Tachograf to serio zbawienne urządzenie ;) wiadomo, czasami człowiek wie lepiej, że wygodniej byłoby mu zrobić przerwę nieco później, nie w upale, na lubianym parkingu itd. ale to funkcjonowałoby tylko, jakby wszyscy ludzie kierowali się rozumem. A tu już wchodzimy w temat utopii. Jak to działa w praktyce - możemy zaobserwować w nieregulowanym rynku "busiarzy", a nawet przedstawicieli handlowych. Po 20-25 tys. km. miesięcznie, 16-18 godzin jazdy dziennie i to z prędkościami grubo ponad dozwolony limit (bo kaganiec na 120 km/h założony i w zabudowanym trzeba nadrabiać to, co się na autostradzie straciło). Ja sam doświadczonym kierowcą nie jestem i chociaż mam tylko kat. B (aktualnie wyrabiane D), to zdarzyło mi się już co nieco za kółkiem przeżyć, a że wolno się uczę to i wielokrotnie te same błędy były popełniane. Pierwsze wakacje z dziewczyną, podróż autem do Bułgarii (jako tako zaplanowana, więc bez większych przeszkód), ale powrót to już niezły Wietnam. Ruszamy z myślą - dojedziemy gdzie dam radę i tam poszukamy noclegu. Najgorszy pomysł z możliwych. Jadę 5 godzin, 10 godzin, 15 godzin, 20 godzin - w końcu już oczy same się zamykają i za mną ze 3 awaryjne hamowania przed grupą wyimaginowanych zombie na środku drogi. No ale już blisko, już granica Polski za nami, to ja nie dam rady? Spoglądam na dziewczynę, widać że chętna do domu - bez noclegu - w końcu z całej trasy dobre 10 godzin przespała. Kolejne minuty lecą, a ja 2 razy budzę się na przeciwnym pasie - okna otwarte, muzyka na full, śpiewam, tańczę i podskakuję. Udało się, dojechaliśmy bez żadnego poważnego zdarzenia. Ale właśnie - udało się. Taka historia powtórzyła się jeszcze dobre 3 razy, czasami zamiast zombie były konie, czasami jakiś wielki pies - ogółem zjazd jak po niezłym towarze. W końcu dorosłem, przy kolejnych sytuacjach z zamykającymi się oczami zjeżdżam już na MOPsa, albo nawet i pobocze i chociaż te 30 minut przerwy. Ale po jakim czasie? Dzięki jakiemu szczęściu? No i bez presji, bo co to za presja? Chęć zaimponowania dziewczynie? A co by było jakby jeszcze szef w słuchawce na głowie siedział i "coachingował" - dawaj młody, firmę zamykają. Pewnie jeszcze 2-3 takie trasy i skończyłoby się tragedią. Prawie 2000 km bez przerwy, paranoja. Ale dalej ZAWODOWI kierowcy busów muszą takie przebiegi robić praktycznie dzień w dzień. Dlatego jestem za włożeniem tachografów do każdego zarobkowego auta - nieważne czy to autokar, ciągnik siodłowy, bus, czy autobus miejski. Właśnie - autobus miejski. Co to za paranoja, że w pojazdach wykorzystywanych do przewozów na regularnych liniach, do 50 km tachograf potrzebny nie jest? Przecież jak latasz na małe trasy to wiadomo, że większość tego spędzasz w mieście. Duży ruch, oczy dookoła drogi, wszędzie wpychające się osobówki, sapiący pasażerowie, wszędobylski hałas wielkiego miasta - ale Ty możesz jeździć dłużej! Przerwa (15 minut! ) należy Ci się po 6 godzinach jazdy. Co z tego, że kolega z autokaru po 4,5 godzinie jazdy po autostradzie na tempomacie ma 45 minut. Kolejna paranoja. Wrzućmy tacho do każdego zarabiającego auta (nieważne czy to osobówka czy "TIR") i uregulujmy wreszcie ten rynek kierowców, tak - żeby każdy miał prawo do takiej samej przerwy. Strasznie się rozpisałem, ale pozdrawiam każdego, kto dotarł aż tutaj :) jakoś te myśli w głowie się tak kotłowały i musiały gdzieś wreszcie znaleźć ujście ;)
Dzięki za komentarz. Prawdą jest że jak niema tacho to i czas nie obowiązuje. Wszak wymyślono to dla naszej wygody i bezpieczeństwa. A z ciekawostek we Francji pauza to 1h a nie 0:45 i do tego po 3h a nie 4:30. Pozdrawiam.
No i to jest właśnie podejście sprzyjające kierowcom. Czy zmniejszy to zarobki kierowców? Nie zmniejszy, bo i tak już są duże braki. Czasami i te 4,5 godziny to dużo, a przerwa 45 minut bywa za krótka. Sam też wspominałeś, że te 45 minut zazwyczaj "robisz" w godzinę. Ale trudno się dziwić. Podgrzanie jedzenia, przygotowanie kawy/herbaty na drogę, rozprostowanie kości, jakiś papieros czy dwa, same jedzenie - to wszystko trochę czasu jednak zajmuje. Za Francją z czasem pójdą pewnie Niemcy i Anglicy, Belgowie, Holendrzy - no i za jakieś 20 lat wejdzie to do Polski. Chyba, że UE narzuci to nam odgórnie :P Jakby nie patrzeć to jednak 40 ton rozpędzonej masy na drodze i jeżeli to uratuje chociaż kilka osób rocznie to jest warte zachodu. Nawet za cenę podniesienia kosztów transportu i końcowo - towaru na półce o parę groszy.
Kempa pomóż proszę, jeżeli w ciągu dnia stałem non stop 5h i po tym zrobiłem zakończenie przed 15h pracy to mogę ruszać po 4h czy czas pauzy liczy mi się od nowa, liczę na twoją odpowiedź, dzięki tobie nauczyłem się tachografu i jeżdżę już dwa miesiące dzięki wielkie!
Jeżeli już stałeś 5h to było zakończenie i rozpoczęcie zrobić po pauzie. Wpis jest przerwaniem odpoczynku i pomimo że tacho będzie dalej liczyło pauzę to grozi ci za to mandat. Jeżeli jest taka możliwość to licz pauzę od momentu wpisu kraju zakończenia. Na przyszłość jeżeli stoisz już kilka godzin i chcesz je zaliczyć to wpisy rób po. Ja osobiście jak wiem że się może zejść to robię zakończenie i idę spać. Jak każą podjechać a jeszcze wyrobie się w pracy to robię rozpoczęcie i podjeżdzam. A potem po wszystkim drugi raz zakończenie.
Jak nie wyciągam karty z tacho i mam nieprzerwanej pauzy 11h ale nie zrobiłem zakończenia to jest dobrze czy nie? Ilość takich rozpoczec i zakończeń w tygodniu jest jakoś limitowana? Mogę np w ciągu dnia o 6 zrobić rozpoczęcie o 10 zakończenie o12 rozpoczęcie i o 15 zakończenie?
To np . jadę 2 godzinki i potem mam rozładunek który trwa np 1 godz przęłańczam tacho na młoteczki albo inna pracę i dalej mogę maksymalnie jechać 2.5 godziny i pauza 45 minut ??? dobrze mówię ???
Tak. Możesz jechać max 4:30 ale pracować max 6. Potem przerwa. Czyli 2 jazdy 1 pracy 2:30 jazda to razem 5:30 „całej” pracy. Możesz jeszcze 0:29 tankować albo myć szyby (na młotkach) i potem 0:45 pauza.
Oczekiwanie robisz na dyspozycji-skreślony kwadrat (albo na pauzie 😉) a nie na młotkach. Młotki to praca (załadunek, tankowanie, zmiana koła) jazda to jazda (silnik pracuje ty prowadzisz) dyspozycja to jak jesteś w pracy. Nic nie robisz śle nie możesz iść na obiad do baru czy na dyskotekę (czekasz na załadunek, siedzisz z boku jaki drugi kierowca, szef Cię wiezie do auta.)
takie pytanko z uwagi na specyfikę pracy. Zakładając że włożyłem tarczkę o 7.30 -> do 8.30 młoteczki z uwagi na załadunek. Następnie 8.30 start do punktu w którym jestem o 9.20. I tu znowu rozładunek 40 min i powrót kolejne 50 min. Najgorsze jest to że u mnie nie ma długich tras tylko takie "podjazdówki" gdzie droga to maks 1,5 godziny jednostajnej jazdy w jedną stronę. Czyli teoretycznie 3 godziny w tą i spowrotem ale dochodzi 1,5 godziny z oczekiwaniem na rozładunek( i tu nie bardzo wiem co wybrać na tachografie (inna praca, pauza, dyspozycja ?) nie wiadomo kiedy zaczną i kiedy skończą. I tu pytanie jak tu liczyć czasy żeby w odpowiednim momencie zrobić pauzę 45 lub dzielone 15 i 30 ? Liczyć to od momentu włożenia karty do tachografu bo w sumie od tego momentu można powiedzieć że jestem w pracy? Czy też od pierwszego ruszenia z miejsca, nawet podjazd pod załadunek czy coś takiego ? Nieraz wychodzi tak że w ciągu całego dnia łącznie mam 5 godzin jazdy na 10 pracy. Jak liczyć w takim wypadku regulaminowe przerwy ?
Po pierwsze to w końcu tarczki czy karta? Pracę 13/15 liczysz od wybicia kraju rozpoczęcia(włożenie tarczy). Pauzę 45 minut musisz zrobić nie później niż po 6h pracy. Młotki +jazda (Ale nie od rozpoczęcia). Jeśli stoisz pod ramką i siedzisz w kabinie oglądając "kempa trucker" to nie pracujesz. Czyli pauza.
@@KempaTrucker mam tarczki, znajomy podpowiedział że najlepiej jest po prostu zostawić tachograf w pozycji pauzy. Wówczas ważne jest jedynie by pilnować czasu jazdy (dodawać go pomiędzy przerwami w jeździe) . Czas pracy 6 godzin jest liczony jedynie gdy używa się naprzemiennie jazdy i młoteczków tak ? Właśnie nie bardzo rozumiem pojęcie "czas pracy" w tym kontekście bo przecież jestem w pracy od momentu włożenia tarczki do tachografu tak ? No więc zaczynając o 7dmej teoretycznie mogę przejechać 10 km do godziny 13stej nie zmieniając nic w tachografie czyli ustawiony na krzesełku ale i tak powinienem od najlepiej 12:55 zacząć kręcić pauzę 45 ?
Czyli jeżeli zaczynam pracę w środę o 10 do 24h pracy kończą mi się w czwartek o godz 10.I to jest mój cykl dobowy. Nie od środy 0.00 do czwartku 0.00? Dobrze rozumiem?
2 razy w tygodniu do 15 godzin pracy w tym 10 h samej jazdy .... 56h samej jazdy w tygodniu ale nie więcej niż 90h samej jazdy w ciągu dwóch tygodni , po 56h wymagana jest przerwa 45h ;) . Akurat prawko robię ;)
Czyli 4,5 jazdy+45minut pauzy+4,5jazdy+ 3godziny odpoczynku+ 1godzina jazdy + 9godzin odpoczynku.??? Czy ta jedna godzina dodatkowej jazdy to już jest za dużo
Kempa Trucker To jeszcze coś pamietam :-) Jesteś z przepisami oblatany to jeszcze i coś zapytam. Prawo jazdy mam kat C zdane w 2002roku, świadectwa kwalifikacji nigdy nie miałem. Jak to teraz jest z tą kwalifikacją w takim przypadku,co to trzeba by załatwić?
@@rafakicki172 Witam. Dotyczy Cie tylko szkolenie okresowe za około 500 zł plus badania 150 zł lekarskie i psychotechniczne okolo 200 zł. Robisz to wszystko i idziesz do wydziału komunikacji z kwotą 100.50 gr oraz z papierami i ze zdjęciem wymieniasz prawo jazdy gdzie będziesz miał wpisany kod 95.
Czy w twojej pracy bardzo potrzebny jest język Angielski ? Wystarczy rozumieć i jakoś łapać czy ograniczona znajomość może przeszkodzić w karierze ? Oraz drugie pytanie kiedy i właściwie czy polecasz zakup własnej ciężarówki może i używanej ? Pozdrawiam i szerokiej drogi :)
Język angielski na poziomie „kali chcieć, kali umieć” Kiedy kupić trucka? Jak masz kasę to nawet jutro. Czy kupić? Zbadaj rynek. Sprawdź czy będziesz miał robotę. Ogarnij spedycję. Kupno trucka to z reguły nie jest największy problem.
czyli na jeden tydzien 3razy 9tki i 15stki moge zrobić, ogólnie na dwa tygodnie 6razy 9tek i 6 razy 15stek dobrze rozumie czy 3sztuki tego i tego na dwa tygodnie?
siema mam pytanie czy ta 9 skrócona dzienna pauzę można robić 3 razy w tyg np pon wt śr i po pauzie tyg znów mogę np pon wt śr 9 robić czy max 3x pomiędzy 2 tyg odpoczynkami ?? nie kminie tego ;p PZD
Tez nie kumalem , tylko nie wspomniałeś jak jest jeżeli pierwszy tydzień jedziemy 56h na max to jak jest w drugim jeżeli jeździmy min 2 tyg i musimy wykręcić 90h?tez można w tych 34h na drugi tydzień pracować 3x15h?
Tak. Czas dwutygodniowy a jazda na 15h pracy to zupełnie dwa różne tematy i w ogóle się nie łączą. Czas dwutygodniowy to 90h Max 56 w tygodniu. I dwie jazdy na 10 Reszta czyli pauzy 9, prace 15/13 itp to czas pomiędzy dwoma odpoczynkami weekendowymi (które możesz robić w środku tygodnia.)
Hej, świetny film. Odnosząc się do dzielonej 11. Rozumiem, że mogę zrobić 4,5 godziny jazdy --> 3 godziny przerwy --> 4,5 godziny jazdy --> 2 godziny np innej pracy i np 10 godzin pauzy. Czy te 3 godziny resetują jazdę, czy trzeba jeszcze odebrać 45 minut. I 2 pytanie czy odebrać skróconą pauzę weekendową trzeba na raz czy można to podzielić np na 2 razy. Z góry dziękuję za odpowiedź.
3h traktujesz jako zwykłą pauzę (trwa dłużej niż 0:45 ale krócej niż 9h.) Pauzę weekendową trzeba odebrać w całości. Nie wolno jej dzielić. Jeżeli podzielisz to wyjdzie ci skrócona i będziesz musiał to skrócenie oddać z inną pauzą (znowu nie dzieląc.)
Nie wolno po po przejechaniu 4:30 mieć na tachografie innej pracy. Po 4:29 wolno, czyli tak jak napisałeś 4:30 jazdy, 3:00 przerwy, 4:30 jazdy i tutaj nie wolno mieć innej pracy, MUSI być przerwa, minimum 45 minut. Ale zasada jest taka jak wyjaśnił Kempa Trucker.
Pytanko: jezeli wyjechalem w pon o 8 a stanelem w sobote o 12 i w nastepnym tygodniu wyjechalem o 9 to pauza tygodniowa jest zrobiona ale liczy sie jako skrocona? i od razu oddalem godziny, nastepna pauza tygodniowa musi byc juz regularnna i musze stanac do godziny max w sobote do godz 12, czy dobrze rozumuje? Pozdrawiam, dobra robota
Jeżeli stanąłeś o 12 w sobotę. A ruszyłeś o 09:01 (czyli masz 45:01) to jest to pauza regularna. Jeżeli stanąłeś o 12:05 a ruszyłeś o 09:00 to masz 44:55 i jest to pauza skrócona. Jeżeli zrobiłeś regularną to następna może być regularna bądź skrócona. Jeżeli zaś zrobiłeś skróconą, to następna mysi być regularna. Plus to co skróciłeś.
Zgadza sie, bo ostatnio sie spienilem o to z szefem ze wyszla mi skrocona + odebralem ale nastepna musibyc juz regularna. On sam jezdzi ale z tego co widze to nie odroznia regularnej od skroconej. Dzieki wielkie za odp i czekam na kolejny odcinek. Dzieki hej
Odnośnie pracy 3x15h i odpoczynku 9h, czyli przedłużona praca i skrocony odpoczynek w sumie wykorzystamy tak jakby razem?? A kolejne 3 doby pozostaja w czasie standardowym?? 9h jazda w tym pauza 45min i 11h odpoczynku?? Dobrze ja to rozumie??
Jeśli nie zmieszcze sie w cyklu 24 godz tylko wyjdzie dajmy na to że skończe skrócony odpoczynek dobowy (9) po 24,5 godz to co lepiej zrobić? dociągnąć do 24,5 godz żeby zaliczyło 9 godz odpoczynku i wtedy od nowa liczyć cykl 24 godz czy skrócić go do 24 (wtedy bede odpoczywał 8.5) ? Za co bedzie mniejszy mandat?
To zależy od kraju, w którym dojdzie do kontroli. Najłagodniej może się skończyć na pouczeniu albo nawet policjant czy inny funkcjonariusz nic nie powie o wykroczeniu. Najostrzej może być tak, jeżeli takie sytuacje są nagminne, że zostaniesz ukarany wysokim mandatem, zakazem jazdy i będzie normalna sprawa karna w sądzie danego kraju. Po prostu trzeba pracować 13 godzin maksymalnie i sprawa jest wtedy jasna. Przedłużanie czasu pracy to powinny być bardzo rzadkie sytuacje, a nie norma.
Ja bym pozostał na pauzie dobowej jak najdłużej gdybym przegiął z czasem pracy. Nawet 11 godzin lub dłużej, może policjant będzie bardziej wyrozumiały. W żadnym razie nie będzie to zaliczone jak napisałeś do prawidłowej 9 godzinnej przerwy. Jest to wykroczenie i tyle. Oczywiście w nadzwyczajnych sytuacjach można opisać wydruk z tachografu, ale nie o to pytałeś.
Jeżeli zrobisz pauzę 9 ale nie wyrobisz się w 24h to nie będziesz miał zaliczonej pauzy dobowej. Wtedy mandat jest liczony za każdą nową rozpoczętą godzinę. Jeżeli chodzi o przeciągnięcia to najgorsze jest właśnie przeciągnięcie pracy powyżej 15h bo wtedy masz nie przeciągnięcie pracy o np 0:30 tylko brak odebranego odpoczynku dobowego, a za to jest wyższa kara.
Mam pytanie ... Ponieważ stwierdziłeś iż kiedy pracujemy 15 godzin i zrobimy przerwę11 z czego wiadomo 9 z automatu to jest to wykroczenie ? Czyli co nie można zostać dłużej niż 9 godzin na przerwie?
Troche się zagmatgałem przez pewien portal. Jade 4,5 h robie 45 minut , potem znowu jadę 4,5 h i robie 45. Wychodzi mi 9 h jazdy lecz mogę przedłużyć jazdę do 10 wiec robię kolejne 45 i mogę jechać jeszcze maxymalnie 1 h tak ???.
Niema czegoś takiego jak pauza 8h. Możesz zrobić 11 albo 9 (pauza nie ma nic wspólnego z ilością jazdy. Musisz się od rozpoczęcia pracy zamknąć w 24h. Jeśli się uda z 11 masz pauzę regularną. Jeśli się 11 nie zmieści, masz zaliczoną skróconą. Ale musi być minimum 9 (15 pracy plus 9pauzy równa się 24h))
To nie prawda. Tak było przed nowelizacja przepisów, że w miejscu zamieszkania kierowcy odpoczynek tygodniowy można było skrócić do 36 godzin a poza miejscem zamieszkania do 24.Po nowelizacji. W kazdej sutuacji można skrócić do 24.
Niedlugo zaczynam zaczynam prace jako kierowca. Ogolnie jest to bardzo pokrecone powiedzcie. Ogarnialiscie to w miare dobrze jak rozpoczynaliscie prace? Czy uczyliscir sie w praktyce
Takie pytanie: wystartowałem o 8 o 830 mam załadunek około 2 godzin stoję na mlotkach potem zaczynam jazdę to po jakim czasie muszę zrobić 45? Czy młotki liczą się w tym układzie do czasu jazdy?
Jest chyba też tak że podczas odpoczynku dobowego możemy swobodnie dysponować swoim czasem ale już przerwa (45 min) to musi być TYLKO odpoczynek.Czyli np. nie wolno tankować podczas rozbitej przerwy (15 + 30) tylko trzeba to robić na młotkach bo jakby w czasie tankowania podjechały krokodylki to wpierdzielą mandat.Zgadza sie? Ciekawy jestem jak to wygląda w praktyce - jak tankujesz to na młotkach czy np na przerwie 15 min? Pozdr
Zgadza się. Ja tankuje na młotkach. Kiedyś miałem w Belgii kontrol i pytali o tankowanie. Jak im dałem wydruk z dystrybutora to porównali z tacho czy były młotki (tankowałem 3 dni wcześniej.)
Nie do końca. Możesz przecież tylko pracować a nie jechać. Wtedy musisz tylko raz zrobić 0:45 po 6 godzinach pracy. Więc jeżeli już taj mamy liczyć to 14:15
To nie my oddajemy pauzy tylko nam oddają, patologia trochę jeżeli musisz wyjechać z domu 3 godz wcześniej a potem szef ci powie że oddał ci te 3 godz bo na załadunek czekales 12 godz to masz 9 pauzy i 3 oddane. Moim zdaniem pauze 45 skróconą o 3 czy 5 godz z winy pracodawcy powinno odbierać sie przy następnej 45 itd.
Dzięki za sprostowanie. Już się martwiłem. Niestety dźwięk to moja pięta Achillesa. Już trzeci mikrofon testuje oraz poddaję audio obróbce, ale dalej to nie jest to.
Dla mnie to jest dziwne, czemu nie można przedłużyć pauzy? Rozumiem że nie mogę zbyt długo jeździć, ale czy odpoczynek powinien wyglądać na zasadzie odpoczywam ile potrzebuję? Z tym ze nie krócej niż powiedzmy te 11 godziny na 13 pracy i czemu będzie problem jak przekrocze czas przerwy? Przecież to przerwa, tak?
Mądrego to i dobrze posłuchać :) Pozdrawiam z południa Polski :D
Dobrze jest posłuchać kogoś kto zna się na tych klockach...przyda mi się :)
Pozdrawiam dla mnie to czarna magia dziękuję że tłumaczysz
Dla.mnie też w tym momencie dopiero zaczynam ktoś może mi wytłumaczyć to jak krowie na rowie ?
Tachograf to serio zbawienne urządzenie ;) wiadomo, czasami człowiek wie lepiej, że wygodniej byłoby mu zrobić przerwę nieco później, nie w upale, na lubianym parkingu itd. ale to funkcjonowałoby tylko, jakby wszyscy ludzie kierowali się rozumem. A tu już wchodzimy w temat utopii. Jak to działa w praktyce - możemy zaobserwować w nieregulowanym rynku "busiarzy", a nawet przedstawicieli handlowych. Po 20-25 tys. km. miesięcznie, 16-18 godzin jazdy dziennie i to z prędkościami grubo ponad dozwolony limit (bo kaganiec na 120 km/h założony i w zabudowanym trzeba nadrabiać to, co się na autostradzie straciło).
Ja sam doświadczonym kierowcą nie jestem i chociaż mam tylko kat. B (aktualnie wyrabiane D), to zdarzyło mi się już co nieco za kółkiem przeżyć, a że wolno się uczę to i wielokrotnie te same błędy były popełniane.
Pierwsze wakacje z dziewczyną, podróż autem do Bułgarii (jako tako zaplanowana, więc bez większych przeszkód), ale powrót to już niezły Wietnam.
Ruszamy z myślą - dojedziemy gdzie dam radę i tam poszukamy noclegu. Najgorszy pomysł z możliwych. Jadę 5 godzin, 10 godzin, 15 godzin, 20 godzin - w końcu już oczy same się zamykają i za mną ze 3 awaryjne hamowania przed grupą wyimaginowanych zombie na środku drogi. No ale już blisko, już granica Polski za nami, to ja nie dam rady? Spoglądam na dziewczynę, widać że chętna do domu - bez noclegu - w końcu z całej trasy dobre 10 godzin przespała.
Kolejne minuty lecą, a ja 2 razy budzę się na przeciwnym pasie - okna otwarte, muzyka na full, śpiewam, tańczę i podskakuję. Udało się, dojechaliśmy bez żadnego poważnego zdarzenia. Ale właśnie - udało się.
Taka historia powtórzyła się jeszcze dobre 3 razy, czasami zamiast zombie były konie, czasami jakiś wielki pies - ogółem zjazd jak po niezłym towarze. W końcu dorosłem, przy kolejnych sytuacjach z zamykającymi się oczami zjeżdżam już na MOPsa, albo nawet i pobocze i chociaż te 30 minut przerwy. Ale po jakim czasie? Dzięki jakiemu szczęściu? No i bez presji, bo co to za presja? Chęć zaimponowania dziewczynie? A co by było jakby jeszcze szef w słuchawce na głowie siedział i "coachingował" - dawaj młody, firmę zamykają. Pewnie jeszcze 2-3 takie trasy i skończyłoby się tragedią. Prawie 2000 km bez przerwy, paranoja. Ale dalej ZAWODOWI kierowcy busów muszą takie przebiegi robić praktycznie dzień w dzień.
Dlatego jestem za włożeniem tachografów do każdego zarobkowego auta - nieważne czy to autokar, ciągnik siodłowy, bus, czy autobus miejski.
Właśnie - autobus miejski. Co to za paranoja, że w pojazdach wykorzystywanych do przewozów na regularnych liniach, do 50 km tachograf potrzebny nie jest? Przecież jak latasz na małe trasy to wiadomo, że większość tego spędzasz w mieście.
Duży ruch, oczy dookoła drogi, wszędzie wpychające się osobówki, sapiący pasażerowie, wszędobylski hałas wielkiego miasta - ale Ty możesz jeździć dłużej! Przerwa (15 minut! ) należy Ci się po 6 godzinach jazdy. Co z tego, że kolega z autokaru po 4,5 godzinie jazdy po autostradzie na tempomacie ma 45 minut. Kolejna paranoja.
Wrzućmy tacho do każdego zarabiającego auta (nieważne czy to osobówka czy "TIR") i uregulujmy wreszcie ten rynek kierowców, tak - żeby każdy miał prawo do takiej samej przerwy.
Strasznie się rozpisałem, ale pozdrawiam każdego, kto dotarł aż tutaj :) jakoś te myśli w głowie się tak kotłowały i musiały gdzieś wreszcie znaleźć ujście ;)
Dzięki za komentarz. Prawdą jest że jak niema tacho to i czas nie obowiązuje. Wszak wymyślono to dla naszej wygody i bezpieczeństwa. A z ciekawostek we Francji pauza to 1h a nie 0:45 i do tego po 3h a nie 4:30. Pozdrawiam.
No i to jest właśnie podejście sprzyjające kierowcom. Czy zmniejszy to zarobki kierowców? Nie zmniejszy, bo i tak już są duże braki. Czasami i te 4,5 godziny to dużo, a przerwa 45 minut bywa za krótka. Sam też wspominałeś, że te 45 minut zazwyczaj "robisz" w godzinę. Ale trudno się dziwić. Podgrzanie jedzenia, przygotowanie kawy/herbaty na drogę, rozprostowanie kości, jakiś papieros czy dwa, same jedzenie - to wszystko trochę czasu jednak zajmuje.
Za Francją z czasem pójdą pewnie Niemcy i Anglicy, Belgowie, Holendrzy - no i za jakieś 20 lat wejdzie to do Polski. Chyba, że UE narzuci to nam odgórnie :P
Jakby nie patrzeć to jednak 40 ton rozpędzonej masy na drodze i jeżeli to uratuje chociaż kilka osób rocznie to jest warte zachodu. Nawet za cenę podniesienia kosztów transportu i końcowo - towaru na półce o parę groszy.
w zupełności się zgadzam...
Jak zrobić wpis po zakończeniu pracy a dojazd do domu ok 10 h autem prywatnym i z powrotem 10 h i wpis do tacha .trochę się po gubilem
Spoko objaśnienie. Teraz wszystko jest prostsze, no i fajny patent z dzieloną 11tka😎
Gdy jedziemy nocą przydaje się łączona 11,zawsze można się kimnac 3 h i to dużo pomaga gdy sen dopada.
dzięki fajnie że to tłumaczysz może w końcu się to zapamięta he nie jeżdząc jeszcze cięzko w pamięci wszystko pamiętać :)
Kempa pomóż proszę, jeżeli w ciągu dnia stałem non stop 5h i po tym zrobiłem zakończenie przed 15h pracy to mogę ruszać po 4h czy czas pauzy liczy mi się od nowa, liczę na twoją odpowiedź, dzięki tobie nauczyłem się tachografu i jeżdżę już dwa miesiące dzięki wielkie!
Jeżeli już stałeś 5h to było zakończenie i rozpoczęcie zrobić po pauzie. Wpis jest przerwaniem odpoczynku i pomimo że tacho będzie dalej liczyło pauzę to grozi ci za to mandat. Jeżeli jest taka możliwość to licz pauzę od momentu wpisu kraju zakończenia. Na przyszłość jeżeli stoisz już kilka godzin i chcesz je zaliczyć to wpisy rób po. Ja osobiście jak wiem że się może zejść to robię zakończenie i idę spać. Jak każą podjechać a jeszcze wyrobie się w pracy to robię rozpoczęcie i podjeżdzam. A potem po wszystkim drugi raz zakończenie.
Jak nie wyciągam karty z tacho i mam nieprzerwanej pauzy 11h ale nie zrobiłem zakończenia to jest dobrze czy nie? Ilość takich rozpoczec i zakończeń w tygodniu jest jakoś limitowana? Mogę np w ciągu dnia o 6 zrobić rozpoczęcie o 10 zakończenie o12 rozpoczęcie i o 15 zakończenie?
Możesz. Nie ma limitów. Jeśli nie zrobiłeś zakończenia to po pauzie przed ruszeniem zrób zakończenie i rozpoczęcie.
Super
ja pierdziele zamiast skupic sie na jezdzie to jeszcze dowalają paragrafy musisz byc ksiegowym prawnikiem kierowca
To np . jadę 2 godzinki i potem mam rozładunek który trwa np 1 godz przęłańczam tacho na młoteczki albo inna pracę i dalej mogę maksymalnie jechać 2.5 godziny i pauza 45 minut ??? dobrze mówię ???
Tez mnie to Ciekawi . Ale raczej tak
nie
Tak. Możesz jechać max 4:30 ale pracować max 6. Potem przerwa. Czyli 2 jazdy 1 pracy 2:30 jazda to razem 5:30 „całej” pracy. Możesz jeszcze 0:29 tankować albo myć szyby (na młotkach) i potem 0:45 pauza.
a co w przypadku gdy przyjazd na firme załadunek i musisz oczekiwać więcej niż 6h, można przerwać oczekiwanie na załadunek?
Oczekiwanie robisz na dyspozycji-skreślony kwadrat (albo na pauzie 😉) a nie na młotkach. Młotki to praca (załadunek, tankowanie, zmiana koła) jazda to jazda (silnik pracuje ty prowadzisz) dyspozycja to jak jesteś w pracy. Nic nie robisz śle nie możesz iść na obiad do baru czy na dyskotekę (czekasz na załadunek, siedzisz z boku jaki drugi kierowca, szef Cię wiezie do auta.)
takie pytanko z uwagi na specyfikę pracy. Zakładając że włożyłem tarczkę o 7.30 -> do 8.30 młoteczki z uwagi na załadunek. Następnie 8.30 start do punktu w którym jestem o 9.20. I tu znowu rozładunek 40 min i powrót kolejne 50 min. Najgorsze jest to że u mnie nie ma długich tras tylko takie "podjazdówki" gdzie droga to maks 1,5 godziny jednostajnej jazdy w jedną stronę. Czyli teoretycznie 3 godziny w tą i spowrotem ale dochodzi 1,5 godziny z oczekiwaniem na rozładunek( i tu nie bardzo wiem co wybrać na tachografie (inna praca, pauza, dyspozycja ?) nie wiadomo kiedy zaczną i kiedy skończą. I tu pytanie jak tu liczyć czasy żeby w odpowiednim momencie zrobić pauzę 45 lub dzielone 15 i 30 ? Liczyć to od momentu włożenia karty do tachografu bo w sumie od tego momentu można powiedzieć że jestem w pracy? Czy też od pierwszego ruszenia z miejsca, nawet podjazd pod załadunek czy coś takiego ? Nieraz wychodzi tak że w ciągu całego dnia łącznie mam 5 godzin jazdy na 10 pracy. Jak liczyć w takim wypadku regulaminowe przerwy ?
Po pierwsze to w końcu tarczki czy karta? Pracę 13/15 liczysz od wybicia kraju rozpoczęcia(włożenie tarczy).
Pauzę 45 minut musisz zrobić nie później niż po 6h pracy. Młotki +jazda (Ale nie od rozpoczęcia).
Jeśli stoisz pod ramką i siedzisz w kabinie oglądając "kempa trucker" to nie pracujesz. Czyli pauza.
@@KempaTrucker mam tarczki, znajomy podpowiedział że najlepiej jest po prostu zostawić tachograf w pozycji pauzy. Wówczas ważne jest jedynie by pilnować czasu jazdy (dodawać go pomiędzy przerwami w jeździe) . Czas pracy 6 godzin jest liczony jedynie gdy używa się naprzemiennie jazdy i młoteczków tak ?
Właśnie nie bardzo rozumiem pojęcie "czas pracy" w tym kontekście bo przecież jestem w pracy od momentu włożenia tarczki do tachografu tak ? No więc zaczynając o 7dmej teoretycznie mogę przejechać 10 km do godziny 13stej nie zmieniając nic w tachografie czyli ustawiony na krzesełku ale i tak powinienem od najlepiej 12:55 zacząć kręcić pauzę 45 ?
Dawid Buława dokładnie tak.
@@KempaTrucker Dziękuję, dzięki Tobie w końcu zaczynam powoli to ogarniać. Bardzo dobra praca wykonana z Twojej strony dzięki.
A kiedy w ogole zaczyna sie cykl dobowy? Chodzi o dzien kalendarzowy, czy cykl dobowy dla mnie zaczyna sie od momentu jazdy, pierwsze 4.5h?
Cykl dobowy zaczyna się po zakończeniu pauzy regularnej dobowej bądź skróconej dobowej.
Cykl dobowy zaczyna się po zakończeniu pauzy regularnej dobowej bądź skróconej dobowej.
Czyli jeżeli zaczynam pracę w środę o 10 do 24h pracy kończą mi się w czwartek o godz 10.I to jest mój cykl dobowy. Nie od środy 0.00 do czwartku 0.00? Dobrze rozumiem?
Tak
2 razy w tygodniu do 15 godzin pracy w tym 10 h samej jazdy .... 56h samej jazdy w tygodniu ale nie więcej niż 90h samej jazdy w ciągu dwóch tygodni , po 56h wymagana jest przerwa 45h ;) . Akurat prawko robię ;)
Ja będę zaczynał przygodę z prawkiem
ej naprawde ciezko to skumac :D
Łatwiej skumać gdy już jezdzisz i doświadczasz. Wiem po sobie i gdy mi tłumaczono mówiłem ok JAK ZACZNIE MNIE TO DOTYKAĆ TO ZŁAPIE OD RAZU :)
@@SaJmSseS pewnie ze tak ja miałem podobnie pierwsza misja na londyn portki miałem pełne hehe pozdro 5!
Czyli
4,5 jazdy+45minut pauzy+4,5jazdy+ 3godziny odpoczynku+ 1godzina jazdy + 9godzin odpoczynku.??? Czy ta jedna godzina dodatkowej jazdy to już jest za dużo
Jest ok.
2x10 od poniedziałku do niedzieli.
Kempa Trucker To jeszcze coś pamietam :-)
Jesteś z przepisami oblatany to jeszcze i coś zapytam.
Prawo jazdy mam kat C zdane w 2002roku, świadectwa kwalifikacji nigdy nie miałem. Jak to teraz jest z tą kwalifikacją w takim przypadku,co to trzeba by załatwić?
@@rafakicki172 Witam. Dotyczy Cie tylko szkolenie okresowe za około 500 zł plus badania 150 zł lekarskie i psychotechniczne okolo 200 zł. Robisz to wszystko i idziesz do wydziału komunikacji z kwotą 100.50 gr oraz z papierami i ze zdjęciem wymieniasz prawo jazdy gdzie będziesz miał wpisany kod 95.
Czy w twojej pracy bardzo potrzebny jest język Angielski ? Wystarczy rozumieć i jakoś łapać czy ograniczona znajomość może przeszkodzić w karierze ? Oraz drugie pytanie kiedy i właściwie czy polecasz zakup własnej ciężarówki może i używanej ?
Pozdrawiam i szerokiej drogi :)
Język angielski na poziomie „kali chcieć, kali umieć”
Kiedy kupić trucka? Jak masz kasę to nawet jutro.
Czy kupić? Zbadaj rynek. Sprawdź czy będziesz miał robotę. Ogarnij spedycję.
Kupno trucka to z reguły nie jest największy problem.
ogladajac twoj film, i czytajac komentarze nic do mnie nie dotarło ale spokojnie ja jestem kompletny laik :)
czyli na jeden tydzien 3razy 9tki i 15stki moge zrobić, ogólnie na dwa tygodnie 6razy 9tek i 6 razy 15stek dobrze rozumie czy 3sztuki tego i tego na dwa tygodnie?
3x15 Ale nie na tydzień tylko pomiędzy pauzami weekendowymi. Czyli jak zrobisz pauze w środę 24 to w czwartek znowu mozesz pracować 15h
siema mam pytanie czy ta 9 skrócona dzienna pauzę można robić 3 razy w tyg np pon wt śr i po pauzie tyg znów mogę np pon wt śr 9 robić czy max 3x pomiędzy 2 tyg odpoczynkami ?? nie kminie tego ;p PZD
3x9 kasuje się jak zrobisz 24. Czyli robisz 3 x 9 potem zamiast 4 pauzy (już 11) robisz 24h -45h i znowu możesz 3x9
aaa ok dzieki Pozdrawiam
Tez nie kumalem , tylko nie wspomniałeś jak jest jeżeli pierwszy tydzień jedziemy 56h na max to jak jest w drugim jeżeli jeździmy min 2 tyg i musimy wykręcić 90h?tez można w tych 34h na drugi tydzień pracować 3x15h?
Tak.
Czas dwutygodniowy a jazda na 15h pracy to zupełnie dwa różne tematy i w ogóle się nie łączą.
Czas dwutygodniowy to
90h
Max 56 w tygodniu.
I dwie jazdy na 10
Reszta czyli pauzy 9, prace 15/13 itp to czas pomiędzy dwoma odpoczynkami weekendowymi (które możesz robić w środku tygodnia.)
Hej, świetny film.
Odnosząc się do dzielonej 11. Rozumiem, że mogę zrobić 4,5 godziny jazdy --> 3 godziny przerwy --> 4,5 godziny jazdy --> 2 godziny np innej pracy i np 10 godzin pauzy. Czy te 3 godziny resetują jazdę, czy trzeba jeszcze odebrać 45 minut.
I 2 pytanie czy odebrać skróconą pauzę weekendową trzeba na raz czy można to podzielić np na 2 razy.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
3h traktujesz jako zwykłą pauzę (trwa dłużej niż 0:45 ale krócej niż 9h.)
Pauzę weekendową trzeba odebrać w całości. Nie wolno jej dzielić. Jeżeli podzielisz to wyjdzie ci skrócona i będziesz musiał to skrócenie oddać z inną pauzą (znowu nie dzieląc.)
Kempa Trucker dzięki za Odpowiedź.
No to koniec końców w ciągu dnia "tracimy" tylko 15 minut.
Pierwsze pytanie. Generalnie dobrze to zrozumiałeś. Jedna mała uwaga. Po przejechaniu 4:30 należy natychmiast rozpocząć przerwę, Nie wolno
Nie wolno po po przejechaniu 4:30 mieć na tachografie innej pracy. Po 4:29 wolno, czyli tak jak napisałeś 4:30 jazdy, 3:00 przerwy, 4:30 jazdy i tutaj nie wolno mieć innej pracy, MUSI być przerwa, minimum 45 minut. Ale zasada jest taka jak wyjaśnił Kempa Trucker.
eMBe 50 okej rozumiem wielkie dzięki za info 😀
Pytanko: jezeli wyjechalem w pon o 8 a stanelem w sobote o 12 i w nastepnym tygodniu wyjechalem o 9 to pauza tygodniowa jest zrobiona ale liczy sie jako skrocona? i od razu oddalem godziny, nastepna pauza tygodniowa musi byc juz regularnna i musze stanac do godziny max w sobote do godz 12, czy dobrze rozumuje? Pozdrawiam, dobra robota
Jeżeli stanąłeś o 12 w sobotę. A ruszyłeś o 09:01 (czyli masz 45:01) to jest to pauza regularna.
Jeżeli stanąłeś o 12:05 a ruszyłeś o 09:00 to masz 44:55 i jest to pauza skrócona.
Jeżeli zrobiłeś regularną to następna może być regularna bądź skrócona.
Jeżeli zaś zrobiłeś skróconą, to następna mysi być regularna. Plus to co skróciłeś.
I jeżeli ruszyłeś w poniedziałek o np 09:00 to musisz stanąć do niedzieli do 08:59. (6x24)
Zgadza sie, bo ostatnio sie spienilem o to z szefem ze wyszla mi skrocona + odebralem ale nastepna musibyc juz regularna. On sam jezdzi ale z tego co widze to nie odroznia regularnej od skroconej. Dzieki wielkie za odp i czekam na kolejny odcinek. Dzieki hej
Tak jest zazwyczaj.
A jak się nie jeździ codziennie tylko co 3 dni? Jak się to ma do pauzy?
Hey fajny film możesz coś więcej powiedzieć na ten temat?z kąt jesteś że jeździsz trasą 626?
Będą kolejne odcinki.
Maków Maz.
Czy jak idę na 10 godz jazdy to mogę zrobić pauzę dzieloną .
Tak.
Odnośnie pracy 3x15h i odpoczynku 9h, czyli przedłużona praca i skrocony odpoczynek w sumie wykorzystamy tak jakby razem?? A kolejne 3 doby pozostaja w czasie standardowym?? 9h jazda w tym pauza 45min i 11h odpoczynku?? Dobrze ja to rozumie??
Tak. To nie chodzi o to że pracujesz 15 tylko (automatycznie) pauzujesz 9. A musisz się w 24 zmieścić.
Jeśli nie zmieszcze sie w cyklu 24 godz tylko wyjdzie dajmy na to że skończe skrócony odpoczynek dobowy (9) po 24,5 godz to co lepiej zrobić? dociągnąć do 24,5 godz żeby zaliczyło 9 godz odpoczynku i wtedy od nowa liczyć cykl 24 godz czy skrócić go do 24 (wtedy bede odpoczywał 8.5) ? Za co bedzie mniejszy mandat?
To zależy od kraju, w którym dojdzie do kontroli. Najłagodniej może się skończyć na pouczeniu albo nawet policjant czy inny funkcjonariusz nic nie powie o wykroczeniu. Najostrzej może być tak, jeżeli takie sytuacje są nagminne, że zostaniesz ukarany wysokim mandatem, zakazem jazdy i będzie normalna sprawa karna w sądzie danego kraju. Po prostu trzeba pracować 13 godzin maksymalnie i sprawa jest wtedy jasna. Przedłużanie czasu pracy to powinny być bardzo rzadkie sytuacje, a nie norma.
Ja bym pozostał na pauzie dobowej jak najdłużej gdybym przegiął z czasem pracy. Nawet 11 godzin lub dłużej, może policjant będzie bardziej wyrozumiały. W żadnym razie nie będzie to zaliczone jak napisałeś do prawidłowej 9 godzinnej przerwy. Jest to wykroczenie i tyle. Oczywiście w nadzwyczajnych sytuacjach można opisać wydruk z tachografu, ale nie o to pytałeś.
Jeżeli zrobisz pauzę 9 ale nie wyrobisz się w 24h to nie będziesz miał zaliczonej pauzy dobowej. Wtedy mandat jest liczony za każdą nową rozpoczętą godzinę.
Jeżeli chodzi o przeciągnięcia to najgorsze jest właśnie przeciągnięcie pracy powyżej 15h bo wtedy masz nie przeciągnięcie pracy o np 0:30 tylko brak odebranego odpoczynku dobowego, a za to jest wyższa kara.
Czyli co najlepiej w takim przypadku zrobić jeśli się już zdarzy? Jak Ty byś postąpił?
Siema jak robie od rozpoczęcia 3h pauzy przez 5 dni to moge pracować 15h przez 5 dni ?
Tak.
Mam pytanie ... Ponieważ stwierdziłeś iż kiedy pracujemy 15 godzin i zrobimy przerwę11 z czego wiadomo 9 z automatu to jest to wykroczenie ? Czyli co nie można zostać dłużej niż 9 godzin na przerwie?
Możesz zostać dłużej ale zaliczone nasz 9. I jeżeli wyrobiłeś się w 15 z pracą to nie jest to wykroczenie chyba że to twoja czwarta piętnastka.
Dzięki Łukaszu. Mam jeszcze mld pytań odnośnie dachu więc na pewno nie dam ci spokoju:-) Pozdrawiam
Dachu?
Kurr... tacho 😊
Zdałem zdałem C dzisiaj !!!😋😋😋
Troche się zagmatgałem przez pewien portal. Jade 4,5 h robie 45 minut , potem znowu jadę 4,5 h i robie 45. Wychodzi mi 9 h jazdy lecz mogę przedłużyć jazdę do 10 wiec robię kolejne 45 i mogę jechać jeszcze maxymalnie 1 h tak ???.
Tak. 4:30h/0:45p/4:30h/0:45p/1h
i po tym czasie licząc skróconą 11 to mogę zrobić 9 h pauzy ? a nie 8 ?
Niema czegoś takiego jak pauza 8h.
Możesz zrobić 11 albo 9 (pauza nie ma nic wspólnego z ilością jazdy. Musisz się od rozpoczęcia pracy zamknąć w 24h. Jeśli się uda z 11 masz pauzę regularną. Jeśli się 11 nie zmieści, masz zaliczoną skróconą. Ale musi być minimum 9 (15 pracy plus 9pauzy równa się 24h))
To wiedz że uratowałeś mi dupe za przeproszeniem jak tak powiem. A po 6 godzinach robię 30 minut ?. Wiem człowiekiem ogarniętym to ja nie jestem,
Cieszy mnie to. Grunt to przeczytać rozporządzenie. (Kilka razy)
www.gitd.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0017/42443/rozporzadzenie-we-nr-561.pdf
Czy prawdą jest, że pauza tygodniowa skrócona do 24 godzin może mieć miejsce tylko poza bazą kierowcy?
eMBe 50 w niektórych krajach pauza tygodniowa nie może być w kabinie , np Niemcy czy Francja
To nie prawda. Tak było przed nowelizacja przepisów, że w miejscu zamieszkania kierowcy odpoczynek tygodniowy można było skrócić do 36 godzin a poza miejscem zamieszkania do 24.Po nowelizacji. W kazdej sutuacji można skrócić do 24.
ok pod koniec filmu odpowiedziałeś pozdrawiam Mechanik
Niedlugo zaczynam zaczynam prace jako kierowca. Ogolnie jest to bardzo pokrecone powiedzcie. Ogarnialiscie to w miare dobrze jak rozpoczynaliscie prace? Czy uczyliscir sie w praktyce
Siema i jak ci weszło ogarnięcie tacho i czasów ? Ja świeży jestem. Dla mnie czarna magia mam wrażenie że ciągle źle coś robię
Na tablicy obrazowo było by lepiej tłumaczyć
Trzeba by mieć tablicę😢
8:50 min ktoś ma chyba spokojny sen w tym domu
ja bym spokojnie nie spał.
Takie pytanie: wystartowałem o 8 o 830 mam załadunek około 2 godzin stoję na mlotkach potem zaczynam jazdę to po jakim czasie muszę zrobić 45? Czy młotki liczą się w tym układzie do czasu jazdy?
Młotki do czasu pracy (max 6h i pauza.) do jazdy tylko jazda (max 4:30 i pauza.)
@@KempaTrucker czyli jak stoisz 2 h na młotkach to potem po 4h jazdy musisz stanąć bo wychodzi 6h razem po których musi być 45 min
@@naviamatorskirap9157 tak
Jest chyba też tak że podczas odpoczynku dobowego możemy swobodnie dysponować swoim czasem ale już przerwa (45 min) to musi być TYLKO odpoczynek.Czyli np. nie wolno tankować podczas rozbitej przerwy (15 + 30) tylko trzeba to robić na młotkach bo jakby w czasie tankowania podjechały krokodylki to wpierdzielą mandat.Zgadza sie? Ciekawy jestem jak to wygląda w praktyce - jak tankujesz to na młotkach czy np na przerwie 15 min? Pozdr
Zgadza się. Ja tankuje na młotkach. Kiedyś miałem w Belgii kontrol i pytali o tankowanie. Jak im dałem wydruk z dystrybutora to porównali z tacho czy były młotki (tankowałem 3 dni wcześniej.)
Przypominam kolejny raz godziny się odbiera nie oddaje.
Jeszcze raz dzięki. Ciężko jest to do głowy wbić.
Nie czaje 🫣
Ale w tych 15 godzinach pracy masz 2x45 mim przerwy więc maksymalny czas pracy to 13.5 h
Nie do końca. Możesz przecież tylko pracować a nie jechać. Wtedy musisz tylko raz zrobić 0:45 po 6 godzinach pracy. Więc jeżeli już taj mamy liczyć to 14:15
Blad 34 na tachografie wyjecie karty nie możliwe co się dzieje jak to naprawić?
Serwis? Niewiem. Ja bym użył noża i na siłę wyciągnął kartę. Jak to kurła nie odda
😉Jeśli robimy pauze 11 a pracujemy 15 to nie zamkniemy się w cyklu 24H🤔😉😅
Tak. Wtedy mamy zaliczoną pauzę skróconą
@@KempaTrucker czyli tak
🚛-4:30H jazdy
🛌-3H pauze zamiast 45min
🚛-4:30 jazdy
🚧-3H powiedzmy młotki
🛌-9H skrócona
To wtedy masz zaliczoną pauzę regularną. Możesz tak codziennie.
To nie my oddajemy pauzy tylko nam oddają, patologia trochę jeżeli musisz wyjechać z domu 3 godz wcześniej a potem szef ci powie że oddał ci te 3 godz bo na załadunek czekales 12 godz to masz 9 pauzy i 3 oddane. Moim zdaniem pauze 45 skróconą o 3 czy 5 godz z winy pracodawcy powinno odbierać sie przy następnej 45 itd.
Jako przestroga th-cam.com/video/wfSurmHazmA/w-d-xo.html
Bardzo słabo Cię słychać
Sorry mój błąd, to ja miałem problem
Dzięki za sprostowanie. Już się martwiłem. Niestety dźwięk to moja pięta Achillesa. Już trzeci mikrofon testuje oraz poddaję audio obróbce, ale dalej to nie jest to.
Dla mnie to jest dziwne, czemu nie można przedłużyć pauzy? Rozumiem że nie mogę zbyt długo jeździć, ale czy odpoczynek powinien wyglądać na zasadzie odpoczywam ile potrzebuję? Z tym ze nie krócej niż powiedzmy te 11 godziny na 13 pracy i czemu będzie problem jak przekrocze czas przerwy? Przecież to przerwa, tak?
Coś źle zrozumiałeś. Pauzę możesz robić ile chcesz. Przy pracy na 15 po prostu zaliczy Ci pauzę skróconą 9h