A ja tej zimy testowałam środek naturalny - kupiłam rosiczki.😁 Za radą sprzedawcy ustawiłam na wysokości górnej krawędzi doniczek i już po kilku dniach poprzyklejanych było dużo ziemiórek (pojawiły się wraz z lasem w słoiku, wcześniej nie miałam z nimi problemu). Czasem jeszcze latają, ale mało i roślinom nic się nie dzieje.🙂
U mnie też są. Raz mniej, raz wiecej. Żółte karteczki działają. Skorzystam jeszcze z tych pałeczek. Dziękuję za pomysł z wyprażaniem podłoża do storczyków z innego filmiku 👍
Film dla mnie :) 9 dni temu , zauważyłam drobne meszki, myślałam, że to owocówki. Dziś zakupiłam lepy i chemię do zaaplikowania. Nie wiedziałam, które doniczki zainfekowane. Znalazłam info , ze trzeba opukać doniczkę i faktycznie, muszki z nich podrywały się, podobno jeszcze lepiej zaobserwujemy w czasie podlewania. No ja podjęłam wyzwanie :) Moje doniczki na żółto są oblepione :) Nie moja barwa, ale skoro trzeba :D
No i się doczekałam tego latającego....g**** :/ tylko chcialam zauważyć ze to Pani wina....tak dokładnie.. bo jak trafiłam na ten kanał to zaczełam masowe kupowanie kwiatów z 4 zrobiło się 14 a potem 24...i końca nie widać..po co te dostawy pokazywane, po co takie zachwalanie? człowiek siedział przestrzen miał miejsce na jedzenie, spanie, można było okno otworzyć baaa można było Za okno wyjrzeć a teraz co? Mowie meżowi ze mieszkanie na większe trzeba zmienić a ten oczami przewraca i jeszcze nastawiane półapek na ziemiórki co juz doszczętnie rodzina za wariatkę ma.... nie pokaze palcem czyja to wina!
Joanna jestes swietna ze swoim wpisie widac masz w sobie charakter lepu na ziemiorki a pokazujaca Kwiaty dziewczyna ma czar oczarowywania wszystkich miloscia do kwiatow Moze to i dobrze ze nie siedzisz stale w oknie sasiedzi nie lubia byc obserwowani zartuje a zmiana mieszkania to dobry pomysl ja kupowalam samochod bo pasowal mi do torebki .Z ziemiorkami walcze ale drzewko laurowe 2 m trudno przesadzac tymbardziej w zimie lepce cale oblepione przesuszanie nic nie dalo nic nie dalo czosnek pryskanie wkopywanie nawet ponczochy na doniczki nadziewalam to g*** czy zlikwidowalas masz jakis sposob ? jesli masz duzo kwiatow dziekuje
@@BogdaKJ a gdzie tam sie pozbyłam...dalej to g****lata międzyczasie faktycznie mieszkanie zmienione a kwiatki stały u męża w robocie bo tam chłodno nawet zimnawo bylo i troche te bestie przebrzydłe wymroziło ...niemniej nie do końca bo odkryłam ze gniazdo w monsterze dziady sobie zrobiły więc monstera pocięta na szczepki porozdawana co sie z korzyścią a jakżeby nie..odbiło gdyż towarzyskie relacje dzięki takim prezentom szczepkowym zacieśnione;)...no a to paskudztwo pije sok z malin z kieliszków hektolitrami..w miksturach z kurkumą i płynem do naczyn pływa sobie i dalej sieje spustoszenie...nic nie pomaga...może jakie modły rytuały uskutecznie
@@joannaannanakoneczna9592 jesli masz teraz lepszy dostep do okna to moze nie na darmo mialas tyle kwiatkow zmienilas mieszkanie :) To co zamilowanie do kwiatow ci przeszlo ? podobno zasypanie piaskiem gore doniczki pomaga bo nie moga wyjsc mlode g** ja mam zyworodke na nalewke wiec nic toxycznego nie chce dawac cynamon czosnek nalewka z kurkuma na 10 % moze cos dalo Lubia szampana w kieliszku na male doniczki naciaglam pociete rajstopy .posprejowalam inne plynem na osy to rosliny chyba trafilo nieciekawie wygladaly Znajoma na mrowki stosowala ale ona ma orchidee inne podloze A masz roslinke co zjada muszki ( zapomnialam nazwe) Swoja droga potega podswiadomosci u Ciebie dziala jak napisalas tak sie stalo tylko pozazdroscic takiej sily mnie by sie przydala :) ten wpis tez jest swietny Sylvia Sylwia 1 week ago Ja przez te muszki nerwicy nabawiłam się..........klaszczę jak u Rubika ....zabijam w locie. :)
Ja moją walkę rozpoczęłam od lipca z naklejkami tak tak trwa i trwa. Raz podlałam wodą z czosnkiem ale nic nie dało. Mam wrażenie, że moja Aglaonema Silver Queen ma więcej ziemiórek niż ciapek na liściach.
można zastosować alternatywę - podlanie roślin roztworem z czosnku, a następnie po 3-4 dniach wbicie kawałków czosnku w podłoże. Powtarzanie takiego podlewania 3 razy. Powinno zwalczyć problem, ale oczywiście używanie żółtych lepów też jest wskazane do tego
U mnie lep nic nie dał , dopiero zauważyłam jak oglądałam roślinę . Kupiłam NeemAzal i mam pytanie : podlać jak roślina ma mokro czy odczekać jak przeschnie?
Moje muszki kupiłam z ziemią w supermarkecie.Kiedys jedną pani mówiła żeby ziemię i piach upiec w piekarniku upiekłam piach ale ziemi nie.J mam wylęgarnie.Musze coś zrobić.
Czy warto albo czy w ogóle można zastosować Polysect w płynie i jednoczesnie pałeczki? Mam dużą inwazję i szykuję zmasowany atak, wolę się upewnić, czy nie przedobrzę.
tydzień temu podlalam nemycylem, dałam lepy ale co dalej na lepach na 1 z kwiatów jest ich dużo, na 2 pozostałych kwiatach na lepach nie ma praktycznie nic, ale co dalej przesadzać?
Nie dawno kupiłem niewielkich rozmiarów Wawrzyn szlachetny. Myślę, że te owady tam były od początku, albo przywlokly się skądś gdy roślina latem była na balkonie. W każdym razie są/były w niewielkiej ilości. Próbuję je wytruć za pomocą silnej trucizny w dezodorancie na owady latające polskiej produkcji. Roślina jest w plastikowej doniczce, a ta włożona jest w większą ceramiczną. Uniosłem plastikową doniczkę i zaaplikowałem sporo trucizny pod plastikową doniczkę. Ponadto osłoniłem doniczki folią ( ale nie całą roślinę tylko jej dół i ziemię) i też zaaplikowałem sporą dawkę trucizny od góry. Na razie nie widzę ich, ale ponoć larwy są w ziemi więc zabieg być może będzie trzeba powtarzać? Oby tylko roślina przez to nie uschła? Dodam, że robiłem to na balkonie.
Kochana a co w przypadku Cibory, musi stać w bagnie inaczej od razu zasychają końcówki, a w tym bagnie ciagle inwazja ile bym nie wymieniała podloza po miesiącu, tysiące skoczogonkow, ziemiorki i jeszxze przedzior na baldachimach :-(
Witam serdecznie niedawno natrafiłem na ten kanał kocham kwiaty mam pytanie jak mogę zdobyć ten kwiat biały który stoi z tylu czy to jest orchidea o białych drobnych kwiatkach
Wydaje mi się, że to jakiś gatunek storczyków, widziałam w kilku sklepach internetowych. Kwiatki małe, kolor liści ciemna zieleń połączona za brązem, rośnie w ziemi.
U mnie pomógł Nemycel - biologiczne zwalczanie larwy ziemiórek. Drogo kosztuje jednak ostatecznie problem rozwiązałem, a borykałem się z tym o ile pamiętam ponad 2 lata. Nie mam nic wspólnego z producentem i nic na tym nie zarabiam. www.fungichem.pl/nemycel-biologiczne-zwalczanie-larwy-ziemiorek-op-50mln.html?gclid=Cj0KCQjwp4j6BRCRARIsAGq4yMFvAOuWCcpNbqtAzygwtkG88KMX8QABgiREe72yeKRKo0oBOKgiSY8aAkllEALw_wcB Podaję adres gdzie ja to kupiłem. Stosowałem jeszcze jakiś preparat chemiczny, nie pamiętam nazwy, ale po za tym że śmierdział i częściowo było mniej ziemiórek, to w ostatecznym rozrachunku wygrały ziemiórki. Ucierpiały też na tym rośliny. Nemycel jak dla mnie jest to sposób jednorazowy i ostateczny.
@@Jungle_Boogie skorzystałem z tego naparu, i problem znikł... ale tylko na miesiąc... a co sie okazuje, ziemiórki potrzebują miesiąc żeby sie rozmnożyc i dalej atakować, więc to troche trudna walka
@@Lysy247 ja co tydzien pryskam czosnkiem pomidory i nie ma muszek ani nic innego 3 zabki czosnku na 1 litr wody na 24 h postawic i juz mozna pryskac pol na pol robie pol butelki czosnku i pol tej mikstury i pryskam i jest ok
Ja te wredne małe ,wciskające się w nos i gdzie się da gadziny wysłałam w kosmos dzięki żółtym ,przylepnym karteczkom i patyczkom do nawożenia roślin. A tyle tego paskudztwa było!
@@Jungle_Boogie Jak zwał tak zwał ,bo były naprawę b.upierdliwe albo za bardzo przymilne i oswojone! Najważniejsze,że paszły won i to szybko! Zwłaszcza genialne są te patyczki do nawożenia!!!
Ściągnęła sobie ziemiórkę kupując nowe podłoże do storczyków :( z 3 przesadzonych roślin jedna na pewno je ma, dwie pozostałe obserwuję. Martwię się tylko, że w przypadku storczyków trudno wysuszyć całkowicie podłoże :(
Ziemiorki to nie szkodniki one są uciążliwe dla nas a nie dla roślin. Nie można przesuszać ziemi bo larwy dobiorą się do korzeni. Mala ilość tych muszek jest wręcz przydatna dla roslin. Gdy jest ich zbyt dużo nie wkładajmy lepcow do doniczki one po przyklejeniu się znoszą jaja które w padają do doniczki. Żółty kolor wcale nie pomaga najlepsze są przezroczyste lepce rostawione miedzy doniczkami. I oczywiście czosnek.
@@Jungle_Boogie muchozol w spreyu? Psikasz bezpośrednio na roślinę? Jak często używacie substralu, jeśli po jednym podlaniu wciąż mam problem, to mogę powtórzyć podlanie?
U mnie pomógł Nemycel - biologiczne zwalczanie larwy ziemiórek. Drogo kosztuje jednak ostatecznie problem rozwiązałem, a borykałem się z tym o ile pamiętam ponad 2 lata. Nie mam nic wspólnego z producentem i nic na tym nie zarabiam. www.fungichem.pl/nemycel-biologiczne-zwalczanie-larwy-ziemiorek-op-50mln.html?gclid=Cj0KCQjwp4j6BRCRARIsAGq4yMFvAOuWCcpNbqtAzygwtkG88KMX8QABgiREe72yeKRKo0oBOKgiSY8aAkllEALw_wcB Podaję adres gdzie ja to kupiłem. Stosowałem jeszcze jakiś preparat chemiczny, nie pamiętam nazwy, ale po za tym że śmierdział i częściowo było mniej ziemiórek, to w ostatecznym rozrachunku wygrały ziemiórki. Ucierpiały też na tym rośliny. Nemycel jak dla mnie jest to sposób jednorazowy i ostateczny.
A ja tej zimy testowałam środek naturalny - kupiłam rosiczki.😁 Za radą sprzedawcy ustawiłam na wysokości górnej krawędzi doniczek i już po kilku dniach poprzyklejanych było dużo ziemiórek (pojawiły się wraz z lasem w słoiku, wcześniej nie miałam z nimi problemu). Czasem jeszcze latają, ale mało i roślinom nic się nie dzieje.🙂
Idealny filmik dla mnie ❤❤ Dziękuję ❤
Dziękuję za rady super wypróbuje 🤗
Dziękuję za filmik 😊🤗 jestem od nie dawna i oglądam wszystkie odcinki 😁😁😁 pozdrawiam cieplutko 🤗
Bardzo dziękuję za filmik, serdecznie pozdrawiam
konrety od 3:00
U mnie też są. Raz mniej, raz wiecej. Żółte karteczki działają. Skorzystam jeszcze z tych pałeczek. Dziękuję za pomysł z wyprażaniem podłoża do storczyków z innego filmiku 👍
Film dla mnie :) 9 dni temu , zauważyłam drobne meszki, myślałam, że to owocówki. Dziś zakupiłam lepy i chemię do zaaplikowania. Nie wiedziałam, które doniczki zainfekowane. Znalazłam info , ze trzeba opukać doniczkę i faktycznie, muszki z nich podrywały się, podobno jeszcze lepiej zaobserwujemy w czasie podlewania. No ja podjęłam wyzwanie :) Moje doniczki na żółto są oblepione :) Nie moja barwa, ale skoro trzeba :D
No i się doczekałam tego latającego....g**** :/ tylko chcialam zauważyć ze to Pani wina....tak dokładnie.. bo jak trafiłam na ten kanał to zaczełam masowe kupowanie kwiatów z 4 zrobiło się 14 a potem 24...i końca nie widać..po co te dostawy pokazywane, po co takie zachwalanie? człowiek siedział przestrzen miał miejsce na jedzenie, spanie, można było okno otworzyć baaa można było Za okno wyjrzeć a teraz co? Mowie meżowi ze mieszkanie na większe trzeba zmienić a ten oczami przewraca i jeszcze nastawiane półapek na ziemiórki co juz doszczętnie rodzina za wariatkę ma.... nie pokaze palcem czyja to wina!
Przepraszam 🙃😇😇
Joanna jestes swietna ze swoim wpisie widac masz w sobie charakter lepu na ziemiorki a pokazujaca Kwiaty dziewczyna ma czar oczarowywania wszystkich miloscia do kwiatow Moze to i dobrze ze nie siedzisz stale w oknie sasiedzi nie lubia byc obserwowani zartuje a zmiana mieszkania to dobry pomysl ja kupowalam samochod bo pasowal mi do torebki .Z ziemiorkami walcze ale drzewko laurowe 2 m trudno przesadzac tymbardziej w zimie
lepce cale oblepione przesuszanie nic nie dalo nic nie dalo czosnek pryskanie wkopywanie nawet ponczochy na doniczki nadziewalam
to g*** czy zlikwidowalas masz jakis sposob ? jesli masz duzo kwiatow dziekuje
@@BogdaKJ a gdzie tam sie pozbyłam...dalej to g****lata międzyczasie faktycznie mieszkanie zmienione a kwiatki stały u męża w robocie bo tam chłodno nawet zimnawo bylo i troche te bestie przebrzydłe wymroziło ...niemniej nie do końca bo odkryłam ze gniazdo w monsterze dziady sobie zrobiły więc monstera pocięta na szczepki porozdawana co sie z korzyścią a jakżeby nie..odbiło gdyż towarzyskie relacje dzięki takim prezentom szczepkowym zacieśnione;)...no a to paskudztwo pije sok z malin z kieliszków hektolitrami..w miksturach z kurkumą i płynem do naczyn pływa sobie i dalej sieje spustoszenie...nic nie pomaga...może jakie modły rytuały uskutecznie
@@joannaannanakoneczna9592 jesli masz teraz lepszy dostep do okna to moze nie na darmo mialas tyle kwiatkow zmienilas mieszkanie :) To co zamilowanie do kwiatow ci przeszlo ? podobno zasypanie piaskiem gore doniczki pomaga bo nie moga wyjsc mlode g** ja mam zyworodke na nalewke wiec nic toxycznego nie chce dawac cynamon czosnek nalewka z kurkuma na 10 % moze cos dalo Lubia szampana w kieliszku
na male doniczki naciaglam pociete rajstopy .posprejowalam inne plynem na osy to rosliny chyba trafilo nieciekawie wygladaly Znajoma na mrowki stosowala ale ona ma orchidee inne podloze A masz roslinke co zjada muszki ( zapomnialam nazwe)
Swoja droga potega podswiadomosci u Ciebie dziala jak napisalas tak sie stalo tylko pozazdroscic takiej sily mnie by sie przydala :)
ten wpis tez jest swietny
Sylvia Sylwia
1 week ago
Ja przez te muszki nerwicy nabawiłam się..........klaszczę jak u Rubika ....zabijam w locie. :)
O matko, ale się uśmiałam. Cudny komentarz!!!! Pozdrawiam serdecznie!!!! Utożsamiam się z tym wpisem w 100% 👍
Właśnie jak to oglądam to ziemiórka mi chodzi po laptopie i " gra na nosie" i to dosłownie bo do nosa mi wlatywała xd xd :-D
Znamy to ;)
Ja moją walkę rozpoczęłam od lipca z naklejkami tak tak trwa i trwa. Raz podlałam wodą z czosnkiem ale nic nie dało. Mam wrażenie, że moja Aglaonema Silver Queen ma więcej ziemiórek niż ciapek na liściach.
Wszyscy na kanale ,mówią o tych samych preparatach .A ziemiórki wracają jak bumerang .
można zastosować alternatywę - podlanie roślin roztworem z czosnku, a następnie po 3-4 dniach wbicie kawałków czosnku w podłoże. Powtarzanie takiego podlewania 3 razy. Powinno zwalczyć problem, ale oczywiście używanie żółtych lepów też jest wskazane do tego
U mnie lep nic nie dał , dopiero zauważyłam jak oglądałam roślinę . Kupiłam NeemAzal i mam pytanie : podlać jak roślina ma mokro czy odczekać jak przeschnie?
Jest możliwość wysłania tego środka w pałeczkach za granicę ? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Trzeba pytać na poczcie, czy w firmie gdzie wysyła się paczkę
Może ktoś poda link do zakupu tych pałeczek nawozowych z Substrala?
Moje muszki kupiłam z ziemią w supermarkecie.Kiedys jedną pani mówiła żeby ziemię i piach upiec w piekarniku upiekłam piach ale ziemi nie.J mam wylęgarnie.Musze coś zrobić.
Czy warto albo czy w ogóle można zastosować Polysect w płynie i jednoczesnie pałeczki? Mam dużą inwazję i szykuję zmasowany atak, wolę się upewnić, czy nie przedobrzę.
Mam kwiaty na balkonie i zauważyłam że też je atakują ziemiorki, stwierdzam że ziemię są z larwami ziemiurek. Sprawdzajmy ziemię!
tydzień temu podlalam nemycylem, dałam lepy ale co dalej na lepach na 1 z kwiatów jest ich dużo, na 2 pozostałych kwiatach na lepach nie ma praktycznie nic, ale co dalej przesadzać?
Nie dawno kupiłem niewielkich rozmiarów Wawrzyn szlachetny. Myślę, że te owady tam były od początku, albo przywlokly się skądś gdy roślina latem była na balkonie. W każdym razie są/były w niewielkiej ilości.
Próbuję je wytruć za pomocą silnej trucizny w dezodorancie na owady latające polskiej produkcji. Roślina jest w plastikowej doniczce, a ta włożona jest w większą ceramiczną. Uniosłem plastikową doniczkę i zaaplikowałem sporo trucizny pod plastikową doniczkę. Ponadto osłoniłem doniczki folią ( ale nie całą roślinę tylko jej dół i ziemię) i też zaaplikowałem sporą dawkę trucizny od góry. Na razie nie widzę ich, ale ponoć larwy są w ziemi więc zabieg być może będzie trzeba powtarzać? Oby tylko roślina przez to nie uschła? Dodam, że robiłem to na balkonie.
Powinno pomoc
W razie czego mozna powtorzyc
Aniu, a co sądzisz o nicieniach? :) Nie mogę przesuszać podłoża :( Mam ze 20 odmian marantowatych ;)
Jak najbardziej sie sprawdza
Ja przez te muszki nerwicy nabawiłam się..........klaszczę jak u Rubika ....zabijam w locie.
Mam dokładnie to samo...😂
Kochana a co w przypadku Cibory, musi stać w bagnie inaczej od razu zasychają końcówki, a w tym bagnie ciagle inwazja ile bym nie wymieniała podloza po miesiącu, tysiące skoczogonkow, ziemiorki i jeszxze przedzior na baldachimach :-(
Moze wyprazenie podloza w piekarniku przed uzyciem by pomoglo
Dziękuję za informację mam pytanie czy cynamon również pomoże w walce ziemiorkami i jak długo można wysypywać cynamon do doniczek pozdrawiam.
Nie sądzę żeby pomógł niestety
Witam serdecznie niedawno natrafiłem na ten kanał kocham kwiaty mam pytanie jak mogę zdobyć ten kwiat biały który stoi z tylu czy to jest orchidea o białych drobnych kwiatkach
Wydaje mi się, że to jakiś gatunek storczyków, widziałam w kilku sklepach internetowych. Kwiatki małe, kolor liści ciemna zieleń połączona za brązem, rośnie w ziemi.
Cześć, czy możesz napisać (pod filmem lub w komentarzu) jak nazywa się ten drugi środek którym można zrobić oprysk? Z góry dziękuję :)
Substral owadobójczy długo działający polysect
U mnie pomógł Nemycel - biologiczne zwalczanie larwy ziemiórek. Drogo kosztuje jednak ostatecznie problem rozwiązałem, a borykałem się z tym o ile pamiętam ponad 2 lata. Nie mam nic wspólnego z producentem i nic na tym nie zarabiam. www.fungichem.pl/nemycel-biologiczne-zwalczanie-larwy-ziemiorek-op-50mln.html?gclid=Cj0KCQjwp4j6BRCRARIsAGq4yMFvAOuWCcpNbqtAzygwtkG88KMX8QABgiREe72yeKRKo0oBOKgiSY8aAkllEALw_wcB Podaję adres gdzie ja to kupiłem. Stosowałem jeszcze jakiś preparat chemiczny, nie pamiętam nazwy, ale po za tym że śmierdział i częściowo było mniej ziemiórek, to w ostatecznym rozrachunku wygrały ziemiórki. Ucierpiały też na tym rośliny. Nemycel jak dla mnie jest to sposób jednorazowy i ostateczny.
Jeśli standardowo nawożę rośliny co 2-3 tygodnie to rozumiem, że po użyciu pałeczek wstrzymuję się z nawożeniem przez 2 miesiące? :)
Tak, wstrzymujemy się przez wskazany przez producenta czas działania pałeczek
A czy napar z czosnku mógłby zlikwidować problem ziemiórek?
@@Jungle_Boogie skorzystałem z tego naparu, i problem znikł... ale tylko na miesiąc... a co sie okazuje, ziemiórki potrzebują miesiąc żeby sie rozmnożyc i dalej atakować, więc to troche trudna walka
@@Lysy247 ja co tydzien pryskam czosnkiem pomidory i nie ma muszek ani nic innego 3 zabki czosnku na 1 litr wody na 24 h postawic i juz mozna pryskac pol na pol robie pol butelki czosnku i pol tej mikstury i pryskam i jest ok
@@Dtox91 dziękuje za rade muszę wypróbować bo już mi ręce opadają. Wszedzie ich pełno
Ja te wredne małe ,wciskające się w nos i gdzie się da gadziny wysłałam w kosmos dzięki żółtym ,przylepnym karteczkom i patyczkom do nawożenia roślin. A tyle tego paskudztwa było!
@@Jungle_Boogie Jak zwał tak zwał ,bo były naprawę b.upierdliwe albo za bardzo przymilne i oswojone! Najważniejsze,że paszły won i to szybko! Zwłaszcza genialne są te patyczki do nawożenia!!!
@@tosiaaugustyn8628 Mogę prosić o link do zakupu tych pałeczek nawozowych?
Ściągnęła sobie ziemiórkę kupując nowe podłoże do storczyków :( z 3 przesadzonych roślin jedna na pewno je ma, dwie pozostałe obserwuję. Martwię się tylko, że w przypadku storczyków trudno wysuszyć całkowicie podłoże :(
Proponuje spróbować na początek żółtego lepa
Ziemiorki to nie szkodniki one są uciążliwe dla nas a nie dla roślin. Nie można przesuszać ziemi bo larwy dobiorą się do korzeni. Mala ilość tych muszek jest wręcz przydatna dla roslin. Gdy jest ich zbyt dużo nie wkładajmy lepcow do doniczki one po przyklejeniu się znoszą jaja które w padają do doniczki. Żółty kolor wcale nie pomaga najlepsze są przezroczyste lepce rostawione miedzy doniczkami. I oczywiście czosnek.
Taa, nie szkodniki... mi w monasterach tak korzenie wyżerają, że można wyjmować z doniczki już same łodygi
@@igorigor8118 moja dużą monstere ,te szkodniki zabiły. Przeniosły się również na inne kwiaty i pozbyłam się z kolekcji z 10 roślin.
A u mnie pomagają żółte lepy
Miałam dziady. Walka z nimi to koszmar. Dracenie suszyłam 3 miesiące zanim zniknęły
tak, bywaja upierdliwe i zawziete
Ale w koncu zawsze sie udaje :-) w miedzyczasie odkrylam jeszcze 1 fajny patent na nie - muchozol :-)
@@Jungle_Boogie muchozol w spreyu? Psikasz bezpośrednio na roślinę?
Jak często używacie substralu, jeśli po jednym podlaniu wciąż mam problem, to mogę powtórzyć podlanie?
U mnie pomógł Nemycel - biologiczne zwalczanie larwy ziemiórek. Drogo kosztuje jednak ostatecznie problem rozwiązałem, a borykałem się z tym o ile pamiętam ponad 2 lata. Nie mam nic wspólnego z producentem i nic na tym nie zarabiam. www.fungichem.pl/nemycel-biologiczne-zwalczanie-larwy-ziemiorek-op-50mln.html?gclid=Cj0KCQjwp4j6BRCRARIsAGq4yMFvAOuWCcpNbqtAzygwtkG88KMX8QABgiREe72yeKRKo0oBOKgiSY8aAkllEALw_wcB Podaję adres gdzie ja to kupiłem. Stosowałem jeszcze jakiś preparat chemiczny, nie pamiętam nazwy, ale po za tym że śmierdział i częściowo było mniej ziemiórek, to w ostatecznym rozrachunku wygrały ziemiórki. Ucierpiały też na tym rośliny. Nemycel jak dla mnie jest to sposób jednorazowy i ostateczny.