@@Motodiably625 to już całkiem sporo jak na poloneza, kilka lat temu złomowałem GSI to miało 205 000 km przejechane, blacha durszlak, padła uszczelka pod głowicą, koniec butli i opłat + zawieszenie i łożysko na sprzęgle do roboty, nie było sensu ratować, a auto za 1000 zł
@@czardaczFSO tu podobnie już wszystko było do roboty całe auto do generalnego remontu tylko się nadawał (ale wspomnienia z autem mega zostały oj co sie w nim nie działo 😄)
Polonez poszedł na żyletki bo jego stan był już opłakany silnik nie odpalał , rudej też było nie mało pęknięta podłużnica i wiele innych (kupiec żadem sie nie znalazł a stał w cenie złomu ) .Polonez był w rodzinie od nowości do samego końca. Ale szkoda mi było go oddawać tyle wspomnień związanym z nim było 😉
@@Motodiably625 Rozumiem za pieniądze w odratowanie można by było innego w lepszym stanie kupić. Złom jeszcze coś na nim zarobi zawsze, trochę części się wykorzysta.
Ale po zatem nigdy mnie nie zawiódł a robiłem parę razy trasy po 600km na raz. I nawet sarnę zaliczył i nawet się nie pogioł (sarna nie przeżyła 😁)
Ile przebiegu nakręcił?
190tysiecy
@@Motodiably625 to już całkiem sporo jak na poloneza, kilka lat temu złomowałem GSI to miało 205 000 km przejechane, blacha durszlak, padła uszczelka pod głowicą, koniec butli i opłat + zawieszenie i łożysko na sprzęgle do roboty, nie było sensu ratować, a auto za 1000 zł
@@czardaczFSO tu podobnie już wszystko było do roboty całe auto do generalnego remontu tylko się nadawał (ale wspomnienia z autem mega zostały oj co sie w nim nie działo 😄)
Patrząc na niego nie wygląda tak tragicznie. Tak źle z nim było że pojechał na złom?
moze nie mial dokumentow, chociaz i w tych czasach mozna na biale zarejestrowac bez zadnych dokumentow
@@nedrusyt1061 Ciężko zarejestrować na białe tablice bez dokumentów. Nawet na pojazd unikatowy dowód musi być.
Polonez poszedł na żyletki bo jego stan był już opłakany silnik nie odpalał , rudej też było nie mało pęknięta podłużnica i wiele innych (kupiec żadem sie nie znalazł a stał w cenie złomu ) .Polonez był w rodzinie od nowości do samego końca. Ale szkoda mi było go oddawać tyle wspomnień związanym z nim było 😉
@@Motodiably625 Rozumiem za pieniądze w odratowanie można by było innego w lepszym stanie kupić. Złom jeszcze coś na nim zarobi zawsze, trochę części się wykorzysta.
@@rolecki Jak ma się pieniądze to da się wszystko zrobić