Podziwiam za odwagę i świetnie, że się nie poddalas. Na pewno taka szkoła życia jest dobra na życiowy start. Widać, że ta firma potrafi wyjątkowo dobrze to wykorzystać i się zabezpieczyć, żeby ciągle rozwijać firmę kosztem pracujących tam ludzi czy też nawet pasażerów.
Robiłem kurs pół roku temu i aktualnie nic się za niego nie płaci, co więcej ryanair płaci 28€ za dzień. Jeśli chodzi o latanie zależy od tego na jaką bazę się trafi, generalnie buzz czyli spółka-córka ryana zapewnia dużo lepsze warunki niż ryanair. Generalnie sporo rzeczy poruszonych w filmie jest prawdą jak np brak jedzenia dla załogi i to że trzeba być gotowym że w każdej chwili mogą cię gdzieś przerzucić, ale jednak plusem jest to że przynajmniej w polskich bazach atmosfera jest świetna no i pieniądze lepsze niż w konkurencji czyli Wizz, Enter, czy nawet lot. Pozdrawiam, super filmik 😄
Hej! Czy mógłbyś proszę opowiedzieć jak wygląda test z pływania?? 🙏 A jeśli chodzi o sam kurs- jak często sprawdzana jest zdobyta wiedza - egzaminy?? Rozumiem też, że pobyt w hotelu itp. trzeba opłacić we własnym zakresie? Będę bardzo wdzięczna jeśli odpowiesz. Dzięki 🙏👍
Dzięki za podzielenie się tą historią! Pierwsze skojarzenie z taką pracą przynosi nam na myśl jedynie super ciekawe życie, zwiedzanie i dobre pieniądze, ale mało kto mówi jak wyglądają początki i że nie zawsze jest tak kolorowo, chociaż wierzę że na pewno momentami tak to właśnie wygląda.
Brawo, naprawde gratuluje wytrwalosci, dalas rade i to sie liczy 😊 tez jestem na emigracji i na poczatku bylo bardzo ciezko, najwazniejsze to miec kogos u swego buku, reszta sie sama ulozy, Pozdrawiam 😊
Przeczytałam twoja książkę i co chwilę się dziwilam jakie są wymogi bycia stewardessa i twoje ciężkie początki z roommate tą dwulicową okropną włoszką! Jesteś naprawdę wielka!💖💖 Podziwiam twoją siłę, upór i determinacje. Za 3 tygodnie lecę ponownie na Cypr i może Cię kiedyś spotkam w samolocie ❤❤
Super film :) myśle ze warto wspomnieć o tym że teraz szkolenie w Ryanairze jest darmowe a nawet dostaje się „kieszonkowe” na codziennie wydatki. Jedyne za co kursanci musza zapłacić to zakwaterowanie (o ile odbywają kurs w innym kraju/mieście niż ich miejsce zamieszkania). Z tego co kojarzę transport również jest opłacony. Także jak widać firma trochę się poprawiła 😅
Nie wiem jak stewardessy, ale piloci maja bardzo dobre warunki wbrew temu co trabia media. JEsli ktos potrzebuje zeby przynoszono mu samolotowe jedzenie i kawke i sam nie moze sobie nic przygotowac na lot to faktycznie nie jest linia dla niego, ale reszta jest ok!
Jako pasażer - marnie oceniam. Już nie jest tania jak w przeszłości. Kiepskie godziny lotów, dalekie lotniska, jeśli podróżuje się na dluzej walizka kosztuje sporo - suma sumarum wychodzi czasem tyle samo co „normalna” linia lotnicza. Co do samych lotów (leciałam pewnie 50 razy) - jako pasażer - wrażenia średnie. Przykro mi, ale na moich lotach często obsługa była chłodna, niemiła, nastawiona na sprzedaż. O samym procesie boardingu nie wspomnę.
Zgadzam sie z Toba . Lecialam do Londynu pare lat temu ta linia z B. Bardzo zle wspominam zarowno obsluge jak i samoloty. Mialam ze soba bagaz podreczny, musialam upychac do jednej torby - kurtke i torebke. Zadnej przekaski czy darmowego napoju. LOT troche lepszy- obsluga mila, piloci doswiadczeni. Co do przekasek , pani stewardesa przepraszala, dala mi batonik prince polo i wode gratis. Najlepiej wspominam Swiss -przybylam na lotnisko pol godziny przed odlotem (siedzialam w wagonie w B. i pociag czekal ponad godzine w B. ze wzgledu na awarie torow, pozniej objazd - ponad 4 godziny spoznienia). Pan Steward Szwajcar - bardzo dobrze mowil po polsku, uspokoil mnie, ze mamy duzo czasu, pomogl mi blyskawicznie przejsc kontrole celna i paszportowa (zadzwonil gdzie trzeba, przeszlam kontrole droga dla VIP.) Mimo opcji bagaz podreczny torebke moglam miec , nie wlicza sie do bagazu podrecznego, kurtke tez. Na pokladzie przekaski - 2 rodzaje sandwiczy do wyboru, kawa, herbata, napoje mineralne, soki, alkohol, piwo -gratis, na koniec byla czekoladka na pozegnanie. Wszystko milo i przyjemnie A latalam wiele razy bylo podobnie - raz catering nie dopisal ,nie swieze rogale. zglosilam reklamacje i potem wszystko bylo OK. A ceny uwazam, ze normalne. Mile wspominam rowniez linie tureckie Turkish Airlines.
Prosze spojzec w inny sposob. Zaloga nie jest niewolnikiem a Pasazer panem. Wszyscy jestesmy rowni. A zaloga ma byc do dyspozycji I wsparcia. Ci ludzie czesciej ryzykuja zycie nikt nie bierze pod uwage ? Uwazam ze wdziecznosc za wszystko I wszystkim ktorzy krocza nawet przez chwile wspolnie to nic nie kosztuje. To moj punkt widzenia. Bez osadzania.
Zawsze mnie zastanawiało czy to prawda, że stewardessa zarabia tylko za godziny spędzone w powietrzu? Co wtedy z kilkugodzinnymi opóźnieniami i czasem straconym na lotnisku?
o kurde.. jaka dziadowska linia.. oglądałem wiele podobnych filmów o pracy w innych liniach i tam wyglądało to zupełnie inaczej. Dobrze, że masz to już za sobą :) Ja leciałem raz w obie strony Ryanem i już nigdy więcej. Wolę dopłacić, a latać jak człowiek. Widać że pracowników traktują podobnie obciążając różnymi kosztami gdzie tylko się da.
Kiedyś prawie zostałam stewardessą😀. Piszę prawie, bo był rok 2008... przeszłam rekrutację do Rayana we Wrocławiu... i następnym etapem był właśnie, tak jak tu piszecie, wybór miejsca gdzie się chce odbyć szkolenie i również opłacenie szkolenia coś ponad 2000eur. Pamiętam wtedy najszybszy termin szkolenia był w Dublinie ale trzeba było sobie opłacić zakwaterowanie i życie podczas szkolenia, a samą kwotę 2tys eur też już wtedy można było rozbić na raty pobierane z wynagrodzenia. By też szkolenia na Malcie, w czeskim Brnie i gdzieś w okolicach lata miało być w Krakowie. Ja wtedy pracowałam w agencji celnej w Polsce i miałam napisac wypowiedzenie, ogarną wszystko itd... Bardzo chciałam Kraków gdyż wychodził najtaniej - ok. 300km od mojego miejsca zamieszkania no i w Polsce więc niższe koszty. Ale pojawił się psikus ekonomiczny czyli kryzys 2008 i jego skutki (ktoś może pamiętam upadki banków Leman itp...) tak jak teraz koronawirus... i Ryanair odwołał z dnia na dzień wszystkie szkolenia jakie były zaplanowane na 2009 oprócz tego w Dublinie, czyli w ich bazie. Szkolenie okazało się że jest tylko tam i jak ktoś chciał to miał na szybko się zgłosić i zaraz jechać. I tak się moje plany rozjechały... Było mi bardzo smutno ale przynajmniej tylko dlatego aby się tam dostać nauczyłam się pływać 😃😃😃 taki plus w wieku 28 lat 😉
Trzeba patrzeć na pozytywne strony takie jak Pani piszę, nauczenie się pływania. Chociaż myślę, że mogła Pani startować w 2010 i późniejszych latach, jeśli była taka możliwość.
Kolega meza pracuje dla tej firmy,jest kapitanem. Musial placic za licencje,zakwaterowanie,posilki I przez rok praktycznie nic nie zarabial. Musi placic nawet za kawe na pokladzie.Dodatkowo mieszkal w kilku krajach🙄Jak wspomnialas, dali mu szanse startowac od zera I nabrac doswiadczenia w zawodzie. Firma mojego meza-to zupelnie inna bajka 🛫porownujac do R.Wszystko bylo oplacone I dostawal pensje od razu.
To nie wsiadaj, lataj lotem za 4 razy więcej i jeszcze miej świadomość że możesz zaraz wrocic na lotnisko początkowe, w 2021 są najbezpieczniejszą linią więc to twoja decyzja
Dobrze że o tym mówisz . Jak jesteśmy młodzi to myślimy że świat się otwiera przed nami , a spotkanie z rzeczywistością bywa siermiężne ...
Podziwiam za odwagę i świetnie, że się nie poddalas. Na pewno taka szkoła życia jest dobra na życiowy start. Widać, że ta firma potrafi wyjątkowo dobrze to wykorzystać i się zabezpieczyć, żeby ciągle rozwijać firmę kosztem pracujących tam ludzi czy też nawet pasażerów.
Super dziewczyna, super opowieść 👍
Olu, podziwiam Ciebie. Jesteś odważną kobietą, która wie czego chce od życia i realizuje swoje marzenia. Serdecznie pozdrawiam ❤
Robiłem kurs pół roku temu i aktualnie nic się za niego nie płaci, co więcej ryanair płaci 28€ za dzień. Jeśli chodzi o latanie zależy od tego na jaką bazę się trafi, generalnie buzz czyli spółka-córka ryana zapewnia dużo lepsze warunki niż ryanair. Generalnie sporo rzeczy poruszonych w filmie jest prawdą jak np brak jedzenia dla załogi i to że trzeba być gotowym że w każdej chwili mogą cię gdzieś przerzucić, ale jednak plusem jest to że przynajmniej w polskich bazach atmosfera jest świetna no i pieniądze lepsze niż w konkurencji czyli Wizz, Enter, czy nawet lot.
Pozdrawiam, super filmik 😄
Hej! Czy mógłbyś proszę opowiedzieć jak wygląda test z pływania?? 🙏
A jeśli chodzi o sam kurs- jak często sprawdzana jest zdobyta wiedza - egzaminy?? Rozumiem też, że pobyt w hotelu itp. trzeba opłacić we własnym zakresie? Będę bardzo wdzięczna jeśli odpowiesz. Dzięki 🙏👍
Podziwiam Cię Olu, jesteś super!
Dzięki za podzielenie się tą historią! Pierwsze skojarzenie z taką pracą przynosi nam na myśl jedynie super ciekawe życie, zwiedzanie i dobre pieniądze, ale mało kto mówi jak wyglądają początki i że nie zawsze jest tak kolorowo, chociaż wierzę że na pewno momentami tak to właśnie wygląda.
Dziekuje za szczerosc.Widac,nie bylo latwo.Szacunek za wytrwalosc,
pielegnowane pasji i dzielenie sie swoja wiedza z innymi.
Brawo, podziwiam wytrwałość
Witaj, podziwuam Cię i Twój upór i hart ducha. Jesteś mądrą i bardzo ciekawą osobą. Czytałam Twoją książke jest super❤
Podziwiam za odwagę, determinację. Jesteś silna
Olu jestes cudowna osoba oby wiecej tak ciepłych madrych szczerych dobrych osob wsrod nas - pozdrawiam goraco
Fajna opowieść o pierwszych krokach w dorosłym życiu. A co do firmy to Twoje słowa potwierdzają to jak my klienci postrzegamy tę firmę.
"Osiołki" , uparciuchy dążą do celu i nie poddają się. Też taka jestem. Gratuluje wytrwałości 😅
Brawo, naprawde gratuluje wytrwalosci, dalas rade i to sie liczy 😊 tez jestem na emigracji i na poczatku bylo bardzo ciezko, najwazniejsze to miec kogos u swego buku, reszta sie sama ulozy, Pozdrawiam 😊
Olu,bardzo lubię Ciebie słychać,jestem tu od niedawna,czyli drugi dzień.Jestes super kobieta,pozdrawiam serdecznie.
Podziwiam, że się nie poddałaś serio!! :)
Super film ❤️😀Pięknie wyglądasz Pozdrawiam
Podziwiam jest pani bardzo madra kobieta
Przeczytałam twoja książkę i co chwilę się dziwilam jakie są wymogi bycia stewardessa i twoje ciężkie początki z roommate tą dwulicową okropną włoszką! Jesteś naprawdę wielka!💖💖
Podziwiam twoją siłę, upór i determinacje. Za 3 tygodnie lecę ponownie na Cypr i może Cię kiedyś spotkam w samolocie ❤❤
Super film :) myśle ze warto wspomnieć o tym że teraz szkolenie w Ryanairze jest darmowe a nawet dostaje się „kieszonkowe” na codziennie wydatki. Jedyne za co kursanci musza zapłacić to zakwaterowanie (o ile odbywają kurs w innym kraju/mieście niż ich miejsce zamieszkania). Z tego co kojarzę transport również jest opłacony. Także jak widać firma trochę się poprawiła 😅
pewnie nie mają aż tyle chętnych co kiedyś, rynek zweryfikował xd
Nie wiem jak stewardessy, ale piloci maja bardzo dobre warunki wbrew temu co trabia media. JEsli ktos potrzebuje zeby przynoszono mu samolotowe jedzenie i kawke i sam nie moze sobie nic przygotowac na lot to faktycznie nie jest linia dla niego, ale reszta jest ok!
Ja akurat jako pasażer mam pozytywne wspomnienia.
Bardzo ciekawe, dziekuje 🌹❤️😘
Super filmik
Pozdrawiam goraco z Turynu!!! Stammi bene!!! Ali :)
Podziwiam,ja po 2 godzinach lotu jestem zmęczona
Też kiedyś byłem stewartem...musiałem zrezygnować po filmie "czy leci z nami pilot"🤣🤧
Jako pasażer - marnie oceniam. Już nie jest tania jak w przeszłości. Kiepskie godziny lotów, dalekie lotniska, jeśli podróżuje się na dluzej walizka kosztuje sporo - suma sumarum wychodzi czasem tyle samo co „normalna” linia lotnicza.
Co do samych lotów (leciałam pewnie 50 razy) - jako pasażer - wrażenia średnie. Przykro mi, ale na moich lotach często obsługa była chłodna, niemiła, nastawiona na sprzedaż. O samym procesie boardingu nie wspomnę.
Zgadzam sie z Toba . Lecialam do Londynu pare lat temu ta linia z B. Bardzo zle wspominam zarowno obsluge jak i samoloty. Mialam ze soba bagaz podreczny, musialam upychac do jednej torby - kurtke i torebke. Zadnej przekaski czy darmowego napoju. LOT troche lepszy- obsluga mila, piloci doswiadczeni. Co do przekasek , pani stewardesa przepraszala, dala mi batonik prince polo i wode gratis. Najlepiej wspominam Swiss -przybylam na lotnisko pol godziny przed odlotem (siedzialam w wagonie w B. i pociag czekal ponad godzine w B. ze wzgledu na awarie torow, pozniej objazd - ponad 4 godziny spoznienia). Pan Steward Szwajcar - bardzo dobrze mowil po polsku, uspokoil mnie, ze mamy duzo czasu, pomogl mi blyskawicznie przejsc kontrole celna i paszportowa (zadzwonil gdzie trzeba, przeszlam kontrole droga dla VIP.) Mimo opcji bagaz podreczny torebke moglam miec , nie wlicza sie do bagazu podrecznego, kurtke tez. Na pokladzie przekaski - 2 rodzaje sandwiczy do wyboru, kawa, herbata, napoje mineralne, soki, alkohol, piwo -gratis, na koniec byla czekoladka na pozegnanie. Wszystko milo i przyjemnie A latalam wiele razy bylo podobnie - raz catering nie dopisal ,nie swieze rogale. zglosilam reklamacje i potem wszystko bylo OK. A ceny uwazam, ze normalne. Mile wspominam rowniez linie tureckie Turkish Airlines.
Prosze spojzec w inny sposob. Zaloga nie jest niewolnikiem a Pasazer panem. Wszyscy jestesmy rowni. A zaloga ma byc do dyspozycji I wsparcia. Ci ludzie czesciej ryzykuja zycie nikt nie bierze pod uwage ? Uwazam ze wdziecznosc za wszystko I wszystkim ktorzy krocza nawet przez chwile wspolnie to nic nie kosztuje. To moj punkt widzenia. Bez osadzania.
Pozdrawiam z Pizy
Ola, teraz to wszystko procentuje :) Ps. Jak się ma niewiele to wtedy człowiek uczy się wdzięczności.
Zawsze mnie zastanawiało czy to prawda, że stewardessa zarabia tylko za godziny spędzone w powietrzu? Co wtedy z kilkugodzinnymi opóźnieniami i czasem straconym na lotnisku?
Jak wygląda urlop u stewardessy? Jest on płatny? I jak są chorobowym? Cabin crew dostaje część wynagrodzeni?
o kurde.. jaka dziadowska linia.. oglądałem wiele podobnych filmów o pracy w innych liniach i tam wyglądało to zupełnie inaczej. Dobrze, że masz to już za sobą :) Ja leciałem raz w obie strony Ryanem i już nigdy więcej. Wolę dopłacić, a latać jak człowiek. Widać że pracowników traktują podobnie obciążając różnymi kosztami gdzie tylko się da.
Kiedyś prawie zostałam stewardessą😀. Piszę prawie, bo był rok 2008... przeszłam rekrutację do Rayana we Wrocławiu... i następnym etapem był właśnie, tak jak tu piszecie, wybór miejsca gdzie się chce odbyć szkolenie i również opłacenie szkolenia coś ponad 2000eur. Pamiętam wtedy najszybszy termin szkolenia był w Dublinie ale trzeba było sobie opłacić zakwaterowanie i życie podczas szkolenia, a samą kwotę 2tys eur też już wtedy można było rozbić na raty pobierane z wynagrodzenia. By też szkolenia na Malcie, w czeskim Brnie i gdzieś w okolicach lata miało być w Krakowie.
Ja wtedy pracowałam w agencji celnej w Polsce i miałam napisac wypowiedzenie, ogarną wszystko itd... Bardzo chciałam Kraków gdyż wychodził najtaniej - ok. 300km od mojego miejsca zamieszkania no i w Polsce więc niższe koszty.
Ale pojawił się psikus ekonomiczny czyli kryzys 2008 i jego skutki (ktoś może pamiętam upadki banków Leman itp...) tak jak teraz koronawirus... i Ryanair odwołał z dnia na dzień wszystkie szkolenia jakie były zaplanowane na 2009 oprócz tego w Dublinie, czyli w ich bazie. Szkolenie okazało się że jest tylko tam i jak ktoś chciał to miał na szybko się zgłosić i zaraz jechać.
I tak się moje plany rozjechały... Było mi bardzo smutno ale przynajmniej tylko dlatego aby się tam dostać nauczyłam się pływać 😃😃😃 taki plus w wieku 28 lat 😉
Trzeba patrzeć na pozytywne strony takie jak Pani piszę, nauczenie się pływania. Chociaż myślę, że mogła Pani startować w 2010 i późniejszych latach, jeśli była taka możliwość.
Czy w Ryanairze mogę wybrać sobie, że chce aby moją bazą była Warszawa, bo mam tu rodzinę? Czy nie biorą w ogóle pod uwagę indywidualnych preferencji?
Przecież jest w filmie powiedziane ze nie można sobie wybierać bazy...
Jak długo pracowałaś w Ryanair?
Boże masz taki piękny głos! Powinnaś prowadzić jakiś program w tv, audycje! Totalnie medialny
Kolega meza pracuje dla tej firmy,jest kapitanem. Musial placic za licencje,zakwaterowanie,posilki I przez rok praktycznie nic nie zarabial. Musi placic nawet za kawe na pokladzie.Dodatkowo mieszkal w kilku krajach🙄Jak wspomnialas, dali mu szanse startowac od zera I nabrac doswiadczenia w zawodzie. Firma mojego meza-to zupelnie inna bajka 🛫porownujac do R.Wszystko bylo oplacone I dostawal pensje od razu.
To za co zyl, jak nic nie zarabial?I jeszcze przez rok? 🤔🤔
😊😊💕👍😊😊
Czy niemiecki może zastąpić angielski w Ryan?
Niestety nie. Język angielski jest jednym z podstawowych wymagań, a każdy dodatkowy język jest atutem.
@ a jeśli studiuję germanistykę,to na to też się zwraca uwagę dodatkowo?
@@kacperbohdziewicz4173 W liniach niemieckich na pewno na plus :)
@ a jeśli bym myślał o lufthansie,to język niemiecki sam też będzie za mało?
@@kacperbohdziewicz4173 Język angielski jest jednym z podstawowych wymagań, a każdy dodatkowy język jest atutem.
Te polskie czarterowe linie lotnicze to OLT ekspres czas kiedy działały by się zgadzał
Jako klient nigdy więcej nie wsiądę do Ryanair
To nie wsiadaj, lataj lotem za 4 razy więcej i jeszcze miej świadomość że możesz zaraz wrocic na lotnisko początkowe, w 2021 są najbezpieczniejszą linią więc to twoja decyzja
Nie ma co wybierac tanie linie jako pracodawce... lepiej tak jak ty w Omanie, Emirates, Etihad czy Qatar...
gorzej aplikować do takich miejsc nie mając wcześniejszego doświadczenia...