Prawdopodobnie tak, że z licencji na pociski Koreańczycy się wymigają. Mam tylko nadzieję, że obecna umowa obejmuje polonizację wyrzutni, i możliwość jej dostosowania do używania amunicji produkowanej w Polsce, bez wymieniania konkretnego kalibru.
Niemcy produkują swoje BWP , inne kraje twardo handlują i ugrywają swoje. Polska mimo ,że będzie nastawiać karku za interesy USA i Niemiec ma guzik za który jeszcze słono pkaci. Mam wrażenie ,że jesteśmy w czarnej du...e i na front pobiegniemy, o nie może jednak pojedziemy na koniach. Może z szablą u boku. Na pewno kiedyś nakręcą o tym film ☹️.
AARGM'y są dla nas cholernie potrzebne żeby rozwalać Ruską p-lotkę. W zasadzie przy tym zasięgu sobie możemy to odpalać z okolic Malborka i rozmontować Ruski parasol. Zwłaszcza w połączeniu z pociskami balistycznymi i JASSM. Kalningrad jest bardzo fajnym celem bo jest relatywnie niewielki i pozbawiony głębi strategicznej. Przy odpowiedniej ilości rakiet da się Królewiec Ruskim po prostu wyłączyć. I w wypadku wojny to powinno być pierwszym zadaniem - rozwalić w Królewcu wszystko co lata, pływa, ma radar, lub zdolność odpalania rakiet - bez wchodzenia tam.
Mysle podobnie, z tym ze Rosja jakby co, to prawdopodobnie z gory spisze okreg Krolewiecki na straty, bo to jest raczej nie do obrony. Nawet artyleria lufowa 155 mm, pociskami o wydluzonym zasiegu moze wiekszosc tego terenu z obszaru Polski i Litwy okladac, co dopiero mowic o artylerii rakietowej, czy pociskach manewrujacych i balistycznych.
Serio? W Kaliningradzie stacjonuje bardzo mały odsetek wojsk. Ten skrawek ma bardziej znaczenie polityczne niż militarne. Sami Rosjanie nawet tego nie ukrywają że to bardziej bezwartościowy straszak na Europę.
@@artur92k21 Tyle e w wypadku W dla Polski zostawienie Kaliningradu nieruszonego nie wchodzi w grę. Zasięgi ustawionego tam sprzętu uniemożliwiają normalne działanie Polskich wojsk na terenie Północno-Wschodniej Polski. To tak jakbyśmy Ruskich błagali "NIE BIJCIE NAS PODDAJEMY SIĘ". Więc mimo że dla Ruskich nie znaczy ten teren dużo, my nie mamy luksusu tego obszaru zignorować...
Zgoda na pociski przeciw radiolokacyjne fajnie. Zakup nowych Homarów K dobrze, ale w beczce miodu łopata dziegciu. Czyli brak transferu technologii pocisków do 80 km. Mamy uzyskać tylko integrację pocisków 122 mm. Tylko czy my sami nie potrafimy opracować kontenerów startowych , to źle chyba o nas świadczy. Z jednej strony ta integracja to dobrze tylko co z Langustami? Czy podwozia zostaną do czegoś użyte, czy .... Trotyl dla Amerykanów dobrze, tylko czemu zlikwidowaliśmy linię do produkcji nitrocelulozy? Pozdrawiam
Żeby byla jasność, bo ludzie zaczęli bujać w obłokach o pełnej polskiej produkcji wyrzurni MLRS, Homar-K i amunicji. Korea da nam tyle ile uzna za słuszne, a za słuszną uzna taką licencję która nie zagrozi ich biznesowi. Hanwha traktuje Polskę jako okno na Europę, więc to jasne że chcą zarabiać i dadzą nam tylko pewien zakres trasferu technologii. Czy zastanawialiście się dlaczego wyrzutnie MLRS Chunmoo nie są kompatybilne z amunicją od M270 MLRS i Himars? Otóż Koreańczycy kiedyś też byli w podobnej sytuacji, Amerykanie nie dali im technologii za zakupy, Korea sama musiala opracować swoje rozwiązanie. Zrobili to na bazie wyrzutni amerykańskich M270 MLRS, ale pokłosiem zmian, które umożliwiły im eksport tej broni jest chociażby brak kompatybilności amunicji Chunmoo z M270 MLRS i Himars (będący pochodną M270). Tak samo my będziemy musieli np. na drodze pozyskania pewnego zakresu technologii od Korei, własnej pracy i badań, inżynierii wstecznej - opracować własne, zmodyfikowane moduły MLRS oraz amunicję. Jesteśmy dopiero NA POCZĄTKU drogi zwanej budowaniem krajowych zdolności produkcyjnych, a nie na finiszu, którego niektórzy chcieliby już teraz. To proces długofalowy, wymagający pracy, pieniędzy i jeszcze raz pracy oraz pieniędzy. Jeżeli bedziemy konsekwentni to za 20-30 lat staniemy się eksporterem broni balistycznej jak Korea, ale nie moze zabraknąć determinacji oraz ponadpartyjnego konsensusu. Zakup Homar-K oraz pewnych zdolności produkcyjnych określonych i ograniczonych licencją, to dopiero początek drogi, długiej drogi. A najlepszym przykładem rozwoju wlasnych zdolności może być nasz polski PPZR Piorun, który jest daleką ewolucją Igły, na którą Rosjanie wcale nie chcieli nam dać pełnej technologii. Dlatego też nasi zrobili z nią to, co teraz powinni zrobić z otrzymanymi wyrzutniami MLRS oraz amunicją od Korei.
Ale wiesz, że przy takim podejściu i z takim partnerem jak Polska Koreańczycy nic nie zrobią? Owszem, PGZ nadaje się do naklejania etykietki 'made in EU' ale sprzętu made in Poland nikt nie kupi. W ogóle - jak niby chcemy konkuować w UE, gdy cały sprzęt z Korei ma niemieckie silniki? Tak samo, nikt nie kupi od pośrednika jeżeli może kupić bezpośednio. Tak, kierunek Korea jest pięky w teorii - szybka kolej, roboty przemysłowe, jedyny kraj budujący elektrownie jądrowe w czasie i budżecie ( poza Rosją). W praktyce - jak widać. Wreszcie błagam, produkcja licencyjna odpowiednika GMLRS czy wsadzenie KSTAM na 130mm rakietę do Chunmoo czy jej rozwój do poziomu Feniksa NIE JEST czymś ponad nawet obecne możliwości PL.
@@piotrd.4850 Bardziej chodzi mi o niejako zwiększenie ich możliwości produkcyjnych. To bądź co bądź ekspansja na inny rynek. Cała logistyka będzie szybsza, a zainteresowanie systemem już wyraża też Rumunia - więc zaopatrywanie tych dwóch krajów które będą potrzebowały artylerii większej niż niejeden kraj europy zachodniej będzie dla Korei sukcesem. Zresztą, sprzedaż systemów rakietowych to jeden z kilku tematów, bo dochodzą jeszcze czołgi i haubice. Ludzie kupują iPhona, który ma napis assembled in China. Państwa więc nie będą miały oporu z zakupem uzbrojenia z Polski, tym bardziej że nie mówimy o kliencie detalicznym, tylko ministerstwach obrony innych państw. Problem leży jednak być może gdzie indziej - bo albo Hanwha założy swoje oddziały w Polsce i wtedy normalnie będą sprzedawać, albo moduły i rakiety będą powstawały w naszym przemyśle, jednak z ograniczeniem eksportowym by nie robić im konkurencji - tak jak przykład Rosomaka i Patrii. Ani jedno rozwiązanie ani drugie nie zadowoli ludzi którzy chcą i naiwnie wierzą, że da się po 30 latach spania wejść do sklepu, rzucić paroma miliardami USD - czyli tyle ile oni w prace badawczo-rozwojowe dają w rok i oczekiwać owoców 30 lat pracy Koreańczyków podanych na tacy razem z pełną dokumentacją i to w kraju azjatyckim o innej mentalności gdzie panuje powszechny kult pracy dla idei i dobrobytu państwa - to zwyczajna naiwność. Albo Hanwha będzie sprzedawać ze swoich oddziałów w Polsce, albo nasz przemysł będzie pośrednikiem albo na centrum serwisowym się skończy bo licencja nie pozwoli na sprzedaż.
Dobrze że zakupili choć troche rakiet do chunmoo. Do FA-50 nie zakupili nawet amunicji do działek przynajmniej na czas szkoleń pilotów! Trotyl z Polski leci a my nie wytwarzamy w kraju prochu, wielu rodzaju amunicji i prawie wcale rakiet. Tu powinny nastąpić szybkie zmiany. Kosiniak do roboty...
Umowa jest o jak jest na niej dobra marża. Co do naszej sprzedaży trotylu to może być tak iż sprzedajemy po kosztacha a sprowadzamy produkty po zawyżonej marży. Do tego ograniczamy dostawy do siebie.
@@ukaszbyber9173 Może i produkuje ale przetarg na amunicję do działek po raz kolejny odwołano! Agencja uzbrojenia powołała się na brak oferentów którzy nie złożyli wniosków w wymaganym terminie. Ponadto mimo podobieństw działek F-16 i FA -5O to jednak do nich jest inna amunicja .
Jest mało ale i tak dobrze bo przynajmniej nie zerwali tego kontraku bo ja nic dobrego po tej władzy się nie spodziewałem więc każda ciągłość choć zubożona lepsza niż nic zobaczymy tylko co z k2 itp. oraz Borsuk i Sonna ✌️🇵🇱✌️
A my dalej kupujemy bez offsetu od Korei... Swoją szansę straciliśmy kiedy Koreańczycy przestraszyli się po zmianie władzy, że kontrakty mogłyby nie być kontynuowane...??? Tu się nic nie zmieniło widocznie dalej mamy tych samych najlepszych negocjatorów...???
@@robertkowalski7932 Raczej na procent i to każdy Ci sprzeda dopóki jesteś wypłacalny i ja mam się z tego cieszyć...??? Wolę jak zainwestują w opiekę zdrowotną, bo już rok czekam do dermatologa...???
I bardzo dobrze że bez offsetu. W tym kraju mieliśmy już kilka offsetow. Za wiele z nich nie wyszło. I zaznaczam że za offset się płaci. To nie jest tak że oferent dalej coś ekstra od siebie...
Delegacyja Negocyjatorów - spisala się zogdnie z oczekiwaniami, a w sumie to nawet poniżej, bo w ramowej było że te 72 kratownice to wyprodukujemy już sami, a tu jeszcze 12 szt koreańczycy uszczknęli. Zakup dobry i potrzebny ale dil gó wienny. Ponad 300 antyradarów - dobra rzecz, konieczna, jednakże przypominam że od zgody do kupna to są czasem lata - nie ma wykonawczej na Apache, na Himarsy, Borsuka, nie ma nawet wstępnej na Orkę itd.
Czy wiesz może, że rząd RP w roku 2018 zakupił nowoczesną linię produkcyjną do amunicji artyleryjskiej 155mm i od tego czasu nie wybudowano ani jednej hali produkcyjnej, linia montażowa leży i gnije gdzieś w magazynach i kończy się jej gwarancja i serwis, a polskie spółki (MESK0) produkują na sprzęcie z lat 1920 amunicję w homeopatycznych ilościach i to nawet nie jest to realna produkcja, a raczej montaż bo własnych komponentów/składników nie produkujemy? Warto sprawę zbadać i nagłośnić.
Będziemy teraz sprzedawać amerykanom polski trotyl za grosze. Oni będą go upychać do swoich pocisków i przedawać nam tą amunicję za grubą kasę. Łeb jak sklep.
@@strefawojskaDlaczego mamy nie zakładać poddaństwa? Przecież dotychczasowe doświadczenie z amerykańskimi firmami i rządem innej formy nie przewiduje. Próba zaliczenia do offsetu za F16, przemysłowych chlewni wybudowanych przez amerykańskie firmy, tajne więzienie CIA. Zorganizowanie w Polsce konferencji państw regionu bliskowschodniego, bez pytania, i powiadomienia polskiej dyplomacji. Wykręcenie się z licencji na Bushmastera za pierwszą fazę Wisły. Wciśnięcie przez Grummana niepotrzebnych nam licencji, np na armatę do Apacza, za kupno IBCS. I można tak wyliczać jeszcze długo. To nie są twoim zdaniem przejawy kolonialnego traktowania naszego państwa?
Grzeją się w garażu xd No czuję, że ten temat mocno stanął. Myślę, że o takiej liczbie możemy zapomnieć aczkolwiek kolejne zamówienia pewnie będą. Dobrze mieć też mniejszą wersję wyrzutni.
Plusem jest na pewno polonizacja modułów bojowych i stworzenie własnego przez WZL 2. Kierunek dobry choć to powinien być dopiero I krok, a zaraz następne.
Politykom nie zależy na pokoju. Zależy im tylko na tym, aby wyprodukowaną nową broń zakupić, abyśmy za nią zapłacili i aby politycy otrzymali swoją część.
RCH 155 nie ma wieży z PzH 2000, AGM (bo tak nazywa się sama wieża) to całkowicie nowy system, z PzH 2000 zapożyczający jedynie działo i ogólny układ automatu ładowania pocisków. Btw, życzę Brytolom powodzenia, a ich artylerzystom baaardzo dużo cierpliwości - gorszego wyboru MoD nie mogło dokonać, już nawet K9A2 byłaby lepszą opcją. No ale zobaczymy jak szybko zaczną się problemy z artyleryjskimi Boxerami i czy będą duże czy bardzo duże:) A w kwestii Homara-K i amunicji do niego to cóż, jak najbardziej powinniśmy zacząć pracę nad własną WWR z wymiennymi modułami startowymi. Zwłaszcza że mamy prawie wszystkie klocki, wystarczy je złożyć: - mamy ciężarówki Jelcza - mamy system kierowania ogniem i dowodzenia, czyli Topaza - mamy rakiety 122 mm - mamy silniki rakietowe w kalibrach 300 i 610 mm (oraz być może 450 mm) - mamy technologię naprowadzania SAL dzięki której rakiety 122 mm mogłyby być naprowadzane na podświetlony cel - opracowanie samego modułu wyrzutni jest chyba najprostrzym elementem opracowania WWR Także jedyne co trzeba by sprowadzać to moduły naprowadzania GPS/INS, chyba że o czymś nie wiem i te rówież są u nas w opracowaniu. Brakuje tylko pieniędzy, czyli woli politycznej...
Rakiet 122 mm nie produkujemy. Po drugie już kiedyś wskazywano że nie opłaca się montować drogiego systemu naprowadzania do tak małej rakiety. Ogólnie chyba czas pożegnać amunicję 122mm na rzecz czegoś większego.
@@artur92k21 Produkujemy, Mesko ma w ofercie rakiety Feniks o zasięgu bodaj 40 kilometrów, dwa razy większym niż sowieckie oryginały tego samego kalibru. Poza tym Turcji czy Izraelowi się jakoś opłaca montować naprowadzanie do rakiet 122 mm.
Na całym świecie znane firmy zamawiają silniki transmisję i inny osprzęt. Firmy nie produkują nic swojego tylko składają. Mercedes też silniki skrzynie biegów ma od innych firm tylko logo jest nabijane na życzenie Mercedesa i tak jest na całym świecie
Niemcy produkują mechanikę,a Polacy blachę klepią ,taką,,Polska produkcja,,Żeby silników Polacy nie mogli zrobić,....była fabryka silników na warszawskiej woli... zlikwidowano.......
@@markmarekchmielewski721jasne. Akurat światowi potentaci produkują główne podzespoły samodzielnie. Zwłaszcza taki Mercedes który słynie z dobrych silników. Podejrzewam że w cenie takiego składanego jelcza możnaby kupić że dwa MANy. Ale oczywiście Polska zna się na wszystkim najlepiej.
Zamiast sprzedawać wyroby jak amunicję, a nie sprzedajemy jako sukces tylko półprodukt aby potem kupić za 100X więcej amo do np. Abramsów...??? Wiem że trzeba się cieszyć z każdej pchełki jak nie ma Jastrzębia/ no z wyjątkiem NBP/...
Co do sprzedaży trotylu amerykanom - no z czego do jasnej ciasnej się cieszysz chłopie? Produkcja trotylu jest niezwykle szkodliwa dla środowiska, a utylizacja szkodliwych produktów ubocznych jeszcze bardziej (o ile da się w ogóle je zutylizować). Rozwinięte kraje starają się kupować go za granicą - np. w krajach 3-go świata, a u siebie trzymać tylko moce produkcyjne na wypadek wojny. Kolejne potwierdzenie, że w oczach USA jesteśmy bantustanem robiącym im laskę. Powinien być zakaz produkcji na export - tylko na potrzeby krajowe.
Amen. A o nowszych materiałach wybuchowych dla wojska ( bo trotyl idzie głównie dla przemysłu wydobywczego ) typu FOX-7 - cisza. Chiny ambitniej próbują stabilizować CL-20, a Polska g....nem stoi.
Bardzo czekam na to jak rozwinie się ten już dojrzały Boxer znowu w brytyjskim malowaniu - projekt bardzo ambitny, a jednocześnie na papierze przynajmniej intrygujący i rozwijający znacząco brytyjskie zdolności. Brytyjczycy na przestrzeni ostatnich kilku lat poważnie rozważali to w jaką stronę ma pójść ich armia, która z wielu względów straciła status armii topowej na światowym polu walki, mówiło się o przejściu na bardziej norweski styl, czyli komponenty sojusznicze i specjalne miałyby otrzymać gros finansowania, zaś zdolności symetryczne byłyby skanibalizowane wobec niemożliwości ich utrzymania. Dalsza współpraca z Reńskimi (zważywszy na historyczne powiązanie korony brytyjskiej z Hanoverem dość zabawne) oraz zapowiadane poważne dosypywanie do budżetu obronnego wskazuje na to iż wygrała opcja symetryczna i Brytyjczycy będą próbowali pozostać dostawcą dużych zdolności, co nas jako ich ważnego partnera powinno cieszyć. Jednocześnie ciekawym jest czy Brytyjczycy pójdą dalej i będą chcieli stworzyć też zwyczajnie nowego AHSa, bo o ile Boxer jest spoko, to jego przeżywalność może być dość poważnie ograniczona, a powrotu do AS-90 po prostu nie ma, bo brytyjski przemysł utracił tę zdolność. Inna kwestia to czy Brytyjczycy będą patrzyli na Pumę jako BWP czy będą dalej ciągnęli Ajaxa - oba to dość takie inwalidy, choć Puma jeśli tylko zwiększyć jej dostępność i wygenerować ekosystem do pracy na pewno będzie najlepiej bronionym europejskim BWP W kwestii Ukrainy bardzo żal, że dopiero teraz weszły zmiany, które mogły ocalić wiele żyć i czołgów w rejonie Awdijewki, ale lepiej późno niż później. Bardzo za to zastanawia mnie, i tutaj zwracam się do autora, bo może ma więcej informacji, co się dzieje z programem odmrażania zakonserwowanych Abramsów, które w 2023 odgrażano się, że z rezerwowych 3450 Abramsów można będzie stworzyć ciąg dostaw, który zapewni Ukrainie rosnący przypływ broni pancernej. Minęło kilkanaście miesięcy, a czołgów Ukraina ma mniej, a nie więcej. Czy coś wiadomo w kwestii planów finansowania dostaw Abramsów, czy całość pancernej pomocy skończy się na 31 czołgach, co jest nawet nie kroplą w morzu?
Dogadajmy się z Ukrainą, która pracuje nad pociskami o zasięgu…1000 km !! Potrzeba im kasy i spokojnego miejsca do produkcji ! Jedno i drugie za przekazanie kompetencji i wspólna produkcja na potrzeby obu krajów ! Tylko…trzeba chcieć !
Daj im kasę to nie zobaczysz i rakiet i zwrotu. Gdy kupujemy w Korei Chunmoo to trzeba sobie zagwarantować licencję na produkcję rakiet. Gdy kupujemy w USA to trzeba sobie zagwarantować licencję na podstawowe rakiety. A ukraina to nie jest poważne państwo...
Wbrew pozorom 360 sztuk to duzo, to bardzo wyspecjalizowany sprzet do niszczenia radarow, ktorego nikt nie ppsiada na tysiace. Gdyby w razie czego, chociaz polowa z nich zostala skutecznie uzyta, to w Rosji najpewniej nie zostalaby ani jedna sprawna bateria S-300 i S-400.
@@zaqwerty22 Na szczescie polskie lotnictwo prawdopodobnie nie ma ambcji, ani potrzeby, aby w razie W, samodzielnie zlikiwdowac cala obrone powietrzna, na obszarze calej Rosji. Sa jeszcze Sojusznicy, oraz inne systemy uzbrojenia. Nie szukajamy problemu gdzie go nie ma.
@@ukaszjan649 Tutaj nie chodzi o coś takiego jak durne ambicje, a o zdolności. Te rakiety mogą służyć nie tylko do neutralizowania np s-300, 400 lecz też innych systemów krótkiego zasięgu. Myślisz, że Rosjanie to idioci i po tej informacji nie zaczną inwestować w cele pozorowane?
@@zaqwerty22 Mysle, ze swoj idiotyzm wielokrotnie na Ukrainie pokazali, ale mniejsza z tym, co masz na mysli piszac o celach pozorowanych? Rakieta taka jak AARGM-ER naprowadza sie na emisje radaru, czyli celem pozorowanym dla radaru przykladowej baterii s-300, musi byc inny radar, tak ze nie wiem czy gra jest warta swieczki.
Cieszy podpisanie z Koreańczykami umowy na dostawę wyrzutni i ciekawi mnie czy coś uzgodniono w kwestii czołgów K2 ale zobaczymy Program jak zwykle interesujący i dobry 👍
A mnie nie cieszy dopóki nie ma rozwiązanego transferu technologii dla produkcji amunicji, remontów i polonizacji sprzętu. Teraz gdy się popsują albo zużyją amunicje to pójdą na kołki
@@strefawojskakompetencje pamiętające czasy ZSRR. Od tego czasu nie za bardzo poszli do przodu. Świetny przykład z tą Turcja. Skłócona z całym światem ...
Mam nadzieję iż Nitrochem już dla całości jego produkcji stosuje najnowsze technologie, (opracowane zresztą w Polsce), bo stosowanie dawnej techniki siarczynowania w celu usunięcia zanieczyszczeń to zdrowe dla środowiska nie jest. Odpady jakie przy tym powstawały są bardzo uciążliwe w utylizacji.
O ho. A pisałem że Korea to bardzo ciężki partner do rozmów i podpisywania umów. Obiecują wiele a jak dochodzi do podpiywania umów sprawa wygląda zupełnie inaczej. Osobiście jestem za współpracą z Francją. Mają rakiety technologie itd. Myśle że byli by bardziej skłoni do produkcji w Polsce oraz dzielenie się technologią w przeciwieństwie do Korei. Na początek podpisał bym jak najszybciej umowe na okręty podwodne Scorpéne z rakietami dalekiego zasięgu i produkcją w Polskich stoczniach. Następnie kupno samolotów Dassalut Rafale oraz integracje z rakietami meteor. Może jakaś produkcja częściowa w Polsce, i oczywiście serwis. Sprzedał bym również f16 a w ich miejsce kupił eurofighter tajfun transzy najnowszej, wraz z produkcją i serwisem w Polsce jak obiecywali. Na koniec skoro Korea niechce dać produkcji oraz serwisu na czołgi K2 w Polsce, to dogadać się z jankesami na produkcje czołgów Abrams lub z KMW na czołgi Leopard 2a8 z produkcją w Polsce. Jak czesi wynegocjowali przy 70 czołgach częściową produkcje, to Polska przy kupnie 500 czołgów bezproblemowo dostała by taką umowe. Tylko normalnych negocjatorów wysyłać na rozmowy i podpiywanie umów,a nie takich Błaszczaków. 🤷♂️
Ale wiesz, że to wyłącznie wina Polski, prawda? I że zmiana partnera NIC nie da, tak długo jak umowy będą konstruowane pod polskie jakoś(ć) to będzie? Jakoś ZEA dogadały się z elektrownią jądrową w czasie i budżecie.
Skorpene to szmelc nie mający napędu API. System diesel - elektryk jak za czasów II wojny światowej tyle, że wstawili baterie litowo- jonowe zamiast akumulatorów kwasowych.
Dodatkowa uwaga: A gdzie przetarg ? Czyżby MON zapomniał, ze go tekże obowiązuje Ustawa o zamówieniach publicznych ? czy też MON już tak przyzwyczaił łamać prawo za czasów PIS zę nie zamierza zmieniać postępowania przy nowej władzy (czyzby równie mającej w dupie prawo?)
Mają. W postaci wyciągania trupów z szafy pamiętających czasy ZSRR. Wręcz niebywałe i bardzo przydatne technologie. Jak czas pokazał, ten cały ich przemysł zbrojeniowy to jedna wielka ściema.
Tylko trochę drogi i niezbyt sprawdzony. Dodatkowo przenoszący tylko francuskie uzbrojenie. Raczej średni samolot dla krajów którym nie po drodze z USA.
Najważniejsze to czy posiadamy magazyny amunicji odporne na uderzenia rakiet typu Kindżał czy Iskander. Jeśli nie to każdy zakup amunicji nie ma sensu.
72 sztuki Chumno to korupcja lub idiotyzm itp. WYrzutnie ale wciąż brak własnej produkowanej amunicji. Zakup rakiet AGM ? Czy nie okazujesz myślenie głupiego klienta ? Który zamiast opracować samemu to chce kupić kilkaset sztuk . Wiem, że czasem lepiej coś kupić niż budować samemu, ale cieszyć, ze ktoś nam coś sprzedaje ?
Brak produkowania amunicji, który pewnie będzie nadrabiany, wobec braku krajowych zdolności serwisowania to jest małe piwko. Oburzające jest, że Koreańczycy będą budowali typowo swoje instalacje u nas, mimo że obiecywano przemysłowe przeniesienie przynajmniej częsciowej produkcji do polskich producentów Co do AGM to akurat nie ma alternatywy i mówienie, że to głupi klient bo kupuje jest zupełnie bez sensu. Nie dość, że są to pociski najnowszej generacji, to już są zintegrowane z F-35, a to ogromny plus w zakresie zdolności ich użycia. Polacy nie mają doświadczenia w produkcji czy choćby szerszym przemysłowym kontakcie z choćby starszymi HARMami, a co dopiero robić ich następcę
@@kacperq1987 bardziej chodziło mi o cieszenie się. Sprzedawca powinien cieszyć się że coś sprzedaje. Klient powinien marudzić, i dąsać się i narzekac że tak drogo zapłacił. Jesteśmy największym klientem USA po Arabia Saudyjskiej. Oni mają chociaż ropę. A my miernoty u wladzy
@@kacperq1987 W ogóle nie dziwi posunięcie Korei. To było jasne od początku i nie wiem kto się łudził. Dla Hanwhy jak to jej przedstawiciele już od dawna mówili to ekspansja JEJ broni na inne rynki europejskie - JEJ broni. Jedyne na co możemy liczyć to licencja z kruczkami prawnymi uniemożliwiającymi swobodny eksport tych systemów bez zgody Koreańczyków. Niestety nie da się pozyskać w 3 lata, w pełni tego, co oni opracowywali w 30. Ja bym tutaj upatrywał pozyskania pewnej wiedzy i zdolności. Może dzięki inżynierii wstecznej, rozkręcenia takich modułów oraz amunicji i opracowania własnych zamienników, tak jak zrobili Koreańczycy z amerykańskimi wyrzutniami M270 MLRS tworząc własne. To samo tak naprawdę nas czeka, gdyż nikt nam nie sprzeda zdolności w takim zakresie na jaki się tutaj ludzie nastawiają i jakiej oczekują. Teraz pora zejść na ziemię i traktować te zakupy jako początek procesu modernizacji w kontekście długofalowego budowania krajowych zdolności - procesu który potrwa kilkadziesiąt lat, będzie wymagał ponadpartyjnych konsensusów i sprawi że za 20-30 lat będziemy jednym z eksporterów broni balistycznej. A zakup Homar-K to zapewnienie głównie zdolności obronnych oraz serwisu, w pewnym zakresie produkcyjnych na tu i teraz.
@@karo2090 Ciebie chyba bóg opuścił. Opracowanie czegoś tak perfekcyjnego to conajmniej 15 lat o ile by się udało heh. Spolonizowany Archer to jedyny słuszny zamiennik Czechosłowackich Dan. A opracowywany w Polsce Kryl nie ma racji bytu bo nam nie potrzebne są lekkie przenoszone Herculesami haubice ze słabymi *tragicznymi osiągami. Opracować można a nam potrzebne na wczoraj.
Czy HOMAR-K musiał być tak wielki w stosunku do HIMARS-a ? Jakie względy przemawiały za montażem na nośniku podwójnego pakietu rakiet? Mam nadzieje że, nie było to postsowieckie rozumowanie generałów - bolsze jest lepsze. Zamaskowanie tego zestawu to musi być koszmar, a po wykryciu i zniszczeniu tracimy podwójny zestaw rakiet.
Proste: HIMARS to zminiaturyzowana wersja M270 MLRS (1 pakiet zamiast dwóch) i postawiona na podwoziu kołowym, opracowana na żądanie Piechoty Morskiej USA. Homar-K rozmiarem nie odbiega od innych pojazdów. Więc Twoje pytanie raczej pownno brzmieć - dlaczego HIMARS jest tak mały; a K-239 musi być jaki jest, aby brać dwa odpowiedniki ATACMSów z cięzkimi głowicami (PrSM będzie bral lekkie od zwykłego GMLRS i dlatego dwie wejdą do HIMARSa) oraz oddziałowywać obszarowo, bo koreański GMLRS jest dopiero w opracowaniu.
Demografia i koszta. Ta sama ilość żołnierzy dysponuje dwa razy większa ilością uzbrojenia. Nie trzeba mieć dwóch ciężarówek, wystarczy jedna większa. Moim zdaniem świetny krok. Mniej cieszy mnie himars który powstał głównie z myślą o łatwym transporcie morskim i lotniczym.
Nie to że nie mają czasu, tylko Polska zamiast finansować rozwój produkcję Krabów, sfinansowała nową linię Koreańczykom. Te K9 które otrzymaliśmy zostały wycofane z Koreańskiej armii, i z bieżącej produkcji też dla nich. W tym czasie inwestowali w rozwój produkcji. A HSW nie mając perspektywy i umów na dużą ilość dział nie mógł tej produkcji rozwijać, bo dla kogo? Na dodatek Koreańczycy odcięli HSW dostawy silników i skrzyń, by utrudnić nawet minimalne zwiększenie produkcji. Czyli przy pomocy naszego rządu Koreańczycy wykopali HSW z rynku, na którym konkurowali. I w którym Krab miałby przewagę w postaci udziału w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym w Ukrainie. A działo Koreańczyków, takiego udziału nie zaliczyło.
Czyli Koreańczycy wydymali nas na gorsze rakiety balistyczne niż pierwotnie deklarowali i wciąż nie zgodzili się na warunki produkcji licencyjnej rakiet o zasięgu 80 km. Suuuper. 😕Kupujemy kolejne wyrzutnie ale wciąż z symboliczną ilością amunicji. 😕
Kolejny raz zostaliśmy wydymani koncertowo przez Koreańczyków 😂. To czy będziemy mogli opracować pocuski do homara tez zależy od Koreańczyków czy nam na to pozwola. I pewnie będziemy musieli placic prowizjeyza swoje pociski.
Na tym właśnie polega myśl technologiczna. Żaden kraj nie przekaże swoich technologii z których może czerpać korzyści. Może sprzedając Litwie Pioruny należałoby przekazać im cała technologie i postawić linię produkcyjną? Niech sobie produkują, w końcu są to sojusznicy... Kiedy Kalemu kraść krowa- źle. Jak Kali kraść krowa-dobrze...
@@strefawojska Lepiej jak czołg był w stanie obronić przed 4 pociskami i dopiero 5ty go zniszczył, czy by od razu od pierwszego leciał w kosmos ? Tłumaczenie niemądrego braku jest niepotrzebne
Zastanawia mnie dlaczego u nas nieprodukuje się rakiet , po kiego grzyba w szkołach wyższych wydziały budowy rakiet. Zajnwestować w pruby i budowę rakiet taniej wyniesie nisz kupować , aby starczylo rakiet na taką wojnę jak Rosja - Ukrają potszeba jakieś dziesiątki jak nie setki tysięcy rakiet podstawowych. A to kosztuie,samo utrzymanie , czy uzbrojenie mają produkować same fabryki kolosy kture zostaną zniszczone w pierwszych momentach wojny , lokalizację wróg zna. Jusz teraz produkcja broni powinna odbywać się w warsztatach w częściach . Produkcja powinna iusz odbywać się w trybie woiennym.pisze się że sowiety dużo produkują uzbrojenia przestawili się na tryb woienny. Unas gadają i gadają a wyniku nie ma . Najważniejsze dla nich jest że Kaczor i PIS to szpiedzy moskali a Tusk i jego stronnicy to szpiedzy Niemca .
![[ TEASER ] เงาะป่า - วงL.กฮ. | TMG RECORD](http://i.ytimg.com/vi/M4ObdFfcPww/mqdefault.jpg)
![[UNCUT] “บอสณวัฒน์” ลากไส้!! ใครหนุนหลัง "แม่ตั๊ก ป๋าเบียร์" I คนดังนั่งเคลียร์ I 30 ก.ย. 67](http://i.ytimg.com/vi/QlD7mU2KKRk/mqdefault.jpg)
Ciekawi mnie jak skończy się kwestia produkcjo amunicji w naszym kraju. Jakos ta cała sytuacja nie napawa mnie zbytnim optymizmem
Prawdopodobnie tak, że z licencji na pociski Koreańczycy się wymigają. Mam tylko nadzieję, że obecna umowa obejmuje polonizację wyrzutni, i możliwość jej dostosowania do używania amunicji produkowanej w Polsce, bez wymieniania konkretnego kalibru.
Jak zwykle zarobią wszyscy oprócz Polaków
Niemcy produkują swoje BWP , inne kraje twardo handlują i ugrywają swoje. Polska mimo ,że będzie nastawiać karku za interesy USA i Niemiec ma guzik za który jeszcze słono pkaci. Mam wrażenie ,że jesteśmy w czarnej du...e i na front pobiegniemy, o nie może jednak pojedziemy na koniach. Może z szablą u boku. Na pewno kiedyś nakręcą o tym film ☹️.
Zgadzam się polski homar k i budowa różnego rodzaju pocisków w pl to powinien być kierunek dla Polskiej armi.
innego wręcz nie ma
Przydala by sie platforma gasienicowa dla czesci Homar-K np na podwoziu Borsuka ... plywajacy Homar-K byl by jedyny taki na swiecie .
@@MightyMenFromEarth było by dobrze ale wątpię w realizację.
@@karo2090 no to patrz na naszych asów. Jak da się coś s... to na nasz żąd można liczyć.
AARGM'y są dla nas cholernie potrzebne żeby rozwalać Ruską p-lotkę. W zasadzie przy tym zasięgu sobie możemy to odpalać z okolic Malborka i rozmontować Ruski parasol. Zwłaszcza w połączeniu z pociskami balistycznymi i JASSM. Kalningrad jest bardzo fajnym celem bo jest relatywnie niewielki i pozbawiony głębi strategicznej. Przy odpowiedniej ilości rakiet da się Królewiec Ruskim po prostu wyłączyć. I w wypadku wojny to powinno być pierwszym zadaniem - rozwalić w Królewcu wszystko co lata, pływa, ma radar, lub zdolność odpalania rakiet - bez wchodzenia tam.
Baju,baju.......
Mysle podobnie, z tym ze Rosja jakby co, to prawdopodobnie z gory spisze okreg Krolewiecki na straty, bo to jest raczej nie do obrony. Nawet artyleria lufowa 155 mm, pociskami o wydluzonym zasiegu moze wiekszosc tego terenu z obszaru Polski i Litwy okladac, co dopiero mowic o artylerii rakietowej, czy pociskach manewrujacych i balistycznych.
Dobre!!Dobre!! Pozdrawiam
Serio? W Kaliningradzie stacjonuje bardzo mały odsetek wojsk. Ten skrawek ma bardziej znaczenie polityczne niż militarne. Sami Rosjanie nawet tego nie ukrywają że to bardziej bezwartościowy straszak na Europę.
@@artur92k21 Tyle e w wypadku W dla Polski zostawienie Kaliningradu nieruszonego nie wchodzi w grę. Zasięgi ustawionego tam sprzętu uniemożliwiają normalne działanie Polskich wojsk na terenie Północno-Wschodniej Polski. To tak jakbyśmy Ruskich błagali "NIE BIJCIE NAS PODDAJEMY SIĘ". Więc mimo że dla Ruskich nie znaczy ten teren dużo, my nie mamy luksusu tego obszaru zignorować...
Zgoda na pociski przeciw radiolokacyjne fajnie.
Zakup nowych Homarów K dobrze, ale w beczce miodu łopata dziegciu.
Czyli brak transferu technologii pocisków do 80 km.
Mamy uzyskać tylko integrację pocisków 122 mm.
Tylko czy my sami nie potrafimy opracować kontenerów startowych , to źle chyba o nas świadczy.
Z jednej strony ta integracja to dobrze tylko co z Langustami?
Czy podwozia zostaną do czegoś użyte, czy ....
Trotyl dla Amerykanów dobrze, tylko czemu zlikwidowaliśmy linię do produkcji nitrocelulozy?
Pozdrawiam
Żeby byla jasność, bo ludzie zaczęli bujać w obłokach o pełnej polskiej produkcji wyrzurni MLRS, Homar-K i amunicji. Korea da nam tyle ile uzna za słuszne, a za słuszną uzna taką licencję która nie zagrozi ich biznesowi. Hanwha traktuje Polskę jako okno na Europę, więc to jasne że chcą zarabiać i dadzą nam tylko pewien zakres trasferu technologii. Czy zastanawialiście się dlaczego wyrzutnie MLRS Chunmoo nie są kompatybilne z amunicją od M270 MLRS i Himars? Otóż Koreańczycy kiedyś też byli w podobnej sytuacji, Amerykanie nie dali im technologii za zakupy, Korea sama musiala opracować swoje rozwiązanie. Zrobili to na bazie wyrzutni amerykańskich M270 MLRS, ale pokłosiem zmian, które umożliwiły im eksport tej broni jest chociażby brak kompatybilności amunicji Chunmoo z M270 MLRS i Himars (będący pochodną M270). Tak samo my będziemy musieli np. na drodze pozyskania pewnego zakresu technologii od Korei, własnej pracy i badań, inżynierii wstecznej - opracować własne, zmodyfikowane moduły MLRS oraz amunicję. Jesteśmy dopiero NA POCZĄTKU drogi zwanej budowaniem krajowych zdolności produkcyjnych, a nie na finiszu, którego niektórzy chcieliby już teraz. To proces długofalowy, wymagający pracy, pieniędzy i jeszcze raz pracy oraz pieniędzy. Jeżeli bedziemy konsekwentni to za 20-30 lat staniemy się eksporterem broni balistycznej jak Korea, ale nie moze zabraknąć determinacji oraz ponadpartyjnego konsensusu. Zakup Homar-K oraz pewnych zdolności produkcyjnych określonych i ograniczonych licencją, to dopiero początek drogi, długiej drogi. A najlepszym przykładem rozwoju wlasnych zdolności może być nasz polski PPZR Piorun, który jest daleką ewolucją Igły, na którą Rosjanie wcale nie chcieli nam dać pełnej technologii. Dlatego też nasi zrobili z nią to, co teraz powinni zrobić z otrzymanymi wyrzutniami MLRS oraz amunicją od Korei.
Święte słowa. Taki kierunek należy obrać koniecznie. Problemem jest przemysł podstawowy, obrabiarki (różniste), metalurgia i chemia.
Wkońcu jedna osoba która mówi z sensem,dokładnie jest tak jak mówisz potrzebna jest determinacja i pieniądze
Tylko do tego potrzebowalibyśmy czegoś lepszego niż państwo z rozmokłego kartonu i elity lepione z gówna. To jest poza naszym zasięgiem. Niestety.
Ale wiesz, że przy takim podejściu i z takim partnerem jak Polska Koreańczycy nic nie zrobią? Owszem, PGZ nadaje się do naklejania etykietki 'made in EU' ale sprzętu made in Poland nikt nie kupi. W ogóle - jak niby chcemy konkuować w UE, gdy cały sprzęt z Korei ma niemieckie silniki? Tak samo, nikt nie kupi od pośrednika jeżeli może kupić bezpośednio. Tak, kierunek Korea jest pięky w teorii - szybka kolej, roboty przemysłowe, jedyny kraj budujący elektrownie jądrowe w czasie i budżecie ( poza Rosją). W praktyce - jak widać. Wreszcie błagam, produkcja licencyjna odpowiednika GMLRS czy wsadzenie KSTAM na 130mm rakietę do Chunmoo czy jej rozwój do poziomu Feniksa NIE JEST czymś ponad nawet obecne możliwości PL.
@@piotrd.4850 Bardziej chodzi mi o niejako zwiększenie ich możliwości produkcyjnych. To bądź co bądź ekspansja na inny rynek. Cała logistyka będzie szybsza, a zainteresowanie systemem już wyraża też Rumunia - więc zaopatrywanie tych dwóch krajów które będą potrzebowały artylerii większej niż niejeden kraj europy zachodniej będzie dla Korei sukcesem. Zresztą, sprzedaż systemów rakietowych to jeden z kilku tematów, bo dochodzą jeszcze czołgi i haubice. Ludzie kupują iPhona, który ma napis assembled in China. Państwa więc nie będą miały oporu z zakupem uzbrojenia z Polski, tym bardziej że nie mówimy o kliencie detalicznym, tylko ministerstwach obrony innych państw. Problem leży jednak być może gdzie indziej - bo albo Hanwha założy swoje oddziały w Polsce i wtedy normalnie będą sprzedawać, albo moduły i rakiety będą powstawały w naszym przemyśle, jednak z ograniczeniem eksportowym by nie robić im konkurencji - tak jak przykład Rosomaka i Patrii. Ani jedno rozwiązanie ani drugie nie zadowoli ludzi którzy chcą i naiwnie wierzą, że da się po 30 latach spania wejść do sklepu, rzucić paroma miliardami USD - czyli tyle ile oni w prace badawczo-rozwojowe dają w rok i oczekiwać owoców 30 lat pracy Koreańczyków podanych na tacy razem z pełną dokumentacją i to w kraju azjatyckim o innej mentalności gdzie panuje powszechny kult pracy dla idei i dobrobytu państwa - to zwyczajna naiwność. Albo Hanwha będzie sprzedawać ze swoich oddziałów w Polsce, albo nasz przemysł będzie pośrednikiem albo na centrum serwisowym się skończy bo licencja nie pozwoli na sprzedaż.
Dobrze że zakupili choć troche rakiet do chunmoo. Do FA-50 nie zakupili nawet amunicji do działek przynajmniej na czas szkoleń pilotów! Trotyl z Polski leci a my nie wytwarzamy w kraju prochu, wielu rodzaju amunicji i prawie wcale rakiet. Tu powinny nastąpić szybkie zmiany. Kosiniak do roboty...
Umowa jest o jak jest na niej dobra marża. Co do naszej sprzedaży trotylu to może być tak iż sprzedajemy po kosztacha a sprowadzamy produkty po zawyżonej marży. Do tego ograniczamy dostawy do siebie.
Bosak do roboty
@@jaroslawkukiel8211 Dokładnie... wiemy tylko, że jest umowa, ale jak ten cały deal jest skonstruowany, długo nie będziemy wiedzieć.
W zakładzie Mesko jest produkowana amunicja na licencji NAMMO do 20mm działka M-61 Vulcan więc nie musieliśmy jej kupować u Koreańczyków
@@ukaszbyber9173 Może i produkuje ale przetarg na amunicję do działek po raz kolejny odwołano! Agencja uzbrojenia powołała się na brak oferentów którzy nie złożyli wniosków w wymaganym terminie. Ponadto mimo podobieństw działek F-16 i FA -5O to jednak do nich jest inna amunicja .
Murzyni to chociaż produkowali strzały do swoich łuków 😁
INDIANIE TEZ
powiedzenie jesteśmy sto lat za Murzynami nie wzięło się przecież z powietrza ;)
Polacy tez , a nawet wiecj my mielismy kusze , a my produkowalismy myliwce ! doslownie 1005 Lim 1,2,5,6 ...
Brawo 😮
murzyni nie wynaleźli łuków jako jedyni
Jest mało ale i tak dobrze bo przynajmniej nie zerwali tego kontraku bo ja nic dobrego po tej władzy się nie spodziewałem więc każda ciągłość choć zubożona lepsza niż nic zobaczymy tylko co z k2 itp. oraz Borsuk i Sonna ✌️🇵🇱✌️
A my dalej kupujemy bez offsetu od Korei... Swoją szansę straciliśmy kiedy Koreańczycy przestraszyli się po zmianie władzy, że kontrakty mogłyby nie być kontynuowane...??? Tu się nic nie zmieniło widocznie dalej mamy tych samych najlepszych negocjatorów...???
Ciesz się, że chcą nam sprzedawać "na zeszyt"
@@robertkowalski7932 Raczej na procent i to każdy Ci sprzeda dopóki jesteś wypłacalny i ja mam się z tego cieszyć...??? Wolę jak zainwestują w opiekę zdrowotną, bo już rok czekam do dermatologa...???
I bardzo dobrze że bez offsetu. W tym kraju mieliśmy już kilka offsetow. Za wiele z nich nie wyszło. I zaznaczam że za offset się płaci. To nie jest tak że oferent dalej coś ekstra od siebie...
2:24 224* Przypłynie łącznie. Bo jeszcze te z umowy na 212 wyrzutni
3:50 Ta umowa powinna być podpisana już...
Świetny materiał, dzięki.
Delegacyja Negocyjatorów - spisala się zogdnie z oczekiwaniami, a w sumie to nawet poniżej, bo w ramowej było że te 72 kratownice to wyprodukujemy już sami, a tu jeszcze 12 szt koreańczycy uszczknęli. Zakup dobry i potrzebny ale dil gó wienny. Ponad 300 antyradarów - dobra rzecz, konieczna, jednakże przypominam że od zgody do kupna to są czasem lata - nie ma wykonawczej na Apache, na Himarsy, Borsuka, nie ma nawet wstępnej na Orkę itd.
W zasadzie, sprzęt (poza czołgami i bwp) jest w produkcji lub zamówiony.
Teraz czas na amunicję, prochy, paliwa rakietowe i amunicję poproszę.
Tak, no ale jak widać uzbrojenie, a dokładnie technologię do niej trudniej zdobyć. Swoją drogą ciekawi mnie ile CTM-290 kupiliśmy...
Dzieki!👍👍
Również dziękuję!
Wprowadzenie do wyrzutni H K 122 mm pocisków, uodporni je na załócenia GPS ... :)
Tak lecz zasięg zmaleje o 50% i celność w wersji niekierowaniej
pewnie dlatego ze leży tego sporo w magazynach
Dzień dobry, dziękuję
Czy wiesz może, że rząd RP w roku 2018 zakupił nowoczesną linię produkcyjną do amunicji artyleryjskiej 155mm i od tego czasu nie wybudowano ani jednej hali produkcyjnej, linia montażowa leży i gnije gdzieś w magazynach i kończy się jej gwarancja i serwis, a polskie spółki (MESK0) produkują na sprzęcie z lat 1920 amunicję w homeopatycznych ilościach i to nawet nie jest to realna produkcja, a raczej montaż bo własnych komponentów/składników nie produkujemy? Warto sprawę zbadać i nagłośnić.
Pokarza dowody bo ja w to niewierze.
@@MightyMenFromEarth No przecie piszę, że trza zbadać. Fabryka, do której miał być ten sprzęt jest w Pionkach.
@@pingu13. Podaj link ...
@@MightyMenFromEarthWolski wielokrotnie o tym mówił
Będziemy teraz sprzedawać amerykanom polski trotyl za grosze. Oni będą go upychać do swoich pocisków i przedawać nam tą amunicję za grubą kasę. Łeb jak sklep.
No ale znamy szczegóły? Równie dobrze ten kontrakt może być dla nich opłacalny i pozwoli na dalszy rozwój firmy. Nie zakładajmy od razu poddaństwa...
@@strefawojskaDlaczego mamy nie zakładać poddaństwa? Przecież dotychczasowe doświadczenie z amerykańskimi firmami i rządem innej formy nie przewiduje. Próba zaliczenia do offsetu za F16, przemysłowych chlewni wybudowanych przez amerykańskie firmy, tajne więzienie CIA. Zorganizowanie w Polsce konferencji państw regionu bliskowschodniego, bez pytania, i powiadomienia polskiej dyplomacji. Wykręcenie się z licencji na Bushmastera za pierwszą fazę Wisły. Wciśnięcie przez Grummana niepotrzebnych nam licencji, np na armatę do Apacza, za kupno IBCS. I można tak wyliczać jeszcze długo. To nie są twoim zdaniem przejawy kolonialnego traktowania naszego państwa?
I jeszcze podatek odbiorą.🤣
Trotylu nikt nie stosuje w uzbrojeniu. To słaby, inżynieryjny materiał wybuchowy. Są mieszanki typu RDX i pochodne.
@@piotrd.4850 może,go,,uszlachetniają,,?Poza tym w wersji plastycznej dobry dla specjalsów.
Super że możemy kupić, szkoda że nie możemy wyprodukować sobie sami.
Dzięki!!!
Proszę B-)
Panie Blaszczak, dlaczego Polska produkuje tak malutko amunicji i rakiet oraz NIE produkuje prochow wielobazowych ? CO pan robil tyle lat ?
Za mało militaryzujemy marynarkę i siły powietrzne. Przykład np. od Niemiec
Nie.
POZDRAWIAM .
A dziękuję. Również pozdrawiam! :)
Balistyczne pociski czas zaczac produkowac panowie!!!
Tak. Opracować plan, wydzielić środki i zacząć działać.
Mhm. Paliwo, układ naprowadzania i aluminium lotnicze skąd?
Dzięki!
Dzięki
Super 😊
Dzięki :)
Dzięki za materiał 👍 liczyłem po cichu na jakieś przyspieszenie w sprawie K2 no ale jak widać Homar-K musi na razie wystarczyć …
Drogi autorze ...przy okazji umowy na Homary K spytaj proszę.....GDZIE NASZE 500 HIMARSÓW ???!!! 😂😂😂
Grzeją się w garażu xd
No czuję, że ten temat mocno stanął. Myślę, że o takiej liczbie możemy zapomnieć aczkolwiek kolejne zamówienia pewnie będą. Dobrze mieć też mniejszą wersję wyrzutni.
1.3mld dolarów za kolejne rakiety a na budowe wlasnych fabryk amunicji pieniedzy jak nie bylo tak nie ma
Plusem jest na pewno polonizacja modułów bojowych i stworzenie własnego przez WZL 2. Kierunek dobry choć to powinien być dopiero I krok, a zaraz następne.
Politykom nie zależy na pokoju. Zależy im tylko na tym, aby wyprodukowaną nową broń zakupić, abyśmy za nią zapłacili i aby politycy otrzymali swoją część.
RCH 155 nie ma wieży z PzH 2000, AGM (bo tak nazywa się sama wieża) to całkowicie nowy system, z PzH 2000 zapożyczający jedynie działo i ogólny układ automatu ładowania pocisków.
Btw, życzę Brytolom powodzenia, a ich artylerzystom baaardzo dużo cierpliwości - gorszego wyboru MoD nie mogło dokonać, już nawet K9A2 byłaby lepszą opcją. No ale zobaczymy jak szybko zaczną się problemy z artyleryjskimi Boxerami i czy będą duże czy bardzo duże:)
A w kwestii Homara-K i amunicji do niego to cóż, jak najbardziej powinniśmy zacząć pracę nad własną WWR z wymiennymi modułami startowymi. Zwłaszcza że mamy prawie wszystkie klocki, wystarczy je złożyć:
- mamy ciężarówki Jelcza
- mamy system kierowania ogniem i dowodzenia, czyli Topaza
- mamy rakiety 122 mm
- mamy silniki rakietowe w kalibrach 300 i 610 mm (oraz być może 450 mm)
- mamy technologię naprowadzania SAL dzięki której rakiety 122 mm mogłyby być naprowadzane na podświetlony cel
- opracowanie samego modułu wyrzutni jest chyba najprostrzym elementem opracowania WWR
Także jedyne co trzeba by sprowadzać to moduły naprowadzania GPS/INS, chyba że o czymś nie wiem i te rówież są u nas w opracowaniu. Brakuje tylko pieniędzy, czyli woli politycznej...
Zapomniałeś o zarzązaniu i techologiach, bo np. umowa z Francją na poaliwo do Feniksow wygasła.
@@piotrd.4850 A nie produkujemy już swojego paliwa?
Rakiet 122 mm nie produkujemy. Po drugie już kiedyś wskazywano że nie opłaca się montować drogiego systemu naprowadzania do tak małej rakiety. Ogólnie chyba czas pożegnać amunicję 122mm na rzecz czegoś większego.
@@artur92k21 Produkujemy, Mesko ma w ofercie rakiety Feniks o zasięgu bodaj 40 kilometrów, dwa razy większym niż sowieckie oryginały tego samego kalibru. Poza tym Turcji czy Izraelowi się jakoś opłaca montować naprowadzanie do rakiet 122 mm.
Polskie Jelcze? ,,Tylko ,,silnik,skrzynia bieg9w, niemieckie......
Na całym świecie znane firmy zamawiają silniki transmisję i inny osprzęt. Firmy nie produkują nic swojego tylko składają. Mercedes też silniki skrzynie biegów ma od innych firm tylko logo jest nabijane na życzenie Mercedesa i tak jest na całym świecie
Farmazon
Niemcy produkują mechanikę,a Polacy blachę klepią ,taką,,Polska produkcja,,Żeby silników Polacy nie mogli zrobić,....była fabryka silników na warszawskiej woli... zlikwidowano.......
@@markmarekchmielewski721jasne. Akurat światowi potentaci produkują główne podzespoły samodzielnie. Zwłaszcza taki Mercedes który słynie z dobrych silników. Podejrzewam że w cenie takiego składanego jelcza możnaby kupić że dwa MANy. Ale oczywiście Polska zna się na wszystkim najlepiej.
Myślę że każdy kierunek w produkcji uzbrojenia przez rodzimy przemysł zbrojeniowy jest bardzo dobry...
Zamiast sprzedawać wyroby jak amunicję, a nie sprzedajemy jako sukces tylko półprodukt aby potem kupić za 100X więcej amo do np. Abramsów...??? Wiem że trzeba się cieszyć z każdej pchełki jak nie ma Jastrzębia/ no z wyjątkiem NBP/...
Co do sprzedaży trotylu amerykanom - no z czego do jasnej ciasnej się cieszysz chłopie? Produkcja trotylu jest niezwykle szkodliwa dla środowiska, a utylizacja szkodliwych produktów ubocznych jeszcze bardziej (o ile da się w ogóle je zutylizować). Rozwinięte kraje starają się kupować go za granicą - np. w krajach 3-go świata, a u siebie trzymać tylko moce produkcyjne na wypadek wojny. Kolejne potwierdzenie, że w oczach USA jesteśmy bantustanem robiącym im laskę. Powinien być zakaz produkcji na export - tylko na potrzeby krajowe.
Amen. A o nowszych materiałach wybuchowych dla wojska ( bo trotyl idzie głównie dla przemysłu wydobywczego ) typu FOX-7 - cisza. Chiny ambitniej próbują stabilizować CL-20, a Polska g....nem stoi.
zamiast kupowania rakiet (które po kryjomu dawane są Ukraińcom ) lepiej przeznaczyć te pieniądze na linie do produkcji Borsuka .
Bardzo czekam na to jak rozwinie się ten już dojrzały Boxer znowu w brytyjskim malowaniu - projekt bardzo ambitny, a jednocześnie na papierze przynajmniej intrygujący i rozwijający znacząco brytyjskie zdolności. Brytyjczycy na przestrzeni ostatnich kilku lat poważnie rozważali to w jaką stronę ma pójść ich armia, która z wielu względów straciła status armii topowej na światowym polu walki, mówiło się o przejściu na bardziej norweski styl, czyli komponenty sojusznicze i specjalne miałyby otrzymać gros finansowania, zaś zdolności symetryczne byłyby skanibalizowane wobec niemożliwości ich utrzymania. Dalsza współpraca z Reńskimi (zważywszy na historyczne powiązanie korony brytyjskiej z Hanoverem dość zabawne) oraz zapowiadane poważne dosypywanie do budżetu obronnego wskazuje na to iż wygrała opcja symetryczna i Brytyjczycy będą próbowali pozostać dostawcą dużych zdolności, co nas jako ich ważnego partnera powinno cieszyć. Jednocześnie ciekawym jest czy Brytyjczycy pójdą dalej i będą chcieli stworzyć też zwyczajnie nowego AHSa, bo o ile Boxer jest spoko, to jego przeżywalność może być dość poważnie ograniczona, a powrotu do AS-90 po prostu nie ma, bo brytyjski przemysł utracił tę zdolność. Inna kwestia to czy Brytyjczycy będą patrzyli na Pumę jako BWP czy będą dalej ciągnęli Ajaxa - oba to dość takie inwalidy, choć Puma jeśli tylko zwiększyć jej dostępność i wygenerować ekosystem do pracy na pewno będzie najlepiej bronionym europejskim BWP
W kwestii Ukrainy bardzo żal, że dopiero teraz weszły zmiany, które mogły ocalić wiele żyć i czołgów w rejonie Awdijewki, ale lepiej późno niż później. Bardzo za to zastanawia mnie, i tutaj zwracam się do autora, bo może ma więcej informacji, co się dzieje z programem odmrażania zakonserwowanych Abramsów, które w 2023 odgrażano się, że z rezerwowych 3450 Abramsów można będzie stworzyć ciąg dostaw, który zapewni Ukrainie rosnący przypływ broni pancernej. Minęło kilkanaście miesięcy, a czołgów Ukraina ma mniej, a nie więcej. Czy coś wiadomo w kwestii planów finansowania dostaw Abramsów, czy całość pancernej pomocy skończy się na 31 czołgach, co jest nawet nie kroplą w morzu?
Dogadajmy się z Ukrainą, która pracuje nad pociskami o zasięgu…1000 km !! Potrzeba im kasy i spokojnego miejsca do produkcji ! Jedno i drugie za przekazanie kompetencji i wspólna produkcja na potrzeby obu krajów ! Tylko…trzeba chcieć !
Upadline trzeba zrównać z ziemią
Daj im kasę to nie zobaczysz i rakiet i zwrotu. Gdy kupujemy w Korei Chunmoo to trzeba sobie zagwarantować licencję na produkcję rakiet. Gdy kupujemy w USA to trzeba sobie zagwarantować licencję na podstawowe rakiety. A ukraina to nie jest poważne państwo...
Wypad ruska onuco
Tez tak uwazam . Rozszerzyc produkcje na czolgi i inne rodzaje uzbrojenia
Sami Ukraińcy się nie zgadzają na kooperację.
Wreszcie nabędziemy zdolności niszczenia systemow radarowych... Mam jednak nadzieję, że 360 to pierwsza partia i za jakis czas cos dokupimy.
Wbrew pozorom 360 sztuk to duzo, to bardzo wyspecjalizowany sprzet do niszczenia radarow, ktorego nikt nie ppsiada na tysiace. Gdyby w razie czego, chociaz polowa z nich zostala skutecznie uzyta, to w Rosji najpewniej nie zostalaby ani jedna sprawna bateria S-300 i S-400.
@@ukaszjan649 Kłopot w tym, że nie ma gwarancji na 50% skuteczność. Tym bardziej, że istnieją cele pozorne.
@@zaqwerty22 Na szczescie polskie lotnictwo prawdopodobnie nie ma ambcji, ani potrzeby, aby w razie W, samodzielnie zlikiwdowac cala obrone powietrzna, na obszarze calej Rosji. Sa jeszcze Sojusznicy, oraz inne systemy uzbrojenia. Nie szukajamy problemu gdzie go nie ma.
@@ukaszjan649 Tutaj nie chodzi o coś takiego jak durne ambicje, a o zdolności. Te rakiety mogą służyć nie tylko do neutralizowania np s-300, 400 lecz też innych systemów krótkiego zasięgu. Myślisz, że Rosjanie to idioci i po tej informacji nie zaczną inwestować w cele pozorowane?
@@zaqwerty22 Mysle, ze swoj idiotyzm wielokrotnie na Ukrainie pokazali, ale mniejsza z tym, co masz na mysli piszac o celach pozorowanych? Rakieta taka jak AARGM-ER naprowadza sie na emisje radaru, czyli celem pozorowanym dla radaru przykladowej baterii s-300, musi byc inny radar, tak ze nie wiem czy gra jest warta swieczki.
3:30 to ile tych homarów mamy wyprodukować w PL?
Cieszy podpisanie z Koreańczykami umowy na dostawę wyrzutni i ciekawi mnie czy coś uzgodniono w kwestii czołgów K2 ale zobaczymy Program jak zwykle interesujący i dobry 👍
A mnie nie cieszy dopóki nie ma rozwiązanego transferu technologii dla produkcji amunicji, remontów i polonizacji sprzętu. Teraz gdy się popsują albo zużyją amunicje to pójdą na kołki
@@artm1308 tu się zgadzam całkowicie 👍
A gdzie produkcja pocisków w kraju??? Już lepiej z Ukraińcami się dogadać i produkować pociski wspólnie
Akurat Ukraińcy w technologiach rakietowych (i nie tylko) mają spore kompetencje. Masz to wykorzystać jak np. robią to Turcy..
@@strefawojskakompetencje pamiętające czasy ZSRR. Od tego czasu nie za bardzo poszli do przodu. Świetny przykład z tą Turcja. Skłócona z całym światem ...
My kupujemy homary, a ktoś ma ośmiorniczki😂😂😂
Mam nadzieję iż Nitrochem już dla całości jego produkcji stosuje najnowsze technologie, (opracowane zresztą w Polsce), bo stosowanie dawnej techniki siarczynowania w celu usunięcia zanieczyszczeń to zdrowe dla środowiska nie jest. Odpady jakie przy tym powstawały są bardzo uciążliwe w utylizacji.
Szczegółów nie znam, ale wydaje mi się, że do produkcji raczej stosują najnowsze technologie i dlatego są tak cenieni na rynku.
O ho. A pisałem że Korea to bardzo ciężki partner do rozmów i podpisywania umów. Obiecują wiele a jak dochodzi do podpiywania umów sprawa wygląda zupełnie inaczej. Osobiście jestem za współpracą z Francją. Mają rakiety technologie itd. Myśle że byli by bardziej skłoni do produkcji w Polsce oraz dzielenie się technologią w przeciwieństwie do Korei. Na początek podpisał bym jak najszybciej umowe na okręty podwodne Scorpéne z rakietami dalekiego zasięgu i produkcją w Polskich stoczniach. Następnie kupno samolotów Dassalut Rafale oraz integracje z rakietami meteor. Może jakaś produkcja częściowa w Polsce, i oczywiście serwis. Sprzedał bym również f16 a w ich miejsce kupił eurofighter tajfun transzy najnowszej, wraz z produkcją i serwisem w Polsce jak obiecywali. Na koniec skoro Korea niechce dać produkcji oraz serwisu na czołgi K2 w Polsce, to dogadać się z jankesami na produkcje czołgów Abrams lub z KMW na czołgi Leopard 2a8 z produkcją w Polsce. Jak czesi wynegocjowali przy 70 czołgach częściową produkcje, to Polska przy kupnie 500 czołgów bezproblemowo dostała by taką umowe. Tylko normalnych negocjatorów wysyłać na rozmowy i podpiywanie umów,a nie takich Błaszczaków. 🤷♂️
Ale wiesz, że to wyłącznie wina Polski, prawda? I że zmiana partnera NIC nie da, tak długo jak umowy będą konstruowane pod polskie jakoś(ć) to będzie? Jakoś ZEA dogadały się z elektrownią jądrową w czasie i budżecie.
Skorpene to szmelc nie mający napędu API. System diesel - elektryk jak za czasów II wojny światowej tyle, że wstawili baterie litowo- jonowe zamiast akumulatorów kwasowych.
Takich bredni już dawno nie czytałem😂
Dodatkowa uwaga: A gdzie przetarg ? Czyżby MON zapomniał, ze go tekże obowiązuje Ustawa o zamówieniach publicznych ? czy też MON już tak przyzwyczaił łamać prawo za czasów PIS zę nie zamierza zmieniać postępowania przy nowej władzy (czyzby równie mającej w dupie prawo?)
Nie obowiązuje.
@@piotrd.4850 podaj artykuł i punkt który na to pozwala.
Bardzo dobry wniosek. Musimy sami , ewentualnie z Ukraińcami którzy mają doświadczenie rakietowe opracowywać własne. Nie ma na co czekać.
Mają. W postaci wyciągania trupów z szafy pamiętających czasy ZSRR. Wręcz niebywałe i bardzo przydatne technologie. Jak czas pokazał, ten cały ich przemysł zbrojeniowy to jedna wielka ściema.
Rafale to świetny myśliwiec. Szkoda, że Polska go nie kupiła.
... oj kupimy , 32 szt na 100% .
Najgorszy myśliwiec z Eurocanardów - powstał jako maszyna UDERZENIOWA.
Tylko trochę drogi i niezbyt sprawdzony. Dodatkowo przenoszący tylko francuskie uzbrojenie. Raczej średni samolot dla krajów którym nie po drodze z USA.
Część zamienne do rakiet ale robią na nas kasę a jelenie to łykają
Coś wam powiem : na zachód od Wisły uczcie się szkopskiego a na wschód od Wisły ruskiego... Do tego doprowadziliscie "mądrzy" inaczej Polacy.
Polsko jezyczni
ile w koncu ma byc czummo 211 i dodatkowo 75
218 + 72
@@wiktorbogacki dzięki tak myślałem ale nie byłem pewny 👍👍
Najważniejsze to czy posiadamy magazyny amunicji odporne na uderzenia rakiet typu Kindżał czy Iskander. Jeśli nie to każdy zakup amunicji nie ma sensu.
72 sztuki Chumno to korupcja lub idiotyzm itp. WYrzutnie ale wciąż brak własnej produkowanej amunicji. Zakup rakiet AGM ? Czy nie okazujesz myślenie głupiego klienta ? Który zamiast opracować samemu to chce kupić kilkaset sztuk . Wiem, że czasem lepiej coś kupić niż budować samemu, ale cieszyć, ze ktoś nam coś sprzedaje ?
Brak produkowania amunicji, który pewnie będzie nadrabiany, wobec braku krajowych zdolności serwisowania to jest małe piwko. Oburzające jest, że Koreańczycy będą budowali typowo swoje instalacje u nas, mimo że obiecywano przemysłowe przeniesienie przynajmniej częsciowej produkcji do polskich producentów
Co do AGM to akurat nie ma alternatywy i mówienie, że to głupi klient bo kupuje jest zupełnie bez sensu. Nie dość, że są to pociski najnowszej generacji, to już są zintegrowane z F-35, a to ogromny plus w zakresie zdolności ich użycia. Polacy nie mają doświadczenia w produkcji czy choćby szerszym przemysłowym kontakcie z choćby starszymi HARMami, a co dopiero robić ich następcę
@@kacperq1987 bardziej chodziło mi o cieszenie się. Sprzedawca powinien cieszyć się że coś sprzedaje. Klient powinien marudzić, i dąsać się i narzekac że tak drogo zapłacił. Jesteśmy największym klientem USA po Arabia Saudyjskiej. Oni mają chociaż ropę. A my miernoty u wladzy
@@kacperq1987 W ogóle nie dziwi posunięcie Korei. To było jasne od początku i nie wiem kto się łudził. Dla Hanwhy jak to jej przedstawiciele już od dawna mówili to ekspansja JEJ broni na inne rynki europejskie - JEJ broni. Jedyne na co możemy liczyć to licencja z kruczkami prawnymi uniemożliwiającymi swobodny eksport tych systemów bez zgody Koreańczyków. Niestety nie da się pozyskać w 3 lata, w pełni tego, co oni opracowywali w 30. Ja bym tutaj upatrywał pozyskania pewnej wiedzy i zdolności. Może dzięki inżynierii wstecznej, rozkręcenia takich modułów oraz amunicji i opracowania własnych zamienników, tak jak zrobili Koreańczycy z amerykańskimi wyrzutniami M270 MLRS tworząc własne. To samo tak naprawdę nas czeka, gdyż nikt nam nie sprzeda zdolności w takim zakresie na jaki się tutaj ludzie nastawiają i jakiej oczekują. Teraz pora zejść na ziemię i traktować te zakupy jako początek procesu modernizacji w kontekście długofalowego budowania krajowych zdolności - procesu który potrwa kilkadziesiąt lat, będzie wymagał ponadpartyjnych konsensusów i sprawi że za 20-30 lat będziemy jednym z eksporterów broni balistycznej. A zakup Homar-K to zapewnienie głównie zdolności obronnych oraz serwisu, w pewnym zakresie produkcyjnych na tu i teraz.
Przestań farmazonic jak się nie znasz
@@ukaszbyber9173 Ty przestań. Bo jak To wszystko Twoje argumenty to tylko daje świadectwo Twojej wiedzy
ARCHER DLA WP!!!!
tak, ale własnej konstrukcji!
@@karo2090 Ciebie chyba bóg opuścił. Opracowanie czegoś tak perfekcyjnego to conajmniej 15 lat o ile by się udało heh. Spolonizowany Archer to jedyny słuszny zamiennik Czechosłowackich Dan. A opracowywany w Polsce Kryl nie ma racji bytu bo nam nie potrzebne są lekkie przenoszone Herculesami haubice ze słabymi *tragicznymi osiągami. Opracować można a nam potrzebne na wczoraj.
Czy HOMAR-K musiał być tak wielki w stosunku do HIMARS-a ? Jakie względy przemawiały za montażem na nośniku podwójnego pakietu rakiet? Mam nadzieje że, nie było to postsowieckie rozumowanie generałów - bolsze jest lepsze. Zamaskowanie tego zestawu to musi być koszmar, a po wykryciu i zniszczeniu tracimy podwójny zestaw rakiet.
Proste: HIMARS to zminiaturyzowana wersja M270 MLRS (1 pakiet zamiast dwóch) i postawiona na podwoziu kołowym, opracowana na żądanie Piechoty Morskiej USA. Homar-K rozmiarem nie odbiega od innych pojazdów. Więc Twoje pytanie raczej pownno brzmieć - dlaczego HIMARS jest tak mały; a K-239 musi być jaki jest, aby brać dwa odpowiedniki ATACMSów z cięzkimi głowicami (PrSM będzie bral lekkie od zwykłego GMLRS i dlatego dwie wejdą do HIMARSa) oraz oddziałowywać obszarowo, bo koreański GMLRS jest dopiero w opracowaniu.
A co w tym złego że jest większy?
Demografia i koszta. Ta sama ilość żołnierzy dysponuje dwa razy większa ilością uzbrojenia. Nie trzeba mieć dwóch ciężarówek, wystarczy jedna większa. Moim zdaniem świetny krok. Mniej cieszy mnie himars który powstał głównie z myślą o łatwym transporcie morskim i lotniczym.
Wszystko HSW ma produkować a oni nie mają czasu Krabów dla WP wyprodukować tylko używane k9 kupują decydenci .
Nie to że nie mają czasu, tylko Polska zamiast finansować rozwój produkcję Krabów, sfinansowała nową linię Koreańczykom. Te K9 które otrzymaliśmy zostały wycofane z Koreańskiej armii, i z bieżącej produkcji też dla nich. W tym czasie inwestowali w rozwój produkcji. A HSW nie mając perspektywy i umów na dużą ilość dział nie mógł tej produkcji rozwijać, bo dla kogo? Na dodatek Koreańczycy odcięli HSW dostawy silników i skrzyń, by utrudnić nawet minimalne zwiększenie produkcji. Czyli przy pomocy naszego rządu Koreańczycy wykopali HSW z rynku, na którym konkurowali. I w którym Krab miałby przewagę w postaci udziału w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym w Ukrainie. A działo Koreańczyków, takiego udziału nie zaliczyło.
Czyli Koreańczycy wydymali nas na gorsze rakiety balistyczne niż pierwotnie deklarowali i wciąż nie zgodzili się na warunki produkcji licencyjnej rakiet o zasięgu 80 km. Suuuper. 😕Kupujemy kolejne wyrzutnie ale wciąż z symboliczną ilością amunicji. 😕
Kolejny raz zostaliśmy wydymani koncertowo przez Koreańczyków 😂. To czy będziemy mogli opracować pocuski do homara tez zależy od Koreańczyków czy nam na to pozwola. I pewnie będziemy musieli placic prowizjeyza swoje pociski.
Na tym właśnie polega myśl technologiczna. Żaden kraj nie przekaże swoich technologii z których może czerpać korzyści. Może sprzedając Litwie Pioruny należałoby przekazać im cała technologie i postawić linię produkcyjną? Niech sobie produkują, w końcu są to sojusznicy... Kiedy Kalemu kraść krowa- źle. Jak Kali kraść krowa-dobrze...
👉👉👉NALEPSZY CZOŁG BEZ SYSTEMU OBRONY AKTYWNEJ ORAZ OBRONY PRZEIW LOTNICZEJ TO TYLKO RUCHOMY CEL DLA WROGA
Ale to też nie jest remedium na wszystko. Wystarczy kilka pocisków i poczekać aż system czołgu się wyczerpie.
... ale przynajmniej nie wyrzuca wierzy podczas grilowania zalogi...
@@strefawojska Lepiej jak czołg był w stanie obronić przed 4 pociskami i dopiero 5ty go zniszczył, czy by od razu od pierwszego leciał w kosmos ? Tłumaczenie niemądrego braku jest niepotrzebne
Zastanawia mnie dlaczego u nas nieprodukuje się rakiet , po kiego grzyba w szkołach wyższych wydziały budowy rakiet. Zajnwestować w pruby i budowę rakiet taniej wyniesie nisz kupować , aby starczylo rakiet na taką wojnę jak Rosja - Ukrają potszeba jakieś dziesiątki jak nie setki tysięcy rakiet podstawowych. A to kosztuie,samo utrzymanie , czy uzbrojenie mają produkować same fabryki kolosy kture zostaną zniszczone w pierwszych momentach wojny , lokalizację wróg zna. Jusz teraz produkcja broni powinna odbywać się w warsztatach w częściach . Produkcja powinna iusz odbywać się w trybie woiennym.pisze się że sowiety dużo produkują uzbrojenia przestawili się na tryb woienny. Unas gadają i gadają a wyniku nie ma . Najważniejsze dla nich jest że Kaczor i PIS to szpiedzy moskali a Tusk i jego stronnicy to szpiedzy Niemca .