Dotrwałem do końca i muszę przyznać że są to bardzo cenne informacje które poszerzyły moje horyzonty z zakresu wiedzy na temat pracy jako przedstawiciel handlowy .dziekuję bardzo za tą cenną lekcje.
Ja dotrwałem i jest gites naprawdę zastanawiałem się nad pracą przedstawiciela i nigdzie nie mogłem znaleź żadnych konkretów a tu dostałem i usłyszałem no to co chciałem wiedzieć 🙂🙂🙂🙂👌👌👌👌👌 dzięki wielkie za te informacje i lekcje
te twoje wypociny jak to nazywasz, są bardzo ciekawe i dużo sobie zanotowałam i dotrwałam do samego końca. Też bardzo chętnie wysłucham innych Twoich filmików na temat sprzedaży i takiej pracy. Dzięki
Zarządzanie jest przydatne jeśli masz w planie prowadzić działalność, albo wiesz ze będziesz miał stanowisko kierownicze w innym przypadku nie widzę sensu. Właśnie robię drugie podejście do zarządzania tak btw :D
Cześć. Proszę o szczerą odpowiedź, czy realne jest, aby Ukrainiec dostał taką pracę, czy Ukraińcy są w Polsce traktowani tylko do ciężkiej pracy fizycznej?
Kurde, no fajny filmik, słychać że jesteś kumatym gościem i dobrze się to słucha, ale mało konkretny filmik, nic nie wspomniałeś o metodach współpracy z klientami albo sposobach pozyskiwania ich aby uzmysłwoić jak to wygląda, tylko skupiłeś się na tym że praca przedstawiciela polega na tym aby robić to i to w skrócie.
Teorii wzajemności u klienta też nie widzę, żeby tacy ludzie jak Ty reprezentowali. Nie jesteście wzajemni za to, co dostajecie. Na innym wideo afiszujesz się obrączką - a nie życzysz mi tego samego co sobie, bo jestem starsza, i jakoś nie mam obrączki. Mimo to nie zwróciłeś na to uwagi podejmując tę decyzję. Tak robi większość ludzi - ma gdzieś, że wokół nich, albo blisko, albo daleko na drugim końcu Polski są takie istoty jak ja, które oczekiwałyby jakiejś równości w tym i nie podbierania facetów z grona możliwych do wzięcia. Ty jesteś co prawda z 15 lat młodszy, więc w to grono się raczej napewno nie zaliczasz, co prawda, ale mimo to zasady wzajemności w hajtaniu się - nie zachowałeś. Czemu liczysz, że ludzie będą inni niż Ty? Ludzie są dokładnie tacy sami jak Ty, nawet Ci z grona mojego wieku, czyli ewentualnego towaru do wzięcia. Nie piszę tego, aby Cię obrażać, ale mówisz o zasadach Cieldiniego - one może były - ale w świecie pokolenia z lat 80-tych, gdzie wartości grały jakieś role w życiu społecznym.... Jakby Ci tu powiedzieć - nie będę przedłużać - podałam przykład na Tobie samym - jak bardzo się liczysz z byciem wartościowym wobec mnie. Tylko dlatego, że akurat Tobie jestem to jeszcze w stanie wybaczyć, ale inni w ogóle nie biorą tego typu schematów w ogóle pod uwagę - wzajemność - śmieszne. Nie oglądają się na innych - i prą na szkło do ołtarza jak po kanapki rozdawane gdzieś komuś - byle się załapać, nie ważne, że za Tobą ktoś głodny (...).
To nie jest prawda, że 5 osób na 100 jest skuteczne. Gościu może jesteś młody i sprytny, normalnym ludziom, jak pracują to nie wychodzi mimo aktywności. Ja codzień pracuję powiedzmy od początku lipca - dziennie odwiedzając minimum 300 osób (w domach, lub oferty mailowe) - i nie mam nawet 5-ciu osób z 300. Doszłam już do 600 dziennie, które mnożę przez 6 (do tych samych ludzi, którzy nie zdążyli spojrzeć w ofertę - więc dostają tak z 3600 ofert dziennie), a nie 100 - i do tej pory zero sprzedaży, mimo najlepszej mojej komunikacji. Nikt nie dzwoni, nikt nie kupuje, może się zastanawiają, może tj. twierdzisz - jest za niska cena, ale ja nie należę do wyłudzaczy. Więc lepiej zrezygnować, myślę, że po prostu musisz stosować jakieś techniki przy rozmowach, może codziennie chodzisz do Kościoła przed pracą, czy coś, ja tak nie lubię (modlić się za pracę) - należę bardziej do tych normalnych.....inaczej, ale to moja sprawa.
Jak wysyłasz ofertę to musisz zadzwonić i powiedzieć że wysłałaś ofertę. I na drugi dzień zadzwonić znowu i sprawdzić czy ją ktoś odczytał. Samym mailem nic się nie zdziała. Pozdrawiam;)
Dotrwałem do końca i muszę przyznać że są to bardzo cenne informacje które poszerzyły moje horyzonty z zakresu wiedzy na temat pracy jako przedstawiciel handlowy .dziekuję bardzo za tą cenną lekcje.
Ja dotrwałem i jest gites naprawdę zastanawiałem się nad pracą przedstawiciela i nigdzie nie mogłem znaleź żadnych konkretów a tu dostałem i usłyszałem no to co chciałem wiedzieć 🙂🙂🙂🙂👌👌👌👌👌 dzięki wielkie za te informacje i lekcje
te twoje wypociny jak to nazywasz, są bardzo ciekawe i dużo sobie zanotowałam i dotrwałam do samego końca. Też bardzo chętnie wysłucham innych Twoich filmików na temat sprzedaży i takiej pracy. Dzięki
Dotarłem do końca. Materiał petarda, dzięki!
Dotrwałam do końca 😊 bardzo pomocne. Dzięki
Dziękuję za film fajny kontent trzymaj tak dalej czekam na więcej
Jutro rozmowa o pracę na przedstawiciela
widać, że jesteś praktykiem - zgadzam się z Tobą z tym co mówisz.
Świetny konkretny filmik !
Bardzo ciekawy materiał. Pozdrawiam
Bardziej dobrze wytłumaczone. Wytrawlem do końca pozdrawiam
dotrwalem pozdro dzieki za dawke wiedzy moze teraz film o bazie technicznej
co musze wiedziec
o oze
Arku zarządzanie to nie takie gowno kierunek pozdrawiam
Zarządzanie jest przydatne jeśli masz w planie prowadzić działalność, albo wiesz ze będziesz miał stanowisko kierownicze w innym przypadku nie widzę sensu. Właśnie robię drugie podejście do zarządzania tak btw :D
Przepiękne , co prawda chaotyczne ale trafione w setno sprawy
Ciekawy materiał, utwierdza mnie w mojej chęci zmiany branży. Czy można zamienić z Tobą kilka zdań na priv?
Pozdrawiam,
Karolina
Jakie książki Polecasz dla początkujących przedstawicieli ?
Planuję zacząć pracę jako przedstawiciel handlowy. Moje pytanie, to jaką formę zatrudnienia wybrać na początek? Umowa zlecenie czy samozatrudnienie?
Cześć. Proszę o szczerą odpowiedź, czy realne jest, aby Ukrainiec dostał taką pracę, czy Ukraińcy są w Polsce traktowani tylko do ciężkiej pracy fizycznej?
Tak, nawet w przypadku sprzedaży do klientów biznesowych, znam dwóch chłopaków wśród mojej konkurencji i radzą sobie całkiem nieźle.
Kurde, no fajny filmik, słychać że jesteś kumatym gościem i dobrze się to słucha, ale mało konkretny filmik, nic nie wspomniałeś o metodach współpracy z klientami albo sposobach pozyskiwania ich aby uzmysłwoić jak to wygląda, tylko skupiłeś się na tym że praca przedstawiciela polega na tym aby robić to i to w skrócie.
Teorii wzajemności u klienta też nie widzę, żeby tacy ludzie jak Ty reprezentowali. Nie jesteście wzajemni za to, co dostajecie. Na innym wideo afiszujesz się obrączką - a nie życzysz mi tego samego co sobie, bo jestem starsza, i jakoś nie mam obrączki. Mimo to nie zwróciłeś na to uwagi podejmując tę decyzję. Tak robi większość ludzi - ma gdzieś, że wokół nich, albo blisko, albo daleko na drugim końcu Polski są takie istoty jak ja, które oczekiwałyby jakiejś równości w tym i nie podbierania facetów z grona możliwych do wzięcia. Ty jesteś co prawda z 15 lat młodszy, więc w to grono się raczej napewno nie zaliczasz, co prawda, ale mimo to zasady wzajemności w hajtaniu się - nie zachowałeś. Czemu liczysz, że ludzie będą inni niż Ty? Ludzie są dokładnie tacy sami jak Ty, nawet Ci z grona mojego wieku, czyli ewentualnego towaru do wzięcia.
Nie piszę tego, aby Cię obrażać, ale mówisz o zasadach Cieldiniego - one może były - ale w świecie pokolenia z lat 80-tych, gdzie wartości grały jakieś role w życiu społecznym....
Jakby Ci tu powiedzieć - nie będę przedłużać - podałam przykład na Tobie samym - jak bardzo się liczysz z byciem wartościowym wobec mnie. Tylko dlatego, że akurat Tobie jestem to jeszcze w stanie wybaczyć, ale inni w ogóle nie biorą tego typu schematów w ogóle pod uwagę - wzajemność - śmieszne. Nie oglądają się na innych - i prą na szkło do ołtarza jak po kanapki rozdawane gdzieś komuś - byle się załapać, nie ważne, że za Tobą ktoś głodny (...).
To nie jest prawda, że 5 osób na 100 jest skuteczne. Gościu może jesteś młody i sprytny, normalnym ludziom, jak pracują to nie wychodzi mimo aktywności. Ja codzień pracuję powiedzmy od początku lipca - dziennie odwiedzając minimum 300 osób (w domach, lub oferty mailowe) - i nie mam nawet 5-ciu osób z 300. Doszłam już do 600 dziennie, które mnożę przez 6 (do tych samych ludzi, którzy nie zdążyli spojrzeć w ofertę - więc dostają tak z 3600 ofert dziennie), a nie 100 - i do tej pory zero sprzedaży, mimo najlepszej mojej komunikacji. Nikt nie dzwoni, nikt nie kupuje, może się zastanawiają, może tj. twierdzisz - jest za niska cena, ale ja nie należę do wyłudzaczy. Więc lepiej zrezygnować, myślę, że po prostu musisz stosować jakieś techniki przy rozmowach, może codziennie chodzisz do Kościoła przed pracą, czy coś, ja tak nie lubię (modlić się za pracę) - należę bardziej do tych normalnych.....inaczej, ale to moja sprawa.
Jak wysyłasz ofertę to musisz zadzwonić i powiedzieć że wysłałaś ofertę. I na drugi dzień zadzwonić znowu i sprawdzić czy ją ktoś odczytał. Samym mailem nic się nie zdziała. Pozdrawiam;)