Jeden z pierwszych autobusów tego typu zakupiła katowicka Huta Baildon. Latem 1958 roku,brałem udział w kilkudniowej,objazdowej wycieczce. Pamietam że w trakcie podjazdu pod Górę św.Anny musieliśmy wysiąść z autobusu i pieszo podejść do góry,bo autobus z pasażerami nie dał rady wjechać. Potem,przy dojeździe do Błędnych Skał koło Kudowy-Zdroju, również musieliśmy iść pieszo a autobus pozostał na dole.. A poza tym,wycieczka była bardzo udana.
Autobus wykończyło to samo, co cały blok RWPG. Czyli jakość materiałów użytych do budowy. A drugą kwestią było przeładowanie oraz masowo jeszcze brukowane ulice, na których był użytkowany. Sana H01 projektowano do istniejącego silnika S42 (słusznie), ale nie uwzględniono znacznych przeciązeń mechanicznych, np. w okolicach belek nad resorami. Cóż, francuskie Chaussony były tu zdecydowanie lepsze w ocenie. Tak w trwałości, jak i posiadanych cech trakcyjnych.
@、ヅ Proszę się wsłuchać w film a nie w klapki z dekla. Pytam, czy przypadkiem konstrukcje samonośne nie były wykorzystywane w Sanosach. Chodzi mi o to, że nie tylko San, także jugosławiański Sanos.
@、ヅ Ale ta literówka nie ma nic tutaj do rzeczy - tym bardziej, że sam popełniłeś ich kilka (raz piszesz markę samochodu z małej, raz z dużej litery, nieuzasadnione użycie wielkich liter. Po co ta dziecinada?
@、ヅ To też nie ma nic do rzeczy (nawet jeżeli jest prawdą). Poruszam kwestię typu nadwozia i to jest sednem wątku a nie pisownia przymiotników czy też przynależność państwowa danego zakładu.
Jeden z pierwszych autobusów tego typu zakupiła katowicka Huta Baildon.
Latem 1958 roku,brałem udział w kilkudniowej,objazdowej wycieczce.
Pamietam że w trakcie podjazdu pod Górę św.Anny musieliśmy wysiąść z autobusu i pieszo podejść do góry,bo autobus z pasażerami nie dał rady wjechać.
Potem,przy dojeździe do Błędnych Skał koło Kudowy-Zdroju, również musieliśmy iść pieszo a autobus pozostał na dole..
A poza tym,wycieczka była bardzo udana.
A Jelcz "Ogórek" świetnie sobie radzi ze wzniesieniami. No cóż, "Ogórek" miał niemalże 12-litrowy silnik.
To prawda jechałem takim na obóz na początku lat 70 i na pytanie co tak zwalnia odpowiedział-,,On widzi górki prędzej jak ja,,
Передняя маска напоминает советский несостоявшийся проект ЗИЛ-159 даже несмотря на то что тут движок впереди, а там сзади
Autobus wykończyło to samo, co cały blok RWPG. Czyli jakość materiałów użytych do budowy. A drugą kwestią było przeładowanie oraz masowo jeszcze brukowane ulice, na których był użytkowany. Sana H01 projektowano do istniejącego silnika S42 (słusznie), ale nie uwzględniono znacznych przeciązeń mechanicznych, np. w okolicach belek nad resorami. Cóż, francuskie Chaussony były tu zdecydowanie lepsze w ocenie. Tak w trwałości, jak i posiadanych cech trakcyjnych.
Od środka je pokazujcie żeby poczuć te atmosferę z tamtych lat...
Nie z zewnątrz...
TPGKIM w Ostródzie miał wersje ......pogrzebową z drzwiami na trumnę na tyle.
Czy dobrze słyszałem, 400 m kw? blachy. Czy to możliwe?
@、ヅ tak masz rację autobus bez okien i poczworna blacha
A Sanosy nie były przypadkiem samonośne?
@、ヅ Ale mi chodzi o te jugosławiańskie Sanosy pl.wikipedia.org/wiki/Sanos
@、ヅ Proszę się wsłuchać w film a nie w klapki z dekla. Pytam, czy przypadkiem konstrukcje samonośne nie były wykorzystywane w Sanosach. Chodzi mi o to, że nie tylko San, także jugosławiański Sanos.
@、ヅ Ale ta literówka nie ma nic tutaj do rzeczy - tym bardziej, że sam popełniłeś ich kilka (raz piszesz markę samochodu z małej, raz z dużej litery, nieuzasadnione użycie wielkich liter. Po co ta dziecinada?
@、ヅ To też nie ma nic do rzeczy (nawet jeżeli jest prawdą). Poruszam kwestię typu nadwozia i to jest sednem wątku a nie pisownia przymiotników czy też przynależność państwowa danego zakładu.
Tak jugoslowianskie sanosy były bardzo dobrymi autobusami, nadwozie samonośne, jeździłem takim w 1981