* Nie wiem, jak ci podziękować za wspaniałą usługę, ale jesteś najlepszy, jeśli chodzi o rozwiązywanie wszelkich problemów w związku...
Mialam sytuacje ze facet ze mna zerwal, nie powiedzial dlaczego, po prostu sie spakowal i oznajmil ze odchodzi. Ja na to spokojnie ze to nara 😅 chcialam tylko wiedziec dlaczego, nie odpowiedzial 🤷🏻♀️ powiedzialam ze jak wyjdzie przez te drzwi to wiecej nie wroci. Wszystko na sucho, bez emocji 🤣 po tygodniu wrocil po reszte rzeczy i robil maslane oczy 😅 a potem mial pretensje ze tak zareagowalam bo on oczekiwal jakiejs reakcji 😅 myslal ze mam go w dupie i dlatego tak szybko wrocil 🤭
Szkoda ,ze nie wiedziałam tego,ze szukasz mieszkania w Belgii,pomogłabym Ci.Mieszkałam i pracowałam tam przez osiem lat,nadal mam tam znajomosci ;)
Maxi szczera prawda 💯
A co jesli popelnilem jednak blad i zadawalem pytania, chcialem pogadac?
Super że z nami jesteś 😍
Mądrze powiedziane, w praktyce trudniej do wykonania. Aczkolwiek zgadzam się :D
To prawda 100% ..pozdrawiam i powodzenia...Sama madrosc..
Czekam już drugi tydzień i nie ma odzewu. A ja trzymam się tego no kontakt
I jak to przebieglo?
Rewelacja idealnie w czasie. Dziś mnie czeka zakończenie relacji. Wykorzystam ta radę. 😊 Pozdrawiam, życzę powodzenia i samych sukcesów w Belgii. 😘
Przeczytaj sobie komentarz Pioruna i mój. Poker face ma sens tylko w specyficznym układzie i tylko wówczas może spowodować, że on "wróci" po więcej seksu (ale związku na całe życie z tego nie będzie)
OMG ale slodko wygladasz :) od razu pomyslalam o looku Britney z 'Hit me baby one more time'! :))
Pozdrawiam z drugiego dnia kwarantanny 🤣
Witaj mam pytanko nurtuje mnie hmm jedno ,bo echh facet niby już były, powiedział że; Nie chce tracić ze mną kontaktu , i wkurza mnie to bo dzwoni raz na tydzień A tak to niema wogule z nim kontaktu, a i powiedział że jeśli sobie kogoś znajdę to nie Bedzie miał nic przeciwko. Ech wkuza mnie to niema co myśleć, właśnie nie odebrałem i myślę też się nie odzywać do 5 dni tak jak i on ,ech ale to jest glupieczy Po prostu odebrać i gadać jak z kumplem ,i tyle niewiem co robić. Wiem że mnie trzyma na walentynki serduszka haha całuski PO CO! Ech NIC NIE ROZUMIEM . Pozdrawiam.
Jesteś dla niego opcją zapasową.
@@iwonajaros7496 witaj , no to się zdziwi , już ja to znam
Tylko mnie to wkurza , no hmmm jest za g3anuca noi w sumie trochę racji ma bo jest ten virus i nie można nigdzie jeździć , że się nie ruszy i nigdzie bo wyjechał za praca, ale wiem że jestem opcją zapasową. Więc niech spada.
Próbuje kontrolować sytuację. Karmi się tym, że jesteś w gotowości, że myślisz, że cierpisz.
super🙃mam takiego co mnie dręczy że odchodzi A ja mam juz sposób""ok"🤣
Szkoda, że wcześniej nie obejrzałam tego filmiku, bo na pewno bym się do niego zastosowała, gdy ze mną zrywał. Niestety wtedy wybuchłam i ja i on.
Skoro wypisujący się ze związku nie chce ranić, nie chce widzieć płaczu, smutku, wówczas taka niewzruszona reakcja porzuconej, która tylko odpowie - "OK" - jest mu na rękę i utwierdza go w przekonaniu, że dobrze zrobił, bo skoro rozstanie nie wywołało w niej żadnej reakcji, to oznacza , że i tak go nie kochała, że nie zależało jej na nim. Brak reakcji emocjonanej nie oznacza "wysokiej klasy", a jedynie wypranie z emocji. Gdybym spędził z laską parę lat, a na wieść o rozstaniu ona ma "poker face", to byłby dla mnie dowód, że chyba psychopatka bez emocji i dobrze, że od niej uciekłem. Poker face można stosować w biznesie, ale nie w związku, który ma bazować na emocjach.
Owszem, nie ma co rozpaczać za kimś, kto cię zostawia - nie chciał(a), nie miał(a) pozytywnych emocji do ciebie, wolał(a) kogoś innego? No to czego tu żałować? Miłości tu nie było. Można tylko żałować mirażu, tego co wydawało się, że mogłoby być, ale nie było, gdyby było uczucie, więź, bliskość, nie odszedł by... więc lepiej że tak się stało.
Tyle tylko, że taką zimną krew można zachować jedynie kiedy jesteś psychopatą lub z innych powodów nie miałaś głębszych uczuć do partnera, bo np. "związek" był krótki, właściwie to była dopiero wizja, że może z tej relacji będzie związek. Trudno nie okazać emocji kiedy przeżyliście ze sobą 10, 20, 30 lat i on(a) nagle mówi ci: "pa pa!" Tak bez emocji można, jeśli spotykałaś się z kimś na weekendy, przez parę miesięcy i de facto nie było tam ani jakiegoś głębszego uczucia, ani więzi - tylko zabawa i nadzieja, że może z tego coś będzie.
"No contact", który sprawi, że on wróci ? Ha, ha, ha... No jasne, że jeśli po odejściu nie robisz paniki, nie płaczesz, nie grozisz, że się zabijesz, tylko "OK", a on ma znowu ochotę na seks z tobą za parę miesięcy, to on "wróci", po ten seks. Tyle tylko, że to nie jest związek, to układ jak z dostawcą usług, jak z prostytutką. Przyjdzie po usługę i pójdzie, wiedząc, że nie będziesz robiła scen. Nie wróciłby pobzykać takiej, która będzie znowu beczała gdy on zniknie. Wróciłabyś do fryzjerki która by cię zbeształa, że przez pól roku nie byłaś u niej? Nie, wrócisz, do takiej, która nie robi scen. Natomiast jeśli on liczył na związek, miłość, a jej nie było, odszedł i utwierdziłaś go, że go nie kochałaś, bo masz poker face, to po co miałby wracać do takiej nieczułej suki? Nie kochała go wcześniej, tym bardziej teraz go nie pokocha.
Maksy opowiada głównie o relacjach PLAYER - LALKA DO ZABAWY, a nie prawdziwych związkach tworzonych z myślą, że będą na całe życie. Stąd taka nieco dziwna specyfika tych porad.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS. Powodzenia z zmieszaniem (chociaż i tak mówiłaś, że komentarzy nie czytasz :) )
THIS jakby chłopak mi odpowiedział „ok” na zerwanie to pocxulabym ze nigdy nie byłam kochana w tym związku
@@dd-tk4gm no dokładnie - dlatego nie rozumiem jak taka reakcja może spowodować, że uciekający partner zmieni zdanie i wróci. Wróci tylko cwaniaczek po seks, bo panienka co nie robi scen gdy on znika, jest fajną laseczką do zabawy od czasu do czasu - pobawić się chwilę, zniknąć i nie będzie wydzwaniała, szlochała. Idealna do zabawowej relacji "bez zobowiązań"
@@czarnyrobert9219 to prawda. Można zastosować no kontakt po zerwaniu i zachować zimna krew..ale ja zdecydowanie chciałabym wiedzieć. Spytala bym "a co jest powodem jeśli mogę wiedzieć"? I po wyjaśnieniu gdy już wiem,bez historii rozchodzimy się w swoje strony...a cierpieć dosadniej można w domu
Bez histerii*
Dokładnie, samo sedno.
Oo i w końcu zadam na głos to pytanie. Dlaczego nikt nie pomoże ex pana skoczka narciarskiego? Dlaczego jej nie powie, dziewczyno to szok po rozstaniu, ale to jak sie zachowujesz świadczy tylko o braku własnej wartości?
Ja plakalam blagalam go nawet. Kocham go bardzo bylo mi bardzo przykro. Ale.... Teraz chce mnie spowrotem a nie mowilam 😜😊😊
Użylaś wszystkiego co było w filmie ?
Super, ja też mieszkam w Belgii w Bruxeli dokładnie, życze powodzenia z mieszkaniem.
Po tylu chwilach namysłu jestem szczęśliwy dzięki dr Riyeh, świetnemu rzucającemu zaklęcia…
Dzisiaj ze mną zerwał....wiec filmik jakby spadł mi z nieba. Pierwszy na stronie głównej. Nie wierzę.....
Wyjątkowy fart ! Powinnaś grać w totka.
Bylam z mezczyzna 3 lata,,,
on zrobil wszystko zebym sie odsunela sama,,,taki byl jego sposob zerwania ze mna,,
Mam tak samo
obrzydził mi się sam
chce zerwać to nagle go olsniewa i nie daje mi odejść ..robi wszystko zeby mnie przytrzymac
DOBRZE JESTEM POMOGLAM FINANSOWO
ZAPYTALAM KIEDY ZROBI STATUS NA F.B. ZAJETY
OJ TO SOBIE NAROBILAM
LAWINA ESEMESOW ZE NIE TERAZ ZE PRZESADZAM
ZE NIE MA INNEJ JEST SKAZANY NA MNIE TYLKO
I NIE WIDZI INNEJ
..JESTEM STARSZA OD NIEGO
MIELISMY KRYXYS ON CHCE BYC WOLNY A JA KOGOS NA STALE ..on sie ulotnil i wrocil jak pies zalamany wogule nie widze chemi teraz ..ale dowalil ze niewidzi innej sazany na mnie
...MOZE JESYEM STARSZA DLA NIEGO ALE MAM PRAWO ZYC JAK CHCE A NIE MNIE GOWNIARZ USTSWIA
@@madziakrol4193klasyczny toksyczny związek
@@madziakrol4193 Bardzo typowe zachowanie. Później zarzuty panów że to przecież panie odchodzą. To nie prawda, jeżeli ona nie odejdzie to wtedy dojdzie do jawnej agresji, przemocy. To mężczyzna odchodzi w białych rękawiczkach i do często innej kobiety która nawet nie zauważyła że też znajduje się w patologicznym związku.
A co zrobić w przypadku gdy facet zerwał, ale widzi się go w pracy, szczęśliwego bo ma już nową miłość? 😔
po co sprawiac aby ktos zalowal rozstania, jak mleko juz rozlane nie ma sensu rozpamietywac i poswiecac czasu na jakies glupoty. nie lepiej skupic sie na naszej przyszlosci i potencjalnym znalezieniu lepszego partnera??
Dokładnie. Po co robić wrażenie na kimś kto nas zostawia...? 🤷 Ja przy ostatnim rozstaniu zareagowałam stoickim spokojem (zresztą, nie jestem osobą, która rzuca talerzami 😄). Jedyną reakcją faceta była...ulga 🤣, że nie musi znosić "histerii" (cyt. jechałem tutaj z poczuciem winy i zestresowany, a teraz...czuję ogromną ulgę). I co mi z tej mojej opanowanej rekacji? 🤣 Poza tym, dla własnego zdrowia psychicznego czasem trzeba zareagować emocjonalnie 😉
Jeśli ktoś nas zostawia to jakkolwiek nie zareagujemy to ta osoba przeważnie i tak będzie mieć nas w doopie 😄
Potwierdzam to najlepsze zachowanie w sytuacji zrywania faceta. Nic nie trwa wiecznie u nie ma nic wiecznego. A poczucie klasy ogromnie buduje poczucie własnej wartości.
Serdeczności ☀️🌻🍀
@@cleo6482 Dobrze prawisz ! Dokładnie tak jest - Bez scen, bez emocji, on ma tylko ulgę, że nie ma płaczu i gróźb, że się zabijesz. Odchodzi z lekkim sercem i przekonaniem, że zapewne i tak go nie kochałaś, więc dobrze zrobił. Poker face sprawi że jedynie player wróci ponownie po seks, bo będzie wiedział, że może sobie znowu pobzykać i znowu zniknąć bez konsekwencji i płaczu. No ale rady Maksy dotyczą niemal wyłącznie związków [player - seks lalka], a nie związków budowanych z myślą, że będą na całe życie.
@@czarnyrobert9219 bardzo dużo w tym prawdy. Player i laleczka. Bo do normalne wiązki budują dojrzali emocjonalnie ludzie...
@@czarnyrobert9219Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przyjmuję z powrotem kogoś kto mnie zostawił (a już na pewno nie po to, żeby sobie mógł pobzykać, to dla mnie jakaś abstrakcja 🤦).
Nie wiem dla kogo są te rady, ale niesamowitym paradoksem jest to, że udzielają je osoby (bo z tego co zauważyłam nie tylko na tym kanale), które do tej pory nie zbudowały dłuższego, wartościowego związku. Kojarzy mi się to z księdzem, który prowadzi nauki przedmałżeńskie 🙈
Hejka🙂 mòj były po zerwaniu ze mną i moim zachowaniu dokładnie takim jak w filmiku opisujesz stwierdził że "ona mnie nie kochała" 👍
Przecież zerwał to nie powinno mieć to dla niego znaczenia?.
Chcial cie upokorzyć, mieć satysfakcję patrząc jak cierpisz, a tu taki zonk👍
@@Magdalena-rq8lk Zanim Pani zacznie doradzać ludziom, to polecam zapoznać się z tym co mówi faktyczna psychologia. Zerwanie tak nie działa, że ja zrywam, bo nie kocham. W naprawdę wielu sytuacjach zrywa się, bo nie widzi się "sensu związku" przez dane czynniki. Co niekoniecznie idzie w parze z brakiem miłości do drugiej osoby.
Kobieto jesteś wielka pozdro dla Ciebie i dzięki Kochana ❤️
A co jeżeli on w tym momencie zaproponuje przyjaźń? To jak reagować? Też mówić "okej"?
Nie da się przyjaźnić z osobą , która się kocha , ma się wtedy oczy pobitego psa 😶
O jakiej przyjaźni mowa gdy 1 osoba wciąż kocha a drugą już nie
Fajne takie praktyczne te porady. To ja się zrewanżuję tutaj poradą dla mężczyzn, która "idzie w drugą stronę", ponieważ mężczyźni mają problemy z pokazywaniem uczuć. Np. kiedy mężczyzna widzi, że powinienem pokazać wzruszenie (bo ogląda z nią melodramat albo jej piesek odszedł) a nie może "wykrzesać" z siebie ani jednej łezki, powinien się dyskretnie odwrócić i sprawnym ruchem ręki wyrwać szybciutko najlepiej 3 włoski z nosa. Potem powoli się odwraca a łzy płyną mu po policzkach, ona jest zaskoczona i wręcz zachwycona poziomem jego empatii i pyta: kochanie też się wzruszyłeś? 🤔 A ty odpowiadasz lekko szorstkim głosem: nie nie to nic takiego, odwracasz z powrotem głowę i wycierasz śpika w rękaw. Działa sprawdzałem, tylko wcześniej odpowiednio trzeba zaprzestać używania trymera do włosów w nosie... 😱
A jeżeli mówi , że mam nie miec nadziei?
To raczej nie wroci, prawda?
Okej
a czy niepokazanie emocji po jego rozstaniu, nie bedzie dowodziło mu, że nam nie zależało?
A co jezeli mu napisalam ok I go zablokowalam wlasnie zeby nie pisac wiwcej do niego ? :p
Trafił mi sie Twoj filmik. Obejrzałem, w wolnej chwili. Mówisz dość racjonalnie, dla niektórych konkretnie. Pobudzasz w kims szanse na próbę, a moze jeszcze sie uda...
Masz bliznę na prawym policzku.
Slucham Cie juz dlugo, czemu ta Belgia Ci sie nie spodobała? Mieszkam tu 5 lat 😅 dla mnie super
Święta prawda 😘❤️
Ona już żałuje.
To co pokazujesz niektórymi swoimi materiałami o związkach (jak np ten) jest na prawdę słabe i jedyne co robisz to zachęcasz ludzi do manipulacji. Takie decyzje, że ktoś zrywa są w większości przypadków bolesne dla obu stron, bo jeżeli kogoś się kocha albo jest się z kimś dłużej w relacji, to raczej nigdy nie chcemy tracić tej osoby, a bardziej nie możemy być w tym związku z pewnych przyczyn. Natomiast samo zerwanie nie jest toksycznym zachowaniem, a tutaj zachęcasz do celowej manipulacji drugą osobą, aby ją skrzywdzić, bo zerwał. Nikt nie ma obowiązku być z tobą w związku i mimo, że jest to bolesne to mam prawo zerwać z kimś relacje. Nie jest to toksyczne i powinno się odejść z klasą i porozmawiać, a nie udawać, że mi to obojętne, idź sobie. To tylko świadczy o drugiej osobie, że jest egocentrykiem i nie docenia niczego co jej się daje. Dajmy sobie sytuacje, że jest związek na prawdę bardzo fajny i bardzo troskliwy z obu stron, ale jedna strona chce to zerwać, bo są jakieś rzeczy, które ją przerastają. I co, też dasz mu do zrozumienia, że jest nikim dla Ciebie, że zwisa Ci jego istnienie? Jak mam być szczery to moja jedna eks zastosowała tą technike, czyli pokazała, że ten związek był jej obojętny, że ma mnie w sumie w dupie i żebym robił co chce. Tak samo z informacji, które uzyskałem po dłuższym czasie, liczyła na to, że się odezwę i zacznę żałować. Natomiast ta obojętność, którą pokazała, tylko mnie utwierdziła, że miałem związek z jakąś chorą osobą i tymbardziej odszedłem. Podejrzewam, że każda bardziej kumata osoba ogarnie, że są to gierki i tymbardziej utwierdzi się w przekonaniu, że poziom drugiej osoby jest bardzo niski. Tak tego typu gierki działają, że sami sobie rozpierdalacie związki, gdy jest to jeszcze możliwe do uratowania.