Małe urwisy , ale świetne zwierzaki i fajne charakterki :D Pszczółek to my się dopiero uczymy. Ale wszystko co pomaga nie używać chemii dla nas jest warte zauważenia :) trzymamy kciuki za Waszą zimowlę :) buziaki
Pełna zgoda , no może z tym skojarzeniem to już na maksa napisałeś :D ale po prostu ogień mega hipnotyzujący , nasze psy również go uwielbiają wręcz i jak już my gasimy światła to one wciąż przy nim tkwią. Oczywiście pilnując cały czas, ale lubią przy nim do rana spędzać czas
W Usa od jakiegoś czasu używa się kwas szczawiowy który miesza się z gliceryna. Należy podgrzać glicerynę do 70°C i wsypać kwas szczawiowy. Wszystko mieszamy i możemy użyć na gąbki albo na mocniejszy ręcznik papierowy(shop towel) Takie wkładki zostawia się w ulu na 4 tygodnie. Pozdrawiam z NY
Super podpowiedź, przyjrzymy się :) w szczególności podoba nam się ,że aż 4 tygodnie działa. Znasz może proporcje mieszania ? Pozdrawiamy Stany :) najlepszego Paweł :)
A ja wczoraj wieczorem herbatka, fotel przygotowana. Myślę sobie o 10-tej nie miałam czasu to wieczorkiem sobie obejrzę. Ja pierniczę 😢 to nie niedziela 😮
Cześć Przyziemni. Marcin Marcin myślę że spirytus do kurażu to troche za mocny. 😂 Ten wasz rozdrabniacz działa w 100%. Bardzo fajnie obserwować przyrodę która Was otacza . Serdecznie pozdrawiam i do następnego. ❤❤🤗
Siemanko Krzysiek. Haha zgieło by mnie na tydzień po takiej połówce :D no ale była by dezynfekcja całego przełyku itd :D hahaha Przyroda kręci się najlepiej . Sama wie jak ma wyglądać i dobrze jej to wychodzi :) ściskamy mocno :)
Jakiś czas temu oglądałam film o pszczółach i pan opowiadał, że kontynuuje tradycje rodzinne w hodowli pszczół. Jego dziadek opowiadał mu, że przed wojną nikt z pszczelarzy przed zimą nie wybierał miodu z uli tylko na zimę zostawiali go w ulach. Pszczoły nie były dokarmiane bo miały swój miód. Po zimie resztę miodu było wybierany bo pszczoły miały już swój pożytek. Dlatego rodziny pszczele nie ginęły bo miały zapasy jedzenia.
Jak i pomór królików. Przyjechał do nas z Australii - oczywiście my ludzie go wymyśleliśmy na paskudnie rozmnażające się tam króliki , które nie miały naturalnych wrogów. Dobrze jak widać zadziałało bo teraz cały świat ma pomory ... Tacy to mądrzy jesteśmy.
Fajna sprawa z tym zostawianiem miodu. Na pewno będziemy coś zostawiać plus dokarmianie. Wiesz zapasy jedzenia to w nowoczesnych pasiekach pszczoły mają. Nikt ich nie zagłodzi. Ok może lekko gorszej jakości niż własne. Dlatego tez nam się wydaje ,że coś zostawić by można... Ale pewnie i cos zostaje mimo wszystko. Przecież nikt nie odwirowuje do ostatniej kropli. Ciekawe tematy. Teraz pewnie pszczoły inna genetyke mają jak i kury. to nie to samo co za dawnych czasów. Pozdrawiamy serdecznie
A ja musze bardzo podziękować Wam za uratowanie moich trzech kur , aspiryna pomogła wszystkie trzy przeżyły mają się dobrze no i oczywiscie znoszą jajka . BARDZO DZIEKUJE .❤❤❤❤
@@annazelazny1253 Jeszcze nie jeden zapragnie tutaj mieszkać. Dla nas odkrycie życia :) dziękujemy za miłe słowa :) bardzo dobrze ,choć ciężko fizycznie się tutaj żyje :)
Witam Zaległy miałam film Byłam na małym wypadzie na Słowacji😊 Tajskie parki rozumiecie ja to nazywam tor przeszkód dla dorosłych😊 Fajnie było No i te jaskinie są przepiękne Pozdrawiam was serdecznie😊
Fajnie , dla nas to już kawałek ale z chęcią byśmy pojechali :) A tak zostają Czechy ;) Cieszymy się razem z Tobą takie wypady to bardzo dobre resety :) masz może nazwę choć na youtubie zobaczymy :) buziaczki
Witam .pszczółki agresywne bo może głodne? jak nie chcesz podawać syropu cukrowego by nie było rabunku dodajesz trochę octu jabłkowego i syrop podajesz na wieczór , dając ciasto zmuszasz robortnice do przynoszenia wody, Apiwarol powoduje również że matka staje się bezpłodna. co do stosowania kwasu szczawiowego to działa ale musi być rodzina bez czerwiu zasklepionego , pod zasklepionym czerwiem nie dziła kwas szczawiowy (działa kwas mrówkowy). Kwas szczawiowy powinno stosować się w rodzinie nez czerwiowej i tylko raz na dane pokolenie pszczół . stosowanie Ambrozolu jest na pewno lepsze niż Apiwarolu . stosuje się też odymianie kwasem szczawiowym . Pozdrawiam
Wieczór i wietrznie było. Chyba im się to nie podobało. Ale głód też możliwy bo małe zapasy. Cały czas są dokarmiane. Co za sezon. O tym nie wiedziałem. Spróbuję... a właśnie chodzi o rabunki. 100m od nas wiele pasiek koło ja wiem 80 uli. A pół km to nie wiem ze 100. Także w tym roku słabo. Super porady. Kwas mrówkowy wiem , że dobry ale nie mam pasków. Poszukam jak je zrobić albo jak go zaaplikować... Fajna sprawa choć pewnie bardzo mocna. Wiesz my sądziliśmy ,że ten Ambrozol co tydzień ? A piszesz raz, ktoś inny tez tak pisał. Czyli co raz na 21 dni? dzięki za podpowiedzi wszystkie !
Popatrz co tydzień - jeśli ich nie popali czy coś ... przez to że przez jedno pokolenie dajesz co tydzień, czyli tyle ile działa ambrozol ... każde nowe jajeczko będzie ,,odymione,, i każda nowa wykluta pszczółka zabezpieczona. Czyli w teorii stosowanie tak jakby ciągłe ( działanie) powinno nieźle wyleczyć pszczółki... jak sądzisz?
@@Przyziemni Nie jestem specjalistą , ale sam masz przykład sąsiada , problem z warrozą jest taki że jest bardzo duże zapszczelenie rejonów i nie wszyscy robią kontrole osypu warrozy , i nie wszyscy leczą pszczół , w takich warónkach nie pozbedzie się tego pasożyta . co do ilości polewania czy ty bierzesz co tydzień antybiotyk w zastrzykasz ............ ( ale poco przecież nie jesteś chory) tak jest też z pszczołami czy sprawdzałeś osyp warrozy ??? ja stosuje paski z kwasem szczawiowym w okresie po sezonie lipiec lub sierpień , a główny zabieg polewanie syropem z kwasem szczawiowym w grudniu okres kiedy nie ma czerwiu . mam pszczoły w norwegii i tu nie wolno stosować twardej chemi . co do zakarmiania możesz stosować inwertu Syrop dla pszczół Apivital ten stosowałem i polecam . sprawdzać skład co zawiera syrop th-cam.com/video/RPxEigWsCMo/w-d-xo.html fajne ma też Tomek
Na pewno tak będziemy robić. Niedoświadczeni i z deka głupi ja. Jak kwas to kawas przecież. pozdrawiamy serdecznie i powodzenia :) w nadchodzącej zimie :)
Witam. Dzięki za filmik. Jestem bardzo ciekawy efektów po podaniu Ambrozolu. Jestem bardzo początkującym jeżeli chodzi o pszczelarstwo (narazie dwie rodziny) i pierwszy sezon. Jeżeli chodzi o walkę z warrozą bazuję na apiwarolu i pomocniczo na paskach biwarolu. Końcówką sierpnia zastosowałem kurację odymiania apiwarolem 3 tabletki na rodzinę (kuracja 21 dniowa - 1 tabletka co 6-7 dzień) papier śniadaniowy nasączony lekko olejem celem sprawdzenia osypu roztocza przy pierwszym odymianiu.. Po zadymieniu włożyłem 4 paski biwarolu na korpus ( na około miesiąc czasu).. Obecnie paski zostały wyciągnięte.. Prewencyjnie rodziny kilka dni temu odymiłem.. w jednej rodzinie osypu warrozy nie zauważyłem natomiast w drugiej osyp lekki był więc kurację jeszcze tam przeprowadzę.. Zastanawiam się czy zastosować jeszcze przed zimowlą leczenie przedstawione przez Was.. Za wszelkie rady dziękuję i tak jak napisałem.. Jestem bardzo początkujący a zależy mi na najbardziej naturalnych sposobach „pszczelarzenia”🙂
Cześć Łukasz, na początek ,żeby to wybrzmiało również jesteśmy początkujący. Ale szukamy ekologicznej drogi aby nie stosować apiwarolu. To bardzo mocna trucizna i do tego waroza się na nią uodparnia. Dodatkowo działa przez x godzin i się ulatnia. Natomiast ambrozol oraz thymovar działają długo osyp jest równomierny. Jak na razie nie widzimy szkód i widzimy, że działa. Przy czym Apiwarol zabija wszystko i wszystko czyści w ulu... Jeśli już to Thymovar Ci zostaje jest za późno na Ambrozol. Mozesz go dostać u weterynarza bo jest na receptę. Ale to wyciąg generalnie z tymianku. Na początek kupił bym tam aby mieć pewność działania. Później zrobimy film jak go robić samemu.. pozdrawiamy serdeczmie i fajnie ,że wielu z nas zaczyna tą przygodę :)
Słyszałem o tym… W najbliższym czasie zaopatrzę się w ten specyfik… Tak czy tak chcę ograniczyć stosowanie amitrazy do minimum… Jak najbardziej „naturalnie” jak tylko można.. Ambrozol zacznę stosować już od najbliższego sezonu.. Trzymam kciuki.. Damy radę 👍
idealna pogoda na polanie ambrozolem jest od 18/19 bo wiekszosc pszczol jest w ulu. Radził bym polać ambrozolem,, raz' czyli na jedno pokolenie pszczółek.Natepnie po zakarmieniu koncowka wrzesnia kontrolnie apiwarol
Było późno więc fuks bo coś koło tej godziny. Ale to przypadek nie wiedza.. Teraz będziemy wiedzieć. A czemu nie jak zalecają niektórzy co tydzień jedno zakraplanie ( czas działania zakraplania to tydzień) i tak przez 21 dni chodzi o to że każde nowe jajeczko i każda wykluta pszczoła będzie miała styczność z ambrozolem.... A tak raz na miesiąc nie za bardzo. No i czy ich nie popali taka częstotliwość ? Czy można nie dawać Apiwarolu ? z ryzykiem po naszej stronie ? Ktoś nam napisał .... THYMOVAR że do eko jest znacznie lepsze na właśnie wrzesień pozdrawiamy serdecznie
Siemanko :) nie wiemy jeszcze nie wyszły. Ale te stare , które kaczki jak pisze Ewa zniszczyły już ładnie odbijają i są kwiaty. Sądzimy ,że się przyjmą ale ciągle czekamy na pierwszy listek nad wodą. dzięki i pozdrawiamy :)
Powiedziano nam ,że ciasto to nie będzie rabunków no i z białkiem bo i pyłków mało... A można inwert ? Nie mam czasu na zabawę z syropem.... choć pewnie powinienem.
Słabe odkłady, lepiej karmić ciastem które jest bezwonne. Przy dawaniu syropu unosi sie słodki zapach, który może spowodować rabunki. Dlatego przy karmieniu syropem ważne jest zwężenie wylotka
🌻🐞🌈 Super filmik!! Klaudio, jestes mistrzynią w montowaniu filmu w ten sposob by od początku do konca przykuć uwagę widza.. 😄😄 Poczynając od przedstawienia problemu, pokazania ciekawego rozwiązania, poprzez spacer i poobcowanie z Wasxa wesola ferajną, potem zaopatrzenie, zasłuchanie, odlot do nieba i....łagodne zakończenie.. 🥰🥰 Gratuluję, Buziaczki. Uściski 😘😘
Wielkie dziękuję w jej imieniu. Powiem Ci ,że nawet nie mam pomysłu co bym zrobił lepiej. Klaudia jest tak dobra jak ja w swoich dziedzinach :) i po prostu mnie przerosła :) dumny z niej jestem i szczęśliwy że moja :D hahahah Ściskamy mocno :)
@@Przyziemni Pięknie to ująłeś!, Marcinie!! ! "dumny z niej jestem i szczęśliwy, że moja" Tworzycie naprawdę świetną parę.. i dlatego milo jest być z Wami.. 😘😘
Cześć Marcin dziękujemy bardzo za ofiarowaną pomoc. Kto wie może skorzystamy ;) Na razie uczymy się od lokalnych ale każdy ma swoje zdanie :) połapać się w tym świadku to nie takie proste hahaha :) ściskamy mocno i doceniamy!
Die Russen nehmen Zuckersirup für den Winter und ihr Zucker der in Polen immer teuer war ? Habe vor 25 j mal in Polen einen Freund besucht 14 Tg als Geschenk wollte er 50 kg Zucker aber nicht für Bienen zum Schnaps brennen . Der Schnaps war gut 👍👍 Pozdrawiam Mitego Weekendu ❤️❤️👍 Mity tydzien 🌹 🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝
Ja, das waren seltsame Zeiten. Da Sie nun wissen, dass von allem genug vorhanden ist, müssen Sie nur noch Geld haben und es kaufen. Wir füttern Wirbellose. Es ist einfach, aber teuer :) Beste Grüße
Substancja czynna tak w Apiwarolu jak i w paskach "Baygon" jest amitraza. Tak samo jak w leku na swierzb "Tac-Tic"dla bydła. A wystarczy spojrzeć na cenę jednego jak i drugiego w stosunku to ilości środka czynnego i juz wiadomo będzie o co chodzi. Ja osobiście wolę stosować kwas mrówkowy. W dozownikach nassenheider lub "dr Kwaska"
@@Przyziemni co do kwasu mrówkowego to głównie dlatego te dozowniki, że nie muszę pryskać, czy lać po pszczołach czy ramkach. Tylko wkładam jeden lub dwa dozowniki zamiast ramki ( czasami dodaje nadstawkę ) i temat zamknięty - zaglądam mniej więcej za tydzień ;-) przez tydzień powinien kwas wyparować przez knot i przez cały ten czas działa
Przez to ze my ludzie zmuszamy pszczoły do ciągłej pracy i pszczoła ognie ma czasu na higienę swego ciała to pszczolý mają te jakby wszy ,Pozdrawiam rodzinkę
Wiesz ,że też o tym myśleliśmy. Zastanawiamy się nad zostawianiem miodu na zimę. Choć wiemy ,że syropy dobrze go zastępują. Ale nie zmuszamy ich do pracy. One ile by nie miały zapasów i tak będą pracować. I robić co uważają. Take są pszczoły z tego co widzimy. Pozdrawiamy :) miłego weekendu :)
Nieprawda, nie zmuszamy pszczół. One pracuja, bo są pszczołami, inaczej nie potrafią.. Każdy zna powiedzenie "Pracowity jak pszczółka" Pozdrawiam serdecznie..
Witam. Ciekawe jaki osyp warozy będzie na szufladce w dennicy po tym srodku. To moj pierwszy sezon z pszczolami. Zaczalem od dwoch uli a juz jest sześć 😂 (dwa odklady i dwie rujki zlapane po informacji znajomych ze sie u nich w okolicy uwiazały. Ja zastosowalem paski z kwasem szczawiowym w dwoch tych moich pierwszych ulach ale osyp nie jest za duży i martwię sie trochę o skuteczność zabiegu 🤔 . Na jesień po zalaniu gniazda chcę zrobić sublimację kwasem szczawiowym. Chodź to ta sama supstancja co w paskach a mówią zeby zmieniać bo waroza się uodparnia a nie chcę stosować apiwarolu z tych samych powodów co Wasze. Chodź do rujek zastosowalem apiwarol. Taki zabieg przy braku czerwiu i na węzie zabija warozę w 99 % co gwarantuje mi dobry rozwój i zdrowe pszczoly a niewiadomo jak zainfekowane są takie "zdobyczne" pszczoly i szkoda nanieść warozę na wlasne rodziny. Ja podkarmiam rozwojowo wodą z cukrem 1:1 w malych dawkach co 3 dni. Moj mentor pszczelarski mówi, ze przy ciescie trzeba zapewnić pszczolom wodę. Fajne są podkarmiaczki talerzowe dodatkowo z pokrywką co powstrzymuje zapach nektaru. Chodź do rana zawsze mają wciągnięte wszystko do gniazda. Karmie zawsze wieczorem i nie ma rabunków. Idealnie pasuje pod łysoniowe daszkii pszczoly się nie kręcą po powałce jak przy cieście. allegro.pl/oferta/podkarmiaczka-powalkowa-plast-4-litr-komplet-14362830989 - polecam tą podkarmiaczkę. Pojemna i wygodna. Karmiac wieczorem nawet ubierać się nie trzeba - brak kontaktu z pszczolami. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pszczelarzeniu 😂.
Na razie jest malutki. Wiesz wcześniej były paski jeszcze wcześniej apiwarol to może nie są za bardzo zaatakowane. No tak to właśnie z pszczołami jest :) szybko można powiększyć pasiekę. My tak celujemy 6-9 maks. No ale czas pokaże. Osyp jak pisze zależy od zaatakowania. Jak się o nie dba nigdy waroza nie osiągnie jakiś wymiarów pandemi dla pszczół. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mamy ten sam problem z apiwarolem. W okresie bez czerwiowym zastosujemy jeszcze Tymovar na receptę. Właśnie do stosowania eko w pasiekach. No zobaczymy. Jak na razie mało uli można ryzykować i szukać swojej drogi. Tak z ciastem jest jak piszesz trzeba wody. My teraz chcemy zakarmiać ale już inwertem może za wcześnie ale łatwo no i pokarm już przerobiony jak lubią. Mamy takie podkarmiaczki. Fajne... Czyste można wlać więcej i chodzić rzadziej... także warto. Dziękujemy serdecznie za porady i miły sensowny komentarz. Niech się nam Wszystkim Darzy pozdrawiamy
Jak to pestycydy są bardzo mocne i wydajne ale i szkodliwe poniekąd. Pełna zgoda zastępstwa nie ma równego. Ale my postanowiliśmy szukać czegoś co nie da takiego dobrego efektu , ale pomoże... Wiesz taki pół środek. No zobaczymy oby się powiodło. pozdrawiamy serdecznie
Marcin ja wam polecam 100% ekologiczny sposób: kwas mrówkowy. Parownik dr Liebiega albo 'dr Kwaska' A najprostszym i najbardziej neutralnym sposobem jest podawanie kwasu na płytkach ceramicznych. Nasączasz je przez dzień, a potem one powoli one powoli uwalniają kwas dla pszczół. 45ml kwasu mrówkowego 85% na 10 ramek wielkopolskich i zostawiasz to na 3 dni. Srednio 15ml kwasu na dzien
Jestem w połowie Stańczuka :) ciągle coś mi przerywa :D haha Super sprawa dzięki za receptę , Nie zależy ona od siły ula ? Czy tylko ilość ramek się liczy ? Pozdrawiamy serdecznie
Ciekawi jesteśmy jak to wszystko będzie wyglądać za 10-15 lat jak będzie więcej drzew , nasadzeń i wszystko będzie większe :D Ale już widać mocne zmiany w porównaniu do pola jakie kupiliśmy :) ściskamy mocno
Jeżeli chcecie ekologiczne to polecam książkę dr Liebiega . Takie polewanie to jest zasada dziel i lecz tzn. Odbieramy czerw zasklepiony z którego robimy odkład itd... kwasy stosujemy raz na pokolenie pszczółek taką jest zasada...czyli teoretycznie co 21 dni
Jeszcze polecam kanał Igora Pawłyka o izolacji matek wtedy zakrapianie dwa razy w roku...trzeba pamiętać że taki roztwór powoduje utratę około 10% pszczol także lepiej ograniczać stosowanie... jeżeli do tej pory niczym nie były leczone to chyba nie ma wyjścia trzeba polewać tak jak mówiliście co 7 dni..
@@janjohn9173 paski dawaliśmy z kwasem szczawiowym. Sprawdzałem nie ma dużego osypu... :) co chyba dobrze świadczy. Nie wiedziałem ,że aż 10% umiera.. będę monitorował. I faktycznie raz na 21 dni!
@@Przyziemni Na jednym szkoleniu było takie badanie przedstawione. Ja u siebie nie zauważałem aż takiej straty chodź w porazonych mocniej rodzinach zauważalna była strata...
@@janjohn9173 Może dlatego że były osłabione... U nas mały jest obsyp , z pszczołami nie zauważyliśmy na razie czegoś na minus... no zobaczymy z czasem. Ale wiadomo nie ta sama moc kwasów.. tak czy siak będziemy chcieli spróbować...
🌻🐞🌈 Wydawać by się mogło, że wystarczy postawic ul, zaprosić do niego pszczoły i już będziemy mieli miód... A okazuje się że wymaga to jeszcze tak dużo dodatkowej pracy, całkiem nieprzewidywalnej, nie kojarzonej z miodem, który jest przecież eliksirem z natury... Kiedyś warozzy w, Polsce nie było. Została przywleczona, możliwe, że wraz ze sprowadzaniem zakażonych matek z Azji. Wiem, że mój tato, który był pszczelarzem kupował kaukaskie matki, bo miały byc silniejsze /były tez bardziej złośliwe /. Z warozzą walczył od podczątku, gdy tylko się pojawiła, bo jeśli to zaniedbał, to po zimie umierało kilka uli.. Wtedy nie znano jeszcze ekologicznego sposobu.. Oby był skuteczny, bez wątpienia jest to lepsze niż ostra chemia.. Pozdrawiam serdecznie 😘😘
Słyszeliśmy o takich pszczołach. Podobno agresywność zwiększa ilość miodu. NO ale hahaha :D Zobaczymy z czasem jak to zadziała. Ale powinno bo w sumie opiera się na kwasie szczawiowym jak normalne paski których używa każdy pszczelarz :) ściskamy mocno
O proszę , my nie wiemy bo tylko raz zadymialiśmy ;D tak czy siak szukamy innego sposobu zobaczymy może będzie mniej żrący a jednocześnie działał będzie podobnie ? pozdrawiamy serdecznie
Na pszczolach się nie znam wiec nie pomogę 😅. W tym roku wzięłam na swoje barki ogrudek mojej mamy i naprawdę się teraz uczę co i jak i też eksperymentuję wszystko ekologicznie😊. Jest to dla mnie uciążliwe bo dojeżdżam 18 km ale jak coś mi się udsje i daje efekty to serce rośnie z radości. Powodzenia ❤❤❤
o matko! OGRÓDEK, a nie ogródek. Może tak to sobie zapamiętaj: ogródek miejsce ogrodzone, zamknięte, a więc i "ó" zamknięte, tak jak i ogródek zamknięty piękną furtką. Pomogłam?
@@ewamakoska6958nie widziałam powyżej prośby o pomoc, więc pewnie Pani nie pomogła, tylko udowadnia, że lubi poprawiać ludzi. Do istoty sprawy i radości z "ogrodowania" to niczego nie wniosło. Przykre.
Ja też od niedawna bawie sie w uprawy, wcześniej nie było na to czasu i ciesze sie z kazdego sukcesu. W tym roku jedliśmy pierwego arbuza z ogrodu. I jeszcze kilka rośnie, mam nadzieje że dojrzeją do jesieni. Życze sukcesów😍
@@monikawachowicz8161 faktycznie, przykre. Nie wolno poprawić, podpowiedzieć. Znak czasów. Może jednak pomogę, i skłonię do refleksji...? Nie, nie sądzę. Za to ja już zostałam osądzona. Doprawdy nie wiem co napisać, bo zależy mi na tym, żeby to forum Przyziemnych było przyjazne i serdeczne, staram się wspierać ich ciężką pracę....
@@ewamakoska6958 dziękuję za sprostowanie trochę nie dowidze a że nie sprawdzam co nastukam to wychodzą różne błędy. Postaram się na drugi raz. Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Dzień dobry, sensacyjna dla mnie wiadomość: "Zamieniliśmy Apiwarol - chemiczny na Ambrozol ekologiczny." Czy mogą Państwo przybliżyć temat, gdyż nie udało mi się natrafić na żadne dodatkowe informacje. Pozdrawiam.
Staramy się przejść na stronę bardziej ekologiczną. i wiem za bardzo co można przybliżać. My to amatorzy w tej dziedzinie. Ale widzowie - Wy nam o tym pisaliście. SPrawdziliśmy i faktycznie niektórzy pszczelarze tak robią. Ryzyko większe w teorii ale za to miód nie dotyka wosku w , którym odkładają się te chemiczne związki. A tego my nie chcemy. Nigdy nie zależało nam tak bardzo na ilości co jakości. Oczywiście ponosząc sensowne ryzyko... Są filmy o nim na YT ale może jakieś bardziej szczegółowe.... pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki za Twoją pasiekę :)
coraz trudniej cokolwiek hodować czy uprawiać, pojawiają się szkodniki, jakich nigdy nie było... pewnie gdyby nie walka z warozą, pewnie pszczoły byłyby już na wymarciu. Ciekawe skąd się to wszystko bierze? Mam pewne podejrzenia.
I będzie coraz ciężej. Bo nikt dosłownie nikt z tych na górze nas nie słucha. Wystarczy popatrzeć co się dzieje na świecie i w Europie. Biali są wszystkiego winni. Nawet tego ,że wojsko ściągnęli wrogie do swoich krajów a teraz je utrzymują. Coś takiego ? naszym zdaniem jak dostaną zielone światło to nam pokarzą co to znaczy wiara :( W tym roku potwornie ciężko z pożytkami... Sierpień żeby karmić ? nie spotykane
No co do apiwarolu to się nie zgodzę z tą ilością dymienia. Otóż najbardziej skuteczny jest apiwarol kiedy nie ma zakrytego czerwiu. Wtedy wystarczy jedno odymienie. Jego wadą jest to, że nie działa pod zasklepem. Ale fakt. Amitraza w nim zawarta jest strasznym badziewiem. Z organicznych sposobów spoko są kwasy. Odparowywanie mrówkowego lub sublimacja szczawiowego.
No tak , jak chyba wszystko prócz podobno kwasu mrówkowego... Będziemy teraz podawać Tymol - Thymowar i odpuszczamy w tym roku apiwarol. Zobaczymy czy to będzie strzał w kolano czy nie.... pozdrawiamy
@@Przyziemni wieczór powoduje tylko to, że jest więcej pszczoły w ulu - zbieraczki wracają. A wiatr czy deszcz to je trochę wk...wia bo nie mogą normalnie pracować 😂 - jakieś dziwne są zamiast sobie normalnie odpocząć ;-)
Kwas szczawiowy jest bardzo dobry do ograniczenia ilości warozy.Najbardzien skuteczny tak jak każdy lek jest w momencie bezczerwiowym. Stosuje po lipie po ostatnim miodobraniu i drugi raz w okresie bezczerwiowym na przełomie grudnia i stycznia. Bez izolacji matki jest to niewystarczające aby mieć silne rodziny na wiosnę konieczne jest stosowanie innych sub jako leczenie główne. Pozdrawiam Pasieka Rodziny Kusych.
Oczywiście jest jak piszesz. My na koniec chcemy dać lek oparty na tymolu. Czyli przed samą zimowlą. A widzisz nie wiedzieliśmy że jeszcze w grudniu można podać... Tymowar ten lek się nazywa. Jest mniej agresywny niż apiwarol no zobaczymy. Dziękujemy bardzo za podpowiedzi :) no zobaczymy jak ta zima przejdzie. Najlepszego dla Was
@@Przyziemni Również stosowałem tymowar w poprzednim roku. Z mojego doświadczenia wynika że leki podawane w formie pasków jak również tymowar jakskuteczniejsze maja działanie gdy w ulu intensywnie pracują pszczoły. Paski powinno zakładać się jak jest intensywne czerwienie i przerabianie pokarmu zimowego. Do późnego leczenia raczej bym użył apiwarolu , sublimacji kwasem szczwiowym lub polewanie warromedem
@@damiankusy Pomyślę nad tym co piszesz. W szczególności ,że apiwarol jest tylko w produkcyjnym korpusie a nie tam gdzie będzie w nastawkach miód. No pomyślę :) podobno kwas mrówkowy też jest super bo zabija warozę nawet w czerwiu zakrytym..
myśleliśmy o ulach z trzciny , ale zostaliśmy przekonani ,że nie wszystko tak ładnie wygląda w praktyce. My ciężkie kg dziennie nosimy. A i odmalowywanie i zabezpieczanie drewna nam nie po drodze. Raz ,że czas dwa mimo wszystko chemia. Wiesz każdy szuka swojego złotego środku. Ule styropian ale okitowany więc nie bezpośredni kontakt. A przynajmniej ciężkiej chemii nie będzie w wosku. Więc wiesz coś na plus coś na minus jak to w życiu i wedle potrzeb. Pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni ale ja nie mówię o ulu tylko o zatworo-nacie. Styrodur jest w miarę ok bo twardy. Co do wagi dlatego mam ramki 18cm a ul drawniany. Myślę że jak wiźniemy pałne korpusy miodu to moja ramka wielkopolska 18cm będzie lżejsza niż korpus że Styrodur pełen miodu. 😊 To co zdescydowało o moim wyborze było to że mam w całej pasiece jedną wysokość ramki bez względu na to czy gniazdowa czy miodnia. Pozdrawiam z Warmii. 🐝💪
@@elwiselwis6415 aaa widzisz... a czym być zatwór zrobił ? niektórzy z ramkę używają ... tak to jest możliwe. Choć te ramki nasze naprawdę nic nie ważą ;) Słyszliśmy o takim podejściu , wydaje nam się bardzo sensowne. I sam nie wiem czy kiedyś nie będziemy w tym kierunku iść. A gniazda nie są za małe przez to ? Czy po prostu masz gniazdowe 2/3 ?
@@Przyziemni gniazda w okresie letnim to dwa korpusy 18cm = 36cm czyli więcej niż ramka gniazdowa wielkopolska. Na zimę zacieśniam gniazda ale też na 2 korpusach matka w izolator chmary do wiosny leczę oprócz pasków w sezonie na jesień gdy matka zamknięta i nie ma czerwiu 1 tabletką apiwarolu. Matkę puszczam na Dzień Kobiet więc varoa nawet jak przetrwa leczenie to pada ze starości! ( żyje od 3 do 6 miesięcy) 😁 Poza tym znacznie mniejsze zużycie pokarmu (bo nie ma czerwiu) i bardzo szybki rozwój na wiosnę nie martwię się o czerwienie na wiosnę i przymrozki że się sypią z głodu bo czerw grzeją . Jak będą pytania śmiało. 👍🐝 Wiedza od p. Igora Pawłyka (filmy ze szkoleń dostępne na yt i osobiście go poznałem na szkoleniu w kole) . A i jeszcze ule mam wielkopolskie jedno ścienne deski nie trzeba malować! Można ją opalić (waga) . 😁
@@elwiselwis6415 Będziemy mieli pod uwagą ,ale na razie to my problemy mamy ze znalezieniem królówek... a separowanie ich to już wyższa szkoła. Na razie uproszczamy i staramy się znaleźć coś mniej chemicznego niż apiwarol :) no i żeby zimowlę przeżyły ... eh ciężki to temat :) owce łatwiejsze jakoś :D hahaha dzięki za ofertę pomocy będziemy pamiętać ;)
Dokładnie jak nasze życie. Od nowa je zaczynamy na wsi. I nasi widzowie o tym wiedzą. Początki były z małą wiedzę teraz robimy własne pasze, potrafimy wszystko sami zbudować , naprawić. Ale rozumiemy ,że są osoby jak Ty szukające wiedzy i na razie. U nas to vlog z życia. Za kilka lat będziemy wiedzieć w dużo. Sami widzimy jak się uczymy. Nie chodzi tu o brak skromności po prostu fakt z naszego życia. Pozdrawiamy serdecznie i wyrozumiałości troszeczkę. Każdy kiedyś zaczynał.
Ale porada :D daj spokój jeszcze ktoś weźmie na poważnie i gardło mu kwas szczawiowy spali. Notabene nie wiem czemu tak napisałeś... Bo wcale tak nie uważamy jest osyp mały - no ale wiesz cyklicznie paski są dawane w tamtym roku apiwarol ... teraz zakończymy thymowarem ... będzie git :)
Bardzo dużo pracy z tym sposobem .Czy nie lepiej zaizolować matki na 21 dni , a potem TLYLKO JEDEN RAZ spalić jedną tabletkę ? . Takie czasy - bez chociaż szczypty chemi się nie obejdzie . No i gniazdo sukcesywnie można zalewać .
Nie będziemy ściemniać , jeszcze nigdy nie izolowaliśmy matki to dopiero półtora roku. I nie chcemy jej przypadkiem uszkodzić. Fajkę niby mamy... Na pewno część z tego co piszesz ma sens dla nas z izolacją. Ale będziemy się starać nie używać Apiwarolu. Z samego Thymovaru był piękny osyp. (znaczy coś spadło , nie że czarna tacka :) Tak jest zalewane jak sugerujesz :) pozdrawiamy cieplutko
Pozwole sobie jeszcze zacytować mgr inż. Zdzisław Skibiak - Absolwent AGH Wydziału Inżynierii Materiałowej i Ceramiki, Mistrz Pszczelarstwa: " Od przeszło 5 lat stosuję te płytki w swojej pasiece w walce z warrozą i zauważyłem, że w porównaniu z innymi metodami jest to najlepszy ekologiczny i przyszłościowy sposób jej zwalczania. Chciałbym zatem przybliżyć ten temat. Ekologiczne przyjazne dla pszczół płytki ceglane z odpowiednimi parametrami niezbędnymi do przyjęcia określonej ilości cieczy / w tym przypadku kwasu mrówkowego W naszej gospodarce pasiecznej, stosuję dawkę uwalniającą 40-45 ml kwasu mrówkowego 85% na korpus 10 ramek wielkopolskich, w ciągu 3 dni. Daje to średnio ok. 15 ml dziennie. Po 5-7 dniach w razie potrzeby powtarzam zabieg. Jak już wspomniałem wcześniej , stosuję tę metodę /z tymi płytkami/ już ponad 5 lat i nigdy nie zauważyłem ,aby z tego powodu pszczoły wychodziły przed wylotek ula, jak również nigdy nie straciłem matki po tych zabiegach. Pszczelarze, którzy zastosowali mój produkt twierdzą, że jest on rewelacyjny i bardzo łatwy w obsłudze. Nie ma potrzeby odmierzać strzykawką określonej ilości kwasu i nasączać po kolei pojemniki - dozowniki. Według mojego doświadczenia - należy do pojemnika o poj. ok. 10-15l włożyć określoną ilość płytek i zalać je kwasem mrówkowym, następnie szczelnie przykryć pokrywką. Czynność należy wykonać w rękawicach gumowych, okularach i masce ochronnej (wg przepisów BHP). Ponieważ płytka absorbuje ok. 40ml cieczy , zatem 1L kwasu mrówkowego nasączy max. 25 szt. płytek. Po ok. 1-2 godz. płytki będą nasiąknięte kwasem. Można ten manewr wykonać dzień wcześniej przed włożeniem do uli. Włożenie do pojemnika mniejszej ilości płytek , nie jest przeszkodą, gdyż każda płytka ma określoną pojemność nasączenia ok. 10-11% i więcej kwasu nie przyjmie. Po tej czynności płytki przekładam do drugiego wiaderka , aby ociekły i w takim stanie wkładam je do korpusów, pod folię na górną część ramek ulowych. Płytki nasze nadają się do wielokrotnego użytku, gdyż po odparowaniu kwasu mrówkowego nie zmieniają swoich parametrów, można je zatem ponownie zastosować. "
Mega ciekawy artykuł już powiem Ci zaczynam odrabiać w wolnym czasie lekcje. Właśnie słucham dr Kwaska jak piszę komentarze :) już wiem jaki podajnik :) teraz trochę teorii ale podoba mi się :) dzięki wielkie za wskazanie kierunku!
Bydle szkoda ,że nie ma na to metody jakiejś hm takie aby pszczoły same się czyściły. Podobno wszystko przez to ,że teraz pszczoły jak zombie spokojne mniej agresywne ale i bardziej delikatne. Tak słyszeliśmy. Pozdrawiamy no i skoro piwko to dużo smacznego piwka :) Kiedyś jak będziesz mógł kup w Czechach inny poziom :)
No super. Już dawno nie widziałem takich bzdur i braku wiedzy począwszy od limfy, a im dalej tym gorzej. Ciekawi mnie tylko jedno ... Czy po takiej ilości zapachów matki żyją? To co pokazujecie stosuje się od bardzo dawna, ale na zawiązany kłąb, woda, cukier, kwas i nic poza tym. No ale powodzenia.
Dzięki za konentarza uczymy sie to nasz 1 sezon z malym plusem. Bzdury powiadasz może, ale dajemy radę jakoś. Matki sa i jest osyp czyli działa. Powodzenie nam sie przyda, trudne te pszczoły no ale poradzimy. Pozdrawiamy
Powiem tak tego oglądać się nie da. Najpierw piszesz o ciężkiej chemii o kwasach szczawiowych i mrówkowych itp, później do swojego ambrozolu dodajesz kwas szczawiowy dwuwodny, pomieszanie z poplątaniem i nic więcej, zamiast opowiadać głupoty i wprowadzając ludzi w błąd radze doczytać i dopiero brać się za wykłady, pomijam fakt o którym mowa, że najpierw warroza zabija jajeczko-pszczołę już nawet nie chcę komentować, a później rodzi się chora pszczoła.....galimatias. Najpierw podstawy morfologii i gospodarki pasiecznej a później dopiero prelekcje. P.S. kwasy organiczne występują naturalnie w środowisku ula jak i w miodzie, wiec nie gadaj chłopie, że to trująca chemia! Sory ale pszczelarstwa to musicie jeszcze długo się uczyć aby nie robić krzywdy tym owadom, bo pamiętaj, że bez termometru to w tym twoim ambrozolu będziesz miał sublimację kwasu szczawiowego do mrówkowego i popalisz te pszczoły.
Nic sie nie popaliło nic nie popadalo procz warozy , nie dyskutuje tylko pisze co bylo. Moze fuks początkujacego. A mozesz jesteś nas wyraz dokladny i wrazliwy... nie wiem
Eksperymentować można ala po co tym się chwalić? Na 3 rodzinach to ryzyko niewielkie. Brakuje rodzin kontrolnych. Z takich badań nic nie wynika Szkoda czasu na oglądanie.😢😢😮😢
A mi takie eksperymentowanie barfzo się podoba.... Sądząc po komentarzach, to innym widzom - także.. Jest więc Pan w zdecydowanej mniejszości.. A poza tym, nikt nie zmusza do oglądania.. Jeśli szkoda czasu, to proszę nie oglądać ....
Przecież to jest receptura na kwas szczawiowy z dodatkiem alkoholu i olejków i powinno się to stosować jesienią na rodziny bez czerwiu moim zdaniem audycja dno
Jak uważasz, nie upieramy sie to dopiero nasz 1 pelny sezon. Dzieki za wyrażenie opinii. Tak czy siak idziemy w ta strone bo znamy inne opinie. To nie jest koniec leczenia tylko wstep przed zimą. Dno to mocne słowo, masz sie widocznie za Wszech wiedzącego. Ciekawe z Wami pszczelarzami hihi
Szkoda że nie można dać za jednym razem więcej łapek 😊. Ale zawsze OGLĄDAM Z PRZYJEMNOŚCIĄ MOICH PRZYZIEMNIACZKOW.❤
Wystarczy jedna ale od serca :) bardzo Ci Małgosiu dziękujemy :) buziaczki
Czwarta łapka dla numerologicznej czwórki i super, pozdrawiam :)
Grażynko od numerologii to radzę trzymać się z daleka. Pozdrawiam.
@@ewamakoska6958 Toteż się jej nie trzymam, tak jak wahadełka, magii etc Żart jest też dystansem, a z po-ważnych rzeczy nie żartuję, pozdrawiam
❤️❤️👍
Czekam na film i pozdrawiam!
Do zobaczenia wieczorkiem :)
Piękne kozuchy 😂 też kiedyś mielismy, jeszcze zostały pszczoły, więc mikstura interesująca przeciw warozie, warto wypróbować, Pozdrawiam serdecznie ❤😊
Małe urwisy , ale świetne zwierzaki i fajne charakterki :D Pszczółek to my się dopiero uczymy. Ale wszystko co pomaga nie używać chemii dla nas jest warte zauważenia :) trzymamy kciuki za Waszą zimowlę :) buziaki
Jak zawsze miło było sobie zobaczyć przy kawusi co tam u Was słychać😊
Pozdraeiam serdecznie🤗
Cieszymy się ,że lubisz z nami spędzać czas :) Chwila relaksu z przyrodą , zwierzakami no i nami hahaa :) buźka
Dziękuję za jak zwykle miłe spotkanie.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Dziękujemy Monika serdecznie , miłego tygodnia :)
Pozdrawiam Was serdecznie Klaudio i Marcinie, a Wasze odcinki ogladałam dwa razy od początku, te pierwsze początki są super! No i dużo śmiechu!
Cieszymy się razem z Tobą w takim razie ;) bardzo Ci dziękujemy za miłe słowa i chęć bycia z nami :D ściskamy mocno
Ognisko , to moje ulubione miejsce w mojej Dabrowie . Lubię ogień i gdy patrzę na iskry , to wcale nie kojarzę ich z Rzymem Nerona
Pełna zgoda , no może z tym skojarzeniem to już na maksa napisałeś :D ale po prostu ogień mega hipnotyzujący , nasze psy również go uwielbiają wręcz i jak już my gasimy światła to one wciąż przy nim tkwią. Oczywiście pilnując cały czas, ale lubią przy nim do rana spędzać czas
Spóźniłam się o całą dobę,ale oglądam i pozdrawiam😊❤
Pozdrawiamy cieplutko :)
Dziękuję, dobrej nocy wszystkim. Do niedzieli.
Ściskamy Bożenko :)
Pewnie na premiere sie nie wyrobie ale zostawiam ślad w postaci komentarza i obiecuje, że nadrobie straty💪😊👍
❤️❤️👍
Witam i pozdrawiam serdecznie👋
❤️❤️👍
wygląda obiecująco :)
Wiesz czas pokaże jeszcze wcześnie a my już dokarmiamy. pewnie znów coś nawalimy ;D graba :) i miłego dzionka
Dziękuję za objaśnienie pewnych wiadomości.😁👍
hihi :D staramy się jak możemy ;D
W Usa od jakiegoś czasu używa się kwas szczawiowy który miesza się z gliceryna.
Należy podgrzać glicerynę do 70°C i wsypać kwas szczawiowy.
Wszystko mieszamy i możemy użyć na gąbki albo na mocniejszy ręcznik papierowy(shop towel)
Takie wkładki zostawia się w ulu na 4 tygodnie.
Pozdrawiam z NY
Super podpowiedź, przyjrzymy się :) w szczególności podoba nam się ,że aż 4 tygodnie działa. Znasz może proporcje mieszania ? Pozdrawiamy Stany :) najlepszego Paweł :)
Kocham was calym sercem i szanuje za troske o zwierzeta ❤❤❤
Bardzo nam miło i przyjemnie :) ściskamy mocno i całuski od nas i zwierzaczków :D
No dobry wieczór pozdrawiam serdecznie Agata z Duszniki-Zdrój 😃
Cześć Agatka spokojnego i miłego tygodnia od nas ;) buziaki
A ja wczoraj wieczorem herbatka, fotel przygotowana. Myślę sobie o 10-tej nie miałam czasu to wieczorkiem sobie obejrzę. Ja pierniczę 😢 to nie niedziela 😮
No nieźle 😂. Fakt wczoraj było święto więc może się człowiekowi pomieszać 😅
haaha nam bardzo często się miesza :D haah
Witam i ogladam ,bardzo ciekawy filmik ,jestescie pracowici jak te pszczółki.
Dziękujemy Barbaro serdecznie :) staramy się , my z tych co musza wszystko sami własnymi rękoma, lubimy wiedzieć co się dzieje :D ściskamy mocno
Pokrzywa to super zioło. My nasuszyliśmy ogromne ilości dla nas i dla kurek😃
I dla kurek i dla człowieka. Mamy dookoła siebie wiele "zielonych lekarstw" zupełnie za darmo.
Super - na zimę jak znalazł :) teraz nie jedzą a w zimie się zabijają o nią :)
tylko wiedza nas może uratować :) warto ją posiąść bo zdrowie to jeden z ważniejszych aspektów życia
😊❤ Serdeczności.
Najlepszego :)
Tak jęczącej, starej baby to ja jeszcze w życiu nie spotkałem😅
I dobrze😊
Pozdrowienia dla Ciebie Klaudio i dla tego lenia😅😉
hhaha nie chce mi się jako leniowi ale odpiszę :D hahaha pozdrawiamy w ten baaaardzo ciepły dzień :) nie daj się zagotować :D
@@Przyziemni 😁😉
Cześć Przyziemni. Marcin Marcin myślę że spirytus do kurażu to troche za mocny. 😂 Ten wasz rozdrabniacz działa w 100%. Bardzo fajnie obserwować przyrodę która Was otacza . Serdecznie pozdrawiam i do następnego. ❤❤🤗
Siemanko Krzysiek. Haha zgieło by mnie na tydzień po takiej połówce :D no ale była by dezynfekcja całego przełyku itd :D hahaha Przyroda kręci się najlepiej . Sama wie jak ma wyglądać i dobrze jej to wychodzi :) ściskamy mocno :)
Witam miłych Gospodarzy.
Dziękuję za filmik.
Życzę zdrowia
❤😅
Witamy i same serdeczności ślemy :)
1:37 Bije ale przeprasza ❤ No, z klasą przynajmniej 😂😂😂
hahah bicie z klasą :D tak jak na olimpiadzie :D hahaha
Kurcze jak ja Wam zazdroszczę, cudnie macie!
Powolutku wszystko zaczyna wyglądać jak z naszej wyobraźni. No jeszcze troszkę pracy zostało. A później dbać i czekać :) buziaki
Pozdrawiam 🤗❤❤
pozdrawiamy cieplutko :)
Witam i pozdrawiam moich kochanych przyziemniaczkow❤👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Witamy serdecznie :) i miłego tygodnia od nas :)
Jakiś czas temu oglądałam film o pszczółach i pan opowiadał, że kontynuuje tradycje rodzinne w hodowli pszczół. Jego dziadek opowiadał mu, że przed wojną nikt z pszczelarzy przed zimą nie wybierał miodu z uli tylko na zimę zostawiali go w ulach. Pszczoły nie były dokarmiane bo miały swój miód. Po zimie resztę miodu było wybierany bo pszczoły miały już swój pożytek. Dlatego rodziny pszczele nie ginęły bo miały zapasy jedzenia.
Ale waroza (varoa destruktor) dotarł z Azji w nasze tereny dopiero w latach 80-tych XX wieku. Wcześniej też pasożyt u nas nie występował !!
Jak i pomór królików. Przyjechał do nas z Australii - oczywiście my ludzie go wymyśleliśmy na paskudnie rozmnażające się tam króliki , które nie miały naturalnych wrogów. Dobrze jak widać zadziałało bo teraz cały świat ma pomory ... Tacy to mądrzy jesteśmy.
Fajna sprawa z tym zostawianiem miodu. Na pewno będziemy coś zostawiać plus dokarmianie. Wiesz zapasy jedzenia to w nowoczesnych pasiekach pszczoły mają. Nikt ich nie zagłodzi. Ok może lekko gorszej jakości niż własne. Dlatego tez nam się wydaje ,że coś zostawić by można... Ale pewnie i cos zostaje mimo wszystko. Przecież nikt nie odwirowuje do ostatniej kropli. Ciekawe tematy. Teraz pewnie pszczoły inna genetyke mają jak i kury. to nie to samo co za dawnych czasów. Pozdrawiamy serdecznie
w małopolsce zimowano pszczoły "na cukrze" już w międzywojniu
@@grzegorzwieczorek3703 ciekawa sprawa. Oczywiście , że można. Tyle że muszą się wypróżniać częściej więc ul brudniejszy, nie ma to jak inwert..
Pozdrawiam🤗jestem i chetnie ogladam ❤
Bardzo nam miło :) do zobaczenia w piątek :) pozdrawiamy
A ja musze bardzo podziękować Wam za uratowanie moich trzech kur , aspiryna pomogła wszystkie trzy przeżyły mają się dobrze no i oczywiscie znoszą jajka . BARDZO DZIEKUJE .❤❤❤❤
Cieszymy się w takim razie razem z Wami :) Łatwy sposób i szybko robi cuda :) Ściskamy serdecznie :)
Witam serdecznie 🥰.
Ściskamy Beatko :)
❤❤❤
Pozdrawiamy :) miłego weekendu :)
@@Przyziemni Jesteście nie z tej ziemi pokazujcie bo młodzi tego nie znają buziaki ,a starzy wstydzili się,że pochodzą ze Wsi ??? ❤️❤️😘😘🐕🦺🐕🐕
@@annazelazny1253 Jeszcze nie jeden zapragnie tutaj mieszkać. Dla nas odkrycie życia :) dziękujemy za miłe słowa :) bardzo dobrze ,choć ciężko fizycznie się tutaj żyje :)
❤ Pozdrawiam 😊
Pozdrawiamy serdecznie dziękujemy :)
❤❤❤❤😊😊😊😊
Pozdrawiamy :) miłego weekendu :)
😃
Pozdrawiamy serdecznie :)
Witam
Zaległy miałam film
Byłam na małym wypadzie na Słowacji😊
Tajskie parki rozumiecie ja to nazywam tor przeszkód dla dorosłych😊
Fajnie było
No i te jaskinie są przepiękne
Pozdrawiam was serdecznie😊
Fajnie , dla nas to już kawałek ale z chęcią byśmy pojechali :) A tak zostają Czechy ;) Cieszymy się razem z Tobą takie wypady to bardzo dobre resety :) masz może nazwę choć na youtubie zobaczymy :) buziaczki
Witam .pszczółki agresywne bo może głodne? jak nie chcesz podawać syropu cukrowego by nie było rabunku dodajesz trochę octu jabłkowego i syrop podajesz na wieczór , dając ciasto zmuszasz robortnice do przynoszenia wody, Apiwarol powoduje również że matka staje się bezpłodna. co do stosowania kwasu szczawiowego to działa ale musi być rodzina bez czerwiu zasklepionego , pod zasklepionym czerwiem nie dziła kwas szczawiowy (działa kwas mrówkowy). Kwas szczawiowy powinno stosować się w rodzinie nez czerwiowej i tylko raz na dane pokolenie pszczół . stosowanie Ambrozolu jest na pewno lepsze niż Apiwarolu . stosuje się też odymianie kwasem szczawiowym . Pozdrawiam
Wieczór i wietrznie było. Chyba im się to nie podobało. Ale głód też możliwy bo małe zapasy. Cały czas są dokarmiane. Co za sezon. O tym nie wiedziałem. Spróbuję... a właśnie chodzi o rabunki. 100m od nas wiele pasiek koło ja wiem 80 uli. A pół km to nie wiem ze 100. Także w tym roku słabo.
Super porady. Kwas mrówkowy wiem , że dobry ale nie mam pasków. Poszukam jak je zrobić albo jak go zaaplikować... Fajna sprawa choć pewnie bardzo mocna. Wiesz my sądziliśmy ,że ten Ambrozol co tydzień ? A piszesz raz, ktoś inny tez tak pisał. Czyli co raz na 21 dni? dzięki za podpowiedzi wszystkie !
Popatrz co tydzień - jeśli ich nie popali czy coś ... przez to że przez jedno pokolenie dajesz co tydzień, czyli tyle ile działa ambrozol ... każde nowe jajeczko będzie ,,odymione,, i każda nowa wykluta pszczółka zabezpieczona. Czyli w teorii stosowanie tak jakby ciągłe ( działanie) powinno nieźle wyleczyć pszczółki... jak sądzisz?
THYMOVAR a to chcemy na wrzesień podać
@@Przyziemni Nie jestem specjalistą , ale sam masz przykład sąsiada , problem z warrozą jest taki że jest bardzo duże zapszczelenie rejonów i nie wszyscy robią kontrole osypu warrozy , i nie wszyscy leczą pszczół , w takich warónkach nie pozbedzie się tego pasożyta . co do ilości polewania czy ty bierzesz co tydzień antybiotyk w zastrzykasz ............ ( ale poco przecież nie jesteś chory) tak jest też z pszczołami czy sprawdzałeś osyp warrozy ??? ja stosuje paski z kwasem szczawiowym w okresie po sezonie lipiec lub sierpień , a główny zabieg polewanie syropem z kwasem szczawiowym w grudniu okres kiedy nie ma czerwiu . mam pszczoły w norwegii i tu nie wolno stosować twardej chemi . co do zakarmiania możesz stosować inwertu Syrop dla pszczół Apivital ten stosowałem i polecam . sprawdzać skład co zawiera syrop th-cam.com/video/RPxEigWsCMo/w-d-xo.html fajne ma też Tomek
@@Przyziemni th-cam.com/video/-ZT54eRU8b8/w-d-xo.html metody walki warrozy
Cześć kwas warto odważać pod wlączonym okapem. Dzięki za przepis
Na pewno tak będziemy robić. Niedoświadczeni i z deka głupi ja. Jak kwas to kawas przecież. pozdrawiamy serdecznie i powodzenia :) w nadchodzącej zimie :)
Ale macie tam fajnie,pozdrawiam
Dziękujemy bardzo :) powolutku i z czystego pola powstaje siedlisko :) nawet nie chce się nam stąd ruszać :) pozdrawiamy serdecznie
Witam. Dzięki za filmik. Jestem bardzo ciekawy efektów po podaniu Ambrozolu. Jestem bardzo początkującym jeżeli chodzi o pszczelarstwo (narazie dwie rodziny) i pierwszy sezon. Jeżeli chodzi o walkę z warrozą bazuję na apiwarolu i pomocniczo na paskach biwarolu. Końcówką sierpnia zastosowałem kurację odymiania apiwarolem 3 tabletki na rodzinę (kuracja 21 dniowa - 1 tabletka co 6-7 dzień) papier śniadaniowy nasączony lekko olejem celem sprawdzenia osypu roztocza przy pierwszym odymianiu.. Po zadymieniu włożyłem 4 paski biwarolu na korpus ( na około miesiąc czasu).. Obecnie paski zostały wyciągnięte.. Prewencyjnie rodziny kilka dni temu odymiłem.. w jednej rodzinie osypu warrozy nie zauważyłem natomiast w drugiej osyp lekki był więc kurację jeszcze tam przeprowadzę.. Zastanawiam się czy zastosować jeszcze przed zimowlą leczenie przedstawione przez Was.. Za wszelkie rady dziękuję i tak jak napisałem.. Jestem bardzo początkujący a zależy mi na najbardziej naturalnych sposobach „pszczelarzenia”🙂
Cześć Łukasz, na początek ,żeby to wybrzmiało również jesteśmy początkujący. Ale szukamy ekologicznej drogi aby nie stosować apiwarolu. To bardzo mocna trucizna i do tego waroza się na nią uodparnia. Dodatkowo działa przez x godzin i się ulatnia. Natomiast ambrozol oraz thymovar działają długo osyp jest równomierny. Jak na razie nie widzimy szkód i widzimy, że działa. Przy czym Apiwarol zabija wszystko i wszystko czyści w ulu... Jeśli już to Thymovar Ci zostaje jest za późno na Ambrozol. Mozesz go dostać u weterynarza bo jest na receptę. Ale to wyciąg generalnie z tymianku. Na początek kupił bym tam aby mieć pewność działania. Później zrobimy film jak go robić samemu.. pozdrawiamy serdeczmie i fajnie ,że wielu z nas zaczyna tą przygodę :)
Słyszałem o tym… W najbliższym czasie zaopatrzę się w ten specyfik… Tak czy tak chcę ograniczyć stosowanie amitrazy do minimum… Jak najbardziej „naturalnie” jak tylko można.. Ambrozol zacznę stosować już od najbliższego sezonu.. Trzymam kciuki.. Damy radę 👍
@@ukasz2308 Damy ! jak coś będziesz miał ciekawego dawaj znać ;) zawsze to łatwiej się uczyć wspólnie :)
idealna pogoda na polanie ambrozolem jest od 18/19 bo wiekszosc pszczol jest w ulu. Radził bym polać ambrozolem,, raz' czyli na jedno pokolenie pszczółek.Natepnie po zakarmieniu koncowka wrzesnia kontrolnie apiwarol
Było późno więc fuks bo coś koło tej godziny. Ale to przypadek nie wiedza.. Teraz będziemy wiedzieć. A czemu nie jak zalecają niektórzy co tydzień jedno zakraplanie ( czas działania zakraplania to tydzień) i tak przez 21 dni chodzi o to że każde nowe jajeczko i każda wykluta pszczoła będzie miała styczność z ambrozolem.... A tak raz na miesiąc nie za bardzo. No i czy ich nie popali taka częstotliwość ?
Czy można nie dawać Apiwarolu ? z ryzykiem po naszej stronie ? Ktoś nam napisał .... THYMOVAR że do eko jest znacznie lepsze na właśnie wrzesień pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni chodzi o matule pomyśl też o niej 😉
@@Lukaszv11 kumam !
Przyjęły się lilie wodne?
też jestem ciekawa. Zdaje się, że im kaczki zeżarły... może coś ocalało.
Siemanko :) nie wiemy jeszcze nie wyszły. Ale te stare , które kaczki jak pisze Ewa zniszczyły już ładnie odbijają i są kwiaty. Sądzimy ,że się przyjmą ale ciągle czekamy na pierwszy listek nad wodą. dzięki i pozdrawiamy :)
Odbijają są już kwiaty pokażemy. Jedne i drugie. Oczywiście mało w porównaniu z tym co było. Ale jeszcze zasadziliśmy malutkie i na nie czekamy :D
👍
Pozdrawiamy cieplutko :)
A tak z ciekawości dlaczego dajecie ciasto jeszcze w 1kg opakowaniu ( jest w 15kg również) a nie syrop ?
Powiedziano nam ,że ciasto to nie będzie rabunków no i z białkiem bo i pyłków mało... A można inwert ? Nie mam czasu na zabawę z syropem.... choć pewnie powinienem.
O tej porze karmimy pszczoły syropem na rozczerwienie ,ciasto to tylko interwencyjnie ,pozdrawiam.
Słabe odkłady, lepiej karmić ciastem które jest bezwonne. Przy dawaniu syropu unosi sie słodki zapach, który może spowodować rabunki. Dlatego przy karmieniu syropem ważne jest zwężenie wylotka
A no właśnie sporo osób to pisze, ale też mówili nam że rabunki inwert czy syrop powoduje. A ciasto nie... dlatego my ciasto. Inwert czeka..
a no właśnie. Przejdziemy na inwert ale może w następnym miesiącu. I Będziemy pamiętać o wylotce
,,Ambrozol" haha dobre. ..😂 Pozdrawiam.❤
Dużo tego ambro ostatnimi czasy :D pozdrówka :)
@@Przyziemni To już 80%wchodzi? Jakie rezultaty?
@@marekczarny8013 Warozy nie mamy wiele , ale się coś obsypało. Ciężko powiedzieć o negatywach wydaje się ,że jest ich tyle samo :)
🌻🐞🌈 Super filmik!! Klaudio, jestes mistrzynią w montowaniu filmu w ten sposob by od początku do konca przykuć uwagę widza.. 😄😄 Poczynając od przedstawienia problemu, pokazania ciekawego rozwiązania, poprzez spacer i poobcowanie z Wasxa wesola ferajną, potem zaopatrzenie, zasłuchanie, odlot do nieba i....łagodne zakończenie.. 🥰🥰 Gratuluję, Buziaczki. Uściski 😘😘
Wielkie dziękuję w jej imieniu. Powiem Ci ,że nawet nie mam pomysłu co bym zrobił lepiej. Klaudia jest tak dobra jak ja w swoich dziedzinach :) i po prostu mnie przerosła :) dumny z niej jestem i szczęśliwy że moja :D hahahah Ściskamy mocno :)
@@Przyziemni Pięknie to ująłeś!, Marcinie!! ! "dumny z niej jestem i szczęśliwy, że moja" Tworzycie naprawdę świetną parę.. i dlatego milo jest być z Wami.. 😘😘
Mogę was odwiedzić i podzielić się wiedzą o pszczelarstwie.
Cześć Marcin dziękujemy bardzo za ofiarowaną pomoc. Kto wie może skorzystamy ;) Na razie uczymy się od lokalnych ale każdy ma swoje zdanie :) połapać się w tym świadku to nie takie proste hahaha :) ściskamy mocno i doceniamy!
Die Russen nehmen Zuckersirup für den Winter und ihr Zucker der in Polen immer teuer war ?
Habe vor 25 j mal in Polen einen Freund besucht 14 Tg als Geschenk wollte er 50 kg Zucker aber nicht für Bienen zum Schnaps brennen . Der Schnaps war gut 👍👍
Pozdrawiam Mitego Weekendu ❤️❤️👍
Mity tydzien 🌹
🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝🐝
Ja, das waren seltsame Zeiten. Da Sie nun wissen, dass von allem genug vorhanden ist, müssen Sie nur noch Geld haben und es kaufen. Wir füttern Wirbellose. Es ist einfach, aber teuer :) Beste Grüße
Substancja czynna tak w Apiwarolu jak i w paskach "Baygon" jest amitraza. Tak samo jak w leku na swierzb "Tac-Tic"dla bydła. A wystarczy spojrzeć na cenę jednego jak i drugiego w stosunku to ilości środka czynnego i juz wiadomo będzie o co chodzi.
Ja osobiście wolę stosować kwas mrówkowy. W dozownikach nassenheider lub "dr Kwaska"
To samo jest z bravecto i exzoltem na ptaszyńca... Też mam ich paski. No testujemy. Co my tam tak naprawdę wiemy po jednym sezonie :)
@@Przyziemni co do kwasu mrówkowego to głównie dlatego te dozowniki, że nie muszę pryskać, czy lać po pszczołach czy ramkach. Tylko wkładam jeden lub dwa dozowniki zamiast ramki ( czasami dodaje nadstawkę ) i temat zamknięty - zaglądam mniej więcej za tydzień ;-) przez tydzień powinien kwas wyparować przez knot i przez cały ten czas działa
@@chris14305 Widziałem takie maszynki na olx do dozowania. Powiem Ci ,że mocno się nad tym zastanawiam...
Witajcie kochani przyziemni ludzie 😉 a spotkacie się jeszcze kiedyś z " wiejskie inspiracje"?
Siemanko. Nie wiemy, ale było by bardzo trudno zostawić zwierzaki. więc prawdopodobnie to się nie uda przynajmniej wkrótce :) buziaczki od nas
Przez to ze my ludzie zmuszamy pszczoły do ciągłej pracy i pszczoła ognie ma czasu na higienę swego ciała to pszczolý mają te jakby wszy ,Pozdrawiam rodzinkę
Wiesz ,że też o tym myśleliśmy. Zastanawiamy się nad zostawianiem miodu na zimę. Choć wiemy ,że syropy dobrze go zastępują. Ale nie zmuszamy ich do pracy. One ile by nie miały zapasów i tak będą pracować. I robić co uważają. Take są pszczoły z tego co widzimy. Pozdrawiamy :) miłego weekendu :)
Nieprawda, nie zmuszamy pszczół. One pracuja, bo są pszczołami, inaczej nie potrafią.. Każdy zna powiedzenie "Pracowity jak pszczółka" Pozdrawiam serdecznie..
Witam. Ciekawe jaki osyp warozy będzie na szufladce w dennicy po tym srodku. To moj pierwszy sezon z pszczolami. Zaczalem od dwoch uli a juz jest sześć 😂 (dwa odklady i dwie rujki zlapane po informacji znajomych ze sie u nich w okolicy uwiazały. Ja zastosowalem paski z kwasem szczawiowym w dwoch tych moich pierwszych ulach ale osyp nie jest za duży i martwię sie trochę o skuteczność zabiegu 🤔 . Na jesień po zalaniu gniazda chcę zrobić sublimację kwasem szczawiowym. Chodź to ta sama supstancja co w paskach a mówią zeby zmieniać bo waroza się uodparnia a nie chcę stosować apiwarolu z tych samych powodów co Wasze. Chodź do rujek zastosowalem apiwarol. Taki zabieg przy braku czerwiu i na węzie zabija warozę w 99 % co gwarantuje mi dobry rozwój i zdrowe pszczoly a niewiadomo jak zainfekowane są takie "zdobyczne" pszczoly i szkoda nanieść warozę na wlasne rodziny. Ja podkarmiam rozwojowo wodą z cukrem 1:1 w malych dawkach co 3 dni. Moj mentor pszczelarski mówi, ze przy ciescie trzeba zapewnić pszczolom wodę. Fajne są podkarmiaczki talerzowe dodatkowo z pokrywką co powstrzymuje zapach nektaru. Chodź do rana zawsze mają wciągnięte wszystko do gniazda. Karmie zawsze wieczorem i nie ma rabunków. Idealnie pasuje pod łysoniowe daszkii pszczoly się nie kręcą po powałce jak przy cieście. allegro.pl/oferta/podkarmiaczka-powalkowa-plast-4-litr-komplet-14362830989 - polecam tą podkarmiaczkę. Pojemna i wygodna. Karmiac wieczorem nawet ubierać się nie trzeba - brak kontaktu z pszczolami. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pszczelarzeniu 😂.
Na razie jest malutki. Wiesz wcześniej były paski jeszcze wcześniej apiwarol to może nie są za bardzo zaatakowane. No tak to właśnie z pszczołami jest :) szybko można powiększyć pasiekę. My tak celujemy 6-9 maks. No ale czas pokaże. Osyp jak pisze zależy od zaatakowania. Jak się o nie dba nigdy waroza nie osiągnie jakiś wymiarów pandemi dla pszczół. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Mamy ten sam problem z apiwarolem. W okresie bez czerwiowym zastosujemy jeszcze Tymovar na receptę. Właśnie do stosowania eko w pasiekach. No zobaczymy. Jak na razie mało uli można ryzykować i szukać swojej drogi.
Tak z ciastem jest jak piszesz trzeba wody. My teraz chcemy zakarmiać ale już inwertem może za wcześnie ale łatwo no i pokarm już przerobiony jak lubią. Mamy takie podkarmiaczki. Fajne... Czyste można wlać więcej i chodzić rzadziej... także warto.
Dziękujemy serdecznie za porady i miły sensowny komentarz. Niech się nam Wszystkim Darzy pozdrawiamy
Pozdrawiamy serdecznie
Nie ma alternatywy dla amitrazy - smutne ale prawdziwe.
Jak to pestycydy są bardzo mocne i wydajne ale i szkodliwe poniekąd. Pełna zgoda zastępstwa nie ma równego. Ale my postanowiliśmy szukać czegoś co nie da takiego dobrego efektu , ale pomoże... Wiesz taki pół środek. No zobaczymy oby się powiodło. pozdrawiamy serdecznie
Marcin ja wam polecam 100% ekologiczny sposób: kwas mrówkowy.
Parownik dr Liebiega albo 'dr Kwaska'
A najprostszym i najbardziej neutralnym sposobem jest podawanie kwasu na płytkach ceramicznych. Nasączasz je przez dzień, a potem one powoli one powoli uwalniają kwas dla pszczół.
45ml kwasu mrówkowego 85% na 10 ramek wielkopolskich i zostawiasz to na 3 dni. Srednio 15ml kwasu na dzien
Jestem w połowie Stańczuka :) ciągle coś mi przerywa :D haha Super sprawa dzięki za receptę , Nie zależy ona od siły ula ? Czy tylko ilość ramek się liczy ? Pozdrawiamy serdecznie
Jak wy tam macie pieknie sielsko anielsko
Ciekawi jesteśmy jak to wszystko będzie wyglądać za 10-15 lat jak będzie więcej drzew , nasadzeń i wszystko będzie większe :D Ale już widać mocne zmiany w porównaniu do pola jakie kupiliśmy :) ściskamy mocno
Jeżeli chcecie ekologiczne to polecam książkę dr Liebiega . Takie polewanie to jest zasada dziel i lecz tzn. Odbieramy czerw zasklepiony z którego robimy odkład itd... kwasy stosujemy raz na pokolenie pszczółek taką jest zasada...czyli teoretycznie co 21 dni
O widzisz dzięki za podpowiedzi. Wiele nauki jeszcze przed nami. No ale każdy sezon coś do przodu :) juz jeden mamy za sobą :)
Jeszcze polecam kanał Igora Pawłyka o izolacji matek wtedy zakrapianie dwa razy w roku...trzeba pamiętać że taki roztwór powoduje utratę około 10% pszczol także lepiej ograniczać stosowanie... jeżeli do tej pory niczym nie były leczone to chyba nie ma wyjścia trzeba polewać tak jak mówiliście co 7 dni..
@@janjohn9173 paski dawaliśmy z kwasem szczawiowym. Sprawdzałem nie ma dużego osypu... :) co chyba dobrze świadczy. Nie wiedziałem ,że aż 10% umiera.. będę monitorował. I faktycznie raz na 21 dni!
@@Przyziemni Na jednym szkoleniu było takie badanie przedstawione. Ja u siebie nie zauważałem aż takiej straty chodź w porazonych mocniej rodzinach zauważalna była strata...
@@janjohn9173 Może dlatego że były osłabione... U nas mały jest obsyp , z pszczołami nie zauważyliśmy na razie czegoś na minus... no zobaczymy z czasem. Ale wiadomo nie ta sama moc kwasów.. tak czy siak będziemy chcieli spróbować...
Mogę proić ten przepis .dziękuję
Siemanko w filmie jest przepis :) proszę zerknąć
Witam.
Abrozol w okresie bezczerwiowym.... powinien być stosowany... a substancją aktywną jest kwas szczawiowy ... Pozdrawiam.
Tak nam tez powiedziano. Podobno kwas mrówkowy jest znacznie lepszy właśnie w okresie czerwiowym. Dzięki wielkie pozdrawiamy serdecznie
🌻🐞🌈 Wydawać by się mogło, że wystarczy postawic ul, zaprosić do niego pszczoły i już będziemy mieli miód... A okazuje się że wymaga to jeszcze tak dużo dodatkowej pracy, całkiem nieprzewidywalnej, nie kojarzonej z miodem, który jest przecież eliksirem z natury... Kiedyś warozzy w, Polsce nie było. Została przywleczona, możliwe, że wraz ze sprowadzaniem zakażonych matek z Azji. Wiem, że mój tato, który był pszczelarzem kupował kaukaskie matki, bo miały byc silniejsze /były tez bardziej złośliwe /. Z warozzą walczył od podczątku, gdy tylko się pojawiła, bo jeśli to zaniedbał, to po zimie umierało kilka uli.. Wtedy nie znano jeszcze ekologicznego sposobu.. Oby był skuteczny, bez wątpienia jest to lepsze niż ostra chemia.. Pozdrawiam serdecznie 😘😘
Słyszeliśmy o takich pszczołach. Podobno agresywność zwiększa ilość miodu. NO ale hahaha :D Zobaczymy z czasem jak to zadziała. Ale powinno bo w sumie opiera się na kwasie szczawiowym jak normalne paski których używa każdy pszczelarz :) ściskamy mocno
@@Przyziemni 😘😘
Zadymiam raz do roku i całkowicie wystarcza
O proszę , my nie wiemy bo tylko raz zadymialiśmy ;D tak czy siak szukamy innego sposobu zobaczymy może będzie mniej żrący a jednocześnie działał będzie podobnie ? pozdrawiamy serdecznie
Na pszczolach się nie znam wiec nie pomogę 😅. W tym roku wzięłam na swoje barki ogrudek mojej mamy i naprawdę się teraz uczę co i jak i też eksperymentuję wszystko ekologicznie😊. Jest to dla mnie uciążliwe bo dojeżdżam 18 km ale jak coś mi się udsje i daje efekty to serce rośnie z radości. Powodzenia ❤❤❤
o matko! OGRÓDEK, a nie ogródek. Może tak to sobie zapamiętaj: ogródek miejsce ogrodzone, zamknięte, a więc i "ó" zamknięte, tak jak i ogródek zamknięty piękną furtką. Pomogłam?
@@ewamakoska6958nie widziałam powyżej prośby o pomoc, więc pewnie Pani nie pomogła, tylko udowadnia, że lubi poprawiać ludzi. Do istoty sprawy i radości z "ogrodowania" to niczego nie wniosło. Przykre.
Ja też od niedawna bawie sie w uprawy, wcześniej nie było na to czasu i ciesze sie z kazdego sukcesu. W tym roku jedliśmy pierwego arbuza z ogrodu. I jeszcze kilka rośnie, mam nadzieje że dojrzeją do jesieni. Życze sukcesów😍
@@monikawachowicz8161 faktycznie, przykre. Nie wolno poprawić, podpowiedzieć. Znak czasów. Może jednak pomogę, i skłonię do refleksji...? Nie, nie sądzę. Za to ja już zostałam osądzona. Doprawdy nie wiem co napisać, bo zależy mi na tym, żeby to forum Przyziemnych było przyjazne i serdeczne, staram się wspierać ich ciężką pracę....
@@ewamakoska6958 dziękuję za sprostowanie trochę nie dowidze a że nie sprawdzam co nastukam to wychodzą różne błędy. Postaram się na drugi raz. Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Dzień dobry, sensacyjna dla mnie wiadomość: "Zamieniliśmy Apiwarol - chemiczny na Ambrozol ekologiczny." Czy mogą Państwo przybliżyć temat, gdyż nie udało mi się natrafić na żadne dodatkowe informacje. Pozdrawiam.
Staramy się przejść na stronę bardziej ekologiczną. i wiem za bardzo co można przybliżać. My to amatorzy w tej dziedzinie. Ale widzowie - Wy nam o tym pisaliście. SPrawdziliśmy i faktycznie niektórzy pszczelarze tak robią. Ryzyko większe w teorii ale za to miód nie dotyka wosku w , którym odkładają się te chemiczne związki. A tego my nie chcemy. Nigdy nie zależało nam tak bardzo na ilości co jakości. Oczywiście ponosząc sensowne ryzyko... Są filmy o nim na YT ale może jakieś bardziej szczegółowe.... pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki za Twoją pasiekę :)
Jakie zioło dosypujecie do wiaderka , że te miłe zwierzaki tak za Klaudią pędzą ?
haha :) zioło miłości do nich :) po prostu nas lubią ale za owies zrobią wszystko :)
coraz trudniej cokolwiek hodować czy uprawiać, pojawiają się szkodniki, jakich nigdy nie było... pewnie gdyby nie walka z warozą, pewnie pszczoły byłyby już na wymarciu. Ciekawe skąd się to wszystko bierze? Mam pewne podejrzenia.
I będzie coraz ciężej. Bo nikt dosłownie nikt z tych na górze nas nie słucha. Wystarczy popatrzeć co się dzieje na świecie i w Europie. Biali są wszystkiego winni. Nawet tego ,że wojsko ściągnęli wrogie do swoich krajów a teraz je utrzymują. Coś takiego ? naszym zdaniem jak dostaną zielone światło to nam pokarzą co to znaczy wiara :(
W tym roku potwornie ciężko z pożytkami... Sierpień żeby karmić ? nie spotykane
@@Przyziemni nikt nie słucha? Otóż słuchają uważnie. (Napisałam obszerny komentarz, i mi się skasował...)
@@ewamakoska6958 szlag :P czasami mi tez się tak zdarza. Niezła irytacja ...
No co do apiwarolu to się nie zgodzę z tą ilością dymienia. Otóż najbardziej skuteczny jest apiwarol kiedy nie ma zakrytego czerwiu. Wtedy wystarczy jedno odymienie. Jego wadą jest to, że nie działa pod zasklepem. Ale fakt. Amitraza w nim zawarta jest strasznym badziewiem. Z organicznych sposobów spoko są kwasy. Odparowywanie mrówkowego lub sublimacja szczawiowego.
No tak , jak chyba wszystko prócz podobno kwasu mrówkowego... Będziemy teraz podawać Tymol - Thymowar i odpuszczamy w tym roku apiwarol. Zobaczymy czy to będzie strzał w kolano czy nie.... pozdrawiamy
60 .
Dziękujemy miłego weekendu :)
Wiatr lub zblizajacy sie deszcz lub burza to lepiej do ula nie zagladać 😂
A właśnie wiatr był! no i wieczór się zbliżał ...
@@Przyziemni wieczór powoduje tylko to, że jest więcej pszczoły w ulu - zbieraczki wracają. A wiatr czy deszcz to je trochę wk...wia bo nie mogą normalnie pracować 😂 - jakieś dziwne są zamiast sobie normalnie odpocząć ;-)
No macie psa pasterskiego😂zwierzęta się pasą,spieszy w cieniu śpi 😂🖐🖐🖐😘
A pies 🤣🤣🤣
:D śpi ale bardzo czujnie :) 🖐🖐🖐😘
Kwas szczawiowy jest bardzo dobry do ograniczenia ilości warozy.Najbardzien skuteczny tak jak każdy lek jest w momencie bezczerwiowym. Stosuje po lipie po ostatnim miodobraniu i drugi raz w okresie bezczerwiowym na przełomie grudnia i stycznia. Bez izolacji matki jest to niewystarczające aby mieć silne rodziny na wiosnę konieczne jest stosowanie innych sub jako leczenie główne. Pozdrawiam Pasieka Rodziny Kusych.
Oczywiście jest jak piszesz. My na koniec chcemy dać lek oparty na tymolu. Czyli przed samą zimowlą. A widzisz nie wiedzieliśmy że jeszcze w grudniu można podać... Tymowar ten lek się nazywa. Jest mniej agresywny niż apiwarol no zobaczymy. Dziękujemy bardzo za podpowiedzi :) no zobaczymy jak ta zima przejdzie. Najlepszego dla Was
@@Przyziemni Również stosowałem tymowar w poprzednim roku. Z mojego doświadczenia wynika że leki podawane w formie pasków jak również tymowar jakskuteczniejsze maja działanie gdy w ulu intensywnie pracują pszczoły. Paski powinno zakładać się jak jest intensywne czerwienie i przerabianie pokarmu zimowego. Do późnego leczenia raczej bym użył apiwarolu , sublimacji kwasem szczwiowym lub polewanie warromedem
@@damiankusy Pomyślę nad tym co piszesz. W szczególności ,że apiwarol jest tylko w produkcyjnym korpusie a nie tam gdzie będzie w nastawkach miód. No pomyślę :) podobno kwas mrówkowy też jest super bo zabija warozę nawet w czerwiu zakrytym..
Raj mają te kózki i owieczki, wypieszczone!
Wydaje nam się ,że są bardzo zadowolone. a na pewno bardzo nas lubią :)
A ja izoluje matkę na całą zimę leczę w okresie bezczerwiowym. 😊Ło panie leczenie ekologiczne a styropian w ulu 😮? Zawór słomiany albo z deski. 😊
myśleliśmy o ulach z trzciny , ale zostaliśmy przekonani ,że nie wszystko tak ładnie wygląda w praktyce. My ciężkie kg dziennie nosimy. A i odmalowywanie i zabezpieczanie drewna nam nie po drodze. Raz ,że czas dwa mimo wszystko chemia. Wiesz każdy szuka swojego złotego środku. Ule styropian ale okitowany więc nie bezpośredni kontakt. A przynajmniej ciężkiej chemii nie będzie w wosku. Więc wiesz coś na plus coś na minus jak to w życiu i wedle potrzeb. Pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni ale ja nie mówię o ulu tylko o zatworo-nacie. Styrodur jest w miarę ok bo twardy. Co do wagi dlatego mam ramki 18cm a ul drawniany. Myślę że jak wiźniemy pałne korpusy miodu to moja ramka wielkopolska 18cm będzie lżejsza niż korpus że Styrodur pełen miodu. 😊 To co zdescydowało o moim wyborze było to że mam w całej pasiece jedną wysokość ramki bez względu na to czy gniazdowa czy miodnia. Pozdrawiam z Warmii. 🐝💪
@@elwiselwis6415 aaa widzisz... a czym być zatwór zrobił ? niektórzy z ramkę używają ... tak to jest możliwe. Choć te ramki nasze naprawdę nic nie ważą ;) Słyszliśmy o takim podejściu , wydaje nam się bardzo sensowne. I sam nie wiem czy kiedyś nie będziemy w tym kierunku iść. A gniazda nie są za małe przez to ? Czy po prostu masz gniazdowe 2/3 ?
@@Przyziemni gniazda w okresie letnim to dwa korpusy 18cm = 36cm czyli więcej niż ramka gniazdowa wielkopolska. Na zimę zacieśniam gniazda ale też na 2 korpusach matka w izolator chmary do wiosny leczę oprócz pasków w sezonie na jesień gdy matka zamknięta i nie ma czerwiu 1 tabletką apiwarolu. Matkę puszczam na Dzień Kobiet więc varoa nawet jak przetrwa leczenie to pada ze starości! ( żyje od 3 do 6 miesięcy) 😁 Poza tym znacznie mniejsze zużycie pokarmu (bo nie ma czerwiu) i bardzo szybki rozwój na wiosnę nie martwię się o czerwienie na wiosnę i przymrozki że się sypią z głodu bo czerw grzeją . Jak będą pytania śmiało. 👍🐝 Wiedza od p. Igora Pawłyka (filmy ze szkoleń dostępne na yt i osobiście go poznałem na szkoleniu w kole) . A i jeszcze ule mam wielkopolskie jedno ścienne deski nie trzeba malować! Można ją opalić (waga) . 😁
@@elwiselwis6415 Będziemy mieli pod uwagą ,ale na razie to my problemy mamy ze znalezieniem królówek... a separowanie ich to już wyższa szkoła. Na razie uproszczamy i staramy się znaleźć coś mniej chemicznego niż apiwarol :) no i żeby zimowlę przeżyły ... eh ciężki to temat :) owce łatwiejsze jakoś :D hahaha dzięki za ofertę pomocy będziemy pamiętać ;)
Film pt. "nie wiem, ale się wypowiem"
Dokładnie jak nasze życie. Od nowa je zaczynamy na wsi. I nasi widzowie o tym wiedzą. Początki były z małą wiedzę teraz robimy własne pasze, potrafimy wszystko sami zbudować , naprawić.
Ale rozumiemy ,że są osoby jak Ty szukające wiedzy i na razie. U nas to vlog z życia. Za kilka lat będziemy wiedzieć w dużo. Sami widzimy jak się uczymy. Nie chodzi tu o brak skromności po prostu fakt z naszego życia. Pozdrawiamy serdecznie i wyrozumiałości troszeczkę. Każdy kiedyś zaczynał.
Ależ bzykają ajaj😂
Nie za dobra godzina :) wściekłe było ,że aż ... :D
Ile lat pszczelarzycie?
Oj malutko tylko półtora sezonu :) czyli nawet nie ma lat jeszcze :D ale staramy się szybko uczyć :)
O jejku ciężka praca z tymi pszczółkami!
Nie sądziliśmy ,że przy nich jest tyle pracy. No ale przy czym nie ma ? ;D
🤣🤣🤣🤣 to sobie możecie na Kaszel wypić 😅
Ale porada :D daj spokój jeszcze ktoś weźmie na poważnie i gardło mu kwas szczawiowy spali. Notabene nie wiem czemu tak napisałeś... Bo wcale tak nie uważamy jest osyp mały - no ale wiesz cyklicznie paski są dawane w tamtym roku apiwarol ... teraz zakończymy thymowarem ... będzie git :)
Bardzo dużo pracy z tym sposobem .Czy nie lepiej zaizolować matki na 21 dni , a potem TLYLKO JEDEN RAZ spalić jedną tabletkę ? . Takie czasy - bez chociaż szczypty chemi się nie obejdzie . No i gniazdo sukcesywnie można zalewać .
Nie będziemy ściemniać , jeszcze nigdy nie izolowaliśmy matki to dopiero półtora roku. I nie chcemy jej przypadkiem uszkodzić. Fajkę niby mamy... Na pewno część z tego co piszesz ma sens dla nas z izolacją. Ale będziemy się starać nie używać Apiwarolu. Z samego Thymovaru był piękny osyp. (znaczy coś spadło , nie że czarna tacka :) Tak jest zalewane jak sugerujesz :) pozdrawiamy cieplutko
No a co z kąpielami coś nie skaczecie do stawiku!
Dobre oko. Coś nie mamy ochoty. Za ciepło żeby siedzieć nad stawem :D choć kąpiel była by na pewno przyjemna :)
Pozwole sobie jeszcze zacytować
mgr inż. Zdzisław Skibiak - Absolwent AGH Wydziału Inżynierii Materiałowej i Ceramiki, Mistrz Pszczelarstwa:
"
Od przeszło 5 lat stosuję te płytki w swojej pasiece w walce z warrozą i zauważyłem, że w porównaniu z innymi metodami jest to najlepszy ekologiczny i przyszłościowy sposób jej zwalczania.
Chciałbym zatem przybliżyć ten temat.
Ekologiczne przyjazne dla pszczół płytki ceglane z odpowiednimi parametrami niezbędnymi do przyjęcia określonej ilości cieczy / w tym przypadku kwasu mrówkowego
W naszej gospodarce pasiecznej, stosuję dawkę uwalniającą 40-45 ml kwasu mrówkowego 85% na korpus 10 ramek wielkopolskich, w ciągu 3 dni. Daje to średnio ok. 15 ml dziennie. Po 5-7 dniach w razie potrzeby powtarzam zabieg.
Jak już wspomniałem wcześniej , stosuję tę metodę /z tymi płytkami/ już ponad 5 lat i nigdy nie zauważyłem ,aby z tego powodu pszczoły wychodziły przed wylotek ula, jak również nigdy nie straciłem matki po tych zabiegach.
Pszczelarze, którzy zastosowali mój produkt twierdzą, że jest on rewelacyjny i bardzo łatwy w obsłudze. Nie ma potrzeby odmierzać strzykawką określonej ilości kwasu i nasączać po kolei pojemniki - dozowniki.
Według mojego doświadczenia - należy do pojemnika o poj. ok. 10-15l włożyć określoną ilość płytek i zalać je kwasem mrówkowym, następnie szczelnie przykryć pokrywką. Czynność należy wykonać w rękawicach gumowych, okularach i masce ochronnej (wg przepisów BHP).
Ponieważ płytka absorbuje ok. 40ml cieczy , zatem 1L kwasu mrówkowego nasączy max. 25 szt. płytek. Po ok. 1-2 godz. płytki będą nasiąknięte kwasem. Można ten manewr wykonać dzień wcześniej przed włożeniem do uli.
Włożenie do pojemnika mniejszej ilości płytek , nie jest przeszkodą, gdyż każda płytka ma określoną pojemność nasączenia ok. 10-11% i więcej kwasu nie przyjmie. Po tej czynności płytki przekładam do drugiego wiaderka , aby ociekły i w takim stanie wkładam je do korpusów, pod folię na górną część ramek ulowych.
Płytki nasze nadają się do wielokrotnego użytku, gdyż po odparowaniu kwasu mrówkowego nie zmieniają swoich parametrów, można je zatem ponownie zastosować.
"
Mega ciekawy artykuł już powiem Ci zaczynam odrabiać w wolnym czasie lekcje. Właśnie słucham dr Kwaska jak piszę komentarze :) już wiem jaki podajnik :) teraz trochę teorii ale podoba mi się :) dzięki wielkie za wskazanie kierunku!
....i pszczoła jest wyssana...ta warroza to bydle. ... będziemy stosować na sobie... Ja wolę piwo.
Bydle szkoda ,że nie ma na to metody jakiejś hm takie aby pszczoły same się czyściły. Podobno wszystko przez to ,że teraz pszczoły jak zombie spokojne mniej agresywne ale i bardziej delikatne. Tak słyszeliśmy. Pozdrawiamy no i skoro piwko to dużo smacznego piwka :) Kiedyś jak będziesz mógł kup w Czechach inny poziom :)
Nie wiem, Klaudia co sie tak oburzasz nabye zwierzaki ?, Przeciez faceta zwsze ciagnie do cyca 😂😂😂
o O o ! haahha jak by miało być inaczej :D ciepło , miękko :) kochanej osoby :D no tylko cyc :)_
No super. Już dawno nie widziałem takich bzdur i braku wiedzy począwszy od limfy, a im dalej tym gorzej. Ciekawi mnie tylko jedno ... Czy po takiej ilości zapachów matki żyją? To co pokazujecie stosuje się od bardzo dawna, ale na zawiązany kłąb, woda, cukier, kwas i nic poza tym. No ale powodzenia.
Dzięki za konentarza uczymy sie to nasz 1 sezon z malym plusem. Bzdury powiadasz może, ale dajemy radę jakoś. Matki sa i jest osyp czyli działa. Powodzenie nam sie przyda, trudne te pszczoły no ale poradzimy. Pozdrawiamy
Powiem tak tego oglądać się nie da.
Najpierw piszesz o ciężkiej chemii o kwasach szczawiowych i mrówkowych itp, później do swojego ambrozolu dodajesz kwas szczawiowy dwuwodny, pomieszanie z poplątaniem i nic więcej, zamiast opowiadać głupoty i wprowadzając ludzi w błąd radze doczytać i dopiero brać się za wykłady, pomijam fakt o którym mowa, że najpierw warroza zabija jajeczko-pszczołę już nawet nie chcę komentować, a później rodzi się chora pszczoła.....galimatias.
Najpierw podstawy morfologii i gospodarki pasiecznej a później dopiero prelekcje.
P.S. kwasy organiczne występują naturalnie w środowisku ula jak i w miodzie, wiec nie gadaj chłopie, że to trująca chemia!
Sory ale pszczelarstwa to musicie jeszcze długo się uczyć aby nie robić krzywdy tym owadom, bo pamiętaj, że bez termometru to w tym twoim ambrozolu będziesz miał sublimację kwasu szczawiowego do mrówkowego i popalisz te pszczoły.
Mowione bylo a apiwarolu prosze sluchac uważnie. Co do reszty uczymy sie co zawsze podkreślamy to nie poradniki tylko vlogi ! Dzieki za komentarz
Nic sie nie popaliło nic nie popadalo procz warozy , nie dyskutuje tylko pisze co bylo. Moze fuks początkujacego. A mozesz jesteś nas wyraz dokladny i wrazliwy... nie wiem
Eksperymentować można ala po co tym się chwalić? Na 3 rodzinach to ryzyko niewielkie. Brakuje rodzin kontrolnych. Z takich badań nic nie wynika
Szkoda czasu na oglądanie.😢😢😮😢
Dzięki za komentarz. Przepraszamy za stratę Twojego czasu. Na pewno jest cenny.
A mi takie eksperymentowanie barfzo się podoba.... Sądząc po komentarzach, to innym widzom - także.. Jest więc Pan w zdecydowanej mniejszości.. A poza tym, nikt nie zmusza do oglądania.. Jeśli szkoda czasu, to proszę nie oglądać ....
Przecież to jest receptura na kwas szczawiowy z dodatkiem alkoholu i olejków i powinno się to stosować jesienią na rodziny bez czerwiu moim zdaniem audycja dno
Jak uważasz, nie upieramy sie to dopiero nasz 1 pelny sezon. Dzieki za wyrażenie opinii. Tak czy siak idziemy w ta strone bo znamy inne opinie. To nie jest koniec leczenia tylko wstep przed zimą. Dno to mocne słowo, masz sie widocznie za Wszech wiedzącego. Ciekawe z Wami pszczelarzami hihi
👍
Pozdrawiamy :) miłego weekendu :)