Mysle, ze ostatecznie moze go zweryfikowac Malenia bo mimo duzego levelu on ma taktyke parowania ciosów głową a tak z nią nie wygra chocby i zadawal po 1000 na hita
Gdy walczyłem z najtrudniejszymi bossami to musiałem wyłączyć kucanie na padzie bo mi się to robiło co chwila xD Nie uważam że fire giant to totalne ścierwo, uczyłem się go no hit bez dużego dmg i to jest bardzo przyjemne powalać takiego kolosa, jedyne czego nienawidzę to strzelanie z ręki, ale boss jest naprawdę kozacki. Co ciekawe, podczas przetaczania cię może walnąć cię z dyńki xD No nic nie widać, ale jak upada to go widać, a jak walczyłem z nim parę godzin to nie musiałem go widzieć, żeby wiedzieć jak się ustawić, co też jest trochę satysfakcjonujące, przy niektórych bossach niehumanoidalnych fs, że wiesz jak uniknąć atak, tylko widząc jak obraca się cała bryła. Gorzej smoki telegrafują ataki niż ten giant, chociaż ten ogień faktycznie mógłby być lepszy. Potrafię sobie wyobrazić, że łatwiej jest wycentrować bossa gdzieś przed tobą i tylko jakaś łapa jego się porusza, niż zrobić wielkoluda, który faktycznie cię goni, a from software lubi, żebyś ty naprawdę czuł że coś jest od ciebie setki razy większe, niż tylko to podziwiał z daleka. Może nie mam racji, ale na mnie ta walka robi wrażenie, tymbardziej, że możesz z konia walczyć i wtedy to jest takie filmowe, chociaż bez konia robiłem.
Jak na pro gracza to wgl tego po nim nie widac, totalnie nie rozumie mechaniki walki u wali praktycznie na pałe. Gdyby nie mega overlevel to by zbieral non stop bęcki. Wgl nie widac po nim skilla. Nie jestem jakims mega graczem ale serio on gra bardzo słabo. Wiekszosc tego jak walczy to panicznie naciskanie rolla i ataku
2:54 on jest całkiem prosty. Jak widzisz, że podnosi/opuszcza rękę to walisz rolla. To chyba pierwszy unik, którego przy nim nauczyłem się timować xD
7:37 i ta powaga na twarzy aż sam uwierzyłem na sekundę
Mysle, ze ostatecznie moze go zweryfikowac Malenia bo mimo duzego levelu on ma taktyke parowania ciosów głową a tak z nią nie wygra chocby i zadawal po 1000 na hita
49:45 Smok w Sekiro to chyba to o czym mówisz
Najgorsze jest to, że to z olbrzymem serio jest wiarygodne
Gdy walczyłem z najtrudniejszymi bossami to musiałem wyłączyć kucanie na padzie bo mi się to robiło co chwila xD
Nie uważam że fire giant to totalne ścierwo, uczyłem się go no hit bez dużego dmg i to jest bardzo przyjemne powalać takiego kolosa,
jedyne czego nienawidzę to strzelanie z ręki, ale boss jest naprawdę kozacki. Co ciekawe, podczas przetaczania cię może
walnąć cię z dyńki xD
No nic nie widać, ale jak upada to go widać, a jak walczyłem z nim parę godzin to nie musiałem go widzieć, żeby wiedzieć jak się ustawić,
co też jest trochę satysfakcjonujące, przy niektórych bossach niehumanoidalnych fs, że wiesz jak uniknąć atak, tylko widząc jak obraca się cała bryła. Gorzej smoki telegrafują ataki niż ten giant, chociaż ten ogień faktycznie mógłby być lepszy.
Potrafię sobie wyobrazić, że łatwiej jest wycentrować bossa gdzieś przed tobą i tylko jakaś łapa jego się porusza, niż zrobić wielkoluda,
który faktycznie cię goni, a from software lubi, żebyś ty naprawdę czuł że coś jest od ciebie setki razy większe, niż tylko to podziwiał z daleka.
Może nie mam racji, ale na mnie ta walka robi wrażenie, tymbardziej, że możesz z konia walczyć i wtedy to jest takie filmowe,
chociaż bez konia robiłem.
pizza pepperoni!
A propo nowej gierki to chyba najwyższy czas na nowego DMC
Już nie będzie. Tak mówił Maciek
Morgott zajebisty boss głównie na SL1, tylko hitbox tej szarży włócznią trochę zjebany
Z morgotem biłem się na 1 lvl 2 dni temu i zajął mi 4 h ponad xddd
Witam
Jak na pro gracza to wgl tego po nim nie widac, totalnie nie rozumie mechaniki walki u wali praktycznie na pałe. Gdyby nie mega overlevel to by zbieral non stop bęcki. Wgl nie widac po nim skilla. Nie jestem jakims mega graczem ale serio on gra bardzo słabo. Wiekszosc tego jak walczy to panicznie naciskanie rolla i ataku
Wyluzuj, to tylko gra 😂😂
10 wyswietlen w 2 minuty żałosne