Fajnie było się spotkać, porozmawiac na żywo, zrobić wspólną fotkę, czekam na następny kiermasz ;) P.s też muszę zrobić sobie taką fotę jak Pan na końcu ;D Kogo to okaz?
Zależy gdzie to jest. Może nie kiermasze, ale giełdy minerałów (na których prawie zawsze są meteoryty) są kilka razy w roku w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi, Szczawnie-Zdrój i Lubaniu.
@@WGabinecieAstronoma Dziękuję za odpowiedź. Jestem z Zamościa więc najbliższy byłby mi Rzeszów. Lata temu w Urzędowie w Lubelskim miałem okazję odwiedzić stację bolidową. Właściciel miał tam parę meteorytów. W Warszawie w Muzeum Geologicznym z kolei widziałem Baszkówkę. Fascynująca sprawa. Zresztą jak i cała ekspozycja
Ciekawy temat! Warto rozmawiać ;) Pozdrawiam serdecznie!
Droższe od złota ❤
excellent share
W takim razie planetoidom wszystkiego najlepszego ! 😉👍 Pozdrawiam 🌌
Ale super 👌
A jo myslol ze ino u nos we Katowicach takie cuda he he
Fajnie było się spotkać, porozmawiac na żywo, zrobić wspólną fotkę, czekam na następny kiermasz ;)
P.s też muszę zrobić sobie taką fotę jak Pan na końcu ;D
Kogo to okaz?
Morasko zdaje się, że jest Andrzeja Pilskiego :)
@@WGabinecieAstronoma wspaniały okaz życzę każdemu z nas abyśmy się doczekali takiego okazu w swoich kolekcjach
Dzień dobry. Chciałem się dowiedzieć jaką chemią są trawione przekroje meteorytów?
10-procentowy roztwór kwasu azotowego w alkoholu izopropylenowym, tzw nital.
Informacja tutaj: th-cam.com/video/LyTxR1Xh764/w-d-xo.html
Świetna inicjatywa. Mam nadzieję, że coś podobnego będzie miało kiedyś miejsce bliżej mojego miejsca zamieszkania.
Zależy gdzie to jest. Może nie kiermasze, ale giełdy minerałów (na których prawie zawsze są meteoryty) są kilka razy w roku w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi, Szczawnie-Zdrój i Lubaniu.
@@WGabinecieAstronoma I w Białymstoku Dwa razy w roku.
@@WGabinecieAstronoma Dziękuję za odpowiedź. Jestem z Zamościa więc najbliższy byłby mi Rzeszów. Lata temu w Urzędowie w Lubelskim miałem okazję odwiedzić stację bolidową. Właściciel miał tam parę meteorytów. W Warszawie w Muzeum Geologicznym z kolei widziałem Baszkówkę. Fascynująca sprawa. Zresztą jak i cała ekspozycja